Najbardziej podobało mi się gdy prof..Koźmiński powiedzia że wrócił do Polski za namową swego ojca, niewątpliwie patrioty, czym też potwierdził swój patriotyzm do Polski ! Bardzo to doceniam,ponieważ też czuję się polskim patriotą !
Folwarczny styl zarządzania to niestety najgorsza rzecz w polskim biznesie. Co ciekawe w międzynarodowych firmach gdzie pracuje wielu Polaków często udaje się tego uniknąć. Ważne są wzorce i kultura całej organizacji. Jestem optymistą i uważam, że uda się dogonić zachód w tym obszarze pod warunkiem, że utrzyma się rynek pracownika oraz import dobrych wzorców.
Studiowałem Zarządzanie na UW w latach 88-93 i miło mi zobaczyć Pana Profesora w dobrym zdrowiu. Do dziś pamiętam jego maksymę,, To co przed ślubem było przyjemnością po ślubie staje się obowiązkiem,, 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Panie Łukaszu jest Pan wybrańcem to czuć. Bije od Pana świadomość. Super jest Pan obyty z tym światem oraz zajebiście się Pan przygotowuje do wywiadów. Jest Pan super rozmówcą, chetbie bym orzy piwku i joincie pogadał o świecie i sytuacji. Pan Profesor zloty czlowiek, kiedy tylko wspomniał o obietnicy, którą złozył Ojcu zaimponował mi jak mało kto. Polacy naród wybrany.. ta cała martylologia naszej kochanej Polski nie poszła na marne. Kocham Polske i kocham byc Polakiem. Na drugim końcu świata zawsze dumny z pochodzenia!! Jeszcze sie ułoży i będą sie od nas uczyć. Z Bogiem.
Naprawde rozmowa na poziomie. Bardzo duzy szacunek dla prowadzacego, ktory prowadzi rozmowy w taki sposob jak powyzej. PS. Dlaczego tak malo osob to oglada.. Pozdrawiam, serdecznie.
Za Nassimem Talebem: „większość z Was poniesie porażkę, straci majątek i szacunek, ale jesteśmy wam wdzięczni za ryzyko, jakie podejmujecie, i wasze poświęcenie dla rozwoju gospodarczego planety oraz wydźwignięcia innych z biedy. To Wy jesteście źródłem naszej antykruchosci. Naród Wam dziękuję.” 😉
Ciekawie i inspirująco. Cieszę się, że jest taki format w sieci, który daje gościom przestrzeń do ciekawej i swobodnej wypowiedzi. Wielkie brawa dla gospodarza, który zabiera widzów ze sobą w tę podróż. Świetna robota!
Kolejny świetny wywiad. Bardzo fajna forma spokojnej i konkretnej rozmowy. Prowadzący nie stara się być gwiazdą, nie przerywa, daje się wypowiedzieć, dostosowuje poziom i charakter rozmowy do temperamentu i postawy gościa, choć momentami wydawał się być lekko niecierpliwy i próbował kończyć zdanie gościa nie dokładnie tak jak chciał tego sam gość :). Co do tego konkretnego wywiadu - ktoś mógłby powiedzieć, że taka rozmowa o wszystkim i o niczym, jednakże mądrość płynąca z doświadczenia i wieku jest nieprzeceniona. To czego w dzisiejszych czasach wielu z nas brakuje. Wielu wydaje się, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy, że wiemy już dużo, że czasy się zmieniają i co tam jakiś "starszy" Pan jest nam w stanie przekazać. A okazuje się, że bardzo wiele. W tym przypadku za wiekiem i doświadczeniem podąża też edukacja i potężny bagaż naukowych doświadczeń. Ale nasi dziadkowie i babcie, nasi rodzice, mogą naprawdę wiele nas nauczyć, mimo tego, ze czasami ich wykształcenie nie wydaje się tak imponujące jak nasze, a ich kompetencje wynikają z tego, co już w życiu przeżyli. Doceniajmy to i czerpmy z tego, z pełnym dla nich szacunkiem.
Ogromnie cieszę się, że powstał ten Kanał i to Jak Pan prowadzi rozmowy z genialnymi ludźmi. Jest to przeciwwaga to pato-biznesowych kanałów, gdzie promuje się w kółko takich właśnie folwarcznych wyzyskiwaczy w mercedesach w leasingu i rolexach na rękach....
Gdy naszą polską tradycją było rolnictwo a nie rzemiosło to jaki inny może być styl zarządzania - nawet taki InPost miał swoje słabości, ale to już za nimi -:) super materiał.
Do prowadzącego rozmowę! Łukaszu, jeśli rozmawiasz z kimś, kto ma coś mądrego do powiedzenia i zadajesz mu pytanie, to słuchaj cierpliwie, nie przerywaj, nie dodawaj i nie kończ za niego zdań, bo często nie trafiasz w pointę, a przerywasz logiczny tok wywodu mądrego człowieka, przez co gubimy sens, do którego on zmierza. Niepotrzebnie starasz się sprawiać wrażenie rozmowy dwóch równorzędnych partnerów, a do tego jednak baaardzo daleko. Pozdrawiam.
Gość mówi mądrze! To że folwark w Polsce to jest fakt, może w dużych miastach podejście do kultury pracy zmienia się, bo większe kontakty z zagranicą i nie wypada pluć pracownikowi w twarz przy anglosaskim kliencie, ale pojedźcie sobie na prowincję lub do powiatowego bonza zwanego pracodawcą, to się dowiecie jak wygląda prawdziwy folwark za najniższą krajową!
Bardzo mądry człowiek :) I to potwierdza, bo mówi to co ja... *Mamy też najwyższą jakość produktów IT/ etc. i to czołówka świata, ale równocześnie TRAGICZNĄ kadrę menedżerską w IT (w sumie nie tylko w IT- ogólnie sporo dziczy i nieuków, a nawet grubo walniętych :D), ale teraz jest szansa, żeby to zmienić... Swoją drogą- jeżeli oni potrafią pracować tak dobrze, z baranami nad głową, to jak będą wydajni w normalnych warunkach? (i dużo bardziej szczęśliwi).
@@marcomarecki436 zmień firmę :D Jakość naszego IT, tj. produktów, jest ogólnie doceniana na całym świecie. Gorzej z kadrą menedżerską w IT- to czasami jest wręcz masakra, a Agile stał się jaskinią dla żmij (narcyzów/ border/ inaczej zaburzonych psychicznie nieuków, którzy znaleźli sobie "katapultę" do kariery, co również TRAGICZNIE świadczy o HR w IT; populiści/ zero wiedzy i kompetencji).
Wielki szacunek dla Pana Profesora Andrzeja.Cały czas zastanawiam sie,dlaczego na Nas Polakow jest wiecznie załozony kaganiec.Pracuje w Danii juz prawie 20 lat ,znam ludzi prawie z całego swiata i musze stwierdzic,ze nie ma lepszych pracownikow i to w kazdej dziedzinie niz Polak,a i tak Nikt Nas nie docenia!!!!A co do uczelni dunskich i polskich to ich wyprzedzamy o dekady,cos tutaj nie gra!!!Pozdrawiam serdecznie i duzo zdrówka!!!!
Folwarczny styl płynie z góry od władzy. Pomiatają nami jak chcą. My jedynie pełzamy pod ich dyktando, wiele działalności jest likwidowanych. Nasi wychowankowie z drugiej linii, fajnie inwestować z dobrym startem....
