Mam tu kilka uwag organizacyjno-technicznych. Tytuł brzmi "Czy napędy 1 x 11 nadają się do normalnej jazdy na rowerze?" Materiał jest przestawiony z punktu widzenia "krosiarza" (XC, XCO) i na dodatek "golinogi" (zawodnik, osoba startująca w maratonach). Oczywiście bez urazy. ;) Jeśli dla autora jazda zawodnicza jest "normalną jazdą" to chyba mamy tu do czynienia z pewnym wypaczeniem. Ja jazdę "normalną" rozumiem jako amatorsko-turystyczny treking lub xc (z małej litery) ew. "chillowe" enduro/all-mountain a w tym przypadku napęd 1x jest za mało elastyczny i nie nadaje się w żadnym stopniu przede wszystkim ze względu na: - zazwyczaj inny poziom kondycyjny rajdera - innych charakter pokonywanych tras (interwały, dłuższe wycieczki górskie itp.) - wożone zazwyczaj zaplecze wagowe: plecak, ochraniacze (enduro) lub sakwy ze szpejem (turystyk) - wreszcie zazwyczaj inną wagę samego roweru Napęd 1x jest ZAWSZE kompromisem i z wyborem napędu jest jak z wyborem siodełka: każdy ma swoje preferencje. Dla jednych (np. z lepszą kondycją) ważniejsza od komfortu będzie niższa o kilka gramów waga roweru (brak zmieniarki, blatów, linki, manetki) dla innych wręcz przeciwnie: wolą wolno ale "wymłynkować" zamiast robić "wypych". Chciałbym zobaczyć taki materiał ale z pkt. widzenia osoby, która uprawia wszechstronniejszą odmianę kolarstwa a nie wąsko wyspecjalizowanego zawodnika z grubą łydą.
Hej, fakt faktem jest nieco informacji ustawionych pod kątem ścigania ale jeśli przeanalizujesz cały filmik, wszędzie zwracam uwagę na takie aspekty jak: jeśli chodzi o długie, turystyczne podjazdy w trudnym terenie dwa blaty to zawsze większa elastyczność itp itd. Starałem się znaleźć pewne plusy 1 x 11 które mogą się przydać na co dzień, ale nie da się ukryć, że do czystej rekreacji jest to ciężki temat:)
Jasne. Ja właśnie zmieniłem 32T (przy kasecie 10-42T) na jajo 26T. W weekend sprawdzę w górach czy taki set robi. Jeśli tak, to się przeproszę z 1x11 a jak nie to sprzedam jajo i przerobię na 2x11 ;)
w zasadzie to masz rację. da się na tym jeździć normalnie tylko po co taki rower na niedzielę skoro jego przeznaczenie jest inne? da się tylko nie kupuje się takiego sprzętu na wyprawy z dziewczyna czy tak "o" po prostu. dobra uwaga
W tamtym czasie myślałem 2x10 było dla mnie czymś idealnym ale szybko okazało się używam tylko jednego blatu wiec przesiadłem się na napęd 1x12 i to jest to😀
100% zgoda, wiele lat temu kiedy zaczynałem jazdę ekstremalną zastanawiałem się i powtarzałem w kółko, że po co te 3 zembatki z przodu, to były jeszcze czasy napinaczy i takich rarytasów jak narrow wide nie było. 32 zęby z przodu zawsze wiedziałem że to przyszłość
32 zeby z przodu to są przełożenia na ostre podjazdy po korzeniach a nie jak wyjeżdżasz tym na asfalt po płaskim. Trasy może tak ustawiają na zawodach ze to wystarcza bo odpoczywasz na zjazdach i płaskim ale na codzien do jazdy miasto/teren dużo za mało.. chyba ze lubisz jechać w miejscu. Taka ciekawostka Peter Sagan w rowerze czasowym ma 58-60 zębów na górnym blacie. A 32 zeby ani tym depnac na płaskim ani na zjeździe..
Masa, uproszczenie konstrukcji, w przypadku 1x10 cena ( driver body). Trzeba tylko dobrać odpowiednią kasetę (rozpiętość) i koronkę z przodu. No i precyzyjna zmiana biegów dzięki małym odległościom między zębatkami.
He he he. Jak to się fajnie ogląda w czasie gdy innego w góralu nie uświadczysz a i do innych się pchają 1x. Nie wiem jak mi się udało nie zobaczyć tego wcześniej. Fajny film.
"...to nie wynika TYLKO z tego, że mam jakieś nadprzyrodzone umiejętności..." Cudowne przejęzyczenie :D A tak na poważnie to bardzo fajny materiał. Dzięki!
No trochę jednak jak chomik musisz pedałować 🤣 ale ogólnie materiał mi pomógł bo właśnie zastanawiam się nad rowerem i szukam obiektywnych informacji o napędzie 1,2 i 3 korbowym a skłaniam się ku 1x11 albo 2x10 jednocześnie chyba amatorski trial z zacięciem na może coś więcej to będzie mój target więc do mnie docierają Twoje argumenty
no i jeszcz chciałem zaznaczyć, ze opór jaki stawia powietrzu dodatkowy blat na korbie jednak tez może powodować wolniejsza jazdę a gdy jeszcze zapcha siębłotem to jego powierzchnia rośnie do 2,3 mm kwadratowych co powoduje już kolosalne straty w czasie !!!! . Pominąłeś tez wpływ opoeru powietrza linki do przerzutki przedniej i manetki (oraz niebagatelny ciężar ok 250 gram!!!!). Jak widać jednoblaty pozwalają na jedynie słuszną jazdę na wyścigach.
No wlasnie z tego filmu wynika ze jesli wazniejsza jest taniosc, niezawodnosc, uniwwesalnosc i nie scigasz sie i nie jestes dobrze wytrenowany to te napedy nie są dla ciebie, tak wiec to b dobry poradnik
Niedawno zmieniałem napęd w swoim Krossie Evado 4 z 3x9 na 2x10 (42/32 z przodu i 11-32 z tyłu) i jest dużo lepiej. Może na szybkich płaskich odcinkach będzie mi brakować twardszego przełożenia, np. 44/11, ale nie mogłem znaleźć korby 10rz z 44 (teraz już wiem, że FSA coś takiego produkuje :) Wracając do 1x11.. tak się teraz zastanawiam i teoretyzuję głośno, że jakby jakiś producent zrobił kasetę 10-11-12-13-14-16-18-21-24-28-32 to z jedną zębatką 40 z przodu to stykło by mi w 95% tras jakie robię :)
Kupiłem jakiś czas temu składaka na kołach 20 cali. Z przodu brak przerzutkacza z tyłu trochę odmiennie. Jest tam 5 trybów które można celowo zmienić za pomocą przekręcenia takiego ustrojstwa za co płaci wielu szybkich. Zamiast jeździć swoimi Ukrainami, Wigrami i Pelikanami lepiej wydać piętnajście albo i dwiejśćie PLNów coby zacząć na rowerze. Na rowerze z marketu pojeździcie sobie rekreacyjnie. Jeśli zdobędziecie się na coś więcej sprawdzcie rower kumpla co lubi jeździć. Zobaczycie różnicę. I się zaczną Shimano, SRAMY i nawet Truvativy. Cinquecento zostanie w garażu. I tego z całego serca życzę.
Czemu przerzucilem sie na 1x10? Bo i tak nie używałem mniejszego blatu. I tak przednia przerzutka była nie używana i srałem na te przekosy i nawet nie mialem pojęcia że to jakoś źle działa na napęd.
