Super filmik, popieram całkowicie Twoje zdanie na temat zamienników . Dziękuję , wreszcie ktoś mówi głośno i wyraźnie czym są zamienniki czy tzw inspiracje
Ja lubię kupić sobie jakieś inspirowane perfumy, żeby zobaczyć, jak mi będzie taki rodzaj zapachu odpowiadał. Nie ukrywam, że wciąż szukam, co mi pasuje. A też niestety nie każde perfumy mają próbki, żeby sobie testować. Jak mam do wyboru próbkę oryginału to wolę ją, a jak nie to biorę takie podruby 😊
Jestem totalnie mainstremowym nosem- mam kilka ulubionych zapachów z Marca Jacobsa (starocie), Kenzo lub Armaniego. Czyli czytając komentarze- totalny brak wyrafinowania 😂😅. Lubię zapachy z The Body Shop lub Rituals. Zara też jest dla mnie dobrym rozwiązaniem na codzień- miałam zapachy z tych kolekcji z Jo Malone, zimą miałam fajny zapach z serii Oud. Pomimo mojego braku wiedzy i nosa- uwielbiam jak opowiadasz o perfumach, masz do tego niesamowity talent ❤. Dziękuję ❤.
Świetny materiał 🥰 Raczej nie idę w odpowiedniki, ale są popularne zapachy szczególnie w mainstreamie, gdzie producenci, aby zarobić więcej zaczynają rozcieńczać oryginalne formuły. Często okazuje się, że odpowiednik/inspiracja ma większą moc i pachnie bardziej jak pierwotna wersja niż to co możemy obecnie kupić w perfumerii. Chodzi np. o Addict, gdzie mocny narkotyczny zapach zakupiony obecnie jest jakąś mgiełką zapachową z umiarkowaną projekcją. Znalazłam odpowiednik, który bardziej przypomina Addict z dawnych lat i z tego powodu będę się go trzymać dopóki parametry oryginału będą tak słabe.
Hej, czy można wiedzieć jaki to odpowiednik? Kocham Addicta, używałam tylko jego jakieś 8 lat, ale odpuściłam jakiś czas temu właśnie przez marne parametry :(
@@aleksandrala4497 'Addicta' od P. Labo. nie wiem tylko czemu na stronie ten flakon jest jasny, bo u mnie sok jest prawie wiśniowy i cały czas ciemnieje. Może zamów perfumetkę najpierw czy Ci podpasuje 🙂Oni ponoć robią sami te formuły zgodnie ze sztuką, macerują itp.a nie są to odlewki z masowo produkowanych odpowiedników w baniakach, wiec to na plus
Jesteś moim Guru perfumiarskim, chociaż gusta nie zawsze nam się pokrywają 😊, Pistacjowych nie miałam a zawsze byłam ciekawa, ja po czasie wyczuwam w nich oud a za tym składnikiem nie przepadam. Dowiedziałam się o tym po zakupie Bilie Elish 2 🤦. Oryginalnego List Cherry nie mam, tylko podróbkę z Made in Lab, bardzo ją lubię. Mam też inspiracje tego oryginała co w Zarze jest Red Temptesion, w moim nie czuć dymu jednak 🤪. Zamówiłam te 3 po Twoim filmie 😂
Zgadzam się! Cherry smoothie kupię z przyjemnością na lato bo z ciekawości zawszłam kiedyś do Zary i ręka później do wieczora pięknie pachniała. Zaś cherry smoke bardzo podoba się mojemu mężowi 😄
@@ewaelzbietastolarska4444tak, ebony wood to absolutny sztos. Pamiętam jak kupilam pierwszy raz. Wszyscy się pytali co to jest, i kobiety i mężczyźni. Zapach jest naprawdę cudowny i trwaaa. Nadal mam resztkę z tej pierwszej generacji, ciekawe czy nowe nadal mają takiego kopa.
