Jak dla mnie to ten samochód wyglada po dobrym dzwonię i z ładnie ściągniętym zegarem... niemożliwe aby tyle rzeczy wymagały napraw po takim przebiegu i bezwypadkowości
Widać że twój kanał oglądają ludzie tacy ja ty,czyli wyluzowani i z dystansem.Dzięki temu widzę tutaj same konstruktywne i obiektywne komentzarze właścicieli a nie typową gównoburzę :) Można sie sporo dowiedzieć o kosztach fruy którą chce się kupić-super:)
m.in. dzieki temu filmowi e90 poleciały z ceną na łeb na szyję. Kolezanka ma 320d e90 i wydala tylko na sprzeglo i dwumas przez 4 lata uzytkowania i 100tys przletu, tez 2005. Ja mam 325i i koszty rzedu 1.5k, swiece, cewki, odma. Słaby wskaznik awaryjnosci przedstawia niniejszy film. Bardzo deprymujący
@@yarus983 Samochód przed przeglądem ma cofany licznik i z historii wychodzi, że robił 15 000 rocznie. A w rzeczywistości było to 200 tysięcy rocznie. Pracowałem w takiej firmie, widziałem to.
Jak ktoś tankował do pełna a później opróżnił do zera i tak kilka razy to zbiornik wyczyścił z całego syfu, nigdy dieslem się nie schodzi poniżej rezerwy, tak samo jak się nie nalewa od czasu do czasu lepszego paliwa
Dlatego kocham mojego Accorda 2.0 156KM. Ostatnio wymienilem nadrozsza czesc (rocznik 2009) - wycieraczke kierowcy za 105 zł (oryginal). Ale szykuje sie kolejny wydatek. Akumulator. Ze 300 w ASO.
ty naprawdę wierzysz że to bmw ma 212 kkm? Pewnie ze 2x tyle. Moje audi ma 230kkm a jest rocznik 2012 i jest w bardzo dobrym stanie, nic w nim nie muszę robić poza bieżącymi przeglądami, wymianami filtrów, oleju, klocków, tarcz, wycieraczek. Nic.
Ku pokrzepieniu serc spodziewałem się dobrego materiału. Sam teraz delikatnie zaryzykowałem biorąc nieco zaniedbaną bmw, ale wiedziałem co to za samochód i cena była odpowiednia. Wpakowałem wiecej niż za zachowany super egzemplarz. Wiem, że poprzedni właściciel nie zajął się tym autem należycie i ja musiałem za to odpokutować. Po wszystkich naprawach, które ani mało czasu ani pieniędzy nie wchłonęły cieszę się, że mam pewność co do auta i nie jest on dla mnie bombą zegarową. Skąd wiadomo, że te super egzeplarze nie beda potrzebowały podobnych zabiegów i napraw. Fakt, lista życzeń (serwisowych) jest jeszcze nieskończona a mi powoli kończy się entuzjazm jaki miałem kupujac to auto troche mnie boli. Ale mam nadzieje, że nie stracę zupełnie chęci na posiadanie tego auta a i będzie mi sie dalej dobrze kojarzyć. Prawda w tym jest, że wszystkie historie napraw jakoś nie zbliżają nas do auta, nie jest tak jak z ludźmi, że kiedy to najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie hahah. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Ja też jego filmy oglądam po kilka razy ale ten jest szczególny bo pierwszy raz go oglądałem jak nie miałem jeszcze prawka potem jak miałem już prawko jak kupiłem podobne e91 i przez te 2 lata co już je mam też oglądam któryś raz haha
@@michalewandowski9417 przez dwa lata i 40kk km to jedynie co przy niej robiłem to termostaty, odmę i amortyzatory z tyłu. Wszystko jest oryginalne (jedyne co zrobiłem to lekki program na 160 km bo to 318) a tak to cała ekologia z dpf na miejscu bo działa i nie widzę sensu tego usuwać jak rura wydechowa z tyłu wgl nie jest okopcona (można przejechać białą rękawiczką i nie będzie brudna)
Oglądałem ten odcinek z Alfą 156 i Laguną 2 i obie płakały ze śmiechu. Jak się tylko skończył to obie krzyknęły równocześnie "Stary, puść nam to jeszcze raz!"
Ja przeszedłem od 2004 E46 320D Touring do 2008 E90 320D Sedan (obydwa automaty) i również wydałem około 22 tys. na naprawy przez pierwszy rok na E90. Na E46 wydałem może 1/3 tej kwoty przez dwa lata co miałem tamten samochód. W E90 od wymiany silnika po regeneracji skrzyni...ten samochód jest uzależniony od serwisu.
Od 6 lat posiadam e92 335d (370HP) 2006r Przez ten czas przejechałem niewiele ponad 60tyś i tylko raz auto mnie zawiodło. Pękł termostat EGR. Obecnie mam na liczniku 150tyś. Przez ten czas wydałem na auto podobnie co właściciel prezentowanej tu 320d. Większość to na części eksploatacyjne i "tuning mechaniczny". Ja z zakupu jestem zadowolony. Jazda tym autem nigdy chyba nie przestanie sprawiać mi radości. Ale kupując dziś ponad 10 letnie BMW trzeba zachować najwyższą czujność. Bo tak jak na przykładzie tej 320 widać, że lepiej wydac sporo więcej na egzemplarz z końcówki produkcji i nie z podstawowym wyposażeniem bo z reguły wtedy takie auto traktowanej jest jako wół roboczy i mało kto o nie dba. Kupują topową wersje jest większa szansa, że poprzedni właściciel dbał o auto bo miało nie tylko wkurzyć sąsiada ale i sprawiać radość z jazdy.
To ja się pochwalę Moją e91 z czerwca 2006r. 2.0 150KM. Przebieg 200 tyś teraz. Jeden aso w de do 180 do końca. Bezkolizyjna brązowa skóra xenony czarna M/T. Po kupnie valvetronic do wymiany. Amortyzatory tył nowe odboje komolet bilstein. Po 3 msc. rozrząd naciągnięty wymiana. Uszczelnienie góra doł silnika bo wycieki. Standard dla tego silnika. Wszystko na uszczelkach aso. Nie wspominam już o filtrach i klimatyzacji bicie uzupełnianie odgrzyb bo to standard. Po 2 miesiącach zapasowa pompa wody, przepustnica cewki świece nowe bo praca na 3 cylindrach. Świece od nowości. 2.0 mają wadliwe dyfernecjały jakbyśmy porcelane wozili. Koszt ok. 1200 zł regeneracja. Przy okazji na wale luzy wyszły pasuje z e46 nie to co dyfer. Nie ma zamienników. Kolejny miesiąc miska olejowa rdzewieje wymiana na już oczywiście uszczelka olej nowy itp. Przy okazji klocki tarcze rzecz normlana. Teraz dostała nowe felgi 17 i opony nowe plus śruby i dekielki. Klapa rdzewieje i ze zderzaka odchodzi lakier będzie wymiana i lakierowanie. Nie pisałem o wymianie płynów wspomagania chłodnicy dyfra skrzyni. Olej co roku. Worek bez dna nawet w najmniej awaryjnym silnikiem a i zalewam motul filtry węglowe, do skrzyni i silnika ceramizer. Wszystko raz do roku jak należy. Wszystko w 2 lata ok 30 tyś km. Spalanie w trasie 7 do 9 a w mieście 9 do 11. Bez eko. Tak ją kocham :-)
Yankes4424 nie no 25 za e46 to naprawdę ładny stan musi być ale z utrzymaniem się zgodzę i to się tyczy większości marek, za 20 tysięcy można kupić starą 7 v12 ale kto to utrzyma
Tomasz Tak to wiadomo że e90 da rade już dostać za 22-24 tyś z malutkim wkładem finansowym ok 1-3 tyś złotych obstawiam że ta z filmu kosztowała ok 14-17 tyś
Witaj, świetny kanał. Trafiłem zupełnie przypadkiem, przy okazji filmu z Lancią Kappą Coupe. Oglądam i myślę "Ale facet jest pokręcony!" (ale tak pozytywnie)! Potem film o Multipli, Micrze w Kotlinie Kłodzkiej i wyjazdu do Szklarskiej (bo to moje rejony). Efekt taki, że poszła subskrybcja i czekam na więcej! Często oglądam 1-2 minuty jakiegoś kanału i idę dalej, bo nie na wszystko jest czas. Tutaj się po prostu ogląda! :) Co do samochodu. Uwielbiam te wpisy w stylu "Nowe auto?! Za te same pieniądze miałbyś 4-5 letnią markę premium." - tak i brak możliwości wyjazdu do znajomych na weekend.
U mnie w rodzinie mamy Opla Corsę z 2011r 1.3 cdti 75Km i przebieg 209tys km i w silnik skrzynie i zawieszenie jeszcze ani grosza nie włożone, tylko Olej i filtry i auto bezawaryjne, a tu Bmw i niby 200tys ta jasne.... :D
Kupię ten samochód. Niewiele już zostało do wymiany :). Trochę jak z POLONEZAMI CARO , najlepsze były 3latki, miały już wszystko powymieniane, blacharka zrobiona...
Raz kupiłem okazję z właśnie takim podejściem. Myślisz sobie, że już wszystko wymienione, pół samochodu nowe, co może pójść nie tak?! U mnie okazało się, że auto dopiero się rozkręcało haha
Ehh, to trzeba mieć niefart, ilu jest typowych Andrzejów (żeby nie mówić Januszy), którzy mają kompletnie wyjebane na swój samochód, a mimo to jeździ i wozi takiego Andrzeja. Tutaj mamy przypadek właściciela, który dba o samochód, ale to samochód ma wyjebane na właściciela. Film jak zawsze spoko.
vIDe1723 o to to! Dokładnie miałem tak samo, mój ojciec jeździł autem latami nie wymieniając nawet oleju, a ja przejąłem i zacząłem trochę dbać... I się zaczęło...
bo jest taka teoria, że jak wszystko jest zużyte ale na podobnym poziomie to się całość jakoś trzyma, ale jak część tej układanki zmienisz na funkiel nówkę to reszta staje się słabszym ogniwem i z niedopasowania się posypie ;)
Blogo, chciałbym Ci podziękować za ogrom miłości do motoryzacji który przekazałeś w swoich filmach. Czytałem bloga, oglądałem testy i trzeci rok z rzedu lecę wszystkie Twoje filmy od najstarszych. Od niedawna posiadam E46, zrozumiałem filmiki o scianach i oporach w skrzyni biegów 😂. Ale uwielbiam ten samochód i wiem, że zostanie ze mną długo. I również liczę, ze kiedys powiadomienie o nowym Twoim filmiku nas rozwali na łopatki. Pozdrawiam
Uwielbiam te testyi rozkminy. Jedyne co lekce sobie ważę to opinie o pozycji za kierownicą. Lubię siedzieć wysoko i wyprostowany. Pod tym względem zawsze odwrotnie do Blogo, ale poza tym zawsze prawie zgoda.
Doskonale rozumiem te mine za kierownica :-) Tez taka mialem jak pierwszy raz jechalem e90 kumpla. Tak sie ulozylo zycie ze rok pozniej potrzebowalem kupic auto i odkupilem wlasnie ten egzemplarz od kumpla. 330d, '07, teraz jakies 340kkm przebiegu, mam go od '12 i pewnie bede jezdzil nim do tzw. usranej smierci - albo syn go dostanie na 18. Nie wiem ile kosztowaly mnie wszystkie naprawy - wole nie liczyc, zdrowszy od tego nie bede. Na pewno nie oplaca mi sie go sprzedawac i zwyczajnie nie chce zmienic na nowsze w mniejszym silniku... Przejade sie nowym, wypasionym, blyszczacym i puszczajacym oczko - SUPER. A potem wsiade do mojego dziadka i wiem za co go kocham :-)
Posiadam wyżej wymieniony model od prawie 3 lat, w tym czasie zrobiłem ponad 70tys km. Po za wymianą filtrów, oleju, klocków itp w aucie nic się nie działo i nigdy nie zawiodło na trasie. Jedynie przez cały ten okres wymieniłem koło dwumasowe - bo były objawy że już się kończy. (koszt to 2500zł) myślę że na okres 3 lat to nie wiele. Kolega musiał trafić na naprawdę zniszczony już egzemplarz. :) Nigdy też nie miałem problemów z zaciekami czy nieszczelnościami o jakich jest mowa w filmie. Od siebie dodam jeszcze że auto naprawdę wdzięczne i ekonomiczne. Pozdro
Mój dobry znajomy przeszedł z 320 E46 na 325 E90. Pierwsze miało kilkaset km i się nie psuło tzn on nic nie naprawial no wciąż jechało a E90 kupił od 1 właściciela pedanta z 40tkm. To był zakup życia, auto jak nowe i dzisiaj przy 90 tkm wciąż jest jak nowe. To na pewno było dobre przejście ale dopaść takiego rodzynka to jak wygrac na loterii.
