Jak bym siebie słyszał...Motocyklistą jestem nieprzerwalnie i nałogowo od 35 sezonów. Wcześniej były motorki typu Pony i Komarki. Moim ideałem motocyklowym zawsze były Shadow Virago Vulcan i Intruder. Pojemnosć min.750 i zawsze używki. W zeszłym roku kupiłem sobie w salonie Hondy nowy motocykl, taki niby turystyczny niby szosowy,czyli taki po trochu do wszystkiego. Po jednym sezonie użytkowanie stwierdziłem już jak bardzo się wcześniej myliłem jeśli chodzi o wybór motocykla. Mimo że nowy moto ma tylko 500 cm pojemności to teraz nic mnie nie boli podczas jazdy a jestem już emerytem. Odkryłem że ważniejszy jest komfort niż to jak sie wygląda na motorze...Cóż lepiej późno niż za późno...Pozdrawiam...
Co motocyklista to opinia. Ja osobiście przesiadłem się po kilku latach z turystyka na cruisera. Pod względem komfortu na trasie wole ciężkiego cruisera, na wąskich, krętych i dziurawych drogach górskich wolałbym turystyka, ale reasumując pozostaję przy cruiserach bo nie ma walki to nie ma frajdy.
Ten film dla wielu jest potrzebny. Dla mnie tez. Kilka sezonow mam malego czopperka ale kupie cos turystycznego. Fazera, moze Bandita. Trzeba sprobowac chleba z innego pieca. Prawda w tym co mowisz - ten bulgot, gang i chrom. Tylko choppery i crusery to maja.
Scout Bobber jest w teorii „maluchem” do miasta, 810km nawinięte w którąś sobotę nie skłoniło mnie do zamiany motocykla z synem na trasie. Pękło 6k w tym sezonie, trasy między 200 a 500km. FLSB jako drugi 3000 km od września i płaczę nad zakończonym sezonem, bo to jest świetne połączenie touringa z cruiserem. Jest wiele cruiserów i jest HD, obecnie na M8. Mimo 2 nakedow, 2 cruiserów i turysty w domu, nie mam problemów z wyborem FLSB czy Scouta zawsze ilekroć mowa o wyjeździe na motocyklu. Nie wiem czy sumarycznie na pozostałych moto zrobiłem więcej jak 3000 km. Nie cierpię chromu, nie kupiłem Grubasa czy Road Kinga bo nie lubię walić po oczach, moto jest dla mnie, nie dla sąsiadów, choć pewnie każdemu miło kiedy motocykl zyska pochwałę rozmówcy czy znajomka, nie łączyłbym jednak tego z potrzebą ekshibicjonizmu, no ale ja nie cierpię chromu ;-)
Ciekawie spojrzeć z innej perspektywy. Jestem tu bo mnie zaczęło ostatnio zastanawiać co niektórzy motocykliści widzą w cruiserach. Osobiście zawsze patrzyłem troche z politowaniem, ciężko w korku manewrować, ciężko szybko winkle brać, pozycja żagla biorącego cały opór wiatru o braku owiewek nie mówiąc, marne przyspieszenie. Dzięki, że odpowiedziałeś na moje ostatnie pytania w głowie, na trasie. Czyli głównie chodzi o prestiż. Osobiście jedyny plus jaki znajdowałem cruisera to jego dźwięk, chociaż kocham też dzwięk swojej turbo kosiarki jak ją wkręcam. Nie to, że nie lubie sąsiadów ale chyba troche ze mnie egoista i bardziej niż nich lubie za********c ;).
Myślałem i czułem podobnie do ciebie, ale potem przejechałem się... włoskim motocyklem. Konkretnie dużym turystykiem jakim jest Moto Guzzi Stelvio 1200, w dodatku z akcesoryjnym tłumikiem. To jest most łączący ryk i moc ponadlitrowego choppera z turystykiem, no i ten wygląd 😱
Bardzo fajny materiał - zabawne wstawki :) . I wniosek do którego doszedłem już kiedyś sam - trzeba mieć kilka motocykli bo nie ma jednego który da ci wszystko :) . Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych :)
@@zbyszeksuzuki916 Idealne połączenie :-) Ja na razie zmieniam Drag Stara 650 na Vulcana 900.....ale to dalej ta sama półka.W przyszłości pewnie coś turystycznego dołożę :-)
Jeżdżę Drag Starem i uwielbiam jak bulgocze i przyciąga wzrok wszystkich dookoła. Może jako drugi motocykl taki turystyk by się przydał. Mieszkam w Kotlinie Kłodziej i tu miał by rację bytu. Choć mimo wszystko lubię spokojną jazdę a Cruiser jest dla mnie odzwierciedleniem mojego charakteru.
