Kot Wychodzący a Kot Niewychodzący - różnice i podobieństwa
HTML-код
- Опубликовано: 27 дек 2021
- daj SUBA, UDOSTĘPNIJ i naciśnij DZWONECZEK
/ ciekawski-jak-polak-11...
Marcin Pasierb: / marcinpasierb
Projekt Ciekawość: / @projektciekawosc3484
Historia w Pigułce: / @historiawpiguce1359 
Животные
Mój kot - 13 lat, znaleziony na ulicy - sam zdecydował i nie wychodzi z domu. Weterynarz uznał aby go nie zmuszać. Nigdy nie chorował. Często siedzi na parapetach i komentuje świat :) pozdrawiam :)
Prawda jest taka, że kot który ma się źle u swojego gospodarza to opuszcza dom i szuka innego. Do mnie przyszła taka kotka a mieliśmy swoją kotkę. Przygarnęliśmy ją .Była tama malutka, chudziutka i myśleliśmy że to młode zwierzę, ale u weterynarza okazało się że wcale nie jest taka młoda. Ludzie to najgorsze potwory! Ja karmię bezdomne koty, których naprawdę jest pełno.
Kiedyś miałam poczucie winy że nie pozwalam kotu wychodzić z domu ale widziałam kota któremu źli ludzie zrobili straszna krzywdę...
Witam moj przyjaciel ma kota wychodzącego i są ciągle z nią problemy wracania do domu a ja mam kotke nie wuchodzaca i nie mam żadnych problemow
I nie mam żadnych ptoblemow
Moje zdanie jest takie jak się ma kota to nie powinno się go wypuszczać na dwor powinien siedziec w domu.
Mój kot przeżył 19 lat w domu i nie wyglądał na nieszczęśliwego. Teraz mam nowego i dobrałam mu kociego kolegę, by nie czuł się samotny. Bawią się, nie robią szkód 😍
Moje koty są wychodzące, zimą oczywiście siedzą więcej w domu i wygrzewają się w łóżku,ale wiosną,latem są swoim żywiole są wysterylizowane i wykastrowane ,zawsze wracają do domu ,pozdrawiam serdecznie miłośników kotów.
wysterylizowanie i wykastrowanie to nie to samo?
@@zdzislawdardzinski7434 Nie bo samiec jest kastrowany a samiczki są wysterylizowane ,mam jedną samiczkę Gamę i dwa samce :Lolek i Buras.
Nie drą sie w zimie żeby wyjść? Ja swoje kiciątko wypuszczam, bo nie dlaoby żyć
@@esemb1330 W zimie idą na chwilę a jak jest śnieg muszę wyciągnąć kuwetę.
@@krystynakucaa3690 Moje kiciątko moze w zimie siedzięć w zimie kilka godzin., nawet przy śniegu
Dlatego ja mam dwa niewychodzace i szaleją całymi dniami razem 😎😎wszystko zrzucają ale są kochane ❤️
Moja kocica 11 lat spędziła w mieszkaniu, a od dwóch lat mamy domek letniskowy z ogródkiem. Kotka sama uznała że ogrodzenie nie jest po to żeby ją ograniczyć tylko po to, żeby ją zabezpieczyć przed przechodzącymi ludźmi, pieskami czy samochodami i nawet nie próbuje go forsować.
Moj ostatni kot to synek nie mojej kotki ktora najpierw przychodzila do ogrodu na wywiad a potem brummm zostawila synka.przychodzila jeszcze zeby go karmic ale jak zobaczyla ze on sie u mnie ulokowal, przestala. Moj Micio wychodzil za 5 dxiewiata bo ja szlam do pracy o tej godzinie a o 13,30 byl przed drzwiami.Kiedy maz mial wypadek i duzo lezal ,Micio nie ruszyl sie z domu ,ciagle przy mezu....ale skoncze bo tych opowiesci jest mnostwo, jedno tylko jeszcze ,obserwujac go doszlam do wniosku ze sa to bardzo bardzo inteligentne zwierzeta
Pani Gosiu, fajnie by było umieć używać polskich liter ( ą, ę ż, ź, ś, ć,)
Panie Zdzisiu, a po co się tu wymąąądrzać tak? Można sobie odpuścić gdy tak pozytywnie Pani o kotach rozprawia. 🙃
jaka mamusia tu podrzucila tam podrzucila a moj kotek to latem ogrodek a zima dom ale jak przyjezdzam z pracy to strasznie ma pretensje gada i gada musze sie usprawiedliwiac gdzie bylam a on gada hahaha
Fakt, nie ma o co kruszyć kopii. Ja akurat mam kota wychodzącego, bo mam w miarę dobre do tego warunki. Mieszkam w domku z ogrodem. dalej jest lasek. Samochodów jeździ mało. Mój rudzielec ma więc w miarę bezpieczną przestrzeń. Przede wszystkim wie gdzie wrócić. Swego czasu mieszkałem w bloku. Tam miałem koty niewychodzące. Z prostej przyczyny. Kot miał utrudniony i to bardzo powrót do mieszkania (wejście do bloku, klatka schodowa i piętro na które musiałby trafić). Myślę po prostu że jeśli kot ma być wychodzący to musi mieć do tego warunki.
