Mój był również w takim stanie, też 2.0 d ori wersja taxi kapitalka w 94 roku rozebrany co do śrubki tylko deska rozdzielcza została spawalem wszystko gazowo blachą którą posiadalem ,takie czasy byly nie bylo migomatow tak jak teraz ,potem trochę smoly i do lakiernika pozniej składanie klocków, efekt po 6 miesiacach walki był super lecz po 5 latach ruda znów się pokazała,więc sprzedałem
W 94 roku nie było migomatów? Co ty pierdzielisz były i zgrzewarki nawet. Uczyłem się w roku 89 jako blacharz u prywaciarza i już miał bestera półautomat spawalniczy Byly drogie i może trudniej dostępne. Tak jak części. Pozdro.
Wygląda jak wrak wyciągnięty gdzieś z Wisły. Mój ojciec w latach 90 po postojach takim latał 200 d , już w tamtym czasie marudził że drugi raz progi robi. Powodzenia w.remoncie 🫡
Piszę późno kometaż,ale powodzenia w niełatwym projekcie i zarazem kosztownym takie auta warto ratować bo mają swoją duszsze i są wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie
😲😥Soll das Taxi wieder aufgebaut werden?In den 1980er habe ich mit dem Modell noch Schichten als Taxifahrer gemacht,aber als 200D.Ich habe sogar noch solch Taxameter im Schrank und den Einbaurahmen für die Taxihaube,so das das Taxameter nich so rumfliegt.Oh mann,lange her.Drück euch die Daumen,das ihr das wieder hinbekommt.
Tato posiadal w latach 90' w123 300D, w jego Mercedes bagażnika, pasa tylnego itp nie bylo, byl tak skorodowany z tylu. Zdobyl drugiego w123 trzasnietego przodem ze zdrowym tylem, i tak z 2 powstal 1....
Gorsze robilem ze prawie bagaznik sie oderwal od slupkow. Ten nie jest najgorszy bo przynajmniej ma wszystkie listwy ,dekory i tapicerke ladna a to jest naprawde duzo
Mieciu w123 w założeniach miał się nie psuć i się nie psuł 💪👍 dlatego robił miliony km. Po remoncie będzie piękny klasyk🥰😉 ale gdzieś tam krasie spojrzenie czerwone corrado😁 co do nowych i klasyków... Mam passata b5fl trochę dłubnięty tu i tam🤣 za nic w świecie go nie oddam... Natomiast nowe NIEMIECKIE... w tamtym roku kupiłem żonie fabrycznie nowe polo 2023... Mam wrażenie że jest zrobiony z tektury i plasteliny... 😢😢😢 Pozdrowionka i pomyślnego remontu taxi 💪😁
Piękne auta lecz niestety w naszym klimacie umarły, blacha w nich rdzewiała od samego patrzenia podobnie jak w poprzedniku W115, co do 200 diesel to przecież to był osiołek roboczy na taksie, jeździł dopóki odpalał i koła trzymały się zawieszenia.
Pełna zgoda, nasz klimat im nie służy. Poprzednie pokolenie opowiada, że już 10letnie 115 trzeba było reanimować blacharsko. W sumie Mercedes nic nie zrobil w tym temacie przez kolejne dziesięciolecia, ale ja je za to właśnie lubię...... ze tyle przy noch pracy 😀
@@oldmercgarage Trzymają się one po dziś dzień w ciepłych krajach egzotycznych gdzie nie ma zim i solenia dróg, co więcej stanowią jeszcze flotę pojazdów codziennego użytku w takim Maroko czy Marakeszu u nas ostały się jedynie te które były trzymane pod pszysłowiowym "kocem" a znaleźć w stanie kolekcjonerskim to trzeba mieć niebywałego farta jak z trafieniem piątki w totka.
Blacharski dramat...no kurwa nie, to będzie perełka, auto ma 50 lat, było tylko jeżdżone i nic nie robione jak to beczka na taxi. Dramat to jest 10 letnie auto pordzewiałe a nie 50.
