Zainteresowani? Chcecie wiedzieć więcej? Moja najnowsza książka "ŚREDNIOWIECZE W LICZBACH" już trafiła do sprzedaży. Odnośnik do księgarni: 📗📗 tblr.pl/?bbbz75 📗📗 Jest też już dostępny ebook i audiobook. POPRZEDNIE ODCINKI O ŚREDNIOWIECZU: Najczęstsze przyczyny śmierci w średniowieczu 👉👉 ruclips.net/video/9ye_qA6xmE0/видео.html Średniowieczne suchary 👉👉 ruclips.net/video/mkJCcyGwDa4/видео.html Ile kosztowało zbudowanie średniowiecznego zamku? 👉👉 ruclips.net/video/nxEXWqN4GHM/видео.html Czy pierwsi Piastowie zostali zmyśleni? 👉👉ruclips.net/video/WKJQ9RKuvXA/видео.html Prawo pierwszej nocy 👉👉 ruclips.net/video/4i1d4rFb_sw/видео.html
Dziękuję za sugestie! Odcinek o prędkości podróży w średniowieczu na pewno będzie. Nawet się zastanawiałem czy nie zrobić go na ten tydzień, ale końcowo padło na miasta :).
@@WielkaHistoria Dzięki za odpowiedź. Jeśli spływ tratew do Gdańska odbywał się Wisłą, potem całe drewno zostało sprzedane to flisacy wracali na nogach pewnie traktami przy rzekach. Gdzie spano? Co taki wędrowiec miał jako niezbędne wyposażenie. Jeśli płynęło zboże to później barki musiały wrócić. Ile czasu zajmowało kupcom dotarcie po bursztyn i powrót np do Włoch. Ile maszerował transport niewolników. Jaki dystans pokonywał furman szlakiem węgierskim z winem i ile go mógł zabrać i zarobić. I jak odbywały się płatności za towar np za bursztyn, broń. Jakim i jednostkami wagi się posługiwano? Grzywna złota, srebra - jej waga się zmieniała? Jak patrzono na monety w których co jakiś czas zmieniała się zawartość (czytaj malała) cennego metalu, bo z ważeniem sobie radzono.Te stare szlachetniejsze były inaczej postrzegane? Wiele pytań mnie nurtuje. Niektórych to ciekawi. Może dołożyłem kolejnych wątków. Jeszcze raz dzięki.
@@WielkaHistoria To byłoby super! Jak podróżowano, jak przechowywano bagaże, jak nocowano, co jedzono, w jakich celach, jak często i na jakie odległości podróżował przecuętnych chłop czy mieszczanin, a na jakie drobny szlachcic i możnowładca? W ogóle takie codzienne życie w dawnych epokach to bardzo fajne i trochę niedoceniane zagadnienie, przynajmniej w szkole traktowane po macoszemu.
@@pawełmońko-d4t To na pewno wiedzą w Ulanowie. Mają tam nawet kościół z XVII wieku, pomalowany przez gdańskich artystów, z Sądem Ostatecznym wzorowanym na obrazie Memlinga. O tym jakie dystanse były pokonywane może świadczyć odległość sąsiednich miasteczek - ok 12-15 km. Chociaż mam relację kobiety z okresu II wś, że dystans ok. 60 km do Rzeszowa pokonywały w tamtym czasie w ciągu jednego dnia pieszo! Tam spały u tego, co dostarczały żywność, i wracały następnego dnia, czy kilka dni później.
Warto wspomnieć też o Bieczu. W czasach Łokietka, Biecz liczył ok. 7 tys. mieszkańców. Nieznacznie więcej mieszkańców miał wówczas Kraków. W Bieczu był skład wina i sukna. Miasto leżało na szlaku węgierskim, co sprzyjało rozwojowi miasta. Liczne były wtedy cechy rzemieślnicze. Pobliska granica południowa wymuszała ufortyfikowanie miasta. Biecz był otoczony murem i miał 16 baszt obronnych, położony nad rzeką Ropą, odgrywał w średniowieczu znaczącą rolę jako gród graniczny. W mieście był też kat, nawet ponoć szkoła katów, choć to raczej legenda. NIemniej funkcja kata była sprawowana niemalże do czasów I wojny. Mój dziadek dzielił szkolną ławę z 2 synami kata na przełomie XIX i XX wieku. Natomiast dziś kata można zobaczyć na bieckim rynku, cierpliwie czeka na swoje ofiary.
Skąd dane o 7 tys. ? Najbardziej dostępne i wiarygodne dane o liczbie ludności Biecza, ukazuje księga sądownicza z lat 1388-1398 i mówi o liczbie ludności ponad 3 tys. W połowie 16 wieku Biecz liczył 3700 mieszkańców. A to były lata rozkwitu do połowy 17 wieku.
A tak bogate to było miasto, że mawiano, że ktoś jest rozpuszczony jak biecki dziad (albo dziad z Biecza). Nie rozumiejąc pochodzenia przekształcono z czasem na "dziadowski bicz" co nie ma kompletnie żadnego sensu.
@@matapomaga4523 Nauka współczesna jest mocno upolityczniona, ze względu na uzależnienie uczelni od grantów, subwencji i zleceń rządowych = nie tylko medycyna i klimatologia, zresztą. Także historia służy polityce historycznej, która z historią ma niewiele wspólnego.
@@Dada-r5d2r Im większy wykształciuch tym bardziej jest skłonny ulec opresji ''ostatniego słowa nauki'', co samo w sobie jest nienaukowe. ''Ostatnie słowo nauki'' to narzędzie każdego totalitaryzmu, poczynając od łysenkowców, przez lekarzy z Ravensbrück a kończąc na ''skin hunters'' w białych fartuchach z lat 2020 - 22.
''Ostatnie słowo nauki'' to narzędzie każdego despotyzmu, poczynając od łysenkowców, przez lekarzy z Ravensbrück a kończąc na ''skin hunters'' w białych fartuchach z lat 2020 - 22.
👍 Miasto na nadwiślańskiej skarpie jako punkt celny mazowieckiego Księcia, z pewnością nie cieszył podróżników podążających na osi północ południe. Powstałe dla obsługi otoczonej pomniejszymi zamkami twierdzy strzegącej brodów na Wiśle, opłatami celnymi za ich przekraczanie na osi wschód zachód prawdopodobnie nie było również zbytnio lubiane;) Bo kto podatki lubi? :)))) Jedynie karczmy w przymusowym przystanku, chyba były bardziej lubiane;) Zdrowia.
W kronice świata Hartmanna Schedela wydanej w Norymberdze znalazły się tylko trzy miasta z Polski. Wrocław, Kraków i Nysa. Do Sarmacji jak wtedy nazywano Polskę zaliczono też Lubekę. W czasie wydania tego dzieła pod koniec XV wieku już tylko Kraków znajdował się w Polsce. Wrocław i Nysa należały wtedy do Czech. Jednak przy opisie Nysy wspomniano o ludności polskiej która "po ciężkiej pracy na roli lubi dużo wypić" ;)
Niestety dziś nie widać śladów dawnej przeszłości. To już pobliski Frombork daje odczuć swoją historię. Toruń też dużo stracił przez nieprzemyślane inwestycje. Zaskoczona jestem nieobecnością Grudziądza na tej liście.
Szanowny Autorze! Odebrałeś mi co najmniej połowę frajdy z oglądania tego filmu!!! Jako pełnokrwisty krakus siliłem się właśnie na wymyślenie zjadliwego komentarza o tym jak bardzo mało istotnym miastem, była w średniowieczu Warszawa, ale po Twoich słowach jaki to ma sens....😁😉😁 pozdrawiam serdecznie Piotrek
Cóż, kompleksy i sny o niegdysiejszej potędze. Kraków nigdy nie był hegemonem ziem polskich. Nawet w czasach cesarsko-królewskich Lwów został obrany przez zaborcę na stolicę Galicji. W czasach międzywojennych, poza Warszawą, także Lwów i Łódź górowały ludnością nad grodem Kraka. Poznań był porównywalny, a dużo większy Gdańsk pozostawał poza granicami kraju. W obecnym wieku upadek Łodzi wyniósł Kraków na drugą pozycję. To piękne miasto , z perspektywami dalszego rozwoju. Szkoda tylko, że ostatnio służy za pijalnię i toaletę dla zdziczałych angoli.
NIezwykle ciekawy material, w koncu zaczynam rozumiec dlaczego polskie starowki sa raczej niewielkie pod wzgledem obszaru w porownaniu do miast wloskich, np Padwy. Dziekuje, pozdrawima i pedze zamowic ksiazke!
we włoszech w 15 wieku w miastach mieszkało ok 1 mln ludzi najwieksze byly florencja i mediolan ok 100tys potem padwa bolonia siena czy neapol Polska wtedy przy wloszech była praktycznie na poziomie neolitu
Spodziewałem się dokładnie takiego uszeregowania pierwszej trójki, a jednak nie zdawałem sobie sprawy, że polskie miasta były niedorozwinięte na tle Europy. Rzeczywiście, dysproporcję między ówczesną stolicą a Gdańskiem można by tłumaczyć jego rozwojem jako morskiego ośrodka hanzeatyckiego, należącego przez długi czas do Zakonu.
@@canismajoris7659 no i co masz ubaw z tego co wypisujesz może jeszcze napiszesz ze z maczugami chodziliśmy i spaliśmy w jaskiniach. To że włoskie miasta były ludniejsze to fakt że włochy to kraj starszy a Polska wówczas istniała około 500 lat.
@@patrykjedrzejewski7054 wyluzuj bo ci narodowo-socjalistyczna żyłka pęknie. Stwierdzenie nie jest pejoratywne, jest pewną alegorią. Ale to pewnie za trudne...
Pytania do autora, jeśli można. 1) W jakim języku mówi mieszkańcy Gdańska, a także Torunia i Braniewa? 2) Ilu mieszkańców liczyła wtedy stolica Śląska, tj. Wrocław i w jakim języku mówili jego mieszkańcy?
Zabrakło Chełmna, to kolejne miasto kandydat na 10 pozycję. Warto by tez dla odniesienia podac populacje miast ktore w XV nie były w Polsce ale były wczesniej i sa teraz, np Wrocław, Swidnica, Legnica itd.
Albo nawet wyższą. Chełmno Było tej samej wysokości co Braniewo, Lublin i Warszawa. Jest dodatkowo ciekawym miastem bo od tamtego czasu niewiele się zmieniło i to obecnie najlepiej zachowane średniowieczne miasto w Polsce. To powinna być atrakcją turystyczną kalibru Wawelu czy Malborka, takie polskie Carcassonne, a tymczasem prawie nikt o tym miejscu nie słyszał.
@@Pawel_Mrozek no bo nie jest az tak ciekawe, budynki sa zaniedbane, ludzie wyjezdzaja bo jest malo pracy. ciekawe jest czemu jedne miasta sie rozrosly jak kraków czy warszawa a chełmno nic się nie zmieniło pod wzgledem populacji
@@Zimex62 Budynki nie są już tak zaniedbane bo przeszło rewitalizację a kościołów gotyckich na starym mieście ma więcej niż większość miast w tym kraju no i jest bajecznie położone na szczęście góry i otoczone pełnym pierścieniem murów obronnych. Czemu to nie jest jedyna z największych atrakcji turystycznych w tym kraju pozostaje wielką tajemnicą
Cześć, Mała porada - o wiele lepiej wygląda gdy podczas wypowiedzi patrzysz w kamerę zmiast w dół (na ekran) Najprostszym rozwiązaniem byłoby po prostu zgrać obiektyw z ekranem, na którym wyświetlasz sobie tekst.
Prawda. Ale dobra wymowa, brzmienie głosu i sposób akcentowania treści w zdaniu, które się zapamiętuje. Sposób podkreślania w zdaniu zasługuje na określenie "charakterystyczny" ale w dobrym sensie. Dobra wymowa, to nie jest typowe dla polskiej jutubosfery. Dalej do przodu.
Gdzieś po drodze jest jeszcze Chełmno. Miasto należące do Hanzy i nawet mające oficjalnie filię akademii krakowskiej czyli obecnego uniwersytetu Jagiellońskiego. Właśnie w średniowieczu miało swój złoty czas.
Zadziwiający jest rozmach architektoniczny dawnych mieszkańców. Rynek krakowski w 10 tys. miasteczku. W moim mieście, które liczyło poniżej tysiąca mieszkańców a raczej bliżej 500, wybudowano potężny kościół, zdolny pomieścić wszystkich.
Ale to już nie wina Warszawy bo miasto i ludnośc zostały w większej części unicestwione przez niemców i sowietów a po wojnie zaludnione w znacznym stopniu przez patologie wiejską i przez dzicz nawiezioną przez sowietów z zssr której nadano polsko brzmiące nazwiska.
Dla Niemców nie do przyjęcia, że Danzing był polski😂😂😂 mają trochę inną historię niż my. Dziękuję za materiał pozdrawiam serdecznie z Monachium 🥰 pozdrawiam serdecznie z Monachium 🥰
Myślę, Gdańsk jest tu traktowany jak polskie miasto dlatego, że był istotnym elementem ówczesnego systemu gospodarczego Polski. Niemcy twierdząc, że Gdańsk był niemiecki, nie są daleko od prawdy w tym sensie, że impet rozwojowy miastu dawał przez wiele stuleci żywioł niemiecki. Ludności polskojęzycznej w Gdańsku nigdy nie było dużo. Patrycjat zawsze był niepolski (choć współpracował z polskimi królami dla obopólnych korzyści). Najlepiej jest chyba powiedzieć, że Gdańsk kulturowo był niemiecki (tzn. w tym sensie było to niemieckie miasto). Pozdrawiam z Gdańska.
@@krystianskowronski5594 Autor vloga jako kryterium przyjąl polskie granice z końca XV wieku. A po wojnie trzynastoletniej Gdańsk, Toruń, Olsztyn i Malbork stały się miastami polskimi.
@@krzysztofizdebski1223 Jasne, kryterium geograficzne, ale ja w swoim poprzednim poście nie polemizuję z autorem vloga. Ja tylko chciałem wyjaśnić niemiecki punkt widzenia, przytoczyć argumentację Niemców, która - moim zdaniem - nie jest niedorzeczna. Powiem więcej - z punktu widzenia kryterium do którego Pan się odwołuje należałoby powiedzieć, że wspomniane miasta przed końcem wojny trzynastoletniej nawet nie były niemieckie, ponieważ należały do państwa zakonu krzyżackiego.
