Kolejny wartościowy wyklad. Być sobą, zostać sobą, iść swoją drogą. Czyli odciąć pępowinę, porzucić schematy, uzależnienie, roszczeniowe środowiska. Na to nigdy nie jest za późno.
Spodobał mi się zwrot :"silne antyzmianowe środowisko" !....dobre, trafne !:) Taaak, spotkałam się....i nadal co rusz spotykam. Uzależnienie od cudzego widzimisię , trwoga przed znalezieniem się pod tytuowym ^mostem^ bywa silniejsza od potencjalnego fajniejszego, satysfakcjonującego życia . Dlatego nakazuje (oczywiście umownie) trzymać się tego co znane i przewidywalne i co daje możliwość kalkulowania tejże opłacalności. Niektórzy wolą stracić siebie - by nie stracić osiągniętego dorobku, stabilizacji, pozornej miłości, uznania środowiska,.. etc. Zapewniam, że jednak można i da się wyjść z takiej iluzji, po zrobieniu tzw."rachunku sumienia" :)) i bardzo ale to bardzo silnej woli. Mnie się udało. I było warto !
Dziękuję, baaardzo Panu dziękuję za ten materiał. Zrozumiałam że tkwię w czymś co mnie hamuje, zatrzymuje, uwstecznia. A ja sama się duszę w sposób nieświadomy.
Jak zwykle, super wykład! 🥰🥰🥰 Oczywiście w obu przypadkach wyraźnie słychać szantaż emocjonalny a za tym zaraz idzie poczucie winy, brak wdzięczności za to co się dostalo, bycie złym dzieckiem, itd, itp. Bardzo smutne jest to, że tak wielu rodziców układa życie swoich dzieci i nie bierze pod uwagę tego, że człowiek ma prawo do własnego, odrębnego zdania i życia po swojemu. Poczucie stabilizacji to super sprawa, ale jeśli jest okupione ciągłym szantażem i strachem to wtedy to jest raczej kolos na glinianych nogach i trzeba zwiewać jak najszybciej. Ale wiadomo, że wiele osób tam utkwi na część czy resztę życia bo zabraknie im odwagi do zmiany. Wielka szkoda.
Dzięki. Posiadanie, bądź nie samochodu czy poddawanie się innym osobom i ich pomysłom nie powinno być priorytetem aby posiadać dobre relacje z innymi ludźmi.
Jakbym słyszał o swojej matce, która całe życie chciała mieć nade mną kontrolę. Jak dobrze, że się z tego uwolniłem, ale wśród znajomych też bywają takie wampiry
No jak zwykle trafił Pan w punkt. To jest przyklad z życia nie tylko mojego ale i ludzi z mojego otoczenia, którzy nigdy nie wyrosnęli z piskląt i nie odlecieli z kukułczego gniazda. Ale ma to swoje powody- ich własną niechęć do zmian i życia, brak wyższych wartości czy strach, spowodowany brakiem odpowiednich wzorców z otoczenia.
Nie podziękuję Panu bo spełnia Pan tylko swoje powołanie i zakładam że nie potrzebuje Pan niczyjej aprobaty, aczkolwiek muszę to powiedzieć. Dobra robota !
Jarku muza jest zajefajna! Oczywiście informacje które przekazujesz bezcenne! Mówisz oczywiście o szantażu, brudny plugawy stwór który do manipulacji słabszych wykorzystują ludzie stojæcy wyżej w hierarchii społecznej.
Dokładnie, też mi to przeszkadza. Wygląda na sztucznie dopchnięte i rujnuje powagę wypowiedzi. Tak jeszcze dodam, że sam materiał jak najbardziej wartościowy. Bez przysłowiowego lania wody.
