Ale Pan napierdalasz tymi filmami! dobre tempo. tak trzymać! Solidaruchy z FSO i Ursusa to jednak mieli łeb na karku. Gdy zjawiał sie inwestor i proponowal zwolnienia zbyt rozbudowanej załogi nie zgadzali sie i odsyłali go z kwitkiem. Dzieki temu dzis oba zakłady mają sie świetnie. A nie czekaj... Wszyscy dookoła produkują ciagniki i auta a my sie tylko patrzymy
Przejęcie Ursusa przez AGCO wcale nie musiało się dla naszej firmy skończyć happy endem . Ta korporacja miała już w swoim portfolio dwie niemieckie firmy produkujące ciągniki a jak wiadomo nasi zachodni sąsiedzi potrafią dbać o brak konkurencji nie tylko jakością . Przykładem niech będzie przejęcie i wygaszenie produkcji wrocławskich zakładów Elwro - producenta min. komputerów Odra - przez Siemensa. Po latach ten niemiecki,,inwestor " przyznał że zrobił to w celu zdobycia rynku i że było to o wiele tańsze rozwiązanie od długotrwałej i kosztownej kampanii reklamowej. Takie były realia balcerowiczowej terapii szokowej w efekcie której nie żadnej marki z którą można by łączyć nasz kraj, np. Finlandia -Nokia - Valmet/Valtra. Dziękuję za rzeczowy materiał i czekam na kolejne, jednocześnie przepraszam za swój przydługi wpis.
W Polsce prawie żadne przejęcie fabryki nie kończyło się happy endem. Inwestorzy nie musieli wcale myśleć o utrzymaniu produkcji czy zagrywkach rynkowych. Wystarczyło dać dobrze "w łapę" i zakłady były sprzedawane w takiej cenie, że wystarczyło sprzedać maszyny z środka i już było się na potężnym plusie. Tylko od dobrej woli inwestora zależało czy chce on coś sobie na tym budować czy tylko szybko zarobić
Ten wpis był może i długi, ale i bardzo potrzebny. Niektórym z pokolenia lat 90' oraz 00' bardzo ciężko jest wytłumaczyć że Ursus w swoim czasie nie był wcale złym ciągnikiem. Te "niektóre" jednostki próbują tłumaczyć światu że były to ciągniki zacofane, awaryjne i praca nimi nie sprzyjała zdrowiu. Z tym pierwszym trzeba się zgodzić, jednak Ursus cenowo nie stał koło marek które oferowały innowacyjne rozwiązania i często był od nich 2-3 razy tańszy. Co do drugiego nie zgadzam się w zupełności ponieważ spotkałem się z wieloma rolnikami i wiem że ciągniki większości marek także nie są bez skazy. Ursus na początku lat 2000. Przestał wytwarzać swoje odlewy, i wynikiem tego był przymus ich zakupu z Turcji - co jak pokazało potem zrobiło wielką antyreklamę dla nowszych modeli (przypominam że Ursusem zarządzał Bumar). Trzecia sprawa to już całkowita przesada, wiadomo że taka C-360 była głośna w kabinie i po kilku godzinach pracy bolały nogi ręce i plecy. Ale tutaj zaskocze wszystkich ponieważ ja jako posiadacz zachodniego ciągnika muszę powiedzieć że tak samo bolą mnie plecy. Natomiast mój ciągnik i 60tka to nie ten sam przedział cenowy i gdybym porównał go z takim 6014 o podobnej wartości (dzisiaj) to wtedy okazuje się że w Ursusie można żyć lepiej niż w nawet zachodnim ciągniku. Każdy kto wie jakie afery towarzyszyły fabryce w latach 90. oraz 2000. Wie że to nie upadło przez rolników tylko zarząd oraz likwidatora (czytaj państwo)
@@RZMofficialDokładnie, brak innowacyjności - modne słowo - w produktach Ursusa z lat 80 to skutek min nałożenia na nasz kraj sankcji gospodarczych po wprowadzeniu stanu wojennego - to była też główna przyczyna opóźnienia w uruchomieniu licencji MF-a. Zakład musiał szukać też dolarów na tzw wsad dewizowy. Jednak największe problemy nadeszły z początkiem lat 90. Co do bolących rąk po kilku godzinach orki ilastej gleby to można je potraktować jako zamiennik ćwiczeń na siłowni. I jeszcze jeden fakt z historii,tym razem połockiej FMŻ. Otóż w latach 2000-01 zakład ten uratował przed bankructwem znienawidzony dziś Łukaszenka zamawiając prawie całą jego produkcję a to w końcu skłoniło inwestora NH do zakupu tego zakładu.
