Myślę że są auta w zasięgu które będą zyskiwały na wartości w przyszłości a są to tzn dziwolągi np. Renault Vel Satis, Renault Avantime, Citroen C6, Toyota Mr2 i inne tego typu.
Trzeba płacić ubezpieczenia 5-10% wartości auta rocznie , robić przeglądy, garażować, chronić przed podtopieniami i gradobiciem , samospalenia, płacić podatki od zakupu i zysku. Na dodatek czekają kary za spóźnienia jakiekolwiek z opłatami od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych XD Dochodzą opłaty lawetowe , koszty procesowe w razie drogowej kolizji , mycie auta , konserwacje, wymiany płynów, odpalanie sezonowe, roboczogodziny straconego czasu XD To naprawdę muszą być auta warte zachodu czyli istne perełki z luksusowych stajni XD Inflacja rośnie więc ile realnie zyska się XD Na pewno w Polsce tego robić się nie opłaci więc jeszcze dochodzą koszty rozstania , nauki języków obcych i emigracji XD Nie zapłacicie podatku od okazyjnej ceny zakupu auta bo urzędniczki mają tabelki ze średnimi wartościami i będą was ciągać po urzędach z wyjaśnieniami pod groźbą kary finansowej bądź więzienia za rzekomą próbę oszustwa XD Jeszcze dowalą podatków ekologicznych i wysokich mandatów na skradzione z garażu tablice rejestracyjne.
Już drożeje. A to cholernie brzydkie Renault avantime? Parę lat temu za 5tys do kupienia bez problemu bo nikt tego nie chciał. Obecnie? Chore ceny za auto nie nadające się do użytkowania. Zrobiła się ta sama sytuacja co z samochodem drużyny A. Ceny z kosmosu
Zapomniałeś dodać że większość z tych samochodów które tutaj wymieniłeś nadaje się tylko i wyłącznie do trzymania pod kocem bo naprawy są pioruńsko drogie. Plus, w tym chorym kraju nie da się czasowo wyrejestrować auta. Równie dobrym jeśli nie lepszym pomysłem byłoby inwestowanie w części do takich egzotycznych aut. Dziś bardzo trudno znaleźć części do supry iv itd, więc również z czasem można podyktować swoją cenę
Święta racja, jakbym miał dobry duży garaż i dużo siana na inwestycje długoterminowe, to właśnie tak bym zrobił. Nawet renowacja starych i rzadkich rowerów jest spoko, osprzęt też.
Tylko, żeby się nie okazało np. w 2028 czy 2030, że im odjebie już palma od reszty i nie będzie można wyjechać z domu samochodem spalinowym na ulicę... Już im tak jebie, że ręce opadają a co dopiero będzie... Na pewno nie lepiej
już można czasowo wyrejestrować osobówke. trzeba na początku opłacić oc na cały rok ale przy kolejnym rozliczeniu ubezpeczyciel powinien zwrócić różnice, taka opłata za rok to ok 80zł
Czas kupować Multiplę, zwłaszcza przedliftowe modele. Wszelkie Hyundaie w wersji N. Już teraz Clio i Megane z silnikami 2.0 to ciekawe modele. Fiat Panda w ciekawych wersjach: 100HP, czy 4x4. Pomówmy o samaochodach, na któe stać normalnych ludzi ;-)
Alfa Romeo Brera z silnikiem V6 lub 1.75 turbo , ponadczasowy sportowy design, mała liczba wyprodukowanych sztuk. Może i mało praktyczna ale ma tą włoską duszę
Myślę że na wartości NA PEWNO zyskają japońskie samochody z lat 90' i początku 00' np mitsubishi galant 2.5 V6, Lexus LS 400, mazda mx-5 NA, mazda mx-3 V6 i duuużo innych ciekawych samochodów
Według mnie z potencjałem będzie Lexus LC500 jako zabawka która nie ugięła się downsizingiem Corvette ZR1 C6 z powodu charakteru jakim był projektowany (buldog na sterydach doładowany kompresorem 😂)
@@sebastiansut6852 Patrząc na analogie, o której opowiadał Robert myślę, że i w jednym i w drugim przypadku bylibyśmy wygrani. Rcf to klapa po LFA i kompletnie zmarnowany potencjał, ale ma świetne 5.0, bardzo dobry design i najważniejsze - sprzedają się śmieszne ilości, a to dalej dobry wóz z mocnym silnikiem i tylnym napędem, zapasem mocy i przede wszystkim się nie psuje. Jak wszystko ułoży się zgodnie z planem, będzie to mój pick na auto, które utrzyma swoją wartość, może coś urośnie, a dalej będzie wykorzystywane na daily.
@@jakubjanaszewski8005 w tym to się zgodzę ale patrząc ogólnie to rynek potrafi być różny i nawet znawcy motoryzacyjni z top gear kiedys w odcinku o tym mówili i każdy sprzedawał swoje auta(mówię tu o prywatnych) z chęcią zysku w złym momencie i praktycznie na tym tracił a trzymając rok lub dwa więcej to by zarobili i to spore kwoty
patrząc na trendy w motoryzacji to będą zyskiwały auta ze stosunkowo dużą pojemnością (powyżej 2 litrów) i o co najmniej 4 cylindrach, pod warunkiem, że nie są to konstrukcje wadliwe/ awaryjne
Co ma pojemność do tego duża pojemność to 2.0 😂 idąc tym tokiem to VW passat powinien zyska ale nie zyska. Normalne auta którymi się jedzie z punktu A do B z dużą pojemność przy cenie 10zl za 1L będą tracic. Zyskają Auta tylko i wyłącznie wyjątkowe typu cupe których jest niewiele na rynku nissan z350,370 mustang 5.0 Corvetta a już Z06 już zyskują i to bardzo bądź stare typu A8 E46 coupe lata przed 2000.
@@animus2968 to sobie zaprzeczasz, w pierwszej części wypisujesz teksty, że zyskują jedynie auta coupe, później wymieniasz A8, które dużo pali i e46- śmieszne trochę.
@@patrykmielnicki3076 ty czytasz troche co on napisal czy sobie dopowiadasz? coupety które ogólnie są mało popularne na rynkach i stają się już dziś rodzynkami to beda zyskiwać, taki 370z, skyline czy chocby e46 coupe, Z3/Z4 nie spotykasz codziennie na ulicy tyle co passatów, mondeo , audi a4 czy yarisów/ corolli
@@animus2968 Passat 4motion w dobrym stanie z silnikiem 1.9 tdi, 2.8 v6 i w8 to pewne przyszłe klasyki kolego. Wystarczy zobaczyć co się dzieje ze starymi syncro, cena leci w kosmos.
VW Corrado był dobrym przykładem, średnio się sprzedawał, był drogi jak na segment i średnio wyposażony jak na swoją wartość, ale za to wprowadził wielkie silniki do tak małych aut segmentu oraz teraz jego ceny lecą łep na szyję szczególnie tak jak wspomniałeś, był bardzo lubiany wśród tunerów przez co ze świecą szukać modelu zgodnym z VIN. Proponuję zrobić o nim odcinek
Myślę że w ciągu najbliższych lat na wartości mocno zyska BMW E38 w szczególności egzemplarze z mocniejszymi silnikami, już teraz jest problem ze znalezieniem E38 w dobrym stanie lakierniczym w oryginale bez przeróbek części do nich są drogie i same w sobie auta tanie też nie są więc myślę że im więcej czasu będzie mijać tym droższy będzie ten model
To, co stało się z Toyotami MR2 II generacji to jest jakiś chory żart. Dosłownie kilka lat temu stały po 8tys, dzisiaj bez 30tys nie podchodź. Czlowiek na chwilę zamknął oczy i bomba cenowa wybuchła
Posiadam BMW Z3 z silnikiem 3.0i i moim zdaniem ten samochód nigdy nie straci na wartości a w przyszłości być może będę mógł na nim zarobić tylko czy będę chciał to zrobić ;) pozdrawiam
moim typem jest bmw e38 piękna linia niezawodne mocne i pięknie brzmiące silniki benzynowe do tego bardzo wygodne i świetnie wyglądające wnętrze jak na tamte lata. nie mówiąc o wersjach L z v12 i kuloodpornym nadwoziem i szybami które były przeznaczone do wożenia wielkich głów różnych państw, to dopiero inwestycja kapitału.
Też przeszło mi to przez myśl, ale na to był czas ok. 10 lat temu. Teraz, w dobie "giełdy klasyków" kupienie takiego auta za rozsądne pieniądze to mission impossible. Nie wspominając o inkluzywności czy astronomicznych kosztach utrzymania pojazdu w dobrym stanie na czas zwrotu inwestycji. Moim zdaniem, w tym przypadku konwersja na napęd elektryczny byłaby ciekawym rozwiązaniem. Ta technologia jeszcze jest w powijakach, ale coraz więcej firm się tym zajmuje, więc może w przyszłości taki zabieg znajdzie ekonomiczne uzasadnienie, nawet w przypadku tak popularnego klasyka. Co myślisz?
Ja myślę że takie samochody jak jeep cherokee xj, patrol, land rover defender, mazdy rx, nissan skyline, lexus ls400, garbus, seryjne e30 czy np volvo 240 będą drożały. Fajny film 👍
Auta z dużymi silnikami beż doładowania mają bardzo duży potencjał, V6-V12 jak również silniki małe z dużym potencjałem czy szlifierki. Dobrym przykładem jest moja Celica VII TRD z pakietem który powoli kompletuje na oryginalnych częściach czyli M sport wolnossące 1.8 około 200 KM, podobnie jak mówiłeś seria B z hondy, 22b od subaru czy 4g63 a nawet takie dziwne uturbione cudo jak 1.9t T4 od volvo. Podobnie czekałem z zakupem miaty na czy 180sx s13 w których kończyła się era pop up. Do głowy mogą mi przyjść jeszcze auta oferowane na zamkniętych rynkach które jakmiś cudem przebiły sie dalej lub mają swego rodzaju motosportową historie: impreza 22b 1998, suzuki cappuccino, toyoty mr2, altezza rs200 czy marki które umierają jak saab
jeżeli chodzi o RX-8 to czekam nawet na jakąś z niesprawnym silnikiem bo i tak to auto jest dla mnie przecudowne a samo naprawianie tego auta bedzie dla mnie wielką przyjemnością
Saaby też idą w górę . Szczególnie z fajnym silnikiem benzynowym turbodoładowanym . Sam posiadam saaba i widzie że ceny idą w górę szczególnie dobrze utrzymanych wersji
Też mam saab 900 i stoi ładnie w garażu pod planeta już podad 15 lat od czasu do czasu odpalony co jakiś rok coś tam zregenerowane żeby nie wymieniać na zamiennik i czekam ...w końcu wystawie i ktoś będzie dalej zyskiwał na wartości.
