Imperium Mongolskie - podbiło Chiny, spaliło Ruś, groziło Polsce | prof. Aleksander Paroń
HTML-код
- Опубликовано: 27 июл 2024
- 👉 Zostań Patronem: patronite.pl/radionaukowe
👉 Wesprzyj jednorazowo: suppi.pl/radionaukowe
🎧 Posłuchaj na streamingu: ffm.bio/radionaukowe
🔔 Subskrybuj: / @radionaukowe
🌐 Strona: radionaukowe.pl
👍 Facebook: / radionaukowe
📷 Instagram: / radionaukowe
❌ Twitter: / radionaukowe
🎓 Odwiedź LAMU: / @letniaakademiamlodych...
🎬 Zobacz więcej: • Radio Naukowe poleca
📩 Kontakt: kontakt@radionaukowe.pl
Jak na owe czasy ogromna, świetnie wyszkolona armia mongolska w XIII wieku zalała Europę przyzwyczajoną do zupełnie innego stylu prowadzenia wojen, po czym równie szybko zniknęła. Starcia te nazywano walką kosmosu z chaosem. O imperium mongolskim oraz sztandarowym w polskiej historiografii starciu z Mongołami, czyli o bitwie legnickiej z 9 kwietnia 1241 roku, rozmawiam z prof. Aleksandrem Paroniem z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.
Imperium mongolskie zrodziło się w Azji Środkowej. Było produktem charyzmy i umiejętności militarno-politycznych jednego człowieka: Temudżyna zwanego Czyngis-chanem. W Europie na początku niewiele o nich wiedziano, europejscy władcy widzieli w nich nawet potencjalnie chrześcijańskich sojuszników w walce przeciwko muzułmanom. Szybko okazało się, że zamiast wsparcia, Mongołowie stali się zagrożeniem.
W 1238 roku na Węgry dotarło kilkadziesiąt tysięcy Połowców, uciekających przed wojownikami z Azji Środkowej. Uchodźcy twierdzili, że celem zbliżających się wojsk jest podbój całego świata. Rzeczywiście Mongołowie mieli ku temu warunki.
Ich metody walki zupełnie nie przystawały do europejskich. - Na Zachodzie wojny rozstrzygano poprzez rozerwanie szyku, jakieś decydujące starcie - opowiada prof. Paroń. Mongołowie takich starć unikali, stosowali walkę manewrową. Wojska były głównie konne, niezwykle szybkie i łatwe do zmobilizowania. Każdy jeździec świetnie strzelał z łuku kompozytowego (uczono się tego od dziecka), broni znacznie szybszej i z większym zasięgiem niż europejskie kusze (śmiertelny zasięg 200 metrów dla łuku wobec 70 metrów kuszy!). Do tego znali wagę informacji i umieli je zdobywać (orientowali się na przykład w relacjach między europejskimi władcami) i potrafili operować terrorem: atakować słabiej bronione miejsca, używać cywilów jako żywych tarcz, być na tyle okrutni, by przestraszyć i skłonić do poddania się.
W 1241 roku na Węgry i Polskę ruszyło aż 60 tysięcy konnych. - Na tamte czasy to jest ogromna liczba - wskazuje mój gość. W bitwie w okolicach Legnicy (do dziś nie wiadomo, gdzie dokładnie) z Mongołami starły się wojska pod wodzą Henryka Pobożnego, władcy ze śląskich Piastów. Bitwa była ciężka dla obu stron. Mongołowie zaskoczyli Polaków, posiłki z Czech nie zdążyły dojechać, wiemy, jak to się skończyło: śmiercią Henryka i zwycięstwem Mongołów. Szczegółowy - aż nazbyt - opis bitwy znamy jednak tylko z kroniki Długosza… napisanej ponad 200 lat po bitwie z wyraźnym celem politycznym: bitwa legnicka i ofiara Henryka Pobożnego miały być zapowiedzią późniejszej wielkości państwa polskiego. Mongołów Długosz oskarżał o picie końskiej krwi (prawda) i bycie brzydkimi karłami z piekła rodem (nieprawda).
W odcinku usłyszycie też, dlaczego Mongołowie po prostu wrócili z Europy do siebie, dlaczego imperium się rozpadło i czym mongolskie konie różniły się od europejskich (były milsze). Słuchajcie uważnie, pojawia się też kontrowersja odnośnie do bitwy pod Grunwaldem!
POLECAMY INNE MATERIAŁY:
• Radio Naukowe - Wszyst...
• Fizyka
• Biologia
• Astronomia
• Psychologia
• Zwierzęta
• Religia
• Historia
• Historia życia
• Geografia
00:00 - 01:18 Wstęp
01:18 - 7:16 XIII wiek okiem azjatyckich ludów
7:16 - 13:39 Koczowniczy tryb życia a rozwój państwa mongolskiego
13:39 - 17:20 Czego nauczyli się od Chińczyków?
17:20 - 23:02 Atak na Europę
23:02 - 25:58 Co Mongołowie wiedzieli o Europie?
25:58 - 33:00 Potęga wojskowa Mongołów
33:00 - 45:25 Atak na Polskę
45:25 - 51:53 Opis najazdu wg Jana Długosza
51:53 - 59:22 Spożywanie koniny i picie krwi
59:22 - 1:02:54 Czy Mongołowie byli okrutniejsi niż europejscy rycerze?
