Ja nie o skrzypcach a o gitarze. Cort 810 zakupiony u Pana w pn już dostarczony i ograny. Gitara świetnie brzmi, ustawiona miękko a nic nie brzęczy. Serdecznie dziękuje! Mam tylko dwa pytania.1.Czy wie Pan mniej więcej jaki naciąg mają struny na gitarze? (chciałbym w przyszłości zakładać podobne). 2.Jak dbać o czystość i nawilżenie podstrunnicy (ten merbau wygląda świetnie!), czystość strun i ogólną estetykę pudła z takim lakierem. Czy poleca Pan jakieś konkretne środki np Dunlopa? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Producent nie podaje rodzaju strun, ale najbardziej typowe do gry akordowej są 12-53. Można porównać suwmiarką, bo takie są dodane jako zapasowe. Można też stosować 11-52 np. Elixir. Natomiast cieńsze 10-48 mogą być dobre do solówek, blues, folk. Im cieńsze tym trochę ciszej grają, słabiej stroją, mogą pobrzękiwać. Czyszczenie suchą czystą szmatką lub preparatami do wykończeń matowych jak Music Nomad MN100 lub TAYLOR Satin Finish Guitar Cleaner. Wszelkie woski i oleje będą wybłyszczać. Nie nadają się środki polerujące. Generalnie jak najmniej chemii i stosować małą ilość na szmatkę niezbyt często i od razu wycierać do sucha. Dunlop trzeba uważać z cytrynowymi, bo jasne drewno przyciemniają. Może być też coś do czyszczenia mebli, ale koniecznie do wykończeń matowych open pore, żeby nie wybłyszczało.
Mam do Pana pytanie które dość mocno mnie nurtuje. Gitara Takamine jaką posiadam w mostku ma dwa siodełka 3 do basowych i 3 do wiolinowych co to ma na celu
To jak sądzę pozwala lepiej kompensować menzurę. Chodzi o to, że dla wygody ustawiamy niżej cieńsze struny, a wyżej grubsze (bo te mają większą amplitudę drgań), więc każda struna musi mieć indywidualne skompensowaną długość czynną, czyli menzurę, aby dobrze stroić w oktawie. Dociągamy je z różnej wysokości do progu, więc różne są wartości dodatkowego naprężenia z tym związanego. Struna wyżej ustawiona bardziej zwiększy odstrojenie w górę przy dociskaniu, więc trzeba oddalić punkt podparcia, żeby to kompensować. Trzeba też brać pod uwagę, że struny gołe trochę inaczej się zachowują niż owijane. Normalnie te kompensacje robi się skośnymi nacięciami prożka dolnego na mostku, jednak daje to ograniczone możliwości poprawy jedynie w zakresie +/- 1mm. Punkt podparcia struny robi się cieniutki i struna zwłaszcza D4 z czasem wyłamuje prożek. Eleganckim rozwiązaniem jest więc wykonanie od razu skośnego nacięcia i podzielenie na dwie sekcje, czyli 2+4 lub 3+3. Wtedy uzyskujemy właściwe punkty podparcia bez potrzeby nacinania skosów.
Jeszcze dodam że podział 3-3 jest bardziej sensowny w gitarach klasycznych i elektrycznych, gdzie mamy 3 struny gołe i 3 owijane, natomiast w akustykach raczej spotkamy podział 2-4, bo tylko dwie struny nie mają owijki. Proponuję wygooglać hasło "guitar bridge compensation" i popatrzeć na grafiki.
@@hejterprohejt4831 Ma swoje wady, bo jest trudniejszy i droższy w ewentualnym serwisowaniu i regulacjach. Jest nietypowy, słabiej dostępny i droższy. Ale daje większe możliwości kompensacji i rzadziej się wykrusza, bo nie ma szpiczastych miejsc jak w typowych prożkach z nacinanymi kompensacjami. Czyli rozwiązanie raczej troszkę lepsze, ale zdecydowanie mniej praktyczne i to pewnie miał na myśli pan ze sklepu.
