Też doszliśmy do wniosku, że czas ma kluczowe znaczenie, nie będziemy żyć wiecznie. Nie chcemy żałować że czegoś nie zrobiliśmy, albo żałować że nawet nie spróbowaliśmy
Kupiłam działkę 3 lata temu i zaczęłam interesować się od tamtego czasu budową. Więc już od 3 lat czytam na forach i w komentarzach, że trzeba poczekać aż ceny spadną! ;)
Jeżeli kupować materiały bez pośpiechu, to tylko na przełomie grudnia i stycznia. W styczniu historycznie ceny są najniższe (martwy rynek). Także jak możesz poczekać kilka miesięcy, kupuj na przełomie grudnia i stycznia, kiedy rynek jest martwy a składy wyprzedają zeszłoroczne zapasy. To tylko kilka miesięcy, a ceny spadną, nawet jeżeli tylko na chwilę. Teraz ceny wywindowane są popytem, który przerasta podaż, bo po lockdownie rekordowa liczba osób się buduje i wyprowadza na swoje (nie tylko w Polsce) co wysusza rynek. Popytajcie w uczciwych składach, potwierdzą.
@@UcieczkazWarszawy Będzie dobrze, często składy budowlane mają tak kiepskie obroty wtedy, że pozwalają na magazynowanie zakupu u nich na kilka miesięcy za darmo, tylko, żeby to sprzedać.
@@bartboch4957 Tak było wcześniej. Teraz brakuje dosłownie wszystkiego. Wątpię, że cokolwiek zostanie lub składy budowlane będą skłonne dawać aż takie rabaty... :/
Super, jest bardziej naturalnie, mniej sztampowo, jak wcześniej mi narzekałem tak teraz muszę pochwalić. Dla mnie idziecie w dobrą stronę. Kciuk w górę ode mnie, pozdrawiam.
Niestety budowa domu to jest przywilej dla wąskiej grupy najbogatszych. Oczywiście można budować z własnych oszczędności, tylko powiedzcie kto ma milion zł odłożone? Chyba jedynie w przypadku otrzymania wielkiego spadku po wujku z Ameryki albo po babci, która miała kamienicę w centrum W-wy. Moim zdaniem budowa to za duży stres, nerwy i mnóstwo czasu poświęconego wybieraniu materiałów. Teraz jest moda na domy, bo przecież praca zdalna i nie trzeba mieszkać w W-wie tylko czy nie lepiej życie spędzić spokojniej, może mając mniejsze mieszkanie ale mieć czas na pielęgnowanie relacji rodzinnych? Tak rzucam temat do przemyśleń.
Oczywiście że trzeba zaczynać!! Ceny zawsze będą lecieć w górę! Czy ktoś widział kiedyś żeby coś staniało? Biorąc pod uwagę fakt że nie wrócimy do przeszłości to teraz jest najlepszy czas 😉 więc powodzenia Wam życzymy!
Mówicie, ze za rok kupicie najdroższe rzeczy… i tu jest problem bo wykonczeniowka (oprócz usługi) podrożały najmniej. Właśnie w tym roku stan zero i SSZ jest mega drugi bo w „tych” materiałach są braki, spekulacja i mega podwyzszki. Przykład mojego domu szkieletowego. W lipcu 2020 miałem podpisana umowę. Dom zaczęli stawiać w 2020 styczeń. Dziś ten sam dom w SSZ jest droższy około 120-150 tys. Cena drewna konstrukcyjnego C 24 szwedzkie w pół roku podwyżka z 1350 na 3300 zł za metr sześcienny. Na dom idzie 35 metrów. Płyta osb udało się kupić za 64 zł a dziś 170 zł - płyt 154 sztuki. Blachodachówka X 2, Stal x 2, Styropian około 80 %, Okna tez po podwyżkach to samo z drzwiami etc. Nie jest łatwo i to jest bańka bez dwóch zdań. Kwestia 2 lat i raty kredytowe skoczą znacznie. Jedyna droga na inflacje jest podniesienie stop procentowych przez Bank Cantralny. Przykład Turcji. Tu zaczną się problemy ze spłata kredytów. Rozdawnictwo, socjal, dodruk zawsze prowadza do jednego to inflacji i hiperinflacji. Dochodzą teraz zakłócone łańcuchy dostaw przez Dawida 19 :) dużo spekulacji. Wspomnicie moje słowa ze bańka pęknie tylko realna wycena w pieniądzu fiducjonarny tj papierowym wcale nie musi być lepsza. Cena może się zmienić w stosunku do czegoś co ma wartość tj złota,srebra, ziemi etc. Jesteśmy u schyłku instnienia systemu monetarnego w tym wydaniu. Systemu padały i ten tez padnie. Prawdopodobnie czeka nas system bezgotówkowy. Powodzenia i cierpliwości ;)
Podrożało bo jest ssanie na rynku popandemiczne. Braki materiałów windują ceny...logiczne. To zły czas. Lepiej poczekać. A taniej to i tak nie będzie... Ale wybór będzie!
Z przyjemnością śledzę wasz kanał, niedługo sama rozpoczynam budowę. Mam nadzieję, że nie będziecie w przyszłości mówić o konkretnych cenach i odnosić się do komentarzy na temat cen. Oglądam też inne kanały na temat budowy i niestety duża część filmu jest tłumaczeniem się widzom ile to kosztowało, dlaczego tak drogo i skąd ktoś wziął pieniądze... Nie da się tego oglądać! Nie ma co tłumaczyć się obcym ludziom ze swoich finansów. Proszę, nie idźcie tą drogą. Życzę Wam powodzenia i dużo pieniędzy!
Nie ma zmartwienia, nie pójdziemy tą drogą. Sądzimy, że w całym tym procesie są jednak bardziej fascynujące kwestie niż to czy ktoś kupił taśmę klejącą za 50 czy za 40 złotych - tak, też te kanały oglądamy ;) Dzięki za życzenia. I powodzenie i pieniądze nam się przydadzą :)
Bardzo nostalgiczny film wyszedł a nie ma się czym przejmować. Szczególnie jeżeli nie finansujecie z kredytu 😁 my jesteśmy na etapie SSO i jak nagrałam o kosztach to większość komentarzy była że za drogo itp. ale co to zmienia? Dom to nasze marzenie i trzeba o nie walczyć 😁 powodzenia w budowie 😁
Chyba wszystko zostalo wyjasnione na poczatku w zdaniu ze w takiej samej sytuacji jest cala rzesza osob ( i deweloperow 😉) , material teraz jest niby niewiarygodnie drogi a jednak ustawiaja sie kolejki . W przyszlym roku wystatruje kolejna rzesza osob w tym Wy i ja 🙂 . A po wprowadzeniu nowego ladu kolejna , wiec chyba nie ma co czekac , chyba ze pare ladnych lat ale wtedy ta paskudna inflacja ... 😏
Fajnie gadacie😁 Dobrze się was słucha. Całkowicie się z wami zgadzam👍 Myślę, że ludzie przez te podwyżki są trochę rozgoryczeni i próbują się wyładować w komentarzach. Nie ma co się dziwić, w końcu wieloletnie plany i marzenia, wielu osobą stają pod znakiem zapytania. Pozdrawiam
Dużo w tym prawdy. Od lat czytałem na forach, że najgorsze co może być to zaciągnąć sobie pętle na szyji w postaci kredytu na budowę. Ci ludzie zbierali pieniądze, a teraz okazuje się że ci co wzięli kilka lat temu kredyt i tak wybudowali taniej licząc z kosztami kredytu. O straconym czasie już nawet nie wspominając.
hey, kolejny super film i konkretne przemyślenia :) ja również myśle że nie ma na co czekać, trzeba oczywiście kupować z głową bez pospiechu ale powoli ciągnąć mury do góry! pozdrawiam
Ja uważam, że ceny są podbijane na podstawie spekulacji. Materiałów budowlanych nie brakuje. Jak go nie ma w jednym, to jest w drugim. Nie ma żadnych podstaw do tego aby windować ceny. Po prostu jest bum na budowy domów z powodu panedmi oraz mamy mnóstwo inwestycji przez deweloperów.
Po trosze wszystkiego. Jest problem z dostępnością surowców, deweloperzy zrobili zapasy uszczuplając ilość materiałów dostępnych na rynku, handlarze windują ceny, bo i tak się sprzeda....
@@UcieczkazWarszawy Ktoś pozwala na tę patodeweloperkę... Urzędy miasta i gminy przytulają ogromne pieniądze, wystawiając celowo nie podzielone działki na zabudowę jedno mieszkaniową.
myślę, że ta spekulacja dosięgnęła nie tylko materiałów budowlanych, ale też tego co dotyczy ogrodu, gdyż w pandemii ludzie mocno się "rozogródkowali" ;) przykładem niech będą róże z gołym korzeniem. w tym roku ceny skoczyły niemiłosiernie, często o 100% !! cieszę się, że nakupiłam róż w zeszłym roku, bo w tym już ciężko by było udźwignąć ich cenę.
Zamiast kredytu lub budowania sie na starość polecam konkretnie wziasc sie za nauke, zaraz po studiach wyjechac do Londynu, tam jako programista mozna odlozyc konkretne pieniadze, po 5 latach wrocic do kraju, wybudowac szybko dom w wieku 29 lat a nastepnie pracowac zdalnie, a za pozostale oszczednosci kupowac mieszkanie jako lokata na emeryture.