👍🏻👍🏻👍🏻 Sam mam DragStar 1100 i FZ6 Fazer… i jak w „Symetrii „ Dragstara podziwiają, kiwają, zaczepiają by pogadać a Fazer, fajny ale taki nijaki… niewidzialny
U mnie też serducho bije za cruiserami i chopperami,niby te nowoczesne motocykle mają te wszystkie bajery typu kontrola trakcji,tempomaty i elektroniczny wyświetlacz,są wygodne i pewnie szybsze ale nie ma jak to lśniący i błyszczący cruiser na którego patrzą sie wszyscy.
Ja na gsach zrobiłem 170 tyś ale z wiekiem 65 roków i troche przez przypadek kupiłem bmw r1200cl i to jest mega wygodny czoper super sie prowadzi super hamulce a dziury wybiera lepiej niż gs a i mocy wystarcza i nie hałasuje
No nie wiem, jeżdżę Yamahą XV "eleven hundred" 1100, mam 70 wiosen no i faktycznie po 400 km jednym ciągiem troch e mnie plecy bolą i od czasu do czasu mam w głowie pomysł żeby zmienić na np. BMW RT, ale potem patrzę na wiedźmę i myślę nie, nie zmienię cię na nic innego. Pozdro Kolego , LwG
Witam serdecznie, jestem pod wrażeniem wieku I wigor do motocykli, ja mam 62 lata i po 30 latach kupiłem Vulcana 750 piękny chromowany, dużo dodatków, brzmienie silnika...cudo, po czterech msc.kupilem Pan Europe 1100,jazda, cudo na dwóch kołach po montażu wyższej kierownicy. Powodzenia i życzę dużo frajdy z jazdy w nowym sezonie. Szczęśliwego Nowego Roku. Wojciech Grebowcz...😊🎆🎄
kur..a dotrwałem do "prestiż! MY..." i wymiękłem! skąd w dorosłych ludziach taka potrzeba budowania swojego ego jakimiś przedmiotami!? a prawda jest niestety taka, że pierwsze skojarzenie z armaturą to nie prestiż a pożółkła od fajek siwa broda, piwny bebzun i odpustowe lisie ogonki i frędzelki... xD i tak, sam jeżdżę armaturą. i absolutnie nie buduję nim prestiżu. prestiż zdobywa się swoimi osiągnięciami, a nie takim czy innym motocyklem czy samochodem.
Mieszkam w USA miałem ponad 20 motorów i najgorsze według mnie to Yamaha v-star 1100,Suzuki c90/1500cc.Lubialem Suzuki M109r Yamahę 1000(ścigacz),Suzuki bandit1250,Triumph 850
sam jestem szczęśliwym użytkownikiem TDM900 od dwóch sezonów i niezmiernie sobie chwalę ten motocykl za wielofunkcyjność ale do Polski (mieszkam w UK) bym się raczej nim nie wybrał 😞 marna ochrona przed wiatrem (przy 100 milach na godzinę muszę walczyć o utrzymanie się na motocyklu) i praktycznie brak jakichkolwiek deflektorów poza wyższą szybą i ewentualnie dostawką na górze (poprzednio miałem Pan European ST100 i tam żaden wiatr nie był straszny, może poza bocznym ale straszna kobyła była i zmieniłem na lżejszy model). Największą frajdę mam przy 60-70 milach na godzinę i z taką też prędkością staram się przemieszczać przez bezdroża Oxfordshire. Na winklach trzyma się drogi idealnie i aż kusi, aby jeszcze bardziej się złożyć ale ogranicznikiem jest tarcie czubkami butów o asfalt. Nie straszne TDM`ce są marnej jakości drogi, do lasu - póki co - nie wjeżdżałem... Armatura w TDM`ce zawsze u mnie lśni, można się przeglądać w tłumiku 🙂 zdrówka i szerokości!
