22:30 A według mnie było to zrobione całkiem logiczne, rozmawiali o tym jak Wolfgang dostał się do boilerowni skoro teoretycznie źle się czuł, to że większość nie pomyślała że Grace poprostu kłamie czy ukrywa inną informacje to inna sprawa. Diana wymyśliła logiczne wytłumaczenie, czyli że ktoś poprostu go przeniósł, co oczywiste nie może być prawdą bo Toshiko widziała go chwile po ósmej, idącego o własnych siłach więc na logike ten argument trzeba było rozbić właśnie zeznaniami Toshiko. Personelnie uważam że cały Trail jest naprawdę fajnie i logicznie zrobiony, może poza jednej gierki prawie pod koniec, bo uważam że jest trochę za trudna ale to już inny temat
Hahaha, odnośnie właśnie tej jednej gierki na końcu (sam jestem po ograniu wszystkiego teraz) to łączę się w bólu xD Ponad 2 godziny męki i ostrego wkurzenia... Chyba sama Junko nad tym pracowała, mimo że pomysł na gierkę wydawał się spoko.
Co Do pierwszej non stop debaty, miała ona sens, rozmawiali o sposobach jak Wolfgang znalazl sie na dole, na czym skupily sie dwie osoby, a kolejne dwie na tym, że Grace to kłamca. Wyglądało to wyjątkowo naturalnie, jak w rozmowie paru znajomych, jedni walą jakieś dziwne teorie, a drudzy, uważają, że nie ma tu druguego dna, zadnego tajemnego przejścia tylko na logike rozmówca kłamie. Co Do drugiej debaty, to chodziło o fakt, że wiele razy mówiono, że ,,POWOD SMIERCI JEST NIE ZNANY" oraz, wtrakcie obchodu ciała, nie było ran, więc tablet miał wskazać, że nie ma zadnego dowodu, na dzganie Wolganga.
Dobra, ja już ograłem proces, a tym samym cały rozdział, więc się wstrzymam z wnioskami, a wspomnę o nich jak skończymy serię, a trochę tego będzie ;) Odwołam się jedynie do paru fragmentów, unikając spoilerów, dzieląc się przemyśleniami, które i tak na bieżąco u mnie powstawały podczas ogrywania. 21:50 - domyślam się Bobru, że to wina wybrania najtrudniejszego poziomu trudności (sam też tak zrobiłem). Połączenia logiczne w wielu tych debatach są mocno subtelne i wymagają mocnego skupienia, by dobrać odpowiedni pocisk do odpowiedniego zdania. Przede wszystkim wymagana jest uwaga, gdy się czyta dialogi przed wystąpieniem debaty, by potem po prostu wiedzieć, o jakim wątku aktualnie dyskutujemy. Dzięki temu z miejsca wiedziałem, jaki pocisk jest potrzebny i tylko trzeba było odszukać właściwy moment. Mimo to w 2 późniejszych debatach się nieźle zaciąłem, bo na moje wiele kwestii logicznie pasowało, a autorzy przewidzieli tylko jedno rozwiązanie... 23:05 - zgadzam się, miałem podobne odczucia w paru momentach tego procesu (ale może to właśnie wina ustawienia wysokiego poziomu logiki). W sumie to nie tylko zastrzeżenie dla akurat tego projektu, bo takie sytuacje, w mej opinii, się zdarzały też w oryginalnych ronpach - dla mnie najbardziej odczuwalnie w V3. A propos przypuszczalnego kłamstwa Wolfiego - warto zaznaczyć, że w swojej karcie postaci ma zapisane, że nienawidzi kłamstw, a tutaj powoli docieramy do tego, że sam nie stronił od tego. Kolejny przykład hipokryzji postaci w tej grze, ale też taka nazwa rozdziału :P 24:00 - ja w ogóle nie podejrzewałem tutaj Toshiko z tej racji, że od 8.10 ma alibi z Ingrid, czyli na 5 minut przed spotkaniem, aż do samego odkrycia ciała. W sumie można by podejrzewać ją o jakiś automatyczny mechanizm ukatrupienia, gdy sama była bezpiecznie w sypialni z Ingrid, ale nie miała by wglądu w to, co się realnie dzieje i czy wszystko poszło zgodnie z planem. Zbyt ryzykowne, tak uważam. Cokolwiek by poszło nie tak i mogła by się narazić na to, że inni jakoś dociekną kto planował atak i miałaby gigantyczne kłopoty w tak niebezpiecznym środowisku. Zresztą jest kilka dowodów, które świadczą, że w bojlerowni zadziało się coś więcej już po 8.15 i trzeba było być fizycznie na miejscu, a ona nie mogła tam być. Tak swoją drogą to ciągle widzimy Ingrid jak trzyma się za głowę i skarży się na ból w tym miejscu. Ciekawe czy to jakiś poważny wątek na przyszłość (tak jak to miało miejsce z Kaito z DRV3) czy to jakaś po prostu niedogodność fizyczna, jak z węchem u historyka. 28:30 - zgadza się, z tym, że Eva mogła się komuś wygadać o tym (choćby anonimowo), co jej powiedzieliśmy. Ja jej nie ufałem cały rozdział i mnie taki "twist" by nie zaskoczył. Mogła liczyć na to, że kogoś to skusi do zbrodni, dając jakąś sprzyjającą okoliczność ku temu. Czemu by chciała to robić? Wyobrażam sobie ją w roli takiego troublemakera czy zdrajcy lub innego rodzaju antagonisty, gdzie po procesie wyjawi swoje prawdziwe "kolory". W swoich teoriach z tego powodu ją wykluczyłem z podejrzanych, bo mimo wielu kwestii, które by na nią wskazywały, to widziałem w tym potencjał do mieszania na miejscach zbrodni. 32:00 - mi się te słowa skojarzyły z pewną postacią na procesie z DRDT xD Też ta postać nie chciała, by proces stanął w miejscu, i zaryzykowała mocne podejrzenia na siebie. 