@@krystianskowronski5594 Obawiam się że Pan nie doczytał pełnej nazwy zakonu = Orden der Brüder vom Deutschen Haus Sankt Mariens in Jerusalem, Deutscher Orden, DO.
Gdansk, Elblag, Torun to byly 3 wielkie miasta pruskie, ktore nie przypadkiem wszystkie byly portami, a handel.zborzem zapewnial im bogactwo jak i szerokie przywileje, czy duza autonomia tkz. panstwa-miasta.
@Obserwator99 nie można Prus tylko kojarzyć z Prusami okresu Bismarca, czy Fryderyka. Gdańsk, Toruń, Elbląg największe i najbardziej wpywowe miasta okresu Prus Krolewskich z dużą autonomia.
W dzisiejszych czasach brakuje treści historycznych ogólnie. Nie tylko na YT. Dlatego chętnie obejrzę więcej i dłuższych odcinków. Może teraz coś w temacie Żółkiewskiego. Takie na czasie. Pozdrawiam ps. A co do Warszawy wszyscy oprócz jej mieszkańców mają świadomość o jej marginalnym znaczeniu w większej części historii naszego państwa.
Zdecydowanie nie jest to pełna lista. Chociażby Włocławek miał sporo oddanych żołnierzy w czasie wojny, do tego jedną ze starszych uczelni i dzisiejsze odkrycia wskazujące na kontakty z Wikingami. Ważny ośrodek na Wiśle. Wielokrotnie zniszczony przez Krzyżaków.
Haha zlosliwy komentarz o Warszawie. Normalnie padam ze smiechu haha. Kamilu, jestes wielkim historykiem, piszesz super książki i prowadzisz swietny kanal na youtube. No i najwazniejsze. Masz najpiekniejsze.kotki na swiecie. 🎉
Oglądając ten film zastanawiałem się dlaczego w czołówce nie ma Wrocławia - dopiero po chwili przypomniałem sobie ze Wrocław wtedy jeszcze chyba był Czeski? Bardzo dobry film lapka 👍🙂
Niestety Wrocław przez wiele setek lat nie był w ogóle w rękach Polski. Niestety trzeba stwierdzić że większość jego historii to czasy gdzie nie był związany z naszym krajem. Taka jest prawda.
W 1500 Wrocław był poza granicami Polski już od niemal dwóch wieków. Swoją drogą był w tym czasie miastem sporo większym od Krakowa, porównywalnym ludnościowo do Gdańska.
@@akaradus9323 W momencie utraty Wrocławia przez Polskę w 1335 miasto to liczyło 17tyś mieszkańców i było największym w Polsce Dzielnicowej. Rozmiarami obejmowało obszar w obrębie zachowanej do dziś fosy. Etnicznie zaś miasto to było mieszane polsko-niemieckie przy czym patrycjat był niemiecki. Wrocław zamieszkiwali też koloniści Walońscy i Żydzi. Czy byli tam etnicznie Czesi nie wiem. Nie ma tego w źródłach ale możliwe że i oni mieli jakąś reprezentację. Dominowała jednak mieszanka polsko - niemiecka. W późniejszych wiekach Niemców już tylko przybywało aż do XIX wieku kiedy to do miasta zaczęli przybywać Polacy z Górnego Śląska i Wielkopolski. Jednak nigdy aż do 1945r Polacy nie mieli silnej pozycji w mieście.
@@lukasrybarczyk8950 Ten czeski okres okres trwał od 1335 do 1526 kiedy można mówić o okresie austriackim. Sytuacja jest w ogóle skomplikowana gdyż same Czechy były częścią Rzeszy. Dla nas ważnym faktem jest że był też okres polski w dziejach tego miasta. Jednakże dziś zbyt mało się ten fakt eksponuje, co dla mnie jest niezrozumiałe.
Mocno zaskakująca niezbyt duża liczba ludności Warszawy w porównaniu z innymi miastami. Szokuje Gdańsk z ludnością 5XWarszawa. Z drugiej strony trudno się dziwić bo przecie to miasto portowe, a takowe zwykle bardzo się rozwijają. Zresztą te liczby w porównaniu do dzisiejszych robią wrażenie. Niemniej to przecież znak, że obecnie łatwiej osiedlić się i żyć w mieście niż kiedyś.
Warto dodać, że w każdym z tych miast mówiono w dolnoniemieckim. Miasta budowali głównie kupcy niemieccy i inni osadnicy z Niemiec. W Polsce w Średniowieczu miasta zakładano wyłącznie na tzw. prawach niemieckich, w różnych odmianach np. na prawie magdeburskim, lubeckim, chełmińskim, flamandzkim itp. W Krakowie język niemiecki był językiem urzędowym sądownictwa miejskiego aż do roku 1600. Oczywiście ta ludność się polonizowała, szczególnie po buncie wójta Albert. Z tej ludności wywodziło się też nieco polskiego rycerstwa. Niektórzy historycy twierdzą, że może nawet co trzeci polski rycerz był autoramentu niemieckiego. Mamy przecież bohaterów polskich spod Grunwaldu, takich jak Zyndram z Maszkowic czy Zawisza Czarny z Garbowa, który potem długo służył u Luksemburgów. W każdym razie dziedzictwo raczej zapomniane albo pamiętane głównie przez historyków. W powszechnej świadomości ta wiedza nie istnieje, została usunięta z podręczników historii po okropieństwach IIWŚ. Co do demografii, to nie skupiałbym się tylko na XVI wieku. Przecież polskie Średniowiecze to ponad 500 lat. Przed rozbiciem dzielnicowym jednym z najważniejszych miast był Wrocław. Również Tarnów uchodził za miasto dość duże. Na przestrzeni tych 500 lat Średniowiecza w Polsce niektóre miasta rozwijały się, inne zanikały albo wręcz upadały. Odpadnięcie Śląska pozbawiło nas najstarszych polskich miast.
Ma pan oczywiście rację że znaczenie niemieckiego języka i kultury w naszej historii skrzętnie wygumkowano. Ale z jednym szczegółem pozwolę sobie polemizować. Faktycznie miasta istniały w Polsce też zanim zaczęto nadawać im "prawa niemieckie". Skupiały się w nich handel, ludność rzemieślnicza. W świetle większości używanych kryteriów np. Poznan czy Kraków były miastami już w 1000 czy 1100 roku. Gdyby za miasto uznawać tylko ośrodek "na prawach miejskich", to przecież okazałoby się że np. w średniowiecznej Francji albo Italii miast nie było w ogóle...
@@WielkaHistoria Były też miasta/osady na prawie polskim które często były prekursorami lokacji niemieckich. Na Śląsku jest wiele takich przypadków, w zasadzie każda dawna kasztelania była pierwotnie polską (czy może raczej słowiańską?) osadą. W Polsce ,,właściwej" że tak się wyrażę niemieckość miast lokacyjnych jest często zapomniana ale jeśli ktoś się choćby powierzchownie interesuje Śląską historią to te etniczne aspekty raczej nie uchodzą uwadze.
@@WielkaHistoria nawet więcej, wiele niemieckich miast to dawne osody/grody czy nawet miasta słowiańskie (po ichniemu wendyjskie), w XII wieku zaczęła się germanizacja rdzennie słowiańskich terenów ktore siegały na zachod od Łaby, osrodki na nowych prawach niemieckicg celowo tworzono w miejscu lub obok miast słowiańskich, często przejmowały one ich nazwy, stąd międzyinnymi wiele miast niemieckicn ma swoje polskie nawzy, choć nie wszystkie zapewne tak powstały, były tez takie ciekawostki jak Bukowiec ktory stał się Lubeką, choć niektorzy twierdzą że to Lubice. Trzeba podkreslić ze jezyk niemieki, ktory byl wtedy troche jak teraz angielski, bul po prostu językiem handlowym, stałsię silnym nośnikiem kultury i potem nauki, to język nordycki z duszą domieszką słowiańskiego i celtyckiego, ale nie byłto nigdy jezyk narodowy. Przecież nie było państwa Niemieckiego i pojęcia narodu niemieckiego do XIX wieku. Niemiecki to język kreolski czyli zbitka kilku jezykow gdy języki słowiańskie jeszcze w XV wieku niewiele sie rozniły, i z pewnoscią są o tysiące lat starsze od niemieckiego, nawet prawie połowa a mze nawet ponad połowa mieszczkańców dzisiajszych ziem niemieckich w sreniowieczu mowiła po słowiańsku czyli w wendish. zachowały sie zapiski urzędowe w tym języku, to praktycznie jezyk polski, pewnie blizszy serbskoluzyckiemu, ale ten tez jest w 80% identycznyz polskim. Niemcy to zupełnie inna geneza niż narody słowiańskie. Bardzo podziwiam osiagniecia kultury niemieckiej, niestety kolonializm i imperialuzm z XIX wieku był przyczyna dwu wielkich tragedii światowych. Niestety czesc plemion zachodnio slowianskich postawiła nie na tego konia i oczywiscie ich potomkowie mają się swietnie ale juz nie pamietają ze są słowianami i mowią od kilku pokoleń po niemiecku i uwazaja sie za Niemcow. A była ostatnia szansa w latach 40-50 XX wieku na odtworzenie państwa słowiańskiego między na czesci terenow miedzy Łabą a Odrą, były takie pomysły. Chocieburz, Gorlice, Budziszyn i wiele innych miast.
Wrocław był potężnym ośrodkiem przez wiele wieków. Szkoda, że wskutek rozbicia dzielnicowego i orbitowania Piastów śląskich w stronę Czech, umknął nam na większość tego czasu. Z drugiej strony, dzisiaj miasta w dużej mierze znaczą o sile państwa. Są siedzibami korporacji, zawierają nieraz bardzo wysoki odsetek ludności kraju (szczególnie europejskie stolice z tradycjami, jak Praga, Budapeszt, Wiedeń). Wtedy ta siła musiała jednak tkwić głównie na wsi
Tytuł mówi wprost - największe miasta średniowiecznej Polski. W 1500 roku, który przyjęto na potrzeby tego materiału, Litwa to osobne państwo, jedynie posiadające tego samego władcę co Polska.
Bogucka i Samsonowicz zaliczyli Płock do miast drugiej kategorii (2000+ mieszkańców). Tak więc mógłby też trafić do ostatniego punktu. Ale nie byłem w stanie wymienic tam wszystkich 70 miast tej wielkości. Wybrałem przede wszystkim te, których dzisiaj byśmy się nie spodziewali, a które 500 lat temu z powodzeniem konkurowały z dobrze znanymi ośrodkami, takimi jak choćby Płock :).
A jak duża i jakie znaczenie miała średniowieczna Świdnica, miasto księcia Bolka II ? Około roku 1500 już chyba była czeskim miastem tak mi się wydaje.
Była już wtedy Cześka i miała jakieś 5000 czyli sporo jak na polskie warunki. Zresztą większość miast Śląska była większa niż ważne miasta w ówczesnej Polsce. Tylko Gdańsk i Kraków był miastem z prawdziwego zdarzenia. Reszta kulała i to długo Tylko dlatego, że szlachta panicznie się ich bała.
Złośliwy komentarz, zostawiam. Aaa... słucham dalej: złośliwy komerzarz o tym jak mała była Warszawa? To proszę: Warszawa była małym i nieistotnym miejscem. ❤
Chciałbym się spytać o Łomżę, jako miasto miała znaczenie w Polsce? Ja tak, to czemu straciła na znaczeniu? Czy to tyczy tego że nie było majętnych ludzi którzy by pokierowali nią i nie traciła na znaczeniu? Pozdrawiam.
Świetny odcinek, gratuluję tak konstruktywnego kanału. Muszę jednak zaznaczyć, że dobór muzyki w tle sprawia, że odbiór odcinka staje się tragiczny. Trzeba chyba zmienić motyw, aby był bardziej adekwatny i mniej męczący dla umysłu. Pozdrawiam :))
Właściwie zastanawiam się od jakiegoś czasu czy całkiem nie zrezygnować z muzyki w odcinkach. Albo czy przynajmniej nie dawać jej ciszej, jeśli część widzów może irytować.
Chciałbym zobaczyć teraz porównanie populacji w miastach w tym samym okresie z XV wieku w krajach Europy Zachodniej typu Francja czy Anglia. Wtedy ma się pełniejszy obraz, ciekawe ile liczyły wtedy np. miasta Chin czy Japonii i dla autora by zrealizował poprzedni temat, jak ktoś mi mówi że Warszawa jest dużym miastem… nie ,nie jest, dużym miastem jest np. Londyn czy Seoul liczący po 8-10 milionów mieszkańców a bardzo dużym np. Tokio i dodajmy też że Warszawa leży na wschodzie Polski, tego też nie każdy łapie zwłaszcza w obecnej stolicy. Jak popatrzy na mapę miasto Łódź jest w centrum a Poznań na zachodzie gdzie zaczynała się państwowość ponad 1000 lat temu.
A jak plasuje się tutaj Inowrocław? Nauczycielka historii w gimnazjum opowiadała kiedyś, że miasto to za sprawą soli pojawiło się na mapach szybciej niż Toruń.
Początki Inowrocławia są nieodzownie powiązane z Kruszwicą. Z drugiej strony Inowrocław był stolicą województwa, a Toruń, Bydgoszcz, czy Włocławek nie.
@@MurzynZBangladeszu Wiele miejscowości ważnych uległo zmniejszeniu. Najazdy, epidemie i konkurencja z innych miejscowości miała tutaj znaczenie. Wiślica ma teraz ok. 300 mieszkańców. Dawne miasta powiatowe, Szadek i Pyzdry, mają po 3000. Łęczyca, stolica wczesnopiastowskiej prowincji, księstwa, przedrozbiorowego województwa ma teraz tylko 13000. Dzisiaj rolę stolicy województwa po Łęczycy i Sieradzu przejęła Łódź.
Poznań w średniowieczu był ciekawym miastem, pełnym życia i rozwiniętym handlem. Dzisiaj jest miastem - betonem lewackim, smutnym, z chciwcami pozbawionym wigoru, które przed północą zamiera. Tylko dzięki zażartym akcjom mieszkańców nie został przez deweloperów pozbawiony zieleni. Wszystkie publiczne imprezy są sztampowe. Widać ciągle oznaki pruskiego rygoru. Przed wojną miał wspaniałą architekturę, a po niej - odbudowaną tylko w 20%.