Glowny problem polega na tym ze niektorzy uwazaja ze przebieg nie jest istotny... natomiast 200k to najzwyczajniej w swiecie poczatek konca i nalezy przygotowac portfel. Osobiscie bym nie inwestowal takiej kasy w auto ktore nie jest zadnym szczegolnym okazem... ot takie e90 w kombi. Podziwiam wlasciciela za determinacje...
No ale czemu się dziwić, naprawianie u kolegi, box-pewnie z alixprs, montaż dystansow, zenonow, przespawanie wydechu I efekt jest jaki jest, to nie maluch(bez obrazy) gdzie u Janusza w warsztacie możesz sobie dodać co ci się podoba. Jak dla mnie większość z tych wydatków można było uniknąć.
Pamiętam jak kupując Alfę Gtv 916 z 99 roku za 7tyś wydawało mi się ze następne 7tyś pomoże ogarnąć samochód i będzie git. Do dziś włożone 14 i jeszcze końca nie widać:D ale nie pękam:D
Kupiłem w październiku Borę, niezniszczalny 1.9 TDI 130 km rocznik 2001. Samochód zakupiony za kwotę 2200 zł. Dobrze wyposażony i w rzadkim kolorze LC6X. Dzień po zakupie padła turbina, koszt 700 zł bo po znajomości 🤣 dwa miesiące bawiłem się ze sprzęgłem, i generalnie to silnik wypluł korbe i w czasie remontu wyszło parę głupot koszt 4300 zł. Żeby było śmieszniej wypluł korbę bo się rozbiegał. Rozbiegał się przez zmurszałe oringi. Pompki z tymi zmurszałymi origami zostały zapakowane do nowego silnika który prawie umarł przez dwa stany oleju. Jak już ogarnąłem co się dzieje postawiłem go do mechanika. Po dwóch dniach dzwonił do mnie że, wałek rozrządu jest wytarty pięty cejrowskiego. Koszt 2500 zł xd teraz na dziś do wymiany amortyzatory z tyłu rozrząd bo poprzednicy nie wymienili pompy wody i wyje, zawiasy w drzwiach, tylna klapa, szyba czołowa. Jak to wymienię to zapewne wyjdzie jakaś ciekawostka. Łącznie na naprawy wydałem 14 tysięcy za samochód o wartości 2200 zł. Co wy wiecie 🙄🤣
Kupilem dwa lata temu a6 c5 z polskiego komisu.. Silnik AVF 130 km 1.9 tdi. Przez rok zrobilem w nim tylko to co sie powinno zrobic po zakupie diesla czyli wymiana oleju,rozrzadu i filtry... Juz po 3 miesiacach to czyli 8 tys km wymienilem zawieszenie (ok 2tys zl) nastepnie zaczęła buczec mi skrzynia biegow... Buczenie odbywalo sie od 80 km/h do 120 km/h i okazalo sie ze to łożysko w skrzyni biegów. Zainwestowalem w regenerowaną skrzynie GVS (koszt 1600 zl). Nastepnie oo roku padly mi panewki... Wymiana silnika (1550 zl+robota 1000 zl). Byl okres ze co miesiac auto stalo u mechanika i zostawialem tam po 2 tysiaki. Dziwie sie ze turbo i dwumas jeszcze trzyma i to jak nowe 😱😱😱
Jak można kupić auto z padniętymi poduchami pod silnikiem/skrzynią i sparciałymi przewodami hamulcowymi nie wiedząc o tym. Kamil jechał tym autem przed zakupem, wziął go na podnośnik i oglądał od dołu czy tylko kliknął Kup teraz na allegro?
Kolega kupił E91 325i od mechanika z Auto Fus. Pan jest "wielbicielem marki", sam ma kilka E9x, a ten egzemplarz sprzedał, bo "miał ich już za dużo". Kolega zapłacił 25'000,- PLN za samochód i w ciągu... dwóch miesięcy dwa razy zwiedzał autostrady lawetą i dorzucił do niego "zaledwie" 7 klocków na sondę lambda, vanos'a, zawias i inne duperele. Poddał się po tym czasie, bo prowadząc biznes, nie mógł sobie pozwolić na to, że co rusz nie dojeżdżał na czas na spotkania. Zamienił swoje wymarzone E91 z sześciocylindrowa benzyną ("Panie teraz to już takich dobrych nie robią") na E39 530d i nie chce wracać. Co ciekawe - wcześniej miał E34 540i, które po policzeniu napraw 325i wychodziło o wiele taniej w utrzymaniu. Co ważne - benzyna z rocznika 2005 miała w momencie zakupu (rok temu) 325'000 km. Aż strach pomyśleć ile nalatane miał klekotek z filmu. Jako "słoik", przez ostatnie dwa lata, robiłem po 70'000 km rocznie, jeżdżąc między Wrocławiem, Warszawą i Pragą. Oprócz tego samochód raz był w Wiedniu, raz w Bratysławie i parę razy w innych miejscach w Polsce (Gdańsk, Krynica). Gdyby centrala mojej firmy nie była w Pradze, a w Kolonii - nakręciłbym 80-90'000 km w roku. Handlowiec w Niemczech robi średnio 400-600 km dziennie, codziennie, przez pięć dni w tygodniu. Łatwo policzyć przebieg po 3 latach leasingu...
Johnny Beats - oczywiście, ze są osoby, które jeżdżą mało. Mój Ojciec swoim Focusem jeździ średnio 8'000 km rocznie. Tyle, że 320d jest samochodem wybieranym bardzo często przez "firmowych pożeraczy kilometrów", wiec cieżko uwierzyć w tak mały przebieg w samochodzie, który ma flotowy silnik, flotowy kolor i flotowe wyposażenie :)
W ramach puenty dla mojego komentarza... Ogłoszenie oferujące importowanego Passata, zarejestrowanego po raz pierwszy w roku 2017, który dziś ma przebieg 139'000 km (www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-passat-2-0-tdi-150-km-dsg-ful-led-totalny-fuli-pelna-faktura-vat-23-okazja-ID6zFuXj.html#8ecc4a191c)
@@RadekPogoda w maju 2017 znalazłem passata z marca 2015 z przebiegiem lekko ponad 400k km-462000km, czyli mocno wyeksploatowany jak na obecne realia, zwłaszcza za sprawą serwisu LL. Był użytkowany niecałe 2 lata i tyle zdążył nastukać. Wyłącznie na eksport lub dla stałych odbiorców biznesowych ;) Wiadomo o co chodziło. A później na forach historie jak to 3 letnie auto przed 100k km się sypie xD
Diesel z Niemiec. Mieszkam w tym kraju i nie wierzę w żadnego diesla którego ktoś sprowadził do polski. Mój szef ostatnio oddał 530xd po 2.5 roku leasingu. Cena dla Polaka zaporowa. Auto na pewno nie trafiło do polski. Stan taki że jakby mi ktoś powiedział że ma 20-30 tys to bym uwierzył. A ile mialo? Około 170. Teraz kupił go kolejny Niemiec który zrobi nim kolejne 170 w 3 lata. Potem kupi go turek i dobije do pół miliona na kiepskim serwisie. Potem kupi go Polak z przebiegiem 180 i będzie narzekał że BMW to trup ....
Miałem podobny przykład w rodzinie... Tylko, że z fiatem Croma, 2006r 1.9d 150km (A) sprowadzony z belgii ( przez znajomego handlarza) tego samego dnia przywiózł do Polski 4 takie same auta, w takim samym wyposażeniu z takim samym silnikiem... Wszystkie auta sprawdzone u znajomego mechanika. Wybraliśmy "najlepszy" kilka dni późnej taki ten sam samochód wziął przyjaciel rodziny... Auto było kupione za 25tys w 2014r. Przez pierwszy miesiąc poszło w niego ponad 4 tys (zawieszenie, turbina, jakie drobne wycieki, linki itp) po kolejnym miesiącu okazało się że skrzynia biegów się sypie i potrzebna regeneracja + oleje filety itp to był koszt kolejnych paru tys... Po roku użytkowania ceny napraw przerosły cenę samochodu, przy czym znajomy który kupił to samo auto (teoretycznie gorsze) wymienił tylko olej i jakieś duperele, które zużywają się przy eksploatacji auta... Jaki z tego wniosek?? Nie ważne jakie auto kupisz, musisz mieć po prostu szczęście, nigdy nie sprawdzi się auta od A do z. PS. Sam jeżdżę bmw e60 2004r 3l D. Auto świetne! Każdemu bym je polecił. :)
e 60 świetne ?? wymaga wzmożonego serwisowania u dobrych mech[czyli drogich] , a wskazane w ASO -ELEKTRYKA !!! choinka na pulpicie to standard -jak dbasz tak masz
Marek Jankowski ja to już różne opinie słyszałem. Dzisiaj to nawet golf czy passat wymaga znajomości elektryki. Faktem jest że BMW ma światłowód i niejednemu problem to sprawiło. Coraz częściej mam jednak wrażenie że kwestia zadowolenia z jazdy jakimkolwiek samochodem wynika z zadbania przez poprzednika no i trochę szczęścia... niestety Premium faktycznie wymaga spedjalistycznego serwisu. Ale co dziś nie wymaga... odwieczny dylemat. Kupić nowsze czy starsze auto.
Posiadam auto od 3 miesiąc i po uszczelnieniu skrzyni, silnika i wymianie oleju z filtrami + zawieszenie (+-3 tys) nie robiłem przy niej nic. Elektronika póki co działa świetnie, nic się nie zacina i nie psuje. Ja wychodze z założenia "jak dbasz tak masz"
Daniel Budzinski na pewno jest jak mówisz. Aczkolwiek myślę że musisz pojeździć chwilę dłużej żeby wydać miarodajną opinię. Życzę bezawaryjnosci I szerokości!
Zaliczyłem przesiadkę z E46 2004 318d po lifcie na E90 2008 325d. Samochód kosztował mnie ok. 50 000. Długo polowałem na taką sztukę, lecz się udało. Pierwsze 70 tys km przez ponad półtora roku zrobione. Jedyne co zostało wymienione po samym zakupie (E90) to: teleskopy bagażnika, świece żarowe, wszelkiego rodzaju filtry, olej i plukanko silnika, uszczelki klamki od drzwi. Wszystko robione i sprawdzane w swoim zakresie. Samochód był sprawdzony z Francji przy przebiegu 190 000 km. Po 70tys km mogę stwierdzić że był to udany zakup. Silnik chodzi jak na miodzie. Po wymianie świec znikł problem szarpania po odpaleniu na minusowej temperaturze. Co do jazdy, porównując ten BIEDNY nieudolny 4 cylindrowy dieslowski pierdniczek z 318d do 6 cylindrowca. Hmm, różnica jakby przesiąść się z Ursusa do Lamborghini .. automatyczna SSG na wielki plus (w 318d miałem okropną manualke) układ prowadzenia i komfort jazdy (jest to full opcja) jest niepodważalne większy od tego z E46. Turbina i wtryski zdrowe ( jedynie troszeczkę zbite łopatki wirnika) zero dymu przy odpalaniu bądź jazdy na normalnych (>3k) obrotach. Polecam ten model, a szczególnie w dieslu i przy tym BOSKIM silniku ;) Różnica jest kolosalna ! :) Niestety większość dwu litrowych pierdawek jest w nagannym stanie. Należy mieć oczy szeroko otwarte i uszy szczególnie wyczulone. Z chęcią odpowiem na wasze zapytania 😄
Kur e90 z 2008 roku i to w dislu za 50 kafli ? Ja kupiłem z 2008 r 325i 3.0 za 32 kola no prawie full opcja i , też do tej pory jedynie co robiłem to filtry oleje i te sprawy , ale kur 50 kafli za e90 z 2008 i to w dislu ? Kur to co te e90 ma kierownice wysadzaną diamentami ? Takie naprawdę zadbane e90 z 2008 roku z dobrą benzyną kupi za 35 tyś m a za 40 to juz kur full opcja , ja nie wiem kur za co Ty dałeś te 50 tyś xd , mocna przesada , jakieś z 2011 roku , to jeszcze bym zrozumiał . Dobre e90 trudno przytulić z tym się zgodzę , bo większość , to gruzy z 2.0 w dislu z magicznym przebiegiem 150 tys z 2005 roku , sam długo szukałem swojej , ale jaka by Twoja zajebista była , co by nie miała , nie wiem jak sie prowadzi 325d i jak sie to sprawuje , ale benzyny mi sie zdaje , że są droższe z tego względu , że jest ich dużo mniej i zadbana benzyne powyżej 2.0 trudno zdobyć , a w dieslu jest tego od zajebania , i trudno mi uwierzyć w taką cenę :D może pomyliłeś się przy pisaniu może chodzi Ci o f30 :D
Miałem dokładnie to samo w Mercedesie CLK 2.7 CDI, kupiony za 26tys, w rok włożone 12 tysiecy i do zrobienia zostały wtryski do wymiany za 6 tys, zepsuł się w ostatni dzień zamek centralny i poraz trzeci klima. Gdybym to zrobił, a nie sprzedał znajomemu, który chciał sobie go wziąć do roboty wydalbym może również tyle na naprawy ile kosztował samochód..
