Martinuss77 - silnikowo BMW jest dobre, ale np. u mnie w e39 nie otwiera się tylna szyba, wiec powariowala elektronika. Poza tym niestety BMW jest często bardzo mocno wyeksploatowane w sposób negatywny. Lexus nie ma tego ,,szpanu” dlatego tez jest większe prawdopodobieństwo znalezienia jego w lepszym stanie. Tak w ogóle to BMW e46 jest lepsze pod względem jakości materiałów, ale Lexa szanuję, aczkolwiek raczej nie wziąłbym żadnego z tych aut. Niestety wiele e46 ma słabe wyposażenie, nawet korby z tylu i manualną klimatyzację, natomiast Lex IS I odpycha mnie trochę tymi plastikami.
Zajebiście oryginalny teścik. Szanuję za pracę i poczucie humoru. Życzę 100k sub w tym roku, bo jest spory potencjał :) ALE! Twoja pozycja za kierownicą to taka mocno średnia bym powiedział. Może dlatego, wydaje Ci się, że jest mało bezpośredni. Postaraj się wyprostować bardziej fotel. O ile oczywiście nie uderzysz głową w sufit. Poza tym IS 200 jest rzeczywiście mocno średni, tym bardziej w automacie jest totalnym przeziębionym mułem. Jednak 320i też jest MOCNO średnie. IS300 ma już trochę inny charakter i jeździ o wiele lepiej, nawet w automacie. Ważne też co napędza tylne koła. W ISie było 6 rodzajów dyferencjałów. Niby pierdoły, ale wpływają na ogólny odbiór auta. Tak czy siak, dla mnie za mały :D Pozdrawiam!
Mam E46 i 192cm wzrostu, jeździłem IS200 i w Bmw siedzi mi się lepiej, próbowałem ustawić jakoś fotel ale no wciąż nie to bo nie to że zaraz czubkiem głowy o podusfitke szurasz a dziwnie wysoko masz linie wzorku pod względem zegarów. Sam nie wiem co o tym myśleć do końca.
I to są zajebiste testy samochodów! Wszyscy gadają o kwestiach technicznych, jak działa to i tamto i co ma w wyposażeniu ale nikt nie mówi w tak fajny sposób (albo w ogóle) jakie te auta faktycznie są. Super, kibicuję!
Gdybym nie zobaczył tutaj to nie wiedziałbym, że IS200 jest słabo wykonany w środku. Według mnie na żywo sprawia wrażenie naprawdę spójnego. Nic nie skrzypnie, ani się nie zaświeci. Deska w poliftach to dramat, ale jako, że nie mam nawyku jej dotykania to nie mogę jej nic zarzucić. Wersja z alkantarą robi robotę, drzwi oraz fotele sprawiają wrażenie solidnych. Kierownica miła w dotyku, nie mająca tendencji do wycierania się. Cały środek w tych ISach po setkach kilometrów wygląda zazwyczaj tak samo jak w dniu zakupu. Dywaniki też. Układ kierownicy i prowadzenie jest według mnie i moich znajomych zdecydowanie fajniejszy w IS200 jak E46. Kulturą pracy i brzmieniem silnika też zabija BMW. Na tym koniec. Lexus jest naprawdę mały, dla nastolatka lub Japończyka. Nadkola wykonane z papieru dają o sobie znać podczas jazdy. Tak samo uszczelki drzwi, a same drzwi zamykają się jak w Tico. To auto jest głośne, zdecydowanie nie nadaje się na trasy. Skrzynia manualna krótka i potrafi zawyć. Automat ospały i toporny. Hamulce relatywnie słabe i lubią się zapiekać tłoczki. Potrafi zrobić dużo frajdy, zdecydowanie dla łepka do miasta. Trochę powkurzać sąsiadów przelotem. W mieście wzbudzi szacun kolegów, wygląda naprawdę nowocześnie. Wersja z ksenonem robi robotę. Samochód totalnie bezawaryjny, a więc dla żony na zakupy. Kupić i jeździć. Trudno zapałować, a nawet jeżeli to na rynku dostaniemy silnik w idealnym stanie za 800 zł. Pomimo, że jeździłem nim i E46 2.8 Coupe to nie kupiłbym ani tego ani tego. Prawdopodobnie inne oczekiwania... a no i odcinka w IS, a E46.... ;)
Najśmieszniejsze były porównania jaki to nieporównywalnie niższy poziom niż e46, jaka to beemka zwarta w porównaniu, jaka przemyślana i dopracowana. Jak byśmy za młodu od wiochy do wiochy nie zajeździli kilku E36 i nie pamiętali pierwszej E46 w łapach kolegi to może bym to łyknął. Różowe okulary zakochanego w swoim aucie odbierają wiarygodności.
Lexiarze tak samo stronniczy, co i fani BMW. Ile to sie naczytałem, jaki wygłuszony i wspaniały, a tu nie do końca szałpał. Te yebane plastiki, zawiasy klapy, mułowaty silnik, wyjącą skrzynia i kilka innych rzeczy. Ale co do kosztów utrzymania napewno bije na głowę e46.
Nie ma to jak iść na randkę ze starą znajomą i po latach przekonać się, że twoja wybranka jest kimś, kto ci bardziej pasuje. Film tak trochę na Walentynki, taki zawód miłosny w Lexusie:) Łapka w górę i pozdrawiam.
"...bierz to albo to, nie poczujesz różnicy...GÓWNO PRRAWDA...poczujesz!", "...równi konkurenci, ja bym wziął tego, ja tamtego. To teraz ja im będę mówił tak: W DUPIE BYŁEŚ GÓWNO WIDZIAŁEŚ!..." Poczułem się jak bym oglądał stare dobre TOP GEAR. Najlepszy teścik jak do tej pory.
Dzięki blogo, przez ciebie zamiast is200 kupiłem 330d touring i zkazałem się na byciem pośmiewiskiem wśród przyjaciół. Nikt nie chce ze mną wyjść na piwo, ba nawet gadać ze mną nie chcą. jeszcze raz , DZIĘKI
Sebeniczツ - niektórzy nie lubią aut z Niemiec. Poza tym czasami są przereklamowane i awaryjne. Nie mówię o e46 akurat, ale nowsze BMW to nie stare e34. Ten Lexus rzeczywiście nie jest super, ale nie zmienia to faktu, że jest raczej mało awaryjny i w ogóle cała ta marka osiągnęła sukces, podbijając rynek USA i Kanady. Oni w latach 90-tych zrobili LS-a, a Mercedes w tamtych czasach rdzewiał... więc sęk w tym że BMW i inne marki premium z Europy idą na tradycji, a Lex nie ma ich w ogóle, a mimo wszystko osiągnął sukces. Piszę to, nie będąc fanem Lexa, ale niektóre modele są bardzo dobre, choćby aktualny GS i LS czy SC430- bardzo drogi, rzadki samochód w PL. Tak ten Lex IS I to Toyota Altezza dlatego tez tutaj wolę BMW, ale i tak najbardziej mnie kręci Saab 900 II/9-3 I, ale to już inny temat.
franchi123 ta najwyższy poziom.. test nieobiektywny i porównuje lexusa tylko do e46 ( heh akurat jego auto ) pomimo tego że miał znacznie więcej konkurentów, dodatkowo wymienia same minusy niektóre bezsensowne takie jak twarde plastiki, kurwa na tym ktoś śpi? Ważne że nie skrzypią i jest w aucie cicho! Wiadomo że kazde auto ma swoje minusy nie zaprzeczam że Lexus ich nie ma, ale kurna ten test byl tylko napierdalaniem na to auto i niczym więcej. Wielu rzeczy też sam nie zauważyłem jakie nieprecyzyjne prowadzenie? Niewygodne fotele? Trochę głupota
Automat ma 5 biegów. 2005r, ale pamiętaj że to już koniec produkcji i w tym roku wyszła już druga generacja, w 1998 kiedy pojawił się is200 robił robote, został nawet samochodem roku jako Toyota Altezza. Miałem ten samochód w wersji sport i manuału - uważam że prowadził się na 7/10 również dzięki wielowahaczowi z przodu zamiast mcphersonów. Doskonałe hamulce i kontrola trakcji. Pzdr
Ciekawy i jak zwykle fajnie zrobiony film, aczkolwiek sporo rzeczy się nie zgadza, bądź zgadza ale nie do końca. Zakładam jednak, że subiektywna ocena właściciela beemki miała jednak na celu wywołanie mini shitstormu, bądź jest po prostu ironiczna. To teraz subiektywna ocena posiadacza tej tandety jaką jest IS200: plastiki - owszem są, ale wcale nie takie twarde, powiedziałbym nawet, że całkiem przyjemne i przede wszystkim "nie trzeszczą.... wcale! - a to chyba w tym najistotniejsze" ( każdy inny samochód jaki posiadałem trzeszczał i trzeszczy bardziej niż IS - bardziej irytuje na przykład zjechana uszczelka w drzwiach, przez co powyżej 120km/h lepiej podgłośnić radio, które technologicznie akurat sięga wczesnych lat '90 - ot takie 2 minusy których autor nie zauważył); wzrost a samochód - 182cm i pozycja rewelka nie potrzebuję nawet regulacji kiery przód-tył, której faktycznie nie ma; fotele - mega wygodne (akurat szczupły jestem); jazda - no tu już pojechane na grubo, przecież ten samochód prowadzi się genialnie, kierownica (świetne czucie auta) , zawieszenie responsywne (nawet torsena nie mam, a i tak uważam, że jest świetnie); skrzynka - mam manual i choć wielu narzeka na zgrzytanie, to w moim przypadku twierdzę, że działa bardzo fajnie ( przy -15 rzeczywiście przez kilka minut biegi potrafią wskakiwać ze sporym oporem) - automat - tyle wiem, że muli ale za to pancerny; żeby fotela który reguluje się na wszystkie strony nie potrafić sobie ustawić to w IS-ie trzeba mieć chyba +190 wzrostu; umiejscowienie silnika - nie kumam w czym problem. Teraz w drugą stronę: cupholdery - hmm, niby gdzie są? Bo to co jest za lewarkiem, bądź pod podłokietnikiem niczego sensownie nie utrzyma; rozkład mas (50/50? - blisko ale nope) - hmm niby tylko jakieś 70kg więcej na przód, ale niestety zakopać to to się potrafi w byle czym (nie mam szpery - buuu), trzeba dziada dociążać w bagażniku na zimę; Czego autor nie zauważył - samochód jak na "premium" ma mało miejsca z tyłu i słabiutki pod względem pojemności bagażnik. Z czym się zgadzam - przyśpieszenie, manual przyśpiesza słabo jak na 15KM, a testowany automat pewnie jeszcze gorzej, zwartość i wygląd - potwierdzam świetne. Niestety nie mam porównania z bawarczykiem, ale jeśli jest o tyle lepszy od IS-a to wkrótce dokonam wymiany. Patrząc jednak na masę nieścisłości w tej recenzji to... nieee - IS zostaje. Elaborat wyszedł - sorry. Ciśnienie się wyrównało, tętno też, cały jad uszedł. Pozdrawiam i nawet suba wrzucę mimo wszystko :)
Blogo, oglądnąłem ten filmik na telefonie i w słuchawkach, leżąc na podłodze w pokoju dziecięcym i trzymając usypiające córki za rączki. Jest ze mną coś bardzo nie tak.
