Po obejrzeniu tego materiału poczułem się dokładnie tak samo jak wtedy, kiedy dowiedziałem się, że święty Mikołaj nie istnieje. I zdenerwowałem się na gry. Na ich twórców, którzy mnie tyle lat oszukiwali. Aż chciało by się powiedzieć. Niech gra ma taka opcje. Z ULATWIACZAMI I SZTUCZKAMI, czy W PEŁNI REALNA ROZGRYWKA
@@zimnydran6156 gdy dowiedziałem się że Święty Mikołaj nie istnieje wkurzyłem się a po kliku latach przyszła mi myśl, przecież bez tego kłamstwa nie byłoby powodu do dawania prezentów. Cieszyłbym się że je dostaję ale dzięki mikołajowi miało to sens. Osobiście uważam że nie powinniśmy oceniać twórców za stosowanie takich mechanizmów bo gra musi się podobać żeby się sprzedawała.
Hej. Mógłby mi ktoś powiedzieć jak pisać komentarze na YT. Od kąd jest nowy wygląd zniknęło mi okienko do komentowania... Mogę jedynie "odpowiadać" Bardzo proszę o pomoc ;/
"Przecież tak jest w życiu - idziesz sobie ruinami podwodnego miasta i nagle wyskakuje na Ciebie genetycznie naszprycowany bandya i bum! Koniec" Widać Kacprze, że byłeś w Sosnowcu. Tylko tam można zdobyć aż tak dokładne doświadczenia z podwodnych miast pełnych zmutowanych przeciwników :P
Wg. mnie również. Mam nadzieję, że Kacper to przeczyta i w dalszym ciągu będzie zwracał uwagę, by mówić "tę grę", a nie "tą grę", bo zdarzało mu się, a to strasznie kłuje mnie w uszy.
No niby tak, jednakże nie gram często. Jestem graczem casualowym. Gry traktuje jak rozluźnienie i gram tylko w takie które nie wymagają ode mnie męczenia się zbytnio. Jednakże, celna uwaga. Wtedy rzeczywiście może być problem :)
psujesz mi zabawe z gry przez taki film :c tak sie zawsze ciesze ze oooo zabilem go ostatnim pociskiem i o włos uniknalem śmierci ale nieee przyjdzie taki Kacper i powie w twarz ze jestem głupi bo daje sobą manipulowac przez tworce gry. dzięki wielkie :(
W BF 3 zabiłem gościa strzałem w głowę ostatnim pociskiem w rewolwerze, kiedy wyskoczył na mnie zaa pleców. Teraz nw czy to nie było ustawiane :( PS. szkoda, że nie powiedzieli o RE4 i dynamicznie zmieniającym się poziomie trudności
Nie uważasz, że takie podejście jest krótkowzroczne? ;) Zawsze można się uzależnić od heroiny, by mimowolnie cały czas zwiększać dawkę, aż któregoś razu będzie ona jednak zbyt duża z jakiegoś powodu, co spowoduje nieświadomą śmierć przez uduszenie, ale z poczuciem pełni radości.
A co heroina ma z tym wspólnego. Mówię o przykładzie jak np. jeśli znasz sposób w jaki magiczne sztuczki są wykonywane to nie przynoszą ci one już frajdy
W grach takich jak GTA czy NFS zauważyłem pewien mechanizm, może nie tylko ja. Jak ścigamy się i idzie nam źle, przeciwnicy są od nas daleko, zwalniają byśmy mogli ich dogonić jak już to zrobimy wracają do normalnej prędkości.
Masz na myśli "gumkę recepturkę" lub "linę bungee". Jeden koniec jest zaczepiony do Ciebie, a drugi do przeciwnika. Idzie kiepsko, przeciwnik musi zwolnić - idzie świetnie i masz sporą przewagę, przeciwnik przyspiesza bo musi. W GTA nie wiem ale w NFSach czy MarioKart itp. jest to na pewno i potrafi doprowadzać do szału. Nic tak nie poprawia humoru jak prowadzenie przez cały wyścig, a tuż przed metą "lina mówi: tu jestem" i kończysz na miejscu 4tym czyli ostatnim.
Oglądam ich regularnie jeszcze od czasów, gdy część materiałów trafiała tylko na ich stronę a nie na kanał na yt. I to, że jego każdy materiał jest świetny nie koliduje z tym, co napisałem w poprzednim komentarzu. Ten i tak jest według mnie znacznie lepszy od poprzednich.
powiem szczerze ze dawno nie bylem tak zafascynowany materialem video o grach :O spodziewalem sie ze developerzy prowadza nas subtelnie do podejmowania takich decyzji jakie oni chca np umiejscowieniem elementow, gra swiatla, muzyka itp ale mechaniki typu "ostatni pocisk" czy "ledwo przezylem" to dla mnie lekki szok bo nie sadzilem ze tworcy posuwaja sie az tak daleko w manipulacji naszych wrazen z gry. swietny material!
Taaa... Wychodzi na to że sobie sam utrudniałem gry! Rzadko magazynki opróżniam do końca! :P Po grach Multi typu Bad Company 2 i BF3,4,1, to ja mam manie przeładowywania! I nawet jak wystrzelę pocisk jeden i mam nawet 29 w magazynku to i tak przeładowywuję :P
Dobra Panowie, tym odcinkiem przełamaliście granicę zajebistych odcinków - ten odcinek jest po prostu Boski. Jako niedoszły quasi-developer gier powiem jedno - aktualnie szukam resztek swojego mózgu między kafelkami. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za genialny temat, nad którym będę mógł myśleć przez wiele wieczorów.