40:25 - hahaha, i tu dałbym mem "first time?" xD Uwierz mi, ja w paru fragmentach widziałem ten obraz dość często xD Proces potrafił dać w kość. Strach się bać jakie będą kolejne... Nie przejmuj się tym w każdym razie Bobru. Można powtarzać to bez końca i nic nie tracisz ostatecznie (co najwyżej duma detektywa ucierpi) - nie ma żadnego podsumowywania punktów, jak w oryginalnej ronpie, co też nawet prolog w tej serii nam pokazał. Zaznaczę przy tym, że przyspieszanie dialogów nie przyspiesza zegara, więc jak czasu jest niewiele to można to wykorzystać (nie wiadomo czy jest to intencjonalne, być może twórcy spatchują to w przyszłości). 42:20 - w prologowych debatach tutaj też był ten problem. Musimy doszukiwać się pewnych informacji, a same dowody nawet ich jasno nie przekazują. Sporo opiera się jakby na domysłach czy jakiejś innej formy "logiki". Nie wiem tylko czy tak jest przez ustawiony wysoki poziom trudności, bo taki i ja miałem. Trzeba myśleć po prostu tak jak autor sobie tego życzy, czyli inaczej - witaj maturo z języka polskiego z jedyną słuszną odpowiedzią na "co autor miał na myśli?" wedle komisji egzaminacyjnej xD 44:40 - tak Bobru, miałem identyczne uwagi do tej debaty i jej rozwiązania. Tablet nic nie wspominał o ranach czy przyczynie śmierci, więc kiepskim pomysłem jest jego używanie do obalenia jakiegokolwiek pomysłu odnośnie tego jak Wolfie zmarł. 57:10 - cóż, mnie ogólnie ta wersja mini-gierki się podobała w tej rozprawie. Dość prosta, ja ciąłem tylko pionowo aż do drugiej fazy i po prostu używałem właściwego pocisku. Może tak być z racji, że to mimo wszystko pierwszy rozdział i jest łatwiej. Tutaj dobór pocisku jest znacznie bardziej oczywisty niż w debatach, zgadzam się. Na koniec już - Bobru jest niezadowolony z paru debat, ale nie wie co go jeszcze czeka później i myślę, że to będzie wina ustawionej wysokiej trudności xD Nie, nie dotyczy to debat. Ile ja się godzin nacierpiałem na dosłownie jednym fragmencie...
Szczęśliwego Nowego Roku dla każdego kto to czyta!!! Na dole tylko moje przemyślenia jak zawsze 6:09 „Nie no taki żart, wylosowaliśmy osobę z tłumu i stwierdziliśmy, że to dobry pomysł , by się za nią wstawić” XDDDD Dobry pomysł Desmond, A W OGÓLE ALE TY TAM CIŚNIESZ KAŻDEGO 20:29 Akurat dla mnie to było dość oczywiste w co strzelić, ja bardziej miałam problem z samym strzeleniem. (Trudno mi się było skupić na grze, dopiero za którymś tam razem trafiłam.) Mi się akurat wydaje, że wypowiedź Diany była normalna. Rozmawiali o tym jak Wolfgang się mógł dostać do bojlerowni pomimo swojej kondycji (bólu brzucha) i Diana zaproponowała jeden ze sposobów. 31:58 Ten moment był w Trailerze chb 34:37 Kolega to mówi jakby to nie był on (sneaky) 35:58 Szkoda, że tego nie skomentowałeś. (Tego jak nie słuchają postacie tylko gadają głupoty cn) Zrobili całą debatę tylko o to, bo nie badali ciała PLS. I jeszcze nikt inny im nawet nie przerwał. Akurat w tej debacie nie wiedziałam w co dokładnie strzelić i trochę mi zajęło zanim trafiłam dobrze (wszystko mi się nie zgadzało w tym co mówili XDDD). Tutaj faktycznie mi brakuje dokładniejszych bulletów tak jak przy tym ciele raz, tak samo jak informacji o paralizatorze (i kilku innych ale nie pamiętam o co się przyczepiałam podczas gry). 50:38 Podoba mi się jak za każdym razem wymyślasz inną ksywkę na bargain bin 1:00:17 Zapisywać można zawsze tylko nie podczas gier i tutoriali
42:04 tutaj akurat się zgodze że to nie miało sensu, w tablecie nie było informacji o żadnych ranach na ciele Wolfganga, nawet tych obecnych więc nawet gdyby był dźgnięty to te informacje nie byłyby zapisane. Lepsze by było gdyby dali do truth bullets ciało Wolfgang z podpisem że na jego ciele nie było żadnych ran kłutych, jeden dodatkowy dowód, a dodałby więcej logiki
Ten pierwszy non stop dabate nie był zły. Wszyscy zastanawiają się czy prawnik kłamał i wyszedł czy leżał w łóżku. Jeśli nie kłamał i leżał to jak się dostał do bojlerowni
Nic mnie nie zirytowało tak jak Damon, ukrywający to że miał Blackmail Wolfganga, chłopak myśli naprawdę logicznie, ale nie pomyślał że ukrywanie tego wpakuje go w większe kłopoty niż poprostu przyznanie się do tego.....
To prawda. Sporo ryzykował, nie wyjawiając tego. Sam stwierdził, że by sobie poradził, ale najwidoczniej chciał sobie darować dodatkowe "stresy" na teraz. Wczuwając się w jego położenie trudno podjąć właściwą decyzję. Zbyt krótko się znają, by móc przewidzieć jak postąpi grupa po ujawnieniu się. Osobiście prawdopodobnie też bym wstrzymał się z tym, póki nie będzie spokojnego gruntu pod to. My tutaj mieliśmy czas na przemyślenia w teorii, ale on tam na debacie miał może z 2-3 sekundy na decyzję i zdecydował się zaczekać.
