Jestes BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM. Każdy wyklad to prowadzenie nas w odpowiednim kierunku. Dajesz nadzieje, mądrość życiową i sens. Dziękuję Kamil. Każdy kolejny wykład lepszy od poprzedniego.
Bardzo dziękuję, po każdym wykładzie moje rozumnie nauk Nevill jest mocniejsze, stosuję je na co dzień. Pozdrawiam serdecznie i czekam na następny wykład😊
Człowiek jest tu po to aby uczyć się stwarzać i odpuszczać - jakże prosta i wspaniała odpowiedź na pytanie: po co tu jesteśmy? Dziękuję Kamilu za kolejne tłumaczenie i Tobie Nevillu za ten wykład 🤍🤍🤍.
Po wysłuchaniu tego Nagrania wreszcie zrozumiałem dlaczego JESZCZE nie przyciągnąłem domu, o którym marzę od około 30 lat! Wiele lat temu przeczytałem mnóstwo książek o tematyce pozytywnego myślenia, z książką "The secret " na czele, z których wynikało, że mamy sobie coś wyobrazić najbardziej plastycznie, jak to tylko możliwe, i kilka razy dziennie, a szczególnie przed zaśnięciem, na kilka minut, odtwarzać ten obraz, aż do pojawienia się go w realu...Tak też robiłem z obrazem wymarzonego domu i wciąż się zastanawiałem, co robię nie tak, bo wymarzony dom nie pojawiał się. Analizując teraz wiele sytuacji i zakupów dokonanych w moim życiu, doszedłem dzisiaj do wniosku, że marzyłem o nich w dzieciństwie przez jakiś czas, a potem najzwyczajniej o nich zapomniałem, i o dziwo, pojawiły się one w moim dorosłym życiu, niektóre po wielu latach. Myślę, że te powyższe książki tylko niepotrzebnie namieszały mi w głowie. Jako dziecko marzenia traktowałem jak coś oczywistego, naturalnego, wypływającego z mojego jestestwa, a potem, jako dorosły, postanowiłem podejść do tematu "naukowo", wbrew odwiecznym prawom, o których była mowa w tymże Nagraniu, i jak widać, nie wyszło mi to na dobre. No cóż, na naukę nigdy nie JEST za póżno... Dziękuję Ci za TO Nagranie. Miłego weekendu. ❤❤👍Po zakończeniu niniejszego wpisu postanowiłem go uzupełnić o następujące infirmacje: w dzieciństwie ( jestem rocznik 1961) w latach '70 naoglądałem się różnych seriali kryminalnych takich jak:"Columbo", "07 zgłoś się" czy wreszcie "Cojak ". Wszyscy oni byli porucznikami milicji bądź policji. Będąc w ósmej klasie zrobiłem sobie z kartonu taką niby legitymację milicyjną i "legitymowałem "uczniów młodszych klas. Trwało to jakiś czas aż do dnia kiedy zobaczyła to moja wychowawczyni i zabrała mi tę "legitymację". Nie zaprzątałem sobie głowy tym marzeniem, bo powiedziano mi, że praktykujący katolik nie ma szans dostania się w tamtych czasach do szkoły oficerskiej milicji obywatelskiej. Drugim moim marzeniem mundurowym w tym samym czasie było zostanie oficerem pilotem wojskowym, ponieważ od urodzenia mieszkałem w domu stojącym na ścieżce podejścia samolotów wojskowych z Malborka. I o tym marzeniu wciąż rozmyślałem, przez wiele lat,.no bo codziennie nad głową latały mi samoloty. Zostałem nawet pilotem szybowcowym w Aeroklubie Elbląskim, aby łatwiej się dostać do dęblińskiej szkoły orląt. Aby nie przedłużać, napiszę, że marzenie, które odpuściłem spełniło się, zostałem po latach oficerem policji, a to marzenie zostania pilotem wojskowym, z którym żyłem przez wiele lat, nie spełniło się, mimo wielu atrybutów jakimi wówczas dysponowałem, jak chociażby III klasa pilota szybowcego. A w tym drugim przypadku, nie przeszkodziło nawet to, że byłem ministrantem-lektorem. Jak mówią:"Nie zbadane są wyroki boże ". Coś w tym MUSI jednak być...