1:02:54 - 1:05:34 Wojska mongolskie na Węgrzech
1:05:34 - 1:13:06 Pozytywne aspekty przybycia do Europy
🧠 Radio Naukowe - włącz wiedzę! 🧠
#RadioNaukowe #KarolinaGłowacka🎬
Pan Profesor w interesujący sposób opowiada , dobrze się go słucha. Oby częściej gościł 😊
Ciekawy odcinek. Polecam podcast Mroczne wieki i odcinki o Mongołach. Ostatnio zresztą wpadł odcinek o synach i wnukach Czyngis chana
Up! Świetny kanał
Zgadzam się. Mroczne Wieki to jeszcze jeden kanał który warto słuchać.
Moj ulubiony kanal🎉🎉
Lubię wszystkie Pani podkasty ale te historyczne po prostu kocham. Dziękuję bardzo.
Popieram
Historyczne najlepsze ❤
Grałem w piękną grę "Ghost of Tsushima" i sam z kilkoma sprzymierzeńcami odparliśmy inwazję Mongołów pod dowództwem Kubilaj-chana 😁
Cieszymy się Twoim sukcesem 😄
Bardzo dobrze, gratulacje 😊
Polak potrafi.
Podobno gra dobra fabularnie tylko akurat mnie odstrasza ta wschodnia stylistyka, nie są to moje klimaty.
No, Panie kolego! Znaczy to żeś Pan się urodził parę wieków za późno... 🤓 Inaczej potoczyłyby się losy piastowskiego śląska pod tak znamienitym dowództwem! 🥳
W mojej okolicy znana jest legenda o przejeżdzie Tatarów przez Górny Śląsk. Napad na gródek, uprowadzenie córki "zarządzy" gródka , a w miejscu ich obozu, gdzie konie były trzymane pokazały się krzaki. Od tego czasu mamy kasze pogańską :P.
Pozdrawiam Autorów i słuchaczy Radia Naukowego.
A w jakiej to okolicy opowiedz coś więcej
@@Quoni_Master Ruda Śląska - Kochłowice. Do dzisiaj zachwał się tzw. kopiec czyli miejsce, w którym był gródek stożkowy. Legenda, o której wsponiałem została umieszczona w publikacji Antoniego Mańki z 1924 "Kronika Kochłowic i okolicy" Natomiast w miejscu obozowiska Tatarów stoi Krzyż kamienny.
Pozdrawiam
Jeśli ktoś by chciał posłuchać więcej o mongołach polecam Podcast Mroczne Wieki
Zdecydowanie Podkast Mroczne Wieki i ich podkasty na temat Mongołów to złoto
Historia Imperium Mongolskiego jest bardzo ciekawa i liczę na więcej contentu ❤
Polecam podcast Mroczne Wieki, sporo o Mongołach i nie tylko.
Również polecam 😊
I ja też. Ogrom wiedzy 😊
Też polecam Mroczne Wieki
Strasznie chłop przynudza cytując księgę Mongołów
@@user-ne5zh4wg3i no Kuźniar to to nie jest.
Przyjemnie się słuchało. Miła i wesoła prowadząca oraz wyluzowany profesor z bardzo ciekawą wiedzą 👌
Dziekuje. Bardzo ciekawe. Faktycznie mozna spotkac takich milosnikow Mongołów, ktorzy twierdzą, że powinniśmy im dziekowac za najazdy.
Nie usłyszałem nic o roli Wenecji w najazdach mongolskich. A w zasadzie to właśnie z powodu tego najazdu Wenecja odniosła ogromne korzyści.
Cui bono, qui prodest.
Dobry wywiad
Słuchałam z zapartym tchem. Fascynujący wykład. Bardzo dziękuję! Zaintrygowała mnie informacja o kwestionowaniu dowództwa Jagiełły pod Grunwaldem. Czy można by prosić o wykład na ten temat? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
No i w końcu historia!😀 Fascynujący temat z samej ul. Więziennej. Dziękuję!
Z chęcią posłuchałbym szerszego wywiadu na temat sztuki wojennej Mongołów i ich kampanii militarnych.
Przypomniał mi się Mecz z Koreą w 2002 r. Nasze jednostki też były jako tako zaskoczone.
Nasi są zawsze zaskoczeni 😂
Musisz to przypominać ?! 😅
Bardzo ciekawa audycja
Dziekuje
Wspaniały wykład , który dużo nam mówi nie tylko o tych ludach azjatyckich i ich życiu ale też uzupełnia braki wiedzy o ich zwyczajach wojennych i co z tego wynikło po wielu wiekach dla przyszłej zjednoczonej Polski i całej Europy. MERCI ❤ ☘️💌🕊️🥰🤝❤🌹💞
Kanał - Mroczne Wieki. Tam masz o Mongolach naprawdę dobrze opisane.
Super. Jak zwykle odcinek historyczny, świetlny. Oczywiście na równi z tymi które traktują o religii. Uwielbiam 😊
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Dziękuję Pani Karolino , za bardzo ciekawą audycję! Pozdrawiam! 👽🖖❤❤❤❤❤
Dziękuję za odcinek. Komentarz w rodzaju fumatora, by pokonać algorytmy jutuba i poszerować jak najszerzej Radio Naukowe.