Co do abarth 124. W zeszłym roku przymierzałem się do zakupu. Naprawione rozbitka z USA na olx były po 75-90k. Dzisiaj widze jedynie 2 szt bezwypadkowy 4-latków po 130k. Wciaz raz na jakis czas przeglądam aukcje bo nadal cholernie mi się podoba. Widziałem kiedyś na żywo i wzroku oderwać mie mogłem.
Ja chętnie posłuchałbym o Alfie Romeo Brera - aucie co prawda opartym na skróconej 159, ale będącym wyłącznie popisem stylistów, czyli tak jak ująłeś - mającym zrobić wokół siebie szum :D Kiedyś czytałem informację, że specjalnie dla Brery wykreowano nową kategorię nadwozia - coupe shooting brake! I rzeczywiście - niby hatchback, ale do przykładowego Focusa jej daleko, ma dwoje masywnych drzwi, ale nie ma wystającego kufra, który definiuje karoserię typu coupe. (Z drugiej strony nie wiem jak to się ma do Z3 Coupe, która została zbudowana w podobnym rycie) Jeremy Clarkson określił ją jako najładniejszy wóz, jaki można dostać za pieniądze...i co by nie mówić, auto pomimo kilkunastu lat rzeczywiście wciąż "wykręca karki" przechodniom i ani myśli się starzeć :D Myślę, że wyszedłby z tego fajny odcinek! Na zasadzie: "Auta, które nie wiedzą czym są" :D
@@czanki Mam Brerę kupioną z powodu wieloletniego zauroczenia i jako daily wybrałem 2.0 jtdm. Polecam Ci z uwagi na kompatybilność części motoru z Oplem, Fiatem czy Saabem i skrzynię F40, a nie M32. Gdybym dziś miał wybrać, to odłożyłbym więcej kapuchy na 1.75 TBI...Ewentualnie 2,4 z uwagi na 5 garów, ale tak jak pisałem - potrzebowałem daily, więc musiałem balansować między kaprysem a rozsądkiem. Gdybyś się kiedyś zdecydował, pamiętaj o drogim zawieszeniu i elektryce żyjącej czasem własnym życiem - nic poważnego, głównie pierdoły jak np. kontrolki żarówek, które gasną po wjechaniu w dziurę bo wszystko działało. A! I parujące tylne lampy - tego nie unikniesz :D Jakby co, to pisz śmiało :D
Ja uważam że Focus RS każdej generacji (już poszły w góre ostro) ale będzie szedł jeszcze bardziej to samo z pozostałymi hothachami (Megane RS, Golf R itp) tak samo BMW starsze z większymi silnikami zadbane i jeśli będą dobrze doposarzone będą mogły być baaaardzo drogie. VW Phaeton też może się trochę podnieść na cenach kiedyś
wszystkie hothatche wywalą w orbitę jak tylko USA zacznie je importować do siebie na potęgę bo u nich nie były na szeroką skalę sprzedawane tak jak u nas
Z yarisem GR to już się dzieje od początku, kupiony za 140k nowy z salonu wystawiony za 3 dni na olx za 190k. Dziś najdroższa jest w cenie supry, 300k.
Ja patrząc na rynek, przy nizszym budzecie, zwrocilbym uwage na auta ogólnie rzecz biorąc w oryginalnym stanie. Ale taki full oryginał. Np. absolutnie seryjna i zadbana Astra chociazby, z racji swojej udanej konstrukcji, tez będzie trzymala wartosc. Auto tylko na duzej feldze, juz nie jest takim "wow". Chociażby wezmy na tapete e34. Ładne, seryjne, na ori 15' ze zwykłym 1.8 łatwiej będzie sprzedać - zadbane auto, niż 2.5 na gwincie i feldze 19' i cena też będzie podobna - niezależnie od zadbania tego drugiego egzemplarza. E36 z "2.5 i pakietem driftera", dzis mozna dostać taniej, niż seryjne 1.6, a najlepiej z małym przebiegiem. Wartosc będą miały tez auta bezawaryjne, bo w sumie dzis znalezienie Passata B5 1.9 w sensownym stanie (tymbardziej wersji 90km) podchodzi pod 8-10 tys, a o przebiegach mniejszych jak 300, mozna tylko pomarzyc. No i kwestie np. BMW e65 - zbyt awangardowe jak na swoje czasy, a dziś ładne - też się ceni. Aczkolwiek w druga strone, troche jestem przerazony wąskim gronem niektorych odbiorców na pewnych rynkach. W sensie, że za Fiata 125p z 90r widać ceny 35-40k. Ja wiem, że to wartosc sentymentalna, wartosc renowacji jest abstrakcyjna, ale to nic nie ma z wartością rynkową. Nienawidze stwierdzenia "bo po tyle stoją", bo one stoja i stoją. A teraz popyt zniknie, jak i wymrą entuzjaści. Bo wydać 40 tys za auto z 90r, które jest samochodopodobne, a można za to mieć Amerykański krążownik z lat 70/80 - nikt nie kupi wtedy takiego auta i to troche sztuczna bańka, która pęknie.
To nie zadziała. Należy szukać fajnych wersji. passat B5 1.9 90 km - nie. Passat B5 4motion z dowolnym silnikiem - oj tak. E65 poleciały właśnie cenowo na ryj i są wartę czapkę śliwek.
Takie 90km też trzyma wartosc, bo sie nie psuje i łatwiej sprzedac, niz 2.5tdi z 4-motion. A E65 to sie kazdemu tak wydaje. Bedac obytymi z tymi autami, sensowne kosztuje 30k. Mialem moją, widzialem te po 15 i wyrobilem sobie wlasnie taką opinie - do poki nie zaczeli tego ludzie kupowac i popatrzylem na te wszystkie po 10, 15 czy 20k. Jak je zlaczylem do kupy, to moja jest warta 50.
126p :D o ile nie zgnije do tego czasu bo mój bardzo gnił szczególnie mocowanie resorów z przodu i podłoga koło grodzi ale wrażenia z jazdy 50-70km/h były jakby jechać 200km/h po autostradzie golfem 4 :)
Mój strzał to civic type R FN2. Bardzo hejtowany kiedy wyszedł, swojego czasu mówiono że to najgorszy type R. Ale patrząc na to że był to ostatni type r z wolnossącym silnikiem, kręcącym się do 8300 rpm, stosunkowo bezawaryjnym myślę że może być to dobra inwestycja. Ja osobiście w to poszedłem i jak narazie nie żałuję 😅
Też miałem FN2. Kupiłem w 2018 roku. Przejechałem około 20 000 km i sprzedałem rok temu za tylko 5000 SEK (około 2200 zł) mniej niż ją kupiłem. Cudowne to było auto.
Domyślam się, że na wartości zyskają obecni następcy legend motoryzacyjnych(ford mustang, chevrolet camaro, subaru impreza czy nissan 370z). Przykładem jest 20-letni skyline r34 gtr, którego seryjne wersje z niskim przebiegiem kosztują od około 500tyś pln do nawet 800tyś pln.
Warto zaznaczyć że wiele leciwych aut z lat 30,40,50,60,70 które czymś się za w czasu wyróżniały lub nie były popularne, do dnia dzisiejszego nie zyskuje na wartości a wręcz traci.
Witam .. powiem tak .... 16 lat temu kupiłem Mondeo 1 za 8 tys. zł. Teraz jeszcze z pare lat takiej inflacji i na złomie bedzie warty tyle 😉 Pozdrawiam.
Ale patrz kiedyś 1000zl to byl pieniądz. Dzis tyle wydaję na jedzenie na miesiąc a kiedys po 300zl sie motocykle kupowalo albo telefony, gdzie wszystko co miało apatat powyżej 1.6mpix to było coś :)
kazde ori e36 powyzej 2.0 ;D taka prawda z roku na rok coraz mniej tych aut bo sebol z halynom musi upierdalaac i konczy taka BEEMECZKA na latarni czy drzewie :)
Odcinek jak zawsze na topowym poziomie, ogólnie zgadzam się z Twoimi słowami ale myśle , ze ze względu na nowe wymysły UE itd każde auto z v8 i wzwyż a i nawet v6 będą tylko droższe ale do czasu jak wpierdola za 10 czy 15 lat zakaz rejestracji takich aut i wtedy motoryzacja na prawdę umrze 🥲
@@sylwesterg2239 to oczywiste. Tak samo jak to, że warto teraz kupić Challengera/Chargera z V8, bo od 2024 roku ma nie być już V8 w Dodge, tylko 3.0 R6 turbo. Kończy się pewna era. To ostatni gwizdek na kupno (w dobrej cenie) V8 OHV.
Ja już swoją Lancię Thesis 3.0 V6 Busso trzymam "dla wnuków" :) służyła długo jako daily, a obecnie kupiłem kolejne auto żeby już jej nie niszczyć i gromadzę w międzyczasie zapas części do ewentualnych napraw w przyszłości.
Honda Integra Type R DC2. 8 lat temu kosztowały w Polsce 30-35 tysięcy złotych, w tym momencie są to okolice 100 tysięcy złotych i cena wciąż szybko rośnie. Te 8 lat temu podjąłem bardzo dobrą decyzję :)
Nie wspomniana i nieodżałowana przeze mnie Lancia Delta Integrale Evolucione, jeden z najlepszych hatchbacków wszechczasów, legenda rajdów lat osiemdziesiątych.
Skoro co raz więcej osób interesuje się albo zaczyna interesować się motoryzacją to będą szukać aut tanich, dobrze prowadzących się i myślę, że w to wpasuje się np. Mazda MX-5.
