Bardzo mądry i prawdziwy film. U mnie z rodziną jest tak, że o ile przejechałem się na nich wiele razy i nie mamy super stosunków, to jednak moje zawzięcie sportowe doceniają. W temacie diety jest tak jak mówisz :P no ale to z dobroci serca, dziadek zrobi pyszną zupkę, albo schabowe i denerwuje się jak odmawiam - rozumiem to w 100%. Gorzej było z najbliższymi znajomymi. Wiedzieli lepiej ile powinienem trenować, jak doznawałem kontuzji, to mieli satysfakcję na zasadzie "mówiłem", ale kiedy ja liczyłem kilometry, oni liczyli wypite połówki. W tej chwili mamy mocno ograniczone kontakty i bardzo się z tego cieszę :) gamonie są wszędzie, choć na początku przygody, gdy pojawiają się przeciwności, może być ciężko założyć stopery i odłączyć się od pierdzielenia otoczenia. Najważniejsze, to być skupionym na celu. To jest nasze życie i to my musimy je przeżyć tak, jak my chcemy.
Dokładnie jak mówisz - czasem trzeba się odsunąć, ale nie zawsze można... Najważniejsze to wyznaczyć sobie cel. Reszta już "ma tendencję do samoorganizacji", łatwiej wówczas podjąć decyzję, bo to kwestia ceny - czy jestem gotów na takie to, a takie poświecenie w imię celu. I to nasze życie, nasze zdrowie, nasz czas. Jak coś, to żaden wujaszek nie pójdzie za nas chorować... Ale łatwiej im gadać i ściągać w dół, niż ruszyć dupsko i równać w górę. Cóż, szczyty są węższe niż podstawy gór - zmieści się tam mniej ludzi, niż na dole - my idziemy na sam szczyt :) Miłego dnia i wytrwałości :)
Obejrzane, jest łapka w górę. Jak inni ludzie nie nadążają za prostą ideą inwestowania w siebie i robienia postępów, to muszą zostać w tyle, taka natura rzeczy :) Wiatru w skrzydła!
@@KNURKonesur Trochę zajęło mi dojście do tego - dzisiaj już nie przejmuję się tym co inni mówią, robią myślą. Nie namawiam, nie tłumaczę - jak mówił jeden mądry: kto wstecz się ogląda nie nadaje się... Rób co chcesz i płać! Wszystko ma swoją cenę. Więc rwiemy do przodu, pięknie, dynamicznie i w paśmie nieustających sukcesów (ot, taka "mantra" pozytywnego nastawienia ;) ). Miłego dnia i spełnienia marzeń :)
Bardzo mądry i prawdziwy film. U mnie z rodziną jest tak, że o ile przejechałem się na nich wiele razy i nie mamy super stosunków, to jednak moje zawzięcie sportowe doceniają. W temacie diety jest tak jak mówisz :P no ale to z dobroci serca, dziadek zrobi pyszną zupkę, albo schabowe i denerwuje się jak odmawiam - rozumiem to w 100%. Gorzej było z najbliższymi znajomymi. Wiedzieli lepiej ile powinienem trenować, jak doznawałem kontuzji, to mieli satysfakcję na zasadzie "mówiłem", ale kiedy ja liczyłem kilometry, oni liczyli wypite połówki. W tej chwili mamy mocno ograniczone kontakty i bardzo się z tego cieszę :) gamonie są wszędzie, choć na początku przygody, gdy pojawiają się przeciwności, może być ciężko założyć stopery i odłączyć się od pierdzielenia otoczenia. Najważniejsze, to być skupionym na celu. To jest nasze życie i to my musimy je przeżyć tak, jak my chcemy.
Dokładnie jak mówisz - czasem trzeba się odsunąć, ale nie zawsze można... Najważniejsze to wyznaczyć sobie cel. Reszta już "ma tendencję do samoorganizacji", łatwiej wówczas podjąć decyzję, bo to kwestia ceny - czy jestem gotów na takie to, a takie poświecenie w imię celu. I to nasze życie, nasze zdrowie, nasz czas. Jak coś, to żaden wujaszek nie pójdzie za nas chorować... Ale łatwiej im gadać i ściągać w dół, niż ruszyć dupsko i równać w górę. Cóż, szczyty są węższe niż podstawy gór - zmieści się tam mniej ludzi, niż na dole - my idziemy na sam szczyt :) Miłego dnia i wytrwałości :)
Jak zawsze mądre życiowo rozkminy - pozdrawiam Krzysiek
Dzięki Brachu, miło, że jesteś, miłego dnia i pozdrawiam serdecznie :)
Mądre słowa a co do toksycznych ludzi to zwykli zawistnicy sam mam w pracy dużo takich . Pozdrawiam 🙂
Czasem mam wrażenie, że to nasza główna, polska cecha odróżniająca nas od innych nacji... Niestety. Dzięki i trzymaj się :)
Krzysiu, rowerem w zimę też trzeba! Najlepiej wręcz! :D
Odpalam do sprzątania, bo temat też bliski :D
Obejrzane, jest łapka w górę. Jak inni ludzie nie nadążają za prostą ideą inwestowania w siebie i robienia postępów, to muszą zostać w tyle, taka natura rzeczy :) Wiatru w skrzydła!
@@KNURKonesur Trochę zajęło mi dojście do tego - dzisiaj już nie przejmuję się tym co inni mówią, robią myślą. Nie namawiam, nie tłumaczę - jak mówił jeden mądry: kto wstecz się ogląda nie nadaje się... Rób co chcesz i płać! Wszystko ma swoją cenę. Więc rwiemy do przodu, pięknie, dynamicznie i w paśmie nieustających sukcesów (ot, taka "mantra" pozytywnego nastawienia ;) ). Miłego dnia i spełnienia marzeń :)