Miło było a i wiedzy na temat przybyło .
Proszę o więcej takich odcinków
Pozdrawiam
Ciekawy odcinek powiedziałbym, że idealny suplement do wspaniałej serii na kanale Mroczne Wieki. Dziękuję i pozdrawiam
pomyślałem o tym samym :)
Te sześć palców u zabitego Henryka zauważono raczej nie podczas szukania i rozbierania wszystkich zwłok tylko ktoś po prostu buty kradł zabitym i zauważono szesciopalczastą stopę.
"szczegóły są" :D uwielbiam Pani śmiech po tym. Ściskam!!!
Świetna rozmowa. Dziękuję
Dziękuję !
Dla zasięgu. Super odcinek :)
Dobrze opowiedziana historia😊 komentarz dlanzasiegow🥸😎🫶
Dziekuje 🙂
Takze ogladalem Podcast archeologii zywej o mongołach , oraz jeszcze jakies inne nagranie , teraz tutaj w radio naukowym , oczywiście spora czesc informacji sie powtórzyła, lecz jednocześnie utrwaliła :) , bardzo mila i merytoryczna rozmowa 👍
Komentarz dla zasięgów
Dziękuję, ciekawy odcinek, w sam raz na zachętę, by sięgnąć po nieco głębsze podejście do tematu, jakie pojawiało się w "sąsiednim" podcaście Mroczne Wieki.
Ciekawa rozmowa👍
Genialny odcinek👍
Fascynująca historia. Ja posłuchała bym o Długoszu
Czekałem na to!
Świetny wywiad
Wszystko spoko, tylko że następująca rozmowa: - "Zdobyłem kraj na koniu, więc będę rządził z konia! - Zdobyłeś kraj na koniu, ale jak chcesz rządzić z konia?..." miała miejsce między pierwszym cesarzem Han a konfucjańskim uczonym, kiedy ten drugi przyszedł zaoferować pierwszemu swoje usługi
Wątki historyczne sa najlepsze.
Super odcinek! Bardzo proszę o kontynuację wątku bitwy której nie było :) rodowity Psimpolanin.
Ciekawe informacje, ciekawie opowiedziane i przedstawione. Ten okres dziejów jest ogółem bardzo wciągający :).
Czy było też o Mongołowczyniach (Mongołownicach) ???
Za mało postępowo!
To co mnie ciekawi to porównanie łuku angielskiego który był szczytem broni miotanej w Europie (zdecydowanie lepszy od kusz) z łukami kompozytowymi. Czy przewaga była podobna do przewagi nad kuszami, i czemu łuki kompozytowe miały aż tak wielką siłę?
Ciekawe też jest jakby wyglądała obrona Polski gdyby nie rozbicie dzielnicowe, jak Węgry czy poradzilibyśmy sobie z tym lepiej czy po prostu styl walki Mongołów był zawsze naszą słabością ?
Przy okazji, czy pani Karolina planuje zacząć wrzucać filmy jako podcasty? Bo choć zwykle słucham w trakcie porządków spacerów, czasem aż chciałoby się zobaczyć emocje rozmówców
Masz porownania na youtube. Po pierwsze luk angielski raczej nie byl szczyt europejskiek broni miotanej, ta byly kusze ktore byly celniejsze, wymagaly mniej praktyki i mogly miec zdecydowanie dalszy zasieg. Mongolskie luki mialy troche wiekszy zasieg ale chodzilo raczej o uzywanie ich konno w masie gdzie mongolowie podjezdzali do wroga, wypuszczali strzaly i szybko bezkarnie odjezdzali robioc skret
W strone i w tyl
Tak jak Łukasz napisał luki mongolow były małe i lekkie. Poręczne. Łatwiej było nimi operować niż angielskimi longbowami. A o dystansie na jaki można miotać strzale nie decyduje wielkość łuku tylko siła naciągu i sprężystość materiałów.
Tak przy okazji to dziękuje za ten film, pasuje idealnie do grania kampanii Białymi Hunami w Total War Attila
Dobry material.
Aczkolwiek Podkast Mroczne Wieki i ich seria o Mongołach duzo bardziej mi pasuję
A Scytowie?
Odcinek ciekawy ale cos sie gosciowi z realnym zasiegiem lukow mongolskich pochrzanilo. 500 metro to mozna probowac trafic tlum przeciwnikow, uzywajac najlocniejszego luku z najlzejsza strzala. Realistycznie pewno strzelalo 150-200m i celnosci nawet jie ma co porownywac do kusz
Ale powiedział że celować to można było na 150m. A max zasieg to ok. 500m.
@@tsaicio i ze mozna przebijac zbroje na ta odleglosc… proponuje sprobowac strzelania z luku - 150m i trafienie w stojacego czlowieka jest ciezkie nawet z nowoczesnego luku. Trafianie z konia jest raczej mrzonka
@@lukaszpawlowski6078to tak samo jak z 17 wiecznymi muszkietami. Ogół strzelców od biedy trafiał w przykładową stodołę ale jako całość np regiment mieli duża siłę ognia która zatrzymywała husarię.
