Skąd wiesz, czy aby na pewno nie powiedzą? Sam o sobie mogę powiedzieć, że to , że jestem głupi, to nie tylko jest prawda, ale i zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast, czy jestem mądry w jakim kolwiek stopniu (nawet tym najmniejszym) nie mi to oceniać, ponieważ sądzę, że jako jednostka nie jestem do tego kompetentny, by o tym orzec. Tylko inni ludzie mogą mnie ocenić na taką osobę (lub nie) po moich działaniach.
W końcu zrozumiałem dlaczego w kraju w którym mieszkam po jakimkolwiek teście / zadaniu / dają mi / każdemu , arkusz w którym mamy samemu ocenić jak nam poszło - opisujemy w nim co uważamy ze było trudne , co nam dobrze poszło itp itd.
Dlatego się mówi ze czasem lepiej się żyje w błogości ignorancji ,nim mniej wiesz tym lepiej śpisz. W każdym razie Bardzo interesujący i przekazujący kanał . 👍
Witam, przyznam szczerze- bardzo ciekawy odcinek, dlatego osobiście wole umniejszać swoim zasługom, zaniżać swoje umiejętności, nie odzywać się za bardzo, niż mówić, że się na wszystkim znam, przynajmniej nie wychodzę w towarzystwie na głupka ;)
@ Teraz pytanie mądrość czy inteligencja hmmm, najpierw chyba musimy ustalić zakres definicji ;D Temat rzeka, bo żebyśmy mogli porządnie wykorzystać nasze argumenty do dyskusji, to musielibyśmy zachaczyc też wiele czynikow powiązanych z tym tematem.
4 года назад+6
W efekcie duninga-krugera badano standardowe składowe czyli logiczne myślenie, łączenie faktów, uczenie się, zdolności motoryczne -one wszystkie składają się na inteligencję.
Też mi się wydaje, że głupi jest statystycznie bardziej szczęśliwszy 🤔 przypuszczam, że taki stereotypowy Seba czy Karyna po prostu nie przejmuje się niczym, nie rozmyśla za wiele, nie stresuje się, tylko po prostu żyje po "swojemu"
@@Mak_lak no wsumie racja z tego wynika że głupszemu jest trudniej trafić w stan depresyjny bo nie rozmyśla tak głęboko o sensie życia człowieka tylko ślepo wierzy np w jakoś religię
Michel de Montaigne powiedział, że nie ma na świecie nic lepiej podzielonego niż rozum. Wszyscy znamy ludzi biednych skarżących się na brak pieniędzy, chorych na brak zdrowia, brzydkich na brak urody itd. nikt jednak nie zna prawdziwego głupca, który skarżyłby się na brak rozumu;)
Będą z tym walczyły? Wydaje mi się ze jest to dużo bardziej złożone. Są ludzie którzy mają w sobie więcej pokory, a są osoby które z rysu charakterologicznego bardzo uproszczają świat, pragnąc prostych odpowiedzi i zawsze wiedzą najlepiej. I to jest bardzo szkodliwe zachowanie. Natomiast u przeciętnie inteligentnego człowieka ( czyli większość z nas) zawyża swoje kompetencje bo zwyczajnie brak jej informacji, szerszej perspektywy, przez co ciężko jest jej obiektywnie ocenić swoje możliwości. A ze wszystko wydaje się zazwyczaj prostsze niż w rzeczywistości... no cóż jest to już chyba cecha naszego świata, albo zbyt optymistycznego mózgu xD
A jaki to efekt he jak ludzie zadają mi pytania (dotyczy to większości ludzi, których znam) na które mogą sobie sami odpowiedziec, poszukać odpowiedzi, ale mam wrażenie, że zwyczajnie im się nie chce? Lenistwo intelektualne, wyuczona bezradność intelektualna?😂. Bo mam czasem wrażenie, że sporo idiotow mnie otacza np powtarzanie tych samych pytań (być może to problemy z koncentracją-dotyczy zwłaszcza młodych osób, choć nie tylko).
Nie wszyscy mogą być mądrzy, muszą być i głupi, bo gdyby wszyscy byli mądrzy to wokół byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek by zgłupiał od tego... (Dobry Wojak Szwejk do porucznika Łukasza...)
Jestem, powiedzmy, "trenerem" w miejscu pracy. Ale często mam wręcz lęki, obawy, że dzisiaj nie podołam, że czegoś nie będę wiedzieć. Czy to już właśnie ten efekt, czy raczej jakieś kompleksy?
To bardzo fajne pytanie, a jeśli go sobie zadajesz, to znaczy, że jesteś już po prawej stronie wykresu ;) Też coś tam 'nauczam' i łapię się na dwóch różnych postawach: 1. Wchodzę w rolę 'guru' i mam satysfakcję z tego, że zawsze wiem (lepiej, więcej) 2. Staram się być przewodnikiem i mam satysfakcję z tego, że to dzięki mnie "uczeń potrafi przerosnąć mistrza". Bardziej lubię to drugie - większa frajda i mniej stresu :)
Nawet trener sie uczy... woec zamiast soe dolowac warto powiedzie i sie przyznac ze nie wiesz ale sie dowiesz a moze ktos ma jaies doswiadczenie w tym i chce sie podzielic. To zacheca ludzi to dzialania i osmielenia sie i podzielenia doswiadczenia. A sam nie bedziesz wygladal jak "osiolek" a i wprawiajas innych w doswiadczenie poszerza horyzoty bo kazdy ma inne doswiadczenie
Fajny temat, nie oglądam bo o tym już akurat czytałem kiedyś i pewnie wiem lepiej niż Ty, ale z niecierpliwością czekam na następny film! Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dałem Ci suba już dawno temu, ciekawe treści publikujesz, ale pierwsze sekundy i znowu ta sama myśl. Proszę, spróbuj przestać być stronniczy, po co w ogóle pchasz tu politykę?
@@Neon-gb7wo Spokojnie czasem trzeba spojżeć na sprawy innym punktem widzenia. Pozatym chyba zgodzisz się że stwierdzeniem że żaden polityk nie jest nie omylny, nawet dowództwo Konfederacji
A miniatura Donalda Trumpa na początku filmu "Dlaczego głupi nie wie, że jest głupi?" została umieszczona bo? Bardzo słaba manipulacja wpisująca się w pewien trend :/
4 года назад+2
Trump jest kwintesencją przemawiania z góry ignorancji
Wiem że nic nie wiem , to chyba większość słyszała. "Prawda jest tylko jedna ma rację ten kto się do niej zbliży najbardziej" Borys Bolotow, dla mnie to geniusz ignorowany przez tych mądrych zawodowo. Gdy słyszę o sobie,9 że jestem głupi odpowiadam "W wielkim błędzie są ci którzy uważają się za MUNDRYCH (celowe przekształcenie) .Pozdrawiam Sława bracia Sława.!!!
Człowiek który uważa się za mądrego, powiela tylko informacje słyszane lub widziane opinie najczęściej z telewizji (głupich dziennikarzy lub reporterów), z internetu lub radia które mają swoją prawdę
4 года назад
Nie sądzę, że o to chodzi, bardziej o niechęć do szukania różnych źródeł informacji i weryfikacji ich rzetelności. Zamiast tego jest trzymanie się jednego źródła bez względu na to jak bełkotliwe ono nie jest.
@ No tak, ale taki człowiek z góry już zakłada, że to co usłyszał lub widział uznaje za prawdę i nie ma powodu (lub czasu) aby szukać i weryfikować informacji z innych zródeł
Głupca poznasz po tym że nie kwestionuje rzeczywistości i własnej osoby. Powołuje się na autorytety które sam stworzył. Przykład? Cyt. Co powie Gulczas lub a tata Marcina powiedział. Obecnie mamy to w parlamencie: co powie prezes. Prezes wie że jego wyznawcy to głupki więc zakazał im publicznych wypowiedzi. Przepis na dyktatora.