W tym wykładzie powiedziane jest że jeśli naprawdę będziesz tego chciał i odpowiednio podejdziesz do aktu stworzenia, to pojawi się to na pewno, w tym świecie lub w innym, ale to że się pojawi i doświadczysz tego jako swojej rzeczywistości jest czymś pewnym. Pozostaje pytanie czego naprawdę chcesz doświadczyć :) Pamiętam jak opisywałeś tą historię jakiś czas temu :)
@@przebudzonawyobraznia tak, to prawda, jakiś czas temu opisałem te moje doświadczenia. Dzisiaj ponownie nawiązałem do nich w kontekście utrzymywania szabatu, jako warunku zrealizowania marzenia, gdyż po wysłuchaniu tego Nagrania zrozumiałem, że permanentne utrzymywanie w umyśle marzenia jest jego procesem destrukcyjnym . Jeszcze raz wielkie dzięki.
Ha! Bogusławie, oststnio wyciągnęłam takie same wnioski. Jak byłam nastolatką mamifestacje spełniały się ot tak. I to działo się nieświadomie. Teraz za dużo analizujemy, myślimy itp.😅 Dobrze, że jest Kamil😊.
@@bianka5738 Tak, masz całkowitą rację. Jako dorośli, już z pewnym bagażem doświadczeń i jakiejś tam wiedzy, kombinujemy na wszelkie sposoby, aby przyspieszyć te odwieczne prawa, o których najczęściej mamy fałszywy obraz, wynikły chociażby z przeczytanych książek. Często więc ponosimy "karę" za zaufanie nie tym ludziom , co powinniśmy, i przekazywanej przez nich wiedzy, choć robimy to w dobrej wierze, to jednak łamiemy prawa Boga, jak dla przykładu, niedochowywanie szabatu, o którym była mowa. A przecież powiedziane jest, aby mieć serca jak te dzieci...Wszystkiego najlepszego. Trzymaj się!😁
Ja ostatnio miałem podobny sen, ale teraz dopiero rozumiem o co w nim chodziło, to na sens, oczywiście przy założeniu że to prawo działa, jestem w trakcie testów. Pozdrawiam
Żeby nie było że mnie wczoraj tutaj nie było 😂😂😂 byłam obecna ale słuchałam na raty...dziś wysłuchałam 3 razy❤❤piękny wykład ! Ale mam mały mętlik bo rozumiem to na dwa sposoby pierwszy wyobrazić sobie to czego pragnę i zakończyć i już o tym wg nie myśleć i nie wyobrażać sobie. Drugi po wyobrażaniu odpocząć nie męczyć się, nie bić się z myślami i wyobrażeniami o tym czego pragne i być spokojnym że to przyjdzie I po jakimś czasie w przyjemny sposób mogę do tego wrócić? Pomóż Kamilu 🙏
W jednym i drugim "sposobie" chodzi po prostu o brak napięcia, tutaj przedstawiono to w tak obrazowy sposób, jednak pamiętaj że ona gotując fasolę wiedziała że ją gotuje to taki szczegół który zbyt raptownemu umysłowi może umknąć 🌞😘
@@przebudzonawyobraznia chociaż mam 33 lata i mam lekką presję ... mój wiek i to że jestem kobietą a chciałabym pragnę bardzo pragnę 🤰🤱 lekarze mówią że jestem zdrowa jeden mówi że to "głowa" by odpuścić...ale jak mam 33
Fajny wykład WOW 🎉 Każdego ranka mam kłopot od którego nagrania zacząć dzień chociaż przesłuchałam wszystko i to wiele razy, a mimo to ( jak już wspominałam w naszej rozmowie) za każdym razem rozumiem to inaczej. Jak możnaby zinterpretować te dwa przesłania , " bądź bezczelnie natrętny w wyobrażaniu " i tutaj jest przykład z wdową, która nękała prawnika i mężczyzną proszącym o chleby swego przyjaciela ... następnie wykład o utrzymaniu szabatu , który rozumiem jako wykreuj i odpuść . Może sekret tkwi w kontrolowaniu wewnętrznych dialogów i nożycach korekcyjnych żeby ryż nie wyszedł bez smaku 🤔
Cześć. Powiedziano w tym wykładzie że Bóg jest miłosierny i powrót do nieudanego aktu stworzenia nie jest dla Niego czymś niewybaczalnym i należy to robić tyle razy ile będzie trzeba. Ta bezczelność, to też umiejętność sięgania po to i przywłaszczania tego, na co ani nie ma logicznych przesłanek ani też rozum i zmysły się nie zgadzają. Tak samo jak z wybaczeniem grzechu bratu, ponawia się to tyle razy ile będzie to potrzebne aż odczujemy satysfakcję. Także nie ma tu żadnych sprzeczności.
