Wow! Jedna z niewielu osób, która nie wymusza weganizmu na widzach. Czysty podziw! :) Jestem wegetarianką i przy takiej diecie zostanę, ale naprawdę miło się Ciebie słucha. Nie dość, że masz ładny głos, to i mądrze mówisz.
No nie? Wiem, że komentarz pisany 3 lata temu, ale z okazji dnia wegetarian 2022 Kamila sub, czyli weganka, plus organizacje wegańskie na fb zwyzywaly WEGETARIAN od najgorszych morderców i hipokrytow.
Dawno, dawno, dawno temu (około 6lat) kumpel naopowiadał mi o wegańskim biegaczu (Scott Jurek) który wygrał 6 lat z rzędu 100milowe zawody biegowe w USA. Byłem pod wrażeniem, że to możliwe tak bez mięsa, więc zaryzykowałem. Dałem se spokojnie trzy miesiące na transformację. Powoli odkładałem mięso, potem nabiał i jajka, upewniając się, że dostarczam wystarczającej ilości kalorii. Moje bieganie się poprawiło, waga spadła (choć ja nigdy z nią nie miałem problemów) i po paru miesiącach dotarło do mnie ile cierpienia muszą przechodzić zwierzęta, więc zacząłem głosić weganizm na lewo i prawo 😁 Super film Irena 👏👏👏❤️
Zwierzęta nie cierpią. One są zabijane tak że odrazu giną bez sekundy cierpienia. Ja do veganow nic nie mam ale jak jakiś vegan by mi pierdolil 10 min że jedzenie zwierząt jest złe (choć to nie prawda) to bym się mocno wkurwił
@@redbull1154 tylko że ramy narzucone przez UE nie zawsze są przestrzegane... np zabijanie zwierząt w oddzielnym pokoju niż znajdują się inne np świnie, krowy. A poza tym można zrezygnować z mięsa na rzecz ochrony zasobów Ziemi
@@nonamepl zwierzęta odczuwają ból, a ptaki i ssaki nawet emocje. Rośliny nie. Sądzę, że nie byłbyś szczęśliwy, gdybyś od urodzenia był zamknięty w małej klatce, w dodatku jeszcze razem z dziesiątkami innych ludzi, a Twój tryb życia był regulowany specjalnymi lampkami. Tak właśnie wygląda życie m. in. kurczaków. Normalnie żyją one ok. 6 lat, ale te przeznaczone na ubój (do zabicia), nie dłużej niż 6 tygodni. Poza tym im więcej osób przejdzie na wegetarianizm, tym mniejszy będzie głód na świecie. Dlaczego? Już mówię. Przykładowo, załóżmy, że z jednego hektara upraw rolniczych, jesteśmy w stanie wykarmić 25 osób. Jeśli jednak przeznaczymy te uprawy na produkcję paszy dla zwierząt, tylko po to, by je nakarmić, a potem zabić i zjeść, jesteśmy w stanie wykarmić tylko 5 osób, czyli 5 razy mniej. Chcę powiedzieć, że nie jestem wegetarianką, choć zrobiłabym wiele, by nią być. A powyżej podane powody to tylko dwa, mogłabym ich znaleźć jeszcze conajmniej jeszcze czterdzieści.
@@nonamepl Chciałabym, żeby tak było, ale one nie są inne. Cierpią tak samo. Polecam zainteresować się tym tematem, bo to niewiarygodne jak wiele zwierząt jest hodowane i zabijane w brutalny i niehumanitarny sposób.
Od 4 tyg. nie jem miesa, wczesniej pochlanialem ogromne ilosci wieprzowiny, wolowiny, drobiu itd. codziennie, nie musze tu mowic o nadwadze, problemami ze snam, pieczeniem zgagi itd.Decyzje podjalem jednego dnia, postanowilem zrobic to dla zdrowia.Narazie troche walcze se soba, tym bardziej , ze za chwile swieta wielkanocne, ale mam nadzieje, ze w tym wytrwam, coraz bardziej sie tym interesuje, coraz bardziej mi sie to podoba, szukam wiedzy na ten temat tu i tam :) i z kazdym dniem utwierdzam sie w tym, ze zrobilem dobrze i zaczyna chodzic mi po glowie, docelowo dieta typowo weganska. Nie uwierzycie po pierwszych dwoch tygodniach bez miesa, zaczalem norlmanie spac, caalkowicie ustapila dokuczajaca zgaga i samopoczucie o wiele lepsze niz wczesniej. I gdzies tam z tylu glowy....cos podpowiada, ze robisz cos dobrego dla tego swiata. Irena bardzo fajny i merytoryczny film. Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli przechodzisz na weganizm nie ze względu na jakieś prozdrowotne właściwości (czy coś w tym stylu) ale z pobudek filozoficznych/ideologicznych to przejście "stopniowe" nie jest opcją. Powiedzmy na przykładzie: nie powiesz do złodzieja: "może spróbuj kraść tylko w czwartki".
Od razu przeszedłem na weganizm. Pierwsza próba była pół roku temu spojrzałem na ceny w sklepie i słabą dostępność produktów w średnim mieście 200tys. Odpuściłem. Teraz to inna bajka. Kiełki 5 rodzajów, sałat 3 rodzaje tofu 2 rodzaje. Obecnie witarianin po miesiącu weganizmu. Żona i dzieciaki chętnie zjadają moje burgery kiełkowe, smoothie, spaghetti z cukini. Ja zjadam zupy na mięsnym wywarze które i tak są ugotowane dla wszystkich. B12 serio przyjmuję, d3 w chłodne miesiące. Rozsądek najważniejszy. Po pół roku test włosów i szukanie ewentualnych niedoborów. Energii i pomysłów mi nie brakuje. Jestem kierowcą.. Dużo kalorii nie potrzebuję.
Pamiętasz mój komentarz w którym pytałam o weganizm w leczeniu anoreksji? Szczerze to właśnie ta choroba jest moim problemem. Dzięki tobie moja mama uwierzyła że mogę dać radę i przybierać na wadze bez jedzenia mięsa. Pani dietetyk ustaliła mi dietę i już nie jem mięsa ^^ narazie tylko wege, ale jak wszystko się ułoży to weganizm też ;D PS: świetny film. Zresztą jak zwykle
Ja wolałam przechodzić stopniowo - najpierw zostałam wegetarianką, potem wykluczyłam ser, masło, miód, mleko, a na końcu jajka, miałam też zasadę, by samemu nie używać tych produktów, spożywałam je jedynie, jeśli już w czymś były jako element potrawy - chodzi mi o to, że nie jadłam jajek np. na twardo, tylko jeśli już - w ciastach mamy. Każdy kolejny produkt odzwierzęcy odstawiałam, gdy czułam się na to gotowa, zazwyczaj po tygodniu, dwóch. Sprawdziło się to u mnie na tyle, że już za miesiąc minie rok od początku mojej roślinnej przygody☺️😌😊 Naprawdę polecam wszystkim ten styl życia, uważam weganizm za najlepszą decyzję mojego dotychczasowego żywota. Dodam jeszcze, że chodzę do 3 klasy gimnazjum, więc początkowo rodzice byli przeciwni diecie roślinnej, teraz im to wisi, bo wyniki mam świetne💪
Ja przeszłam na wegetarianizm bardzo nagle 😅 usłyszałam kiedyś coś takiego "jeden wegetarianin czy weganin może ocalić 100 zwierząt rocznie" i jakoś to do mnie przemówiło. Na następny dzień oznajmiłam wszystkim, że jestem wegetarianką i po prostu przestałam jeść mięso. Wyszło mi to na korzyść patrząc na wyniki krwi, które robię regularnie
Nigdy nie jadłam dużo mięsa więc właściwie z dnia na dzień udało mi się z niego zrezygnować. Jestem wege już od ponad roku i teraz jem niemalże wegańsko co wyszło samo z siebie 🌱
Przeszłam z dnia na dzień i się to u mnie sprawdziło. Bo gdybym nie "oderwała plastra" od razu, to by mi się w życiu nie udało, bo bym to odwlekała w czasie przez wieczność. A tak to już 2,5 roku jestem wege.
W moim przypadku działo się to raczej stopniowo. Ale najważniejsze w tym było, że sama starałam się przygotować posiłki nie zawierające produktów odzwierzęcych, jednak jeżeli okazało się że nie mam jakiegoś "niewegańskiego" składnika to po prostu dodawałam to co miałam, a na następny raz starałam się bardziej przygotowywać. Ale na przykład słodycze kupowałam normalnie, dopiero po pewnym czasie zaczęłam zdawać sb sprawę jak dużo z nich zawiera mleko. To już zaczęło się jakieś 3-4 lata temu i do dnia dzisiejszego zdarzy mi się 2 razy w miesiącu zjeść kawałek ciasta u mamy, cukierka imieninowego bądź chipsy na imprezie ale nie mam z tego powodu poczucia winy. I chyba o to w tym wszystkim chodzi, aby nie robić czegoś na siłę. Wiem, że może za rok i u mnie to się zmieni i będę się mogła nazwać 100% vege, a nie 99% 🤣 A filmik mega pomocny dla osób zaczynających, dobra robota 👍
Bardzo się cieszę że twój kanał jest nie tylko dla wegan, że z ogromną tolerancją podchodzisz to ludzi którzy jedzą inaczej niż ty. W ostatnim roku ograniczyłam spożywanie mięsa i jak na razie jest mi z tym super. Twój kanał pomaga mi bardzo, bo przepisy są proste, szybkie i smaczne. Często jedząc dania które proponujesz nie czuję że "jem wegańsko", tylko po prostu jem :)
@@gerberinger3776 oglądam każdy filmik, ale według mnie nie jest zbyt obiektywna i czasem sprawia wrażenie fanatyczki. Chciałabym po prostu poznać opinie dietetyka ;)
Bardzo istotny materiał. U mnie zaczęło się od inspiracji i stopniowego poznawania smaków - teraz jak sobie pomyśle, to nawet nie wiem kiedy zrezygnowałam "ze wszystkiego normalnego". O dziwo niczego mi nie brakuje pod względem smakowym jak i wynikowym (i tutaj największe zaskoczenie i motywacja: od 2 lat miałam anemie, a od 8 miesięcy jestem na weganie i buuum moje wyniki znacznie się poprawiły!) :)
Ja przeszedłem na weganizm w jeden dzień, uznałem że to będzie dla mnie po prostu dobre. Nauczyłem się gotować, improwizować i jeść różnorodnie. Jestem bardzo dumny z siebie a twój kanał to świetne źródło inspiracji. Xoxo
Najbardziej mi się podoba hasło nie, że nie możesz, ale nie chcesz! Ja jestem na początku swojej przygody z wege i już słyszałam kilkanaście razy, ale przecież do tej pory jadłaś i nadal możesz ... A ja na to spokojnie, ok ale od teraz już nie chcę :P
Ja sobie powoli wynajduję zamienniki roślinne. Na przykład wczoraj stworzyłam zamiennik mięsa mielonego do spaghetti z kaszy jaglanej, startej marchewki i ziaren słonecznika. Dodałam sos sojowy i przyprawy i upiekłam w piekarniku. I wyszło super smaczne. Od teraz będę jeść już tylko takie spaghetti! Dziękuję za wszystkie wspaniałe inspiracje!
A ja stopniowo wprowadzam do posiłków elementy diety wegańskiej. Cała skala Andi jest w moim zasięgu. Kocham smalec z fasoli i jarmuż. Natomiast awokado czy rukola w formie pesto zastąpiły masełko i smalczyk z boczusia. Drób i rybki są dalej obecne, ale czerwone mięsko tak jak nabiał mleczny poszły w siną dal. Dziękuję i Serdecznie Panią Pozdrawiam.
