A czy słyszałeś może o psychologu Robert Epstein autorze książki "Teen 2.0: Saving Our Children and Families from the Torment of Adolescence."? Autor twierdzi w niej, że dojrzałość płciowa i psychiczna powinny iść w parze z logicznego punktu widzenia a obecnie widać rozchwianie obu dojrzałości a nie ich równoległy rozwój jak być powinno. :( Nie wiem, czy mi odpiszesz, ale jestem ciekaw czy kojarzysz jego teorię rozwoju młodzieży?
mam 19 lat i w ogóle nie czuję się dorosła. Mam wrażenie, że to uczucie nawiedzi mnie dopiero kiedy zupełnie uniezależnię się od rodziców i poczuję się stabilna emocjonalnie dłużej niż kilka miesięcy.
No nie wiem... Mam 21 lat, pierwszą pracę miałam w wieku 16 lat, wyprowadziłam się od rodziców w wieku 18 lat (ale nadal mnie utrzymują) i jakby ktoś mnie obudził w środku nocy i zapytał ile mam lat to pewnie bym odpowiedziała, że 19 XD Mój mózg chyba nie umie przyjąć do wiadomości ile mam lat...
Mam 24 lat i studiuje jeszcze, pracowałem, nie czuje się dorosły, wręcz przeciwnie czuje że znów jestem "dzieckiem". Od jakiegoś czasu próbuje odnaleźć siebie i co tak naprawdę chciałbym robić. Więc trzymajcie za mnie kciuki bym odnalazł co chciałbym robić.
Żałuję, że trafiłam na ten kanał dość niedawno, mimo że znam Masnego już od wielu lat. Treści na tym kanale są niesamowicie interesujące. Czuję, że mogę znaleźć tu odpowiedzi na każde moje pytanie. To jest to, czego szukałam. Jest idealnie, dziękuję.
Mam 26 lat i czuje się zupełnie tak samo jak w wieku 20. Zupełnie nic się nie zmieniło, poza tym, że wiecej wiem i umiem. Ani trochę nie czuje się dorosla. Często zdarza mi się powiedzieć o innych "dorosli", albo "dorośli tak robią" czy coś w tym stylu. Patrzę na moich znajomych-rodziców jak na dorosłych. Na siebie dalej jak na dzieciaka.
to wina nadopiekuńczości, szczególną winę ponoszą tu polskie matki, babki, ciotki itd. Tacy Szwedzi (których miałem okazję poznać) byli o wiele bardziej samodzielni i dojrzalsi ale tam panuje zupełnie inna kultura, dzieci traktuje się jak małych dorosłych, itp.
@@michas7993 nie? Po prostu 20-pare lat to nadal bardzo młody wiek i nie ma sensu aby ludzie się wtedy wyprowadzali i na sile usamodzielniali. Polskie rodziny w większości wcale nie są nadopiekuncze. Gadasz bzdury
Mam 33 lata i doszłam do wniosku, że dorośli ludzie, tacy jakimi ich sobie kiedyś wyobrażałam, nie istnieją. Moje wyobrażenie było wyidealizowane i nie wiem kiedy, ale w pewnym momencie swojego życia stałam się równie (nie)dojrzała, co inni dorośli.
21 lat, czuje się dorośle, wręcz staro, mieszkanie bez mamy, stały partner od wielu lat, wiele przejść, wiele dojrzałych decyzji, duzo odpowiedzialnych spraw, szybki własny rozwój, rutyna, poczucie czasu, który pędzi niesamowicie szybko... Ale mam wrażenie, że nie mówi się o tym jak bardzo na psychikę wpływa śmierć najbliższych - doznałam niedawno i zmieniło to w mojej głowie BARDZO dużo
Mam 28 lat i zespół Aspergera, przez co emocjonalnie rozwijam się wolniej od rówieśników. Nie czuję się ani trochę dorosła, między innymi przez to, że byłoby mi bardzo przykro, gdybym musiała wyprowadzić się z domu, nie czuję wcale takiej potrzeby. Nie przyznaję się publicznie, ale nawet jak rodzina wyjeżdża, tęsknię. Czuję też różnicę w mentalności większości znajomych, oni marzą o ślubie czy dzieciach, a mnie to nudzi i poza pracą i hobby najchętniej bym się tylko bawiła i poznawała nowe osoby. Czasem jest mi ciężko z tym, że oczekuje się ode mnie rzeczy, do których nie jestem w stanie doskoczyć.
Mam 21 i totalnie nie czuje się dorosły. Pracowałem na czarno od 14 roku życia, wyprowadziłem się z domu w wieku 18 lat, ale mimo wszystko całym sobą próbuje zatrzymać w sobie wewnętrzne dziecko.
Jeśli twoje wewnętrzne dziecko umrze to po prostu bedzisz się starzał i zbliżał do śmierci. W wieku 17 lat zabiłem swoje wewnętrzne dziecko, ale ostatnio się odrodziło i moje życie stało się piękne kiedy mogę być tym dzieciakiem z mojej głowy.
Mam 15 lat i czuje się dorosła od mniej więcej 3 lat, miało na to wpływ wiele rzeczy które się stały w tym czasie. Pomimo że jestem najmłodsza z mojego rodzeństwa zaczęłam zachowywać się jak matka, zawsze stawiałam ich samopoczucie ponad swoje i chciałam ochronić je na każdym kroku. Szybko też zaczęłam rozumieć rzeczy których dzieci nie powinny lub broniłam jednego z rodziców podczas kłótni. Nie jestem zadowolona z takiego obrotu spraw, tęsknie za niewiedzą i nie rozumieniem pewnych rzeczy. Chciałabym odzyskać tą dziecięcą niewinność chociaż na jeden dzień.
Mam 27 lat i czuję się dorosła od 2 lat :) wcześniej czułam, że jeszcze "coś" przede mną jest zanim osiągnę pełną dorosłość :) pomimo że pracowałam, studiowałam. Może wyprowadzka z domu rodzinnego właśnie dwa lata temu, od razu sprawiła, że poczułam się w pełni dorosła.
Dla mnie osiągnięciem będzie to, jak przyznają mi rente, szczerze mówiąc, więcej od życia nie wymagam, a dorosłość po mojemu kryje się za byciem ogarniętym emocjonalnie przede wszystkim.
26 lat. Jeszcze nie czuję się w pełni dorosła, czasem czuję się zagubiona w tym dorosłym świecie w ważnych decyzjach, aczkolwiek czuję się zdecydowanie bardziej dojrzała emocjonalnie, odważniejsza i samoświadoma niż jeszcze rok temu. Jest progres u mnie ogromny ale to jeszcze nie dorosłość czy pełna dojrzałość na 100%.
Mam 19 lat, rocznik 03, styczeń. Nie czuję się dorosła. Widzę zmiany w mojej głowie w podejściu do ludzi, do emocji, do relacji, do obowiązków. Nie uważam się za osobę dorosłą, ponieważ, czuje że wciąż dojrzewam lekko fizycznie i jeszcze mocno psychicznie. Rodzice mnie utrzymują, nie podejmuje stałej pracy, ponieważ jestem w klasie maturalnej i bardziej zależy mi na czasie do nauki. Sprawy w urzędzie, wizyty u lekarza załatwiam sama, jednak czasem wolałabym tam iść z mamą. Obowiązki szkolne i domowe wypełniam sumiennie, jednak nie chciałabym mieć tyle obowiązków i terminów w pracy. Tym bardziej nie chciałabym mieć całego gospodarstwa domowego na głowie. Boję się dorosłego życia, ale wierzę, że dam sobie radę, bo u boku mam cudownego chłopaka.
To jest nawet logiczne. Ale to ze jeden Bóg istniejący w trzech Osobach i jednej substancji, Ojciec, Syn i Duch Święty, ogarnij to 🧐. Ale tak na poważnie, bog, religie to wymysł ludzi. I gdyby to była fikcja i fantasy typu Herry Potter, ale na tej bazie miliony klechów sobie żyje, gwałci, naucza, czasem pomaga i nie płaci podatków a miliardy tempach owieczek jeszcze wrzuca im za to na tace. 🤯
Uważam, że stałam się dorosła w wieku 23 lat, gdy poszłam do pracy do szpitala (pielegniarka). Patrzenie na ludzkie problemy, codzienny kontakt ze śmiercią, cierpieniem, całkowicie zmienił moje myślenie.
Za chwilę mam 22 lata i zdecydowanie nie jestem jeszcze dorosły. Czuję, że powoli zbliża się ten moment, ale strasznie mozolnie, a ja sam nie chcę jeszcze dorastać
Mam 28 lat. Mam już żonę i dwójkę dzieci, ale monet w którym poczułem się fizycznie i mentalnie dorosły przyszedł lekko po 20. Wpływ na to mogli mieć moi rodzice którzy jak stałem się nastolatkiem rozmawiali ze mną jak z dorosłym, brali moje zdanie i decyzje pod uwagę. Często tez kiedy rodzice dużo pracowali to już w wieku 15 lat robiłem obiad dla wszystkich i również przejmowałem obowiązki domowe typu pranie, Sprzatanie jak i rąbanie drzewa. A gdyż przechodziły wakacje samemu mogłem podróżować z Irlandii do babci w Polsce. Dlatego w wieku 22 lat wyprowadziłem się z domu bo wiedziałem jak prowadzić dom oraz jak pracować i zarządzać wydatkami
@@opedix3738 W sumie cieżko dokładnie określić, ale zapewne radość i szarość dnia. Nie miałem załamki albo długo terminowego doła. Miałem naprawdę dużo znajomych dzięki czemu zawsze było z kim grać w piłkę, albo jeździć nad wodę na 3-4 auta. Przyjaciół miałem 3. okres 16-20lat określam jako ten ciekawy bo stawałem się facetem, podrywałem dziewczyny, jeździłem na stopa, byłem zawsze otwarty i się nie obrażałem. Był moment kiedy ci najdłużej stażem znajomi zaczeli jarać i ćpać przez to zacząłem również stawać się cieniem samego siebie, ale bardzo szybko to zauważyłem i odciołem się od nich na rzecz osób które były normalne. Ogromny plus też za dobre i otwarte relacje z rodzicami (ale to dlatego ze oni rozumieli chlopaka w nastoletnim wieku) i jak im coś opowiadałem to nie dostawałem pogadanki tylko razem ze mna sie z tego śmiali. Rodzice to rownież w moim przypadku przyjaciele.
mam 31 lat, nie mam żony ani nawet kandydatki, mieszkam z rodzicami, jakkolwiek to zabrzmi mam gdzies społeczną presję, uważam, że to droga bez powrotu, na którą nie jestem gotów
Mam 16 lat nie czuje się dorosły. Ale zastanawia mnie słuchając odcinka czy to, że dłużej dojrzewamy umożliwia nam dłuższy okres w którym możemy się szybko i efektywnie uczyć. W końcu od jakiegoś czasu ludzie duża bardziej zwiększyli nacisk na edukację. To jest chyba kolejny czynnik dłuższej nie dojrzałości.
22 lata, ciągle czuję się jak dziecko błądzące we mgle. Chciałabym żeby ktoś się mną zaopiekował, wskazał drogę, powiedział co mam zrobić. Moi rodzice mając 22 lata już byli rok po ślubie i byli rodzicami od kilku miesięcy, zaczynali ogarniać sprawy związane z budową domu. A ja? Studiuję, dorywczo pracuję, ale jestem praktycznie w całości zależna od rodziców i czuję się z tym okropnie
Mam 16 lat, zaraz 17 i jak można się domyśleć, nie czuje się dorosły. Ciągle odczuwam zmiany w swoim umyśle - jak patrzę na świat, na ludzi. Będąc szczerym to boję się życia w świecie dorosłości, mam wrażenie, że wszystko mnie przerośnie, że szkoła nie da mi wystarczającej wiedzy w danym zawodzie, abym mógł się w tym odnaleźć. Wszystko jest przede mną. Poczuje się dorosły, kiedy będę potrafił normalnie żyć w tzw. Dorosłym świecie
Jestem rocznik '03 w tym roku 19 lat, i absolutnie nie czuje się dorosły, czuje się takim dużym dzieckiem cały czas, wiem że muszę pracować nad sobą bo w tym wieku powinienem bardziej ogarniać pewne rzeczy, za rok kończę technikum
Mam 20 lat, od ponad roku mieszkam we własnym mieszkaniu, zaocznie studiuje, pracuję, działam z własną firmą, pomagam w prowadzeniu dwóch innych, dopiero co kupiłem nowy samochód z salonu - i ABSOLUTNIE nie czuję się dorosły. Czuję jedynie, że podejmuję rozsądniejsze decyzję niż ok. 4 lata temu. To tyle, gdy wracam do domu rodzinnego, dalej czuję się nastoletnim Maciusiem biegającym na gaciach po domu śpiewając głupie wymyślone piosenki xD
Mam 18 lat (rocznik 03,wrzesień) W pewnych sytuacjach takich jak praca,załatwianie "papierków" czuje się dorosłe ale to chwilowe przebłyski,zwykle czuje się bardziej jak nastolatek,chce się bawić,przeżywać nowości itp jednak "hamują" mnie często ostatnio "sprawy dorosłych" (wyprowadziłem się od rodziców,mam pracę,zmieniam pracę więc rozmowy,chodzenie do lekarzy sam),nie pomine jeszcze faktu że często mam z tyłu głowy przeświadczenie że zostawię to na później bo ktoś może się tym zaopiekuje (chociaż w sumie muszę sam)
Mam 20 lat i nie czuje się dorosły, w sensie studiuje, mogę robić co mi się podoba, ale uważam, że w dorosłość wejdę dopiero, gdy będę mieszkać sam, we własnym mieszkaniu i będę musiał utrzymać się całkowicie, za własne pieniądze.
