11:15 ten bulwers xD A tak w ogóle mój ojciec był górnikiem i woził takim honkerem (pickupem z ławkami) górników pod ziemią po oddziale. Ponoć te padła się nawet spisywały i dawały radę w jednych z najcięższych warunków na które można rzucić samochód. Jedyne co spisywało się lepiej to Toyoty landcruisery (które w tych warunkach te 3km pod ziemią gniły podobnie) oraz Land Rovery Defendery. A na dole jest pył, jest praca na mieszance ubogiej w tlen, jest kwaśny odczyn każdej kałuży w podziemnym chodniku, wysoka temperatura powietrza (ok 30°c) i ciężka praca na niskich biegach (40km/h w ciemnym chodniku szer 5 metrów to jak pedał w podłogę na niemieckiej autobahnie). Tak więc nie bronię, bo widać że projekt zjebany, ale jednak gdzieś się sprawdziły.
Honker to po prostu wspaniały samochód, genialny projekt dla potrzeb wojsk Układu Warszawskiego. Służba wojskowa to kara za to, że w ogóle urodziłeś się w Bloku Wschodnim i lekcja pokory, czytaj tolerowania bycia gnojonym przez oficerów, falę, koszmarne żarcie, idiotyczne kary, kręcenie wora i bieganie w OP1, więc i samochodami nie może się za wygodnie jeździć. Poza tym kto o zdrowych zmysłach wysyłałby do natarcia wszystkimi siłami na Danię zmobilizowanych tydzień wcześniej studenciaków w samochodzie wartym więcej od ich życia, i tak wszystko zniknie w blasku atomowego grzyba.
Części z innych samochodów to jedno, ale to białe pokrętło obok skrzyni biegów (przełącznik zbiorników paliwa?) to ponad wszelką wątpliwość gałka od wywietrznika z EN57. Tak, kurwa. Nawet z pociągu wzięli części XD
Heyo Jędrzej, masz może rodzinę w Szklarskiej Porębie, jeśli tak to ciocia Renata pozdrawia i Krzysiek z Bytowa, z Fredkiem nie ma kontaktu. Pozdrawiamy z Madzią. P.s. Niedługo będziemy się rozwodzić.
@@uzytkownikTT Nie, no co ty, po prostu się rozwodzimy, bardziej się opłaca, wiesz. Z tego co wiem to ciebie stara zdradza, bo masz braki w sensie małego. Pracuj nad sobą chłopaku.
Media zachwycają się polską Jennifer Lopez, mamy też polskiego Justina Biebera... A nikt nie powiedział, że mamy Boba Segera polskiej motoryzacji. Motobieda - serdecznie dziękuję za materiały i pracę poświęconą na każdy jeden film oraz wspieranie różnych inicjatyw!
Narrator namiętnie wulgaryzuje i używa najstarszej /najpowolniejszej/ wyszukiwarki ( krzywa po łacinie ). Po odfiltrowaniu wulgaryzmów film będzie krótszy i będzie można spokojnie polecić innym do oglądania. Pozdrawiam
@@janjanuszczak105 1. bardzo fajnie, że odpisujesz na komentarz sprzed roku, na dodatek nie na temat 2. czy ty oglądasz biedę od wczoraj? temat brzydkich słów poruszał już n razy i raczej redaktor Bieda nie zrobi z tego tytułu nic
@@lugi1: Tak. Lepiej póżno, niż wcale. -Trafiłem na Jego filmy niedawno i gdzie indziej Mu o tym pisałem. Do meritum nie mam zastrzeżeń. W motoryzacji ,,siedzę" od dziecka i do niedawna czynnie byłem z nią związany. Polska motoryzacja nie funkcjonuje. Byliśmy drenowaną kolonią, a jej nadzorcy wyznawali zasadę: ..mierny, ale wierny". Blokowanie naszych technologii często wynikało z priorytetów wyznaczonych przez kolonizatora i ogólnej biedy. Nie było masowego klienta. Nawet mizerne efekty zmian gospodarczych lat siedemdziesiątych przejął Jaruzelski na zbrojenia i nie odmówiono mu /z powodu Jego moskiewskich koneksji /. Inicjatywy wielu zapaleńców owocowały sukcesem / np SFA AUTOSAN /. Ruina gospodarcza lat 80-tych i przepoczwarzenie nadzorczych elit 1989/1991 r /zgodnie z planem Fried-Kriuczkow, Sachs-Soros, via Brzeziński -Balcerowicz /dobiło całkowicie polski przemysł, a w tym szczególnie motoryzację.
Mam oryginalny katalog części honkera i w nim już na pierwszej stronie we wprowadzeniu części drugiej jest napisane wytłuszczoną czcinką "przewidziany maksymalny okres wytrzymałości karoserii 10 lat"
@@tomaszjan8598 Pojazd wojskowy ma wykonać zadanie. Nie było ważne czy wytrzyma dekady eksploatacji, tylko czy da się naprawić w polu i czy jest na tyle tani i prosty by wyprodukować nowe na miejsce tych które podczas wojny będą wylatywać w powietrze.
@@pawe651 Bo to robił FSR, klepali ręcznie. FSO mogłby robić 100 tys. rocznie, tylko że całego PRLu po 77 roku nie było stać na inwestycję w wytłoczki do pras dla nowego modelu, ani w formy i linię dla DOHCów czy diesla FSO. Tarpan był zrobiony po taniości ekstremalnej bo porządna linia prodykcyjna dla nowego auta przekraczała możliwości całego kraju.
Miałem nieprzyjemność jeździć tym paździerzem, jak byłem w monie. Wtedy to był jeszcze przymus, spędzić rok w wz.93. Dokładnie w tym mundurze i tarpanie niemal mieszkałem. Byłem szczęśliwy, kiedy napęd umarł i na czas naprawy władowałem się do zwykłego poloneza caro. Przynajmniej hamulce w nim działały
Hamulce działają tak długo aż nie są zepsute. Jak są zepsute to należy je naprawić. Jakim trzeba być kierowcą aby jeździć z niesprawnymi hamulcami nasuwa się pytanie. Dodam to co już kiedyś było dane mi napisać - na początku lat 90 miałem praktyki w jednostce wojskowej. Nikt nic nie robił. Kładli się gdzieś z boku, młody po flaszkę i spali. Cud, że ofiar nie było. Palcem nikt do auta nie dotknął. To jak to miało działać.
"Pirát z Helu" to je asi aluze k názvu mezinárodního vlaku PKP Intercity, i když on jezdil do Kolobřehu. Trasu Bohumín - Hel/Łeba měl TLK Wydmy. 😉 24 června oba spoje mají vrátit!
W mojej przedemerytalnej pracy jeździłem przez kilka lat takim cudem techniki motoryzacyjnej i muszę powiedzieć,że owszem była to tragedia eksploatacyjna,ale i tak w bardzo krótkim czasie po zmianie pojazdu z Honkera nana Mitsubichi Coat, szybko oddałem go do bazy i odebrałem z powrotem swojego paskudę. Co jak co, ale Tarpan mimo swoich wad lepiej się sprawował w błocie i bardzo ciężkim terenie. Tragedią była jazda po normalnej drodze i aż żal ,że nie mieliśmy na wyposażeniu hełmofonów takich jak miałem u mnie w czołgu !!! Film b.dobry,a komentarz może i nieco ostry, ale też SUPER. Pozdrawiam.
ło panie zaraz się zleca tacy co sie będa onanizowac osiagnięciami technicznymi komuny i ze one o lata świetlne przeganialy technologie na zachodzie....
No to wyobraźcie sobie teraz, że honker po przebiegu 72kkm poszedł na remont główny bo się rozpadł i MON zapłacił za to 59 tys zl. Remont wyglądał tak, że wycieki zamalowali dziury zaszpachlowali a co się nie dało zataić wymienili. warunkiem odbioru auta po REMONCIE była lawet lub auto ciężarowe na które został dany egzemplarz zapakowany. Jak ja się cieszę, że zwolniłem się z tego gówna jakim jest Polskie Wojsko. ponad połowa sprzętu niesprawna a jak sprawna to za REMONTY i MODERNIZACJE można by kupić nowe Mercedesy Scanie i Volva.
wybieram sie na wycieczke objazdowa po polsce, pod bramy zakladow gdzie produkowano "samochody" Pod kazda sie wysram, zaczne od lublina bo mam najblizej.