Twój rudzielec ma w miarę bezpieczną przystań. Myślisz, że ptaki, czy jaszczurki, żyjące w okolicy dzięki temu, że Twój rudzielec wychodzi na zewnątrz też są takie bezpieczne? Ignoranctwo kociarzy, wypuszczających swoich pupilków na zewnątrz, jest porażające.
Koty to nie psy jak mają ogród własny to nie można im zabierać wolności
Ja nie mam wyboru, mieszkam na parterze, mam balkon, kot wychodzi kiedy chce , w zime, mniej ale tez sie doprasza zeby wyjsc, na piec minut.
Moje najslodsze kociczki siedza ze mna w domku ❤
największym zagrożeniem o którym nie wspomniałeś są trutki na szczury, wychodzący kot z łatwością upolują podtrutego szczura czy mysz z trutką w brzuchu, dla kota to śmiertelny pokarm
Nawet o tym nie pomyślałem. Dzięki za informację.
Zaden kot nie zje szczura. Podswiadomie wiedza, ze to syf
@@Krol_Ryszard90 moj przynosil mi myszy abym z tego zrobila obiad byly zagryzione a pozniej przestal tez robil zakupy hahaha
Moja dwa koty są kotami niewychodzącymi, mam niezabezpieczony balkon. Mimo to więź i poczucie bezpieczeństwa pozwala nam zostawić balkon otwarty na naszą nieobecność. Za każdym razem witają nas po powrocie "drapaniem drzwi", kuweta czysta, jedzonko nieruszone - czyli spały 🥰
Moja kotka była wychodząca a żyła 17 lat! Ja uważam że kot wychodzący jest bardziej szczęśliwy, tym bardziej jak się mieszka we własnym domu , nie ma blisko ruchliwej ulicy i ma się ogródek.
W dzieciństwie miałam dużo kotów wychodzących, prędzej czy później kończyły tragicznie.
Mam kota 16 lat, zwykly dachowiec,16 lat nie zdarzylo sie zeby nie wrocila do domu! ( kotka,wysteryl)
Kocha mnie,swoj dom,fotel i ciepelko.
Widze ze kotka czuje due bardzo dobrze i bezpiecznie.
Poniewaz jestem tolerancyjna nigdy nic niczego nie zabranialam nikomu takze zwierzętom.
Mieszkam na parterze niskim i kotka chetnie wychodzi( zawsze przez okno,okno oteiwram caly rok minimum 3,4 x dziennie bo jest mi cale zycie goraco haha) zwlaszcza chetnie wiosna i latem i wraca kiedy chce.❤😊
Super glos✌️sztos
Koty to zwierzęta domowe ,nie wypuszcza się ich na dwor ,chyba że na smyczy
Otóż to, ta Pani dobrze mówi.
Posiadam koty wchodząco-niewychodzące. nie potrafią się zdecydować...
jakaś nowa odmiana chyba
No raczej są zdecydowane żeby nie wychodzić.Są więc niewychodzące
Moje idą do ogródka kiedy na osiedlu już nikogo nie ma
To spokojna ulica nikt tu prawie nie jeździ
Wiadomo kiedy kto jedzie do pracy idzie do szkoły
Jak jest od rana pusto idą do ogródka na siku
Czy podrapać drzewo
Ale później siedzą w domu - w zasadzie na stole czy oknie bo monitoring musi działać :)
Dziękuję
W Jednym Mieście na Podlasiu nad jeziorem Necko ktoś truje Ludzi Koty Psy i Drzewa Owocowe. Policja i Władze Lokalne Powinni zająć się tą sprawą.
Moi kot wychodzący Raz pies go pogonił to jeszcze zdążył wyskoczyć na drzewo ja myślę ze teraz o tym zapomniał ha ha , Ma teraz dwa lata . Znaleziony na ulicy
Moje kiciątko wychodzi, bo bez tego nie może żyć. Jak kilka dni od zabiegu sterylizacji siedzial w domu, to nie wiedział co ze sobą zrobić. Zachowywal sie troche jak dzikus i skakał z okna na okno
Gówno prawda, ludzie trzymają koty w domu i jakoś da się to zrobić. A Twój biega, poluje, a Ty oczywiście masz to w dupie, bo ważny jest Twój kotek, a nie jakieś tam ptaki. Typowe egoistyczne podejście kociarzy.
Najbardziej mnie jednak bawi lament kociarzy, jak kotek nie wróci, bo przejedzie go samochód, zeżre jakąś trutkę na szczury, albo zagryzie go pies, lub upoluje lis. Wtedy dopiero jest płacz w Internecie, że kotecek nie wrócił, albo znalazło się go rozjechanego na ulicy. Cały świat winny, tylko nie właściciel, który naraził swojego pupila na te nieszczęścia. Pamiętaj, jak któregoś dnia Twój kot nie wróci, albo znajdziesz go martwego, to za jego śmierć Ty ponosisz odpowiedzialność i tylko Ty.
Dlatego moja Zula wychodzi ze mną na smyczy.
Ty też z tego powodu chodzisz na smyczy?😉
Swietny filmik o kotach...duzo wiadomosci ma pan do przekazania. A takie narzekajace komentarze sa nie na miejscu, gdy sie nic nie robi tylko narzeka...