Tutaj Profesor poruszył temat leadership, że potrzebne jest szczęście (chodzi mu o sytuację rynkową i ta jest idealna dla mnie, bo zaczęła się wojna kulturowa, więc już jawnie można zwalniać dzicz/ nieuków, bo to się "broni" finansowo/ strategicznie), ale należy dodać, że można przewidzieć, czy szczęście będzie mogło w ogóle się pojawić, bo szczęście jest wtedy, gdy "przygotowanie napotyka, na swojej drodze, okazję", a czym innym jest ta okazja jak nie kolejnym cyklem rozwoju rynku, w tym "rozwoju tłumu"? Czyli gdzie/ czym jest szczęście? "Urodzić się w odpowiednich czasach", aby w ogóle wstąpił dany cykl rynkowy (np. Jakubas/ Sołowow/ Solorz/ Florek/ etc. to była odwaga i wychowanie poza modelem homo sovieticus i dla nich, to był idealny moment- wtedy decydowała odwaga, mentalność, pracowitość, zaradność. NIC WIĘCEJ). I to też pewien paradoks, bo lider MUSI być strategiem, więc musi potrafić przewidzieć zdarzenia (dzisiaj to już raczej "najbardziej prawdopodobne scenariusze") i działać już wcześniej, czyli to pre-swazja i... być cierpliwym, aż partacze wszystko spartaczą, czyli historia potwierdzi słuszność założeń... Analogiczna sytuacja występuje w sporcie, czyli najlepiej objąć drużynę w skrajnym kryzysie, bo nie wiedzą co robić (tak objąłem dwie drużyny u nas i utrzymałem w lidze, gdy wszyscy uważali, że to niemożliwe (projekcja nieuków), ale "nie dziwi nic", bo wybitny poziom intelektualny PZPN znany jest na całym świecie)
Zachwycanie się czy nawet podawanie jako wzór startupów jest o tyle ryzykowne, że ze 100 założonych firm tego typu przetrwa raptem kilka. Ciężko o tym modelu powiedzieć że pcha gospodarkę do przodu skoro 90 kilka % z nich bankrutuje
Ryzyko jest nieustannym elementem wzrostu, pisząc o 90% niepowodzeń potwierdziłeś tę tezę, bo to oznacza, że 10% przyczynia się do osiągania sukcesu... i rozwoju - to jest kwestia tego czy ktoś wódzi szklankę do połowy pustą, czy pełną (to są elementy błędów poznawczych, przez co potem błędnie interpretujemy otaczającą nas rzeczywistość) Śmiem więc twierdzić, że jest sens się tym zachwycać ;-)
Nawet jak firma bankrutuje, to nadal przez czas działania napędza gospodarkę dając prace ludziom , zleceniobiorcom i kupując materiały. To, że w ostateczności koszty są niższe niż przychody, a biznes nie jest rentowny z pkt widzenia korzyści gospodarki niewiele zmienia. To oczywiście tak w uproszczeniu.
Wystarczy przejrzeć podręczniki do zarządzania z lat 90-siatych, nie będę pisał po nazwiskach, kto ten folwarczny styl utrwalał na uczelniach, pracownik miał być w zajeżdżony w firmie, w ciągłym stresie. Międzynarodowe firmy nie przyniosły dużych zmian, bo Polak na objętym stanowisku musi wykazać się, że jest lepszy od Niemca, Francuza, Anglika, uruchamia mu się cały system kompleksów i instynktów wiejskich, syndrom zagrody, pana i niewolnika, bez względu na to, gdzie ten kierownik bronił mgr dr czy MBA. I dlatego musi wymrzeć pokolenia rodzone do 2000 roku, aby psychika narodu otrzeźwiała. okazało się bowiem, że komuna i folwark wiecznie żywe.
@@emilobalski6346 nie wiem dlaczego moja odpowiedź została usunięta, więc "Strategia organizacji: w poszukiwaniu trwałej przewagi konkurencyjnej" , "Mikroszkółka zarządzania" prof.K.Obłój wykładowca Akademii L.Koźmińskiego
Kolejny raz slysze argument z czekami w Stanach, ludzie uzywaja czekow bo so do nich przyzwyczajeni a nie dlatego ze nie ma innych opcji. Jest mnostwo sposobow na tranzakcje bezgotowkowe, aplikacje czy przelewy. Osobiscie nie widze nic zlego w uzywaniu czekow.
Gość mówi mądrze! To że folwark w Polsce to jest fakt, może w dużych miastach podejście donkultury pracy zmienia się, bo większe kontakty z zagranicą i nie wypada pluć pracownikowi w twarz przy anglosaskim kliencie, ale pojedźcie sobie na prowincję lub do powiatowego bonza zwanego pracodawcą, to się dowiecie jak wygląda prawdziwy folwark za najniższą krajową!
Narutowicz też tak uważał i spoleczeństwo mu odpowiednio podziękowało. Nowe pokolenie nie wie co to jest patriotyzm i wyrzeczenia w imię wyższych wartości.
12:38 dogonimy/przegonimy Niemców to żaden cel. Celem powinno być bycie o krok przed naszym największym przeciwnikiem: Polakami :) Bądźmy coraz lepsi od samych siebie a nikt nas nie dogoni w długim terminie.
Nie widze wzrostu gospodarczego w Polsce, niby brakuje pracowników, szukam nowej pracy na magazynie od kilku miesiecy i zero odzewu, a jak jest płacą 3,5tys na rękę. Chociaż 4tys by dali. Wiex w sumie dobrze ze minimalna ustawowo bo szef nigdy by nie podniósł pensji.
Ciekawy gość i rzeczowy bardzo, ale prowadzący rozmowę jakoś... mało lotny. Czasem nie rozumie kontekstu wypowiedzi i nieudolnie kończy zdania rozmówcy w dziecinny sposób, delikatnie mówiąc.
Podwyżka płacy minimalnej wynika w dyrektyw unijnych i miało to być robione systematycznie, a nie gwałtownie kiedy kończy się czas. Niestety w tym kraju wybrano wyzysk, duże bezrobocie, wypędzenie ogromnej ilości ludzi za chlebem. Teraz będą przyjmować migrantów i na nich płacić, a jak nie przyjmą to i tak będą płacić.
Podwyżka i kontrola płacy minimalnej to nic innego niż sterowanie inflacją, która jest okradaniem ludzi z ich własnych pieniędzy. Na serio nie widzimy że złoty na naszych oczach zamienia się w pociętą gazetę?
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa.
Gdybym sam tego nie doświadczył, powiedziałbym, że to wszystko kłamstwa, ale dokonałem wypłat kilka dni temu i to jedyna rzecz, którą znajduję u innych brokerów i jest to niemożliwe, ale pan Nolan sprawia, że jest to możliwe… .. To było takie magiczne, kiedy otrzymałem pieniądze
Moja historia i doświadczenia z Nolanem Mylesem nie są zwykłą historią. To znaczy, nie było łatwo się tu dostać pomimo jego pomocy, ale ostatecznie udało mi się wyjść ze wspaniałym zwycięstwem
Właśnie o tym mówią wielcy inwestorzy, nie tylko Ty. W tym przypadku ważne jest, aby zawsze handlować z dobrą strategią, nawet jeśli cena rośnie lub spada
Niestety znowu brednie i naprawdę TRAGICZNA w skutkach rada. :( W Polsce nie da się zbankrutować więcej niż raz. Po pierwszym bankructwie zostaje się nędzarzem do końca życia, od którego wszyscy uciekają jak kiedyś od trędowatego. A i spadkobiercy mają szczęście jeżeli uda im się dowiedzieć o spadku z długami i go odrzucić.
