Witaj Haniu. Słucham Twoich podkastów z obu serii. Są mega👍🏼👌 Tym razem przyszło mi do głowy,że najmłodsza córka nie była męża i dlatego matka tylko ją zabrała. Ktoś ( może jej kochanek, ojciec najmłodszej córki) pomógł jej zniknąć. Wyemigrować z córką do innego kraju, być może na inny kontynent. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich słuchaczy 🙋♀️🌞🍀
Witaj Haniu! Spróbuję jednak dodać swój komentarz. Myślę, że sama zasugerowałaś rozsądne rozwiązanie, bez zastosowania sił nie z tego świata. Uznała, że chce się wycofać z obiegu, nie Zabić, i rozpocząć inne życie. Dlaczego z najmłodszą córką? Dlatego, że była najmłodsza. Zaaranżowała mistyfikację i ktoś potem jej pomógł. Nikt jej i córki potem nie znalazł. Szczerze napiszę, że nie bardzo wychodzi mi odróżnianie azjatyckich twarzy. Mogła wybyć do Chin kontynentalnych, gdzie , przypomnę, żyje 1,4 mld ludzi! Na pewno wszyscy się tam znają??? Masz fajny pomysł z tym śledztwem z "dreszczykiem"! Popieram! Dziękuję i pozdrawiam mocno!
Dziękuję bardzo. Myślę, że to całkiem możliwe, choć zastanawiam się czemu nigdy nie odezwałaby się do dzieci? Ale oczywiście mogła uznać, że to jedyny sposób. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za ciekawy materiał, myślę że to było zaplanowane zniknięcie. Jeżeli to planowała to na pewno nie wybrała tego budynku przypadkowo. Pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału oraz Hanię 👍🇵🇱
Witam! Bardzo ciekawa i infrygujaca historia. Dziewczyny zniknęły, powodów miały wiele. Może stało się coś złego, a może nie z wlasnej woli zniknęły . Dziękuję, bardzo za bardzo ciekawą opowieść. Pozdrawiam i życzę miłego popoludnia 💋🥰Haniu!!!!
Dziękuję za tę ciekawą historię. Też pomyślałam, że kobieta mogła spotkać się z kimś mieszkającym w tym budynku i to on zrobił krzywdę jej i córce, ale gdyby kobieta udała się np. do domniemanego kochanka, to dlaczego ściągnęła buty już w windzie?
Dzien dobry Haneczko , naprawde nas rozpieszczasz, niedziela poludnie a ty juz czarujesz nas swoim cieplym glosem. Chociasz opowiadanie przyprawia o dreszcze. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤
W jakiś sposób skojarzyła mi się Twoja opowieść ze sprawą Elisy Lam Wygląda na to, że windy stają się rodzajem portalu. Jak zwykle, dziękuję za wspólny poranek ❤
Oczywiście rozwiązanie w wersji "paranormalnej" pociąga zdecydowanie bardziej, lecz moim zdaniem ktoś musiał wewnątrz budynku pomóc jeje zniknąć, może uciec przed mężem. Ale i tak do końca dnia (a może i wieczoru) ten temat nie wyjdzie z głowy... Pozdrawiam Haniu i współfanów 😉
Dzien dobry :-) Wspaniale opowiadania, dziekuje! Mnie zastanawia wielkosc tej walizki, bo ogladalam program o ludziach, ktorzy z wielka latwoscia wchodza do walizek. Sa to osoby bardzo gietkie i wysportowane, Jak wiadomo wiekszosc kobiet pochodzacych z krajow azjatyckich sa filigranowe i male... Moze wlasnie w taki sposob ktos pomogl dziewczyna opuscic budynek? Pozdrawiam z Halmstad.
Cześć Haniu. Czytałam, że kolor czerwony oznacza szczęście i je przyciąga w Chinach. Więc może dlatego też tak były ubrane. 🤷 O duchach i czerwonym kolorze w tamtym rejonie nie słyszałam. Może też ta kobieta chciała uciec. Z kimś,do kogoś.