Ja jeżdżę na napędzie 1 x 9 już od dawna (przeszedłem na ten napęd dużo wcześniej niż stał się on popularny) i nie wyobrażam sobie powrotu do 3x9 lub 2x9. Prostota, niezawodność i wygoda takiego napędu moim zdaniem bije wszystkie inne zalety wieloblatów. A jeżdżę na zębatce owalnej 38t z przodu i kasecie 11 - 34 z tyłu i na pomorskie górki starcza mi przełożeń w zupełności. Uważam, że dla rowerowego laika, to właśnie taki napęd jest idealny. Amator nigdy nie wykorzysta pełnego zakresu jaki oferuje napęd 3x lub 2x. Ludzie przeważnie jeżdżą i tak tylko na środkowym blacie...
ja jezdze na 1x11 po miescie/po lesie/po sciezkach i wszystko ok ale niestety na napedach 1x nie mozna jezdzic bez trzymanki bo znosi na prawą strone :)
Napędów 1x11 nie trzeba się bać, większość osób i tak nie wykorzystuje więcej niż kilka przełożeń na krzyż. Zestawy wielobiegowe dają złudzenie wielozadaniowości, ale niektóre przełożenia niemal się dublują i nie czuć między nimi różnicy. Poza tym 1x11 nie sprawi nagle, że rower będzie wolniejszy czy coś w tym stylu- to technika jazdy czyni cię szybkim lub wolnym. Trzeba dbać o tętno i optymalne opory pod kopytem a w rezultacie okaże się, że mimo potencjalnie niższej prędkości maksymalnej na zjazdach czy prostych odcinkach odnotujemy takie same bądź lepsze czasy przejazdu. Na uproszczonym i łatwiejszym w obsłudze/konserwacji rowerze.
Dobrerowery.pl Poszedłem za Pana opinią i nie zawiodłem się, kupiłem 27,5" z zestawem 1x11 (napęd 36T, kaseta 11-40T) i rower śmiga jak należy. Wcale nie czuję braku tych dodatkowych 16 biegów, które mam w podstawowym rowerze, kwestia zmiany nawyków i stylu jazdy ;) Stokrotne dzięki :)
Super! Fajnie, że informacje się przydały. Naprawdę staram się tutaj przekazać przede wszystkim taką wiedzę, która wynika z moich własnych doświadczeń - nie kosmicznych teorii, nie marketingowego bełkotu, tylko własnych sukcesów i porażek:)
+1amadeo Chcę Cie zobaczyć na stromym podjeździe na tym napędzie... Tam gdzie ja na moim xt 3x10 (40-30-22, 11-36) zrobie Cię i na zjeździe i podjadę tam gdzie Ty zejdziesz z roweru, Ty się będziesz podniecał, że masz uproszczony napęd. Nie chodzi o brak ilości biegów, chodzi o brak skrajnych przełożeń w przypadku napędów 1x.
Tomasz Krynicki haha, na pewno :D Za stary jestem, żeby nie wiedzieć iż skrajne przełożenia w terenie są mało efektywne zarówno w kontekście wydajności maszyny jak i osobnika, który ją dosiada. 36Tx40T przypomina 22Tx24T a tak nisko nie schodzę już od czasów wczesnego liceum, kiedy jeździłem na 16-kilowej stali. Na zjazdach wolę odpocząć przed kolejnym podjazdem, bo to właśnie na podjazdach (co oczywiste) traci się najwięcej czasu i energii. Jeśli ktoś nadal kręci jak chomiczek na skrajnie niskich pod górę żeby potem nadrabiać na skrajnie wysokich w dół to jego sprawa, niech zostawi sobie napęd 3x8/9/10, nic na siłę. Ja ten styl jazdy mam już dawno za sobą i w tym kontekście spokojnie mogę polecić stosowanie napędów 1x11/12.
hej z punktu widzenia uzytkownika w 2014 zmienialem rower (spesh camber comp 3x9), chcialem cos agresywnego, kupilem spesh enduro expert 2015 , (1x11 10-42 xo) bylem bardzo sceptyczny balem sie ze bedzie brakowalo biegow , ze podjazdy beda ciezkie, ze serwis bedzie czesto itp Bardzo sie mylilem, biegow nie brakuje od pierwszego momentu ma sie wrazenie ze ten zakrez jaki ma 1x11,jest szyty na miare, mozecie wierzyc lub nie, ale ani razu nie spadl mi lancuch (34t sram), ale bedac szczery kilku moich znajomych ma narrow wide od raceface i tam lancuch spadal, jedyny minus jaki ja widze to ewentualne koszta wymiany podzespolow, gdy sie zuzyja np. kasetki oczywiscie kazdy, kto co lubi :-) smiles not miles
Przy 1x10 jaki blat z przodu? Ja tez miałem 3x8 2x10 a teraz 1x10 i w drugim 1x12. W tym 1x10 blat z przodu 38T i jest spoko. Inne podczas używania 1naX wydają się amatorskie. 50 km/h chyba na kolarce:) Bo podczas zjazdu DH chyba nie zamierzasz dokręcać przy 50 na godzinę? Przy 60 na Przełęczy Karkonoskiej skupiasz się jedynie na jeździe prosto. Także rowery z jednym blatem z przodu są dla wyczynowców a nie do jazdy po asfalcie.
Nie ma co demonizować shimano. Mam 11-42 w parze z NW 30. Rower tylko na wycieczki w teren górski. Myślę, że łańcuch jeszcze nie widział się z koronką 11z na kasecie. Już niedługo dostępna będzie 11-46 od SH... Winszuje dobrego jeśli nie bardzo dobrego kanału. YT.
Wszystko zależy od tego, czy nastawiasz się na ściganie, czy lubisz długie wyprawy - czytaj: z długimi podjazdami. Jeśli to drugie, żadna konfiguracja nie zastąpi Ci małego blatu podczas wielogodzinnego mielenia pod górę na szlaku:)
No nie wiem. mi jakos ciezko sie rozstać z trzema blatami. teraz mam 11-32 z tyłu i 48- 26 z przodu. Jak mam się nakręcić do odpowiedniej predkości mając nawet blat 36 i kasetę od 10T?
Witam, super filmik, tego szukałem :) A jeśli chodzi o rower Dartmoor Blackbird 2018 ? Właśnie zastanawiam się nad tym rowerem, z uwagi na to,że ma bardzo duży skok dampera i przedniego amortyzatora. Ten rower ma napę 1x10, mam pytanie czy on również będzie się nadawać do zwykłej rekreacyjnej jazdy ? Pozdrawiam.
Super film. Dodam od siebie tyle, że to bardzo dobre rozwiązanie. Ja osobiście doszedłem do takiego rozwiązania, że mam 34 zęby z przodu a z tyłu kasetę 9 rzędową 12-36.Miałem napinacz, a teraz już narrow Wide. Jest to fajne rozwiązanie, nie ma problemu z podjazdami i z prędkością na płaskim. Nie ścigam się, wszytko ustawiam pod siebie. Zastosowanie 1 blatu z przodu daje mi również większy prześwit, gdzie w przypadku leżącego drzewa nie ma mowy o zawieszeniu się na nim. Na wagę nie patrzę, natomiast na prostotę i uporządkowanie kokpitu czy przestrzeni gdzie dawniej była przednia przerzutka. Dla mnie rewelacja.
Wydaje mi sie, ze w najczesciej uzywanej przerzutce, przy 1x11, łańcuch jest w pozycji "krzywej" (nie wiem jak to opisać). Druga rzecz, którą podejrzewam, to że może tu częściej spadać w 1x11
Hej, mówisz o tzw "przekosie" łańcucha, którego normalnie unika się przez dostosowywanie biegów na przedniej przerzutce do danego biegu z tyłu. W pewnym stopniu, jest taki problem, ale to na tyle wyspecjalizowana konstrukcja, że nie ma służyć do 10 sezonów dojazdów do pracy:) Spadanie łańcucha - przy wszystkich napędach 1 x 11 z jakimi miałem do czynienia, w różnych rowerach, zdarzyło mi się to może jeden raz, po naprawdę widowiskowym upadku. W porównaniu ze zwykłymi napędami 2 x lub 3 x można powiedzieć, że w zasadzie w ogóle ten problem nie występuje.