Mam 2 kotki,aby było im raźniej.nie wychodzą same.czasami ze mną w puszorku tylko,a smycze leżą z boku.oczywiscie na podwórku tylko.jeden boi się i nie ma potrzeby aż takiej aby wychodzić.wchodzi pod tuje i obserwuje.drugi bardziej odważny.jednak kiedy mówię że idziemy do domu pierwszy od razu sam idzie,drugi czasami jeszcze nie chce.to on zostaje dłużej,ale zawsze chodzę blisko nich.
Przez 10 minut cały czas jeden argument…
Wszystko zależy od wlasciciela…
No bo wszystko zależy od właściciela
Problem z wychodzącymi jest taki że niestety tępią ptaki, jaszczurki itd... Choć mają jedzenie to instynktownie polują przez co wytrzebjaja miejscową faunę.... Moje zdanie: jeśli wychodzą to na smyczy.
@@Krol_Ryszard90 według ornitologów jednak coraz mniej... Nie twierdzę że to wina tylko kotów ale w dużej części tak... Poza tym lepiej rzucić im jakaś zabawkę aby za nią biegały niż zabijały ptaki, jaszczurki i inne pożyteczne zwierzęta... Niestety ptaki gniazdujące na ziemi raczej nie mają szans aby obronić młode przed kotami... Mam podobne podejście do psów: albo mega wyszkolony albo na smyczy (bez uczy w ogrodzonych miejscach). Ok, mogą być najedzone ale instynkt podpowiada im aby polować... No i płoszą jeleniowate, ptaki i inne zwierzęta. Jakby nie było choć koty i psy są wśród nas od tysięcy lat to jednak nie są naturalnym elementem dzikiej natury...
@@Krol_Ryszard90tragedią jest pozwolić, by koty dziesiątkowały ptaki, ale do kociarzy to nie dociera, bo najważniejszy jest ich kotek. Są dostępne dane, jak koty wpływają na ekosystem. W Australii i Nowej Zelandii są już ustawowe nakazy wybijania wałęsających się kotów. Coraz częściej takie pomysły pojawiają się w Europie i oby zostały wprowadzone jak najszybciej. Kot wcale nie musi wychodzić, ale ciasnota umysłów niektórych kociarzy nie pozwala im tego zrozumieć.
@@Krol_Ryszard90"Ptaków nie brakuje" - Przepraszam, ale to jest kretyński argument świadczący o ignoranctwie. Ptaków jest coraz mniej, także tych z pozoru pospolitych jak wróble i sikorki (swoją drogą oba gatunki znajdują się w Polsce pod ścisłą ochroną gatunkową). To jest dopiero paradoks w Polsce można dostać większą karę za zabicie kota, który jest szkodnikiem w ekosystemie niż np. za odstrzał Bielika, który znajduje się pod ścisłą ochroną. Oczywiście myśliwi (osobiście nie popieram tej pasji) mogą legalnie prowadzić odstrzał wałęsających się po lasach kotów i psów, choć nie wiem jak duża jest skala zlikwidowanych w ten sposób mruczków.
Są dużo skuteczniejsze sposoby deratyzacji niż używanie do tej czynności kota.
Ja z moim kociskiem wychodzę na smyczy i chętnie bym go sama wypuściła, ale on jest strasznym ryzykantem i w ogóle nie boi się psów....więc to mnie powstrzymuje przed wypuszczeniem go do ogrodu.
Dziękujemy.
Wielkie dzięki
Każdy kot jest inny, jak człowiek, mam kota, który nie chce wychodzić i mam takiego, który ciągle wychodzi
Takie komentarze szanuję
Dziękuje za merytorycznie przedstawione istotne fakty:)
👍
Krótkie na temat każdy kot ma swój charakter tak jak człowiek jeden jest śpi i jest spokojny ma w dupie człowieka drugi się dużo bawi trzeci na głowę skacze a czwarty jeszcze sra gdzie chce i sika gdzie chce no i to tyle to jest tak u kotów
niestety mieszkam na 5-tym pietrze i nie moge wypuszczac kota na dwor. Probowalam wyprowadzac go na smyczy, ale bal sie wszystkiego. Jest mi przykro, ze moj kot nie ma normalnego kociego zycia. Mysle, ze nie jest nieszczesliwy. Mam duzy balkon i on lubi sobie tam posiedziec. Bawimy sie z nim , ale to nie to samo co mozliwosc wyjscia na dwor i kontaktu z z innymi kotami.
Przygarnelam kotka znalezionego w lesie, ma ok 4 tygodni. Mam 3 psy ale zwierzaki szybko zaakceptowaly malucha. Z psami chodze na dlugie spacery codziennie, chociaz maja duzy ogrod. Zastanawiam sie co zrobic z kotem jak podrosnie. Brac go na smyczy razem ? Nie chce by wloczyl sie sam po osiedlu i wracal brudny albo z jakas upolowana mysza...moje psy sa nieszczepione i rowniez nie zamierzam szczepic kota, w przypadku jednak kota wychodzacego, nie mialabym wyjscia. Czy ktos ma podobne doswiadczenia i przerabial juz ten problem?
Nasza Mia jest niewychodząca. Kierujemy się poruszonym w filmie argumentem, że właśnie boimy się o jej zdrowie. Tylko różnie to bywa z zaspokojeniem jej ciekawości - pomimo wielu zabawek, zachęcania do zabawy z naszej strony to potrafi ona przespać cały dzień i nie reagować na nasze "zaczepki" 😅 Ma swój charakter jak każde stworzenie 🐈
Dla własnego bezpieczeństwa, też nie wychodźcie z domu, teraz wszystko można załatwić przez internet.