Ja o tym czytałam w tej wersji, że przyciąga dobre, opiekuńcze duchy, czyli w jakimś sensie szczęście. Może chodzi o to samo, tylko inaczej ujęte? 🤷 Dziękuję i buziaki ❤
To jest osobna seria :) Dla każdego coś miłego, poza tym tych listów nie jest aż tyle żeby mogły stanowić całość kanału. Zresztą chyba nie chciałabym tego, wolę różnorodność 😁 Pozdrawiam cieplutko
Być może zdesperowana mama z córką trafiły jakimś cudem do świata równoległego... Dziękuję Haniu za kolejną niesamowitą opowieść i serdecznie pozdrawiam.🤔
Ta seria przypomina mi trochę "the x files"😊,a co do samej historii to myślę, że kobieta musiała mieć jakieś problemy emocjonalne i przez to chciała na swój sposób ochronić najmłodszą córkę, biorąc ja ze sobą i najprawdopodobniej popełniając samobójstwo jednocześnie poprosiła jakąś bliską osobę,by usunęła ciała, być może chcąc oszczędzić reszcie swoich dzieci widoku martwej matki i siostry.Ale to tylko moje fantasy.
Uważam że kobieta zaplanowała to wszystko by uciec od kontroli i tyrani mażą. Nie ważne kto i jak jej pomógł, ważne że znała kogoś kto załatwił wszystkie formalności i pomógł jej zacząć nowe życie w innym miejscu pod innym nazwiskiem. Możliwe że są nawet razem. Nie będę już pisać o przyciąganiu się energetycznie co powoduje że ludzie dostają się po latach związku. Kobiety zawsze uciekają w nocy, jest dyskretniej, wszyscy śpią i zyskuje się przewagę w czasie gdyby osoba pozostawiona chciała utrudnić ucieczkę. Czy spotykało ją szczęście? Wątpię. Zostawiła troje dzieci, a nie można budować swojego szczęścia na nieszczęściu innych. Co do czerwieni to w naszej kulturze jest to kolor pasji seksualnej. Osoby ubierają ten kolor by kusić płeć przeciwną. Pamiętam wigilię w hotelu Warta w Świnoujściu do którego przyjechali stali goście hotelowi. Jedna starsza kobieta i jej 28- letnia córka całe były ubrane na czerwono. Pozdrawiam 😇
Sa dwie opcje. Chociaz ja się bardziej skłaniam, że juz byla tak dojechana psychicznie przez męża, ze miała już dosyć i najzwyczajniej wzięła najmlodsze dziecko i nogi za pas i ulotniła się gdzieś, gdzie jej małżonek nie bedzie mógł jej dosięgnąć. Ktoś mógł jej pomóc w tym budynku, mogła mieć w którymś z mieszkań jakąś zaufaną osobę, która zorganizowała jej ubrania, udzieliła schronienia na chwilę i w jakis sposob pomogła opuscic budynek
Wydaje mi się, że kobieta po prostu uciekła ze swoją córką. Ukryła się, zniknęła aby były mąż jej nie ścigał. Gdyby chciała popełnić samobójstwo to po co to całe rozbieranie się w windzie, zostawianie ubrań, butów? Skąd ta walizka? Człowiek chcący popełnić samobójstwo raczej takich rzeczy nie robi bo jest mu wszystko jedno jak będzie ubrany. Myślę, że ona zabrała najmłodszą córeczkę bo wiedziała, że starsze dzieci sobie bez niej poradzą a malutka nie, a poza tym często to najmłodsze dziecko jest jakoś wyjątkowo ukochane przez matkę. Być może umówiła się z jakąś zaufaną osobą, że przygotuje jej rzeczy do przebrania. Weszła do budynku ubrana tak charakterystycznie aby wręcz rzucać się w oczy i aby potem każdy szukał kobiety i dziewczynki ubranych na czerwono. Potem przebrała się i przy pomocy przyjaciółki/przyjaciela wydostała się z bloku niepostrzeżenie. Może chciała właśnie sprawić takie wrażenie, że być może popełniła gdzieś samobójstwo aby jej były mąż ich nie szukał. Jednak ciała nie znaleziono więc na pewno obydwie żyją.
