Przepisy Pana Remigiusza są wspaniałe dla każdego ze względu na łatwo dostępne składniki i przyprawy i szczególnie cenne za celebrację regionalnej kuchni polskiej. Uwielbiam 😁❤️💪
Witam . Na Pana filmach od kilku lat .. może sześciu , lub siedmiu uczyłem się gotować . Filmy były jeszcze na telewizji Katowice jak się nie mylę . Zrobiłem kilka Pana dań z Pana przepisu . Moje dzieciaki , czy raczej synowie , synowa i wnuk zjadali i odpowiadali PYSZNE . A pamiętam jak wtedy moja mamuśka śp . zawsze Pana oglądała , co Pan tam wymyśli . Potem jak cokolwiek gotowałem , to kochana mamcia wchodziła do kuchni i zawsze mówiła . " co rączka gotuje ? " . I jak to mamcia ... Gotujesz jakbyś wesele robił , a wiadomo . Więcej zrobię dam synom , bo jak pracują , to po pracy odgrzeją i jest co zjeść .. Ojj kochanej mamci już nie ma ... Szczerze to ona uwielbiała Pana program . Wiem , że był wcześnie rano . Pozdrawiam .
P.Rączka,nie wiem czy jeszcze istnieje restauracja w Wodzislawiu Śląskim zapomnialam ulicę ale będąc w tej restauracji nigdy nie zapomnę obiafu który jedliśmy kluski śląskie modto kapusta, zołza i ta rolada ogromna i bardzo smaczna.Pozdrawiam a kuchnia Śląska jest bardzo smaczna
Panie Rączka, a ja z resztek parzonej kapusty sporobliwie robię sobie mały bigos. Pokrojone, zagotowane, dodane pomidory i zioła, no jak kto musi to i smażona cebulka
Dzięki Remuś 🥰❤ Uwielbiam WŁOSKĄ 😋 Muszę spróbować tej zasmażanej ze śmietanką, choć to taka bomba kaloryczna. Eh, życie krótkie, i i tak od czegoś trzeba umrzeć 😉 a więc dlaczego nie posmakować przedtem takich dobroci 😋 ???!
Oczywiście, że można 😋 Zależy tylko jakie danie masz zamiar upichcić, bowiem trza pamiętać, że włoska jest o wiele delikatniejsza w swojej strukturze niż biała i szybciej mięknie, a zbyt długo gotowana chyba by się rozdziabdziała na amencik 😜 Delikatnością umieściłabym ją między białą a pekińską, która jest już super delikatna. Tym niemniej kapuśniak lub parzybrodę spokojnie można z niej ugotować 😋
Ja od lat gotuję z niej gołąbki, bo ze względu na te karbowania liści nie przylegają one tak ściśle do siebie jak w białych odmianach i łatwo dają się zdejmować pojedyńczo z surowej główki, tak jak Remek to robi. A w handlu pokazały się ostatnimi laty specjalne gołąbkowe odmiany, nie tylko białej, lecz i włoskiej, o spłaszczonym dyskowatym kształcie. Białą taką gołąbkową kapustę chyba ma biedronka w swojej ofercie. Te gołąbkowe odmiany mają duże i zgrabne liście, które dają się zdejmować prawie do końca. Wierzchnie ciemnozielone włoskiej, które są nieco łykowate i te malutkie końcowe ze środka idealnie nadają się do wyłożenia dna garnka czy szkła do zapiekania oraz przykrycia wierzchu. Takie zdjęte pojedyńczo liście parzę partiami po kilka, przez 3-5 min, aż staną się lekko wiotkie. W wodzie delikatnie wrzącej, lekko osolonej i osłodzonej, pod uchyloną przykrywką. To bezpieczniejsza i lżejsza robota niż parzenie całych głów białej i manewrowanie we wrzątku by zdejmować liście. Moje sparzone wrzucam od razu do miski z zimną