Mam lat 19 i w cale nie czuje sie dorosła. Dorosłość to dla mnie synonim pełnej niezależności. Poniekąd wolności, bo dorosłość wiąże sie z tym, że nikt juz nie ma nad Tobą kontroli za to Ty tą kontrole nad swoim życiem posiadasz już w pełni.
Dodam komentarz dla danych statystycznych :D Wyprowadziłam się od rodziców po studiach, w wieku 25 lat, i dopiero wtedy pomalu zaczynałam czuc sie dorosła (mimo że od 22 roku życia pracowalam na etat, zarabialam i studiowalam jednoczesnie, za wszystko co zwiazane z praca i studiami sama odpowiadalam). Myśle, ze wiele osób tego nie czuje dosc dlugo, bo sie nie wyprowadzaja. Jesli nie jestes odpowiedzialny za swoje mieszkanie, jego ubezpieczenie, czynsz, rachunki,, domowy budzet, swoje zdrowie,swoje ubezpieczenie itp, to chocbys mial prace na etat i zarabial wiecej od rodzica, to raczej nie poczujesz sie dorosły na takim 100% poziomie. Bo dokładanie sie do rachunków to totalnie nie to samo.
Szczerze mówiąc to jestem w szoku, że nie tak dawno temu pierwsza miesiączka występowała tak późno. Z tego co pamiętam większość moich koleżanek dostawały miesiączkę w wieku 11-13 lat
Mam 20 lat i czuje sie dorosły Własne mieszkanie Dziewczyna od 3 lat Od zakończenia liceum zarabiałem na rodzine przez ojca ktory nas zostawił Można powoedziec ze to głownie dzięki niemu bo to on mnie zmusił w wieku 17 lat zostać „głową rodziny” Młodszy brat musiał miec kogos kto kupi mu wszystko do szkoły i ubrania..
@@arachnme12 Co to za idiotyczne pytanie? Ciężko jest samemu utrzymać całą rodzinę i to jeszcze jako kobieta gdzie kobiety jeśli nie mają specjalistycznej wiedzy to ciężko żeby dobrze zarabiały, bo to nie chłop który pojedzie np na rafinerie.
Wyprowadziłam się do chłopaka, bo to był kwiecień 2020 i myślałam, że nie dam rady się nie widzieć z nim podczas lockdown'u. Miałam 20 lat, od tego czasu nie wróciłam do rodziców i tak sobie mieszkamy z chłopakiem, nawet pracujemy, sami się utrzymując, a mimo to czujemy, że nadal jesteśmy dziećmi. Często w pewnych aspektach życia pierwsza myśl - co na to rodzice? A potem orientuję się, że moja mama nic już nie może zrobić. Może się nie odzywać jakiś czas, ale poza tym niewiele więcej.
Dojrzewanie zalezy od tego czy sam zarabiasz na siebie czy jestes dalej u rodzicow. Ja znam ludzi tego typu nawet po 30 latach i uwazaja ile to oni osiagneli i jak sa zajebisci a wszystko co maja dostali od rodzicow pracujacych zza granica.
Prawie 28 lat i jeszcze jakoś nie czuję się dorosły i nie wiem czy kiedykolwiek tak będę się czuł :) Mimo, że mam żonę i dwu letnie dziecko, to moje wewnętrze dziecko nadal żyje i ma się dobrze, a jak patrzę na tych smutnych "dorosłych" to im współczuję :)
Wybacz za osobiste pytanie ale jestem ten sam rocznik co ty Czy czułeś się dojrzały gdy chciałeś założyć rodzine ? Ludzie często popełniają bardzo duży błąd Bo jeszcze się nie wyszaleli a już podejmują poważne decyzje być może pod naciskiem rodziców kiedy się ożenisz itp A potem się rozwodzą Mam bardzo dużo znajomych ze szkoły którym po prostu nie wyszło Mimo ze tez mam 28 lat uważam ze nie jestem na tyle dojrzały by zostać ojcem Może to złe bo czas ucieka ale tak czuje w sercu Tak samo jak biorąc ślub i zakładając rodzine z pierwsza dziewczyna w życiu Może to kontrowersyjne ale tak uważam
@@patryk8618 luzik, jak chciałem założyć rodzinę to po prostu z żoną mieliśmy już takie mocne pragnienie dziecka, ale czy czułem się dojrzale? Raczej nie. Po urodzeniu dziecka po prostu doszła odpowiedzialność za małego i czasami sporo zmartwień :p więc to można trochę nazwać dojrzałością :)
33 lata, żona, dziecko... Nadal nie czuje się jako dorosły. Gdy porównuję się do swoich rodziców w tym wieku, wydaje mi się, że zatrzymałem się na etapie liceum/studia. Nadal chodzę na rozrywki typu park trampolin, ASG, aquapark itd
Ja myślę że dorosłość nie zależy od tego czy się wyprowadzi ktoś od rodziców, lub nie, albo kwestii zarabiania pieniędzy. Sam mam 20 lat rocznikowo, skończyłem rok temu szkołę, jestem bezrobotny i nie posiadam własnego domu, ale emocjonalnie myślę że bardziej ogarnięty już nie będę, więc nie uważam się za dzieciaka.
Mam 20 lat i w ogóle nie czuję się dorosła. Dużo czasu spędzam w domu rodzinnym (niewielka odległość i zajęcia zdalne), studiuje dziennie, nie pracuje. Czuję się na 16-17 lat, niby jestem bardziej odpowiedzialna, ogarniam więcej spraw, ale w środku nadal jestem nadal jestem dzieciakiem.
Mam 22 lata, mimo że mijają dwa lata odkąd wyprowadziłem się z domu i jestem niezależny finansowo, umiem już podejmować trafne decyzje i asertywnie odmawiać (okres uzależnień i imprezowania mam już za sobą), nawet mam na utrzymaniu młodsze rodzeństwo, to nadal nie czuję się dorosły a coś pomiędzy ciekawym życia nastolatkiem a ogarniętym dojrzałym młodym mężczyzną (dodam że wiek biologiczny mam stosunkowo niski w porównaniu do moivh rówieśników)
Mam 15 lat i nie czuje się dorosły. Dopiero jak będę mial 25 lat wtedy może moje ciało i umysł będzie czuł się dojrzale np. dużo osób których znam w wieku 17+ zachowują się gorzej niż ja ale trzeba tez wspomnieć ze wielu osobom rosną tylko wąsy albo broda zamiast dobrego umysłu
Zależy o jakim dorastaniu mówimy. Często nie mamy dachu emocjonalnego. Mi powtarzali zawsze, że jestem dojrzała jak na swój wiek. Teraz wiem, że jednak za szybko w tą dorosłość weszłam. Niby praca, mieszkanie na wynajem i partnerka,a ludźmi w moim wieku nie umiem się dogadać i z dziećmi również nie umiałam w szkole. Mamy inne cele i priorytety. Czuję się samotna nie bawią dramy jutubowe. Całe życie towarzyszyły mi nauki polityczne i książki jak to ludzie mówią takie "poważne". Dochodzą też uzależnienia w moim przypadku.
Tak, czuje się dorosły. Podczas szukania partnerki nie szukam dziewczyny tylko od razu przyszłej żony. Chciałbym od razu stabilizacji życiowej i tego oczekuje od partnera. Myślę nad swoimi problemami staram się je analizować niż działać pochopnie. Dużą uwagę przykładam do pieniądza. Interesuje się finansami i chciałbym w niedalekiej przyszłości zainwestować swoje pieniądza ale narazie zbieram potrzebną mi wiedzę aby głupio nie stracić. Lubię politykę. Podczas gdy koledzy oglądają friza i innych rozrywkowe kanały(czasami ja też) ja oglądam Sławka Mentzena który opowiada o podatkach oraz twoje filmy Masny. Lubię od czasu do czasu też poczytać lekturę o przedsiębiorczości. Mam 21 lat a mam wrażenie jakbym miał 30 i każdy czeka aż się pochwalę żoną i milionem na koncie Dlatego czuje się dorosły
Mam 27 lat i od 9 lat jestem w stanie pół na pół. Lubię imprezować i flirtować, cieszyć się z małych rzeczy a jednocześnie od wielu lat prowadzę swoją działalności, mam duże przychody, patrzę dużo szerzej na świat niż rówieśnicy. Takie trochę work hard Play hard 😎
Mam 19 lat i jedyne co wiem to nie wiem co robić ze swoim zyciem, jestem pogubiony w szukaniu siebie a nie dojrzały tudzież dorosły. Natłok informacji możliwości wszystkiego na około jest zbyt ogromna jak na młode osoby.
Jestem 17 czuje się dorosły bo jestem duży przeżyłem już parę lat w wieku gdy ludzie się nad tobą nie opiekują, pracuje i mam swoje wykreowane własne poglądy. Wydaje mi się że to nie jest uniwersalne ale mentalnie dorosłość nie jest w chwili gdy jesteś już najlepszy i ostateczny a gdy już robisz swoje i jesteś w stanie być autonomiczną jednostką a nie gdy już ją jesteś.
Mam 18 lat Ani trochę sie nie czuje dorosły Będąc w pierwszych klasach podstawówki myślałem ze jak ktoś ma 18at to jest poważną osobą, chodzi do pracy, planuje rodzine Tymczasem ja: śmieję się z memów z papieżem xd
Wyprowadziłem się z domu tuż przed 19 urodzinami. Na początku pandemii przeprowadziłem się na drugi koniec Polski. Pojechałem do dziewczyny z Gdańska do Wrocławia i jakoś tak wyszło, że nie wiele później zamieszkaliśmy razem w wynajmowanym mieszkaniu. I od wtedy czuję, że straciłem jakiś okres w życiu między byciem dzieckiem a dorosłym. Nie poszedłem na studia, bo musiałem pracować. Teraz mam w miarę dobrze płatną pracę, ale wszyscy moi znajomi z pracy są ode mnie starsi. I czuje się jakbym miał 40, a nie 21.
Aktualnie mam 24 lata i już od co najmniej 4 lat czuje się dorosła. Wcześnie weszłam w poważny związek, pracuje od 18 roku życia w między czasie kończąc liceum i studia. Mieszkałam z partnerem 3 lata dzieląc się obowiązkami jak partnerzy. Najprawdopodobniej to zaowocowało szybkim zakończeniem dojrzewania w moim przypadku
mam 14, prawie 15 lat i nie, absolutnie nie czuję się dorosła. Nauczyciele i rodzice mówią coraz częściej "wy jesteście już prawie dorośli..." a ja tak wcale nie uważam. Dalej czuję się małym bachorem i nie mogę znieść tego jak dorośli oczekują ode mnie "dorosłego" myślenia
Dorosłym się nie czuje, ale czuję się, a według mojego otoczenia też wyglądam i zachowuje się na osobę dojrzalszą od grupy. Chociaż mam 16 lat nie czuje się na 16 latka, głównie dlatego, że kiedy widzę nieodpowiedzialność, impulsywność czy niezorganizowane zachowanie osób w moim wieku, lub nawet osób starszych ode mnie, które są już pełnoletnie to jakoś bliżej mi do ludzi, którzy są już po takim okresie buntów i emocji. Jakość mam z nimi więcej tematów do rozmów, czy chociażby możliwości dyskusji na poziomach i o ideach, których moi rówieśnicy nie rozumieją.
