Czy jest na kanale lub planowany odcinek o dotyczący darmowych narzędzi wspomagających pracę zespołową - jakaś list "n' narzędzi z 2 -3 zdaniami do czego służy bez opisy działania . Tak by obudzić świadomość bo coś czuję ze nie wiem czego potrzebuję dopóki się o tym nie dowiem :)
Hierarchicznie w strukturze szef jest wyżej, bo tak to działa. W kwietniu pojawią się filmy o autorytecie i jego źródłach. Rozdziala się autorytetu formalny od merytorycznego. Możesz mieć szefa humanistę, który zarządza z sukcesem inżynierami. To wcale nie jest taki rzadkie zjawisko.
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta A da się zachęcić takich ludzi do współpracy i cokolwiek wdrożyć jeśli traktują pracę bez ambicji itp? I w ogóle PM pozostawiony sam sobie z takim zespołem (szef też się nie interesuje, liczy się efekt) powinien odejść jak już się wymęczy czy próbować do skutku?:D
@@nellaitsme Dzisiaj mam nastrój na odpowiedź "Czasem trzeba opierd....ić, jeżeli nic innego nie pomaga" 😀 Ale ja bym się zastanowił dlaczego im się opłaca tak zachowywać. I co by mieli z tego dla siebie, gdyby zmienili podejście. Jak będziesz mieć dla nich sensowną propozycję, która im się opłaci to masz rozwiąznay problem 😀
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta Dałam sobie wejść na głowe robiąc za dużo, wyręczając wszystkich żeby było idealnie, bez obsuw, bez problemów i teraz ciężko to zmienić... Najzwyczajniej w świecie mają mniej pracy, zamiast systemu ssącego jest pchany - przeze mnie :D podwyżki im nie dam, bo nie jestem szefem także ciężko jest dokładać cokolwiek bez zachęty i wymagać więcej za tyle samo. Nie do końca wiem czy to bardziej moja wina czy szefostwa, które zrzuciło w ten sposób na mnie odpowiedzialność. Dołączyłam do zespołu tzn otrzymałam go i poprzednia Pani PM niczego nie wymagała i teraz są problemy. Chyba tylko ktoś z Pana doświadczeniem mógłby to "ogarnąć" :) nie mniej jednak dziękuje za odpowiedzi :)
Dzisiaj jest odcinek o 6 myślowych kapeluszach. Może Ci pomóc poukładać myślenie o tej sytuacji. Sprawa najczęściej jest prosta, nie znaczy, że łatwa. Rozpisujesz sobie A - jak jest, B - jak powinno być. I jakie kroki musisz wykonać, żeby z A dojść do B. Do tego dodajesz sobie listę- co stanie na przeszkodzie, A w kolejnym kroku - co z tym zrobić. I wtedy wiesz z czym sobie poradzisz sama. A gdzie potrzebujesz pomocy i wsparcia szefa. Pytanie kluczowe - co się stanie jak zostawisz tak jak jest? Czy to dla Ciebie dobre? Co najgorszego może się stać? Wg. mnie są 3 opcje - 1. Uda Ci się zmienić i masz na koncie wtedy fajny sukces, 2. Spróbujesz, nauczysz się czegoś i nic się nie zmieni 3. Spróbujesz, nie uda się i zdecydujesz się odejść w lepsze miejsce. Bo jeżeli nic nie zrobisz to nic się nie zmieni. Wg. mnie warto ryzykować walkę z wiatrakami na początku kariery, bo tak naprawdę ryzykuje się mniej a lekcje zostają na lata. Ale to do przemyślenia zostawiam. Bo łatwo się mądrzy zza klawiatury ;)
Duża porcja ważnych informacji. Dzięki.
Dziękuję i pozdrawiam
cenna dawka praktycznej wiedzy, pozdrawiam
Bardzo fajne pomysły z konkretnymi poradami jak je wykorzystać 😊 Dzięki
Ciekawa synteza aspektów pracy w zespole. Na pewno będę do filmu wracał :)
Dzięki! Super 👍
Bardzo ciekawy film. Dzięki
Bardzo dobry film 😊
Czy jest na kanale lub planowany odcinek o dotyczący darmowych narzędzi wspomagających pracę zespołową - jakaś list "n' narzędzi z 2 -3 zdaniami do czego służy bez opisy działania . Tak by obudzić świadomość bo coś czuję ze nie wiem czego potrzebuję dopóki się o tym nie dowiem :)
Są o różnych projektowych. Ale to dobra myśl, żeby nagrać taki o kontekście współpracy. Dorzucę do kolejki.