Aktualnie jestem w takim właśnie dylemacie ... kupić turystyka czy jednak większego cruisera (honda shadow 750) ? Na pewno wiem, że chcę podrózować ... czy cruiser to wyklucza ? Skoro na RMT Daystar 125 objechałem Dolny Śląsk Dookoła pokonując w 2 dni 1073 km bez żadnych niedogodności (trochę mi ciało wibrowało przez 2-3 dni) ... Zatem odpowiedź brzmi da się i na cruiserze (tym bardziej mocniejszym), ale decyzja ostateczna zapadnie w przyszłym sezonie. Pozdrawiam 🤜👋
Trafione w sedno, właśnie czekam na adv, a w garażu Intruder na którym 800 km po autostradzie bez bólu, Irona w 24 h też zaliczyłem. Szkoda że żona nie pozwala na dwa 🏍️😢
Mam kilka motocykli ale jak dosiadam rsv1000 2003 której jestem 1 właścicielem i wygląda jak z salonu ludzie patrzą się jak na statek kosmiczny i to jest przyjemne
Mialem szlifierki,jedną mam nadal,potem kupilem intrudera i po trzech miesiącach mialem go dosc ,to za co go pokochalem ,bulgot ryk,brak hamulców sprawilo ze przesiadłem się wlasnie na Tdm850
Po pięciu sezonach na cruiser-ku przesiadłem się na litrowego nowiuśkiego Versysa 😁 i przy takich maszynach już zostanę. Prestiż? 😁😁😁 nie zgadzam się.... bez względu na to czym jadę zawsze ktoś podchodzi i mówi super motocykl, wszystko Panie kwestia upodobania. Jeden woli schaby drugi woli mostek ja tam wolę coś innego 😁😁 najważniejsze żeby wygoda była..... spróbuj przelecieć ponad 1000 km dziennie na cruiserze to pogadamy 😝😉🤘
Nie wazne, na jakim motocyklu zaczynasz, i tak skonczysz na harleyu 😂😂. Ja swoim heritagem nawinąłem na strzała 815 km. Dupsko bolało, kurcze łapały, a i tak byłem zachwycony. PS. Dla mnie turystyk to Goldwing, silverwing czy royal venture. ADV to nie turystyk, tylko terenówka. Przedstawiany na filmie motocykl to naked, nie turystyk.
Jak cygan jadący na odpust, głośno i błyszcząco 😂 albo chrom albo rower ja na takim dzis etapie z c50t w garazu 😊 LWG aby kazdego cieszyło to co dosiada
Motocykl fajny, ale raczej dla osób skromnej postury. Z cruisera ma owszem pozycje, ale komfort żaden, a jedyne co go łączy z turystykiem to silnik versysa.
Mam 180 cm wzrostu ważę 100 kg przejechałem jednej doby 1200 km na er6f 2009 moje biodra bolą mnie do tej pory, a Vulcan s co ma nie wygodne to tylko siedzenie. Zawsze można wymienić na akcesoryjne żelowe. Jeśli to zrobisz, na długich dystansach będziesz miał bardziej komfortowy motocykl niż jakikolwiek turystyk . Problem jest taki że ludzie zrobią trasę około 250 km i wypowiadają się , pozdrawiam i bezpiecznej jazdy życzę
Tym komentarzem pokazujesz że jesteś inteligentnym i mądrym człowiekiem, chwała ci za to. Osobiście jeździłem harleyem fatboy 200 konną aprilią RSV1000 kawasaki er6f suzuki gsx650f yamaha mt09 zuzuki sv 650 i jeszcze kilkoma kturych nie pamiętam jezdziłem w śniegu deszczu w alpach w Szkocji i po tych doświadczeniach odnalazłem się na Vulcan S Każdy ma inaczej pozdro . bezpiecznej jazdy
od komara sport,romety,wsk od 125 do kobuza,potem nie pamietam wszystkich,czesto sie zmieniao,indiana,dkw,pannonia,i wiele innych,przerwa ok 15 lat i od zx600 do ...deauville 750,hehe i masz racje siedzisz kilka godzin i zsiadasz,a nie spadasz
Jak bym siebie słyszał...Motocyklistą jestem nieprzerwalnie i nałogowo od 35 sezonów. Wcześniej były motorki typu Pony i Komarki. Moim ideałem motocyklowym zawsze były Shadow Virago Vulcan i Intruder. Pojemnosć min.750 i zawsze używki. W zeszłym roku kupiłem sobie w salonie Hondy nowy motocykl, taki niby turystyczny niby szosowy,czyli taki po trochu do wszystkiego. Po jednym sezonie użytkowanie stwierdziłem już jak bardzo się wcześniej myliłem jeśli chodzi o wybór motocykla. Mimo że nowy moto ma tylko 500 cm pojemności to teraz nic mnie nie boli podczas jazdy a jestem już emerytem. Odkryłem że ważniejszy jest komfort niż to jak sie wygląda na motorze...Cóż lepiej późno niż za późno...Pozdrawiam...