W katalogu polcar jest tego trochę ale więcej jest na niemieckich stronach tylko tam są ceny wyższe w Euro . Bo i praca blacharza tam jest o wiele droższa A u nas jest tańsza więc może się bawić..
Najważniejsze to trafić progi wraz z progiem wewnętrznym. Progi z Szemudu , reszta jako dalszy plan . No i muszę zobaczyć co u mnie w magazynie się kisi
Wewnętrzny próg czyli wzmocnienie progu być może trzeba będzie już dorobić we własnym zakresie w dowolnym kształcie byle z przetłoczeniami i odpowiedniej wielkości przynajmniej Mój wujek blacharz wewnętrzne progi zawsze dorabia, po prostu robi według własnej wiedzy wzmocnienie...
@@tombouu wszystko można dorobić, ale to czas , a czas... dlatego trzeba kupić maksymalnie dużo elementów gotowych , bo nie jest to auto zbyt dużej wartości. Trzeba się bawić, ale z głową
Dlaczego dramat... Model 123 zakończył działalność w roku 1985. A w tym egzemplarzu nikt o nic nie dbał. Chodził na taryfie i miał zarabiać. Kiedyś za Odra pewnie tez jako taxi.. Przebieg milion... 😆 Slicznie że ktoś się za to bierze, tu byłby przemiał. 🤗
Temat W123 będę zgłębiał od nowa , dobre kilka lat nie miałem żadnego na tapecie. Zobaczymy co dostępne na półkach w magazynie i ogólnie na rynku. Pierwszy plan to zakup reperaturek blacharskich
Blacharz musiał aż setunię żołądkowej z rozpaczy opędzlować 🙉 dobrze że jeżdżąc tym autem na filmie z jazdą testową, nie przygrzaliście w coś, to cud i szczęście, bo strefa zgniotu skończyła by się na uszczelce bagażnika....
wolalbym odrestaurowac takiego niz kupic nowego .... nowe niemieckie auta to szroty juz w zalozeniach projektowych, one maja sie psuc, niestety psuja sie juz na fabrycznej gwarancji .... nie nadaja sie do uzytku innego niz w najmie dlugoterminowym i mowie tu o tzw markach "premium" .... to jest żałosne, nie bez powodu Lexusa nazywają premium w kategorii premium ....
co ty bredzisz.. Jakie masz dzisiaj niemieckie auta ? Produkcja unijna, jedynie nazwa została. Września robi Cady od VW. Auta niemieckie w ościennym kraju.. 😂
Mój był również w takim stanie, też 2.0 d ori wersja taxi kapitalka w 94 roku rozebrany co do śrubki tylko deska rozdzielcza została spawalem wszystko gazowo blachą którą posiadalem ,takie czasy byly nie bylo migomatow tak jak teraz ,potem trochę smoly i do lakiernika pozniej składanie klocków, efekt po 6 miesiacach walki był super lecz po 5 latach ruda znów się pokazała,więc sprzedałem
A kto by kupił auto z rudą, chyba tylko złomowiska a nie Żaden normalny logicznie myślący człowiek
W 94 roku nie było migomatów? Co ty pierdzielisz były i zgrzewarki nawet. Uczyłem się w roku 89 jako blacharz u prywaciarza i już miał bestera półautomat spawalniczy
Byly drogie i może trudniej dostępne. Tak jak części. Pozdro.
Autem w którym pojawia się Ruda są zainteresowane tylko złomowiska a nie prywatny człowiek.