I z powodu gigantycznego wzrostu cen zywnosci. A nie z powodu checi polepszenia zycia Polakow. Pis ma gdzies rozwoj i dobro Polakow. Ich pompatyczne deklaracje to jedno a ich czyny to drugie.
Ciekawy to luksusowy samochód - z beznadziejnymi białymi pasami bezpieczeństwa umieszczonymi prawie na szyjach pasażerów, tak aby w razie wypadku było pięknie… To absurdalny obrazek luksusu Maybacha.
Matematyka jest królową nauk. Wzrost płac o 100% jeśli zarabiało się 1000 zł nic w Europie nie znaczy. Bo jeśli ktoś w Europie zarabia 4000 euro to wzrost o 5% już coś znaczy. Porównywanie produktów sprzed 1989 roku do współczesnych i podkreślanie tego, że jest pomyłką. To była inna rzeczywistość. Porównywanie gruszek do winogron jest bezsensowne. Słuchając tych Panów można dojść do wniosku, że mamy raj na ziemi. Prawda jest niestety zupełnie inna.
Profesor powinien wiedzieć że konsumpcja i dodruk to nie jest sposób na dobrobyt …ale w tym wywiadzie okazało się że nie wie i wręcz pochwala takie zarządzanie państwem. Dla mnie to kolejny dowód na tekturowe państwo z dykty i papieru ….
Kolejna moneta celem spekulantów, Srebrne 50 zł Pamięci Rodziny Ulmów - wydane przez Narodowy Bank Polski, hitem aukcji w Monako, cena podczas licytacji osiągnęła 1500 euro (7 krotność ceny emisyjnej). Moneta może powtórzyć sytuację z 2008 roku, kiedy to srebrny walor z Sokołem Wędrownym osiągnął 10 krotność swojej pierwotnej ceny. Tym razem rekord może należeć do wydanej w tym roku monety związanej z Ulmami. Ze względu na ograniczoną ilość 5000 sztuk, jej unikatowy wygląd z bursztynem w kształcie serca jak również medialny temat na skalę światową, może to niebawem wpłynąć na zainteresowanie wśród dużego grona kolekcjonerów i spekulantów.
"Wielkość człowieka poznaje się po tym, jak traktuje maluczkich"~ filozofia Ja jestem mniej wyrozumiały dla dziczy, niż Profesor ;) Wywalić... Apele, to można uskuteczniać na "Zielonej Szkole"... :D
Bardzo dużo zostało powiedziane o pracodawcach, managerach, studentach, uczelniach i biznesie ogólnie, a tak mało o konsumentach czyli o każdym z nas, i że gospodarka jest właśnie dla konsumenta a nie po to żeby mieć dyplomy.
Czyli przedsiębiorcą nie zostaje się po szkole dla przedsiębiorców, a w takich szkołach szkoli się nieudaczników, którzy muszą pociągnąć biznes, mimo iż nie mają do tego smykałki.
ta rozmowa tylkopotwierdza jak nisko upadła Polska . Jakość sprzed 89roku była o krocie lepsza .Pan z alzheimerem chyba zapomniał smak chleba i mleka które przynoszono mu pod drzwi .Pozdrawiam naiwnych
Co do bankowości to nie jestem zwolennikiem tych wszystkich fintechów! Co mi z tego, że mogę płacić blikiem w czasie rzeczywistym jak mam puste konto, ja chcę czeki i karty offline i zabytkową bankowość ale chcę mieć nabite konto twardą walutą! Akurat bankowość w Polsce to dziki zachód i syf!
O czym Ty bredzisz za przeproszeniem? Stan konta zależy od Twojej pracy a nie tego gdzie jesteś. Ja tam wolę szybkie & nowoczesne metody płatności niż te rodem z 19 wieku.
bredzisz chłopie, to napisał Twój pracownik, wykładowca w Twojej uczelni, tego uczyliście "Strategia organizacji: w poszukiwaniu trwałej przewagi konkurencyjnej", "Mikroszkółka zarządzania", cytuj co tam było.... sam folwark
Niewątpliwie schorowany człowiek. Kiedy ludzie zrozumieją że jedzenie jest paliwem ale nie plugawej jakości? Szkoda że w jednej dziedzinie człowiek jest świadomy inteligentny itp.natomiast w innej jest totalnym gałganem, nieświadomym głupkiem… W tych czasach musimy być w każdym aspekcie ogarnięci, umysł podąża za ciałem!!!
No, Harward ze wstecznym wpisem ocen zrealizowany przez hakera zapewne bez dyplomu. To po jakiego grzyba dyplom od Koźmińskiego? Chyba żeby dojść do przekonania że podniesienie płacy minimalnej to dobre posunięcie.
Uczelnia nie uczy tylko zakresu wiedzy z danego kierunku, ale takze szerszej perspektywy i przydatnych umiejetnosci pobocznych. To wszystko pomaga stac sie lepszym specjalista w swojej dziedzinie.
@@cadcam7513 Mam odmienne zdanie. Po pierwsze trzeba lubić to co się robi, a jeśli to jest spełnione, to samemu dąży się do poszerzania wiedzy z tej dziedziny i staje się w niej specjalistą. Studia w tym pomagają. Pochodną od bycia specjalistą są większe pieniądze a nie odwrotnie. W prywatnych firmach szybko weryfikuje się umiejętności i albo pomaga się douczyć, albo pozbywa się takiej osoby. Pieniądze są ważne, ale ważniejsze jest zadowolenie z pracy i atmosfera w niej panująca, bo spędza się w niej efektywnie więcej czasu niż w domu z bliskimi (bo snu nie wliczam).
Oczywiście, że to dobre rozwiązanie (dla całego społeczeństwa, gospodarki i państwa). Przeciwnikami podwyższania płacy minimalnej są wyłącznie janusze biznesu i inna gospodarcza patologia, która nie potrafi konkurować niczym innym, niż półdarmowa siła robocza.
@@LukeBDTR jeśli ja zatrudnię Ciebie a wartość Twojej pracy wynosi 3000 a rząd każe mi zapłacić Tobie 4000 to biznes się nie spina. Mam wtedy dwa wyjścia 1 oddać Tobie ten dodatkowy 1000 z własnego wynagrodzenia żebyś miał 4000 chociaż wartość jaką dostarczasz wynosi 3000 albo 2 zwolnić Ciebie a Twoje 3000 podzielić na pozostałych no dwóch pracowników wraz z Twoimi obowiązkami. Tyle. Biznes musi się spinać, a ludzka praca to też jest towar taki sam jak wszystko inne, stąd wartość łatwych do wykonania prac jest opłacana nisko bo każdy to wykona a wartość rzadkich umiejętności jest opłacana wysoko. Wszyscy Janusze ekonomiczni nie rozumieją że lepiej się przekwalifikować na żadko spotykane kompetencje niż drzeć mordę o więcej za tą samą pracę. A jak będę musiał Cię zatrzymać w pracy za te nienależne 4000 skoro wypracowujesz za 3000 bo nie będę miał ludzi do pracy to będę musiał koszt tego dodatkowego 1000 wrzucić do ceny swojego towaru lub usługi gdzie na ten Twój nienależny 1000 złożą się klienci czyli społeczeństwo właśnie czyli Ty, ja, twój znajomy itd. A to kończy się niczym innym jak inflacją a inflacja niszczy siłę nabywczą Twojej wypłaty i koniec końców masz to samo gówno jakie dostarczyłeś na rynek. Jedynym beneficjentem jest rząd bo to on pierwszy ma pieniądze których siła nabywcza jeszcze nie spadła a w dupę dostaje ten który te pieniądze przemielone w gospodarce dostaje ostatni. Liczy się siła nabywcza a nie nominał.