@@piotropoka3667 dokładnie.
Jak mozesz to robić kotu. To zwierze z instynktami do zaspokojenia, więc musi wychodzić
@@piotropoka3667 ja wychodzę z kotem kilka razy dziennie na 15 metrowej smyczy do ogrodu i chętnie puściłabym go samego, jednak moj kocur to straszny ryzykant i w ogóle nie boi się psów, więc strach mnie powstrzymuje przed wypuszczeniem go samodzielnie.
@@piotropoka3667 Psa też puszczasz bez opieki?
Koty nie powinien wychodzić mój wychodził biały niebieskie oczy piękny usilnie domagał się dziś już nie żyje lisy zrobiły swoje uważam nie nie wychodzące
Z dna na dzień po śmierci mamy musiałam wziąść kotkę do bloku i w czesniej biegła teraz nie ale już się przyzwyczaiłam ale dalej chce i idę na smyczy ale boi się wszystkiego
Można pójść na kompromis.Niektórzy mają na tyle korpulentne koty ,że te nie mieszczą się między sztachetami,ani też nie wskakują na płot,więc są te koty wychodzące tylko na teren posesji natomiast nie wychodzące po za nią.
A który będzie szczęśliwy?
Kot wychodzący to szczęśliwe zwierzę żyjące zgodnie ze swoją naturą. Jeżeli mieszkamy na wsi, mamy na głowie całe gospodarstwo i kilka kotów, to jakoś przeżyjemy niespodziewaną tragiczną historię, to jest stratę zwierzęcia.
Jeżeli natomiast mamy jednego ukochanego i rozpieszczonego zwierzaka, to zbieranie go z asfaltu, lub znalezienie zagryzionego przez psa może być bardzo, bardzo smutne….
A jeżeli mieszkamy w mieście i to w centrum, w wieżowcu na X piętrze, albo wyżej, to chyba najpierw musimy nauczyć kota przemieszczania się środkami komunikacji miejskiej, w tym kasowania biletów, jeżeli chcemy mieć kota wychodzącego….
Ale czy Pan Ciekawski jak Polak wie, że wypuszczanie kotów na zewnątrz bez nadzoru jest nielegalne?
@@Krol_Ryszard90 Ryszard, nieuku. Trzymaj sierściucha w domu i namawiaj innych kociarzy do tego samego, bo przez takich, jak Ty, tak będzie się załatwiało w Europie kwestię kotów dewastujących przyrodę. Ogarnijcie się, bo będzie za późno.
ruclips.net/user/shortsUX8vonb3Sd4
@@Krol_Ryszard90 Ryszardzie, nie denerwuj się. Widzę, że jesteś nieuleczalny, bo pod filmem nasrałeś tych swoich komentarzy, że niby kot reguluje populację :D Tak się zastanawiam, gdzie Ty do szkoły chodziłeś i czym Cię tam karmili. Ktoś powinien zamknąć tę placówkę albo chociaż wprowadzić zarząd komisaryczny, bo jak kształcą takie intelekty, to zapnijmy wszyscy pasy i trzymajmy się mocno.
Wesoło masz, w głowie, oj wesoło. No ale nieważne, film się spodobał? Trzeba przyznać, że facet ma oko i dobrą strzelbę. Kot wykręcił salto życia na koniec życia.
@@Krol_Ryszard90 "Regulują populację". Populację można regulować, kiedy osobników jest za dużo, a nie w momencie, kiedy gatunki są zagrożone. Gatunków zagrożonych i chronionych mamy wiele, nie tylko wśród ptaków. Nieźle trzeba mieć w głowie, by sądzić, że ktoś objął ścisłą ochroną gatunki, które wymagają regulacji. I jeszcze za pomocą inwazyjnego gatunku jakim jest kot domowy. Kuriozum do kwadratu. Regulacji powinien podlegać kot, a właściwie eksterminacji. Dałbym powiedzmy rok właścicielom na to by przygotowali się do tego, że ich pupil przestanie opuszczać dom itp., a po tym okresie przystąpił do likwidowania wałęsających się mruczków.
@@Krol_Ryszard90 Oczywiście nie każdy jest na wyginięciu, ale jest wiele zagrożonych, do czego przyczynia się kot domowy. To nie był żart. Jestem zdania, że gatunki inwazyjne, które zagrażają rodzimym należy tępić. I nie ma tu znaczenia czy to kot, szop pracz czy czebaczek amurski. Kot w zamknięciu - nie widzę problemu. Kot łażący samopas - do odstrzału.
@@Krol_Ryszard90 Ryszard, tumanie. To nie jest obrażanie tylko stwierdzenie faktu, Ty jesteś autentycznie tępy i wcale tu nie żartuję. Na okrętkę gadasz o jakimś ograniczaniu populacji, a jak już ustaliliśmy, Ty nie masz pojęcia nawet o podstawowych gatunkach, a wszystkie ptaki wrzucasz do jednego wora. Są gatunki ptaków, których jest kilkadziesiąt w całym kraju, a są takie, gdzie jest ich kilka milionów. Pooglądaj, poczytaj, posłuchaj, co mówią naukowcy o wpływie kota, a potem zabieraj głos, bo Ty naprawdę nie masz w tym temacie żadnej wiedzy. Dałem Ci linki, gdzie możesz to sprawdzić, a jest tego dużo więcej, ale Ty oczywiście wolisz wierzyć w swoje brednie. Ja już wiem czemu masz taką tragiczną wiedzę. Po prostu jesteś tak ufny w brednie, które sobie zaszczepileś, że wypychasz z głowy wszytko, co do tych bredni nie pasuje.