Takie czasy:( na szczęście mojego synka już nie muszę usypiać ( niedługo mnie przerośnie) też gapię się w monitor :( Ale już niedługo wiosna i dzida na moto Hehe :) A w tedy moja Lady - bo ty na motorze jeździsz, to jest niebezpieczne, martwię się! Taki nasz los w tych czasach. Ciekawe jak będą spędzały czas Twoje Córy za parę lat. Moim zdaniem będą gorsze od nas:( Pozdro
To auto mi się podobało i chciałem je. Ostatnio mi zaczęło przeszkadzać te plastikowe do bólu wnętrze. Twój test mnie w tym utwierdził i ponadto doszło wiele drażniących aspektów. Robisz to dobrze! Dziękuję
Oglądam ten materiał i się zastanawiam jakim cudem wcześniej na ciebie nie trafiłem, zajebisty filmik! :D
4 года назад+3
Miałem Lexusa IS200 dobre półtora roku, dopóki jeden gość z Katowic postanowił zmienić mój dowód rejestracyjny w portfelu dość pięknie mi go kasując. Teraz mam BMW E46 Coupe z 2.8, także jestem w stanie porównać dwa samochody, a jako że jeżdżę też od czasu do czasu po torze to jakieś tam rozeznanie mam. Lexus: - Średnio wykonany w środku, praktycznie jedyne miękkie miejsca to kierownica i materiałowo-skórzane boczki drzwi, jednakże po 20 latach kompletnie nic nie trzeszczy, - Lampy przednie - problem jest jeśli są matowe i skruszałe, wtedy pomaga tylko wymiana plastików - problem? A no problem, gdyż jest wybór - albo kupić lampę OEM, albo szukać lepszej używki, - Części - Niektóre części powalają cenami jak elementy blacharskie gdzie zderzak potrafi kosztować po 500zł, a te po 200zł nadają się tylko do remontu, problem jest również z niektórymi elementami zawieszenia - np. dolne tuleje, które de facto są uniballami występują jedynie firmy FEBEST, która jest delikatnie mówiąc - średnia, - Hamulce - Mega, mega na plus, Lex waży dużo bo prawie 1500kg, a hamulce Toyota wrzuciła z GS300, problem tylko w tym że trzeba często zaglądać szczególnie do przednich, gdyż często zacina się jeden z tłoczków i wtedy obojętnie jaka tarcza i już będzie pogięta, - Regulacja kierownicy i fotela - ja do końca swoich dni nie znalazłem odpowiedniej pozycji, jednakże tutaj @Blogmotive wydaję mi się że jeszcze średniej to Pan wyregulował niż ja :D - Bagażnik - duży, zmieści się absolutnie wszystko, na plus przelotka na narty, - 1G-FE + Dwumasa - to jest cały żart tego samochodu. Silnik, który powinien rozpędzać to auto z łatwością, ma z tym spore problemy. Dwumas waży 14kg i przez to zanim ten silnik wkręci się na obroty, możemy iść zrobić kawę. Serio, to jest najgorsze co wspominam z tego auta. W korkach makabra, aby polatać jakoś szybciej czy na torze, trzeba go było kręcić bardzo wysoko - stąd te Lexusy tyle spalają. Nie pomaga w tym też przepustnica, która ma dwa TPS'y, silnik elektryczny i linkę gazu - zaleta taka, nie ma problemu z jałowymi - a te są bardzo niskie - poniżej 700 rpm, - Cewki i świece - tu rozwiązanie jest jedno - kupić jedno i drugie DENSO jak mówi instrukcja - Cewki w zamienniku padają raz dwa i albo kupujemy OEM za 600zł, albo używkę za 50zł i modlimy się aby nie padła - ja na dłuższe trasy woziłem zawsze zapas w bagażniku, - Regulacja zaworów - niestety 1G-FE ma regulację tylko poprzez wymianę szklanek i gdy pojawia nam się check engine i migająca kontrola trakcji, pozostaje tylko zdjąć czapkę i wyregulować luzy zaworowe - przez niewłaściwie sterowany LPG (chodzi jak miód z 1G-FE) wypalają się gniazda, - Prowadzenie? Ten samochód to bajka. Ma wyważenie 50:50 i czuć tutaj ducha AE86. Nie bez powodu, pracował przy Lexusie główny inżynier od Hachiroku. Jakkolwiek tym autem nie rzucać to auto słuchało się mnie tak jak ja tego chciałem, zero nadsterowności czy zbędnej podsterowności, a wyczucie auta na torze jest ważne aby wiedzieć gdzie i jakie mamy limity (jeździłem na Federalu 595RS-R a na ulicy Pilot Sport 4 odczucia jeśli chodzi o pewność prowadzenia i zaufanie do auta - wspaniałe) - Skrzynia biegów (Manualna) - Największa zaleta to lewarek - wychodzi bezpośrednio ze skrzyni i nie ma problemu z luzami czy mieszaniem w maśle - najlepsze odczucia właśnie z nią miałem, plus kolejny że mamy 6 biegów - przejechałem moim Lexem 60kkm w półtora roku i rzeczywiście obniża to spalanie. Jeśli chodzi o Lexa to chyba tyle. E46: - Dużo lepsze odebranie wnętrza. Nie ma tylu śmiesznych pokręteł, tylko praktycznie wszystko na przyciski, takie mięsiste nawet po latach. Miękko praktycznie wszędzie, złazi tylko guma z plastików ale to jeden wieczór i do ogarnięcia, - Siedzi się lepiej niż w Lexusie - w Coupe siedzi się nisko, a fotele (Sportsitze) mają wiele płaszczyzn regulacji przez co łatwo znaleźć swoją pozycję, kierownica również lepiej niż w Lexie - można przysuwać i odsuwać do siebie, a także przyciski np. od tempomatu mamy pod kciukiem, a nie jak w Toyocie gdzieś za i pod kierownicą, - Bagażnik - dla mnie na oko porównywalny z Lexem, plus w Coupe za to że można składać kanapę całą to wtedy można nawet spać, - M52B28 - Bajeczka, silnik chodzi jak zegarek, bardzo ładnie rozwija moc i czuć rzeczywiście kiedy załącza się Vanos. Niestety ma też swoje bolączki - u mnie strasznie klepie i niestety to jest Vanos do regeneracji (obsługa VVTI w 1G-FE ograniczała się praktycznie do czyszczenia filtra VVTI), sam silnik na łańcuchu, największym przeskokiem z Lexa było to, że wciskam pedał przepustnicy a tutaj silnik reaguje od razu, po IS200 musiałem na nowo nauczyć się ruszać samochem, - Co ciekawe nawet przy 2.8 spalanie jest takie samo a nawet mniejsze niż w IS200, mimo że auta ważą praktycznie tyle samo (u mnie to różnica 35kg) - dużą rolę odgrywa aerodynamika, robiłem analizy CFD E46 w Coupe i rzeczywiście przepływ jest dość stabilny bez generowania zbędnego oporu powietrza - na plus +, - Prowadzenie - Moim zdaniem dużo gorzej niż E46. Trudniej jest złapać limity auta. Generalnie ma tendencje do podsterowności, która bardzo łatwo przechodzi w nadsterowność, a jak już ciśniemy cały czas to tyłek rzuca na każdym zakręcie - jest po prostu mniej stabilna od Lexusa nie wiem czy to spowodowane wyważeniem czy McPhersonem z przodu, - SANKI - O matko, oczywiście już spawałem swoje. Generalnie wymiana tulei (czterech) nie jest problemem, jak ktoś ma pneumata i kanał to ogarnie to raz dwa, ja z przyjacielem robiliśmy to 1 raz a uwinęliśmy się w 5 godzin, gdzie jeszcze kawkę sobie wypiliśmy, - Awaryjność - nie wiem jak to jest, ale przez pół roku posiadania E46 wymieniłem w niej milion więcej rzeczy niż w IS200 przez półtora roku. Serio ciągle coś wychodzi i to nie jest fakt użytkowania przez poprzedniego właściciela - a to jakaś żarówka padnie, a to ksenon się przepali, a to jeż nagrzewnicy, a to lambda zacznie wariować, nagle przerwie się kabel w wiązce bagażnika, no ciągle coś, Generalnie podsumowując, gdybym miał znowu kupić samochód z wymienionych powyżej, wybrałbym IS200. Kupiłbym go, zmienił dwumas na jednomas i cieszył się praktycznie idealnym samochodem, przynajmniej w moim odbiorze nie mających więcej wad. Oba auta to udane konstrukcje, jednak IS200 dla mnie miał to coś. Nie wiem jak to nazwać, czy to jego mała popularność czy to oryginalne zegary, nie wiem. Subiektywnie brałbym Lexusa. Pozdrawiam serdecznie - jak zwykle recenzja na wysokim poziomie, oby tak dalej @Blogmotive
Te teksty”2005 rok a w lexusie to i sramto...” ten model był produkowany od 1998roku wiec te teksty nie są na miejscu szczególnie ze rok 2005 to już nowy is...6 biegów ...6 cylindrów...miękkie plastiki...itp wiec jak dla mnie w tym teście to Ty słabo wypadłeś . Nie bity is trzyma się dużo lepiej niż e46. nie trzeszczy ...nie psuje się...osobiście miałem e36 e46 is200 i aktualnie is250 i przyznam ze najlepiej prowadziła się e36 ale e46 to już była masakra...nie wiem kim jesteś...ale wychodzi na to ze moja babcia tez może byc motoblogerem🤔bo macie takie sam pojęcie o motoryzacji
Wreszcie ktoś normalny mówi o samochodach bez manier wielkiego dziennikarza motoryzacyjnego, językiem dla normalnego człowieka, wreszcie da się coś obejrzeć na youtube duży plus i czekam na kolejne odcicnki
Łapa i wszystkie kończyny w górę. Jeżdżę motocyklami większość roku, dlatego całkowicie w dupie mam osobiste emocjonalne podejście do najzajebistszych aut na świecie. Jak zajebistego nie kupisz, zawsze się znajdzie jakiś sąsiad, który Cię wkurwi parkując obok coś bardziej podniecającego. Mediana z subiektywnych ocen kreuje obiektywizm, także.. podoba mnie się to. Oglądam dalej. Bo motoryzację lubię. Opinie inne niż wszystkie ( lub większość oklepanych) także!
@@majlo4472 ano to że 2jz - ge standardowe dawał 246km o 91km więcej niż 1g-fe w tym samym małym sedanie. 2jz - ge to nId to samo co 2jz-gte z Toyoty Supry ale silniczek był /jest bardzo rozwojowy i bardzo fajnie znosi inwencje właścicieli. Dla mnie to Auta z duszą. BMW przereklamowany niemiecki szajs.
@@notoco1199 Źle mnie zrozumiałeś towarzyszu, mój komentarz nie miał na celu BROŃ BOŻE krytykować 2jotzeta iz jestem miłośnikiem motoryzacji Z NACISKIEM na japońską I NACISKIEM na takie cudowne wytwory jak 2jz :) chodziło mi tylko o odniesienie się do głownego komentarza ze buda jest taka właśnie by śmiało mogły pracować tam większe silniki niz standardowe 2.0 =) Pozdrowionka !
Dobrze panowie :) Zachęcam do poprowadzenia Lexusa z dyferencjałem LSD trochę ostrzej . Proponuję przetestowanie Lexusa is 200 z manualną skrzynią biegów . Chciał bym zobaczyć również konfrontacje IS 200 vs e46 podczas próby hamowania awaryjnego . Pojeździłeś kolego delikatnie 4 biegowym automatem (który mimo wszystko przeżyje każdy automat w bmw czy GM czy ZFa) i próbujesz na tej podstawie ocenić samochód . Plastiki które stukałeś stukają tak samo w e46 akurat ten plastik za zegarami i główna faktura deski rozdzielczej (ta czarna część ) jest akurat miękki i ugina się pod palcami w e46 wcale nie jest lepiej . Reasumując polecam więcej obiektywizmu Wydaje mi się że testowałeś ten samochód 30 min nie przejechałeś się nim ostrzej siedzisz za kierownicą jak gamoń z liceum. Kikster lepiej go ocenił mimo iż w uszy kuło to strasznie żałosne poczucie humoru tutaj zero obiektywizmu .
Jak masz 170 wzrostu to wszystko pięknie ładnie. Ja też bym wtedy nie zwrócił uwagi na twarde plastiki. Do tego manual i w sumie autko spoko. Ale doskonale rozumiem wkurwienie Blogo, bo sam mam 2m wzrostu i japońce to jest kurna dramat jak dla mnie, a już szczególnie gdy nie mają NAWET wzdłużnej regulacji kierownicy. I żadne tam pieprzenie o tym że "jakoś" można sobie wyregulować. Położysz oparcie na leżąco? - ledwo sięgasz kierownicy. Dasz oparcie pionowo, żeby sięgać góry kierownicy nadgarstkiem(zgodnie ze sztuką)? - siedzisz złożony jak leżak nad Bałtykiem i czujesz każde ścięgno w nogach, którymi nie da się przy tym bólu płynnie operować pedałami, nie mówiąc o tym że twoja głowa dotyka podsufitki i możesz tylko marzyć o tym, żeby nie mieć wypadku w takiej pozycji głowy. Projektanci Lexusa chyba o tym pomyśleli i obudowę zegarów zbudowali w coś na kształt kapliczki do której o bezwypadkową podróż mogą się pomodlić wszyscy o wzroście powyżej 190. Sam osobiście jeździłem kilka lat małym koreańcem i mimo setek prób NIGDY nie udało się zająć wygodnej pozycji za kierą. Dobra, koniec moich traumatycznych wywodów 2-metrowca ;) Po prostu zła pozycja za kierą rozpierdala wszelkie inne doznania i tu jest problem. Też bym nie był obiektywny w takiej sytuacji.