Z doświadczeń w praktyce - jeżdżę na rowerze z napędem 1 x 11, który ma już cały sezon, ok 3-4 tys kilometrów w bardzo trudnych warunkach (Kross Soil 3.0). Rower jeździł całą zimę w śniegu, błocie, do tego jesień i wiosna. Teraz często w warunkach suchych i zawsze bardzo wymagających "technicznie" - dużo szarpania, zmiany biegów pod obciążeniem, częste upadki. Nie zauważam jakichkolwiek problemów albo odczuwalnych oznak zużycia. Warto pamiętać, że to nie jest tak naprawdę "nowość" - napędy SRAM 1 x 11 czy kasety xd to ładnych parę sezonów praktyki i ciągłej ewolucji. To trochę jak różnica między nożem stołowym, a skalpelem - każdy ma swoje plusy i minusy, ale fakt, że drugim zwyczajowo nie kroimy kotleta, trudno nazwać wadą:)
5:15 Zwróć uwagę że przy próbie ataku na podjazdach zazwyczaj jest o wiele bardziej ciasno niż na próbie ataku na zjazdach, nie uważasz ? Są tacy którzy będą lepsi na zjazdach a są tacy którzy będą lepsi na podjazdach, pomiędzy są też tacy którzy starają się to jakoś wypośrodkowywać.
dzień dobry, a ja z innej strony :) prośba o opinię nt samego roweru Canyon, jak rama, czy sztywna, czy tłumi nierówności, jak z jej jakością, czy ma jakieś limity wagowe kolarza, jak z geometrią, czy bardziej xc, czy maratony, a co za tym idzie jaka stabilność i zwrotność Ps jaki był rozmiar ramy na filmie
Jeżdżę codziennie ale krótkie dystanse ok 40km. W weekendy do 80km. Czy taki napęd jest dobry dla mnie czy polecacie coś innego? Oczywiście tylko jezdnie i rower HT
Myślę, że RS 1 doczeka się paru słów już wkrótce;) Ten widelec to raczej sztuka dla sztuki - są lżejsze, tańsze i mniej ograniczające (limit wagowy użytkownika) widelce, ale RS to dzieło sztuki:) Bardzo czuły na wszelkie nierówności, świetna kultura pracy - ale przy obecnej cenie ponad 8 tys zł nie jestem w stanie podać żadnego racjonalnego argumentu stojącego za jego zakupem. To jak z Ferrari - nie kupujesz go, bo ma jakikolwiek sens, tylko dlatego, że chcesz.
To w końcu 1x11 nadaje się do normalnej jazdy bo bym potrzebował takiego do lasu (dh) i takiego żeby się nadawał do normalnego pojeżdżenia to taki będzie dobry?
Niestety na maratonach MTB jest tak jak mówisz, ludzie jeżdżą z niewłaściwą kadencją czy to na płaskim czy pod górę, oczywiście nie wszyscy, jeżdżę też na zawody szosowe i tam sprawa ma się o wiele lepiej, ale wracając do tematu, byłem ostatnio w Żerkowie na Kaczmarku i widziałem, że coraz więcej ludzi jeździ tam właśnie na jednym blacie. Sam myślę nad zakupem nowego osprzętu i myślałem nad 1x11 i pewnie się skuszę :) pasowałby do mojego stylu jazdy (tak mi się wydaję), ciekaw jestem, czy podobne rozwiązanie będzie kiedyś w szosie - w przełajach już coś takiego widziałem.
Były pierwsze eksperymenty SRAM jeśli chodzi o 1 x 11 w wersji stricte szosowej, ale na razie padły. Jak mam być szczery to nie widzę w tym absolutnie żadnego sensu (a jestem wielkim fanem 1 x 11 w MTB, przełajach czy nawet Gravelach). Nie wyobrażam sobie wyjazdu w poważne góry z szosą ograniczoną do jednego blatu z przodu - albo by mi poodpadały nogi na podjeździe albo na zjazdach rozkręcałbym się do kadencji która by cofała rower na zasadzie śmigła:D
@@DobreroweryRUclips Cóż jest to całkowicie wykonalne np 48T przód, tył 10-42 - prawie to samo co 52-34 11-28. Tylko że w szosie liczy się optymalna kadencja i stopniowanie i trzeba było by chyba z 16 zębatek z tyłu :).
Zgodze sie w 100% ze jezdzic na 1x11 po prostu trzeba wiedziec jak, kiedys jak kazdy jezdzilem na 3x9, pozniej 2x10, ale po tym jak sie przenioslem na 1x10 pare lat temu nie widze odwrotu, dla mnie jest to po prostu system lepszy. Teraz na glownym rowerze mam 1x11 Srama 10--42 z 36 z przodu, 32 bylo by dla mnie za malo( za duzo mocy mam)
Kasety to ja za czesto nie wymieniam, tzn czesto wymieniam lancuch i utrzymuje kasete czysta po kazdej jezdzie wiec za bardzo to sie nie zuzywa, czesciej to ja caly rower wymienie:) Jak narazie na swoim Full Susie zrobilem okolo 1400km na Fatbike 2500 i na CX ponad 1500 i jak narazie nie potrzeba wymieniac ale te rowery mam niecaly rok z czym CX kupilem pod koniec stycznia. Od razu chcialem zaznaczyc ze na kazdym z trzech rowerow mam naped 1x11, wszystkie to SRAM'y, poniewaz Shimano nie lubie :)
Na Full susie mam SRAM X1 przezutke, kasete SRAM X1 XG-1180 i lancuch SRAM PC1170 , na CX przezutka Rival, kaseta SRAM XG-1150, lancuch SRAM X1, a na fatbike GX przezutka lancuch SRAM PC1170, kaseta SRAM XG-1150. Na NX nie jezdzilem ale ogolnie wyglada ok i tak generalnie to pracuje w sklepie rowerowym, i nie mamy zadnych negatywnych komentarzy o NX. Lancuch nie powinien przeskakiwac po 1300km, sprawdz czy twoj hak do ramy jest prosty i czy twoja piasta jest wszytko wporzadku, najlepiej bedzie jak po prostu wezmiesz rower do jakiegos lepszego sklepu, ja tez nieche ci czegos poradzic nie przygladajac sie rowerowi na wlasne oczy bo tak szczerze mowiac ciezko stwierdzic:)
Ja kupilem rower z napędem 2x10 i juz na samym początku strasznie mnie denerwowała przednia przerzutka Dore. Zmieniłem ja na XT i odnotowałem znacząca poprawę. Do czasu kiedy zacząłem startować w zawodach xc wszytko było ok. Po kolejnych startach nie ma innej opcji jak tylko zmienić napęd 1x11. Moim zdaniem do zwykłej jazdy sprawdzi się wszystko. Do ścigania tylko 1x . A jak się ścigasz to i tak będziesz wymieniać napęd co sezon także chyba nie ma to znaczenia ze 1x się szybciej zuzywa. Zreszta każdy ma swoje preferencje i upodobania.
Koleś skoro sprężyna w przerzutce mocna i napina łańcuch i nie spada- bo co bo masz narrowide? Wiem, że narrowide ma zapobiegać spadaniu łańcha ma naprzemiennie raz grubszy ząbek potem cieńszy itd ale to tylko dlatego że napęd 1x nie ma przerzutki przedniej, której wodzik jak dobrze wyregulowany ma za zadanie takie samo czyli uniemożliwić łańcuchowi by spadł. Także dla mnie troche pierdolenia z tym zakleszczeniem się miedzy zębatkami i spadaniem łańcucha w napedzie 2x. Ścigam się od 10 lat i jak jest dobrze wyregulowane i odpowiednio dobrane zębatki pod pojemność przedniej przerzutki to nie ma prawa nic się zakleszczyć i spaść
Generalnie - tak, ma uzasadnienie, ale poziom kontrowersji jest na tyle wysoki, że radziłbym się w to bawić tylko kiedy naprawdę wiemy czego chcemy i uznajemy, że potrzebujemy:) Bo tak lepiej przeznaczyć pieniądze na naprawdę dobry, zwykły blat:)
Nie da się zrobić sensownie działającego napędu 1 x 8, chyba że w oparciu o drogie i bardzo mało uniwersalne rozwiązania takie jak SRAM GX i X1 DH z kaseta 7 - o biegową. Napędy z jednym blatem z przodu mają sens dopiero od 10 przełożeń na kasecie:)
Hej, po najniższej linii kosztów proponuję Ci spróbować na początek konwersji na 1 x 10 - wystarczy dokupić zębatkę do korby z zębami w układzie narrow - wide (są tak profilowane aby nie spadał z nich tak łatwo łańcuch) oraz specjalną, dodatkową koronkę do zwykłej kasety 10 biegowej (dodatkową, dużą koronkę instalujemy po zdjęciu jednej z mniejszych koronek). Taki zestaw to koszt ok 200-250 zł, ważne też aby przerzutka miała mocną sprężynę, np system Shadow Plus w Shimano.