Mam pytanie odnoszace sie kotow wychodzacych, a raczej wypuszczanych przez ich wlascicielke. Ma ona ok 15-20 kotow, a my jestesmy wlascicielami dzialki obok, ktora jest rodzajem wybiegu i kuwety dla tych kotow. Ciagle mamy kopczyki z odchodani, zadeptane swiezo posadzone rosliny i slady na sniegu - cala dzialka zadeptana. Wlasciciele po konfrontacji odrazeni, zrzucaja odpowiedzilanosc na nas. To my mamy montowac odstraszacze itp.. Nie mamy zamiaru inwestowac w takie urzadzenia, bo nas na to nie stac. Wszystkie inne metody nie skutkowaly. Dzialka zakupiona z powodu ciezkiej choroby czlonka rodziny, a tu dochodzi taki stres i rozczarowanie. Ostatnie wizyty w tym miejscu konczyly sie placzem. Jesli ktos poradzi co mozna z tym fantem zrobic, prosze zostawic komentarz. Pozdrawaiam wszystkich kociarzy, bo koty bardzo lubie.
Kupić psa nielubiącego kotów
@@zdzislawdardzinski7434 Dziękuję za podpowiedź. Takie wyjście u nas się nie sprawdzi. Pies to byłby dodatkowy.klopot, a przypominam, że w rodzinie jest ciężko chora osoba. Zgłoszę problem do władz. Zobaczymy jak się sprawa potoczy. Pozdrawiam 😊
@@klara1312 Jaki kłopot, że trzeba karmić? Lepsze to niż problemy jakie masz teraz
Mam 2 koty jeden wychodzi na ogródki drugi nie jedynie woliera 4 godz dziennie rozłożone w czasie i to za dużo 😁
Kot wychodzący to największy lokalny szkodnik, zabijający małe zwierzęta. Absolutnie nie wolno wypuszczać kotów na zewnątrz samopas.
Kto tak powiedział XD?
@@Krol_Ryszard90 widzę że moja merytoryczna odpowiedź z linkami do wypowiedzi naukowców została skasowana. Ciekawe czemu.
@@tarzanno A to dobre pytanie, wyślij jeszcze raz. (Tylko dodam, kot reguluje liczebność ptaków/gryzoni/jaszczurek. To żaden szkodnik)
Wreszcie b.dobry materiał i fakt że każdy kociarz powinien mądrze rozważyć czy stworzyć swojemu pupilowi przyjazne więzienie czy wolność (tylko jeżeli warunki na to pozwalają). Mój kot jest wychodzący w spokojnym terenie z założoną obrożą gps (pełna kontrola.)
Jak zawiśnie na tej obroży na jakimś drzewie lub płoci, to szybko go znajdziecie XD
@@piotropoka3667 są też obroże które same się odcinają podczas siły takiej która jest generowana gdy kot by się powiesił ;)
Zresztą jest to mało prawdopodobne że akurat będzie szedł koło gałęzi w ten sposób że wejdzie ta gałąź pod obrożę
wyba kot wchodzący bo jak już to wchodzi do domu po 3 dniach w dziczy xd
Moje koty mam 3, mieszkam w domu i mam maly ogrd. . Latem wychodzą na długo na zewnątrz a w zimie wola byc w mieszkaniu. Pozdrawiam 🙀 🤗
A ja wzielam z ulicy małą kotkę. Już z ranami po pogryzieniu z ulicy... Zyje w domu. Wcześniej była tornado.. Oj rozrabiala. Zwalony telewizor porwane firanki.. A teraz ma 8 lat i jest mniej"rozrywkowa "..nawet na muchy już nie poluje na "śmierć i życie!"..a drapak.. Bez sensu kupować kanapa i tak zawsze lepsza;)))
Mói kot nie wychodzi, ponieważ mieszkam na 4 piętrze bez windy. Nie mam ochoty schodzić z nim i potem przyprowadzić. Kiedyś.,gdy byłam młodsza, wyprowadzałam go, potem wołałam i przychodził. Kiedyś nie przyszedł.
No ale chyba przyszedł, skoro go masz
@@zdzislawdardzinski7434
Nie przyszedł. To był inny kot. Obecny jest trzeci. Kot żyje krócej niż człowiek 😄. Jestem teraz emerytką.
Prosiłbym o komentarz "wyjaśniająco/porównujący" (koty vs psy) - załatwianie potrzeb fizjologicznych.#
Ok tylko po co powtarzasz po 3 razy to samo.
Za dużo oczywiście no i oczywiście.
Witam koty zyka 15 lat moj kot przezyl 16 lat i 4 miesiace, ale nie wychodził z domu Pozdrawiam
Umiem był wychodzący teraz się dzieje za klatką za siatką na balkonie Jest problem wychodzę z nią na 5 minut bo 500 psów dookoła więc nie ma jak wyjść miauczy No bo biegunka malutka
Ktoś kiedyś stwierdzi, ił, że język narratora jest zły, to bardzo złe stwierdzenie
Jak kot się nie uziemi …przez wychodzenie na polko to zaczyna chorować, gdyż przejmuje na siebie wszystkie nasze choroby, ludzkie choroby, zakładają mu kartotekę u weterynarza i jest pacjentem na całe życie…
Mhm moja 19 lat siedzi w domu i ma świetne wyniki.