Ja kupiłem dzień przed wojną BMW E32 735i rzędowa szóstkę... Na po początku załamka bo nie pojeżdżę przy tych cenach paliwa (ok 18L w mieście, 11/12 w trasie) ale patrząc na trendy motoryzacyjne to mogę śmiało lać paliwo bo w tym stanie mogę ją kiedyś sprzedać za wielokrotność tego co zapłaciłem. Wszystko zależy czy poczekam 5/10 a może 20 lat
Passat B5. I nie żartuje. Takie auta, które były/są kultowe z jakiegoś powodu, za kilka lat pójdą mocno do góry bo większość zostanie przerobiona na żyletki.
Wreszcie wspomnial o RX8. ;) dziejuje. Po za tym sam nie dawno kupilem rx8. Ubezpieczenue tanie a buda bedzie drozec. A i frajda z jazdy niesamowita. Wspanialy rotorek
@@zgredzi1 Nie doszedlem do tych grubych napraw. Narazie tylko katalizator byl wymieniany i klocki. :) Koszty naprawy napewno nie sa male. Ale! ale.... Frajda rekompensuje. to bardzo prosty i maly silnik umieszczony jeszcze przed przednia osia (scentralizowany). On sie zużywa a nie psuje. :) To roznica. A jesli chodzi o olej to ten silnik sam wttryskuje olej na plyte glowicy wiec... tak jest zbudowany zeby brac. :) Po za tym duzo pali. No i moga byc problemy ze znalezieniem czesci. Ale uwazam ze to dobra inwestycja. Zawsze znajdzie kogos kto go pokocha :) Ma swoj styl....
Ehhh trzeba szybko kupić coś fajnego z silnikiem spalinowym j trzymać do końca życia. Niebawem będą tylko AGD na kołach😕 Alternatywą może być ewentualnie wyprowadzka do USA🤣 UE to dla mnie obecnie twór wymagający wysłania ich na księżyc i obsadzenia na nowo normalnymi ludźmi.
@@MrSkyline11 R34 tylko gt-r(i różnorakie wersje v-spec lub tunerów jak nismo czy kaira) jest mega spoko, reszta to rzeczywiście tylko gnijące gówno. Po co przepłacać za coś takiego? Też wolałym nowe RS3 od jakiegoś skunksa R34 gt czy r34 sedan xD. Nie bądź januszem motoryzacji.
@@bapr3887 sam jesteś januszem motoryzacji w momencie gdy patrzysz na skyline'y tylko pod pryzmatem gt-r'a pajacu. proszę się odpierwiastkować od er34 w sedanie
Ja będę celował w E39 4.4v8 dostępne teraz cenowo w moim zakresie i też to pójdzie w górę Najlepiej byi się marzyła jakaś BMW E46 M3 ale to już za wysokie progi na mojej nogi
Za późno 😉 a tak już na poważnie uważam że najlepiej można wyjść na fiacie z Pana listy. Po za tym w pełni się zgadza jednak dorzucił by do listy ze względu na sentyment audi TT z początku produkcji
Polonez Caro Plus to ostatnie polskie auto. Pamiętajmy, że nie posiada on żadnych systemów ani nawet poduszki powietrznej ponad to jest strasznie przestarzały technicznie. Moim zdaniem jest to dobry kandydat do filmu na temat young timerów i klasyków który został przez pana zapowiedziany w tym odcinku.
A może zejdziemy chwilę na ziemię i pokażemy kilka takich przykładów, które da się kupić? Bo umówmy się, mało prawdopodobne jest np trafienie Hondy NSX czy Lexusa IS500 w pobliskim komisie a chcąc rozpocząć taką zabawę w klasyki zaczął bym od aut, które dzisiaj są uznawane za ,,Graty'' Moje typy? Matiz, Seicento (CC już idą w cenę, SC jeszcze ma szanse) Multipla, BMW e46 compact
Ja myślę o fordzie mustangu V i VI generacji. Ford przywrócił mustanga do jego pierwowzoru. Wróciły duże, nowsze i nieco poprawione jednostki silnikowe. Dodatkowo zostają jeszcze wersje shelby gt350 czy gt500. O wersjach bullit i mach1 VI generacji nie wspomnę.
E46 w coupe czy e92. Dramat ceny kosmiczne jak 5-6 lat wstecz a egzemplarze starsze wiecej przebiegu i ogólnie bardziej dojechanie. Znaleźć e46 coupe 2.8 czy 3.0 w mpaku po vin to już jest równe z cudem chyba ze w DE czy CH za 15k euro/franków. Najsmutniejsze ze z e92 robi się to samo… 60-70k za 335i lub d , polepione z chińskimi zderzakami dramat…
Nie rozumiem fenomenu 335i , bo kosztując 70k lepiej już dopłacić do 340i/240i/440i. Nie ma nic lepszego od b58, no dobra jest s58 ;) osobiście kupiłem z manualem po targowaniu za 97k PLN krajówkę z 72 tyś przebiegu. Spalanie - 40% wzgledem poprzedniej e91 335i
Według mnie w górę polecą auta lat 90 ponieważ wchodzą w young taimery i ludzie którzy mają teraz po około 40 lat biorą je z sentyntu lub jako spełnienie marzeń lat dzieciństwa. A co straci to cholera wie
Eeee, mam 40 lat i podobaja mi sie auta z 2000 roku. W sensie ostatnie dobre wolnossace i z rozsadna pojemnoscia. Stawialbym na zywotne V8 ktore odejda niedlugo w niepamiec. Taki vtec 1.6 to teraz norma. Dla laikow oczywiście.
Myślę że zyskają praktycznie wszystkie Volvo z 5-cylindrowymi silnikami T5 (nie ogromnie dużo ale napewno trochę), Civic Type R EP3 i FN2 i C63 AMG w204
Ja myślę, że w przyszłości mocno na wartości zyska Ford Focus pierwszej generacji, bo to jest ikoną rajdów, a i w pewnym sensie było to pierwsze globalne (w sensie sprzedawane na wszystkich rynkach bez żadnych zmian) autem Forda
W mojej opinii, w górę pójdą auta z roczników 2000-2010, które mają stosunkowo prostą konstrukcję, są mało awaryjne i odporne na korozję. A najbardziej w górę pójdą auta zadbane, dobrze utrzymane, gdzie regularnie były robione naprawy itd.
Tylko pytanie czy za kilkanaście lat będzie w ogóle można jeździć po drogach publicznych samochodami spalinowymi nie spełniających jakiś absurdalnych norm czystości spalin.
Jeśli mam podpowiedzieć potencjalnym fanatykom - maserati Quattroporte S V generacji (PO LIFCIE KONIECZNIE najlepiej końcówka produkcji 2011-2012, w wersji 4.7), czysta benzyna, 430KM, limuzyna pełną gębą, dźwięk obłędny. Ostatnio miałem okazję spojrzeć skok cenowy po roku to 50 tys w górę na dzień dobry, gdzie model VI 2013-2015 był nawet tańszy od ostatnich wypustów tych klasycznych włoskich potworów v8, których na giełdach było dosłownie w liczbie 1-3 sztuk z tych roczników. Każdy trzyma pod kocem, bo tylko rosną w cenie.
Cytat z innego źródła: Renault Avantime. Mój typ to Nissan 350Z, a nie 370, szybko został zastąpiony. Co myślicie o Mercedesie klasy R? Ja obstawiam, że za 10 lat będzie droższy.
@@eSocialnow_pl Był stosunkowo krótko produkowany, chyba z jednym liftingiem. Co do jazdy jest to typowy Mercedes. Jest drogi i trudny w naprawach a jego wartość nigdy nie była na tyle duża aby to się opłacało więc będzie ich tylko mniej. Kontrowersyjny wygląd też swoje robił.
Ja do tego zestawienia dodał bym jeszcze BMW e36 lub e46 w serii, dobrze zachowane lub delikatnie zmodyfikowane z dużym silnikiem nie zależnie od nadwozia.
Kupić co się nam podoba i jeździć, to chyba najlepsze co można zrobić zanim korzystanie z auta spalinowego zostanie zakazane. Sam od 10lat jeżdżę takim autem i do dziś mnie cieszy tak samo, choć jest w zdecydowanie lepszej kondycji.
Alfa Romeo 156 GTA jak i pozostałe wersje 2,5 oraz 3,0 w modelu 166 czyli wolnossący v6 Busso.Emocje i dzwiék gwarantowane.Pozdrawiam wszystkich Alfaholików👍
To i ja pogdybam: Zysk mogą mieć Corolle E8 i E9 z limitowanych wersji. Przykładowo europejskich wersji AE92 GTi i Si. Kiedyś, ceny spadały do kilku tysięcy zł, dzić 15k to jest minimum w cenie. Renowacja pierwszych Fairlady Z, szczególnie europejskich, może również się bardzo opłacić. Dostęp do części mechanicznych jeszcze nie jest zły, szczególnie, że wiele można sprowadzić z USA i UK, a koszta napraw blacharskich na naszym rynku (z zachowaniem jakości), może bardzo dobrze wpłynąć na potencjalną sprzedaż liczoną w euro. Inwestycja w busy też wydaje się ciekawa, szczególnie szukając białych kruków w rozsądnej cenie. Takimi inwestycjami mogą być dobrze zachowane egzemplarze Nissana Sereny 2.0 benz, Mitsubishi L400, ostatnia generacja Hyundaia H-1 (szczególnie koniec produkcji), limitowanego przedłużonego seryjnie multivana T5, czy końcówka produkcji multivana, caravelle i californi T6, zanim produkcję tych busów przejmie Ford.
Myślę że takim samochodem który zacznie zyskiwać będzie Kia Stinger - ładna stylistyka, łamiącą koncepcję downsizing i wsadzająca jeszcze v6 pod maskę. Napewno za parę lat będzie westchnieniem samochodów które były przystępnie cenowo, ale przez to, że nie były suwami nie miały szans na dobrą sprzedaż.