@@zibi-76 Ja nigdy nie głosowałam. W PRL na PZPR - brrrr. Po 1989 roku wahałam się, ale wnet po głębszej analizie sytuacji politycznej doszłam do wniosku, że komuchy zmieniły nazwę i przybrały różne maski, którymi do dziś epatują i mamią ludzi, a okrągły stół był farsą. Zatem też - brrrr. Poza tym, gdyby było inaczej, dziś bylibyśmy potęgą.
Autorzy "Dziejów miast i mieszczaństwa" zaliczyli Piotrków do miast "drugiej kategorii" tak więc faktycznie mógłby trafić do 10 punktu. Na pewno będzie o nim jeszcze mowa na tym kanale, bo przy okazji spotkania autorskiego nakręciłem sobie kiedyś zamek. Trzeba do czegoś wykorzystać te kadry :).
Jestem z Elbląga i cieszę się że wypadł tak wysoko. Natomiast Braniewo to totalnie zdziwienie. Teraz to miasto bez przyszłości. Jedynie wojskowi tam stacjonują.
Ta mapa na samym początku z jakiego okresu pochodzi? Pytam bo moje rodzinne okolice ( na południe od Konina i Koła) wyglądają dość dziwnie:) Co to za miasto Kotecz?
To jeden z wielu wariantów mapy Wacława Grodeckiego. Postała w drugiej połowie XVI wieku, w części na bazie starszej mapy Bernarda Wapowskiego z 1526 roku. Żadne jeszcze starsze, faktycznie średniowieczne, dokładne mapy Polski nie istnieją. Zapisy nazw miast na tej mapie często wymagają nieco łamania głowy ;-).
@@WielkaHistoria Dziękuję za wyjaśnienie :) W miejscu gdzie znajduje się ten dziwny Kotecz jest miasto Turek, które już wtedy miało prawa miejskie. Ale o Koteczy czy Koteczu nigdy nie słyszałem Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedz :)
@@Spiwii Ciekawe, ale też nie ma miasta z Młynem w nazwie. Może to jakaś alternatywna nazwa ktora się nie uchowała. Turek ze swoją łacińską nazwą pojawił się już w księgach w XIII wieku. Może być błąd na mapie?
No tak, ale Gdańsk, Elbląg i Braniewo swoją wielkość w dużej mierze zawdzięczały przynależności do związku miast hanzeatyckich. Bodajże w grupie bałtyckiej (pruso-inflanckiej). Tutaj raczej mniejsza zasługa władców ówczesnej Polski. Do organizacji tej należały też Toruń, Chełmno, a nawet Kraków :)
Nie wiem czy jest taki material nagrany ale chcetnie dowiedzialbym sie wiecej o kontaktach Polaki z Italia. Padwa, Ferrara, Bolonia, wiele sladow obecnosci Polakow zachowalo sie w tych miastach. Ciakway jestem jak wygladaly kontakty pomiedzy Polska a wloskimi miastami w sredniowieczu. Np krakowskie sukiennice sa bardzo podobne do sukiennic w Padwie (Palazzo della Reggione), zastanawialo mnie czy to podobienstwo wynika z zatrudninych na polskim dworze wloskich architektow, czy jest zupelnie przypadkowe.
Mówienie, że Kalisz to najstarsze miasto jest nadużyciem. Gniezno, Sandomierz, Sieradz uzyskały prawa miejskie wcześniej niż Kalisz. Ale stwierdzenie, że to najstarsza miejscowość/osada, to już prawda. Mówiąc tylko o czasach słowiańskich, od początku był osadą otwartą. I od 860 gród Kalisz Zawodzie. Z Zawodzia wywodzą się prawdopodobnie Piastowie, tutaj mogła być stolica Polski: Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
Jeśli chodzi o II piątkę, to najpierw myślałem o Kaliszu, Radomiu i/lub Sieradzu. Ale to chyba były ważne ośrodki miejskie wcześniej, za czasów piastowskich.
@@grzegorzpelc8388 a Pyskowice lub Toszek pochodza z roku 1200. Rybnik czy Bedzin albo Siewierz tez sa bardzo stare. Jeszcze Lubliniec abo Wozniki . Bedzie okolo 20 miast od czasow Sredniowiecza ale jo sie tak nie znom.
Najmniej ruszyły się na liście Kraków oraz Lublin, pierwszy obecnie też na drugim miejscu, a drugi spadek z 7 na 8 miejsce. Warszawa odnotowała najwyższy skok.
@@krzysztofizdebski1223Gdańsk od schyłku Rzeczpospolitej a już pod rządami pruskimi spada do roli miasta iście prowincjalnego. Co prawda pod koniec XIX wieku nabiera tempo jego rozwój ale w porównaniu do Królewca czy Szczecina nie wspominając o Berlinie to i tak krucho. Mieszkałem w Gdańsku i Krakowie i mam porównanie
Rozmawiając o liczbach warto w materiale określić 2 sprawy: 1. Ile ludności liczyła średniowieczna Polska. 2. Kto był ujmowany w spisie ludności miast. Czy np noworodek był już na tej liście czy np dopiero 10cio latek?
Nie było żadnych spisów w tej epoce (przynajmniej w Polsce). To wyliczenia historyków na podstawie różnych źródeł pośrednich. Co do populacji kraju - temat na przyszły odcinek :). Dla niecierpliwych jest rozdział w "Średniowieczu w liczbach" :)
Poznań miał maksymalnie 5 tysięcy mieszkańców, Toruń miał 12-13 tysięcy mieszkańców ponad dwukrotnie więcej. Ktoś kto twierdzi że Poznań miał więcej mieszkańców niż Toruń pod koniec średniowiecza jest albo szaleńcem albo fałszuje historię. Ciekawe skąd jest autor....
@@marcinerdmann476 nie jestem z Torunia, ani Kujaw, ale Toruń był bezsprzecznie 3 najbardziej ludnym miastem w Polsce po Gdańsku i Krakowie. Poznań na podium to śmiech na sali. Poznań miał 5 tysięcy mieszkańców... tyle samo co Sandomierz a mówimy o końcu XV wieku. Przez całe średniowiecze Sandomierz był większy niż Poznań dopiero pod koniec XV wieku Poznań dogonił być może wyprzedził Sandomierz. Gdzie Poznań ówczesny do Lwowa, Lublina, Elbląga? Poznań większy niż Toruń to totalny science fiction, Poznań w porównaniu do Torunia to była wioska z paroma kamiennymi/ceglanymi budynkami administracji a Toruń to kamienice, gildie, handel, bogaci kupcy, mieszczanie. Ludzie skąd wy te dane bierzecie ? Nawet tak poważny historyk Marcin Erdemann potwierdził to co mówię. Stop pisaniu historii na nowo... wprowadzaniu ludzi w bład.
Te 3 miasta wydarte Krzyżakom pokazuje jaką siłę ekonomiczną miał Zakon i jak mocno na tej wojnie zyskaliśmy jako Rzeczpospolita. Zmienia mocno perspektywę. Szkoda, że na historii tego nie było.
To jeden z wielu wariantów mapy Wacława Grodeckiego. Postała w drugiej połowie XVI wieku, w części na bazie starszej mapy Bernarda Wapowskiego z 1526 roku. Żadne jeszcze starsze, faktycznie średniowieczne, dokładne mapy Polski nie istnieją. Rzeszów na niej jest - jako Resthow. Obok Tyczyna. Ale nie wiem czy w odcinku wyciąłem taki kadr, by było go widać :).
@@barti3038 Ale Kalisz Zawodzie (zbudowany w 860) dodaje Kaliszowi historii. Wg profesora Buko z Zawodzia wywodzą się Piastowie. Nie było Poznania, Gniezna, Warszawy, ale był Kalisz. Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
A co z Królewcem? Chyba nie był mały? No i co z miastami Wlk. Ks. Litewskiego? Ciekawe byłoby także przyjrzeć się miastom tzw. drugiej kategorii ważności. Kłodawa, Olkusz, wiadomo, ze względu na wydobycie złóż. A na przykład taki Słuck, centrum produkcji pasa kontuszowego - czy to miasto średnie, małe, czy w ogóle nijakie?
@@jerzyuszynski6651 Prusy Książęce były lennem od 1525 roku, rok 1500 to również nowożytność i już po średniowieczu. Autor zrobił zestawienie z przełomu średniowiecza i nowożytności gdzie pojawia się już broń palna, a armaty są powszechne. Średniowiecze w Polsce uznałbym za 1300-1500 a okres ~900-1300 ani to starożytność, ani to średniowiecze a adaptacja do epoki która już się rozpoczęła. Początek średniowiecza oficjalnie datuje się na upadek zachodniego Cesarstwa Rzymskiego, choć dla mnie średniowiecze jako pewien spójny okres to VIII-XV wiek. W wojskowości początek to zbroja płytowa, ciężka jazda, zamki/baszty koniec początki komercyjnej broni palnej, odkrycia geograficzne. Uczciwym byłoby wybrać pewien okres mocno osadzony w średniowieczu, a Polska osadzona w średniowieczu została za czasów Kazimierza Wielkiego i zrobić pewne szacunki do Bitwy pod Grunwaldem bo na jej podstawie można coś wnioskować. Dodać polskie miasta takie jak Wrocław jeśli były w średniowieczu przez jakiś czas w Polsce i zaznaczyć można było ile procent stanowili w danym czasie Polacy a nie wyrzucać Wrocław który był pół średniowiecza w Koronie, to tyle samo mniej więcej co Warszawa po rozbiciu dzielnicowym poza Koroną lub jako lenno. No bo tutaj ktoś mówi że tak było i takie miasta i to średniowiecze a ja mogę zrobić tabelę z X wieku gdzie tabela wygląda całkiem innaczej. Ustalanie miejsc też jest bez sensu, mniej więcej po kolei i widełki i może wybranie konkretnego okresu albo panowania jakiegoś króla lub wiek z ewentualnym niwelowaniem epidemi, dużego pożaru, grabieży wojennych itd. gdzie ludność była mocno płynna.
@@Siapiej Każde miasto swoją potęgę budowało na stołeczności. Czy Londyn byłby tym czy jest gdyby nie było przez ponad 1000 lat stolicą wielkiego królestwa? A czym był Kraków przed panowaniem Bolesłąwa Chrobrego? Zwykła osadą podbitą przez Czechów
@@Daniel-wd3ok Pytanie czy Londyn byłby nic nie znaczącym miastem gdyby nie jego stołeczność? W przypadku Krakowa był on już znaczącym grodem przed zostaniem stolicą. To samo można powiedzieć o Poznaniu (którego stołeczność można pominąć) , Wrocławiu czy Gdańsku . Czy to samo można by powiedzieć o Warszawie?
Mozesz mi wytlumaczyc.jak oni budowali takie duze i skomplikowane budynki przy tak malej ilości ludnosci? Co chwile epidemie i zarazy. Koniki i powozy . Cos mi sie to nie kalkuluje.
👍🏼 Второе видео смотрю. Очень интересно, и хорошо сделаные видео. Но мне, не говорящему по-польски, крайне сложно понять. Автор, откуда-то с запада? I like videos, this one is my second watched. It is interesting and well made. But it is hard to understand the speech, as for me non-Polish speaker. Is author from western Poland ?
Trochę szkoda, że wykluczono z listy Wrocław i Szczecin. WGL. Śląsk i Pomorze są bardzo pomocne w rozumieniu historii Polski, bo są to ziemie, które przez wiele stuleci rozwijały się w bardziej zachodnim modelu gospodarczo-społecznym i różnice pomiędzy nimi, a resztą Polski zwykle dobrze okazują czym różniła się historyczna Polska od Europy Zachodniej. Jest to niezrozumiałe również z tego powodu, że Warszawa leżąca również w formalnie innym od Polski państwie została wspomniana.
Warszawa leżała na obszarze zależnym od krolestwa, lennym, i wkrótce została do niego włączona. Szczecin czy Wrocław to była wówczas po prostu zagranica. Można by oczywiście zrobić listę największych miast na szeroko rozumianych ziemiach polskich - ta wyglądałaby bardzo odmiennie.
Czuję się oburzona że w średniowieczu moje miasto było tak nieistotne. Jak mogłeś mi to powiedzieć? Czułem się Dumny m obywatelem największego i najbogatszego miasta. Teraz moja wartość leży w gruzach
Olsztyn na pocz. XIXw. miał 2-3 tys. mieszkańców. Elbląg 20tys. Po IIWŚ prawie wszyscy mieszkańcy Elbląga "wymienili się". Dziwne, wszyscy ludzie umierają, a miasto żyje dalej.
Ale co w tym dziwnego? Cały XIX wiek postępowała migracja ludzi ze wsi do miast. Elbląg wtedy mocno podupadł, a w Olsztynie ulokowano ogromne ilości wojska - więcej niż samych mieszkańców. Te kilkanaście tysięcy mieszkańców nijak się ma do dziesiątek migrujących. To głównie decyzje administracyjne doprowadziły do rozwoju Olsztyna. No i kilku zdolnych burmistrzów. Ale tak naprawdę największy rozkwit Olsztyn przeżył za PRL-u. Z miasta 23 tyś mieszkańców zrobiło si 180 tyś.
@@tomeckb29Elblag w czasie 2wojny sw. mial poad 100tys ludz, to tutaj byla wielka stocznia Schichaua, przemyslowca ktory swoja filie zalozyl w Gd, co dalo poczatek dzisiejszej gdanskiej stoczni Olsztyn mial ok40tys. Rozwinal sis dopiero po wojnie za prl,bo stal sie wojw. Elblag fylko w latach 1975 - 1999, Wtedy Elblag mial 130tys. a Olsztyn 160tys.
Jak postrzegano i określano czas we wczesnym średniowieczu na naszych terenach? Jak wiedziano, że czas na spotkanie to już właśnie teraz albo za kilka dni? Jak wszedł kalendarz juliański, gregoriański - to wiadomo, ... ale wcześniej?
@@krzysztofizdebski1223 Dziękuję za i9nformację. Bardziej ciekawi mnie jak odnoszono się tego w świecie niechrześcijańskim Prusowie, Pomorzanie, Obodryci, Dziadoszanie itp. Później narzucono im chrześcijaństwo z całym ,,dobytkiem" ale ciekawi mnie okres wcześniejszy.
@@Spiwii Tylko około trzech procent społeczeństwa odważy się podjąć ryzyko zmian na własną rękę, podjąć działalność gospodarczą i nie wszystkim to się powiedzie. Nie wszyscy to oficerowie a większość to zwykli żołnierze. Takich procesów nie idzie przeprowadzić na cito.