Gdy robiłem sobie rozeznanie przejścia na napęd 1x10, wyszło mi ok 1000zl. Przy czym zakup to kaseta (11-36), przerzutka (z serii Zee), korba (z suportem na zewnętrznych łożyskach), blat narrow-wide łańcuch ( 2 sztuki) oraz manetka (z serii Zee).
złożyłem napęd 1x11 Shimano za 1300 zł: korba i blat M7000 SLX, przerzutka, kaseta 11-42, i manetka XT M8000 więc da się poniżej 2k. Jeździ się świetnie
w sumie wszystko miało pójść w XT ale postanowiłem jednak kilka groszy na korbie chociaż oszczędzić ;) a manetka działa bosko, do spółki z przerzutką to już prawie szczyty precyzji, aż chce się biegi zmieniać :D
To oczywiście sprzęt testowy:) Gdzieś już tu pisałem - to niezwykle "aksamitnie" pracujący widelec, chyba najbardziej płynna praca na rynku...ale to czysta fanaberia, przy tej cenie nie da się uzasadnić w racjonalny sposób jego zakupu:) Plus mimo całej inżynierskiej roboty jaką w niego włożono, nie jest tak sztywny jak zwykłe widelce, a przy wadze rowerzysty ponad 80 kg robi się już naprawdę nieciekawie:)
+Dobrerowery.pl Chciałbym kupić od was rower ale nie wiem jaki kupić, bo potrzebny mi jest taki na zjazdy z stromych gór, wyskoki itp planuje nagrywać więc taki rower potrzebuje a mam 170cm i mam małą posture także potrzebuje tamy 17?
+CIRCUS MAXIMUS No tak ale właśnie słyszałem że jak ktoś jest drobnej budowy ciała to najlepiej tej osobie będzie się jeździło jak będzie miała 26 cala
11rz chinol z tyłu 11-50, przód chinol 32 na 4 kominach max przesunięty w strone ramy. Przerzutka ze sprzęgłem. Prostota,niski koszt, wszystkie przeszkody do pokonania! Ja niewiem w czym ktoś ma problem.
A co w sytuacji kiedy chciałbyś np., jak małe dziecko, chwilowo, z górki sie ropedzic "na maxa" ? Pomimo iż lata młodzieńcze mam juz dawno za soba bardzo lubie jak widze jakis zjazd po prostu depnąć ile się da i nawet na te kilkanascie/kilkadziesiat sekund ropedzic sie ile sie tylko da. No co, lubie szybkosc :P Pojedziesz 55-60km/h przy napędzie 1x11 ? Mi sie nie udało
Zależy od kasety. W zeszłym roku testując Canyona Exceed z napędem SRAM X01, przy kasecie 10-42T i zębatce 34 z przodu jeździłem spokojnie na treningi szosowe ze średnią prędkością sporo ponad 30 km/h, v - max też był sporo ponad 50. Oczywiście, to nie to samo co blat 53 z roweru szosowego, ale da się dużo więcej, niż mogłoby się wydawać. Podstawa to jednak kaseta z małą koronką 10 i dobrze dobrany blat z przodu.
Wyjmie to jeden z drugim rower z balkonu na dwa miesiące w roku jak jest ciepło i się mądrzy. Zapier.alam 365 dni w roku i mówię 1x12 i nic więcej. Dwa blaty z przodu dobre są dla Grażyny do sklepu żeby się przypadkiem nie zmęczyła. Na zawodach i podczas codziennego "wściekania się" 2naX zbyteczny kłopot. Sąsiad, sezonowy kolaż:) ma z przodu trzy blaty, bagażnik, dzwonek oraz wąsy i duży brzuch po komentarzach sądzę że znalazłby tu bratnią duszę. Sram na Shimano!
1. Sport/xc: tak. Warunek to odpowiedni dobór zębów do trasy. 2. DH/dual/gravity: tak. Nic nowego. 3. City: nie/tak. Zależy od dystansu i terenu. 4. Trial: nie. 5. Turystyka: nie. 6. Trekking: nie. Amen. Wszystko dla ludzi. Tylko agresywny marketing promujący amerykańskie marki wciska niby "kolarzom" napęd 1xX Po co tyle gadania.
Mam tu kilka uwag organizacyjno-technicznych.
Tytuł brzmi "Czy napędy 1 x 11 nadają się do normalnej jazdy na rowerze?"
Materiał jest przestawiony z punktu widzenia "krosiarza" (XC, XCO) i na dodatek "golinogi" (zawodnik, osoba startująca w maratonach). Oczywiście bez urazy. ;)
Jeśli dla autora jazda zawodnicza jest "normalną jazdą" to chyba mamy tu do czynienia z pewnym wypaczeniem.
Ja jazdę "normalną" rozumiem jako amatorsko-turystyczny treking lub xc (z małej litery) ew. "chillowe" enduro/all-mountain a w tym przypadku napęd 1x jest za mało elastyczny i nie nadaje się w żadnym stopniu przede wszystkim ze względu na:
- zazwyczaj inny poziom kondycyjny rajdera
- innych charakter pokonywanych tras (interwały, dłuższe wycieczki górskie itp.)
- wożone zazwyczaj zaplecze wagowe: plecak, ochraniacze (enduro) lub sakwy ze szpejem (turystyk)
- wreszcie zazwyczaj inną wagę samego roweru
Napęd 1x jest ZAWSZE kompromisem i z wyborem napędu jest jak z wyborem siodełka: każdy ma swoje preferencje.
Dla jednych (np. z lepszą kondycją) ważniejsza od komfortu będzie niższa o kilka gramów waga roweru (brak zmieniarki, blatów, linki, manetki) dla innych wręcz przeciwnie: wolą wolno ale "wymłynkować" zamiast robić "wypych".
Chciałbym zobaczyć taki materiał ale z pkt. widzenia osoby, która uprawia wszechstronniejszą odmianę kolarstwa a nie wąsko wyspecjalizowanego zawodnika z grubą łydą.
Hej, fakt faktem jest nieco informacji ustawionych pod kątem ścigania ale jeśli przeanalizujesz cały filmik, wszędzie zwracam uwagę na takie aspekty jak: jeśli chodzi o długie, turystyczne podjazdy w trudnym terenie dwa blaty to zawsze większa elastyczność itp itd. Starałem się znaleźć pewne plusy 1 x 11 które mogą się przydać na co dzień, ale nie da się ukryć, że do czystej rekreacji jest to ciężki temat:)
Jasne. Ja właśnie zmieniłem 32T (przy kasecie 10-42T) na jajo 26T. W weekend sprawdzę w górach czy taki set robi. Jeśli tak, to się przeproszę z 1x11 a jak nie to sprzedam jajo i przerobię na 2x11 ;)
Czekamy na wrażenia:)
w zasadzie to masz rację. da się na tym jeździć normalnie tylko po co taki rower na niedzielę skoro jego przeznaczenie jest inne? da się tylko nie kupuje się takiego sprzętu na wyprawy z dziewczyna czy tak "o" po prostu. dobra uwaga
MrKorress słusznie prawi - polać mu :-)
W tamtym czasie myślałem 2x10 było dla mnie czymś idealnym ale szybko okazało się używam tylko jednego blatu wiec przesiadłem się na napęd 1x12 i to jest to😀
perfekcyjnie przedstawiony temat napędów 1x11. mój pierwszy komentarz pod filmami, ktore zresztą wszystkie oglądałem. Pełny profesionalizm. Dziekuje!
Nie każdy kto kupuje rower np fulla chce się ścigać. A tu wszędzie dają napęd 1x11
Rok jazdy na 1x11 przekonalo mnie ze 2x11 jest znacznie lepsze.