Nie jest prawdą, że samobójcy obojętny jest ubiór. Zadziwiające jest, jak dziwnie potrafią zachować się takie osoby. I tutaj może być pomysł na nowy podcast 😉
Myślę, że będą to różne zagadki paranormalne, nie tylko kryminalne. Tak żeby się reszta znów nie przejadła. Urozmaicenie na kanale się przyda, nawet mnie ;)
Myślę że to była zaplanowana ucieczka i zaczęcie wszystkiego od nowa, a najmłodsze dziecko zabrał bo takie za dużo nie rozumiem i nie pamięta... Bądź co bądź smutna historia która nigdy nie powinna się wydarzyć... 😔
Musimy pogodzić się z sytuacjami ,na które nie ma racjonalnych wyjaś nień.Pozostają tylko domniemania ,które mo żemy sami tworzyć. Faktycznie warto two- rzyć coś innego aby by ło urozmaicenie kanału.
A ja się pytam dlaczego robicie sobie tak trudne Nicki, mam mnóstwo kanałów zasubskrybowanych , czasami mam ochotę na pewien temat i nie idzie odszukać kanału...😉 bo nie pamiętam nicku
Celowe zniknięcie z pomocą osób trzecich
Myślę, że to była perfekcyjnie zorganizowana ucieczka.
Witaj Haniu.
Słucham Twoich podkastów z obu serii. Są mega👍🏼👌
Tym razem przyszło mi do głowy,że najmłodsza córka nie była męża i dlatego matka tylko ją zabrała.
Ktoś ( może jej kochanek, ojciec najmłodszej córki) pomógł jej zniknąć. Wyemigrować z córką do innego kraju, być może na inny kontynent.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich słuchaczy 🙋♀️🌞🍀
Witaj Haniu! Spróbuję jednak dodać swój komentarz. Myślę, że sama zasugerowałaś rozsądne rozwiązanie, bez zastosowania sił nie z tego świata. Uznała, że chce się wycofać z obiegu, nie Zabić, i rozpocząć inne życie. Dlaczego z najmłodszą córką? Dlatego, że była najmłodsza. Zaaranżowała mistyfikację i ktoś potem jej pomógł. Nikt jej i córki potem nie znalazł. Szczerze napiszę, że nie bardzo wychodzi mi odróżnianie azjatyckich twarzy. Mogła wybyć do Chin kontynentalnych, gdzie , przypomnę, żyje 1,4 mld ludzi! Na pewno wszyscy się tam znają??? Masz fajny pomysł z tym śledztwem z "dreszczykiem"! Popieram! Dziękuję i pozdrawiam mocno!
Dziękuję bardzo. Myślę, że to całkiem możliwe, choć zastanawiam się czemu nigdy nie odezwałaby się do dzieci? Ale oczywiście mogła uznać, że to jedyny sposób. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za ciekawy materiał, myślę że to było zaplanowane zniknięcie. Jeżeli to planowała to na pewno nie wybrała tego budynku przypadkowo. Pozdrawiam serdecznie całą społeczność kanału oraz Hanię 👍🇵🇱
nigdy mi się nie znudzi seria z historiami widzów.
Bosko ❤
Mnie również 😁 choć potem czasem boję się jechać w nocy do pracy 😂 muszę przejechać przez las, który w jednym miejscu zawsze napawa mnie lękiem
@@beamakota O rany, to faktycznie nieźle 🙈 Buziaki 😘
@@SzepthankiTrueMysteries niestety chyba przesadzałam z horrorami, kiedy byłam dzieckiem i teraz mi wychodzi 😂 No nic, buziaki
Bardzo dziękuję.