Hej !!! Taniej chyba nie będzie 🤔 może troszeczkę , dobra decyzja z budowa domu 👍 My mamy SSZ i trochę zaoszczędziliśmy , ale najdroższe przed nami 🤦♂️ Pozdrawiamy i trzymamy kciuki .
Nigdy nie ma dobrego czasu na budowę 😆. My zaczynaliśmy w 2006, wprowadziliśmy się w 2008 roku. Wtedy też wszystko szło do góry z dostawy na dostawę, większość dobrych ekip wyjechała na budowy za zachód, no zdawało nam się: armagedon, to sobie wybraliśmy czas na budowę ! Napiszę tak: od tamtej pory wybudowanie i wykończenie domu podrożało sumarycznie o 100%, realizujcie swoje życiowe potrzeby, lepszego czasu nie będzie 😉. Słusznie powiedzieliście: pieniądze da się zarobić, czasu nie kupicie. Komfort życia w domu nie ma porównania do mieszkania w bloku, nawet w najlepszej okolicy 😉. Powodzenia !
Ciekaw jestem jak wyglądała relacja start w 2006 a start w 2010 albo 2012? Wiem że łatwo się mówi po czasie ale cykle koniunkturalne to coś naturalnego, i warto to uwzględnić w planach. Nie wiem ale intuicyjna oraz wszystko w okół, mówi mi że mamy dość analogiczną sytuacje jak w 2007-2008 tylko będziemy spadać ze znacznie wyższego konia.
Spoko, a wiecie że właśnie taka postawa nakręca te spirale wzrostu cen. Mam tu na myśli to że ludzie kupują ze strachu że będzie jeszcze drożej. Jak widać tych panikujacych jest więcej na rynku. Trochę drożej i deweloperka zakupi mega ilość na zapas i podbije ceny, widząc to detaliczni kupują w strachu i znowu podnoszą ceny, wszyscy się rzucają i produkcja nie wyrabia. Niema materiałów i znowu podwyżka cen i tak w kółko. Sporo osób i firm musi mieć nadwyżki finansowe skoro się tak dzieje, według mnie jesteśmy bogatsi teraz i ten windowanie cen potrwa dłużej i będzie mocne, ale suma sumarum, w 2024 zacznie się trend spadkowy bo nieruchomości i materiały są rozgrzane jak nigdy dotąd.
Nie wiemy kiedy nastąpią spadki i czy będą one znaczne, ale bez wątpienia mamy w tej chwili do czynienia z dużą ilością pieniądza na rynku i z rosnącą inflacją.
Witam.Moim zdaniem ceny pójdą w dół (Może z 20%).Myślę że rynek nie wytrzyma takich cen.Normą było 10%-20%.W tym roku 100%,-300%.Nie jest to normalne.Pozdrawiam
@@wiktorczyz2977 Narazie jeszcze będą drożały.Poniewaz ceny skaczą do góry np.gazu.Ale rynek już ledwo dyszy i bańka musi pęknąć.Jesli ludzie nie będą kupować to ceny muszą spaść.Poprostu ludzi nie będzie stać na budowy.
ciekawostka: w 2015 roku przeciętny dom budowaliśmy za 300tys , 2021 za 500 tys, w 2025 będzie za milion :) wiec co za różnica czy wydamy w tym roku 100 czy 150 tys więcej i tak będziemy na plusie ;) pozdro dla sceptyków ;)
Ale pakujemy się w kredyty większe... moje podwyżki w pracy rok do roku to 400zl... A drożeje też życie... To co się dzieje to już spekulacja i wykorzystywanie przez producentów
Tartaki w Kanadzie wstrzymały pracę bo cena drewna na giełdzie niższa niż przed pandemią. A w polszy mit krąży, o wykupowaniu przez Amerykę. Sprawdić cenę na trading economics jak nie wierzycie. Po drugie w Polszy w 2020 wydano rekordową ilość pozwoleń na budowę przez zmianę WT, jak to się przewali to ceny spadną ale nie do poziomu sprzed pandemii, niestety prawa do emisji nas dopadną
Nie trzyma się w banku pieniedzy w dzisiejszych czasach. Kupuje się działki i w ten sposob lokuje się gotówkę. Gdy chcemy zacząć budowę to działki sprzedajemy. Robiąc w ten sposób mamy możliwość zarobienia na tym nawet kilkudziesięciu tysięcy. :)
Ciekawe ile czasu zajmuje obecnie sprzedanie działki. Fajnie jest trzymać środki w nieruchomościach (dopóki ich ceny rosną), ale na uwolnienie tych środków w razie potrzeby potrzeba z reguły dużo czasu.
Hej, przepraszam, jeśli jest to niedyskretne pytanie, ale w filmiku wspominaliście, że źródłem finansowania budowy domu są pieniądze ze sprzedaży mieszkania, więc czy w takim razie sprzedaliście już mieszkanie czy macie to dopiero w planach? A jeśli tak, to gdzie macie zamiar mieszkać do czasu zakończenia budowy? Pytam z ciekawości, bo też może mnie to czekać i zastanawiam się, jakie jest najlepsze wyjście z tej sytuacji :) Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam i trzymam za Was kciuki
Z kupnem/budową nieruchomości jest jak ze sraczką nigdy nie jest na nią odpowiedni moment. O wysokich cenach mieszkań słyszę co najmniej od 10lat i od 10lat co roku "bańka" miała pęknąć i ceny miał polecieć drastycznie w dół. Jak widać ceny mieszkań mają się świetnie i rosną z miesiąca na miesiąc. Bardzo dobrze robicie że budujecie tu i teraz a nie bawicie się w wróżbitów, to jest dom dla was a nie pod inwestycję i nie można tego traktować jako lokatę pieniędzy i rozważać ile będzie warty jak ceny materiałów spadną (o ile w ogóle spadną). Życzę powodzenia w budowie i wykańczaniu :D
Możliwe, że ceny kiedyś faktycznie polecą w dół: mogą spadać stopniowo na przestrzeni wielu lat, mogą też polecieć w dół dramatycznie wraz z nadejściem kryzysu gospodarczego, w którym większości z nas nie będzie stać na budowę - na obie okoliczności nie mamy ochoty czekać ;) Tak jak piszesz, nie traktujemy tego domo jako lokaty :)
Polityka Świata przewiduje kolejną fale zamykają wszystko i nie chce sie zagłębiać w skutki pandemia . ,,, CENY poszybują do góry. Moim zdaniem taniej nie będzie niestety . A mam do dokończenia budowe . Pozdrawiam Kamil
Dużych spadków cen nie ma się co spodziewać. Chcecie budować ok wasza sprawa wasz dom i życie.Ale jedno jest pewne fachowców pojebało już nie wiedzą ile brać za usługi mam nadzieję że potraficie część prac wykonać we własnym zakresie bo będzie drogo pan Janusz czy Marek zdzierają strasznie życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam.
Fachowcy biorą dużo, bo robotę i tak znajdą. A my… nawet jeżeli pewne rzeczy potrafimy zrobić, to jeszcze oprócz budowy mamy oboje dosyć absorbującą pracę, więc na panów Marków i Januszów jesteśmy zdani 😕
Witajcie ja miałem zaczynać w czerwcu ale musiałem trochę poczekać to się przedłużyło do połowy lipca i już , już miałem startować a tu buuuum , z kalkulacji to 2 lata i pomału będzie wracać do normalności poczekam do wakacji przyszłego roku i zobaczę . pozdrawiam serdecznie wszystkich
@@michap6891 No właśnie w tym sęk :) Przez podniesienie stóp procentowych może Ci się nie udać spłacić kredytu szybciej. No chyba, że zarabiasz na prawdę dużo, strzelam, powyżej 20 tys. zł netto. Ja osobiście wstrzymałem się z decyzją, miałem zaczynać na wiosnę 2022. Ale jak sytuacja wygląda tak, że z dnia na dzień ceny rosną o X% to wolę jeszcze chwilę poczekać. Czy dobrze na tym wyjdę? Czas pokaże. Wolę nie zakopać się w kredycie po uszy.
Wejdzie nowy ład, boom się powiększy. Inflacja szaleje. Ceny skoczą jeszcze bardziej. Tanio to już było. Trzeba budować co ma się zbudować albo całkiem to rzucić. Przesuwanie w czasie nic nie zmieni.
Jak kogoś niw stać na kierownika budowy i projekt to tym bardziej na dom, a na zgłkszenie można już budować od paru lat- tyle w temacie tych domków. Co do kredytów na mieszkania to trzeba mieć zdolność a ta nie jest nieskończona i przy tych cenach już są spadki w braniu kredytu hipotecznego
@@antie5763 jak wprowadzą kredyty bez wkładu własnego to będzie identyczna sytuacja jak w USA w latach 2004-2008, które w połączeniu z mechanizmami finansowymi głównych światowych banków wywołały kryzys w 2008. Ceny mieszkań wystrzelą w górę, a na budowę rzuci się jeszcze więcej osób.
@@ukaszsuchowierski7881 Osoby które nie stać na wkład własny raczej nie będzie stać na kredyt, myślę że bez zdolności nie dostaną. To wyeliminuje niektórych. Ceny mieszkań teraz w dużych miastach to kosmos, w małych na ogół są niższe zarobki. Ostatnio czytałam, że to 70m2 to koszt ca 400 tys. więc szału nie będzie bo zatrzymają ich koszty. Prawdziwym stymulatorem inflacji jest zieloba transformacja i cena uprawnień za emisję na początku roku 24 Euro tetaz 62 Euro za tonę węgla.Enea wnioskuje do URE o 40% podwyżki prądu dla gospodarstw. Dla firm jest 100%.