Musisz jak najdłużej ciągnąć tą serie - masz dobre pomysły, przemyślenia, fajnie je realizujesz, każdy odcinek jest... inny, zaskakujący. Myślę, że to kwestia czasu, aż fani wkurviatorów i innych tam sami się tu przyciągną ;)
Lexus IS200 to rzedowa aksamitnie pracujaca, niezawodna szostka, tylny naped, super rozklad mas, dobre zabezpieczenie przed korozja, najlepsze wyniki w testach niezawodnosci, najlepsze wyniki w rankingach zadowolenia klienta. Za to w IS 300 mamy silnik z Toyoty Supry ktory wytrzymuje tuning to tysiaca koni mechanicznych. Jakosc plastikow ocenia sie po ich podatnosci na zuzycie, a nie po ich stopniu twardosci.
Miałem to samo :-) Chorowałem na IS200 (is300 ciężko spotkać). Pierwszy oglądany i totalny zawód, wnętrze ciasne, zegary super wyglądają na zdjeciach a jak sie wsiadzie to tak jakby....zegary ze starego malucha, taka mała budka. Bagażnik niby ok ale te zawiasy wchodzące do środka (e46 ma je normalnie), silnik 155 kucy ale nie czuć tego, niby 6 biegów i silnik lubiący obroty ale poza hałasem to nie robiło to WOOW. Ze 3 oglądałem i niestety wrażenia podobne. Aż kiedyś z ciekawości umówiłem się na oglądanie e46 318 po lifcie. Egzemplarz był fatalny, kręcony, silnik r4 walił łańcuchem o prowadnice że klekotało jak w dieslu, ale i tak się to lepiej zachowywało, ergonomia była lepsza, wnętrze przestronniejsze i te 143 kuce (a pewnie mniej bo silnik agonia) szły naprawdę spoko. Natomiast nie ulega wątpliwości że is200 wygląda super, a e46 już się opatrzyło.
Następna generacja IS'a jest już o niebo lepsza. Mimo wszystko ja uwielbiam japońską motoryzację. Mój ojciec jeździł Hondą Civic 1.4 benzyna z 96 roku przez prawie 17 lat i to auto było niesamowite! Teraz ma Merca W211 2.7 CDI i było mnóstwo z tą furą problemów. Następne auto to Lexus IS lub GS 2013/14 rocznik.
Miałem IS300 i uważam że dopiero on i jego automat czyni to auto lepszym :) Owszem, przy moim wzroście 194 mialem problem i musiałem przyzwyczaić się do mocno leżącej pozycji ale w tym aucie mi to bardzo odpowiadalo z czasem. Dużo większy problem ze zmieszczeniem się mam w starej toyocie. Wnętrze alcantara+skóra jest cudowne, pełna skóra mnie nie przekonuje. Odczucia w prowadzeniu na kierownicy faktycznie też mnie nie satysfakcjonowały, ale chciałem zachować je w fabrycznym stanie, więc nic z tym nie zrobilem przymykając na to oko, bo... W trasie jeździło mi się wspaniale i jedyne na co ktoś mógł narzekać to ilość miejsca z tyłu jak wygodnie ustawiłem swój fotel, ale dźwięk 2jz oraz płynność i szybkość zmiany biegów w jego automacie dawałay wystarczający mi zastrzyk radości. Eksploatavja tego auta nie była jakaś droga, a spalanie było podobne do IS200 w manualu, więc dla mnie ok. Przesiadłem się później do taniego a4 B5 z v6, bo zmusiła mnie sytuacja i to była byla bolesna zmiana... Później kupiłem auto dla ludu, czyli Golf 4 z 1.9 TDI z 2002 i to już jest totalna klapa dla mnie, nudne, oklepane... Zmieniłem fotele na rzadkie jasne recaro z audi S3, wszystkie lampy zgrałem w nowy styl w pełnych ledach ale bez siary, jest lekko obniżone, szerokie gumy, zgranie dystansami przodu i tyłu żeby zrównać z nadwoziem krawędź rantu... I myślałem że to wszystko przyniesie mi jakąś radość i może nawet dumę, że to fajny i rzadki egzemplarz... Ale nie, do szału mnie doprowadza to auto dalej i wszystko mnie znudziło po miesiącu. Teraz planuje to audi i golfa sprzedac i jednak wrócić do Lexusa... Najlepiej do LS400 od którego to wszystko się zaczęło :) Plus że sprzedaży lexa był tylko taki że poszedł drożej po 2,5 roku niż jak go kupiłem, a przejechałem nim 60k i nie zrobiło to wrażenia na aucie. Jakbyś chciał stestowac to audi, golfa czy stara carine i byłbyś przejazdem w Zielonej Górze to zapraszam ^^ Miałem długa przerwę w oglądaniu Ciebie więc nie mogę sobie przypomnieć w jakim rejonie polski przebywasz zwykle ;)
Mam IS200 to się wypowiem. Plastiki - tak, są twarde, ale japończyki się postarały i spasowanie na bardzo dobrym poziomie - nic nie hałasuje w kabinie na dziurach itd. Wnętrze - dla mnie spoko choć w mojej wersji brakuje podłokietnika. Cupholder akurat beznadziejny - za mały na napoje z maka xD Silnik 2.0... Muł jak ch**. I mówię o manualnej skrzyni biegów, która lepiej napędza te 1435kg niż 4 biegowy automat o długich przełożeniach. Do 3000RPM jedzie tragicznie, fazy zmieniają się przy 4600 i lekkiego kopa czuć, ale rewelacji nie ma - ciężka buda, tył napęd i małe tłoki... W efekcie niski moment dość wysoko położony przez co jak chcesz jechać "dynamicznie" (jeśli można to tak nazwać w IS200) to zaraz spalanie wskakuje na 13-14l w mieście bez żadnego problemu. Reakcja na gaz nie wiem jak w BMW, ale w Lexie po przesiadce z Preludy dramat. Elektroniczna przepustnica i ciężki dwumas... Skrzynia biegów papierowa. Biegi wchodzą kiepskawo (2 i 3 haczą), w dodatku każda wyje mniej lub bardziej (niesmarowane łożysko). Niby jest ocynk, ale końcówki progów już też lecą w coraz większej liczbie egzemplarzy. Na plus na pewno fabrycznie występująca szpera dostępna w większości egzemplarzy wersji sport, gdzie w E46 występuje tylko w M i to nie Torsen jak w Lexie tylko płytkowa... Generalnie zastanawiam się nad montażem LPG do mojego IS'a, ale jak myślę o padających cewkach (zdarza się mimo nowych świec), gdzie jedna kosztuje 200-300zł, a jest ich 6 to mi się odechciewa (koszt u DOBREGO gazownika to na dobrych podzespołach minimum 3600). Najbardziej w IS wkurza brak dynamiki - serio to ma jakieś sportowe aspiracje? Mamy 2018r, teraz byle Skoda Fabia z silnikiem 2x mniejszym i ponad 2x mniejszym spalaniem zbiera się lepiej w mieście... Oczywiście konstrukcja stara i w ogólnym rozrachunku bardziej trwała, ale jednak... Warto wspomnieć o regulacji zaworów, która w 1G-FE może spokojnie przekroczyć tysiąc zeta (szklanki, których jest chyba 24, a jedna kosztuje prawie stówę). Dla mnie najwięszke plusy tego auta to: podobno bezawaryjność (jeszcze za krótko jeżdżę), napęd na tył ze szperą, dźwięk silnika R6 i brak jakichkolwiek pierdolonych drgań i wibracji jak w gównianych R3 czy R4 (które doprowadzają mnie do szewskiej pasji), powiedzmy unikatowość na drogach, bardzo dobre nagłośnienie! W wersji premium ze wzmacniaczem naprawdę spoko to gra. Co do minusów dla mnie największy to współczynnik osiągi/spalanie - wcześniej miałem Prelude 200-konną i paliła średnio 0,5-1l mniej od Lexa, a osiągi przepaść (Prela 7s do setki, Lex 10). W dodatku lecą progi z tyłu mimo ocynku... Pewnie kupiłbym E46 gdyby nie awaryjność tego modelu, tragiczna ilość padających i drogich czujników i to, że w tym kraju o zadbany egzemplarz który nie był ujeżdżany przez tępego mentalnie łysola ze wsi bardzo ciężko.
Nic był nie zmienił w wypowiedzi, miałem civica ok 170hp i przyspieszenie było dużo lepsze, prowadził się lepiej ale miał zmieniony zawias. Mój is ma dużo lepszy dźwięk niż ten na filmiku ale to może przez sprzęt którym było nagrywane. Kupił bym jeszcze raz z 2jz
@@wiciu089 z 2jz to zupełnie inne auto. W miarę jedzie, dużo wyższa kultura pracy silnika niż tego 2.0. Wsiadłem raz do is300 i przejechałem się kawałek. Bez jakiegokolwiek porownania do tego tragicznego 1gfe z manualnym wyjcem.
laweta potrzebna od zaraz - nie chodzi o ból dupy, poza tym można powiedzieć ze goście w alfach to fani fiata, a goście w audi to fani volkswagena, zbyt duże uogólnienie.
Jestem w stanie zrozumieć wszystko jeśli chodzi o Japońską tradycje z plastikami, ze mało miejsca ze tamto ze siatmo...ale co do układu kierowniczego to jest herezja, lexusa tak cudownie się prowadzi ze to jest nieporozumienie jakieś.
Najlepszy jest fakt, że on nie ocenia auta. Tylko ocenia je przez pryzmat jakiegoś e46. Jakoś maseratti do e46 nie porównywał tylko się spuszczał nad nim xd
Przyznam że to dobre do miasta i przy mocniejszych przednionapędówkach, bo nie trzeba walczyć z kierownicą, ale na trasie i przy RWD nie lubię takiego typu wspomagania, a do agresywnej/dynamicznej jazdy to już kompletnie nie pasuje. No chyba że wspomaganie jest progresywne i wraz ze wzrostem prędkości automatycznie się utwardza i nabiera feedback'u.
BMW bardzo fajne maszynki potrafi zrobić i ładne do tego ale jak stać mnie na is200 na utrzymanie to pewnie równiligowiec od BMW by mnie finansowo i nerwowo przerósł.
No fajnie, ze mniej awaryjny nie liczac tej wscieklej rudej co idzie w kazdym is-ie. Ale co z tego? Jak materialy, prowadzenie to dramat a wybor silników to smiech na sali. Lexus is200 wyglada zajebiscie ale to tyle.
Mało obiektywne. Chociaż doceniam za chęci . Mam IS 200 sport ze szpera i fotelami które leżą na ziemi ( nie elektryczne) skrzynia manualna. Niesamowita frajda z krotkich przelozeń. Zapraszam mogę udostępnić. Nie powiedziałeś nic o hamulacach a są 2 tloczkowe . Przód oraz tył . Takie same w GS. Szpera też została pominieta a jest w kazdym sporcie i is 300. W ktorym BMW e46 jest seryjna? Auto produkowane jest bez zmian od 1999 roku do 2005 roku. Dlaczego dzisiaj mozna kupić prawie 2 Sztuki E46 za is 200 lub is 300 z tego samego roku?
Chciałbym się przejechać któraś generacja serii 3, ale nie było mi dane... Za to wróciłem jednak do IS200 po mękach z golfem i A4. Podtrzymuje, że to był dobry pomysł i uwielbiam to auto. W pewnych aspektach bardziej niż poprzednie IS300. Biegi wchodzą z olbrzymią satysfakcja, ma się uczucie jakby lewarek był przedłużeniem ręki... Czuje się to mechaniczne połączenie z całym autem jak się nim jeździ. Do tego dźwięk silnika i odczucia przy zmienia biegów 4-5-6 między 5-6 tysięcy obrotów to poezja dla mnie. Wzrost mam spory i udało mi się wyregulować wygodnie fotel co prawda odrobinę brakuje możliwości wysunięcia kierownicy, ale tu planuje przekładkę z GS300 z funkcją podnoszenia i chowania kierownicy po zgaszeniu. Silnik brzmi ogólnie tak sobie w czasie zwykłej jazdy i słabiej od 2jz. Czuć że bardzo mocno go zdusili nie wiem po co. Mocy trochę brakuje, ale na co dzień jest wystarczająco przyjemnie. Do szczęścia brakuje mi tu turbiny, albo 2jz, obniżenia, lepszego nagłośnienia i kół typu bbs rs.