Szczerze mówiąc, to bym bardziej podpięła pod charakterystykę Damona i generalnie samej kreacji postaci w tym projekcie czyli to, że każdy tutaj przede wszystkim zachowuje się ludzko i nie zawsze podejmują logicznie poprawne decyzje. Prawda, nie wyjawienie motywu Wolfganga jest ryzykowne, ale w tym konkretnym momencie i o wiele lepszym dla procesu byłoby po prostu powiedzenie „to ja” i pójście dalej, tylko że Damon nie do końca jest osobą, która działa „dla dobra” i grupy i procesu, a bardziej obchodzi go jego sytuacja i w jego sytuacji on nie chce odpierać następnych ataków w jego stronę któryś dzień z rzędu i pomimo tego, ze totalnie nielogiczne i konformistyczne jest jak najbardziej naturalne. Nie mowie, ze to jest dobre zachowanie tylko, ze to jest zachowanie spójne z jego sytuacja i charakterem i pomimo tego, ze mnie to też zdenerwowało to jednak doceniam tą scenę (jak i inne sceny) jako naprawdę dobre charakteryzowanie postaci w naturalny sposób
@MariKret-l7b w sensie absolutnie się zgadzam, ta jego decyzja wyszła z jego charakteru i z przekonania że wszyscy myślą o nim źle i mają go za najgorszego, zirytowało mnie to poprostu, ale no dodaje coś do jego postaci
Ciekawi mnie jak będzie zachowywać się Grace podczas kolejnego class trailu, bo tutaj nie dużo pomogła, ale wiadomo, była zaślepiona złością po śmierci jej bliskiej osoby, więc można to usprawiedliwić. Podczas Prologu jednak była mega pomocna po tym jak wróciła do normy, zadawała logiczne pytania i nie kłóciła się gdy ktoś podawał logiczne rozwiązania, więc mam nadzieję że w kolejnych procesach będzie albo użyteczna albo mogłaby robić za fajnego antagoniste
Ja to się obawiam, że Grace z racji utraty prawnika odpali się w dalszej części gry i zwyczajnie kogoś ubije, chcąc uciec z tego zadupia. Na razie nic ją tu nie trzyma, ze wszystkimi ma napięte relacje. Przydałoby się, aby twórcy wtedy udostępnili jakieś FTE z nią, bo tutaj nie dało rady (siedziała całe dnie w pokoju).
@LRay88 noo, właśnie przedtem totalnie moim zdaniem nie było opcji żeby kogoś zabiła, a teraz tem procent wzrósł. Ale mam nadzieję że przeżyje prawie do końca, bo ma potenciał na fajne rozwinięcie postaci, albo na dobrego supporta albo na antagoniste właśnie
Szczerze jestem ciekawa jak sobie poradzisz z jedną minigierką pod koniec class trailu, bo widziałam że dużo osób uważało ją za mega trudną już na poziomie normal, sama musiałam zmieniać trudność na easy i ledwo co dałam radę więc nawet sobie tego nie wyobrażam na mean
OMG FR sama grałam na poziomie normal i zajęło mi to CAŁĄ GODZINĘ, żeby to przejść. Chciałam ponarzekać na to pod odcinkiem gdzie to będzie ale mogę tutaj też. Nie to, że za mało czasu na wybranie słów, to na początku jeszcze trudno się dostosować. Prawie się ze szczęścia poryczałam (dosłownie i przenośnie) jak mi się w końcu udało. Jeszcze trzecia faza końcowa, była najtrudniejsza ze względu na jeden atak. Ale głównie ataki były trudne do ominięcia. Jeśli ta mini gra będzie do końca przez 6 rodziałów to ja nie jestem pewna jak ja sobie poradzę.
@prawdopodobnie_fajny_ktos3731 Ja po 20 minutach jakoś odpuściłam i dokończyłam Trial poprostu oglądając gameplay na kanale Eden's Garden i wróciłam do tego kilka dni później, już a poziomie Easy (najgorsze jest to że zapomniałam robić zapisów podczas class trailu więc grałam od początku....) Ale mam nadzieję że trudność się jakoś nie zmieni z procesu na proces, bo pamiętam że w normalnej Danganronpie im dalej się szło tym cięższe były te minigry.....
@@Efeliee Mnie powtrzymała od zmieniania poziomów trudności tylko moja upartość. Chciałabym też powiedzieć, że przez cały trial mówiłam jaki to on prosty nie jest i w nagrodę dali mi tą grę. Już wiem, by nie narzekać. Jeśli trudność się zwiększy to po mnie ale zobaczymy jak wyjdzie. W najgorszym wypadku skończę na easy.
@prawdopodobnie_fajny_ktos3731 no właśnie też cały trail narzekałam że jakiś prosty i żałowałam że nie ustawiłam se poziomu mean....aż do tej strzelanki, ona będzie mi się śnić po nocach....