wodą i odkładam na sito. Na koniec z każdego liścia ścinam zgrubiały nerw, by łatwiej było go zwinąć ( lepiej i dokładniej robi mi się to po sparzeniu ). Ściętych nerwów nie wyrzucam, siekam je drobno i dodaję do farszu. Spróbuj zrobić gołąbki z tradycyjnym farszem z mięsem, lecz ryż zastąp prażoną kaszą gryczaną, tak jak Remek jej tu używa. Proporcje mięsa do kaszy to kwestia własnego gustu i finansów, gdy dziś zrobiło się tak drogo 😟 Od lat robię takie właśnie gołąbki, we włoskiej i z kaszą gryczaną. I jeśli użyjesz kaszy gryczanej lekko niedogotowanej, tak ze 2-3 min. krócej niż piszą na opakow., to nie trzeba żadnych jajek na twardo, ani surowych dodawać. Można oczywiście, lecz wg mnie to już zbędny koszt. Kasza będąc już zawinięta w kapustę dogotuje się potem, jeszcze nieco spęcznieje i da wystarczającą kleistość. Mnie przynajmniej taka satysfakcjonuje 😋 Jeśli takie gołąbki zalejesz do duszenia sosem pomidorowym, to jego kwaskowatość nieco uchroni je przed rozgotowaniem się, utrzyma względną jędrność kapusty, czyli tak jak zwykle działa kwaśne środowisko.
@@malaguena124 Dzięki dzięki za poradę i wyczerpujacą odpowiedź ja jednak nie przepadam za kaszą gryczaną bo ona mi (smierdzi) ale spróbuje zrobić gołąbki z takiej kapusty.
@@Prezes173 Ja jako dziecko też jej nie lubiłam, mnie z kolei kłuła w język, buzię 😄 Gdy wyrosłam to mi to przeszło i stałam się jej fanką 😋 Oczywiście, farsz możesz zrobić jakikolwiek, taki jak lubisz. Mam nadzieję, że moja pisanina, ten elaboracik o obróbce włoskiej przyda Ci się 😉 Powodzenia zatem i smaczności 😋🤗
23:25 to się nie zapiecze ale ugotuje jak zupa, bo dałeś tyle bulionu że to jest zupa. Zapiekło by się, gdyby tego bulionu było mało na dnie, a najlepiej na dno dać tłuszcz, od góry zamknąć i wedy gołąbki są upieczone, a nie ma lepszego smaku niż podpieczona kapusta mniam mniam
Ja bym tą kapustę przed pokrojeniem UMYŁ. Nie mówimy że coś ma to do tego, tylko że coś ma TO DO SIEBIE, że ........bo to pokazuje właściwości danego przedmiotu, które chcemy uwypuklić. Kminek, fe
Przepisy Pana Remigiusza są wspaniałe dla każdego ze względu na łatwo dostępne składniki i przyprawy i szczególnie cenne za celebrację regionalnej kuchni polskiej. Uwielbiam 😁❤️💪
Witam . Na Pana filmach od kilku lat .. może sześciu , lub siedmiu uczyłem się gotować . Filmy były jeszcze na telewizji Katowice jak się nie mylę . Zrobiłem kilka Pana dań z Pana przepisu . Moje dzieciaki , czy raczej synowie , synowa i wnuk zjadali i odpowiadali PYSZNE . A pamiętam jak wtedy moja mamuśka śp . zawsze Pana oglądała , co Pan tam wymyśli . Potem jak cokolwiek gotowałem , to kochana mamcia wchodziła do kuchni i zawsze mówiła . " co rączka gotuje ? " . I jak to mamcia ... Gotujesz jakbyś wesele robił , a wiadomo . Więcej zrobię dam synom , bo jak pracują , to po pracy odgrzeją i jest co zjeść .. Ojj kochanej mamci już nie ma ... Szczerze to ona uwielbiała Pana program . Wiem , że był wcześnie rano . Pozdrawiam .
❤️
Nigdy nie robilam zupy z kapusty wloskiej, teraz wyprobuje. Dzięki.