W sumie mam 15 lat i mogę zrobić wszystko co dorosły (nie licząc rzeczy ograniczonych prawnie) mogę podnieść to co mój ojciec i jestem nawet sprawniejszy fizycznie od niego. Jednak pomimo tego wydaje mi się, że nie zostałem jeszcze przystosowany do środowiska w jakim przebywa przykładowo mój tata. I tak nie umiał bym się odnaleźć w poważnym biurowym życiu, wychodząc świeżo ze szkolnej ławki w której połowę czasu spędza się na mało poważnych rzeczach. Uważam, że dorosłość, człowiek osiąga wtedy kiedy potrafi odnaleźć się w środowisku osób już w wieku dorosłym + będzie potrafił podejmować o sobie decyzje, nie kierowane logiką tłumu.
20 lat. Czuję się dorosła i myślę, że głównym czynnikiem była wyprowadzka z domu. Nie żyję jeszcze na własną rękę, ale mieszkanie samej spowodowało to, że jestem bardziej odpowiedzialna za swoje życie.
Mam dopiero 17 lat, czuje się mocno dojrzałą osobą głównie przez to, co mnie w życiu spotkało ale na pewno nie czuje się dorosła i czuje ze do dorosłości jeszcze mam kilka ładnych lat :3
Mam 18 lat i nigdy nie uważałam się za osobę dorosłą, ale prędzej nazwałabym siebie osobą dojrzałą, szukającą drogi do tego, aby w przyszłości stać się dorosłą. Chociaż tak naprawdę według mnie, mogą istnieć osoby, które już w naprawdę młodym wielu można nazwać dorosłymi ze względu na ich sposób wysławiania się, świadomość świata, inteligencję oraz życiowe doświadczenia, co niekoniecznie musi iść w parze z taką podręcznikową dorosłością ;)
Mam 21 lat i dopiero teraz zaczynam czuć się dorosło. Choć dorosłe życie zaczęłam w wieku 18 lat wyprowadzając się od rodziny, pracując, kończąc liceum.
Tak, czuję się dorosła, a to uczucie bierze się z tego, że mam przeświadczenie i świadomość odpowiedzialności w KAŻDYM aspekcie mojego życia, miejsc gdzie bywam, ludzi, z którymi muszę lub chcę przebywać. Mam na to wszystko wpływ i staram się czynić jak najlepiej dla siebie i tych, którzy mogą sobie o mnie wyrobić opinię, która może mi zaszkodzić, lub pomóc w przyszłości. Dojrzałość to wg mnie świadomość i podejmowanie wyborów, których konsekwencje staram się zawczasu przewidzieć. Pozdro ;)
Mam 21 lat, niestety nie czuje sie jeszczw dorosla. Moglabym napisac ksiazke o tym dlaczego tak jest, ale wydaje mi sie ze glowym powodem jest zaleznosc finansowa od rodzicow. Pozdrawiam serdecznie, mokrego jajka! 🐣
Mam 19 lat i nie czuje sie dorosły, prawie w pełni dojrzały, mega odpowiedzialny, rozważny i pragmatyczny....ale.....ciężko mi mówić o sobie jako o dorosłej osobie
mordy ja skonczylem 23 niedawno i myslalem ze jestem naprawde dojrzałą osobą ale tak naprawdę dopoki nie poszukalem powaznej pracy, nie zamknalem pewnych etapow i przejrzalem bardziej na oczy, ze zakres moich obowiązków to jedno a wzięcie odpowiedzialności za nie, to nie to samo.. dopoki nie wezme calkowitej odpowiedzialnosci za chocby wlasne utrzymanie to nie nazwę się dorosłym, mysle ze poniekąd dorosłość wiąże się z niezależnością, natomiast dojrzałość moze bardziej jako umiejetnosc radzenia sobie z emocjami, takie moje rozkminy
Mam 17 lat i czuję się jakbym wciąż była w podstawówce. Czuję, że moi rówieśnicy są na innym poziomie mimo że poszłam do szkoły jako 6-latka i teoretycznie powinnam być "doroślejsza";p Przeraża mnie gdy ktoś zaczyna postrzegać mnie jako osobę dorosłą, odpowiedzialną. ale warto zaznaczyć, że u mnie duży wpływ ma depresja
3:40 Mam 15 lat i niestety czuje sie dorosla, (przepraszam za brak znakow specjalnych itd ale pisze na Niderlandzkim laptopie eh) a zatem czuje sie dorosla poniewaz ze wzgledu na dosyc trudna przeszlosc musialam szybciej zmierzyc sie z doroslymi problemami, oraz z mniej powaznych (chyba) rzeczy, to po prostu rowniez obchodza mnie takie rzeczy jak globalne ocieplenie, zasmiecanie planety, marnowanie jedzenia, glod na swiecie itd. to wszystko w dziwny sposob ma dla mnie znaczenie i momentami mnie stresuje a z tego co widze to innych moich rowiesnikow to kompletnie nie obchodzi. Przemyslam takze wiele spraw zanim je zrobie i czuje sie odpowiedzialna za wszystko co sie wokol mnie dzieje. wiec oto moj powody dla ktorego czuje sie dorosla.
Mam 15 lat i czuje się dorosły, podejmuje dojrzałe decyzje i mam silną wolę. Ciągły rozwój osobisty i poczucie upływającego czasu. Pamiętniki piszę od 13 roku życia
Mam 16 lat, i w sumie czuje się dorosły.Robię większość obowiązków w domu (Palenie, cięcie drzewa itp.), totalnie nie bawią mnie imprezy ani zabawy, bardziej ciągnie mnie do pracy.Co ciekawe wyglądam na solidne 25 lat.
tak, czuje się dorosła, ale tak w pełni dopiero od jakichś trzech miesięcy, wyprowadziłam się na swoje pod koniec wrzesnia ale dopiero od lutego/marca zaczęłam żyć bardziej odpowiedzialnie i poczułam się naprawdę dorosła, chociaż mam dopiero niespełna 20 lat i nie zdziwiłabym się jeśli moja odpowiedz w przyszłości ulegnie zmianie
Mam 21 lat, nie czuje się ani dorosła, ani jak niedojrzała nastolatka. Wiem za to, że czuje dużą presję, żeby się usamodzielnić ( mieć np.: mieszkanie, stałego partnera, czy stała prace, nie wspominając o mieszkaniu ). Obecnie boje się, że nie dam rady temu sprostać - wszystko wydaje się takie drogie i na tę chwile nieosiągalne.
no to jest obiektywnie słaby czas, myśle, że jeszcze chwile można "przeczekać" ceny wynajmu wysokie i a ilość niewielka. niestety, ale też nie powinniśmy sobie wypominać rzeczy na które nie mamy wpływu. jest wojna...
Nie czuję się dorosła, bo dopiero pół roku temu skończyłam 18 lat i dopiero za 2 tygodnie kończę szkołę. Widzę, że dorastam, bo zmienia się mój sposób odbierania świata i myślę, że dopiero zaczynam takie świadome dorastanie.
Ja mam 23 lata i czuje się dorosła jakos od pół roku(?). Stało się to poprzez całkowite odcięcie finansowe od rodziców, zdobycie dobrej pracy z fajnymi zarobkami. Wiec u mnie zdecydowanie niezależność finansowa zadecydowała o tum poczuciu. 😄
Czy czuje się dorosły? Tak Czy jestem dorosły? Nie Jest to dla mnie zabawna sytuacja: mam 18 lat i czuje się dorosły ale jednocześnie czułem się tak samo rok, dwa, trzy temu. A definitywnie nie byłem wtedy taki. Więc jaką mam pewność że jestem teraz? Żadna. Najprawdopodobniej za rok będę się łapał za głowę patrząc na to co teraz robię tak samo jak teraz tak robię patrząc rok wstecz
No, tak mam mniej więcej od 4 lat, że patrze na siebie sprzed jakiegoś roku czy pół i myśle "to było naprawdę zjebane/głupie we mnie i sam średnio bym polubił siebie z tamtego okresu w tym momencie mojego życia". Ps, mam 19 lat
21 lat, w wieku 16 lat wyprowadziłam się z domu i od 2 lat mieszkam i utrzymuje się sama :) sama opłacam sobie terapię, abonament, rachunki, opłacę sobie również studia. czuje się też niezależna emocjonalnie od rodziców
Nie, nie czuję się w ogóle dorosła, mam 19 lat i córeczkę, a mimo tego czasami mam wrażenie, że psychicznie jestem około 15-stki. Ludzie mi mówią, że jestem dojrzała i mądra (i nawet może faktycznie tak jest), ale nie zawsze potrafię to w pełni wykorzystać 🤷🏼♀️
Najtrudniej jest chyba na wsi gdy zostajesz na gospodarstwie a jednak rodzice na wszystkim trzymają rękę. Wtedy są ograniczone możliwości co do finansów co też ogranicza w stopniu znacznym, a oni sami namawiają do małżeństwa, choć ja nie czuję na tyle dużej stabilności finansowej by zakładać rodzinę.
Mam 20 lat, szcerze nie czuje sie ani odoba dorosłą, ani dojrzałą, osobiście myśle, ze ztarzymałem sie na dojrzewaniu na poziomie gimnazjum, i dalej nie mogę ruszyć, jest to bardzo zle, gdyż kompletnie nie radze sobię z podejmowaniem decyzji, ani akceptacją siebie i swojej drogi, ale próbuje coś z tym zrobic z rożnymi skutkami i mam andziej ze w koncu się uda, ale to ostanio zauważyłem, że na swój wiek jestem totalnie niedojrzały i dziekuje za film bo jest bardzo w punkt
Nie, nie czuję sie dorosły. Mając obecnie 16 lat czuje (i wiem), że dynamicznie, jeśli chodzi o pojmowanie świata, poglądy, rozwijam się mniej więcej od 3 lat. Czuje także, że jeszcze sporo rzeczy przede mną , sporo wiedzy do zdobycia, emocji do odczucia itd. przed tym jak stanę się "betonem" (chodzi tu o poglądy, rozumienie świata i pojęcia tego typu). Chociąz nigdy nie chciałbym nim zostać, bo zawsze chciałbym rozumieć młodzież.
25 lat i nie czuje się dorosła ,czuje się jak nastolatka.Nie chce dorastać,nie chce mieć chłopaka,nie chce mieć dziecka, chce żyć tylko dla siebie,bawić się jak najdłużej .Mam inne piorytety niż wpakowanie się w pieluchy. Uciekam od zobowiązań jak tylko mogę.