Ja obecnie jestem na etapie SSO ceny poszybowały no cóż mam pecha do tego stanu dołożyłem 50 tyś więcej na waszym miejscu bym budował ponieważ z cenami to loteria a czas leci szybko a dom budujemy latami pozdrawiam
W Waszym przypadku gdzie wzrost cen materiałów rekompensuje wam również wzrost waszej obecnej nieruchomości czekanie nic nie da.Szkoda życia.Trumna nie ma kieszeni.
Tylko że większość chce jednocześnie mieć i dom i mieszkanie i potem wynajmować. Masa mieszkań na rynku stoi pusta. Gdyby puścić je s ruch to ceny by spadły
Nie znamy dokładnych danych na temat pustych mieszkań. Troszeczkę się chyba gorzej wynajmują mieszkania niż przed covidem, ale wciąż jest na wynajem popyt, także kto planuje wynajem mieszkania, ten raczej nie straci 😉
Pierwszy dom murowany 2001 rok 30proc sam, drugi dom szkieletowy 2017 rok 80proc sam, teraz2021 zaczynam trzeci dom szkieletowy 100 proc sam, więc płacąc za droższy materiał nie odczuję tej drożyzny tak bardzo.... :)
@@UcieczkazWarszawy już mam wykop (dziurę na pieniądze, wczoraj i dziś szalunki pod ławy robiłem, koszt materiału.... Tylko Kilo wkrętów, szalunki z płyty starych mebli PRL, na olx w okolicy ludzie za darmo oddają, płyta i tak jak wody dostanie to później do niczego nie będzie się nadawała, więc zostanie w ziemi, 1.2 m pod powierzchnią..... I tak zaczynam wydawać kasę..... Geodeta wytyczenie z wpisem do dziennika 600pln,koparka fundamenty i osadzenie zbiornika oczyszczalni 4 rbg, 500pln....... Grucha z betonem na ławy wyliczyłem 5m3......zbrojenie 13 prętów 12mm plus 110 strzemion 30x20cm .......... I tak można sobie liczyć i dodawać..... :)
Przeszedłem drogę od mieszkania do domu finansując to tak jak Wy planujecie. Szczęśliwie zakończyłem budowę i remont w zeszłym roku i ominęło mnie cenowe szaleństwo. Ogólnie pomysł na takie finansowanie jest dobry. My wzięliśmy duży kredyt na dom z wysoką ratą. Mieszkanie sprzedaliśmy dopiero po przeprowadzce i z tych pieniędzy spłaciliśmy kredyt. Rzeczywiście poszło sporo drożej niż to pierwotnie planowaliśmy co pozwoliło sfinansować dodatkowe prace. Oczywiście są pewne pułapki w tym rozwiązaniu. Raty kredytu musieliśmy zacząć płacić jeszcze w trakcie budowy i dużo przed sprzedażą mieszkania. To obcinało nam bieżący budżet dość istotnie. Koszty budowy i wykończenia oczywiście mocno przekroczyły szacunki, mimo braku drastycznych podwyżek w tym okresie. No i duża pozycja finansowa, o której za bardzo nie myśleliśmy na początku, to zagospodarowanie działki. To robiliśmy już w tym roku i było szaleństwo. Przy działce 1500m koszty grubo przekroczyły 200kPLN. Warto mieć to na uwadze. Także da się tak, ale jak zawsze, trzeba mieć duże rezerwy finansowe żeby nie utknąć na lata z tematem.
Marzenia są od tego żeby je realizować. Lepiej działać niż po latach non stop mówić "Gdybym". Nasi dziadkowie w zrujnowanej Polsce bez kredytów i zazwyczaj z liczniejszą liczbą dzieci domy pobudowali, więc na pewno będzie dobrze. Sukces i majątek zdobywa się ciężką pracą. Ja mieszkam od roku na swoim, więc nie taki diabeł straszny jak go malują.
Czy ktoś Wam za to płaci że tłumaczenie wzrost cen o 100% jako coś naturalnego? Nagle zrobił sie wysyp takich kanałów jak Wy, którzy mówią "buduj się mimo wszystko", "weź kredyt i spełniaj marzenia" . Chcecie wpędzić młodych i głupich w długi na całe życie? To jest sztucznie wykreowana sytuacja którą powinniśmy przeczekać ale to jest dla mądrych i wytrwałych. Rok 2006 wzrost cen o 100% w budowlance a później spadek. Puki będą z łatwością dawać i brać kredyty to tak będzie ale jak młode pokolenie się zadłuży po uszy to na kilka lat będzie spokój. Tak więc spokoju i wytrzymałości.
@@UcieczkazWarszawy Nie trzeba mówić o czymś dosłownie aby przekaz i tak poszedł. Tego Wam mówić chyba nie muszę. Swoje filmy kierujecie do 2% społeczeństwa które chciałoby mieć swój dom? Bo tyle może sobie pozwolić na budowę bez kredytu, a tacy ludzie nie siedzą przed YT czekając na Wasze czy inne fimy o budowie.
Heheh, dobre, zwalać winę za własną głupotę na kogoś innego 🤣 kredyty są dla ludzi, ale faktycznie dobrze być trochę bardziej mądrym niż głupim, jeśli się decyzję o kredycie podejmuje. A że nikt głupiemu kredytu brać nie zabrania, to później są problemy.
Jestem na etapie budowy na Moje szczęście stal i cześć materiałów zakupiłam w styczniu, choć nie wszystko udało się Mi opłacić wcześniej, na dach wydam już o 20tys więcej niż mialam.
@@UcieczkazWarszawy Ja zastanawiam się nad pokryciem dachu materiałami do budynków industrialnych/rolniczych, wcale nie gorszej jakości, a tańsze po m3, bo planowane na większe powierzchnie, ceny tych raczej z powodu lockdownów pewnie raczej pospadają lub przynajmniej będą stabilniejsze.
Nie znaleźliśmy takiego w interesującej nas okolicy. Rozważaliśmy pewien dom do remontu, ale stwierdziliśmy, że jest jednak dla nas już za daleko od Warszawy ;)
@@UcieczkazWarszawy ale dlaczego? Pytam serio I nie z wścibskości:) zawsze marzyłem o życiu w bloku w dużym mieście, niestety stać mnie tylko było na dom 120m2 40min od miasta 😒 Miasto to ludzie, życie które toczy się cala dobę, mnóstwo atrakcji, praca, zarobki, wystawy, restauracje, muzea , kościoły, sklepy, galerie , znajomi.... A na wsi , cisza , a życie kończy się wraz z kurami idącymi spać....
@@Krakowskisplen Taki etap w życiu ;) Kilkanaście lat temu przeprowadzaliśmy się spod Warszawy do Warszawy, bo bliżej pracy, knajp, kin itp. Teraz wyprowadzamy się dużo dalej od Warszawy, niż kiedyś mieszkaliśmy, bo szukamy spokoju, potrzebujemy zwolnić...
@@UcieczkazWarszawy dzięki za odpowiedź, fajnie ,że mimo sławy na YT można z Wami normalnie pogadać 😊 Naprawdę od zawsze wydawało mi się, że miasto to takie miejsce idealne, bo wygoda. Widać nie mam racji , skoro z tej wygody chcecie uciec 😊 A w jakiej odległości od Wawy się budujecie? Nagraliście lub nagrać może kiedyś materiał o tym co po latach zaczęło Was męczyć w mieście i pomogło podjąć decyzję o wyprowadzce? 🙏
Trzeba było budować e technologii szkieletu. Ale w takiej orginalnej wersji. Co prawda drewno na podrożało ale tylko szwedzkie. A polskie było po 1000 a jest po 1200. Gonty bitumiczne były po 18 są po 18. Wełna szklana nic nie podrożała , w liroyu 20 cm jest po niżej 15 zł.m2 gdzie styropian 20 cm kosztuje od 100 fasadowy do 170 podłogą. Nawet piasek do polskiego porąbanego budownictwa podrożał do 50 zł M3. Tak że sam fundament z zasypka , styropianem, ociepleniem obwodowym z polistyrenu ekstrudowanego po 270 zł/M2 kosztuje dziś na pod Murowańca blisko 100.000 z robotą. A pod Kanadyjczyka fundamenty crawl space przy własnej łatwej robocie kosztują mnie 20.000 zł. Na szczęście w Polsce ludzie nie chcą Kanadyjczyków i dzięki temu ci co do się budują w technologii szkieletu mają ulgę.
Coś w tym jest, że od architekta, po majstra parcie jest na bunkier na 500lat... Przy dzisiejszych technologiach domy powinny tanieć, tak jak tanieją samochody. Powoli to postępuje, ale powoli.
Ceny szybko nie spadną, ponieważ Polacy się bogacą i chcą podnosić swój standard życia, a jednym z ważniejszych punktów dla nas jest to gdzie mieszkamy. Jest w Polsce coraz więcej ludzi, którzy zgromadzili odpowiedni kapitał, by sfinansować budowę w większości z własnych środków. Tak jak wspominaliście, przy obecnej inflacji nie ma sensu trzymać tych pieniędzy na koncie w banku. Jak dodamy do tego tani pieniądz, dostępny poprzez tanie kredyty to trudno zakładać że ceny spadną. Nawet jeżeli zaczną tanieć poszczególne produkty jak stal czy drewno to w kolejnych latach wyrówna się to wzrostem cen robocizny.