Trochę schodząc z tematu... To samoocena może być zależna od nastroju, pogody, dnia i tego co zrobiliśmy lub nie? Rozumiem że każdego dnia mogą towarzyszyć bardzo różne, czasem skrajne emocje oraz wyzwania, ale trudno mi sobie wyobrazić, aby samoocena mogła być tak bardzo zależna i chwiejna w zależności od czynników zewnętrznych. To znaczy, rozumiem że u niektórych osób to występuje, ale należałoby wtedy skupić się na pracy nad sobą i przede wszystkim na większej świadomości siebie.
To jest system obronny. Gdyby ludzie głupi i niekompetentni lub ułomni wiedzieli, że tacy są to popełniliby samobójstwo. Patrz na tych którzy w wyniku wypadku czy zdarzenia losowego stracili kończyny albo dostali wylewu itp. Te osoby nierzadko dostają depresji/ chcą odebrać sobie życie.
Hmm... Mam niską samoocenę, ciągłe wątpliwości i uważam się za człowieka niekompetentnego do niczego w życiu, to znaczy że jestem mądry czy że mam depresję? XD
Ja w którymś momencie życia, sobie uświadomiłem. "Czy ty serio wierzysz w to co jest napisane? Czy serio wierzysz w coś, kto ci powie i podsunie kolorowe obrazki?" Kiedy ja się bardzo zdziwiłem i przekonałem, że nie ma kolorów, tylko światło nadaje pod różnym kątem barwę tego czegoś. Chociaż tak naprawdę, ludzie różnie spostrzegają świat. Albo kiedy dotarło do mnie że warzywa, nie mają magicznej działalności, że poprawiają: wzrok, słuch, węch i takie tam. Albo to że wszystkie zabytki historyczne i różne historie są przekłamane, naciągane, że niewiele wspólnego mają z prawdą. Albo dobrze jest też poznać historię innych państw i jak oni radzili sobie w czasie wojny. Z historią jest podobnie jak z plotkami, gdzieś w tym musi być ziarno prawdy. Nie można być też zawsze szczerym. Ludzie kłamią i będą kłamać, coś ukrywać, czasem historia miesza się w prywatne i intymne sprawy ( nie chodzi mi o jakieś rozkosze ) czasem to problemy zdrowotne, albo ktoś nakrył na czymś, a ten ktoś mega się tego wstydził. Moim zdaniem. Można być głupim, dopóki nikomu krzywda się nie stanie.
2 месяца назад
Zaintrygowałeś pisząc "wszystkie zabytki historyczne i różne historie są przekłamane, naciągane..." co masz na myśli pisząc, że zabytki są przekłamane czy naciągane?
Publiczna dyskusja nie ma na celu przekonanie przeciwnika bo to najczęściej niemozliwe tylko publiczne pokoanie go aby przekonac publikę Stad bledny wniosek o dyskusji na FB ktore to dyskusje maja jak najbardziej sens
Ludzie istnieje tez intuicja a jak jest ona wlaczona to nie ma mocnych by sie czlowiek mylil....I ti jest moim doswiadczeniem.... Nauka jest przekupupiona jiz od wiekow....
Wykład trochę _suchy_ jak dla mnie i _rozjechany,_ tzn. bez jakichś _odkrywczych wniosków._ Niewiele wynika dla praktyki życiowej z przyjęcia przedstawionych tu wyników badań za prawdziwe. Ja raczej nie mam wielkiego zaufania do badań naukowych nad _predyspozycjami i ograniczeniami umysłu,_ ponieważ obarczone są w znacznym stopniu artefaktami wynikającymi z *ograniczeń umysłowych samych badaczy.* Trudno więc, by mogły one stanowić jakiś mocny grunt do ponadprzeciętnych umysłowych wyzwań. *Metody naukowa* nie jest jedyną - a na pewno *nie najlepszą* - _metodą badawczą._ Założenie, że _wśród naukowców brakuje durniów,_ jest *bardzo radykalnym założeniem* i krępuje normalną, spontaniczną dociekliwość, niezaopatrzoną w naukowe instrumentaria i pojęcia. Z moich refleksji nad głupotą (głównie własną) wynika, że jej podstawową przyczyną *nie jest brak wiedzy,* lecz jej *nieuporządkowanie,* brak motywacji i woli, poczucia bezwzględnej potrzeby jej *zoperacjonalizowania* poprzez włączenie w *jasno określony porządek.* Dlatego też maksymę _Sokratejską_ ( _wiem, że nic nie wiem_ ) oceniałbym *nieco surowiej* niż zwykli robić to _humaniści,_ ponieważ koncentruje ona uwagę na *ilości danych,* a nie na *porządku* lub *mierze,* jakiej dane te miałyby *służyć.* Oczywiście to tylko _aforyzm_ przypisywany greckiemu nauczycielowi. Znając trochę _pisma platońskie,_ muszę przyznać, że wydaje mi się trochę _naciągany,_ ponieważ _Sokrates_ w _Dialogach_ to człowiek *wysoko ceniący swoją wiedzę,* tyle że zarazem *bardzo skromny i czujny.* Wiedział w każdym razie *dużo więcej niż nic* i jego słowa mogą co najwyżej oznaczać, że _pomnażanie poznania jest równoznaczne z wykładniczym zwiększaniem się liczby kwerend,_ co jest mocno absorbujące dla władz umysłowych i osłabia ciało i psychikę. Podobny sens przywołuje zresztą sentencja innego niegłupiego faceta, _Salomona,_ twierdzącego wprost, że *poznanie pomnaża cierpienie.* Tyle że gość wyciąga z tego _niesokratejski wniosek,_ iż w związku z tym faktem, *nie należy przesadzać z eksploatacją władz umysłowych,* jeśli chce się zachować spokojny sen, ludzki wygląd i _nie wylądować u czubków_ (to mój dodatek). Oczywiście podobnego zdania był _Paweł z Tarsu,_ tyle że jego perspektywa była *bardziej użyteczna,* ponieważ tamten człowiek bardzo dobrze znał *rolę miary* *w kształtowaniu mądrego i zarazem bliskiego prawdzie człowieczeństwa.* Dlatego ludzie kochający i *czczący siłę* czy *cielesny lub psychiczny dobrostan są na ogół głupcami,* bo po prostu *stronią* oni od iście żołnierskich *trudów umysłowych,* ćwiczeń, sprawdzianów i wyzwań, które wymagają *świadomego zaangażowania* karbów woli dokonujących *selekcji* danych. Dość łatwo przybliżyć sobie istotę problemu, porównując przyjęty tu _paradygmat_ z realiami funkcjonowania zwykłej bazy danych, o której funkcjonalności i użyteczności w o wiele mniejszym stopniu decyduje *liczba danych* niż jej *uporządkowanie* i *czas dostępu* do klastrów. To właśnie *braki gospodarskie* zazwyczaj decydują o tym, że w kontakcie z głupcem człowiek czuje się jak na _wysypisku śmieci, burdelu, rynsztoku_ - a w najlepszym razie jak w _stajni króla Augiasza,_ której wysprzątanie wymaga iście _Herkulesowej siły_ i _nielichych motywacji._ Przy czym sprawą zupełnie drugorzędną jest tu to, *ile człowiek wie* lub nawet *potrafi,* jeśli *nie umie zrobić nic, z tym, co posiada,* albo jedyne, co tak naprawdę *umie dobrze, to szkodzić* - nieważne czy gdy *rządzi,* czy stara się *służyć.* Zawsze mu to jakoś *opornie* wychodzi i zawsze też w końcu *musi sięgnąć po kij, by dopiąć swego.* *Głupota* jest więc wpisana w życiorys *każdego człowieka* i nie jest dobrze separować się od niej _na siłę,_ *ponieważ można sobie narobić dużego życiowego bigosu,* a w stosownym czasie i miejscu nie móc znaleźć _nitki_ potrzebnej np. do _wydostania się z labiryntu,_ lub nawet _strzelić sobie w stopę._ *Erazm z Rotterdamu* tak o tym wyrokuje, z przekąsem: _Nie skazujcie na banicję tej Pani (Głupoty),_ _która wam sprawiła tyle ukontentowania._ No, oczywiście to trochę staromodny żart, ale mimo wszystko dość celny, a nie jestem pewien, czy dobrze tu znany. Słowem, *trochę szczęścia nikomu nie zaszkodzi* - nie warto więc stawiać zbyt dużych _barier architektonicznych_ ludziom głupim i bezmyślnym, ponieważ można bardzo łatwo stać się *więźniem* zbudowanych przez siebie warowni.