hej Kacper, tak od 1 do 10 to jak bardzo inspirujesz sie tworczoscia Vsauce przy nagrywaniu filmów? Bo styl mowienia, gestykulacja itp. to aż wali po oczach, ale pozytywnie :D
Ja dokładnie to samo zauważyłem w momencie jak wyskoczył spod kamery z "hej", Vsauce robi podobnie. Nawet chciałem o tym napisać ale widzę że mnie ubiegłeś :D też mi się to podoba bo Vsauce ma fajny warsztat i jest kanałem na którym nawet warto się wzorować ;)
Jak zwykle świetne wideo. Kacper, proszę cię, o rozważenie NAPISANIA KSIĄŻKI. Kupię od razu. Wybuchające Beczki mają już kilka lat i aż się prosi, żeby powstało coś nowego w tematyce mechaniki gier. Dzięki za ciekawie spędzony czas z Twoim materiałem i pozdrawiam :)
ten argument na temat gry nie istniejącej dopóki doputy ktoś w nią nie zagra to bardzo dobry argument. Bodajże Henry Jenkins (mogę się mylić) pisał, że grając w grę każdy buduje zupełnie inną relację z nią ponieważ każdy doświadczy jej zupełnie inaczej jako iż każdy po prostu myśli inaczej. Tak jak z habitusem: można spojrzeć na dwie osoby żyjące w tym samy miejscu i mające podobne rutyny w ciągu dnia lecz bez względu na czas i liczbę powtórzonych czynności ich odbiór i wpływ na jednostkę będzie inny ze względu na różny kapitał kulturowy zmieniający się (tak jak i w sumie, do pewnego stopnia, sam habitus) im bliżej patrzymy na pozornie takie same jednostki czy też fenomeny. A w ogóle to chciałem napisać, że to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem na tvgrypl :)
Świetny materiał! Samemu ciężko zauważyć takie szczegóły. A sposób z takimi samymi statystykami dla różnych modeli jest prosty do wyjaśnienia. Gdy grałem w TrackMania:Forever można było ściągnąć nowe modele pojazdów. Gdy model był węższy od oryginalnego (wykrywanego przez fizykę gry) kształtu mocniejsze odbicie się od rogu przeszkody można było uznać za to że pojazd jest lżejszy, a nie że kąt natarcia jest większy. To samo w drugą stronę.
Wg mnie powinna być opcja "deep water", która wyłączałaby te wszystkie ułatwienia oraz opcje zaawansowane do tej opcji jak np nie chcemy mocniejszego ostatniego pocisku ale chcemy aby pociski zostawały przyciągane do wybuchowych beczek. A materiał mega. Totalnie nie zanudza bez ironii.
W World of Tanks jest taka seria samouczka. Po paru misjach z botami gra informuje, że teraz gramy z prawdziwymi graczami, i robimy tam niesamowity wynik bo to wciąż boty, tylko trochę lepsze :P
Coś co zostało pominięte w materiale, a godne uwagi: w Resident Evil 4 była "niewidzialna" zmiana poziomu trudności, wyszło to dopiero jakoś po fakcie. Chodziło w tym o to, że jak za często ginąłeś tkwiąc w jednym etapie, to gra po prostu robiła się łatwiejsza, dając więcej apteczek, mniej przeciwników itd. W serii Crash Bandicoot też dodawano jakieś ułatwienie, że po prostu jak za dużo razy ginąłeś w jednym etapie, dostawałeś maskę, która jednorazowo chroniła przed przeciwnikiem.
Wspaniale słucha mi się tego gościa z tvgry. Nie wiem czy to kwestia tematyki jaką porusza, czy charyzmy/sposobu mówienia(pewnie po trochu obie kwestie), ale oglądam filmy z ww. Panem z ogromną przyjemnością. Jest playlista z filmami ww. Pana?
dzięki, krwa, że pozbawiliście mnie złudzeń. granie właśnie straciło dla mnie sens :( hehe... a tak serio, to świetny materiał. Nawet sobie pauzowałem, żeby poczytać, co pisali w tym wątku :D
Świetny materiał i parę rzeczy szczerze mnie zaskoczyło. Wiem o czym będę czytał jutro ;) Przez cały czas słuchając filmiku siedziałem z uśmiechem na twarzy z obrazem wot'a w głowie 😂
To ja właśnie w Mass Effect jak przyuważyłem, że poza walką ten "sprint" nic nie zmienia, to natychmiast przestałem go używać. Samo zdobycie informacji zajęło mi chwilę, podczas pierwszych minut na Normadii.
dzięki temu materiałowi już wiem czego nie chce mi się grać w nowe gry na singla, swoją drogą chciał bym zobaczyć taki sam materiał o budowaniu fabuły w grach, czy też jest tak tworzona by cieszyć się z byle gówna
Z przykładem sprintu z Mass Effect przypomniało mi się nitro z Need For Speeda - Często wydawał mi się udawany. W ogóle albo w NFS albo w innej ścigance po włączeniu nitro miałem wrażenie, że nie samochód mi przyspiesza a cała rozgrywka o półtora tępa i nadal nie mogłem dogonić przeciwników :D
Kurcze, jak ja lubię oglądać te Twoje filmiki. Nie dość, że przyjemnie się ogląda to i jeszcze zawsze czegoś nowego człek pospolity czegoś się dowie. Tak trzymać i już nie mogę się doczekać kolejnego filmiku. Poza tym, to już chyba nigdy nie będę wracał do domu na skróty przez ruiny podwodnego miasta ( ͡⚆ ͜ʖ ͡⚆) Dzięki za ostrzeżenie Kacper (＾＾)ｂ
Ten caly material jest przeciwienstwem Path Of Exilem... 75% smierci niesie ze soba slynne "Co kurEKhem?" i to jest bardzo fajne w PoE, gracz z kazda kolejna smiercia uczy sie czegos nowego, co nie zmienia faktu ze nawet najlepsi gina... bo "cos" sie stalo :D
"Lepsze pierwsze wrażenie, (...) utrzymać gracza na dłużej" - a w tle ścieżka dźwiękowa ze składania rakiet w Kerbal Space Program - czyli coś co chyba każdy świeżak zakończy ślicznym, mniej lub bardziej widowiskowym failem :D
w tvgry słuchamy o róźnych ciekawych grach ale dlaczego ludzie graja ciągle w tego csgo? (sam mam 1500h). tak naprawde to mało by osób grało w csgo gdyby nie: rangi, youtuberzy, prosy no i może skiny.