@@UcieczkazWarszawy spoko, ja z rodzinka tez niedlugo uciekam z warszawy wiec chetnie was ogladam, sporo ciekawych informacji...wszystkiego dobrego pozdrawiam.
ceny nie spadną, nie ma szans, nabiorą wręcz wiatru w żagle z programu rządowego na wkład własny w przyszłym roku. To za co można trzymać kciuki, to żeby już nie drożało:-P
Wszystko pieknie, ale gdy dziecko bedziecie musieli, skoro swit, wyrywac z lozka, odwozic do szkoly, potem odbierac, robic zakupy, , o staniu w korkach i odsniezaniu drogi , nie wspomne. Dla mnie, to kierat, a nie przyjemnosc.W Warszawie mialam sasiadke, ktora szybko uciekla do stolicy, z tej wiejskiej ,,sielanki". Pozdrawiam z UK.
Ostatnio byłem w Bieszczadach żeby się rozejrzeć i góry lasy piękne,ale reszta za Sanokiem to prl ,daliśmy sobie na wstrzymanie,fajnie tam pojechać na kilka dni i tyle
ten pi... olony rząd postanowił okraść ludzi z oszczędności więc jest realna groźba że tej pędzącej inflacji nie zatrzymają aż oskubią wszystkich drobnych ciułaczy do zera. a 500+ starczy na jedne bieda zakupy w markecie. Co do kredytów też temat nie jest jednoznaczny jeśli poniosą stopy procentowe, a ktoś straci pracę to współczuje. Powiem tak gdyby nie ten ...bany rząd to bym próbował przekonywać małżonkę na wstrzymanie budowy do czasu aż kryzys się uwidoczni. Ale Groźba scenariusza wenezuelskiego spowodowała co spowodowała i również mały domek budujemy
dla wszystkich januszy negatywnych komentarzy: "trzeba było się uczyć" :) wszystko rośnie nawet pensje (przynajmniej u mnie w it) Trzymam kciuki za Was :) ps. najlepiej kupić tanio mieszkanie do remontu., doprowadzić do czystych ścian, sprzedać po 3 latach (u mnie zysk 70tys) unikając wyższego podatku i budować dom :) Działka pod krakowem 11a 90tys (kupiona w 2019) Kredyty odradzam... Jak nie stać nas jeszcze ma dom to powtórzyć kupno sprzedaż mieszkania aż do skutku. Podatku unikniemy(jeszcze) wykazując koszty kolejnej inwestycji - magia :)
@@mimi64231 Hehe, no właśnie po to - nieuk wybuduje co najwyżej szałas, a i tak się on zawali. Ja domu nie buduję, kupuję mieszkanie. Wydawałoby się, że wchodzę na gotowe... Uwierz mi, jeśli nie chcesz się zdawać całkowicie na kogoś, to trzeba samemu ogarnąć temat elektryki, instalacji grzewczej (przynajmniej z grubsza) i wod-kan, wszystkiego, co się wiąże z projektem wykończenia, a później też z pracami wykończeniowymi - mnóstwo rzeczy do przewidzenia, zaplanowania, przekalkulowania, pomierzenia, przeliczenia. Trochę tej wiedzy trzeba mieć.
Po huj to nagranie cieszysz miche bo masz pieniadze material niekompetetny zle czasy na bydowe oczywiscie ze zle po huj zachwalasz jak inwestor inwestorowi nie rowny falszem od was bije
Też doszliśmy do wniosku, że czas ma kluczowe znaczenie, nie będziemy żyć wiecznie. Nie chcemy żałować że czegoś nie zrobiliśmy, albo żałować że nawet nie spróbowaliśmy
Witam.moje słowa !!!!!. Pozdrawiam 👍😁
Kupiłam działkę 3 lata temu i zaczęłam interesować się od tamtego czasu budową. Więc już od 3 lat czytam na forach i w komentarzach, że trzeba poczekać aż ceny spadną! ;)
Tak jest prawie wszędzie 🤣
O to właśnie chodzi 😉
...no a realia są takie że od 3 lat ceny tylko rosną :)
Ceny nie spadna.
Jest różnica między wzrostem 5% jak w poprzednich latach, a wzrostem 100% na przestrzeni miesięcy, nie lat.
Jeżeli kupować materiały bez pośpiechu, to tylko na przełomie grudnia i stycznia. W styczniu historycznie ceny są najniższe (martwy rynek). Także jak możesz poczekać kilka miesięcy, kupuj na przełomie grudnia i stycznia, kiedy rynek jest martwy a składy wyprzedają zeszłoroczne zapasy. To tylko kilka miesięcy, a ceny spadną, nawet jeżeli tylko na chwilę. Teraz ceny wywindowane są popytem, który przerasta podaż, bo po lockdownie rekordowa liczba osób się buduje i wyprowadza na swoje (nie tylko w Polsce) co wysusza rynek.
Popytajcie w uczciwych składach, potwierdzą.
Mamy na to nadzieję. Zobaczymy co pokaże koniec roku.
@@UcieczkazWarszawy Będzie dobrze, często składy budowlane mają tak kiepskie obroty wtedy, że pozwalają na magazynowanie zakupu u nich na kilka miesięcy za darmo, tylko, żeby to sprzedać.
@@bartboch4957 Tak było wcześniej. Teraz brakuje dosłownie wszystkiego. Wątpię, że cokolwiek zostanie lub składy budowlane będą skłonne dawać aż takie rabaty... :/
Super, jest bardziej naturalnie, mniej sztampowo, jak wcześniej mi narzekałem tak teraz muszę pochwalić. Dla mnie idziecie w dobrą stronę. Kciuk w górę ode mnie, pozdrawiam.
Dzięki 😉
Cześć. Rzeczowy film. Jedyne co mi nie pasuje to podkład muzyczny - wprowadza ciągle taki "niepokój" i w pewnym momencie trochę drażni a tak git :)
Taki temat - muzyczka miała być niepokojąca
@@UcieczkazWarszawy No to udało Wam się to ;) Powodzenia i śledzę dalej. Też marzę o ucieczce z Warszawy.
@@mr_karot To trzymamy kciuki za tę ucieczkę :)
@@UcieczkazWarszawy - Witam, muzyczka właśnie fajna do przemyśleń - jeśli można to proszę podajcie - co to za utwór. Dzięki z góry. Pozdrawiam
Mądre podejście do tematu i świadomość podejmowanej decyzji. Powodzenia i Pozdrawiam 👍
Dziękujemy 😊
Niestety budowa domu to jest przywilej dla wąskiej grupy najbogatszych. Oczywiście można budować z własnych oszczędności, tylko powiedzcie kto ma milion zł odłożone? Chyba jedynie w przypadku otrzymania wielkiego spadku po wujku z Ameryki albo po babci, która miała kamienicę w centrum W-wy. Moim zdaniem budowa to za duży stres, nerwy i mnóstwo czasu poświęconego wybieraniu materiałów. Teraz jest moda na domy, bo przecież praca zdalna i nie trzeba mieszkać w W-wie tylko czy nie lepiej życie spędzić spokojniej, może mając mniejsze mieszkanie ale mieć czas na pielęgnowanie relacji rodzinnych? Tak rzucam temat do przemyśleń.
Oczywiście że trzeba zaczynać!! Ceny zawsze będą lecieć w górę! Czy ktoś widział kiedyś żeby coś staniało? Biorąc pod uwagę fakt że nie wrócimy do przeszłości to teraz jest najlepszy czas 😉 więc powodzenia Wam życzymy!
Mówicie, ze za rok kupicie najdroższe rzeczy… i tu jest problem bo wykonczeniowka (oprócz usługi) podrożały najmniej. Właśnie w tym roku stan zero i SSZ jest mega drugi bo w „tych” materiałach są braki, spekulacja i mega podwyzszki. Przykład mojego domu szkieletowego. W lipcu 2020 miałem podpisana umowę. Dom zaczęli stawiać w 2020 styczeń. Dziś ten sam dom w SSZ jest droższy około 120-150 tys. Cena drewna konstrukcyjnego C 24 szwedzkie w pół roku podwyżka z 1350 na 3300 zł za metr sześcienny. Na dom idzie 35 metrów. Płyta osb udało się kupić za 64 zł a dziś 170 zł - płyt 154 sztuki. Blachodachówka X 2, Stal x 2, Styropian około 80 %, Okna tez po podwyżkach to samo z drzwiami etc.
Nie jest łatwo i to jest bańka bez dwóch zdań. Kwestia 2 lat i raty kredytowe skoczą znacznie. Jedyna droga na inflacje jest podniesienie stop procentowych przez Bank Cantralny. Przykład Turcji. Tu zaczną się problemy ze spłata kredytów. Rozdawnictwo, socjal, dodruk zawsze prowadza do jednego to inflacji i hiperinflacji. Dochodzą teraz zakłócone łańcuchy dostaw przez Dawida 19 :) dużo spekulacji. Wspomnicie moje słowa ze bańka pęknie tylko realna wycena w pieniądzu fiducjonarny tj papierowym wcale nie musi być lepsza. Cena może się zmienić w stosunku do czegoś co ma wartość tj złota,srebra, ziemi etc. Jesteśmy u schyłku instnienia systemu monetarnego w tym wydaniu. Systemu padały i ten tez padnie. Prawdopodobnie czeka nas system bezgotówkowy. Powodzenia i cierpliwości ;)
Dzięki :)
System bezgotówkowy to będzie przyszłość.Nie ma wtedy czarnej strefy.Wszystko jest monitorowane.Kwestia czasu jak to wprowadzą.