W tym roku będzie już 5 lat jak nie jem mięsa. Przeszłam na wege z dnia na dzień, ale nigdy też nie byłam "za mięsem", dlatego przyszło mi bardzo łatwo. W tej chwili jem tak różnorodne, kolorowo, pięknie, że niczego mi nie brakuje💚💚💚💚Ściskam😘
Parę lat temu zaliczyłam wegańskie pół roku, potem poddałam się i kolejne pół było już wegetariańskie. Po roku znowu wróciłam do jedzenia mięsa. Przez nieodpowiednio zbilansowaną dietę miałam okropne wyniki i totalnie rozregulowany organizm. Można by to uznać za porażkę, ALE w moim przypadku po prostu zawiódł system przechodzenia na wege stronę z dnia na dzień i odradzam to większości, szczególnie młodych osób, które łatwo mogą się zachłysnąć tym stylem życia. To co zraziło mnie do społeczności wegańskiej to fakt, że jakaś część propagowała zdrowy weganizm (tu ukłony w Twoją stronę Irena), ale część jakieś chore ekscesy (to były czasy szalonej Freelee na yt). Ludzie, którzy twierdzili, że możesz jeść byle co, bo ważniejsze jest życie zwierząt, niż Twoje zdrowie (pozdrowienia dla wegańskich grup facebookowych). Bardzo łatwo się natknąć na nieprawdziwe, albo przekłamane informacje. W filmach propagujących wege diety też jest ich sporo. Ten czas dał mi jednak mnóstwo i do dziś moja kuchnia jest w dużej części wegańska, większość dań przygotowuję bez produktów odzwierzęcych. Trzeba zawsze pamiętać o sobie, swoim dobrym samopoczuciu i zdrowiu. Wniosek z tego wywodu jest jeden, bliski temu, co sama powiedziałaś w filmiku: zdrowy rozsądek i wszystko we własnym tempie :)
Dokladnie, Malgosia! Przede wszytskim ze wlasne zdrowie najwazniejsze! I na spokojnie :) super, ze znalazlas sobie taki sposob odzywiania, ktory Cj sluzy! Trzymam kciuki i buziaii! ❤❤
Nie jestem weganką ale odkąd oglądam twoje filmiki znacznie ograniczyłam spożywanie mięsa :) Masz tyle ciekawych pomysłów, że dnia mi brakuje na próbowanie :) Jeszcze tyle przede mną ;D Pozdrawiam cieplutko i dziekuje że jestes :)
Jestem wege koło 4 lat, weganką jakieś 1,5 roku. Na wege przeszłam tak po prostu, bez żadnego stopniowego odstawiania, potem zastąpiłem mleko krowie, bo zle sie po nim czułam. Potem przestałam kupować „bezpośrednie” produkty odzwierzęce (typu ser, jogurt czy jajka), ale nie zwracałam uwagi na składy i nie czepiałam się ich w knajpach. Potem poczułam ze to „ten moment” i odstawiłam wszystko. Przy okazji DZIĘKUJĘ za „mogę, ale nie chcę” - sama cały czas mowie to znajomym, juz sie przyzwyczaili i zamiast mówić, że nie moge czegoś jeść, mówią po prostu ze tego nie jem ❤️
Bardzo dobra prezentacja materiału, dużo pozytywnej energii, byłem wegetarianinem przez kilka lat, ale od ponad 3 lat wróciłem do spożywania mięsa. Ale dzięki wegetarianizmowi nauczyłem się sobie gotować i piec. Pozostało mi po nim także umiłowanie do warzyw szczególnie surowych. Pozdrowienia! :)
Przez 1,5 roku byłam wegetarianką. Po prostu pewnego dnia stwierdziłam, że w sumie to nie lubię mięsa i nie podoba mi się jedzenie zwierząt. Twierdziłam jednak, że weganizm to by było już za wiele.. do czasu :) Wpadłam na źródła mówiące o tym jak wielki wpływ ma przemysł zwierzęcy i zaczęłam stopniowo ograniczać poszczególne produkty. Najpierw odstawiłam jajka(ostatnie zjadłam w Wilkanoc hah), a następnie mleko(to była dla mnie najłatwiejsze bo mleka roślinne okazały się moją miłością). Miałam problem z odmówieniem sobie sera lub słodyczy z produktami odzwierzęcymi, ale wystarczył 1 mocny filmik pokazujący cierpienie zwierząt, aby ostatecznie załatwić sprawę wszystkich produktów. Swoją "przemianę" zakończyłam około miesiąc temu i jestem z siebie bardzo dumna :) Dzięki weganizmowi odkryłam również u siebie hobby do gotowania! Przesyłam mnóstwo wsparcia dla wszystkich startujących wegan
Weganka nie jestem, ale uwielbiam twoje przepisy i WIEDZĘ! Zwariowałam na punkcie pasty z czerwonej fasolki:) Inspiruje się Tobą,szczególnie jeśli chodzi o SZYBKIE dania (tak, jestem leniuchem:D). Robisz super robotę, dzięki za kanał!:)
Ja od nowego roku przeszłam na wegetarianizm 😁 i czuję się z tym świetnie. Kocham nabiał ale mam nietolerancji Glutenu i Laktozy i dieta wegańska będzie dla mnie bardziej odpowiednia. Przymierzam się do niej ale szczerzę jakiś ciężko mi się za nią zabrać. Muszę się wziąść w garść i zacząć działać. Dziś zauważyłam że jak zjadłam to co nie mogę laktoze i gluten to brzuch mnie strasznie rozbolał 😒
Ja mam prawie 14 lat i u mnie wszystko było dziwne (no i w sumie teraz też) Ja od zawsze czułam, że jedzenie mięsa jest złe, ale przez środowisko i ludzi z którymi żyję było trudno. Ale od jakiegos roku u mnie w domu je się ryby i drób (to tak na obiad) a ja od 2019 nie jem innego miesa niz ryby, wiaze sie to z tym, ze w kuchni spedzam duzo czasu, ale ja juz do ust kurczaka ani innego miesa niz ryby, ktore i tak rzadko jem, nie włożę. Z kwestiami nabialu od zwierzat; od marca robie sobie sama mleko migdalowe i uzupelniam witaminy. Na poczatku moją diete mozna bylo nazwac eliminacyjna. Teraz juz mam dość duza wiedze o odzywianiu, ale wciąż poszerzam. W przyszlosci bede sie starala przejsc na cakowity weganizm. A teraz probuje duzo wegańskich dań i ogolnie duzo gotuje. Staram sie tez tym zarazac moja rodzine😊
U nas zabawna sytuacja: inicjatywa ograniczania produktów odzwierzęcych wyszła ode mnie, zaczęliśmy wspólnie z chłopakiem interesować się dietą. On praktycznie od razu odrzucił wszystkie produkty, bez żadnego poczucia tęsknoty za starymi nawykami żywieniowymi, natomiast u mnie początki były straszne. Nie mogłam patrzeć na ciecierzycę! :D Próbowałam dotrzymać mu kroku za wszelką cenę, dopóki nie uświadomiłam sobie, że przecież to nie żaden wyścig, tylko proces zmian. Pozwalam sobie czasem na małe cheatmealsy, ale przyznam, że dawne potrawy praktycznie w ogóle mi już nie smakują. Także kiedy na początku macie ochotę na jakiś niezdrowy lub odzwierzęcy produkt - spróbujcie i nie czujcie się winni, bardzo ciężko jest większości z nas zrobić coś od razu, na pstryknięcie palca :D A może, jak u mnie, okazać się, że nuggetsy z maka wcale nie są już takie pyszne jak kiedyś ;)
U mnie proces trwał jakieś 4 lata, ale mięsa nigdy nie lubiłam jeść, jak to dziecko w Polsce wychowane byłam raczej zmuszana żeby je jeść (bo zdrowe 🤔) jak już się wyprowadziłam z domu to przestałam jeść mięso, dwa lata potem zmieniłam mleko krowie na mleko roślinne bo jakoś mnie odrzucalo a od paru miesięcy uczę się jeść po wegansku, czasami ciężko w sklepach bo jeszcze nie znam wszystkich vege produktów ale się uczę i jestem na dobrej drodze, pozdrawiam ☺️☺️
Przeszłam na weganizm jako wieloletnia wegetarianka, z dnia na dzień. Chociaż miesiąc wcześniej świadomie myślałam jak co można zweganizować mimo to wciąż jadłam nabiał. Zrobiłam sobie "próbny" miesiąc i od sierpnia 2017r jestem na diecie wegańskiej. Niemal z dnia na dzień, ale metoda małych kroków sprawdza się najlepiej
Też zauważa taką tendencję, że osoby z zaburzeniami odżywiania próbują weganizmu. Czy może to być: A) że takie osoby "lubią" restrykcje żywieniowe B) mają wymówkę w różnych sytuacjach żeby czegoś nie jeść lub przynosić własne jedzenie C) nie odczuwają poczucia winy z powodu jedzenia bo nie odczuwają takiej sytości na dietach bez białka zwierząt jak na diecie tradycyjnej (dot. szczególnie anorektyków) D) łatwiej kontrolować im napady objadania się, bo wiele pokarmów roślinnych ma dużą objętość ( szczególnie osoby z BED i bulimicy)
Ja jestem na etapie wstępnym. Cel: robię to dla zdrowia. W pierwszej kolejności zrezygnowałam z wędlin. Praktycznie teraz kanapki głownie jadam z nabiałem/ pastami lub dżemami itp. Do pracy sałatki robię bez mięsa. Odkryłam mnóstwo kombinacji smakowych. Odkryłam mnóstwo nowych rzeczy do jedzenia. Czasem gdy mamy obiad świadomie rezygnuję z mięsa ale nie zrezygnowałam z niego do końca. Lubię nabiał i ryby więc chyba zostanę przy opcji wegetariańskiej. Pozdrawiam. Świetny kanał!
Ja na razie staram się ograniczyć jedzenie mięsa i jeść zdrowiej. Dzięki twoim przepisom jest to o wiele prostrze, bo są łatwe, szybkie i tanie. Nie wymagają jakiś wymyślnych produktów, które są dostępne tylko w jakich eko i vege sklepach. Wydaję mi się, że nigdy nie zrezygnuję z mięsa, ale fajnie spróbować nowych smaków i żyć zdrowiej.
Mój znajomy powiedział mi z dupy- jeśli nie chcesz jeść mięsa obejrzyj ten film. Nie pamiętam jaki tytuł. Obejrzałem go z dziewczyną i z dnia na dzień przeszliśmy na dietę roślinną. Pierwszy dzień zjadłem wegańskie śniadanie i pierwszy raz tak się najadłem jak dzisiaj. Kolega który mi polecił ten film nie chce rezygnować z mięsa wygląda na spasionego, natomiast koleś który jemu polecił ten film jest weganinem i kulturystą. Ma 40 lat i nie długo spełni swoje życiowe marzenie- wystąpi w zawodowej walce bokserskiej czy mma, nie wiem bo się nie znam. A to też dzięki diecie wegańskiej .. tak więc same plusy
Ja jak przechodziłam na sam weganizm, nie narzucałam sobie nic. Miałam konkretny cel, ale nie chciałam też w jakikolwiek sposób się ograniczać, tzn jadłam ogółem wegańsko przez jakiś czas, ale raz w tygodniu chciałam np zjeść pizzę (nie ma u mnie picki z wegańskim serem i był on ciężko dostępny u mnie w mieście) to ją po prostu jadłam. Miałam ochotę na kebaba wegetariańskiego, to też go jadłam. Ten okres trwał kilka dobrych miesięcy, aż w końcu przestałam mieć jakiekolwiek niewegańskie zachcianki. I zaraz minie rok od zaczęcia mojej przygody z w 100% wegańską dietą :3 Super film jak zawsze, pozdrawiam
Bardzo fainy filmik 😍 Mi w diecie wegańskie podoba się to, że można w niej eksperymentować smakami ❤️ Ja bardzo lubię jeść dużo owoców i warzyw. Bardzo smakują mi słodycze wegańskie szczególnie batony z składem z daktyli 💕
Mi mięso po prostu przestało smakować. Odstawiłam z dnia na dzień. Może nie jestem Wege na 100% zauważyłam, że mój brzuch nie do końca sobie z tym radzi. Byłam 42 dni na wege, ale brakowało mi jajek. Jak ser jadam bardzo sporadycznie tak jaja, nie potrafię. Jestem już poraz kolejny bez mięsa, jak byłam nastolatką nie jadłam mięsa 6 lat, ale moja dieta nie była zdrowa, bo bezmięsne wcale nie znaczy zdrowo. W związku z powyższym zaczęłam się przygotowywać, czytać, oglądać. Mam kilku swoich guru, plus do tego poszłam na dietetykę 😉 ważne aby dietą była mądra, zdrowa! Zgadzam się nic na siłę i wszystko powoli. Dzięki za filmik! Ściskam ciepło 😊🤗
ja jestem nowicjuszem, tak gdzieś od miesiąca. Strączki wszelkie, ale i kasze różne, moczę kilkanaście godzin, nasiona także. Strączki dwa razy zagotowuję i płuczę, trzecie gotowanie finalne. Kasze zagotowuję, wylewam wodę z garnka, płuczę i następne gotowanie finalne. Nasiona płuczę i gotowe. Dzięki tym zabiegom nie miewam "bomb" w jelitach, a przy okazji, taką mam nadzieję, pozbywam się, chociaż części zabrudzeń i pestycydów. Czekam na osobę będącą kilkanaście, może także więcej lat na takiej diecie, bo próbowałem różnych, w tym paleo, ale to trwało rok, może dwa, a tu chodzi o stałe odżywianie się jakąś dietą, bo dopiero po długim czasie stosowania, można mieć rzeczywiście pogląd, ponieważ każda dieta, nawet ta mięsna, powoduje początkowo euforię, czyli lepsze samopoczucie.
Hej Witaj! Mam nadzieję będziesz Moja inspiracja jak również oparciem na Pierwszych krokach Ku weganizmu. Praktycznie Całe życie wszystk jadłem a przede wszystkim mięso. Czasami kilogram dziennie. Chce zrobić to od Zaraz a w zasadzie od 3 dni bez mięsa i naprawdę jestem zdeterminowany chcąc zmienić coś w moim życiu. Super Filmik , Dzięki za inspiracje...!