A kot co nam obcym towarzyszył całą drogę na spacerze i nie chciał wracać do domu to jaki to był? Co?
to był kot spacerowy, rzadsza odmiana
@@zdzislawdardzinski7434 XD
Marta. Miałam w życiu kolejno 44 koty (nic dziwnego, mam 80 lat) prawie wszystkie wychodzące. Największym niebezpieczeństwem były wnyki, które zakładał sąsiad, nikczemnik, alkoholik, bił również żonę córkę i psa...Teraz nie zakładają u nas wnuków, ale sąsiadowi 2 lata temu zastrzelono kotkę ku rozpaczy dzieci. Mimo to, moje 2 młodziutkie kocurki beda wychodziły, po sterylizacji i szczepieniach. Kot to WOLNE ZWIERZE, i jego instynkt musi być zaspokojony. Kociarze to sympatyczni ludzie, większość moich przyjaciół ma koty I kochają je...
Tyle lat, a taka nierozsądna. Współczuję kociakom.
Zelek Jaki dziwny wpis ...ludzie ktorzy opiekuja sie kotami i kochaja je sa moimi przyjaciolmi🙂
@@panboolwa Jeśli ta pani nawet mając 80 lat to ile te koty żyły skoro miała ich aż 44 ???? Chyba nie za długo!
Z tego połowę zjadła w czasie wojny.
@@panboolwa Co ty chrzanisz?
ja nie puszczam kota ale wychodze z nim na smyczy i bez ma 5 lat i pierwszy raz poza szczepieniami musialem go wziasc do weterynarza trzymajcie kciuki
I słusznie, a najlepszym rozwiązaniem jest przyjęcie do domu drugiego kotka do towarzystwa 🙂
@@LadyNinAna nie akceptuje zadnego poswiecam mu pare godzin dziennie wiec woli moje towarzystwo, ale na zewnatrz jest juz lepiej udalo sie go troche zresocjalozowac. Zrobil to pewien kociak. Wszystkie ostrzezenia Ryśka traktował jako zabawe i to sie stalo zabawa ruclips.net/video/FZcOlk1soas/видео.html. Juz ma dom :P
Teraz to się zrobiło takie dziwactwo z tym niewychodzącym kotem. Moja kotka jakoś ma 15 lat i jest wychodząca. Ma w tym domu tak dobrze jak pączek w maśle. Czy ludzie też chcieliby być więzieni w domu? Ja rozumiem ludzi mieszkających w bloku, ale tych ze wsi już nie.
Dziwactwo? Dbanie o to, żeby koty nie polowały na ptaki, to wg Ciebie dziwactwo?
Mam dwie kotki wychodzace, ale mieszkam przy samym parku a obok las i pelno zieleni, zawsze mam otwarte okno, zreszta moje kotki jak w zegarku zawsze wracaja o tej samej porze, jak sie robi widno, w razie co mam tez budzik nastawiony, bo z 2 razy sie zdarzylo ze nie slyszalam ich miauczenia,ale jedna kotka potrzebuje duzo wiecej uwagi niz ta druga i tak ciagle do mnie przychodzi i ciagnie mnie do zabawy, tam gdzie ma swoj domek z myszkami, drapak, tunel itp, kuwete w domu mam ale koty nie chca zbytnio z niej korzystac czsem siku, wola na dworze dla mnie to wielki plus, mieszkam w Belgi tu na moim osiedlu nie ma czegos takiego jak bezdomne psy, ludzie wyprowadzaja do parku tylko i wyłacznie na smyczy, jak spuszczaja to tylko w dzien i w parku, te wieksze zawsze maja kaganiec, jedyne zagrozenie to auta i kuny niestety tych kun jest sporo bo obok las i to takie zielone osiedle, z autami troche lepiej bo wszedzie w poblizu na ulicach sa tzw zwalniacze, ja tez nie mam zbyt wiele czasu bo wracam z pracy okolo 18 i jestem zmeczona jedynie w weekendy mam duzo wiecej tego czasu, nie wyobrazam sobie zeby moje koty siedzialy zamkniete w domu same, jak czasem nie chce mi sie kotki wypuscic na dwor to ona tak szaleje skacze po klamce i po kluczach nie daje mi zyc, a wraca spokojna i kochana, kim sa ludzie aby wiezic te piekne zwierzeta i zabierac im wolnosc, moze ludzie niech sie zamkna w domu to tez nie bedzie wypadkow itp, jak dla mnie chore myslenie, dobrym rozwianiem jest ogrod , dobrze zabezpieczony, mysle ze najlepsza opcja, sa wysterylizowane dlatego tez sie nie szlajaja i wracaja jak w zegarku
Mieszkasz przy samym parku, obok las, w lesie ptaki, a Ty sobie puszczasz swoje kotki, by sobie mogły polować. Wielu kociarzy to jednak ignoranci i nieuleczalny stan umysłu. Co tam ptaszki, ważne żeby moje kotki mogły pobrykać!