Weźcie mi nie przypominajcie xD Od wielu miesięcy mnie nic tak nie zestresowało jak to coś, co wymyślili... Grałem na najcięższym poziomie i w tamtym momencie mocno żałowałem... Ta gierka, mimo fajnego pomysłu, zdecydowanie do poprawy (stworzona dla hardcorów zręcznościowych z małym marginesem błędu). Bobru na pewno będzie przeklinał gorzej niż przysłowiowy szewc i ciął materiał, bo przeczuwam, że i jemu "troszeczkę" to zejdzie... Grubo ponad 2 godziny piekielnych cierpień, a nie dało nawet rady zapisać/wyjść normalnie niż przez alt+F4, co niestety uczyniłem, żeby ochłonąć, lecz to kosztowało mnie utratę progresu (na szczęście zapisywałem sobie co kilka minut). PS. Tylko czekać aż twórcy powiedzą, że to tylko była wersja tutorialowa, bo pierwszy rozdział, a potem będzie znacznie ciężej i nie mamy prawa narzekać xD
Zaczynam podejrzewać trochę Marka nie chciał brać udziału w śledztwie gdy daimon powiedział by coś zrobił ten z paniki wskazał na zegar a teraz gdy wenona kazała mu potwierdzić zaczął się stresować i nie jestem teraz pewny czy był widoczny na obrazie z turnieju
ff: Grace i Wolfgang kanonicznie mieli "bezsenną" noc Podczas śledztwa i procesu można dostrzec znaki że się przespali, ale niektórzy ludzie temu zaprzeczali bo nigdy nic wprost nie było powiedzane, więc Sozzay (główny scenarzysta jeśli ktoś nie wie kim on jest) to potwierdził na discordzie
Ja to uważam, że "poza ekranami" jest to wyjaśnieniem czemu np. my i Kai wstawaliśmy tak późno niewyspani... Zwyczajnie pewni inni lokatorzy nie dawali innym spać przez większość nocy ;) Co się dziwić, że w końcu ktoś chciał kropnąć Wolfiego - czy to z zazdrości czy zmęczenia przez te przypuszczalne hałasy... PS. Wolfie to typowy chłop - po upojnej nocy poszedł rano po mleko i nie wrócił...
Ja jej do typów na sprawcę nie dałem, ponieważ wydaje się ważną postacią dla fabuły, podobnie jak to było z prawnikiem, ale ten odpadł. W dodatku pasuje idealnie na taką przyszłą antagonistkę serii, taka mącicielka. Ogrom kwestii jest podejrzanych dookoła niej, ale właśnie z tego powodu tak ją widzę.
Tak szczerze może nie pamiętam żeby tak było w oryginalnej ronpie ale oni gadają o takich oczywistościach o których gadali jeszcze przez procesem jak zbierał zebrania już nie pamiętają jak Damon się ich pytał i mówił o blackoutcie albo oni w ogóle ze sobą nie rozmawiają że nie wiedzą że grace i Wolfgang są razem w pokoju ? Lepiej by to wyglądało jakby Damon też o tym nie wiedział i dowiadywał się w czasie procesu
Tak, niektóre poruszane tematy wydają się mocno nienaturalne. Gość kilka minut temu się ich o to wypytywał i wiedzieli już co nieco, a znowu te same wątpliwości rzucają na samej rozprawie xD Pamięć złotej rybki, to źle świadczy o grupie (dobrze, że Ulysses zapisuje wszystko w swoim notatniku, bo ten to chociaż jest tego świadomy). To mimo wszystko drobne "niedoróbki", jeśli w ogóle można tak to ująć, bo oczywiście rozumiem zamysł tego (czyli podsumowanie wszystkich faktów dla gracza słowami postaci), lecz uważam, że mogli inną formę tego stworzyć.
22:20 według mnie mógłbyś spróbować wykorzystać zeznania Toshiko kiedy Desmond mówił. W tedy chyba Wolfi się podzielił informacjami że wybiera się na turniej wiec można by było przypuścić że Grace "kłamie".
Rozumiem co masz na myśli, ale jeżeli zgodzilibyśmy się z Desmondem, to powiedzielibyśmy że Wolfgang w ogóle nic Grace nie powiedział, a nie że powiedział i skłamał. Zakładamy że Grace faktycznie usłyszała od niego słowa w stylu "źle się czuję, możesz iść na turniej beze mnie?".
@@Roofi64 bardziej chodziło mi o to że w tym miejscu mogły być lepszy punkt zaczepienia. Ale masz rację nie możemy wykluczać możliwość że te postacie mogły by to tak zrozumieć
Eloise mnie bardzo zaskoczyla. Bylam pewna że będzie przestraszona i nie będzie nic mówiła…te oskarżenia w stronę grace trochę sprawiają że podejrzewam ja (eloise) coraz bardziej mimo że niby jakieś alibi ma
Moj typ to: kai ponieważ mógłby zetknąć z boku na sekret wolfganga+ chciał wyrobić alibi z damondem (ale jak zabił Wolfgangu to nw O_o) + kai jest moim typem do shipów >:)
Sorka za 15 minut spóźnienia, RUclips z jakiegoś powodu przerzucił premierę na 31 stycznia xD Miłego seansu!
Już myślałem że się nie doczekam XD
Przyznaj się, że się już spiłeś na Sylwestra i zapomniałeś dodać, a nie zwalasz winę na biedne, niczemu winne yt ;P
@LRay88 Każdy ma prawo do własnej opinii, ale subiektywnie na ten moment jestem bardziej w stanie uwierzyć w tą wersje wydarzeń.😜😁
22:30
A według mnie było to zrobione całkiem logiczne, rozmawiali o tym jak Wolfgang dostał się do boilerowni skoro teoretycznie źle się czuł, to że większość nie pomyślała że Grace poprostu kłamie czy ukrywa inną informacje to inna sprawa. Diana wymyśliła logiczne wytłumaczenie, czyli że ktoś poprostu go przeniósł, co oczywiste nie może być prawdą bo Toshiko widziała go chwile po ósmej, idącego o własnych siłach więc na logike ten argument trzeba było rozbić właśnie zeznaniami Toshiko.
Personelnie uważam że cały Trail jest naprawdę fajnie i logicznie zrobiony, może poza jednej gierki prawie pod koniec, bo uważam że jest trochę za trudna ale to już inny temat
Hahaha, odnośnie właśnie tej jednej gierki na końcu (sam jestem po ograniu wszystkiego teraz) to łączę się w bólu xD Ponad 2 godziny męki i ostrego wkurzenia... Chyba sama Junko nad tym pracowała, mimo że pomysł na gierkę wydawał się spoko.