Co kupiłeś?
@@zciwo2237jak 500ccm i Honda to pewnie CB500X...
Co motocyklista to opinia. Ja osobiście przesiadłem się po kilku latach z turystyka na cruisera. Pod względem komfortu na trasie wole ciężkiego cruisera, na wąskich, krętych i dziurawych drogach górskich wolałbym turystyka, ale reasumując pozostaję przy cruiserach bo nie ma walki to nie ma frajdy.
Bardzo przydatne informacje. Dzięki za film.
Ten film dla wielu jest potrzebny. Dla mnie tez. Kilka sezonow mam malego czopperka ale kupie cos turystycznego. Fazera, moze Bandita. Trzeba sprobowac chleba z innego pieca. Prawda w tym co mowisz - ten bulgot, gang i chrom. Tylko choppery i crusery to maja.
Scout Bobber jest w teorii „maluchem” do miasta, 810km nawinięte w którąś sobotę nie skłoniło mnie do zamiany motocykla z synem na trasie. Pękło 6k w tym sezonie, trasy między 200 a 500km. FLSB jako drugi 3000 km od września i płaczę nad zakończonym sezonem, bo to jest świetne połączenie touringa z cruiserem. Jest wiele cruiserów i jest HD, obecnie na M8. Mimo 2 nakedow, 2 cruiserów i turysty w domu, nie mam problemów z wyborem FLSB czy Scouta zawsze ilekroć mowa o wyjeździe na motocyklu. Nie wiem czy sumarycznie na pozostałych moto zrobiłem więcej jak 3000 km. Nie cierpię chromu, nie kupiłem Grubasa czy Road Kinga bo nie lubię walić po oczach, moto jest dla mnie, nie dla sąsiadów, choć pewnie każdemu miło kiedy motocykl zyska pochwałę rozmówcy czy znajomka, nie łączyłbym jednak tego z potrzebą ekshibicjonizmu, no ale ja nie cierpię chromu ;-)
Bardzo ładnie opowiadasz, świetny materiał.
Fajny film, ciekawie opowiedziane wrażenia z nowego doświadczenia 👍. Potwierdza się opinia wielu motocyklistów, że jeden moto w garażu to za mało. LWG
Kolego, robisz bardzo ciekawe filmy, pozdrawiam Cię serdecznie, ja jeżdżę Yamahą XJ 900 Diversion, Lewa :)
Motocykle dźwiękiem nie zwracają uwagi bo fajnie czy coś tylko przez wkurw, że typ nie umie naprawić wydechu żeby był cicho.
Ciekawie spojrzeć z innej perspektywy. Jestem tu bo mnie zaczęło ostatnio zastanawiać co niektórzy motocykliści widzą w cruiserach. Osobiście zawsze patrzyłem troche z politowaniem, ciężko w korku manewrować, ciężko szybko winkle brać, pozycja żagla biorącego cały opór wiatru o braku owiewek nie mówiąc, marne przyspieszenie. Dzięki, że odpowiedziałeś na moje ostatnie pytania w głowie, na trasie. Czyli głównie chodzi o prestiż. Osobiście jedyny plus jaki znajdowałem cruisera to jego dźwięk, chociaż kocham też dzwięk swojej turbo kosiarki jak ją wkręcam. Nie to, że nie lubie sąsiadów ale chyba troche ze mnie egoista i bardziej niż nich lubie za********c ;).