@@MrZibi20c Nie tylko w Lublinie powstawały odlewy do ciągników licencyjnych. Piszesz o przeinwestowaniu odlewni w Lublinie, ale Ursus do tego projektu został doklejony potem i w rzeczywistości odlewnia miała zapewnić części dla całego przemysłu motoryzacyjnego PRL. Druga sprawa, podaj mi swoje statystyki bo ja mam je z pierwszej ręki i wiem o czym pisze. Ursus był prywatny, ale był też spółka skarbu państwa.
Zrób proszę odświeżony materiał na temat Fendt -a serii 600 bo po dzisiejszych cenach tych egzemplarzow rodzi się na naszych oczach legenda topornych i nie zniszczalnych ciągników tej marki 😊
Z tymi ciągnikami ROLA ze Szwecji to było bardziej na zasadzie "zamawiamy przekładnie i mosty napędowe plus kabiny a resztę dostawiamy swoją. Silniki jakie tam siedziały to Perkinsy, maski też są inne. Więc w tym przypadku to nie eksportowy Ursus a Ursus robi tam za dostawcę podzespołów do budowy. Porównałbym do niektórych niewielkich firm/manufaktur które produkują auta sportowe albo dziwne wyroby, bazując na autach produkowanych seryjnie albo kupując od dużych firm silniki, skrzynie biegów, etc. Właśnie Swed-Trac to też ta sama logika.
Ja kiedyś słyszałem że Serię postlucencyjna też była produkowana w Brazylii, również pod nazwą Ursus, gdzie tam Ursus jest produkowany, ale nic z nim nie ma wspólnego.
A Pakistan. Przecież tam ursus działa chyba do dzisiaj. Robią te postlicencyjne. Druga sprawa do USA nie tylko ursus sprzedawał longa. Polskie MF były tam sprzedawane jako 231 to 2812 i 261 4512. Mało tego była pewna seria wyeksportowana jako Ursus 3512 i 2812.
@@RZMofficialKiedyś na ebayu były amerykańskie prospekty Ursusa. Na pewno było trochę tych traktorów tam sprzedane. Bo chyba po 1999 przestali je oznaczać tylko jako Ursus. Najwięcej to było tych 2812. Ale i raz widziałem 3512 ze starą naklejką chyba z 1993.
Jak słucham tego to płakać mi się chce jak można było zniszczyć taką markę. Dobre ciągniki, tanie w zakupie i proste w naprawie. I Ursus miał kilka ciekawych rozwiązań, które były całkiem nowoczesne, a to co było minusem można było z czasem poprawić bo nie było tego dużo.