Jan to etap przed Chrystusem, tak jak Szaweł przed Pawłem, to po prostu opis przejścia i symboliczne ujęcie tego że bez "płaszczyzny janowej" nie wypełniłaby się wola Ojca w postaci Jezusa Chrystusa. Neville również miał taki swój janowy okres i napomknął o tym parę razy ✌️
Proszę pomóżcie. Od kilku dobrych miesięcy wizualizuje sobie idealną sylwetkę i zdrowe wlosy. Nie wiem jak przejsc do szabatu ponieważ nie czuję tego spelnienia. Owszem powtarzam sobie ciagle ze mam to co chcę, jak tylko pojawiają się mysli i obrazy rzeczywiste czyli moje slabe, łamliwe i rzadkie wlosy oraz figura w lustrze to zaprzeczam.....ale nie umiem odpuscic widząc rzeczywistosc....
Ok pomogę Ci: Albo ważniejsze dla Ciebie jest to w co wierzysz albo to co widzisz. Jeśli to co widzisz, to znaczy że twój pan ma Cię na smyczy i nie jest to PAN.
@@przebudzonawyobraznia no ok staram się i pracuje nad tym. Ale najbardziej chodzi mi o to kiedy odpuścić kiedy rozpocząć szabat. Do tej pory cały czas tylko wizualizuje afirmuje i myślę o tym, nie spełnia się bo nie ma szabatu.... Więc co robić ?
Z każdym wykładem, coraz szerzejbotwieram oczy. Dziękuję za Ciebie i to co dla nas robisz
W porządku ✌️🌞
Dziękuję za tą najistotniejszą , podnoszącą na duchu obietnicę Boga , przedstawioną w słowach na końcu .❤
Zarówno wykład jak i treść wartościowe dziękuję 👏... i choć wiele zostało przekazane to nadal prośba o więcej, pozdrawiam T
Wspanialy wyklad,dziekuje, slucham juz 4 raz ,czyli trzeba przestac o tym myslec I zaufac.
🌞😘
To Dzieło w Twoim wykonaniu staje się Arcydziełem. Dziękuję ❤
Dzięki za miłą recenzję 🌞🥰
Jestes BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM. Każdy wyklad to prowadzenie nas w odpowiednim kierunku. Dajesz nadzieje, mądrość życiową i sens. Dziękuję Kamil. Każdy kolejny wykład lepszy od poprzedniego.
Jeśli uważasz że każda prezentacja Słowa Bożego jest coraz lepsza, to oznacza że po prostu Ty jesteś coraz lepsza :)
❤
Bardzo dziękuję, po każdym wykładzie moje rozumnie nauk Nevill jest mocniejsze, stosuję je na co dzień. Pozdrawiam serdecznie i czekam na następny wykład😊
Super 🌞
Fasola i ryż mi pokazuje, jak jest mój moment. Czy zostawiam czy nie, widzę że niektóre sprawy NIE 🙈🙊🙉 dziękuje Kamil ❤
Spoko 🌞🙃
Dobra robota młody człowieku 🙂 dziękuję
Spoko 🌞
Dziękuję bardzo za to co robisz.Uwielbiam nauki Goddarda ❤
Cudownie ujęte słowa Neville do tematu szabatu...i nie tylko. Miłość, Miłość i Miłość.. ❤
Dziękuję Kamil.
🌞🥰
Jak zwykle w punkt👌 dziękuję Kamil ☀️😁
🌞🥰
Człowiek jest tu po to aby uczyć się stwarzać i odpuszczać - jakże prosta i wspaniała odpowiedź na pytanie: po co tu jesteśmy?
Dziękuję Kamilu za kolejne tłumaczenie i Tobie Nevillu za ten wykład 🤍🤍🤍.