Ojej, cóż za loża "antyśmiechowa" się tu stworzyła :) Przyjrzyjcie się może sobie, jeśli Was to denerwuje, bo denerwuje nie bez przyczyny, ale ta przyczyna jest w Was. Macie w sobie ogromnego krytyka - tak ogromnego, że potrafi skrytykować nawet tak cudowne zjawiska jak śmiech :) Współczuję życia z takim krytykiem w głowie, bo on z pewnością nie oszczędza też Was samych... A pewnie jesteście super Osobami, dlatego tym bardziej dobrze byłoby się temu krytykowi przyjrzeć. Panie Jarosławie, uśmiechu jak najwięcej, niech Pan będzie sobą, tylko wtedy to wszystko ma sens :)
Strzal w dziesiatke ale mnie to nie dotyczy na szczescie.Niestety znam wielu takich.Swietnie sie tego slucha mi tam nic nie przeszkadza ani smiech ani muzyka
Mnie odpowiada sposob przekazu pana Jaroslawa - Po prostu uwielbiam ten styl - lekki , przyjazny a zarazem bardzo wazny. Bardzo dziekuje za wnikliwa analize 😄 - zmusza nas do rewidowania wlasnych zachowan i zyciowych wyborow!!! Jestem niezmiernie wdzieczna. Serdecznie pozdrawiam
Kolejny wartościowy wyklad. Być sobą, zostać sobą, iść swoją drogą. Czyli odciąć pępowinę, porzucić schematy, uzależnienie, roszczeniowe środowiska. Na to nigdy nie jest za późno.
Otworzył mi pan oczy bardzo szeroko, za co panu bardzo dziękuję❤
Spodobał mi się zwrot :"silne antyzmianowe środowisko" !....dobre, trafne !:) Taaak, spotkałam się....i nadal co rusz spotykam. Uzależnienie od cudzego widzimisię , trwoga przed znalezieniem się pod tytuowym ^mostem^ bywa silniejsza od potencjalnego fajniejszego, satysfakcjonującego życia . Dlatego nakazuje (oczywiście umownie) trzymać się tego co znane i przewidywalne i co daje możliwość kalkulowania tejże opłacalności. Niektórzy wolą stracić siebie - by nie stracić osiągniętego dorobku, stabilizacji, pozornej miłości, uznania środowiska,.. etc. Zapewniam, że jednak można i da się wyjść z takiej iluzji, po zrobieniu tzw."rachunku sumienia" :)) i bardzo ale to bardzo silnej woli. Mnie się udało. I było warto !
Dziękuję, baaardzo Panu dziękuję za ten materiał. Zrozumiałam że tkwię w czymś co mnie hamuje, zatrzymuje, uwstecznia. A ja sama się duszę w sposób nieświadomy.
Super wykład, jak zawsze zresztą, jest Pan niesamowity, uwielbiam Pana:)❤
Jak zwykle, super wykład! 🥰🥰🥰 Oczywiście w obu przypadkach wyraźnie słychać szantaż emocjonalny a za tym zaraz idzie poczucie winy, brak wdzięczności za to co się dostalo, bycie złym dzieckiem, itd, itp. Bardzo smutne jest to, że tak wielu rodziców układa życie swoich dzieci i nie bierze pod uwagę tego, że człowiek ma prawo do własnego, odrębnego zdania i życia po swojemu. Poczucie stabilizacji to super sprawa, ale jeśli jest okupione ciągłym szantażem i strachem to wtedy to jest raczej kolos na glinianych nogach i trzeba zwiewać jak najszybciej. Ale wiadomo, że wiele osób tam utkwi na część czy resztę życia bo zabraknie im odwagi do zmiany. Wielka szkoda.
Mocne, dosadne i zasadne. Lekcja odpowiedzialności. Super.👍
Dzięki. Posiadanie, bądź nie samochodu czy poddawanie się innym osobom i ich pomysłom nie powinno być priorytetem aby posiadać dobre relacje z innymi ludźmi.
Jakbym słyszał o swojej matce, która całe życie chciała mieć nade mną kontrolę. Jak dobrze, że się z tego uwolniłem, ale wśród znajomych też bywają takie wampiry
No jak zwykle trafił Pan w punkt. To jest przyklad z życia nie tylko mojego ale i ludzi z mojego otoczenia, którzy nigdy nie wyrosnęli z piskląt i nie odlecieli z kukułczego gniazda. Ale ma to swoje powody- ich własną niechęć do zmian i życia, brak wyższych wartości czy strach, spowodowany brakiem odpowiednich wzorców z otoczenia.
Nie podziękuję Panu bo spełnia Pan tylko swoje powołanie i zakładam że nie potrzebuje Pan niczyjej aprobaty, aczkolwiek muszę to powiedzieć. Dobra robota !
Bardzo dobry i trafny materiał! Bez zbędnego słowotoku. Dzięki :)
Cudowny wykład 💚 Dziękuję serdecznie, ja jestem po drugiej stronie co prawda ,ale widzę teraz, że jestem po dobrej stronie.