Uważam że twój kanał to jeden z najlepszych na polskim YT. Bardzo dobrze się go ogląda w przerwach (to lepsze niż bezsensowne przeglądanie insta czy fb) ale też dla wyluzowania wieczorkiem. A co do tego filmu to od 16 roku życia zaczęłam bardziej zwracać uwagę na procesy w mózgu ale też bardziej zaczęło ciągnąć mnie do ludzi, obecnie mam 18 i czuję się bardziej dojrzała, świadoma tego co mnie otacza i jak brać z niego informacje jednak nadal czuję że dużo mi potrzeba do osiągnięcia dojrzałości chociażby dlatego że jeszcze 2 lata do ukończenia technikum i wiem że to najlepszy czas na wykorzystanie go w ten mądry jak i bardziej ryzykowny sposób. Jestem ciekawa ile mi z tego wyjdzie
Mam 21 lat i wydaje mi się trochę, że wiek dojrzewania ludzi, którzy są istotami społecznymi, zależy od środowiska ludzi, którymi się otaczają. Na pewno gra to jakaś rolę, przynajmniej ja tak uważam. Rok temu, gdy większość czasu spędzałam z moim byłym i jego przyjaciółmi, którzy przez cały czas gdy nie spali tylko szukali okazji do nachlania się jak świnie, czułam się cholernie zagubiona. Nie wiem, czy decyzja o zerwaniu z tamtym towarzystwem była nagłym impulsem, czy w sumie dłużej nad nią myślałam bo ciężko mi jest to stwierdzić, wiem jednak, że po zakończeniu tamtego etapu w życiu byłam od razu w pełni gotowa na nowy etap. Może i chciałam poczuć się szczęśliwą singielką, ale nie pozwolił mi na to mój wtedy jeszcze kolega, którego niedługo wcześniej poznałam. Nie był dla mnie na początku totalnie materiałem na drugą połówkę, miałam wrażenie, że jesteśmy z całkowicie innych światów. Mimo, że jest ode mnie 2 lata młodszy, wprowadził mnie w świat dojrzałości i jakiejś odpowiedzialności za siebie i swoje otoczenie. Razem nawzajem uczymy się "dorosłego życia", zresztą większość naszych znajomych ma już założoną rodzinę, są koło 40 albo prowadzą własne dobrze, lub gorzej prosperujące przedsiębiorstwa. Oni też są karteczką przywieszoną na tablicy korkowej podczas burzy mózgów na temat dojrzewania i wkraczania w dorosłe życie. Rachunków płacić nie umiem, nawet nie wiem, na czym to polega. Brak mi motywacji by umówić się w końcu do psychologa, bo czuję, że mogłoby zrobić mi to dobrze na głowie, ale zniechęca mnie myśl, że w wizytach musiałabym być regularna, by dotrzeć do jakiegoś celu. Czasami nadal nie jestem świadoma własnych wyborów i ich konsekwencji, czasem zapominam o najbardziej podstawowych rzeczach, a kiedy wstaję rano do pracy to przeklinam świat, w którym trzeba od najmniejszego gówniarza nastawiać budzik na wczesne ranne godziny, i tak do emerytury. Mam za to wrażenie, że moja samoświadomość teraz rozwija się najszybciej, bo nietrudno mi zauważyć, że jestem tylko trybikiem świata, pętelką w skomplikowanym węźle czy, prościej ujmując, kroplą w oceanie. Prosty do spostrzeżenia jest też fakt, że jesteś, Robert, mądrym i przystojnym facetem. Dziękuję bardzo za ten film, skłonił mnie on do ciekawych przemyśleń. Żałuję tylko trochę, że o tej godzinie, bo dawno powinnam już spać zważając na to, że mam budzik ustawiony na 5:30 xD
mam 19 lat i nie czuje sie dorosły, ponieważ uważam ze miałbym problem z samodzielnym poradzeniem sobie w życiu. Podatki, zakupy, obowiązki domowe, organizacja czasu itp. Wydaje mi się jednak, że w razie konieczności byłbym w stanie sobie z tym poradzić i "dorosnąć" lecz puki co, nie jestem.
Ja mam 18 lat i czuje się dorosły od jakiś 2 lat. Jest to kwestia w moim przypadku 2 rzeczy (tak miś ie wydaje) 1. Rozwód rodziców (miałem 8 lat) więc musiałem się szybko nauczyć być w 2 światach. 2. To kwestia wychowania - zostałem wychowany na osobę samodzielna od małego i wydaje mi się że etap dorastania o których jest mowa w odcinku to ja przeskoczyłem z jedynki na trójkę od razu (albo przynajmniej 1 i 2 krok były mega ktotkie - niezauważalne)
23 lata, jestem dorosły, mieszkam sam, sam się utrzymuje, robię co chce wydaje mi się, że jestem w miarę świadomy oraz relatywnie doświadczony życiowo, zaczynam właśnie studia :)
21 lat i czuję się dorosła. Mieszkam sama, wyprowadziłam się z polski na studia, ogarniam duże decyzje i ogólnie potrafię sobie sama poradzić. To nie znaczy, że zawsze podejmuje super decyzje, czasem proszę o pomoc, siedzi we mnie też jakiś ‚młodzieńczy bunt’ i często robię rzeczy chaotycznie, idealistycznie, widzę duże zmiany w moim postrzeganiu świata i wiem, że dużo się jeszcze zmieni. Ale czuję się stabilnie, wiem jakie są ‚podstawy mnie samej’ - kim jestem (bardzo ogólnie ale to dobry startowy punkt), że jestem gotowa na decyzje i na życie tak jak ja chcę, dalsze poszukiwanie siebie i poznawanie świata, które mam nadzieje będzie trwało wiele wiele lat Ogólnie chyba fajnie jest zatrzymać w sobie coś z dziecka i coś z nastolatka będąc dorosłym, żeby nie być zgorzkniałym. Nie musi to przeszkadzać w byciu dorosłym i odpowiedzialnym. My nie musimy tu tracić a raczej zyskać więcej z wiekiem
@@argentuum4958 Cześć, składałam papiery tylko do Wielkiej Brytanii bo miałam tam wymarzoną uczelnię i robiłam to za pośrednictwem organizacji Smart Prospects bo nie miałam nikogo do pomocy i sama nie wiedziałam co robić - jest wiele innych ale poleciłabym tą (jeśli chodzi o UK), taka organizacja poprowadzi cię za rączkę i wszystko wytłumaczy. Można też robić wszystko samodzielnie jak ktoś bardzo chce. Podanie składało się przez angielski system UCAS. Trzeba było zdać IELTS, napisać reflective statement, przetłumaczyć wyniki z matury na język angielski, (w moim przypadku skompletować i wysłać portfolio) i przejść wywiad z profesorami i tyle :) ale wymagania będą się różnic, zależy jaką ofertę od jakiej uczelni dostaniesz. Podanie składa się dużo wcześniej - na kierunki medyczne w okolicach września czyli praktycznie rok wcześniej, ja zaczynałam w styczniu, deadline na większość jest w okolicach kwietnia ale dużo uczelni robi też dodatkowe terminy choć zachęcam do składania w pierwszej turze bo proces jest długi. Choć teraz kiedy Wielka Brytania nie jest już w UE z finansowaniem nie jest tak dobrze. Ja załapałam się jeszcze na bardzo opłacalne ‚kredyty studenckie’, które dostają wszyscy Brytyjczycy, kiedyś mogli je również otrzymać ludzie z UE, teraz już niestety nie więc trzeba mieć większe zaplecze pieniężne. Mam znajomych którzy składali podania do Danii, Niemiec i też się da, możesz sobie sprawdzić czy inne kraje nie byłyby korzystniejsze przez to właśnie, że są w UE. Brzmi może trochę skomplikowanie ale wszystko jest do zrobienia jak się człowiek uprze, powodzenia :D
Mam 23 lata. Czasem czuję się dorosłą, innym razem nie. Jestem jakby zawieszona. Mam skończone studia, pracuje na 3 zmiany, jeżdżę autem.. ale jestem sama i mieszkam u rodziców
Mam 32 lata i czuję się w pełni dorosła ponieważ oczekuje dziecka. Brzmi może śmiesznie, ale pozwólcie mi wytłumaczyć. W wieku 24 lat wyprowadziłam się z domu i to od razu do innego kraju, zdobywałam nowe doświadczenia i umiejętności i wydawało mi się że jestem już w pełni dorosła. Poradziłam sobie samodzielnie w życiu, nie narobiłam kłopotów sobie lub innym, mam pracę z której mogę się utrzymać, otwarlam swoją firmę. Jednak teraz kiedy mam przejąć odpowiedzialność nie tylko za siebie i swoje zycie ale też za inna osobę, w tym przypadku dziecko, moja świadomość dorosłości wzniosła się na wyższy poziom i zmieniła dużo w moim zachowaniu. Myślę że dorosłość to po prostu różne etapy w naszym życiu, które każdy osiąga w odpowiednim dla niego czasie. Niektorzy doświadczają nieszczęśliwych zdarzeń w wieku nastoletnim i stają się szybciej dorośli bo sytuacja ich zmusza. Natomiast są ludzie którzy mają po 35 lub 40 lat i jeszcze są bardzo dziecinni 😳 każdy rozwija się w swoim tempie.
Mam 19 lat i czuję się dorosła od bardzo długiego czasu (ale nie umiem dokładnie określić od którego wieku). U mnie było to głównie spowodowane tym, że rodzice nie zajmowali się mną często, musiałam uczyć się być samodzielna. Później wyjechałam do internatu, więc doszła nauka rozporządzania swoimi pieniędzmi. Z jednej strony przez te wydarzenia mam minimalną więź z rodziną, ale z drugiej cieszę się, że nie przeraża mnie dorosły świat tak bardzo jak moich rówieśników
Mi z kolei wydawało się, że weszłam w dorosłość około 16 roku życia, mój umysł ze mną współpracował i było wspaniale. Ale potem w wieku 18 lat wyjechałam na studia i wszystko nagle zmieniło się o 180 stopni, z kulminacją kryzysu tożsamości przypadającą na jakiś 20 rok życia, po którym przez rok codziennie paliłam zioło, a kiedy już mi się to znudziło nagle zapragnęłam się bardzo intensywnie rozwijać. I tak w wieku 22-23 lat, czuje, że dopiero zaczynam zbierać świadomie umiejętności których potrzebuje, że w ogóle zdaję sobie sprawę z ich istnienia i jestem na powrót zmotywowana i do czegoś chce dążyć. Ostatnio taki stan miałam właśnie między 12, a 17 rokiem życia i zupełnie nie wiem co jest grane 😅
Ciekawym aspektem a którym chyba rzadko się mówi jest to że w dzisiejszych czasach jest turniej się uniezależnić z powodów ekonomicznych. Wszystko jest droższe niż w 1966 roku na mieszkanie bieżesz hipotekę często do końca życia
Generalnie pod względem ekonomicznym jest znacznie trudniej ciekawe porównanie naszych czasów z xx w pod względem uniezależnienia się ekonomicznego zrobił kanał Nie wiem ale się dowiem polecam obejrzeć
JBC Odcinki są już dostępne na Spotify i apple music ^.^
(nowy mic next week🎙)
masno ni
A czy słyszałeś może o psychologu Robert Epstein autorze książki "Teen 2.0: Saving Our Children and Families from the Torment of Adolescence."? Autor twierdzi w niej, że dojrzałość płciowa i psychiczna powinny iść w parze z logicznego punktu widzenia a obecnie widać rozchwianie obu dojrzałości a nie ich równoległy rozwój jak być powinno. :( Nie wiem, czy mi odpiszesz, ale jestem ciekaw czy kojarzysz jego teorię rozwoju młodzieży?
"Dorosłość zaczyna się, kiedy dostrzegasz, że na świecie nie ma ludzi dorosłych."
Skąd jest ten cytat?
@@RRPL337 Niestety, nie mam pojęcia, no ale nie moje, gdzieś w sieci przeczytałem, być może w komentarzach, jak tutaj.
mam 19 lat i w ogóle nie czuję się dorosła. Mam wrażenie, że to uczucie nawiedzi mnie dopiero kiedy zupełnie uniezależnię się od rodziców i poczuję się stabilna emocjonalnie dłużej niż kilka miesięcy.
No nie wiem... Mam 21 lat, pierwszą pracę miałam w wieku 16 lat, wyprowadziłam się od rodziców w wieku 18 lat (ale nadal mnie utrzymują) i jakby ktoś mnie obudził w środku nocy i zapytał ile mam lat to pewnie bym odpowiedziała, że 19 XD Mój mózg chyba nie umie przyjąć do wiadomości ile mam lat...
@@xdlol59 wiek to tylko liczba
Zycie z rodzicami jest dobre
100% same
@@luvskyze01 życie to tylko słowo
Mam 24 lat i studiuje jeszcze, pracowałem, nie czuje się dorosły, wręcz przeciwnie czuje że znów jestem "dzieckiem". Od jakiegoś czasu próbuje odnaleźć siebie i co tak naprawdę chciałbym robić. Więc trzymajcie za mnie kciuki bym odnalazł co chciałbym robić.
powodzenia!
3mam!
Trzymamy mocno kciuki
@@RMasny Ja mam 2
25 lat, mam bardzo podobnie :)
Żałuję, że trafiłam na ten kanał dość niedawno, mimo że znam Masnego już od wielu lat. Treści na tym kanale są niesamowicie interesujące. Czuję, że mogę znaleźć tu odpowiedzi na każde moje pytanie. To jest to, czego szukałam. Jest idealnie, dziękuję.
Ja również to czuję
spokojnie! wszytko dopiero przed nami :)
Mam 26 lat i czuje się zupełnie tak samo jak w wieku 20. Zupełnie nic się nie zmieniło, poza tym, że wiecej wiem i umiem. Ani trochę nie czuje się dorosla. Często zdarza mi się powiedzieć o innych "dorosli", albo "dorośli tak robią" czy coś w tym stylu. Patrzę na moich znajomych-rodziców jak na dorosłych. Na siebie dalej jak na dzieciaka.
haha znam to uczucie!
to wina nadopiekuńczości, szczególną winę ponoszą tu polskie matki, babki, ciotki itd. Tacy Szwedzi (których miałem okazję poznać) byli o wiele bardziej samodzielni i dojrzalsi ale tam panuje zupełnie inna kultura, dzieci traktuje się jak małych dorosłych, itp.