Trochę lanie wody z tym bankrutowaniem,jak ktoś zbankrutuje raz drugi,to za co się podniesie? Pracował za granicą, ale o szczegółach nie może powiedzieć,to jakiś szemrany gość 😮
Dokładnie - od kiedy ingerencja w rynek daje jakiekolwiek korzyści? Nie mam nic przeciwko temu, żeby ustawodawca dyktował warunki państwowym spółkom, ale na rynku prywatnym to prowadzi do destrukcji i hamowania jakiegokolwiek rozwoju w długoterminowej perspektywie. Podobnie jak normy wprowadzane przez Eurokołchoz typu standard złącz w Iphonach itp... ale ludzie obudzą się, jak będą wszystko mieli normowane jak za komuny, czyli komuna 2.0 idzie
1. Tak jest to plus. Dane światowe jednoznacznie wskazują, że podnoszenie minimalnej prowadzi do wzrostu gosp. 2. Obecny system monetarny opiera się na długu i inflacji. 3. Bon Mot
@@English.with.Mateusz Śmiem twierdzić, że to był idealny przykład ze złączem. Bo technologie, które wdraża Apple są dużo bardziej dopracowane i przyszłościowe niż standardy, które wprowadza eurokołchoz. Co do złącza od Apple, ich złącze jest na każdym kroku wydajniejsze niż USB, mimo że USB C zrobiło dość duży postęp jeżeli chodzi o wydajność energetyczną i szybkość. USB C jedynie poprawiło sytuację firm, które i tak korzystały z popularnych standardów, bo same nie miały niczego dobrego.
@@PiotrSygutPL z perspektywy zwykłych konsumentów twoje wytłumaczenie nie ma żadnego uzasadnienia - liczy się user experience - mam 1 kabelek w domu - chce go mieć do każdego smartphona a nie 20 kabelków do 5 różnych smartfonów - więc co jak co myślę że się mylisz
Niech Profesor nie cytuje Owsiaka i nie mówi „róbta co chceta”. Ten lewak tym przekonaniem doprowadził m.in. do degrengolady młodzieży. Proszę nie obrażać swojej inteligencji.
Pan redaktor powinien zadawać każdemu swojemu gościowi pytanie "Co sądzi o CPK"? To pytanie powinno padać na samym początku dzięki temu wiadomo czy warto dalej słuchać czy nie. Pan Koźmiński uciekł od odpowiedzi więc nasuwa się pytanie na czyjej smyczy jest
Kolejna moneta celem spekulantów, Srebrne 50 zł Pamięci Rodziny Ulmów - wydane przez Narodowy Bank Polski, hitem aukcji w Monako, cena podczas licytacji osiągnęła 1500 euro (7 krotność ceny emisyjnej). Moneta może powtórzyć sytuację z 2008 roku, kiedy to srebrny walor z Sokołem Wędrownym osiągnął 10 krotność swojej pierwotnej ceny. Tym razem rekord może należeć do wydanej w tym roku monety związanej z Ulmami. Ze względu na ograniczoną ilość 5000 sztuk, jej unikatowy wygląd z bursztynem w kształcie serca jak również medialny temat na skalę światową, może to niebawem wpłynąć na zainteresowanie wśród dużego grona kolekcjonerów i spekulantów.
Chyba najlepsze rozmowy biznesowo-samochodowe na polskim jutubie. Wartościowi goście i ciekawe tematy. Dzięki Łukasz za dbałość o jakość tych rozmów.
Najbardziej podobało mi się gdy prof..Koźmiński powiedzia że wrócił do Polski za namową swego ojca, niewątpliwie patrioty, czym też potwierdził swój patriotyzm do Polski ! Bardzo to doceniam,ponieważ też czuję się polskim patriotą !
Folwarczny styl zarządzania to niestety najgorsza rzecz w polskim biznesie. Co ciekawe w międzynarodowych firmach gdzie pracuje wielu Polaków często udaje się tego uniknąć. Ważne są wzorce i kultura całej organizacji. Jestem optymistą i uważam, że uda się dogonić zachód w tym obszarze pod warunkiem, że utrzyma się rynek pracownika oraz import dobrych wzorców.
Do folwarcznego stylu zarządzania dodałabym skąpstwo polskich przedsiębiorców.
Studiowałem Zarządzanie na UW w latach 88-93 i miło mi zobaczyć Pana Profesora w dobrym zdrowiu. Do dziś pamiętam jego maksymę,, To co przed ślubem było przyjemnością po ślubie staje się obowiązkiem,, 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za ten wywiad . Pan profesor wielka klasa i wiedza . Dużo zdrowia życzę !
Szybkość 1,25 i jest naprawdę bardzo dobrze.
Pan Profesor klasa sama w sobie… niesamowite oczytanie i bardzo dobry styl wypowiedzi 🙏
To nie oczytanie. To wiedza, doświadczenie i rozum w głowie, a do tego rodzinna tradycja obcowania z wyzwaniami intelektualnymi.
Panie Łukaszu jest Pan wybrańcem to czuć. Bije od Pana świadomość. Super jest Pan obyty z tym światem oraz zajebiście się Pan przygotowuje do wywiadów. Jest Pan super rozmówcą, chetbie bym orzy piwku i joincie pogadał o świecie i sytuacji. Pan Profesor zloty czlowiek, kiedy tylko wspomniał o obietnicy, którą złozył Ojcu zaimponował mi jak mało kto. Polacy naród wybrany.. ta cała martylologia naszej kochanej Polski nie poszła na marne. Kocham Polske i kocham byc Polakiem. Na drugim końcu świata zawsze dumny z pochodzenia!! Jeszcze sie ułoży i będą sie od nas uczyć. Z Bogiem.
Naprawde rozmowa na poziomie. Bardzo duzy szacunek dla prowadzacego, ktory prowadzi rozmowy w taki sposob jak powyzej. PS. Dlaczego tak malo osob to oglada.. Pozdrawiam, serdecznie.
39:16 w punkt !!!! O folwarcznym stylu zarządzania - w punkt !!! Pan Profesor - b.mądry człowiek, SZACUN!!!
Przewspaniały wywiad z pełnym kultury i dobrego wychowania człowiekiem
Niech ten kanał trwa i przyciąga coraz większych. 👍🏼
Za Nassimem Talebem: „większość z Was poniesie porażkę, straci majątek i szacunek, ale jesteśmy wam wdzięczni za ryzyko, jakie podejmujecie, i wasze poświęcenie dla rozwoju gospodarczego planety oraz wydźwignięcia innych z biedy. To Wy jesteście źródłem naszej antykruchosci. Naród Wam dziękuję.” 😉
Doskonały wywiad! Człowiek majętny, mądry i na dodatek patriota ! Takich osób potrzebujemy w tym kraju jak najwięcej 👍!
Ciekawie i inspirująco. Cieszę się, że jest taki format w sieci, który daje gościom przestrzeń do ciekawej i swobodnej wypowiedzi. Wielkie brawa dla gospodarza, który zabiera widzów ze sobą w tę podróż. Świetna robota!