Bardzo chciałam pachnieć wiśniowo/czereśniowo, więc leciałam wąchać Lost Cherry, a potem do Zary. Wielkie rozczarowanie, wiśniowe nuty znikały po kilku minutach, a Tom Ford nikł zupełnie. Propozycja zary zostawała lekko migdałowa, ale zupełnie nieszczególnie pachniała. Finalnie znalazłam zupełnie inne o trwałości 8-10h 💜
A jakie wisnie znalazłaś ostatecznie? Ja te z Zary mieszam z mocnym dymem. Zostawiona solo faktycznie ucieka w kierunku samego migdała i znika ale z tym dymem pachnie świetnie
@@MiszonUdana budżetowa wiśnia jest efekt w Molinard Cuir Wbrew nazwie idzie w wytrawna surowa głęboka bordowa wieczorowa wiśnie z przybrudzeniem skóra i drewnem
No i te zamienniki z Zary czuję nawet po całym dniu, podczas gdy te z Made in Lab czy Phobe nie czuje już po godzinie 😜, kupiłam 30 ml na spróbowanie, ale jak skończę wrócę po 100 ml
Jeśli chodzi o zamiennik toma Forda Bitter peach, polecam serdecznie duende royal nr 03(złota przywieszka) cudowny i trwały zapach, dobry zamiennik w adekwatnej cenie a rzekłabym nawet warty więcej :)
Jak zawsze dobry film i super, że mówisz szczerze i otwarcie o problemie z podróbkami. Jestem z Tobą w tej kwestii :D Sama mam perfumy i niszowe i z zary, po prostu lubię perfumy i mam też na tym punkcie "P" i lubię odkrywać zapachy w różnych miejscach, ale "inspiracje" mnie irytują :P Mnie Tom Ford bardzo zawiódł tymi dwoma zapachami, miałam duże oczekiwania do Bitter Peach... A co do Lost Cherry, to mi te perfumy TOTALNIE pachną jak Hubba Bubba Cherry z lat 90! :D P.S. Dobre posuniecie z wprowadzeniem ekspertów!
Uwielbiam twoje recenzje i odcinki o parfumach❤z Tom Forda to kochałam kiedyś bardzo Tobacco Vanille... a tak z ciekawości znasz (raczej też z tych tańszych) perfumy Ghost? Zamówiłam próbkę Deep night, jestem bardzo ciekawa... wiele o nich słyszałam
Ludzie na litość boską. Opatentowac można recepturę a nie zapach. Ten sam zapach można osiągnąć używając innych składników. Dlatego prawnie jest to ok. Poza tym maeinrim i nisza kopiują się na potęgę i nikt nie robi z tego halo. Nie zaglądajmy ludziom do portfela jeśli ktoś chce pachniecć w klimacie to nie odbierajmy tego nikomu. Poza tym niektóre zapachy z Zary są naprawdę świetne jakościowo tak samo jak zapachy z Mango. Poza tym ceny w sephorze I douglasie ceny są absurdalne i kompletnie nieadekwatne fo tego co dostajemy w flakonie. Pamiętajmy se płacimy za ułudę i wyobrażenie, wokół ktorego zrobiona jest cała kampania i gdzie wmawia się nam, że musimy to mieć.... po prostu pięknie pachnijmy i nie ważne czy odpowiednikiem czy oryginałem😊Pozdrawiam
Super odcinek ❤ kocham zapachy Toma Forda, ale szczególnie z tym wiśniowym mi nie po drodze… mam wrażenie w ogóle, że wiele firm tworzących perfumy nie potrafi w zapach wiśni i ostatecznie pachnie się właśnie jak szafa własnej babci
Lost cherry - oddałam bo pachniał mi okrutnie źle. Pistachio mam w kolekcji z twojego polecenia i dlatego też że dziewczyny z lulua wrzuciły mi próbkę. Dla mnie trudno je podrobić. Co do Zary, to perfumy potrafia mieć fajną trwałość. :)
@@MiszonTaaak, ale z serii np. z Jo Malone to trzymają się nawet na mojej palącej mamie. Dobre są. ❤ Jeszcze serię "meskie" są mega trwałe. Te tutaj to wiem. Nadal uważam że cherry śmierdzi i nawet tego z Zary nie mogę wąchać. Ble. 😅
Nie wiem cz znasz fantastyczny zapach Cherry Punk marki Room 1015. Ramoneska, dym, dymna skóra i..cherry. Londyńskie punkowe kluby. Cena normalna jak na niszę a w porównaniu z Fordem Lost Cherry - Cherry Punk to arcydzieło.