Podrożało bo jest ssanie na rynku popandemiczne. Braki materiałów windują ceny...logiczne. To zły czas. Lepiej poczekać.
A taniej to i tak nie będzie... Ale wybór będzie!
super uwagi super inteligentnej pary- pozdrawiam
Dziękujemy!
Z przyjemnością śledzę wasz kanał, niedługo sama rozpoczynam budowę. Mam nadzieję, że nie będziecie w przyszłości mówić o konkretnych cenach i odnosić się do komentarzy na temat cen. Oglądam też inne kanały na temat budowy i niestety duża część filmu jest tłumaczeniem się widzom ile to kosztowało, dlaczego tak drogo i skąd ktoś wziął pieniądze... Nie da się tego oglądać! Nie ma co tłumaczyć się obcym ludziom ze swoich finansów. Proszę, nie idźcie tą drogą. Życzę Wam powodzenia i dużo pieniędzy!
Nie ma zmartwienia, nie pójdziemy tą drogą. Sądzimy, że w całym tym procesie są jednak bardziej fascynujące kwestie niż to czy ktoś kupił taśmę klejącą za 50 czy za 40 złotych - tak, też te kanały oglądamy ;)
Dzięki za życzenia. I powodzenie i pieniądze nam się przydadzą :)
Bardzo nostalgiczny film wyszedł a nie ma się czym przejmować. Szczególnie jeżeli nie finansujecie z kredytu 😁 my jesteśmy na etapie SSO i jak nagrałam o kosztach to większość komentarzy była że za drogo itp. ale co to zmienia? Dom to nasze marzenie i trzeba o nie walczyć 😁 powodzenia w budowie 😁
Dziękujemy :)
Haha a później płacz że kredyt jebitny i z milion do oddania
@@pingwinyzmadagaskaru2257 nie kazdy musi braf kredyt, my oszxzedzalismy kilka lat I budujemy teraz bez kredytu
@@pingwinyzmadagaskaru2257 są kredyty ze stałym oprocentowaniem 🤦🏻♂️
Chyba wszystko zostalo wyjasnione na poczatku w zdaniu ze w takiej samej sytuacji jest cala rzesza osob ( i deweloperow 😉) , material teraz jest niby niewiarygodnie drogi a jednak ustawiaja sie kolejki . W przyszlym roku wystatruje kolejna rzesza osob w tym Wy i ja 🙂 . A po wprowadzeniu nowego ladu kolejna , wiec chyba nie ma co czekac , chyba ze pare ladnych lat ale wtedy ta paskudna inflacja ... 😏
W punkt 😉
Miałem to szczęście i kupiłem stal , styropian, bloczki betonowe, pustaki na początku roku. Budowa jest w toku😆 . Co do cen , Tanio juz było!!!
Fajnie gadacie😁
Dobrze się was słucha.
Całkowicie się z wami zgadzam👍
Myślę, że ludzie przez te podwyżki są trochę rozgoryczeni i próbują się wyładować w komentarzach.
Nie ma co się dziwić, w końcu wieloletnie plany i marzenia, wielu osobą stają pod znakiem zapytania.
Pozdrawiam
Sytuacja jest trudna dla wszystkich, a komentarze jak to komentarze, jedne fajne, inne... ;)
Dużo w tym prawdy. Od lat czytałem na forach, że najgorsze co może być to zaciągnąć sobie pętle na szyji w postaci kredytu na budowę. Ci ludzie zbierali pieniądze, a teraz okazuje się że ci co wzięli kilka lat temu kredyt i tak wybudowali taniej licząc z kosztami kredytu. O straconym czasie już nawet nie wspominając.
@@ArekkPL O pętlach na szyję mówiło się też lata temu kiedy wiele z nas kupowało mieszkania na kredyt w cenach kilkakrotnie niższych niż obecne ;)
Frankowcy i pętle na szyj
hey, kolejny super film i konkretne przemyślenia :) ja również myśle że nie ma na co czekać, trzeba oczywiście kupować z głową bez pospiechu ale powoli ciągnąć mury do góry! pozdrawiam
Dokładnie tak. Nie ma co czekać, ale warto do zakupów podchodzić z rozwagą
Ja uważam, że ceny są podbijane na podstawie spekulacji. Materiałów budowlanych nie brakuje. Jak go nie ma w jednym, to jest w drugim. Nie ma żadnych podstaw do tego aby windować ceny. Po prostu jest bum na budowy domów z powodu panedmi oraz mamy mnóstwo inwestycji przez deweloperów.
Po trosze wszystkiego. Jest problem z dostępnością surowców, deweloperzy zrobili zapasy uszczuplając ilość materiałów dostępnych na rynku, handlarze windują ceny, bo i tak się sprzeda....
@@UcieczkazWarszawy Ktoś pozwala na tę patodeweloperkę... Urzędy miasta i gminy przytulają ogromne pieniądze, wystawiając celowo nie podzielone działki na zabudowę jedno mieszkaniową.
Do tego banki otrzymują od regulatora wsparcie w sprzedaży „tanich” kredytów w postaci niskich stóp procentowych 😉
@@UcieczkazWarszawy Powrót do "rzeczywistości" zakładam już na początku roku, wraz z premierą filmu Matrix 4 🤭
myślę, że ta spekulacja dosięgnęła nie tylko materiałów budowlanych, ale też tego co dotyczy ogrodu, gdyż w pandemii ludzie mocno się "rozogródkowali" ;) przykładem niech będą róże z gołym korzeniem. w tym roku ceny skoczyły niemiłosiernie, często o 100% !! cieszę się, że nakupiłam róż w zeszłym roku, bo w tym już ciężko by było udźwignąć ich cenę.
Zamiast kredytu lub budowania sie na starość polecam konkretnie wziasc sie za nauke, zaraz po studiach wyjechac do Londynu, tam jako programista mozna odlozyc konkretne pieniadze, po 5 latach wrocic do kraju, wybudowac szybko dom w wieku 29 lat a nastepnie pracowac zdalnie, a za pozostale oszczednosci kupowac mieszkanie jako lokata na emeryture.
Tak zrobiłeś?
Hej !!! Taniej chyba nie będzie 🤔 może troszeczkę , dobra decyzja z budowa domu 👍 My mamy SSZ i trochę zaoszczędziliśmy , ale najdroższe przed nami 🤦♂️ Pozdrawiamy i trzymamy kciuki .
SSZ to już bardzo dużo. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki również za was 😊
Myślę że będzie taniej w końcu ile mogą rosnąć 🤔
Nigdy nie ma dobrego czasu na budowę 😆. My zaczynaliśmy w 2006, wprowadziliśmy się w 2008 roku. Wtedy też wszystko szło do góry z dostawy na dostawę, większość dobrych ekip wyjechała na budowy za zachód, no zdawało nam się: armagedon, to sobie wybraliśmy czas na budowę ! Napiszę tak: od tamtej pory wybudowanie i wykończenie domu podrożało sumarycznie o 100%, realizujcie swoje życiowe potrzeby, lepszego czasu nie będzie 😉. Słusznie powiedzieliście: pieniądze da się zarobić, czasu nie kupicie. Komfort życia w domu nie ma porównania do mieszkania w bloku, nawet w najlepszej okolicy 😉. Powodzenia !
Ciekaw jestem jak wyglądała relacja start w 2006 a start w 2010 albo 2012? Wiem że łatwo się mówi po czasie ale cykle koniunkturalne to coś naturalnego, i warto to uwzględnić w planach. Nie wiem ale intuicyjna oraz wszystko w okół, mówi mi że mamy dość analogiczną sytuacje jak w 2007-2008 tylko będziemy spadać ze znacznie wyższego konia.
A ja mieszkanko bym cenił. Raz ze wszystko na miejscu, dwa ze ludzie dookoła, człowiek nie jest sam
Myślę że najwięcej płaczą ci co nabrali kredytów ,bo kupią mniej ,a spłacić muszą tyle samo
Niektórzy są w naprawdę trudnej sytuacji niestety
Proszę nie używajcie stwierdzenia " w tych trudnych czasach"
Spoko, a wiecie że właśnie taka postawa nakręca te spirale wzrostu cen. Mam tu na myśli to że ludzie kupują ze strachu że będzie jeszcze drożej. Jak widać tych panikujacych jest więcej na rynku. Trochę drożej i deweloperka zakupi mega ilość na zapas i podbije ceny, widząc to detaliczni kupują w strachu i znowu podnoszą ceny, wszyscy się rzucają i produkcja nie wyrabia. Niema materiałów i znowu podwyżka cen i tak w kółko. Sporo osób i firm musi mieć nadwyżki finansowe skoro się tak dzieje, według mnie jesteśmy bogatsi teraz i ten windowanie cen potrwa dłużej i będzie mocne, ale suma sumarum, w 2024 zacznie się trend spadkowy bo nieruchomości i materiały są rozgrzane jak nigdy dotąd.
Nie wiemy kiedy nastąpią spadki i czy będą one znaczne, ale bez wątpienia mamy w tej chwili do czynienia z dużą ilością pieniądza na rynku i z rosnącą inflacją.