Świetny materiał. Gdy Kacper mówił o tym jak to "dobra gra umieszcza wyzwanie tam, gdzie jest ono dla gracza widoczne" oraz, iż gracz powinien czuć, "że rozgrywka działa tak jak należy" mimowolnie pomyślałem o Gothic i Risenie. Jako o grach które owe założenia wyrzucają do kosza. Nie lubię Gothica i nie kryję się z tym, ale gdy ktoś mnie pyta o argumenty dleczego tak jest, trudnio jest mi to wytłumaczyć. Trudno, ponieważ to co w Gothicu mnie gryzie, to jego poziom trudności. Mimo wszystko nie jest on jednoznacznie wadą. To nic złego, że gra stawia nam wyzwanie. Problem twi w tym, że Gothic jest nieuczciwy z graczem. Przedstawia nam się jako historia fantasy od zera do bohatera, ale jerdnocześnie nie daje poczuć się jak ktoś taki. Progres naszej postaci w grach Piranha Bytes nie jest stopniowy, lecz skokowy. Skok następuje gdy znajdziemy sposób jak oszukać grę, jak wykorzystać niedociągnięcia mechaniki zabawy. Nawet wydaje mi się, ze twórcy namawiają do tego typu zachowań. Stoi to w sprzeczniości z projektem fabuły i świata, które mają za zadanie reagować na poczynania gracza, przewidywać i dostosowywać się do jego stylu grania. Gothic ma żyjący świat w którym nie żyje jedynie nasza postać. Gracz jest wybijany z immersji przez gameplay. Jednak ludzie kochają tą grę. W innym materiale Kacpra o Elex, była mowa o braku płynności w przechodzeniu między animacjami walki, a animacjami uników. Zapytani o to twórcy powiedzieli coś wstylu, że to efekt zamieżony, że nie chcą aby to było jak w Dark Solus. Chyba właśnie o to chodzi, twórcy celowo implementują do gry nieprzystępne mechaniki zabawy. Chodzi o to żeby w grę źle się grało, bo wtedy trudność nie polega jedynie na mierzeniu się z trudnym przeciwnikiem, ale z samą grą. Gracze czują satysfakcję, że okazali się sprytniejsi od samych twórców. Jeszcze tak mimochodem, znajomy z roku ostatnio stwierdził, że wasze materiały nadają się jako pomoc w pracach zaliczeniowych na uczelni.:D Dzięki wielkie i pozdrawiam.
Tak w sumie jak oglądam jego nagranie to zawsze wyłania się z dołu w punktach kulminacyjnych swej wypowiedzi. A może by tak dla odmiany z góry albo z boku ?:D
Ta ciekawostka z początku skojarzyła mi się z borderlands the pre-sequel. Nisha + 2 odpowiednie skille + rewolwer na 6, albo 7 pocisków(nie pamiętam ile dokładnie) i każdy z tych pocisków ma dużo większy dmg niż by to było normalnie.
Fallout 4: Walka z praktycznie wszystkim to głównie ja ładujący w przeciwnika salwy pocisków... Zawsze wtedy myślę "ŻRYJ TOOOO". Jak już pokonam taką np. królową błotniaków to "W końcu! Już mi się naboje zaczynały kończyć...". Po dłuższej chwili myślę "Jakim cudem cokolwiek może przeżyć tyle strzałów, porażeń i wybuchów... No ale gry to gry, a życie to życie." 6:25 Nie jest pewien czemu zginął... To mi przypomina o walce z behemotem i innymi supermutantami na pokładzie latacza. Gdy już go ubiłem, statek wybucha... Spróbowałem jeszcze parę razy, zawsze to samo. W końcu usunąłem zapisy i zacząłem od nowa. Poszło szybciej, bo wiedziałem czego się spodziewać. Wylądowałem i dobiłem resztę mutantów nadal na pokładzie :P
Są też gry, które jawnie oszukują, by wyciągnąć od gracza realną kasę. Np. posiadając już jakiś skill w NBA 2k np. 18. Czasem łoisz najlepsze drużyny przewagą 20-30 pkt. żeby zaraz po tem komputer zaczął cię doganiać, twoje rzuty nie trafiały, komp dostawał co raz więcej fauli, a ty mniej punktów by mimo wygranej zaliczyć mecz i przejść dalej. Mimo tego, że wygrałeś, nie dostajesz odpowiedniej ilości MT (za rzeczy zrobione w meczu) by przejść dalej. Myślisz "Cholera, potrzebuję lepszych kart. Z tymi zawodnikami nic nie zrobię", doładowujesz VC, kupujesz paczki, zbierasz lepszych zawodników. O, znów koksisz, żeby po chwili ponownie ssać. "Co? Znów mój skill się zmniejszył?". W takich przypadkach widać, jak jawnie jest się oszukiwanym.
Dokładnie, ja na przykład jak gram se w szachy to zawsze odczuwam nadnaturalne napięcie, bo nigdy nie wiem czy przypadkowy samolot nie wleci mi przez okno i nie strąci mojego króla, dlatego zazwyczaj obserwuje moje otoczenie.
A propos Mass Effect. Sam zauważyłem tą zagrywkę użytą przez twórców, o której była mowa tutaj. Nie rozumiem tylko jednego. Po co twórcy tego użyli? Co im szkodziło zmienić szybkość postaci przy drugiej animacji?
Nie wiem czy to było tak użyte w ME, ale twórcy lubią umieszczać dialogi w dłuższych korytarzach - faktyczna metoda przyśpieszenia chodzenia mogłaby popsuć pacing.
Też podejrzewam, że to kwestia ładowania kolejnych części mapy - że gra jest na styk obliczona tak, żeby podczas chodzenia że standardowa prędkością wszystko zdążyło się doczytać.
TVGRYpl Nie widzę jednak sensu w nie zmniejszeniu bazowej prędkości i powiększenia prędkości sprintu do wyższej wartości. Po za tym czasu ładowania nie da się po prostu obliczyć. Imo jako gamedev uważam że ME to swego rodzaju masówka, to sprint mógł zostać zaimplementowany ale po prostu nie działał jal należy. Lub istnieje jeszcze opcja, że musieli by zmieniać pomniejsze części architektury, ale to tylko moje przypuszczenia.
Do dziś pamiętam jak to w portalu gra sama przedstawiała twoje portale żeby ci pomóc, np. Ustawiłem portal tak aby laser mógł przez niego przelecieć w ten sposób, aby wejście było w pomarańczowym a wychodził w niebieskim. Na dalszej części etapu, gdy wejście lasera nie było widoczne, pomyliłem się i wystrzeliłem pomarańczowy portal (Przez co musiałbym się wrócić by znowu ustalić portal wejścia), ale gra podmieniła mi go automatycznie, tak że laser wchodził w niebieski a wychodził przez pomarańczowy :)
ja bym to zrobił o tak : Jeżeli magazynek ma 1 pocisk to jeżeli przeciwnik ma mniej niz (obrażenia pocisku x 3) to pocisk zadaje wiecej obrażeń! W przeciwnym razie zadaje normalną ilość obrażeń
Inny przykład to, wzorowani na filmach z Stevenem Seagalem, "uprzejmi" wrogowie w takich Assassinach, Arkhamach i innych tytułach o zbliżonej mechanice walki (opartej na kontrach, unikach i rytmicznych kombosach): otaczają gracza w dwudziestu, ale do ubicia grzecznie podchodzą po kolei, w ekstremalnych przypadkach parami. Dzięki temu czujemy się niczym niezwyciężony szermierz czy inny mistrz sztuk walki, nie zaś jak bohater historii o Herkulesie i dupie.
