Chyba więcej czasu poświęcałem na tłumaczenie po 100 razy tego samego :). A teraz zamiast tłumaczyć - "zobacz film" i oszczędza się czas :). Pozdrawiam serdecznie!
Witam świetny i dający do myślenia materiał.Oczywiście łapa w górę.Jednak w min. 4:42 mówi pan że czas zadziałania rcd przy 30mA może wynieść od 10 do 300 ms.No jednak nie?bo według tej charakterystyki dla aparatu bezzwłocznego czas przy 30mA może wynieść od 1 do 300ms. Zgadza się?
Mniej niż 10ms to czas za krótki - chociażby ze względu na budowę RCD - to mechaniczne urządzenie (te o działaniu bezpośrednim) - styki tak szybko nie zostaną rozłączone - czasy rzędu kilkunastu ms są w dobrych RCD typu A. Druga kwestia to tak szybki RCD mógłby reagować niewłaściwie - rozłączać np. przy starcie niektórych urządzeń, czy w czasie burzy.
11:02 To mam pytanie w związku z rcd. Planuję zrobić nową instalację elektryczną w mieszkaniu tak by od skrzynki bezpiecznikowej do odbiorników z żyłą ochronną. Niestety WLZ jest dwużyłowy. Wnioskuję z Twojego filmu że rcd nie będzie skuteczne gdyż musiałbym mieć żyłę ochronną w WLZ połączą z neutralnym w głównej skrzynce rozdzielczej? Czy wystarczy instalacja trójżyłowa w mieszkaniu gdzie neutralny od zasilania z rcd będzie połączona z uziemieniem odbiorników?
Ważny jest układ sieci - jeśli masz WLZ w TN-C to robisz podział PEN (zalecane jest uziemienie podziału, ale nie jest wymagane, jeśli się da to lepiej uziemić) na PE i N i za punktem podziału masz już osobne PE i N i można zamontować RCD. Gorzej jeśli jest TT. Na temat układów sieci jest osobny film na kanale - zapraszam.
2:34 przewód PEN nie może przechodzić przez RCD. Zwarcie L-PEN, jeśli L przechodzi przez RCD powinno być wykryte jako upływność i wyzwolić zadziałanie RCD.
Zgadza się, ale ludzie montują RCD w starych instalacjach i myślą że mogą sobie potem gniazda pod napięciem wymieniać, bo przecież zamontowali RCD - to przykład z życia który był jedną z inspiracji, dodam tylko jeszcze że było tłumaczenie "przecież żonie serialu nie wyłączę"... I w takim przypadku- nieprawidłowo wykonanej instalacji - jak na schemacie z filmu, jeśli będzie zwarcie L-PEN to RCD nie zadziała - taki sam prąd wypłynie jak i wróci - tak samo jak przez odbiornik. A gdyby PEN nie przechodził przez RCD tylko samo L to RCD powinien zadziałać przy podłączeniu odbiornika i praktycznie uniemożliwić korzystanie z tego obwodu.
@@maksz4656 Wiele czynników może tu wpływać, trudnych do przewidzenia i nie ma prostych odpowiedzi. Ogólnie aby RCD działało i chroniło musi mieć do tego warunki - a w instalacjach bez osobnego PE nie ma. W sytuacji z 2:34 - nie ma ochrony - ani z RCD ani bez RCD (prąd wpływający równa się wypływającemu - więc RCD nie rozłączy). Ciało jest jak traktowane jak odbiornik i jest zasilane - żadna anomalia nie zostanie wykryta. Gdyby było RCD i odpowiednio duży prąd miał gdzie popłynąć poza obwód to RCD mogłoby zadziałać - tylko gdzie ten prąd miałby popłynąć? Pewnie da się wymyślić takie sytuacje kiedy RCD by zadziałał, ale raczej będą abstrakcyjne, a nawet jak wystąpią to i tak RCD może zadziałać dopiero po zgonie.
@@elektryka-elektronika Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem że tutaj RCD nie chroni, ale czy jest sytuacja, w której połączenie z 2:34 jest groźniejsze niż całkowity brak RCD?
@@maksz4656 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie. Dotknięcie jednoczesne L i N bez upływu poza obwód - teoretycznie czy statystycznie - jest najgroźniejsze - i w takiej sytuacji żadne zabezpieczenia nie reagują.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Po prostu szczęka opada. Mogę się tylko domyślać jak dużo czasu poświęca Pan temu kanałowi. Dla mnie TOP kanał. Pozdrawiam, dziękuję za materiały
Chyba więcej czasu poświęcałem na tłumaczenie po 100 razy tego samego :). A teraz zamiast tłumaczyć - "zobacz film" i oszczędza się czas :). Pozdrawiam serdecznie!