Panie Remigiuszu, przyjemnie jest mi znowu gościć Pana w " moim domu". Pozdrawiam cieplutko!🌺
Jestem z woj pomorskiego to moja mama miarą rodzinę na Śląsku lubię
Jak pan gotuje dokładnie pań tlumaczy pozdrawiam dziękuję
NO I TA GWARA NASZA KOCHANA.... 🥰🥰🥰🥰🥰
UWIELBIAM !
♥️
P.Rączka,nie wiem czy jeszcze istnieje restauracja w Wodzislawiu Śląskim zapomnialam ulicę ale będąc w tej restauracji nigdy nie zapomnę obiafu który jedliśmy kluski śląskie modto kapusta, zołza i ta rolada ogromna i bardzo smaczna.Pozdrawiam a kuchnia Śląska jest bardzo smaczna
Ma pan zawsze super przepisy kulinarne dziękuję pozdrawiam
Panie Rączka, pański wyraz twarzy przy tych gołąbkach mówi sam za siebie. Zrobiłem wg przepisu i też tak mam jak Pan:-)
Wspaniałe przepisy i przekaz gotki śląskiej .
Panie Remigiusza jak zawsze smacznie💪i dokładnie pokazane jak przygotować👌pozdrawiam
Witom ✋miło było mi pana gościć w moim domu,gotowanie super👍pozdrowiom.
K O C H A M P A N A ♥️♥️♥️
UŚCISKI Z TARNOWSKICH GÓR
👋😘👍
Zupa kapuściano pierwsza klasa !!! Uworzyłem, pycha 😁
Mi te nadzienie Zawsze sie wyslizguje z golabka nawet jak daje jajka.
To skrzydelko wcześniej wygotowane kojarzy mi się z drugimi daniami w ośrodkach wypoczynkowych za PRL 😁
Gotuję podobną zupę, dodaję fasolkę szparagową i kalafiora, na koniec robię zasmażkę na maśle z odrobiną mąki. Zupa wychodzi rewelacyjna.
Super
Panie Rączka, a ja z resztek parzonej kapusty sporobliwie robię sobie mały bigos. Pokrojone, zagotowane, dodane pomidory i zioła, no jak kto musi to i smażona cebulka
No baja 👊
Taka zupa u nas nazywa się pejzanka, mniam
Dzięki Remuś 🥰❤
Uwielbiam WŁOSKĄ 😋 Muszę spróbować tej zasmażanej ze śmietanką, choć to taka bomba kaloryczna. Eh, życie krótkie, i i tak od czegoś trzeba umrzeć 😉 a więc dlaczego nie posmakować przedtem takich dobroci 😋 ???!
Czy mozna ją ugotować jak zwykłą kapustę kamienną głowę?
Oczywiście, że można 😋 Zależy tylko jakie danie masz zamiar upichcić, bowiem trza pamiętać, że włoska jest o wiele delikatniejsza w swojej strukturze niż biała i szybciej mięknie, a zbyt długo gotowana chyba by się rozdziabdziała na amencik 😜 Delikatnością umieściłabym ją między białą a pekińską, która jest już super delikatna. Tym niemniej kapuśniak lub parzybrodę spokojnie można z niej ugotować 😋
@@malaguena124 Dzięki
Ja od lat gotuję z niej gołąbki, bo ze względu na te karbowania liści nie przylegają one tak ściśle do siebie jak w białych odmianach i łatwo dają się zdejmować pojedyńczo z surowej główki, tak jak Remek to robi. A w handlu pokazały się ostatnimi laty specjalne gołąbkowe odmiany, nie tylko białej, lecz i włoskiej, o spłaszczonym dyskowatym kształcie. Białą taką gołąbkową kapustę chyba ma biedronka w swojej ofercie. Te gołąbkowe odmiany mają duże i zgrabne liście, które dają się zdejmować prawie do końca. Wierzchnie ciemnozielone włoskiej, które są nieco łykowate i te malutkie końcowe ze środka idealnie nadają się do wyłożenia dna garnka czy szkła do zapiekania oraz przykrycia wierzchu.