Mój kolega z podstawówki posiada Ursusa 1014 de luxe z Grecji, bardzo zadbany egzemplarz, co ciekawe ciągnik ten posiada jakiś emblemat na grillu z Greckim napisen czy tam literą
@@grzegorzjońca-c2d przecież każdy kto miałby wystarczającą ilość pieniędzy może kupić prawa do marki Ursus, więc jest jeszcze jakaś szansa dla Ursusa (ale jest ona mała)🫤
@@Majonez_Kielecki383co wy pierdolicie przecież ursus wrócił i robią jakieś chujowate małe ciągniki,ursus to był i jest złom który nigdy nie był Polski, Polski ursus to jedynie c328,c330 i c330M i to tyle, reszta to zetory i masseye tylko że w wersji bieda i lepiej byłoby kupić masseya lub zetora. ;)
to jest to mam 904 DL turbo z skandynawii ma te same nedźwiedzie na kabinie co wszystkie 914 FINN dach kab iny jest przygotowany pod klimatyzacje !!!!! krajowe ciągniki to nie porozumienie na export dało się nawet wyciszyć kabinę a na kraj szedł odpad
Mam Ursusa c385 z 1975 z Danii (ktoś założył do niego turbo) praktycznie niczym się nie różni od polskiej wersji i czy to możliwe czy ktoś po prostu go przetransportował do dani
Świetny materiał, pozwól że zapytam. Czemu tak mało było w tematyce serii post licencyjnej, czy po prostu to było wszystko jeśli chodziło o eksport? (Piszę dlatego bo nie ma nic np o 6614 i jego następcach
@@RZMofficial Na forum kiedyś czytałem to pisali że przeznaczony na eksport, ale sam teraz się zastanawiam, bo spotkałem dwa jeden egzemplarz z 98 a drugi 02 więc orientacyjne była krótka produkcja(nowe normy Co2) wiem że często masz info z pierwszej ręki, sorry za wprowadzanie w błąd
Skoro zrealizowales film o historii podboju polskiego rynku przez newhollanda, to moze zechciałbyś zrobić film na temat rozwoju wiekszosci popularniejszych marek w naszym kraju po upadku pgrów?
@@hadryselo Temat jest dość obszerny i jego wystarczające poznanie wymaga masy czasu. Człowiek zawsze przy okazji innego filmu poznaje wiele informacji które mogą przydać się w przyszłości. Nie inaczej było w przypadku filmu o NH, ale mimo wszystko musiałbym jeszcze trochę posiedzieć w temacie żeby móc zrealizować taki film. Może do końca roku się uda.
@@HenrykCzarnecki-tt8oi W innych filmach opowiadałem jak Ursus wraz ze Słowackim ZTSem opracowywał ciągniki nowej generacji które w 1986 mogły zatrzęść zachodem tak jak pierwsze ciężkie Zetory i Ursusy.
W Niemczech był do sprzedania Ursus c 335 z 1968 roku nie wiem czy miał orginalny lakier ale kolor miał ciemny wiśniowy podobnie był Ursus c 355 z silnimiem perkinsa o mocy 60,5 KM przywieziony do Niemiec z Francji nie wiem czy czasem nie kupił go Bury do swojego muzeum.
Ale Pan napierdalasz tymi filmami! dobre tempo. tak trzymać! Solidaruchy z FSO i Ursusa to jednak mieli łeb na karku. Gdy zjawiał sie inwestor i proponowal zwolnienia zbyt rozbudowanej załogi nie zgadzali sie i odsyłali go z kwitkiem. Dzieki temu dzis oba zakłady mają sie świetnie. A nie czekaj... Wszyscy dookoła produkują ciagniki i auta a my sie tylko patrzymy
@@biustonoszpat8770 póki można i jest co, to nawet trzeba!
O ile dla Ursusa był ratunek i perspektywy, tak dla FSO nie było nic i tej fabryce należało się zaoranie jak tylko upadła komuna w 1989.
Przejęcie Ursusa przez AGCO wcale nie musiało się dla naszej firmy skończyć happy endem . Ta korporacja miała już w swoim portfolio dwie niemieckie firmy produkujące ciągniki a jak wiadomo nasi zachodni sąsiedzi potrafią dbać o brak konkurencji nie tylko jakością . Przykładem niech będzie przejęcie i wygaszenie produkcji wrocławskich zakładów Elwro - producenta min. komputerów Odra - przez Siemensa. Po latach ten niemiecki,,inwestor " przyznał że zrobił to w celu zdobycia rynku i że było to o wiele tańsze rozwiązanie od długotrwałej i kosztownej kampanii reklamowej.