Jak ktos wyjezdza pod gore kolejka lub wyciagiem to z powodu 1x11 plakal nie bedzie.
napęd 2 na jest mimo wszystko najbardziej uniwersalny
Bardzo fajny materiał, teraz rozumiem wady napędu 2x... i wiem, że mnie nie dotyczą :)
100% zgoda, wiele lat temu kiedy zaczynałem jazdę ekstremalną zastanawiałem się i powtarzałem w kółko, że po co te 3 zembatki z przodu, to były jeszcze czasy napinaczy i takich rarytasów jak narrow wide nie było.
32 zęby z przodu zawsze wiedziałem że to przyszłość
1x to kastracja roweru.
32 zeby z przodu to są przełożenia na ostre podjazdy po korzeniach a nie jak wyjeżdżasz tym na asfalt po płaskim. Trasy może tak ustawiają na zawodach ze to wystarcza bo odpoczywasz na zjazdach i płaskim ale na codzien do jazdy miasto/teren dużo za mało.. chyba ze lubisz jechać w miejscu. Taka ciekawostka Peter Sagan w rowerze czasowym ma 58-60 zębów na górnym blacie. A 32 zeby ani tym depnac na płaskim ani na zjeździe..
Masa, uproszczenie konstrukcji, w przypadku 1x10 cena ( driver body). Trzeba tylko dobrać odpowiednią kasetę (rozpiętość) i koronkę z przodu. No i precyzyjna zmiana biegów dzięki małym odległościom między zębatkami.
He he he. Jak to się fajnie ogląda w czasie gdy innego w góralu nie uświadczysz a i do innych się pchają 1x. Nie wiem jak mi się udało nie zobaczyć tego wcześniej. Fajny film.
dzieki ze utwierdziles mnie w przekonaniu ze 1x11 jest bez sensu do normalnej jazdy :)
"...to nie wynika TYLKO z tego, że mam jakieś nadprzyrodzone umiejętności..." Cudowne przejęzyczenie :D A tak na poważnie to bardzo fajny materiał. Dzięki!
No trochę jednak jak chomik musisz pedałować 🤣 ale ogólnie materiał mi pomógł bo właśnie zastanawiam się nad rowerem i szukam obiektywnych informacji o napędzie 1,2 i 3 korbowym a skłaniam się ku 1x11 albo 2x10 jednocześnie chyba amatorski trial z zacięciem na może coś więcej to będzie mój target więc do mnie docierają Twoje argumenty
no i jeszcz chciałem zaznaczyć, ze opór jaki stawia powietrzu dodatkowy blat na korbie jednak tez może powodować wolniejsza jazdę a gdy jeszcze zapcha siębłotem to jego powierzchnia rośnie do 2,3 mm kwadratowych co powoduje już kolosalne straty w czasie !!!! . Pominąłeś tez wpływ opoeru powietrza linki do przerzutki przedniej i manetki (oraz niebagatelny ciężar ok 250 gram!!!!). Jak widać jednoblaty pozwalają na jedynie słuszną jazdę na wyścigach.
No wlasnie z tego filmu wynika ze jesli wazniejsza jest taniosc, niezawodnosc, uniwwesalnosc i nie scigasz sie i nie jestes dobrze wytrenowany to te napedy nie są dla ciebie, tak wiec to b dobry poradnik
Niedawno zmieniałem napęd w swoim Krossie Evado 4 z 3x9 na 2x10 (42/32 z przodu i 11-32 z tyłu) i jest dużo lepiej. Może na szybkich płaskich odcinkach będzie mi brakować twardszego przełożenia, np. 44/11, ale nie mogłem znaleźć korby 10rz z 44 (teraz już wiem, że FSA coś takiego produkuje :) Wracając do 1x11.. tak się teraz zastanawiam i teoretyzuję głośno, że jakby jakiś producent zrobił kasetę 10-11-12-13-14-16-18-21-24-28-32 to z jedną zębatką 40 z przodu to stykło by mi w 95% tras jakie robię :)
:)))
Też kupiłem Krossa Evado jako rower na dojazdy na uczelnię, do pracy i sklepu. Niestety używany i sporo rzeczy jest w nim do naprawy
Janku, ależ Ty tu byłeś spięty :D ponad 5 lat minęło i widać już zdobyte doświadczenie w kręceniu filmików ;)
Kupiłem jakiś czas temu składaka na kołach 20 cali. Z przodu brak przerzutkacza z tyłu trochę odmiennie. Jest tam 5 trybów które można celowo zmienić za pomocą przekręcenia takiego ustrojstwa za co płaci wielu szybkich. Zamiast jeździć swoimi Ukrainami, Wigrami i Pelikanami lepiej wydać piętnajście albo i dwiejśćie PLNów coby zacząć na rowerze. Na rowerze z marketu pojeździcie sobie rekreacyjnie. Jeśli zdobędziecie się na coś więcej sprawdzcie rower kumpla co lubi jeździć. Zobaczycie różnicę. I się zaczną Shimano, SRAMY i nawet Truvativy. Cinquecento zostanie w garażu. I tego z całego serca życzę.
Czemu przerzucilem sie na 1x10? Bo i tak nie używałem mniejszego blatu. I tak przednia przerzutka była nie używana i srałem na te przekosy i nawet nie mialem pojęcia że to jakoś źle działa na napęd.
Mam tak samo. Za to prostota napędu i brak potrzeby trymowania tej zasranej przedniej przerzutki :)
Ja jeżdżę na napędzie 1 x 9 już od dawna (przeszedłem na ten napęd dużo wcześniej niż stał się on popularny) i nie wyobrażam sobie powrotu do 3x9 lub 2x9. Prostota, niezawodność i wygoda takiego napędu moim zdaniem bije wszystkie inne zalety wieloblatów. A jeżdżę na zębatce owalnej 38t z przodu i kasecie 11 - 34 z tyłu i na pomorskie górki starcza mi przełożeń w zupełności. Uważam, że dla rowerowego laika, to właśnie taki napęd jest idealny. Amator nigdy nie wykorzysta pełnego zakresu jaki oferuje napęd 3x lub 2x. Ludzie przeważnie jeżdżą i tak tylko na środkowym blacie...
Mam napęd 1x11 jest wporządku nadaje się trzeba wyczuć i tyle pojeździć 👍
ja jezdze na 1x11 po miescie/po lesie/po sciezkach i wszystko ok ale niestety na napedach 1x nie mozna jezdzic bez trzymanki bo znosi na prawą strone :)
Napędów 1x11 nie trzeba się bać, większość osób i tak nie wykorzystuje więcej niż kilka przełożeń na krzyż. Zestawy wielobiegowe dają złudzenie wielozadaniowości, ale niektóre przełożenia niemal się dublują i nie czuć między nimi różnicy. Poza tym 1x11 nie sprawi nagle, że rower będzie wolniejszy czy coś w tym stylu- to technika jazdy czyni cię szybkim lub wolnym. Trzeba dbać o tętno i optymalne opory pod kopytem a w rezultacie okaże się, że mimo potencjalnie niższej prędkości maksymalnej na zjazdach czy prostych odcinkach odnotujemy takie same bądź lepsze czasy przejazdu. Na uproszczonym i łatwiejszym w obsłudze/konserwacji rowerze.
W zasadzie w tym zawiera się wszystko, co trzeba wiedzieć o napędach:)
Dobrerowery.pl Poszedłem za Pana opinią i nie zawiodłem się, kupiłem 27,5" z zestawem 1x11 (napęd 36T, kaseta 11-40T) i rower śmiga jak należy. Wcale nie czuję braku tych dodatkowych 16 biegów, które mam w podstawowym rowerze, kwestia zmiany nawyków i stylu jazdy ;) Stokrotne dzięki :)
Super! Fajnie, że informacje się przydały. Naprawdę staram się tutaj przekazać przede wszystkim taką wiedzę, która wynika z moich własnych doświadczeń - nie kosmicznych teorii, nie marketingowego bełkotu, tylko własnych sukcesów i porażek:)
+1amadeo Chcę Cie zobaczyć na stromym podjeździe na tym napędzie... Tam gdzie ja na moim xt 3x10 (40-30-22, 11-36) zrobie Cię i na zjeździe i podjadę tam gdzie Ty zejdziesz z roweru, Ty się będziesz podniecał, że masz uproszczony napęd. Nie chodzi o brak ilości biegów, chodzi o brak skrajnych przełożeń w przypadku napędów 1x.