Ja wiem tyle, że świadomość człowieka jest mocno spłaszczona. Spłaszczona, sprasowana i chyba poniekąd jest to też wynikiem naszej percepcji chwili teraźniejszej. Pamięć krótkotrwała pozwala nam zapamiętać w bieżącej chwili tylko siedem odrębnych elementów. One mogą być upakowane, ale będzie to tylko siedem jednostek informacji. Co siłą rzeczy musi się przekładać na zdolność kojarzenia wątków i faktów. One również będą ograniczane numerycznie do siedmiu pozycji w naszych umiejętnościach ogarniania na bieżąco jakichś tematów. I tutaj należy naprawdę mądrze podejść do sposobów budowania zasobów umysłowych. Tych na ścieżce edukacyjnej człowieka, kiedy się uczy w szkole, jak i tej wiedzy ogólnej. Dana jednostka informacji, jedna z siedmiu może być zbudowana z wielu elementów. Np, pod postacią pojęć które posiadają rozległą definicję, wiążąc ze sobą również inne kwestie i wątki. Albo jeśli wyuczymy się czegoś, czasem wystarczy nam tytuł książki, a my wiemy co się tam znajduje. Więc dana jednostka informacji może mieć różną budowę. Jedna z siedmiu. A jeżeli może mieć różną budowę, to można uznać że z wizją czegoś na dany temat, jest tak jak z kostką Rubika. Ona zawsze ma taki sam kształt, rozmiar i wagę. Ale rozmieszczenia poszczególnych sekcji mogą być różne i osoby które usiłują się uczyć ją składać, szukają możliwie jak najprostszej metody nauki, a nie tak, żeby znać wszystkie istniejące sekwencje zdarzeń jakie ona w sobie zawiera. Robią to warstwa po warstwie. I owszem, na zawodach, ich szybkie i zwinne palce robią wrażenie. Jednak nie oszukujmy się. Gdyby szukać i sklasyfikować wszystkie istniejące sekwencje zdarzeń, to mogłoby się okazać że można ją złożyć w kilka do kilkunastu ruchów za każdym razem. A nie w kilkadziesiąt. Nie zajmuje się tymi kwestiami. Ale pytając o stopień głupoty należy spojrzeć też na drugi kraniec. Mądrość, inteligencja i spryt. Żadna z tych cech i umiejętności nie jest tym samym. Te trzy elementy u różnych ludzi mogą występować w różnych konfiguracjach. Np. Można być mądrym, ale niestety już niekoniecznie inteligentnym i sprytnym. Można być inteligentnym, ale już niekoniecznie mądrym i sprytnym. Można być sprytnym, ale niekoniecznie mądrym i inteligentnym. Albo np można posiadać dwie cechy i umiejętności. Np. Można być sprytnym i inteligentnym, ale niekoniecznie mądrym. Można być mądrym i sprytnym, ale niekoniecznie inteligentnym. Można być inteligentnym i mądrym, ale już niekoniecznie sprytnym. Można jeszcze posiadać wszystkie te trzy cechy i umiejętności, albo nie posiadać żadnej z nich. Chyba nie pomyliłem niczego. A nawet jeśli tak, to jest to sprawa marginalna. Czemu tak jest, że ludzie głupi nie wiedzą że są głupi? Dla tego, że nasze społeczeństwo głównie się składa z plebsu. Bez wyższych wartości, dążeń czy potrzeby poznania swiata i siebie w rzeczywistej formie. Dociekanie do prawdy, aspiracje zgłębienia jakiejś wiedzy i prawd życiowych nie są dla plebsu czymś interesującym, aż w końcu pociąga to za sobą w konsekwencji to, że dla ludzi nie ma absolutnie żadnych świętości. Liczy się tylko chwila doczesna i doraźne przetrwanie. Ale... Wiem, to brzmi pesymistycznie. Beztroska głupoty wiąże się z młodością i ma w sobie pewien urok. Czasem może dawać nadzieję na coś dobrego, coś lepszego w przyszłości. I takie kwestie w niektórych przypadkach zwyczajnie należy wybaczać, całkowicie za darmo... Po prostu, perfekcjonizm w budowaniu niemalże doskonałych zasobów umysłowych w zagadnieniach jakich się możemy uczyć, kosztują nas pochłanianie ogromnych ilości energii i czasu, na to żeby coś sobie w głowie na prawdę sensownie poukładać. I nie każdy jest do tego zdolny. Są jeszcze inne kwestie których nie opisywałem. Np. Modele zachowań. Są chyba cztery style działania względem innych ludzi w otoczeniu i to wynika ze sposobu formowania i rozwijania się osobowości, charakteru danego człowieka. Te style działania przekładają się na sposób myślenia, a jest to coś, co wrasta w ludzi całymi latami. Nie wiem czy zostanę dłużej na tym kanale
Za mało napisałem. Niektóre grupy słów, chyba wszystkie poza rzeczami i przedmiotami powinny być przepracowane na pamięć. Ilość synonimów oraz mnogość definicji na temat jakiegoś pojęcia pod postacią jednego słowa wprowadzają zamęt, jeśli chodzi o progi numeryczne przetwarzanych informacji w naszej psychice
:) a!... Jeszcze jedno. Normalna kostka Rubika ma stałą i niezmienną formę. Ale kostka Rubika jako metafora kostruowania przekazów dla drugiej strony, sposobu przedstawienia wizji i jego przekazu już taka nie jest. Potrzebna jest ogromna dyscyplina myślenia. Najlepiej wyuczona i wypracowana w toku planowania strategii dyscypliny myślenia. Należy pilnować ilości jej elementów, ilości ścian, jej osi a co za tym idzie, możliwych ścieżek. I czasem można taką kość nawet przeprojektować na inny typ kostki Rubika.
To dlaczego nie wiesz, że wielu spraw kompletnie nie rozumiesz??? Wyjaśnię Ci- bo Polska to kraj "anty-filozoficzny" (a filozofia to "umiłowanie mądrości").