@@michas7993 nie? Po prostu 20-pare lat to nadal bardzo młody wiek i nie ma sensu aby ludzie się wtedy wyprowadzali i na sile usamodzielniali. Polskie rodziny w większości wcale nie są nadopiekuncze. Gadasz bzdury
Ja też 😀
Mam 33 lata i doszłam do wniosku, że dorośli ludzie, tacy jakimi ich sobie kiedyś wyobrażałam, nie istnieją. Moje wyobrażenie było wyidealizowane i nie wiem kiedy, ale w pewnym momencie swojego życia stałam się równie (nie)dojrzała, co inni dorośli.
21 lat, czuje się dorośle, wręcz staro, mieszkanie bez mamy, stały partner od wielu lat, wiele przejść, wiele dojrzałych decyzji, duzo odpowiedzialnych spraw, szybki własny rozwój, rutyna, poczucie czasu, który pędzi niesamowicie szybko...
Ale mam wrażenie, że nie mówi się o tym jak bardzo na psychikę wpływa śmierć najbliższych - doznałam niedawno i zmieniło to w mojej głowie BARDZO dużo
Mam 28 lat i zespół Aspergera, przez co emocjonalnie rozwijam się wolniej od rówieśników. Nie czuję się ani trochę dorosła, między innymi przez to, że byłoby mi bardzo przykro, gdybym musiała wyprowadzić się z domu, nie czuję wcale takiej potrzeby. Nie przyznaję się publicznie, ale nawet jak rodzina wyjeżdża, tęsknię. Czuję też różnicę w mentalności większości znajomych, oni marzą o ślubie czy dzieciach, a mnie to nudzi i poza pracą i hobby najchętniej bym się tylko bawiła i poznawała nowe osoby. Czasem jest mi ciężko z tym, że oczekuje się ode mnie rzeczy, do których nie jestem w stanie doskoczyć.
Ale nie wszystkie osoby z Aspergerem takie są. Nie generalizuj. Znam i podróżników z ZA i osoby marzące o własnej rodzinie.
@@karolinau5305 Nie generalizuję. Napisałam o sobie.
Mam 21 i totalnie nie czuje się dorosły. Pracowałem na czarno od 14 roku życia, wyprowadziłem się z domu w wieku 18 lat, ale mimo wszystko całym sobą próbuje zatrzymać w sobie wewnętrzne dziecko.
Jeśli twoje wewnętrzne dziecko umrze to po prostu bedzisz się starzał i zbliżał do śmierci. W wieku 17 lat zabiłem swoje wewnętrzne dziecko, ale ostatnio się odrodziło i moje życie stało się piękne kiedy mogę być tym dzieciakiem z mojej głowy.
Na czarno tzn?
@@maxirunpl to znaczy bez umowy
Mam 15 lat i czuje się dorosła od mniej więcej 3 lat, miało na to wpływ wiele rzeczy które się stały w tym czasie. Pomimo że jestem najmłodsza z mojego rodzeństwa zaczęłam zachowywać się jak matka, zawsze stawiałam ich samopoczucie ponad swoje i chciałam ochronić je na każdym kroku. Szybko też zaczęłam rozumieć rzeczy których dzieci nie powinny lub broniłam jednego z rodziców podczas kłótni. Nie jestem zadowolona z takiego obrotu spraw, tęsknie za niewiedzą i nie rozumieniem pewnych rzeczy. Chciałabym odzyskać tą dziecięcą niewinność chociaż na jeden dzień.
Mam 27 lat i czuję się dorosła od 2 lat :) wcześniej czułam, że jeszcze "coś" przede mną jest zanim osiągnę pełną dorosłość :) pomimo że pracowałam, studiowałam. Może wyprowadzka z domu rodzinnego właśnie dwa lata temu, od razu sprawiła, że poczułam się w pełni dorosła.
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
Lololol xD
W pełni dorosłość to jest coś czego chce uniknąć xD
@@izabelalicja.m same
Dla mnie osiągnięciem będzie to, jak przyznają mi rente, szczerze mówiąc, więcej od życia nie wymagam, a dorosłość po mojemu kryje się za byciem ogarniętym emocjonalnie przede wszystkim.
26 lat. Jeszcze nie czuję się w pełni dorosła, czasem czuję się zagubiona w tym dorosłym świecie w ważnych decyzjach, aczkolwiek czuję się zdecydowanie bardziej dojrzała emocjonalnie, odważniejsza i samoświadoma niż jeszcze rok temu. Jest progres u mnie ogromny ale to jeszcze nie dorosłość czy pełna dojrzałość na 100%.
Co wydarzyło się przez ten rok jeśli mogę wiedzieć
Mam 19 lat, rocznik 03, styczeń.
Nie czuję się dorosła. Widzę zmiany w mojej głowie w podejściu do ludzi, do emocji, do relacji, do obowiązków.
Nie uważam się za osobę dorosłą, ponieważ, czuje że wciąż dojrzewam lekko fizycznie i jeszcze mocno psychicznie. Rodzice mnie utrzymują, nie podejmuje stałej pracy, ponieważ jestem w klasie maturalnej i bardziej zależy mi na czasie do nauki.
Sprawy w urzędzie, wizyty u lekarza załatwiam sama, jednak czasem wolałabym tam iść z mamą.
Obowiązki szkolne i domowe wypełniam sumiennie, jednak nie chciałabym mieć tyle obowiązków i terminów w pracy. Tym bardziej nie chciałabym mieć całego gospodarstwa domowego na głowie.
Boję się dorosłego życia, ale wierzę, że dam sobie radę, bo u boku mam cudownego chłopaka.
Dobrze, że jesteś dobrej myśli, w dodatku taka osoba z pewnością pomaga i ciebie pcha, powodzonka życzę dalej
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
powodzenia na maturach!
dziewiętnaścieście?
chłopak pewnie starszy?
Dziwne jest to, że Jezus zamieniał wodę w wino i miał tylko 12 kolegów
To jest nawet logiczne. Ale to ze jeden Bóg istniejący w trzech Osobach i jednej substancji, Ojciec, Syn i Duch Święty, ogarnij to 🧐.
Ale tak na poważnie, bog, religie to wymysł ludzi. I gdyby to była fikcja i fantasy typu Herry Potter, ale na tej bazie miliony klechów sobie żyje, gwałci, naucza, czasem pomaga i nie płaci podatków a miliardy tempach owieczek jeszcze wrzuca im za to na tace. 🤯
12 którzy cały czas się z nim bujali, ja to tylko z 3 ciągła bujanka, wiec raczej aż 12
Uważam, że stałam się dorosła w wieku 23 lat, gdy poszłam do pracy do szpitala (pielegniarka). Patrzenie na ludzkie problemy, codzienny kontakt ze śmiercią, cierpieniem, całkowicie zmienił moje myślenie.
Ja zostanę pielęgniarką w przyszłym roku. Mam nadzieje że też mi pomoże dojrzeć
Moje też, gdy mamą umarła i to chyba na gorsze 🌸💥
jak to się stało, że tak wcześnie zostałaś pielęgniarką? nie trzeba do tego zawodu ukończyć studiów?
@@poteznafaraonkazulicy trzeba, wystarczy licencjat, który trwa 3 lata
Za chwilę mam 22 lata i zdecydowanie nie jestem jeszcze dorosły. Czuję, że powoli zbliża się ten moment, ale strasznie mozolnie, a ja sam nie chcę jeszcze dorastać
Mam 28 lat. Mam już żonę i dwójkę dzieci, ale monet w którym poczułem się fizycznie i mentalnie dorosły przyszedł lekko po 20. Wpływ na to mogli mieć moi rodzice którzy jak stałem się nastolatkiem rozmawiali ze mną jak z dorosłym, brali moje zdanie i decyzje pod uwagę. Często tez kiedy rodzice dużo pracowali to już w wieku 15 lat robiłem obiad dla wszystkich i również przejmowałem obowiązki domowe typu pranie, Sprzatanie jak i rąbanie drzewa. A gdyż przechodziły wakacje samemu mogłem podróżować z Irlandii do babci w Polsce. Dlatego w wieku 22 lat wyprowadziłem się z domu bo wiedziałem jak prowadzić dom oraz jak pracować i zarządzać wydatkami
Szacun
A w wieku 17 lat co czułeś?
@@opedix3738 W sumie cieżko dokładnie określić, ale zapewne radość i szarość dnia. Nie miałem załamki albo długo terminowego doła. Miałem naprawdę dużo znajomych dzięki czemu zawsze było z kim grać w piłkę, albo jeździć nad wodę na 3-4 auta. Przyjaciół miałem 3. okres 16-20lat określam jako ten ciekawy bo stawałem się facetem, podrywałem dziewczyny, jeździłem na stopa, byłem zawsze otwarty i się nie obrażałem. Był moment kiedy ci najdłużej stażem znajomi zaczeli jarać i ćpać przez to zacząłem również stawać się cieniem samego siebie, ale bardzo szybko to zauważyłem i odciołem się od nich na rzecz osób które były normalne. Ogromny plus też za dobre i otwarte relacje z rodzicami (ale to dlatego ze oni rozumieli chlopaka w nastoletnim wieku) i jak im coś opowiadałem to nie dostawałem pogadanki tylko razem ze mna sie z tego śmiali. Rodzice to rownież w moim przypadku przyjaciele.
Mam 31 lat, kredyt hipoteczny i męża, ale moje wewnętrzne dziecko nadal ma się się dobrze 🤪
mam 31 lat, nie mam żony ani nawet kandydatki, mieszkam z rodzicami, jakkolwiek to zabrzmi mam gdzies społeczną presję, uważam, że to droga bez powrotu, na którą nie jestem gotów
@@GauchoC jeśli tylko masz taką możliwość, żeby mieszkać z rodzicami, to spoko. Nie każdy ma taki komfort 👍
Wspolczuje
@@KatarzynaCholewa-v1t ?
Mam 16 lat nie czuje się dorosły. Ale zastanawia mnie słuchając odcinka czy to, że dłużej dojrzewamy umożliwia nam dłuższy okres w którym możemy się szybko i efektywnie uczyć. W końcu od jakiegoś czasu ludzie duża bardziej zwiększyli nacisk na edukację. To jest chyba kolejny czynnik dłuższej nie dojrzałości.
W wieku 16 lat to ci jeszcze jaja meszkiem nie obrosły
ja mam 16 lat i lubie lean
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
@@siurrrrrekrek9814 tylko uważaj na metanol
@@siurrrrrekrek9814 Ja nagrałem piesęnkę o LEANie
22 lata, ciągle czuję się jak dziecko błądzące we mgle. Chciałabym żeby ktoś się mną zaopiekował, wskazał drogę, powiedział co mam zrobić. Moi rodzice mając 22 lata już byli rok po ślubie i byli rodzicami od kilku miesięcy, zaczynali ogarniać sprawy związane z budową domu. A ja? Studiuję, dorywczo pracuję, ale jestem praktycznie w całości zależna od rodziców i czuję się z tym okropnie
Tymaczem ja będąc rok młodszy nie zamierzam się wyprowadzać od rodziców przez co najmniej następne kilkanaście lat xd
Nie czuj się źle, twoja dobra okazja przyjdzie i nie powinnaś na sile próbować nic przyspieszyć
Mam 16 lat, zaraz 17 i jak można się domyśleć, nie czuje się dorosły. Ciągle odczuwam zmiany w swoim umyśle - jak patrzę na świat, na ludzi. Będąc szczerym to boję się życia w świecie dorosłości, mam wrażenie, że wszystko mnie przerośnie, że szkoła nie da mi wystarczającej wiedzy w danym zawodzie, abym mógł się w tym odnaleźć. Wszystko jest przede mną. Poczuje się dorosły, kiedy będę potrafił normalnie żyć w tzw. Dorosłym świecie
słodycze wciąż smakują tak samo czy miałem 7 lat czy w wieku 28 lat, to wciąż ta sama przyjemność
Jestem rocznik '03 w tym roku 19 lat, i absolutnie nie czuje się dorosły, czuje się takim dużym dzieckiem cały czas, wiem że muszę pracować nad sobą bo w tym wieku powinienem bardziej ogarniać pewne rzeczy, za rok kończę technikum
Mam 20 lat, od ponad roku mieszkam we własnym mieszkaniu, zaocznie studiuje, pracuję, działam z własną firmą, pomagam w prowadzeniu dwóch innych, dopiero co kupiłem nowy samochód z salonu - i ABSOLUTNIE nie czuję się dorosły. Czuję jedynie, że podejmuję rozsądniejsze decyzję niż ok. 4 lata temu. To tyle, gdy wracam do domu rodzinnego, dalej czuję się nastoletnim Maciusiem biegającym na gaciach po domu śpiewając głupie wymyślone piosenki xD
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
Mam 18 lat (rocznik 03,wrzesień)
W pewnych sytuacjach takich jak praca,załatwianie "papierków" czuje się dorosłe ale to chwilowe przebłyski,zwykle czuje się bardziej jak nastolatek,chce się bawić,przeżywać nowości itp jednak "hamują" mnie często ostatnio "sprawy dorosłych" (wyprowadziłem się od rodziców,mam pracę,zmieniam pracę więc rozmowy,chodzenie do lekarzy sam),nie pomine jeszcze faktu że często mam z tyłu głowy przeświadczenie że zostawię to na później bo ktoś może się tym zaopiekuje (chociaż w sumie muszę sam)
Mam 20 lat i nie czuje się dorosły, w sensie studiuje, mogę robić co mi się podoba, ale uważam, że w dorosłość wejdę dopiero, gdy będę mieszkać sam, we własnym mieszkaniu i będę musiał utrzymać się całkowicie, za własne pieniądze.