Czy aż taka kupa można dywagować. Ruda go lubi nawet bardzo sam po kupnie wspawałem arkusz blachy,ale tak zgniłej ramy jeszcze nie widziałem jak na filmie .Do porównania znajomi też posiadają te auta w różnych wersjach silnikowych ,rocznikowych i zabudowy.Jeżdżę nim na co dzień w weekend po błotach i wodzie nieraz w rajdach amatorskich, dwa razy w roku na zlot militarny po 800 kilometrów Cichy nie jest to fakt ale 90-100 można śmiało śmigać.Spalanie może duże zależy jak na to patrzeć 10,5 na sto przy masie 2300 kg ze stałym napędem 4x4, silnik andoria z turbo w lublinie śmigają po 500 tysięcy bez problemu każdy kto go kupuje wie,że to zlep w środku ale w terenie daje rade gelenda do pięt nie dorasta słowa kumpla po rajdzie który nią jechał,a cena 7,5k euro za G z uszkodzonym silnikiem przesada honker 14k złotych po lekkiej zmocie wyciągarka ,opony takie tam.... zabawa przednia. Bulu dupy z mojej strony brak bo wiem co to potrafi.Obrońcą nie jestem piszę z doświadczenia.Lubię ten kanał ale co prawdziwe trzeba powiedzieć. Autora filmu zapraszam na przejażdżkę z pewnością zmieni zdanie.Pozdrawiam wszystkich. :D
Taka ciekawostka, w woju byłem kierowcą takiej własnie tragedii z Andorią. Pewnego dnia przyszedł rozkaz iż nie wolno nam pod żadnym pozorem przekraczać prędkości 80 km/h gdyż istnieje ryzyko że zablokuje się tylni most i wyjebiemy orła !! :-) To był szmelc. Pamiętam że tylne drzwi się w moim nie otwierały a raczej nie szło ich zamknąć po otwarciu a świecie grzałem na krótko bo były problemy z wiązką. Ogólnie każdy jeden miał własną historię i tylko jego wtajemniczony właściciel był w stanie jako tako się tym przemieszczać.
Te dzieła produkowane ostatnio w kuźni w Lublinie, rdzewiały już na parkingu fabrycznym. Były zdjęcia tego w necie. Poza wadami projektowymi w postaci prostej ramy zbyt wysokiego osadzenia karoserii był po prostu źle wykonany. A kosztował.... powyżej 100 tys. zł.
Powiem tak. U nas w zakładzie "KWB Bełchatów" jeżdżą takie już około 30 lat i kierowcy chwalą sobie ich właściwości terenowe. Tam gdzie Landrowery Defendery wymiękają tam Honkery przejeżdżają, tak samo sytuacja ma się z nowymi MAN-ami a Starami 266, MANy się zajebią po kabinę a Star jeździ wokół nich i je wyciąga. Co prawda masz rację że oblachowanie mają chujowe i rdzewieją, ale auto było tanie. Landrowery po 10latach w warunkach jakie stawia im kopalnia wyglądają podobnie do tych 30 letnich honkerów. A nowy Landrower kosztuje nie porównywalnie więcej. Obecnie, tu Cię zmartwię, remontują stare Honkery, nowa rama, nowa buda zostaje tylko silnik Andorii, koszta generalki zamykają się podobno w 40-50tys. Przez 30 lat samochód był drutowany na potęgę i nadal jeździ, sprzęgło kosztuje grosze i wytrzymuje dłużej niż droższe sprzęgło z Landa. Nie ma obecnie na rynku, po wycofaniu Landrowera z produkcji, drugiego samochodu zdolnego znieść warunki jakie są w kopalni, może jedynie UAZ-y dadzą radę. Honker to gniot, ale jakiej klasy to był samochód i ile kosztował w porównaniu chociażby do Defendera. Moim zdaniem, tania terenówka, zjeździć, wykorzystać i wyjebać na przetop do huty i zbudować kolejne 5 a spasowanie i wykonanie ma bardzo podobne do Defendera :D Pozdro.
Defender jest podobną abominacją, tylko droższą, sprawiającą o wiele lepsze wrażenie, bardziej niezawodną i znacznie lepiej zaprojektowaną. Oba "samochody" można porównać do powiedzmy gnoju, ale defender to taki obornik wyższej klasy. Jedyne terenówki z bloku wschodniego, które miały jakikolwiek sens nie licząc ciężarówek to GAZ-y i UAZ-y. Aro też były beznadziejne, ale nadal o niebo lepsze od honkerów.
Kiedy jedziesz autem, i jednocześnie słuchasz jak motobieda obrzuca błotem honkera to widok egzemplarza rozkraczonego na środku skrzyżowania jest bezcenny. Jebłem ze śmiechu. Szkoda tylko tych żołnierzy z kolumny transportu.
Muszę Wam powiedzieć, że to ja produkowałem te zderzaki, progi i orurowania do Honkera. Pracowałem wtedy w ślusarni na przedmieściach Poznania. Klepaliśmy tam niezłą biedę, nawet dosłownie bo nie było komu płacić za dostarczone części i w zamian za to szef zabrał im Honkera z iveco i hamulcami od BMW, kilka ciężarówek maszyn i narzędzi :)
Zapomniałeś dodać ile to kosztuje. Odbierałem nowego honkera w 2005 roku i dostałem fakturę, cena powaliła mnie na kolana 115000 zł. Tak nie pomyliłem się. Przez chwile zastanawiałem się czy nie mam dwóch sztuk do odbioru. Za tyle były sprzedawane dla wojska, a było to 14 lat temu.
kurwa od dwóch lat wracam do tego odcinka jak mam zły dzień. uwielbiam. ten wiersz ja pierdole. powinni w podstawówkach wykładać na polskim albo na wosie.
"Honker" kojarzy mi się z pewnym zdarzeniem w - a jakże - wojsku. Zdarzyło mi się takiego prowadzić, wioząc Dowódcę Kompanii, nie pamiętam już gdzie. Pora roztopów, jedziemy asfaltem, miło jest i w ogóle i nagle padło hasło: "na krzyżówce w lewo". Jak skręciłem tak to był mój ostatni raz gdy prowadziłem samochód w Wojsku Polskim a Dowódca po powrocie do jednostki wypalił na raz pół paczki fajek a następnego dnia pojawił się na kacu... co się okazało, za szybko wszedłem w zakręt A ten H... honker mało się nie przewrócił. Wtedy też D.K. powiedział mi coś w rodzaju "chu... będziesz A nie kierowcą I przeze mnie musiał się napić." Pozdrawia kierowca zawodowy :-)
Może nie wypada kopać leżącego, ale Citroën C15 D (i to ten montowany w Nysie) ma większą "dzielność terenową" od tego nouveau tarpane. I w dodatku wzbudza pozytywne uczucia (litość), a nie obrzydzenie.
Bo prawda jest taka, że zebrało się paru zapaleńców wypili, zjedli i wpadli na pomysł - "zbudujemy terenowe autko", "ok" - "ale lepiej zróbmy je dla wojska bo nie trzeba żadnych wygód", tu poszły toasty za powodzenie, za pomysł. Kolejnego dnia zapaleńcy wpadi na halę produkcyjną widząc, iż dysponują jedynie podłogą postanowili odwiedzić pobliskie parkingi oraz parę złomowisk. Pozbierali poskładali i wyszedł im pojazd terenowy o nazwie ... no wiecie. A spasowanie i jakość ? "Tak oczywiście mamy to na uwadze, ten temat będzie poruszany podczas kolejnego spotkania, jednakże na obecną chwilę takie pasowanie i jakość musi wystarczyć". Ceny w restauracjach wzrosły i już nigdy do takowego spotkania nie doszło.
@@mrsebadzik2628 Oto Golf 2, Nudne jak turecki serial auto, dobrze spasowane, pancerne silniki. NIe jezdzi, nie przyspiesza jedynie wersja GTI coś tam robi robote.No i legendarne G60 - mokry sen każdego VAGinowca. Wioskowi troglodyci owineli wszystkie egzemplarze na drzewie a reszta jeździ w Bośni. Ale nie teraz to jest WIELKI KURWA KLASYK. To jebany Golf którego wyprodukowali w 6.3 milliona egzemplarzy. Koniec.