Jest jakaś szansa na stworzenie playlisty ze wszystkimi filmami tego Pana? Chłopie masz taki potencjał że powinieneś założyć oddzielny kanał ze swoimi filmami niekoniecznie tylko o grach. Dzięki za ten i każdy poprzedni, czekam na kolejny.
jestem ciekaw czy ty przewidziałeś przyszłość i to tylko przypadek że stało się dokładnie to co napisałeś, czy jednak Kacper przeczytał ten komentarz i to zrobił :/
No kurde dzięki :P teraz grając będę o tym pamiętał! Ale kurde dzięki :D bo jako przyszły developer też będę o tym pamiętał !! P.S. Kacper, moim zdaniem jesteś najlepszy w redakcji!
Boty w Mass Effect 2 na najtrudniejszym poziomie nie miały zbyt wiele ograniczeń ułatwiających grę. Wiele razy byłem oneshotowany po wychyleniu z za zasłony na mniej niż sekundę. Czasami nie ważne jak byś strzelał, znajdywałeś się w takim momencie,że nie dało się wychylić głowy z za murku. Jedyne co mogło ci pomóc to czekanie aż opróżnią magazynek i natychmiastowe zabicie w momencie w którym ładują amunicje. Oczywiście nie zawsze to było takie trudne bo nie każda grupa przeciwników była tej samej klasy. Na przykład takich Vorchów dało się ogarnąć. Ale jak już usłyszałeś Kroganina za plecami to wiedziałeś że cało z tego nie wyjdziesz^^
Nie dajcie się oszukać. Materiał ogląda się tak dobrze bo są tam ukryte zabiegi socjologiczne i sztuczki montażystów. MatrixIstnieje
Po obejrzeniu tego materiału poczułem się dokładnie tak samo jak wtedy, kiedy dowiedziałem się, że święty Mikołaj nie istnieje.
I zdenerwowałem się na gry. Na ich twórców, którzy mnie tyle lat oszukiwali.
Aż chciało by się powiedzieć. Niech gra ma taka opcje. Z ULATWIACZAMI I SZTUCZKAMI, czy W PEŁNI REALNA ROZGRYWKA
Dobre :)
@@zimnydran6156 gdy dowiedziałem się że Święty Mikołaj nie istnieje wkurzyłem się a po kliku latach przyszła mi myśl, przecież bez tego kłamstwa nie byłoby powodu do dawania prezentów. Cieszyłbym się że je dostaję ale dzięki mikołajowi miało to sens. Osobiście uważam że nie powinniśmy oceniać twórców za stosowanie takich mechanizmów bo gra musi się podobać żeby się sprzedawała.
"Gry to gry, a życie to życie" ~ Kacper Pitala, 2017
ruclips.net/video/a-BgREkkjcg/видео.html
A już o tym zapomniałem dzięki!
Hej. Mógłby mi ktoś powiedzieć jak pisać komentarze na YT. Od kąd jest nowy wygląd zniknęło mi okienko do komentowania... Mogę jedynie "odpowiadać" Bardzo proszę o pomoc ;/
No filozofia level hard :D
Paulo Coelho XD
"Przecież tak jest w życiu - idziesz sobie ruinami podwodnego miasta i nagle wyskakuje na Ciebie genetycznie naszprycowany bandya i bum! Koniec"
Widać Kacprze, że byłeś w Sosnowcu. Tylko tam można zdobyć aż tak dokładne doświadczenia z podwodnych miast pełnych zmutowanych przeciwników :P
Dzieki ze napiasles bo jestem gluchy i nic nie slysze kurwa :)
Naprawdę nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie :V
Jak by był, to by go już nie było :)
Spokojnie, jestem doświadczonym przewodnikiem, ze mną nie miał się czego bać ;D
Te żarty o sosnowcu już powoli nudzą ;)
Jesteś najlepszy. Tłumaczysz wszystko tak, że widać że sprawia ci to radość i sie tym naprawdę interesujesz!
Uwielbiam materiały Kacpra są bardzo profesjonalne i merytoryczne a zarazem ciekawe,jednym słowem bardzo dobre
nem esis Ja tez lubie jego materialy.
Użyłeś 2 słów xD
Dla takich filmów subuje ten kanał. Sztosik totalny.
Według mnie robisz najlepsze materiały na tvgry Kacper
Wg. mnie również. Mam nadzieję, że Kacper to przeczyta i w dalszym ciągu będzie zwracał uwagę, by mówić "tę grę", a nie "tą grę", bo zdarzało mu się, a to strasznie kłuje mnie w uszy.
Też tak uważam
O KACPER MÓJ ULUBIONY
podobnie mowi do ziomka z vsauce
A myślałem, ze tylko ja odniosłem takie wrażenie. Szczególnie początek filmu był jako żywo wyjęty z Vsauce.
Nigdy nie zabijam przeciwnika ostatnim pociskiem bo zawsze przeładowuje jak tylko mam chwilę a wystrzeliłem chociażby tylko 3 kule XDDD
To teraz spróbuj sobie zagrać w dowolną grę, gdzie amunicja jest dzielona na magazynki xD Czeka Cię bardzo śmieszne zderzenie :V
No niby tak, jednakże nie gram często. Jestem graczem casualowym. Gry traktuje jak rozluźnienie i gram tylko w takie które nie wymagają ode mnie męczenia się zbytnio. Jednakże, celna uwaga. Wtedy rzeczywiście może być problem :)
Ozi jest w ogóle taka gra?