🌞😘
Cudowny wykład💖 Przywołał mnie do szabatu🥰
Dziękuję 🙏🌷💖
No to dobrze 😁🥰
Dziękuję za to co robisz dla mnie i dla nas ❤❤❤
🌞😘
Kamilu dziękuję😊pozdrawiam
🌞😊
Dziękuję. Cudowne jest to co robisz❤
Dzięki za miłe słowa 🥰
Kamil bardzo dziękuję
Proszę 🌞😊
Po wysłuchaniu tego Nagrania wreszcie zrozumiałem dlaczego JESZCZE nie przyciągnąłem domu, o którym marzę od około 30 lat! Wiele lat temu przeczytałem mnóstwo książek o tematyce pozytywnego myślenia, z książką "The secret " na czele, z których wynikało, że mamy sobie coś wyobrazić najbardziej plastycznie, jak to tylko możliwe, i kilka razy dziennie, a szczególnie przed zaśnięciem, na kilka minut, odtwarzać ten obraz, aż do pojawienia się go w realu...Tak też robiłem z obrazem wymarzonego domu i wciąż się zastanawiałem, co robię nie tak, bo wymarzony dom nie pojawiał się. Analizując teraz wiele sytuacji i zakupów dokonanych w moim życiu, doszedłem dzisiaj do wniosku, że marzyłem o nich w dzieciństwie przez jakiś czas, a potem najzwyczajniej o nich zapomniałem, i o dziwo, pojawiły się one w moim dorosłym życiu, niektóre po wielu latach. Myślę, że te powyższe książki tylko niepotrzebnie namieszały mi w głowie. Jako dziecko marzenia traktowałem jak coś oczywistego, naturalnego, wypływającego z mojego jestestwa, a potem, jako dorosły, postanowiłem podejść do tematu "naukowo", wbrew odwiecznym prawom, o których była mowa w tymże Nagraniu, i jak widać, nie wyszło mi to na dobre. No cóż, na naukę nigdy nie JEST za póżno... Dziękuję Ci za TO Nagranie. Miłego weekendu. ❤❤👍Po zakończeniu niniejszego wpisu postanowiłem go uzupełnić o następujące infirmacje: w dzieciństwie ( jestem rocznik 1961) w latach '70 naoglądałem się różnych seriali kryminalnych takich jak:"Columbo", "07 zgłoś się" czy wreszcie "Cojak ". Wszyscy oni byli porucznikami milicji bądź policji. Będąc w ósmej klasie zrobiłem sobie z kartonu taką niby legitymację milicyjną i "legitymowałem "uczniów młodszych klas. Trwało to jakiś czas aż do dnia kiedy zobaczyła to moja wychowawczyni i zabrała mi tę "legitymację". Nie zaprzątałem sobie głowy tym marzeniem, bo powiedziano mi, że praktykujący katolik nie ma szans dostania się w tamtych czasach do szkoły oficerskiej milicji obywatelskiej. Drugim moim marzeniem mundurowym w tym samym czasie było zostanie oficerem pilotem wojskowym, ponieważ od urodzenia mieszkałem w domu stojącym na ścieżce podejścia samolotów wojskowych z Malborka. I o tym marzeniu wciąż rozmyślałem, przez wiele lat,.no bo codziennie nad głową latały mi samoloty. Zostałem nawet pilotem szybowcowym w Aeroklubie Elbląskim, aby łatwiej się dostać do dęblińskiej szkoły orląt. Aby nie przedłużać, napiszę, że marzenie, które odpuściłem spełniło się, zostałem po latach oficerem policji, a to marzenie zostania pilotem wojskowym, z którym żyłem przez wiele lat, nie spełniło się, mimo wielu atrybutów jakimi wówczas dysponowałem, jak chociażby III klasa pilota szybowcego. A w tym drugim przypadku, nie przeszkodziło nawet to, że byłem ministrantem-lektorem. Jak mówią:"Nie zbadane są wyroki boże ". Coś w tym MUSI jednak być...
W tym wykładzie powiedziane jest że jeśli naprawdę będziesz tego chciał i odpowiednio podejdziesz do aktu stworzenia, to pojawi się to na pewno, w tym świecie lub w innym, ale to że się pojawi i doświadczysz tego jako swojej rzeczywistości jest czymś pewnym. Pozostaje pytanie czego naprawdę chcesz doświadczyć :) Pamiętam jak opisywałeś tą historię jakiś czas temu :)
@@przebudzonawyobraznia tak, to prawda, jakiś czas temu opisałem te moje doświadczenia. Dzisiaj ponownie nawiązałem do nich w kontekście utrzymywania szabatu, jako warunku zrealizowania marzenia, gdyż po wysłuchaniu tego Nagrania zrozumiałem, że permanentne utrzymywanie w umyśle marzenia jest jego procesem destrukcyjnym . Jeszcze raz wielkie dzięki.