Za to pojedynczy żołnierze odpowiednio szkoleni potrafili z podobnej lub większej odległości trafić już w człowieka np bitwa pod Gniewem gdzie 2 najlepszych strzelców zraniło dwukrotnie króla Gustawa Adolfa oglądającego przedpole bitwy co faktycznie ja zakończyło. A szkoleni od dziecka stepowcy napewno nie mieli z problemu z celowaniem bo to było ważne chociażby na polowaniu
Mysłowice padły! Rynek został...
I jak zwykle dla mnie genialne w kontekście wiedzy historycznej i logiki , ale co najbardziej mnie zaciekawiło to tekst odnośnie godziny 23 i pewnych ograniczeń.......to ja może bardzo grzecznie poproszę aby Pani materiał ukazywal się po 23 .... bo byłby jeszcze dłuższy a jest co słuchać i jeszcze ciekawszy doprawiony pikanterią średniowiecza.
Uprzejmie proszę o więcej odcinków związanych z historią i kulturą Azji i Afryki. Mam dość europocentrycznego punktu widzenia na tamte kultury 😬
😊
15:07 Błąd Scytowie budowali warowne obozy.
Doskonały temat. Popołudnie bedzie ciekawsze.
Przedpołudnie. 😉
Podcast mroczne wieki opowiada to z dziesięć razy lepiej niż profesor
Cytowanie znużonym głosem księgi Mongołowie usypia a nie zaciekawia , i te 2 godziny...slabe
@@wojciechmusia8504 Jeśli 2 godziny podkatsu na dany temat z muzyką klimatyczną w tle i co jakiś czas dodawanym sarkazmem, dowcipem i ironią autora Cię nudzą, to Ci wspołczuję
@@Kicajek2 zgadzam się z Tobą pod względem narracji, ale pamiętaj że Kuźniar czerpie wiedzę z badań właśnie takich ludzi jak prof. Paroń
Nie. Wykon moim zdaniem jest good.
Bardzo ciekawe i zaskakujące bylo to co jedli mongołowie 😂 mozna pogłębić temat
34:00 Mistrz drugiego planu 😂
Sorry, ale od profesora wymagałbym, żeby wiedział, że nazwę państwa Dżurczenów Jin wymawia się Dżin. No i Chiny nie były wtedy podzielone, gdyż Jin było państwem niechińskim, które zajęło północną część Cesarstwa Song.
Jednak zarówno Liao, jak i Jin są włączone w 二十四史 więc bym się tak nie czepiał co do "nie bycia Chinami". Co prawda włączone przez Mongołów ale jednak.
@@Nevonik Yuan też jest w 二十四史. Dla Chińczyków to przecież wszystko Chiny, ale obiektywnie, to Chiny powstały w 1911 :) Przed tą datą w zasadzie można tylko mówić o państwach chińskich i niechińskich w zależności od tego, kto rządził.
@@jarekzawadzki ok, patrząc w ten sposób zgoda.
Długosza do kosza :) Pięknie to Pani wyszło ;)
Zaryzykowalbyn tezę, że najistotniejszym z punktu widzenia Polski długoterminowym efektem najazdów Mongołów na Europę był upadek Rusi Kijowskiej (rozbitej dzielnicowo jak Polska) i wzrost znaczenia peryferyjnego wcześniej Księstwa Moskiewskiego...
Czystej krwi nie da się pić. Kto kiedykolwiek dostał w zęby, ten wie :P Chodzą słuchy, że mieszali z kobylim mlekiem, co by się zgadzało jeśli brać pod uwagę jakiego rodzaju konie wybierali na wyprawy.
Kiedyś miałem uszkodzone tzw naczynko włosowate w nosie i krwawilem przez tydzień czasu. W nocy gdy już nie chciało mi się wstawać by wypluć nagromadzoną po raz któryś krew poorostu ja przełykałem, więc da się pić-przynajmniej własną 😂
@@wojciechmusia8504 Matko Boska!... Już się nie wypowiadam więcej :D
Podobno Władysław Warneńczyk też miał sześć palców, stąd teorie spiskowe na jego temat
Koniecznie musi się ukazać uzupełnienie, z tymi wszystkimi smaczkami po 23.
Obiecujemy odsłuchiwać po 23 :)
😁
Konina nie jest najbardziej kalorycznym mięsem. Wołowina czy baranina mają więcej kalorii
Wiem że spóźniłem się na imprezę, ale według mnie - a nie jestem ekspertem, po prostu interesuje się nieco tematem - Mongołowie to najbardziej wpływowy i "żywotny" naród świata. Stworzyli prawie największe imperium w historii, ich technika walki była inna niż wszystkie inne, a potem jeszcze przez kolejne setki lat ich ślady można odnaleźć nawet w Hunach pustoszących Europę, podbojach Timura, rządach w Indiach no i Chinach przede wszystkim. Wszystko to wywodzi się (nie bezpośrednio ale zawiłymi drogami) od Czyngis-Chana. Jakby powstał ranking najbardziej wpływowych postaci historycznych, ale nie pod względem wynalazków tylko sztuki wojennej to dla mnie on byłby na pierwszym miejscu
Historia się powtarza
znowu ponad godzina wycieta z zycia bo oderwac sie nie mozna...bardzo mile spedzona godzina
Wycięta może, ale nie zmarnowana.