Już 2 tygodnie nie jem mięsa😍, kusi mnie, ale jak się zdarzyłoby, że zjadłabym je to i tak się nie poddam💪 Ostatnio kupiłam wegańskie dukaty (takie kotleciki) i były tak pyszne! Tysiąc razy lepsze od mięsnych kotletów, o niebo więcej smaku :))
Mnie nie kusi jakies tam mięso. Przestałam je jeść z dnia na dzień ok. pół roku temu.Koniec , ja do tego ręki nie przyłożę.Robiłam wyniki krwi- mam jak kuń!!!💪
Dzisiaj mam Twoje lunch boxy do pracy👌🏻👌🏻👌🏻 Świetny filmik. My tez jemy teraz duuuzo więcej warzyw,i wegańskich dań! Dopiero co,zjadłam deser z ciecierzycy-pyszny! A inspiracje czerpie z Twojego kanału,bo naprawdę jest MEGA!!!! Pozdrawiam serdecznie Irenko 🧸♥️🧸
Ja eksperymentuje z dietą wegańską od roku i z każdego dnia odkrywam na nowo zalety prodóktów roślinnych natomiast jeśli jem nabiał lub mieso staram się aby było to najwyzszej jakości przez co 90% moich zakupów to warzywa, orzechy i owoce . W tym momencie nie wyobrażam sobie kupić mleka nie roślinnego. Największym plusem diety wegańskiej dla mnie jest to, że prawie kopmletnie ograniczyłem spożywanie rzywności przetworzonej .
jesli chodzi o moje przejscie na weganizm rozpoczelam je od wegetarianizmu z odstawieniem miesa nie mialam zadnego problemu bo i tak jadlam go bardzo niewiele potem stopniowo zamienialam sobie obiady z dodatkiem jakiegos sera, mleka na beznabialowe najtrudniej bylo mi zrezygnowac z mleka krowiego bo bylam do niego bardzo przyzwyczajona nie wyobrazalam sobie owsianki czy tez kawy bez mleka bo wydawalo mi sie bardziej tresciwe niz roslinne teraz nie wyobrazam sobie wrocic do odzwierzecych produktow po tak dlugim uplywie czasu stwierdzam z reka na sercu ze mleka roslinne sa o wiele smaczniejsze od zwyklego;)) super filmik ❤
Ja od 2 tygodni nie jem mięsa i nawet mi go nie brakuje. Bałem się, że będę osłabiony bez energii, tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Jestem tak pozytywnie zaskoczony, że mam zamiar stopniowo przejść całkowicie na weganizm.
ja zrezygnowałem z jedzenia mięsa od kiedy zobaczyłem jak się te biedactwa zabija i jakie cierpienie za tym idzie poza tym naprawdę lepiej się czuję nie żałuję
Ja na wegetarianizm przeszlam z dnia na dzien i trwam w tym juz 1.5 roku :) Absolutnie zgadzam sie z tym, co powiedzialas - nauczylo mnie to wielu nowych smakow i połączeń, duzo teraz eksperymentuje i czuje sie fantastycznie 😀
W kwietniu minie rok od kiedy jestem wegetarianką, a dzięki tobie niedawno zaczęłam dietę wegańską. Mam 15 lat, więc w tym przypadku chyba sprawdzi się powiedzenie: "Dla chcącego nic trudnego" :)). Jeśli chodzi o to jak zaczęłam: odstawiłam mięso z dnia na dzień, później na wielkanoc zjadłam trochę mięsa, rodzina mnie bardzo namawiała, ale później bardzo źle się z tym czułam i fizycznie i psychicznie, od tamtej pory mam obrzydzenie do mięsa. Jeśli chodzi o weganizm, to też zdarzyło mi się małe potknięcie, tylko tym razem zjadłam produkt, który miał mleko w składzie hah. Jeśli chodzi o mnie to nie przejmuję się tym zbytnio, bo każdemu się zdarza zrobić coś nie tak, ważne, że się staramy. Swoją drogą to filmik jak zwykle super
Mięsko odrzuciłam z dnia na dzień, a produkty odzwierzece zastępuje stopniowo. Ostatnio udało mi się wyeliminować mleko, a jajek nie widziałam od pół roku. Ale muszę przyznać, że od kiedy nie jem mięsa, nagle BANG, mam tak bogatą dietę, że codziennie jem coś innego i testuje nowe smaki xD Fajnie, wcześniej to na okrągło zarlam kurczaka w sosie słodko-kwasnym albo typowe obiadki z ziemniaczkami i buraczkami
Mi się udało od razu, nigdy nie przepadałam za mięsem a niedawno postanowiłam całkowicie przestać je jeść😋 Osobiście czuje się dużo lepiej po zjedzeniu sałatki niż po zjedzeniu wypieczonego kurczaka 👋😂
W wieku 12 lat zrezygnowałam z mięsa z dnia na dzień i trzymam się tego juz 2 lata :)) Teraz chciałabym zacząć rezygnować z reszty produktów od zwierzęcych, a Twoje filmy bardzo mi w tym pomagają
Przez ostatni rok bardzo ograniczyłam produkty odzwierzęce. To znaczy - w porównaniu do poprzednich lat, bo nadal daleko mi do weganki. Kiedy gotuję sama (a zdarza się to często), obiady są prawie zawsze wegańskie. Często robię pasty do chleba, moja poranna owsianka zawsze jest w wersji wegańskiej, chętnie eksperymentuję, testuję nowe przepisy i smaki, szukam wegańskich opcji dla siebie i rodziny. W grudniu zrobiłam nawet kilka wegańskich przepisów na święta
Ojaa, ale super! ❤ mega soe coesze, ze kuchnka roslinna daje Ci tyle frajdy i ze tak Cie otwiera na nowe smaki! I taki ograniczanie tez jest super sprawa! Trzymam mocnko kciuki, kochana! Buziaki! 😘😘❤❤
Ja mięsa nie jem od 2 lat. Zrezygnowałam z niego od razu, z dnia na dzień. Produkty mleczne ograniczyłam o 90%, co uważam za sukces. Dążę do całkowitej rezygnacji 😎 nie jest to tak trudne jak wiele osób uważa, trzeba po prostu pamiętać dlaczego się to robi 😄
Dietetyk u którego byłam powiedział mi,że dieta wegańska jest niezdrowa i nie dostarczam sobie właściwego białka. Pani dietetyk powiedziała,że soja to jedno z najbardziej niezdrowych i niepotrzebnych rzeczy w naszej diecie. Stwierdziła również,że przy mojej dolegliwości (IBS) nie mogę jeść strączków i dostarczam sobie niepotrzebnych substancji odżywczych,które strzelają do moich jelit. Zaproponowała mi więc jedzenie jajek. Weganką jestem już 2 lata i wierzę,że to dobra dieta. Niestety przez zespół jelita drażliwego ,który ostatnio mocno się zaostrzył i jest bardzo bolesnym i uciążliwym problemem a eliminowanie straczków jest konieczne więc chyba będę zmuszona jeść jajka od szcześliwych kur żeby nie stracić swojego zdrowia.
W IBS rzeczywiscie straczki warto ograniczyc i zastanowic sie nad wprowadzeniem innych, czesto zwierzecych, zrodel bialka... pamietaj ze Twoje zdrowie jest tu priorytem :*. Aczkolwiek nie zgodze sie oczywiscie z Pania Dietetyczka (najwieksze organizacja dietetyczne na swiecie rowniez sie z nia nie zgadzaja) bo dieta wegasnka jest zdrowa, a soja zjadana w normalnych iloscisch absolutnie nie jest niezdrowa :). Polecam zmoane dietetyczki :). I pamoetaj, ze Twoje zdrowie jest tu najwazniejsze 😘😘 Trzymam za Ciebie kciuki ❤
Dla mnie przełomowym momentem przejścia weganizm, było kiedy przestałam szukać odpowiedników kotletów , mielonych itp. W końcu zaczęłam akceptować i rozsmakowywać się w nowych smakach.
Dopiero drugi dzień jestem na diecie wegańskiej i jest mi trudno , ale nie dlatego, że tęsknię za mięsem (przez ostatnie dwa lata bardzo je ograniczałam i umiem bez niego żyć ), ale dlatego , że się boje, że nie będę umiała odpowiednio układać jadłospisu i sobie zaszkodzę.
bardzo fajny filmik! :) ja przechodziłam stopniowo na wegetarianizm i stopniowo na kolejny level i przyznam, że wielką pomocą na drugim etapie były dla mnie Twoje filmiki :) Ps. pozdrowienia dla miłego pana z końca filmiku ;)
Ja przeszłam na wegetarianizm odstawiając na początku czerwone mięso a później nie jadłam go wcale. Za to na weganizm przeszłam z dnia na dzień i myślę, że to bardzo dobra opcja i wytłumaczę, dlaczego tak uważam. Jeśli jadłabym np. jeden dzień w tygodniu wegańsko, później dwa dni i tak dalej to wydaje mi się, że byłoby mi ciężko dlatego, że organizm cały czas ma dostarczane jakieś odzwierzęce produkty np ser czy jogurty. W momencie kiedy rezygnujemy z dnia na dzień to na początku będzie ciężko ale po tygodniu, dwóch to już łatwizna i zero pokus, bo już "zapominamy" smak tamtych produktów, nie przypominamy o nich naszemu ciału poprzez zjedzenie kawałka sera raz na dwa dni itp + bardzo szybki czas zmiany stylu życia oczywiście na lepsze. Ale pamiętajcie, że jeśli Wam służy coś innego to nieważne jaki jest to sposób, ważne że działa!
Ja zostałam wegetarianką byłam na niej 2 tygodnie i przez przypadek mama zapomniała i przygotowała mi kanapkę z wędliną a ja nieświadomie to zjadłam zorientowałam się przy 3 kęsie zupełnie mi nie smakowało fuj ale teraz nie jem mięsa od 1 miesiąca i gdy 2 osoby się dowiedziały to zaczeli mnie obrażać ale mi się podoba nie jedzenie mięsa i gdy będę mieć dzieci postajowiłam że też będą vege ps. Pozdrawiam cię Michał i Florek jeśli to jakimś cudem czytacie
Cześć. Przyszłam z drugiej strony barykady jako osoba która na posiłek bez mięsa, o ile nie jest słodki, raczej kręci nosem. Wpadłam więc trochę posłuchać kogoś mądrzejszego bo tematy żywienia mnie bardzo interesują, natomiast póki co to wszystko robię na odwrót - mogłabym żyć mięsem i czekoladą :D Chyba jednak czas coś powoli zmienić...
U mnie to była terapia szokowa xD Obejrzałam wykład Garego i wegetarianką zostałam od razu. Weganką po dwóch tygodniach, gdy tylko znalazłam zamiennik dla porannej jajecznicy.
Ja przeszłam na weganizm z dnia na dzień, a powodem był szok wywołany cierpieniem zwierząt w hodowli przemysłowej. Obejrzałam film Ziemianie, przepłakałam kilka godzin i tyle. Ps. Uwielbiam Twój optymizm i naturalność 😘
10 lat temu......jeszcze rano jadlam ser na sniadanie, a wieczorem *juz* bylam weganka. Podobnie jak Ty, po obejrzeniu filmu z amerykanskiej rzezni cielatek.
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Jedynie czego żałuję to to, że tak późno to nastąpiło, podczas gdy wcześniej żyłam z klapkami na oczach i nie miałam pojęcia jak to wygląda, bo wychowałam się na wsi gdzie kurki biegają po podwórku a krówki wyprowadza się na zieloną trawkę.
@@beatazawalska5897, i znow tak jak Ty..! O przejsciu na weganizm myslalam od wieeeeeelu lat, a ze jem aby zyc, a nie zyje aby jesc, to balam sie, ze sobie z tym nie poradze. Dzisiaj nawet pomieszczenie zwane kuchnia polubilam :o)
Dziękuję. Świetny kanał i bardzo wartościowy film. Jest sporo osób zainteresowanych wegetarianizmem, które potrzebują podpowiedzi, a tym samym wsparcia. Ja mogę polecić słuchaczom kanału publikację Margaret Bellis „Filozofia żywienia”, która jest na google books. Dla tych, którzy się zastanawiają czy przejść na wegetarianizm jest bardzo pomocna, choć autorka nikogo do niczego nie namawia wprost. Uświadamia tylko z czym wiąże się mięsna dieta dla naszego zdrowia, zwierząt z masowej hodowli i całej planety.
Ja stopniowo rezygnowałam z produktów odzwierzęcych, małymi kroczkami i to przyszło jakś tak samo, że w pewnym momencie sie zorientowałam że w sumie to jem 100% roślinnie i jest spoko xD dlatego też jak ktoś mnie pyta jak długo jestem weganką to odpowiadam, że nie wiem 😂
co można jeść jako wegetariańskie przekąski, nie za duże obiady które może sobie sama zrobić 11-latka? ponieważ postanowiłam przejść na wegetarianizm i nie wiem co jeść bez mięsa.
Właściwie to nie jestem wegetarianką ani weganką, ale jakiś czas temu... cóż, trochę już dawno, zauważyłam, że jednak w bardzo dużym stopniu ograniczam jedzenie mięsa do minimum. Jem dużo owoców i warzyw... eee, owoców więcej, nie jadam ryb, w mojej diecie jest pełno zbóż, różnego rodzaju płatki owsiane, jaglane, orkiszowe, do tego orzechy i cała gama bakalii... bardziej w sumie niż ograniczenie mięsa, trudniej ograniczyć mi produkty odzwierzęce, jajka, sery, twarogi, mleko (choć te można zamieniać), jogurty, serki, miód, ale z drugiej strony to jedzenie mięsa jednak jest najbardziej przeciwko zwierzętom, a tu... może jakaś szynka raz na jakiś czas albo kurczak... hmm, ogółem to widzę sama, że muszę włączyć do diety więcej warzyw, zwłaszcza strączków... i najlepiej to muszę nauczyć się planować. Super filmik, pozdrawiam! 🥰
Mieso odrzucilam z dnia na dzien. (Pol roku temu) potem produkty mleczne. Obecnie staram sie ,,zerwac” z jajkami, ale jestem niepelnoletmia i moja mama srednio jest za ;) Pozdrawiam, super material
Odkąd trafiłam na Twój kanał, sama chcę przejść na weganizm. Z każdym kolejnym filmem utwierdzasz mnie, że to wcale nie jest takie trudne. Może nagrasz jakiś film o tym jak wytłumaczyć rodzinie dlaczego nie chcę jeść produktów odzwierzęcych? Film ogółem świetny, dużo informacji, a słucha się tak przyjemnie, że wszystko samo wchodzi do głowy
Przeszłam od razu. Nie było mi trudno. Ale też nigdy jakoś szczególnie mięsa nie jadłam (mama zawsze gotowała z dominacją warzyw), jajek nie lubiłam, a jedynie mleko i niektóre mleczne rzeczy wybierałam sama. No i przez około trzy następne miesiące jednak zdarzyło mi się zjeść te płatki z mlekiem XD ale w pewnym momencie powiedziałam sobie, że jak tak będę robić, to nigdy nie przejdę na na full roślinną, a w sumie jeść tego nie muszę i czuję lekkie wyrzuty. Od tamtego momentu - zaraz będzie dwa lata - jadę na samych roślinkach C:
0:31 jedzenia mięsa i produków odzwierzęcych, nie jest indywidualną sprawą człowieka. One też biorą udział w tej decyzji: 🐖🐄🐓😔. Ale po za tym Świetny film, mówisz bardzo mądrze i tak że każdy rozumie☺️👏🏻.