Nie znam ale zmiksowałam wiśnie z Zary z zapachem Lattafa Maahir Black i wyszło bajecznie! Jest dym, drewno, wędzonka i wiśnia❤️jak bede miala okazje to sprawdze Cherry Punk na pewno✨
Ja mam w ogóle bardzo skrzywione rozpoznawanie zapachów, dla mnie perfumy dzielą się po prostu na śmierdzące oraz ładne. Praktycznie w ogóle nigdy nie czuje jakichś konkretnych nut, po prostu coś pachnie ok albo nie. Ostatnio trochę się wkręciłam w temat perfum i robie sobie wycieczki do Douglasa i Sephory, a jak coś bardziej wpadnie mi do nosa do zamawiam próbki. Niestety większość mimo wszystko jest nietrafiona. Póki co jestem zakochana w Givenchy L'interdit, w 3 róznych wersjach. Prócz tego mam kilka zapachów na oku, ale jeszcze musze się mocniej zastanowić czy aby napewno chce przewalić 3 stówki na mały flakonik. Co do Toma Forda - w ogóle nie trafiają do mnie te zapachy. Podobnie mam z BohoBoco (tylko waniliowe są ok). A chciałam w ogole skomentować te perfumy wiśniowe, ostatnio wąchałam Kayali, jak je psiknęłam na ręke to byłam totalnie zakochana, byłam praktycznie pewna że je kupie, ale niestety zapach wiśni ulotnił się w ciągu 10 minut, i potem miałam wrażenie jakby mnie ktoś okadził kadzidełkiem. Do tej pory boli mnie ten fakt, bo początkowa wiśnia była dla mnie fenomenalna.
sama nigdy ich nie wąchałam, ale Lost Cherry według ludzi z branży pogrzebowej pachnie jak balsamowane zwłoki, między innymi przez charakterystyczny zapach gorzkich migdałów i wiśni, bo tak pachną te chemikalia, których się używa 😀 mnóstwo ludzi na Tik Toku o tym mówi, to taka ciekawostka
A ja lubię zamienniki perfum z jednego względu - kocham te słodkie zapachy Dolce&Gabbana, przesłodzona aż do mdłości wanilia, coś cudownego, ale za cholerę się nie trzymają. Więc jeżeli mam płacić za oryginał 300zł, który się nie trzyma, a inspirację za 30zł, który owszem się różni, ale trzyma podobnie, to wybór jest prosty 🤣 Chcę płacić za jakość, nie za markę z wysoką ceną, ale lipnym produktem. Czekam na coś podobnego do Devotion, już bym go miała u siebie, gdyby nie trwałość, za to imo mocne zapachy jak laczki Herrery kupuję mamie, bo bywa, ze czuć nawet po praniu
Problem z tanimi perfumami, w tym z tych z zary, mam taki, ze wybija się won najtańszego drażniącego alkoholu spirytusowego, pal licho gdyby wietrzał po czasie, ale to najdłużej utrzymująca się nuta. Skuszona poleceniami red vanilla i black amber jako super zamiennikami najpopularniejszych droższych perfum kupiłam zawód zamknięty w sześciennych flakonach, który równie dobrze możnaby kupić w chińczyku za 15ziko i nie jestem w stanie pojąc tych zachwytów w sieci nad tymi pozycjami. i Co z tego, ze to opcje przyjemniejsze dla portfela jeśli użytkowanie już takie przyjemne nie jest i zapach zamiast podbijać moja pewność siebie jedynie mi ja odbiera
Bacarat i red temptation pachnie jak prosektorium w gorący majowy/czerwcowy poniedziałek. ( ciała z basenów z formaliną na zajęcia z anatomii dla studentów wyciaga się w poniedziałek i chowa w piątki w poniedziałki zapach w tych miejscach jest najbardziej szczypiaco formalinowy )
Niezłe porównanie 😁Na mnie pachnie przepięknie i nie było osoby w towarzystwie, która by się mnie nie zapytała , czym tak ładnie pachnę. Rozumiem np. spocona kobieta i popsikana tym zapachem , mogłaby pachnieć jak powyżej wspomniano , ale na każdym inaczej pachnie. Na mojej przyjaciółce nie pachnie tak ładnie i gdyby to ona pierwsza się nim psiknęła , to bym go już nie kupiła . Kocham ten zapach i Erba Pure i muszą być w kolekcji oba.