Osobiście mam wrażenie że ceny już się zwiększyły względem 2012 i moim typem na świetną investwcje jest FIAT Coupe w wersji 20V turbo świetne wygląda i jeszcze lepiej brzmi dzięki 5 cylindra
Ja bym do listy wrzucił Dodge Charger i Challenger w wersji SRT czy Demon bo kiedyś będą musieli zakończyć produkcję tych swoich mega V8 na kompresorze pojemności europejskich silników 😅
moja opinia auta typu seicento, cinquecento sporting patrząc na ceny w ostatnich latach już zaczęły rosnąć więc pewnie inne wersje lekko podkręcone takich małych autek mogą rosnąć (np. seaty w wersjach fr/coupra) oraz auta z największymi/najmocniejszymi silnikami w danym modelu mniej tracą i mają większą szansę stać się poszukiwanym klasykiem
@@upalaniee36 każdy ma prawo do swojej opinii ale nie wiele jest silników które z małych wolnossących jednostek potrafią generować pod 200 koni po niewielkich modyfikacjach (zależnie też od serii)
@@jaskier88 tak zgadzam się jak najbardziej najchętniej zobaczył bym materiały o każdym z nich jednak jeśli chodzi o budżetowość vtec jest chyba najłatwiejszym do dostania i utrzymania z nich wszystkich, a przynajmniej u nas w Polsce.
Trzymam golfa iv w stanie idealnym w garażu - biorąc pod uwagę fakt wycofania spalinówek, za kilkanaście lat taki egzemplarz może być dobrym smaczkiem (ponownie zaznaczam - stan idealny. :))
jak masz jakies 1.6 to mozesz sobie nim jezdzic jako daily bo takie wersje nie sa nic warte :D popatrz sobie na przykład bmw w wersjach bieda czy najsłabszych mercach, nawet klasyki w najslabszej wersji nie sa nic warte :)
@@michumotozabawy4291 nie no 1.6 to wiem że nic specjalnego. Mam 1.9 TDI 90 km ale igła. Niby też nic specjalnego ale lepsze to niż 1.6 a jak wiadomo z klasykami nigdy nie wie oj nie wie się :D
Mam nadzieję, że moje E61 545i, które było produkowane tylko przez dwa lata jednak coś zyska na wartości za jakiś czas 😅 byle kasy na serwis starczyło 😂
Rok temu kupiłem e46 330ci czyli topową (poza M3) wersję, używana jako weekendowa zabawka więc nie widziała zimy i była świetnie zachowana. Za auto zapłaciłem 18,5 tyś a obecnie jest warte 25-30 tyś.
Trzymam u siebie dobrze zakonserwowanego Plymoutha Superbirda. Żeby go kupić dawno temu, musiałem znaleźć jakieś 100 - 150 chętnych osób, które będą gotowe cos tam zainwestować. Sam nie miałem nawet 1% wymaganej kwoty. Obecnie jest jeszcze 52 współwłaścicieli. Z czasem odkupywałem udziały od osób, które kiedyś coś tam wpłaciły, a potem sobie przypomniały, albo sam im przypomniałem. Nikt na tym nie stracił, a wartość auta ciągle rośnie. Jak go kiedyś będę sprzedawał, to kupujący będzie musiał podpisać umowę, w której będą zawarte warunki jak ma dbać o auto. Jestem skłonny nawet zejść z ceny by tak się stało. Drugie auto jakie jeszcze mam to ten Ford Mustang Fox. Nawet kolor ten sam co na filmie. Kupiłem go dosyć tanio od jakiegoś Polaka. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to myślałem, że ktoś logo Mustanga do jakiejś Hondy, czy innego Subaru dokleił. Jak go kupowałem to myślałem o nim, że to auto jest jak te psy, które są tak brzydkie, że aż ładne.
Stracą te co mamy, a zyskają te, których nie mamy
Myślę że są auta w zasięgu które będą zyskiwały na wartości w przyszłości a są to tzn dziwolągi np. Renault Vel Satis, Renault Avantime, Citroen C6, Toyota Mr2 i inne tego typu.
@@marcinp4069 multipla
Lepiej bym tego nie ujął
Trzeba płacić ubezpieczenia 5-10% wartości auta rocznie , robić przeglądy, garażować, chronić przed podtopieniami i gradobiciem , samospalenia, płacić podatki od zakupu i zysku. Na dodatek czekają kary za spóźnienia jakiekolwiek z opłatami od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych XD Dochodzą opłaty lawetowe , koszty procesowe w razie drogowej kolizji , mycie auta , konserwacje, wymiany płynów, odpalanie sezonowe, roboczogodziny straconego czasu XD To naprawdę muszą być auta warte zachodu czyli istne perełki z luksusowych stajni XD Inflacja rośnie więc ile realnie zyska się XD Na pewno w Polsce tego robić się nie opłaci więc jeszcze dochodzą koszty rozstania , nauki języków obcych i emigracji XD Nie zapłacicie podatku od okazyjnej ceny zakupu auta bo urzędniczki mają tabelki ze średnimi wartościami i będą was ciągać po urzędach z wyjaśnieniami pod groźbą kary finansowej bądź więzienia za rzekomą próbę oszustwa XD Jeszcze dowalą podatków ekologicznych i wysokich mandatów na skradzione z garażu tablice rejestracyjne.
@@marcinp4069 albo pontiac Firebird 3 generacji z rzędową 4 na pokładzie
Multipla idealnie wpasowuje się w ten schemat :D
Do tego został nazwany najbrzydszym samochodem świata, i jest bardzo oryginalny
jak już wszystkie zezłomują i zostanie kilka szt. ;-)
@@zgredzi1 Multipla drożeje
Już drożeje. A to cholernie brzydkie Renault avantime? Parę lat temu za 5tys do kupienia bez problemu bo nikt tego nie chciał. Obecnie? Chore ceny za auto nie nadające się do użytkowania.
Zrobiła się ta sama sytuacja co z samochodem drużyny A. Ceny z kosmosu
@@enzinier4k623 multipla super auto i miały najlepsze silniki diesla 1.9 jtd
Zapomniałeś dodać że większość z tych samochodów które tutaj wymieniłeś nadaje się tylko i wyłącznie do trzymania pod kocem bo naprawy są pioruńsko drogie. Plus, w tym chorym kraju nie da się czasowo wyrejestrować auta. Równie dobrym jeśli nie lepszym pomysłem byłoby inwestowanie w części do takich egzotycznych aut. Dziś bardzo trudno znaleźć części do supry iv itd, więc również z czasem można podyktować swoją cenę
Święta racja, jakbym miał dobry duży garaż i dużo siana na inwestycje długoterminowe, to właśnie tak bym zrobił. Nawet renowacja starych i rzadkich rowerów jest spoko, osprzęt też.
Narzędzia😉
Tylko, żeby się nie okazało np. w 2028 czy 2030, że im odjebie już palma od reszty i nie będzie można wyjechać z domu samochodem spalinowym na ulicę... Już im tak jebie, że ręce opadają a co dopiero będzie... Na pewno nie lepiej
@@ziemowit678 no i w rowerach nie trzeba wymieniac oleju, opony latwiej przeparkowac co pare mieseicy, nie ma OC itd
już można czasowo wyrejestrować osobówke. trzeba na początku opłacić oc na cały rok ale przy kolejnym rozliczeniu ubezpeczyciel powinien zwrócić różnice, taka opłata za rok to ok 80zł
Myślę, że najmocniej zyskają na wartości auta z napędem na chrust.
ruclips.net/video/5UIX8A_bP9g/видео.html
Czas kupować Multiplę, zwłaszcza przedliftowe modele. Wszelkie Hyundaie w wersji N. Już teraz Clio i Megane z silnikami 2.0 to ciekawe modele. Fiat Panda w ciekawych wersjach: 100HP, czy 4x4. Pomówmy o samaochodach, na któe stać normalnych ludzi ;-)
Alfa Romeo Brera z silnikiem V6 lub 1.75 turbo , ponadczasowy sportowy design, mała liczba wyprodukowanych sztuk. Może i mało praktyczna ale ma tą włoską duszę
Myślę ze predzej Alfa romeo Gt z 3.2 busso V6. Ale Brera rzeczywiście piekna
a gdzie pan tu z alfą.... :E moze dodajmy od razu fiata bravo Hgt
Brera tak, ale jak już 1.75 TBi bo v6 produkcji holdena z bezpośrednim wtryskiem to nic specjalnego moim zdaniem
@@michawojcik9937 Wszystkie vałki w kompaktach urosną ;)
@@imnotaplayer957 a czemu nie?
Myślę że na wartości NA PEWNO zyskają japońskie samochody z lat 90' i początku 00' np mitsubishi galant 2.5 V6, Lexus LS 400, mazda mx-5 NA, mazda mx-3 V6 i duuużo innych ciekawych samochodów
Wszedłem tylko dla tego, że na miniaturce było BMW E38
No mógł by dodać nową m4 csl albo e30 e36
Według mnie z potencjałem będzie Lexus LC500 jako zabawka która nie ugięła się downsizingiem
Corvette ZR1 C6 z powodu charakteru jakim był projektowany (buldog na sterydach doładowany kompresorem 😂)
Rcf 📈
@@jakubjanaszewski8005 według mnie oczywiscie to od rcf prędzej isf dlatego z takich sportowek daje na lc ale ręki i nogi nie postawie 😂
@@sebastiansut6852 Patrząc na analogie, o której opowiadał Robert myślę, że i w jednym i w drugim przypadku bylibyśmy wygrani. Rcf to klapa po LFA i kompletnie zmarnowany potencjał, ale ma świetne 5.0, bardzo dobry design i najważniejsze - sprzedają się śmieszne ilości, a to dalej dobry wóz z mocnym silnikiem i tylnym napędem, zapasem mocy i przede wszystkim się nie psuje. Jak wszystko ułoży się zgodnie z planem, będzie to mój pick na auto, które utrzyma swoją wartość, może coś urośnie, a dalej będzie wykorzystywane na daily.