Wygląda jak wrak wyciągnięty gdzieś z Wisły. Mój ojciec w latach 90 po postojach takim latał 200 d , już w tamtym czasie marudził że drugi raz progi robi. Powodzenia w.remoncie 🫡
Piszę późno kometaż,ale powodzenia w niełatwym projekcie i zarazem kosztownym takie auta warto ratować bo mają swoją duszsze i są wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie
😲😥Soll das Taxi wieder aufgebaut werden?In den 1980er habe ich mit dem Modell noch Schichten als Taxifahrer gemacht,aber als 200D.Ich habe sogar noch solch Taxameter im Schrank und den Einbaurahmen für die Taxihaube,so das das Taxameter nich so rumfliegt.Oh mann,lange her.Drück euch die Daumen,das ihr das wieder hinbekommt.
Es igibt sehr viel Abreit aber schaffen wir das. Koennten Sie ueber diese 200D mehr erziehlen. Ich kaufe alle W123 Taxisahen aus Ihre Schrank .
Podziwiam i szanuję każdego kto takie zgniłki robi. Ja bym do Heńka złomiarza to wywiózł.
Dzieki za dobre słowo. Pewnie cywilny sedan skończyłby i Henka, ale to taxi . Tych zostało zdecydowanie mniej niż prywatnych aut.
Tato posiadal w latach 90' w123 300D, w jego Mercedes bagażnika, pasa tylnego itp nie bylo, byl tak skorodowany z tylu. Zdobyl drugiego w123 trzasnietego przodem ze zdrowym tylem, i tak z 2 powstal 1....
Gorsze robilem ze prawie bagaznik sie oderwal od slupkow. Ten nie jest najgorszy bo przynajmniej ma wszystkie listwy ,dekory i tapicerke ladna a to jest naprawde duzo
Super materiał!
Dzięki
Mieciu w123 w założeniach miał się nie psuć i się nie psuł 💪👍 dlatego robił miliony km. Po remoncie będzie piękny klasyk🥰😉 ale gdzieś tam krasie spojrzenie czerwone corrado😁 co do nowych i klasyków... Mam passata b5fl trochę dłubnięty tu i tam🤣 za nic w świecie go nie oddam... Natomiast nowe NIEMIECKIE... w tamtym roku kupiłem żonie fabrycznie nowe polo 2023... Mam wrażenie że jest zrobiony z tektury i plasteliny... 😢😢😢 Pozdrowionka i pomyślnego remontu taxi 💪😁
Piękne auta lecz niestety w naszym klimacie umarły, blacha w nich rdzewiała od samego patrzenia podobnie jak w poprzedniku W115, co do 200 diesel to przecież to był osiołek roboczy na taksie, jeździł dopóki odpalał i koła trzymały się zawieszenia.
Pełna zgoda, nasz klimat im nie służy. Poprzednie pokolenie opowiada, że już 10letnie 115 trzeba było reanimować blacharsko. W sumie Mercedes nic nie zrobil w tym temacie przez kolejne dziesięciolecia, ale ja je za to właśnie lubię...... ze tyle przy noch pracy 😀
@@oldmercgarage Trzymają się one po dziś dzień w ciepłych krajach egzotycznych gdzie nie ma zim i solenia dróg, co więcej stanowią jeszcze flotę pojazdów codziennego użytku w takim Maroko czy Marakeszu u nas ostały się jedynie te które były trzymane pod pszysłowiowym "kocem" a znaleźć w stanie kolekcjonerskim to trzeba mieć niebywałego farta jak z trafieniem piątki w totka.
@@oldmercgarage niestety żle nadajesz. W124 gnił już mniej.. 🙄No a dziś to już żaden problem..
Blacharski dramat...no kurwa nie, to będzie perełka, auto ma 50 lat, było tylko jeżdżone i nic nie robione jak to beczka na taxi. Dramat to jest 10 letnie auto pordzewiałe a nie 50.
Duża część reperaturek części blacharskich jest nadal dostępna i to nawet w polskim sklepie Polcar
Właśnie eksploruję rynek blach
W katalogu polcar jest tego trochę ale więcej jest na niemieckich stronach tylko tam są ceny wyższe w Euro . Bo i praca blacharza tam jest o wiele droższa A u nas jest tańsza więc może się bawić..