Takie były realia balcerowiczowej terapii szokowej w efekcie której nie żadnej marki z którą można by łączyć nasz kraj, np. Finlandia -Nokia - Valmet/Valtra.
Dziękuję za rzeczowy materiał i czekam na kolejne, jednocześnie przepraszam za swój przydługi wpis.
W Polsce prawie żadne przejęcie fabryki nie kończyło się happy endem. Inwestorzy nie musieli wcale myśleć o utrzymaniu produkcji czy zagrywkach rynkowych. Wystarczyło dać dobrze "w łapę" i zakłady były sprzedawane w takiej cenie, że wystarczyło sprzedać maszyny z środka i już było się na potężnym plusie. Tylko od dobrej woli inwestora zależało czy chce on coś sobie na tym budować czy tylko szybko zarobić
Ten wpis był może i długi, ale i bardzo potrzebny. Niektórym z pokolenia lat 90' oraz 00' bardzo ciężko jest wytłumaczyć że Ursus w swoim czasie nie był wcale złym ciągnikiem. Te "niektóre" jednostki próbują tłumaczyć światu że były to ciągniki zacofane, awaryjne i praca nimi nie sprzyjała zdrowiu. Z tym pierwszym trzeba się zgodzić, jednak Ursus cenowo nie stał koło marek które oferowały innowacyjne rozwiązania i często był od nich 2-3 razy tańszy. Co do drugiego nie zgadzam się w zupełności ponieważ spotkałem się z wieloma rolnikami i wiem że ciągniki większości marek także nie są bez skazy. Ursus na początku lat 2000. Przestał wytwarzać swoje odlewy, i wynikiem tego był przymus ich zakupu z Turcji - co jak pokazało potem zrobiło wielką antyreklamę dla nowszych modeli (przypominam że Ursusem zarządzał Bumar). Trzecia sprawa to już całkowita przesada, wiadomo że taka C-360 była głośna w kabinie i po kilku godzinach pracy bolały nogi ręce i plecy. Ale tutaj zaskocze wszystkich ponieważ ja jako posiadacz zachodniego ciągnika muszę powiedzieć że tak samo bolą mnie plecy. Natomiast mój ciągnik i 60tka to nie ten sam przedział cenowy i gdybym porównał go z takim 6014 o podobnej wartości (dzisiaj) to wtedy okazuje się że w Ursusie można żyć lepiej niż w nawet zachodnim ciągniku. Każdy kto wie jakie afery towarzyszyły fabryce w latach 90. oraz 2000. Wie że to nie upadło przez rolników tylko zarząd oraz likwidatora (czytaj państwo)
@@RZMofficialDokładnie, brak innowacyjności - modne słowo - w produktach Ursusa z lat 80 to skutek min nałożenia na nasz kraj sankcji gospodarczych po wprowadzeniu stanu wojennego - to była też główna przyczyna opóźnienia w uruchomieniu licencji MF-a. Zakład musiał szukać też dolarów na tzw wsad dewizowy. Jednak największe problemy nadeszły z początkiem lat 90.
Co do bolących rąk po kilku godzinach orki ilastej gleby to można je potraktować jako zamiennik ćwiczeń na siłowni.
I jeszcze jeden fakt z historii,tym razem połockiej FMŻ. Otóż w latach 2000-01 zakład ten uratował przed bankructwem znienawidzony dziś Łukaszenka zamawiając prawie całą jego produkcję a to w końcu skłoniło inwestora NH do zakupu tego zakładu.
To samo stało się ze Starem. Fabrykę w Starachowicach przejął Man, klepali tam Many z napisem Star po czym zakończyli produkcję.