@@jakubjanaszewski8005 w tym to się zgodzę ale patrząc ogólnie to rynek potrafi być różny i nawet znawcy motoryzacyjni z top gear kiedys w odcinku o tym mówili i każdy sprzedawał swoje auta(mówię tu o prywatnych) z chęcią zysku w złym momencie i praktycznie na tym tracił a trzymając rok lub dwa więcej to by zarobili i to spore kwoty
patrząc na trendy w motoryzacji to będą zyskiwały auta ze stosunkowo dużą pojemnością (powyżej 2 litrów) i o co najmniej 4 cylindrach, pod warunkiem, że nie są to konstrukcje wadliwe/ awaryjne
Co ma pojemność do tego duża pojemność to 2.0 😂 idąc tym tokiem to VW passat powinien zyska ale nie zyska. Normalne auta którymi się jedzie z punktu A do B z dużą pojemność przy cenie 10zl za 1L będą tracic. Zyskają Auta tylko i wyłącznie wyjątkowe typu cupe których jest niewiele na rynku nissan z350,370 mustang 5.0 Corvetta a już Z06 już zyskują i to bardzo bądź stare typu A8 E46 coupe lata przed 2000.
ochrona przed inflacją dla ludzi bogatych których stać na wyjątkowe auta, dla biednych co najwyżej cena za kg na szrocie xd
@@animus2968 to sobie zaprzeczasz, w pierwszej części wypisujesz teksty, że zyskują jedynie auta coupe, później wymieniasz A8, które dużo pali i e46- śmieszne trochę.
@@patrykmielnicki3076 ty czytasz troche co on napisal czy sobie dopowiadasz? coupety które ogólnie są mało popularne na rynkach i stają się już dziś rodzynkami to beda zyskiwać, taki 370z, skyline czy chocby e46 coupe, Z3/Z4 nie spotykasz codziennie na ulicy tyle co passatów, mondeo , audi a4 czy yarisów/ corolli
@@animus2968 Passat 4motion w dobrym stanie z silnikiem 1.9 tdi, 2.8 v6 i w8 to pewne przyszłe klasyki kolego.
Wystarczy zobaczyć co się dzieje ze starymi syncro, cena leci w kosmos.
VW Corrado był dobrym przykładem, średnio się sprzedawał, był drogi jak na segment i średnio wyposażony jak na swoją wartość, ale za to wprowadził wielkie silniki do tak małych aut segmentu oraz teraz jego ceny lecą łep na szyję szczególnie tak jak wspomniałeś, był bardzo lubiany wśród tunerów przez co ze świecą szukać modelu zgodnym z VIN. Proponuję zrobić o nim odcinek
czekam na odcinek z klasyków i youngtimerów
Myślę że w ciągu najbliższych lat na wartości mocno zyska BMW E38 w szczególności egzemplarze z mocniejszymi silnikami, już teraz jest problem ze znalezieniem E38 w dobrym stanie lakierniczym w oryginale bez przeróbek części do nich są drogie i same w sobie auta tanie też nie są więc myślę że im więcej czasu będzie mijać tym droższy będzie ten model
Ja jako przykład dałbym Toyotę MR2 wszystkie generacje nawet 3 :)
To, co stało się z Toyotami MR2 II generacji to jest jakiś chory żart. Dosłownie kilka lat temu stały po 8tys, dzisiaj bez 30tys nie podchodź. Czlowiek na chwilę zamknął oczy i bomba cenowa wybuchła
Honda s2000 niebita, tylko jedna generacja, świetna do zabawy, mało psującą się, ciekawe wnętrze, zwłaszcza deska rozdzielcza i zegary cyfrowe, ideal
przez te pare lat nie straciła na wartości zbyt dużo o ile w ogóle straciła
@@_bobert_4965 Ona też rośnie na cenie
Myślę że to auto jest jeszcze w zasięgu zwykłych ludzi
Kup honda civic typer 2021 limited edition
Qrde a kiedyś we Włoszech takie hondy chodziły po około 3-6 tysi euro
Ja w dobie downsizingu kupiłem volvo 3.0 T, z 2014, silnik cyka ze dwa złote można na nim postawić, 304 KM w serii, nie sprzedaje 😁
Zajebiste auto i dobre do modyfikacji. Po założeniu lepszego intercoolera i downpip’a i po sofcie jest przyrost 100km i 270nm 😊
A stać cię będzie na paliwo?
@@abc5456 jeszcze stać 🤣
@@maxiking6716 no to szerokości;)
@@abc5456 t6 pali 2l więcej niż dawne 2.0 wolnossace... to epicki silnik, jak na tak cywilne łatwo dostępne auta.
super materiał, a kiedy jakiś odcinek związany z motocyklami ? 🤔
pozdrawiam
Posiadam BMW Z3 z silnikiem 3.0i i moim zdaniem ten samochód nigdy nie straci na wartości a w przyszłości być może będę mógł na nim zarobić tylko czy będę chciał to zrobić ;) pozdrawiam
Saab w cabrio.to już drożeje na potęgę
moim typem jest bmw e38 piękna linia niezawodne mocne i pięknie brzmiące silniki benzynowe do tego bardzo wygodne i świetnie wyglądające wnętrze jak na tamte lata. nie mówiąc o wersjach L z v12 i kuloodpornym nadwoziem i szybami które były przeznaczone do wożenia wielkich głów różnych państw, to dopiero inwestycja kapitału.
Też przeszło mi to przez myśl, ale na to był czas ok. 10 lat temu. Teraz, w dobie "giełdy klasyków" kupienie takiego auta za rozsądne pieniądze to mission impossible. Nie wspominając o inkluzywności czy astronomicznych kosztach utrzymania pojazdu w dobrym stanie na czas zwrotu inwestycji.
Moim zdaniem, w tym przypadku konwersja na napęd elektryczny byłaby ciekawym rozwiązaniem. Ta technologia jeszcze jest w powijakach, ale coraz więcej firm się tym zajmuje, więc może w przyszłości taki zabieg znajdzie ekonomiczne uzasadnienie, nawet w przypadku tak popularnego klasyka.
Co myślisz?
Trzeba do tej listy dorzucić Multiple. Ze swoją odważną stylistyką jeszcze zawojuje w świecie motoryzacyjnym :)
Ja myślę że takie samochody jak jeep cherokee xj, patrol, land rover defender, mazdy rx, nissan skyline, lexus ls400, garbus, seryjne e30 czy np volvo 240 będą drożały. Fajny film 👍
Garbus to gruz
Auta z dużymi silnikami beż doładowania mają bardzo duży potencjał, V6-V12 jak również silniki małe z dużym potencjałem czy szlifierki. Dobrym przykładem jest moja Celica VII TRD z pakietem który powoli kompletuje na oryginalnych częściach czyli M sport wolnossące 1.8 około 200 KM, podobnie jak mówiłeś seria B z hondy, 22b od subaru czy 4g63 a nawet takie dziwne uturbione cudo jak 1.9t T4 od volvo. Podobnie czekałem z zakupem miaty na czy 180sx s13 w których kończyła się era pop up. Do głowy mogą mi przyjść jeszcze auta oferowane na zamkniętych rynkach które jakmiś cudem przebiły sie dalej lub mają swego rodzaju motosportową historie: impreza 22b 1998, suzuki cappuccino, toyoty mr2, altezza rs200 czy marki które umierają jak saab
A co myślisz o uturbionuch wersjach R 300HPlub 2.4T5 260HP od volvo?
jeżeli chodzi o RX-8 to czekam nawet na jakąś z niesprawnym silnikiem bo i tak to auto jest dla mnie przecudowne a samo naprawianie tego auta bedzie dla mnie wielką przyjemnością
Ns autoscout jest jeden po izej 1000eur
Kup civic typer 2021
@@zajawamotocykle9256 to co się dzieje na rynku z type R i to w modelu EK to jakiś dramat
@@stquail klamiesz
Focus RS MK3 - ostatni hot hatch AWD, przed erą downsizingu z manuałem. Prawdziwy dźwięk wydechu, żadnego podbijania z głośników.
Saaby też idą w górę . Szczególnie z fajnym silnikiem benzynowym turbodoładowanym . Sam posiadam saaba i widzie że ceny idą w górę szczególnie dobrze utrzymanych wersji
Też mam saab 900 i stoi ładnie w garażu pod planeta już podad 15 lat od czasu do czasu odpalony co jakiś rok coś tam zregenerowane żeby nie wymieniać na zamiennik i czekam ...w końcu wystawie i ktoś będzie dalej zyskiwał na wartości.
Co do abarth 124. W zeszłym roku przymierzałem się do zakupu. Naprawione rozbitka z USA na olx były po 75-90k. Dzisiaj widze jedynie 2 szt bezwypadkowy 4-latków po 130k. Wciaz raz na jakis czas przeglądam aukcje bo nadal cholernie mi się podoba. Widziałem kiedyś na żywo i wzroku oderwać mie mogłem.
Z cały szacunkiem 💕 ale ten filmik by był dobry 10-15 lat temu :D pokazałeś samochody, które już od dawna drożeją :D
Ja chętnie posłuchałbym o Alfie Romeo Brera - aucie co prawda opartym na skróconej 159, ale będącym wyłącznie popisem stylistów, czyli tak jak ująłeś - mającym zrobić wokół siebie szum :D Kiedyś czytałem informację, że specjalnie dla Brery wykreowano nową kategorię nadwozia - coupe shooting brake! I rzeczywiście - niby hatchback, ale do przykładowego Focusa jej daleko, ma dwoje masywnych drzwi, ale nie ma wystającego kufra, który definiuje karoserię typu coupe. (Z drugiej strony nie wiem jak to się ma do Z3 Coupe, która została zbudowana w podobnym rycie)
Jeremy Clarkson określił ją jako najładniejszy wóz, jaki można dostać za pieniądze...i co by nie mówić, auto pomimo kilkunastu lat rzeczywiście wciąż "wykręca karki" przechodniom i ani myśli się starzeć :D
Myślę, że wyszedłby z tego fajny odcinek!