Co Do pierwszej non stop debaty, miała ona sens, rozmawiali o sposobach jak Wolfgang znalazl sie na dole, na czym skupily sie dwie osoby, a kolejne dwie na tym, że Grace to kłamca.
Wyglądało to wyjątkowo naturalnie, jak w rozmowie paru znajomych, jedni walą jakieś dziwne teorie, a drudzy, uważają, że nie ma tu druguego dna, zadnego tajemnego przejścia tylko na logike rozmówca kłamie.
Co Do drugiej debaty, to chodziło o fakt, że wiele razy mówiono, że ,,POWOD SMIERCI JEST NIE ZNANY" oraz, wtrakcie obchodu ciała, nie było ran, więc tablet miał wskazać, że nie ma zadnego dowodu, na dzganie Wolganga.
51:57 lying chodziło że leżał obok a nie kłamał
23:02 to jest dobrze zrobione Diana próbuje chronić grace sugerując opcję które pokryją się z tym że grace mówla prawde
Dobra, ja już ograłem proces, a tym samym cały rozdział, więc się wstrzymam z wnioskami, a wspomnę o nich jak skończymy serię, a trochę tego będzie ;) Odwołam się jedynie do paru fragmentów, unikając spoilerów, dzieląc się przemyśleniami, które i tak na bieżąco u mnie powstawały podczas ogrywania.
21:50 - domyślam się Bobru, że to wina wybrania najtrudniejszego poziomu trudności (sam też tak zrobiłem). Połączenia logiczne w wielu tych debatach są mocno subtelne i wymagają mocnego skupienia, by dobrać odpowiedni pocisk do odpowiedniego zdania. Przede wszystkim wymagana jest uwaga, gdy się czyta dialogi przed wystąpieniem debaty, by potem po prostu wiedzieć, o jakim wątku aktualnie dyskutujemy. Dzięki temu z miejsca wiedziałem, jaki pocisk jest potrzebny i tylko trzeba było odszukać właściwy moment. Mimo to w 2 późniejszych debatach się nieźle zaciąłem, bo na moje wiele kwestii logicznie pasowało, a autorzy przewidzieli tylko jedno rozwiązanie...
23:05 - zgadzam się, miałem podobne odczucia w paru momentach tego procesu (ale może to właśnie wina ustawienia wysokiego poziomu logiki). W sumie to nie tylko zastrzeżenie dla akurat tego projektu, bo takie sytuacje, w mej opinii, się zdarzały też w oryginalnych ronpach - dla mnie najbardziej odczuwalnie w V3.
A propos przypuszczalnego kłamstwa Wolfiego - warto zaznaczyć, że w swojej karcie postaci ma zapisane, że nienawidzi kłamstw, a tutaj powoli docieramy do tego, że sam nie stronił od tego. Kolejny przykład hipokryzji postaci w tej grze, ale też taka nazwa rozdziału :P
24:00 - ja w ogóle nie podejrzewałem tutaj Toshiko z tej racji, że od 8.10 ma alibi z Ingrid, czyli na 5 minut przed spotkaniem, aż do samego odkrycia ciała. W sumie można by podejrzewać ją o jakiś automatyczny mechanizm ukatrupienia, gdy sama była bezpiecznie w sypialni z Ingrid, ale nie miała by wglądu w to, co się realnie dzieje i czy wszystko poszło zgodnie z planem. Zbyt ryzykowne, tak uważam. Cokolwiek by poszło nie tak i mogła by się narazić na to, że inni jakoś dociekną kto planował atak i miałaby gigantyczne kłopoty w tak niebezpiecznym środowisku. Zresztą jest kilka dowodów, które świadczą, że w bojlerowni zadziało się coś więcej już po 8.15 i trzeba było być fizycznie na miejscu, a ona nie mogła tam być.
Tak swoją drogą to ciągle widzimy Ingrid jak trzyma się za głowę i skarży się na ból w tym miejscu. Ciekawe czy to jakiś poważny wątek na przyszłość (tak jak to miało miejsce z Kaito z DRV3) czy to jakaś po prostu niedogodność fizyczna, jak z węchem u historyka.
28:30 - zgadza się, z tym, że Eva mogła się komuś wygadać o tym (choćby anonimowo), co jej powiedzieliśmy. Ja jej nie ufałem cały rozdział i mnie taki "twist" by nie zaskoczył. Mogła liczyć na to, że kogoś to skusi do zbrodni, dając jakąś sprzyjającą okoliczność ku temu. Czemu by chciała to robić? Wyobrażam sobie ją w roli takiego troublemakera czy zdrajcy lub innego rodzaju antagonisty, gdzie po procesie wyjawi swoje prawdziwe "kolory". W swoich teoriach z tego powodu ją wykluczyłem z podejrzanych, bo mimo wielu kwestii, które by na nią wskazywały, to widziałem w tym potencjał do mieszania na miejscach zbrodni.
32:00 - mi się te słowa skojarzyły z pewną postacią na procesie z DRDT xD Też ta postać nie chciała, by proces stanął w miejscu, i zaryzykowała mocne podejrzenia na siebie.
40:25 - hahaha, i tu dałbym mem "first time?" xD Uwierz mi, ja w paru fragmentach widziałem ten obraz dość często xD Proces potrafił dać w kość. Strach się bać jakie będą kolejne... Nie przejmuj się tym w każdym razie Bobru. Można powtarzać to bez końca i nic nie tracisz ostatecznie (co najwyżej duma detektywa ucierpi) - nie ma żadnego podsumowywania punktów, jak w oryginalnej ronpie, co też nawet prolog w tej serii nam pokazał. Zaznaczę przy tym, że przyspieszanie dialogów nie przyspiesza zegara, więc jak czasu jest niewiele to można to wykorzystać (nie wiadomo czy jest to intencjonalne, być może twórcy spatchują to w przyszłości).