@@MrZibi20c Nie tylko w Lublinie powstawały odlewy do ciągników licencyjnych. Piszesz o przeinwestowaniu odlewni w Lublinie, ale Ursus do tego projektu został doklejony potem i w rzeczywistości odlewnia miała zapewnić części dla całego przemysłu motoryzacyjnego PRL. Druga sprawa, podaj mi swoje statystyki bo ja mam je z pierwszej ręki i wiem o czym pisze. Ursus był prywatny, ale był też spółka skarbu państwa.
Mam na gospodarstwie ursusa 914 deluxe turbo z anglii na nowych oznaczeniach ursus 1014 (najprawdopodobniej naklejone przez handlarza w polsce)
Witam wszystkich.mieszkam w Irlandii i bywam na tak zwanych tractor run i pojawił się ostatnio z miesiąc temu ursus c335 oraz bizon super z kabiną .
Straszne!
znowu kolejny bardzo dobry film! 😄
Brakuje tylko podpisów kiedy wypowiadasz rok żeby dobrze spamiętać datę. Kolejny dobry film 👍
Super film 😃
Dokladnie Biotad Plus team🦾🦾
Fajnie z twojej strony że odsylasz do Matheo mimo że on na ciebie psioczy... Masz szacunek z mojej strony💪
Bo jedni robią porządnie i rzetelnie, a niektórzy dobrze gwiazdorzą i banują za odmienne zdanie, na szczęście poza swoją grupą na FB guzik mogą. ;)
Super film
Zrób proszę odświeżony materiał na temat Fendt -a serii 600 bo po dzisiejszych cenach tych egzemplarzow rodzi się na naszych oczach legenda topornych i nie zniszczalnych ciągników tej marki 😊
Z tymi ciągnikami ROLA ze Szwecji to było bardziej na zasadzie "zamawiamy przekładnie i mosty napędowe plus kabiny a resztę dostawiamy swoją. Silniki jakie tam siedziały to Perkinsy, maski też są inne. Więc w tym przypadku to nie eksportowy Ursus a Ursus robi tam za dostawcę podzespołów do budowy. Porównałbym do niektórych niewielkich firm/manufaktur które produkują auta sportowe albo dziwne wyroby, bazując na autach produkowanych seryjnie albo kupując od dużych firm silniki, skrzynie biegów, etc. Właśnie Swed-Trac to też ta sama logika.
kost i przekładnia napędowa to prawie pół ciągnika i obok silnika to najważniejsze jego elementy
Kiedyś na konkursie orki w Libecku był "Field Boy" z silnikiem Ursusa 25( odprężnik w bloku), więc to chyba ruszyło wcześniej.
Nie zaprzeczam, a nawet mówiłem o tym w filmie.
Ja kiedyś słyszałem że Serię postlucencyjna też była produkowana w Brazylii, również pod nazwą Ursus, gdzie tam Ursus jest produkowany, ale nic z nim nie ma wspólnego.
Bo była, tylko zapomniałem o niej :P
A Pakistan. Przecież tam ursus działa chyba do dzisiaj. Robią te postlicencyjne. Druga sprawa do USA nie tylko ursus sprzedawał longa. Polskie MF były tam sprzedawane jako 231 to 2812 i 261 4512. Mało tego była pewna seria wyeksportowana jako Ursus 3512 i 2812.
@@RZMofficialKiedyś na ebayu były amerykańskie prospekty Ursusa. Na pewno było trochę tych traktorów tam sprzedane. Bo chyba po 1999 przestali je oznaczać tylko jako Ursus. Najwięcej to było tych 2812. Ale i raz widziałem 3512 ze starą naklejką chyba z 1993.
W okolicy pod koniec lat 80 tych, mieli 1614 eksport do GB, nie miał pneumatyki, natomiast miał koła 38 taurus i blachy boczne maski
Mój Metis na zdjęciu z naczepa ze słomą:)
Jak słucham tego to płakać mi się chce jak można było zniszczyć taką markę. Dobre ciągniki, tanie w zakupie i proste w naprawie. I Ursus miał kilka ciekawych rozwiązań, które były całkiem nowoczesne, a to co było minusem można było z czasem poprawić bo nie było tego dużo.