Pamiętam dobre czasy jak w moim garażu stał Vulcan 1500 (do którego zamawiałem u Ciebie kilka elementów ;) ) oraz Varadero 1000. Coś pięknego!
Myślałem i czułem podobnie do ciebie, ale potem przejechałem się... włoskim motocyklem. Konkretnie dużym turystykiem jakim jest Moto Guzzi Stelvio 1200, w dodatku z akcesoryjnym tłumikiem. To jest most łączący ryk i moc ponadlitrowego choppera z turystykiem, no i ten wygląd 😱
Popieram. Ja mam podobnie. Mam turystyka i nigdy nie zamienię się na cruzera. Jako drugi to tak. Czyli każdy ogonek swoją myszkę chwali.
Bardzo fajny materiał - zabawne wstawki :) . I wniosek do którego doszedłem już kiedyś sam - trzeba mieć kilka motocykli bo nie ma jednego który da ci wszystko :) . Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych :)
Dobrze mówisz tak jest
Najlepiej mieć kilka....na różne okazje ;-)
Ja mam Suzuki v strom 650 i Hondę Rebel 1100.
@@zbyszeksuzuki916 Idealne połączenie :-) Ja na razie zmieniam Drag Stara 650 na Vulcana 900.....ale to dalej ta sama półka.W przyszłości pewnie coś turystycznego dołożę :-)
Ale po co mieć kilka zamiast można mieć jeden, na którym możesz robić prawie wszystko?
Jeżdżę Drag Starem i uwielbiam jak bulgocze i przyciąga wzrok wszystkich dookoła. Może jako drugi motocykl taki turystyk by się przydał. Mieszkam w Kotlinie Kłodziej i tu miał by rację bytu. Choć mimo wszystko lubię spokojną jazdę a Cruiser jest dla mnie odzwierciedleniem mojego charakteru.
👍🏻👍🏻👍🏻 Sam mam DragStar 1100 i FZ6 Fazer… i jak w „Symetrii „ Dragstara podziwiają, kiwają, zaczepiają by pogadać a Fazer, fajny ale taki nijaki… niewidzialny
U mnie też serducho bije za cruiserami i chopperami,niby te nowoczesne motocykle mają te wszystkie bajery typu kontrola trakcji,tempomaty i elektroniczny wyświetlacz,są wygodne i pewnie szybsze ale nie ma jak to lśniący i błyszczący cruiser na którego patrzą sie wszyscy.
Ja na gsach zrobiłem 170 tyś ale z wiekiem 65 roków i troche przez przypadek kupiłem bmw r1200cl i to jest mega wygodny czoper super sie prowadzi super hamulce a dziury wybiera lepiej niż gs a i mocy wystarcza i nie hałasuje
No nie wiem, jeżdżę Yamahą XV "eleven hundred" 1100, mam 70 wiosen no i faktycznie po 400 km jednym ciągiem troch e mnie plecy bolą i od czasu do czasu mam w głowie pomysł żeby zmienić na np. BMW RT, ale potem patrzę na wiedźmę i myślę nie, nie zmienię cię na nic innego. Pozdro Kolego , LwG
Witam serdecznie, jestem pod wrażeniem wieku I wigor do motocykli, ja mam 62 lata i po 30 latach kupiłem Vulcana 750 piękny chromowany, dużo dodatków, brzmienie silnika...cudo, po czterech msc.kupilem Pan Europe 1100,jazda, cudo na dwóch kołach po montażu wyższej kierownicy. Powodzenia i życzę dużo frajdy z jazdy w nowym sezonie. Szczęśliwego Nowego Roku. Wojciech Grebowcz...😊🎆🎄
kur..a dotrwałem do "prestiż! MY..." i wymiękłem! skąd w dorosłych ludziach taka potrzeba budowania swojego ego jakimiś przedmiotami!? a prawda jest niestety taka, że pierwsze skojarzenie z armaturą to nie prestiż a pożółkła od fajek siwa broda, piwny bebzun i odpustowe lisie ogonki i frędzelki... xD
i tak, sam jeżdżę armaturą. i absolutnie nie buduję nim prestiżu. prestiż zdobywa się swoimi osiągnięciami, a nie takim czy innym motocyklem czy samochodem.