Tomasz Krynicki haha, na pewno :D Za stary jestem, żeby nie wiedzieć iż skrajne przełożenia w terenie są mało efektywne zarówno w kontekście wydajności maszyny jak i osobnika, który ją dosiada. 36Tx40T przypomina 22Tx24T a tak nisko nie schodzę już od czasów wczesnego liceum, kiedy jeździłem na 16-kilowej stali. Na zjazdach wolę odpocząć przed kolejnym podjazdem, bo to właśnie na podjazdach (co oczywiste) traci się najwięcej czasu i energii. Jeśli ktoś nadal kręci jak chomiczek na skrajnie niskich pod górę żeby potem nadrabiać na skrajnie wysokich w dół to jego sprawa, niech zostawi sobie napęd 3x8/9/10, nic na siłę. Ja ten styl jazdy mam już dawno za sobą i w tym kontekście spokojnie mogę polecić stosowanie napędów 1x11/12.
hej z punktu widzenia uzytkownika
w 2014 zmienialem rower (spesh camber comp 3x9), chcialem cos agresywnego, kupilem spesh enduro expert 2015 , (1x11 10-42 xo) bylem bardzo sceptyczny balem sie ze bedzie brakowalo biegow , ze podjazdy beda ciezkie, ze serwis bedzie czesto itp
Bardzo sie mylilem, biegow nie brakuje od pierwszego momentu ma sie wrazenie ze ten zakrez jaki ma 1x11,jest szyty na miare, mozecie wierzyc lub nie, ale ani razu nie spadl mi lancuch (34t sram), ale bedac szczery kilku moich znajomych ma narrow wide od raceface i tam lancuch spadal, jedyny minus jaki ja widze to ewentualne koszta wymiany podzespolow, gdy sie zuzyja np. kasetki
oczywiscie kazdy, kto co lubi :-)
smiles not miles
Jezdzilem na 3x9 2x10 i 1x10.
2x10 jest dla mnie idalny w 1x10 powyzej 50km/h brakowalo mi przelozen
Jaki miałeś blat z przodu?
Przy 1x10 jaki blat z przodu? Ja tez miałem 3x8 2x10 a teraz 1x10 i w drugim 1x12. W tym 1x10 blat z przodu 38T i jest spoko. Inne podczas używania 1naX wydają się amatorskie. 50 km/h chyba na kolarce:) Bo podczas zjazdu DH chyba nie zamierzasz dokręcać przy 50 na godzinę? Przy 60 na Przełęczy Karkonoskiej skupiasz się jedynie na jeździe prosto. Także rowery z jednym blatem z przodu są dla wyczynowców a nie do jazdy po asfalcie.
Nie ma co demonizować shimano. Mam 11-42 w parze z NW 30. Rower tylko na wycieczki w teren górski. Myślę, że łańcuch jeszcze nie widział się z koronką 11z na kasecie. Już niedługo dostępna będzie 11-46 od SH...
Winszuje dobrego jeśli nie bardzo dobrego kanału. YT.
musiał bym się przejechać na takim rowerze zeby mieć pewnośc że tego chce
Całe życie szukam napędu 1 na 3 bo wiecej nie używam, ale nie ma czegoś takiego hmmm np. 48 na 17/15/14 albo 50 na 17/16/14
Nexus po prostu?:)
Dobrerowery.pl albo szerszy alfine
Czy w enduro jest sens pchać się w 1x11 czy lepiej zostać przy 2x10 (22-36t na 11-36t) ze sprzęgłem i napinaczem łańcucha?
Wszystko zależy od tego, czy nastawiasz się na ściganie, czy lubisz długie wyprawy - czytaj: z długimi podjazdami. Jeśli to drugie, żadna konfiguracja nie zastąpi Ci małego blatu podczas wielogodzinnego mielenia pod górę na szlaku:)
No nie wiem. mi jakos ciezko sie rozstać z trzema blatami. teraz mam 11-32 z tyłu i 48- 26 z przodu. Jak mam się nakręcić do odpowiedniej predkości mając nawet blat 36 i kasetę od 10T?
Szymon Sujkowski jaki rozmiar koła?
Mam pytanie mam naped 1 na 12 i zebatke z przodu 30 t ale chce wymienic na 32 t czy bedzie tolerancha czy bede musial dac dluzszy lancuch ????
A jak z żywotnością napędu 1x11 w porównaniu z 2x10?
W napędzie 2x pierwsza zużywają się przednie blaty .1x jest przez to bardziej żywotne .
Witam, super filmik, tego szukałem :) A jeśli chodzi o rower Dartmoor Blackbird 2018 ? Właśnie zastanawiam się nad tym rowerem, z uwagi na to,że ma bardzo duży skok dampera i przedniego amortyzatora. Ten rower ma napę 1x10, mam pytanie czy on również będzie się nadawać do zwykłej rekreacyjnej jazdy ? Pozdrawiam.
Sramowskie 1x11 jest bardzo dobre, ale ma jedną podsawową wadę - wysoka cena. Na Shimano nawet nie patrze, bo 11-42 to na prawde zbyt mało.
Super film. Dodam od siebie tyle, że to bardzo dobre rozwiązanie. Ja osobiście doszedłem do takiego rozwiązania, że mam 34 zęby z przodu a z tyłu kasetę 9 rzędową 12-36.Miałem napinacz, a teraz już narrow Wide. Jest to fajne rozwiązanie, nie ma problemu z podjazdami i z prędkością na płaskim. Nie ścigam się, wszytko ustawiam pod siebie. Zastosowanie 1 blatu z przodu daje mi również większy prześwit, gdzie w przypadku leżącego drzewa nie ma mowy o zawieszeniu się na nim. Na wagę nie patrzę, natomiast na prostotę i uporządkowanie kokpitu czy przestrzeni gdzie dawniej była przednia przerzutka. Dla mnie rewelacja.
"... i to naprawdę nie wynika TYLKO i WYŁĄCZNIE z tego, że mam jakieś nadprzyrodzone zdolności..." ;)
Odkąd dotarło do mnie to co tam powiedziałem, pogiąłem już wszystkie łyżki w domu, wyłącznie przy pomocy siły umysłu:)
Wydaje mi sie, ze w najczesciej uzywanej przerzutce, przy 1x11, łańcuch jest w pozycji "krzywej" (nie wiem jak to opisać). Druga rzecz, którą podejrzewam, to że może tu częściej spadać w 1x11
Hej, mówisz o tzw "przekosie" łańcucha, którego normalnie unika się przez dostosowywanie biegów na przedniej przerzutce do danego biegu z tyłu. W pewnym stopniu, jest taki problem, ale to na tyle wyspecjalizowana konstrukcja, że nie ma służyć do 10 sezonów dojazdów do pracy:) Spadanie łańcucha - przy wszystkich napędach 1 x 11 z jakimi miałem do czynienia, w różnych rowerach, zdarzyło mi się to może jeden raz, po naprawdę widowiskowym upadku. W porównaniu ze zwykłymi napędami 2 x lub 3 x można powiedzieć, że w zasadzie w ogóle ten problem nie występuje.
Dobrerowery.pl
no tak, nie znam sie ale przekos troche mnie niepokoi. Ciut inaczej juz działają siły na łańcuch.
Z doświadczeń w praktyce - jeżdżę na rowerze z napędem 1 x 11, który ma już cały sezon, ok 3-4 tys kilometrów w bardzo trudnych warunkach (Kross Soil 3.0). Rower jeździł całą zimę w śniegu, błocie, do tego jesień i wiosna. Teraz często w warunkach suchych i zawsze bardzo wymagających "technicznie" - dużo szarpania, zmiany biegów pod obciążeniem, częste upadki. Nie zauważam jakichkolwiek problemów albo odczuwalnych oznak zużycia. Warto pamiętać, że to nie jest tak naprawdę "nowość" - napędy SRAM 1 x 11 czy kasety xd to ładnych parę sezonów praktyki i ciągłej ewolucji. To trochę jak różnica między nożem stołowym, a skalpelem - każdy ma swoje plusy i minusy, ale fakt, że drugim zwyczajowo nie kroimy kotleta, trudno nazwać wadą:)
5:15 Zwróć uwagę że przy próbie ataku na podjazdach zazwyczaj jest o wiele bardziej ciasno niż na próbie ataku na zjazdach, nie uważasz ? Są tacy którzy będą lepsi na zjazdach a są tacy którzy będą lepsi na podjazdach, pomiędzy są też tacy którzy starają się to jakoś wypośrodkowywać.