@@HenrykCzarnecki-tt8oi no właśnie że nie, był o tym wcześniejszy filmik
Mój kolega z podstawówki posiada Ursusa 1014 de luxe z Grecji, bardzo zadbany egzemplarz, co ciekawe ciągnik ten posiada jakiś emblemat na grillu z Greckim napisen czy tam literą
Mniejmy nadzieję że ursus kiedyś wróci
Nie wruci
@@grzegorzjońca-c2d przecież każdy kto miałby wystarczającą ilość pieniędzy może kupić prawa do marki Ursus, więc jest jeszcze jakaś szansa dla Ursusa (ale jest ona mała)🫤
@@Majonez_Kielecki383co wy pierdolicie przecież ursus wrócił i robią jakieś chujowate małe ciągniki,ursus to był i jest złom który nigdy nie był Polski, Polski ursus to jedynie c328,c330 i c330M i to tyle, reszta to zetory i masseye tylko że w wersji bieda i lepiej byłoby kupić masseya lub zetora. ;)
@@niksom2996 ja mówię tylko o marce nie o jej polskości
@@niksom2996 Nie zesraj się każdy wie jak było.Seria cięźka powstał w wyniku kooperscji.'
Ponoć Ursus był obecny też w RPA i innych krajach Afryki, zanim otworzył montownię w Etiopii.
W wersjach finn nie było 1614 byłu 1224 turbo z mniejszą turbiną zamontowaną pod maską .
Wg. Katalogów był taki model i być może była jakaś pojedyncza sztuka.
Wersjach finn były modele takie jak 1014 i 1614 z takimi turbinami jak u nas a były też 914 turbo I 1224 turbo z turbiną pod maską
Witam , dobry film ale mógłbyś jeszcze nagrać film o wszystkich licencjach mfa
to jest to mam 904 DL turbo z skandynawii ma te same nedźwiedzie na kabinie co wszystkie 914 FINN dach kab iny jest przygotowany pod klimatyzacje !!!!! krajowe ciągniki to nie porozumienie na export dało się nawet wyciszyć kabinę a na kraj szedł odpad
15:50 to ursus finn z Szołtan na sprzedaż. Pochodzisz z okolic czy tam byłeś?
Serce sie kraje jak człowiek pomysli ze to wszystko upadło
Samo nie upadło, zostało zniszczone przez okupantów z "III RP".
Nie wspomniałeś o exporcie na Afrykę ciągników ursus do zbioru trzciny cukrowej ale odcinek bardzo fajny jeszcze czekam na ciężką serie part 2
Druga część została opublikowana tydzień po pierwszej.
serio
Witam,mam Ursusa Bisona 1014 w orginale.
Mam Ursusa c385 z 1975 z Danii (ktoś założył do niego turbo) praktycznie niczym się nie różni od polskiej wersji i czy to możliwe czy ktoś po prostu go przetransportował do dani
Świetny materiał,
pozwól że zapytam.
Czemu tak mało było w tematyce serii post licencyjnej, czy po prostu to było wszystko jeśli chodziło o eksport?
(Piszę dlatego bo nie ma nic np o 6614 i jego następcach
Zapewne nie było to wszystko, i nawet to wiem. 6614 to ciągnik który trafiał zarówno na eksport jak i na kraj jednak jego produkcja była jednostkowa.
@@RZMofficial Na forum kiedyś czytałem to pisali że przeznaczony na eksport, ale sam teraz się zastanawiam, bo spotkałem dwa jeden egzemplarz z 98 a drugi 02 więc orientacyjne była krótka produkcja(nowe normy Co2) wiem że często masz info z pierwszej ręki, sorry za wprowadzanie w błąd
Jeżeli dobrze pamiętam, to Pan Wrzodak ? Przewodniczący ZWZ. SOLIDARNOSC ! .Przyczynił się do ZAGLADY Zakładów URSUS !