Skrzynia ma tylko 4 biegi bo nie ptrzebuje wiecej;-D ten silnik ma podwójna faze rozrzadu i te 4 biegi mu starcza na tyle by na 4 biegu wejść w druga faze wtedy autko pije PB z wiadra ale efekt jest znaczny przyrost mocy . Te silniki sa wysokoobrotowe bez turbo nimi sie zupełnie inaczej jeżdzi niż uturbioną BM-ka . Ja np lubie wysoka pozycje kierowcy , co do plastików to wg Japońców one maja być wieczne :-D ale generalnie bardziej interesuje mnie wykonanie całego auta materiały, brak rdzy ( 5 warstw lakieru i podówjny ocynk na blachach) i niezajebywalny silnik ( pod warunkiem że sie o niego dba) niż twarde plastki deski rozdzielczej;-) E46 się sypia obecnie wiekszośc z nich jest w agonalnym stanie. Słynna kasacja E46-ek na drzewach brała sie z tego ze ramienia wahacza sa aluminiowe ( taki desighn BMW by zredukować wage i życie) i ku zdziwieniu tych na drzewach na zakretach E46 czasem jechały prosto :-D Dla mnie BMW to fajne wykończenie w środku , przeciętne silniki i słabe materiały użyte do budowy układu zawieszenia. W czasach kiedy po drogach jezdziły dewoo, sieny, secienta i inne badziewia E46 robiły wrażenie bo żadnego posiadacza E46 wtedy nie stać było na zakup IS-a . Pozdrawiam
Blogomotive zgadzam się z Tobą w 100% !!!!!! Miałem is200 3 lata i byłem przekonany , że to super auto...skasowałem go w końcu i musiałem coś kupić. Kupiłem wtedy e46 328i i wtedy zakochałem się w BMW . Obecnie mam F30 ale mam sentyment do mojej byłej e46 :( Oglądałem Kikstera o e46 i pier...lił takie głupoty, że szok. E46 się super prowadzi. Kikster ma taki problem, że nie lubi e46 a uwielbia lexusa.
Powiem wam tak. Nie zgadzam się z tym testem. Po 1. Mam 184cm wzrostu i pozycja za kierownicą którą zajmuje na codzień jest zajebista. Jeździłem wieloma samochodami w życiu. W tym kilkoma BMW i pozycja w IS'ie z mojego punktu widzenia jest baaardzo przyjemna. Po 2. Układ kierowniczy i zawias. Ten samochód był produkowany jako samochód dla ludzi. W moim lexie mam 240k przebiegu, ten samochód wyjechał z fabryki w 2001r i jest bardziej komfortowy od Mikry k13 oraz mercedesa w164 (SERIO). A prowadzenie podczas latania bokiem (na śniegu, bo na suchym szkoda mi sprzęgła) jest cholernie precyzyjne nawet na seryjnym zawiasie. Po 3. IS został stworzony pod potrzeby tłumu. W latach 80-90 były już takie modele jak LS i GS. Skośnoocy niestety nie wykorzystali swojej wiedzy z tamtych modeli. Ja na IS'a patrze jako na samochód dla tłumu Jeżeli ktoś chce coś więcej wiedzieć o is200 to chętnie odpowiem na wszystkie pytania na priv :)
To Twój najlepszy test według mnie. Super dystans do e46 i niestety masz wiele racji co do is. Ale pomimo tego is w sedanie jest między kilkoma, autem które chciałbym mieć przynajmniej na jeden sezon a np coś z bmw to nie. Pozdrawiam
podoba mi się bardzo ten samochód, dlatego tym bardziej szanuję za chłodną rzetelną ocenę. Skrzeczy mi tu jednak że chcesz być "naukowy" przyznając punkty różnym samochodom a stawiasz różne wymagania ("w klasie premium", co swoją drogą jest też dyskusyjne, to tylko mały sedan, w zasadzie trochę lepsza toyota). Tak czy siak traktuję to z przymrużeniem oka i za cenny materiał w odniesieniu do auta które pewnie sam idealizuję
Co jak co, ale to chyba najpiękniejsze zegary jakie widziałem... wyglądają jak szwajcarski zegarek :) Być może Japończycy kuleją z detalami ale te zegary są nimi przesiąknięte, bajka :)
Czołem! Zacznę nietypowo. Jestem fanbojem marki Lexus. Ale akurat co do ISa się zgodzę. W książce "Lexus. A challenge to create the finest automobile." bardzo fajnie wyjaśnione jest dlaczego powstał IS i dlaczego jest tak wyposażony, a nie inaczej. Dlaczego? Miał być tańszy niż E46, ale nie gorzej wykonany. Nie miał wygluszenia LS, GS, ESa ale miał porządny system audio. Miał dobrze wyglądać i przyciągać wzrok, ale na drodze nie miał piescic zmysłów jak GS czy LS bo to nie ten target, dlatego siedzi ci się niewygodnie. Ogółem to jednak zdobył sobie rzesze fanów, dzięki czemu w drugiej generacji pozamiatal. Niestety wciąż jest dla mnie i dla ciebie za mały, toteż pozostaje nam GS. Keep up the good work.
Miałem okazję jeździć takim ISem i mam odmienne zdanie na jego temat. Powadzi się wyjątkowo dobrze. Nie należę do niskich osób i dobrze mi się w nim siedziało. Jakbym miał wybierać, nigdy nie zdecydował bym się na E46.
Powiem tak. Pracuje i mieszkam w UK 15 15 lat i pamietam kolesia ktory kupil te auto jako nowe i zrobil nim przez 10 lat 300 tysiecy mil!!! MIL! Mial cholernie duzo jezdzenia od pracy do pracy po calym UK i nie cierpial Diesli (stac go bylo na petrol, byl menedzerem) i po za wymiana tego co wszysy we wszystkich autach wymieniaja (plyny, zarowki etc) nic ale to nic kompletnie w nim nie robil! Zrob to samo w swojej BeeMie to pogadamy....
HUJ nie recenzja, wiadomo że 2metrowy byk nie kupi aixama bo kolanami pozatyka uszy... Z tego odcinka dowiedziałem się że ważniejsze są cupholdery zamiast info o awaryjności
Wiadomo, że BMW lepsze :D Przecież w NFS Most Wanted BMW E46 wygrywa się na samym końcu a takiego Lexusa możemy mieć zaraz na początku gry zamiast Grande Punta albo Cobalta xD
bardzo dobrze że lexus został słabo oceniony, przynajmniej sebixy z bmw nie będą sie napalać na to autko ;)
Może plastik jest twardy, ale BMW z tego segmentu były bardziej awaryjne, szczególnie jeśli chodzi o elektronikę.
Za późno. Te auta zrobiły się za tanie i niestety bardzo dużo idiotów jeździ IS'ami.
Martinuss77 - silnikowo BMW jest dobre, ale np. u mnie w e39 nie otwiera się tylna szyba, wiec powariowala elektronika. Poza tym niestety BMW jest często bardzo mocno wyeksploatowane w sposób negatywny. Lexus nie ma tego ,,szpanu” dlatego tez jest większe prawdopodobieństwo znalezienia jego w lepszym stanie. Tak w ogóle to BMW e46 jest lepsze pod względem jakości materiałów, ale Lexa szanuję, aczkolwiek raczej nie wziąłbym żadnego z tych aut. Niestety wiele e46 ma słabe wyposażenie, nawet korby z tylu i manualną klimatyzację, natomiast Lex IS I odpycha mnie trochę tymi plastikami.
Lexus IS nie ma szpanu... Aha...
a powinni według mnie zostawić bmw xD
lubię wracać do starych materiałów.. za 10 lat będziesz w mojej pamięci i jeszcze kilku osób...pozdrawiam...
Zajebiście oryginalny teścik. Szanuję za pracę i poczucie humoru. Życzę 100k sub w tym roku, bo jest spory potencjał :)
ALE!
Twoja pozycja za kierownicą to taka mocno średnia bym powiedział. Może dlatego, wydaje Ci się, że jest mało bezpośredni. Postaraj się wyprostować bardziej fotel. O ile oczywiście nie uderzysz głową w sufit.
Poza tym IS 200 jest rzeczywiście mocno średni, tym bardziej w automacie jest totalnym przeziębionym mułem.
Jednak 320i też jest MOCNO średnie. IS300 ma już trochę inny charakter i jeździ o wiele lepiej, nawet w automacie.
Ważne też co napędza tylne koła. W ISie było 6 rodzajów dyferencjałów. Niby pierdoły, ale wpływają na ogólny odbiór auta.
Tak czy siak, dla mnie za mały :D Pozdrawiam!
Mam E46 i 192cm wzrostu, jeździłem IS200 i w Bmw siedzi mi się lepiej, próbowałem ustawić jakoś fotel ale no wciąż nie to bo nie to że zaraz czubkiem głowy o podusfitke szurasz a dziwnie wysoko masz linie wzorku pod względem zegarów. Sam nie wiem co o tym myśleć do końca.
Ja się mieszczę dopiero do trzeciej generacji ISa i mocno się na niego napalam, ale na razie jestem za biedny.
KicksterTV życzę ci zatem więcej subów 👍i tańszego lpg 👌😉
KicksterTV Nagrajcie coś razem
+mim zmimowany
Dobry pomysl :D
szkoda że kanał już nie aktywny, fajnie się oglądało Pozdrawiam
I to są zajebiste testy samochodów! Wszyscy gadają o kwestiach technicznych, jak działa to i tamto i co ma w wyposażeniu ale nikt nie mówi w tak fajny sposób (albo w ogóle) jakie te auta faktycznie są. Super, kibicuję!
Taki stary człowiek i wie jak dzisiaj robić jutuby ;)
Margolcia mu dyktuje :)
,Taki stary człowiek i morze/może’
jaki stary, przecież to nastolatek
Gdybym nie zobaczył tutaj to nie wiedziałbym, że IS200 jest słabo wykonany w środku. Według mnie na żywo sprawia wrażenie naprawdę spójnego. Nic nie skrzypnie, ani się nie zaświeci. Deska w poliftach to dramat, ale jako, że nie mam nawyku jej dotykania to nie mogę jej nic zarzucić. Wersja z alkantarą robi robotę, drzwi oraz fotele sprawiają wrażenie solidnych. Kierownica miła w dotyku, nie mająca tendencji do wycierania się. Cały środek w tych ISach po setkach kilometrów wygląda zazwyczaj tak samo jak w dniu zakupu. Dywaniki też. Układ kierownicy i prowadzenie jest według mnie i moich znajomych zdecydowanie fajniejszy w IS200 jak E46. Kulturą pracy i brzmieniem silnika też zabija BMW. Na tym koniec. Lexus jest naprawdę mały, dla nastolatka lub Japończyka. Nadkola wykonane z papieru dają o sobie znać podczas jazdy. Tak samo uszczelki drzwi, a same drzwi zamykają się jak w Tico. To auto jest głośne, zdecydowanie nie nadaje się na trasy. Skrzynia manualna krótka i potrafi zawyć. Automat ospały i toporny. Hamulce relatywnie słabe i lubią się zapiekać tłoczki. Potrafi zrobić dużo frajdy, zdecydowanie dla łepka do miasta. Trochę powkurzać sąsiadów przelotem. W mieście wzbudzi szacun kolegów, wygląda naprawdę nowocześnie. Wersja z ksenonem robi robotę. Samochód totalnie bezawaryjny, a więc dla żony na zakupy. Kupić i jeździć. Trudno zapałować, a nawet jeżeli to na rynku dostaniemy silnik w idealnym stanie za 800 zł. Pomimo, że jeździłem nim i E46 2.8 Coupe to nie kupiłbym ani tego ani tego. Prawdopodobnie inne oczekiwania... a no i odcinka w IS, a E46.... ;)
Eeee nie przekonałeś mnie, dalej takiego chcę. Mam nadzieję, że trochę stanieją po tym teście :D
Domyślam się, że nie jesteś bardzo wysoki... ;)
Ostatnio raczej drożeją;)
186 cm wzrostu nie narzekam na siedzenie w lexie:V
Może kwestia gustu samo auto moge smiało polecić
Najśmieszniejsze były porównania jaki to nieporównywalnie niższy poziom niż e46, jaka to beemka zwarta w porównaniu, jaka przemyślana i dopracowana. Jak byśmy za młodu od wiochy do wiochy nie zajeździli kilku E36 i nie pamiętali pierwszej E46 w łapach kolegi to może bym to łyknął. Różowe okulary zakochanego w swoim aucie odbierają wiarygodności.