![Sir Roger Penrose (NOBEL 2020) - Sekret rzeczywistości [DOKUMENT]](http://i.ytimg.com/vi/KIdBLEVIKqc/mqdefault.jpg)
Ja nie o skrzypcach a o gitarze. Cort 810 zakupiony u Pana w pn już dostarczony i ograny. Gitara świetnie brzmi, ustawiona miękko a nic nie brzęczy. Serdecznie dziękuje! Mam tylko dwa pytania.1.Czy wie Pan mniej więcej jaki naciąg mają struny na gitarze? (chciałbym w przyszłości zakładać podobne). 2.Jak dbać o czystość i nawilżenie podstrunnicy (ten merbau wygląda świetnie!), czystość strun i ogólną estetykę pudła z takim lakierem. Czy poleca Pan jakieś konkretne środki np Dunlopa? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Producent nie podaje rodzaju strun, ale najbardziej typowe do gry akordowej są 12-53. Można porównać suwmiarką, bo takie są dodane jako zapasowe. Można też stosować 11-52 np. Elixir. Natomiast cieńsze 10-48 mogą być dobre do solówek, blues, folk. Im cieńsze tym trochę ciszej grają, słabiej stroją, mogą pobrzękiwać.
Czyszczenie suchą czystą szmatką lub preparatami do wykończeń matowych jak Music Nomad MN100 lub TAYLOR Satin Finish Guitar Cleaner. Wszelkie woski i oleje będą wybłyszczać. Nie nadają się środki polerujące. Generalnie jak najmniej chemii i stosować małą ilość na szmatkę niezbyt często i od razu wycierać do sucha. Dunlop trzeba uważać z cytrynowymi, bo jasne drewno przyciemniają. Może być też coś do czyszczenia mebli, ale koniecznie do wykończeń matowych open pore, żeby nie wybłyszczało.
Mam do Pana pytanie które dość mocno mnie nurtuje. Gitara Takamine jaką posiadam w mostku ma dwa siodełka 3 do basowych i 3 do wiolinowych co to ma na celu
To jak sądzę pozwala lepiej kompensować menzurę. Chodzi o to, że dla wygody ustawiamy niżej cieńsze struny, a wyżej grubsze (bo te mają większą amplitudę drgań), więc każda struna musi mieć indywidualne skompensowaną długość czynną, czyli menzurę, aby dobrze stroić w oktawie. Dociągamy je z różnej wysokości do progu, więc różne są wartości dodatkowego naprężenia z tym związanego. Struna wyżej ustawiona bardziej zwiększy odstrojenie w górę przy dociskaniu, więc trzeba oddalić punkt podparcia, żeby to kompensować. Trzeba też brać pod uwagę, że struny gołe trochę inaczej się zachowują niż owijane. Normalnie te kompensacje robi się skośnymi nacięciami prożka dolnego na mostku, jednak daje to ograniczone możliwości poprawy jedynie w zakresie +/- 1mm. Punkt podparcia struny robi się cieniutki i struna zwłaszcza D4 z czasem wyłamuje prożek. Eleganckim rozwiązaniem jest więc wykonanie od razu skośnego nacięcia i podzielenie na dwie sekcje, czyli 2+4 lub 3+3. Wtedy uzyskujemy właściwe punkty podparcia bez potrzeby nacinania skosów.
Jeszcze dodam że podział 3-3 jest bardziej sensowny w gitarach klasycznych i elektrycznych, gdzie mamy 3 struny gołe i 3 owijane, natomiast w akustykach raczej spotkamy podział 2-4, bo tylko dwie struny nie mają owijki. Proponuję wygooglać hasło "guitar bridge compensation" i popatrzeć na grafiki.
@@skrzypcepengano przepraszam zgadza się 4 2 i dziękuję za odpowiedź
@@skrzypcepengano czyli jak rozumiem jest to dobre rozwiązanie, a nie przyglupawy wynalazek jak to powiedział jeden pan w jednym sklepie muzycznymi
@@hejterprohejt4831 Ma swoje wady, bo jest trudniejszy i droższy w ewentualnym serwisowaniu i regulacjach. Jest nietypowy, słabiej dostępny i droższy. Ale daje większe możliwości kompensacji i rzadziej się wykrusza, bo nie ma szpiczastych miejsc jak w typowych prożkach z nacinanymi kompensacjami. Czyli rozwiązanie raczej troszkę lepsze, ale zdecydowanie mniej praktyczne i to pewnie miał na myśli pan ze sklepu.
Fanie by bylo uslyszec jak ktos na nich gra tak jak na pengano bdark