Pochwała za przystępną formę edukacji. Jest jeden element na który zwracam uwagę - używanie w stosunku do osoby niedoinformowanej określenia ,,głupi" jest nadużyciem, bo odnosi się do tożsamości tego człowieka. Błąd jaki popełnia ów ,,głupi" obstając przy swoich błędnych poglądach ma miejsce w zachowaniu i przekonaniach, a nie tożsamości. Często nauczyciele czy rodzice widząc błąd w zachowaniu dziecka mówią ,,głupi jesteś czy co?" oceniając jego tożsamość. Nie wiem jak w innych krajach ale w Polsce nagminnie tłumacząc z angielskiego słowo ,,smart" czyli bystry, inteligentny oddaje się przez ,,mądry" co ma się nijak do rzeczywistości, bo można być inteligentnym głupcem lub też niezbyt inteligentnym mądrym człowiekiem. Te określenia odnoszą się do zupełnie innych poziomów funkcjonowania człowieka. Wiedza, inteligencja, mądrość to nie są synonimy. Opisują różne aspekty naszego funkcjonowania.
2 года назад
No semantycznie masz rację, natomiast charakterystyką osoby głupiej będzie absolutyzm i radykalizm swojej postawy, tj. jej nienaruszalność, nawet w świetle faktów, które mówią coś zupełnie przeciwnego niż wyznawane głupstwo.
@ Zgadza się, tylko skoro dokonujemy analizy naukowej trzymajmy się metodyki lingwistycznej i semantycznej. Poza tym, w/w aspekt zachowania to jedynie jeden z tysięcy nie mniej ważnych zachowań. Osądzanie jako głupca na podstawie jednej cechy człowieka z pominięciem całej reszty jest nadużyciem, bo gdyby taką regułę zastosować, to wszyscy jesteśmy głupcami, a tak nie jest. Bywa, że czasem zachowujemy się głupio, ale to nie znaczy że jesteśmy głupcami. Pozdrawiam
Dla mnie najprostszą odpowiedzią jest to że patrzą a nie widzą. Słuchają a nie słyszą. Ludzie zwłaszcza niewierzący mają zawyżoną samocene bo znajdują wiele osób które utwierdzają je w samozakłamaniu. Podczas gdy osoby pracowite rzetelne wierzące są często krytykowane przez co mają niską samoocenę. Coraz częściej nie liczą się kwalifikacje tylko czy ma słuszne poglądy polityczne na życie i tak dalej. Przez co z natury głupsi awansują. Fajny program wielu powinno go obejrzeć jest tu zaślepionych kretynów przez TVN że szkoda gadać biorą za prawdę telewizję powołaną do walki z solidarnością. Założoną przez Waltera z rekomendacji Urbana. Łykają propagandę neo perelowską jako prawdę masakra po prostu.
Czy inteligentny człowiek może być głupi i vice versa ?
4 года назад+2
Przykład pierwszy z brzegu - Jerzy Zięba, inteligentny, przebiegły, ale głupi i pełny aroganckiej niewiedzy jak cholera (lub celowo wprowadzającym w błąd zgodnie z kierunkiem swojego biznesu). To są te specyficzne przypadki, gdzie osoba bystra, ze zmysłem sprzedażowym i zacięciem edukacyjnym myli się TAK bardzo jak tylko się da.
@ A co byś powiedział na temat Trumpa i Bidena, oraz przykład z naszego rodzimego podwórka, czyli o Januszu- Korwin Mikkem. Bo tu też niezłe mieszanki zachodzą ?
4 года назад+2
@@tomaszkolano8943 Trump to ucieleśnienie głupiego na szczycie ignorancji. Przemieszanie myślenia życzeniowego, narcyzmu, ignorancji, nie akceptowania prostych faktów. A Korwin? To samo co Zięba, nie potrafiący przetrawić z różnych powodów faktu, że się myli, a głoszący kompletne dyrdymały świadczące o tym jak bardzo nie ma pojęcia o wielu tematach. Taki wąsiaty wujek na imieninach.
A tutaj błędy myślowe przez które podejmujemy masę złych decyzji: ruclips.net/video/JGqbB4jx3wU/видео.html
Dzień Dobry
Czy macie jakiś kurs którym mógłbym się nauczyć robić takie filmiki na RUclips?
@@fatalsystermerror sam Duning mówił, że szczególnie naukowcy powinni się pilnować, bo na nich spoczywa większa społeczna odpowiedzialność.
Ucz się to będziesz mądry jest nieprawdą. Im więcej się uczysz tym bardziej widzisz jak mało wiesz ☺
Wiem że nic nie wiem. Im więcej dowiaduje się o świecie tym bardziej zdaje sobie sprawę jak wiele jest czarnych plam w moim poznaniu.
Poznań to miasto więc piszemy z dużej litery.
Zaznaczył byś to w cytacie a nie że po prostu to dajesz
@@apple-jb8sn ja wiem że nic nie wiem to już nie mogę użyć takiego sformułowania?
@@andrzejgdynia2212 Wkurzysz szczypawkę i będziesz nie do Poznania😄
Wiele osób powinno ten film obejrzeć!
Na szczęście chociaż mądrzy wiedzą, że są głupi.
I to nie jest takie oczywiste
Wiedza, ale nie powiedzą
Ja jestem świadomy że jestem trochę głupi i trochę mądry
To co mówisz jest nielogiczne:)) Mądry nie może wiedzieć że jest głupi bo jest głupi:))
Skąd wiesz, czy aby na pewno nie powiedzą?
Sam o sobie mogę powiedzieć, że to , że jestem głupi, to nie tylko jest prawda, ale i zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast, czy jestem mądry w jakim kolwiek stopniu (nawet tym najmniejszym) nie mi to oceniać, ponieważ sądzę, że jako jednostka nie jestem do tego kompetentny, by o tym orzec. Tylko inni ludzie mogą mnie ocenić na taką osobę (lub nie) po moich działaniach.
W końcu zrozumiałem dlaczego w kraju w którym mieszkam po jakimkolwiek teście / zadaniu / dają mi / każdemu , arkusz w którym mamy samemu ocenić jak nam poszło - opisujemy w nim co uważamy ze było trudne , co nam dobrze poszło itp itd.
Dlatego się mówi ze czasem lepiej się żyje w błogości ignorancji ,nim mniej wiesz tym lepiej śpisz.
W każdym razie Bardzo interesujący i przekazujący kanał . 👍
Głupiś boś biednyś, biednyś boś głupiś. Tak mi się skojarzyło słynne przysłowie.
Od dawna powtarzam że jestem o tyle mądry że wiem ze jestem głupi. W szczególności jak ktoś dzwoni wcisnąć jakieś fundusze inwestycyjne.
Przemawiam z gór. Gór ignorancji i uznania wobec braków i uzupełnień
Witam, przyznam szczerze- bardzo ciekawy odcinek, dlatego osobiście wole umniejszać swoim zasługom, zaniżać swoje umiejętności, nie odzywać się za bardzo, niż mówić, że się na wszystkim znam, przynajmniej nie wychodzę w towarzystwie na głupka ;)
Czy w tym miejscu 2:30 punkt 1 i 2 to nie jest przypadkiem jedno i to samo?
A jak głupi wie ze jest głupi to co ma zrobić?
Jedynym, ale to jedynym lekarstwem na głupotę jest metodyczna edukacja
Głupi wiedzący o swojej głupocie już są mądrzejsi od tysięcy głupich nie wiedzących o tym
@ jesteś głupi
Jeśli wie, że jest głupi, no to znaczy że głupi nie jest... Świadomość własnej głupoty jest oznaką inteligencji...
Akurat narysowanie Trumpa tutaj było nie na miejscu.
Swoją drogą uwielbiam te rysunki.
Głupi jest mądrzejszy od mądrego, bo jest przeważnie bardziej szczęśliwy. Żałuję, że nie umiem być ignorantem.
Wydaje mi się, że to mit, osoby mniej inteligentne raczej gorzej sobie radzą w życiu.