Na prędkości x2 bardzo przyjemnie się słuchało;)
A tak poważnie to wielki szacunek za stworzenie takiej instytucji jak Koźmiński
Kolejny świetny wywiad. Bardzo fajna forma spokojnej i konkretnej rozmowy. Prowadzący nie stara się być gwiazdą, nie przerywa, daje się wypowiedzieć, dostosowuje poziom i charakter rozmowy do temperamentu i postawy gościa, choć momentami wydawał się być lekko niecierpliwy i próbował kończyć zdanie gościa nie dokładnie tak jak chciał tego sam gość :). Co do tego konkretnego wywiadu - ktoś mógłby powiedzieć, że taka rozmowa o wszystkim i o niczym, jednakże mądrość płynąca z doświadczenia i wieku jest nieprzeceniona. To czego w dzisiejszych czasach wielu z nas brakuje. Wielu wydaje się, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy, że wiemy już dużo, że czasy się zmieniają i co tam jakiś "starszy" Pan jest nam w stanie przekazać. A okazuje się, że bardzo wiele. W tym przypadku za wiekiem i doświadczeniem podąża też edukacja i potężny bagaż naukowych doświadczeń. Ale nasi dziadkowie i babcie, nasi rodzice, mogą naprawdę wiele nas nauczyć, mimo tego, ze czasami ich wykształcenie nie wydaje się tak imponujące jak nasze, a ich kompetencje wynikają z tego, co już w życiu przeżyli. Doceniajmy to i czerpmy z tego, z pełnym dla nich szacunkiem.
Bardzo dobry wywiad, bardzo ciekawy człowiek!
Ogromnie cieszę się, że powstał ten Kanał i to Jak Pan prowadzi rozmowy z genialnymi ludźmi. Jest to przeciwwaga to pato-biznesowych kanałów, gdzie promuje się w kółko takich właśnie folwarcznych wyzyskiwaczy w mercedesach w leasingu i rolexach na rękach....
Cudowny wywiad BRAWO !!!
Świetna rozmowa, same konkrety.
„W naszym kraju, czlowiekowi sa w stanie wybaczyc wszystko oprocz autentycznego sukcesu” - smutna prawda
Powtarzany frazes, zmieniamy to zatem.
@@saturndirect8085 wiesz, jak zaczniesz drazyc co sie dzieje z ludzmi sukcesu to sie okazuje, ze wielu juz jest na drugim swiecie
@@saturndirect8085 Tak, słusznie, musimy systematycznie to zmieniać, przekonywać ludzi w rozmowie do innego myślenia!! Pozdrawiam
@@FreakyStyleytobby 👏♥️
To są ludzie godnych uwagi mega Człowiek mega Wartości
Gdy naszą polską tradycją było rolnictwo a nie rzemiosło to jaki inny może być styl zarządzania - nawet taki InPost miał swoje słabości, ale to już za nimi -:) super materiał.
Dokładnie "pacholęcy" styl zarządzania.
Róbta co chceta ma dalszą część ,,ale wiedzcie, że nie wszystko co chceta jest dla was dobre i bierzta odpowiedzialność za swoje wybory,,.
Do prowadzącego rozmowę!
Łukaszu, jeśli rozmawiasz z kimś, kto ma coś mądrego do powiedzenia i zadajesz mu pytanie, to słuchaj cierpliwie, nie przerywaj, nie dodawaj i nie kończ za niego zdań, bo często nie trafiasz w pointę, a przerywasz logiczny tok wywodu mądrego człowieka, przez co gubimy sens, do którego on zmierza. Niepotrzebnie starasz się sprawiać wrażenie rozmowy dwóch równorzędnych partnerów, a do tego jednak baaardzo daleko.
Pozdrawiam.
Gość mówi mądrze! To że folwark w Polsce to jest fakt, może w dużych miastach podejście do kultury pracy zmienia się, bo większe kontakty z zagranicą i nie wypada pluć pracownikowi w twarz przy anglosaskim kliencie, ale pojedźcie sobie na prowincję lub do powiatowego bonza zwanego pracodawcą, to się dowiecie jak wygląda prawdziwy folwark za najniższą krajową!
Wiem cos o tym, po powrocie z emigracji, na takim powiatowym boznie. Sama nie moglam uwierzyc ze management tak moze dzialac... a jednak dziala!
Bardzo mądry człowiek :)
I to potwierdza, bo mówi to co ja...
*Mamy też najwyższą jakość produktów IT/ etc. i to czołówka świata, ale równocześnie TRAGICZNĄ kadrę menedżerską w IT (w sumie nie tylko w IT- ogólnie sporo dziczy i nieuków, a nawet grubo walniętych :D), ale teraz jest szansa, żeby to zmienić...
Swoją drogą- jeżeli oni potrafią pracować tak dobrze, z baranami nad głową, to jak będą wydajni w normalnych warunkach? (i dużo bardziej szczęśliwi).
Jakosc IT to dno widze to po swojej firmie IT xd
@@marcomarecki436 zmień firmę :D
Jakość naszego IT, tj. produktów, jest ogólnie doceniana na całym świecie.
Gorzej z kadrą menedżerską w IT- to czasami jest wręcz masakra, a Agile stał się jaskinią dla żmij (narcyzów/ border/ inaczej zaburzonych psychicznie nieuków, którzy znaleźli sobie "katapultę" do kariery, co również TRAGICZNIE świadczy o HR w IT; populiści/ zero wiedzy i kompetencji).
ciekawy człowiek, spora wiedza i doświadczenie, warto posłuchać
Klasa!
Świetny gość, świetny wywiad!
Wielki szacunek dla Pana Profesora Andrzeja.Cały czas zastanawiam sie,dlaczego na Nas Polakow jest wiecznie załozony kaganiec.Pracuje w Danii juz prawie 20 lat ,znam ludzi prawie z całego swiata i musze stwierdzic,ze nie ma lepszych pracownikow i to w kazdej dziedzinie niz Polak,a i tak Nikt Nas nie docenia!!!!A co do uczelni dunskich i polskich to ich wyprzedzamy o dekady,cos tutaj nie gra!!!Pozdrawiam serdecznie i duzo zdrówka!!!!
Pod jakim kątem wyprzedzamy te duńskie? W czym nasze są lepsze?
Rzady pis i niemoralny udawany katolicyzm to jest odpowiedz dlaczego nie gra. Pisowi nie zalezy na dobru kraju. Tylko na dostepie do zrodelka z kasa.
Świetna rozmowa. Ukłony dla Pana Profesora 🙏
Folwarczny styl płynie z góry od władzy. Pomiatają nami jak chcą. My jedynie pełzamy pod ich dyktando, wiele działalności jest likwidowanych. Nasi wychowankowie z drugiej linii, fajnie inwestować z dobrym startem....
super Gosciu :) wielki pozytyw !!!
Polecam przyspieszyc rozmowe x 1,25 lub x1,5;)
Świetny wywiad
Tutaj Profesor poruszył temat leadership, że potrzebne jest szczęście (chodzi mu o sytuację rynkową i ta jest idealna dla mnie, bo zaczęła się wojna kulturowa, więc już jawnie można zwalniać dzicz/ nieuków, bo to się "broni" finansowo/ strategicznie), ale należy dodać, że można przewidzieć, czy szczęście będzie mogło w ogóle się pojawić, bo szczęście jest wtedy, gdy "przygotowanie napotyka, na swojej drodze, okazję", a czym innym jest ta okazja jak nie kolejnym cyklem rozwoju rynku, w tym "rozwoju tłumu"?