@@elektryka-elektronika Tylko się cieszyć, że są ludzie którzy chcą się dzielić wiedzą.
Wszystkiego dobrego
Dziękuję i wzajemnie!
Dzięki 👍
👍
Witam świetny i dający do myślenia materiał.Oczywiście łapa w górę.Jednak w min. 4:42 mówi pan że czas zadziałania rcd przy 30mA może wynieść od 10 do 300 ms.No jednak nie?bo według tej charakterystyki dla aparatu bezzwłocznego czas przy 30mA może wynieść od 1 do 300ms. Zgadza się?
Mniej niż 10ms to czas za krótki - chociażby ze względu na budowę RCD - to mechaniczne urządzenie (te o działaniu bezpośrednim) - styki tak szybko nie zostaną rozłączone - czasy rzędu kilkunastu ms są w dobrych RCD typu A.
Druga kwestia to tak szybki RCD mógłby reagować niewłaściwie - rozłączać np. przy starcie niektórych urządzeń, czy w czasie burzy.
11:02 To mam pytanie w związku z rcd. Planuję zrobić nową instalację elektryczną w mieszkaniu tak by od skrzynki bezpiecznikowej do odbiorników z żyłą ochronną. Niestety WLZ jest dwużyłowy. Wnioskuję z Twojego filmu że rcd nie będzie skuteczne gdyż musiałbym mieć żyłę ochronną w WLZ połączą z neutralnym w głównej skrzynce rozdzielczej? Czy wystarczy instalacja trójżyłowa w mieszkaniu gdzie neutralny od zasilania z rcd będzie połączona z uziemieniem odbiorników?
Ważny jest układ sieci - jeśli masz WLZ w TN-C to robisz podział PEN (zalecane jest uziemienie podziału, ale nie jest wymagane, jeśli się da to lepiej uziemić) na PE i N i za punktem podziału masz już osobne PE i N i można zamontować RCD. Gorzej jeśli jest TT.
Na temat układów sieci jest osobny film na kanale - zapraszam.
2:34 przewód PEN nie może przechodzić przez RCD. Zwarcie L-PEN, jeśli L przechodzi przez RCD powinno być wykryte jako upływność i wyzwolić zadziałanie RCD.
Zgadza się, ale ludzie montują RCD w starych instalacjach i myślą że mogą sobie potem gniazda pod napięciem wymieniać, bo przecież zamontowali RCD - to przykład z życia który był jedną z inspiracji, dodam tylko jeszcze że było tłumaczenie "przecież żonie serialu nie wyłączę"...
I w takim przypadku- nieprawidłowo wykonanej instalacji - jak na schemacie z filmu, jeśli będzie zwarcie L-PEN to RCD nie zadziała - taki sam prąd wypłynie jak i wróci - tak samo jak przez odbiornik. A gdyby PEN nie przechodził przez RCD tylko samo L to RCD powinien zadziałać przy podłączeniu odbiornika i praktycznie uniemożliwić korzystanie z tego obwodu.
Czy takie połączenie jest groźniejsze niż brak RCD?
@@maksz4656 Wiele czynników może tu wpływać, trudnych do przewidzenia i nie ma prostych odpowiedzi. Ogólnie aby RCD działało i chroniło musi mieć do tego warunki - a w instalacjach bez osobnego PE nie ma.
W sytuacji z 2:34 - nie ma ochrony - ani z RCD ani bez RCD (prąd wpływający równa się wypływającemu - więc RCD nie rozłączy). Ciało jest jak traktowane jak odbiornik i jest zasilane - żadna anomalia nie zostanie wykryta. Gdyby było RCD i odpowiednio duży prąd miał gdzie popłynąć poza obwód to RCD mogłoby zadziałać - tylko gdzie ten prąd miałby popłynąć? Pewnie da się wymyślić takie sytuacje kiedy RCD by zadziałał, ale raczej będą abstrakcyjne, a nawet jak wystąpią to i tak RCD może zadziałać dopiero po zgonie.
@@elektryka-elektronika Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem że tutaj RCD nie chroni, ale czy jest sytuacja, w której połączenie z 2:34 jest groźniejsze niż całkowity brak RCD?
@@maksz4656 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie. Dotknięcie jednoczesne L i N bez upływu poza obwód - teoretycznie czy statystycznie - jest najgroźniejsze - i w takiej sytuacji żadne zabezpieczenia nie reagują.