Ja rzuciłam mieso z dnia na dzien.łatwizna!!!ale z chlebem bylo ciezej..stopniowo go odstawiałm.teraz chce zrzucic moją zmore czyli słodycze..no cięzko jest...
U mnie sprawdziło się niepodrabianie produktów odzwierzęcych. Jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do np. mięsnych kotletów, to te z ciecierzycy będą zawsze smakowały gorzej, bez względu na to, jak dobre by nie były. Dlatego ja zmieniłam kompletnie swoją kuchnię i jadłam rzeczy zupełnie inne niż wcześniej, tak żebym nie miała porównania, a "wegańskie podróbki" zaczęłam jeść po mniej więcej pół roku, gdy już moje kubki smakowe się przestawiły :) No i nie skupiałam się na tym, żeby ograniczać produkty odzwierzęce, tylko żeby jeść jak najwięcej roślin, dzięki temu w pewnym momencie z zaskoczeniem zauważyłam, że w zasadzie praktycznie już ich nie jem, mimo że nie starałam się jakoś bardzo :D
Ja jestem z tych osób, którym bardziej służyło przejście na weganizm z dnia na dzień, mimo że już jakiś czas wcześniej jadłam nieco mniej nabiału(eksperymentowałam, czy naprawdę nabiał źle działa na cerę) i już po przejściu na weganizm stwierdziłam, że do szczęścia nie jest mi bardzo potrzebny.Wyeliminowanie wszystkich produktów odzwierzęcych było dla mnie dość łatwe po tych wszystkich obrazach, które zobaczyłam na filmach :/ za jajami też nie tęsknie, a mięso? ach zamienniki od bezmięsnegomięsnego
Ja moją przygodę zacząłem trochę inaczej, nigdy nie przyszło mi to do głowy, żeby być weganem, bo jak to tak? Tyle ograniczeń? Ale dowiedziałem się, że mleko (dokładniej to białko mleka krowiego, nie laktoza.. Bałko to białko, a laktoza to cukier, najczęściej ludzie tego nie rozumieją i do mnie z pretensjami, że nie jem nic mlecznego, mimo że napisane, że bez laktozy...) mnie znowu zaczęło uczulać, więc rok temu w styczniu (już rok minął) stwierdziłem, że muszę je wykluczyć całkowicie z mojej diety i mimo, że spożywałem mleko codziennie po prostu wykluczyłem je z diety, razem z serem, śmietaną, jogurtami itp. jedyne na co sobie pozwalałem to czekolada i masło. Tak więc w ten sposób wykluczyłem nabiał. Z mięsem jest trochę inaczej, nigdy nie smakowało mi mięso z świni, z krowy czy z czegokolwiek innego jak drób. Ograniczyłem się też rok temu jakoś do samego drobiu no i ryb, ale po pewnym czasie nawet drób przestał mi smakować i wykluczyłem całkowicie mięso, jedyne co na mięsie było, a jadłem to sos, parówki, pasztet pomidorowy, który jadłem od dziecka, no i zupa (bo na kościach gotowana itp. itd.) ale żadnego kawałka mięsa jeść nie chciałem, zacząłem cedzić sosy, wykluczyłem również parówki i pasztet, po pewnym czasie sosy również. Dopuszczałem jedynie do swojej diety jajka, bo nie miałem żadnej ideologii czy czegokolwiek co by mi tego broniło, a jakoś no białko trzeba było uzupełnić. W końcu aktualnie doszedłem do wniosku, że w sumie to mogę się nazywać weganem, nie jem niczego co jest na mięsie/z mięsem, nie jem nabiału, jajka i rybę zjem jedynie w ostateczności, jak już no naprawdę muszę, zup mojej mamy też już nie jem, słodycze też wykluczyłem, jedyne 2 niewegańskie rzeczy, które jeszcze zjem choć napewno postaram się to jakoś zastąpić to masło i makaron. Cały czas poza tym sam sobie gotuję, uwielbiam siedzieć w kuchni, eksperymentować, i komponować coś nowego, nigdy nie mam żadnego planu tego co mam zamiar ugotować, po prostu jak widzę coś co mnie zainspiruję, albo mam ochotę na jakieś warzywo, to po prostu biorę i patrzę co jest w domu mieszam, robię wszystko na oko i praktycznie zawsze wychodzi mi coś meega smacznego, za co właśnie kocham wegańską kuchnię, bo jak to mi moja ciocia wegetarianka powiedziała, odrzucenie miesa to była jej najlepsza decyzja w życiu, bo otworzyła nowe horyzonty, ja również się tego trzymam i jestem zadowolony z mojego wyboru. ^^
Ale super, Jakub! 😍 rzeczywiscie zupelnie inaczej niz u wiekszosci! Cieszy mnke baddzo, ze kuchnia roslinna tak Cie otworzyla na nowe smaki! I tez mam tak, ze jakos teraz woecej potraw mi wychodzi, w porownaniu do tego jak gotowalam, gdy bylam na diecie tradycyjnej :). Trzymam mocno kciuki i buziaki! 😘😘
@@HealthyOmnomnom Aaa dziękuję ^^, jakoś tak nie miałem wyznaczonego celu by być weganem, ale z 2 tygodnie przez przypadek trafiłem właśnie na twój kanał, zaintrygował mnie i zainteresował, bo wyskoczył mi w proponowanych i stwierdziłem, że w sumie to jestem na TAK.
Ja przeszłam z dnia na dzień.. znaczy się.. planowałam to trochę wcześniej ale od samego początku na 100%. Inaczej chyb Nie potrafię xd albo czarne albo białe.. Więc u mnie taki sposób podziałał najlepiej
Przez 1,5 roku byłam weganką ( chyba z 2x zgrzeszyłam), czasem mam problem, wciąż ten sam, słodycze, czuję po sobie, po swojej reakcji na mleko, że mogę mieć jakąś nietolerancję, ale nałóg wygrywa często. Poza tym "odnowił" się problem żelaza, choć przez całą dietę wegańska raczej nie miałam problemu, to aż wróciłam do jedzenia ryb, reszta jest wegańska. Nie wiem co robię źle, może gdzieś komponuję posiłki, a co jeśli mój organizm ma problemy z wchłanianiem żelaza i zawsze tak będzie? A może to problem jelit? Nie wiem, ale chcę wrócić na pełną, czystą dietę roślinną, ale nie kosztem anemii lub innych chorób.
Woadomp, przede wszytskim nasze zdrowie! Polecam wybrac sie do lekarza, zeby zobaczyc, czy te niedobory nie maja innego podloza. Trzymam kciuki i buziaki 😘❤
Hej, świetny film. Czy mogłabyś zrobić filmik o witaminach, taki zbiorczy? Chodzi mi o taką pigułę wiedzy dla osób, które przygotowują się do zakupu witamin. Same witaminy są opisane w superlatywach (poprawiają to, wpływają na tamto), ale jak wiadomo można z nimi przesadzić, a samych producentów na rynku jest dużo. Większość osób po prostu kupuje je losowo, wrzucając raz na jakiś czas przy kasie do koszyka...
Nie wiem jak to się stało, ale dwa miesiące temu po prostu bez żadnego powodu odstawiłam mięso, jaja i nabiał :D Ci którzy mnie znają, doskonale wiedzą, że ja bez mięsa to nie wytrzymam, ale udało się i jestem z siebie mega dumna :D to, jakie smaki odkryłam przez ostatnie dwa miesiące się w głowie nie mieści, jestem tym podjarana MAX i mam nadzieję że nie dopadnie mnie chwila słabości, a nawet gdyby... wszystko jest dla ludzi, ale zawsze z głową i tyle :) Pozdrawiam :D
Bardzo fajny filmik, jak zresztą każdy inny. Szkoda, że Cię nie znałam ten rok temu jak przechodziłam na weganizm aczkolwiek, u mnie było to stopniowo. Najpierw mięso i prawie ryby jeszcze przez jakiś czas jadłam zupy gotowane na mięsie, potem tuńczyk i sery. Jeśli teraz jem coś nie wegańskiego to croissant z ziarnami 🤣🥐 nie mam wyrzutów sumienia mimo, że mój chłopak robi wielka aferę o to. 😐
Wow! Jedna z niewielu osób, która nie wymusza weganizmu na widzach. Czysty podziw! :)
Jestem wegetarianką i przy takiej diecie zostanę, ale naprawdę miło się Ciebie słucha. Nie dość, że masz ładny głos, to i mądrze mówisz.
Jej, jak milo! ❤ dziekuje, Iza! 😘😘
Wcale nie jedyna..🤔 ale mimo to świetna RUclipsrka
Manipulacja jest BARDZIEJ skuteczna niż wymuszenie
No nie? Wiem, że komentarz pisany 3 lata temu, ale z okazji dnia wegetarian 2022 Kamila sub, czyli weganka, plus organizacje wegańskie na fb zwyzywaly WEGETARIAN od najgorszych morderców i hipokrytow.
Dawno, dawno, dawno temu (około 6lat) kumpel naopowiadał mi o wegańskim biegaczu (Scott Jurek) który wygrał 6 lat z rzędu 100milowe zawody biegowe w USA. Byłem pod wrażeniem, że to możliwe tak bez mięsa, więc zaryzykowałem. Dałem se spokojnie trzy miesiące na transformację. Powoli odkładałem mięso, potem nabiał i jajka, upewniając się, że dostarczam wystarczającej ilości kalorii. Moje bieganie się poprawiło, waga spadła (choć ja nigdy z nią nie miałem problemów) i po paru miesiącach dotarło do mnie ile cierpienia muszą przechodzić zwierzęta, więc zacząłem głosić weganizm na lewo i prawo 😁
Super film Irena 👏👏👏❤️
Oja, ale super! Mega ekstra, ze zmiana diety tak pozytywbie wplynela na Twoje wyniki! 😍 trzymam kciuki! 💪💪😘
Polecam przeczytać jego książkę. Jest też kilka przepisów.
Zwierzęta nie cierpią. One są zabijane tak że odrazu giną bez sekundy cierpienia. Ja do veganow nic nie mam ale jak jakiś vegan by mi pierdolil 10 min że jedzenie zwierząt jest złe (choć to nie prawda) to bym się mocno wkurwił
@@redbull1154 tylko że ramy narzucone przez UE nie zawsze są przestrzegane... np zabijanie zwierząt w oddzielnym pokoju niż znajdują się inne np świnie, krowy. A poza tym można zrezygnować z mięsa na rzecz ochrony zasobów Ziemi
The Game Changers | Netflix polacam
ja zrezygnowałam z mięsa w 10-min :) i tego się trzymam już 2 lata :)
Super! 😍
@@nonamepl chociażby z pobudek ekologicznych.
@@nonamepl a co jedzą zwierzęta?
@@nonamepl zwierzęta odczuwają ból, a ptaki i ssaki nawet emocje. Rośliny nie. Sądzę, że nie byłbyś szczęśliwy, gdybyś od urodzenia był zamknięty w małej klatce, w dodatku jeszcze razem z dziesiątkami innych ludzi, a Twój tryb życia był regulowany specjalnymi lampkami. Tak właśnie wygląda życie m. in. kurczaków. Normalnie żyją one ok. 6 lat, ale te przeznaczone na ubój (do zabicia), nie dłużej niż 6 tygodni.
Poza tym im więcej osób przejdzie na wegetarianizm, tym mniejszy będzie głód na świecie. Dlaczego? Już mówię. Przykładowo, załóżmy, że z jednego hektara upraw rolniczych, jesteśmy w stanie wykarmić 25 osób. Jeśli jednak przeznaczymy te uprawy na produkcję paszy dla zwierząt, tylko po to, by je nakarmić, a potem zabić i zjeść, jesteśmy w stanie wykarmić tylko 5 osób, czyli 5 razy mniej.
Chcę powiedzieć, że nie jestem wegetarianką, choć zrobiłabym wiele, by nią być. A powyżej podane powody to tylko dwa, mogłabym ich znaleźć jeszcze conajmniej jeszcze czterdzieści.
@@nonamepl Chciałabym, żeby tak było, ale one nie są inne. Cierpią tak samo. Polecam zainteresować się tym tematem, bo to niewiarygodne jak wiele zwierząt jest hodowane i zabijane w brutalny i niehumanitarny sposób.