Witam.Moim zdaniem ceny pójdą w dół (Może z 20%).Myślę że rynek nie wytrzyma takich cen.Normą było 10%-20%.W tym roku 100%,-300%.Nie jest to normalne.Pozdrawiam
Oby tak się stało jak najszybciej
Wątpię w to, już są zapowiedziane kolejne podwyżki
@@wiktorczyz2977 Narazie jeszcze będą drożały.Poniewaz ceny skaczą do góry np.gazu.Ale rynek już ledwo dyszy i bańka musi pęknąć.Jesli ludzie nie będą kupować to ceny muszą spaść.Poprostu ludzi nie będzie stać na budowy.
ciekawostka: w 2015 roku przeciętny dom budowaliśmy za 300tys , 2021 za 500 tys, w 2025 będzie za milion :) wiec co za różnica czy wydamy w tym roku 100 czy 150 tys więcej i tak będziemy na plusie ;) pozdro dla sceptyków ;)
Ale pakujemy się w kredyty większe... moje podwyżki w pracy rok do roku to 400zl... A drożeje też życie... To co się dzieje to już spekulacja i wykorzystywanie przez producentów
To fakt. I faktem jest, że najwiecej na ten sytuacji korzystają spekulującego firmy handlowe. Ale na to nic nie poradzimy
Tartaki w Kanadzie wstrzymały pracę bo cena drewna na giełdzie niższa niż przed pandemią. A w polszy mit krąży, o wykupowaniu przez Amerykę. Sprawdić cenę na trading economics jak nie wierzycie. Po drugie w Polszy w 2020 wydano rekordową ilość pozwoleń na budowę przez zmianę WT, jak to się przewali to ceny spadną ale nie do poziomu sprzed pandemii, niestety prawa do emisji nas dopadną
Jest drogo ale będzie jeszcze drożej Nie ma co się łudzić że ceny wrócą te z roku 20
Też tak sądzimy
Nie trzyma się w banku pieniedzy w dzisiejszych czasach. Kupuje się działki i w ten sposob lokuje się gotówkę. Gdy chcemy zacząć budowę to działki sprzedajemy. Robiąc w ten sposób mamy możliwość zarobienia na tym nawet kilkudziesięciu tysięcy. :)
Ciekawe ile czasu zajmuje obecnie sprzedanie działki. Fajnie jest trzymać środki w nieruchomościach (dopóki ich ceny rosną), ale na uwolnienie tych środków w razie potrzeby potrzeba z reguły dużo czasu.
Wyjątkowo profesjonalny kanał, podziwiam Was za mądrość życiową i umiejętność podejmowania mądrych i przemyślanych decyzji.
Bardzo dziękujemy 😊 Niemniej jednak my też popełniamy błędy 😉
Ceny idą w góry bo sami napędzacie wystarczy trochę poczekać i ceny musza napewno spać
Pytanie jak długo trzeba czekać.
Ja w 2014 roku marudziłem
Styropian na wylewke za opakowanie 5cm rok temu płaciłem 60 zł teraz 110 zł to jakaś tragedia jest 😭
Rok temu to my szukaliśmy działki 😂
bo podobno w Chinach zalega, jak Chiny napadną na Tajwan i wprowadzimy na nich sankcje, to już chyba w ogóle nigdy do nas nie dopłynie, :-(
Hej, przepraszam, jeśli jest to niedyskretne pytanie, ale w filmiku wspominaliście, że źródłem finansowania budowy domu są pieniądze ze sprzedaży mieszkania, więc czy w takim razie sprzedaliście już mieszkanie czy macie to dopiero w planach? A jeśli tak, to gdzie macie zamiar mieszkać do czasu zakończenia budowy? Pytam z ciekawości, bo też może mnie to czekać i zastanawiam się, jakie jest najlepsze wyjście z tej sytuacji :) Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam i trzymam za Was kciuki
Albo maja dwa mieszkania albo sie przeprowadza do rodzicow na okres budowy.
@@mimi64231 Nie przeprowadzamy się do rodziców, więc resztę można sobie dopowiedzieć ;)
Będą mieszkać w szałasie ot i cała historia.
Rok około 2006 ceny cementu x2. aby po pół roku spaść do poprzedniego poziomu
Z kupnem/budową nieruchomości jest jak ze sraczką nigdy nie jest na nią odpowiedni moment. O wysokich cenach mieszkań słyszę co najmniej od 10lat i od 10lat co roku "bańka" miała pęknąć i ceny miał polecieć drastycznie w dół. Jak widać ceny mieszkań mają się świetnie i rosną z miesiąca na miesiąc.
Bardzo dobrze robicie że budujecie tu i teraz a nie bawicie się w wróżbitów, to jest dom dla was a nie pod inwestycję i nie można tego traktować jako lokatę pieniędzy i rozważać ile będzie warty jak ceny materiałów spadną (o ile w ogóle spadną). Życzę powodzenia w budowie i wykańczaniu :D
Możliwe, że ceny kiedyś faktycznie polecą w dół: mogą spadać stopniowo na przestrzeni wielu lat, mogą też polecieć w dół dramatycznie wraz z nadejściem kryzysu gospodarczego, w którym większości z nas nie będzie stać na budowę - na obie okoliczności nie mamy ochoty czekać ;) Tak jak piszesz, nie traktujemy tego domo jako lokaty :)
Polityka Świata przewiduje kolejną fale zamykają wszystko i nie chce sie zagłębiać w skutki pandemia . ,,, CENY poszybują do góry. Moim zdaniem taniej nie będzie niestety . A mam do dokończenia budowe .
Pozdrawiam Kamil
Też uważamy, że wszystko wskazuje raczej na dalsze wzrosty niż spadki
Dużych spadków cen nie ma się co spodziewać. Chcecie budować ok wasza sprawa wasz dom i życie.Ale jedno jest pewne fachowców pojebało już nie wiedzą ile brać za usługi mam nadzieję że potraficie część prac wykonać we własnym zakresie bo będzie drogo pan Janusz czy Marek zdzierają strasznie życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam.
Fachowcy biorą dużo, bo robotę i tak znajdą. A my… nawet jeżeli pewne rzeczy potrafimy zrobić, to jeszcze oprócz budowy mamy oboje dosyć absorbującą pracę, więc na panów Marków i Januszów jesteśmy zdani 😕
Witajcie ja miałem zaczynać w czerwcu ale musiałem trochę poczekać to się przedłużyło do połowy lipca i już , już miałem startować a tu buuuum , z kalkulacji to 2 lata i pomału będzie wracać do normalności poczekam do wakacji przyszłego roku i zobaczę . pozdrawiam serdecznie wszystkich
Trzymamy kciuki za tyn start ;)
Ja też zaczynam budowę we wrześniu. Buduje bo za rok będzie i tak drożej itp. A mieszkać gdzieś trzeba
Otóż to 😉
No tak . Wszystko fajnie pod warunkiem że budujesz za gotówkę bo za chwile skoczą stopy procentowe kredytów i może być zdziwienie
@@beny1705 Jakie znów zdziwienie. Ja nie zamierzam tego kredytu spłacać 30 lat.
@@michap6891 No właśnie w tym sęk :) Przez podniesienie stóp procentowych może Ci się nie udać spłacić kredytu szybciej. No chyba, że zarabiasz na prawdę dużo, strzelam, powyżej 20 tys. zł netto. Ja osobiście wstrzymałem się z decyzją, miałem zaczynać na wiosnę 2022. Ale jak sytuacja wygląda tak, że z dnia na dzień ceny rosną o X% to wolę jeszcze chwilę poczekać. Czy dobrze na tym wyjdę? Czas pokaże. Wolę nie zakopać się w kredycie po uszy.
@@fatmitch1421 No ale wiesz ze jak spłacasz kredyt szybciej to nie musisz nadpłacać odsetek?
Wejdzie nowy ład, boom się powiększy. Inflacja szaleje. Ceny skoczą jeszcze bardziej. Tanio to już było. Trzeba budować co ma się zbudować albo całkiem to rzucić. Przesuwanie w czasie nic nie zmieni.
Masz całkowitą rację. Nowy ład, domy bez pozwolenia i kierownika wg projektu za złotówkę... Boom nie minie. Do tego spirala inflacyjna...
Jak kogoś niw stać na kierownika budowy i projekt to tym bardziej na dom, a na zgłkszenie można już budować od paru lat- tyle w temacie tych domków. Co do kredytów na mieszkania to trzeba mieć zdolność a ta nie jest nieskończona i przy tych cenach już są spadki w braniu kredytu hipotecznego
@@antie5763 jak wprowadzą kredyty bez wkładu własnego to będzie identyczna sytuacja jak w USA w latach 2004-2008, które w połączeniu z mechanizmami finansowymi głównych światowych banków wywołały kryzys w 2008. Ceny mieszkań wystrzelą w górę, a na budowę rzuci się jeszcze więcej osób.
@@ukaszsuchowierski7881 Osoby które nie stać na wkład własny raczej nie będzie stać na kredyt, myślę że bez zdolności nie dostaną. To wyeliminuje niektórych. Ceny mieszkań teraz w dużych miastach to kosmos, w małych na ogół są niższe zarobki. Ostatnio czytałam, że to 70m2 to koszt ca 400 tys. więc szału nie będzie bo zatrzymają ich koszty. Prawdziwym stymulatorem inflacji jest zieloba transformacja i cena uprawnień za emisję na początku roku 24 Euro tetaz 62 Euro za tonę węgla.Enea wnioskuje do URE o 40% podwyżki prądu dla gospodarstw. Dla firm jest 100%.