Lexiarze tak samo stronniczy, co i fani BMW. Ile to sie naczytałem, jaki wygłuszony i wspaniały, a tu nie do końca szałpał. Te yebane plastiki, zawiasy klapy, mułowaty silnik, wyjącą skrzynia i kilka innych rzeczy. Ale co do kosztów utrzymania napewno bije na głowę e46.
Nie ma to jak iść na randkę ze starą znajomą i po latach przekonać się, że twoja wybranka jest kimś, kto ci bardziej pasuje. Film tak trochę na Walentynki, taki zawód miłosny w Lexusie:) Łapka w górę i pozdrawiam.
Blogo, to jest właśnie piękne. Nie każda recenzja musi zachwalać auto, nie przestawaj mówić to co Ci się nie podoba. Brawo 🤗
Blogo to taki Nieantyfan motoryzacji. :D
"...bierz to albo to, nie poczujesz różnicy...GÓWNO PRRAWDA...poczujesz!",
"...równi konkurenci, ja bym wziął tego, ja tamtego. To teraz ja im będę mówił tak: W DUPIE BYŁEŚ GÓWNO WIDZIAŁEŚ!..."
Poczułem się jak bym oglądał stare dobre TOP GEAR. Najlepszy teścik jak do tej pory.
Dzięki blogo, przez ciebie zamiast is200 kupiłem 330d touring i zkazałem się na byciem pośmiewiskiem wśród przyjaciół. Nikt nie chce ze mną wyjść na piwo, ba nawet gadać ze mną nie chcą. jeszcze raz , DZIĘKI
Pytam po 5 latach. Nadal dogadujesz się ze sobą (z braku przyjaciół), czy nie wytrzymałeś i zmieniłeś na coś innego?
2005 rok a Japończycy nadal robią nie psujący się samochód .
Jasne, a Tdi pali każdemu właścicielowi 4l/100😮
Mam tego z 1999 i to prawda
Nie no uwielbiam tu wracać gdy mam nudny dzień. Ten teścior jest doskonały, tyle jadu na tego biednego lexusa. Dzieje się!
Super Mi się ogląda ten kanał, czy to zwykłe vlogi czy testy. Po prostu bajeczka :)
Najbardziej obiektywny subiektywny test jaki widziałem :)
Dalej wolę ISa chociażby dlatego że to nie BMW xD
haahahh :D made my day.
A co z BMW jest nie tak?
Fanbase który okrutnie spierdolił postrzeganie tej marki.Ogólnie auta BMW same w sobie to dobre samochody, tylko ten fanbase .
Całe szczęście że BMW to nie droższa toyota czyli Lexus, z wnętrzem tandetnym jak w corolli. XD
Sebeniczツ - niektórzy nie lubią aut z Niemiec. Poza tym czasami są przereklamowane i awaryjne. Nie mówię o e46 akurat, ale nowsze BMW to nie stare e34. Ten Lexus rzeczywiście nie jest super, ale nie zmienia to faktu, że jest raczej mało awaryjny i w ogóle cała ta marka osiągnęła sukces, podbijając rynek USA i Kanady. Oni w latach 90-tych zrobili LS-a, a Mercedes w tamtych czasach rdzewiał... więc sęk w tym że BMW i inne marki premium z Europy idą na tradycji, a Lex nie ma ich w ogóle, a mimo wszystko osiągnął sukces. Piszę to, nie będąc fanem Lexa, ale niektóre modele są bardzo dobre, choćby aktualny GS i LS czy SC430- bardzo drogi, rzadki samochód w PL. Tak ten Lex IS I to Toyota Altezza dlatego tez tutaj wolę BMW, ale i tak najbardziej mnie kręci Saab 900 II/9-3 I, ale to już inny temat.
ej patrzcie to ten z ugotowanych!
-test jak zwykle najwyzszy poziom. :)
franchi123 ta najwyższy poziom.. test nieobiektywny i porównuje lexusa tylko do e46 ( heh akurat jego auto ) pomimo tego że miał znacznie więcej konkurentów, dodatkowo wymienia same minusy niektóre bezsensowne takie jak twarde plastiki, kurwa na tym ktoś śpi? Ważne że nie skrzypią i jest w aucie cicho! Wiadomo że kazde auto ma swoje minusy nie zaprzeczam że Lexus ich nie ma, ale kurna ten test byl tylko napierdalaniem na to auto i niczym więcej. Wielu rzeczy też sam nie zauważyłem jakie nieprecyzyjne prowadzenie? Niewygodne fotele? Trochę głupota
Mc Pro masz leksusa ze tak cie to rusza? Moj kolega tez mial is200 z ta roznica ze manualu i mial podobne zdanie.
Był GS, teraz IS, no wybacz, ale żeby to jakoś wyglądało to teraz musi być LS. :D
Automat ma 5 biegów. 2005r, ale pamiętaj że to już koniec produkcji i w tym roku wyszła już druga generacja, w 1998 kiedy pojawił się is200 robił robote, został nawet samochodem roku jako Toyota Altezza. Miałem ten samochód w wersji sport i manuału - uważam że prowadził się na 7/10 również dzięki wielowahaczowi z przodu zamiast mcphersonów. Doskonałe hamulce i kontrola trakcji. Pzdr
Te wstawki z E46 mnie zabiły, mistrz! :D
super gościu, ogladam cie od 1000 subów czekam na 100k szybko sie rozwijasz pozdro
Kurde, jakbym dostał ten guzior od YT, to bym chyba nawet wtedy jakiś pato-stream zrobił, albo i McDonald's Challenge.
Bryknij sie dobrą furką tak dla nas jakaś italia458 f12 możesz nas zaskoczyć tak na godzinke wypożyczyć :P
Ciekawy i jak zwykle fajnie zrobiony film, aczkolwiek sporo rzeczy się nie zgadza, bądź zgadza ale nie do końca. Zakładam jednak, że subiektywna ocena właściciela beemki miała jednak na celu wywołanie mini shitstormu, bądź jest po prostu ironiczna. To teraz subiektywna ocena posiadacza tej tandety jaką jest IS200: plastiki - owszem są, ale wcale nie takie twarde, powiedziałbym nawet, że całkiem przyjemne i przede wszystkim "nie trzeszczą.... wcale! - a to chyba w tym najistotniejsze" ( każdy inny samochód jaki posiadałem trzeszczał i trzeszczy bardziej niż IS - bardziej irytuje na przykład zjechana uszczelka w drzwiach, przez co powyżej 120km/h lepiej podgłośnić radio, które technologicznie akurat sięga wczesnych lat '90 - ot takie 2 minusy których autor nie zauważył); wzrost a samochód - 182cm i pozycja rewelka nie potrzebuję nawet regulacji kiery przód-tył, której faktycznie nie ma; fotele - mega wygodne (akurat szczupły jestem); jazda - no tu już pojechane na grubo, przecież ten samochód prowadzi się genialnie, kierownica (świetne czucie auta) , zawieszenie responsywne (nawet torsena nie mam, a i tak uważam, że jest świetnie); skrzynka - mam manual i choć wielu narzeka na zgrzytanie, to w moim przypadku twierdzę, że działa bardzo fajnie ( przy -15 rzeczywiście przez kilka minut biegi potrafią wskakiwać ze sporym oporem) - automat - tyle wiem, że muli ale za to pancerny; żeby fotela który reguluje się na wszystkie strony nie potrafić sobie ustawić to w IS-ie trzeba mieć chyba +190 wzrostu; umiejscowienie silnika - nie kumam w czym problem. Teraz w drugą stronę: cupholdery - hmm, niby gdzie są? Bo to co jest za lewarkiem, bądź pod podłokietnikiem niczego sensownie nie utrzyma; rozkład mas (50/50? - blisko ale nope) - hmm niby tylko jakieś 70kg więcej na przód, ale niestety zakopać to to się potrafi w byle czym (nie mam szpery - buuu), trzeba dziada dociążać w bagażniku na zimę; Czego autor nie zauważył - samochód jak na "premium" ma mało miejsca z tyłu i słabiutki pod względem pojemności bagażnik. Z czym się zgadzam - przyśpieszenie, manual przyśpiesza słabo jak na 15KM, a testowany automat pewnie jeszcze gorzej, zwartość i wygląd - potwierdzam świetne. Niestety nie mam porównania z bawarczykiem, ale jeśli jest o tyle lepszy od IS-a to wkrótce dokonam wymiany. Patrząc jednak na masę nieścisłości w tej recenzji to... nieee - IS zostaje. Elaborat wyszedł - sorry. Ciśnienie się wyrównało, tętno też, cały jad uszedł. Pozdrawiam i nawet suba wrzucę mimo wszystko :)
Kurde, ratujesz wieczór, akurat kolacje z herbatką szamie i mam co oglądać :)
Michał M Ja zajadam pół kilograma mandarynek do filmu.
Smakują lepiej, jak mlaskasz.
Blogo, oglądnąłem ten filmik na telefonie i w słuchawkach, leżąc na podłodze w pokoju dziecięcym i trzymając usypiające córki za rączki. Jest ze mną coś bardzo nie tak.
Bardzo nie tak. Brakuje Ci syna.
Takie czasy:( na szczęście mojego synka już nie muszę usypiać ( niedługo mnie przerośnie) też gapię się w monitor :( Ale już niedługo wiosna i dzida na moto Hehe :) A w tedy moja Lady - bo ty na motorze jeździsz, to jest niebezpieczne, martwię się! Taki nasz los w tych czasach. Ciekawe jak będą spędzały czas Twoje Córy za parę lat. Moim zdaniem będą gorsze od nas:( Pozdro
Ja też oglądałem na telefonie w słuchawkach i usypialem synka ;) Tyle że nie na podłodze ;)
Ej, kurde, co wy robicie?! Najlepiej ogląda się na sedesie!
Blogomotive czy na zamkniętym pilnując córki w kąpieli też się liczy? 😃
To auto mi się podobało i chciałem je. Ostatnio mi zaczęło przeszkadzać te plastikowe do bólu wnętrze. Twój test mnie w tym utwierdził i ponadto doszło wiele drażniących aspektów. Robisz to dobrze! Dziękuję
Wilku WDZ na jutubach ^^
Oglądam ten materiał i się zastanawiam jakim cudem wcześniej na ciebie nie trafiłem, zajebisty filmik! :D
Miałem Lexusa IS200 dobre półtora roku, dopóki jeden gość z Katowic postanowił zmienić mój dowód rejestracyjny w portfelu dość pięknie mi go kasując. Teraz mam BMW E46 Coupe z 2.8, także jestem w stanie porównać dwa samochody, a jako że jeżdżę też od czasu do czasu po torze to jakieś tam rozeznanie mam.