Jaki bełkot. 10 minut filmu nie mówiąca nic nadzwyczajnego. Masło maślane
Najpierw ludzie wypuszczaja koty twardo argumentujac swoje poglady, a potem jest placz i lament jak zaginie albo co gorsza zginie. Jesli kot ma wychodzic to na smyczy pod opieka czlowieka inaczej to narazanie zwierzaka na wszystkie czyhajace wokol niebezpieczenstwa. Nawet z psem czlowiek wychodzi, a nie wypuszcza z domu samopas. Nigdy nie zrozumiem tej ludzkiej bezmyslnosci i narazanie zywej, kochanej przez Nas istotki na smierc.
To jest ta patologiczna miłość. Poczytaj o naturalnych potrzebach kotów i psów. I nie porównuj psów z kotami, bo to dwie różne bajki. Psy wyprowadza się z zupełnie innych powodów, min; żeby kogoś nie pogryzły lub żeby nie sr... na chodniki. Marginesem jest ich bezpieczeństwo, chociaż są bardziej ufne niż koty. Nie rób ze zwierząt niedojd, bo nimi nie są. Są lepiej przystosowane do życia, niż większość ludzi.
Kopiuj wklej w innym filmie na ten temat?
Serio? Nie masz nic ciekawszego do napisania?
Koty to są drapieżniki z natury które poradzą sobie lepiej na dworze niż psy które same nie znajdą sobie nawet jedzenia
@@piotropoka3667 czyli twoim zdaniem pies nie,ale kot już może srać do piaskownicy zarażając dzieci pasożytami,oraz może mordować populację ptaków,jaszczurek? To dopiero patologiczna miłość.
No najlepiej nie wychodzić na zewnątrz bo może cię coś potrącić
Wolność,..to brak ograniczeń
Każda Istota żywa musi ją Mieć !
Moje koty osiągały 20 lat życia będąc wolnymi i szczęśliwymi towarzyszami.
To dlaczego nikt nie uważa za coś super kiedy włóczą się watahy psów? W dzisiejszych czasach zwierzę domowe luzem to ogromne ryzyko dla zwierzaka i to że to zwierzę też jest zagrożeniem dla innych a nawet szkodnikiem.
@@lia3133 Ja tam nie widze żadnych watah psów. Jest zakaz puszczania psa luzem. A i moje kiciatko jest sprytne, wiec w razie czego wdrapie sie na pobliskie drzewo
@@esemb1330 są rejony gdzie stada po kilka psów atakują ludzi, rowerzystów czy dzieci zanim nie odłowią je odpowiednie służby. Przed psem twój kitek nawieje,przed samochodem lub trutką już niekoniecznie, ale sam jest szkodnikiem mordującym ptaki, płazy itd. żadne udomowione zwierzę nie powinno móc się włóczyć samopas.
Z pewnością ptaki, które Twoje kotki upolowały, były równie szczęśliwe! Wy kociarze to wszyscy jesteście tacy przygłupi?
@@Krol_Ryszard90 No widzę, że jak ktoś czegoś nie rozumie, to jesteś to Ty. Lew poluje w swoim naturalnym środowisku, gdzie nie jest gościem, bo był tam zawsze. Podobnie jak poluje orzeł, szczupak, czy inny drapieżnik - polują w swoim środowisku. My mówimy tu o kocie, który jest gatunkiem inwazyjnym i lasy i pola to nie jest jego naturalne środowisko. Został tu wprowadzony przez ludzi, nie było go wcześniej. W związku z tym, że jest gatunkiem inwazyjnym zwyczajnie zakłóca ekosystem, w którym się znajduje choć nie powinien. Czy naprawdę jest to aż tak trudne do zrozumienia? Serio trzeba tłumaczyć takie banalne rzeczy? Jak ktoś chce trzymać sobie kota, to niech sobie trzyma. W domu, w zamknięciu, pod wolierą, cokolwiek. Mam wielu znajomych, którzy koty mają, oczywiście wykastrowane i te koty nigdzie nie wychodzą. Nie podzielam ich pasji, bo kotów zwyczajnie nie lubię, ale szanuję, że trzymają je w zamknięciu i to jest ok. Jak Wy, kociarze, tak nawołujecie do wolności, to zróbcie petycję, by uwolnić z ZOO lwy, tygrysy, czy niedźwiedzie brunatne - paradoksalnie te niedźwiedzie na wolności będą bardziej naturalne niż koty, bo one kiedyś żyły na terenie całej Polski.
PS. Wspomniałem, że kotów nie lubię i to prawda. Natomiast identyczny stosunek mam do wałęsających się samopas psów, a te akurat uwielbiam. Miejsce psa jest w zamkniętym terenie, a wyprowadzanie tylko na smyczy i pod opieką. W przeciwnym razie będzie szkodnikiem na równi z kotem.
Współczuję kotom, które całe życie spędzają w domu - powinno się z nimi chociaż na spacer na smyczy wychodzić by zaznały otwartej przestrzeni i zobaczyły jaki jest świat.
" Szansa na urazy" czy "ryzyko urazów" Popraw słownictwo ,bo to razi
Mam jednego kota wychodzącego a drugiego kota niewychodzącego, jak to możliwe ? 😁😃😆
Jeden jest w mieście a drugi na wsi.