@ Teraz pytanie mądrość czy inteligencja hmmm, najpierw chyba musimy ustalić zakres definicji ;D Temat rzeka, bo żebyśmy mogli porządnie wykorzystać nasze argumenty do dyskusji, to musielibyśmy zachaczyc też wiele czynikow powiązanych z tym tematem.
W efekcie duninga-krugera badano standardowe składowe czyli logiczne myślenie, łączenie faktów, uczenie się, zdolności motoryczne -one wszystkie składają się na inteligencję.
Też mi się wydaje, że głupi jest statystycznie bardziej szczęśliwszy 🤔 przypuszczam, że taki stereotypowy Seba czy Karyna po prostu nie przejmuje się niczym, nie rozmyśla za wiele, nie stresuje się, tylko po prostu żyje po "swojemu"
@@Mak_lak no wsumie racja z tego wynika że głupszemu jest trudniej trafić w stan depresyjny bo nie rozmyśla tak głęboko o sensie życia człowieka tylko ślepo wierzy np w jakoś religię
O to kiedyś opisywały chyba "Charaktery " a ja miałem super temat na jednym z kursów na studiach i to jest 100% prawda
Mądry, który ustępuję głupiemu(ale nie zawsze) jest jeszcze głupszy.
mądry cytat
Michel de Montaigne powiedział, że nie ma na świecie nic lepiej podzielonego niż rozum. Wszyscy znamy ludzi biednych skarżących się na brak pieniędzy, chorych na brak zdrowia, brzydkich na brak urody itd. nikt jednak nie zna prawdziwego głupca, który skarżyłby się na brak rozumu;)
Skąd bierzesz takie fajne rysunki☺
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
F. Scott Fitzgerald
Będą z tym walczyły? Wydaje mi się ze jest to dużo bardziej złożone. Są ludzie którzy mają w sobie więcej pokory, a są osoby które z rysu charakterologicznego bardzo uproszczają świat, pragnąc prostych odpowiedzi i zawsze wiedzą najlepiej. I to jest bardzo szkodliwe zachowanie. Natomiast u przeciętnie inteligentnego człowieka ( czyli większość z nas) zawyża swoje kompetencje bo zwyczajnie brak jej informacji, szerszej perspektywy, przez co ciężko jest jej obiektywnie ocenić swoje możliwości. A ze wszystko wydaje się zazwyczaj prostsze niż w rzeczywistości... no cóż jest to już chyba cecha naszego świata, albo zbyt optymistycznego mózgu xD
A jaki to efekt he jak ludzie zadają mi pytania (dotyczy to większości ludzi, których znam) na które mogą sobie sami odpowiedziec, poszukać odpowiedzi, ale mam wrażenie, że zwyczajnie im się nie chce? Lenistwo intelektualne, wyuczona bezradność intelektualna?😂. Bo mam czasem wrażenie, że sporo idiotow mnie otacza np powtarzanie tych samych pytań (być może to problemy z koncentracją-dotyczy zwłaszcza młodych osób, choć nie tylko).
Też chętnie bym się dowiedział, czy to zwykle lenistwo, czy jest może tez jakis opisany efekt.
Super!
Czemu trump na ramówce czy to jakaś alegoria ?
Jeden z najniebezpieczniejszych przykładów widać na ulicach gdy jest ślisko
mądry jak zdobywa wiedze, coraz bardziej przekonuje sie jaki jest głupi
Lubię swój rozum :)
Super praca 💪👷💪
Głupio jest sądzić, że wie się coś na pewno.
A jak głupi jest pijany to najmądrzejszym się staje :)
Nie wszyscy mogą być mądrzy, muszą być i głupi, bo gdyby wszyscy byli mądrzy to wokół byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek by zgłupiał od tego... (Dobry Wojak Szwejk do porucznika Łukasza...)
I weź się nie wkruw czytając komentarze w internecie
A zmówiłeś już Revoluta przez Glovo?
Jestem, powiedzmy, "trenerem" w miejscu pracy. Ale często mam wręcz lęki, obawy, że dzisiaj nie podołam, że czegoś nie będę wiedzieć.
Czy to już właśnie ten efekt, czy raczej jakieś kompleksy?
To bardzo fajne pytanie, a jeśli go sobie zadajesz, to znaczy, że jesteś już po prawej stronie wykresu ;)
Też coś tam 'nauczam' i łapię się na dwóch różnych postawach: 1. Wchodzę w rolę 'guru' i mam satysfakcję z tego, że zawsze wiem (lepiej, więcej) 2. Staram się być przewodnikiem i mam satysfakcję z tego, że to dzięki mnie "uczeń potrafi przerosnąć mistrza".
Bardziej lubię to drugie - większa frajda i mniej stresu :)
Nawet trener sie uczy... woec zamiast soe dolowac warto powiedzie i sie przyznac ze nie wiesz ale sie dowiesz a moze ktos ma jaies doswiadczenie w tym i chce sie podzielic. To zacheca ludzi to dzialania i osmielenia sie i podzielenia doswiadczenia. A sam nie bedziesz wygladal jak "osiolek" a i wprawiajas innych w doswiadczenie poszerza horyzoty bo kazdy ma inne doswiadczenie
Fajny temat, nie oglądam bo o tym już akurat czytałem kiedyś i pewnie wiem lepiej niż Ty, ale z niecierpliwością czekam na następny film! Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skąd wiesz, że wiesz lepiej niż ja?
@ bredzę
Dałem Ci suba już dawno temu, ciekawe treści publikujesz, ale pierwsze sekundy i znowu ta sama myśl.
Proszę, spróbuj przestać być stronniczy, po co w ogóle pchasz tu politykę?
Po miniaturce myślałem że to Karoluk dodał filmik XD
Ja nie jestem Masakrator niestety :D
Ja też
@@Neon-gb7wo Spokojnie czasem trzeba spojżeć na sprawy innym punktem widzenia. Pozatym chyba zgodzisz się że stwierdzeniem że żaden polityk nie jest nie omylny, nawet dowództwo Konfederacji
@ jesteś głupi
1:19 albo "zobacz wykres", albo "spójrz na wykres". Taka mała wskazówka do przyszłych filmów ;).
Ja na początku dałabym też Borisa Johsona. Najmądrzejszy głupek 2020, a kilkanaście tyś istnień ludzkich do piachu.
Dzięki :)
A miniatura Donalda Trumpa na początku filmu "Dlaczego głupi nie wie, że jest głupi?" została umieszczona bo? Bardzo słaba manipulacja wpisująca się w pewien trend :/
Trump jest kwintesencją przemawiania z góry ignorancji
@ Jaki z tego wniosek? Około połowa społeczeństwa jest głupia czy zmanipulowana przez głupiego aroganta?
Wiem że nic nie wiem , to chyba większość słyszała. "Prawda jest tylko jedna ma rację ten kto się do niej zbliży najbardziej" Borys Bolotow, dla mnie to geniusz ignorowany przez tych mądrych zawodowo. Gdy słyszę o sobie,9 że jestem głupi odpowiadam "W wielkim błędzie są ci którzy uważają się za MUNDRYCH (celowe przekształcenie) .Pozdrawiam Sława bracia Sława.!!!
Efekt Krugera wykorzystuje podczas szkoleń z Błędu Ludzkiego :-)
Człowiek który uważa się za mądrego, powiela tylko informacje słyszane lub widziane opinie najczęściej z telewizji (głupich dziennikarzy lub reporterów), z internetu lub radia które mają swoją prawdę
Nie sądzę, że o to chodzi, bardziej o niechęć do szukania różnych źródeł informacji i weryfikacji ich rzetelności. Zamiast tego jest trzymanie się jednego źródła bez względu na to jak bełkotliwe ono nie jest.