Na zasadzie: "Auta, które nie wiedzą czym są" :D
marzę o niej, smuteczek tylko że już Busso tam się nie pojawiło :((( to by bylo auto idealne
@@czanki Mam Brerę kupioną z powodu wieloletniego zauroczenia i jako daily wybrałem 2.0 jtdm. Polecam Ci z uwagi na kompatybilność części motoru z Oplem, Fiatem czy Saabem i skrzynię F40, a nie M32. Gdybym dziś miał wybrać, to odłożyłbym więcej kapuchy na 1.75 TBI...Ewentualnie 2,4 z uwagi na 5 garów, ale tak jak pisałem - potrzebowałem daily, więc musiałem balansować między kaprysem a rozsądkiem. Gdybyś się kiedyś zdecydował, pamiętaj o drogim zawieszeniu i elektryce żyjącej czasem własnym życiem - nic poważnego, głównie pierdoły jak np. kontrolki żarówek, które gasną po wjechaniu w dziurę bo wszystko działało. A! I parujące tylne lampy - tego nie unikniesz :D Jakby co, to pisz śmiało :D
@@Mixon_Osw Dziękuję serdecznie za radę!!! Powoli się rozglądam, więc w razie pytań będę pisać. Pozdrawiam
Ja uważam że Focus RS każdej generacji (już poszły w góre ostro) ale będzie szedł jeszcze bardziej to samo z pozostałymi hothachami (Megane RS, Golf R itp) tak samo BMW starsze z większymi silnikami zadbane i jeśli będą dobrze doposarzone będą mogły być baaaardzo drogie. VW Phaeton też może się trochę podnieść na cenach kiedyś
wszystkie hothatche wywalą w orbitę jak tylko USA zacznie je importować do siebie na potęgę bo u nich nie były na szeroką skalę sprzedawane tak jak u nas
A Yaris GR?
Dzięki za kolejny fantastyczny materiał, sprawiłeś że sobota to ulubiony dzień tygodnia na YT :D
Z yarisem GR to już się dzieje od początku, kupiony za 140k nowy z salonu wystawiony za 3 dni na olx za 190k. Dziś najdroższa jest w cenie supry, 300k.
Ja patrząc na rynek, przy nizszym budzecie, zwrocilbym uwage na auta ogólnie rzecz biorąc w oryginalnym stanie. Ale taki full oryginał. Np. absolutnie seryjna i zadbana Astra chociazby, z racji swojej udanej konstrukcji, tez będzie trzymala wartosc. Auto tylko na duzej feldze, juz nie jest takim "wow". Chociażby wezmy na tapete e34. Ładne, seryjne, na ori 15' ze zwykłym 1.8 łatwiej będzie sprzedać - zadbane auto, niż 2.5 na gwincie i feldze 19' i cena też będzie podobna - niezależnie od zadbania tego drugiego egzemplarza. E36 z "2.5 i pakietem driftera", dzis mozna dostać taniej, niż seryjne 1.6, a najlepiej z małym przebiegiem. Wartosc będą miały tez auta bezawaryjne, bo w sumie dzis znalezienie Passata B5 1.9 w sensownym stanie (tymbardziej wersji 90km) podchodzi pod 8-10 tys, a o przebiegach mniejszych jak 300, mozna tylko pomarzyc. No i kwestie np. BMW e65 - zbyt awangardowe jak na swoje czasy, a dziś ładne - też się ceni. Aczkolwiek w druga strone, troche jestem przerazony wąskim gronem niektorych odbiorców na pewnych rynkach. W sensie, że za Fiata 125p z 90r widać ceny 35-40k. Ja wiem, że to wartosc sentymentalna, wartosc renowacji jest abstrakcyjna, ale to nic nie ma z wartością rynkową. Nienawidze stwierdzenia "bo po tyle stoją", bo one stoja i stoją. A teraz popyt zniknie, jak i wymrą entuzjaści. Bo wydać 40 tys za auto z 90r, które jest samochodopodobne, a można za to mieć Amerykański krążownik z lat 70/80 - nikt nie kupi wtedy takiego auta i to troche sztuczna bańka, która pęknie.
To nie zadziała.
Należy szukać fajnych wersji. passat B5 1.9 90 km - nie.
Passat B5 4motion z dowolnym silnikiem - oj tak.
E65 poleciały właśnie cenowo na ryj i są wartę czapkę śliwek.
Takie 90km też trzyma wartosc, bo sie nie psuje i łatwiej sprzedac, niz 2.5tdi z 4-motion. A E65 to sie kazdemu tak wydaje. Bedac obytymi z tymi autami, sensowne kosztuje 30k. Mialem moją, widzialem te po 15 i wyrobilem sobie wlasnie taką opinie - do poki nie zaczeli tego ludzie kupowac i popatrzylem na te wszystkie po 10, 15 czy 20k. Jak je zlaczylem do kupy, to moja jest warta 50.
Dzięki za ten materiał, lecę inwestować moje oszczędności w plakaty z tymi samochodami.
Impreza zostaje ze mną ❤️ Nawet wolnossąca. Oczywiście w sedanie 2003r :)
Dokładnie, wolnossący hawk czeka na nowy lakier, skrzydło itp i ma dożywocie u mnie😜
126p :D o ile nie zgnije do tego czasu bo mój bardzo gnił szczególnie mocowanie resorów z przodu i podłoga koło grodzi ale wrażenia z jazdy 50-70km/h były jakby jechać 200km/h po autostradzie golfem 4 :)
To gowno nie jest i nie będzie nic warte
Mój strzał to civic type R FN2. Bardzo hejtowany kiedy wyszedł, swojego czasu mówiono że to najgorszy type R. Ale patrząc na to że był to ostatni type r z wolnossącym silnikiem, kręcącym się do 8300 rpm, stosunkowo bezawaryjnym myślę że może być to dobra inwestycja. Ja osobiście w to poszedłem i jak narazie nie żałuję 😅
EP3 ładniejsza i duzo rzadsza na ulicach.
Też miałem FN2. Kupiłem w 2018 roku. Przejechałem około 20 000 km i sprzedałem rok temu za tylko 5000 SEK (około 2200 zł) mniej niż ją kupiłem. Cudowne to było auto.
Domyślam się, że na wartości zyskają obecni następcy legend motoryzacyjnych(ford mustang, chevrolet camaro, subaru impreza czy nissan 370z). Przykładem jest 20-letni skyline r34 gtr, którego seryjne wersje z niskim przebiegiem kosztują od około 500tyś pln do nawet 800tyś pln.
R34 były produkowane tylko na Japonię wiec jest ich poprostu mało a pozatym stały się kultowe przez filmy
No tak 350z 370z .Sam kupilem 2 lata temu 370z ,I z tego co widzę, gdybym dzisiaj chcial sprzedać, to już bym na nim trochę zarobił 😉
Kup civic typeR 2021 limited edition
Znam się ,,nie co" na motoryzacji kocham tą skromność 🤣
Warto zaznaczyć że wiele leciwych aut z lat 30,40,50,60,70 które czymś się za w czasu wyróżniały lub nie były popularne, do dnia dzisiejszego nie zyskuje na wartości a wręcz traci.
Może jakiś materiał o Hyundaiu Genesis Coupe 3.8 ??
Mało kto wie że takie coś w ogóle istnieje, a świetny samochód pod wieloma względami
niby chrysler crossfire tez, ale zdechnie na smietniku historii
Infiniti g37 coupe lepsze
@@g37love51 co kto woli... Mi się akutat specjalnie nie podoba... także ten... nie rozumiem odpowiedzi do komentarza bo każdy ma swój gust ziomuś
@@radosawmiskowiec6623 dokładnie ziomuś
Witam .. powiem tak ....
16 lat temu kupiłem Mondeo 1 za 8 tys. zł. Teraz jeszcze z pare lat takiej inflacji i na złomie bedzie warty tyle 😉
Pozdrawiam.
Ale patrz kiedyś 1000zl to byl pieniądz. Dzis tyle wydaję na jedzenie na miesiąc a kiedys po 300zl sie motocykle kupowalo albo telefony, gdzie wszystko co miało apatat powyżej 1.6mpix to było coś :)
kazde ori e36 powyzej 2.0 ;D taka prawda z roku na rok coraz mniej tych aut bo sebol z halynom musi upierdalaac i konczy taka BEEMECZKA na latarni czy drzewie :)
Odcinek jak zawsze na topowym poziomie, ogólnie zgadzam się z Twoimi słowami ale myśle , ze ze względu na nowe wymysły UE itd każde auto z v8 i wzwyż a i nawet v6 będą tylko droższe ale do czasu jak wpierdola za 10 czy 15 lat zakaz rejestracji takich aut i wtedy motoryzacja na prawdę umrze 🥲
Pewne jest to, że auta, które znoszą LPG i się nie psują, będą w cenie 😉😏
trafiłeś idealnie, przez 3 miesiące od napisania komentarza wiele się zmieniło.
@@sylwesterg2239 to oczywiste. Tak samo jak to, że warto teraz kupić Challengera/Chargera z V8, bo od 2024 roku ma nie być już V8 w Dodge, tylko 3.0 R6 turbo. Kończy się pewna era. To ostatni gwizdek na kupno (w dobrej cenie) V8 OHV.
Ja już swoją Lancię Thesis 3.0 V6 Busso trzymam "dla wnuków" :) służyła długo jako daily, a obecnie kupiłem kolejne auto żeby już jej nie niszczyć i gromadzę w międzyczasie zapas części do ewentualnych napraw w przyszłości.
Najlepsze jest to że jesteś i chcesz być dobrym,, dziadkiem ""
Honda Integra Type R DC2. 8 lat temu kosztowały w Polsce 30-35 tysięcy złotych, w tym momencie są to okolice 100 tysięcy złotych i cena wciąż szybko rośnie. Te 8 lat temu podjąłem bardzo dobrą decyzję :)
Nie wspomniana i nieodżałowana przeze mnie Lancia Delta Integrale Evolucione, jeden z najlepszych hatchbacków wszechczasów, legenda rajdów lat osiemdziesiątych.
Skoro co raz więcej osób interesuje się albo zaczyna interesować się motoryzacją to będą szukać aut tanich, dobrze prowadzących się i myślę, że w to wpasuje się np. Mazda MX-5.
wszystkie roadstery jako gatunek wymierający będą poszukiwane.