Brawo, w punkt.
Mam podobnie, zaczynam szukać wygody 😂
PS: Właśnie jednym z powodów sprzedaży Vulcana było to co powiedziałeś w 00:31 ;)
Mieszkam w USA miałem ponad 20 motorów i najgorsze według mnie to Yamaha v-star 1100,Suzuki c90/1500cc.Lubialem Suzuki M109r Yamahę 1000(ścigacz),Suzuki bandit1250,Triumph 850
sam jestem szczęśliwym użytkownikiem TDM900 od dwóch sezonów i niezmiernie sobie chwalę ten motocykl za wielofunkcyjność ale do Polski (mieszkam w UK) bym się raczej nim nie wybrał 😞 marna ochrona przed wiatrem (przy 100 milach na godzinę muszę walczyć o utrzymanie się na motocyklu) i praktycznie brak jakichkolwiek deflektorów poza wyższą szybą i ewentualnie dostawką na górze (poprzednio miałem Pan European ST100 i tam żaden wiatr nie był straszny, może poza bocznym ale straszna kobyła była i zmieniłem na lżejszy model). Największą frajdę mam przy 60-70 milach na godzinę i z taką też prędkością staram się przemieszczać przez bezdroża Oxfordshire. Na winklach trzyma się drogi idealnie i aż kusi, aby jeszcze bardziej się złożyć ale ogranicznikiem jest tarcie czubkami butów o asfalt. Nie straszne TDM`ce są marnej jakości drogi, do lasu - póki co - nie wjeżdżałem...
Armatura w TDM`ce zawsze u mnie lśni, można się przeglądać w tłumiku 🙂 zdrówka i szerokości!
tdm 900 masz jeden z najleprzych motocykli ostatnich lat szkoda ze sprzedalem pozdro
dokladnie
Tak sie właśnie zastanawiałem jak to widziałem.... Znam motocykl, znam gościa, ale za cholere mi sie to do kupy nie klei :D
Z przyjemnością sprzedałem BMW R1200GS i przesiadłem się na Yamachę XVS 1300. Z decyzji jestem zadowolony do dziś.
Było fajnie do 6:00 Każdy od motocykla oczekuje tego czego mu brakuje ;)
Z tym prestiżem to dowaliłeś 😮😂😮 Aż koń by się uśmiał 🤣🤣🤣
jak zaczniesz turystycznie śmigać to na czopra nie spojrzysz. LwG
Cholernie gitem? Dla grubasów którzy ledwo chodzą. To są motocykle które powinny tylko wyglądać bo ani frajdy ani przydatności. Ile osób tyle gustów
Aktualnie jestem w takim właśnie dylemacie ... kupić turystyka czy jednak większego cruisera (honda shadow 750) ? Na pewno wiem, że chcę podrózować ... czy cruiser to wyklucza ? Skoro na RMT Daystar 125 objechałem Dolny Śląsk Dookoła pokonując w 2 dni 1073 km bez żadnych niedogodności (trochę mi ciało wibrowało przez 2-3 dni) ... Zatem odpowiedź brzmi da się i na cruiserze (tym bardziej mocniejszym), ale decyzja ostateczna zapadnie w przyszłym sezonie. Pozdrawiam 🤜👋
Można biegać w butach narciarskich i też się dobiegnie.
Bo dwa kółka to za mało, lepiej mieć tańsze 2 różne maszyny...