Dobrze pamiętasz, a nie powiem kto, z liczbą 780 w profilu, jeszcze go bronił. :)
Ursusa zniszczyli sami rolnicy poprzez zaprzestanie kupowania.
@@gyrayec w tym czasie upadały pgr-y i skr-y skąd za grosze prawie nowe ciągniki można było kupować. Więc to nie jest takie zerojedynkowe.
@@TheAgrotechnik Zaczęli kupować zagraniczne.
@@gyrayec kiedy? Po 2004 roku kiedy weszliśmy do UE i namnożyło się dealerów i możliwości kupna. Los Ursusa był przesądzony w latach 90-tych.
Skoro zrealizowales film o historii podboju polskiego rynku przez newhollanda, to moze zechciałbyś zrobić film na temat rozwoju wiekszosci popularniejszych marek w naszym kraju po upadku pgrów?
@@hadryselo Temat jest dość obszerny i jego wystarczające poznanie wymaga masy czasu. Człowiek zawsze przy okazji innego filmu poznaje wiele informacji które mogą przydać się w przyszłości. Nie inaczej było w przypadku filmu o NH, ale mimo wszystko musiałbym jeszcze trochę posiedzieć w temacie żeby móc zrealizować taki film. Może do końca roku się uda.
To malowanie że srebrną kabiną wyglądało świetnie, po co było to zmieniać?
dawaj teraz bizona wersje eksportowe
Elo
Mam dobry plan na film
Ursus iceberg
o cholera :P
@@RZMofficialto może być ewenement na wielką skalę polskiego yt hehe😅😅
Mozna Bylo zdobyc Świat
Na export w ursusie potrafili zrobic odpowiedni sprzęt.na kraj z jakością bylo gorzej . najważniejsze dewizy
@@grzegorzjońca-c2d To nie logika Ursusa tylko ustroju.
mój sasiad ma ursusa delux 1614
Jednym słowem odgrzewany kotlet przez wiele lat,
Tak jak chociażby Zetor.
@@HenrykCzarnecki-tt8oi W innych filmach opowiadałem jak Ursus wraz ze Słowackim ZTSem opracowywał ciągniki nowej generacji które w 1986 mogły zatrzęść zachodem tak jak pierwsze ciężkie Zetory i Ursusy.
Farmtrac zastąpił
W Niemczech był do sprzedania Ursus c 335 z 1968 roku nie wiem czy miał orginalny lakier ale kolor miał ciemny wiśniowy podobnie był Ursus c 355 z silnimiem perkinsa o mocy 60,5 KM przywieziony do Niemiec z Francji nie wiem czy czasem nie kupił go Bury do swojego muzeum.
W Niemczech jest dużo takich starych cispków czy innych ursusów. Mój tata zakupił C 328 z 63 roku. Odrestaurował go i był na wystawie w Wilkowicach
@@nykson4060 w tamtym roku był odrestaurowany Zetor stan super idealny na wystawę model 3545 lub podobny z napędem na cztery koła w dobrej cenie
Odpowiadasz o nich jakby to były faktycznie dobre ciągniki
@@blackred1772 A jakie były? Nie dobre?
@@RZMofficial a co w nich dobrego? Ich jedyną zaletą jest to że są niby polskie ciągniki
@@blackred1772 Nie no, były najgorsze. Dlatego ludzie nimi do dzisiaj pracują, odnawiają i niekiedy nawet podziwiają.
@@RZMofficial mam Ursusa więc znam jego wady i zalety. Hitlerem czy Stalinem też są tacy którzy jeszcze się zachwycają
@@RZMofficial to może ty wymienisz jakieś zalety takiego ciężkiego Ursusa?