Dzięki, dzięki, dzięki...to w całości ja....też tkwię w takim układzie....
Pozdrawiam serdecznie 😟
Jesteś mistrzem Zen kolego. Dobry materiał jak zawsze.
Stabilność motylka - to szpilka.
Thx . . . jaka jestem niezalezna . . . to jest szczescie !!!
Wow. Bardzo ważny odcinek. Szkoda, że tak późno go znalazłem. Dziękuję.
Jestem wdzięczna za film
Dziękuję za mega wartościowy materiał i za przedstawienie zagadnień w sposób przyjemny, ludzki i z pogodą ducha:))
Jarku muza jest zajefajna! Oczywiście informacje które przekazujesz bezcenne! Mówisz oczywiście o szantażu, brudny plugawy stwór który do manipulacji słabszych wykorzystują ludzie stojæcy wyżej w hierarchii społecznej.
Jest pan niesamowity Pozdrawiam😊
Jak zwykle mega... Dziękuję.
Dziękuję 🤔
Dziękuję :)
Dzięki za materiał :-)
Super
Świetny wykład 👍
Świetny wykład .Pozdrawiam 😉
🤣🙈 prawda !
Dziekuje za wyklad
💓✊ super 👍 w punkcik.
Wszystkiego jest super, tylko akurat mnie trochę ta muzyka na początku filmu przyprawia o lekkie dreszcze;)
Dominika Cieslik muzyka wprowadzająca jest najlepsza , słychać mantrę buddyjska
@@macziq uwielbiam te muzykę
To jest niestety o mnie 😊
mocne
Wygoda nie jest warta,aby rezygnować z siebie lub z części siebie.
Właśnie ...
Sprytne
Czekam na Brexit,i potem bede robil zmiany.Narazie sytuacja jest wystarczajaco niestabilna...juz od ponad 2ch lat...ale co zrobic-tyle trwa Brexit. :)
Wow
Ja tak mam :(
Ja tez
Wspólnot, na przykład religijnych.
Czyli patologia w której żyjemy i dorastamy to główne źródło wszelkiego zła 🙄🤔
Na to wygląda.
@@person8450 czyli lepiej nie będzie... A może wystarczy nieco inaczej na to wszystko spojrzeć....
Fajne,tylko za dużo tych śmieszków
Nie rozumiem po co ten nerwowy śmiech w momentach kiedy nie jest powiedziane nic śmiesznego? Może jest w tym jakas wartość ale ciężko się tego słucha.
Dokładnie, też mi to przeszkadza. Wygląda na sztucznie dopchnięte i rujnuje powagę wypowiedzi.
Tak jeszcze dodam, że sam materiał jak najbardziej wartościowy. Bez przysłowiowego lania wody.
Ojej, cóż za loża "antyśmiechowa" się tu stworzyła :) Przyjrzyjcie się może sobie, jeśli Was to denerwuje, bo denerwuje nie bez przyczyny, ale ta przyczyna jest w Was. Macie w sobie ogromnego krytyka - tak ogromnego, że potrafi skrytykować nawet tak cudowne zjawiska jak śmiech :) Współczuję życia z takim krytykiem w głowie, bo on z pewnością nie oszczędza też Was samych... A pewnie jesteście super Osobami, dlatego tym bardziej dobrze byłoby się temu krytykowi przyjrzeć. Panie Jarosławie, uśmiechu jak najwięcej, niech Pan będzie sobą, tylko wtedy to wszystko ma sens :)
luka oka to jest wyśmiewanie się z tych osób , o których opowiada albo chciał być ciekawszy bez monotonii a wyszło słabo
Strzal w dziesiatke ale mnie to nie dotyczy na szczescie.Niestety znam wielu takich.Swietnie sie tego slucha mi tam nic nie przeszkadza ani smiech ani muzyka
Mnie odpowiada sposob przekazu pana Jaroslawa - Po prostu uwielbiam ten styl - lekki , przyjazny a zarazem bardzo wazny.
Bardzo dziekuje za wnikliwa analize 😄 - zmusza nas do rewidowania wlasnych zachowan i zyciowych wyborow!!!
Jestem niezmiernie wdzieczna.
Serdecznie pozdrawiam