Ja mam tak gołego, że nie ma ani zamka centralnego, ani obrotomierza, ani alarmu, szyby na korbki, lusterka manualne, także no :D Przynajmniej nic się nie psuje :)
Zgadzam się. Kupiłem auto 2009 wydałem jakieś 7 tyś więcej niż 'normalne' ceny z tego rocznika. 2 lata 30tyś i zero problemów auto perfekcyjne i technicznie i wizualnie. Jak wsiadam do większości Isiek z połowe mniejszym przebiegiem niż moja od Niemca z pełną historią a jeżdżą jak trupy. Nie ma aut okazyjnych. Po prostu nie ma. Trzeba przestawić tok myślenia.
Witam serdecznie! Dlugo czekalem na test takiego samochodu poniewaz sam posiadam bardzo podobny model. Silnik teoretycznie bardziej usterkowy bo 320d 177km ale to jak on jezdzi jest czyms bardzo przyjemnym. 230tys km i co do usterkowosci to przez rok zrobione ponad 20tys km i poki co wiekszych usterek brak. Mysle ze na serwis nie wydalem wiecej jak 3tys zl. Wliczajac w to klocki czy tarcze. Zepsul sie sterownik swiec zarowych i termostat i amortyzator. Wymieniam olej co 12tys km i poki co wszystko dziala. Skrzynia automat rowniez daje duzo frajdy. Nie wiem dlaczego prezentowany egzemptarz jest tak awaryjny.. byc moze przebieg jest sporo wyzszy niz przedstawiany. Mimo negatywnej opinii polecam go wszystkim bo radosc z jazdy jest naprawde duza :) w przyszlosci bedę szukał kolejnego takiego bo z moim zakolegowala się żona no i juz tak zostalo.. pozdrawiam
kupilem audi a6c5, dalem 15.000 - wsadzilem prawie 15.000, sprzedalem za 15.000 :) po dwoch miesiacach dzwoni do mnie nowy wlasciciel z pytaniem czy ten rozrzad byl faktycznie wymieniany tak jak jest naklejka pod maska, mowie ze tak, wszystko co robilem to powiedzialem i jest to zrobione/wymienione a gosc do mnie no dobra to fajnie, bo ja wlasnie wydalem na naprawy tego auta 7.000 :) padla mu skrzynia automat to wsadzil manuala, padla mu pompa vacum, klima padla, praktycznie calosc wymienil na nowe, zregenerowal reflektory i jakies weze od intercoolera czy cos tam wymienial :) chyba juz nie ma co sie zepsuc w tym samochodzie bo wszystkie powazne naprawy zostaly zrobione, tak wiec tak to bywa z autami :)
Święta racja. Każdego modelu producenci składają miliony sztuk, serwisują różni ludzie, właściciele mają różne podejście do dbania i pomijając "wady ten typ tak ma" to jest loteria. Zaraz przyjdzie ktoś i napisze "Marka x to gówno! Tylko np. Honda bo coś tam" Kupujemy zazwyczaj używane auta z przebiegiem w setkach tyś. kilometrów od drugiego właściciela i rozmawiamy o awaryjności... skrajnie głupi temat.
Kolego mam to samo ;-) Karierę z BMW kończę na serii F , nie wiem kto skonstruował to badziewie .... miałem ogrom różnych innych samochodów , marek ale żadna nie była takim nieporozumieniem jak MARKA BMW . Przestrzegam potencjalnych kupujących ! chcesz mieć BMW przygotuj się na niekończącą się historię u mechaników. , proszę nie sugerować się opiniami o tym że skoro psuło się twoje wymarzone BMW to znaczy że kupiłeś ulepa z przebiegiem 600 tkm ! ja kupiłem nowe BMW i niestety po przebiegu 150 tyś zaczynają się poważne naprawy w zawieszeniu np. amortyzatory edc 15 tyś zł ;-) a to dopiero początek zabawy z zawieszeniem .
@@kamilmazur8593 mam X3 E83 z 3.0d, czip na 240KM i 510NM, w warsztacie byłem raz, jak mi strzeliła półośka z tyłu. Zadowolony jestem co nie miara, lepsze na pewno od poprzednika, Accorda 6 z 2.0... Ps. Przebieg w BMce 356k udokumentowany, serwisowany do 314k :P
Posiadam przez cały rok e91 320xd 2011r i nigdy w życiu nie jechałem tak dopracowanym autem jak ten. Prowadzenie i dynamika to najlepsze co może być w tym aucie. Mechanicznie narazie petarda nic się nie dzieje.. No a o spalaniu nie można nic złego powiedzieć bo to auto wącha tą ropę 🙂
Kupiłem dla żony Fiata BRAVO 1 gen. 2001r z silnikiem 1.9 jtd 101 koni wersja GT, żeby miała czym do pracy jeździć. Pany Możecie wieżyć lub nie auto ma przejechane 350 tyś km sprzęgło i dwumasa i turbina fabryczna prawie nic się nie psuje (wachacze, hamulce oleje filtry itp, wymieniłem pompe wspomagania kierownicy itp exploatacyjne sprawy) i pojechaliśmy nim ostatnio w ramach oszczędności do teściowej mieszkającej koło Monachium. Który powie mi jaka jest prędkość maksymalna tego "bolidu" ? Na utostradzie w niemczech wycisnąłem z tej pchełki 210 KM/h !!!! A sam posiadam Audi a6 c5 1.8T AWT 150 KM i max co z niego wyciumkałem to 225 km/h więc plus dla Fiata. A średnie spalanie fiata ok 5-6l przy jeździe ok 90-120 km/h. Muszę dodać, że jtd ma pancerne silniki i tubiny. Pozdrawiam. ;) xD
Dodam tylko Ci, że "pancerne 1.9 TDI VW" to tylko wizytówka tej firmy z racji takiej iż Fiat wymyślił ten silnik i sprzedał go Volkswagenowi następnie VW go troche zdomyfikowal a Fiat zrobil 1.9 jtd.. Czyli gdyby nie Fiat nie byloby passatow tyle.
Sorry ale wierzysz że auto 13 letnie w takim ślinku i to kombi to robił tak mały przebieg? Kto kupuje taka konfiguracje by robić mniej niż 20k rocznie... pewnie ma nawalone ponad pół miliona i wtedy koszty musza jakieś być
Zarabisty kanal - jak zarabisty niech swiadczy fakt, ze chcialo mi sie zalogowac i to napisac, kuzwa z 10 min zajelo mi resetowanie hasla ktore zawsze zapominam no bo tak rzadko sie loguje hehe. Nic to, co do tej beemki, to ona na bank ma z 600kkm lekko a nie 200. Ty natomiast jasne ze sobie kup cos nowszego, nie bedziesz cale zycie jednym autem jezdzil ;). Nara, Zenon
Blogo i ty łyknąłeś tą zarzutkę że on ma 212kkm? Mówiłeś że koleś zrobił nim 14kkm, czyli kupił to auto gdy miało 198kkm, czyli dokładnie tyle ile większość samochodów używanych w polsce bez względu na wiek. Jakim cudem koleś wyłożył na auto już ponad 50k i jeszcze nie przyszło mu do głowy żeby sprawdzić przebieg na jakimś AutoDNA czy nawet u dealera. Nie jestem fanem BMW i w sumie mógłbym powiedzieć "bo to BMW" żeby być uszczypliwym ale bądźmy szczerzy, nie ma opcji żeby auto premium sypało się aż tak po zaledwie 212kkm
Taka ciekawostka - on przed zakupem zamówił raport z AutoDNA, który to raport potwierdził przebieg poniżej 200k. Mam nawet ten raport w mailu od niego.
W dzisiejszych czasach nie ma znaczenia czy premium czy nie. Wszystko się sypie tak samo, premium to inne odczucia z obcowania z autem, nie z serwisem.
Lepiej by zrobił jak by kupił sobie Passata B5 1,9 Tdi do jazdy na co dzień i do tego jakiegoś gruza E36 325 do upalania. Dużo... dużo taniej by to wszystko wyszło... i frajdy więcej. Auta sprawdzone i dobre.
Drżenie karoserii w tych wozach przy silniku 2.0d spowodowane jest wyeksploatowanymi poduszkami pod silnikiem. Zaczyna się niewinnie, aż po apogeum i takie drgania całego wozu, że wrażenie jest takie jak by miał się rozlecieć. Wymiana poduszek pod jednostka napędową, zazwyczaj załatwiają sprawę. Pozdrawiam, fajny odcinek.
Posiadam e90 318D 122KM z 2007r. Samochód bezwypadkowy i z oryginalnym przebiegiem na dzień dzisiejszy 258 tys km. Możecie mi wierzyć lub nie ale oprócz opon, filtrów, klocków, płynów, żarówek i olejów co 15 tys nie wydałem na naprawy ani 1zł. Dodam że nadal jest w super kondycji. Pozdrawiam
Heh jak ja dorwałem swojego Opla Signuma 2003 r. w 2012r miał na blacie 180 tys, do 2015 zrobiłem nim coś około 50k km. I w tym momencie jako, że był to świetny 2.2 DTI wraz z przezajebistym automatem AF33 wszystko się z*bało, pompa wtryskowa, wtryski, szklanki, turbo itd itp owy remont wyniósł mnie około 7-8 tys zł. Po miesiącu od tamtej naprawy zdechła mi skrzynia, padł wałek ją napędzający itp. "nowa" taka skrzynia 2 tys - 3 tys, wsadziłem, 14 dni i zwrot na gwarancje rozruchową i jeb kolejna i tu taka mała pętla :X 3 skrzynia wytrzymała. Potem pojechałem do swojego mechanika na standard oleje itp no i powiedział mi ciekawostkę. Okazało się, że mój signum miał cofany licznik o około 450 tys km od stanu na blacie, jakiś taki raport z pompy wskazał... więc diesel ponad 10 lat z 200k nalotu to biały kruk albo cofany. Obecnie swojego sigusia pogoniłem, znów się zaczęły dziać cuda i jak mówisz w filmie, coś we mnie pękło, sprzedałem za bezcen jako uszkodzony, ale w środku mnie było lżej. Ahh tak potrzeba wylania czegoś z siebie ;)
Ogólnie Oplowskie DTI są strasznie awaryjne tak samo jak 3 litrowe V6 od Isuzu (Też diesel) gdzie potrafi się przegrzewać w wyniku czego opadały tuleje cylindrowe i różne takie akcje jak wymieszanie się oleju z płynem chłodniczym co powodowało zatarcie silnika. Jedyne godne polecenia silniki w Oplach to benzyniaki np 1.6 8v i 16v , 2.2 16v czy 3.2 V6 no i niektóre diesle np 1.9 CDTI montowano podajże je we fiatach i w Alfach Romeo tyle że na innym osprzęcie. No ale też wszystko zależy od serwisowania bo jak dbasz tak masz więc nawet najbardziej awaryjny silnik może nie sprawiać u kogoś żadnych problemów ,a u kogoś innego już tak. Ewentualnie ma nalataną bańkę to ma się prawo wszystko rozpiździć ,ale niektóre nawet wysoki przebieg przetrwają pod warunkiem ,że to prosta konstrukcja bez bajerów typu np. takie 1.6 :)
Nie wiesz jak taki raport z pompy odczytać ? Mam 1.9 cdti 120. Opcom podaje przebieg z blatu i z jakiś bebechów samochodu (ale chyba nie z pompy) i niby się u mnie pokrywają ale jakoś nie do końca wierzę...
odnoszę wrażenie że większość wymienionych tutaj napraw wynikała z nieodpowiednio wykonanej usługi przez poprzednika, skoro miał na początku robioną pełną geometrie na nowych śrubach, to jakim cudem późnej miał jeszcze do wymiany drążki x3, urwane śruby zwrotnicy, luźne mocowania przekładni i luźny wahacz, podobnie 2x wymiana poduszek silnika, poza tym jak ktoś chce wszystko wymieniać a nie ma o czymś pojęcia to ASO kasuje.