Wszystkie koty są wychodzące tylko my ludzie je więzimy 🥴
Raczej nie masz pojęcia o kotach
@@zdzislawdardzinski7434 dobrze że ty masz ludzie są wolni to i zwierzęta powinny ....
@@magnetic6669 No szkoda, że nie wiedziałem o tym, jak żył jeszcze mój Max, owczarek niemiecki. Lubił ludzi, lubił praktycznie wszystkie zwierzęta, ale kotów nienawidził. Żałuję, że go nie puszczałem samopas po okolicy. Znając jego podejście do kotów nie ostałby się żaden, bo był wyjątkowo zajadły, a to był naprawdę duży i silny pies. Masz jakieś obiekcje? W końcu to Twoje słowa, że zwierzęta powinny być wolne...
@@w-kski7229 co za zjebany komenarz 🥴😂
@@magnetic6669 Przekazuje dokładnie, co sam napisałeś. Skoro kotki mogą być wolne, a przy okazji polować na ptaszki, to uwolnijmy też pieski, przy okazji polujące na kotki. Co się nie zgadza?
Tak jak dasz dużo pieniędzy dla weteryniaz to kot albo zdechnie od leczenia wiem więc nie jezdzijcie z byle guwna do nich bo i w portfelu mniej dużo to i kotek gorzej się czuje na 2 dzień
Trzeba być ograniczonym umysłowo zwyrodnialcem, żeby nie wypuszczać kota, bo niby będzie bezpieczny. KAŻDY kot lepiej poradzi sobie na "dworze" niż większość jego opiekunów.
Trzeba byc ignoratem, żeby gadać takie bzdury. Średnia długość życia żyjącego na dziko to 4 lata. Koty w domu to 14-18 lat, więc wcale tak dobrze sobie nie radzą. Do tego jest to gatunek szkodliwy dla fauny.
@@maxKKKKKKKKKKKK sam jesteś szkodliwy
@@piotrpiotr139WoW tekst na poziomie 5-latka...
@@maxKKKKKKKKKKKK wiem. Dostosowany do twoich możliwości.
@@piotrpiotr139 Raczej na takie cię stać mentalny dzieciaku.
Panie autor: lew czy tygrys są wtedy i tylko wtedy szczęśliwe kiedy żyją na wolności a nie w zoo.
A to są też koty. Pan widzę jesteś w głębi serca za zamknięciem kotów w kryminale a kot musi chodzić własnymi ścieżkami i robić co do niego należy czyli polować. Mówisz pan o większym bezpieczeństwie kotów zamkniętych a ja sam widziałem jak w domu pies zagryzł kota, na zewnątrz ten pewnie by gdzie czmychnął. To zamykanie kotów i te książeczki zdrowia dla kotów coś za bardzo zalatuje NWO. No czasem jaki wpadnie pod auto czy niecnoty myśliwi odstrzelą ale taki już los, ale nie jest to zagrożeniem dla gatunku. Adam Mickiewicz w wierszu,,Wilk i pies" napisał słynne słowa: lepszy na wolności kąsek lada jaki niźli w niewoli przysmaki. Wieszcz był normalny i sam na wolności dorobił się ponad 50 dzieci. Gdyby wszyscy tak podchodzili do tych spraw to by nam zapaść demograficzna nie groziła
I miał jeszcze czas na pisanie?
@@zdzislawdardzinski7434 Wieszcz miał czas na wszystko. On to nawet z ruskimi walczył, chyba to była wojna krymska ale tam już niestety skończył życie
Kot to gatunek inwazyjny i robi dużo szkód to już jest fakt naukowy, ale jest też udomowiony, więc można traktować go jak psa, czyli albo smycz, albo siedzi na d..., jeśli właściciel leniwy i tak ma lepsze życie niż bycie na ulicy w brudzie bez regularnego posiłku i ciepła. Moja 19 lat siedzi w domu i wystarcza jej ciepły kocyk i miękkie łóżko. W domu ma zabawki i miejsce na swoje biegi oraz parapety z których może obserwować świat, a głównie o to chodzi, żeby kot mógł się gapić na fascynujące ptaszki. Na ogródek nie ma ochoty wychodzić, woli codziennie o 4 rano robić patrol mieszkania.
@@maxKKKKKKKKKKKK Widzę że w nazwie ,,max arr" już kryje się sugestia że dla kota to tylko maksymalnie 1 ar, ma się rozumieć powierzchni. Może to i nieźle bo u innych jest znacznie mniej ale to wszystko i tak są nie da się ukryć kryminały. Z Zachodu jeszcze nic dobrego nie wyszło. Każde stworzenie chce wolności
@@marekmilka9376 Stworzenia za wschodnią granicą nie pragną wolności, co więcej, lubią czuć bat na dupie
Strasznie die powtarzasz jest to nudne koty by od Ciebie uciekly 🙀
Będom, robiom, chcom, mogom, odpowiedniom, uważajom, żyjom, majom, som - treść ciekawa ale nie da się słuchać Twojego języka !!! Zasubskryowałbym ten kanał ale nie da się Pana słuchać!
Też wkurza mnie taka niby Polska mowa a jednak obca...
No dokładnie 👍
Film beznadziejny. Ani słowa o kontakcie tych naszych braci mniejszych z Ziemią.
" lepszy na wolności kąsek lada jaki , niźli w niewoli przysmaki " :-)
Ciekawość zabiła kota 😂😂😂