@@MarthaResw tych zapachach są też składniki które są róznie odbierane przez ludzi. Jak kolendra dla jednych jest niejadalna i smakuje jak płyn do naczyń a inni ją lubią
@@qsaqa Kolendra spoko , gorzej kminek , bo nie cierpię 😂Jedyna przyprawa, której nigdy nie zaakceptuje brrr - reszta może być i jak widać , każdy coś znajdzie
Jestem miłośnikiem b540edp i Zara Red Temptation to moja mała perfumowa trauma. Mało która kompozycja przyprawia mnie o taki ból głowy… Agresywny, ostry, sztuczny, nienoszalny. Mimo, że jest ewidentną kopią ukochanego Baccarata to nie potrafię go znieść, szczególnie gdy ktoś w moim otoczeniu przegnie z jego użyciem 😢
Na dzień dzisiejszy to juz mam sama niszę...w sephora albo slodkie ulepki albo pudrowe gnioty albo kiblowa fala😂😂😂😂 nawet jo malone ostatnio taki płaski. Kiedy Twoje zapachy?;)
Tak, są takie osoby, które kupują pod wpływem impulsu Toma Forda 😂🙈 Byłam tak pewna Bitter Peach że chciałam go kupić bez testowania. A jak poszłam do perfumerii, to wyszło szydło z worka i wielki zawód :( nie mogłam uwierzyć, że to taki średniak jak jakaś owocowa mgiełka z drogerii
Ja pierdziele, Mishon, ja widziałam, że ten odcinek jest wrzucony od razu, ale włączyłam go dopiero teraz bo ZAWSZE po Twoich perfumowych filmach musze zrobić jakieś impulsywne zakupy, których mój budżet nie uwzględnił….oprócz baccarata, nie trawie ani oryginału, a już tym bardziej co drugiej osoby na ulicy wypsikanej zarą
Ja też nie przepadam za Baccarat z kilku powodów, z których jednym na pewno jest jego popularność. Nie mogę jednak nie uznać jego pewnej genialności :)
@@Miszon zgadzam się, jest w nim coś, nie bez powodu stał się kultowy, to coś najpierw przyciąga, ale niestety po pewnym czasie jak się uleży, to odpycha. Pierwsze skojarzenie mocno przesłodzone truskawki (?) w gabinecie dentystycznym ale po jakimś czasie, ktoś mi ten słodki ulepek wpycha na siłę i zostaje już tylko ból głowy.…
Cherry smoothie z Zary jak dla mnie daleko stoi od Lost Cherry. Z Zary pachnie jak tymbark albo liquid wiśniowy, dla mnie okropny. Tak jak szybko kupiłam (w ciemno) to od razu sprzedałam 😂
Podróby, szczególnie takie gdzie jedna litera w nazwie tylko się różni to już chamstwo, albo takie gdzie są tylko numery różne i w opisie co jest skopiowane. Ja kupuje często zapachy, które wg fragrantici są podobne, ale tańsze, od czegoś nad czym się zastanawiam żeby sprawdzić czy dany profil mi się w ogóle podoba, a potem po przetestowaniu kupuję ten właściwy. Zare red temptation kupiłam nawet nie wiedząc, że jest odpowiednikiem (miałam małą wiedzę perfumową wtedy) i ona dla mnie pachnie jak perfumeria po prostu, mieszanka wielu zapachów i czystości, nie czuję ani bandaży ani słodyczy, mój chłopak za to zawsze narzeka jak użyje, że śmierdzę szpitalem, ale jest bardzo mocny zapach, trzeba mu to przyznać i długotrwały.
Akurat nisze mozna teraz pochwalić za stosunkowo niskie ceny i dostępność ale już większość zmienia kierunek żeby pachnieć mainstreamowo. Nie wszystko oczywiście. Ale jest taka tendencja
A jakie są Wasze ulubione niszowe perfumerie? Pora zacząć te podróż bo w klasycznych perfumeriach zawsze czegoś mi brakuje i często zapachy są za grzeczne :)
W tej dużej cenie nie tylko są produkty, itp ale też najwyższa na świecie marża. Żaden inny produkt nie ma takiej przebitki cenowej typu 10 000% więc może i ok są to tańsze odpowiedniki, podkradzione i z gorszych produktów ale te ceny z kosmosu to głównie zysk dla twórcy (nie mówię że to źle - tylko stwierdzam fakt). Projektanci domow mody nawet przyznają że na wodach toaletowych zarabia się o wieeeeeele lepiej niż na modzie stricte.
Ale niektóre te „zamienniki „to ludzie sobie sami naciągają coś ma podobny klimat do innego albo dominującą nutę to już zamiennik a wcale nie było takie założenie marki żeby coś kopiować
Ale trafiłaś, akurat zamówiłam Cherry smoothie i pistachio 😂 te pistachio mam zamiar wymieszać z Bianco Latte od GdT 😅 A red tempation powiem szczerze...meh. natomiast Cloud ale wersja 2.0 jest przepiękny, bardziej wyrazisty od pierwszej edycji Cloud.