Polecam. U mnie 32 z przodu i 11-32 z tyłu.
Neped na 1x11 jest genialny jesli z tylu jest przerzutka alfine 11. Zero przekosow, odpornosc na zle warunki. Ideal.
dzień dobry, a ja z innej strony :) prośba o opinię nt samego roweru Canyon, jak rama, czy sztywna, czy tłumi nierówności, jak z jej jakością, czy ma jakieś limity wagowe kolarza, jak z geometrią, czy bardziej xc, czy maratony, a co za tym idzie jaka stabilność i zwrotność Ps jaki był rozmiar ramy na filmie
Hej, rower to L, a po większą jego recenzję mojego autorstwa zapraszam wkrótce na portal Bikeworld.pl:)
Jeżdżę codziennie ale krótkie dystanse ok 40km. W weekendy do 80km. Czy taki napęd jest dobry dla mnie czy polecacie coś innego? Oczywiście tylko jezdnie i rower HT
Jak się jeździ na tym RS-1 ? no i czy jest wart tej fury siana? mógłbyś zrobić oddzielną recenzje do niego,please
Myślę, że RS 1 doczeka się paru słów już wkrótce;) Ten widelec to raczej sztuka dla sztuki - są lżejsze, tańsze i mniej ograniczające (limit wagowy użytkownika) widelce, ale RS to dzieło sztuki:) Bardzo czuły na wszelkie nierówności, świetna kultura pracy - ale przy obecnej cenie ponad 8 tys zł nie jestem w stanie podać żadnego racjonalnego argumentu stojącego za jego zakupem. To jak z Ferrari - nie kupujesz go, bo ma jakikolwiek sens, tylko dlatego, że chcesz.
To w końcu 1x11 nadaje się do normalnej jazdy bo bym potrzebował takiego do lasu (dh) i takiego żeby się nadawał do normalnego pojeżdżenia to taki będzie dobry?
mam pytanie czy dla młodego rowerzysty jest pisany układ 1x11 ? nie ścigam się ale lubię jeździć w dalsze trasy (100 km) lub też po prostu po mieście
Czy to jest nagrane kalkulatorem?
Nie no nawet spoko ten odcinek 😁
Niestety na maratonach MTB jest tak jak mówisz, ludzie jeżdżą z niewłaściwą kadencją czy to na płaskim czy pod górę, oczywiście nie wszyscy, jeżdżę też na zawody szosowe i tam sprawa ma się o wiele lepiej, ale wracając do tematu, byłem ostatnio w Żerkowie na Kaczmarku i widziałem, że coraz więcej ludzi jeździ tam właśnie na jednym blacie. Sam myślę nad zakupem nowego osprzętu i myślałem nad 1x11 i pewnie się skuszę :) pasowałby do mojego stylu jazdy (tak mi się wydaję), ciekaw jestem, czy podobne rozwiązanie będzie kiedyś w szosie - w przełajach już coś takiego widziałem.
Były pierwsze eksperymenty SRAM jeśli chodzi o 1 x 11 w wersji stricte szosowej, ale na razie padły. Jak mam być szczery to nie widzę w tym absolutnie żadnego sensu (a jestem wielkim fanem 1 x 11 w MTB, przełajach czy nawet Gravelach). Nie wyobrażam sobie wyjazdu w poważne góry z szosą ograniczoną do jednego blatu z przodu - albo by mi poodpadały nogi na podjeździe albo na zjazdach rozkręcałbym się do kadencji która by cofała rower na zasadzie śmigła:D
@@DobreroweryRUclips Cóż jest to całkowicie wykonalne np 48T przód, tył 10-42 - prawie to samo co 52-34 11-28. Tylko że w szosie liczy się optymalna kadencja i stopniowanie i trzeba było by chyba z 16 zębatek z tyłu :).
Wszystko zależy kto, w jakim rowerze, gdzie i ile jeździ. Koniec kropka. Dla mnie osobiście naped 1x to porażka.
Zgodze sie w 100% ze jezdzic na 1x11 po prostu trzeba wiedziec jak, kiedys jak kazdy jezdzilem na 3x9, pozniej 2x10, ale po tym jak sie przenioslem na 1x10 pare lat temu nie widze odwrotu, dla mnie jest to po prostu system lepszy.
Teraz na glownym rowerze mam 1x11 Srama 10--42 z 36 z przodu, 32 bylo by dla mnie za malo( za duzo mocy mam)
MRGW co ile km wymieniasz kasete ?
Kasety to ja za czesto nie wymieniam, tzn czesto wymieniam lancuch i utrzymuje kasete czysta po kazdej jezdzie wiec za bardzo to sie nie zuzywa, czesciej to ja caly rower wymienie:) Jak narazie na swoim Full Susie zrobilem okolo 1400km na Fatbike 2500 i na CX ponad 1500 i jak narazie nie potrzeba wymieniac ale te rowery mam niecaly rok z czym CX kupilem pod koniec stycznia.
Od razu chcialem zaznaczyc ze na kazdym z trzech rowerow mam naped 1x11, wszystkie to SRAM'y, poniewaz Shimano nie lubie :)
MRGW mi sram nx po 1300 zCzyna przeskakiwac lancuchy co 0,07 wymieniam . na jakich lsncuchach jezdzisz i kasetach ktore modele konkretnie ?
Na Full susie mam SRAM X1 przezutke, kasete SRAM X1 XG-1180 i lancuch SRAM PC1170 , na CX przezutka Rival, kaseta SRAM XG-1150, lancuch SRAM X1, a na fatbike GX przezutka lancuch SRAM PC1170, kaseta SRAM XG-1150.
Na NX nie jezdzilem ale ogolnie wyglada ok i tak generalnie to pracuje w sklepie rowerowym, i nie mamy zadnych negatywnych komentarzy o NX.
Lancuch nie powinien przeskakiwac po 1300km, sprawdz czy twoj hak do ramy jest prosty i czy twoja piasta jest wszytko wporzadku, najlepiej bedzie jak po prostu wezmiesz rower do jakiegos lepszego sklepu, ja tez nieche ci czegos poradzic nie przygladajac sie rowerowi na wlasne oczy bo tak szczerze mowiac ciezko stwierdzic:)
MRGW problem jest tylko na 2 przelozeniu i skacze z 2 na 3 haki byly czyszczone i smarowane na serwisie bo skrzypialy
Ja kupilem rower z napędem 2x10 i juz na samym początku strasznie mnie denerwowała przednia przerzutka Dore. Zmieniłem ja na XT i odnotowałem znacząca poprawę. Do czasu kiedy zacząłem startować w zawodach xc wszytko było ok. Po kolejnych startach nie ma innej opcji jak tylko zmienić napęd 1x11. Moim zdaniem do zwykłej jazdy sprawdzi się wszystko. Do ścigania tylko 1x . A jak się ścigasz to i tak będziesz wymieniać napęd co sezon także chyba nie ma to znaczenia ze 1x się szybciej zuzywa. Zreszta każdy ma swoje preferencje i upodobania.
Gdzie można dostać takie koszulki z logiem PK :)?
W sekcji kolarskiej AZS PK:)
Koleś skoro sprężyna w przerzutce mocna i napina łańcuch i nie spada- bo co bo masz narrowide? Wiem, że narrowide ma zapobiegać spadaniu łańcha ma naprzemiennie raz grubszy ząbek potem cieńszy itd ale to tylko dlatego że napęd 1x nie ma przerzutki przedniej, której wodzik jak dobrze wyregulowany ma za zadanie takie samo czyli uniemożliwić łańcuchowi by spadł. Także dla mnie troche pierdolenia z tym zakleszczeniem się miedzy zębatkami i spadaniem łańcucha w napedzie 2x. Ścigam się od 10 lat i jak jest dobrze wyregulowane i odpowiednio dobrane zębatki pod pojemność przedniej przerzutki to nie ma prawa nic się zakleszczyć i spaść
Dawał Pan zmiany z tym kolarzem? :)
Koła 29?