Lexus:
- Średnio wykonany w środku, praktycznie jedyne miękkie miejsca to kierownica i materiałowo-skórzane boczki drzwi, jednakże po 20 latach kompletnie nic nie trzeszczy,
- Lampy przednie - problem jest jeśli są matowe i skruszałe, wtedy pomaga tylko wymiana plastików - problem? A no problem, gdyż jest wybór - albo kupić lampę OEM, albo szukać lepszej używki,
- Części - Niektóre części powalają cenami jak elementy blacharskie gdzie zderzak potrafi kosztować po 500zł, a te po 200zł nadają się tylko do remontu, problem jest również z niektórymi elementami zawieszenia - np. dolne tuleje, które de facto są uniballami występują jedynie firmy FEBEST, która jest delikatnie mówiąc - średnia,
- Hamulce - Mega, mega na plus, Lex waży dużo bo prawie 1500kg, a hamulce Toyota wrzuciła z GS300, problem tylko w tym że trzeba często zaglądać szczególnie do przednich, gdyż często zacina się jeden z tłoczków i wtedy obojętnie jaka tarcza i już będzie pogięta,
- Regulacja kierownicy i fotela - ja do końca swoich dni nie znalazłem odpowiedniej pozycji, jednakże tutaj @Blogmotive wydaję mi się że jeszcze średniej to Pan wyregulował niż ja :D
- Bagażnik - duży, zmieści się absolutnie wszystko, na plus przelotka na narty,
- 1G-FE + Dwumasa - to jest cały żart tego samochodu. Silnik, który powinien rozpędzać to auto z łatwością, ma z tym spore problemy. Dwumas waży 14kg i przez to zanim ten silnik wkręci się na obroty, możemy iść zrobić kawę. Serio, to jest najgorsze co wspominam z tego auta. W korkach makabra, aby polatać jakoś szybciej czy na torze, trzeba go było kręcić bardzo wysoko - stąd te Lexusy tyle spalają. Nie pomaga w tym też przepustnica, która ma dwa TPS'y, silnik elektryczny i linkę gazu - zaleta taka, nie ma problemu z jałowymi - a te są bardzo niskie - poniżej 700 rpm,
- Cewki i świece - tu rozwiązanie jest jedno - kupić jedno i drugie DENSO jak mówi instrukcja - Cewki w zamienniku padają raz dwa i albo kupujemy OEM za 600zł, albo używkę za 50zł i modlimy się aby nie padła - ja na dłuższe trasy woziłem zawsze zapas w bagażniku,
- Regulacja zaworów - niestety 1G-FE ma regulację tylko poprzez wymianę szklanek i gdy pojawia nam się check engine i migająca kontrola trakcji, pozostaje tylko zdjąć czapkę i wyregulować luzy zaworowe - przez niewłaściwie sterowany LPG (chodzi jak miód z 1G-FE) wypalają się gniazda,
- Prowadzenie? Ten samochód to bajka. Ma wyważenie 50:50 i czuć tutaj ducha AE86. Nie bez powodu, pracował przy Lexusie główny inżynier od Hachiroku. Jakkolwiek tym autem nie rzucać to auto słuchało się mnie tak jak ja tego chciałem, zero nadsterowności czy zbędnej podsterowności, a wyczucie auta na torze jest ważne aby wiedzieć gdzie i jakie mamy limity (jeździłem na Federalu 595RS-R a na ulicy Pilot Sport 4 odczucia jeśli chodzi o pewność prowadzenia i zaufanie do auta - wspaniałe)
- Skrzynia biegów (Manualna) - Największa zaleta to lewarek - wychodzi bezpośrednio ze skrzyni i nie ma problemu z luzami czy mieszaniem w maśle - najlepsze odczucia właśnie z nią miałem, plus kolejny że mamy 6 biegów - przejechałem moim Lexem 60kkm w półtora roku i rzeczywiście obniża to spalanie.
Jeśli chodzi o Lexa to chyba tyle.
E46:
- Dużo lepsze odebranie wnętrza. Nie ma tylu śmiesznych pokręteł, tylko praktycznie wszystko na przyciski, takie mięsiste nawet po latach. Miękko praktycznie wszędzie, złazi tylko guma z plastików ale to jeden wieczór i do ogarnięcia,
- Siedzi się lepiej niż w Lexusie - w Coupe siedzi się nisko, a fotele (Sportsitze) mają wiele płaszczyzn regulacji przez co łatwo znaleźć swoją pozycję, kierownica również lepiej niż w Lexie - można przysuwać i odsuwać do siebie, a także przyciski np. od tempomatu mamy pod kciukiem, a nie jak w Toyocie gdzieś za i pod kierownicą,
- Bagażnik - dla mnie na oko porównywalny z Lexem, plus w Coupe za to że można składać kanapę całą to wtedy można nawet spać,
- M52B28 - Bajeczka, silnik chodzi jak zegarek, bardzo ładnie rozwija moc i czuć rzeczywiście kiedy załącza się Vanos. Niestety ma też swoje bolączki - u mnie strasznie klepie i niestety to jest Vanos do regeneracji (obsługa VVTI w 1G-FE ograniczała się praktycznie do czyszczenia filtra VVTI), sam silnik na łańcuchu, największym przeskokiem z Lexa było to, że wciskam pedał przepustnicy a tutaj silnik reaguje od razu, po IS200 musiałem na nowo nauczyć się ruszać samochem,
- Co ciekawe nawet przy 2.8 spalanie jest takie samo a nawet mniejsze niż w IS200, mimo że auta ważą praktycznie tyle samo (u mnie to różnica 35kg) - dużą rolę odgrywa aerodynamika, robiłem analizy CFD E46 w Coupe i rzeczywiście przepływ jest dość stabilny bez generowania zbędnego oporu powietrza - na plus +,
- Prowadzenie - Moim zdaniem dużo gorzej niż E46. Trudniej jest złapać limity auta. Generalnie ma tendencje do podsterowności, która bardzo łatwo przechodzi w nadsterowność, a jak już ciśniemy cały czas to tyłek rzuca na każdym zakręcie - jest po prostu mniej stabilna od Lexusa nie wiem czy to spowodowane wyważeniem czy McPhersonem z przodu,
- SANKI - O matko, oczywiście już spawałem swoje. Generalnie wymiana tulei (czterech) nie jest problemem, jak ktoś ma pneumata i kanał to ogarnie to raz dwa, ja z przyjacielem robiliśmy to 1 raz a uwinęliśmy się w 5 godzin, gdzie jeszcze kawkę sobie wypiliśmy,
- Awaryjność - nie wiem jak to jest, ale przez pół roku posiadania E46 wymieniłem w niej milion więcej rzeczy niż w IS200 przez półtora roku. Serio ciągle coś wychodzi i to nie jest fakt użytkowania przez poprzedniego właściciela - a to jakaś żarówka padnie, a to ksenon się przepali, a to jeż nagrzewnicy, a to lambda zacznie wariować, nagle przerwie się kabel w wiązce bagażnika, no ciągle coś,
Generalnie podsumowując, gdybym miał znowu kupić samochód z wymienionych powyżej, wybrałbym IS200. Kupiłbym go, zmienił dwumas na jednomas i cieszył się praktycznie idealnym samochodem, przynajmniej w moim odbiorze nie mających więcej wad. Oba auta to udane konstrukcje, jednak IS200 dla mnie miał to coś. Nie wiem jak to nazwać, czy to jego mała popularność czy to oryginalne zegary, nie wiem. Subiektywnie brałbym Lexusa.
Pozdrawiam serdecznie - jak zwykle recenzja na wysokim poziomie, oby tak dalej @Blogmotive
Prześwietny komentarz!
Naprawdę świetne napisane i czuć, że znasz te samochody bardzo dobrze. Aż chciałbym samemu skonfrontować Lexa ze swoim E46.
Te teksty”2005 rok a w lexusie to i sramto...” ten model był produkowany od 1998roku wiec te teksty nie są na miejscu szczególnie ze rok 2005 to już nowy is...6 biegów ...6 cylindrów...miękkie plastiki...itp wiec jak dla mnie w tym teście to Ty słabo wypadłeś . Nie bity is trzyma się dużo lepiej niż e46. nie trzeszczy ...nie psuje się...osobiście miałem e36 e46 is200 i aktualnie is250 i przyznam ze najlepiej prowadziła się e36 ale e46 to już była masakra...nie wiem kim jesteś...ale wychodzi na to ze moja babcia tez może byc motoblogerem🤔bo macie takie sam pojęcie o motoryzacji
ale zegary to ma zajebiste
Toyota Altezza miała predkosciomierz i obrotomierz odwrotnie jak w IS
Konkretny vlog, łapka w górę za to że mówisz co jest zle w aucie
Mój ulubiony vloger pocisnął mój model, co ja mam teraz zrobić... na początek łapka w górę ;)
Kon rad musisz jednak go sprzedać i kupić IS II
Nie sprzedam go jeszcze bardzo długo. Jest w tym aucie 99 zajebistych rzeczy o których nie dowiesz się z tego wideo;)
Kon rad Podaj na szybko chociaż dwie...
Kon rad też czekam na te ciekawostki
Ja narazie znalazłem dusze i za***biste nagłośnienie xDDD
Wreszcie ktoś normalny mówi o samochodach bez manier wielkiego dziennikarza motoryzacyjnego, językiem dla normalnego człowieka, wreszcie da się coś obejrzeć na youtube duży plus i czekam na kolejne odcicnki
3:33 mówiłeś że w nie swoim aucie przegazowki do Max 3k rpm a tu widzę 3500 chcesz zajechać ten samochód bo Ci się nie podoba?
jak ten silnik do 3000 obrotów śpi :-)
zabawa zaczyna się od 4,5k rpm
Łapa i wszystkie kończyny w górę. Jeżdżę motocyklami większość roku, dlatego całkowicie w dupie mam osobiste emocjonalne podejście do najzajebistszych aut na świecie. Jak zajebistego nie kupisz, zawsze się znajdzie jakiś sąsiad, który Cię wkurwi parkując obok coś bardziej podniecającego. Mediana z subiektywnych ocen kreuje obiektywizm, także.. podoba mnie się to. Oglądam dalej. Bo motoryzację lubię. Opinie inne niż wszystkie ( lub większość oklepanych) także!
Po co ta buła ? Po co ten wydech ? Może dlatego ze tam w is 300 2jz siedzi no ale co ja tam wiem xd
ale to był IS200 z 1g-fe - też fajny . 2JZ-legenda
@@notoco1199 To co ze to był is 200 skoro is 300 to jest praktycznie to samo tyle ze zamiast 1gfe siedzi 2jz xd
@@majlo4472 ano to że 2jz - ge standardowe dawał 246km o 91km więcej niż 1g-fe w tym samym małym sedanie. 2jz - ge to nId to samo co 2jz-gte z Toyoty Supry ale silniczek był /jest bardzo rozwojowy i bardzo fajnie znosi inwencje właścicieli. Dla mnie to Auta z duszą. BMW przereklamowany niemiecki szajs.
@@notoco1199 Źle mnie zrozumiałeś towarzyszu, mój komentarz nie miał na celu BROŃ BOŻE krytykować 2jotzeta iz jestem miłośnikiem motoryzacji Z NACISKIEM na japońską I NACISKIEM na takie cudowne wytwory jak 2jz :) chodziło mi tylko o odniesienie się do głownego komentarza ze buda jest taka właśnie by śmiało mogły pracować tam większe silniki niz standardowe 2.0 =) Pozdrowionka !
Takie zegary powinny być w każdym samochodzie
Doceniam Twoja szczerosc. I mowi to wielki fan ISów. To jest w 100% Twoj material i tak powinno pozostac!
Piątka.
Dobrze panowie :) Zachęcam do poprowadzenia Lexusa z dyferencjałem LSD trochę ostrzej . Proponuję przetestowanie Lexusa is 200 z manualną skrzynią biegów . Chciał bym zobaczyć również konfrontacje IS 200 vs e46 podczas próby hamowania awaryjnego . Pojeździłeś kolego delikatnie 4 biegowym automatem (który mimo wszystko przeżyje każdy automat w bmw czy GM czy ZFa) i próbujesz na tej podstawie ocenić samochód . Plastiki które stukałeś stukają tak samo w e46 akurat ten plastik za zegarami i główna faktura deski rozdzielczej (ta czarna część ) jest akurat miękki i ugina się pod palcami w e46 wcale nie jest lepiej . Reasumując polecam więcej obiektywizmu Wydaje mi się że testowałeś ten samochód 30 min nie przejechałeś się nim ostrzej siedzisz za kierownicą jak gamoń z liceum. Kikster lepiej go ocenił mimo iż w uszy kuło to strasznie żałosne poczucie humoru tutaj zero obiektywizmu .
Jak masz 170 wzrostu to wszystko pięknie ładnie. Ja też bym wtedy nie zwrócił uwagi na twarde plastiki. Do tego manual i w sumie autko spoko.
Ale doskonale rozumiem wkurwienie Blogo, bo sam mam 2m wzrostu i japońce to jest kurna dramat jak dla mnie, a już szczególnie gdy nie mają NAWET wzdłużnej regulacji kierownicy.
I żadne tam pieprzenie o tym że "jakoś" można sobie wyregulować. Położysz oparcie na leżąco? - ledwo sięgasz kierownicy. Dasz oparcie pionowo, żeby sięgać góry kierownicy nadgarstkiem(zgodnie ze sztuką)? - siedzisz złożony jak leżak nad Bałtykiem i czujesz każde ścięgno w nogach, którymi nie da się przy tym bólu płynnie operować pedałami, nie mówiąc o tym że twoja głowa dotyka podsufitki i możesz tylko marzyć o tym, żeby nie mieć wypadku w takiej pozycji głowy. Projektanci Lexusa chyba o tym pomyśleli i obudowę zegarów zbudowali w coś na kształt kapliczki do której o bezwypadkową podróż mogą się pomodlić wszyscy o wzroście powyżej 190.
Sam osobiście jeździłem kilka lat małym koreańcem i mimo setek prób NIGDY nie udało się zająć wygodnej pozycji za kierą.