Ja obecnie jestem na etapie SSO ceny poszybowały no cóż mam pecha do tego stanu dołożyłem 50 tyś więcej na waszym miejscu bym budował ponieważ z cenami to loteria a czas leci szybko a dom budujemy latami pozdrawiam
Też tak myślimy. Dzięki za komentarz 😊
W Waszym przypadku gdzie wzrost cen materiałów rekompensuje wam również wzrost waszej obecnej nieruchomości czekanie nic nie da.Szkoda życia.Trumna nie ma kieszeni.
Tylko że większość chce jednocześnie mieć i dom i mieszkanie i potem wynajmować. Masa mieszkań na rynku stoi pusta. Gdyby puścić je s ruch to ceny by spadły
@@MA-oq1zg Chciwość to zły doradca.
Nie znamy dokładnych danych na temat pustych mieszkań. Troszeczkę się chyba gorzej wynajmują mieszkania niż przed covidem, ale wciąż jest na wynajem popyt, także kto planuje wynajem mieszkania, ten raczej nie straci 😉
Ceny nie spadną. To jest pokłosie podpisanej umowy UE z Chinami oraz "zielonej" transformacji. Geopolityka....
A za momencik Polski Ład, który dołoży swoją cegiełkę do popytu ;)
Pierwszy dom murowany 2001 rok 30proc sam, drugi dom szkieletowy 2017 rok 80proc sam, teraz2021 zaczynam trzeci dom szkieletowy 100 proc sam, więc płacąc za droższy materiał nie odczuję tej drożyzny tak bardzo.... :)
Ale sam w sensie finansowania czy robocizny?
@@UcieczkazWarszawy robocizny....
@@fixknorr8121 Szacunek :) Przy naszym doświadczeniu budowlanym to nie do zrobienia ;)
@@UcieczkazWarszawy już mam wykop (dziurę na pieniądze, wczoraj i dziś szalunki pod ławy robiłem, koszt materiału.... Tylko Kilo wkrętów, szalunki z płyty starych mebli PRL, na olx w okolicy ludzie za darmo oddają, płyta i tak jak wody dostanie to później do niczego nie będzie się nadawała, więc zostanie w ziemi, 1.2 m pod powierzchnią..... I tak zaczynam wydawać kasę..... Geodeta wytyczenie z wpisem do dziennika 600pln,koparka fundamenty i osadzenie zbiornika oczyszczalni 4 rbg, 500pln....... Grucha z betonem na ławy wyliczyłem 5m3......zbrojenie 13 prętów 12mm plus 110 strzemion 30x20cm .......... I tak można sobie liczyć i dodawać..... :)
😍 Wrocław pozdrawia 😁 może z Wa-wy do Wrocławia ta ucieczka 😜😜?
Akurat nie, chociaż Wrocław faktycznie fajny i fotogeniczny 😉
Trzymanie oszczędności w gotówce to oczywisty błąd, to już lepiej wydać na przyjemności.
Na przyjemności zawsze najlepiej 😉
Też miałem ten problem z budową za poprzedniej "górki budowlanej". Niestety trzeba zacisnąć zęby i budować.
Staramy się nie zaciskać zębów za mocno, ale budujemy 😉
Przeszedłem drogę od mieszkania do domu finansując to tak jak Wy planujecie. Szczęśliwie zakończyłem budowę i remont w zeszłym roku i ominęło mnie cenowe szaleństwo. Ogólnie pomysł na takie finansowanie jest dobry. My wzięliśmy duży kredyt na dom z wysoką ratą. Mieszkanie sprzedaliśmy dopiero po przeprowadzce i z tych pieniędzy spłaciliśmy kredyt. Rzeczywiście poszło sporo drożej niż to pierwotnie planowaliśmy co pozwoliło sfinansować dodatkowe prace. Oczywiście są pewne pułapki w tym rozwiązaniu. Raty kredytu musieliśmy zacząć płacić jeszcze w trakcie budowy i dużo przed sprzedażą mieszkania. To obcinało nam bieżący budżet dość istotnie. Koszty budowy i wykończenia oczywiście mocno przekroczyły szacunki, mimo braku drastycznych podwyżek w tym okresie. No i duża pozycja finansowa, o której za bardzo nie myśleliśmy na początku, to zagospodarowanie działki. To robiliśmy już w tym roku i było szaleństwo. Przy działce 1500m koszty grubo przekroczyły 200kPLN. Warto mieć to na uwadze. Także da się tak, ale jak zawsze, trzeba mieć duże rezerwy finansowe żeby nie utknąć na lata z tematem.
200k za zagospodarowanie 15 arów działki?
Mamy podobny metraż działki, ale zamierzamy ją zagospodarowywać stopniowo, może damy radę 😉
Mieszkajac w mniejszej miejscowości 10 lat życia zyskujecie. Jaka podwyżka cen jest w stanie zrekompensować 10 lat życia?
Drugie 10lat w korkach ;)
Nie zamierzamy dojeżdżać do pracy, więc wychodzimy podwójnie na plus 😉
Marzenia są od tego żeby je realizować. Lepiej działać niż po latach non stop mówić "Gdybym". Nasi dziadkowie w zrujnowanej Polsce bez kredytów i zazwyczaj z liczniejszą liczbą dzieci domy pobudowali, więc na pewno będzie dobrze. Sukces i majątek zdobywa się ciężką pracą. Ja mieszkam od roku na swoim, więc nie taki diabeł straszny jak go malują.
My też mamy nadzieję wkrótce mieszkać w nowym domu 😊 Tak jak piszesz, plany trzeba realizować 😉
ceny nigdy nie spadna w polsce
Budujcie budujcie ceny moze i nie spadna ale w zlotowkach kupie te wasze domy za 50% realnej wartosci
Czy ktoś Wam za to płaci że tłumaczenie wzrost cen o 100% jako coś naturalnego?
Nagle zrobił sie wysyp takich kanałów jak Wy, którzy mówią "buduj się mimo wszystko", "weź kredyt i spełniaj marzenia" . Chcecie wpędzić młodych i głupich w długi na całe życie?
To jest sztucznie wykreowana sytuacja którą powinniśmy przeczekać ale to jest dla mądrych i wytrwałych. Rok 2006 wzrost cen o 100% w budowlance a później spadek. Puki będą z łatwością dawać i brać kredyty to tak będzie ale jak młode pokolenie się zadłuży po uszy to na kilka lat będzie spokój. Tak więc spokoju i wytrzymałości.
A w którym miejscu mówimy, żeby brać kredyt?
@@UcieczkazWarszawy Nie trzeba mówić o czymś dosłownie aby przekaz i tak poszedł. Tego Wam mówić chyba nie muszę.
Swoje filmy kierujecie do 2% społeczeństwa które chciałoby mieć swój dom? Bo tyle może sobie pozwolić na budowę bez kredytu, a tacy ludzie nie siedzą przed YT czekając na Wasze czy inne fimy o budowie.
@@boryspol9782 A ci których nie stać bez kredytu siedzą przed YT? Skąd to rozróżnienie?
Heheh, dobre, zwalać winę za własną głupotę na kogoś innego 🤣 kredyty są dla ludzi, ale faktycznie dobrze być trochę bardziej mądrym niż głupim, jeśli się decyzję o kredycie podejmuje. A że nikt głupiemu kredytu brać nie zabrania, to później są problemy.
👍super
Te najdroższe nie drożeją tanieją a te tanie poszły w górę.
Ja czekam na pozwolenie na budowę,niemożliwe nie istnieje 😀
Trzymamy kciuki, żeby pozwolenie zostało wydane jak najszybciej :) Trzeba działać!
@@UcieczkazWarszawy dzięki 😁
A ja zaczynam budowę i pierdole tych spekulantów, złodziei budowlanych, jakoś to będzie! Film git 👍
Będzie 😊 Pozdrawiamy
Jestem na etapie budowy na Moje szczęście stal i cześć materiałów zakupiłam w styczniu, choć nie wszystko udało się Mi opłacić wcześniej, na dach wydam już o 20tys więcej niż mialam.
Szczęściara 😉 Niestety te wzrosty cen dotykają nas wszystkich
@@UcieczkazWarszawy Ja zastanawiam się nad pokryciem dachu materiałami do budynków industrialnych/rolniczych, wcale nie gorszej jakości, a tańsze po m3, bo planowane na większe powierzchnie, ceny tych raczej z powodu lockdownów pewnie raczej pospadają lub przynajmniej będą stabilniejsze.
Będzie jeszcze gorszy w Polsce jak już coś drożało to ceny i tak spadały latami
Też tak nam się wydaje: jeżeli będą spadki to nieznaczne i rozłożone na lata
Jak się ma kasę to ceny nie mają znaczenia
To zależy ile się ma tej kasy
Te przebidki są dezorientujące, myślałem że oglądam waszą budowę, ale po przebidce z wieżowcem coś mi zaświtało ;)
Wieżowiec będziemy budować kiedy indziej 😉
@@UcieczkazWarszawy gdy w końcu te ceny "spadną o połowę"😉
@@marckrukov5407 Dokładnie wtedy :D
W jakiej miejscowości będziecie budować.
Wolimy zachować resztkę prywatności i nie zdradzać dokładnej lokalizacji 😉
To już było 10 lat temu potem potanialo.
Bo potem przyszedł kryzys 😉
A nie lepiej kupić dom który już stoi i zrobić remont?