Już miałem krzyczeć o brak rx 8 ale na szczęście pojawiła się, jest to samochód który chce mieć ale boje się spalania i ceny utrzymania jako daily car
Na pewno warto zainwestować w jakieś V8 najlepiej wolnossace, za parę lat ich nie będzie 😏
Ja kupiłem dzień przed wojną BMW E32 735i rzędowa szóstkę... Na po początku załamka bo nie pojeżdżę przy tych cenach paliwa (ok 18L w mieście, 11/12 w trasie) ale patrząc na trendy motoryzacyjne to mogę śmiało lać paliwo bo w tym stanie mogę ją kiedyś sprzedać za wielokrotność tego co zapłaciłem. Wszystko zależy czy poczekam 5/10 a może 20 lat
Miałem nadzieję że podacie jakieś pomysły na inwestycje aut które mają przystępną cenę dla typowego zjadacza chleba
Passat B5. I nie żartuje. Takie auta, które były/są kultowe z jakiegoś powodu, za kilka lat pójdą mocno do góry bo większość zostanie przerobiona na żyletki.
Też miałem nadzieję, ale jak zobaczyłem sueperbirda albo prowlera xd
To chyba lista z jakiś amerykańskich forów albo magazynów samochodowych
Accord z lat 90, są za bezcen a za kilka lat zyskają
S4 B5 ceny poszły do góry 30/45k a 1.5 roku temu można było kupić 20/25k. Patrze teraz to na otomoto są 3 sztuki tylko...
Haha, to samo pomyślałem. Gdyby było mnie stać na GTR'a albo McLarena, to na pewno nie oglądałbym filmiku na YT o inwestowaniu ;P
Wreszcie wspomnial o RX8. ;) dziejuje. Po za tym sam nie dawno kupilem rx8. Ubezpieczenue tanie a buda bedzie drozec. A i frajda z jazdy niesamowita. Wspanialy rotorek
Też chciałem kiedyś kupić, tylko trochę się obawiałem wankla bo to taki nietypowy silnik. Czy często dolewasz w nim olej i czy są drogie naprawy?
@@zgredzi1 Nie doszedlem do tych grubych napraw. Narazie tylko katalizator byl wymieniany i klocki. :) Koszty naprawy napewno nie sa male. Ale! ale.... Frajda rekompensuje. to bardzo prosty i maly silnik umieszczony jeszcze przed przednia osia (scentralizowany). On sie zużywa a nie psuje. :) To roznica. A jesli chodzi o olej to ten silnik sam wttryskuje olej na plyte glowicy wiec... tak jest zbudowany zeby brac. :) Po za tym duzo pali. No i moga byc problemy ze znalezieniem czesci. Ale uwazam ze to dobra inwestycja. Zawsze znajdzie kogos kto go pokocha :) Ma swoj styl....
Ehhh trzeba szybko kupić coś fajnego z silnikiem spalinowym j trzymać do końca życia. Niebawem będą tylko AGD na kołach😕 Alternatywą może być ewentualnie wyprowadzka do USA🤣
UE to dla mnie obecnie twór wymagający wysłania ich na księżyc i obsadzenia na nowo normalnymi ludźmi.
Sprzety agd jakiś dźwięk mają - auta praktycznie wcale xD
@@footballyoutubeofficial375 piszczą tak samo jak mikser 🤣
Dzieki za rady, za tydzien jestem umowiony z typem na zakup gtra ostatni wypust. Biore go w leasing dlatego mam nadzieje ze masz racje
Pamiętam jak sprawdzałem w 2010 albo 2011 ceny Nissana Skykine r34 były dość osiągalne, dziś jest już on marzeniem :(
R34 to gówno które objedzie nowy Golf R. Za 300tys wolałbym kupić nowe Audi rs3
@@pabloAntonioZeWsi Napisać że r34 to gówno po czym wyjechać z jakimś kałdi 👏
@@MrSkyline11 R34 tylko gt-r(i różnorakie wersje v-spec lub tunerów jak nismo czy kaira) jest mega spoko, reszta to rzeczywiście tylko gnijące gówno. Po co przepłacać za coś takiego?
Też wolałym nowe RS3 od jakiegoś skunksa R34 gt czy r34 sedan xD.
Nie bądź januszem motoryzacji.
@@bapr3887 sam jesteś januszem motoryzacji w momencie gdy patrzysz na skyline'y tylko pod pryzmatem gt-r'a pajacu. proszę się odpierwiastkować od er34 w sedanie
Supra IV ze zwykłym silnikiem 3.0 bez turbo na angliku w 2007-8 po 12-13 tys chodzila. Teraz? ...60? :V Przeciez to popierdolone :D
Ja będę celował w E39 4.4v8 dostępne teraz cenowo w moim zakresie i też to pójdzie w górę
Najlepiej byi się marzyła jakaś BMW E46 M3 ale to już za wysokie progi na mojej nogi
Ciekawe kiedy multipla wyskoczy w górę, w końcu niedoceniana jak malo kto :)
Za późno 😉 a tak już na poważnie uważam że najlepiej można wyjść na fiacie z Pana listy. Po za tym w pełni się zgadza jednak dorzucił by do listy ze względu na sentyment audi TT z początku produkcji
Polonez Caro Plus to ostatnie polskie auto. Pamiętajmy, że nie posiada on żadnych systemów ani nawet poduszki powietrznej ponad to jest strasznie przestarzały technicznie. Moim zdaniem jest to dobry kandydat do filmu na temat young timerów i klasyków który został przez pana zapowiedziany w tym odcinku.
A może zejdziemy chwilę na ziemię i pokażemy kilka takich przykładów, które da się kupić? Bo umówmy się, mało prawdopodobne jest np trafienie Hondy NSX czy Lexusa IS500 w pobliskim komisie a chcąc rozpocząć taką zabawę w klasyki zaczął bym od aut, które dzisiaj są uznawane za ,,Graty'' Moje typy?
Matiz, Seicento (CC już idą w cenę, SC jeszcze ma szanse) Multipla, BMW e46 compact
Fajnym przykładem jest w124 e500 którego dało się kupić 10-15 lat temu za 25-30tys a teraz za ładny egzemplarz trzeba dać grubo 100tys ☹️
Pytanie tylko kto teraz da 100 tys. za taki samochód... hmm
@@Tupakk79 pasjonata chociażby, oczywiście zależy tez stanu samochodu
Pare lat temu to i s13 dało się kupic do 20 tyś
@@Tupakk79 Przecież Polacy są bogaci i kolekcjonują zabytkowe auta żeby płacić niższe OC XD
@@Tupakk79 Ceny paliw nie mają praktycznie żadnego wpływu na ceny takich samochodów.
Toyota MR2 często jest wykorzystywana jako baza do replik (najczęściej Ferrari), więc też może trochę zyskać na wartości.
Moim zdaniem ogromny potencjał mają E36 compact 323ti, a jak się wyprzedadzą to 318ti
A co myślicie o Mercedesie CLS 219. Pierwsze coupe 4 drzwiowe. W jego ślad po sukcesie tego modelu poszło wiele innych marek samochodów.
Ja myślę o fordzie mustangu V i VI generacji. Ford przywrócił mustanga do jego pierwowzoru. Wróciły duże, nowsze i nieco poprawione jednostki silnikowe. Dodatkowo zostają jeszcze wersje shelby gt350 czy gt500. O wersjach bullit i mach1 VI generacji nie wspomnę.
Gt500>bullit
taki filmik, ale z tańszymi autami byłby super :)
A co z autami cywilnymi. Zobacz co się dzieje z E36 z E46 , E38 ,E39 natomiast e90 E60 tracą trochę na wartości w zależności od wyposażenia
Co myślisz o E39 2.8 w górę czy dół?
E46 w coupe czy e92. Dramat ceny kosmiczne jak 5-6 lat wstecz a egzemplarze starsze wiecej przebiegu i ogólnie bardziej dojechanie. Znaleźć e46 coupe 2.8 czy 3.0 w mpaku po vin to już jest równe z cudem chyba ze w DE czy CH za 15k euro/franków. Najsmutniejsze ze z e92 robi się to samo… 60-70k za 335i lub d , polepione z chińskimi zderzakami dramat…
Nie rozumiem fenomenu 335i , bo kosztując 70k lepiej już dopłacić do 340i/240i/440i. Nie ma nic lepszego od b58, no dobra jest s58 ;) osobiście kupiłem z manualem po targowaniu za 97k PLN krajówkę z 72 tyś przebiegu. Spalanie - 40% wzgledem poprzedniej e91 335i
Według mnie w górę polecą auta lat 90 ponieważ wchodzą w young taimery i ludzie którzy mają teraz po około 40 lat biorą je z sentyntu lub jako spełnienie marzeń lat dzieciństwa. A co straci to cholera wie
Eeee, mam 40 lat i podobaja mi sie auta z 2000 roku. W sensie ostatnie dobre wolnossace i z rozsadna pojemnoscia. Stawialbym na zywotne V8 ktore odejda niedlugo w niepamiec. Taki vtec 1.6 to teraz norma. Dla laikow oczywiście.
Myślę że zyskają praktycznie wszystkie Volvo z 5-cylindrowymi silnikami T5 (nie ogromnie dużo ale napewno trochę), Civic Type R EP3 i FN2 i C63 AMG w204
C63 to juz jest wywalone w kosmos z cena
A co do Volvo tez chetnie jakaś 850 bym przytulił i hodl
Renault clio 1.8 16v i clio williams. Ceny idą w górę tych drugich bardzo w górę!!!! Pozdrawiam 😀
Tak jak mówisz, cieszy mnie to bardzo bo jeden pod kocem stoi :)
Ja myślę, że w przyszłości mocno na wartości zyska Ford Focus pierwszej generacji, bo to jest ikoną rajdów, a i w pewnym sensie było to pierwsze globalne (w sensie sprzedawane na wszystkich rynkach bez żadnych zmian) autem Forda
taaa jak się coś zostanie bez rdzy
W mojej opinii, w górę pójdą auta z roczników 2000-2010, które mają stosunkowo prostą konstrukcję, są mało awaryjne i odporne na korozję. A najbardziej w górę pójdą auta zadbane, dobrze utrzymane, gdzie regularnie były robione naprawy itd.
Tylko pytanie czy za kilkanaście lat będzie w ogóle można jeździć po drogach publicznych samochodami spalinowymi nie spełniających jakiś absurdalnych norm czystości spalin.