Smutna prawda jest taka, że takie auta mają nie po 200 tys a po 500 tys. Niestety tak wygląda rzeczywistość, kombi z dieslem po 13 latach ma pół miliona nalotu i to jest normalne. BMW, Mercedes, Audi, to są marki premium, te auta po 200, 300, czy nawet 400 tys, wyglądają nadal bardzo dobrze, ale często niestety już tylko wyglądają. A było za te 25 tys kupić taką BMW z dwulitrową benzyną i prawdopodobnie byłby spokój. Lepiej chyba wydawać regularnie trochę więcej na stacji niż potem pieniądze zaoszczędzone na paliwie razy dwa wydać na naprawę takiego kilkunastoletniego diesla.
Ivanpotulny marki ale nie każdy model jest premium, idioci w starych bmw i Audi najczęściej około 2000sieczego tak mówią, na logikę a klasa może być premium, to co dopiero seria 3 stara
Ehhhh...jakbym słuchał o swojej Hondzie Civic VIII. Kupiłem Ufo w tamtym roku w czerwcu od chrzestnego. Gdy on jeździł nie działo sie nic. Po miesiącu musiałem wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów, chwilę później zaczęło się ślizgać sprzęgło no a jak sprzęgło to i dwumasa. Sprzęgło obiłem kevlarem bo w przyszłości miałem podnosić moc. Przy wymianie uszczelki wtryski się "porozciągały" i pękła pokrywa zaworów a wtryski trzeba byłoe regulować. Po regulacji i jeździe testowej auto straciło moc i biegi się zakleszczyły i ledwo dotoczyłem się do mechanika ;D Po ogarnięciu tego wyszło iż do wymiany są tuleje na wahaczu. a wtryski nadal leją ( do tej pory ) Ehhh po tym wszystkim zaczęła się zbierać woda w bagażniku i przestały się składać lusterka. Wtryski miałem przekładać z innej Hondy w celu sprawdzenia czy to aby na 100% wtryski, dwa dni przed wyjazdem do znajomego z forum dostałem od niego MMS ze zdjęciem samochodu.......po dachowaniu ;D. Ehhh oczywiście, że mogłem to wszystko olać i jeździć póki nie j*bnie no ale jestem z tych którzy nie mają wywalone na swoje auta i chcą aby były idealne Finalnie na przełomie kilku miesięcy zostawiłem u mechanika ponad 6k a auto nadal nie jest ogarnięte:D P.s Uwielbiam Twoje recenzje
Skoro dachował to wtrysków już nie potrzebuje. Trochę współczuję bo wiem jak przykre jest gdy inwestujesz w auto z sercem a ono nadal testuje twoją cierpliwość. Powodzenia życzę :)
Widzisz Ja mam 21 letiego civica ej9 od 10 lat i zepsuł się jedynie centralny zamek , i były robione drzwi,progi,nadkola i 2 zderzaki malowane , do tego jakieś tam pierdółki typu przeguby , rozrząd , końcówka drążka , spawanie wydechu itp. ALE mam też 23 letniego civica ej2 od 1,5 roku gdzie wymieniłem w ciul rzeczy i nadal jest nie wszystko zrobione , gdzie jeszcze zostaje blacharka + całe auto do malowania , bo jest na nim Bóg wie jaki lakier i nie idzie go dobrać koszt remontu samej blacharki +/- 4 k PLN . Więc po prostu jest to loteria :)
ja kupując w 2016 roku, rozważałem zakup e90, na szczęście postawiłem na swoje e46 touring 330d. Po 45 tys zainwestowałem na razie 2 tys zł w przednie amorki i wahacze (nie licząc wymiany filtrów i oleju)
Bieda wersja. W dodatku pet niesamowity. 200 tysięcy to on miał w 2007, w 2018 to on ma pewnie ponad pół miliona. Jeżdżę podobnym, 2 lata młodszym, w cholerę lepiej wyposażonym. Przebieg nieco ponad 300. Przez rok zrobiłem tarcze, klocki, świece i wymieniłem akumulator. Wszystko zależy jakie auto kupisz. Trup zawsze będzie trupem. Pozdro!
Bardzo dobry materiał.Zgadzam sie w stu procentach z kosztami i naprawami.Użytkowałem e92 z tym silnikiem i sie poddałem,zaznaczę ze kupiłem go w rodzinie od 1 właściciela bez żadnego kręcenia i kombinacji.Przy przebiegu 230tys kaplica turbo wtryski dwumasa dpf egr tył klapa ksenon ogrzewanie zawiecho.Stanowczo nie polecam i jeszcze raz zaznaczę ze auto ze stosunkowo niskim przebiegiem serwisowane w ASo zakupione w polskim salonie.Prawda jest taka ze osprzęt silnika (D) jest do (D) każdy mechanik to powie, odradzam kategorycznie.
thcmbk A najlepsze jest to ze e92 nie wychodziło z tym silnikiem... tylko 2.0 177KM który znacznie różnił się od tego. Także bajeczki mistrzu opowiadasz tylko nie wiesz ze to dorośli czytają.
Piotr malem N47D20 177km i co to zmienia,nie mów mi ze bajki pisze bo miałem to auto i nikomu nie polecam jego zakupu,to moje zdanie na temat osprzętu silnika,jeśli uważasz inaczej to twoja sprawa ale nie wkręcają mi ze pisze o czymś z czym nie miałem do czynienia bo grubo sie mylisz
Bo auto ma dojechać do około 250tys km. Potem pada w nim właściwie wszystko. Kupując nowe auto masz spokój na 10lat. Przez polowe czasu masz gwarancje, wiesz ile tracisz na wartości. Wiesz ile bedzie Cie to kosztować. Albo kupujesz trupa i ładujesz hajs w niego oraz w taksówki. Trzeba sie zastanowić co wolisz - szczególnie teraz, gdy masz do wyboru np auta w abonamencie. Jak mój grat zrównał miesięczne koszty napraw do raty za nówkę - bez żalu pogonilem do innego nabywcy luksusowego auta za 10% ceny nowego. Ciekawe ile juz wydał ma naprawy....
Autor ma bardzo dobry styl mówienia. Nie wstawia durnych i prymitywnych powiedzonek , i nie jest wulgarny. Miło się go słucha.
Jak dla mnie to ten samochód wyglada po dobrym dzwonię i z ładnie ściągniętym zegarem... niemożliwe aby tyle rzeczy wymagały napraw po takim przebiegu i bezwypadkowości
Kilka razy zatankowałem do pełna, nie wiedziałem, żę balansuje na krawędzi. Dzięki za ostrzeżenie już nie będę tankował do pełna :)
Kto nadal czeka? 😢
Ja
Ja
Ja😢
Ja
I ja !
Ostatnio wydałem parę tysięcy na naprawy... i tak pomyślałem, że chętnie wrócę do tego odcinka.
Właściciel prezentowanego BMW śmiało może napisać w ogłoszeniu DOINWESTOWANY.
NO 2 XD
Naprawianie tego, co sie spierdoliło, to nie doinwestowanie tylko serwis.
dwaero tak wiem, ale większość januszy w polszy tak myśli i opisuje swoje graty a to podstawowe sprawy eksploatacyjne
NO 2 prze inwestowany. Raczej. Pozdrawiam
I tak na końcu przyjdzie handlarz i mu zaproponuje cenę 14 000 zł "Panie ja płacę od ręki, nikt Panu nie da więcej"
Uwielbiam ten odcinek. Jest i śmieszny i ciekawy. Oglądam go regularnie, tak mniej więcej raz w miesiącu.
Widać że twój kanał oglądają ludzie tacy ja ty,czyli wyluzowani i z dystansem.Dzięki temu widzę tutaj same konstruktywne i obiektywne komentzarze właścicieli a nie typową gównoburzę :) Można sie sporo dowiedzieć o kosztach fruy którą chce się kupić-super:)
m.in. dzieki temu filmowi e90 poleciały z ceną na łeb na szyję. Kolezanka ma 320d e90 i wydala tylko na sprzeglo i dwumas przez 4 lata uzytkowania i 100tys przletu, tez 2005. Ja mam 325i i koszty rzedu 1.5k, swiece, cewki, odma. Słaby wskaznik awaryjnosci przedstawia niniejszy film. Bardzo deprymujący
Też mi się wydaje że ten przebieg to lipa.
Dziadek Helmut jeździł tylko do kościoła.
Tylko był prawosławny i miał 700 km do cerkwi.
XD.Dobre.
przecież w filmie masz powiedziane że od początku jeździ po pl. jak ty oglądałeś
@@yarus983 a co to zmienia? a myslisz ze gdzie cofaja liczniki w de?
@@QuatroAK47 to że w pl masz historie serwisową od początku do końca?
@@yarus983 Samochód przed przeglądem ma cofany licznik i z historii wychodzi, że robił 15 000 rocznie. A w rzeczywistości było to 200 tysięcy rocznie. Pracowałem w takiej firmie, widziałem to.
Co jakis czas oglądam sobie ten film na poprawę humoru 😁
Morał z tych napraw jest prosty, Nie tankować do pełna :D Lepiej za 5 dyszek albo stówkę i nic się nie psuje :D Haha
chyba tak ja tankuję góra za 150
szalu nie ma za 5 dyszek ledwo 80km bym zrobil :)
Jak ktoś tankował do pełna a później opróżnił do zera i tak kilka razy to zbiornik wyczyścił z całego syfu, nigdy dieslem się nie schodzi poniżej rezerwy, tak samo jak się nie nalewa od czasu do czasu lepszego paliwa
:D
xyloniros czemu lepszega paliwa nie wolno?
stary, 80% napraw to mechanicy cie nacieli...
90%
Dlatego kocham mojego Accorda 2.0 156KM. Ostatnio wymienilem nadrozsza czesc (rocznik 2009) - wycieraczke kierowcy za 105 zł (oryginal). Ale szykuje sie kolejny wydatek. Akumulator. Ze 300 w ASO.
John Doe Haha akumulator w aso ;)
Nie wiadomo ile razy juz te 200 tys km wybilo ...
Z 3 razy
Ma 200tyś ale na jedno koło 🤷♂️
@@michac903 bez kitu, pewnie tak jest
Choćby nawet to wiele z tych usterek jest "popularnych" w tych autach, a te silniki to już dawno rynek podsumował.
@@kubapucek5323 nie wiele tylko kilka, nie ma aut bezawaryjnych, a ten egzemplarz się skończył przez dojechanie
Jesteś mega pozytywnym kolesiem! Twoja pasja do motoryzacji jest aż zaraźliwa :) Świetny materiał. Pozdrawiam!
Magiczne ok 200tys km przebiegu niezależnie od rocznika :D
+ większe obciążenie podzespołów przez chip tuning. Pytanie jaki był ten "chip" :)
ty naprawdę wierzysz że to bmw ma 212 kkm? Pewnie ze 2x tyle. Moje audi ma 230kkm a jest rocznik 2012 i jest w bardzo dobrym stanie, nic w nim nie muszę robić poza bieżącymi przeglądami, wymianami filtrów, oleju, klocków, tarcz, wycieraczek. Nic.
lookaspoland skoro nie zrozumiałeś brakuje Ci inteligencji :/
Bankkowo ma 2x tyle;-) wkoncu auto nie do kosciola
taaa tylko który już raz ma te 200
Ku pokrzepieniu serc spodziewałem się dobrego materiału. Sam teraz delikatnie zaryzykowałem biorąc nieco zaniedbaną bmw, ale wiedziałem co to za samochód i cena była odpowiednia. Wpakowałem wiecej niż za zachowany super egzemplarz. Wiem, że poprzedni właściciel nie zajął się tym autem należycie i ja musiałem za to odpokutować. Po wszystkich naprawach, które ani mało czasu ani pieniędzy nie wchłonęły cieszę się, że mam pewność co do auta i nie jest on dla mnie bombą zegarową. Skąd wiadomo, że te super egzeplarze nie beda potrzebowały podobnych zabiegów i napraw. Fakt, lista życzeń (serwisowych) jest jeszcze nieskończona a mi powoli kończy się entuzjazm jaki miałem kupujac to auto troche mnie boli. Ale mam nadzieje, że nie stracę zupełnie chęci na posiadanie tego auta a i będzie mi sie dalej dobrze kojarzyć. Prawda w tym jest, że wszystkie historie napraw jakoś nie zbliżają nas do auta, nie jest tak jak z ludźmi, że kiedy to najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie hahah. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Oglądam to 10x i kuźwa dalej mnie śmieszy ten filmik hehe Panie Blogomotive proszę wrócic do nagrywania 😁
Noo dokładnie! Ja to samo! Odcinek hit :D ja też czekam na nowy odcinek, czekam cierpliwie, aż wskoczy powiadomienie, że Blogo coś wrzucił!
powtorka leci po raz kolejny 😃
Ja też jego filmy oglądam po kilka razy ale ten jest szczególny bo pierwszy raz go oglądałem jak nie miałem jeszcze prawka potem jak miałem już prawko jak kupiłem podobne e91 i przez te 2 lata co już je mam też oglądam któryś raz haha
@@Adrian-wy5wj oglądaj częściej, może zauroczysz BMW żeby nie ciągnęło jej do serwisu hehe 😅 bezawaryjnej frajdy z jazdy życzę 😁😎
@@michalewandowski9417 przez dwa lata i 40kk km to jedynie co przy niej robiłem to termostaty, odmę i amortyzatory z tyłu. Wszystko jest oryginalne (jedyne co zrobiłem to lekki program na 160 km bo to 318) a tak to cała ekologia z dpf na miejscu bo działa i nie widzę sensu tego usuwać jak rura wydechowa z tyłu wgl nie jest okopcona (można przejechać białą rękawiczką i nie będzie brudna)
Legenda głosi, że to BMW Kamila znowu jest w serwisie😁
I podobno Kamil tankuje i baku nie wyjeżdża
Oglądałem ten odcinek z Alfą 156 i Laguną 2 i obie płakały ze śmiechu. Jak się tylko skończył to obie krzyknęły równocześnie "Stary, puść nam to jeszcze raz!"