Warto porównać obszar rynku i warszawskiej starówki z Wrocławiem czy Krakowem, które były dawnej o wiele większymi ośrodkami miejskimi... no ale nie ma tu żadnej sensacji. Nie byliśmy mocni w urbanistyce, a jest to ogromne świadectwo gospodarności i prawidłowego rozwoju kraju.
Warszawa przedwojenna była miastem zwartym z dość zbliżoną liczbą mieszkańców co dziś, gdzie przemieszczenie się z punktu A do punktu B zajmowało znacznie mniej czasu niż teraz. Dziś to dopiero jest bałagan i chaos urbanistyczny. Kiedyś lepiej to wyglądało.
Polacy historycznie nie byli narodem mieszczańskim. W miastach żyli Niemcy i Żydzi i to oni nadawali charakter miastom. Polacy żyli na przedmieściach i na wsi.
Polska XV wieku obejmowała już zupełnie inne ziemie jak Polska rdzenna z czasów Piastów. Polska straciła dużo ważnych miast na Śląsku. W XIV wieku największym miastem Polski był Wrocław z 17tyś mieszkańców. Kraków liczył wtedy 12tyś, Legnica, Nysa, Świdnica i Głogów po około 5000. Poznań liczył wtedy 3500 mieszkańców.
Szkoda ze mój Torun nie podniosl sie juz po potopie szwedzkim i konfiskatach napoleońskich. Kiedys 4 a teraz to w sumie w skali calej polski miasto raczej sredniej wielkości...
To w dużej mierze wina mieszkańców Torunia, którzy dali sobie wmówić, że są skazani na bycie miastem drugiej kategorii. Mentalność działa jak samospełniające się proroctwo.
Cudowne miasto. Warto rozreklamować je turystycznie. Nie tak w sumie daleko jest też Kwidzyn z malowniczym danskerem i przeprawą promową przez Wisłę :) Warto wydać dużą kasę na dużą promocję miasta i regionu. Jedyna korzyść z krzyżactwa, to świetne zamki i inne zabytki jakie zbudowali z cegły :))
@@krzysztofizdebski1223 dziękuję 👍 ja właśnie na swoim kanale staram się propagować wiedzę o tym regionie🙂 w Kwidzynie rzeczywscie wieża toaletowa i przejście na nią robi niesamowite, potężne wrażenie. Zresztą w zamku co ciekawe fajna jest ten wystawa przyrodnicza no i oczywiście katedra 👍
@@krzysztofizdebski1223 no i co ciekawe jeden z toruńskich mostów drogowych na Wiśle został właśnie przeniesiony z rozebranego mostu pod Kwidzyniem, większą część przypłynęła do Torunia a dwa przęsła do Konina
Mnie ciekawią przyczyny takiej miniaturyzacji gdy np Rzym ten starożytny miał 1milion mieszkańców to oznacza że dało się dostarczać taką ilość żywności, wody itp. Na pewno czynnikiem klimat ale czy jedynym?
Było wiele czynników: 1 Ekonomia - gospodarka Polski oraz jej źródła przychodów pochodziły głównie z rolnictwa i wydobycia (soli, ołowiu itp.), a do tego nie trzeba było wielkich miast. 2. Brak tradycji - realne miasta w Polsce zaczęły powstawać dopiero w XIII wieku, podczas gdy duża część miast Zachodniej Europy ma antyczne pochodzenie. Słowiańskie grody były bardziej czymś w rodzaju skrzyżowania twierdzy ze wsią, niż miastem. Dlatego kiedy pierwsze miasta pojawiły się w Polsce, zaczęto wobec nich używać nowej nazwy "miasto", zamiast starej "gród". 3. Centralizacja - Starożytny Rzym był wysoce scentralizowany i miał wiele urzędów i urzędników np. Senat, średniowieczna Polska była rozdrobniona, a jej jedynym urzędem osobą-instytucją był król, który z kolei niemal zawsze był w podróży po swoim królestwie i rzadko zostawał gdziekolwiek dłużej. 4. Znacząco mniejsze znaczenie patrycjuszy (bogatego mieszczaństwa) w kształtowaniu historii, losów i rządzeniu Królestwem Polskim, niż w starożytnym Rzymie. U nas tę role przejęło rycerstwo, a później szlachta. 5. Struktura i organizacja rolnictwa - w starożytnym Rzymie, gospodarstwa rolne to były głównie wielkoobszarowe latyfundia, posiadające gigantyczne pola i często dziesiątki niewolników do ich obsługi, w średniowiecznej Polsce ziemia była podzielone między małe rodzinne gospodarstwa. Tych czynników jest o wiele wiele więcej. Polska po prostu nigdy nie była dobrym miejscem do budowy wielkich miast.
Co do Rzymu (i innych miast antycznych też) liczebność populacji nie jest wcale taka oczywista. Kilka lat temu próbowałem dotrzeć do bardziej szczegółowych opracowań i nie jest ich wcale dużo. Oczywiście powszechnie i w Internecie i w opracowaniach papierowych spotyka się określenie: "ponad/co najmniej milion mieszkańców" dla okresu rozkwitu Imperium (I-III w. n. e.) ale bardzo rzadko jest w jakikolwiek sposób uzasadnione. W literaturze popularnonaukowej dostępnej w języku polskim znalazłem tylko dwa szersze rozważania na temat liczebności Miasta z podaniem danych szczątkowych wg, których dokonuje się obliczeń. J. Carcopino "życie codzienne w starożytnym Rzymie w okresie rozkwitu cesarstwa" i pdf polskiego autora (MEANDER 3-4/07 SEBASTIAN RUCIŃSKI "CZY STAROŻYTNY RZYM BYŁ MILIONOWYM MIASTEM?") Populację szacuje się na podstawie ilości domów, obywateli dostających zapomogi, wody dostarczanej przez akwedukty i jeszcze innych danych pośrednich. Ten kanoniczny milion to jedynie mocno uśredniony wynik, przez laików powtarzany na zasadzie "kopiuj-wklej". Faktycznie u pojedynczych badaczy można spotkać oceny od 250 tysięcy do 4 milionów (ta ostatnia z powodów logistycznych zupełnie nieprawdopodobna)
Na jednym z programów historycznych pokazano małe, choć piękne włoskie renesansowe miasteczko, które tak sprytnie zbudowano (kręte ulice) aby ukryć to, że jest ono małe ;) Natomiast w Poznaniu wystarczy stanąć na Rynku aby w jednym z narożników zobaczyć zielone łąki. Choć akurat wolę łąkę niż jakieś magazyny czy markety. Fajna jest też panorama Ząbkowic Śląskich, poprzedzona łąką na pierwszym planie (między szosą do Wrocławia a murami obronnymi). Koledze, wrocławskiemu architektowi, ta łąka się nie podoba ale on chyba nie ma duszy artystycznej :) Choć para się fotografią.
Szkoda, że dla porównania nie podałeś śląskich miast, nie będących, co prawda, w Rzeczpospolitej, ale jednak że względu na to, że dziś są, warto by to przedstawić. Zwłaszcza, że miały się one czym pochwalić i to nie tylko Wrocław, Brzeg czy Świdnica.
Zainteresowani? Chcecie wiedzieć więcej? Moja najnowsza książka "ŚREDNIOWIECZE W LICZBACH" już trafiła do sprzedaży. Odnośnik do księgarni: 📗📗 tblr.pl/?bbbz75 📗📗
Jest też już dostępny ebook i audiobook.
POPRZEDNIE ODCINKI O ŚREDNIOWIECZU:
Najczęstsze przyczyny śmierci w średniowieczu 👉👉 ruclips.net/video/9ye_qA6xmE0/видео.html
Średniowieczne suchary 👉👉 ruclips.net/video/mkJCcyGwDa4/видео.html
Ile kosztowało zbudowanie średniowiecznego zamku? 👉👉 ruclips.net/video/nxEXWqN4GHM/видео.html
Czy pierwsi Piastowie zostali zmyśleni? 👉👉ruclips.net/video/WKJQ9RKuvXA/видео.html
Prawo pierwszej nocy 👉👉 ruclips.net/video/4i1d4rFb_sw/видео.html
Już przeczytałem, w sumie to opowiadasz lepiej niż piszesz.
Kupilem ksiazke i jest bardzo ciekawa.
Ma pan problemy ze zgryzem proszę iść do specjalisty
Nie opisał pan dokładnie historii napisał pan o Warszawie która miała 4000 mieszkańców a zapomniał pan o Legnicy która miała ponad 10 000
@@marekxxx6847 Lista obejmuje miasta znajdujące się wówczas w granicach Polski lub jej podległe. Legnica nie spełnia tych kryteriów.
Proponuję film o odległościach między ważniejszymi ośrodkami, sposobami przemieszczania się ludzi i czasem jaki to zajmowało w dawnych czasach.
Dziękuję za sugestie! Odcinek o prędkości podróży w średniowieczu na pewno będzie. Nawet się zastanawiałem czy nie zrobić go na ten tydzień, ale końcowo padło na miasta :).
@@WielkaHistoria Dzięki za odpowiedź. Jeśli spływ tratew do Gdańska odbywał się Wisłą, potem całe drewno zostało sprzedane to flisacy wracali na nogach pewnie traktami przy rzekach. Gdzie spano? Co taki wędrowiec miał jako niezbędne wyposażenie. Jeśli płynęło zboże to później barki musiały wrócić. Ile czasu zajmowało kupcom dotarcie po bursztyn i powrót np do Włoch. Ile maszerował transport niewolników. Jaki dystans pokonywał furman szlakiem węgierskim z winem i ile go mógł zabrać i zarobić. I jak odbywały się płatności za towar np za bursztyn, broń. Jakim i jednostkami wagi się posługiwano? Grzywna złota, srebra - jej waga się zmieniała? Jak patrzono na monety w których co jakiś czas zmieniała się zawartość (czytaj malała) cennego metalu, bo z ważeniem sobie radzono.Te stare szlachetniejsze były inaczej postrzegane? Wiele pytań mnie nurtuje. Niektórych to ciekawi. Może dołożyłem kolejnych wątków. Jeszcze raz dzięki.
@@WielkaHistoria To byłoby super! Jak podróżowano, jak przechowywano bagaże, jak nocowano, co jedzono, w jakich celach, jak często i na jakie odległości podróżował przecuętnych chłop czy mieszczanin, a na jakie drobny szlachcic i możnowładca? W ogóle takie codzienne życie w dawnych epokach to bardzo fajne i trochę niedoceniane zagadnienie, przynajmniej w szkole traktowane po macoszemu.
@@pawełmońko-d4t To na pewno wiedzą w Ulanowie. Mają tam nawet kościół z XVII wieku, pomalowany przez gdańskich artystów, z Sądem Ostatecznym wzorowanym na obrazie Memlinga. O tym jakie dystanse były pokonywane może świadczyć odległość sąsiednich miasteczek - ok 12-15 km. Chociaż mam relację kobiety z okresu II wś, że dystans ok. 60 km do Rzeszowa pokonywały w tamtym czasie w ciągu jednego dnia pieszo! Tam spały u tego, co dostarczały żywność, i wracały następnego dnia, czy kilka dni później.
@@WielkaHistoriaCo za przypadek
Warto wspomnieć też o Bieczu. W czasach Łokietka, Biecz liczył ok. 7 tys. mieszkańców. Nieznacznie więcej mieszkańców miał wówczas Kraków. W Bieczu był skład wina i sukna. Miasto leżało na szlaku węgierskim, co sprzyjało rozwojowi miasta. Liczne były wtedy cechy rzemieślnicze. Pobliska granica południowa wymuszała ufortyfikowanie miasta. Biecz był otoczony murem i miał 16 baszt obronnych, położony nad rzeką Ropą, odgrywał w średniowieczu znaczącą rolę jako gród graniczny. W mieście był też kat, nawet ponoć szkoła katów, choć to raczej legenda. NIemniej funkcja kata była sprawowana niemalże do czasów I wojny. Mój dziadek dzielił szkolną ławę z 2 synami kata na przełomie XIX i XX wieku. Natomiast dziś kata można zobaczyć na bieckim rynku, cierpliwie czeka na swoje ofiary.
Też chciałem napomknąć o Bieczu. Dziwię się że "Stolicy Polski " nieuwzględnili. 2 lata ,a jednak. Pozdro Jasło zawsze z Bieczem.
Skąd dane o 7 tys. ? Najbardziej dostępne i wiarygodne dane o liczbie ludności Biecza, ukazuje księga sądownicza z lat 1388-1398 i mówi o liczbie ludności ponad 3 tys. W połowie 16 wieku Biecz liczył 3700 mieszkańców. A to były lata rozkwitu do połowy 17 wieku.
@@albertini1478 Łokietek żył wcześniej, mogło się zmienić.
@@grzegor8038 podaj źródło tej liczby to może uwierzę ;-)
A tak bogate to było miasto, że mawiano, że ktoś jest rozpuszczony jak biecki dziad (albo dziad z Biecza). Nie rozumiejąc pochodzenia przekształcono z czasem na "dziadowski bicz" co nie ma kompletnie żadnego sensu.
Jak zawsze bardzo interesujące i świetnie podane. Jestem fanem.
Dzięki! :)
To wspieraj na patronajcie a nie
Bardzo ciekawy materiał, dzięki!
Książka rewelka, kupiłem w przedpremierze i czekałem prawie miesiąc ale czyta się świetnie, zawsze czegoś takiego szukałem.
Wreszcie kanał gdzie komentarze nie są szyderstwami
Są jeszcze inne kanały naukowe. Tam też nie zaglądają prostacy.
@@matapomaga4523 Nauka współczesna jest mocno upolityczniona, ze względu na uzależnienie uczelni od grantów, subwencji i zleceń rządowych = nie tylko medycyna i klimatologia, zresztą. Także historia służy polityce historycznej, która z historią ma niewiele wspólnego.
@@Dada-r5d2r Im większy wykształciuch tym bardziej jest skłonny ulec opresji ''ostatniego słowa nauki'', co samo w sobie jest nienaukowe. ''Ostatnie słowo nauki'' to narzędzie każdego totalitaryzmu, poczynając od łysenkowców, przez lekarzy z Ravensbrück a kończąc na ''skin hunters'' w białych fartuchach z lat 2020 - 22.
@@Dada-r5d2r Im bardziej ''przeuczony'', tym bardziej jest skłonny ulec opresji ''ostatniego słowa nauki'', co samo w sobie jest nienaukowe.
''Ostatnie słowo nauki'' to narzędzie każdego despotyzmu, poczynając od łysenkowców, przez lekarzy z Ravensbrück a kończąc na ''skin hunters'' w białych fartuchach z lat 2020 - 22.