W EU nie😋
Jeśli mam podpowiedzieć potencjalnym fanatykom - maserati Quattroporte S V generacji (PO LIFCIE KONIECZNIE najlepiej końcówka produkcji 2011-2012, w wersji 4.7), czysta benzyna, 430KM, limuzyna pełną gębą, dźwięk obłędny. Ostatnio miałem okazję spojrzeć skok cenowy po roku to 50 tys w górę na dzień dobry, gdzie model VI 2013-2015 był nawet tańszy od ostatnich wypustów tych klasycznych włoskich potworów v8, których na giełdach było dosłownie w liczbie 1-3 sztuk z tych roczników. Każdy trzyma pod kocem, bo tylko rosną w cenie.
Cytat z innego źródła: Renault Avantime. Mój typ to Nissan 350Z, a nie 370, szybko został zastąpiony. Co myślicie o Mercedesie klasy R? Ja obstawiam, że za 10 lat będzie droższy.
R mi się podobał kiedy wyszedł;) czemu uważasz ze zyska?
@@eSocialnow_pl Był stosunkowo krótko produkowany, chyba z jednym liftingiem. Co do jazdy jest to typowy Mercedes. Jest drogi i trudny w naprawach a jego wartość nigdy nie była na tyle duża aby to się opłacało więc będzie ich tylko mniej. Kontrowersyjny wygląd też swoje robił.
Bardzo długo czekałem na tego typu materiał. Dziękuję
Ja do tego zestawienia dodał bym jeszcze BMW e36 lub e46 w serii, dobrze zachowane lub delikatnie zmodyfikowane z dużym silnikiem nie zależnie od nadwozia.
Kupić co się nam podoba i jeździć, to chyba najlepsze co można zrobić zanim korzystanie z auta spalinowego zostanie zakazane. Sam od 10lat jeżdżę takim autem i do dziś mnie cieszy tak samo, choć jest w zdecydowanie lepszej kondycji.
Może coś o Isle of Man TT ?
Z nowych moim zdaniem brakuje Yaris/Corolla GRMN a ze starych to rekord cena początkowa do obecnej to AE86.Sama buda chodzi po tyle co nowy samochód 😀
Alfa Romeo 156 GTA jak i pozostałe wersje 2,5 oraz 3,0 w modelu 166 czyli wolnossący v6 Busso.Emocje i dzwiék gwarantowane.Pozdrawiam wszystkich Alfaholików👍
To i ja pogdybam:
Zysk mogą mieć Corolle E8 i E9 z limitowanych wersji. Przykładowo europejskich wersji AE92 GTi i Si. Kiedyś, ceny spadały do kilku tysięcy zł, dzić 15k to jest minimum w cenie.
Renowacja pierwszych Fairlady Z, szczególnie europejskich, może również się bardzo opłacić. Dostęp do części mechanicznych jeszcze nie jest zły, szczególnie, że wiele można sprowadzić z USA i UK, a koszta napraw blacharskich na naszym rynku (z zachowaniem jakości), może bardzo dobrze wpłynąć na potencjalną sprzedaż liczoną w euro.
Inwestycja w busy też wydaje się ciekawa, szczególnie szukając białych kruków w rozsądnej cenie. Takimi inwestycjami mogą być dobrze zachowane egzemplarze Nissana Sereny 2.0 benz, Mitsubishi L400, ostatnia generacja Hyundaia H-1 (szczególnie koniec produkcji), limitowanego przedłużonego seryjnie multivana T5, czy końcówka produkcji multivana, caravelle i californi T6, zanim produkcję tych busów przejmie Ford.
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja "Zdzisia" przeglądam wieczorami ;-)
Bardzo mi miło 😀
Muszę zacząć koniecznie tam zaglądać. Absolutnie!
Myślę że takim samochodem który zacznie zyskiwać będzie Kia Stinger - ładna stylistyka, łamiącą koncepcję downsizing i wsadzająca jeszcze v6 pod maskę. Napewno za parę lat będzie westchnieniem samochodów które były przystępnie cenowo, ale przez to, że nie były suwami nie miały szans na dobrą sprzedaż.
Moim strzałem są e92 z v8 czy e60 z v10 pod maska. Ostatnie wolnossące Bmw co według mnie podbije ich cenę
To zobacz ile kosztuje sam motor V10 do tego BMW i pomysl
Osobiście mam wrażenie że ceny już się zwiększyły względem 2012 i moim typem na świetną investwcje jest FIAT Coupe w wersji 20V turbo świetne wygląda i jeszcze lepiej brzmi dzięki 5 cylindra
Wlasnie chcialem pisac ten komentarz. 3 lata temu mozna bylo kupic 2.0 turbo za 10 koła terax musisz miec 20 :)
@@Bartol96xd No dokładnie a będą jeszcze droższe
Ja bym do listy wrzucił Dodge Charger i Challenger w wersji SRT czy Demon bo kiedyś będą musieli zakończyć produkcję tych swoich mega V8 na kompresorze pojemności europejskich silników 😅
Jest coraz wiecej informacji ze produkcja V8 Hemi bedzie zakonczona w 2023 a sprzedaz z tymi silnikami w 2024, zamiast tego ma wejsc 3L rzedowy silnik
@@sebaszot1493 dobrze że to produkcja masowa to jest szansa kupić używkę i się trochę nacieszyć prawilnym silnikiem.
@@tomasz5387 To prawda, Ja czekam niecierpliwie na nowa Corvette Z06
Corvette c5 ze wzgledu na LS1 silnik i niespotykany wyglad i dobre prowadzenie . Postawil bym tez na BMW Z4 coupe z 3.0 silnikiem.
no i f body z ls1!
Po 2035 każdy spalinowy zyska...
Taaak szczególnie że nie będzie nim można jeździć. Jak chuj zyska
@@aleksanderkubacki6052 2035 to rok zakonczenia sprzedazy salonowych spalinowek a nie ze nie bedzie mozna jezdzic xd
moja opinia
auta typu seicento, cinquecento sporting patrząc na ceny w ostatnich latach już zaczęły rosnąć
więc pewnie inne wersje lekko podkręcone takich małych autek mogą rosnąć (np. seaty w wersjach fr/coupra) oraz auta z największymi/najmocniejszymi silnikami w danym modelu mniej tracą i mają większą szansę stać się poszukiwanym klasykiem
Chciałbym zobaczyć w twoim wykonaniu odcinek o hondowskim vtecu i o tym co sprawia że stał się legendą/memem.
Memem wyłącznie
@@upalaniee36 każdy ma prawo do swojej opinii ale nie wiele jest silników które z małych wolnossących jednostek potrafią generować pod 200 koni po niewielkich modyfikacjach (zależnie też od serii)
@@aleksanderwawrzyniec9019 w niemieckiej motoryzacji raczej niespotykane ale z Japonii to np Toyota 4age 20V lub 1.8 vvtLi
@@aleksanderwawrzyniec9019 no ale napęd na przód
@@jaskier88 tak zgadzam się jak najbardziej najchętniej zobaczył bym materiały o każdym z nich jednak jeśli chodzi o budżetowość vtec jest chyba najłatwiejszym do dostania i utrzymania z nich wszystkich, a przynajmniej u nas w Polsce.
Trzymam golfa iv w stanie idealnym w garażu - biorąc pod uwagę fakt wycofania spalinówek, za kilkanaście lat taki egzemplarz może być dobrym smaczkiem (ponownie zaznaczam - stan idealny. :))
jak masz jakies 1.6 to mozesz sobie nim jezdzic jako daily bo takie wersje nie sa nic warte :D popatrz sobie na przykład bmw w wersjach bieda czy najsłabszych mercach, nawet klasyki w najslabszej wersji nie sa nic warte :)
@@michumotozabawy4291 nie no 1.6 to wiem że nic specjalnego. Mam 1.9 TDI 90 km ale igła. Niby też nic specjalnego ale lepsze to niż 1.6 a jak wiadomo z klasykami nigdy nie wie oj nie wie się :D
Ja uważam że w przyszłości największą wartość będą miały samochody z dużymi silnikami a przede wszystkim v8.
Albo R6
Mam nadzieję, że moje E61 545i, które było produkowane tylko przez dwa lata jednak coś zyska na wartości za jakiś czas 😅 byle kasy na serwis starczyło 😂
Rok temu kupiłem e46 330ci czyli topową (poza M3) wersję, używana jako weekendowa zabawka więc nie widziała zimy i była świetnie zachowana. Za auto zapłaciłem 18,5 tyś a obecnie jest warte 25-30 tyś.
Mógłbyś zrobić film o Syrenie, Trabancie czy Wartburgu i innych dwusuwach np. w motocyklach z PRLu i krajów demokracji ludowej. ;)
To jest kanał o motoryzacji, a nie o polskich pseudo wyrobach
Demokracji ludowej?
Mądre jak zawsze podejście do sprawy motoryzacji, gratuluje 🙂👍
Lancer Evo IX jest w moim posiadaniu więc teraz tylko czekać 😁
Jeden z moich "koszmarów " sennych 🤭 zazdroszczę
Ciekawy pomysł na film. Wyszło super :)
Nie straci tylko inflacja.
Trzymam u siebie dobrze zakonserwowanego Plymoutha Superbirda. Żeby go kupić dawno temu, musiałem znaleźć jakieś 100 - 150 chętnych osób, które będą gotowe cos tam zainwestować. Sam nie miałem nawet 1% wymaganej kwoty. Obecnie jest jeszcze 52 współwłaścicieli. Z czasem odkupywałem udziały od osób, które kiedyś coś tam wpłaciły, a potem sobie przypomniały, albo sam im przypomniałem. Nikt na tym nie stracił, a wartość auta ciągle rośnie. Jak go kiedyś będę sprzedawał, to kupujący będzie musiał podpisać umowę, w której będą zawarte warunki jak ma dbać o auto. Jestem skłonny nawet zejść z ceny by tak się stało. Drugie auto jakie jeszcze mam to ten Ford Mustang Fox. Nawet kolor ten sam co na filmie. Kupiłem go dosyć tanio od jakiegoś Polaka. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to myślałem, że ktoś logo Mustanga do jakiejś Hondy, czy innego Subaru dokleił. Jak go kupowałem to myślałem o nim, że to auto jest jak te psy, które są tak brzydkie, że aż ładne.