Mam lat 19 i w cale nie czuje sie dorosła. Dorosłość to dla mnie synonim pełnej niezależności. Poniekąd wolności, bo dorosłość wiąże sie z tym, że nikt juz nie ma nad Tobą kontroli za to Ty tą kontrole nad swoim życiem posiadasz już w pełni.
Dodam komentarz dla danych statystycznych :D Wyprowadziłam się od rodziców po studiach, w wieku 25 lat, i dopiero wtedy pomalu zaczynałam czuc sie dorosła (mimo że od 22 roku życia pracowalam na etat, zarabialam i studiowalam jednoczesnie, za wszystko co zwiazane z praca i studiami sama odpowiadalam). Myśle, ze wiele osób tego nie czuje dosc dlugo, bo sie nie wyprowadzaja. Jesli nie jestes odpowiedzialny za swoje mieszkanie, jego ubezpieczenie, czynsz, rachunki,, domowy budzet, swoje zdrowie,swoje ubezpieczenie itp, to chocbys mial prace na etat i zarabial wiecej od rodzica, to raczej nie poczujesz sie dorosły na takim 100% poziomie. Bo dokładanie sie do rachunków to totalnie nie to samo.
Wow, Świetny odcinek! Dzięki za podzielenie się tymi wartościowymi informacjami. Chętnie zobaczę kolejne video.
Szczerze mówiąc to jestem w szoku, że nie tak dawno temu pierwsza miesiączka występowała tak późno. Z tego co pamiętam większość moich koleżanek dostawały miesiączkę w wieku 11-13 lat
suUUuuUuuuUuper 🍒
komentarze! bardzo chętnie jutro przeczytam pozdrawiam!
Mam 20 lat i czuje sie dorosły
Własne mieszkanie
Dziewczyna od 3 lat
Od zakończenia liceum zarabiałem na rodzine przez ojca ktory nas zostawił
Można powoedziec ze to głownie dzięki niemu bo to on mnie zmusił w wieku 17 lat zostać „głową rodziny”
Młodszy brat musiał miec kogos kto kupi mu wszystko do szkoły i ubrania..
podziwiam!
Szanuję!! 💪🏼
a matka gdzie była?
Ja teoretycznie też bym mogła 💓
@@arachnme12 Co to za idiotyczne pytanie? Ciężko jest samemu utrzymać całą rodzinę i to jeszcze jako kobieta gdzie kobiety jeśli nie mają specjalistycznej wiedzy to ciężko żeby dobrze zarabiały, bo to nie chłop który pojedzie np na rafinerie.
Wyprowadziłam się do chłopaka, bo to był kwiecień 2020 i myślałam, że nie dam rady się nie widzieć z nim podczas lockdown'u. Miałam 20 lat, od tego czasu nie wróciłam do rodziców i tak sobie mieszkamy z chłopakiem, nawet pracujemy, sami się utrzymując, a mimo to czujemy, że nadal jesteśmy dziećmi. Często w pewnych aspektach życia pierwsza myśl - co na to rodzice? A potem orientuję się, że moja mama nic już nie może zrobić. Może się nie odzywać jakiś czas, ale poza tym niewiele więcej.
Nie czuję się dorosły, bo nie robię tego co dorośli, w stylu planowanie wszystkiego na święta/spotkań rodzinnych
Mam 18 lat ( we wrześniu kończę niestety 19 lat ) strasznie przerażająca jest dla mnie wizja wchodzenia w dorosłość i przytłacza mnie to
Hej mam 32 i nadal śpię z misiem xD także tego, napisz mi jak wyglada dorosłość bo nie wiem :D
Dojrzewanie zalezy od tego czy sam zarabiasz na siebie czy jestes dalej u rodzicow. Ja znam ludzi tego typu nawet po 30 latach i uwazaja ile to oni osiagneli i jak sa zajebisci a wszystko co maja dostali od rodzicow pracujacych zza granica.
Prawie 28 lat i jeszcze jakoś nie czuję się dorosły i nie wiem czy kiedykolwiek tak będę się czuł :) Mimo, że mam żonę i dwu letnie dziecko, to moje wewnętrze dziecko nadal żyje i ma się dobrze, a jak patrzę na tych smutnych "dorosłych" to im współczuję :)
Wybacz za osobiste pytanie ale jestem ten sam rocznik co ty
Czy czułeś się dojrzały gdy chciałeś założyć rodzine ? Ludzie często popełniają bardzo duży błąd Bo jeszcze się nie wyszaleli a już podejmują poważne decyzje być może pod naciskiem rodziców kiedy się ożenisz itp A potem się rozwodzą Mam bardzo dużo znajomych ze szkoły którym po prostu nie wyszło
Mimo ze tez mam 28 lat uważam ze nie jestem na tyle dojrzały by zostać ojcem
Może to złe bo czas ucieka ale tak czuje w sercu Tak samo jak biorąc ślub i zakładając rodzine z pierwsza dziewczyna w życiu Może to kontrowersyjne ale tak uważam
@@patryk8618 luzik, jak chciałem założyć rodzinę to po prostu z żoną mieliśmy już takie mocne pragnienie dziecka, ale czy czułem się dojrzale? Raczej nie. Po urodzeniu dziecka po prostu doszła odpowiedzialność za małego i czasami sporo zmartwień :p więc to można trochę nazwać dojrzałością :)
33 lata, żona, dziecko... Nadal nie czuje się jako dorosły. Gdy porównuję się do swoich rodziców w tym wieku, wydaje mi się, że zatrzymałem się na etapie liceum/studia. Nadal chodzę na rozrywki typu park trampolin, ASG, aquapark itd
Ja myślę że dorosłość nie zależy od tego czy się wyprowadzi ktoś od rodziców, lub nie, albo kwestii zarabiania pieniędzy. Sam mam 20 lat rocznikowo, skończyłem rok temu szkołę, jestem bezrobotny i nie posiadam własnego domu, ale emocjonalnie myślę że bardziej ogarnięty już nie będę, więc nie uważam się za dzieciaka.
tak naprawdę nie ma dorosłych, a są tylko wyrośnięte dzieci. każdy z nas w większej bądź mniejszej mierze ma w sobie coś z dziecka
W tym roku kończe 18 i szczerze dużo osób mi mówi że nie ma sie czego bać... a ja i tak sie boje, szczerze nie wiem czemu. To taki wewnętrzny niepokuj
Mam 20 lat i w ogóle nie czuję się dorosła.
Dużo czasu spędzam w domu rodzinnym (niewielka odległość i zajęcia zdalne), studiuje dziennie, nie pracuje.
Czuję się na 16-17 lat, niby jestem bardziej odpowiedzialna, ogarniam więcej spraw, ale w środku nadal jestem nadal jestem dzieciakiem.
Mam 22 lata, mimo że mijają dwa lata odkąd wyprowadziłem się z domu i jestem niezależny finansowo, umiem już podejmować trafne decyzje i asertywnie odmawiać (okres uzależnień i imprezowania mam już za sobą), nawet mam na utrzymaniu młodsze rodzeństwo, to nadal nie czuję się dorosły a coś pomiędzy ciekawym życia nastolatkiem a ogarniętym dojrzałym młodym mężczyzną (dodam że wiek biologiczny mam stosunkowo niski w porównaniu do moivh rówieśników)
Mam 15 lat i nie czuje się dorosły. Dopiero jak będę mial 25 lat wtedy może moje ciało i umysł będzie czuł się dojrzale np. dużo osób których znam w wieku 17+ zachowują się gorzej niż ja ale trzeba tez wspomnieć ze wielu osobom rosną tylko wąsy albo broda zamiast dobrego umysłu
Zależy o jakim dorastaniu mówimy. Często nie mamy dachu emocjonalnego. Mi powtarzali zawsze, że jestem dojrzała jak na swój wiek. Teraz wiem, że jednak za szybko w tą dorosłość weszłam. Niby praca, mieszkanie na wynajem i partnerka,a ludźmi w moim wieku nie umiem się dogadać i z dziećmi również nie umiałam w szkole. Mamy inne cele i priorytety. Czuję się samotna nie bawią dramy jutubowe. Całe życie towarzyszyły mi nauki polityczne i książki jak to ludzie mówią takie "poważne". Dochodzą też uzależnienia w moim przypadku.
Tak, czuje się dorosły. Podczas szukania partnerki nie szukam dziewczyny tylko od razu przyszłej żony. Chciałbym od razu stabilizacji życiowej i tego oczekuje od partnera. Myślę nad swoimi problemami staram się je analizować niż działać pochopnie. Dużą uwagę przykładam do pieniądza. Interesuje się finansami i chciałbym w niedalekiej przyszłości zainwestować swoje pieniądza ale narazie zbieram potrzebną mi wiedzę aby głupio nie stracić. Lubię politykę. Podczas gdy koledzy oglądają friza i innych rozrywkowe kanały(czasami ja też) ja oglądam Sławka Mentzena który opowiada o podatkach oraz twoje filmy Masny. Lubię od czasu do czasu też poczytać lekturę o przedsiębiorczości. Mam 21 lat a mam wrażenie jakbym miał 30 i każdy czeka aż się pochwalę żoną i milionem na koncie
Dlatego czuje się dorosły
mając 15/16 lat czułem się taki dorosły, dalej z każdym rokiem zauważam coraz bardziej jaki niedojrzały jestem
Mam 27 lat i od 9 lat jestem w stanie pół na pół. Lubię imprezować i flirtować, cieszyć się z małych rzeczy a jednocześnie od wielu lat prowadzę swoją działalności, mam duże przychody, patrzę dużo szerzej na świat niż rówieśnicy. Takie trochę work hard Play hard 😎
Mam 19 lat i jedyne co wiem to nie wiem co robić ze swoim zyciem, jestem pogubiony w szukaniu siebie a nie dojrzały tudzież dorosły. Natłok informacji możliwości wszystkiego na około jest zbyt ogromna jak na młode osoby.
Jestem 17 czuje się dorosły bo jestem duży przeżyłem już parę lat w wieku gdy ludzie się nad tobą nie opiekują, pracuje i mam swoje wykreowane własne poglądy. Wydaje mi się że to nie jest uniwersalne ale mentalnie dorosłość nie jest w chwili gdy jesteś już najlepszy i ostateczny a gdy już robisz swoje i jesteś w stanie być autonomiczną jednostką a nie gdy już ją jesteś.
Mam 18 lat
Ani trochę sie nie czuje dorosły
Będąc w pierwszych klasach podstawówki myślałem ze jak ktoś ma 18at to jest poważną osobą, chodzi do pracy, planuje rodzine
Tymczasem ja: śmieję się z memów z papieżem xd
XD rel
😮😢
Wyprowadziłem się z domu tuż przed 19 urodzinami. Na początku pandemii przeprowadziłem się na drugi koniec Polski. Pojechałem do dziewczyny z Gdańska do Wrocławia i jakoś tak wyszło, że nie wiele później zamieszkaliśmy razem w wynajmowanym mieszkaniu. I od wtedy czuję, że straciłem jakiś okres w życiu między byciem dzieckiem a dorosłym. Nie poszedłem na studia, bo musiałem pracować. Teraz mam w miarę dobrze płatną pracę, ale wszyscy moi znajomi z pracy są ode mnie starsi. I czuje się jakbym miał 40, a nie 21.