Czyli gdzie/ czym jest szczęście?
"Urodzić się w odpowiednich czasach", aby w ogóle wstąpił dany cykl rynkowy (np. Jakubas/ Sołowow/ Solorz/ Florek/ etc. to była odwaga i wychowanie poza modelem homo sovieticus i dla nich, to był idealny moment- wtedy decydowała odwaga, mentalność, pracowitość, zaradność. NIC WIĘCEJ).
I to też pewien paradoks, bo lider MUSI być strategiem, więc musi potrafić przewidzieć zdarzenia (dzisiaj to już raczej "najbardziej prawdopodobne scenariusze") i działać już wcześniej, czyli to pre-swazja i... być cierpliwym, aż partacze wszystko spartaczą, czyli historia potwierdzi słuszność założeń...
Analogiczna sytuacja występuje w sporcie, czyli najlepiej objąć drużynę w skrajnym kryzysie, bo nie wiedzą co robić (tak objąłem dwie drużyny u nas i utrzymałem w lidze, gdy wszyscy uważali, że to niemożliwe (projekcja nieuków), ale "nie dziwi nic", bo wybitny poziom intelektualny PZPN znany jest na całym świecie)
Proszę pana Jakubas, Solorz i Sołowow tak sami z siebie w latach 90 biznesów nie zrobili.
Zachwycanie się czy nawet podawanie jako wzór startupów jest o tyle ryzykowne, że ze 100 założonych firm tego typu przetrwa raptem kilka. Ciężko o tym modelu powiedzieć że pcha gospodarkę do przodu skoro 90 kilka % z nich bankrutuje
Ryzyko jest nieustannym elementem wzrostu, pisząc o 90% niepowodzeń potwierdziłeś tę tezę, bo to oznacza, że 10% przyczynia się do osiągania sukcesu... i rozwoju - to jest kwestia tego czy ktoś wódzi szklankę do połowy pustą, czy pełną (to są elementy błędów poznawczych, przez co potem błędnie interpretujemy otaczającą nas rzeczywistość)
Śmiem więc twierdzić, że jest sens się tym zachwycać ;-)
Nawet jak firma bankrutuje, to nadal przez czas działania napędza gospodarkę dając prace ludziom , zleceniobiorcom i kupując materiały. To, że w ostateczności koszty są niższe niż przychody, a biznes nie jest rentowny z pkt widzenia korzyści gospodarki niewiele zmienia. To oczywiście tak w uproszczeniu.
Wystarczy przejrzeć podręczniki do zarządzania z lat 90-siatych, nie będę pisał po nazwiskach, kto ten folwarczny styl utrwalał na uczelniach, pracownik miał być w zajeżdżony w firmie, w ciągłym stresie. Międzynarodowe firmy nie przyniosły dużych zmian, bo Polak na objętym stanowisku musi wykazać się, że jest lepszy od Niemca, Francuza, Anglika, uruchamia mu się cały system kompleksów i instynktów wiejskich, syndrom zagrody, pana i niewolnika, bez względu na to, gdzie ten kierownik bronił mgr dr czy MBA. I dlatego musi wymrzeć pokolenia rodzone do 2000 roku, aby psychika narodu otrzeźwiała. okazało się bowiem, że komuna i folwark wiecznie żywe.
Możesz napisać kto utrwalał ten styl? Jestem ciekaw o kim mówisz, a nie wiem, które podręczniki i gdzie przeglądać :p
@@emilobalski6346 nie wiem dlaczego moja odpowiedź została usunięta, więc "Strategia organizacji: w poszukiwaniu trwałej przewagi konkurencyjnej" , "Mikroszkółka zarządzania" prof.K.Obłój wykładowca Akademii L.Koźmińskiego
Nie znam takich podręczników zeby takie bzdury pisali a nie jedne studia konczyłam :d coś cie poniosło chyba
No nie wiem czy pokolenia urodzone po 2000 r. będą miały wystarczająco intelektu i pracowitości aby zdobyć odpowiednią wiedzę i umiejętności.
Możesz tez wrzucać filmy na Spotify ????
Sa ale z duzym opoznieniem
Ja tez nie lubię narracji czy prześcignemy tego czy tamtego.
Pan Profesor Wspanialy , Madry Czlowiek
mega :)
Kolejny raz slysze argument z czekami w Stanach, ludzie uzywaja czekow bo so do nich przyzwyczajeni a nie dlatego ze nie ma innych opcji. Jest mnostwo sposobow na tranzakcje bezgotowkowe, aplikacje czy przelewy. Osobiscie nie widze nic zlego w uzywaniu czekow.
Studiowałam w USA I jak to mówi moja przyjaciółką Japonka że USA są 100 lat za Japonią w technologiach.😀
@@elzbietakaczynska4403co nie przeszkadza im być największą gospodarka na świecie ;)
Mam wrażenie że prowadzący czasami ucina temat i zadaje pytanie z listy jakby bez pogłębiania tematu lub związku z odpowiedzią gościa
Najlepszy rozmówca dotychczas.
Gość mówi mądrze! To że folwark w Polsce to jest fakt, może w dużych miastach podejście donkultury pracy zmienia się, bo większe kontakty z zagranicą i nie wypada pluć pracownikowi w twarz przy anglosaskim kliencie, ale pojedźcie sobie na prowincję lub do powiatowego bonza zwanego pracodawcą, to się dowiecie jak wygląda prawdziwy folwark za najniższą krajową!
Narutowicz też tak uważał i spoleczeństwo mu odpowiednio podziękowało.
Nowe pokolenie nie wie co to jest patriotyzm i wyrzeczenia w imię wyższych wartości.
Jakosc produktów zwłaszcza AGD i aut była lepsza przed 90 rokiem niż teraz . Z tym sie nie zgodzę !
Myślę, że tu chodziło o to, że coś jak kupiłeś,to korzystałeś przez dwadzieścia i więcej lat teraz po dziesięciu do wymiany.
Pamiętaj też o zjawisku, które nazywane jest błędem przeżywalności 😉
Stworzono miejsca pracy w polsce dajace możliwość zarobienia z byle gowna
12:38 dogonimy/przegonimy Niemców to żaden cel. Celem powinno być bycie o krok przed naszym największym przeciwnikiem: Polakami :)
Bądźmy coraz lepsi od samych siebie a nikt nas nie dogoni w długim terminie.
Nie widze wzrostu gospodarczego w Polsce, niby brakuje pracowników, szukam nowej pracy na magazynie od kilku miesiecy i zero odzewu, a jak jest płacą 3,5tys na rękę. Chociaż 4tys by dali. Wiex w sumie dobrze ze minimalna ustawowo bo szef nigdy by nie podniósł pensji.
To są bujdy że nie ma pracy 😂
Chyba że na podkarpaciu lub podlasiu
@@DJFRYDERYK Wrocław 😁
Nie byłabym jednak tak optymistyczna odnośnie super jakości polskich produktów obecnych w stosunku do tychże produktów sprzed 1989.
Dokładnie ! Teraz to agd i auta to nic nie warte sa
❤
👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
Ciekawy gość i rzeczowy bardzo, ale prowadzący rozmowę jakoś... mało lotny. Czasem nie rozumie kontekstu wypowiedzi i nieudolnie kończy zdania rozmówcy w dziecinny sposób, delikatnie mówiąc.