Co się stało pod Legnicą?
Skoro mowa o Mongołach, warto by się rozprawić z naszym dziwnie powstałym zwrotem "kamikadze", właściwe jest "kamikaze" (z japońskiego: kami-bóg, kaze-wiatr) czyli boski wiatr, zwrot ten ma związek ze zniszczeniem floty mongolskiej u wybrzeża Japonii przez sztorm w 1274 i 1281 roku
I rozpleniło sie w Moskwie
Armia Czerwona później stosowała konie stepowe na wojnie z III Rzeszą, samowystarczalne, mogące buszować po tyłach.
''profesor''
Jeśli chodzi o Chiny, sytuacja nie wyglądała do końca tak, jak to przedstawiono. Poza dynastią Jin i Song/Sung istniały także inne państwa - ujgurskie państwo Koczo (trybutariusz Mongołów od 1211, niezwykle istotny w kontekście utrzymania Jedwabnego Szlaku) Zachodnie Xia (Tanguci - i to ich jako pierwszych zaatakowano, a nie Jinów) czy królestwo Dali. Songowie i Jinowie nienawidzili się wzajemnie (Jinowie w 1127 pozbawili Songów znacznych obszarów na północy Chin, toczyli także wojnę w latach 1206-1208). Songowie współpracowali z Mongołami - nie postrzegali ich jako zagrożenia, lecz dzikusów, którzy pomogą pokonać Jinów. Dynastia Jin upadła nie tylko przez Mongołow, ale również dzięki Songom, którzy udzielili koczownikom pomocy militarnej.
Qocho i Dali to nie były Chiny.
@@Nevonik Yunnan to nie Chiny? Bardzo ciekawe. Z Ujgurami zgoda (Sinciang powstał w 1759), ale moim zdaniem w tym przypadku lepiej mówic o Chinach w szerszym kontekście - sinosfery. Relacje między tymi panstwami to naczynia połączone. Wskazywanie tylko Songów i Jinów to zubożenie tematu.
@@JozekBombarda Yunnan to współczesna prowincja, która na stałe podporządkowana została co najwyżej pod koniec XVII w. Ten region wcześniej nigdy nie był podporządkowany na dłużej i to jeden z najczęściej buntujących się regionów w historii Chin. To nigdy nie był typowo chiński region, zawsze odmienny kulturowo i etnicznie. Dominacja Hanów to ledwo ostatnich 100-150 lat.
Polecam jednak nie popadać w nazywanie chińskimi wszystkich państw w historii znajdujących się na terytorium, które obejmuje ChRL. To czyste jechanie propagandą KPCh, że "Chiny były tutaj od zawsze"(pozdrawiam tu rosyjską propagandę). A jeżeli chcemy się łączyć w "relacje będące naczyniami połączonymi" to się okaże, że Korea, Japonia czy Wietnam to też Chiny, a ich stosunki z Chinami, czy to Song czy Jin był znacznie bliższe niż z Qocho czy Dali.
P.S. Ujgurowie z Qocho i Ujgurowie z Sinciangu to dwie różne grupy etniczne ;)
@@Nevonik ahh, wszędzie ta ruska propaganda. Yunnan podbili np. Qinowie, a poźniej kontrowalała Dynastia Yuan czy Mingowie (już od +- 1380, a nie XVII w., chyba że mandżurski podbój Yunnanu to był ten prawdziwie chiński xD). W Chinach jest mnóstwo mniejszości etnicznych, Yunnan zalicza się do takich obszarów... i? To samo z buntami - wybuchały w wielu miejscach, i to bardzo często. Nie traktuję wszystkich państw Azji jako Chin - doprecyzowałem, że lepiej po prostu dokładniej mówić o relacjach między tymi organizmami państwowymi niż tylko to, że byli Jinowie (Dżurdżeni - czy tym razem to chińska propaganda? :0) i Songowie, terefere podziało się i nagle Czyngis-chan podbił Chiny, bo miał bardziej zdyscyplinowaną armię. To był długotrwały i interesujący proces, który - niestety - w Polsce traktuje się pobieżnie na rzecz rozprawiania o legnickim peryferium :).
@@JozekBombarda Nie będę takim tonem rozmawiać. Musisz sobie jeszcze doczytać o historii Chin, jak i polityce pamięci KPCh. To już nie mój problem.
Konina 174 kalorie wołowina 250 w stu gramach
Chyba najciekawsza jest bitwa, której nie było. To skąd ta legenda o Psim Polu?
Psie Pole to rok 1209 i chyba inny przeciwnik....
@@paweszymanski9453raczej w 1109. Pozdro
Federacja Rosyjska to kontynuacja Ordy. Ruś to byly Ukraina i Bialoruś.
Tak mi się wydawało, że Pan historyk duby smalone prawi. Zasięg mongolskiego łuku wynosił max do 350 metrów. Przebicie kolczugi efektywny zasięg 50-100 metrów. Pancerzy płytowych łuki nie przebijały. Chyba że angielskie długie łuki na bardzo bliskiej odległości. Właśnie dlatego wynaleziono kuszę korbową o której gość opowiada, bo radziła sobie z ciężkimi pancerzami.