Dobra, koniec moich traumatycznych wywodów 2-metrowca ;) Po prostu zła pozycja za kierą rozpierdala wszelkie inne doznania i tu jest problem. Też bym nie był obiektywny w takiej sytuacji.
Musisz jak najdłużej ciągnąć tą serie - masz dobre pomysły, przemyślenia, fajnie je realizujesz, każdy odcinek jest... inny, zaskakujący. Myślę, że to kwestia czasu, aż fani wkurviatorów i innych tam sami się tu przyciągną ;)
Nic nie powiedziales o bezawaryjnosci a w tej kwestii Lexus miazdzy BMW
Jestes kawal typa! Uwielbiam cie stary! Serdecznie pozdrawiam! Milego dnia!
Marcin.
Cóż mogę rzec.I tak go kupię :)
Lexus IS200 to rzedowa aksamitnie pracujaca, niezawodna szostka, tylny naped, super rozklad mas, dobre zabezpieczenie przed korozja, najlepsze wyniki w testach niezawodnosci, najlepsze wyniki w rankingach zadowolenia klienta. Za to w IS 300 mamy silnik z Toyoty Supry ktory wytrzymuje tuning to tysiaca koni mechanicznych. Jakosc plastikow ocenia sie po ich podatnosci na zuzycie, a nie po ich stopniu twardosci.
Miałem to samo :-) Chorowałem na IS200 (is300 ciężko spotkać). Pierwszy oglądany i totalny zawód, wnętrze ciasne, zegary super wyglądają na zdjeciach a jak sie wsiadzie to tak jakby....zegary ze starego malucha, taka mała budka. Bagażnik niby ok ale te zawiasy wchodzące do środka (e46 ma je normalnie), silnik 155 kucy ale nie czuć tego, niby 6 biegów i silnik lubiący obroty ale poza hałasem to nie robiło to WOOW. Ze 3 oglądałem i niestety wrażenia podobne. Aż kiedyś z ciekawości umówiłem się na oglądanie e46 318 po lifcie. Egzemplarz był fatalny, kręcony, silnik r4 walił łańcuchem o prowadnice że klekotało jak w dieslu, ale i tak się to lepiej zachowywało, ergonomia była lepsza, wnętrze przestronniejsze i te 143 kuce (a pewnie mniej bo silnik agonia) szły naprawdę spoko. Natomiast nie ulega wątpliwości że is200 wygląda super, a e46 już się opatrzyło.
Następna generacja IS'a jest już o niebo lepsza. Mimo wszystko ja uwielbiam japońską motoryzację. Mój ojciec jeździł Hondą Civic 1.4 benzyna z 96 roku przez prawie 17 lat i to auto było niesamowite! Teraz ma Merca W211 2.7 CDI i było mnóstwo z tą furą problemów. Następne auto to Lexus IS lub GS 2013/14 rocznik.
10/10 za subiektywność i własny charakter, pełny szczerości. Mega się ogląda :)
Miałem IS300 i uważam że dopiero on i jego automat czyni to auto lepszym :) Owszem, przy moim wzroście 194 mialem problem i musiałem przyzwyczaić się do mocno leżącej pozycji ale w tym aucie mi to bardzo odpowiadalo z czasem. Dużo większy problem ze zmieszczeniem się mam w starej toyocie. Wnętrze alcantara+skóra jest cudowne, pełna skóra mnie nie przekonuje. Odczucia w prowadzeniu na kierownicy faktycznie też mnie nie satysfakcjonowały, ale chciałem zachować je w fabrycznym stanie, więc nic z tym nie zrobilem przymykając na to oko, bo... W trasie jeździło mi się wspaniale i jedyne na co ktoś mógł narzekać to ilość miejsca z tyłu jak wygodnie ustawiłem swój fotel, ale dźwięk 2jz oraz płynność i szybkość zmiany biegów w jego automacie dawałay wystarczający mi zastrzyk radości. Eksploatavja tego auta nie była jakaś droga, a spalanie było podobne do IS200 w manualu, więc dla mnie ok. Przesiadłem się później do taniego a4 B5 z v6, bo zmusiła mnie sytuacja i to była byla bolesna zmiana... Później kupiłem auto dla ludu, czyli Golf 4 z 1.9 TDI z 2002 i to już jest totalna klapa dla mnie, nudne, oklepane... Zmieniłem fotele na rzadkie jasne recaro z audi S3, wszystkie lampy zgrałem w nowy styl w pełnych ledach ale bez siary, jest lekko obniżone, szerokie gumy, zgranie dystansami przodu i tyłu żeby zrównać z nadwoziem krawędź rantu... I myślałem że to wszystko przyniesie mi jakąś radość i może nawet dumę, że to fajny i rzadki egzemplarz... Ale nie, do szału mnie doprowadza to auto dalej i wszystko mnie znudziło po miesiącu. Teraz planuje to audi i golfa sprzedac i jednak wrócić do Lexusa... Najlepiej do LS400 od którego to wszystko się zaczęło :) Plus że sprzedaży lexa był tylko taki że poszedł drożej po 2,5 roku niż jak go kupiłem, a przejechałem nim 60k i nie zrobiło to wrażenia na aucie. Jakbyś chciał stestowac to audi, golfa czy stara carine i byłbyś przejazdem w Zielonej Górze to zapraszam ^^ Miałem długa przerwę w oglądaniu Ciebie więc nie mogę sobie przypomnieć w jakim rejonie polski przebywasz zwykle ;)
Mam IS200 to się wypowiem. Plastiki - tak, są twarde, ale japończyki się postarały i spasowanie na bardzo dobrym poziomie - nic nie hałasuje w kabinie na dziurach itd. Wnętrze - dla mnie spoko choć w mojej wersji brakuje podłokietnika. Cupholder akurat beznadziejny - za mały na napoje z maka xD Silnik 2.0... Muł jak ch**. I mówię o manualnej skrzyni biegów, która lepiej napędza te 1435kg niż 4 biegowy automat o długich przełożeniach. Do 3000RPM jedzie tragicznie, fazy zmieniają się przy 4600 i lekkiego kopa czuć, ale rewelacji nie ma - ciężka buda, tył napęd i małe tłoki... W efekcie niski moment dość wysoko położony przez co jak chcesz jechać "dynamicznie" (jeśli można to tak nazwać w IS200) to zaraz spalanie wskakuje na 13-14l w mieście bez żadnego problemu. Reakcja na gaz nie wiem jak w BMW, ale w Lexie po przesiadce z Preludy dramat. Elektroniczna przepustnica i ciężki dwumas... Skrzynia biegów papierowa. Biegi wchodzą kiepskawo (2 i 3 haczą), w dodatku każda wyje mniej lub bardziej (niesmarowane łożysko). Niby jest ocynk, ale końcówki progów już też lecą w coraz większej liczbie egzemplarzy. Na plus na pewno fabrycznie występująca szpera dostępna w większości egzemplarzy wersji sport, gdzie w E46 występuje tylko w M i to nie Torsen jak w Lexie tylko płytkowa... Generalnie zastanawiam się nad montażem LPG do mojego IS'a, ale jak myślę o padających cewkach (zdarza się mimo nowych świec), gdzie jedna kosztuje 200-300zł, a jest ich 6 to mi się odechciewa (koszt u DOBREGO gazownika to na dobrych podzespołach minimum 3600). Najbardziej w IS wkurza brak dynamiki - serio to ma jakieś sportowe aspiracje? Mamy 2018r, teraz byle Skoda Fabia z silnikiem 2x mniejszym i ponad 2x mniejszym spalaniem zbiera się lepiej w mieście... Oczywiście konstrukcja stara i w ogólnym rozrachunku bardziej trwała, ale jednak... Warto wspomnieć o regulacji zaworów, która w 1G-FE może spokojnie przekroczyć tysiąc zeta (szklanki, których jest chyba 24, a jedna kosztuje prawie stówę). Dla mnie najwięszke plusy tego auta to: podobno bezawaryjność (jeszcze za krótko jeżdżę), napęd na tył ze szperą, dźwięk silnika R6 i brak jakichkolwiek pierdolonych drgań i wibracji jak w gównianych R3 czy R4 (które doprowadzają mnie do szewskiej pasji), powiedzmy unikatowość na drogach, bardzo dobre nagłośnienie! W wersji premium ze wzmacniaczem naprawdę spoko to gra. Co do minusów dla mnie największy to współczynnik osiągi/spalanie - wcześniej miałem Prelude 200-konną i paliła średnio 0,5-1l mniej od Lexa, a osiągi przepaść (Prela 7s do setki, Lex 10). W dodatku lecą progi z tyłu mimo ocynku... Pewnie kupiłbym E46 gdyby nie awaryjność tego modelu, tragiczna ilość padających i drogich czujników i to, że w tym kraju o zadbany egzemplarz który nie był ujeżdżany przez tępego mentalnie łysola ze wsi bardzo ciężko.
RzeznikUnitra Szanuję za szczerą opinię.
Nic był nie zmienił w wypowiedzi, miałem civica ok 170hp i przyspieszenie było dużo lepsze, prowadził się lepiej ale miał zmieniony zawias. Mój is ma dużo lepszy dźwięk niż ten na filmiku ale to może przez sprzęt którym było nagrywane. Kupił bym jeszcze raz z 2jz
@@wiciu089 z 2jz to zupełnie inne auto. W miarę jedzie, dużo wyższa kultura pracy silnika niż tego 2.0. Wsiadłem raz do is300 i przejechałem się kawałek. Bez jakiegokolwiek porownania do tego tragicznego 1gfe z manualnym wyjcem.
Toś rozwiał wątpliwości. Jest po wszystkim . Dziekuje pozdrawiam
Ależ gigantyczny ból doopy fanów toyoty na forum bo im lexusika obrazili... A tak serio to dobry materia, bez owijania w bawełnę.
laweta potrzebna od zaraz - nie chodzi o ból dupy, poza tym można powiedzieć ze goście w alfach to fani fiata, a goście w audi to fani volkswagena, zbyt duże uogólnienie.
Sporo błędów merytorycznych :/
Ale wspaniałe prowadzisz ten kanał. Wytrwałości i będzie to to top3 Polskich Vlogow motoryzacyjnych w Polsce. Gratulacje !
Skrzynia manualna w IS'sie to cud miód,pizdeczka,cymesik
Nie zgodziłbym się.
Ja na swoja jakos nie narzekam
To jesteś jedynym z niewielu. Ja na swoją i owszem, jak zresztą chyba większość. Chodzi mi o haczenie na zimnym oleju głównie i miałczenie.
W porownaniu do e46..
Hahaha xp zwracam honor
Rewelacja - Szacun za ten materiał !!!
Jestem w stanie zrozumieć wszystko jeśli chodzi o Japońską tradycje z plastikami, ze mało miejsca ze tamto ze siatmo...ale co do układu kierowniczego to jest herezja, lexusa tak cudownie się prowadzi ze to jest nieporozumienie jakieś.
Najlepszy jest fakt, że on nie ocenia auta. Tylko ocenia je przez pryzmat jakiegoś e46. Jakoś maseratti do e46 nie porównywał tylko się spuszczał nad nim xd
Najlepszy test jak dotychczas !!
Kolejny mega fajny, interesujący filmik. Zaoszczędziłeś mój czas i pieniądze na szukanie nadal lexusa xD. Dzięki Miłego dnia/wieczoru/nocy.
Świetne robisz te produkcje. Lubie do nich wracac.
dla mnie to kierowanie 4:20 to ogromny plus w lexusie :D
Przyznam że to dobre do miasta i przy mocniejszych przednionapędówkach, bo nie trzeba walczyć z kierownicą, ale na trasie i przy RWD nie lubię takiego typu wspomagania, a do agresywnej/dynamicznej jazdy to już kompletnie nie pasuje. No chyba że wspomaganie jest progresywne i wraz ze wzrostem prędkości automatycznie się utwardza i nabiera feedback'u.
Kolejny dobry vlogerson! Robisz super robotę 👍
Blogo bierz mojego is300 w kombi na testy
Bardzo dobry filmik nie ma jak BMW E46 I MY LOVE
Awaryjność ? No właśnie .....bmw liże pięty lexowi
I sam fakt że to nie Beemwu jest dużą zaletą jak by nie patrzeć :D
BMW bardzo fajne maszynki potrafi zrobić i ładne do tego ale jak stać mnie na is200 na utrzymanie to pewnie równiligowiec od BMW by mnie finansowo i nerwowo przerósł.
omgnoname69 pierdolisz pan głupoty. Znajomememu padl wydech w gs i mu naprawili ...za 14 tysi w 12 letnim trupie.