....dziękuję. Serdecznie pozdrawiam🙋♀
To ucieczka 😊 Kobieta się przebrala. Z dzieckiem zapewne wyszedł ktoś inny, kto im pomagał
Witam! Bardzo ciekawa i infrygujaca historia. Dziewczyny zniknęły, powodów miały wiele. Może stało się coś złego, a może nie z wlasnej woli zniknęły . Dziękuję, bardzo za bardzo ciekawą opowieść. Pozdrawiam i życzę miłego popoludnia 💋🥰Haniu!!!!
Jestem witam serdecznie. Lecimy !!
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za tę ciekawą historię. Też pomyślałam, że kobieta mogła spotkać się z kimś mieszkającym w tym budynku i to on zrobił krzywdę jej i córce, ale gdyby kobieta udała się np. do domniemanego kochanka, to dlaczego ściągnęła buty już w windzie?
Doskonale
Dziękuję za historię. Pozdrawiam serdecznie. 👍👍💜💜
Dzien dobry Haneczko , naprawde nas rozpieszczasz, niedziela poludnie a ty juz czarujesz nas swoim cieplym glosem.
Chociasz opowiadanie przyprawia o dreszcze.
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤
Kochana, na tym kanale staram się być w każdą niedzielę o 12:00 ❤
👌
🎧
💜
Dziękuję i pozdrawiam 😀
Wspaniala seria jak zwykle 😊👍🌷
Ja chodzę w czerwonym kolorze jakoś nie zauważyłam żebym przyciągała jakieś kosmiczne siły 😮😅
😂 Może to działa tylko terytorialnie 🤷
W jakiś sposób skojarzyła mi się Twoja opowieść ze sprawą Elisy Lam Wygląda na to, że windy stają się rodzajem portalu. Jak zwykle, dziękuję za wspólny poranek ❤
A tak, Kochana, to bardzo często skojarzenie przy tej sprawie. Widziałam właśnie na forach. Buziaki i dziękuję ❤️
👍 X2 👌. Niezła zagadka. Pozdrawiam serdecznie 🤗
😘
Nie bój się 🥰 prawdziwe opowieści nigdy się nie znudzą
Opowieści widzów to najlepsza seria.
Dziękuję Pani Haniu
Witam :) dla mnie zawsze ciekawe interesujące, pozdrawiam wszystkich
Cudownie, bardzo się cieszę 🥰
Oczywiście rozwiązanie w wersji "paranormalnej" pociąga zdecydowanie bardziej, lecz moim zdaniem ktoś musiał wewnątrz budynku pomóc jeje zniknąć, może uciec przed mężem. Ale i tak do końca dnia (a może i wieczoru) ten temat nie wyjdzie z głowy... Pozdrawiam Haniu i współfanów 😉
Dziękuję za bardzo ciekawą historię,😊pozdrawiam serdecznie💜
Dzien dobry :-) Wspaniale opowiadania, dziekuje! Mnie zastanawia wielkosc tej walizki, bo ogladalam program o ludziach, ktorzy z wielka latwoscia wchodza do walizek. Sa to osoby bardzo gietkie i wysportowane, Jak wiadomo wiekszosc kobiet pochodzacych z krajow azjatyckich sa filigranowe i male... Moze wlasnie w taki sposob ktos pomogl dziewczyna opuscic budynek? Pozdrawiam z Halmstad.
Oczywiscie, był kiedys taki film. Może o tj historii
Cześć Haniu. Czytałam, że kolor czerwony oznacza szczęście i je przyciąga w Chinach. Więc może dlatego też tak były ubrane. 🤷 O duchach i czerwonym kolorze w tamtym rejonie nie słyszałam.