Kusza przebijała wówczas pancerze z odległości do 200 metrów. Jej zasięg zaś wynosił do 400 metrów.
Co więcej krótki łuk refleksyjny do strzału z siodła ogólnie był mniej skuteczny od porządnego długiego łuku piechoty europejskiej. Z tego też powodu europejski poseł i szpieg na dworze Ugedej Chana doradzał Europejczykom zainwestowanie w łuki, kusze dla piechoty.
Konina ma więcej białka, a nie kalorii w porównaniu do innych, jadalnych mięs. W porównaniu do wołowiny, konina ma ok. 43% mniej kalorii.
No właśnie, jak?
Masa błędów profesora historii
Bardzo ciekawe. Już tą historię słyszałem i widziałem na 2 innych kanałach. Jednak każda jest inaczej opowiedziana. Zawiera tez inny wycinek historii Imperium Mongolskiego. Jak ktoś zainteresowany to polecam kanały :
Mroczne Wieki
Osada słowiańska.
Mongołowie rzeczywiście byli dość tolerancyjni względem innych religii niż Ich własna Tengri. Jednak chrześcijaństwo wśród koczowników azjatyckiego stepu było po Tengri najpopularniejszą religią. Jednak nie był to katolicyzm, czy prawosławie. Były to różne wschodnie odmiany z Nestorianizmem na czele. Chyba Teść Temudżyna był nestorianinem.
Najlepiej to taktyczne okrucieństwo Monfołów widać w podboju Chorezmu czy Persji. Miasta które się broniły były wycinane w pień. Miasta które się poddawałyt mogły pod Ich panowaniem normalnie żyć. Czasem nawet lepiej niż pod poprzednim władcą. Tu ciekawy wątek to władca Persji i jak został po pokonaniu potraktowany. Obiecali mu że nie przeleją Jego krwi i słowa dotrzymali, ale jednak zabili.
Warto było wspomnieć że Dynastia którą obalili Mongołowie w Chinach północnych była mandżurska. Więc też pochodzenia stepowego, tyle że bardziej na wschód od siedzib Mongołów. Z resztą Mandżurowie ( ale już innych Ich lud) ponownie ustanowił dynastię w Chinach kilka wieków później. Z resztą Chinami lub ich częścią dość często rządzili koczownicy lub zsinizowani potomkowie koczowników ze stepów azjatyckich. Od Azji środkowej, aż po rzekę Yalu. Były to przeróżne ludy: mongolskie, tureckie, mandżurskie, krewni Hunów ( nie pamiętam jaki to lud), a nawet indoeuropejskie.
To byli Dżurdżeni. Tożsamość mandżurska powstała co prawda z inicjatywy Dżurdżenów ale znacznie później(1635 r.) i to byli już trochę inni Dżurdżeni niż ich przodkowie, a samo pojęcie to o wiele szerszy i bardziej skomplikowany termin. I zarówno Dżurdżeni, jak i Mandżurowie to były ludy osiadłe, rolnicze.
@@Nevonik Dziękuję za odpowiedź. I zdziwiłeś mnie. Bo pierwsze słyszę, aby te ludy były osiadłe, a nie koczownicze.
@@iowa406 Mandżuria od rewolucji neolitycznej była zamieszkiwana przez ludy osiadłe. Ok. 9000 p.n.e. nastąpiła migracja ludności znad Amuru nad rzekę Xiliao w środkowej Mandżurii(odsyłam np. do DOI:10.1038/s41586-021-04108-8). Nowi osadnicy zajęli się najpierw uprawą prosa, a potem przybyłego do nich drogą morską ryżu. To od kolejnych kultur zamieszkujących ten obszar i kolejnych eksplozji demograficznych następowały migracje, które zasiedlały Step czy Koreę i Japonię. Pierwsze państwa koreańskie Gojoseon czy Buyeo znajdowały się w Mandżurii właśnie. Poza tym w Mandżurii od tysięcy lat zajmowano się uprawą niezwykle ważnego dla rytuałów, ale przede wszystkim medycyny, żeń-szenia. Poza Mandżurią był uprawiany też w Korei, i to te dwa źródła obsługiwały całą Azję Wsch. i Płd.-Wsch.
Nomadzi oczywiście pojawiają się w Mandżurii, ze stepu oraz z południowej Syberii ale to pojedyncze grupy wędrowne stale lub sezonowo pośród osiadłej, rolniczej większości. Mandżuria zawsze cierpiała na deficyt koni. To tereny głównie leśne i górzyste. Konie szerzej pojawiają się dopiero w XI w. z półstepowym państwem Liao, które niedługo później zostanie przez Dżurdżenów i Chińczyków pokonane. Dżurdżeni w tym przypadku byli ludem osiadłym od początku, który wyłonił się najpewniej z tunguskiego, także rolniczego, ludu Mohe.
@@Nevonik Dziękuję za obszerne wyjaśnienie. Obszerne jak na możliwości komentarzy :)
Jak widać człowiek uczy się całe życie. I całe życie poznaje noiwe rzeczy.
30:57
To ja mam bliżej do roboty!
I to bez konia...