Podwyżka płacy minimalnej wynika w dyrektyw unijnych i miało to być robione systematycznie, a nie gwałtownie kiedy kończy się czas. Niestety w tym kraju wybrano wyzysk, duże bezrobocie, wypędzenie ogromnej ilości ludzi za chlebem. Teraz będą przyjmować migrantów i na nich płacić, a jak nie przyjmą to i tak będą płacić.
Podwyżka i kontrola płacy minimalnej to nic innego niż sterowanie inflacją, która jest okradaniem ludzi z ich własnych pieniędzy. Na serio nie widzimy że złoty na naszych oczach zamienia się w pociętą gazetę?
Nawet Pan profesor zna tylko jedno imię sukcesu.
Farelka wyprodukowana 35 lat temu działa do dziś a te nowe ….
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa.
Gdybym sam tego nie doświadczył, powiedziałbym, że to wszystko kłamstwa, ale dokonałem wypłat kilka dni temu i to jedyna rzecz, którą znajduję u innych brokerów i jest to niemożliwe, ale pan Nolan sprawia, że jest to możliwe… .. To było takie magiczne, kiedy otrzymałem pieniądze
Moja historia i doświadczenia z Nolanem Mylesem nie są zwykłą historią. To znaczy, nie było łatwo się tu dostać pomimo jego pomocy, ale ostatecznie udało mi się wyjść ze wspaniałym zwycięstwem
Właśnie o tym mówią wielcy inwestorzy, nie tylko Ty. W tym przypadku ważne jest, aby zawsze handlować z dobrą strategią, nawet jeśli cena rośnie lub spada
Nolan aktywny przez TE L E G R AM......
@Nolanmyles
Niestety znowu brednie i naprawdę TRAGICZNA w skutkach rada. :(
W Polsce nie da się zbankrutować więcej niż raz. Po pierwszym bankructwie zostaje się nędzarzem do końca życia, od którego wszyscy uciekają jak kiedyś od trędowatego.
A i spadkobiercy mają szczęście jeżeli uda im się dowiedzieć o spadku z długami i go odrzucić.
Tylko to podniesienie wynagrodzeń odbyło się przez kradzież dorobku życia ludzi którzy pracowali wcześniej, o tym profesor nie mówi.
I z powodu gigantycznego wzrostu cen zywnosci. A nie z powodu checi polepszenia zycia Polakow. Pis ma gdzies rozwoj i dobro Polakow. Ich pompatyczne deklaracje to jedno a ich czyny to drugie.
Ciekawy to luksusowy samochód - z beznadziejnymi białymi pasami bezpieczeństwa umieszczonymi prawie na szyjach pasażerów, tak aby w razie wypadku było pięknie… To absurdalny obrazek luksusu Maybacha.
Matematyka jest królową nauk. Wzrost płac o 100% jeśli zarabiało się 1000 zł nic w Europie nie znaczy. Bo jeśli ktoś w Europie zarabia 4000 euro to wzrost o 5% już coś znaczy. Porównywanie produktów sprzed 1989 roku do współczesnych i podkreślanie tego, że jest pomyłką. To była inna rzeczywistość. Porównywanie gruszek do winogron jest bezsensowne. Słuchając tych Panów można dojść do wniosku, że mamy raj na ziemi. Prawda jest niestety zupełnie inna.
Profesor powinien wiedzieć że konsumpcja i dodruk to nie jest sposób na dobrobyt …ale w tym wywiadzie okazało się że nie wie i wręcz pochwala takie zarządzanie państwem. Dla mnie to kolejny dowód na tekturowe państwo z dykty i papieru ….
może idąc za ciosem nazwiska, zaproś na rozmowę Marka Koźmińskiego, jeden z niewielu polskich piłkarzy, którzy biznesowo rozbudowali swój majątek
fajny wywiad , ale niestety nie do końca sie zgadzam z Panem profesorem.
Kolejna moneta celem spekulantów, Srebrne 50 zł Pamięci Rodziny Ulmów - wydane przez Narodowy Bank Polski, hitem aukcji w Monako, cena podczas licytacji osiągnęła 1500 euro (7 krotność ceny emisyjnej). Moneta może powtórzyć sytuację z 2008 roku, kiedy to srebrny walor z Sokołem Wędrownym osiągnął 10 krotność swojej pierwotnej ceny.
Tym razem rekord może należeć do wydanej w tym roku monety związanej z Ulmami.
Ze względu na ograniczoną ilość 5000 sztuk, jej unikatowy wygląd z bursztynem w kształcie serca jak również medialny temat na skalę światową, może to niebawem wpłynąć na zainteresowanie wśród dużego grona kolekcjonerów i spekulantów.
Jaki czempion państwowy nie sprawdził sie (ok 04:15) ?
"Wielkość człowieka poznaje się po tym, jak traktuje maluczkich"~ filozofia
Ja jestem mniej wyrozumiały dla dziczy, niż Profesor ;)
Wywalić...
Apele, to można uskuteczniać na "Zielonej Szkole"... :D
Bardzo dużo zostało powiedziane o pracodawcach, managerach, studentach, uczelniach i biznesie ogólnie, a tak mało o konsumentach czyli o każdym z nas, i że gospodarka jest właśnie dla konsumenta a nie po to żeby mieć dyplomy.
Czyli przedsiębiorcą nie zostaje się po szkole dla przedsiębiorców, a w takich szkołach szkoli się nieudaczników, którzy muszą pociągnąć biznes, mimo iż nie mają do tego smykałki.
A w seminariach katolickich nie szkoli się świętych, tylko nieudaczników ktorzy wykorzystują dzieci taka puenta 😊
Zmieńcie samochód,bo profesor się udusi 🙂.
Nie usuwajcie moich. komentarzy ! Boli was prawda.
Ciekawe. Prof.pochwalił PiS wbrew obecnej propagandzie.
Takich głupot dawno nie słyszałem, dziwne że to z ust ekonomisty. Niech się odniesie do rosnącej upadłości firm.
Cep jesteś
ta rozmowa tylkopotwierdza jak nisko upadła Polska . Jakość sprzed 89roku była o krocie lepsza .Pan z alzheimerem chyba zapomniał smak chleba i mleka które przynoszono mu pod drzwi .Pozdrawiam naiwnych
Co do bankowości to nie jestem zwolennikiem tych wszystkich fintechów! Co mi z tego, że mogę płacić blikiem w czasie rzeczywistym jak mam puste konto, ja chcę czeki i karty offline i zabytkową bankowość ale chcę mieć nabite konto twardą walutą! Akurat bankowość w Polsce to dziki zachód i syf!
O czym Ty bredzisz za przeproszeniem? Stan konta zależy od Twojej pracy a nie tego gdzie jesteś. Ja tam wolę szybkie & nowoczesne metody płatności niż te rodem z 19 wieku.
Dziadować kasować podrózować i dyskutować
Kolekcjoner majątku dziadowskiego
Masz racje kolego robią Polaków w bambuko .
Niby profesor, a tez potrafi opowiadac głupoty.
bredzisz chłopie, to napisał Twój pracownik, wykładowca w Twojej uczelni, tego uczyliście "Strategia organizacji: w poszukiwaniu trwałej przewagi konkurencyjnej", "Mikroszkółka zarządzania", cytuj co tam było.... sam folwark
Niewątpliwie schorowany człowiek. Kiedy ludzie zrozumieją że jedzenie jest paliwem ale nie plugawej jakości?