Od 4 tyg. nie jem miesa, wczesniej pochlanialem ogromne ilosci wieprzowiny, wolowiny, drobiu itd. codziennie, nie musze tu mowic o nadwadze, problemami ze snam, pieczeniem zgagi itd.Decyzje podjalem jednego dnia, postanowilem zrobic to dla zdrowia.Narazie troche walcze se soba, tym bardziej , ze za chwile swieta wielkanocne, ale mam nadzieje, ze w tym wytrwam, coraz bardziej sie tym interesuje, coraz bardziej mi sie to podoba, szukam wiedzy na ten temat tu i tam :) i z kazdym dniem utwierdzam sie w tym, ze zrobilem dobrze i zaczyna chodzic mi po glowie, docelowo dieta typowo weganska. Nie uwierzycie po pierwszych dwoch tygodniach bez miesa, zaczalem norlmanie spac, caalkowicie ustapila dokuczajaca zgaga i samopoczucie o wiele lepsze niz wczesniej. I gdzies tam z tylu glowy....cos podpowiada, ze robisz cos dobrego dla tego swiata. Irena bardzo fajny i merytoryczny film. Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli przechodzisz na weganizm nie ze względu na jakieś prozdrowotne właściwości (czy coś w tym stylu) ale z pobudek filozoficznych/ideologicznych to przejście "stopniowe" nie jest opcją. Powiedzmy na przykładzie: nie powiesz do złodzieja: "może spróbuj kraść tylko w czwartki".
Od razu przeszedłem na weganizm. Pierwsza próba była pół roku temu spojrzałem na ceny w sklepie i słabą dostępność produktów w średnim mieście 200tys. Odpuściłem. Teraz to inna bajka. Kiełki 5 rodzajów, sałat 3 rodzaje tofu 2 rodzaje. Obecnie witarianin po miesiącu weganizmu. Żona i dzieciaki chętnie zjadają moje burgery kiełkowe, smoothie, spaghetti z cukini. Ja zjadam zupy na mięsnym wywarze które i tak są ugotowane dla wszystkich. B12 serio przyjmuję, d3 w chłodne miesiące. Rozsądek najważniejszy. Po pół roku test włosów i szukanie ewentualnych niedoborów. Energii i pomysłów mi nie brakuje. Jestem kierowcą.. Dużo kalorii nie potrzebuję.
Pamiętasz mój komentarz w którym pytałam o weganizm w leczeniu anoreksji? Szczerze to właśnie ta choroba jest moim problemem. Dzięki tobie moja mama uwierzyła że mogę dać radę i przybierać na wadze bez jedzenia mięsa. Pani dietetyk ustaliła mi dietę i już nie jem mięsa ^^ narazie tylko wege, ale jak wszystko się ułoży to weganizm też ;D
PS: świetny film. Zresztą jak zwykle
Ale super, Iza! ❤ dobrze, tez ze wszytsko razem z dietetyczka!😍 Trzymam mocno kciuki, kochana! 💕💕
Ja wolałam przechodzić stopniowo - najpierw zostałam wegetarianką, potem wykluczyłam ser, masło, miód, mleko, a na końcu jajka, miałam też zasadę, by samemu nie używać tych produktów, spożywałam je jedynie, jeśli już w czymś były jako element potrawy - chodzi mi o to, że nie jadłam jajek np. na twardo, tylko jeśli już - w ciastach mamy. Każdy kolejny produkt odzwierzęcy odstawiałam, gdy czułam się na to gotowa, zazwyczaj po tygodniu, dwóch. Sprawdziło się to u mnie na tyle, że już za miesiąc minie rok od początku mojej roślinnej przygody☺️😌😊
Naprawdę polecam wszystkim ten styl życia, uważam weganizm za najlepszą decyzję mojego dotychczasowego żywota. Dodam jeszcze, że chodzę do 3 klasy gimnazjum, więc początkowo rodzice byli przeciwni diecie roślinnej, teraz im to wisi, bo wyniki mam świetne💪
Super kochana! ❤ bardzo fajna metoda zmkany diety! 😊 i ekstra, ze ze zdrowiem tez wszytsko super ❤
Poczekaj jeszcze parę lat ;) Pewnie się zdziwisz .....
Ja przeszłam na wegetarianizm bardzo nagle 😅 usłyszałam kiedyś coś takiego "jeden wegetarianin czy weganin może ocalić 100 zwierząt rocznie" i jakoś to do mnie przemówiło. Na następny dzień oznajmiłam wszystkim, że jestem wegetarianką i po prostu przestałam jeść mięso. Wyszło mi to na korzyść patrząc na wyniki krwi, które robię regularnie
Super, Agata! 😍😘
Próbuję być wegetarianką od dwóch miesięcy i właśnie dziś zaczynałam się łamać. Przeczytałam Twój komentarz i się nie dałam. Dziękuję ❤❤❤
@@joannagomuka7251 a bardzo mi miło że pomogłam 🫶🏼 jestem na diecie roślinnej 7 lat już 🙈
Od 12 lat jestem wegetarianką,przeszłam z dnia na dzień :)
Jaki dlugi staz! 😍 super 💪
A zupy tylko warzywne czy na kościach gotowane ? Masło mleko też zrezygnowałas ? Ja pierwszy tydzień bez siły i chęci do życia chodzę
@@mariankolorowy Jestem wegetarianką, więc mleko/masło itd jem. Pamiętaj, żeby wszystko robić w zgodzie ze sobą- nic na siłę! 😄
@@avrilka120 dziękuję za odpowiedź. Z ryb nie zrezygnuje ale z mięsa tak.
Nigdy nie jadłam dużo mięsa więc właściwie z dnia na dzień udało mi się z niego zrezygnować. Jestem wege już od ponad roku i teraz jem niemalże wegańsko co wyszło samo z siebie 🌱
Ekstra, Joanna! ❤😘💪
A nie przeszkadzałoby to ciąży ?? Nie wiem jak to z tym dokładnie jest ....
Przeszłam z dnia na dzień i się to u mnie sprawdziło. Bo gdybym nie "oderwała plastra" od razu, to by mi się w życiu nie udało, bo bym to odwlekała w czasie przez wieczność. A tak to już 2,5 roku jestem wege.
W moim przypadku działo się to raczej stopniowo. Ale najważniejsze w tym było, że sama starałam się przygotować posiłki nie zawierające produktów odzwierzęcych, jednak jeżeli okazało się że nie mam jakiegoś "niewegańskiego" składnika to po prostu dodawałam to co miałam, a na następny raz starałam się bardziej przygotowywać. Ale na przykład słodycze kupowałam normalnie, dopiero po pewnym czasie zaczęłam zdawać sb sprawę jak dużo z nich zawiera mleko. To już zaczęło się jakieś 3-4 lata temu i do dnia dzisiejszego zdarzy mi się 2 razy w miesiącu zjeść kawałek ciasta u mamy, cukierka imieninowego bądź chipsy na imprezie ale nie mam z tego powodu poczucia winy. I chyba o to w tym wszystkim chodzi, aby nie robić czegoś na siłę. Wiem, że może za rok i u mnie to się zmieni i będę się mogła nazwać 100% vege, a nie 99% 🤣
A filmik mega pomocny dla osób zaczynających, dobra robota 👍
Dokladnie! Przede wszystkim to nic na sile! ❤ a 99% czy 100%, to juz mega mala roznica! Buziaki, kochana! 💕💕
Sekciarstwo 🤙
Bardzo się cieszę że twój kanał jest nie tylko dla wegan, że z ogromną tolerancją podchodzisz to ludzi którzy jedzą inaczej niż ty. W ostatnim roku ograniczyłam spożywanie mięsa i jak na razie jest mi z tym super. Twój kanał pomaga mi bardzo, bo przepisy są proste, szybkie i smaczne. Często jedząc dania które proponujesz nie czuję że "jem wegańsko", tylko po prostu jem :)
Wypowiesz się na temat diety frutariańskiej? Chętnie poznałabym jakąś obiektywną opinię 😄
Ja także 😀
Maja Pacyk obejrzyj
@@gerberinger3776 oglądam każdy filmik, ale według mnie nie jest zbyt obiektywna i czasem sprawia wrażenie fanatyczki. Chciałabym po prostu poznać opinie dietetyka ;)
@Vegan Joga Lover dzięki ;)
Maja Pacyk Pisała pod innym filmikiem, ze jej nie poleca :)
Bardzo istotny materiał. U mnie zaczęło się od inspiracji i stopniowego poznawania smaków - teraz jak sobie pomyśle, to nawet nie wiem kiedy zrezygnowałam "ze wszystkiego normalnego". O dziwo niczego mi nie brakuje pod względem smakowym jak i wynikowym (i tutaj największe zaskoczenie i motywacja: od 2 lat miałam anemie, a od 8 miesięcy jestem na weganie i buuum moje wyniki znacznie się poprawiły!) :)
ja jestem wegetarianką i teraz staram się stopniowo przejść na weganizm na wegetarianizm przeszłam z dnia na dzień😊💖super film dzięki
Trzymam kciuki kochana ❤
@@HealthyOmnomnom dziękuję😊💖
Ja przeszedłem na weganizm w jeden dzień, uznałem że to będzie dla mnie po prostu dobre. Nauczyłem się gotować, improwizować i jeść różnorodnie. Jestem bardzo dumny z siebie a twój kanał to świetne źródło inspiracji. Xoxo
Najbardziej mi się podoba hasło nie, że nie możesz, ale nie chcesz! Ja jestem na początku swojej przygody z wege i już słyszałam kilkanaście razy, ale przecież do tej pory jadłaś i nadal możesz ... A ja na to spokojnie, ok ale od teraz już nie chcę :P
Ja sobie powoli wynajduję zamienniki roślinne. Na przykład wczoraj stworzyłam zamiennik mięsa mielonego do spaghetti z kaszy jaglanej, startej marchewki i ziaren słonecznika. Dodałam sos sojowy i przyprawy i upiekłam w piekarniku. I wyszło super smaczne. Od teraz będę jeść już tylko takie spaghetti! Dziękuję za wszystkie wspaniałe inspiracje!
A ja stopniowo wprowadzam do posiłków elementy diety wegańskiej. Cała skala Andi jest w moim zasięgu. Kocham smalec z fasoli i jarmuż. Natomiast awokado czy rukola w formie pesto zastąpiły masełko i smalczyk z boczusia. Drób i rybki są dalej obecne, ale czerwone mięsko tak jak nabiał mleczny poszły w siną dal. Dziękuję i Serdecznie Panią Pozdrawiam.
W tym roku będzie już 5 lat jak nie jem mięsa. Przeszłam na wege z dnia na dzień, ale nigdy też nie byłam "za mięsem", dlatego przyszło mi bardzo łatwo. W tej chwili jem tak różnorodne, kolorowo, pięknie, że niczego mi nie brakuje💚💚💚💚Ściskam😘
Parę lat temu zaliczyłam wegańskie pół roku, potem poddałam się i kolejne pół było już wegetariańskie. Po roku znowu wróciłam do jedzenia mięsa. Przez nieodpowiednio zbilansowaną dietę miałam okropne wyniki i totalnie rozregulowany organizm. Można by to uznać za porażkę, ALE w moim przypadku po prostu zawiódł system przechodzenia na wege stronę z dnia na dzień i odradzam to większości, szczególnie młodych osób, które łatwo mogą się zachłysnąć tym stylem życia. To co zraziło mnie do społeczności wegańskiej to fakt, że jakaś część propagowała zdrowy weganizm (tu ukłony w Twoją stronę Irena), ale część jakieś chore ekscesy (to były czasy szalonej Freelee na yt). Ludzie, którzy twierdzili, że możesz jeść byle co, bo ważniejsze jest życie zwierząt, niż Twoje zdrowie (pozdrowienia dla wegańskich grup facebookowych). Bardzo łatwo się natknąć na nieprawdziwe, albo przekłamane informacje. W filmach propagujących wege diety też jest ich sporo. Ten czas dał mi jednak mnóstwo i do dziś moja kuchnia jest w dużej części wegańska, większość dań przygotowuję bez produktów odzwierzęcych. Trzeba zawsze pamiętać o sobie, swoim dobrym samopoczuciu i zdrowiu. Wniosek z tego wywodu jest jeden, bliski temu, co sama powiedziałaś w filmiku: zdrowy rozsądek i wszystko we własnym tempie :)
Dokladnie, Malgosia! Przede wszytskim ze wlasne zdrowie najwazniejsze! I na spokojnie :) super, ze znalazlas sobie taki sposob odzywiania, ktory Cj sluzy! Trzymam kciuki i buziaii! ❤❤
Nie jestem weganką ale odkąd oglądam twoje filmiki znacznie ograniczyłam spożywanie mięsa :) Masz tyle ciekawych pomysłów, że dnia mi brakuje na próbowanie :) Jeszcze tyle przede mną ;D Pozdrawiam cieplutko i dziekuje że jestes :)
Jestem wege koło 4 lat, weganką jakieś 1,5 roku. Na wege przeszłam tak po prostu, bez żadnego stopniowego odstawiania, potem zastąpiłem mleko krowie, bo zle sie po nim czułam. Potem przestałam kupować „bezpośrednie” produkty odzwierzęce (typu ser, jogurt czy jajka), ale nie zwracałam uwagi na składy i nie czepiałam się ich w knajpach. Potem poczułam ze to „ten moment” i odstawiłam wszystko.