Peugeot 307 pozdrawia Alfę i Lagunę ;)
Pieknie naciagniety klient na naprawy. Z opisu czuje tu niezly przekret. Wspolczuje.
Ja przeszedłem od 2004 E46 320D Touring do 2008 E90 320D Sedan (obydwa automaty) i również wydałem około 22 tys. na naprawy przez pierwszy rok na E90. Na E46 wydałem może 1/3 tej kwoty przez dwa lata co miałem tamten samochód. W E90 od wymiany silnika po regeneracji skrzyni...ten samochód jest uzależniony od serwisu.
Od 6 lat posiadam e92 335d (370HP) 2006r Przez ten czas przejechałem niewiele ponad 60tyś i tylko raz auto mnie zawiodło. Pękł termostat EGR. Obecnie mam na liczniku 150tyś. Przez ten czas wydałem na auto podobnie co właściciel prezentowanej tu 320d. Większość to na części eksploatacyjne i "tuning mechaniczny". Ja z zakupu jestem zadowolony. Jazda tym autem nigdy chyba nie przestanie sprawiać mi radości.
Ale kupując dziś ponad 10 letnie BMW trzeba zachować najwyższą czujność. Bo tak jak na przykładzie tej 320 widać, że lepiej wydac sporo więcej na egzemplarz z końcówki produkcji i nie z podstawowym wyposażeniem bo z reguły wtedy takie auto traktowanej jest jako wół roboczy i mało kto o nie dba. Kupują topową wersje jest większa szansa, że poprzedni właściciel dbał o auto bo miało nie tylko wkurzyć sąsiada ale i sprawiać radość z jazdy.
Blogomotive comeback!!!! Nie bądź jak Titanic nie zostawiaj nas na lodzie 🏔️🚢
Nie mogę przestać oglądać Pana filmów zajebiste są
To ja się pochwalę Moją e91 z czerwca 2006r. 2.0 150KM. Przebieg 200 tyś teraz. Jeden aso w de do 180 do końca. Bezkolizyjna brązowa skóra xenony czarna M/T. Po kupnie valvetronic do wymiany. Amortyzatory tył nowe odboje komolet bilstein. Po 3 msc. rozrząd naciągnięty wymiana. Uszczelnienie góra doł silnika bo wycieki. Standard dla tego silnika. Wszystko na uszczelkach aso. Nie wspominam już o filtrach i klimatyzacji bicie uzupełnianie odgrzyb bo to standard. Po 2 miesiącach zapasowa pompa wody, przepustnica cewki świece nowe bo praca na 3 cylindrach. Świece od nowości. 2.0 mają wadliwe dyfernecjały jakbyśmy porcelane wozili. Koszt ok. 1200 zł regeneracja. Przy okazji na wale luzy wyszły pasuje z e46 nie to co dyfer. Nie ma zamienników. Kolejny miesiąc miska olejowa rdzewieje wymiana na już oczywiście uszczelka olej nowy itp. Przy okazji klocki tarcze rzecz normlana. Teraz dostała nowe felgi 17 i opony nowe plus śruby i dekielki. Klapa rdzewieje i ze zderzaka odchodzi lakier będzie wymiana i lakierowanie. Nie pisałem o wymianie płynów wspomagania chłodnicy dyfra skrzyni. Olej co roku. Worek bez dna nawet w najmniej awaryjnym silnikiem a i zalewam motul filtry węglowe, do skrzyni i silnika ceramizer. Wszystko raz do roku jak należy. Wszystko w 2 lata ok 30 tyś km. Spalanie w trasie 7 do 9 a w mieście 9 do 11. Bez eko. Tak ją kocham :-)
Hahaaha, uzależnł się od serwisu xD
Mega spodobało mi się to, jak mówisz o różnych autach
Subskrybcja obowiązkowa!
Tak trzymaj!
Szukał wydatków, to go wydoili...
Do Wazzupa mògł zaprowadzić to by mu za 2500 zrobił i by chodził jak złoto.
+Marcin GK Bo nie ma co się cackać z tymi złomami.
Do serwisu u Stasia :)
I git malinka
No kurła i by plaasti dipem prysnoł na kameleona lepiej by wyglondoł
Na pewno byłaby to bardzo dobra robota😁
Może drugi odcinek jaka jest dalsza historia tego auta :D? W końcu już ponad rok minął.
prosze!
Jestem za
Również bym sie dowiedział co z autem teraz sie dzieje
Witamy w 2021 roku
Następny pewnie napaleniec na bmw, topi w niego kasę
70 tysięcy ludzi czeka na nowe materiały.
Dość spore miasteczko.
200 tyś nalotu w 2005r z 2.0 dieslem szanujmy się xDDDD
Yankes4424 dokładnie, mam e46 w Pb serwisowane do końca w ASO i Niemiec robił 27 tys rocznie, więc diesel pewnie robi drugie tyle
Yankes4424 no ale sorry jak ktoś kupuje e91 za 25 tys. Za tyle to bym szukał e46 to auto juz z góry śmierdzialo i ten przebieg,
Airnyy Taka prawda. Jak kiedyś usłyszałem "Porsche może kupić sobie każdy, pytanie tylko ile osób je utrzyma".
Yankes4424 nie no 25 za e46 to naprawdę ładny stan musi być ale z utrzymaniem się zgodzę i to się tyczy większości marek, za 20 tysięcy można kupić starą 7 v12 ale kto to utrzyma
Tomasz Tak to wiadomo że e90 da rade już dostać za 22-24 tyś z malutkim wkładem finansowym ok 1-3 tyś złotych obstawiam że ta z filmu kosztowała ok 14-17 tyś
Witaj, świetny kanał. Trafiłem zupełnie przypadkiem, przy okazji filmu z Lancią Kappą Coupe. Oglądam i myślę "Ale facet jest pokręcony!" (ale tak pozytywnie)! Potem film o Multipli, Micrze w Kotlinie Kłodzkiej i wyjazdu do Szklarskiej (bo to moje rejony). Efekt taki, że poszła subskrybcja i czekam na więcej! Często oglądam 1-2 minuty jakiegoś kanału i idę dalej, bo nie na wszystko jest czas. Tutaj się po prostu ogląda! :)
Co do samochodu. Uwielbiam te wpisy w stylu "Nowe auto?! Za te same pieniądze miałbyś 4-5 letnią markę premium." - tak i brak możliwości wyjazdu do znajomych na weekend.
Uwielbiam ten test i ogladam go aby sie posmiac .
Poleasingowy Diesel z 2005 r. i niskie 200,000 km 😂😂😂
Właśnie mi się wkręca 360 tys. i nic nie robiłem. Wymieniam olej co roku nie wiecej niż co 15tys km
@@malwinamorawa4964 Błagam GRAJ w Lotto!!! Będziesz miliarderem za 2 lata! Serio (:
Bardziej 600,000
A później ktoś kupi po tobie auto i będzie wszystko robił
U mnie w rodzinie mamy Opla Corsę z 2011r 1.3 cdti 75Km i przebieg 209tys km i w silnik skrzynie i zawieszenie jeszcze ani grosza nie włożone, tylko Olej i filtry i auto bezawaryjne, a tu Bmw i niby 200tys ta jasne.... :D
Kupię ten samochód. Niewiele już zostało do wymiany :). Trochę jak z POLONEZAMI CARO , najlepsze były 3latki, miały już wszystko powymieniane, blacharka zrobiona...
Jackie Cham sprzedam ci swojego Abartha identyczna sytuacja 😶
saper199204 jaki abarth. ?
Raz kupiłem okazję z właśnie takim podejściem. Myślisz sobie, że już wszystko wymienione, pół samochodu nowe, co może pójść nie tak?! U mnie okazało się, że auto dopiero się rozkręcało haha
ale powiedzcie sami , są takie egzemplarze że wiecznie bedą się psuć , wtedy trzeba szybko pchać dalej takiego strupa
Ehh, to trzeba mieć niefart, ilu jest typowych Andrzejów (żeby nie mówić Januszy), którzy mają kompletnie wyjebane na swój samochód, a mimo to jeździ i wozi takiego Andrzeja. Tutaj mamy przypadek właściciela, który dba o samochód, ale to samochód ma wyjebane na właściciela. Film jak zawsze spoko.
vIDe1723 o to to! Dokładnie miałem tak samo, mój ojciec jeździł autem latami nie wymieniając nawet oleju, a ja przejąłem i zacząłem trochę dbać... I się zaczęło...
Jak tamta beemka ma z 500k przebiegu
bo jest taka teoria, że jak wszystko jest zużyte ale na podobnym poziomie to się całość jakoś trzyma, ale jak część tej układanki zmienisz na funkiel nówkę to reszta staje się słabszym ogniwem i z niedopasowania się posypie ;)
longermr czyli nie wymieniać nic. Albo całe auto wpizdu nowe.
BartekCzarodziej Nagorliwość gorsza od faszyzmu! 😭
Test wyjątkowo subiektywny. No ale to BMW.
Blogo, chciałbym Ci podziękować za ogrom miłości do motoryzacji który przekazałeś w swoich filmach. Czytałem bloga, oglądałem testy i trzeci rok z rzedu lecę wszystkie Twoje filmy od najstarszych. Od niedawna posiadam E46, zrozumiałem filmiki o scianach i oporach w skrzyni biegów 😂. Ale uwielbiam ten samochód i wiem, że zostanie ze mną długo. I również liczę, ze kiedys powiadomienie o nowym Twoim filmiku nas rozwali na łopatki. Pozdrawiam
Uwielbiam te testyi rozkminy. Jedyne co lekce sobie ważę to opinie o pozycji za kierownicą. Lubię siedzieć wysoko i wyprostowany. Pod tym względem zawsze odwrotnie do Blogo, ale poza tym zawsze prawie zgoda.
Pół miliona odsłon zaraz pęknie 👏👏👏👏
Przegląd się robi przed zakupem a nie po
Doskonale rozumiem te mine za kierownica :-) Tez taka mialem jak pierwszy raz jechalem e90 kumpla. Tak sie ulozylo zycie ze rok pozniej potrzebowalem kupic auto i odkupilem wlasnie ten egzemplarz od kumpla. 330d, '07, teraz jakies 340kkm przebiegu, mam go od '12 i pewnie bede jezdzil nim do tzw. usranej smierci - albo syn go dostanie na 18.
Nie wiem ile kosztowaly mnie wszystkie naprawy - wole nie liczyc, zdrowszy od tego nie bede. Na pewno nie oplaca mi sie go sprzedawac i zwyczajnie nie chce zmienic na nowsze w mniejszym silniku... Przejade sie nowym, wypasionym, blyszczacym i puszczajacym oczko - SUPER. A potem wsiade do mojego dziadka i wiem za co go kocham :-)
Identyczny przypadek z moim e39.Od tej pory bmw z daleka!
mialem e39 i przez 7 lat uzytkowania wydalem ok 15-18k. Teraz jeszcze smigam e90 i przez 4 lata wydałem moze z 1.5k, wymieniajac swiece i cewki
@@W.Arc. benzyna jest droższa to i przebieg niższy
Posiadam wyżej wymieniony model od prawie 3 lat, w tym czasie zrobiłem ponad 70tys km.
Po za wymianą filtrów, oleju, klocków itp w aucie nic się nie działo i nigdy nie zawiodło na trasie.
Jedynie przez cały ten okres wymieniłem koło dwumasowe - bo były objawy że już się kończy.
(koszt to 2500zł) myślę że na okres 3 lat to nie wiele.