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta Nadrabiam Twój kanał i odcinki o narzędziach - dobry stuff
Czy mógłbyś mi wytłumaczyć, jeśli chodzi o Faktoring, jak to działa,bo jestem w małej kropce,
Chodzi Ci o finansowanie faktoringiem?
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta tak
LOL 19:50 szef powinien, ale często nie jest wyżej, zwłaszcza jak jakiś humanista rządzi programistami. Wyżej to jest lider.
Hierarchicznie w strukturze szef jest wyżej, bo tak to działa. W kwietniu pojawią się filmy o autorytecie i jego źródłach. Rozdziala się autorytetu formalny od merytorycznego.
Możesz mieć szefa humanistę, który zarządza z sukcesem inżynierami. To wcale nie jest taki rzadkie zjawisko.
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta patologiczne zjawisko moim zdaniem
Dlaczego patologiczne? Poważnie pytam? Ja jestem z kategorii humanistów :) z zacięciem ścisłym ;)
Co jeśli zespołu nie interesuje wgląd do wszystkich projektów i każdy sam sobie :)?
To nie jest zespół? ;)
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta A da się zachęcić takich ludzi do współpracy i cokolwiek wdrożyć jeśli traktują pracę bez ambicji itp? I w ogóle PM pozostawiony sam sobie z takim zespołem (szef też się nie interesuje, liczy się efekt) powinien odejść jak już się wymęczy czy próbować do skutku?:D
@@nellaitsme Dzisiaj mam nastrój na odpowiedź "Czasem trzeba opierd....ić, jeżeli nic innego nie pomaga" 😀 Ale ja bym się zastanowił dlaczego im się opłaca tak zachowywać. I co by mieli z tego dla siebie, gdyby zmienili podejście. Jak będziesz mieć dla nich sensowną propozycję, która im się opłaci to masz rozwiąznay problem 😀
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta Dałam sobie wejść na głowe robiąc za dużo, wyręczając wszystkich żeby było idealnie, bez obsuw, bez problemów i teraz ciężko to zmienić... Najzwyczajniej w świecie mają mniej pracy, zamiast systemu ssącego jest pchany - przeze mnie :D podwyżki im nie dam, bo nie jestem szefem także ciężko jest dokładać cokolwiek bez zachęty i wymagać więcej za tyle samo. Nie do końca wiem czy to bardziej moja wina czy szefostwa, które zrzuciło w ten sposób na mnie odpowiedzialność. Dołączyłam do zespołu tzn otrzymałam go i poprzednia Pani PM niczego nie wymagała i teraz są problemy. Chyba tylko ktoś z Pana doświadczeniem mógłby to "ogarnąć" :) nie mniej jednak dziękuje za odpowiedzi :)
Dzisiaj jest odcinek o 6 myślowych kapeluszach. Może Ci pomóc poukładać myślenie o tej sytuacji. Sprawa najczęściej jest prosta, nie znaczy, że łatwa. Rozpisujesz sobie A - jak jest, B - jak powinno być. I jakie kroki musisz wykonać, żeby z A dojść do B. Do tego dodajesz sobie listę- co stanie na przeszkodzie, A w kolejnym kroku - co z tym zrobić. I wtedy wiesz z czym sobie poradzisz sama. A gdzie potrzebujesz pomocy i wsparcia szefa.
Pytanie kluczowe - co się stanie jak zostawisz tak jak jest? Czy to dla Ciebie dobre? Co najgorszego może się stać? Wg. mnie są 3 opcje - 1. Uda Ci się zmienić i masz na koncie wtedy fajny sukces, 2. Spróbujesz, nauczysz się czegoś i nic się nie zmieni 3. Spróbujesz, nie uda się i zdecydujesz się odejść w lepsze miejsce. Bo jeżeli nic nie zrobisz to nic się nie zmieni.
Wg. mnie warto ryzykować walkę z wiatrakami na początku kariery, bo tak naprawdę ryzykuje się mniej a lekcje zostają na lata. Ale to do przemyślenia zostawiam. Bo łatwo się mądrzy zza klawiatury ;)
Mogę zadzwonić do ciebie w poniedziałek, potrzebuję zkonsultować się z tobą telefonicznie
Podeślij maila na mariusz.kapusta@12pytan.pl i napisz o co chodzi.
Blleeh zarzadzanie korpo to rak
E tam :)