@ No tak, ale taki człowiek z góry już zakłada, że to co usłyszał lub widział uznaje za prawdę i nie ma powodu (lub czasu) aby szukać i weryfikować informacji z innych zródeł
Głupca poznasz po tym że nie kwestionuje rzeczywistości i własnej osoby. Powołuje się na autorytety które sam stworzył. Przykład? Cyt. Co powie Gulczas lub a tata Marcina powiedział. Obecnie mamy to w parlamencie: co powie prezes. Prezes wie że jego wyznawcy to głupki więc zakazał im publicznych wypowiedzi. Przepis na dyktatora.
Trochę schodząc z tematu...
To samoocena może być zależna od nastroju, pogody, dnia i tego co zrobiliśmy lub nie?
Rozumiem że każdego dnia mogą towarzyszyć bardzo różne, czasem skrajne emocje oraz wyzwania, ale trudno mi sobie wyobrazić, aby samoocena mogła być tak bardzo zależna i chwiejna w zależności od czynników zewnętrznych.
To znaczy, rozumiem że u niektórych osób to występuje, ale należałoby wtedy skupić się na pracy nad sobą i przede wszystkim na większej świadomości siebie.
To jest system obronny. Gdyby ludzie głupi i niekompetentni lub ułomni wiedzieli, że tacy są to popełniliby samobójstwo. Patrz na tych którzy w wyniku wypadku czy zdarzenia losowego stracili kończyny albo dostali wylewu itp. Te osoby nierzadko dostają depresji/ chcą odebrać sobie życie.
Jestem inteligenty bo jak czegoś nie wiem to nic nie mówię a jeśli wiem to się upewniam
Hmm... Mam niską samoocenę, ciągłe wątpliwości i uważam się za człowieka niekompetentnego do niczego w życiu, to znaczy że jestem mądry czy że mam depresję? XD
Same here xD
Kiedy wysyłka książki o prokrastynacji?
Każdy klient dostał w tym tygodniu maila. Sprawdź pocztę
@ O ile dobrze widzę to nic nie dostałem, upewnię się jutro i jakby co to dam znać. Pozdrawiam!
Bomba !!!
"Nawet najmadrzejszy moze sie mylic". [Gandalf]
P.S. Szczerze powiedziawszy, nie widze elementarnej pokory u czesci tzw. ekspertow telewizyjnych.
@@fatalsystermerror Nie wiem.
Ja w którymś momencie życia, sobie uświadomiłem. "Czy ty serio wierzysz w to co jest napisane? Czy serio wierzysz w coś, kto ci powie i podsunie kolorowe obrazki?" Kiedy ja się bardzo zdziwiłem i przekonałem, że nie ma kolorów, tylko światło nadaje pod różnym kątem barwę tego czegoś. Chociaż tak naprawdę, ludzie różnie spostrzegają świat. Albo kiedy dotarło do mnie że warzywa, nie mają magicznej działalności, że poprawiają: wzrok, słuch, węch i takie tam. Albo to że wszystkie zabytki historyczne i różne historie są przekłamane, naciągane, że niewiele wspólnego mają z prawdą. Albo dobrze jest też poznać historię innych państw i jak oni radzili sobie w czasie wojny. Z historią jest podobnie jak z plotkami, gdzieś w tym musi być ziarno prawdy. Nie można być też zawsze szczerym. Ludzie kłamią i będą kłamać, coś ukrywać, czasem historia miesza się w prywatne i intymne sprawy ( nie chodzi mi o jakieś rozkosze ) czasem to problemy zdrowotne, albo ktoś nakrył na czymś, a ten ktoś mega się tego wstydził. Moim zdaniem. Można być głupim, dopóki nikomu krzywda się nie stanie.
Zaintrygowałeś pisząc "wszystkie zabytki historyczne i różne historie są przekłamane, naciągane..." co masz na myśli pisząc, że zabytki są przekłamane czy naciągane?
Publiczna dyskusja nie ma na celu przekonanie przeciwnika bo to najczęściej niemozliwe tylko publiczne pokoanie go aby przekonac publikę
Stad bledny wniosek o dyskusji na FB ktore to dyskusje maja jak najbardziej sens
,,Mądry jest głupi"
,,Głupi jest mądry"
Tylko głupi nie będzie potrafił rozróżnić głupiego od mądrego :D
@ tak
I bądź tu mądry 🤔
Głupi "myśli" że wie lepiej. A mądry "wie" że wie lepiej 😁
@@aaaron85 Mądry wie, że nie wie. Kiedy wiesz, że nie wiesz, to zrobisz wszystko by się dowiedzieć.
Co zrobi głupi, który nie wie, że nie wie.
Ludzie istnieje tez intuicja a jak jest ona wlaczona to nie ma mocnych by sie czlowiek mylil....I ti jest moim doswiadczeniem.... Nauka jest przekupupiona jiz od wiekow....
Przekupupiona na pewno :D
@ no wlasnie
@@olablue1293 xd
Wykład trochę _suchy_ jak dla mnie i _rozjechany,_ tzn. bez jakichś _odkrywczych wniosków._
Niewiele wynika dla praktyki życiowej z przyjęcia przedstawionych tu wyników badań za prawdziwe.
Ja raczej nie mam wielkiego zaufania do badań naukowych nad _predyspozycjami i ograniczeniami umysłu,_
ponieważ obarczone są w znacznym stopniu artefaktami wynikającymi z *ograniczeń umysłowych samych badaczy.*
Trudno więc, by mogły one stanowić jakiś mocny grunt do ponadprzeciętnych umysłowych wyzwań.
*Metody naukowa* nie jest jedyną - a na pewno *nie najlepszą* - _metodą badawczą._
Założenie, że _wśród naukowców brakuje durniów,_ jest *bardzo radykalnym założeniem*
i krępuje normalną, spontaniczną dociekliwość, niezaopatrzoną w naukowe instrumentaria i pojęcia.
Z moich refleksji nad głupotą (głównie własną) wynika, że jej podstawową przyczyną *nie jest brak wiedzy,*
lecz jej *nieuporządkowanie,* brak motywacji i woli, poczucia bezwzględnej potrzeby jej *zoperacjonalizowania*
poprzez włączenie w *jasno określony porządek.*
Dlatego też maksymę _Sokratejską_ ( _wiem, że nic nie wiem_ ) oceniałbym *nieco surowiej* niż zwykli robić to _humaniści,_
ponieważ koncentruje ona uwagę na *ilości danych,* a nie na *porządku* lub *mierze,* jakiej dane te miałyby *służyć.*
Oczywiście to tylko _aforyzm_ przypisywany greckiemu nauczycielowi.
Znając trochę _pisma platońskie,_ muszę przyznać, że wydaje mi się trochę _naciągany,_
ponieważ _Sokrates_ w _Dialogach_ to człowiek *wysoko ceniący swoją wiedzę,*
tyle że zarazem *bardzo skromny i czujny.*
Wiedział w każdym razie *dużo więcej niż nic* i jego słowa mogą co najwyżej oznaczać,
że _pomnażanie poznania jest równoznaczne z wykładniczym zwiększaniem się liczby kwerend,_
co jest mocno absorbujące dla władz umysłowych i osłabia ciało i psychikę.
Podobny sens przywołuje zresztą sentencja innego niegłupiego faceta, _Salomona,_
twierdzącego wprost, że *poznanie pomnaża cierpienie.*
Tyle że gość wyciąga z tego _niesokratejski wniosek,_
iż w związku z tym faktem, *nie należy przesadzać z eksploatacją władz umysłowych,*
jeśli chce się zachować spokojny sen, ludzki wygląd i _nie wylądować u czubków_ (to mój dodatek).