Kolega musiał trafić na naprawdę zniszczony już egzemplarz. :)
Nigdy też nie miałem problemów z zaciekami czy nieszczelnościami o jakich jest mowa w filmie.
Od siebie dodam jeszcze że auto naprawdę wdzięczne i ekonomiczne.
Pozdro
Mój dobry znajomy przeszedł z 320 E46 na 325 E90. Pierwsze miało kilkaset km i się nie psuło tzn on nic nie naprawial no wciąż jechało a E90 kupił od 1 właściciela pedanta z 40tkm. To był zakup życia, auto jak nowe i dzisiaj przy 90 tkm wciąż jest jak nowe. To na pewno było dobre przejście ale dopaść takiego rodzynka to jak wygrac na loterii.
Morał z tego taki, że po prostu kupił siepa, w który musiał ładować pełno hajsu żeby to jeździło.
Taaa autem niemiec zrobił 400tys po europie jebnął w coś a mirek handlarz przywiózł go w kontenerze zeby sie nie rozsypał. na bank.
Ale wy oglądaliście film,czy tylko tak pyyerdolicie.Auto od nowości w leasingu,2 właścicieli,nie żaden Niemiec.
Glowny problem polega na tym ze niektorzy uwazaja ze przebieg nie jest istotny... natomiast 200k to najzwyczajniej w swiecie poczatek konca i nalezy przygotowac portfel. Osobiscie bym nie inwestowal takiej kasy w auto ktore nie jest zadnym szczegolnym okazem... ot takie e90 w kombi. Podziwiam wlasciciela za determinacje...
Pablito kupi siepa z przebiegiem 500-700 tys to się wszystko sypie logiczne
No ale czemu się dziwić, naprawianie u kolegi, box-pewnie z alixprs, montaż dystansow, zenonow, przespawanie wydechu I efekt jest jaki jest, to nie maluch(bez obrazy) gdzie u Janusza w warsztacie możesz sobie dodać co ci się podoba. Jak dla mnie większość z tych wydatków można było uniknąć.
Pamiętam jak kupując Alfę Gtv 916 z 99 roku za 7tyś wydawało mi się ze następne 7tyś pomoże ogarnąć samochód i będzie git. Do dziś włożone 14 i jeszcze końca nie widać:D ale nie pękam:D
Przy GTV nie wolno Ci pęknąć!
sa auta ktore niestety trzeba kochac bezgranicznie ja np zaluje ze sprzedalem swoja 156 alee moze jeszcze kupie AR
Syfalfa;)
snafca sie znalazl
heh jesteś szalony
Kupiłem w październiku Borę, niezniszczalny 1.9 TDI 130 km rocznik 2001. Samochód zakupiony za kwotę 2200 zł. Dobrze wyposażony i w rzadkim kolorze LC6X. Dzień po zakupie padła turbina, koszt 700 zł bo po znajomości 🤣 dwa miesiące bawiłem się ze sprzęgłem, i generalnie to silnik wypluł korbe i w czasie remontu wyszło parę głupot koszt 4300 zł. Żeby było śmieszniej wypluł korbę bo się rozbiegał. Rozbiegał się przez zmurszałe oringi. Pompki z tymi zmurszałymi origami zostały zapakowane do nowego silnika który prawie umarł przez dwa stany oleju. Jak już ogarnąłem co się dzieje postawiłem go do mechanika. Po dwóch dniach dzwonił do mnie że, wałek rozrządu jest wytarty pięty cejrowskiego. Koszt 2500 zł xd teraz na dziś do wymiany amortyzatory z tyłu rozrząd bo poprzednicy nie wymienili pompy wody i wyje, zawiasy w drzwiach, tylna klapa, szyba czołowa. Jak to wymienię to zapewne wyjdzie jakaś ciekawostka. Łącznie na naprawy wydałem 14 tysięcy za samochód o wartości 2200 zł. Co wy wiecie 🙄🤣
19 lat jeździł bez jakichkolwiek problemów, zrobił ogromną ilość pracy i się posypał.
Kupilem dwa lata temu a6 c5 z polskiego komisu.. Silnik AVF 130 km 1.9 tdi. Przez rok zrobilem w nim tylko to co sie powinno zrobic po zakupie diesla czyli wymiana oleju,rozrzadu i filtry... Juz po 3 miesiacach to czyli 8 tys km wymienilem zawieszenie (ok 2tys zl) nastepnie zaczęła buczec mi skrzynia biegow... Buczenie odbywalo sie od 80 km/h do 120 km/h i okazalo sie ze to łożysko w skrzyni biegów. Zainwestowalem w regenerowaną skrzynie GVS (koszt 1600 zl). Nastepnie oo roku padly mi panewki... Wymiana silnika (1550 zl+robota 1000 zl). Byl okres ze co miesiac auto stalo u mechanika i zostawialem tam po 2 tysiaki. Dziwie sie ze turbo i dwumas jeszcze trzyma i to jak nowe 😱😱😱
Jak można kupić auto z padniętymi poduchami pod silnikiem/skrzynią i sparciałymi przewodami hamulcowymi nie wiedząc o tym. Kamil jechał tym autem przed zakupem, wziął go na podnośnik i oglądał od dołu czy tylko kliknął Kup teraz na allegro?
Myślisz geniuszu ze zawsze to daje takie wyraźne wygnały w postaci mocnych drgań? A co jak nie był na podnosniku?
Kolega kupił E91 325i od mechanika z Auto Fus. Pan jest "wielbicielem marki", sam ma kilka E9x, a ten egzemplarz sprzedał, bo "miał ich już za dużo". Kolega zapłacił 25'000,- PLN za samochód i w ciągu... dwóch miesięcy dwa razy zwiedzał autostrady lawetą i dorzucił do niego "zaledwie" 7 klocków na sondę lambda, vanos'a, zawias i inne duperele.
Poddał się po tym czasie, bo prowadząc biznes, nie mógł sobie pozwolić na to, że co rusz nie dojeżdżał na czas na spotkania.
Zamienił swoje wymarzone E91 z sześciocylindrowa benzyną ("Panie teraz to już takich dobrych nie robią") na E39 530d i nie chce wracać. Co ciekawe - wcześniej miał E34 540i, które po policzeniu napraw 325i wychodziło o wiele taniej w utrzymaniu.
Co ważne - benzyna z rocznika 2005 miała w momencie zakupu (rok temu) 325'000 km. Aż strach pomyśleć ile nalatane miał klekotek z filmu.
Jako "słoik", przez ostatnie dwa lata, robiłem po 70'000 km rocznie, jeżdżąc między Wrocławiem, Warszawą i Pragą. Oprócz tego samochód raz był w Wiedniu, raz w Bratysławie i parę razy w innych miejscach w Polsce (Gdańsk, Krynica). Gdyby centrala mojej firmy nie była w Pradze, a w Kolonii - nakręciłbym 80-90'000 km w roku. Handlowiec w Niemczech robi średnio 400-600 km dziennie, codziennie, przez pięć dni w tygodniu. Łatwo policzyć przebieg po 3 latach leasingu...
Johnny Beats - oczywiście, ze są osoby, które jeżdżą mało. Mój Ojciec swoim Focusem jeździ średnio 8'000 km rocznie. Tyle, że 320d jest samochodem wybieranym bardzo często przez "firmowych pożeraczy kilometrów", wiec cieżko uwierzyć w tak mały przebieg w samochodzie, który ma flotowy silnik, flotowy kolor i flotowe wyposażenie :)
W ramach puenty dla mojego komentarza... Ogłoszenie oferujące importowanego Passata, zarejestrowanego po raz pierwszy w roku 2017, który dziś ma przebieg 139'000 km (www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-passat-2-0-tdi-150-km-dsg-ful-led-totalny-fuli-pelna-faktura-vat-23-okazja-ID6zFuXj.html#8ecc4a191c)
@@RadekPogoda w maju 2017 znalazłem passata z marca 2015 z przebiegiem lekko ponad 400k km-462000km, czyli mocno wyeksploatowany jak na obecne realia, zwłaszcza za sprawą serwisu LL.
Był użytkowany niecałe 2 lata i tyle zdążył nastukać. Wyłącznie na eksport lub dla stałych odbiorców biznesowych ;)
Wiadomo o co chodziło. A później na forach historie jak to 3 letnie auto przed 100k km się sypie xD
Diesel z Niemiec. Mieszkam w tym kraju i nie wierzę w żadnego diesla którego ktoś sprowadził do polski. Mój szef ostatnio oddał 530xd po 2.5 roku leasingu. Cena dla Polaka zaporowa. Auto na pewno nie trafiło do polski. Stan taki że jakby mi ktoś powiedział że ma 20-30 tys to bym uwierzył. A ile mialo? Około 170. Teraz kupił go kolejny Niemiec który zrobi nim kolejne 170 w 3 lata. Potem kupi go turek i dobije do pół miliona na kiepskim serwisie. Potem kupi go Polak z przebiegiem 180 i będzie narzekał że BMW to trup ....
Z jakich Niemiec do cholery przecież na filmiku jest powiedziane pierwszy właściciel - leasing SALON POLSKA.
Tu nie chodzi o tą 320d tylko 530xd
TO jest, po prostu BMW. Trzeba pokochać te samochody i nie oszczędzać na serwisowaniu. Jest cudnie ale drogo!
swietny film, pełen ekspresji a nie wyuczonych i powtarzanych sloganów. Prowadzacy szczery i z jajem. U mnie duzy plus
Jak ja lubię tą muze w twoich filmach :)
Miałem podobny przykład w rodzinie... Tylko, że z fiatem Croma, 2006r 1.9d 150km (A) sprowadzony z belgii ( przez znajomego handlarza) tego samego dnia przywiózł do Polski 4 takie same auta, w takim samym wyposażeniu z takim samym silnikiem... Wszystkie auta sprawdzone u znajomego mechanika. Wybraliśmy "najlepszy" kilka dni późnej taki ten sam samochód wziął przyjaciel rodziny... Auto było kupione za 25tys w 2014r. Przez pierwszy miesiąc poszło w niego ponad 4 tys (zawieszenie, turbina, jakie drobne wycieki, linki itp) po kolejnym miesiącu okazało się że skrzynia biegów się sypie i potrzebna regeneracja + oleje filety itp to był koszt kolejnych paru tys... Po roku użytkowania ceny napraw przerosły cenę samochodu, przy czym znajomy który kupił to samo auto (teoretycznie gorsze) wymienił tylko olej i jakieś duperele, które zużywają się przy eksploatacji auta... Jaki z tego wniosek?? Nie ważne jakie auto kupisz, musisz mieć po prostu szczęście, nigdy nie sprawdzi się auta od A do z.
PS. Sam jeżdżę bmw e60 2004r 3l D. Auto świetne! Każdemu bym je polecił. :)
Daniel Budzinski Nie sypie się e60? Jak z kosztami średnio rocznie eksploatacji ?
e 60 świetne ?? wymaga wzmożonego serwisowania u dobrych mech[czyli drogich] , a wskazane w ASO -ELEKTRYKA !!! choinka na pulpicie to standard -jak dbasz tak masz
Marek Jankowski ja to już różne opinie słyszałem. Dzisiaj to nawet golf czy passat wymaga znajomości elektryki. Faktem jest że BMW ma światłowód i niejednemu problem to sprawiło. Coraz częściej mam jednak wrażenie że kwestia zadowolenia z jazdy jakimkolwiek samochodem wynika z zadbania przez poprzednika no i trochę szczęścia... niestety Premium faktycznie wymaga spedjalistycznego serwisu. Ale co dziś nie wymaga... odwieczny dylemat. Kupić nowsze czy starsze auto.
Posiadam auto od 3 miesiąc i po uszczelnieniu skrzyni, silnika i wymianie oleju z filtrami + zawieszenie (+-3 tys) nie robiłem przy niej nic. Elektronika póki co działa świetnie, nic się nie zacina i nie psuje. Ja wychodze z założenia "jak dbasz tak masz"
Daniel Budzinski na pewno jest jak mówisz. Aczkolwiek myślę że musisz pojeździć chwilę dłużej żeby wydać miarodajną opinię. Życzę bezawaryjnosci I szerokości!