Choćby ARMA
Maciek serwery hardcore w BFie, jeśli dobrze pamiętam
psujesz mi zabawe z gry przez taki film :c tak sie zawsze ciesze ze oooo zabilem go ostatnim pociskiem i o włos uniknalem śmierci ale nieee przyjdzie taki Kacper i powie w twarz ze jestem głupi bo daje sobą manipulowac przez tworce gry. dzięki wielkie :(
W BF 3 zabiłem gościa strzałem w głowę ostatnim pociskiem w rewolwerze, kiedy wyskoczył na mnie zaa pleców. Teraz nw czy to nie było ustawiane :( PS. szkoda, że nie powiedzieli o RE4 i dynamicznie zmieniającym się poziomie trudności
To się nazywa uświadamianie. Mając więcej wiedzy jesteś mądrzejszy ;)
Szklana147 ale życie przez to traci coraz bardziej sens, lepiej być nieświadomym i szczęśliwym
Nie uważasz, że takie podejście jest krótkowzroczne? ;) Zawsze można się uzależnić od heroiny, by mimowolnie cały czas zwiększać dawkę, aż któregoś razu będzie ona jednak zbyt duża z jakiegoś powodu, co spowoduje nieświadomą śmierć przez uduszenie, ale z poczuciem pełni radości.
A co heroina ma z tym wspólnego. Mówię o przykładzie jak np. jeśli znasz sposób w jaki magiczne sztuczki są wykonywane to nie przynoszą ci one już frajdy
W grach takich jak GTA czy NFS zauważyłem pewien mechanizm, może nie tylko ja. Jak ścigamy się i idzie nam źle, przeciwnicy są od nas daleko, zwalniają byśmy mogli ich dogonić jak już to zrobimy wracają do normalnej prędkości.
Tak, podobno istnieje taki mechanizm (choć szczerze mówiąc, jakoś nigdy nie zwracałem na niego uwagi). Nazywa się bodaj "handicap".
Masz na myśli "gumkę recepturkę" lub "linę bungee". Jeden koniec jest zaczepiony do Ciebie, a drugi do przeciwnika. Idzie kiepsko, przeciwnik musi zwolnić - idzie świetnie i masz sporą przewagę, przeciwnik przyspiesza bo musi.
W GTA nie wiem ale w NFSach czy MarioKart itp. jest to na pewno i potrafi doprowadzać do szału. Nic tak nie poprawia humoru jak prowadzenie przez cały wyścig, a tuż przed metą "lina mówi: tu jestem" i kończysz na miejscu 4tym czyli ostatnim.
Jeden z lepszych odcinków :D BRAWO!!!
świetny materiał! czy możecie zrobić serie z tej ''serii ukrytych mechanizmów''
Dlaczego filmy Kacpra są tak wspaniałe, nadrzędne nad innymi? Za każdym razem gdy je oglądam, to nie mogę wytrzymać i chwytam krogulca w dłoń
Mówi o fizyce w szachach
Ciekawe na jakim silniku są zrobione
4REAL engine v.alfa-omega
Nie słyszał o fizyce pól?
Najlepszy materiał od dłuższego czasu. Częściej poruszajcie tak "ciężkie" tematy! :)
Lubię twoje filmy bo traktują z lekka o psychologii i manipulacji. Oby takich więcej.
Dzięki... Już nigdy nie będę grał z taką przyjemnością w gry... Na prawdę dzięki TVGry...
Najciekawszy materiał, jaki widziałem na tym kanale od tygodni. Świetna robota.
Jeden z NAJLEPSZYCH materiałów na tvgry od lat. Serio, ciekawy temat, bardzo dobrze poprowadzona narracja.
Brawo Kacper! Czapki z głów.
Grimmer Od lat?? Najwidoczniej nie oglądasz tvgry regularnie :) Każdy materiał kacpra jest świetny
Oglądam ich regularnie jeszcze od czasów, gdy część materiałów trafiała tylko na ich stronę a nie na kanał na yt. I to, że jego każdy materiał jest świetny nie koliduje z tym, co napisałem w poprzednim komentarzu. Ten i tak jest według mnie znacznie lepszy od poprzednich.
Chyba najlepszy materiał na TVGRY od dłuższego czasu wg mnie.
Hey, TVGry, Kacper here
powiem szczerze ze dawno nie bylem tak zafascynowany materialem video o grach :O
spodziewalem sie ze developerzy prowadza nas subtelnie do podejmowania takich decyzji jakie oni chca np umiejscowieniem elementow, gra swiatla, muzyka itp ale mechaniki typu "ostatni pocisk" czy "ledwo przezylem" to dla mnie lekki szok bo nie sadzilem ze tworcy posuwaja sie az tak daleko w manipulacji naszych wrazen z gry.
swietny material!
Taaa... Wychodzi na to że sobie sam utrudniałem gry! Rzadko magazynki opróżniam do końca! :P Po grach Multi typu Bad Company 2 i BF3,4,1, to ja mam manie przeładowywania! I nawet jak wystrzelę pocisk jeden i mam nawet 29 w magazynku to i tak przeładowywuję :P
*Jedyny kanał na YT, który od razu bez zbędnego pier******* od razu przechodzi do tematu odcinka* 💕
Mogliacie dac undertale. Gdy masz walke to zawsze ostatni atak twoj zadaje o ok. 10-9x wiecej hp i wykancza przeciwnika. To akurat widac
Ciekawy i wartościowy materiał, oby takich więcej! A nie jakieś badziewie w postaci "symulatora latania orłem" uwłaczające inteligencji widza...
Dla mnie ostatnio każdy film Kacpra to jest po prostu poezja, super ciekawe tematy i genialna realizacja, tak trzymaj chłopie!
Dobra Panowie, tym odcinkiem przełamaliście granicę zajebistych odcinków - ten odcinek jest po prostu Boski. Jako niedoszły quasi-developer gier powiem jedno - aktualnie szukam resztek swojego mózgu między kafelkami. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za genialny temat, nad którym będę mógł myśleć przez wiele wieczorów.
Materiały Kacpra są najciekawsze i po prostu najlepsze, uwielbiam te filmy. Oby tak dalej!
hej Kacper, tak od 1 do 10 to jak bardzo inspirujesz sie tworczoscia Vsauce przy nagrywaniu filmów? Bo styl mowienia, gestykulacja itp. to aż wali po oczach, ale pozytywnie :D
Ja dokładnie to samo zauważyłem w momencie jak wyskoczył spod kamery z "hej", Vsauce robi podobnie. Nawet chciałem o tym napisać ale widzę że mnie ubiegłeś :D też mi się to podoba bo Vsauce ma fajny warsztat i jest kanałem na którym nawet warto się wzorować ;)
11
"Hej, TVGRY, Kacper tutaj"?
nobodyfresh89 to też było pierwszą rzeczą jaką zauważyłem i jeszcze to "ale czy na pewno"
Brzmi jak doskonały plan.