Oczywiście podobnego zdania był _Paweł z Tarsu,_ tyle że jego perspektywa była *bardziej użyteczna,*
ponieważ tamten człowiek bardzo dobrze znał *rolę miary*
*w kształtowaniu mądrego i zarazem bliskiego prawdzie człowieczeństwa.*
Dlatego ludzie kochający i *czczący siłę* czy *cielesny lub psychiczny dobrostan są na ogół głupcami,*
bo po prostu *stronią* oni od iście żołnierskich *trudów umysłowych,* ćwiczeń, sprawdzianów i wyzwań,
które wymagają *świadomego zaangażowania* karbów woli dokonujących *selekcji* danych.
Dość łatwo przybliżyć sobie istotę problemu, porównując przyjęty tu _paradygmat_
z realiami funkcjonowania zwykłej bazy danych, o której funkcjonalności i użyteczności
w o wiele mniejszym stopniu decyduje *liczba danych*
niż jej *uporządkowanie* i *czas dostępu* do klastrów.
To właśnie *braki gospodarskie* zazwyczaj decydują o tym, że w kontakcie z głupcem
człowiek czuje się jak na _wysypisku śmieci, burdelu, rynsztoku_ -
a w najlepszym razie jak w _stajni króla Augiasza,_
której wysprzątanie wymaga iście _Herkulesowej siły_ i _nielichych motywacji._
Przy czym sprawą zupełnie drugorzędną jest tu to, *ile człowiek wie* lub nawet *potrafi,*
jeśli *nie umie zrobić nic, z tym, co posiada,*
albo jedyne, co tak naprawdę *umie dobrze, to szkodzić* -
nieważne czy gdy *rządzi,* czy stara się *służyć.*
Zawsze mu to jakoś *opornie* wychodzi
i zawsze też w końcu *musi sięgnąć po kij, by dopiąć swego.*
*Głupota* jest więc wpisana w życiorys *każdego człowieka*
i nie jest dobrze separować się od niej _na siłę,_
*ponieważ można sobie narobić dużego życiowego bigosu,*
a w stosownym czasie i miejscu nie móc znaleźć _nitki_
potrzebnej np. do _wydostania się z labiryntu,_
lub nawet _strzelić sobie w stopę._
*Erazm z Rotterdamu* tak o tym wyrokuje, z przekąsem:
_Nie skazujcie na banicję tej Pani (Głupoty),_
_która wam sprawiła tyle ukontentowania._
No, oczywiście to trochę staromodny żart, ale mimo wszystko dość celny,
a nie jestem pewien, czy dobrze tu znany.
Słowem, *trochę szczęścia nikomu nie zaszkodzi* -
nie warto więc stawiać zbyt dużych _barier architektonicznych_ ludziom głupim i bezmyślnym,
ponieważ można bardzo łatwo stać się *więźniem* zbudowanych przez siebie warowni.
Ja wiem tyle, że świadomość człowieka jest mocno spłaszczona.
Spłaszczona, sprasowana i chyba poniekąd jest to też wynikiem naszej percepcji chwili teraźniejszej.
Pamięć krótkotrwała pozwala nam zapamiętać w bieżącej chwili tylko siedem odrębnych elementów.
One mogą być upakowane, ale będzie to tylko siedem jednostek informacji.
Co siłą rzeczy musi się przekładać na zdolność kojarzenia wątków i faktów.
One również będą ograniczane numerycznie do siedmiu pozycji w naszych umiejętnościach ogarniania na bieżąco jakichś tematów.
I tutaj należy naprawdę mądrze podejść do sposobów budowania zasobów umysłowych.
Tych na ścieżce edukacyjnej człowieka, kiedy się uczy w szkole, jak i tej wiedzy ogólnej.
Dana jednostka informacji, jedna z siedmiu może być zbudowana z wielu elementów.
Np, pod postacią pojęć które posiadają rozległą definicję, wiążąc ze sobą również inne kwestie i wątki.
Albo jeśli wyuczymy się czegoś, czasem wystarczy nam tytuł książki, a my wiemy co się tam znajduje.
Więc dana jednostka informacji może mieć różną budowę.
Jedna z siedmiu.
A jeżeli może mieć różną budowę, to można uznać że z wizją czegoś na dany temat, jest tak jak z kostką Rubika.
Ona zawsze ma taki sam kształt, rozmiar i wagę.
Ale rozmieszczenia poszczególnych sekcji mogą być różne i osoby które usiłują się uczyć ją składać, szukają możliwie jak najprostszej metody nauki, a nie tak, żeby znać wszystkie istniejące sekwencje zdarzeń jakie ona w sobie zawiera.
Robią to warstwa po warstwie.
I owszem, na zawodach, ich szybkie i zwinne palce robią wrażenie.
Jednak nie oszukujmy się.
Gdyby szukać i sklasyfikować wszystkie istniejące sekwencje zdarzeń, to mogłoby się okazać że można ją złożyć w kilka do kilkunastu ruchów za każdym razem.
A nie w kilkadziesiąt.
Nie zajmuje się tymi kwestiami.
Ale pytając o stopień głupoty należy spojrzeć też na drugi kraniec.
Mądrość, inteligencja i spryt.
Żadna z tych cech i umiejętności nie jest tym samym.
Te trzy elementy u różnych ludzi mogą występować w różnych konfiguracjach.
Np. Można być mądrym, ale niestety już niekoniecznie inteligentnym i sprytnym.
Można być inteligentnym, ale już niekoniecznie mądrym i sprytnym.
Można być sprytnym, ale niekoniecznie mądrym i inteligentnym.
Albo np można posiadać dwie cechy i umiejętności.
Np. Można być sprytnym i inteligentnym, ale niekoniecznie mądrym.
Można być mądrym i sprytnym, ale niekoniecznie inteligentnym.
Można być inteligentnym i mądrym, ale już niekoniecznie sprytnym.
Można jeszcze posiadać wszystkie te trzy cechy i umiejętności, albo nie posiadać żadnej z nich.
Chyba nie pomyliłem niczego.
A nawet jeśli tak, to jest to sprawa marginalna.
Czemu tak jest, że ludzie głupi nie wiedzą że są głupi?
Dla tego, że nasze społeczeństwo głównie się składa z plebsu.
Bez wyższych wartości, dążeń czy potrzeby poznania swiata i siebie w rzeczywistej formie.
Dociekanie do prawdy, aspiracje zgłębienia jakiejś wiedzy i prawd życiowych nie są dla plebsu czymś interesującym, aż w końcu pociąga to za sobą w konsekwencji to, że dla ludzi nie ma absolutnie żadnych świętości.
Liczy się tylko chwila doczesna i doraźne przetrwanie.
Ale...
Wiem, to brzmi pesymistycznie.
Beztroska głupoty wiąże się z młodością i ma w sobie pewien urok.
Czasem może dawać nadzieję na coś dobrego, coś lepszego w przyszłości.
I takie kwestie w niektórych przypadkach zwyczajnie należy wybaczać, całkowicie za darmo...
Po prostu, perfekcjonizm w budowaniu niemalże doskonałych zasobów umysłowych w zagadnieniach jakich się możemy uczyć, kosztują nas pochłanianie ogromnych ilości energii i czasu, na to żeby coś sobie w głowie na prawdę sensownie poukładać.
I nie każdy jest do tego zdolny.
Są jeszcze inne kwestie których nie opisywałem.
Np. Modele zachowań.
Są chyba cztery style działania względem innych ludzi w otoczeniu i to wynika ze sposobu formowania i rozwijania się osobowości, charakteru danego człowieka.
Te style działania przekładają się na sposób myślenia, a jest to coś, co wrasta w ludzi całymi latami.