42:20 - w prologowych debatach tutaj też był ten problem. Musimy doszukiwać się pewnych informacji, a same dowody nawet ich jasno nie przekazują. Sporo opiera się jakby na domysłach czy jakiejś innej formy "logiki". Nie wiem tylko czy tak jest przez ustawiony wysoki poziom trudności, bo taki i ja miałem. Trzeba myśleć po prostu tak jak autor sobie tego życzy, czyli inaczej - witaj maturo z języka polskiego z jedyną słuszną odpowiedzią na "co autor miał na myśli?" wedle komisji egzaminacyjnej xD
44:40 - tak Bobru, miałem identyczne uwagi do tej debaty i jej rozwiązania. Tablet nic nie wspominał o ranach czy przyczynie śmierci, więc kiepskim pomysłem jest jego używanie do obalenia jakiegokolwiek pomysłu odnośnie tego jak Wolfie zmarł.
57:10 - cóż, mnie ogólnie ta wersja mini-gierki się podobała w tej rozprawie. Dość prosta, ja ciąłem tylko pionowo aż do drugiej fazy i po prostu używałem właściwego pocisku. Może tak być z racji, że to mimo wszystko pierwszy rozdział i jest łatwiej. Tutaj dobór pocisku jest znacznie bardziej oczywisty niż w debatach, zgadzam się.
Na koniec już - Bobru jest niezadowolony z paru debat, ale nie wie co go jeszcze czeka później i myślę, że to będzie wina ustawionej wysokiej trudności xD Nie, nie dotyczy to debat. Ile ja się godzin nacierpiałem na dosłownie jednym fragmencie...
Szczęśliwego Nowego Roku dla każdego kto to czyta!!!
Na dole tylko moje przemyślenia jak zawsze
6:09 „Nie no taki żart, wylosowaliśmy osobę z tłumu i stwierdziliśmy, że to dobry pomysł , by się za nią wstawić” XDDDD Dobry pomysł Desmond, A W OGÓLE ALE TY TAM CIŚNIESZ KAŻDEGO
20:29 Akurat dla mnie to było dość oczywiste w co strzelić, ja bardziej miałam problem z samym strzeleniem. (Trudno mi się było skupić na grze, dopiero za którymś tam razem trafiłam.) Mi się akurat wydaje, że wypowiedź Diany była normalna. Rozmawiali o tym jak Wolfgang się mógł dostać do bojlerowni pomimo swojej kondycji (bólu brzucha) i Diana zaproponowała jeden ze sposobów.
31:58 Ten moment był w Trailerze chb
34:37 Kolega to mówi jakby to nie był on (sneaky)
35:58 Szkoda, że tego nie skomentowałeś. (Tego jak nie słuchają postacie tylko gadają głupoty cn) Zrobili całą debatę tylko o to, bo nie badali ciała PLS. I jeszcze nikt inny im nawet nie przerwał.
Akurat w tej debacie nie wiedziałam w co dokładnie strzelić i trochę mi zajęło zanim trafiłam dobrze (wszystko mi się nie zgadzało w tym co mówili XDDD). Tutaj faktycznie mi brakuje dokładniejszych bulletów tak jak przy tym ciele raz, tak samo jak informacji o paralizatorze (i kilku innych ale nie pamiętam o co się przyczepiałam podczas gry).
50:38 Podoba mi się jak za każdym razem wymyślasz inną ksywkę na bargain bin
1:00:17 Zapisywać można zawsze tylko nie podczas gier i tutoriali
Udanej dalszej części tygodnia.😎😏
42:13 ta pierwsza była dobra jak dla mnie ale ta 2 to akurat była dziwna
42:04
tutaj akurat się zgodze że to nie miało sensu, w tablecie nie było informacji o żadnych ranach na ciele Wolfganga, nawet tych obecnych więc nawet gdyby był dźgnięty to te informacje nie byłyby zapisane.
Lepsze by było gdyby dali do truth bullets ciało Wolfgang z podpisem że na jego ciele nie było żadnych ran kłutych, jeden dodatkowy dowód, a dodałby więcej logiki
Ten pierwszy non stop dabate nie był zły. Wszyscy zastanawiają się czy prawnik kłamał i wyszedł czy leżał w łóżku. Jeśli nie kłamał i leżał to jak się dostał do bojlerowni
Nic mnie nie zirytowało tak jak Damon, ukrywający to że miał Blackmail Wolfganga, chłopak myśli naprawdę logicznie, ale nie pomyślał że ukrywanie tego wpakuje go w większe kłopoty niż poprostu przyznanie się do tego.....
To prawda. Sporo ryzykował, nie wyjawiając tego. Sam stwierdził, że by sobie poradził, ale najwidoczniej chciał sobie darować dodatkowe "stresy" na teraz. Wczuwając się w jego położenie trudno podjąć właściwą decyzję. Zbyt krótko się znają, by móc przewidzieć jak postąpi grupa po ujawnieniu się. Osobiście prawdopodobnie też bym wstrzymał się z tym, póki nie będzie spokojnego gruntu pod to. My tutaj mieliśmy czas na przemyślenia w teorii, ale on tam na debacie miał może z 2-3 sekundy na decyzję i zdecydował się zaczekać.