Szkoda że w jednej dziedzinie człowiek jest świadomy inteligentny itp.natomiast w innej jest totalnym gałganem, nieświadomym głupkiem…
W tych czasach musimy być w każdym aspekcie ogarnięci, umysł podąża za ciałem!!!
No, Harward ze wstecznym wpisem ocen zrealizowany przez hakera zapewne bez dyplomu. To po jakiego grzyba dyplom od Koźmińskiego? Chyba żeby dojść do przekonania że podniesienie płacy minimalnej to dobre posunięcie.
Uczelnia nie uczy tylko zakresu wiedzy z danego kierunku, ale takze szerszej perspektywy i przydatnych umiejetnosci pobocznych.
To wszystko pomaga stac sie lepszym specjalista w swojej dziedzinie.
@@tomaszwasilewski4440 W życiu nie chodzi o to żeby być lepszym specjalistom tylko żeby mieć pieniądze. A to drugie nie jest pochodną pierwszego.
@@cadcam7513 Mam odmienne zdanie. Po pierwsze trzeba lubić to co się robi, a jeśli to jest spełnione, to samemu dąży się do poszerzania wiedzy z tej dziedziny i staje się w niej specjalistą. Studia w tym pomagają. Pochodną od bycia specjalistą są większe pieniądze a nie odwrotnie. W prywatnych firmach szybko weryfikuje się umiejętności i albo pomaga się douczyć, albo pozbywa się takiej osoby.
Pieniądze są ważne, ale ważniejsze jest zadowolenie z pracy i atmosfera w niej panująca, bo spędza się w niej efektywnie więcej czasu niż w domu z bliskimi (bo snu nie wliczam).
Oczywiście, że to dobre rozwiązanie (dla całego społeczeństwa, gospodarki i państwa). Przeciwnikami podwyższania płacy minimalnej są wyłącznie janusze biznesu i inna gospodarcza patologia, która nie potrafi konkurować niczym innym, niż półdarmowa siła robocza.
@@LukeBDTR jeśli ja zatrudnię Ciebie a wartość Twojej pracy wynosi 3000 a rząd każe mi zapłacić Tobie 4000 to biznes się nie spina. Mam wtedy dwa wyjścia 1 oddać Tobie ten dodatkowy 1000 z własnego wynagrodzenia żebyś miał 4000 chociaż wartość jaką dostarczasz wynosi 3000 albo 2 zwolnić Ciebie a Twoje 3000 podzielić na pozostałych no dwóch pracowników wraz z Twoimi obowiązkami. Tyle. Biznes musi się spinać, a ludzka praca to też jest towar taki sam jak wszystko inne, stąd wartość łatwych do wykonania prac jest opłacana nisko bo każdy to wykona a wartość rzadkich umiejętności jest opłacana wysoko. Wszyscy Janusze ekonomiczni nie rozumieją że lepiej się przekwalifikować na żadko spotykane kompetencje niż drzeć mordę o więcej za tą samą pracę. A jak będę musiał Cię zatrzymać w pracy za te nienależne 4000 skoro wypracowujesz za 3000 bo nie będę miał ludzi do pracy to będę musiał koszt tego dodatkowego 1000 wrzucić do ceny swojego towaru lub usługi gdzie na ten Twój nienależny 1000 złożą się klienci czyli społeczeństwo właśnie czyli Ty, ja, twój znajomy itd. A to kończy się niczym innym jak inflacją a inflacja niszczy siłę nabywczą Twojej wypłaty i koniec końców masz to samo gówno jakie dostarczyłeś na rynek. Jedynym beneficjentem jest rząd bo to on pierwszy ma pieniądze których siła nabywcza jeszcze nie spadła a w dupę dostaje ten który te pieniądze przemielone w gospodarce dostaje ostatni. Liczy się siła nabywcza a nie nominał.
Nastepny prezydent US 🤣
Trochę lanie wody z tym bankrutowaniem,jak ktoś zbankrutuje raz drugi,to za co się podniesie? Pracował za granicą, ale o szczegółach nie może powiedzieć,to jakiś szemrany gość 😮
J😂dres debilem zbankrutowałem wiele razy i się podniosłam 1:47
Uwazam ze jest pan elitarny w truciu kitu
Podnoszenie wynagrodzenia ustawą to jest plus ?!
Zapomniał Pan o rachunku w postaci inflacji ?!
Nominalnie już byliśmy milionerami w PRLu !
Dokładnie - od kiedy ingerencja w rynek daje jakiekolwiek korzyści? Nie mam nic przeciwko temu, żeby ustawodawca dyktował warunki państwowym spółkom, ale na rynku prywatnym to prowadzi do destrukcji i hamowania jakiegokolwiek rozwoju w długoterminowej perspektywie. Podobnie jak normy wprowadzane przez Eurokołchoz typu standard złącz w Iphonach itp... ale ludzie obudzą się, jak będą wszystko mieli normowane jak za komuny, czyli komuna 2.0 idzie
@@PiotrSygutPLakurat standard złącz w iPhone był krokiem w dobrą stronę xd - trochę słaby przykład sobie wybrałeś 😂
1. Tak jest to plus. Dane światowe jednoznacznie wskazują, że podnoszenie minimalnej prowadzi do wzrostu gosp.
2. Obecny system monetarny opiera się na długu i inflacji.
3. Bon Mot
@@English.with.Mateusz Śmiem twierdzić, że to był idealny przykład ze złączem. Bo technologie, które wdraża Apple są dużo bardziej dopracowane i przyszłościowe niż standardy, które wprowadza eurokołchoz. Co do złącza od Apple, ich złącze jest na każdym kroku wydajniejsze niż USB, mimo że USB C zrobiło dość duży postęp jeżeli chodzi o wydajność energetyczną i szybkość. USB C jedynie poprawiło sytuację firm, które i tak korzystały z popularnych standardów, bo same nie miały niczego dobrego.
@@PiotrSygutPL z perspektywy zwykłych konsumentów twoje wytłumaczenie nie ma żadnego uzasadnienia - liczy się user experience - mam 1 kabelek w domu - chce go mieć do każdego smartphona a nie 20 kabelków do 5 różnych smartfonów - więc co jak co myślę że się mylisz
Niech Profesor nie cytuje Owsiaka i nie mówi „róbta co chceta”. Ten lewak tym przekonaniem doprowadził m.in. do degrengolady młodzieży. Proszę nie obrażać swojej inteligencji.
Pan redaktor powinien zadawać każdemu swojemu gościowi pytanie "Co sądzi o CPK"? To pytanie powinno padać na samym początku dzięki temu wiadomo czy warto dalej słuchać czy nie. Pan Koźmiński uciekł od odpowiedzi więc nasuwa się pytanie na czyjej smyczy jest
Kolejna moneta celem spekulantów, Srebrne 50 zł Pamięci Rodziny Ulmów - wydane przez Narodowy Bank Polski, hitem aukcji w Monako, cena podczas licytacji osiągnęła 1500 euro (7 krotność ceny emisyjnej). Moneta może powtórzyć sytuację z 2008 roku, kiedy to srebrny walor z Sokołem Wędrownym osiągnął 10 krotność swojej pierwotnej ceny.
Tym razem rekord może należeć do wydanej w tym roku monety związanej z Ulmami.
Ze względu na ograniczoną ilość 5000 sztuk, jej unikatowy wygląd z bursztynem w kształcie serca jak również medialny temat na skalę światową, może to niebawem wpłynąć na zainteresowanie wśród dużego grona kolekcjonerów i spekulantów.