Zaliczyłem przesiadkę z E46 2004 318d po lifcie na E90 2008 325d. Samochód kosztował mnie ok. 50 000. Długo polowałem na taką sztukę, lecz się udało. Pierwsze 70 tys km przez ponad półtora roku zrobione. Jedyne co zostało wymienione po samym zakupie (E90) to: teleskopy bagażnika, świece żarowe, wszelkiego rodzaju filtry, olej i plukanko silnika, uszczelki klamki od drzwi. Wszystko robione i sprawdzane w swoim zakresie. Samochód był sprawdzony z Francji przy przebiegu 190 000 km. Po 70tys km mogę stwierdzić że był to udany zakup. Silnik chodzi jak na miodzie. Po wymianie świec znikł problem szarpania po odpaleniu na minusowej temperaturze. Co do jazdy, porównując ten BIEDNY nieudolny 4 cylindrowy dieslowski pierdniczek z 318d do 6 cylindrowca. Hmm, różnica jakby przesiąść się z Ursusa do Lamborghini .. automatyczna SSG na wielki plus (w 318d miałem okropną manualke) układ prowadzenia i komfort jazdy (jest to full opcja) jest niepodważalne większy od tego z E46. Turbina i wtryski zdrowe ( jedynie troszeczkę zbite łopatki wirnika) zero dymu przy odpalaniu bądź jazdy na normalnych (>3k) obrotach. Polecam ten model, a szczególnie w dieslu i przy tym BOSKIM silniku ;) Różnica jest kolosalna ! :) Niestety większość dwu litrowych pierdawek jest w nagannym stanie. Należy mieć oczy szeroko otwarte i uszy szczególnie wyczulone. Z chęcią odpowiem na wasze zapytania 😄
Najbardziej przyjemne jest przyspieszanie od 200 km/h w zwyż, robi wrażenie
BMW nie ma DSG...
Mateusz Kurzawa racja, mój bład ..
szymox - jakie są materiały w E90? Są miękkie i nie trzeszczą? Jestem ciekaw
Kur e90 z 2008 roku i to w dislu za 50 kafli ? Ja kupiłem z 2008 r 325i 3.0 za 32 kola no prawie full opcja i , też do tej pory jedynie co robiłem to filtry oleje i te sprawy , ale kur 50 kafli za e90 z 2008 i to w dislu ? Kur to co te e90 ma kierownice wysadzaną diamentami ? Takie naprawdę zadbane e90 z 2008 roku z dobrą benzyną kupi za 35 tyś m a za 40 to juz kur full opcja , ja nie wiem kur za co Ty dałeś te 50 tyś xd , mocna przesada , jakieś z 2011 roku , to jeszcze bym zrozumiał . Dobre e90 trudno przytulić z tym się zgodzę , bo większość , to gruzy z 2.0 w dislu z magicznym przebiegiem 150 tys z 2005 roku , sam długo szukałem swojej , ale jaka by Twoja zajebista była , co by nie miała , nie wiem jak sie prowadzi 325d i jak sie to sprawuje , ale benzyny mi sie zdaje , że są droższe z tego względu , że jest ich dużo mniej i zadbana benzyne powyżej 2.0 trudno zdobyć , a w dieslu jest tego od zajebania , i trudno mi uwierzyć w taką cenę :D może pomyliłeś się przy pisaniu może chodzi Ci o f30 :D
A właśnie oglądałem ogłoszenia z e90 po lifcie bo taki tani samochód, ale otworzyłeś mi oczy 😁
Miałem dokładnie to samo w Mercedesie CLK 2.7 CDI, kupiony za 26tys, w rok włożone 12 tysiecy i do zrobienia zostały wtryski do wymiany za 6 tys, zepsuł się w ostatni dzień zamek centralny i poraz trzeci klima. Gdybym to zrobił, a nie sprzedał znajomemu, który chciał sobie go wziąć do roboty wydalbym może również tyle na naprawy ile kosztował samochód..
O kurwa za 50 koła za 12 letnią trójkę Kamil współczuję
Attack Mode wygrywa!
BMW -będziesz miał wydatki....nic dodać,nic ująć
Najlepszy test jaki obejrzalem w zyciu prowadzacy wygral Caly test
Miałem alfe 159 wydałem 22 tys i też pękłem, sprawdzałem w pizdziec już nie mogłem wytrzymać :D
Witam, Audi A6C6 2007r 2.0TDI... włożone 20.000PLN... w 16miesiecy:)
Pawel Dabrowski heh w co?
2.7 albo 3.0tez kosztowne ale nie tak jak 2.0
@Marcin GK w A6 - przecież napisał
@Marcin GK znajac zycie, turbo,wtryski,dwumas,uszczelka pod glowica ew. nowa glowica , rozrzad itp
ja mam a6 c6 tfsi i wlozylem 12 tys w 18 miesiecy :)
Po prostu Kamil kupił trupa.
Do tego gołego w środku.
Gdyby Kamil nie chciał zaoszczędzić poszukałby droższego
Ja mam tak gołego, że nie ma ani zamka centralnego, ani obrotomierza, ani alarmu, szyby na korbki, lusterka manualne, także no :D Przynajmniej nic się nie psuje :)
to po co takie auto ;)
dokładnie i pier*** tak źle o bmw. Kupił "okazje" niemiec płakał jak sprzedawał.... masakra... szkoda słów cymbał sie nie zna I tyle
Do kogo Ty mówisz?
Zgadzam się. Kupiłem auto 2009 wydałem jakieś 7 tyś więcej niż 'normalne' ceny z tego rocznika. 2 lata 30tyś i zero problemów auto perfekcyjne i technicznie i wizualnie. Jak wsiadam do większości Isiek z połowe mniejszym przebiegiem niż moja od Niemca z pełną historią a jeżdżą jak trupy. Nie ma aut okazyjnych. Po prostu nie ma. Trzeba przestawić tok myślenia.
Witam serdecznie!
Dlugo czekalem na test takiego samochodu poniewaz sam posiadam bardzo podobny model. Silnik teoretycznie bardziej usterkowy bo 320d 177km ale to jak on jezdzi jest czyms bardzo przyjemnym. 230tys km i co do usterkowosci to przez rok zrobione ponad 20tys km i poki co wiekszych usterek brak. Mysle ze na serwis nie wydalem wiecej jak 3tys zl. Wliczajac w to klocki czy tarcze. Zepsul sie sterownik swiec zarowych i termostat i amortyzator. Wymieniam olej co 12tys km i poki co wszystko dziala. Skrzynia automat rowniez daje duzo frajdy. Nie wiem dlaczego prezentowany egzemptarz jest tak awaryjny.. byc moze przebieg jest sporo wyzszy niz przedstawiany. Mimo negatywnej opinii polecam go wszystkim bo radosc z jazdy jest naprawde duza :) w przyszlosci bedę szukał kolejnego takiego bo z moim zakolegowala się żona no i juz tak zostalo.. pozdrawiam
Bardzo mi się podoba Twoje podejście do nagrywania, jesteś całkowicie szczery w tym co mówisz. Piąteczka gościu!
kupilem audi a6c5, dalem 15.000 - wsadzilem prawie 15.000, sprzedalem za 15.000 :) po dwoch miesiacach dzwoni do mnie nowy wlasciciel z pytaniem czy ten rozrzad byl faktycznie wymieniany tak jak jest naklejka pod maska, mowie ze tak, wszystko co robilem to powiedzialem i jest to zrobione/wymienione a gosc do mnie no dobra to fajnie, bo ja wlasnie wydalem na naprawy tego auta 7.000 :) padla mu skrzynia automat to wsadzil manuala, padla mu pompa vacum, klima padla, praktycznie calosc wymienil na nowe, zregenerowal reflektory i jakies weze od intercoolera czy cos tam wymienial :) chyba juz nie ma co sie zepsuc w tym samochodzie bo wszystkie powazne naprawy zostaly zrobione, tak wiec tak to bywa z autami :)
jest chyba coś takiego jak trefne od początku do końca auta , które po prostu cały czas sie psuja , nieważny model , marka
Święta racja. Każdego modelu producenci składają miliony sztuk, serwisują różni ludzie, właściciele mają różne podejście do dbania i pomijając "wady ten typ tak ma" to jest loteria. Zaraz przyjdzie ktoś i napisze "Marka x to gówno! Tylko np. Honda bo coś tam"
Kupujemy zazwyczaj używane auta z przebiegiem w setkach tyś. kilometrów od drugiego właściciela i rozmawiamy o awaryjności... skrajnie głupi temat.
Kamil Woda TYLKO HONDA. :)
honda jest dla ludzi bez wstydu jedne z najbrzydszych aut na świecie
a2589364 ahahahahahahah
kiedyś miałem e 36 - nie zniszczalne , kiedyś się skusiłem na 46 to była kupa, ale jak wpadłem w e65 to do tego czasu mam odruch wymiotny na hasło BMW
Kolego mam to samo ;-) Karierę z BMW kończę na serii F , nie wiem kto skonstruował to badziewie .... miałem ogrom różnych innych samochodów , marek ale żadna nie była takim nieporozumieniem jak MARKA BMW . Przestrzegam potencjalnych kupujących ! chcesz mieć BMW przygotuj się na niekończącą się historię u mechaników. , proszę nie sugerować się opiniami o tym że skoro psuło się twoje wymarzone BMW to znaczy że kupiłeś ulepa z przebiegiem 600 tkm ! ja kupiłem nowe BMW i niestety po przebiegu 150 tyś zaczynają się poważne naprawy w zawieszeniu np. amortyzatory edc 15 tyś zł ;-) a to dopiero początek zabawy z zawieszeniem .
@@kamilmazur8593 mam X3 E83 z 3.0d, czip na 240KM i 510NM, w warsztacie byłem raz, jak mi strzeliła półośka z tyłu. Zadowolony jestem co nie miara, lepsze na pewno od poprzednika, Accorda 6 z 2.0...
Ps. Przebieg w BMce 356k udokumentowany, serwisowany do 314k :P
kupił zajeżdzone i tyle :D e90 nie takie straszne jak go malują :D dobre egzemplarze jeżdza i jezdza :D
cieszę się że trafiłem na ten kanał - jest moc :), lecę resztę filmików oglądać
Posiadam przez cały rok e91 320xd 2011r i nigdy w życiu nie jechałem tak dopracowanym autem jak ten. Prowadzenie i dynamika to najlepsze co może być w tym aucie. Mechanicznie narazie petarda nic się nie dzieje.. No a o spalaniu nie można nic złego powiedzieć bo to auto wącha tą ropę 🙂
Kupiłem dla żony Fiata BRAVO 1 gen. 2001r z silnikiem 1.9 jtd 101 koni wersja GT, żeby miała czym do pracy jeździć. Pany Możecie wieżyć lub nie auto ma przejechane 350 tyś km sprzęgło i dwumasa i turbina fabryczna prawie nic się nie psuje (wachacze, hamulce oleje filtry itp, wymieniłem pompe wspomagania kierownicy itp exploatacyjne sprawy) i pojechaliśmy nim ostatnio w ramach oszczędności do teściowej mieszkającej koło Monachium. Który powie mi jaka jest prędkość maksymalna tego "bolidu" ? Na utostradzie w niemczech wycisnąłem z tej pchełki 210 KM/h !!!! A sam posiadam Audi a6 c5 1.8T AWT 150 KM i max co z niego wyciumkałem to 225 km/h więc plus dla Fiata. A średnie spalanie fiata ok 5-6l przy jeździe ok 90-120 km/h. Muszę dodać, że jtd ma pancerne silniki i tubiny. Pozdrawiam. ;) xD
Dodam tylko Ci, że "pancerne 1.9 TDI VW" to tylko wizytówka tej firmy z racji takiej iż Fiat wymyślił ten silnik i sprzedał go Volkswagenowi następnie VW go troche zdomyfikowal a Fiat zrobil 1.9 jtd..
Czyli gdyby nie Fiat nie byloby passatow tyle.
Sorry ale wierzysz że auto 13 letnie w takim ślinku i to kombi to robił tak mały przebieg? Kto kupuje taka konfiguracje by robić mniej niż 20k rocznie... pewnie ma nawalone ponad pół miliona i wtedy koszty musza jakieś być
Casey wrócił do NY, może Blogo wróci na YT ...
Mistrz mimiki i opowiadania !
Równy gość i zawsze lubię wracać do starszych materiałów. Dzięki o/
Zarabisty kanal - jak zarabisty niech swiadczy fakt, ze chcialo mi sie zalogowac i to napisac, kuzwa z 10 min zajelo mi resetowanie hasla ktore zawsze zapominam no bo tak rzadko sie loguje hehe. Nic to, co do tej beemki, to ona na bank ma z 600kkm lekko a nie 200. Ty natomiast jasne ze sobie kup cos nowszego, nie bedziesz cale zycie jednym autem jezdzil ;).