Ja tam mam 17stke i do dorosłości się nie śpieszę ale czuć momentami że życie pcha nas w dorosłość
Aktualnie mam 24 lata i już od co najmniej 4 lat czuje się dorosła. Wcześnie weszłam w poważny związek, pracuje od 18 roku życia w między czasie kończąc liceum i studia. Mieszkałam z partnerem 3 lata dzieląc się obowiązkami jak partnerzy. Najprawdopodobniej to zaowocowało szybkim zakończeniem dojrzewania w moim przypadku
mam 14, prawie 15 lat i nie, absolutnie nie czuję się dorosła. Nauczyciele i rodzice mówią coraz częściej "wy jesteście już prawie dorośli..." a ja tak wcale nie uważam. Dalej czuję się małym bachorem
i nie mogę znieść tego jak dorośli oczekują ode mnie "dorosłego" myślenia
Wreszcie ktoś w moim wieku... Zaczynałam czuć się dziwnie
Świetne jest to że w tle leci handpan, dopiero zdałam sobie sprawę z tego dlaczego lubię Ciebie tak słuchać 😅
To jest zabawne Masny, mam kilka różnych egzaminów z różnych przedmiotów i Twój filmik nadaje się do każdego z nich. Danke
Dorosłym się nie czuje, ale czuję się, a według mojego otoczenia też wyglądam i zachowuje się na osobę dojrzalszą od grupy. Chociaż mam 16 lat nie czuje się na 16 latka, głównie dlatego, że kiedy widzę nieodpowiedzialność, impulsywność czy niezorganizowane zachowanie osób w moim wieku, lub nawet osób starszych ode mnie, które są już pełnoletnie to jakoś bliżej mi do ludzi, którzy są już po takim okresie buntów i emocji. Jakość mam z nimi więcej tematów do rozmów, czy chociażby możliwości dyskusji na poziomach i o ideach, których moi rówieśnicy nie rozumieją.
W sumie mam 15 lat i mogę zrobić wszystko co dorosły (nie licząc rzeczy ograniczonych prawnie) mogę podnieść to co mój ojciec i jestem nawet sprawniejszy fizycznie od niego. Jednak pomimo tego wydaje mi się, że nie zostałem jeszcze przystosowany do środowiska w jakim przebywa przykładowo mój tata. I tak nie umiał bym się odnaleźć w poważnym biurowym życiu, wychodząc świeżo ze szkolnej ławki w której połowę czasu spędza się na mało poważnych rzeczach.
Uważam, że dorosłość, człowiek osiąga wtedy kiedy potrafi odnaleźć się w środowisku osób już w wieku dorosłym + będzie potrafił podejmować o sobie decyzje, nie kierowane logiką tłumu.
20 lat. Czuję się dorosła i myślę, że głównym czynnikiem była wyprowadzka z domu. Nie żyję jeszcze na własną rękę, ale mieszkanie samej spowodowało to, że jestem bardziej odpowiedzialna za swoje życie.
za 5 lat pewnie stwierdzisz, że w cale nie byłaś dorosła
Mam dopiero 17 lat, czuje się mocno dojrzałą osobą głównie przez to, co mnie w życiu spotkało ale na pewno nie czuje się dorosła i czuje ze do dorosłości jeszcze mam kilka ładnych lat :3
Mam 18 lat i nigdy nie uważałam się za osobę dorosłą, ale prędzej nazwałabym siebie osobą dojrzałą, szukającą drogi do tego, aby w przyszłości stać się dorosłą. Chociaż tak naprawdę według mnie, mogą istnieć osoby, które już w naprawdę młodym wielu można nazwać dorosłymi ze względu na ich sposób wysławiania się, świadomość świata, inteligencję oraz życiowe doświadczenia, co niekoniecznie musi iść w parze z taką podręcznikową dorosłością ;)
Mam 21 lat i dopiero teraz zaczynam czuć się dorosło. Choć dorosłe życie zaczęłam w wieku 18 lat wyprowadzając się od rodziny, pracując, kończąc liceum.
Zacna jest ta nowa estetyka twoich filmów. Daje okejke
mam niedugo 18 lat i nie czuje się dorosły, ale zaczynam rozumieć coraz więcej rzeczy więc chyba dobry kierunek
Tak, czuję się dorosła, a to uczucie bierze się z tego, że mam przeświadczenie i świadomość odpowiedzialności w KAŻDYM aspekcie mojego życia, miejsc gdzie bywam, ludzi, z którymi muszę lub chcę przebywać. Mam na to wszystko wpływ i staram się czynić jak najlepiej dla siebie i tych, którzy mogą sobie o mnie wyrobić opinię, która może mi zaszkodzić, lub pomóc w przyszłości. Dojrzałość to wg mnie świadomość i podejmowanie wyborów, których konsekwencje staram się zawczasu przewidzieć. Pozdro ;)
Mam 21 lat, niestety nie czuje sie
jeszczw dorosla. Moglabym napisac ksiazke o tym dlaczego tak jest, ale wydaje mi sie ze glowym powodem jest zaleznosc finansowa od rodzicow. Pozdrawiam serdecznie, mokrego jajka! 🐣
Mam 19 lat i nie czuje sie dorosły, prawie w pełni dojrzały, mega odpowiedzialny, rozważny i pragmatyczny....ale.....ciężko mi mówić o sobie jako o dorosłej osobie
mordy ja skonczylem 23 niedawno i myslalem ze jestem naprawde dojrzałą osobą ale tak naprawdę dopoki nie poszukalem powaznej pracy, nie zamknalem pewnych etapow i przejrzalem bardziej na oczy, ze zakres moich obowiązków to jedno a wzięcie odpowiedzialności za nie, to nie to samo.. dopoki nie wezme calkowitej odpowiedzialnosci za chocby wlasne utrzymanie to nie nazwę się dorosłym, mysle ze poniekąd dorosłość wiąże się z niezależnością, natomiast dojrzałość moze bardziej jako umiejetnosc radzenia sobie z emocjami, takie moje rozkminy
Mam 17 lat i czuję się jakbym wciąż była w podstawówce. Czuję, że moi rówieśnicy są na innym poziomie
mimo że poszłam do szkoły jako 6-latka i teoretycznie powinnam być "doroślejsza";p
Przeraża mnie gdy ktoś zaczyna postrzegać mnie jako osobę dorosłą, odpowiedzialną.
ale warto zaznaczyć, że u mnie duży wpływ ma depresja
tak samo mam
Dorosłość ≠ odpowiedzialność
Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha
3:40 Mam 15 lat i niestety czuje sie dorosla, (przepraszam za brak znakow specjalnych itd ale pisze na Niderlandzkim laptopie eh) a zatem czuje sie dorosla poniewaz ze wzgledu na dosyc trudna przeszlosc musialam szybciej zmierzyc sie z doroslymi problemami, oraz z mniej powaznych (chyba) rzeczy, to po prostu rowniez obchodza mnie takie rzeczy jak globalne ocieplenie, zasmiecanie planety, marnowanie jedzenia, glod na swiecie itd. to wszystko w dziwny sposob ma dla mnie znaczenie i momentami mnie stresuje a z tego co widze to innych moich rowiesnikow to kompletnie nie obchodzi. Przemyslam takze wiele spraw zanim je zrobie i czuje sie odpowiedzialna za wszystko co sie wokol mnie dzieje. wiec oto moj powody dla ktorego czuje sie dorosla.
Dzięki Masny, że jesteś na YT. Tak po prostu
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
Mam 15 lat i czuje się dorosły, podejmuje dojrzałe decyzje i mam silną wolę. Ciągły rozwój osobisty i poczucie upływającego czasu. Pamiętniki piszę od 13 roku życia
Mam 16 lat, i w sumie czuje się dorosły.Robię większość obowiązków w domu (Palenie, cięcie drzewa itp.), totalnie nie bawią mnie imprezy ani zabawy, bardziej ciągnie mnie do pracy.Co ciekawe wyglądam na solidne 25 lat.
tak, czuje się dorosła, ale tak w pełni dopiero od jakichś trzech miesięcy, wyprowadziłam się na swoje pod koniec wrzesnia ale dopiero od lutego/marca zaczęłam żyć bardziej odpowiedzialnie i poczułam się naprawdę dorosła, chociaż mam dopiero niespełna 20 lat i nie zdziwiłabym się jeśli moja odpowiedz w przyszłości ulegnie zmianie
Mam 21 lat, nie czuje się ani dorosła, ani jak niedojrzała nastolatka. Wiem za to, że czuje dużą presję, żeby się usamodzielnić ( mieć np.: mieszkanie, stałego partnera, czy stała prace, nie wspominając o mieszkaniu ). Obecnie boje się, że nie dam rady temu sprostać - wszystko wydaje się takie drogie i na tę chwile nieosiągalne.
no to jest obiektywnie słaby czas, myśle, że jeszcze chwile można "przeczekać" ceny wynajmu wysokie i a ilość niewielka. niestety, ale też nie powinniśmy sobie wypominać rzeczy na które nie mamy wpływu. jest wojna...
Komentarz taktyczny. Bardzo ciekawe treści opowiadasz! Szkoda, że tak mało osób żyje świadomie i refleksyjnie.
Nie czuję się dorosła, bo dopiero pół roku temu skończyłam 18 lat i dopiero za 2 tygodnie kończę szkołę. Widzę, że dorastam, bo zmienia się mój sposób odbierania świata i myślę, że dopiero zaczynam takie świadome dorastanie.
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
Ja mam 23 lata i czuje się dorosła jakos od pół roku(?). Stało się to poprzez całkowite odcięcie finansowe od rodziców, zdobycie dobrej pracy z fajnymi zarobkami. Wiec u mnie zdecydowanie niezależność finansowa zadecydowała o tum poczuciu. 😄
Czy czuje się dorosły? Tak
Czy jestem dorosły? Nie
Jest to dla mnie zabawna sytuacja: mam 18 lat i czuje się dorosły ale jednocześnie czułem się tak samo rok, dwa, trzy temu. A definitywnie nie byłem wtedy taki. Więc jaką mam pewność że jestem teraz? Żadna. Najprawdopodobniej za rok będę się łapał za głowę patrząc na to co teraz robię tak samo jak teraz tak robię patrząc rok wstecz
Ponoć mężczyzna rozwija się nawet do 45 roku, więc jeszcze będzie łapania się za głowę, ale jest też mowa o wieku 6 lat i dalszym rośnięciu.
No, tak mam mniej więcej od 4 lat, że patrze na siebie sprzed jakiegoś roku czy pół i myśle "to było naprawdę zjebane/głupie we mnie i sam średnio bym polubił siebie z tamtego okresu w tym momencie mojego życia". Ps, mam 19 lat
@@janiiisobieski2404 niektórzy są po prostu głupi, też jest taka opcja, ja tam czasem też mam lagi w myśleniu
ruclips.net/video/XH6KPOPrHdc/видео.html XD
@@anarchy_kitty coś mi sugerujesz?
21 lat, w wieku 16 lat wyprowadziłam się z domu i od 2 lat mieszkam i utrzymuje się sama :) sama opłacam sobie terapię, abonament, rachunki, opłacę sobie również studia. czuje się też niezależna emocjonalnie od rodziców
Chyba też bym tak chciała
Nie, nie czuję się w ogóle dorosła, mam 19 lat i córeczkę, a mimo tego czasami mam wrażenie, że psychicznie jestem około 15-stki. Ludzie mi mówią, że jestem dojrzała i mądra (i nawet może faktycznie tak jest), ale nie zawsze potrafię to w pełni wykorzystać 🤷🏼♀️
ciekawe! ważne, że zdajesz sobie z tego sprawę, to podstawa!
Najtrudniej jest chyba na wsi gdy zostajesz na gospodarstwie a jednak rodzice na wszystkim trzymają rękę. Wtedy są ograniczone możliwości co do finansów co też ogranicza w stopniu znacznym, a oni sami namawiają do małżeństwa, choć ja nie czuję na tyle dużej stabilności finansowej by zakładać rodzinę.
Mam 20 lat, szcerze nie czuje sie ani odoba dorosłą, ani dojrzałą, osobiście myśle, ze ztarzymałem sie na dojrzewaniu na poziomie gimnazjum, i dalej nie mogę ruszyć, jest to bardzo zle, gdyż kompletnie nie radze sobię z podejmowaniem decyzji, ani akceptacją siebie i swojej drogi, ale próbuje coś z tym zrobic z rożnymi skutkami i mam andziej ze w koncu się uda, ale to ostanio zauważyłem, że na swój wiek jestem totalnie niedojrzały i dziekuje za film bo jest bardzo w punkt
Nie, nie czuję sie dorosły. Mając obecnie 16 lat czuje (i wiem), że dynamicznie, jeśli chodzi o pojmowanie świata, poglądy, rozwijam się mniej więcej od 3 lat. Czuje także, że jeszcze sporo rzeczy przede mną , sporo wiedzy do zdobycia, emocji do odczucia itd. przed tym jak stanę się "betonem" (chodzi tu o poglądy, rozumienie świata i pojęcia tego typu). Chociąz nigdy nie chciałbym nim zostać, bo zawsze chciałbym rozumieć młodzież.