...a nawet czasem na podjazdach kolarz nie dawał rady:) Oczywiście koła 29"
1x11 używam na co dzień.
Zrobiłem już 1200km.
Nie narzekam.
A czy blat narrow w kształcie owalu na uzasadnienie?
Generalnie - tak, ma uzasadnienie, ale poziom kontrowersji jest na tyle wysoki, że radziłbym się w to bawić tylko kiedy naprawdę wiemy czego chcemy i uznajemy, że potrzebujemy:) Bo tak lepiej przeznaczyć pieniądze na naprawdę dobry, zwykły blat:)
Witam a czy na napedzie 1x8 można normalnie jezdzic? czy tylko las?
Nie da się zrobić sensownie działającego napędu 1 x 8, chyba że w oparciu o drogie i bardzo mało uniwersalne rozwiązania takie jak SRAM GX i X1 DH z kaseta 7 - o biegową. Napędy z jednym blatem z przodu mają sens dopiero od 10 przełożeń na kasecie:)
Ja mam 1x9 13,15,17,20,23,26,30,34,40 x32 Brakuje na zjazdach, ale ogólnie działa super. Na zmianę z 2x9 wydałem grosze.
Hukowy jest 1x11 najlepszy jest 3x9 albo 3x10
Ile kosztuje zmiana napędu z standardowego 3x10 na 1x11 po najniższej lini kosztów?
Hej, po najniższej linii kosztów proponuję Ci spróbować na początek konwersji na 1 x 10 - wystarczy dokupić zębatkę do korby z zębami w układzie narrow - wide (są tak profilowane aby nie spadał z nich tak łatwo łańcuch) oraz specjalną, dodatkową koronkę do zwykłej kasety 10 biegowej (dodatkową, dużą koronkę instalujemy po zdjęciu jednej z mniejszych koronek). Taki zestaw to koszt ok 200-250 zł, ważne też aby przerzutka miała mocną sprężynę, np system Shadow Plus w Shimano.
Gdy robiłem sobie rozeznanie przejścia na napęd 1x10, wyszło mi ok 1000zl. Przy czym zakup to kaseta (11-36), przerzutka (z serii Zee), korba (z suportem na zewnętrznych łożyskach), blat narrow-wide łańcuch ( 2 sztuki) oraz manetka (z serii Zee).
A kwestia przerzutki, każda 10rz SGS obsłuży tą dodatkową koronkę 40/42z? Rozumiem, że wersjami bez sprzęgła nie ma sobie co zawracać głowy?
złożyłem napęd 1x11 Shimano za 1300 zł: korba i blat M7000 SLX, przerzutka, kaseta 11-42, i manetka XT M8000 więc da się poniżej 2k.
Jeździ się świetnie
w sumie wszystko miało pójść w XT ale postanowiłem jednak kilka groszy na korbie chociaż oszczędzić ;)
a manetka działa bosko, do spółki z przerzutką to już prawie szczyty precyzji, aż chce się biegi zmieniać :D
zazdroszczę rs-1 jak ci się na nim jeździ w porównaniu do zwykłych?
To oczywiście sprzęt testowy:) Gdzieś już tu pisałem - to niezwykle "aksamitnie" pracujący widelec, chyba najbardziej płynna praca na rynku...ale to czysta fanaberia, przy tej cenie nie da się uzasadnić w racjonalny sposób jego zakupu:) Plus mimo całej inżynierskiej roboty jaką w niego włożono, nie jest tak sztywny jak zwykłe widelce, a przy wadze rowerzysty ponad 80 kg robi się już naprawdę nieciekawie:)
+Dobrerowery.pl Chciałbym kupić od was rower ale nie wiem jaki kupić, bo potrzebny mi jest taki na zjazdy z stromych gór, wyskoki itp planuje nagrywać więc taki rower potrzebuje a mam 170cm i mam małą posture także potrzebuje tamy 17?
+Dobrerowery.pl ramy
kup sobie jakiś rower enduro, przy rowerach 29 cali rama 17 moze być dla ciebie za duza
+CIRCUS MAXIMUS
No tak ale właśnie słyszałem że jak ktoś jest drobnej budowy ciała to najlepiej tej osobie będzie się jeździło jak będzie miała 26 cala
11rz chinol z tyłu 11-50, przód chinol 32 na 4 kominach max przesunięty w strone ramy. Przerzutka ze sprzęgłem. Prostota,niski koszt, wszystkie przeszkody do pokonania! Ja niewiem w czym ktoś ma problem.
można linka tego wallpaper-a z thumbnail ?
co jest na tej koszulce twojej z przodu??
AZS Politechnika Kraków MTB Team:) Była taka przygoda:)
+Dobrerowery.pl czyżby student politechniki?
Nie:) Ale była kiedyś potrzebna licencja:)
Na kole to nawet na wavelo byś tyle wyciągnął :)
exelente gracias
Napedy 1x11 są świetne i bardzo dobre do normalnej jazdy. Czemu miałby by nie być? Sam mam Sram GX 1x11.
A co w sytuacji kiedy chciałbyś np., jak małe dziecko, chwilowo, z górki sie ropedzic "na maxa" ?
Pomimo iż lata młodzieńcze mam juz dawno za soba bardzo lubie jak widze jakis zjazd po prostu depnąć ile się da i nawet na te kilkanascie/kilkadziesiat sekund ropedzic sie ile sie tylko da. No co, lubie szybkosc :P
Pojedziesz 55-60km/h przy napędzie 1x11 ? Mi sie nie udało
Zależy od kasety. W zeszłym roku testując Canyona Exceed z napędem SRAM X01, przy kasecie 10-42T i zębatce 34 z przodu jeździłem spokojnie na treningi szosowe ze średnią prędkością sporo ponad 30 km/h, v - max też był sporo ponad 50. Oczywiście, to nie to samo co blat 53 z roweru szosowego, ale da się dużo więcej, niż mogłoby się wydawać. Podstawa to jednak kaseta z małą koronką 10 i dobrze dobrany blat z przodu.
Podjazdy na stosunkowo twardym biegu? A Froome i Armstrong? Chłopcze nie wiesz co prawisz.
To coś się zmieniło odkąd pamiętam i ww. na MTB startowali, jak na filmie?:>
Ale ten filmik się słabo merytorycznie zestarzał :(....
Wyjmie to jeden z drugim rower z balkonu na dwa miesiące w roku jak jest ciepło i się mądrzy. Zapier.alam 365 dni w roku i mówię 1x12 i nic więcej. Dwa blaty z przodu dobre są dla Grażyny do sklepu żeby się przypadkiem nie zmęczyła. Na zawodach i podczas codziennego "wściekania się" 2naX zbyteczny kłopot. Sąsiad, sezonowy kolaż:) ma z przodu trzy blaty, bagażnik, dzwonek oraz wąsy i duży brzuch po komentarzach sądzę że znalazłby tu bratnią duszę. Sram na Shimano!
swoją drogą zajebisty rower
Do normalnej sie nadaja ale do wyczynowej czy kolarskiej raczej nie.
Przecież to głównie wyczynowy konfig :)
1. Sport/xc: tak. Warunek to odpowiedni dobór zębów do trasy.
2. DH/dual/gravity: tak. Nic nowego.
3. City: nie/tak. Zależy od dystansu i terenu.
4. Trial: nie.
5. Turystyka: nie.
6. Trekking: nie.
Amen. Wszystko dla ludzi.
Tylko agresywny marketing promujący amerykańskie marki wciska niby "kolarzom" napęd 1xX
Po co tyle gadania.
Tylko leszcze się tłumaczą
???
Mój trener mówi, że pierdoły opowiadasz.
"drogie i awaryjne" - hahaah mówią to plebejusze co takie coś widzieli tylko w internecie.