Bardzo fajny kanał, dużo ciekawostek i uaktualnień z zakresu historii Słowian. Brawo Autor!
Bardzo ciekawy materiał! Dziękuję i pozdrawiam
👍 Miasto na nadwiślańskiej skarpie jako punkt celny mazowieckiego Księcia, z pewnością nie cieszył podróżników podążających na osi północ południe. Powstałe dla obsługi otoczonej pomniejszymi zamkami twierdzy strzegącej brodów na Wiśle, opłatami celnymi za ich przekraczanie na osi wschód zachód prawdopodobnie nie było również zbytnio lubiane;) Bo kto podatki lubi? :)))) Jedynie karczmy w przymusowym przystanku, chyba były bardziej lubiane;) Zdrowia.
W kronice świata Hartmanna Schedela wydanej w Norymberdze znalazły się tylko trzy miasta z Polski. Wrocław, Kraków i Nysa. Do Sarmacji jak wtedy nazywano Polskę zaliczono też Lubekę. W czasie wydania tego dzieła pod koniec XV wieku już tylko Kraków znajdował się w Polsce. Wrocław i Nysa należały wtedy do Czech. Jednak przy opisie Nysy wspomniano o ludności polskiej która "po ciężkiej pracy na roli lubi dużo wypić" ;)
Braniewo na tej liście jest dla manie zaskoczeniem :) pozdrawiam
Niestety dziś nie widać śladów dawnej przeszłości. To już pobliski Frombork daje odczuć swoją historię. Toruń też dużo stracił przez nieprzemyślane inwestycje. Zaskoczona jestem nieobecnością Grudziądza na tej liście.
Bylo portem i to tkumaczy wszystko.
Zostało silnie zniszczone w ostatniej wojnie.
Szanowny Autorze!
Odebrałeś mi co najmniej połowę frajdy z oglądania tego filmu!!!
Jako pełnokrwisty krakus siliłem się właśnie na wymyślenie zjadliwego komentarza o tym jak bardzo mało istotnym miastem, była w średniowieczu Warszawa, ale po Twoich słowach jaki to ma sens....😁😉😁
pozdrawiam serdecznie Piotrek
Cóż, kompleksy i sny o niegdysiejszej potędze. Kraków nigdy nie był hegemonem ziem polskich. Nawet w czasach cesarsko-królewskich Lwów został obrany przez zaborcę na stolicę Galicji. W czasach międzywojennych, poza Warszawą, także Lwów i Łódź górowały ludnością nad grodem Kraka. Poznań był porównywalny, a dużo większy Gdańsk pozostawał poza granicami kraju. W obecnym wieku upadek Łodzi wyniósł Kraków na drugą pozycję. To piękne miasto , z perspektywami dalszego rozwoju. Szkoda tylko, że ostatnio służy za pijalnię i toaletę dla zdziczałych angoli.
Co najmniej połowa frajdy to jest minimum 51% frustracji i 49% frajdy. Prosimy o precyzję w komentarzach .
jak zwykle mega ciekawie się słuchało a książki kupie na pewno ;)
NIezwykle ciekawy material, w koncu zaczynam rozumiec dlaczego polskie starowki sa raczej niewielkie pod wzgledem obszaru w porownaniu do miast wloskich, np Padwy. Dziekuje, pozdrawima i pedze zamowic ksiazke!
we włoszech w 15 wieku w miastach mieszkało ok 1 mln ludzi najwieksze byly florencja i mediolan ok 100tys potem padwa bolonia siena czy neapol Polska wtedy przy wloszech była praktycznie na poziomie neolitu
Spodziewałem się dokładnie takiego uszeregowania pierwszej trójki, a jednak nie zdawałem sobie sprawy, że polskie miasta były niedorozwinięte na tle Europy. Rzeczywiście, dysproporcję między ówczesną stolicą a Gdańskiem można by tłumaczyć jego rozwojem jako morskiego ośrodka hanzeatyckiego, należącego przez długi czas do Zakonu.
@@canismajoris7659 skakali po drzewach jak małpy 😂
@@canismajoris7659 no i co masz ubaw z tego co wypisujesz może jeszcze napiszesz ze z maczugami chodziliśmy i spaliśmy w jaskiniach. To że włoskie miasta były ludniejsze to fakt że włochy to kraj starszy a Polska wówczas istniała około 500 lat.
@@patrykjedrzejewski7054 wyluzuj bo ci narodowo-socjalistyczna żyłka pęknie. Stwierdzenie nie jest pejoratywne, jest pewną alegorią. Ale to pewnie za trudne...
To jest niesamowite, że teraz losowa dzielnica miasta ma tyle co kiedyś największe aglomeracje, strasznie ciekawy materiał!!
Włochy mają tyle co kiedyś Rzym ...z tego wynika . 🙂
Dzieki za material 👌
Ciekawy odcinek.
Jestem z Braniewa i w tym roku obchodzi 740 rocznicę nadania praw miejskich.
Pozdrawiam.
Pytania do autora, jeśli można. 1) W jakim języku mówi mieszkańcy Gdańska, a także Torunia i Braniewa? 2) Ilu mieszkańców liczyła wtedy stolica Śląska, tj. Wrocław i w jakim języku mówili jego mieszkańcy?
Świetne materiały, daje suba i like☺️
Thank you,sir,as always another excellent program among all your others!
Oglądam te materiały z wielką przyjemnością 👍
Interesujący wykład. Świetny kanał.
Zabrakło Chełmna, to kolejne miasto kandydat na 10 pozycję. Warto by tez dla odniesienia podac populacje miast ktore w XV nie były w Polsce ale były wczesniej i sa teraz, np Wrocław, Swidnica, Legnica itd.
Albo nawet wyższą. Chełmno Było tej samej wysokości co Braniewo, Lublin i Warszawa. Jest dodatkowo ciekawym miastem bo od tamtego czasu niewiele się zmieniło i to obecnie najlepiej zachowane średniowieczne miasto w Polsce. To powinna być atrakcją turystyczną kalibru Wawelu czy Malborka, takie polskie Carcassonne, a tymczasem prawie nikt o tym miejscu nie słyszał.
@@Pawel_Mrozek Polskim Carcassone jest Paczków z okolic mej rodzinnej Kotliny Kłodzkiej :)
@@Pawel_Mrozek no bo nie jest az tak ciekawe, budynki sa zaniedbane, ludzie wyjezdzaja bo jest malo pracy.
ciekawe jest czemu jedne miasta sie rozrosly jak kraków czy warszawa a chełmno nic się nie zmieniło pod wzgledem populacji
@@Zimex62 Budynki nie są już tak zaniedbane bo przeszło rewitalizację a kościołów gotyckich na starym mieście ma więcej niż większość miast w tym kraju no i jest bajecznie położone na szczęście góry i otoczone pełnym pierścieniem murów obronnych. Czemu to nie jest jedyna z największych atrakcji turystycznych w tym kraju pozostaje wielką tajemnicą
@@krzysztofizdebski1223 Albo Szydłów. Polecam.
Crosno , podwójne mury obronne i opis ze 100 miast Hofberga "Civitas orbis terrarum", pozdrowienia
Cześć,
Mała porada - o wiele lepiej wygląda gdy podczas wypowiedzi patrzysz w kamerę zmiast w dół (na ekran)
Najprostszym rozwiązaniem byłoby po prostu zgrać obiektyw z ekranem, na którym wyświetlasz sobie tekst.
ewentualnie użyć AI
Prawda. Ale dobra wymowa, brzmienie głosu i sposób akcentowania treści w zdaniu, które się zapamiętuje. Sposób podkreślania w zdaniu zasługuje na określenie "charakterystyczny" ale w dobrym sensie. Dobra wymowa, to nie jest typowe dla polskiej jutubosfery. Dalej do przodu.
Gdzieś po drodze jest jeszcze Chełmno. Miasto należące do Hanzy i nawet mające oficjalnie filię akademii krakowskiej czyli obecnego uniwersytetu Jagiellońskiego. Właśnie w średniowieczu miało swój złoty czas.
Super. Jak zawsze :)
Zadziwiający jest rozmach architektoniczny dawnych mieszkańców. Rynek krakowski w 10 tys. miasteczku. W moim mieście, które liczyło poniżej tysiąca mieszkańców a raczej bliżej 500, wybudowano potężny kościół, zdolny pomieścić wszystkich.
Witam serdecznie,
ciekawy materiał, a Warszawa jak dzisiejsza wieś.
Pozdrawiam
Ale to już nie wina Warszawy bo miasto i ludnośc zostały w większej części unicestwione przez niemców i sowietów a po wojnie zaludnione w znacznym stopniu przez patologie wiejską i przez dzicz nawiezioną przez sowietów z zssr której nadano polsko brzmiące nazwiska.
Fajnie Pan opowiada 👍👍👍
Pozdrawiam 😊
Moje małe miasteczko Dukla na Podkarpaciu ma obecnie 2 tys. Mieszkańców. A kiedyś na początku XIX wieku nawet 6 tysięcy.
A bo tam niedaleko Przelecz Dukielska i luudzi wywiewa...
Bo spierdolili do Rzeszowa, Mielca, Dębicy ?
@@dawidjozwiak9502 " spierdolili " - / tłum./ wyjechali, uciekli, wyemigrowali. Zwrot charakterystyczny dla osób ociężałych umysłowo, z ubogim słownictwem , bez wykształcenia.
Dla Niemców nie do przyjęcia, że Danzing był polski😂😂😂 mają trochę inną historię niż my. Dziękuję za materiał pozdrawiam serdecznie z Monachium 🥰 pozdrawiam serdecznie z Monachium 🥰
Myślę, Gdańsk jest tu traktowany jak polskie miasto dlatego, że był istotnym elementem ówczesnego systemu gospodarczego Polski. Niemcy twierdząc, że Gdańsk był niemiecki, nie są daleko od prawdy w tym sensie, że impet rozwojowy miastu dawał przez wiele stuleci żywioł niemiecki. Ludności polskojęzycznej w Gdańsku nigdy nie było dużo. Patrycjat zawsze był niepolski (choć współpracował z polskimi królami dla obopólnych korzyści). Najlepiej jest chyba powiedzieć, że Gdańsk kulturowo był niemiecki (tzn. w tym sensie było to niemieckie miasto). Pozdrawiam z Gdańska.
kulturowo tak ale nie można powiedzieć że miasto jest Niemieckie bo tam mieszkali@@krystianskowronski5594
@@krystianskowronski5594 Autor vloga jako kryterium przyjąl polskie granice z końca XV wieku. A po wojnie trzynastoletniej Gdańsk, Toruń, Olsztyn i Malbork stały się miastami polskimi.
@@krzysztofizdebski1223 Jasne, kryterium geograficzne, ale ja w swoim poprzednim poście nie polemizuję z autorem vloga. Ja tylko chciałem wyjaśnić niemiecki punkt widzenia, przytoczyć argumentację Niemców, która - moim zdaniem - nie jest niedorzeczna. Powiem więcej - z punktu widzenia kryterium do którego Pan się odwołuje należałoby powiedzieć, że wspomniane miasta przed końcem wojny trzynastoletniej nawet nie były niemieckie, ponieważ należały do państwa zakonu krzyżackiego.
@@krystianskowronski5594 Obawiam się że Pan nie doczytał pełnej nazwy zakonu = Orden der Brüder vom Deutschen Haus Sankt Mariens in Jerusalem, Deutscher Orden, DO.
Mój komentarz będzie naprawdę złośliwy!
Dziękuję za ciekawy wykład.
Gdansk, Elblag, Torun to byly 3 wielkie miasta pruskie, ktore nie przypadkiem wszystkie byly portami, a handel.zborzem zapewnial im bogactwo jak i szerokie przywileje, czy duza autonomia tkz. panstwa-miasta.
Gdańsk miasto pruskie...?? Chyba tylko w 18 i 19 wieku. Wcześniej to największe acz niezależne miasto Rzeczpospolitej.
@Obserwator99 nie można Prus tylko kojarzyć z Prusami okresu Bismarca, czy Fryderyka. Gdańsk, Toruń, Elbląg największe i najbardziej wpywowe miasta okresu Prus Krolewskich z dużą autonomia.
Super opracowanie, ale na przyszłość można zacząć od drugiej strony tj. od miejsca 10 do 1, większe emocje ;)
W dzisiejszych czasach brakuje treści historycznych ogólnie. Nie tylko na YT. Dlatego chętnie obejrzę więcej i dłuższych odcinków. Może teraz coś w temacie Żółkiewskiego. Takie na czasie. Pozdrawiam ps. A co do Warszawy wszyscy oprócz jej mieszkańców mają świadomość o jej marginalnym znaczeniu w większej części historii naszego państwa.
Ależ skąd, filmów na YT i książek historycznych jest takie zatrzęsienie że nie ma mowy aby zapoznać się choćby z niewielką ich częścią
W niedzielny poranek są ciekawe informacje historyczne, widać również tygrysy, więc wszystko jest ok! ;)
Zdecydowanie nie jest to pełna lista. Chociażby Włocławek miał sporo oddanych żołnierzy w czasie wojny, do tego jedną ze starszych uczelni i dzisiejsze odkrycia wskazujące na kontakty z Wikingami. Ważny ośrodek na Wiśle. Wielokrotnie zniszczony przez Krzyżaków.
Haha zlosliwy komentarz o Warszawie. Normalnie padam ze smiechu haha. Kamilu, jestes wielkim historykiem, piszesz super książki i prowadzisz swietny kanal na youtube. No i najwazniejsze. Masz najpiekniejsze.kotki na swiecie. 🎉
Dzięki :). Ale nie oszukujmy się, wiadomo że te 50 000 subskrybentów zapisało się nie dla mnie tylko dla kotów :D
@@Dada-r5d2r pewnie masonici
@@Dada-r5d2r Finansuje Go firma Zelmer , bo odkurza historię. Kiedyś finansował Karcher ale jechał po Niemcach i się wycofali .
Oglądając ten film zastanawiałem się dlaczego w czołówce nie ma Wrocławia - dopiero po chwili przypomniałem sobie ze Wrocław wtedy jeszcze chyba był Czeski? Bardzo dobry film lapka 👍🙂
Niestety Wrocław przez wiele setek lat nie był w ogóle w rękach Polski. Niestety trzeba stwierdzić że większość jego historii to czasy gdzie nie był związany z naszym krajem. Taka jest prawda.