Wszy to może bardziej iskanie
Czyli imperium mongolskie spadło z rowerka. Przepraszam, musiałam
W jakiej szkole się uczyła ??????
Kiedyś, po serialu pop-historycznym „Marco Polo” (pełnym bzdurek historycznych) uświadomiłem sobie, jak mało wiem o Mongołach. Postsienkiewiczowska tradycja szkolna uczyniła z nich bardziej mem, niż faktyczną grupę etniczną. Zacząłem czytać (mam np. polskie wydanie „Tajnej Historii Mongołów”) i zaskoczyła mnie w sumie racjonalna państwotwórczość Mongołów. Kto z nas wiedział, że pierwsza dynastia zjednoczonych Chin była pochodzenia mongolskiego? Mieli zostawiać za sobą spaloną ziemię, a tym czasem zawsze stawiali ultimatum przed podbojem miast. Niszczyli tylko niektóre, te które odmówiły kapitulacji, by przestraszyć resztę. Jak wchodzili, ustanawiali władzę i szli dalej. Gdy uświadomili sobie, że potrzebują pisma do zarządzania imperium, po prostu zaimportowali uproszczony chiński. To oni otworzyli region na handel z Europą (Jedwabny Szlak). W sumie okazali się elementem porządkującym bałagan starych, regionalnych cywilizacji.
Imperium mongolskie, to jak chanat rzymski.
To dziwne , że Mongolia wpłynęła na Euroazję a potem się wszystko odwróciło aż powstało ZSRR czyli sowiecka Mongolia . Oba zjawiska miały wspólny mianownik władza dyktatorska ! My też mieliśmy szansę być takim zjawiskiem ale na drodze Władysława IV do Moskwy stanęła śmieszna rzecz tj. religia !
Tutaj bardziej chodziło o bojarów w czasie Wielkiej Smuty którzy częściej wybierali i obalali carów niż papier w toalecie. Zygmunt bał się o życie swojego syna poprostu
@@wojciechmusia8504 Nie on nie bał się o życie syna , gdy usłyszał od swoich popleczników , że bojarzy chcą młodego królewicza na tron moskiewski sam chciał na nim zasiąść by zostać królocarem ale bojarzy stawiali warunek przejście na prawosławie . Gdybanie czy unia personalna wytrzymała by próbę czasu ? Jedno nie ulega wątpliwości problem ściany wschodniej przestałby istnieć a Rzeczpospolita słowiańska mogła by w końcu skierować oczy na zachód I sięgnąć po swoje do Odry ?
Pan profesor jeśli chodzi o historię polityczną to mówi bardzo ciekawie, ale w momencie kiedy podcast schodzi na militaria to mógłby sobie darować powielanie bzdur i mitów.
Akurat według wielu źródeł z subordynacją w ówczesnej armii mongolskiej, która najechała wschodnią Europę w XIII wieku to zdaje się różnie bywało. Mam nadzieję, że reparacji od nich tak jak i od Szwedów mimo wszystko nie będziemy oczekiwać.
7:35 Pytanie prowadzącej o rolników zdradza jednak pewien poziom nieprzygotowania do rozmowy. Wypadało się chociaż zapoznać, co to jest Wielki Step. Dalej: stawiam tezę, że stąd m in łatwość wprowadzania w błąd ludzi Zachodu przez Moskwę co do swojej natury i intencji. Rosjanie sami przyznają, że Batu Chan to założyciel rosyjskiej państwowości.
Kolejny pracownik naukowy, który nie wspomina o tym, co naprawdę stało się pod Legnicą
Kilka zdań na końcu, jak ta dzicz przestała zagrażać reszcie świata to zdecydowanie za mało. Napadali, rabowali, gwałcili i zabijali, więc bardzo ciekawe jest kto i w jaki sposób definitywnie zakończył ich działalność. Czy w obecnych czasach jakaś zbiorowość w Europie (szczególnie ta roszczeniowa na południowy-wschód od Polski) nadal posiada odziedziczone cechy po swoich prapraprzodkach?