Jest rok 2019. Trudno mi nie zastanowić się jak wygląda test czegokolwiek kiedy pomiędzy próbą a produkcją minęło 30 - 40 lat. Amstrong jak wiadomo leciał rakietą o mocy obliczeniowej komórki. Starej bo współczesne są już zdecydowanie szybsze. Warto wziąć pod uwagę w jakich okolicznościach i z czego można było zbudować wtedy coś - nie samochód ale coś. Jak mówi autor auto otrzymało zielone światło z racji nieregularnej lub braku dostaw uazów. Czyli można było nie mieć nic lub mieć coś. Warto wiedzieć - bo zapewne wiele młodych ludzi nie wie, że wtedy nie było w sklepach jedzenia a co dopiero marzyć sobie o budowie dobrej terenówki. W latach 70, 80 kupowało się w sklepach to co było często bez względu czy jest to potrzebne czy nie. Może kiedyś będzie potrzebne a może nie. Dlatego mówienie o honkerze ze gnije jest pasmem niedoróbek to oczywiście prawda lecz wtedy jesli leśniczy miał jechać wozem z koniem a jechać niedorobionym autem - z ogrzewaniem; to takie pierdolenie jutubera urodzonego w wolnym kraju wiedzącego o PRLu coś z komiksów. Każdy wolał jechać. Ja jeździłem na pace syreny bosto. Spaliny zawiewało do środka. Było siwo. Zakrywało się twarz szalikiem i było szczęśliwym, że odeszło 20 km z marszu. Materiały do budowy - pensja PL to dajmy z grubsza 10$ W czasie kiedy na półkach pusto nie było mowy aby za dewizy kupić cokolwiek do auta. Silniki Iveco czy nissana to tylko epizody częściowo już po uwolnieniu rynku. NIe było nic, z tego nic powstał samochód aby wypełnić lukę braków - ogromnych braków. To historia PRL. Historia powstania auto, które dziś przy użyciu kurew i chujów w tym materiale opisuje się jako tragedię. Wielu ludzi nie musiało iść piechotą i wtedy było to coś siedzieć w ogrzewanym samochodzie i jechać 60 km/h. Trudno mi się do tego modelu /poza faktem, że wiem, że do silnika iveco były skrzynie iveco a nie fso - zwyczajnie nie pasowały- to logiczne/ale obsługiwałem kiedyś obóz harcerski tym samochodem. Silnik FSO. Skrzynia redukcyjna - /ta głośna/ została z czasem zmodernizowana i ułożona pod innym kątem co w dużej mierze rozwiązało problem hałasu. Jechałem 90 - 100 km/h - nie miałem potrzeby wyjść ani poczucia, że coś usiłuje mnie zabić. To były lata 90. Niewiele aut poruszało się krajówkami z prędkościami więcej niż 120 km/h stąd może inne moje odczucie. Jakie to było auto. Na miarę czasów. Ludzie którzy to konstruowali byli w pewnym sensie ostatnimi Mohikaninami - robili coś z niczego. Jak Religa któremu zabierano wszystko a jednak zbudował coś. Im też odmawiano wszystkiego. Materiały poniżej krytyki jednak dalej uparcie usiłowali coś zrobić. Dziś jest to już nie możliwe ale i czas inny Tak to było bardzo słabe i nie trwałe auto. Na miarę kraju w którym nie było nic. Wiesz np ze FSR usiłowało zamówić ogrzewaną przednią szybę do Honkera ? Ale wtedy to było jak wyprzedzenie epoki i naturalnie możliwości. Oglądałem np materiał o Rumuńskiej Daci`i .Jakże łatwo jest powiedzieć - spasowanie po chuju. Krzywo. Pkt odniesienia - wtedy w czasie kiedy na auto czekało sie 15 lat a zakup nowych matryc do tłoczenia blach to były ciężkie dewizy, podczas gdy na pólkach pusto - budowało się auto jak można było. ALe żeby to wiedzieć trzeba znać realia tamtych czasów - z sieci nie wyczyta się wszystkiego. Jak choćby wiedzy jak i z czego mógł powstać tarpan.
Pan podczas omawiania techniki, zapomniał, że w Honkerach z Daewoo stosowano również niesławne czterogłowicowe silniki 2.5 TD VM rodem z Jeepa Cherokee i Chryslera Voyagera.
Pracuje na kopalni węgla brunatnego i jeździmy do tej pory tarpanami po ciężkim terenie we wkopie 😉 nasze tarpany są 9 osobowe i mamy silniki diesla produkcji Iveco
Ponoć Honker miał taki rozstaw osi , że w Serbi nigdy nie wjechał na minę. Nasi nazywali je też Nad Maxami bo żołnierze musieli je sami przerabiać i dozbrajac 😁
w każdej legendzie jest trochę prawdy, nigdy nie wjechał na minę, ale dosłowne tłumaczenie tej legendy z serbskiego brzmi że nigdy do żadnej miny nie dojechał
Tak, pamietam, jeździłem tym gównem w wojsku, woziłem komandorów w Porcie w Świnoujściu. Pamiętam jak po mnie te trepy zajebane jeździli jak po suce, że mi jazda nie wychodzi. Kierownica bez wspomagania i wszystko ukute jak w czołgu. I tak mnie opierdalali ofecjery, a ja zamiast sie śmiać to sie przejmowałem i dołowałem.
Do tej pory byłem przekonany, że Kickster wygrywa z każdym, gdy wypuścił odcinek o Mazdzie, nawet w komentarzu wspomniałem, żeby został Prezydentem :-) Ale Ty z tym Honkerem i wierszem skrojonym pod niego, po prostu wygrałeś!!! 😄😄😄 Proszę o autograf! :-) Rewelka! :-) Pozdrawiam! :-)
makumba315 kurwa, dajcie mi spawarkę, kątówki i blachę ocynkowaną a sam w garażu takiego rumpla zespawam i gwarantuje ze buda będzie zrobiona dokładniej, będzie kosztowała 10 razy mniej i nie zgnije po kilku latach
@@panbaagan6495 Może i wyspawasz, ale tutaj chodzi o to żeby zysk miały " stare kiejkuty" czyli np generałkowie na emeryturkach , którzy zakładają firmy i ugadują się z MONem, np wypożyczenie namiotu stołówkowego to koszt kilkunastu tys. zł dziennie , oczywiście są to ceny tylko dla wojska na rynku cywilnym by ich wyśmiali, ale że tutaj podatnik płaci...
makumba315 mam kolegę w desantowo szturmowej, opowiadał mi o przetargu na pasy, wojsko kupowało je po 500 zł natomiast gdy zadzwonił z zapytanie o ofertę do firmy która wygrała przetarg i usłyszał cenę 45 zł
miałem okazję przejechać się tarpanem honkerem kilka razy,dużo ładniejszy stan niż na filmie,i może komfort jazdy nie należy do najlepszych,ale ma w sobie coś pozytywnego
Nie zawiodłem się zaglądając po tak długim czasie na FSOService. Właściciel tak się wkurwił, że ostatecznie zbluzgał to auto i darował sobie remont xD Czy na złom poszedł, grom go wie.
@@prezes7190 i świeć panie nad duszą tej kupy złomu. Mogę w końcu ogolić sobie z rana twarz mając nadzieję, że to co w tej chwili jeździ po moim ryju, to ten skompresowany do rozmiarów żyletki Honker.
Ja w wojsku (w 2004) jeździłem Honkerem 2348/T-11 (sanitarka) z turbodoładowanym silnikiem IVECO i dość miło go wspominam. Całkiem nieźle przyspieszał, nie robił mi przepałów (a nawet spalał mniej niż miał przyznaną normę) i w razie czego można było uciąć komara na pace :D
Z całym szacunkiem do motobiedy ale ale biegi w honkerze czy Lublinie wchodzą bez problemu jeśli ciężko to wtych pojazdach wymiana sprzęgła i docisku z linka sprzęgła plus 2 łyżki smaru do pancerza linki i biegi wchodzą bez problemowo . Zarówno Honker jak i Lublin z andrychowskim silnikami po modernizacjach to wyjątkowo odporne silniki robiące dobrą robotę pod obciążeniem . Oczywiście wykluczam silnik polonezoski który żeczy jasna jest za słaby . Miałem doczynienia regularnie z lublinami i honkerami i jeśli zna się te samochody i zna się takie narzędzia jak smarownica do kalamitek oraz regularne wymiany olejów oraz szczypce do elektroniki żeby podociskać styki to te auta przeżyją nie jeden nowy samochód koszt części do tych aut jest poprostu śmieszny i praktycznie każdy prostymi narzędziami jest wstanie je naprawić zanuzajac nos w książkę sam naprawiam... Co do korozji to niestety te pojazdy nie były ocynkowane szkoda niestety jednakże blachy też są bardzo proste do wykonania . Pojazdy te były stworzone do pracy gdzie brudny robotnik właził uwalony cementem a armia wjeżdżała nim do wody a naprawy miały być robione nawet na poligonie w spartańskich warunkach ... Tak jak mówiłem zjadłem zeby na tych samochodach i nie raz śmiali się z nas że jeździmy lublinami ale sprinter nie potrafił dostarczyć towaru do imprezy w szczerym polu a Lublinek dawał radę . Większość ludzi posiadających honkera czy Lublina katowało nie dbało a przede wszystkim nie smarowało a ta konstrukcja smar szczypce i wymiany oleju co 10tys km lubi podsumowując 15tys km bez usterki potem jedno walniecie młotkiem w odpowiednie miejsce i następne 15tys km jazdy.