Ha! Bogusławie, oststnio wyciągnęłam takie same wnioski. Jak byłam nastolatką mamifestacje spełniały się ot tak. I to działo się nieświadomie. Teraz za dużo analizujemy, myślimy itp.😅 Dobrze, że jest Kamil😊.
@@bianka5738 Tak, masz całkowitą rację. Jako dorośli, już z pewnym bagażem doświadczeń i jakiejś tam wiedzy, kombinujemy na wszelkie sposoby, aby przyspieszyć te odwieczne prawa, o których najczęściej mamy fałszywy obraz, wynikły chociażby z przeczytanych książek. Często więc ponosimy "karę" za zaufanie nie tym ludziom , co powinniśmy, i przekazywanej przez nich wiedzy, choć robimy to w dobrej wierze, to jednak łamiemy prawa Boga, jak dla przykładu, niedochowywanie szabatu, o którym była mowa. A przecież powiedziane jest, aby mieć serca jak te dzieci...Wszystkiego najlepszego. Trzymaj się!😁
@@bogusawczajka886 😊👏👋
Dziękuje za kolejną dawkę wiedzy ❤
🥰
Ja ostatnio miałem podobny sen, ale teraz dopiero rozumiem o co w nim chodziło, to na sens, oczywiście przy założeniu że to prawo działa, jestem w trakcie testów. Pozdrawiam
😊🌞
Miło Cię znowu usłyszeć Kamilu 🙋
Miło że znowu jesteś 😊
Dziękuję ❤
🌞😘
Dziękuję Kamil 🥰🥰
🌞😘
Dziękuje bardzo ❤
🥰
Dziękuję...
🥰😘
Dziękuję Kamilu! ❤❤❤
Proszę 😘
Dziękuję bardzo ❤❤❤
🥰😘
❤❤ Siadam i słucham.
Fajnie 😘
Dziękuję za prezent na majówkę ❤😊
😁😘
Dobry wieczór 😎
Witam 👋✌️
❤❤❤❤❤Dziękuję 😍 😍
Proszę 🥰
Dziękuję
W porządeczku 🌞
Doskonałe ❤
🙃🥰
Dzięki Kamilu ❤
🌞😘
Mielę na okrągło po kilka razy dziennie.
No i dobra 😁
Żeby nie było że mnie wczoraj tutaj nie było 😂😂😂 byłam obecna ale słuchałam na raty...dziś wysłuchałam 3 razy❤❤piękny wykład ! Ale mam mały mętlik bo rozumiem to na dwa sposoby pierwszy wyobrazić sobie to czego pragnę i zakończyć i już o tym wg nie myśleć i nie wyobrażać sobie. Drugi po wyobrażaniu odpocząć nie męczyć się, nie bić się z myślami i wyobrażeniami o tym czego pragne i być spokojnym że to przyjdzie I po jakimś czasie w przyjemny sposób mogę do tego wrócić? Pomóż Kamilu 🙏
W jednym i drugim "sposobie" chodzi po prostu o brak napięcia, tutaj przedstawiono to w tak obrazowy sposób, jednak pamiętaj że ona gotując fasolę wiedziała że ją gotuje to taki szczegół który zbyt raptownemu umysłowi może umknąć 🌞😘
@@przebudzonawyobraznia dziękuję ale jeżeli kocham wchodzić w stan spełnionego marzenia to nie szkodzi że prawie co noc w Niego wchodzę prawda?
Nie jeśli nie robisz tego z obowiązku i pod presją 🌞🥰
@@przebudzonawyobraznia dziękuję ❤️❤️❤️ i dobranoc
@@przebudzonawyobraznia chociaż mam 33 lata i mam lekką presję ... mój wiek i to że jestem kobietą a chciałabym pragnę bardzo pragnę 🤰🤱 lekarze mówią że jestem zdrowa jeden mówi że to "głowa" by odpuścić...ale jak mam 33
Fajny wykład WOW 🎉
Każdego ranka mam kłopot od którego nagrania zacząć dzień chociaż przesłuchałam wszystko i to wiele razy, a mimo to ( jak już wspominałam w naszej rozmowie) za każdym razem rozumiem to inaczej.