Nie znaleźliśmy takiego w interesującej nas okolicy. Rozważaliśmy pewien dom do remontu, ale stwierdziliśmy, że jest jednak dla nas już za daleko od Warszawy ;)
tak.
Dlaczego uciekliscie z Wawy??? 🤔
Jeszcze nie uciekliśmy 😉 Uciekamy. Z miasta.
@@UcieczkazWarszawy ale dlaczego? Pytam serio I nie z wścibskości:) zawsze marzyłem o życiu w bloku w dużym mieście, niestety stać mnie tylko było na dom 120m2 40min od miasta 😒 Miasto to ludzie, życie które toczy się cala dobę, mnóstwo atrakcji, praca, zarobki, wystawy, restauracje, muzea , kościoły, sklepy, galerie , znajomi.... A na wsi , cisza , a życie kończy się wraz z kurami idącymi spać....
@@Krakowskisplen Taki etap w życiu ;) Kilkanaście lat temu przeprowadzaliśmy się spod Warszawy do Warszawy, bo bliżej pracy, knajp, kin itp. Teraz wyprowadzamy się dużo dalej od Warszawy, niż kiedyś mieszkaliśmy, bo szukamy spokoju, potrzebujemy zwolnić...
@@UcieczkazWarszawy dzięki za odpowiedź, fajnie ,że mimo sławy na YT można z Wami normalnie pogadać 😊 Naprawdę od zawsze wydawało mi się, że miasto to takie miejsce idealne, bo wygoda. Widać nie mam racji , skoro z tej wygody chcecie uciec 😊 A w jakiej odległości od Wawy się budujecie? Nagraliście lub nagrać może kiedyś materiał o tym co po latach zaczęło Was męczyć w mieście i pomogło podjąć decyzję o wyprowadzce? 🙏
@@Krakowskisplen Już nagraliśmy :) ruclips.net/video/3NDe0Ioeg8g/видео.html
Pojęcie normalności to termin względny 😊
To fakt 😂
Trzeba było budować e technologii szkieletu. Ale w takiej orginalnej wersji. Co prawda drewno na podrożało ale tylko szwedzkie. A polskie było po 1000 a jest po 1200. Gonty bitumiczne były po 18 są po 18. Wełna szklana nic nie podrożała , w liroyu 20 cm jest po niżej 15 zł.m2 gdzie styropian 20 cm kosztuje od 100 fasadowy do 170 podłogą. Nawet piasek do polskiego porąbanego budownictwa podrożał do 50 zł M3. Tak że sam fundament z zasypka , styropianem, ociepleniem obwodowym z polistyrenu ekstrudowanego po 270 zł/M2 kosztuje dziś na pod Murowańca blisko 100.000 z robotą. A pod Kanadyjczyka fundamenty crawl space przy własnej łatwej robocie kosztują mnie 20.000 zł. Na szczęście w Polsce ludzie nie chcą Kanadyjczyków i dzięki temu ci co do się budują w technologii szkieletu mają ulgę.
Coś w tym jest, że od architekta, po majstra parcie jest na bunkier na 500lat...
Przy dzisiejszych technologiach domy powinny tanieć, tak jak tanieją samochody.
Powoli to postępuje, ale powoli.
Przecież te ceny nigdy już nie spadną
Mogą zaliczyć jakąś drobną korektę
Ceny szybko nie spadną, ponieważ Polacy się bogacą i chcą podnosić swój standard życia, a jednym z ważniejszych punktów dla nas jest to gdzie mieszkamy. Jest w Polsce coraz więcej ludzi, którzy zgromadzili odpowiedni kapitał, by sfinansować budowę w większości z własnych środków. Tak jak wspominaliście, przy obecnej inflacji nie ma sensu trzymać tych pieniędzy na koncie w banku. Jak dodamy do tego tani pieniądz, dostępny poprzez tanie kredyty to trudno zakładać że ceny spadną. Nawet jeżeli zaczną tanieć poszczególne produkty jak stal czy drewno to w kolejnych latach wyrówna się to wzrostem cen robocizny.
Trudno się nie zgodzić. Jedyny realny scenariusz spadku cen to kryzys gospodarczy, a w takim wypadku budować może nam być tylko ciężej ;)
Ceny podbijają powracający z UK ,każdy ma w skarpecie min. 1 mln
Zwłaszcza ci, którzy przesiedzieli ostatnich kilka lat na zasiłkach 😉
a dokad sie przeprowadzacie jezeli mozna zapytac?
Kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy 😁 Ale nie będziemy zdradzać gdzie dokładnie, bo chcemy chociaż tę resztkę prywatności zachować 😉
@@UcieczkazWarszawy spoko, ja z rodzinka tez niedlugo uciekam z warszawy wiec chetnie was ogladam, sporo ciekawych informacji...wszystkiego dobrego pozdrawiam.
@@mike82PL Dzięki :)
Będą mieszkać w tym lesie, widziałem jakiś szałas za plecami.
W jakim wieku jesteście?
A na jaki wyglądamy?
@@UcieczkazWarszawy🤔 40 lat gdzieś bym dał wam 😉
No, to jakoś mniej więcej tak 😉
ceny nie spadną, nie ma szans, nabiorą wręcz wiatru w żagle z programu rządowego na wkład własny w przyszłym roku. To za co można trzymać kciuki, to żeby już nie drożało:-P
Program rządowy na pewno nie przyczyni si do spadków ;) to fakt
Wszystko pieknie, ale gdy dziecko bedziecie musieli, skoro swit, wyrywac z lozka, odwozic do szkoly, potem odbierac, robic zakupy, , o staniu w korkach i odsniezaniu drogi , nie wspomne. Dla mnie, to kierat, a nie przyjemnosc.W Warszawie mialam sasiadke, ktora szybko uciekla do stolicy, z tej wiejskiej ,,sielanki". Pozdrawiam z UK.
Zapraszamy do oglądania odcinka o tym gdzie w końcu wybraliśmy działkę i dlaczego ;) To pierwszy nasz film - łatwo znaleźć ;)
Ostatnio byłem w Bieszczadach żeby się rozejrzeć i góry lasy piękne,ale reszta za Sanokiem to prl ,daliśmy sobie na wstrzymanie,fajnie tam pojechać na kilka dni i tyle
cóż, jak ktoś chce zachować miejski styl życia na wsi to faktycznie będzie to tak wyglądać.
@@KamilKamil-sc4vj mieszkam na wsi,ale takiej cywilizowanej
@@KamilKamil-sc4vj mieszkam na wsi,ale takiej cywilizowanej
logika youtube pisze że 4 komentarze A są 3 xdd
a to znaczy, że filtry ustawione
kto mi komentarz kasuje🤔
😡BRUH😡
🇵🇱
ten pi... olony rząd postanowił okraść ludzi z oszczędności więc jest realna groźba że tej pędzącej inflacji nie zatrzymają aż oskubią wszystkich drobnych ciułaczy do zera. a 500+ starczy na jedne bieda zakupy w markecie. Co do kredytów też temat nie jest jednoznaczny jeśli poniosą stopy procentowe, a ktoś straci pracę to współczuje. Powiem tak gdyby nie ten ...bany rząd to bym próbował przekonywać małżonkę na wstrzymanie budowy do czasu aż kryzys się uwidoczni. Ale Groźba scenariusza wenezuelskiego spowodowała co spowodowała i również mały domek budujemy
Z pełnym smutkiem się z tobą zgadzamy. To jest moment, kiedy trzeba się zabezpieczyć na tę niewesołą przyszłość
dla wszystkich januszy negatywnych komentarzy: "trzeba było się uczyć" :)
wszystko rośnie nawet pensje (przynajmniej u mnie w it)
Trzymam kciuki za Was :)
ps. najlepiej kupić tanio mieszkanie do remontu., doprowadzić do czystych ścian, sprzedać po 3 latach (u mnie zysk 70tys) unikając wyższego podatku i budować dom :) Działka pod krakowem 11a 90tys (kupiona w 2019)
Kredyty odradzam...
Jak nie stać nas jeszcze ma dom to powtórzyć kupno sprzedaż mieszkania aż do skutku.
Podatku unikniemy(jeszcze) wykazując koszty kolejnej inwestycji - magia :)
Dzięki 😊
A sprzedaż takiego mieszkania to dopiero po pięciu latach od zakupu 😉
@@UcieczkazWarszawy Ryczałt i robi się magia :)
10% na sprzedaż mieszkania?
I po ci ta nauka, jak siedzisz na budowie?
@@mimi64231 Hehe, no właśnie po to - nieuk wybuduje co najwyżej szałas, a i tak się on zawali. Ja domu nie buduję, kupuję mieszkanie. Wydawałoby się, że wchodzę na gotowe... Uwierz mi, jeśli nie chcesz się zdawać całkowicie na kogoś, to trzeba samemu ogarnąć temat elektryki, instalacji grzewczej (przynajmniej z grubsza) i wod-kan, wszystkiego, co się wiąże z projektem wykończenia, a później też z pracami wykończeniowymi - mnóstwo rzeczy do przewidzenia, zaplanowania, przekalkulowania, pomierzenia, przeliczenia. Trochę tej wiedzy trzeba mieć.
Po huj to nagranie cieszysz miche bo masz pieniadze material niekompetetny zle czasy na bydowe oczywiscie ze zle po huj zachwalasz jak inwestor inwestorowi nie rowny falszem od was bije
Idź się napij chłopie...
No cóż, jedni radzą sobie w życiu lepiej, inni gorzej...