Je****ne gów**o a nie samochód Pozdrawiam 10 lat jazdy tym gó**em do dziś mnie du**a boli Świetny kanał super że mówisz prawdę o tych szrotach . Współczuję ci że ci się chciało o tym gadać
@@SuperMaslowski tak ta adrenalina i kolejna Kasa z portfela . Adrenalina w tym wypadku to nie to czy dojedzie tylko czy przeżyje albo mi du**a nie odpadnie
Nie wiem co będzie dalej recenzował za samochód, lubię cie bardzo oglądać masz zajebiste odcinki, nie podniecasz się jakimiś trupami bo to zabytek tylko opowiadasz jak było z tymi samochodami jak się psuły itp i że to są gówna, i tak myślę jak już opowiadałeś o takim gównie jak matiz to może czas na jego rywala czyli Fiata Seicento 900 ohv bardzo bym chciał od ciebie posłuchać o tym aucie :D
@@MotoBieda nie zdzierżę tego widoku. Jak można było tak spierdolić to auto? Jak kurwa? I dlaczego ktoś to zrobił. Zniszczyli cały jego potencjał. Brzydki? Chuj z tym, terenówki zwykle są paskudne. Wszystko lata? Polskie auta po prostu. Gnije? Też normalne w polskich autach. Ale żeby aż tak? I w takich miejscach? Mam ochotę otłuc kijem wszystkich, którzy go tak zjebali.
@@MotoBieda O walorach terenowych tego czegoś najlepiej przedstawia cyrk jak to pewien Antoni Macierewicz i spółka utknęli w błocie i trzeba było wzywać traktor, a później okazało się jak to Łada Niva 4x4 przejechała taki teren bez problemu.
Lubie do tego wracać, słuchać tej czystej, niczym nieskalanej nienawiści.
tak
Oj tak byczq +1
Po latach nic się nie zmieniło. Dalej to film-klasyk na jutubie.
Idealnie w punkt.
Obejrzałem już z 10 razy. To i Tavrie :D
W sumie bardzo ekologiczne auto. Po 10 latach ulega biodegradacji.:).
Uczyli sie od mercedesa okulara
Bardzo futurystycznie. Już w latach 80/90 dbali o ekologię.
Kurwa, rdza z ogniskami blachy XD
Rozjebał...
Buahaha. Pierwszy raz po przeczytaniu komentarza prawie się posrałem ze śmiechu.
I typowym workiem na mocz ( 9:21 )…
www.wiocha.pl/1570728,Z-cyklu-modernizacja-polskiej-armii honker po renowacji
rdza na plastiku- to jest osiągnięcie!
Bez przesady. Wystarczy zmienić koła, podwozie, nadwozie, silnik oraz skrzynię biegów i będzie ok
Właśnie
tak tylko wciążkoroduje karoserja i chujowa praca i na nic w nim
@@Dobrzeizleaq Karoseria nie jest częścią nadwozia? Ogółem Pablo wymienił chyba wszystkie części składowe samochodu.
Nie no, kordoseria, mosty, wnętrze, wszystko poza silnikiem, skrzynią, reduktorem i ogółem zachodnimi częściami do wyjebania
55⁵5
Wyobraziłem sobie tureckiego sułtana jadącego honkerem na czele armii tarpanów, ruszającego na wojnę przeciwo hordzie zaporożców. Nie wiem dlaczego.
:D
Oglądasz Monty Pythona pewnie :)
Obie armie pewnie zostaną zdziesiątkowane przez epidemię nagłej korozji
Zaporożce prawdopodobnie by wygrały.
@@Metin2PLTYTANIS Po bułki?
Zero słodzenia, włażenia komuś w dupę, pierdolenia na około. Zero poprawności politycznej. I za to Cie kocham Motobieda.
Ten list tak porusza za serce, że się rozpłakałem... Czysta Poezja. Mam nadzieję, że moje dzieci będą przerabiać twoją twórczość w szkole.
Wjechanie na afgańską minę kończy się tak samo w Hammerze jak i w tym samochodzie, a jaka oszczędność!
Dobry plan 🙃 użyć go do rozminowania
"Jak srasz, tak spłukujesz" (Motho Biedelho).
tfw myślałeś, że Złomnik lepiej zdisuje to powiedzenie
To jest cytat roku
No i zrobiłeś mi tym dzień
@@RooiGevaar19 przecież złomnik to nudziasz co miał disować?
Podkradnę, przyda mi się
11:15 ten bulwers xD
A tak w ogóle mój ojciec był górnikiem i woził takim honkerem (pickupem z ławkami) górników pod ziemią po oddziale. Ponoć te padła się nawet spisywały i dawały radę w jednych z najcięższych warunków na które można rzucić samochód. Jedyne co spisywało się lepiej to Toyoty landcruisery (które w tych warunkach te 3km pod ziemią gniły podobnie) oraz Land Rovery Defendery.
A na dole jest pył, jest praca na mieszance ubogiej w tlen, jest kwaśny odczyn każdej kałuży w podziemnym chodniku, wysoka temperatura powietrza (ok 30°c) i ciężka praca na niskich biegach (40km/h w ciemnym chodniku szer 5 metrów to jak pedał w podłogę na niemieckiej autobahnie).
Tak więc nie bronię, bo widać że projekt zjebany, ale jednak gdzieś się sprawdziły.
Honker to po prostu wspaniały samochód, genialny projekt dla potrzeb wojsk Układu Warszawskiego. Służba wojskowa to kara za to, że w ogóle urodziłeś się w Bloku Wschodnim i lekcja pokory, czytaj tolerowania bycia gnojonym przez oficerów, falę, koszmarne żarcie, idiotyczne kary, kręcenie wora i bieganie w OP1, więc i samochodami nie może się za wygodnie jeździć. Poza tym kto o zdrowych zmysłach wysyłałby do natarcia wszystkimi siłami na Danię zmobilizowanych tydzień wcześniej studenciaków w samochodzie wartym więcej od ich życia, i tak wszystko zniknie w blasku atomowego grzyba.
Części z innych samochodów to jedno, ale to białe pokrętło obok skrzyni biegów (przełącznik zbiorników paliwa?) to ponad wszelką wątpliwość gałka od wywietrznika z EN57. Tak, kurwa. Nawet z pociągu wzięli części XD
Heyo Jędrzej, masz może rodzinę w Szklarskiej Porębie, jeśli tak to ciocia Renata pozdrawia i Krzysiek z Bytowa, z Fredkiem nie ma kontaktu. Pozdrawiamy z Madzią. P.s. Niedługo będziemy się rozwodzić.
@@ranyjulek698 Przykro mi to słyszeć, ale to raczej zbieżność nazwisk :-/
...w dowolnym wytworze PaFaWag :D
@@uzytkownikTT Nie, no co ty, po prostu się rozwodzimy, bardziej się opłaca, wiesz. Z tego co wiem to ciebie stara zdradza, bo masz braki w sensie małego. Pracuj nad sobą chłopaku.
@@MrJedrzejJJ To był żart. Pozdrawiam.
Jak mam zły dzień, to wracam do tego filmu.
Media zachwycają się polską Jennifer Lopez, mamy też polskiego Justina Biebera...
A nikt nie powiedział, że mamy Boba Segera polskiej motoryzacji.
Motobieda - serdecznie dziękuję za materiały i pracę poświęconą na każdy jeden film oraz wspieranie różnych inicjatyw!