Przy okazji DZIĘKUJĘ za „mogę, ale nie chcę” - sama cały czas mowie to znajomym, juz sie przyzwyczaili i zamiast mówić, że nie moge czegoś jeść, mówią po prostu ze tego nie jem ❤️
Super, kochana! ❤ i dokladnie! Moi znajomi juz tez calkiem sie przyzwyczaili i wiedza jak maja mowic :D buziaki! 😘😘❤
Bardzo dobra prezentacja materiału, dużo pozytywnej energii, byłem wegetarianinem przez kilka lat, ale od ponad 3 lat wróciłem do spożywania mięsa. Ale dzięki wegetarianizmowi nauczyłem się sobie gotować i piec. Pozostało mi po nim także umiłowanie do warzyw szczególnie surowych. Pozdrowienia! :)
Trafiłam przez przypadek,zostanę na dłużej :/)
Miło się Ciebie ogląda ,bez tonu moralizatorskiego
Sub poleciał
Przez 1,5 roku byłam wegetarianką. Po prostu pewnego dnia stwierdziłam, że w sumie to nie lubię mięsa i nie podoba mi się jedzenie zwierząt. Twierdziłam jednak, że weganizm to by było już za wiele.. do czasu :) Wpadłam na źródła mówiące o tym jak wielki wpływ ma przemysł zwierzęcy i zaczęłam stopniowo ograniczać poszczególne produkty. Najpierw odstawiłam jajka(ostatnie zjadłam w Wilkanoc hah), a następnie mleko(to była dla mnie najłatwiejsze bo mleka roślinne okazały się moją miłością). Miałam problem z odmówieniem sobie sera lub słodyczy z produktami odzwierzęcymi, ale wystarczył 1 mocny filmik pokazujący cierpienie zwierząt, aby ostatecznie załatwić sprawę wszystkich produktów. Swoją "przemianę" zakończyłam około miesiąc temu i jestem z siebie bardzo dumna :) Dzięki weganizmowi odkryłam również u siebie hobby do gotowania! Przesyłam mnóstwo wsparcia dla wszystkich startujących wegan
Weganka nie jestem, ale uwielbiam twoje przepisy i WIEDZĘ! Zwariowałam na punkcie pasty z czerwonej fasolki:) Inspiruje się Tobą,szczególnie jeśli chodzi o SZYBKIE dania (tak, jestem leniuchem:D). Robisz super robotę, dzięki za kanał!:)
Wow ciśnie mi się jedno na usta Irena jesteś mega wspaniałą osobą
Ja od nowego roku przeszłam na wegetarianizm 😁 i czuję się z tym świetnie. Kocham nabiał ale mam nietolerancji Glutenu i Laktozy i dieta wegańska będzie dla mnie bardziej odpowiednia. Przymierzam się do niej ale szczerzę jakiś ciężko mi się za nią zabrać. Muszę się wziąść w garść i zacząć działać. Dziś zauważyłam że jak zjadłam to co nie mogę laktoze i gluten to brzuch mnie strasznie rozbolał 😒
Ja mam prawie 14 lat i u mnie wszystko było dziwne (no i w sumie teraz też) Ja od zawsze czułam, że jedzenie mięsa jest złe, ale przez środowisko i ludzi z którymi żyję było trudno. Ale od jakiegos roku u mnie w domu je się ryby i drób (to tak na obiad) a ja od 2019 nie jem innego miesa niz ryby, wiaze sie to z tym, ze w kuchni spedzam duzo czasu, ale ja juz do ust kurczaka ani innego miesa niz ryby, ktore i tak rzadko jem, nie włożę. Z kwestiami nabialu od zwierzat; od marca robie sobie sama mleko migdalowe i uzupelniam witaminy. Na poczatku moją diete mozna bylo nazwac eliminacyjna. Teraz juz mam dość duza wiedze o odzywianiu, ale wciąż poszerzam. W przyszlosci bede sie starala przejsc na cakowity weganizm. A teraz probuje duzo wegańskich dań i ogolnie duzo gotuje. Staram sie tez tym zarazac moja rodzine😊
Super, kochana! Trzymam kciuki 💓
U nas zabawna sytuacja: inicjatywa ograniczania produktów odzwierzęcych wyszła ode mnie, zaczęliśmy wspólnie z chłopakiem interesować się dietą. On praktycznie od razu odrzucił wszystkie produkty, bez żadnego poczucia tęsknoty za starymi nawykami żywieniowymi, natomiast u mnie początki były straszne. Nie mogłam patrzeć na ciecierzycę! :D Próbowałam dotrzymać mu kroku za wszelką cenę, dopóki nie uświadomiłam sobie, że przecież to nie żaden wyścig, tylko proces zmian. Pozwalam sobie czasem na małe cheatmealsy, ale przyznam, że dawne potrawy praktycznie w ogóle mi już nie smakują. Także kiedy na początku macie ochotę na jakiś niezdrowy lub odzwierzęcy produkt - spróbujcie i nie czujcie się winni, bardzo ciężko jest większości z nas zrobić coś od razu, na pstryknięcie palca :D A może, jak u mnie, okazać się, że nuggetsy z maka wcale nie są już takie pyszne jak kiedyś ;)
Dokladnie! To zaden wyscig! 😁 najwaznjejsze, zeby tak jak Ty podejsc dontego na spokojnie! Trzymam kciuki i buziaki 💕💕
O Jezu szukałam dzisiaj rano filmiku o takiej tematyce
Ekstra, ze trafilam! 😅😘😘
Super się ogląda, masz piękny Usmiech pozdrawiam.
U mnie proces trwał jakieś 4 lata, ale mięsa nigdy nie lubiłam jeść, jak to dziecko w Polsce wychowane byłam raczej zmuszana żeby je jeść (bo zdrowe 🤔) jak już się wyprowadziłam z domu to przestałam jeść mięso, dwa lata potem zmieniłam mleko krowie na mleko roślinne bo jakoś mnie odrzucalo a od paru miesięcy uczę się jeść po wegansku, czasami ciężko w sklepach bo jeszcze nie znam wszystkich vege produktów ale się uczę i jestem na dobrej drodze, pozdrawiam ☺️☺️
Przeszłam na weganizm jako wieloletnia wegetarianka, z dnia na dzień. Chociaż miesiąc wcześniej świadomie myślałam jak co można zweganizować mimo to wciąż jadłam nabiał. Zrobiłam sobie "próbny" miesiąc i od sierpnia 2017r jestem na diecie wegańskiej. Niemal z dnia na dzień, ale metoda małych kroków sprawdza się najlepiej
Super, kochana! ❤
Super ! Zrobisz filmik o zaburzeniach odżywiania często osoby z ED przechodzą na weganizm co o tym sądzisz itp
Bede o tym myslec 😘
Też zauważa taką tendencję, że osoby z zaburzeniami odżywiania próbują weganizmu. Czy może to być:
A) że takie osoby "lubią" restrykcje żywieniowe
B) mają wymówkę w różnych sytuacjach żeby czegoś nie jeść lub przynosić własne jedzenie
C) nie odczuwają poczucia winy z powodu jedzenia bo nie odczuwają takiej sytości na dietach bez białka zwierząt jak na diecie tradycyjnej (dot. szczególnie anorektyków)
D) łatwiej kontrolować im napady objadania się, bo wiele pokarmów roślinnych ma dużą objętość ( szczególnie osoby z BED i bulimicy)
Ja jestem na etapie wstępnym. Cel: robię to dla zdrowia. W pierwszej kolejności zrezygnowałam z wędlin. Praktycznie teraz kanapki głownie jadam z nabiałem/ pastami lub dżemami itp. Do pracy sałatki robię bez mięsa. Odkryłam mnóstwo kombinacji smakowych. Odkryłam mnóstwo nowych rzeczy do jedzenia. Czasem gdy mamy obiad świadomie rezygnuję z mięsa ale nie zrezygnowałam z niego do końca. Lubię nabiał i ryby więc chyba zostanę przy opcji wegetariańskiej. Pozdrawiam. Świetny kanał!
i zyjesz tam jeszcze?? bo wegetarianizm skraca zycie czlowieka nawet o 5 lat!!!
Ja na razie staram się ograniczyć jedzenie mięsa i jeść zdrowiej. Dzięki twoim przepisom jest to o wiele prostrze, bo są łatwe, szybkie i tanie. Nie wymagają jakiś wymyślnych produktów, które są dostępne tylko w jakich eko i vege sklepach.
Wydaję mi się, że nigdy nie zrezygnuję z mięsa, ale fajnie spróbować nowych smaków i żyć zdrowiej.
Mój znajomy powiedział mi z dupy- jeśli nie chcesz jeść mięsa obejrzyj ten film. Nie pamiętam jaki tytuł. Obejrzałem go z dziewczyną i z dnia na dzień przeszliśmy na dietę roślinną. Pierwszy dzień zjadłem wegańskie śniadanie i pierwszy raz tak się najadłem jak dzisiaj. Kolega który mi polecił ten film nie chce rezygnować z mięsa wygląda na spasionego, natomiast koleś który jemu polecił ten film jest weganinem i kulturystą. Ma 40 lat i nie długo spełni swoje życiowe marzenie- wystąpi w zawodowej walce bokserskiej czy mma, nie wiem bo się nie znam. A to też dzięki diecie wegańskiej .. tak więc same plusy
Ja jak przechodziłam na sam weganizm, nie narzucałam sobie nic. Miałam konkretny cel, ale nie chciałam też w jakikolwiek sposób się ograniczać, tzn jadłam ogółem wegańsko przez jakiś czas, ale raz w tygodniu chciałam np zjeść pizzę (nie ma u mnie picki z wegańskim serem i był on ciężko dostępny u mnie w mieście) to ją po prostu jadłam. Miałam ochotę na kebaba wegetariańskiego, to też go jadłam. Ten okres trwał kilka dobrych miesięcy, aż w końcu przestałam mieć jakiekolwiek niewegańskie zachcianki. I zaraz minie rok od zaczęcia mojej przygody z w 100% wegańską dietą :3
Super film jak zawsze, pozdrawiam
Ekstra, kochana! 💚 mysle, super podejscie 😘
Przecież jest Wegańska policja i jeździ po yt to Orestes EH ( żarcik)
Hahah! ❤ faktycznie!
Bardzo fainy filmik 😍
Mi w diecie wegańskie podoba się to, że można w niej eksperymentować smakami ❤️
Ja bardzo lubię jeść dużo owoców i warzyw. Bardzo smakują mi słodycze wegańskie szczególnie batony z składem z daktyli 💕
Ojjj, zdecydowanie! Mam podobnie! 😍😍
Mi mięso po prostu przestało smakować. Odstawiłam z dnia na dzień. Może nie jestem Wege na 100% zauważyłam, że mój brzuch nie do końca sobie z tym radzi. Byłam 42 dni na wege, ale brakowało mi jajek. Jak ser jadam bardzo sporadycznie tak jaja, nie potrafię. Jestem już poraz kolejny bez mięsa, jak byłam nastolatką nie jadłam mięsa 6 lat, ale moja dieta nie była zdrowa, bo bezmięsne wcale nie znaczy zdrowo. W związku z powyższym zaczęłam się przygotowywać, czytać, oglądać. Mam kilku swoich guru, plus do tego poszłam na dietetykę 😉 ważne aby dietą była mądra, zdrowa! Zgadzam się nic na siłę i wszystko powoli. Dzięki za filmik! Ściskam ciepło 😊🤗
ja jestem nowicjuszem, tak gdzieś od miesiąca. Strączki wszelkie, ale i kasze różne, moczę kilkanaście godzin, nasiona także. Strączki dwa razy zagotowuję i płuczę, trzecie gotowanie finalne. Kasze zagotowuję, wylewam wodę z garnka, płuczę i następne gotowanie finalne. Nasiona płuczę i gotowe. Dzięki tym zabiegom nie miewam "bomb" w jelitach, a przy okazji, taką mam nadzieję, pozbywam się, chociaż części zabrudzeń i pestycydów. Czekam na osobę będącą kilkanaście, może także więcej lat na takiej diecie, bo próbowałem różnych, w tym paleo, ale to trwało rok, może dwa, a tu chodzi o stałe odżywianie się jakąś dietą, bo dopiero po długim czasie stosowania, można mieć rzeczywiście pogląd, ponieważ każda dieta, nawet ta mięsna, powoduje początkowo euforię, czyli lepsze samopoczucie.
super przygotowany merytorycznie, bardzo estetycznie wszystko robisz, czekam na kolejne filmy! :)
Jej, dziekuje! ❤
Hej Witaj!
Mam nadzieję będziesz Moja inspiracja jak również oparciem na Pierwszych krokach Ku weganizmu. Praktycznie Całe życie wszystk jadłem a przede wszystkim mięso. Czasami kilogram dziennie. Chce zrobić to od Zaraz a w zasadzie od 3 dni bez mięsa i naprawdę jestem zdeterminowany chcąc zmienić coś w moim życiu.
Super Filmik , Dzięki za inspiracje...!
Już 2 tygodnie nie jem mięsa😍, kusi mnie, ale jak się zdarzyłoby, że zjadłabym je to i tak się nie poddam💪 Ostatnio kupiłam wegańskie dukaty (takie kotleciki) i były tak pyszne! Tysiąc razy lepsze od mięsnych kotletów, o niebo więcej smaku :))
Superz Julia! Trzymam mocno kciuki! ❤
Jakie to były kotleciki? 😁
jak tam dieta, utrzymujesz?