Szczerze mówiąc, to bym bardziej podpięła pod charakterystykę Damona i generalnie samej kreacji postaci w tym projekcie czyli to, że każdy tutaj przede wszystkim zachowuje się ludzko i nie zawsze podejmują logicznie poprawne decyzje. Prawda, nie wyjawienie motywu Wolfganga jest ryzykowne, ale w tym konkretnym momencie i o wiele lepszym dla procesu byłoby po prostu powiedzenie „to ja” i pójście dalej, tylko że Damon nie do końca jest osobą, która działa „dla dobra” i grupy i procesu, a bardziej obchodzi go jego sytuacja i w jego sytuacji on nie chce odpierać następnych ataków w jego stronę któryś dzień z rzędu i pomimo tego, ze totalnie nielogiczne i konformistyczne jest jak najbardziej naturalne. Nie mowie, ze to jest dobre zachowanie tylko, ze to jest zachowanie spójne z jego sytuacja i charakterem i pomimo tego, ze mnie to też zdenerwowało to jednak doceniam tą scenę (jak i inne sceny) jako naprawdę dobre charakteryzowanie postaci w naturalny sposób
@MariKret-l7b w sensie absolutnie się zgadzam, ta jego decyzja wyszła z jego charakteru i z przekonania że wszyscy myślą o nim źle i mają go za najgorszego, zirytowało mnie to poprostu, ale no dodaje coś do jego postaci
Ciekawi mnie jak będzie zachowywać się Grace podczas kolejnego class trailu, bo tutaj nie dużo pomogła, ale wiadomo, była zaślepiona złością po śmierci jej bliskiej osoby, więc można to usprawiedliwić.
Podczas Prologu jednak była mega pomocna po tym jak wróciła do normy, zadawała logiczne pytania i nie kłóciła się gdy ktoś podawał logiczne rozwiązania, więc mam nadzieję że w kolejnych procesach będzie albo użyteczna albo mogłaby robić za fajnego antagoniste
Ja to się obawiam, że Grace z racji utraty prawnika odpali się w dalszej części gry i zwyczajnie kogoś ubije, chcąc uciec z tego zadupia. Na razie nic ją tu nie trzyma, ze wszystkimi ma napięte relacje. Przydałoby się, aby twórcy wtedy udostępnili jakieś FTE z nią, bo tutaj nie dało rady (siedziała całe dnie w pokoju).
@LRay88 noo, właśnie przedtem totalnie moim zdaniem nie było opcji żeby kogoś zabiła, a teraz tem procent wzrósł.
Ale mam nadzieję że przeżyje prawie do końca, bo ma potenciał na fajne rozwinięcie postaci, albo na dobrego supporta albo na antagoniste właśnie
Miłego oglądania wszystkim i szczęśliwego nowego roku
Udanej dalszej części tygodnia.😎😏
Szczerze jestem ciekawa jak sobie poradzisz z jedną minigierką pod koniec class trailu, bo widziałam że dużo osób uważało ją za mega trudną już na poziomie normal, sama musiałam zmieniać trudność na easy i ledwo co dałam radę więc nawet sobie tego nie wyobrażam na mean
OMG FR sama grałam na poziomie normal i zajęło mi to CAŁĄ GODZINĘ, żeby to przejść. Chciałam ponarzekać na to pod odcinkiem gdzie to będzie ale mogę tutaj też. Nie to, że za mało czasu na wybranie słów, to na początku jeszcze trudno się dostosować. Prawie się ze szczęścia poryczałam (dosłownie i przenośnie) jak mi się w końcu udało. Jeszcze trzecia faza końcowa, była najtrudniejsza ze względu na jeden atak. Ale głównie ataki były trudne do ominięcia.
Jeśli ta mini gra będzie do końca przez 6 rodziałów to ja nie jestem pewna jak ja sobie poradzę.
@prawdopodobnie_fajny_ktos3731 Ja po 20 minutach jakoś odpuściłam i dokończyłam Trial poprostu oglądając gameplay na kanale Eden's Garden i wróciłam do tego kilka dni później, już a poziomie Easy (najgorsze jest to że zapomniałam robić zapisów podczas class trailu więc grałam od początku....)
Ale mam nadzieję że trudność się jakoś nie zmieni z procesu na proces, bo pamiętam że w normalnej Danganronpie im dalej się szło tym cięższe były te minigry.....
@@Efeliee Mnie powtrzymała od zmieniania poziomów trudności tylko moja upartość. Chciałabym też powiedzieć, że przez cały trial mówiłam jaki to on prosty nie jest i w nagrodę dali mi tą grę. Już wiem, by nie narzekać.
Jeśli trudność się zwiększy to po mnie ale zobaczymy jak wyjdzie. W najgorszym wypadku skończę na easy.
@prawdopodobnie_fajny_ktos3731 no właśnie też cały trail narzekałam że jakiś prosty i żałowałam że nie ustawiłam se poziomu mean....aż do tej strzelanki, ona będzie mi się śnić po nocach....
Weźcie mi nie przypominajcie xD Od wielu miesięcy mnie nic tak nie zestresowało jak to coś, co wymyślili... Grałem na najcięższym poziomie i w tamtym momencie mocno żałowałem... Ta gierka, mimo fajnego pomysłu, zdecydowanie do poprawy (stworzona dla hardcorów zręcznościowych z małym marginesem błędu). Bobru na pewno będzie przeklinał gorzej niż przysłowiowy szewc i ciął materiał, bo przeczuwam, że i jemu "troszeczkę" to zejdzie... Grubo ponad 2 godziny piekielnych cierpień, a nie dało nawet rady zapisać/wyjść normalnie niż przez alt+F4, co niestety uczyniłem, żeby ochłonąć, lecz to kosztowało mnie utratę progresu (na szczęście zapisywałem sobie co kilka minut).
PS. Tylko czekać aż twórcy powiedzą, że to tylko była wersja tutorialowa, bo pierwszy rozdział, a potem będzie znacznie ciężej i nie mamy prawa narzekać xD
Miłego oglądania!