Po cukierkowych wypowiedziach właścicieli w filmie Terenwizji (którą bardzo lubię i z tego miejsca pozdrawiam), ten film to świetna odtrutka 😉
Clarksona w to wsadzić to by zatęsknił za poldkiem po którym równo jechał :D
Witam
@Pan Alf wypierdalaj
czekam aż motobiedę będą omawiać w szkolach na języku polskim
Powinni omawiać w technikum samochodowym :D
Dobrze, że sam RUclips i jego automaty nie znają polskiego w zab. Nie ma zagrożenia demonetaryzacji XD
Narrator namiętnie wulgaryzuje i używa najstarszej /najpowolniejszej/ wyszukiwarki ( krzywa po łacinie ). Po odfiltrowaniu wulgaryzmów film będzie krótszy i będzie można spokojnie polecić innym do oglądania. Pozdrawiam
@@janjanuszczak105
1. bardzo fajnie, że odpisujesz na komentarz sprzed roku, na dodatek nie na temat
2. czy ty oglądasz biedę od wczoraj? temat brzydkich słów poruszał już n razy i raczej redaktor Bieda nie zrobi z tego tytułu nic
@@lugi1: Tak. Lepiej póżno, niż wcale. -Trafiłem na Jego filmy niedawno i gdzie indziej Mu o tym pisałem. Do meritum nie mam zastrzeżeń. W motoryzacji ,,siedzę" od dziecka i do niedawna czynnie byłem z nią związany. Polska motoryzacja nie funkcjonuje. Byliśmy drenowaną kolonią, a jej nadzorcy wyznawali zasadę: ..mierny, ale wierny". Blokowanie naszych technologii często wynikało z priorytetów wyznaczonych przez kolonizatora i ogólnej biedy. Nie było masowego klienta. Nawet mizerne efekty zmian gospodarczych lat siedemdziesiątych przejął Jaruzelski na zbrojenia i nie odmówiono mu /z powodu Jego moskiewskich koneksji /. Inicjatywy wielu zapaleńców owocowały sukcesem / np SFA AUTOSAN /. Ruina gospodarcza lat 80-tych i przepoczwarzenie nadzorczych elit 1989/1991 r /zgodnie z planem Fried-Kriuczkow, Sachs-Soros, via Brzeziński -Balcerowicz /dobiło całkowicie polski przemysł, a w tym szczególnie motoryzację.
Mam oryginalny katalog części honkera i w nim już na pierwszej stronie we wprowadzeniu części drugiej jest napisane wytłuszczoną czcinką "przewidziany maksymalny okres wytrzymałości karoserii 10 lat"
Ciekawe czy w innych terenówkach jak chociażby UAZ z góry tak zakładano? :-D
Auto zaprojektowano dla wojska w upadającym PRLu.
@@tomaszjan8598 Pojazd wojskowy ma wykonać zadanie. Nie było ważne czy wytrzyma dekady eksploatacji, tylko czy da się naprawić w polu i czy jest na tyle tani i prosty by wyprodukować nowe na miejsce tych które podczas wojny będą wylatywać w powietrze.
@@piotrmalewski8178 i widać jak byli wstanie produkować nowe na miejsce tych startych.....600 sztuk tego gówna rocznie.
@@pawe651 Bo to robił FSR, klepali ręcznie. FSO mogłby robić 100 tys. rocznie, tylko że całego PRLu po 77 roku nie było stać na inwestycję w wytłoczki do pras dla nowego modelu, ani w formy i linię dla DOHCów czy diesla FSO. Tarpan był zrobiony po taniości ekstremalnej bo porządna linia prodykcyjna dla nowego auta przekraczała możliwości całego kraju.
No i wrócił stary dobry opis poprawny politycznie. 👏👏👏👏
Tate kupmy G klase!
Kurła pioter przecież mamy G klase
G klasa:
Lmao
A miałem kupić honkera , i po tym filmie kupie go tym bardziej ,tak luksusowej terenówki w tej cenie nigdy więcej nie uświadcze.
Ps. Zajebisty film
No to jak go kupisz bardzo wzbogacisz swój zasób obelg bluzgów i inwektyw. Wiem co mówię. :-)
kupuj i pisz tu jakie wrazenia! :)
Wszyscy ci na ulicy będą współczuć
@@bdknwd4257 Nie jeździłeś honkerem
Dla tych co nie mają czasu oglądać "auto zajebiste kupować na inwestycje !!!"
... śmieszne
RZONDAM NALYPEK "JAK SRASZ, TAK SPŁUKUJESZ" :D
Jestem za, a w tle ten niebieski honker z kiblem na masce XD
@@Lightman137v2 o to to to to to to to to!
K*rwa szanuję za autorską przeróbkę listu kozaków do sułtana osmańskiego xD
Do sultana kosmitow bo przecież to fan walaszka
Miałem nieprzyjemność jeździć tym paździerzem, jak byłem w monie. Wtedy to był jeszcze przymus, spędzić rok w wz.93. Dokładnie w tym mundurze i tarpanie niemal mieszkałem. Byłem szczęśliwy, kiedy napęd umarł i na czas naprawy władowałem się do zwykłego poloneza caro. Przynajmniej hamulce w nim działały
Hamulce działają tak długo aż nie są zepsute. Jak są zepsute to należy je naprawić. Jakim trzeba być kierowcą aby jeździć z niesprawnymi hamulcami nasuwa się pytanie. Dodam to co już kiedyś było dane mi napisać - na początku lat 90 miałem praktyki w jednostce wojskowej. Nikt nic nie robił. Kładli się gdzieś z boku, młody po flaszkę i spali. Cud, że ofiar nie było. Palcem nikt do auta nie dotknął. To jak to miało działać.
@@rafalvfr Oho fan Honkera :D
@@itrabos Fan nie fan ale z takim serwisem to i Land rover, Merc, Jeep.... uchodziły by za szrot.
Ale cham nad chamy kto to dopuszcza filmy z takim wulgaryzmy i
@@pallas0000 SPOKOJNIE TOWARZYSZU
To jest najlepszy odczynek MotoBiedy :) Ten tekst, to jest dzieło sztuki :D Pozdrawiam z Czech :)
Pirát z Helu a skąd dokładnie? :D
@@skibson94 Brno :) ale jestem Słowakem.
Pirát z Helu tak pozdravujem z Prahy. A kde si sa naučil hovoriť po poľský, kamarát? :D
@@skibson94 prevažne z youtube :D Od roku 2013 jazdím bicyklom aj viackrát v roku do Polska :)
"Pirát z Helu" to je asi aluze k názvu mezinárodního vlaku PKP Intercity, i když on jezdil do Kolobřehu. Trasu Bohumín - Hel/Łeba měl TLK Wydmy. 😉 24 června oba spoje mají vrátit!
Należałoby Cię zgłosić do nagrody Rady Języka Polskiego za wyjątkowo sprawne operowanie przekleństwami :)
to tylko przerobiony list szlachty polskiej do tureckiego sułtana. Tam było coś w stylu : świniopasie, synu szatana itp
Myślę że bluzganie najlepiej mu wychodzi twierdzi że w nysach źle biegi wchodzą może po prostu nic co polskie mu nie pasuje
Z krwi i kości Lewak i czyta Trybune Ludu
Nie lubię wulgaryzmów w nadmiarze, ale w przypadku tego złomu, każde z wyzwisk jest w pełni uzasadnione. Takiego łajna świat nie widział.
Kurdix POLSKA G KLASA nic tylko znaczek zmienić i cyk
Hahah sam chcialem to samo napisać xD
Jaki kraj taka G klasa chciałem napisać, ale czułem że ktoś mnie wyprzedzi :|
6:52 klasa G jak się patrzy
Wybacz, że ciebie lekko poprawię "konstrukcję spierdolić jeszcze bardziej, potem znaczek zmienić i cyk".
NumenVonKryt!!XD trafnie 😄👌🏼
One of the best episodes you did! :)
Thumbs up man!
piękny wiersz.powinni takich w szkołach uczyć.aż łezka w oku się zakreciła
Parafraza "Listu kozaków do sułtana Mahmeda IV"
@Antagoniusz dostosowana do poziomu furmanki z recenzji.
@Antagoniusz oczywiście masz prawo do takiej opinii.
Ale to kanał motoryzacyjny, nie literacki.
Ja się uśmiałem 😂
@Antagoniusz gdybym nie znał oryginału to bym nie wiedział że to parafraza. Logiczne.
@Antagoniusz
Z czystej ciekawości przeczytałem oryginał.
Aż musiałem mineralną popić - takie suche:-/
W mojej przedemerytalnej pracy jeździłem przez kilka lat takim cudem techniki motoryzacyjnej i muszę powiedzieć,że owszem była to tragedia eksploatacyjna,ale i tak w bardzo krótkim czasie po zmianie pojazdu z Honkera nana Mitsubichi Coat, szybko oddałem go do bazy i odebrałem z powrotem swojego paskudę. Co jak co, ale Tarpan mimo swoich wad lepiej się sprawował w błocie i bardzo ciężkim terenie. Tragedią była jazda po normalnej drodze i aż żal ,że nie mieliśmy na wyposażeniu hełmofonów takich jak miałem u mnie w czołgu !!! Film b.dobry,a komentarz może i nieco ostry, ale też SUPER. Pozdrawiam.
Powiedziałem żołnierzowi że kierownica i liczniki z Poloneza.
Powiedział że to ulep. xD
Aż dziwne że nie dachował...
@@Agro.Landia Nie dachował, bo się w sposób przewidziany w projekcie, bezpiecznie zarwał.
Najlepszy hit, to było wysłanie Honkerów do Iraku razem z Wojskiem Polskim w 2003r. Kryte burty workami z piaskiem i auto rolnicze udające wojskowe 😄
Motobieda, wieszczu ty nasz narodowy!