Nie wiem czy zostanę dłużej na tym kanale
Za mało napisałem.
Niektóre grupy słów, chyba wszystkie poza rzeczami i przedmiotami powinny być przepracowane na pamięć.
Ilość synonimów oraz mnogość definicji na temat jakiegoś pojęcia pod postacią jednego słowa wprowadzają zamęt, jeśli chodzi o progi numeryczne przetwarzanych informacji w naszej psychice
:) a!...
Jeszcze jedno.
Normalna kostka Rubika ma stałą i niezmienną formę.
Ale kostka Rubika jako metafora kostruowania przekazów dla drugiej strony, sposobu przedstawienia wizji i jego przekazu już taka nie jest.
Potrzebna jest ogromna dyscyplina myślenia.
Najlepiej wyuczona i wypracowana w toku planowania strategii dyscypliny myślenia.
Należy pilnować ilości jej elementów, ilości ścian, jej osi a co za tym idzie, możliwych ścieżek.
I czasem można taką kość nawet przeprojektować na inny typ kostki Rubika.
Przemądrzałość Wynika Z NIEWIEDZY.
Z tego samego powodu co mądry nie wie że nie jest mądry......bo jemu wydaję się, że jest najmądrzejszym bo ma tytuł profesora....hahahaahaha
Good
Ale istnieje jeszcze coś takiego jak konstruktywny komentarz to tak apropo FB i innych okoliczności wyrażania opinii
Czasem, ale to rzadkość :)
Nieważne czy ktoś ma głowę. Ważne żeby miał plecy. Taki na covida zaszczepi się szczepionką z utylizacji.
To dlaczego nie wiesz, że wielu spraw kompletnie nie rozumiesz???
Wyjaśnię Ci- bo Polska to kraj "anty-filozoficzny" (a filozofia to "umiłowanie mądrości").
I to wyjaśnia jak działają szurskie środowiska w stylu wrealu24...
Szurskie? Czyli odmienne od twoich? Ty wiesz, Ty jesteś ,,mądry" Oj, biedaku.
Wrealu24 sprzedaje negatywne emocje. To wlasnie dlatego ludzie to ogladaja.
👍
💪💪💪👍👍💲
Czyżbym miał kompleks Boga?🤔
Pozdrawiam Sysopy 2021
Super. Sokrates:wiem że nie wiem.
Mimo wszystko Sokrates według naszych standardów byłby całkiem głupi (i bardzo irytujący, ale to już ówcześni Ateńczycy wiedzieli :D)
Pochwała za przystępną formę edukacji.
Jest jeden element na który zwracam uwagę - używanie w stosunku do osoby niedoinformowanej określenia ,,głupi" jest nadużyciem, bo odnosi się do tożsamości tego człowieka. Błąd jaki popełnia ów ,,głupi" obstając przy swoich błędnych poglądach ma miejsce w zachowaniu i przekonaniach, a nie tożsamości. Często nauczyciele czy rodzice widząc błąd w zachowaniu dziecka mówią ,,głupi jesteś czy co?" oceniając jego tożsamość.
Nie wiem jak w innych krajach ale w Polsce nagminnie tłumacząc z angielskiego słowo ,,smart" czyli bystry, inteligentny oddaje się przez ,,mądry" co ma się nijak do rzeczywistości, bo można być inteligentnym głupcem lub też niezbyt inteligentnym mądrym człowiekiem. Te określenia odnoszą się do zupełnie innych poziomów funkcjonowania człowieka.
Wiedza, inteligencja, mądrość to nie są synonimy. Opisują różne aspekty naszego funkcjonowania.
No semantycznie masz rację, natomiast charakterystyką osoby głupiej będzie absolutyzm i radykalizm swojej postawy, tj. jej nienaruszalność, nawet w świetle faktów, które mówią coś zupełnie przeciwnego niż wyznawane głupstwo.
@ Zgadza się, tylko skoro dokonujemy analizy naukowej trzymajmy się metodyki lingwistycznej i semantycznej. Poza tym, w/w aspekt zachowania to jedynie jeden z tysięcy nie mniej ważnych zachowań. Osądzanie jako głupca na podstawie jednej cechy człowieka z pominięciem całej reszty jest nadużyciem, bo gdyby taką regułę zastosować, to wszyscy jesteśmy głupcami, a tak nie jest.
Bywa, że czasem zachowujemy się głupio, ale to nie znaczy że jesteśmy głupcami. Pozdrawiam
Kazik-Idę tam gdzie idę
Nie idę gdzie nie idę
no to żeś wymądrował
A dlaczego mądry nie wie że jest głupi, ?
A wiecie że w pustych pomieszczeniach jest a w pełnych ciszej.
Tak samo jest z głową
Znaczy no metafora zabawna, ale wagowo i objętościowo mózg głupich i mądrych nie różni się niczym :)
@ wiem wiem
Nie przyspieszaj swojego głosu proszem
Wszyscy jesteście jacyś głupi ! xD
Dla mnie najprostszą odpowiedzią jest to że patrzą a nie widzą. Słuchają a nie słyszą. Ludzie zwłaszcza niewierzący mają zawyżoną samocene bo znajdują wiele osób które utwierdzają je w samozakłamaniu. Podczas gdy osoby pracowite rzetelne wierzące są często krytykowane przez co mają niską samoocenę. Coraz częściej nie liczą się kwalifikacje tylko czy ma słuszne poglądy polityczne na życie i tak dalej. Przez co z natury głupsi awansują. Fajny program wielu powinno go obejrzeć jest tu zaślepionych kretynów przez TVN że szkoda gadać biorą za prawdę telewizję powołaną do walki z solidarnością. Założoną przez Waltera z rekomendacji Urbana. Łykają propagandę neo perelowską jako prawdę masakra po prostu.
Byl sobie taki Grecki filozof ktury powiedzial ,,Wiem ze nic niewiem,, nazywal sie Arystoteles . Madry czlowiek.
Chyba miał inne imię...
Polski rząd myśli, że jest mądry a tak naprawdę jest głupi 🤔
Czy inteligentny człowiek może być głupi i vice versa ?
Przykład pierwszy z brzegu - Jerzy Zięba, inteligentny, przebiegły, ale głupi i pełny aroganckiej niewiedzy jak cholera (lub celowo wprowadzającym w błąd zgodnie z kierunkiem swojego biznesu). To są te specyficzne przypadki, gdzie osoba bystra, ze zmysłem sprzedażowym i zacięciem edukacyjnym myli się TAK bardzo jak tylko się da.
@ A co byś powiedział na temat Trumpa i Bidena, oraz przykład z naszego rodzimego podwórka, czyli o Januszu- Korwin Mikkem. Bo tu też niezłe mieszanki zachodzą ?
@@tomaszkolano8943 Trump to ucieleśnienie głupiego na szczycie ignorancji. Przemieszanie myślenia życzeniowego, narcyzmu, ignorancji, nie akceptowania prostych faktów. A Korwin? To samo co Zięba, nie potrafiący przetrawić z różnych powodów faktu, że się myli, a głoszący kompletne dyrdymały świadczące o tym jak bardzo nie ma pojęcia o wielu tematach. Taki wąsiaty wujek na imieninach.
@ OK. No to jeszcze analiza Bidena. Z jakim typem człowieka będziemy mieli do czynienia przez następne lata ?
Nie znam jego poglądów, nigdy się Bidenem nie interesowałem, ale nie jest ciężko być rozsądniejszym od Trumpa
Czy tylko ja po tym filmie poczułem się głupi?
Nie, ale niewiele osob chce sie do tego przyznac😉. Kazdy ma czasem ten effekt