W 1500 Wrocław był poza granicami Polski już od niemal dwóch wieków. Swoją drogą był w tym czasie miastem sporo większym od Krakowa, porównywalnym ludnościowo do Gdańska.
@@akaradus9323Na szczęście dłużej był w rękach Polaków niż Niemców!! Polski był prawie 350 lat, Czeski prawie 500, a najkrócej niemiecki!
@@akaradus9323 W momencie utraty Wrocławia przez Polskę w 1335 miasto to liczyło 17tyś mieszkańców i było największym w Polsce Dzielnicowej. Rozmiarami obejmowało obszar w obrębie zachowanej do dziś fosy. Etnicznie zaś miasto to było mieszane polsko-niemieckie przy czym patrycjat był niemiecki. Wrocław zamieszkiwali też koloniści Walońscy i Żydzi. Czy byli tam etnicznie Czesi nie wiem. Nie ma tego w źródłach ale możliwe że i oni mieli jakąś reprezentację. Dominowała jednak mieszanka polsko - niemiecka. W późniejszych wiekach Niemców już tylko przybywało aż do XIX wieku kiedy to do miasta zaczęli przybywać Polacy z Górnego Śląska i Wielkopolski. Jednak nigdy aż do 1945r Polacy nie mieli silnej pozycji w mieście.
@@lukasrybarczyk8950 Ten czeski okres okres trwał od 1335 do 1526 kiedy można mówić o okresie austriackim. Sytuacja jest w ogóle skomplikowana gdyż same Czechy były częścią Rzeszy. Dla nas ważnym faktem jest że był też okres polski w dziejach tego miasta. Jednakże dziś zbyt mało się ten fakt eksponuje, co dla mnie jest niezrozumiałe.
Mocno zaskakująca niezbyt duża liczba ludności Warszawy w porównaniu z innymi miastami. Szokuje Gdańsk z ludnością 5XWarszawa. Z drugiej strony trudno się dziwić bo przecie to miasto portowe, a takowe zwykle bardzo się rozwijają. Zresztą te liczby w porównaniu do dzisiejszych robią wrażenie. Niemniej to przecież znak, że obecnie łatwiej osiedlić się i żyć w mieście niż kiedyś.
Warto dodać, że w każdym z tych miast mówiono w dolnoniemieckim. Miasta budowali głównie kupcy niemieccy i inni osadnicy z Niemiec. W Polsce w Średniowieczu miasta zakładano wyłącznie na tzw. prawach niemieckich, w różnych odmianach np. na prawie magdeburskim, lubeckim, chełmińskim, flamandzkim itp. W Krakowie język niemiecki był językiem urzędowym sądownictwa miejskiego aż do roku 1600. Oczywiście ta ludność się polonizowała, szczególnie po buncie wójta Albert. Z tej ludności wywodziło się też nieco polskiego rycerstwa. Niektórzy historycy twierdzą, że może nawet co trzeci polski rycerz był autoramentu niemieckiego. Mamy przecież bohaterów polskich spod Grunwaldu, takich jak Zyndram z Maszkowic czy Zawisza Czarny z Garbowa, który potem długo służył u Luksemburgów. W każdym razie dziedzictwo raczej zapomniane albo pamiętane głównie przez historyków. W powszechnej świadomości ta wiedza nie istnieje, została usunięta z podręczników historii po okropieństwach IIWŚ.
Co do demografii, to nie skupiałbym się tylko na XVI wieku. Przecież polskie Średniowiecze to ponad 500 lat. Przed rozbiciem dzielnicowym jednym z najważniejszych miast był Wrocław. Również Tarnów uchodził za miasto dość duże. Na przestrzeni tych 500 lat Średniowiecza w Polsce niektóre miasta rozwijały się, inne zanikały albo wręcz upadały. Odpadnięcie Śląska pozbawiło nas najstarszych polskich miast.
Ma pan oczywiście rację że znaczenie niemieckiego języka i kultury w naszej historii skrzętnie wygumkowano. Ale z jednym szczegółem pozwolę sobie polemizować. Faktycznie miasta istniały w Polsce też zanim zaczęto nadawać im "prawa niemieckie". Skupiały się w nich handel, ludność rzemieślnicza. W świetle większości używanych kryteriów np. Poznan czy Kraków były miastami już w 1000 czy 1100 roku. Gdyby za miasto uznawać tylko ośrodek "na prawach miejskich", to przecież okazałoby się że np. w średniowiecznej Francji albo Italii miast nie było w ogóle...
@@WielkaHistoria Były też miasta/osady na prawie polskim które często były prekursorami lokacji niemieckich. Na Śląsku jest wiele takich przypadków, w zasadzie każda dawna kasztelania była pierwotnie polską (czy może raczej słowiańską?) osadą.
W Polsce ,,właściwej" że tak się wyrażę niemieckość miast lokacyjnych jest często zapomniana ale jeśli ktoś się choćby powierzchownie interesuje Śląską historią to te etniczne aspekty raczej nie uchodzą uwadze.
@@WielkaHistoria nawet więcej, wiele niemieckich miast to dawne osody/grody czy nawet miasta słowiańskie (po ichniemu wendyjskie), w XII wieku zaczęła się germanizacja rdzennie słowiańskich terenów ktore siegały na zachod od Łaby, osrodki na nowych prawach niemieckicg celowo tworzono w miejscu lub obok miast słowiańskich, często przejmowały one ich nazwy, stąd międzyinnymi wiele miast niemieckicn ma swoje polskie nawzy, choć nie wszystkie zapewne tak powstały, były tez takie ciekawostki jak Bukowiec ktory stał się Lubeką, choć niektorzy twierdzą że to Lubice. Trzeba podkreslić ze jezyk niemieki, ktory byl wtedy troche jak teraz angielski, bul po prostu językiem handlowym, stałsię silnym nośnikiem kultury i potem nauki, to język nordycki z duszą domieszką słowiańskiego i celtyckiego, ale nie byłto nigdy jezyk narodowy. Przecież nie było państwa Niemieckiego i pojęcia narodu niemieckiego do XIX wieku. Niemiecki to język kreolski czyli zbitka kilku jezykow gdy języki słowiańskie jeszcze w XV wieku niewiele sie rozniły, i z pewnoscią są o tysiące lat starsze od niemieckiego, nawet prawie połowa a mze nawet ponad połowa mieszczkańców dzisiajszych ziem niemieckich w sreniowieczu mowiła po słowiańsku czyli w wendish. zachowały sie zapiski urzędowe w tym języku, to praktycznie jezyk polski, pewnie blizszy serbskoluzyckiemu, ale ten tez jest w 80% identycznyz polskim. Niemcy to zupełnie inna geneza niż narody słowiańskie. Bardzo podziwiam osiagniecia kultury niemieckiej, niestety kolonializm i imperialuzm z XIX wieku był przyczyna dwu wielkich tragedii światowych. Niestety czesc plemion zachodnio slowianskich postawiła nie na tego konia i oczywiscie ich potomkowie mają się swietnie ale juz nie pamietają ze są słowianami i mowią od kilku pokoleń po niemiecku i uwazaja sie za Niemcow. A była ostatnia szansa w latach 40-50 XX wieku na odtworzenie państwa słowiańskiego między na czesci terenow miedzy Łabą a Odrą, były takie pomysły. Chocieburz, Gorlice, Budziszyn i wiele innych miast.
Wrocław był potężnym ośrodkiem przez wiele wieków. Szkoda, że wskutek rozbicia dzielnicowego i orbitowania Piastów śląskich w stronę Czech, umknął nam na większość tego czasu. Z drugiej strony, dzisiaj miasta w dużej mierze znaczą o sile państwa. Są siedzibami korporacji, zawierają nieraz bardzo wysoki odsetek ludności kraju (szczególnie europejskie stolice z tradycjami, jak Praga, Budapeszt, Wiedeń). Wtedy ta siła musiała jednak tkwić głównie na wsi
@@GrzegorzZalProszę coś o tym wątku odtworzenia zachodnioslowianskiego napisać
Rozumiem, że mowa tu wyłącznie o miastach położonych w Koronie i na Mazowszu, z zupełnym pominięciem miast na Litwie.
Tak, jaki i miast śląskich i pomorskich.
Tytuł mówi wprost - największe miasta średniowiecznej Polski. W 1500 roku, który przyjęto na potrzeby tego materiału, Litwa to osobne państwo, jedynie posiadające tego samego władcę co Polska.
@@lookash3048Większa część Śląska i Pomorza w 16 wieku były poza granicami Polski
końcówka XV wieku , to jeszcze Litwa osobno rzecz jasna
Ciekawe. Spodziewalem sie Plocka gdzies na Tej liscie I wspomnienie Lomzy troche mnie dziwi.
Bogucka i Samsonowicz zaliczyli Płock do miast drugiej kategorii (2000+ mieszkańców). Tak więc mógłby też trafić do ostatniego punktu. Ale nie byłem w stanie wymienic tam wszystkich 70 miast tej wielkości. Wybrałem przede wszystkim te, których dzisiaj byśmy się nie spodziewali, a które 500 lat temu z powodzeniem konkurowały z dobrze znanymi ośrodkami, takimi jak choćby Płock :).
Płock był ważny raczej kilka wieków wcześniej, w czasach pierwszych Piastów i rozbicia dzielnicowego.
Za panowania Władysława Hermana był nawet faktyczną stolicą:)
A jak duża i jakie znaczenie miała średniowieczna Świdnica, miasto księcia Bolka II ? Około roku 1500 już chyba była czeskim miastem tak mi się wydaje.
Była już wtedy Cześka i miała jakieś 5000 czyli sporo jak na polskie warunki. Zresztą większość miast Śląska była większa niż ważne miasta w ówczesnej Polsce. Tylko Gdańsk i Kraków był miastem z prawdziwego zdarzenia. Reszta kulała i to długo Tylko dlatego, że szlachta panicznie się ich bała.
Płock jako stolica mazowsza nie był na podium. Zdaje się, że największy w tym czasie był Wrocław - około 50 tysięcy mieszkańców.
Złośliwy komentarz, zostawiam. Aaa... słucham dalej: złośliwy komerzarz o tym jak mała była Warszawa? To proszę: Warszawa była małym i nieistotnym miejscem. ❤
Chciałbym się spytać o Łomżę, jako miasto miała znaczenie w Polsce? Ja tak, to czemu straciła na znaczeniu? Czy to tyczy tego że nie było majętnych ludzi którzy by pokierowali nią i nie traciła na znaczeniu? Pozdrawiam.
Łomża była stolicą ziemi łomżyńskiej od XIV w. Książeta mazowieccy wprowadzili podział na 15 ziemi.
Miasta niby były małe, ale za to jaka jakość zabudowy... Czasami zastanawiam się czy my się naprawdę rozwijamy czy tylko rozmnażamy...
Świetny odcinek, gratuluję tak konstruktywnego kanału. Muszę jednak zaznaczyć, że dobór muzyki w tle sprawia, że odbiór odcinka staje się tragiczny. Trzeba chyba zmienić motyw, aby był bardziej adekwatny i mniej męczący dla umysłu. Pozdrawiam :))
Właściwie zastanawiam się od jakiegoś czasu czy całkiem nie zrezygnować z muzyki w odcinkach. Albo czy przynajmniej nie dawać jej ciszej, jeśli część widzów może irytować.
@@WielkaHistoria Jestem za - forma materiału sprawdzi się bez muzyki w tle. Szacunek za kontakt z publiką, życzę dobrego dnia 🙌
Chciałbym zobaczyć teraz porównanie populacji w miastach w tym samym okresie z XV wieku w krajach Europy Zachodniej typu Francja czy Anglia. Wtedy ma się pełniejszy obraz, ciekawe ile liczyły wtedy np. miasta Chin czy Japonii i dla autora by zrealizował poprzedni temat, jak ktoś mi mówi że Warszawa jest dużym miastem… nie ,nie jest, dużym miastem jest np. Londyn czy Seoul liczący po 8-10 milionów mieszkańców a bardzo dużym np. Tokio i dodajmy też że Warszawa leży na wschodzie Polski, tego też nie każdy łapie zwłaszcza w obecnej stolicy. Jak popatrzy na mapę miasto Łódź jest w centrum a Poznań na zachodzie gdzie zaczynała się państwowość ponad 1000 lat temu.
A jak plasuje się tutaj Inowrocław? Nauczycielka historii w gimnazjum opowiadała kiedyś, że miasto to za sprawą soli pojawiło się na mapach szybciej niż Toruń.
Powyżej 2000 mieszkańców, mógłby znaleźć się na 10 pozycji, wraz z kilkudziesięcioma innymi miastami o tej skali.
@@WielkaHistoria Dzięki!
Początki Inowrocławia są nieodzownie powiązane z Kruszwicą.
Z drugiej strony Inowrocław był stolicą województwa, a Toruń, Bydgoszcz, czy Włocławek nie.
@@robertab929 Kruszwica w XVIII wieku i jeszcze na początku XIX liczyła tylko 56 osób (serio), także ten.
@@MurzynZBangladeszu Wiele miejscowości ważnych uległo zmniejszeniu. Najazdy, epidemie i konkurencja z innych miejscowości miała tutaj znaczenie.
Wiślica ma teraz ok. 300 mieszkańców.
Dawne miasta powiatowe, Szadek i Pyzdry, mają po 3000.
Łęczyca, stolica wczesnopiastowskiej prowincji, księstwa, przedrozbiorowego województwa ma teraz tylko 13000. Dzisiaj rolę stolicy województwa po Łęczycy i Sieradzu przejęła Łódź.
No Gdańsk wymiatał. Gdzieś kiedyś przeczytałem że jego dochód roczny był większy niż Krakowa, Lwowa, Torunia i Poznania razem wziętych.
Ilu mieszkańców w tym czasie miała wieś Kicin pod Poznaniem ?. Może osobny film o Poznaniu i Chwaliszewie ( znacząca konkurencja ) . 🙂
Poznań w średniowieczu był ciekawym miastem, pełnym życia i rozwiniętym handlem. Dzisiaj jest miastem - betonem lewackim, smutnym, z chciwcami pozbawionym wigoru, które przed północą zamiera. Tylko dzięki zażartym akcjom mieszkańców nie został przez deweloperów pozbawiony zieleni. Wszystkie publiczne imprezy są sztampowe. Widać ciągle oznaki pruskiego rygoru. Przed wojną miał wspaniałą architekturę, a po niej - odbudowaną tylko w 20%.
@@matapomaga4523
Zgadza się, jeszcze przed II wojną ostoja polskości i tradycji, a teraz ..... niby spoko, ale szczerze ..... takie władze wybieramy .