Fabryczny kamuflaż taktyczny, gdyby walki toczyły się na złomowiskach
Najlepiej oglądać w 144p bo mniej oczy bolą od tego krzyku rozpaczy i politowania pseudopolskiej produkcji
Patryk KingzMotorsport racja
ło panie zaraz się zleca tacy co sie będa onanizowac osiagnięciami technicznymi komuny i ze one o lata świetlne przeganialy technologie na zachodzie....
Najlepiej to oglądać w trybie tekstowym .... 😜
Chyba raczej polskiej pseudoprodukcji ;)
Tak opowiadasz o tych wszystkich autach, że po każdym filmie mam ochotę taki kupić. Zajebi*te :)
Dziś widziałem czerwony egzemplarz na sprzedaż
No to wyobraźcie sobie teraz, że honker po przebiegu 72kkm poszedł na remont główny bo się rozpadł i MON zapłacił za to 59 tys zl. Remont wyglądał tak, że wycieki zamalowali dziury zaszpachlowali a co się nie dało zataić wymienili. warunkiem odbioru auta po REMONCIE była lawet lub auto ciężarowe na które został dany egzemplarz zapakowany. Jak ja się cieszę, że zwolniłem się z tego gówna jakim jest Polskie Wojsko. ponad połowa sprzętu niesprawna a jak sprawna to za REMONTY i MODERNIZACJE można by kupić nowe Mercedesy Scanie i Volva.
2023: dalej najlepszy film.
wybieram sie na wycieczke objazdowa po polsce, pod bramy zakladow gdzie produkowano "samochody" Pod kazda sie wysram, zaczne od lublina bo mam najblizej.
Uwielbiam te rozbudowane metafory ❤️
Nie spodziewałem się że to aż taka kupa... że aż tak go rudy lubi.
Czy aż taka kupa można dywagować. Ruda go lubi nawet bardzo sam po kupnie wspawałem arkusz blachy,ale tak zgniłej ramy jeszcze nie widziałem jak na filmie .Do porównania znajomi też posiadają te auta w różnych wersjach silnikowych ,rocznikowych i zabudowy.Jeżdżę nim na co dzień w weekend po błotach i wodzie nieraz w rajdach amatorskich, dwa razy w roku na zlot militarny po 800 kilometrów Cichy nie jest to fakt ale 90-100 można śmiało śmigać.Spalanie może duże zależy jak na to patrzeć 10,5 na sto przy masie 2300 kg ze stałym napędem 4x4, silnik andoria z turbo w lublinie śmigają po 500 tysięcy bez problemu każdy kto go kupuje wie,że to zlep w środku ale w terenie daje rade gelenda do pięt nie dorasta słowa kumpla po rajdzie który nią jechał,a cena 7,5k euro za G z uszkodzonym silnikiem przesada honker 14k złotych po lekkiej zmocie wyciągarka ,opony takie tam.... zabawa przednia. Bulu dupy z mojej strony brak bo wiem co to potrafi.Obrońcą nie jestem piszę z doświadczenia.Lubię ten kanał ale co prawdziwe trzeba powiedzieć. Autora filmu zapraszam na przejażdżkę z pewnością zmieni zdanie.Pozdrawiam wszystkich. :D
Taka ciekawostka, w woju byłem kierowcą takiej własnie tragedii z Andorią. Pewnego dnia przyszedł rozkaz iż nie wolno nam pod żadnym pozorem przekraczać prędkości 80 km/h gdyż istnieje ryzyko że zablokuje się tylni most i wyjebiemy orła !! :-) To był szmelc. Pamiętam że tylne drzwi się w moim nie otwierały a raczej nie szło ich zamknąć po otwarciu a świecie grzałem na krótko bo były problemy z wiązką. Ogólnie każdy jeden miał własną historię i tylko jego wtajemniczony właściciel był w stanie jako tako się tym przemieszczać.
"dostawczaku ty babiloński... "
:D
Te dzieła produkowane ostatnio w kuźni w Lublinie, rdzewiały już na parkingu fabrycznym. Były zdjęcia tego w necie. Poza wadami projektowymi w postaci prostej ramy zbyt wysokiego osadzenia karoserii był po prostu źle wykonany. A kosztował.... powyżej 100 tys. zł.
Powiem tak. U nas w zakładzie "KWB Bełchatów" jeżdżą takie już około 30 lat i kierowcy chwalą sobie ich właściwości terenowe. Tam gdzie Landrowery Defendery wymiękają tam Honkery przejeżdżają, tak samo sytuacja ma się z nowymi MAN-ami a Starami 266, MANy się zajebią po kabinę a Star jeździ wokół nich i je wyciąga. Co prawda masz rację że oblachowanie mają chujowe i rdzewieją, ale auto było tanie. Landrowery po 10latach w warunkach jakie stawia im kopalnia wyglądają podobnie do tych 30 letnich honkerów. A nowy Landrower kosztuje nie porównywalnie więcej. Obecnie, tu Cię zmartwię, remontują stare Honkery, nowa rama, nowa buda zostaje tylko silnik Andorii, koszta generalki zamykają się podobno w 40-50tys. Przez 30 lat samochód był drutowany na potęgę i nadal jeździ, sprzęgło kosztuje grosze i wytrzymuje dłużej niż droższe sprzęgło z Landa. Nie ma obecnie na rynku, po wycofaniu Landrowera z produkcji, drugiego samochodu zdolnego znieść warunki jakie są w kopalni, może jedynie UAZ-y dadzą radę. Honker to gniot, ale jakiej klasy to był samochód i ile kosztował w porównaniu chociażby do Defendera. Moim zdaniem, tania terenówka, zjeździć, wykorzystać i wyjebać na przetop do huty i zbudować kolejne 5 a spasowanie i wykonanie ma bardzo podobne do Defendera :D
Pozdro.
Honker typowa produkcja na wojnę. Ma dojechać w określone miejsce lub wytrzymać rok może dwa.
Prawda w terenie osobiście objeżdżałem Landa i gielende.
Defender jest podobną abominacją, tylko droższą, sprawiającą o wiele lepsze wrażenie, bardziej niezawodną i znacznie lepiej zaprojektowaną. Oba "samochody" można porównać do powiedzmy gnoju, ale defender to taki obornik wyższej klasy. Jedyne terenówki z bloku wschodniego, które miały jakikolwiek sens nie licząc ciężarówek to GAZ-y i UAZ-y. Aro też były beznadziejne, ale nadal o niebo lepsze od honkerów.
"paskudny zwyrodnialec nie dość że ma honkera to jeszcze chce go pokazywać dzieciom " 18:28 dla tego typu komentarzy wracam tu chętnie
12:17 - To przełączanie zbiorników ma dźwignię z EN57 (wywietrzniki)!
Ktoś tu się zainspirował pismem Kozaków zaporoskich do sułtana Mehmeda IV ;)
Kiedy jedziesz autem, i jednocześnie słuchasz jak motobieda obrzuca błotem honkera to widok egzemplarza rozkraczonego na środku skrzyżowania jest bezcenny. Jebłem ze śmiechu. Szkoda tylko tych żołnierzy z kolumny transportu.
Muszę Wam powiedzieć, że to ja produkowałem te zderzaki, progi i orurowania do Honkera. Pracowałem wtedy w ślusarni na przedmieściach Poznania. Klepaliśmy tam niezłą biedę, nawet dosłownie bo nie było komu płacić za dostarczone części i w zamian za to szef zabrał im Honkera z iveco i hamulcami od BMW, kilka ciężarówek maszyn i narzędzi :)
Zapomniałeś dodać ile to kosztuje. Odbierałem nowego honkera w 2005 roku i dostałem fakturę, cena powaliła mnie na kolana 115000 zł. Tak nie pomyliłem się. Przez chwile zastanawiałem się czy nie mam dwóch sztuk do odbioru. Za tyle były sprzedawane dla wojska, a było to 14 lat temu.
kurwa od dwóch lat wracam do tego odcinka jak mam zły dzień. uwielbiam. ten wiersz ja pierdole. powinni w podstawówkach wykładać na polskim albo na wosie.
Mój ulubiony film, oglądałem już pare razy. Elegia Honkera z samego początku, bardzo zacna !
"Honker" kojarzy mi się z pewnym zdarzeniem w - a jakże - wojsku.