Odpowiadając na pytanie - jestem przeciwna wszelkim odpowiednikom/inspiracjom/podróbom - nieistotne jest nazewnictwo; liczy się fakt, że oryginalna kompozycja jest w jakikolwiek sposób wykorzystywana przez inną osobę/markę. Podobnie jak w przykładzie z piosenką, o którym była mowa w filmie. Jest dużo pięknych a tańszych oryginałów, wiec nie widzę usprawiedliwienia dla wspierania producentów podrób.
Od polowy filmu obraz sie trzesie, nie znam sie na kreceniu filmow, nie wiem co to moze byc. Efekt niestabilnego obrazu, uczucie jakby mi sie monitor trzesl. nie da sie ogladac, bo oczy bola.
Lubię Twoje filmy, jednak mam duży problem by na nie patrzyć ponieważ strasznie drażni mnie fakt tego jaka jesteś prześwietlona. Jak na jakichś zdjęciach nastolatek z lat dwutysiecznych. Rozumiem, że w tym świetle nie widać faktury skóry, ale naprawdę mega daje to po oczach i wygląda na złe ustawienia
Nie widzę w tym nic złego. Dla Zary i ich perfum również pracują znani perfumiarze. Mam w domu kilkanaście flakonów perfum. Może z 70 do 80 flakonów i odkąd odkryłam Zarę, jestem zwyczajnie zachwycona! Od tego czasu zredukowałam zakup drogich perfum o 50 procent!! Nie wiem dlaczego, ale zapachy Zara trzymają mi się znacznie dłużej!! Niektóre ubrania czuć nawet tydzień czasu.👍 Poza tym trzeba być szaleńcem aby wydać na perfumy ponad 1500 zl. Mieszkam w Monachium i znam trochę ludzi, ale nikogo kto wydaje taką kasę na perfumy. Mnóstwo bogatych ludzi kupuje właśnie te zapachy z Zara. Tylko z Polacy udają super nowobogackich😝🤣🤣🤷♀️ Poza tym znam kogoś kto pracował przy takich drogich produktach perfumowych i powiedział, że cena jest wysoka ze względów zupełnie innych. Przede wszystkim, flakon i nazwisko osoby tworzącej inspiracje, a najwięcej reklamującej produkt. Perfumy, które kosztują w sklepie ok 200 euro w produkcji nie są droższe niż 8 do 10 euro!.
bardzo się mylisz w kwestii cen produkcji perfum. Oczywiscie opakowanie to koszt ale produkcja perfum z najwyższej jakości składników jest znacznie droższa. Zara nie produkuje ze składników wysokiej jakości plus produkuje na gigantyczną skalę - stąd różnice w cenach. Zrobiłam swoje perfumy i wiem jak wyglądają koszta produkcji
podróbka musi flakonem bardzo przypominac, inaczej insouracja/odpowiednik. Te tansza zapachy ZARA nawet nie staly obok oryginalów....oni tylko kopiuja popularne nuty , które aktualnie sa na fali. Wielokrotnie wachalam wszystkie zapachy ze stalej kolekcji i zaden nie przypomina CHANEL CHANCE, THE ONE D&G, Chanel Chance OEU TENDRE ....Ja wogóle nie lubie Lost Cherry - dla mnie to zle polaczenie nut ...
omg, tylko w Polsce niektórzy jeszcze nie kojarza BR 540 .... i jego wariacji, albo dopiero odkrywaja...W Manchesterze rok temu co 5 ta osoba nim pachniala...albo jego inspiracja.Ja nie lubie Red Temtation od ZARA, jest mocno drazniacy, ostry, pachnie mesko i plasko w porównaniu do oryginalu...co wiecej , tawersja na innych mi przeszkadza i mnie meczy i pachnie brudem z zamku...!
wiesz ze ZARA wspiera ludobojstwo w gazie? mysle ze nie powinnismy wspierac i kupowac produkty tej marki, a tym bardziej tworcy internetowi promowac. mozliwe ze nie wiesz, wiec nie oceniam, ale jesli wiesz to slabo ze promujesz tą marke.