LadyAelix taaak, już 3 miesiące❤️
Mnie nie kusi jakies tam mięso. Przestałam je jeść z dnia na dzień ok. pół roku temu.Koniec , ja do tego ręki nie przyłożę.Robiłam wyniki krwi- mam jak kuń!!!💪
Ale super!! 💪❤
Dzisiaj mam Twoje lunch boxy do pracy👌🏻👌🏻👌🏻
Świetny filmik.
My tez jemy teraz duuuzo więcej warzyw,i wegańskich dań!
Dopiero co,zjadłam deser z ciecierzycy-pyszny!
A inspiracje czerpie z Twojego kanału,bo naprawdę jest MEGA!!!!
Pozdrawiam serdecznie Irenko 🧸♥️🧸
Ale mnie to mega cieszy, Sylwia! ❤❤ super, ze tak smakuje i ze jest wiecej warzyw! 💪 buziaki, kochana! ❤
Ja eksperymentuje z dietą wegańską od roku i z każdego dnia odkrywam na nowo zalety prodóktów roślinnych natomiast jeśli jem nabiał lub mieso staram się aby było to najwyzszej jakości przez co 90% moich zakupów to warzywa, orzechy i owoce . W tym momencie nie wyobrażam sobie kupić mleka nie roślinnego. Największym plusem diety wegańskiej dla mnie jest to, że prawie kopmletnie ograniczyłem spożywanie rzywności przetworzonej .
Jej! To super zmiana i mega fajne jest to, ze przez nia zaczales jesc mniej przetworzonej zywnosci! Trzymam kciuki! ❤💪
Dzięki za filmik. Ten i pozostałe. Dopiero zaczynam ;) Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Tobie zastanawiam sie czy jeść mieso tylko na obiad ! :D
Super! To jiz fajna zmiana! 😘💪
Podczas moczenia strączków można dodać odrobinę sody oczyszczonej dla złagodzenia wzdęć
jesli chodzi o moje przejscie na weganizm rozpoczelam je od wegetarianizmu
z odstawieniem miesa nie mialam zadnego problemu bo i tak jadlam go bardzo niewiele
potem stopniowo zamienialam sobie obiady z dodatkiem jakiegos sera, mleka na beznabialowe
najtrudniej bylo mi zrezygnowac z mleka krowiego bo bylam do niego bardzo przyzwyczajona
nie wyobrazalam sobie owsianki czy tez kawy bez mleka bo wydawalo mi sie bardziej tresciwe niz roslinne
teraz nie wyobrazam sobie wrocic do odzwierzecych produktow
po tak dlugim uplywie czasu stwierdzam z reka na sercu ze mleka roslinne sa o wiele smaczniejsze od zwyklego;))
super filmik ❤
Super! U mnie tez odstawienie miesa nie bylo problemem, ale najciezej mialam chyba z serem :D i tak! Ja tez mega lubie roslinne mleka! 😍🖐 buziaki! ❤
WoW! Jak fantastycznie, że Cię odkryłam! Temat bardzo nam bliski i super opowiadasz! 😃 Sub, sub, sub!!! Pozdrawiamy!
Ja od 2 tygodni nie jem mięsa i nawet mi go nie brakuje. Bałem się, że będę osłabiony bez energii, tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Jestem tak pozytywnie zaskoczony, że mam zamiar stopniowo przejść całkowicie na weganizm.
wegetarianie statystycznie zyja krucej od normalnych ludzi
Jestem weganką nie wiem jak to się stało że nią jestem ale bardzo się ciesze że ją jestem 😀😊
Hahah ❤😁 to tez sie ciesze! 😂
ja zrezygnowałem z jedzenia mięsa od kiedy zobaczyłem jak się te biedactwa zabija i jakie cierpienie za tym idzie poza tym naprawdę lepiej się czuję nie żałuję
Ja na wegetarianizm przeszlam z dnia na dzien i trwam w tym juz 1.5 roku :) Absolutnie zgadzam sie z tym, co powiedzialas - nauczylo mnie to wielu nowych smakow i połączeń, duzo teraz eksperymentuje i czuje sie fantastycznie 😀
Ekstra, Kasia! 💪😘😘
W kwietniu minie rok od kiedy jestem wegetarianką, a dzięki tobie niedawno zaczęłam dietę wegańską. Mam 15 lat, więc w tym przypadku chyba sprawdzi się powiedzenie: "Dla chcącego nic trudnego" :)). Jeśli chodzi o to jak zaczęłam: odstawiłam mięso z dnia na dzień, później na wielkanoc zjadłam trochę mięsa, rodzina mnie bardzo namawiała, ale później bardzo źle się z tym czułam i fizycznie i psychicznie, od tamtej pory mam obrzydzenie do mięsa. Jeśli chodzi o weganizm, to też zdarzyło mi się małe potknięcie, tylko tym razem zjadłam produkt, który miał mleko w składzie hah. Jeśli chodzi o mnie to nie przejmuję się tym zbytnio, bo każdemu się zdarza zrobić coś nie tak, ważne, że się staramy. Swoją drogą to filmik jak zwykle super
Jej, super, kochana! I nie ma co sie przejmowac takimi malymi potknieciami :) trzymam mocno kciuki i ciesze sie, ze moge Ci choc troche pomagac 😘😘❤💪
Mięsko odrzuciłam z dnia na dzień, a produkty odzwierzece zastępuje stopniowo. Ostatnio udało mi się wyeliminować mleko, a jajek nie widziałam od pół roku. Ale muszę przyznać, że od kiedy nie jem mięsa, nagle BANG, mam tak bogatą dietę, że codziennie jem coś innego i testuje nowe smaki xD Fajnie, wcześniej to na okrągło zarlam kurczaka w sosie słodko-kwasnym albo typowe obiadki z ziemniaczkami i buraczkami
Ale super! ❤ u mnoe bylo bardzo podobnie - tez dieta nagle mega sie urozmaicila 😍
Jak zwykle bardzo mądry film ❤️ Jesteś świetna 😘
Jej, dziękuję!! 😘😘💕
Mi się udało od razu, nigdy nie przepadałam za mięsem a niedawno postanowiłam całkowicie przestać je jeść😋 Osobiście czuje się dużo lepiej po zjedzeniu sałatki niż po zjedzeniu wypieczonego kurczaka 👋😂
W wieku 12 lat zrezygnowałam z mięsa z dnia na dzień i trzymam się tego juz 2 lata :)) Teraz chciałabym zacząć rezygnować z reszty produktów od zwierzęcych, a Twoje filmy bardzo mi w tym pomagają
Przez ostatni rok bardzo ograniczyłam produkty odzwierzęce. To znaczy - w porównaniu do poprzednich lat, bo nadal daleko mi do weganki. Kiedy gotuję sama (a zdarza się to często), obiady są prawie zawsze wegańskie. Często robię pasty do chleba, moja poranna owsianka zawsze jest w wersji wegańskiej, chętnie eksperymentuję, testuję nowe przepisy i smaki, szukam wegańskich opcji dla siebie i rodziny. W grudniu zrobiłam nawet kilka wegańskich przepisów na święta
Ojaa, ale super! ❤ mega soe coesze, ze kuchnka roslinna daje Ci tyle frajdy i ze tak Cie otwiera na nowe smaki! I taki ograniczanie tez jest super sprawa! Trzymam mocnko kciuki, kochana! Buziaki! 😘😘❤❤
Irenko super😘Dziekuje👍 Pozdrawiam
Ciesze sie, ze Ci sie podoba ❤
Ja mięsa nie jem od 2 lat. Zrezygnowałam z niego od razu, z dnia na dzień. Produkty mleczne ograniczyłam o 90%, co uważam za sukces. Dążę do całkowitej rezygnacji 😎 nie jest to tak trudne jak wiele osób uważa, trzeba po prostu pamiętać dlaczego się to robi 😄
Dietetyk u którego byłam powiedział mi,że dieta wegańska jest niezdrowa i nie dostarczam sobie właściwego białka. Pani dietetyk powiedziała,że soja to jedno z najbardziej niezdrowych i niepotrzebnych rzeczy w naszej diecie. Stwierdziła również,że przy mojej dolegliwości (IBS) nie mogę jeść strączków i dostarczam sobie niepotrzebnych substancji odżywczych,które strzelają do moich jelit. Zaproponowała mi więc jedzenie jajek. Weganką jestem już 2 lata i wierzę,że to dobra dieta. Niestety przez zespół jelita drażliwego ,który ostatnio mocno się zaostrzył i jest bardzo bolesnym i uciążliwym problemem a eliminowanie straczków jest konieczne więc chyba będę zmuszona jeść jajka od szcześliwych kur żeby nie stracić swojego zdrowia.
W IBS rzeczywiscie straczki warto ograniczyc i zastanowic sie nad wprowadzeniem innych, czesto zwierzecych, zrodel bialka... pamietaj ze Twoje zdrowie jest tu priorytem :*. Aczkolwiek nie zgodze sie oczywiscie z Pania Dietetyczka (najwieksze organizacja dietetyczne na swiecie rowniez sie z nia nie zgadzaja) bo dieta wegasnka jest zdrowa, a soja zjadana w normalnych iloscisch absolutnie nie jest niezdrowa :).
Polecam zmoane dietetyczki :). I pamoetaj, ze Twoje zdrowie jest tu najwazniejsze 😘😘 Trzymam za Ciebie kciuki ❤
Dla mnie przełomowym momentem przejścia weganizm, było kiedy przestałam szukać odpowiedników kotletów , mielonych itp. W końcu zaczęłam akceptować i rozsmakowywać się w nowych smakach.
tez uwazam ze kotlety i mielone sa pyszne💪💪 trzeba byc szurnientym zeby jest jakies sojowe podrobki!
Dopiero drugi dzień jestem na diecie wegańskiej i jest mi trudno , ale nie dlatego, że tęsknię za mięsem (przez ostatnie dwa lata bardzo je ograniczałam i umiem bez niego żyć ), ale dlatego , że się boje, że nie będę umiała odpowiednio układać jadłospisu i sobie zaszkodzę.
bardzo fajny filmik! :) ja przechodziłam stopniowo na wegetarianizm i stopniowo na kolejny level i przyznam, że wielką pomocą na drugim etapie były dla mnie Twoje filmiki :) Ps. pozdrowienia dla miłego pana z końca filmiku ;)
Ojej, jak mi mega milo,ze moglam pomoc, kochana! ❤❤
Ja przeszłam na wegetarianizm odstawiając na początku czerwone mięso a później nie jadłam go wcale. Za to na weganizm przeszłam z dnia na dzień i myślę, że to bardzo dobra opcja i wytłumaczę, dlaczego tak uważam. Jeśli jadłabym np. jeden dzień w tygodniu wegańsko, później dwa dni i tak dalej to wydaje mi się, że byłoby mi ciężko dlatego, że organizm cały czas ma dostarczane jakieś odzwierzęce produkty np ser czy jogurty. W momencie kiedy rezygnujemy z dnia na dzień to na początku będzie ciężko ale po tygodniu, dwóch to już łatwizna i zero pokus, bo już "zapominamy" smak tamtych produktów, nie przypominamy o nich naszemu ciału poprzez zjedzenie kawałka sera raz na dwa dni itp + bardzo szybki czas zmiany stylu życia oczywiście na lepsze. Ale pamiętajcie, że jeśli Wam służy coś innego to nieważne jaki jest to sposób, ważne że działa!
Dokladnie! Na kazdego dziala cos innego, wazne, zeby dobrac metode dobra dla siebie 😘💕
Ja zostałam wegetarianką byłam na niej 2 tygodnie i przez przypadek mama zapomniała i przygotowała mi kanapkę z wędliną a ja nieświadomie to zjadłam zorientowałam się przy 3 kęsie zupełnie mi nie smakowało fuj ale teraz nie jem mięsa od 1 miesiąca i gdy 2 osoby się dowiedziały to zaczeli mnie obrażać ale mi się podoba nie jedzenie mięsa i gdy będę mieć dzieci postajowiłam że też będą vege ps. Pozdrawiam cię Michał i Florek jeśli to jakimś cudem czytacie
ty masz 10 lat ze ci mama kanapki robi
Cześć. Przyszłam z drugiej strony barykady jako osoba która na posiłek bez mięsa, o ile nie jest słodki, raczej kręci nosem. Wpadłam więc trochę posłuchać kogoś mądrzejszego bo tematy żywienia mnie bardzo interesują, natomiast póki co to wszystko robię na odwrót - mogłabym żyć mięsem i czekoladą :D Chyba jednak czas coś powoli zmienić...
U mnie to była terapia szokowa xD Obejrzałam wykład Garego i wegetarianką zostałam od razu. Weganką po dwóch tygodniach, gdy tylko znalazłam zamiennik dla porannej jajecznicy.
Ja przeszłam na weganizm z dnia na dzień, a powodem był szok wywołany cierpieniem zwierząt w hodowli przemysłowej. Obejrzałam film Ziemianie, przepłakałam kilka godzin i tyle. Ps. Uwielbiam Twój optymizm i naturalność 😘
Ooo, to podziwiam! 😊😊 dziekuje, kochana! ❤
@@HealthyOmnomnom Dziękuję 💕 czekam na więcej 🤗
10 lat temu......jeszcze rano jadlam ser na sniadanie, a wieczorem *juz* bylam weganka. Podobnie jak Ty, po obejrzeniu filmu z amerykanskiej rzezni cielatek.