Zdarzyło mi się takiego prowadzić, wioząc Dowódcę Kompanii, nie pamiętam już gdzie. Pora roztopów, jedziemy asfaltem, miło jest i w ogóle i nagle padło hasło: "na krzyżówce w lewo". Jak skręciłem tak to był mój ostatni raz gdy prowadziłem samochód w Wojsku Polskim a Dowódca po powrocie do jednostki wypalił na raz pół paczki fajek a następnego dnia pojawił się na kacu... co się okazało, za szybko wszedłem w zakręt A ten H... honker mało się nie przewrócił. Wtedy też D.K. powiedział mi coś w rodzaju "chu... będziesz A nie kierowcą I przeze mnie musiał się napić." Pozdrawia kierowca zawodowy :-)
Może nie wypada kopać leżącego, ale Citroën C15 D (i to ten montowany w Nysie) ma większą "dzielność terenową" od tego nouveau tarpane. I w dodatku wzbudza pozytywne uczucia (litość), a nie obrzydzenie.
Kopiącego się nie leży
Bo prawda jest taka, że zebrało się paru zapaleńców wypili, zjedli i wpadli na pomysł - "zbudujemy terenowe autko", "ok" - "ale lepiej zróbmy je dla wojska bo nie trzeba żadnych wygód", tu poszły toasty za powodzenie, za pomysł. Kolejnego dnia zapaleńcy wpadi na halę produkcyjną widząc, iż dysponują jedynie podłogą postanowili odwiedzić pobliskie parkingi oraz parę złomowisk. Pozbierali poskładali i wyszedł im pojazd terenowy o nazwie ... no wiecie. A spasowanie i jakość ? "Tak oczywiście mamy to na uwadze, ten temat będzie poruszany podczas kolejnego spotkania, jednakże na obecną chwilę takie pasowanie i jakość musi wystarczyć". Ceny w restauracjach wzrosły i już nigdy do takowego spotkania nie doszło.
20 min pierdolić o tym czymś? Kurwa podziwiam
Pomyśl ile musiałem z nim spędzić czasu, by przygotować materiał
@@MotoBieda to wszystko dla nas dziękujemy 👍👌🤭😂
@@MotoBieda dawaj Golfa2
@@mrsebadzik2628 Oto Golf 2, Nudne jak turecki serial auto, dobrze spasowane, pancerne silniki. NIe jezdzi, nie przyspiesza jedynie wersja GTI coś tam robi robote.No i legendarne G60 - mokry sen każdego VAGinowca. Wioskowi troglodyci owineli wszystkie egzemplarze na drzewie a reszta jeździ w Bośni. Ale nie teraz to jest WIELKI KURWA KLASYK. To jebany Golf którego wyprodukowali w 6.3 milliona egzemplarzy. Koniec.
@@Shymon90 jestem posiadaczem Golfa2 ale jest uszkodzony bo jakiś janusz stuknoł busem czy jakimś tarpanem
Jest rok 2019. Trudno mi nie zastanowić się jak wygląda test czegokolwiek kiedy pomiędzy próbą a produkcją minęło 30 - 40 lat. Amstrong jak wiadomo leciał rakietą o mocy obliczeniowej komórki. Starej bo współczesne są już zdecydowanie szybsze. Warto wziąć pod uwagę w jakich okolicznościach i z czego można było zbudować wtedy coś - nie samochód ale coś. Jak mówi autor auto otrzymało zielone światło z racji nieregularnej lub braku dostaw uazów. Czyli można było nie mieć nic lub mieć coś. Warto wiedzieć - bo zapewne wiele młodych ludzi nie wie, że wtedy nie było w sklepach jedzenia a co dopiero marzyć sobie o budowie dobrej terenówki. W latach 70, 80 kupowało się w sklepach to co było często bez względu czy jest to potrzebne czy nie. Może kiedyś będzie potrzebne a może nie. Dlatego mówienie o honkerze ze gnije jest pasmem niedoróbek to oczywiście prawda lecz wtedy jesli leśniczy miał jechać wozem z koniem a jechać niedorobionym autem - z ogrzewaniem; to takie pierdolenie jutubera urodzonego w wolnym kraju wiedzącego o PRLu coś z komiksów. Każdy wolał jechać. Ja jeździłem na pace syreny bosto. Spaliny zawiewało do środka. Było siwo. Zakrywało się twarz szalikiem i było szczęśliwym, że odeszło 20 km z marszu. Materiały do budowy - pensja PL to dajmy z grubsza 10$ W czasie kiedy na półkach pusto nie było mowy aby za dewizy kupić cokolwiek do auta. Silniki Iveco czy nissana to tylko epizody częściowo już po uwolnieniu rynku. NIe było nic, z tego nic powstał samochód aby wypełnić lukę braków - ogromnych braków. To historia PRL. Historia powstania auto, które dziś przy użyciu kurew i chujów w tym materiale opisuje się jako tragedię. Wielu ludzi nie musiało iść piechotą i wtedy było to coś siedzieć w ogrzewanym samochodzie i jechać 60 km/h. Trudno mi się do tego modelu /poza faktem, że wiem, że do silnika iveco były skrzynie iveco a nie fso - zwyczajnie nie pasowały- to logiczne/ale obsługiwałem kiedyś obóz harcerski tym samochodem. Silnik FSO. Skrzynia redukcyjna - /ta głośna/ została z czasem zmodernizowana i ułożona pod innym kątem co w dużej mierze rozwiązało problem hałasu. Jechałem 90 - 100 km/h - nie miałem potrzeby wyjść ani poczucia, że coś usiłuje mnie zabić. To były lata 90. Niewiele aut poruszało się krajówkami z prędkościami więcej niż 120 km/h stąd może inne moje odczucie. Jakie to było auto. Na miarę czasów. Ludzie którzy to konstruowali byli w pewnym sensie ostatnimi Mohikaninami - robili coś z niczego. Jak Religa któremu zabierano wszystko a jednak zbudował coś. Im też odmawiano wszystkiego. Materiały poniżej krytyki jednak dalej uparcie usiłowali coś zrobić. Dziś jest to już nie możliwe ale i czas inny Tak to było bardzo słabe i nie trwałe auto. Na miarę kraju w którym nie było nic. Wiesz np ze FSR usiłowało zamówić ogrzewaną przednią szybę do Honkera ? Ale wtedy to było jak wyprzedzenie epoki i naturalnie możliwości. Oglądałem np materiał o Rumuńskiej Daci`i .Jakże łatwo jest powiedzieć - spasowanie po chuju. Krzywo. Pkt odniesienia - wtedy w czasie kiedy na auto czekało sie 15 lat a zakup nowych matryc do tłoczenia blach to były ciężkie dewizy, podczas gdy na pólkach pusto - budowało się auto jak można było. ALe żeby to wiedzieć trzeba znać realia tamtych czasów - z sieci nie wyczyta się wszystkiego. Jak choćby wiedzy jak i z czego mógł powstać tarpan.
Pan podczas omawiania techniki, zapomniał, że w Honkerach z Daewoo stosowano również niesławne czterogłowicowe silniki 2.5 TD VM rodem z Jeepa Cherokee i Chryslera Voyagera.
Och było by pięknie zobaczyć taką mieszankę 😅😅
Niezła przeróbka listu Kozaków Zaporoskich do sułtana Mehmeda IV 😀
gdyby honkerami milicja tłumiła protesty to, protestujący by latali z wiadrami wodyXD
KURWA dopiero normalny przekaz , chłopaku graj dalej filmy
FSR - fenomenalnie spierdolone rozpadliny
Ten twój żart to 11:40
Motoryzacyjny głos twojej piwnicy jak ja to kocham haha
Pracuje na kopalni węgla brunatnego i jeździmy do tej pory tarpanami po ciężkim terenie we wkopie 😉 nasze tarpany są 9 osobowe i mamy silniki diesla produkcji Iveco
Panie... nie wiedziałem że można znaleźć tyle epitetów na jeden samochód xD
Ponoć Honker miał taki rozstaw osi , że w Serbi nigdy nie wjechał na minę. Nasi nazywali je też Nad Maxami bo żołnierze musieli je sami przerabiać i dozbrajac 😁
w każdej legendzie jest trochę prawdy, nigdy nie wjechał na minę, ale dosłowne tłumaczenie tej legendy z serbskiego brzmi że nigdy do żadnej miny nie dojechał
Tak, pamietam, jeździłem tym gównem w wojsku, woziłem komandorów w Porcie w Świnoujściu. Pamiętam jak po mnie te trepy zajebane jeździli jak po suce, że mi jazda nie wychodzi. Kierownica bez wspomagania i wszystko ukute jak w czołgu. I tak mnie opierdalali ofecjery, a ja zamiast sie śmiać to sie przejmowałem i dołowałem.