Mam 42 lata i choć jestem dojrzały, staram się chronić wewnetrzne dziecko. A to trudne we współczesnym świecie.
25 lat i nie czuje się dorosła ,czuje się jak nastolatka.Nie chce dorastać,nie chce mieć chłopaka,nie chce mieć dziecka, chce żyć tylko dla siebie,bawić się jak najdłużej .Mam inne piorytety niż wpakowanie się w pieluchy. Uciekam od zobowiązań jak tylko mogę.
Uważam że twój kanał to jeden z najlepszych na polskim YT. Bardzo dobrze się go ogląda w przerwach (to lepsze niż bezsensowne przeglądanie insta czy fb) ale też dla wyluzowania wieczorkiem.
A co do tego filmu to od 16 roku życia zaczęłam bardziej zwracać uwagę na procesy w mózgu ale też bardziej zaczęło ciągnąć mnie do ludzi, obecnie mam 18 i czuję się bardziej dojrzała, świadoma tego co mnie otacza i jak brać z niego informacje jednak nadal czuję że dużo mi potrzeba do osiągnięcia dojrzałości chociażby dlatego że jeszcze 2 lata do ukończenia technikum i wiem że to najlepszy czas na wykorzystanie go w ten mądry jak i bardziej ryzykowny sposób. Jestem ciekawa ile mi z tego wyjdzie
Mam 21 lat i wydaje mi się trochę, że wiek dojrzewania ludzi, którzy są istotami społecznymi, zależy od środowiska ludzi, którymi się otaczają. Na pewno gra to jakaś rolę, przynajmniej ja tak uważam. Rok temu, gdy większość czasu spędzałam z moim byłym i jego przyjaciółmi, którzy przez cały czas gdy nie spali tylko szukali okazji do nachlania się jak świnie, czułam się cholernie zagubiona. Nie wiem, czy decyzja o zerwaniu z tamtym towarzystwem była nagłym impulsem, czy w sumie dłużej nad nią myślałam bo ciężko mi jest to stwierdzić, wiem jednak, że po zakończeniu tamtego etapu w życiu byłam od razu w pełni gotowa na nowy etap. Może i chciałam poczuć się szczęśliwą singielką, ale nie pozwolił mi na to mój wtedy jeszcze kolega, którego niedługo wcześniej poznałam. Nie był dla mnie na początku totalnie materiałem na drugą połówkę, miałam wrażenie, że jesteśmy z całkowicie innych światów. Mimo, że jest ode mnie 2 lata młodszy, wprowadził mnie w świat dojrzałości i jakiejś odpowiedzialności za siebie i swoje otoczenie. Razem nawzajem uczymy się "dorosłego życia", zresztą większość naszych znajomych ma już założoną rodzinę, są koło 40 albo prowadzą własne dobrze, lub gorzej prosperujące przedsiębiorstwa. Oni też są karteczką przywieszoną na tablicy korkowej podczas burzy mózgów na temat dojrzewania i wkraczania w dorosłe życie. Rachunków płacić nie umiem, nawet nie wiem, na czym to polega. Brak mi motywacji by umówić się w końcu do psychologa, bo czuję, że mogłoby zrobić mi to dobrze na głowie, ale zniechęca mnie myśl, że w wizytach musiałabym być regularna, by dotrzeć do jakiegoś celu. Czasami nadal nie jestem świadoma własnych wyborów i ich konsekwencji, czasem zapominam o najbardziej podstawowych rzeczach, a kiedy wstaję rano do pracy to przeklinam świat, w którym trzeba od najmniejszego gówniarza nastawiać budzik na wczesne ranne godziny, i tak do emerytury. Mam za to wrażenie, że moja samoświadomość teraz rozwija się najszybciej, bo nietrudno mi zauważyć, że jestem tylko trybikiem świata, pętelką w skomplikowanym węźle czy, prościej ujmując, kroplą w oceanie. Prosty do spostrzeżenia jest też fakt, że jesteś, Robert, mądrym i przystojnym facetem. Dziękuję bardzo za ten film, skłonił mnie on do ciekawych przemyśleń. Żałuję tylko trochę, że o tej godzinie, bo dawno powinnam już spać zważając na to, że mam budzik ustawiony na 5:30 xD
mam 19 lat i nie czuje sie dorosły, ponieważ uważam ze miałbym problem z samodzielnym poradzeniem sobie w życiu. Podatki, zakupy, obowiązki domowe, organizacja czasu itp. Wydaje mi się jednak, że w razie konieczności byłbym w stanie sobie z tym poradzić i "dorosnąć" lecz puki co, nie jestem.
Ja mam 18 lat i czuje się dorosły od jakiś 2 lat. Jest to kwestia w moim przypadku 2 rzeczy (tak miś ie wydaje) 1. Rozwód rodziców (miałem 8 lat) więc musiałem się szybko nauczyć być w 2 światach. 2. To kwestia wychowania - zostałem wychowany na osobę samodzielna od małego i wydaje mi się że etap dorastania o których jest mowa w odcinku to ja przeskoczyłem z jedynki na trójkę od razu (albo przynajmniej 1 i 2 krok były mega ktotkie - niezauważalne)
23 lata, jestem dorosły, mieszkam sam, sam się utrzymuje, robię co chce wydaje mi się, że jestem w miarę świadomy oraz relatywnie doświadczony życiowo, zaczynam właśnie studia :)
Słodycze najlepiej smakują kiedy ma się gastrofazę a nie gdy ma się 13 lat
13 lat to wiek mojej inicjacji po , której występuje gastrofaza , więc się zgadza.
21 lat i czuję się dorosła.
Mieszkam sama, wyprowadziłam się z polski na studia, ogarniam duże decyzje i ogólnie potrafię sobie sama poradzić. To nie znaczy, że zawsze podejmuje super decyzje, czasem proszę o pomoc, siedzi we mnie też jakiś ‚młodzieńczy bunt’ i często robię rzeczy chaotycznie, idealistycznie, widzę duże zmiany w moim postrzeganiu świata i wiem, że dużo się jeszcze zmieni. Ale czuję się stabilnie, wiem jakie są ‚podstawy mnie samej’ - kim jestem (bardzo ogólnie ale to dobry startowy punkt), że jestem gotowa na decyzje i na życie tak jak ja chcę, dalsze poszukiwanie siebie i poznawanie świata, które mam nadzieje będzie trwało wiele wiele lat
Ogólnie chyba fajnie jest zatrzymać w sobie coś z dziecka i coś z nastolatka będąc dorosłym, żeby nie być zgorzkniałym. Nie musi to przeszkadzać w byciu dorosłym i odpowiedzialnym. My nie musimy tu tracić a raczej zyskać więcej z wiekiem
Hej hej szybkie pytanie, w jaki sposób dostałaś się na studia za granicą?
@@argentuum4958
Cześć, składałam papiery tylko do Wielkiej Brytanii bo miałam tam wymarzoną uczelnię i robiłam to za pośrednictwem organizacji Smart Prospects bo nie miałam nikogo do pomocy i sama nie wiedziałam co robić - jest wiele innych ale poleciłabym tą (jeśli chodzi o UK), taka organizacja poprowadzi cię za rączkę i wszystko wytłumaczy. Można też robić wszystko samodzielnie jak ktoś bardzo chce.
Podanie składało się przez angielski system UCAS. Trzeba było zdać IELTS, napisać reflective statement, przetłumaczyć wyniki z matury na język angielski, (w moim przypadku skompletować i wysłać portfolio) i przejść wywiad z profesorami i tyle :) ale wymagania będą się różnic, zależy jaką ofertę od jakiej uczelni dostaniesz.
Podanie składa się dużo wcześniej - na kierunki medyczne w okolicach września czyli praktycznie rok wcześniej, ja zaczynałam w styczniu, deadline na większość jest w okolicach kwietnia ale dużo uczelni robi też dodatkowe terminy choć zachęcam do składania w pierwszej turze bo proces jest długi.
Choć teraz kiedy Wielka Brytania nie jest już w UE z finansowaniem nie jest tak dobrze. Ja załapałam się jeszcze na bardzo opłacalne ‚kredyty studenckie’, które dostają wszyscy Brytyjczycy, kiedyś mogli je również otrzymać ludzie z UE, teraz już niestety nie więc trzeba mieć większe zaplecze pieniężne.
Mam znajomych którzy składali podania do Danii, Niemiec i też się da, możesz sobie sprawdzić czy inne kraje nie byłyby korzystniejsze przez to właśnie, że są w UE.
Brzmi może trochę skomplikowanie ale wszystko jest do zrobienia jak się człowiek uprze, powodzenia :D
Mam 23 lata. Czasem czuję się dorosłą, innym razem nie. Jestem jakby zawieszona. Mam skończone studia, pracuje na 3 zmiany, jeżdżę autem.. ale jestem sama i mieszkam u rodziców
Mam 32 lata i czuję się w pełni dorosła ponieważ oczekuje dziecka. Brzmi może śmiesznie, ale pozwólcie mi wytłumaczyć.
W wieku 24 lat wyprowadziłam się z domu i to od razu do innego kraju, zdobywałam nowe doświadczenia i umiejętności i wydawało mi się że jestem już w pełni dorosła. Poradziłam sobie samodzielnie w życiu, nie narobiłam kłopotów sobie lub innym, mam pracę z której mogę się utrzymać, otwarlam swoją firmę.
Jednak teraz kiedy mam przejąć odpowiedzialność nie tylko za siebie i swoje zycie ale też za inna osobę, w tym przypadku dziecko, moja świadomość dorosłości wzniosła się na wyższy poziom i zmieniła dużo w moim zachowaniu.
Myślę że dorosłość to po prostu różne etapy w naszym życiu, które każdy osiąga w odpowiednim dla niego czasie. Niektorzy doświadczają nieszczęśliwych zdarzeń w wieku nastoletnim i stają się szybciej dorośli bo sytuacja ich zmusza. Natomiast są ludzie którzy mają po 35 lub 40 lat i jeszcze są bardzo dziecinni 😳 każdy rozwija się w swoim tempie.
Mam 19 lat i czuję się dorosła od bardzo długiego czasu (ale nie umiem dokładnie określić od którego wieku). U mnie było to głównie spowodowane tym, że rodzice nie zajmowali się mną często, musiałam uczyć się być samodzielna. Później wyjechałam do internatu, więc doszła nauka rozporządzania swoimi pieniędzmi. Z jednej strony przez te wydarzenia mam minimalną więź z rodziną, ale z drugiej cieszę się, że nie przeraża mnie dorosły świat tak bardzo jak moich rówieśników
Mi z kolei wydawało się, że weszłam w dorosłość około 16 roku życia, mój umysł ze mną współpracował i było wspaniale. Ale potem w wieku 18 lat wyjechałam na studia i wszystko nagle zmieniło się o 180 stopni, z kulminacją kryzysu tożsamości przypadającą na jakiś 20 rok życia, po którym przez rok codziennie paliłam zioło, a kiedy już mi się to znudziło nagle zapragnęłam się bardzo intensywnie rozwijać. I tak w wieku 22-23 lat, czuje, że dopiero zaczynam zbierać świadomie umiejętności których potrzebuje, że w ogóle zdaję sobie sprawę z ich istnienia i jestem na powrót zmotywowana i do czegoś chce dążyć. Ostatnio taki stan miałam właśnie między 12, a 17 rokiem życia i zupełnie nie wiem co jest grane 😅
Ciekawym aspektem a którym chyba rzadko się mówi jest to że w dzisiejszych czasach jest turniej się uniezależnić z powodów ekonomicznych. Wszystko jest droższe niż w 1966 roku na mieszkanie bieżesz hipotekę często do końca życia
Generalnie pod względem ekonomicznym jest znacznie trudniej ciekawe porównanie naszych czasów z xx w pod względem uniezależnienia się ekonomicznego zrobił kanał Nie wiem ale się dowiem polecam obejrzeć
@@stanisawzawadzki2859 podeślij proszę link