Podwyższkę proszę dla tego Pana. Ten materiał to absolutne mistrzostwo świata!
Genialny materiał.
Wyczułem jakby ten temat, aż pasjonował osobiście Kacpra, a takich wypowiedzi słucha się najlepiej.
Jak zwykle świetne wideo. Kacper, proszę cię, o rozważenie NAPISANIA KSIĄŻKI. Kupię od razu. Wybuchające Beczki mają już kilka lat i aż się prosi, żeby powstało coś nowego w tematyce mechaniki gier. Dzięki za ciekawie spędzony czas z Twoim materiałem i pozdrawiam :)
Naprawde dobry material, wiecej takiej pomysłowości. Zasłużona łapka w górę
Jednak jak Kacper zrobi film o game designie to nie ma lepszych. Widziałem tweeta, ale film genialnie to przekazuje! Więcej! ;)
Podoba mi się rzetelnosć materiału. Na propsie! Dodatkowo ten soundtrack z Kerbali :D
ten argument na temat gry nie istniejącej dopóki doputy ktoś w nią nie zagra to bardzo dobry argument. Bodajże Henry Jenkins (mogę się mylić) pisał, że grając w grę każdy buduje zupełnie inną relację z nią ponieważ każdy doświadczy jej zupełnie inaczej jako iż każdy po prostu myśli inaczej. Tak jak z habitusem: można spojrzeć na dwie osoby żyjące w tym samy miejscu i mające podobne rutyny w ciągu dnia lecz bez względu na czas i liczbę powtórzonych czynności ich odbiór i wpływ na jednostkę będzie inny ze względu na różny kapitał kulturowy zmieniający się (tak jak i w sumie, do pewnego stopnia, sam habitus) im bliżej patrzymy na pozornie takie same jednostki czy też fenomeny. A w ogóle to chciałem napisać, że to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem na tvgrypl :)
Świetny materiał, nigdy wcześniej nie pomyślałem, że takie mechanizmy w grach mogą istnieć.
Świetny materiał! Samemu ciężko zauważyć takie szczegóły. A sposób z takimi samymi statystykami dla różnych modeli jest prosty do wyjaśnienia. Gdy grałem w TrackMania:Forever można było ściągnąć nowe modele pojazdów. Gdy model był węższy od oryginalnego (wykrywanego przez fizykę gry) kształtu mocniejsze odbicie się od rogu przeszkody można było uznać za to że pojazd jest lżejszy, a nie że kąt natarcia jest większy. To samo w drugą stronę.
Świetny materiał. Sam nie wiem czy samemu zdecydowałem się na jego emisję, czy TVGRYpl "popchnęło" mnie bym to zrobił... hmmm
Szacunek za materiał, ostatnio staliście się moim ulubionym kanałem. Naprawdę wasz content jest świetny!
Uwielbiam Wasze filmy, dziękuję, dobranoc
Wg mnie powinna być opcja "deep water", która wyłączałaby te wszystkie ułatwienia oraz opcje zaawansowane do tej opcji jak np nie chcemy mocniejszego ostatniego pocisku ale chcemy aby pociski zostawały przyciągane do wybuchowych beczek. A materiał mega. Totalnie nie zanudza bez ironii.
W World of Tanks jest taka seria samouczka. Po paru misjach z botami gra informuje, że teraz gramy z prawdziwymi graczami, i robimy tam niesamowity wynik bo to wciąż boty, tylko trochę lepsze :P
Dla mnie jeden z najciekawszych filmów TVGRY, dobra robota :)
Ta miniaturka bardzo mnie zachęciła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
xd
Coś co zostało pominięte w materiale, a godne uwagi: w Resident Evil 4 była "niewidzialna" zmiana poziomu trudności, wyszło to dopiero jakoś po fakcie. Chodziło w tym o to, że jak za często ginąłeś tkwiąc w jednym etapie, to gra po prostu robiła się łatwiejsza, dając więcej apteczek, mniej przeciwników itd. W serii Crash Bandicoot też dodawano jakieś ułatwienie, że po prostu jak za dużo razy ginąłeś w jednym etapie, dostawałeś maskę, która jednorazowo chroniła przed przeciwnikiem.
Kurde, zajebisty materiał!!! Mega rozkmina. Teraz będę myślał trochę inaczej :D
Wspaniale słucha mi się tego gościa z tvgry. Nie wiem czy to kwestia tematyki jaką porusza, czy charyzmy/sposobu mówienia(pewnie po trochu obie kwestie), ale oglądam filmy z ww. Panem z ogromną przyjemnością. Jest playlista z filmami ww. Pana?
dzięki, krwa, że pozbawiliście mnie złudzeń.
granie właśnie straciło dla mnie sens :(
hehe... a tak serio, to świetny materiał. Nawet sobie pauzowałem, żeby poczytać, co pisali w tym wątku :D
Kolejny genialny film kacper. Oby było Ciebie więcej na kanale! ;-)
Świetny materiał i parę rzeczy szczerze mnie zaskoczyło. Wiem o czym będę czytał jutro ;)
Przez cały czas słuchając filmiku siedziałem z uśmiechem na twarzy z obrazem wot'a w głowie 😂
To ja właśnie w Mass Effect jak przyuważyłem, że poza walką ten "sprint" nic nie zmienia, to natychmiast przestałem go używać. Samo zdobycie informacji zajęło mi chwilę, podczas pierwszych minut na Normadii.
WOW! Świetny materiał!
Ale ten mass effect i bieganie haha! Masakra jak się nabrałem 🤣
Nie jestem pewny, czy powinienem dziękować Tobie, za wyjaśnienie mi tego... :D Żarcik taki^^
Może jakiś materiał o licencjackiej marek (np.samochodów) w grach, jakie ograniczenia w grach dają, ile kosztują
dzięki temu materiałowi już wiem czego nie chce mi się grać w nowe gry na singla, swoją drogą chciał bym zobaczyć taki sam materiał o budowaniu fabuły w grach, czy też jest tak tworzona by cieszyć się z byle gówna
Genialna miniatura! XD
Uwielbiam materiały o takiej tematyce.
Z przykładem sprintu z Mass Effect przypomniało mi się nitro z Need For Speeda - Często wydawał mi się udawany. W ogóle albo w NFS albo w innej ścigance po włączeniu nitro miałem wrażenie, że nie samochód mi przyspiesza a cała rozgrywka o półtora tępa i nadal nie mogłem dogonić przeciwników :D
Kurcze, jak ja lubię oglądać te Twoje filmiki. Nie dość, że przyjemnie się ogląda to i jeszcze zawsze czegoś nowego człek pospolity czegoś się dowie. Tak trzymać i już nie mogę się doczekać kolejnego filmiku.