@@zibi-76 Ja nigdy nie głosowałam. W PRL na PZPR - brrrr. Po 1989 roku wahałam się, ale wnet po głębszej analizie sytuacji politycznej doszłam do wniosku, że komuchy zmieniły nazwę i przybrały różne maski, którymi do dziś epatują i mamią ludzi, a okrągły stół był farsą. Zatem też - brrrr. Poza tym, gdyby było inaczej, dziś bylibyśmy potęgą.
@Karolsliwinski77 Spadaj na kanały religijne.
@@matapomaga4523Hahahaha zazdrosc do zla wada
A co się stało z Gnieznem?
Był siedzibą władz kościelnych, dlatego nie był aż tak duży
Bardzo ciekawy material. Chyba jednak wzmianka o Piotrkowie Trybunalskim powinna zostac umieszczona 😊
Autorzy "Dziejów miast i mieszczaństwa" zaliczyli Piotrków do miast "drugiej kategorii" tak więc faktycznie mógłby trafić do 10 punktu. Na pewno będzie o nim jeszcze mowa na tym kanale, bo przy okazji spotkania autorskiego nakręciłem sobie kiedyś zamek. Trzeba do czegoś wykorzystać te kadry :).
Piotrków ok. 1500 jeszcze nie był taki duży, ale jego znaczenie zdecydowanie jeszcze wzrosło po 1500.
Pozdrowienia z Sieradza.
Dziękuję ❤ Książki kupione, będzie czytane.
Jestem z Elbląga i cieszę się że wypadł tak wysoko. Natomiast Braniewo to totalnie zdziwienie. Teraz to miasto bez przyszłości.
Jedynie wojskowi tam stacjonują.
Kojarzy ktoś kwestię drugiej linii murów w Poznaniu? Pierwsze słyszę. Trochę krótko o stolicy Wielkopolski :(
Ta mapa na samym początku z jakiego okresu pochodzi?
Pytam bo moje rodzinne okolice ( na południe od Konina i Koła) wyglądają dość dziwnie:) Co to za miasto Kotecz?
To jeden z wielu wariantów mapy Wacława Grodeckiego. Postała w drugiej połowie XVI wieku, w części na bazie starszej mapy Bernarda Wapowskiego z 1526 roku. Żadne jeszcze starsze, faktycznie średniowieczne, dokładne mapy Polski nie istnieją.
Zapisy nazw miast na tej mapie często wymagają nieco łamania głowy ;-).
@@WielkaHistoria Dziękuję za wyjaśnienie :) W miejscu gdzie znajduje się ten dziwny Kotecz jest miasto Turek, które już wtedy miało prawa miejskie.
Ale o Koteczy czy Koteczu nigdy nie słyszałem
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedz :)
Może miało tam być "Kotusz" czyli młyn
@@Spiwii Ciekawe, ale też nie ma miasta z Młynem w nazwie. Może to jakaś alternatywna nazwa ktora się nie uchowała.
Turek ze swoją łacińską nazwą pojawił się już w księgach w XIII wieku.
Może być błąd na mapie?
Ta mapa ma błędy. Np. Łask jest za bardzo na północ.
A co się stało z Płockiem? Kwitł w tym czasie aż do pożaru miasta.
Na 10 miejsce dałbym Brody (koło Lwowa), na początku XIX wieku liczyły 16k mieszkańców i były na poziomie Poznania i ludniejsze od Lublina.
No tak, ale Gdańsk, Elbląg i Braniewo swoją wielkość w dużej mierze zawdzięczały przynależności do związku miast hanzeatyckich. Bodajże w grupie bałtyckiej (pruso-inflanckiej). Tutaj raczej mniejsza zasługa władców ówczesnej Polski. Do organizacji tej należały też Toruń, Chełmno, a nawet Kraków :)
Nie wiem czy jest taki material nagrany ale chcetnie dowiedzialbym sie wiecej o kontaktach Polaki z Italia. Padwa, Ferrara, Bolonia, wiele sladow obecnosci Polakow zachowalo sie w tych miastach. Ciakway jestem jak wygladaly kontakty pomiedzy Polska a wloskimi miastami w sredniowieczu. Np krakowskie sukiennice sa bardzo podobne do sukiennic w Padwie (Palazzo della Reggione), zastanawialo mnie czy to podobienstwo wynika z zatrudninych na polskim dworze wloskich architektow, czy jest zupelnie przypadkowe.
Z tego co słyszałem to większość Włochów zmierzała nie do Polski tylko do Rosji - tylko po drodze byli ,, przechwytywani" przez naszych.
A co z Kaliszem Kalisja przecie to najstarsze miasto podobnie Biecz czy Chelmno
Też był wśród miast "drugiej kategorii" w klasyfikacji prof. Boguckiej i Samsonowicza. Tak więc 2000+ mieszkańców
Mówienie, że Kalisz to najstarsze miasto jest nadużyciem. Gniezno, Sandomierz, Sieradz uzyskały prawa miejskie wcześniej niż Kalisz.
Ale stwierdzenie, że to najstarsza miejscowość/osada, to już prawda.
Mówiąc tylko o czasach słowiańskich, od początku był osadą otwartą.
I od 860 gród Kalisz Zawodzie. Z Zawodzia wywodzą się prawdopodobnie Piastowie, tutaj mogła być stolica Polski:
Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
Jeśli chodzi o II piątkę, to najpierw myślałem o Kaliszu, Radomiu i/lub Sieradzu. Ale to chyba były ważne ośrodki miejskie wcześniej, za czasów piastowskich.
Dzieki ciekawe.
W okolicy Bytomia i Gliwic juz wtedy bylo kilka miast jak to mozliwe?
Kilka? Oprócz tych dwóch Tarnowskie Góry i to wszystko.
@@grzegorzpelc8388 a Pyskowice lub Toszek pochodza z roku 1200.
Rybnik czy Bedzin albo Siewierz tez sa bardzo stare. Jeszcze Lubliniec abo Wozniki .
Bedzie okolo 20 miast od czasow Sredniowiecza ale jo sie tak nie znom.
@@olowrohek9540Będzin to same bloki. Tam nie ma budynków ze średniowiecza.
@@tomizubi a Czeladz? Pozdrawiom Wos
@@olowrohek9540 👍
Najmniej ruszyły się na liście Kraków oraz Lublin, pierwszy obecnie też na drugim miejscu, a drugi spadek z 7 na 8 miejsce. Warszawa odnotowała najwyższy skok.
Gdańsk obniżył loty :)
@@krzysztofizdebski1223Gdańsk od schyłku Rzeczpospolitej a już pod rządami pruskimi spada do roli miasta iście prowincjalnego. Co prawda pod koniec XIX wieku nabiera tempo jego rozwój ale w porównaniu do Królewca czy Szczecina nie wspominając o Berlinie to i tak krucho. Mieszkałem w Gdańsku i Krakowie i mam porównanie
Rozmawiając o liczbach warto w materiale określić 2 sprawy:
1. Ile ludności liczyła średniowieczna Polska.
2. Kto był ujmowany w spisie ludności miast. Czy np noworodek był już na tej liście czy np dopiero 10cio latek?
Nie było żadnych spisów w tej epoce (przynajmniej w Polsce). To wyliczenia historyków na podstawie różnych źródeł pośrednich. Co do populacji kraju - temat na przyszły odcinek :). Dla niecierpliwych jest rozdział w "Średniowieczu w liczbach" :)
Myślałem że Gniezno gdzieś się znajdzie 😊
zostawiam złośliwy komentarz 😁
dla zasięgu 😊
Toruń miał 15 000 mieszkańców i praktycznie samodzielnie sfinansował Kazimierzowi Jagiellończykowi wojnę 13 letnią z Zakonem Krzyżackim
Poznań miał maksymalnie 5 tysięcy mieszkańców, Toruń miał 12-13 tysięcy mieszkańców ponad dwukrotnie więcej. Ktoś kto twierdzi że Poznań miał więcej mieszkańców niż Toruń pod koniec średniowiecza jest albo szaleńcem albo fałszuje historię. Ciekawe skąd jest autor....
@@Michael189redwhite Toruń 15 000 w szczytowym okresie (2 złoty okres miasta)
Toruń niewiele ustępował Gdańskowi.
@@Michael189redwhitePotwierdzam jako historyk, że Toruń był 3 ośrodkiem w ówczesnej Polsce.
@@marcinerdmann476 nie jestem z Torunia, ani Kujaw, ale Toruń był bezsprzecznie 3 najbardziej ludnym miastem w Polsce po Gdańsku i Krakowie. Poznań na podium to śmiech na sali. Poznań miał 5 tysięcy mieszkańców... tyle samo co Sandomierz a mówimy o końcu XV wieku. Przez całe średniowiecze Sandomierz był większy niż Poznań dopiero pod koniec XV wieku Poznań dogonił być może wyprzedził Sandomierz. Gdzie Poznań ówczesny do Lwowa, Lublina, Elbląga? Poznań większy niż Toruń to totalny science fiction, Poznań w porównaniu do Torunia to była wioska z paroma kamiennymi/ceglanymi budynkami administracji a Toruń to kamienice, gildie, handel, bogaci kupcy, mieszczanie. Ludzie skąd wy te dane bierzecie ?
Nawet tak poważny historyk Marcin Erdemann potwierdził to co mówię. Stop pisaniu historii na nowo... wprowadzaniu ludzi w bład.
Gdy w moim mieście król urzędował to po Warszawie jeszcze dinozaury biegały...
A odkąd to jesteś właścicielem miasta?
Kraków? Zgadłem?
@kurarakurara
👍
Kocham Kraków, pochodzę z okolic, ale do Warszawy nie ma podjazdu (mieszkam tu)
Gdy w moim mieście Król urzędował to Polska wtedy nawet nie istniała.
Te 3 miasta wydarte Krzyżakom pokazuje jaką siłę ekonomiczną miał Zakon i jak mocno na tej wojnie zyskaliśmy jako Rzeczpospolita. Zmienia mocno perspektywę. Szkoda, że na historii tego nie było.
Trzeba wyrywać krzyżacki chwast jak Zawisza Czarny !
Z którego roku pochodzi mapa pokazana w pierwszej minucie materiału? Są na niej Dębica, Jarosław, Lubaczów a Rzeszowa (to oczywiste) nie ma.
To jeden z wielu wariantów mapy Wacława Grodeckiego. Postała w drugiej połowie XVI wieku, w części na bazie starszej mapy Bernarda Wapowskiego z 1526 roku. Żadne jeszcze starsze, faktycznie średniowieczne, dokładne mapy Polski nie istnieją.
Rzeszów na niej jest - jako Resthow. Obok Tyczyna. Ale nie wiem czy w odcinku wyciąłem taki kadr, by było go widać :).
Rzeszów ma jedynie ładny rynek. Jeden z najbardziej interesujących w Polsce.
Jak ktoś nie widział niech żałuje. Mieszkańcom zazdroszczę
Kiedy Pan pojawi się w Kaliszu ?
Kiedyś na pewno, bo chce zobaczyć wasz skansen archeologiczny :)
@@WielkaHistoria Oj warto zwiedzić całe miasto, które ma bardzo Ciekawa i bogatą historię a zarazem jest pełne uroku 👍
@@barti3038 Ale Kalisz Zawodzie (zbudowany w 860) dodaje Kaliszowi historii. Wg profesora Buko z Zawodzia wywodzą się Piastowie.
Nie było Poznania, Gniezna, Warszawy, ale był Kalisz.
Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
A co z Królewcem? Chyba nie był mały? No i co z miastami Wlk. Ks. Litewskiego?
Ciekawe byłoby także przyjrzeć się miastom tzw. drugiej kategorii ważności. Kłodawa, Olkusz, wiadomo, ze względu na wydobycie złóż. A na przykład taki Słuck, centrum produkcji pasa kontuszowego - czy to miasto średnie, małe, czy w ogóle nijakie?
Może dlatego, że ani Królewiec, ani miasta litewskie nie leżały w 1500 roku w granicach Polski?
@@artinaam Warszawa też nie leżała w granicach Korony, a było o niej. Bo rozumiem, że Polskę utożsamiasz z Koroną, a nie z Rzeczpospolitą.
@@artinaam Gdyby co... Prusy z Królewcem były takim samym lennem Korony (ale już nie Wlk. Xięstwa) jak i Mazowsze z Warszawą.
@@jerzyuszynski6651 tu się zgodzę - jeśli liczyć lenna, to wszystkie lub żadne i wtedy bez Warszawy
@@jerzyuszynski6651 Prusy Książęce były lennem od 1525 roku, rok 1500 to również nowożytność i już po średniowieczu. Autor zrobił zestawienie z przełomu średniowiecza i nowożytności gdzie pojawia się już broń palna, a armaty są powszechne. Średniowiecze w Polsce uznałbym za 1300-1500 a okres ~900-1300 ani to starożytność, ani to średniowiecze a adaptacja do epoki która już się rozpoczęła. Początek średniowiecza oficjalnie datuje się na upadek zachodniego Cesarstwa Rzymskiego, choć dla mnie średniowiecze jako pewien spójny okres to VIII-XV wiek. W wojskowości początek to zbroja płytowa, ciężka jazda, zamki/baszty koniec początki komercyjnej broni palnej, odkrycia geograficzne.
Uczciwym byłoby wybrać pewien okres mocno osadzony w średniowieczu, a Polska osadzona w średniowieczu została za czasów Kazimierza Wielkiego i zrobić pewne szacunki do Bitwy pod Grunwaldem bo na jej podstawie można coś wnioskować. Dodać polskie miasta takie jak Wrocław jeśli były w średniowieczu przez jakiś czas w Polsce i zaznaczyć można było ile procent stanowili w danym czasie Polacy a nie wyrzucać Wrocław który był pół średniowiecza w Koronie, to tyle samo mniej więcej co Warszawa po rozbiciu dzielnicowym poza Koroną lub jako lenno. No bo tutaj ktoś mówi że tak było i takie miasta i to średniowiecze a ja mogę zrobić tabelę z X wieku gdzie tabela wygląda całkiem innaczej. Ustalanie miejsc też jest bez sensu, mniej więcej po kolei i widełki i może wybranie konkretnego okresu albo panowania jakiegoś króla lub wiek z ewentualnym niwelowaniem epidemi, dużego pożaru, grabieży wojennych itd. gdzie ludność była mocno płynna.
Historia Warszawy po części przypomina historię od pucybuta do miliardera 😊. Pozdrawiam
Czym by była Warszawa gdyby nie była stolicą?