@@franekkimono7274 Pewnie, że tak, tylko trzeba mieć na nie miejsce (garaż) 😁
Trafione w sedno, właśnie czekam na adv, a w garażu Intruder na którym 800 km po autostradzie bez bólu, Irona w 24 h też zaliczyłem. Szkoda że żona nie pozwala na dwa 🏍️😢
,, hełm " zajefajny jak z filmu Mad Max 👍
Masz motocykl po to żeby inni na ciebie się patrzyli lub oglądali?😂
na to wygląda... przedszkole xD
Mam kilka motocykli ale jak dosiadam rsv1000 2003 której jestem 1 właścicielem i wygląda jak z salonu ludzie patrzą się jak na statek kosmiczny i to jest przyjemne
Mialem szlifierki,jedną mam nadal,potem kupilem intrudera i po trzech miesiącach mialem go dosc ,to za co go pokochalem ,bulgot ryk,brak hamulców sprawilo ze przesiadłem się wlasnie na Tdm850
Po pięciu sezonach na cruiser-ku przesiadłem się na litrowego nowiuśkiego Versysa 😁 i przy takich maszynach już zostanę. Prestiż? 😁😁😁 nie zgadzam się.... bez względu na to czym jadę zawsze ktoś podchodzi i mówi super motocykl, wszystko Panie kwestia upodobania. Jeden woli schaby drugi woli mostek ja tam wolę coś innego 😁😁 najważniejsze żeby wygoda była..... spróbuj przelecieć ponad 1000 km dziennie na cruiserze to pogadamy 😝😉🤘
A co to cruiser i ten turistc ?
No fakt, twarz się jeszcze może przydać.
Zastanawia mnie w kontekście tego co powiedziałeś koncepcja jaką zaproponowała Honda w linii Gold Wing czyż to nie jest 2 w 1?
W sumie fakt… ;)
W sumie dobry żart ;) szerokości ! Pozdrawiam
TDM też potrafi fajnie gadać
Nie wazne, na jakim motocyklu zaczynasz, i tak skonczysz na harleyu 😂😂. Ja swoim heritagem nawinąłem na strzała 815 km. Dupsko bolało, kurcze łapały, a i tak byłem zachwycony.
PS. Dla mnie turystyk to Goldwing, silverwing czy royal venture. ADV to nie turystyk, tylko terenówka. Przedstawiany na filmie motocykl to naked, nie turystyk.
A ja spotkałem się z powiedzeniem, że i tak skończysz na BMW 😃.
Nikt ogarnięty nie kupi Harleya
Mam Drag Stara 1100. Jadąc takim motocyklem czuje się ten prestiż. Masz rację, że wszyscy się oglądają. Pozdrawiam LWG.
Jak cygan jadący na odpust, głośno i błyszcząco 😂 albo chrom albo rower ja na takim dzis etapie z c50t w garazu 😊 LWG aby kazdego cieszyło to co dosiada
Pozdrawiam właściciela Nitrusa 🤪
kup vulcan s i będziesz miał wszystko w jednym
Motocykl fajny, ale raczej dla osób skromnej postury. Z cruisera ma owszem pozycje, ale komfort żaden, a jedyne co go łączy z turystykiem to silnik versysa.
Mam 180 cm wzrostu ważę 100 kg przejechałem jednej doby 1200 km na er6f 2009 moje biodra bolą mnie do tej pory, a Vulcan s co ma nie wygodne to tylko siedzenie. Zawsze można wymienić na akcesoryjne żelowe. Jeśli to zrobisz, na długich dystansach będziesz miał bardziej komfortowy motocykl niż jakikolwiek turystyk . Problem jest taki że ludzie zrobią trasę około 250 km i wypowiadają się , pozdrawiam i bezpiecznej jazdy życzę
@@docent4282 no to się cieszę i nie odmawiam Ci prawa do własnej opinii. Moje doświadczenia z tym motocyklem są inne.
Tym komentarzem pokazujesz że jesteś inteligentnym i mądrym człowiekiem, chwała ci za to. Osobiście jeździłem harleyem fatboy 200 konną aprilią RSV1000 kawasaki er6f suzuki gsx650f yamaha mt09 zuzuki sv 650 i jeszcze kilkoma kturych nie pamiętam jezdziłem w śniegu deszczu w alpach w Szkocji i po tych doświadczeniach odnalazłem się na Vulcan S Każdy ma inaczej pozdro . bezpiecznej jazdy
Słabe to wejście z Papieżem.
od komara sport,romety,wsk od 125 do kobuza,potem nie pamietam wszystkich,czesto sie zmieniao,indiana,dkw,pannonia,i wiele innych,przerwa ok 15 lat i od zx600 do ...deauville 750,hehe i masz racje siedzisz kilka godzin i zsiadasz,a nie spadasz