Jak możnaby zinterpretować te dwa przesłania , " bądź bezczelnie natrętny w wyobrażaniu " i tutaj jest przykład z wdową, która nękała prawnika i mężczyzną proszącym o chleby swego przyjaciela ... następnie wykład o utrzymaniu szabatu , który rozumiem jako wykreuj i odpuść .
Może sekret tkwi w kontrolowaniu wewnętrznych dialogów i nożycach korekcyjnych żeby ryż nie wyszedł bez smaku 🤔
Cześć. Powiedziano w tym wykładzie że Bóg jest miłosierny i powrót do nieudanego aktu stworzenia nie jest dla Niego czymś niewybaczalnym i należy to robić tyle razy ile będzie trzeba. Ta bezczelność, to też umiejętność sięgania po to i przywłaszczania tego, na co ani nie ma logicznych przesłanek ani też rozum i zmysły się nie zgadzają. Tak samo jak z wybaczeniem grzechu bratu, ponawia się to tyle razy ile będzie to potrzebne aż odczujemy satysfakcję. Także nie ma tu żadnych sprzeczności.
Wdziecza❤
🥰
Witam cie 😊 ❤️ ❤️
Cześć 😘
@@przebudzonawyobraznia miło Cie było usłyszeć, jak zawsze 😊😁
@@angelikazieba3631 Miło że jesteś, jak zawsze 😊
@@przebudzonawyobraznia ☺️
Dzięki!!
Jezus zażądał chrztu od Jana
tak mówi biblia .czy powinniśmy się chrzcić w wodzie lub wodą ???
Tak jak w kościele??
Też się chętnie dowiem 😊
Ja wiem ale poczekam na Kamila 🤩
Jan to etap przed Chrystusem, tak jak Szaweł przed Pawłem, to po prostu opis przejścia i symboliczne ujęcie tego że bez "płaszczyzny janowej" nie wypełniłaby się wola Ojca w postaci Jezusa Chrystusa. Neville również miał taki swój janowy okres i napomknął o tym parę razy ✌️
@@przebudzonawyobraznia Ten okres zanim zaczął nauczać?
,,👍👍👍👍👍⭐
🌞😉
💞
❤️
❤❤❤ 😊
7. dzień to szabat.
7 tys. Wyświetleń.
Dodano: 7 miesięcy temu.
Brawo!
❤❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉
Cześć 🎉😘
🧡🧡🧡 😘
🌞😘
Proszę pomóżcie. Od kilku dobrych miesięcy wizualizuje sobie idealną sylwetkę i zdrowe wlosy. Nie wiem jak przejsc do szabatu ponieważ nie czuję tego spelnienia. Owszem powtarzam sobie ciagle ze mam to co chcę, jak tylko pojawiają się mysli i obrazy rzeczywiste czyli moje slabe, łamliwe i rzadkie wlosy oraz figura w lustrze to zaprzeczam.....ale nie umiem odpuscic widząc rzeczywistosc....
Ok pomogę Ci: Albo ważniejsze dla Ciebie jest to w co wierzysz albo to co widzisz. Jeśli to co widzisz, to znaczy że twój pan ma Cię na smyczy i nie jest to PAN.
@@przebudzonawyobraznia no ok staram się i pracuje nad tym. Ale najbardziej chodzi mi o to kiedy odpuścić kiedy rozpocząć szabat. Do tej pory cały czas tylko wizualizuje afirmuje i myślę o tym, nie spełnia się bo nie ma szabatu.... Więc co robić ?
@@marstrikt6 W porządku. A mi najbardziej chodzi żebyś wybrała co jest dla Ciebie ważniejsze: a) Twoja Wyobraźnia, b)świat zewnętrzny.
🤍🤍🤍
🌞😘
Dziękuję ❤❤❤
🥰
💚
🌞🥰
💖💖💖
🥰
❤
🥰❤️
Dziękuję ❤️😃❤️
Spoko ✌️
❤❤❤
😘
❤❤
🥰
Dziękuję. ❤
❤
🥰
Dziękuję🌹
🌞👍
❤
🌞😘