Naluto to moja ulubiona ryżowa opowieść zaraz po Wybielaczu, zdecydowanie szanuje tam postać Gabriela Narutowicza i jego historię drogi do władzy. A Sztuka miecza online zasługuje na ocenę To ma sens/10, autor znany jako Reki Herbatahara zdecydowanie daje radę.
Czuję się natchniony twymi wyznaniami by zrobić rePicie Sagi Winlandzkiej, by przekonać się jak smakuje przełomowe połączenie herbaty z winem, w oczekiwaniu na nowe torebki opatrzone mianem Sezonu 2, o terminie wypuszczenia na rynek herbaciany w styczniu 2023. Jeśli mnie pamięć nie myli, to raczej smak, wobec którego obojętnie przechodzą fani humanoidalnej Wody, słynących z proszenia Konno o Suba.
Miałem skosztować Winlandzkiego trunku, ale biorąc pod uwagę że nie dobrnąłem nawet do Końca Suby, ledwie zacząłem najnowszy sezon Szatana Smażącego Frytki i jeszcze nie obejrzałem filmu czasów - Morbiusa, naprawdę nie wiem jak ustawiać sobie priorytety żeby doświadczyć wszystkiego co chcę XD
A ja lubię zupkę chińską gulaszową ale mnie zawsze mordka po niej piecze więc jej nie jem bo nie lubię jak mnie mordka świeci to jest idealny przykład zakazanej miłości w anime
Naluto to moja ulubiona ryżowa opowieść zaraz po Wybielaczu, zdecydowanie szanuje tam postać Gabriela Narutowicza i jego historię drogi do władzy.
A Sztuka miecza online zasługuje na ocenę To ma sens/10, autor znany jako Reki Herbatahara zdecydowanie daje radę.
Tak.
Konstantynopolitańczykowianeczka.
Czuję się natchniony twymi wyznaniami by zrobić rePicie Sagi Winlandzkiej, by przekonać się jak smakuje przełomowe połączenie herbaty z winem, w oczekiwaniu na nowe torebki opatrzone mianem Sezonu 2, o terminie wypuszczenia na rynek herbaciany w styczniu 2023. Jeśli mnie pamięć nie myli, to raczej smak, wobec którego obojętnie przechodzą fani humanoidalnej Wody, słynących z proszenia Konno o Suba.
Miałem skosztować Winlandzkiego trunku, ale biorąc pod uwagę że nie dobrnąłem nawet do Końca Suby, ledwie zacząłem najnowszy sezon Szatana Smażącego Frytki i jeszcze nie obejrzałem filmu czasów - Morbiusa, naprawdę nie wiem jak ustawiać sobie priorytety żeby doświadczyć wszystkiego co chcę XD
To jeszcze nic. Ja odpalę sobie ,,Ex-Arm" przypominając ludziom, że to najlepsze CGI jakie można zobaczyć w anime.
Jak mogłem zapomnieć o tym arcydziele... A ja, głupi, postawiłem ołtarzyk Berserkowi z 2016...
Wybaczam
Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi
A ja lubię zupkę chińską gulaszową ale mnie zawsze mordka po niej piecze więc jej nie jem bo nie lubię jak mnie mordka świeci to jest idealny przykład zakazanej miłości w anime
To mi przypomina jak lata temu Amino miał chińskie makarony z sosem... Lubiłem je. Pożyły jakiś rok i odeszły na zawsze.
@@Pawonashi1 cieszmy się kochać wariacje zupek chińskich bo tak szybko odchodzą (to wszytko przez fanatyków amino pomidorowej)
@@fifusgranie Ja zawsze wolałem pomidorową Knorra... Kto inny miał tak dobrą nazwę jak "Diabolo Pomidoro" XD
O siemano dawno już nie było materiału 😂😂
Stoi za tym kilka czynników... Ale ostatnio wróciłem do pisania i montażu, zobaczymy kiedy wypuszczę nowe materiały XD
@@Pawonashi1
Oki doki mam nadzieję na jakiś kolejny fajny materiał 😉😉
Ja zawsze mówiłam Spy Family
I chyba twórcy chcą żeby tak to wymawiać.
Ale co mi tam, lubię wymawiać x.
To nie było inaczej nazwane?
Jeśli masz na myśli ten filmik - ano był przez jakieś dwie minuty, zanim się zorientowałem że zostawiłem nazwę wyrenderowanego filmu :]
@@Pawonashi1 A jaka była nazwa zrenderowanego?
A to już pozostanie moja tajemnicą :3
@@Pawonashi1 no okej. :>