Może też ta kobieta chciała uciec. Z kimś,do kogoś.
Ja o tym czytałam w tej wersji, że przyciąga dobre, opiekuńcze duchy, czyli w jakimś sensie szczęście. Może chodzi o to samo, tylko inaczej ujęte? 🤷 Dziękuję i buziaki ❤
Masz rację.❤
Witaj Haneczko! Jak zwykle przecudnie opowiedziane ❤❤❤
❤️❤️❤️
❤znowu bosko jesteś NAJ Haniu!❤
🥰
Najlepsza jest seria z listami od widzów. Haniu to powinna być osobna seria.
To jest osobna seria :) Dla każdego coś miłego, poza tym tych listów nie jest aż tyle żeby mogły stanowić całość kanału. Zresztą chyba nie chciałabym tego, wolę różnorodność 😁 Pozdrawiam cieplutko
Być może zdesperowana mama z córką trafiły jakimś cudem do świata równoległego... Dziękuję Haniu za kolejną niesamowitą opowieść i serdecznie pozdrawiam.🤔
do świata równoległego...Chin kontynentalnych
@@kristofforos1007 widać, że zupełnie nie orientujesz się w temacie... i nie słyszałeś o portalach do innych światów?
Dobrze, że jest południe- przed pójściem spać ciśnienie wróci do normy, bo po takiej historii może oszaleć 😅
😂
Ta seria przypomina mi trochę "the x files"😊,a co do samej historii to myślę, że kobieta musiała mieć jakieś problemy emocjonalne i przez to chciała na swój sposób ochronić najmłodszą córkę, biorąc ja ze sobą i najprawdopodobniej popełniając samobójstwo jednocześnie poprosiła jakąś bliską osobę,by usunęła ciała, być może chcąc oszczędzić reszcie swoich dzieci widoku martwej matki i siostry.Ale to tylko moje fantasy.
Prawda, że trochę "X Files"? 😂
@@SzepthankiTrueMysteries czasy matury ehhhh
Jak to mówił Ferdynand Kiepski " na świecie są takie rzeczy, że nawet fizjonomom się nie śniły"😁
Fizjologom :)
Nadprzyrodzone wyjaśnienie jest dużo bardziej pociągające... 😉
Wiadomka... 😉
Niesamowita historia
Uważam że kobieta zaplanowała to wszystko by uciec od kontroli i tyrani mażą. Nie ważne kto i jak jej pomógł, ważne że znała kogoś kto załatwił wszystkie formalności i pomógł jej zacząć nowe życie w innym miejscu pod innym nazwiskiem. Możliwe że są nawet razem. Nie będę już pisać o przyciąganiu się energetycznie co powoduje że ludzie dostają się po latach związku. Kobiety zawsze uciekają w nocy, jest dyskretniej, wszyscy śpią i zyskuje się przewagę w czasie gdyby osoba pozostawiona chciała utrudnić ucieczkę. Czy spotykało ją szczęście? Wątpię. Zostawiła troje dzieci, a nie można budować swojego szczęścia na nieszczęściu innych.
Co do czerwieni to w naszej kulturze jest to kolor pasji seksualnej. Osoby ubierają ten kolor by kusić płeć przeciwną. Pamiętam wigilię w hotelu Warta w Świnoujściu do którego przyjechali stali goście hotelowi. Jedna starsza kobieta i jej 28- letnia córka całe były ubrane na czerwono. Pozdrawiam 😇
Sa dwie opcje. Chociaz ja się bardziej skłaniam, że juz byla tak dojechana psychicznie przez męża, ze miała już dosyć i najzwyczajniej wzięła najmlodsze dziecko i nogi za pas i ulotniła się gdzieś, gdzie jej małżonek nie bedzie mógł jej dosięgnąć. Ktoś mógł jej pomóc w tym budynku, mogła mieć w którymś z mieszkań jakąś zaufaną osobę, która zorganizowała jej ubrania, udzieliła schronienia na chwilę i w jakis sposob pomogła opuscic budynek
❤
Jestem i ja!