Pat Fit to chyba dał się, potocznie mówiąc, "sfrajerować".
No fajnie, ze mniej awaryjny nie liczac tej wscieklej rudej co idzie w kazdym is-ie. Ale co z tego? Jak materialy, prowadzenie to dramat a wybor silników to smiech na sali. Lexus is200 wyglada zajebiscie ale to tyle.
Pierwszy raz na kanale, pierwsze 3 minuty i juz spodobal mi sie styl prowadzenia kanału.
Subskrypcja poszła! Pozdro
Mało obiektywne. Chociaż doceniam za chęci . Mam IS 200 sport ze szpera i fotelami które leżą na ziemi ( nie elektryczne) skrzynia manualna. Niesamowita frajda z krotkich przelozeń. Zapraszam mogę udostępnić. Nie powiedziałeś nic o hamulacach a są 2 tloczkowe . Przód oraz tył . Takie same w GS. Szpera też została pominieta a jest w kazdym sporcie i is 300. W ktorym BMW e46 jest seryjna? Auto produkowane jest bez zmian od 1999 roku do 2005 roku. Dlaczego dzisiaj mozna kupić prawie 2 Sztuki E46 za is 200 lub is 300 z tego samego roku?
Szpera? Ciężki temat w e46 bo fabrycznie była tylko w M3
On tego nie zrozumie... Mam e46 jako drugie auto i po przesiadce do IS dziewczyna jedynie go używa ...
Chciałbym się przejechać któraś generacja serii 3, ale nie było mi dane... Za to wróciłem jednak do IS200 po mękach z golfem i A4. Podtrzymuje, że to był dobry pomysł i uwielbiam to auto. W pewnych aspektach bardziej niż poprzednie IS300. Biegi wchodzą z olbrzymią satysfakcja, ma się uczucie jakby lewarek był przedłużeniem ręki... Czuje się to mechaniczne połączenie z całym autem jak się nim jeździ. Do tego dźwięk silnika i odczucia przy zmienia biegów 4-5-6 między 5-6 tysięcy obrotów to poezja dla mnie. Wzrost mam spory i udało mi się wyregulować wygodnie fotel co prawda odrobinę brakuje możliwości wysunięcia kierownicy, ale tu planuje przekładkę z GS300 z funkcją podnoszenia i chowania kierownicy po zgaszeniu. Silnik brzmi ogólnie tak sobie w czasie zwykłej jazdy i słabiej od 2jz. Czuć że bardzo mocno go zdusili nie wiem po co. Mocy trochę brakuje, ale na co dzień jest wystarczająco przyjemnie. Do szczęścia brakuje mi tu turbiny, albo 2jz, obniżenia, lepszego nagłośnienia i kół typu bbs rs.
Skrzynia ma tylko 4 biegi bo nie ptrzebuje wiecej;-D ten silnik ma podwójna faze rozrzadu i te 4 biegi mu starcza na tyle by na 4 biegu wejść w druga faze wtedy autko pije PB z wiadra ale efekt jest znaczny przyrost mocy . Te silniki sa wysokoobrotowe bez turbo nimi sie zupełnie inaczej jeżdzi niż uturbioną BM-ka . Ja np lubie wysoka pozycje kierowcy , co do plastików to wg Japońców one maja być wieczne :-D ale generalnie bardziej interesuje mnie wykonanie całego auta materiały, brak rdzy ( 5 warstw lakieru i podówjny ocynk na blachach) i niezajebywalny silnik ( pod warunkiem że sie o niego dba) niż twarde plastki deski rozdzielczej;-) E46 się sypia obecnie wiekszośc z nich jest w agonalnym stanie. Słynna kasacja E46-ek na drzewach brała sie z tego ze ramienia wahacza sa aluminiowe ( taki desighn BMW by zredukować wage i życie) i ku zdziwieniu tych na drzewach na zakretach E46 czasem jechały prosto :-D Dla mnie BMW to fajne wykończenie w środku , przeciętne silniki i słabe materiały użyte do budowy układu zawieszenia. W czasach kiedy po drogach jezdziły dewoo, sieny, secienta i inne badziewia E46 robiły wrażenie bo żadnego posiadacza E46 wtedy nie stać było na zakup IS-a . Pozdrawiam
Każdy vlog lepszy od poprzedniego. Miło na to patrzeć :D
1:40 blogo super kaktusy 🌵
Nareszcie Odcinek
jak zwykle super ! Jestem Twoim fanem :D
Real live testing...tak trzymaj
mistrz , o takie jutuby walczyliśmy
Dobry film zastanawiałem się nad recenzjami lexusa is no i teraz wiem co i jak z tym podobno "słabym" układem kierowniczym itp. masz suba i like :D
wpis #159 hahah - ciekawe ilu z aktualnych widzów kojarzy o co chodzi ;)
Test Alfy 159 wyglądałby jednak lepiej jeśli chodzi o wynik 😁
Blogomotive zgadzam się z Tobą w 100% !!!!!! Miałem is200 3 lata i byłem przekonany , że to super auto...skasowałem go w końcu i musiałem coś kupić. Kupiłem wtedy e46 328i i wtedy zakochałem się w BMW . Obecnie mam F30 ale mam sentyment do mojej byłej e46 :( Oglądałem Kikstera o e46 i pier...lił takie głupoty, że szok. E46 się super prowadzi. Kikster ma taki problem, że nie lubi e46 a uwielbia lexusa.
Jako właściciel is'a bardzo czekałem na ten odcinek, lecimy z oglądaniem!
Hah! Ciekawie co powiesz po:)
Napisz co myślisz o tym co mówi
już kliknął unsubscribe :)
Z perspektywy właściciela, z częścią się zgadzam.
Powiem wam tak. Nie zgadzam się z tym testem.
Po 1. Mam 184cm wzrostu i pozycja za kierownicą którą zajmuje na codzień jest zajebista. Jeździłem wieloma samochodami w życiu. W tym kilkoma BMW i pozycja w IS'ie z mojego punktu widzenia jest baaardzo przyjemna.
Po 2. Układ kierowniczy i zawias. Ten samochód był produkowany jako samochód dla ludzi. W moim lexie mam 240k przebiegu, ten samochód wyjechał z fabryki w 2001r i jest bardziej komfortowy od Mikry k13 oraz mercedesa w164 (SERIO). A prowadzenie podczas latania bokiem (na śniegu, bo na suchym szkoda mi sprzęgła) jest cholernie precyzyjne nawet na seryjnym zawiasie.
Po 3. IS został stworzony pod potrzeby tłumu. W latach 80-90 były już takie modele jak LS i GS. Skośnoocy niestety nie wykorzystali swojej wiedzy z tamtych modeli. Ja na IS'a patrze jako na samochód dla tłumu
Jeżeli ktoś chce coś więcej wiedzieć o is200 to chętnie odpowiem na wszystkie pytania na priv :)
To Twój najlepszy test według mnie. Super dystans do e46 i niestety masz wiele racji co do is. Ale pomimo tego is w sedanie jest między kilkoma, autem które chciałbym mieć przynajmniej na jeden sezon a np coś z bmw to nie. Pozdrawiam
Pierwszy! :) Pozdrowienia od stałego widza !
podoba mi się bardzo ten samochód, dlatego tym bardziej szanuję za chłodną rzetelną ocenę. Skrzeczy mi tu jednak że chcesz być "naukowy" przyznając punkty różnym samochodom a stawiasz różne wymagania ("w klasie premium", co swoją drogą jest też dyskusyjne, to tylko mały sedan, w zasadzie trochę lepsza toyota). Tak czy siak traktuję to z przymrużeniem oka i za cenny materiał w odniesieniu do auta które pewnie sam idealizuję
Odebrałeś mi dziecięcą wyobraźnię o Lexusie 😂
Co jak co, ale to chyba najpiękniejsze zegary jakie widziałem... wyglądają jak szwajcarski zegarek :) Być może Japończycy kuleją z detalami ale te zegary są nimi przesiąknięte, bajka :)
Meh, brakowało czapki BMW :)
Pan X zgadzam się ! ;)
Czołem!
Zacznę nietypowo. Jestem fanbojem marki Lexus. Ale akurat co do ISa się zgodzę. W książce "Lexus. A challenge to create the finest automobile." bardzo fajnie wyjaśnione jest dlaczego powstał IS i dlaczego jest tak wyposażony, a nie inaczej. Dlaczego?
Miał być tańszy niż E46, ale nie gorzej wykonany.
Nie miał wygluszenia LS, GS, ESa ale miał porządny system audio. Miał dobrze wyglądać i przyciągać wzrok, ale na drodze nie miał piescic zmysłów jak GS czy LS bo to nie ten target, dlatego siedzi ci się niewygodnie. Ogółem to jednak zdobył sobie rzesze fanów, dzięki czemu w drugiej generacji pozamiatal. Niestety wciąż jest dla mnie i dla ciebie za mały, toteż pozostaje nam GS.
Keep up the good work.
jestes jednak wiesniakiem z bmw
IS to gówno chłopie.
Miałem okazję jeździć takim ISem i mam odmienne zdanie na jego temat. Powadzi się wyjątkowo dobrze. Nie należę do niskich osób i dobrze mi się w nim siedziało. Jakbym miał wybierać, nigdy nie zdecydował bym się na E46.
Blogo chyba nie zdajesz sobie sprawy ze ten niby lexus to po prostu toyota altezza zaprezentowana w 1998. Ot, taka corolla na sterydach.
Przed zakupem obejrzałem ten film i..., kupiłem is 200.
Kurwa mać to jest auto z 1999 a nie z 2005 prosze przestań pierdolić ze 2005 roku i ma to
gorzej z robiony od bmw seri 3 hahahaahahaahh nw co on ma być kurwa z jedbawu
Jak mówisz, w 2005 wyszedł nowy IS.. więc jeżeli chce się mówić o konstrukcji 2005 to powinien to byc nowszy IS
cinus co?
Skyline zgadzam się z Twoją opinią
To nie jest z 1999 bo to już po lift jest. Spójrz sobie na grill z przodu ma 3 "żeberka" a nie 4 jak przedlift
W końcu odcinek ;D
Przetestuj nowego ISa dla balansu.
Powiem tak. Pracuje i mieszkam w UK 15 15 lat i pamietam kolesia ktory kupil te auto jako nowe i zrobil nim przez 10 lat 300 tysiecy mil!!! MIL! Mial cholernie duzo jezdzenia od pracy do pracy po calym UK i nie cierpial Diesli (stac go bylo na petrol, byl menedzerem) i po za wymiana tego co wszysy we wszystkich autach wymieniaja (plyny, zarowki etc) nic ale to nic kompletnie w nim nie robil! Zrob to samo w swojej BeeMie to pogadamy....
HUJ nie recenzja, wiadomo że 2metrowy byk nie kupi aixama bo kolanami pozatyka uszy...
Z tego odcinka dowiedziałem się że ważniejsze są cupholdery zamiast info o awaryjności
Aaaaaaaaa na Facebooku mówiłeś, że vlogerson będzie około 20 godziny. Okłamałeś mnie! Mimo to dobra robota wybaczam te 28 minut :) czekam na następny.
Wiadomo, że BMW lepsze :D
Przecież w NFS Most Wanted BMW E46 wygrywa się na samym końcu a takiego Lexusa możemy mieć zaraz na początku gry zamiast Grande Punta albo Cobalta xD
Dzieki za ciekawy test.Jak zawsze pelno humoru i ciekawostek.Pozdrawiam 👍
Wysuwasz się na prowadzenie wśród motoryzacyjnych blogerów
Wysuwa się? On już dawno odepchnął się piętą od tego drugiego i stracił resztę z pola widzenia!
Mili z Was ludzie, szkoda, że chyba pijani ;)
Zobacz sobie z innej perspektywy
Bądź tu mądry, jeden chwali bmw, a Chris mówi że BMW w porównaniu do IS prowadzi się jak ciągnik XD
bardzo jestem ciekawy jakbys ocenil e36 tylko nie zepsute tuningową myślą jakegos nastolatka ;) Miałem e36 i e46 Lepiej sie jezdzilo e36 :)
zibi10310 bo to prawda e36 *skręca' dużo lepiej
to juz się staje nudne ;) Nastepny odcinek i znowu po mistrzowsku :)