Najważniejsze to trafić progi wraz z progiem wewnętrznym. Progi z Szemudu , reszta jako dalszy plan . No i muszę zobaczyć co u mnie w magazynie się kisi
Wewnętrzny próg czyli wzmocnienie progu być może trzeba będzie już dorobić we własnym zakresie w dowolnym kształcie byle z przetłoczeniami i odpowiedniej wielkości przynajmniej Mój wujek blacharz wewnętrzne progi zawsze dorabia, po prostu robi według własnej wiedzy wzmocnienie...
@@tombouu wszystko można dorobić, ale to czas , a czas... dlatego trzeba kupić maksymalnie dużo elementów gotowych , bo nie jest to auto zbyt dużej wartości. Trzeba się bawić, ale z głową
Witam w tym kolorze taksówka z Berlina pewnie nalatane ma ogrom kilometrów inny by już był na żyletki przerobiony pozdrawiam.
Ale przegląd miał aktualny. 😂😂😂
Wszystko skrzętnie kryła guma i plastiki 😉
Dlaczego dramat... Model 123 zakończył działalność w roku 1985. A w tym egzemplarzu nikt o nic nie dbał. Chodził na taryfie i miał zarabiać. Kiedyś za Odra pewnie tez jako taxi.. Przebieg milion... 😆 Slicznie że ktoś się za to bierze, tu byłby przemiał. 🤗
👍
Trzeba to kochać, żeby to robić. Ciężka harówka.
To chyba bardziej nałóg
Odwyk nie wskazany 😉
@@michasobiepanski988 absolurnie
Still good and still world's best car😊
Indeed
A jak wygląda sytuacja z elementami zawieszenia , jakiej firmy zamienniki polecasz ?
Temat W123 będę zgłębiał od nowa , dobre kilka lat nie miałem żadnego na tapecie. Zobaczymy co dostępne na półkach w magazynie i ogólnie na rynku. Pierwszy plan to zakup reperaturek blacharskich
@@oldmercgaragegumowe węże hamulców tył jak dobrze pamiętam pasują z żuka
Blacharz musiał aż setunię żołądkowej z rozpaczy opędzlować 🙉 dobrze że jeżdżąc tym autem na filmie z jazdą testową, nie przygrzaliście w coś, to cud i szczęście, bo strefa zgniotu skończyła by się na uszczelce bagażnika....
Racja
wolalbym odrestaurowac takiego niz kupic nowego .... nowe niemieckie auta to szroty juz w zalozeniach projektowych, one maja sie psuc, niestety psuja sie juz na fabrycznej gwarancji .... nie nadaja sie do uzytku innego niz w najmie dlugoterminowym i mowie tu o tzw markach "premium" .... to jest żałosne, nie bez powodu Lexusa nazywają premium w kategorii premium ....
co ty bredzisz.. Jakie masz dzisiaj niemieckie auta ? Produkcja unijna, jedynie nazwa została. Września robi Cady od VW. Auta niemieckie w ościennym kraju.. 😂
@@marwoj54 kraftera w białężycy robili od zawsze, teraz kedi? Września to nazwa najbliższego miasta od fabryki.
Uda wam się w 5 lat zrobić remont tego samochodu?
@@czynnik_ludzki oby 😉
Może jeszcze gdzieś leżą DM hahaha bydzie na remont.
Nasi fachowcy już przeprowadzali "remont" blacharski , zostały tylko polskie klepaki i pusta małpka
Dramat to sposób demontażu, 😢 on rozbiera szafke czy auto?
Będzie potrzebny worek pieniędzy. Albo ze cztery
Dużo zrobię sam, więc raczej worek.... środków uspokajających aby nie zabrakło ciepliwości
@@oldmercgarage szczerze mówiąc to ja bym już tego nie robił bo sensu ekonomicznego tu nie ma
@@mps7920 czy wszystko w życiu musi mieć uzasadnienie ekonomiczne?
Po co.....
Dla przekory ;-)