Szacunek i podziw dla właściciela że ma zapał do remontu.
jak zawsze motobieda zaiebista
Do tej pory byłem przekonany, że Kickster wygrywa z każdym, gdy wypuścił odcinek o Mazdzie, nawet w komentarzu wspomniałem, żeby został Prezydentem :-)
Ale Ty z tym Honkerem i wierszem skrojonym pod niego, po prostu wygrałeś!!! 😄😄😄
Proszę o autograf! :-)
Rewelka! :-)
Pozdrawiam! :-)
Moja ulubiona czołówka :)
na to czekałem, jak spierdolić samochód który od początku nie był dobry :P
Bardzo dziękuję Ci za ten odcinek oraz serdecznie pozdrawiam
Pracowałem kilka lat w wojsku, nowy honker to koszt ok 160 tys.pln , remonty robi się co kilka lat , kosztują ok 60 tys.pln . Pozdrawiam podatników
O chuj
Kam oczywiście za 60 tys
makumba315 kurwa, dajcie mi spawarkę, kątówki i blachę ocynkowaną a sam w garażu takiego rumpla zespawam i gwarantuje ze buda będzie zrobiona dokładniej, będzie kosztowała 10 razy mniej i nie zgnije po kilku latach
@@panbaagan6495 Może i wyspawasz, ale tutaj chodzi o to żeby zysk miały " stare kiejkuty" czyli np generałkowie na emeryturkach , którzy zakładają firmy i ugadują się z MONem, np wypożyczenie namiotu stołówkowego to koszt kilkunastu tys. zł dziennie , oczywiście są to ceny tylko dla wojska na rynku cywilnym by ich wyśmiali, ale że tutaj podatnik płaci...
makumba315 mam kolegę w desantowo szturmowej, opowiadał mi o przetargu na pasy, wojsko kupowało je po 500 zł natomiast gdy zadzwonił z zapytanie o ofertę do firmy która wygrała przetarg i usłyszał cenę 45 zł
Kiedyś gdzieś widziałem reklamę honkera pomyślałem - o nawet fajny samochód Polacy robią ...... Dobrze że obejrzałem Twój film .
miałem okazję przejechać się tarpanem honkerem kilka razy,dużo ładniejszy stan niż na filmie,i może komfort jazdy nie należy do najlepszych,ale ma w sobie coś pozytywnego
List to chyba najlepsze co slyszalem w ostatnich 150 lat! :D
Nie zawiodłem się zaglądając po tak długim czasie na FSOService. Właściciel tak się wkurwił, że ostatecznie zbluzgał to auto i darował sobie remont xD Czy na złom poszedł, grom go wie.
Serio xd czyli nie wyremontowali
@@prezes7190 i świeć panie nad duszą tej kupy złomu. Mogę w końcu ogolić sobie z rana twarz mając nadzieję, że to co w tej chwili jeździ po moim ryju, to ten skompresowany do rozmiarów żyletki Honker.
Ja w wojsku (w 2004) jeździłem Honkerem 2348/T-11 (sanitarka) z turbodoładowanym silnikiem IVECO i dość miło go wspominam. Całkiem nieźle przyspieszał, nie robił mi przepałów (a nawet spalał mniej niż miał przyznaną normę) i w razie czego można było uciąć komara na pace :D
Z całym szacunkiem do motobiedy ale ale biegi w honkerze czy Lublinie wchodzą bez problemu jeśli ciężko to wtych pojazdach wymiana sprzęgła i docisku z linka sprzęgła plus 2 łyżki smaru do pancerza linki i biegi wchodzą bez problemowo . Zarówno Honker jak i Lublin z andrychowskim silnikami po modernizacjach to wyjątkowo odporne silniki robiące dobrą robotę pod obciążeniem . Oczywiście wykluczam silnik polonezoski który żeczy jasna jest za słaby . Miałem doczynienia regularnie z lublinami i honkerami i jeśli zna się te samochody i zna się takie narzędzia jak smarownica do kalamitek oraz regularne wymiany olejów oraz szczypce do elektroniki żeby podociskać styki to te auta przeżyją nie jeden nowy samochód koszt części do tych aut jest poprostu śmieszny i praktycznie każdy prostymi narzędziami jest wstanie je naprawić zanuzajac nos w książkę sam naprawiam... Co do korozji to niestety te pojazdy nie były ocynkowane szkoda niestety jednakże blachy też są bardzo proste do wykonania . Pojazdy te były stworzone do pracy gdzie brudny robotnik właził uwalony cementem a armia wjeżdżała nim do wody a naprawy miały być robione nawet na poligonie w spartańskich warunkach ... Tak jak mówiłem zjadłem zeby na tych samochodach i nie raz śmiali się z nas że jeździmy lublinami ale sprinter nie potrafił dostarczyć towaru do imprezy w szczerym polu a Lublinek dawał radę . Większość ludzi posiadających honkera czy Lublina katowało nie dbało a przede wszystkim nie smarowało a ta konstrukcja smar szczypce i wymiany oleju co 10tys km lubi podsumowując 15tys km bez usterki potem jedno walniecie młotkiem w odpowiednie miejsce i następne 15tys km jazdy.
nic nie przezyja bo zgnija.
Koniecznie musisz sobie kupić Honkera i używać go dalej.
Musiałem wrócić do tego klasyczka, nie wiedziałem że można tak bardzo zjechać jedno auto XD
Czasami włączam sobie ten filmik żeby posłuchać tej pięknej wiązanki na stan techniczny Złomkera
Nie no stary, masz zajebiste teksty - poezja! :D
Nie wiem co jest śmieszniejsze - że ktoś to gówno klepnął do produkcji czy to, że w styczniu 2024 wojsko jeszcze tym jeździ 😂
ale jak moga stalowe profile tak pordzewieć, jestem w szoku. Jaki szajs
Niech Pan pomyśli o wydaniu tomiku wierszy o tematyce okołomotoryzacyjnej :)
To jest najlepsze co usłyszałem w tym roku 0:44 no po prostu najlepsze 😂😂
8:30 Sugerowanie, że meble z ikei mają coś wspólnego z drewnem :)
Jak zwykle film mnie zadowolił.
Coż za piękna krasomówcza wiązanka.Mistrzostwo świata !Na temat Honkera oczywiście.
W wojsku na honkera mówiono że to skrzyrzowanie muła z tapczanem. Ale tapczan wygodniejszy i mniej awarayjny.
Je****ne gów**o a nie samochód
Pozdrawiam 10 lat jazdy tym gó**em do dziś mnie du**a boli
Świetny kanał super że mówisz prawdę o tych szrotach . Współczuję ci że ci się chciało o tym gadać
Nie podobał ci się ten dreszczyk emocji czy dojedzie na miejsce lub co się tym razem spier*** :-)
@@SuperMaslowski tak ta adrenalina i kolejna Kasa z portfela . Adrenalina w tym wypadku to nie to czy dojedzie tylko czy przeżyje albo mi du**a nie odpadnie
@@beata.bornuschmielewska1022 Jak to mówio, służba nie drużba. Nikt Ci nie kazał.
List na propsie :D Pamiętam jak wygrałem tarpana jako brzdąc w loterii w kiosku w latach '80 ale baba zajebała mój los i zamknęła kiosk na zawsze.
0:46 najlepszy fragment xDDD
Nie wiem co będzie dalej recenzował za samochód, lubię cie bardzo oglądać masz zajebiste odcinki, nie podniecasz się jakimiś trupami bo to zabytek tylko opowiadasz jak było z tymi samochodami jak się psuły itp i że to są gówna, i tak myślę jak już opowiadałeś o takim gównie jak matiz to może czas na jego rywala czyli Fiata Seicento 900 ohv bardzo bym chciał od ciebie posłuchać o tym aucie :D
Pierwsze auto z którego chciałeś od razu wysiąść to nie był Matiz?
Zapomniałem, że nim jeździłem. Musiałeś przypominać?
@@MotoBieda nie zdzierżę tego widoku. Jak można było tak spierdolić to auto? Jak kurwa? I dlaczego ktoś to zrobił. Zniszczyli cały jego potencjał. Brzydki? Chuj z tym, terenówki zwykle są paskudne. Wszystko lata? Polskie auta po prostu. Gnije? Też normalne w polskich autach. Ale żeby aż tak? I w takich miejscach? Mam ochotę otłuc kijem wszystkich, którzy go tak zjebali.
Ja raz widziałem takiego z przecierką na drzwiach - wyglądał jakby go z papieru zrobili. 😁
@@MotoBieda O walorach terenowych tego czegoś najlepiej przedstawia cyrk jak to pewien Antoni Macierewicz i spółka utknęli w błocie i trzeba było wzywać traktor, a później okazało się jak to Łada Niva 4x4 przejechała taki teren bez problemu.
@@Deathwalker666666 pokaż zdjęcia, bo jak na razie to mówienie o Szopenie.
Jebłem to jest jedna z lepszych Twoich recenzji:-)