💛💚♥️
🙋👍👏
Witaj Haneczko 😘💖
Witaj, Iwonko 😘
👍💐
💪👍👏
Hmmm..W Tajwanie, czy na Tajwanie... Chyba "na", bo to wyspa :)
Wszystko jedno, obydwa warianty są ok :) sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Tajwan;21831.html
@@SzepthankiTrueMysteries W sumie utarło się u nas by mówić "Na Ukrainie" zamiast "w Ukrainie", bardzo dziwne... Tak czy inaczej, pozdrawiam :)
😮
W tamtej kulturze chyba wygląda to inaczej za dużo niewiadomych
Wydaje mi się, że kobieta po prostu uciekła ze swoją córką. Ukryła się, zniknęła aby były mąż jej nie ścigał. Gdyby chciała popełnić samobójstwo to po co to całe rozbieranie się w windzie, zostawianie ubrań, butów? Skąd ta walizka? Człowiek chcący popełnić samobójstwo raczej takich rzeczy nie robi bo jest mu wszystko jedno jak będzie ubrany. Myślę, że ona zabrała najmłodszą córeczkę bo wiedziała, że starsze dzieci sobie bez niej poradzą a malutka nie, a poza tym często to najmłodsze dziecko jest jakoś wyjątkowo ukochane przez matkę. Być może umówiła się z jakąś zaufaną osobą, że przygotuje jej rzeczy do przebrania. Weszła do budynku ubrana tak charakterystycznie aby wręcz rzucać się w oczy i aby potem każdy szukał kobiety i dziewczynki ubranych na czerwono. Potem przebrała się i przy pomocy przyjaciółki/przyjaciela wydostała się z bloku niepostrzeżenie. Może chciała właśnie sprawić takie wrażenie, że być może popełniła gdzieś samobójstwo aby jej były mąż ich nie szukał. Jednak ciała nie znaleziono więc na pewno obydwie żyją.
Nie jest prawdą, że samobójcy obojętny jest ubiór. Zadziwiające jest, jak dziwnie potrafią zachować się takie osoby.
I tutaj może być pomysł na nowy podcast 😉
👍😘😘😘😘♥️♥️♥️♥️
💙🖤💚💜
ja bym jednak wolała nie mieszać wątków kryminalnych, już mi się to wszystko przejadło. Pozdrawiam
Myślę, że będą to różne zagadki paranormalne, nie tylko kryminalne. Tak żeby się reszta znów nie przejadła. Urozmaicenie na kanale się przyda, nawet mnie ;)
@@SzepthankiTrueMysteries był taki moment, ze tylko takich kanałów słuchałam ;) Teraz nie słucham już żadnego. Nadmiar szkodzi :P
Myślę że to była zaplanowana ucieczka i zaczęcie wszystkiego od nowa, a najmłodsze dziecko zabrał bo takie za dużo nie rozumiem i nie pamięta... Bądź co bądź smutna historia która nigdy nie powinna się wydarzyć... 😔
Witaj HANIU jestem i ja, dziś też pierwsza 😁❤️
Braaawo 🎉❤
⚘️⚘️⚘️
Musimy pogodzić się z sytuacjami ,na które nie
ma racjonalnych wyjaś
nień.Pozostają tylko domniemania ,które mo
żemy sami tworzyć.
Faktycznie warto two-
rzyć coś innego aby by
ło urozmaicenie kanału.
A ja się pytam dlaczego robicie sobie tak trudne Nicki, mam mnóstwo kanałów zasubskrybowanych , czasami mam ochotę na pewien temat i nie idzie odszukać kanału...😉 bo nie pamiętam nicku
Oj bywają dużo trudniejsze, wystarczy zapamiętać sobie imię Hanka, a dalej już pójdzie ;)
❤