Nara, Zenon
O mojej mówili że ma na bank 400 bo Niemiec szybciej nie sprzeda, a się okazało że ma 200 hi hi
Blogo i ty łyknąłeś tą zarzutkę że on ma 212kkm? Mówiłeś że koleś zrobił nim 14kkm, czyli kupił to auto gdy miało 198kkm, czyli dokładnie tyle ile większość samochodów używanych w polsce bez względu na wiek. Jakim cudem koleś wyłożył na auto już ponad 50k i jeszcze nie przyszło mu do głowy żeby sprawdzić przebieg na jakimś AutoDNA czy nawet u dealera. Nie jestem fanem BMW i w sumie mógłbym powiedzieć "bo to BMW" żeby być uszczypliwym ale bądźmy szczerzy, nie ma opcji żeby auto premium sypało się aż tak po zaledwie 212kkm
Taka ciekawostka - on przed zakupem zamówił raport z AutoDNA, który to raport potwierdził przebieg poniżej 200k. Mam nawet ten raport w mailu od niego.
Blogomotive a to w takim razie z czystym sumieniem powiem ze jeśli nie był bity to BMW E91 to szroty.
Blogomotive Czyli jednak to prawda że wszystko zaczyna się sypać przy 200 tys :P
W dzisiejszych czasach nie ma znaczenia czy premium czy nie. Wszystko się sypie tak samo, premium to inne odczucia z obcowania z autem, nie z serwisem.
A ten przebieg to pewny, bo nie zdziwiłbym się gdyby 200k miał pod koniec tego leasingu :D
zeby heh
Merytorycznie to nie mama pojęcia, technicznie tym bardziej ale za poznane mnie z Cullah serdecznie dziękuję. :)
Po wciągnieciu kreski to te twoje filmy sa zajebiste :)
Haha
Lepiej by zrobił jak by kupił sobie Passata B5 1,9 Tdi do jazdy na co dzień i do tego jakiegoś gruza E36 325 do upalania. Dużo... dużo taniej by to wszystko wyszło... i frajdy więcej. Auta sprawdzone i dobre.
A przypadkiem właściciel nie zmienil dwumasy na jednomas? Dlatego może telepać w srodku na wolnych obrotach
dokładnie mam to samo w e91 i kiedys w e87. Te silniki tak mają.
16:45 Tajemnica kierowców BMW rozwiązana :D
O jejciu, jak mi brakuje nowych vlogasków
Kurde, mi też. Ale non stop praca mnie pochłania... Gdzie popełniłem błąd?
@@Blogomotive robota to głupota...
Drżenie karoserii w tych wozach przy silniku 2.0d spowodowane jest wyeksploatowanymi poduszkami pod silnikiem. Zaczyna się niewinnie, aż po apogeum i takie drgania całego wozu, że wrażenie jest takie jak by miał się rozlecieć. Wymiana poduszek pod jednostka napędową, zazwyczaj załatwiają sprawę.
Pozdrawiam, fajny odcinek.
Jedynym plusem 2.0 diesel w BMW jest możliwość wymiany go na 3.0 😂
Posiadam e90 318D 122KM z 2007r. Samochód bezwypadkowy i z oryginalnym przebiegiem na dzień dzisiejszy 258 tys km.
Możecie mi wierzyć lub nie ale oprócz opon, filtrów, klocków, płynów, żarówek i olejów co 15 tys nie wydałem na naprawy ani 1zł. Dodam że nadal jest w super kondycji. Pozdrawiam
Heh jak ja dorwałem swojego Opla Signuma 2003 r. w 2012r miał na blacie 180 tys, do 2015 zrobiłem nim coś około 50k km. I w tym momencie jako, że był to świetny 2.2 DTI wraz z przezajebistym automatem AF33 wszystko się z*bało, pompa wtryskowa, wtryski, szklanki, turbo itd itp owy remont wyniósł mnie około 7-8 tys zł. Po miesiącu od tamtej naprawy zdechła mi skrzynia, padł wałek ją napędzający itp. "nowa" taka skrzynia 2 tys - 3 tys, wsadziłem, 14 dni i zwrot na gwarancje rozruchową i jeb kolejna i tu taka mała pętla :X 3 skrzynia wytrzymała. Potem pojechałem do swojego mechanika na standard oleje itp no i powiedział mi ciekawostkę. Okazało się, że mój signum miał cofany licznik o około 450 tys km od stanu na blacie, jakiś taki raport z pompy wskazał... więc diesel ponad 10 lat z 200k nalotu to biały kruk albo cofany. Obecnie swojego sigusia pogoniłem, znów się zaczęły dziać cuda i jak mówisz w filmie, coś we mnie pękło, sprzedałem za bezcen jako uszkodzony, ale w środku mnie było lżej. Ahh tak potrzeba wylania czegoś z siebie ;)
Znajomy przechodził to z Passatem B6. Sprzedał tanio, mówił że nie warto się denerwować na złom, oddać byle komu i spać spokojnie :)
Ogólnie Oplowskie DTI są strasznie awaryjne tak samo jak 3 litrowe V6 od Isuzu (Też diesel) gdzie potrafi się przegrzewać w wyniku czego opadały tuleje cylindrowe i różne takie akcje jak wymieszanie się oleju z płynem chłodniczym co powodowało zatarcie silnika. Jedyne godne polecenia silniki w Oplach to benzyniaki np 1.6 8v i 16v , 2.2 16v czy 3.2 V6 no i niektóre diesle np 1.9 CDTI montowano podajże je we fiatach i w Alfach Romeo tyle że na innym osprzęcie. No ale też wszystko zależy od serwisowania bo jak dbasz tak masz więc nawet najbardziej awaryjny silnik może nie sprawiać u kogoś żadnych problemów ,a u kogoś innego już tak. Ewentualnie ma nalataną bańkę to ma się prawo wszystko rozpiździć ,ale niektóre nawet wysoki przebieg przetrwają pod warunkiem ,że to prosta konstrukcja bez bajerów typu np. takie 1.6 :)
O zapomniałem o nich !
2.2 najlepszy diesel! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiesz jak taki raport z pompy odczytać ? Mam 1.9 cdti 120. Opcom podaje przebieg z blatu i z jakiś bebechów samochodu (ale chyba nie z pompy) i niby się u mnie pokrywają ale jakoś nie do końca wierzę...
odnoszę wrażenie że większość wymienionych tutaj napraw wynikała z nieodpowiednio wykonanej usługi przez poprzednika, skoro miał na początku robioną pełną geometrie na nowych śrubach, to jakim cudem późnej miał jeszcze do wymiany drążki x3, urwane śruby zwrotnicy, luźne mocowania przekładni i luźny wahacz, podobnie 2x wymiana poduszek silnika, poza tym jak ktoś chce wszystko wymieniać a nie ma o czymś pojęcia to ASO kasuje.
Za każdym razem jak przechodzi mi przez myśl poszukanie i kupienie e90 z końca produkcji, puszczam sobie ten film i mi przechodzi.
Smutna prawda jest taka, że takie auta mają nie po 200 tys a po 500 tys. Niestety tak wygląda rzeczywistość, kombi z dieslem po 13 latach ma pół miliona nalotu i to jest normalne. BMW, Mercedes, Audi, to są marki premium, te auta po 200, 300, czy nawet 400 tys, wyglądają nadal bardzo dobrze, ale często niestety już tylko wyglądają. A było za te 25 tys kupić taką BMW z dwulitrową benzyną i prawdopodobnie byłby spokój. Lepiej chyba wydawać regularnie trochę więcej na stacji niż potem pieniądze zaoszczędzone na paliwie razy dwa wydać na naprawę takiego kilkunastoletniego diesla.
Ivanpotulny marki ale nie każdy model jest premium, idioci w starych bmw i Audi najczęściej około 2000sieczego tak mówią, na logikę a klasa może być premium, to co dopiero seria 3 stara
Ehhhh...jakbym słuchał o swojej Hondzie Civic VIII.
Kupiłem Ufo w tamtym roku w czerwcu od chrzestnego. Gdy on jeździł nie działo sie nic. Po miesiącu musiałem wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów, chwilę później zaczęło się ślizgać sprzęgło no a jak sprzęgło to i dwumasa. Sprzęgło obiłem kevlarem bo w przyszłości miałem podnosić moc. Przy wymianie uszczelki wtryski się "porozciągały" i pękła pokrywa zaworów a wtryski trzeba byłoe regulować. Po regulacji i jeździe testowej auto straciło moc i biegi się zakleszczyły i ledwo dotoczyłem się do mechanika ;D
Po ogarnięciu tego wyszło iż do wymiany są tuleje na wahaczu. a wtryski nadal leją ( do tej pory ) Ehhh po tym wszystkim zaczęła się zbierać woda w bagażniku i przestały się składać lusterka. Wtryski miałem przekładać z innej Hondy w celu sprawdzenia czy to aby na 100% wtryski, dwa dni przed wyjazdem do znajomego z forum dostałem od niego MMS ze zdjęciem samochodu.......po dachowaniu ;D.
Ehhh oczywiście, że mogłem to wszystko olać i jeździć póki nie j*bnie no ale jestem z tych którzy nie mają wywalone na swoje auta i chcą aby były idealne
Finalnie na przełomie kilku miesięcy zostawiłem u mechanika ponad 6k a auto nadal nie jest ogarnięte:D
P.s Uwielbiam Twoje recenzje
diesel?
Skoro dachował to wtrysków już nie potrzebuje. Trochę współczuję bo wiem jak przykre jest gdy inwestujesz w auto z sercem a ono nadal testuje twoją cierpliwość. Powodzenia życzę :)
[*]
Widzisz Ja mam 21 letiego civica ej9 od 10 lat i zepsuł się jedynie centralny zamek , i były robione drzwi,progi,nadkola i 2 zderzaki malowane , do tego jakieś tam pierdółki typu przeguby , rozrząd , końcówka drążka , spawanie wydechu itp.
ALE mam też 23 letniego civica ej2 od 1,5 roku gdzie wymieniłem w ciul rzeczy i nadal jest nie wszystko zrobione , gdzie jeszcze zostaje blacharka + całe auto do malowania , bo jest na nim Bóg wie jaki lakier i nie idzie go dobrać koszt remontu samej blacharki +/- 4 k PLN . Więc po prostu jest to loteria :)
piotr lauzer tak;)
200k to miał z 7 lat temu ;)
ja kupując w 2016 roku, rozważałem zakup e90, na szczęście postawiłem na swoje e46 touring 330d. Po 45 tys zainwestowałem na razie 2 tys zł w przednie amorki i wahacze (nie licząc wymiany filtrów i oleju)
Bieda wersja.
W dodatku pet niesamowity.
200 tysięcy to on miał w 2007, w 2018 to on ma pewnie ponad pół miliona.
Jeżdżę podobnym, 2 lata młodszym, w cholerę lepiej wyposażonym. Przebieg nieco ponad 300.
Przez rok zrobiłem tarcze, klocki, świece i wymieniłem akumulator.
Wszystko zależy jakie auto kupisz. Trup zawsze będzie trupem.
Pozdro!
Bardzo dobry materiał.Zgadzam sie w stu procentach z kosztami i naprawami.Użytkowałem e92 z tym silnikiem i sie poddałem,zaznaczę ze kupiłem go w rodzinie od 1 właściciela bez żadnego kręcenia i kombinacji.Przy przebiegu 230tys kaplica turbo wtryski dwumasa dpf egr tył klapa ksenon ogrzewanie zawiecho.Stanowczo nie polecam i jeszcze raz zaznaczę ze auto ze stosunkowo niskim przebiegiem serwisowane w ASo zakupione w polskim salonie.Prawda jest taka ze osprzęt silnika (D) jest do (D) każdy mechanik to powie, odradzam kategorycznie.
Szczególnie, że da się zrobić dobrego diesla jak np 30d albo u konkurencji 2.0dCi, 1.9JTD a tu taka katastrofa
thcmbk A najlepsze jest to ze e92 nie wychodziło z tym silnikiem... tylko 2.0 177KM który znacznie różnił się od tego. Także bajeczki mistrzu opowiadasz tylko nie wiesz ze to dorośli czytają.
Piotr malem N47D20 177km i co to zmienia,nie mów mi ze bajki pisze bo miałem to auto i nikomu nie polecam jego zakupu,to moje zdanie na temat osprzętu silnika,jeśli uważasz inaczej to twoja sprawa ale nie wkręcają mi ze pisze o czymś z czym nie miałem do czynienia bo grubo sie mylisz
Bo auto ma dojechać do około 250tys km. Potem pada w nim właściwie wszystko. Kupując nowe auto masz spokój na 10lat. Przez polowe czasu masz gwarancje, wiesz ile tracisz na wartości. Wiesz ile bedzie Cie to kosztować. Albo kupujesz trupa i ładujesz hajs w niego oraz w taksówki.
Trzeba sie zastanowić co wolisz - szczególnie teraz, gdy masz do wyboru np auta w abonamencie. Jak mój grat zrównał miesięczne koszty napraw do raty za nówkę - bez żalu pogonilem do innego nabywcy luksusowego auta za 10% ceny nowego.
Ciekawe ile juz wydał ma naprawy....