Poza tym, to już chyba nigdy nie będę wracał do domu na skróty przez ruiny podwodnego miasta ( ͡⚆ ͜ʖ ͡⚆)
Dzięki za ostrzeżenie Kacper (＾＾)ｂ
Super materiał. Robisz najlepsze filmy na grytv.
Świetny materiał , oby więcej takich.
Ten caly material jest przeciwienstwem Path Of Exilem... 75% smierci niesie ze soba slynne "Co kurEKhem?" i to jest bardzo fajne w PoE, gracz z kazda kolejna smiercia uczy sie czegos nowego, co nie zmienia faktu ze nawet najlepsi gina... bo "cos" sie stalo :D
Dzień Dobry, Do widzenia. Życzę powodzenia!
Najlepszy Twój materiał Kacper i wreszcie zmieniłeś muzykę :) Pozdrawiam!
"Lepsze pierwsze wrażenie, (...) utrzymać gracza na dłużej" - a w tle ścieżka dźwiękowa ze składania rakiet w Kerbal Space Program - czyli coś co chyba każdy świeżak zakończy ślicznym, mniej lub bardziej widowiskowym failem :D
w tvgry słuchamy o róźnych ciekawych grach ale dlaczego ludzie graja ciągle w tego csgo? (sam mam 1500h).
tak naprawde to mało by osób grało w csgo gdyby nie: rangi, youtuberzy, prosy no i może skiny.
SettoNSR Wtedy nie było w co grać to się w to grało ;P
Czarny Rycerz Co ty gadasz. Dużo grałem w gry 15 lat temu, było dużo świetnych tytułów, a w CS 1.6 nie przegrałem nawet 15 minut.
Kacper w świetnej formie. Ciekawy temat a do tego świetnie przedstawiony. Nie wiem co to ten cały Vsauce ale aż sprawdzę z ciekawości ;)
Dzięki za profesjonalne zepsucie mojego poglądu na świat gier
Bardzo ciekawe. Nie wiedziałem tego. Dzięki. Pozdro.
Jak można dać Kacprowi za tak zajbisty materiał kciuka w dół to ja nie wiem!
Świetny materiał. Gdy Kacper mówił o tym jak to "dobra gra umieszcza wyzwanie tam, gdzie jest ono dla gracza widoczne" oraz, iż gracz powinien czuć, "że rozgrywka działa tak jak należy" mimowolnie pomyślałem o Gothic i Risenie. Jako o grach które owe założenia wyrzucają do kosza. Nie lubię Gothica i nie kryję się z tym, ale gdy ktoś mnie pyta o argumenty dleczego tak jest, trudnio jest mi to wytłumaczyć. Trudno, ponieważ to co w Gothicu mnie gryzie, to jego poziom trudności. Mimo wszystko nie jest on jednoznacznie wadą. To nic złego, że gra stawia nam wyzwanie. Problem twi w tym, że Gothic jest nieuczciwy z graczem. Przedstawia nam się jako historia fantasy od zera do bohatera, ale jerdnocześnie nie daje poczuć się jak ktoś taki. Progres naszej postaci w grach Piranha Bytes nie jest stopniowy, lecz skokowy. Skok następuje gdy znajdziemy sposób jak oszukać grę, jak wykorzystać niedociągnięcia mechaniki zabawy. Nawet wydaje mi się, ze twórcy namawiają do tego typu zachowań. Stoi to w sprzeczniości z projektem fabuły i świata, które mają za zadanie reagować na poczynania gracza, przewidywać i dostosowywać się do jego stylu grania. Gothic ma żyjący świat w którym nie żyje jedynie nasza postać. Gracz jest wybijany z immersji przez gameplay. Jednak ludzie kochają tą grę. W innym materiale Kacpra o Elex, była mowa o braku płynności w przechodzeniu między animacjami walki, a animacjami uników. Zapytani o to twórcy powiedzieli coś wstylu, że to efekt zamieżony, że nie chcą aby to było jak w Dark Solus. Chyba właśnie o to chodzi, twórcy celowo implementują do gry nieprzystępne mechaniki zabawy. Chodzi o to żeby w grę źle się grało, bo wtedy trudność nie polega jedynie na mierzeniu się z trudnym przeciwnikiem, ale z samą grą. Gracze czują satysfakcję, że okazali się sprytniejsi od samych twórców.
Jeszcze tak mimochodem, znajomy z roku ostatnio stwierdził, że wasze materiały nadają się jako pomoc w pracach zaliczeniowych na uczelni.:D Dzięki wielkie i pozdrawiam.
Super materiał! Doskonale, Panie Piotrze! Chcemy wincyj! :D
Tak w sumie jak oglądam jego nagranie to zawsze wyłania się z dołu w punktach kulminacyjnych swej wypowiedzi. A może by tak dla odmiany z góry albo z boku ?:D
Ta ciekawostka z początku skojarzyła mi się z borderlands the pre-sequel. Nisha + 2 odpowiednie skille + rewolwer na 6, albo 7 pocisków(nie pamiętam ile dokładnie) i każdy z tych pocisków ma dużo większy dmg niż by to było normalnie.
Fallout 4: Walka z praktycznie wszystkim to głównie ja ładujący w przeciwnika salwy pocisków... Zawsze wtedy myślę "ŻRYJ TOOOO". Jak już pokonam taką np. królową błotniaków to "W końcu! Już mi się naboje zaczynały kończyć...". Po dłuższej chwili myślę "Jakim cudem cokolwiek może przeżyć tyle strzałów, porażeń i wybuchów... No ale gry to gry, a życie to życie."