Takie zdjęte pojedyńczo liście parzę partiami po kilka, przez 3-5 min, aż staną się lekko wiotkie. W wodzie delikatnie wrzącej, lekko osolonej i osłodzonej, pod uchyloną przykrywką. To bezpieczniejsza i lżejsza robota niż parzenie całych głów białej i manewrowanie we wrzątku by zdejmować liście. Moje sparzone wrzucam od razu do miski z zimną wodą i odkładam na sito. Na koniec z każdego liścia ścinam zgrubiały nerw, by łatwiej było go zwinąć ( lepiej i dokładniej robi mi się to po sparzeniu ). Ściętych nerwów nie wyrzucam, siekam je drobno i dodaję do farszu.
Spróbuj zrobić gołąbki z tradycyjnym farszem z mięsem, lecz ryż zastąp prażoną kaszą gryczaną, tak jak Remek jej tu używa. Proporcje mięsa do kaszy to kwestia własnego gustu i finansów, gdy dziś zrobiło się tak drogo 😟
Od lat robię takie właśnie gołąbki, we włoskiej i z kaszą gryczaną. I jeśli użyjesz kaszy gryczanej lekko niedogotowanej, tak ze 2-3 min. krócej niż piszą na opakow., to nie trzeba żadnych jajek na twardo, ani surowych dodawać. Można oczywiście, lecz wg mnie to już zbędny koszt. Kasza będąc już zawinięta w kapustę dogotuje się potem, jeszcze nieco spęcznieje i da wystarczającą kleistość. Mnie przynajmniej taka satysfakcjonuje 😋 Jeśli takie gołąbki zalejesz do duszenia sosem pomidorowym, to jego kwaskowatość nieco uchroni je przed rozgotowaniem się, utrzyma względną jędrność kapusty, czyli tak jak zwykle działa kwaśne środowisko.
@@malaguena124 Dzięki dzięki za poradę i wyczerpujacą odpowiedź ja jednak nie przepadam za kaszą gryczaną bo ona mi (smierdzi) ale spróbuje zrobić gołąbki z takiej kapusty.
@@Prezes173 Ja jako dziecko też jej nie lubiłam, mnie z kolei kłuła w język, buzię 😄 Gdy wyrosłam to mi to przeszło i stałam się jej fanką 😋
Oczywiście, farsz możesz zrobić jakikolwiek, taki jak lubisz. Mam nadzieję, że moja pisanina, ten elaboracik o obróbce włoskiej przyda Ci się 😉
Powodzenia zatem i smaczności 😋🤗
Panie Remigiuszu, a gdzie czosnek w tym eintopf ?
Panie Rączka ile pan gotował te skrzydła indora😀🦃
23:25 to się nie zapiecze ale ugotuje jak zupa, bo dałeś tyle bulionu że to jest zupa. Zapiekło by się, gdyby tego bulionu było mało na dnie, a najlepiej na dno dać tłuszcz, od góry zamknąć i wedy gołąbki są upieczone, a nie ma lepszego smaku niż podpieczona kapusta mniam mniam
A gdzie ciasto 🍰🍰🍰🍰😔
Ja bym tą kapustę przed pokrojeniem UMYŁ. Nie mówimy że coś ma to do tego, tylko że coś ma TO DO SIEBIE, że ........bo to pokazuje właściwości danego przedmiotu, które chcemy uwypuklić. Kminek, fe
"Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy."
Osobiście nie wierzę, w żadnego boga, ale stwierdzenie w/w jest idealne. ;)
Odsubskrybuje
Więc żegnaj 👋👋👋👋
EvilStorm - Się chwalisz, czy się żalisz 🤔 😂
NO I TA GWARA NASZA KOCHANA.... 🥰🥰🥰🥰🥰
UWIELBIAM !
♥️