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 Jedynie czego żałuję to to, że tak późno to nastąpiło, podczas gdy wcześniej żyłam z klapkami na oczach i nie miałam pojęcia jak to wygląda, bo wychowałam się na wsi gdzie kurki biegają po podwórku a krówki wyprowadza się na zieloną trawkę.
@@beatazawalska5897, i znow tak jak Ty..! O przejsciu na weganizm myslalam od wieeeeeelu lat, a ze jem aby zyc, a nie zyje aby jesc, to balam sie, ze sobie z tym nie poradze. Dzisiaj nawet pomieszczenie zwane kuchnia polubilam :o)
Dziękuję. Świetny kanał i bardzo wartościowy film. Jest sporo osób zainteresowanych wegetarianizmem, które potrzebują podpowiedzi, a tym samym wsparcia. Ja mogę polecić słuchaczom kanału publikację Margaret Bellis „Filozofia żywienia”, która jest na google books. Dla tych, którzy się zastanawiają czy przejść na wegetarianizm jest bardzo pomocna, choć autorka nikogo do niczego nie namawia wprost. Uświadamia tylko z czym wiąże się mięsna dieta dla naszego zdrowia, zwierząt z masowej hodowli i całej planety.
wegetarianizm uposledza racjonalne myslenie
Ja stopniowo rezygnowałam z produktów odzwierzęcych, małymi kroczkami i to przyszło jakś tak samo, że w pewnym momencie sie zorientowałam że w sumie to jem 100% roślinnie i jest spoko xD dlatego też jak ktoś mnie pyta jak długo jestem weganką to odpowiadam, że nie wiem 😂
Hahah 😅 ale super! ❤
co można jeść jako wegetariańskie przekąski, nie za duże obiady które może sobie sama zrobić 11-latka? ponieważ postanowiłam przejść na wegetarianizm i nie wiem co jeść bez mięsa.
Właściwie to nie jestem wegetarianką ani weganką, ale jakiś czas temu... cóż, trochę już dawno, zauważyłam, że jednak w bardzo dużym stopniu ograniczam jedzenie mięsa do minimum. Jem dużo owoców i warzyw... eee, owoców więcej, nie jadam ryb, w mojej diecie jest pełno zbóż, różnego rodzaju płatki owsiane, jaglane, orkiszowe, do tego orzechy i cała gama bakalii... bardziej w sumie niż ograniczenie mięsa, trudniej ograniczyć mi produkty odzwierzęce, jajka, sery, twarogi, mleko (choć te można zamieniać), jogurty, serki, miód, ale z drugiej strony to jedzenie mięsa jednak jest najbardziej przeciwko zwierzętom, a tu... może jakaś szynka raz na jakiś czas albo kurczak... hmm, ogółem to widzę sama, że muszę włączyć do diety więcej warzyw, zwłaszcza strączków... i najlepiej to muszę nauczyć się planować.
Super filmik, pozdrawiam! 🥰
Mieso odrzucilam z dnia na dzien. (Pol roku temu) potem produkty mleczne. Obecnie staram sie ,,zerwac” z jajkami, ale jestem niepelnoletmia i moja mama srednio jest za ;) Pozdrawiam, super material
Odkąd trafiłam na Twój kanał, sama chcę przejść na weganizm. Z każdym kolejnym filmem utwierdzasz mnie, że to wcale nie jest takie trudne. Może nagrasz jakiś film o tym jak wytłumaczyć rodzinie dlaczego nie chcę jeść produktów odzwierzęcych? Film ogółem świetny, dużo informacji, a słucha się tak przyjemnie, że wszystko samo wchodzi do głowy
Ale milo, dziekuje! ❤❤ pomysle o tym! :*
Jak zwykle genialny filmik :)
Przeszłam od razu. Nie było mi trudno. Ale też nigdy jakoś szczególnie mięsa nie jadłam (mama zawsze gotowała z dominacją warzyw), jajek nie lubiłam, a jedynie mleko i niektóre mleczne rzeczy wybierałam sama. No i przez około trzy następne miesiące jednak zdarzyło mi się zjeść te płatki z mlekiem XD ale w pewnym momencie powiedziałam sobie, że jak tak będę robić, to nigdy nie przejdę na na full roślinną, a w sumie jeść tego nie muszę i czuję lekkie wyrzuty. Od tamtego momentu - zaraz będzie dwa lata - jadę na samych roślinkach C:
ja przez 1 i 3 miesiące byłam wegetarianką i postanowiłam przejść na weganizm jestem weganka od 2 miesięcy
0:31 jedzenia mięsa i produków odzwierzęcych, nie jest indywidualną sprawą człowieka. One też biorą udział w tej decyzji: 🐖🐄🐓😔. Ale po za tym Świetny film, mówisz bardzo mądrze i tak że każdy rozumie☺️👏🏻.
Ekstra filmik Irenka
ja np przeszedłem weve z dnia na dzień ,jakaś klapka w głowie mi sie otworzyła cos jak zaczarowany ołówek
Ja rzuciłam mieso z dnia na dzien.łatwizna!!!ale z chlebem bylo ciezej..stopniowo go odstawiałm.teraz chce zrzucic moją zmore czyli słodycze..no cięzko jest...
Czemu odrzucasz pieczywo?
U mnie sprawdziło się niepodrabianie produktów odzwierzęcych. Jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do np. mięsnych kotletów, to te z ciecierzycy będą zawsze smakowały gorzej, bez względu na to, jak dobre by nie były. Dlatego ja zmieniłam kompletnie swoją kuchnię i jadłam rzeczy zupełnie inne niż wcześniej, tak żebym nie miała porównania, a "wegańskie podróbki" zaczęłam jeść po mniej więcej pół roku, gdy już moje kubki smakowe się przestawiły :) No i nie skupiałam się na tym, żeby ograniczać produkty odzwierzęce, tylko żeby jeść jak najwięcej roślin, dzięki temu w pewnym momencie z zaskoczeniem zauważyłam, że w zasadzie praktycznie już ich nie jem, mimo że nie starałam się jakoś bardzo :D
Ja jestem z tych osób, którym bardziej służyło przejście na weganizm z dnia na dzień, mimo że już jakiś czas wcześniej jadłam nieco mniej nabiału(eksperymentowałam, czy naprawdę nabiał źle działa na cerę) i już po przejściu na weganizm stwierdziłam, że do szczęścia nie jest mi bardzo potrzebny.Wyeliminowanie wszystkich produktów odzwierzęcych było dla mnie dość łatwe po tych wszystkich obrazach, które zobaczyłam na filmach :/ za jajami też nie tęsknie, a mięso? ach zamienniki od bezmięsnegomięsnego
Super, ze tak Ci sie udalo! ❤ oj tak, spotkania rodzinne mpga bhc ciezkie... xd
Ja moją przygodę zacząłem trochę inaczej, nigdy nie przyszło mi to do głowy, żeby być weganem, bo jak to tak? Tyle ograniczeń? Ale dowiedziałem się, że mleko (dokładniej to białko mleka krowiego, nie laktoza.. Bałko to białko, a laktoza to cukier, najczęściej ludzie tego nie rozumieją i do mnie z pretensjami, że nie jem nic mlecznego, mimo że napisane, że bez laktozy...) mnie znowu zaczęło uczulać, więc rok temu w styczniu (już rok minął) stwierdziłem, że muszę je wykluczyć całkowicie z mojej diety i mimo, że spożywałem mleko codziennie po prostu wykluczyłem je z diety, razem z serem, śmietaną, jogurtami itp. jedyne na co sobie pozwalałem to czekolada i masło. Tak więc w ten sposób wykluczyłem nabiał. Z mięsem jest trochę inaczej, nigdy nie smakowało mi mięso z świni, z krowy czy z czegokolwiek innego jak drób. Ograniczyłem się też rok temu jakoś do samego drobiu no i ryb, ale po pewnym czasie nawet drób przestał mi smakować i wykluczyłem całkowicie mięso, jedyne co na mięsie było, a jadłem to sos, parówki, pasztet pomidorowy, który jadłem od dziecka, no i zupa (bo na kościach gotowana itp. itd.) ale żadnego kawałka mięsa jeść nie chciałem, zacząłem cedzić sosy, wykluczyłem również parówki i pasztet, po pewnym czasie sosy również. Dopuszczałem jedynie do swojej diety jajka, bo nie miałem żadnej ideologii czy czegokolwiek co by mi tego broniło, a jakoś no białko trzeba było uzupełnić. W końcu aktualnie doszedłem do wniosku, że w sumie to mogę się nazywać weganem, nie jem niczego co jest na mięsie/z mięsem, nie jem nabiału, jajka i rybę zjem jedynie w ostateczności, jak już no naprawdę muszę, zup mojej mamy też już nie jem, słodycze też wykluczyłem, jedyne 2 niewegańskie rzeczy, które jeszcze zjem choć napewno postaram się to jakoś zastąpić to masło i makaron. Cały czas poza tym sam sobie gotuję, uwielbiam siedzieć w kuchni, eksperymentować, i komponować coś nowego, nigdy nie mam żadnego planu tego co mam zamiar ugotować, po prostu jak widzę coś co mnie zainspiruję, albo mam ochotę na jakieś warzywo, to po prostu biorę i patrzę co jest w domu mieszam, robię wszystko na oko i praktycznie zawsze wychodzi mi coś meega smacznego, za co właśnie kocham wegańską kuchnię, bo jak to mi moja ciocia wegetarianka powiedziała, odrzucenie miesa to była jej najlepsza decyzja w życiu, bo otworzyła nowe horyzonty, ja również się tego trzymam i jestem zadowolony z mojego wyboru. ^^
Ale super, Jakub! 😍 rzeczywiscie zupelnie inaczej niz u wiekszosci! Cieszy mnke baddzo, ze kuchnia roslinna tak Cie otworzyla na nowe smaki! I tez mam tak, ze jakos teraz woecej potraw mi wychodzi, w porownaniu do tego jak gotowalam, gdy bylam na diecie tradycyjnej :).
Trzymam mocno kciuki i buziaki! 😘😘
@@HealthyOmnomnom Aaa dziękuję ^^, jakoś tak nie miałem wyznaczonego celu by być weganem, ale z 2 tygodnie przez przypadek trafiłem właśnie na twój kanał, zaintrygował mnie i zainteresował, bo wyskoczył mi w proponowanych i stwierdziłem, że w sumie to jestem na TAK.
Ja przeszłam z dnia na dzień.. znaczy się.. planowałam to trochę wcześniej ale od samego początku na 100%. Inaczej chyb Nie potrafię xd albo czarne albo białe.. Więc u mnie taki sposób podziałał najlepiej
Przez 1,5 roku byłam weganką ( chyba z 2x zgrzeszyłam), czasem mam problem, wciąż ten sam, słodycze, czuję po sobie, po swojej reakcji na mleko, że mogę mieć jakąś nietolerancję, ale nałóg wygrywa często. Poza tym "odnowił" się problem żelaza, choć przez całą dietę wegańska raczej nie miałam problemu, to aż wróciłam do jedzenia ryb, reszta jest wegańska. Nie wiem co robię źle, może gdzieś komponuję posiłki, a co jeśli mój organizm ma problemy z wchłanianiem żelaza i zawsze tak będzie? A może to problem jelit? Nie wiem, ale chcę wrócić na pełną, czystą dietę roślinną, ale nie kosztem anemii lub innych chorób.
Woadomp, przede wszytskim nasze zdrowie! Polecam wybrac sie do lekarza, zeby zobaczyc, czy te niedobory nie maja innego podloza. Trzymam kciuki i buziaki 😘❤
Hej, świetny film. Czy mogłabyś zrobić filmik o witaminach, taki zbiorczy? Chodzi mi o taką pigułę wiedzy dla osób, które przygotowują się do zakupu witamin. Same witaminy są opisane w superlatywach (poprawiają to, wpływają na tamto), ale jak wiadomo można z nimi przesadzić, a samych producentów na rynku jest dużo. Większość osób po prostu kupuje je losowo, wrzucając raz na jakiś czas przy kasie do koszyka...
Ja polecam witaminy z zywnosci :) z wyjatkkem d i b12 na weganskiej diecie :*
Nie wiem jak to się stało, ale dwa miesiące temu po prostu bez żadnego powodu odstawiłam mięso, jaja i nabiał :D Ci którzy mnie znają, doskonale wiedzą, że ja bez mięsa to nie wytrzymam, ale udało się i jestem z siebie mega dumna :D to, jakie smaki odkryłam przez ostatnie dwa miesiące się w głowie nie mieści, jestem tym podjarana MAX i mam nadzieję że nie dopadnie mnie chwila słabości, a nawet gdyby... wszystko jest dla ludzi, ale zawsze z głową i tyle :) Pozdrawiam :D
Super Partycja! 😍😍 tez jestem dumna! 😍💕
Bardzo fajny filmik, jak zresztą każdy inny. Szkoda, że Cię nie znałam ten rok temu jak przechodziłam na weganizm aczkolwiek, u mnie było to stopniowo. Najpierw mięso i prawie ryby jeszcze przez jakiś czas jadłam zupy gotowane na mięsie, potem tuńczyk i sery.
Jeśli teraz jem coś nie wegańskiego to croissant z ziarnami 🤣🥐 nie mam wyrzutów sumienia mimo, że mój chłopak robi wielka aferę o to. 😐
Super! ❤ i moim zdaniem nie ma.co roboc afery o taloe drobne sprawy 😘
Mam zawyżony poziom żelaza, nie jem mięsa ani nie suplementuje żelaza czy dieta vege mi pomoże?