Tak. Krym i Zaporoże
Profesor? Czasem, to nie było tak: Lechia Planeta Ziemia, jest planetą ludzi. Człowieka tu nie ma. Naród Polski, jest w człowieczej i energetycznej postaci, ale jest wyżej od człowieka. Obecnie, jest w Czasie Równoległym, w miejscu. Polak, będąc w człowieczej postaci, nie postrzegał tego zagrożenia, jakie widzi, będąc w ludzkiej. Inna percepcja widzenia i słyszenia. Naród Polski, miał wytrwać w tej postaci, przez XVIII pokoleń, by rodząc się w XIX-tym pokoleniu, wrócić do człowieczej postaci. 2 tyś lat wstecz, Jezus wykreował Naród Polski, w ludzkiej postaci. Jesteśmy hybrydami człowieka i pantery(60-40%) W tym świecie, tylko Polacy-Lechici, podlegali tzw reinkarnacji. Naród Polski, jest zrodzony ze Świadomości i Energii Jezusa i Stanisławy Katarzyny, przed Wszystkimi Czasami. Duszę, mają tylko małpi ludzie, na tej planecie i nie wiedzą kim są. Naród Polski, nie ma duszy ziemskiej. Ma Świadomość istnienia! Lechici, zajmowali ziemie od Renu, po linię Bugu. Od morza Północnego i Bałtyku, po Alpy i Tatry. Nazwę Lechia, przybrali Polacy, od imienia regenta Lecha Karola. Naród Polski, nigdy nie prowadził grabieżczych wojen. Zawsze bronił swoich granic. Jedyne zagrożenie, przychodziło z zachodu. Już w 500-ym roku, około 20 tyś zbrojnych rabusi, przekroczyło Ren. Lechici, byli przygotowani na takie starcia. Walczyli mężczyźni i kobiety. Żaden z rabusi, nie uszedł żywy. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Za Renem, żyło plemię chazarskie Polan, które mówiło polskim językiem. Zajmowało pas ziemi, od morza po Alpy, o szerokości około 350 km. Pozostali ludzie, są hybrydami małpy, człowieka i robaka(96-2-2 %). Brzeg morski, to tylko 50 km. Sąsiadami Polan, byli Niemcy. Granice wyznaczał język mówiony. Około 1250 roku, ponownie hordy uzbrojonych Polan, Niemców i Francuzów, przekroczyło Ren, w dwóch grupach, liczących po kilkanaście tysięcy chazarów każda. Żaden nie wrócił żywy, skąd przyszedł. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Cios dla najeźdźców i przestroga. Z tej strony, aż do roku 1941, żaden chazar nie wchodził zbrojnie. Jeszcze w 1680 roku, próbowali chazarzy, wejść od południa, przez przełęcz dukielską, w sile około 10 tyś. Starcie miało miejsce między Wisłokiem a Dunajcem. Ocalało tylko dwóch chazarów, by ostrzegli resztę, by nikt obcy, bez zaproszenia, nie wchodził w granice Lechii. Od XIV wieku, Persja i Turcja, dwa, lub trzy razy w ciągu wieku, słały poselstwa do Lechii. Sława dumnego narodu, sięgała za Bosfor. Polanie, po klęsce dotkliwej, zaczęli tworzyć zręby państwowości. Możnowładcy i książęta z nadania, zaczęli używać nazwy Rzeczpospolita Polan. Nigdy nie mieli króla. Nie ma historii pisanej, państwa Lechitów. Lechici uznali że, nie ma takiej potrzeby, gdy są tu tylko czasowo. Wszelkie jakieś zapiski, można znaleźć tylko w starych kronikach perskich i tureckich. Nigdy obcy, nie mieszkał na ziemi lechickiej. Nic by nie kupił i nic by nie sprzedał. Między Renem a Odrą, mieszkało stale 40 mln Lechitów. 10 mln, między Odrą a Bugiem. Królewski Naród Polski, nigdy nie miał władcy nad sobą. Dwóch regentów, pełniło rolę służebną. Zaopatrzenie i rozmieszczenie Polaków, po za miejscem stałego pobytu. Naród Polski, jako jedyny, ma swoją planetę na własność. Żyjemy obecnie, na granicy czasu obecnego i przyszłego, dla tego świata. Dla Lechitów, jest to czas przejścia z postaci ludzkiej, w człowieczą. Nikt obcy, nie będzie więcej czerpał z zasobów ziemi polskiej-lechckiej. 44 Zdzisław
nooo.. całkiem sporo zdążyłeś napisać zanim zapieli w kaftan
@@andrewcarpenter5703 Ciebie położą na stosie i wkrótce, nikt o tobie nie będzie pamiętał. Mnie się nie zaczepia, małpo w ludzkiej skórze. 44Zdzisław
Dlaczgeo gość nie zaznaczył że Kumanowie i Polowcy to ten sam lud?
Zaznaczył przecież.
zaznaczyl w 20 minucie. wczesniej jednak wymienil komanow obok kipczkow nie wspominajac ze komanowie to zachodnia podgrupa kipczacka, szczep.. w ogole to jestem zadziwiony ze we wspolczesnym polin ktos to wie..
@@grzegorzkoman5930 mea culpa
Plus dla Pani(np. za Kontekst), minus dla Pana profesora. Szereg bzdur opowiada:
1. Europa nie wiedziała prawie nic o Mongołach, on
2. Opowiada że byli wrodzy chrześcijaństwu, jako przykład podaje, że zaatakowali Ruś i nic nie wspomina o tym co było przed inwazją
3. Że w zwarciu jeden na jeden, z rycerzem nie mieli szans. Sugeruje, że szyli tylko z łuków.
4. "nie przesadzajmy z okrucieństwem Mongołów"
5. Masa, cała masa głupot ze strony profesora...
W ang. TV ogladalem program podrozniczy Joanny Lumney. Na Wielkim Murze zadala kobiece pytanie: ilu ludzi zabijal w swoim zyciu jeden Mongol? = 220.
Łapka w dół, słowo Patroni zawiera w sobie obie płcie . Mam pieniądze, ale nie wesprę feminatywów i durnych rozróżnień na patronów i patronki. Niech wspierają was patronki .
Mamy obecnie dumnych bękartów złotej ordy. Przypatrzmy się tym rzeźnikom a wiele się wyjaśni.
Nareszcie inny temat niż fizyka.. z całym szacunkiem dla filmów z fizyką w roli głównej.