Zaczynam podejrzewać trochę Marka nie chciał brać udziału w śledztwie gdy daimon powiedział by coś zrobił ten z paniki wskazał na zegar a teraz gdy wenona kazała mu potwierdzić zaczął się stresować i nie jestem teraz pewny czy był widoczny na obrazie z turnieju
Potwierdzona Marka nie widać na obrazie czy tam arcie czyli w tym czasie zrzucił przedłużacz
Miłego oglądania!!!✨️✨️✨️
ff: Grace i Wolfgang kanonicznie mieli "bezsenną" noc
Podczas śledztwa i procesu można dostrzec znaki że się przespali, ale niektórzy ludzie temu zaprzeczali bo nigdy nic wprost nie było powiedzane, więc Sozzay (główny scenarzysta jeśli ktoś nie wie kim on jest) to potwierdził na discordzie
Ja to uważam, że "poza ekranami" jest to wyjaśnieniem czemu np. my i Kai wstawaliśmy tak późno niewyspani... Zwyczajnie pewni inni lokatorzy nie dawali innym spać przez większość nocy ;) Co się dziwić, że w końcu ktoś chciał kropnąć Wolfiego - czy to z zazdrości czy zmęczenia przez te przypuszczalne hałasy...
PS. Wolfie to typowy chłop - po upojnej nocy poszedł rano po mleko i nie wrócił...
Ja w typach nie miałem Evy. Myślałem, że może skończy jako ofiara, jak przeżyje to ją zostawią. Jednak od początku jest dla mnie podejrzana
Ja jej do typów na sprawcę nie dałem, ponieważ wydaje się ważną postacią dla fabuły, podobnie jak to było z prawnikiem, ale ten odpadł. W dodatku pasuje idealnie na taką przyszłą antagonistkę serii, taka mącicielka. Ogrom kwestii jest podejrzanych dookoła niej, ale właśnie z tego powodu tak ją widzę.
🎉Drogi bobru z okazji 2025 roku życze ci żebyś w nowym roku ograł wiele nowych fanganów i by twoja publika na twitchu rosła🎉
Miłego uwu
Udanej dalszej części tygodnia.😎😏
coś przeczuwam że jett mógł go zabić
Nie sądziłem że będzie dziś film z procesu i postanowiłem że o 18 będę na imprezie sylwestrowej a jest już 17:06 XD
nie mogłam sie doczekać tego procesu :)
47:13 czuje że przez nich i ich brak myslenia stracę szare komurki a zwłaszcza że brakło prądu w budynku i jednocześnie to że jest u nich generator
oj jak ty piszesz "komUrki" to już raczej dużo ich tam nie zostało
Tak szczerze może nie pamiętam żeby tak było w oryginalnej ronpie ale oni gadają o takich oczywistościach o których gadali jeszcze przez procesem jak zbierał zebrania już nie pamiętają jak Damon się ich pytał i mówił o blackoutcie albo oni w ogóle ze sobą nie rozmawiają że nie wiedzą że grace i Wolfgang są razem w pokoju ?
Lepiej by to wyglądało jakby Damon też o tym nie wiedział i dowiadywał się w czasie procesu
Tak, niektóre poruszane tematy wydają się mocno nienaturalne. Gość kilka minut temu się ich o to wypytywał i wiedzieli już co nieco, a znowu te same wątpliwości rzucają na samej rozprawie xD Pamięć złotej rybki, to źle świadczy o grupie (dobrze, że Ulysses zapisuje wszystko w swoim notatniku, bo ten to chociaż jest tego świadomy). To mimo wszystko drobne "niedoróbki", jeśli w ogóle można tak to ująć, bo oczywiście rozumiem zamysł tego (czyli podsumowanie wszystkich faktów dla gracza słowami postaci), lecz uważam, że mogli inną formę tego stworzyć.
Ale ty ich tam ciśniesz Bobru lmaooo 😭😭😭 (6:14,7:42,16:14)
22:20 według mnie mógłbyś spróbować wykorzystać zeznania Toshiko kiedy Desmond mówił. W tedy chyba Wolfi się podzielił informacjami że wybiera się na turniej wiec można by było przypuścić że Grace "kłamie".
Możliwe że sama mam jaką pokrętną logikę
Rozumiem co masz na myśli, ale jeżeli zgodzilibyśmy się z Desmondem, to powiedzielibyśmy że Wolfgang w ogóle nic Grace nie powiedział, a nie że powiedział i skłamał. Zakładamy że Grace faktycznie usłyszała od niego słowa w stylu "źle się czuję, możesz iść na turniej beze mnie?".
@@Roofi64 bardziej chodziło mi o to że w tym miejscu mogły być lepszy punkt zaczepienia. Ale masz rację nie możemy wykluczać możliwość że te postacie mogły by to tak zrozumieć
Pikachu na miniaturce ? Zdobyłeś moje serce
Nie no kocham tą miniaturkę, nie spodziewałam się Poszukiwanego Pikachu XD
WESOLEGO NOWEGO ROKU!!!! (by mniej ulubieńców umierało)
Miłego oglądania wszystkim
Udanej dalszej części tygodnia.😎😏
Eloise mnie bardzo zaskoczyla. Bylam pewna że będzie przestraszona i nie będzie nic mówiła…te oskarżenia w stronę grace trochę sprawiają że podejrzewam ja (eloise) coraz bardziej mimo że niby jakieś alibi ma
Moj typ to: kai ponieważ mógłby zetknąć z boku na sekret wolfganga+ chciał wyrobić alibi z damondem (ale jak zabił Wolfgangu to nw O_o) + kai jest moim typem do shipów >:)
10 SEKUND TEMU🔥 🔥
W drugiej non stop debate może po prostu popełnili błąd albo jakiś bug co zamienił jeden pocisk z drugim 😅