@@Siapiej Tym czym Praga Berlin czy Budapeszt gdyby nie były stolicami
@@Daniel-wd3ok Berlin może i tak, co do reszty nie wiem.
@@Siapiej Każde miasto swoją potęgę budowało na stołeczności. Czy Londyn byłby tym czy jest gdyby nie było przez ponad 1000 lat stolicą wielkiego królestwa?
A czym był Kraków przed panowaniem Bolesłąwa Chrobrego?
Zwykła osadą podbitą przez Czechów
@@Daniel-wd3ok Pytanie czy Londyn byłby nic nie znaczącym miastem gdyby nie jego stołeczność? W przypadku Krakowa był on już znaczącym grodem przed zostaniem stolicą. To samo można powiedzieć o Poznaniu (którego stołeczność można pominąć) , Wrocławiu czy Gdańsku . Czy to samo można by powiedzieć o Warszawie?
Mozesz mi wytlumaczyc.jak oni budowali takie duze i skomplikowane budynki przy tak malej ilości ludnosci? Co chwile epidemie i zarazy. Koniki i powozy . Cos mi sie to nie kalkuluje.
To swietne pytanie..
👍🏼
Второе видео смотрю. Очень интересно, и хорошо сделаные видео. Но мне, не говорящему по-польски, крайне сложно понять. Автор, откуда-то с запада?
I like videos, this one is my second watched. It is interesting and well made. But it is hard to understand the speech, as for me non-Polish speaker. Is author from western Poland ?
Dziękuję.
Trochę szkoda, że wykluczono z listy Wrocław i Szczecin.
WGL. Śląsk i Pomorze są bardzo pomocne w rozumieniu historii Polski, bo są to ziemie, które przez wiele stuleci rozwijały się w bardziej zachodnim modelu gospodarczo-społecznym i różnice pomiędzy nimi, a resztą Polski zwykle dobrze okazują czym różniła się historyczna Polska od Europy Zachodniej.
Jest to niezrozumiałe również z tego powodu, że Warszawa leżąca również w formalnie innym od Polski państwie została wspomniana.
Warszawa leżała na obszarze zależnym od krolestwa, lennym, i wkrótce została do niego włączona. Szczecin czy Wrocław to była wówczas po prostu zagranica. Można by oczywiście zrobić listę największych miast na szeroko rozumianych ziemiach polskich - ta wyglądałaby bardzo odmiennie.
Zgodnie z życzeniem, W-wa była małym i nieistotnym miejscem. I takim miejscem powinna pozostać, zwłaszcza w kontekście ulicy Wiejskiej ;)
Muppet Show na Wiejskiej ;)
Poprosiłbym coś więcej o Sandomierzu
3:05 nie moze byc, wiekszy od Warszawy?
Czuję się oburzona że w średniowieczu moje miasto było tak nieistotne. Jak mogłeś mi to powiedzieć? Czułem się Dumny m obywatelem największego i najbogatszego miasta. Teraz moja wartość leży w gruzach
Bo w średniowieczu Twoim miastem nie była Warszawa. Twoi przodkowie mieszkali gdzie indziej.
Warszawa wtedy nawet nie była stolicą Mazowsza.
@@robertab929 Dzięki pocieszyłeś mnie i odbudowałeś moją wartość 😀💪🏼
Olsztyn na pocz. XIXw. miał 2-3 tys. mieszkańców. Elbląg 20tys.
Po IIWŚ prawie wszyscy mieszkańcy Elbląga "wymienili się".
Dziwne, wszyscy ludzie umierają, a miasto żyje dalej.
Ale co w tym dziwnego? Cały XIX wiek postępowała migracja ludzi ze wsi do miast. Elbląg wtedy mocno podupadł, a w Olsztynie ulokowano ogromne ilości wojska - więcej niż samych mieszkańców. Te kilkanaście tysięcy mieszkańców nijak się ma do dziesiątek migrujących. To głównie decyzje administracyjne doprowadziły do rozwoju Olsztyna. No i kilku zdolnych burmistrzów. Ale tak naprawdę największy rozkwit Olsztyn przeżył za PRL-u. Z miasta 23 tyś mieszkańców zrobiło si 180 tyś.
@@tomeckb29Elblag w czasie 2wojny sw. mial poad 100tys ludz, to tutaj byla wielka stocznia Schichaua, przemyslowca ktory swoja filie zalozyl w Gd, co dalo poczatek dzisiejszej gdanskiej stoczni Olsztyn mial ok40tys. Rozwinal sis dopiero po wojnie za prl,bo stal sie wojw. Elblag fylko w latach 1975 - 1999, Wtedy Elblag mial 130tys. a Olsztyn 160tys.
Jak postrzegano i określano czas we wczesnym średniowieczu na naszych terenach? Jak wiedziano, że czas na spotkanie to już właśnie teraz albo za kilka dni? Jak wszedł kalendarz juliański, gregoriański - to wiadomo, ... ale wcześniej?
Kalendarz juliański ma dwa tysiące lat. To wystarczający okres czasu aby rozwiązać problem całego średniowiecza, nie tylko polskiego :)
@@krzysztofizdebski1223 Dziękuję za i9nformację. Bardziej ciekawi mnie jak odnoszono się tego w świecie niechrześcijańskim Prusowie, Pomorzanie, Obodryci, Dziadoszanie itp. Później narzucono im chrześcijaństwo z całym ,,dobytkiem" ale ciekawi mnie okres wcześniejszy.
Kalendarz słowiański brzmi bardzo znajomo :) Wiele dawnych świąt ludowych z okresu pogańskiego przeniesiono do świata chrześcijańskiego.
Czy Chęciny znajdowały się również w grupie 2-3 tysiące?
Chęciny miały do 2 tysięcy mieszkańców,
@@Michael189redwhite a gdzie można zobaczyć jakąś listę danych? Czy może to już z książki autora?
Najdokładniejsze zestawienie (zawierające niemal wszystkie miasta tej epoki) jest w cytowanej książce M. Boguckiej i H. Samsonowicza.
Cześć, którą książkę kupić dla Krakusa, który przeprowadził się do Klucz?
Lublin po Lwowie 😅 Super!
Ładny kociak. Uwiązanie chłopa na wsi przy szlachcicu, nie dawało wielkich możliwości rozwoju miast.
Chłopi sami z siebie niezbyt chętnie szli do miast. Trzeba było naszych przodków dopiero "uwłaszczyć" po 1830/1860 (wpędzić w długi) by opuścili wsie.
@@Spiwii Tylko około trzech procent społeczeństwa odważy się podjąć ryzyko zmian na własną rękę, podjąć działalność gospodarczą i nie wszystkim to się powiedzie. Nie wszyscy to oficerowie a większość to zwykli żołnierze. Takich procesów nie idzie przeprowadzić na cito.
@@Spiwiino bo jak taki typowy chłop panszczyzniany mial niby opuscic swoja wies niby xd
@@Spiwii To skąd się brało zbiegostwo chłopów pańszczyźnianych?
Warto porównać obszar rynku i warszawskiej starówki z Wrocławiem czy Krakowem, które były dawnej o wiele większymi ośrodkami miejskimi... no ale nie ma tu żadnej sensacji. Nie byliśmy mocni w urbanistyce, a jest to ogromne świadectwo gospodarności i prawidłowego rozwoju kraju.
Warszawa przedwojenna była miastem zwartym z dość zbliżoną liczbą mieszkańców co dziś, gdzie przemieszczenie się z punktu A do punktu B zajmowało znacznie mniej czasu niż teraz. Dziś to dopiero jest bałagan i chaos urbanistyczny. Kiedyś lepiej to wyglądało.
Polacy historycznie nie byli narodem mieszczańskim. W miastach żyli Niemcy i Żydzi i to oni nadawali charakter miastom. Polacy żyli na przedmieściach i na wsi.
Chciałem napomknąć o Bieczu. Dziwię się że "Stolicy Polski " nieuwzględnili. 2 lata ,a jednak. Pozdro Jasło zawsze z Bieczem.
Polska XV wieku obejmowała już zupełnie inne ziemie jak Polska rdzenna z czasów Piastów. Polska straciła dużo ważnych miast na Śląsku. W XIV wieku największym miastem Polski był Wrocław z 17tyś mieszkańców. Kraków liczył wtedy 12tyś, Legnica, Nysa, Świdnica i Głogów po około 5000. Poznań liczył wtedy 3500 mieszkańców.
Szkoda ze mój Torun nie podniosl sie juz po potopie szwedzkim i konfiskatach napoleońskich. Kiedys 4 a teraz to w sumie w skali calej polski miasto raczej sredniej wielkości...
To w dużej mierze wina mieszkańców Torunia, którzy dali sobie wmówić, że są skazani na bycie miastem drugiej kategorii. Mentalność działa jak samospełniające się proroctwo.
Cudowne miasto. Warto rozreklamować je turystycznie. Nie tak w sumie daleko jest też Kwidzyn z malowniczym danskerem i przeprawą promową przez Wisłę :) Warto wydać dużą kasę na dużą promocję miasta i regionu. Jedyna korzyść z krzyżactwa, to świetne zamki i inne zabytki jakie zbudowali z cegły :))
@@krzysztofizdebski1223 dziękuję 👍 ja właśnie na swoim kanale staram się propagować wiedzę o tym regionie🙂 w Kwidzynie rzeczywscie wieża toaletowa i przejście na nią robi niesamowite, potężne wrażenie. Zresztą w zamku co ciekawe fajna jest ten wystawa przyrodnicza no i oczywiście katedra 👍
@@krzysztofizdebski1223 no i co ciekawe jeden z toruńskich mostów drogowych na Wiśle został właśnie przeniesiony z rozebranego mostu pod Kwidzyniem, większą część przypłynęła do Torunia a dwa przęsła do Konina
@@karoltrn1989 Przeprawa samochodem na drugi brzeg Wisły tradycyjnym promem przeciąganym za pomocą liny, miała swój niepowtarzalny urok.
Mnie ciekawią przyczyny takiej miniaturyzacji gdy np Rzym ten starożytny miał 1milion mieszkańców to oznacza że dało się dostarczać taką ilość żywności, wody itp. Na pewno czynnikiem klimat ale czy jedynym?
Było wiele czynników:
1 Ekonomia - gospodarka Polski oraz jej źródła przychodów pochodziły głównie z rolnictwa i wydobycia (soli, ołowiu itp.), a do tego nie trzeba było wielkich miast.
2. Brak tradycji - realne miasta w Polsce zaczęły powstawać dopiero w XIII wieku, podczas gdy duża część miast Zachodniej Europy ma antyczne pochodzenie. Słowiańskie grody były bardziej czymś w rodzaju skrzyżowania twierdzy ze wsią, niż miastem. Dlatego kiedy pierwsze miasta pojawiły się w Polsce, zaczęto wobec nich używać nowej nazwy "miasto", zamiast starej "gród".
3. Centralizacja - Starożytny Rzym był wysoce scentralizowany i miał wiele urzędów i urzędników np. Senat, średniowieczna Polska była rozdrobniona, a jej jedynym urzędem osobą-instytucją był król, który z kolei niemal zawsze był w podróży po swoim królestwie i rzadko zostawał gdziekolwiek dłużej.
4. Znacząco mniejsze znaczenie patrycjuszy (bogatego mieszczaństwa) w kształtowaniu historii, losów i rządzeniu Królestwem Polskim, niż w starożytnym Rzymie. U nas tę role przejęło rycerstwo, a później szlachta.
5. Struktura i organizacja rolnictwa - w starożytnym Rzymie, gospodarstwa rolne to były głównie wielkoobszarowe latyfundia, posiadające gigantyczne pola i często dziesiątki niewolników do ich obsługi, w średniowiecznej Polsce ziemia była podzielone między małe rodzinne gospodarstwa.
Tych czynników jest o wiele wiele więcej. Polska po prostu nigdy nie była dobrym miejscem do budowy wielkich miast.
Co do Rzymu (i innych miast antycznych też) liczebność populacji nie jest wcale taka oczywista. Kilka lat temu próbowałem dotrzeć do bardziej szczegółowych opracowań i nie jest ich wcale dużo. Oczywiście powszechnie i w Internecie i w opracowaniach papierowych spotyka się określenie: "ponad/co najmniej milion mieszkańców" dla okresu rozkwitu Imperium (I-III w. n. e.) ale bardzo rzadko jest w jakikolwiek sposób uzasadnione.
W literaturze popularnonaukowej dostępnej w języku polskim znalazłem tylko dwa szersze rozważania na temat liczebności Miasta z podaniem danych szczątkowych wg, których dokonuje się obliczeń. J. Carcopino "życie codzienne w starożytnym Rzymie w okresie rozkwitu cesarstwa" i pdf polskiego autora (MEANDER 3-4/07
SEBASTIAN RUCIŃSKI "CZY STAROŻYTNY RZYM BYŁ MILIONOWYM MIASTEM?")
Populację szacuje się na podstawie ilości domów, obywateli dostających zapomogi, wody dostarczanej przez akwedukty i jeszcze innych danych pośrednich. Ten kanoniczny milion to jedynie mocno uśredniony wynik, przez laików powtarzany na zasadzie "kopiuj-wklej". Faktycznie u pojedynczych badaczy można spotkać oceny od 250 tysięcy do 4 milionów (ta ostatnia z powodów logistycznych zupełnie nieprawdopodobna)
Na jednym z programów historycznych pokazano małe, choć piękne włoskie renesansowe miasteczko, które tak sprytnie zbudowano (kręte ulice) aby ukryć to, że jest ono małe ;) Natomiast w Poznaniu wystarczy stanąć na Rynku aby w jednym z narożników zobaczyć zielone łąki. Choć akurat wolę łąkę niż jakieś magazyny czy markety. Fajna jest też panorama Ząbkowic Śląskich, poprzedzona łąką na pierwszym planie (między szosą do Wrocławia a murami obronnymi). Koledze, wrocławskiemu architektowi, ta łąka się nie podoba ale on chyba nie ma duszy artystycznej :) Choć para się fotografią.
Szkoda, że dla porównania nie podałeś śląskich miast, nie będących, co prawda, w Rzeczpospolitej, ale jednak że względu na to, że dziś są, warto by to przedstawić. Zwłaszcza, że miały się one czym pochwalić i to nie tylko Wrocław, Brzeg czy Świdnica.
Myślę że będzie jeszcze ku temu okazja :)
Pamiętam z podstawówki że w roku 1965 r w Polsce było 744 miasta . Tak podawał podręcznik