6:25 Nie jest pewien czemu zginął... To mi przypomina o walce z behemotem i innymi supermutantami na pokładzie latacza. Gdy już go ubiłem, statek wybucha... Spróbowałem jeszcze parę razy, zawsze to samo. W końcu usunąłem zapisy i zacząłem od nowa. Poszło szybciej, bo wiedziałem czego się spodziewać. Wylądowałem i dobiłem resztę mutantów nadal na pokładzie :P
Są też gry, które jawnie oszukują, by wyciągnąć od gracza realną kasę. Np. posiadając już jakiś skill w NBA 2k np. 18. Czasem łoisz najlepsze drużyny przewagą 20-30 pkt. żeby zaraz po tem komputer zaczął cię doganiać, twoje rzuty nie trafiały, komp dostawał co raz więcej fauli, a ty mniej punktów by mimo wygranej zaliczyć mecz i przejść dalej. Mimo tego, że wygrałeś, nie dostajesz odpowiedniej ilości MT (za rzeczy zrobione w meczu) by przejść dalej. Myślisz "Cholera, potrzebuję lepszych kart. Z tymi zawodnikami nic nie zrobię", doładowujesz VC, kupujesz paczki, zbierasz lepszych zawodników. O, znów koksisz, żeby po chwili ponownie ssać. "Co? Znów mój skill się zmniejszył?". W takich przypadkach widać, jak jawnie jest się oszukiwanym.
Świetny temat na materiał. Kacper w formie ostatnimi czasy. Najlepsze materiały na równi z Gambrinusem.
Dokładnie, ja na przykład jak gram se w szachy to zawsze odczuwam nadnaturalne napięcie, bo nigdy nie wiem czy przypadkowy samolot nie wleci mi przez okno i nie strąci mojego króla, dlatego zazwyczaj obserwuje moje otoczenie.
W wielu grach też jest tak że gdy przeładowujesz broń wrogie npc nagle przestają strzelać czekają aż sobie załadujesz nowy magazynek do końca
Daje okejkę, zaskoczyłeś mnie tym że nie wyskoczyłeś z prawego dolnego rogu!
Uwielbiam takie "smaczki zza kulis" gier, z chęcią obejrzałbym więcej przykładów :)
A propos Mass Effect. Sam zauważyłem tą zagrywkę użytą przez twórców, o której była mowa tutaj. Nie rozumiem tylko jednego. Po co twórcy tego użyli? Co im szkodziło zmienić szybkość postaci przy drugiej animacji?
Nie wiem czy to było tak użyte w ME, ale twórcy lubią umieszczać dialogi w dłuższych korytarzach - faktyczna metoda przyśpieszenia chodzenia mogłaby popsuć pacing.
Też podejrzewam, że to kwestia ładowania kolejnych części mapy - że gra jest na styk obliczona tak, żeby podczas chodzenia że standardowa prędkością wszystko zdążyło się doczytać.
TVGRYpl Nie widzę jednak sensu w nie zmniejszeniu bazowej prędkości i powiększenia prędkości sprintu do wyższej wartości.
Po za tym czasu ładowania nie da się po prostu obliczyć.
Imo jako gamedev uważam że ME to swego rodzaju masówka, to sprint mógł zostać zaimplementowany ale po prostu nie działał jal należy. Lub istnieje jeszcze opcja, że musieli by zmieniać pomniejsze części architektury, ale to tylko moje przypuszczenia.
Ale co ty gadasz że przeciwnicy do nas nie gadają?
Do dziś pamiętam jak to w portalu gra sama przedstawiała twoje portale żeby ci pomóc, np. Ustawiłem portal tak aby laser mógł przez niego przelecieć w ten sposób, aby wejście było w pomarańczowym a wychodził w niebieskim. Na dalszej części etapu, gdy wejście lasera nie było widoczne, pomyliłem się i wystrzeliłem pomarańczowy portal (Przez co musiałbym się wrócić by znowu ustalić portal wejścia), ale gra podmieniła mi go automatycznie, tak że laser wchodził w niebieski a wychodził przez pomarańczowy :)
ja bym to zrobił o tak :
Jeżeli magazynek ma 1 pocisk to jeżeli przeciwnik ma mniej niz (obrażenia pocisku x 3) to pocisk zadaje wiecej obrażeń! W przeciwnym razie zadaje normalną ilość obrażeń
Dodawajcie więcej materiałów z Kacprem!! " I nagle BUM... KONIEC'' ;)
Zajebisty materiał, naprawdę świetna robota!
Inny przykład to, wzorowani na filmach z Stevenem Seagalem, "uprzejmi" wrogowie w takich Assassinach, Arkhamach i innych tytułach o zbliżonej mechanice walki (opartej na kontrach, unikach i rytmicznych kombosach): otaczają gracza w dwudziestu, ale do ubicia grzecznie podchodzą po kolei, w ekstremalnych przypadkach parami. Dzięki temu czujemy się niczym niezwyciężony szermierz czy inny mistrz sztuk walki, nie zaś jak bohater historii o Herkulesie i dupie.
Świetne są te materiały o ciekawostkach game-devu
8:20 melodia z kerbali, już któryś raz słyszę motyw z kerbali w filmikach, musi to być jakiś motyw muzyczny z otwartą licencją
Jest jakaś szansa na stworzenie playlisty ze wszystkimi filmami tego Pana? Chłopie masz taki potencjał że powinieneś założyć oddzielny kanał ze swoimi filmami niekoniecznie tylko o grach. Dzięki za ten i każdy poprzedni, czekam na kolejny.
jestem ciekaw czy ty przewidziałeś przyszłość i to tylko przypadek że stało się dokładnie to co napisałeś, czy jednak Kacper przeczytał ten komentarz i to zrobił :/
Świetny materiał. Kacper robi najlepsze filmy na kanale.
No kurde dzięki :P teraz grając będę o tym pamiętał! Ale kurde dzięki :D bo jako przyszły developer też będę o tym pamiętał !!
P.S. Kacper, moim zdaniem jesteś najlepszy w redakcji!
Materiały Kacpra zawsze mega interesujące
Twoje materiały są zawsze najlepsze
Miłego wieczoru
0:42 muzyka w tle zna ktoś? Spodobała mi w odzinku o portalach ale nie moge jej znaleźć
Boty w Mass Effect 2 na najtrudniejszym poziomie nie miały zbyt wiele ograniczeń ułatwiających grę. Wiele razy byłem oneshotowany po wychyleniu z za zasłony na mniej niż sekundę. Czasami nie ważne jak byś strzelał, znajdywałeś się w takim momencie,że nie dało się wychylić głowy z za murku. Jedyne co mogło ci pomóc to czekanie aż opróżnią magazynek i natychmiastowe zabicie w momencie w którym ładują amunicje. Oczywiście nie zawsze to było takie trudne bo nie każda grupa przeciwników była tej samej klasy. Na przykład takich Vorchów dało się ogarnąć. Ale jak już usłyszałeś Kroganina za plecami to wiedziałeś że cało z tego nie wyjdziesz^^