A gdzie tu promocja? Mówie raczej o słabszej jakości próbach wbicia sie w jakis trend modnego zapachu i o tym, ze podrabianie zapachow przez takie duże marki z gigantycznymi pieniedzmi jest mega złe
@@Miszon to prawda, aczkolwiek nawet jesli nie wychwalalas tych perfum, nagrywanie filmu poswieconego produktom ZARY, to nadal jest promocja i dodatkowo wspierasz tą markę poprzez kupowanie jej produktow
@@Miszon plus serduszkujesz komentarze chwalące perfumy zary, a nawet odpowiadasz zgadzajac sie z niektorymi opiniami pozytywnie wypowiadajacymi sie na ich temat
Abstrahując od treści tego odcinka, wyglądasz tak pięknie wiosennie 🪻🌼🍀 Wspaniale! Pozdrawiam 🫶
Super odcinek! Zaproszenie ekspertów mi się bardzo podoba, dodatkowe opinie zawsze dobrze mieć:D
Dziękuję💖
Super filmik, popieram całkowicie Twoje zdanie na temat zamienników . Dziękuję , wreszcie ktoś mówi głośno i wyraźnie czym są zamienniki czy tzw inspiracje
Ja lubię kupić sobie jakieś inspirowane perfumy, żeby zobaczyć, jak mi będzie taki rodzaj zapachu odpowiadał. Nie ukrywam, że wciąż szukam, co mi pasuje. A też niestety nie każde perfumy mają próbki, żeby sobie testować. Jak mam do wyboru próbkę oryginału to wolę ją, a jak nie to biorę takie podruby 😊
Jestem totalnie mainstremowym nosem- mam kilka ulubionych zapachów z Marca Jacobsa (starocie), Kenzo lub Armaniego. Czyli czytając komentarze- totalny brak wyrafinowania 😂😅. Lubię zapachy z The Body Shop lub Rituals. Zara też jest dla mnie dobrym rozwiązaniem na codzień- miałam zapachy z tych kolekcji z Jo Malone, zimą miałam fajny zapach z serii Oud. Pomimo mojego braku wiedzy i nosa- uwielbiam jak opowiadasz o perfumach, masz do tego niesamowity talent ❤. Dziękuję ❤.
Świetny materiał 🥰 Raczej nie idę w odpowiedniki, ale są popularne zapachy szczególnie w mainstreamie, gdzie producenci, aby zarobić więcej zaczynają rozcieńczać oryginalne formuły. Często okazuje się, że odpowiednik/inspiracja ma większą moc i pachnie bardziej jak pierwotna wersja niż to co możemy obecnie kupić w perfumerii. Chodzi np. o Addict, gdzie mocny narkotyczny zapach zakupiony obecnie jest jakąś mgiełką zapachową z umiarkowaną projekcją. Znalazłam odpowiednik, który bardziej przypomina Addict z dawnych lat i z tego powodu będę się go trzymać dopóki parametry oryginału będą tak słabe.
Hej, czy można wiedzieć jaki to odpowiednik? Kocham Addicta, używałam tylko jego jakieś 8 lat, ale odpuściłam jakiś czas temu właśnie przez marne parametry :(
@@aleksandrala4497 'Addicta' od P. Labo. nie wiem tylko czemu na stronie ten flakon jest jasny, bo u mnie sok jest prawie wiśniowy i cały czas ciemnieje. Może zamów perfumetkę najpierw czy Ci podpasuje 🙂Oni ponoć robią sami te formuły zgodnie ze sztuką, macerują itp.a nie są to odlewki z masowo produkowanych odpowiedników w baniakach, wiec to na plus
Kocham Twoje recenzje🎉🎉🎉piękna dlugo, gestowlosa Aleksandro❤🎉😊
Dziekuje🥰🙏🏼
Bardzo podobał mi się twój film. Dużo info, a spodziewała się czegoś innego. Dzięki ❤
Wielkie dzięki za kolejny perfumowy odcinek :) Wieeeelkie serducho!🌼♥
Potrzebuję więcej o perfumach ❤
Lubię Red Temptation, bo kupiłam sobie 10ml na wyjazd do Pragi i mega dobrze mi się kojarzy🫶🏻✨
Kocham fields at nightfall zapach głęboki zmysłowy i b długo się utrzymuje, zużyłam już 2*50ml polecam!
Też go bardzo lubię. A moim nowyn ulubieńcem jest Splendid Bronze (ten heliotrop!😍)
Jesteś moim Guru perfumiarskim, chociaż gusta nie zawsze nam się pokrywają 😊, Pistacjowych nie miałam a zawsze byłam ciekawa, ja po czasie wyczuwam w nich oud a za tym składnikiem nie przepadam. Dowiedziałam się o tym po zakupie Bilie Elish 2 🤦. Oryginalnego List Cherry nie mam, tylko podróbkę z Made in Lab, bardzo ją lubię. Mam też inspiracje tego oryginała co w Zarze jest Red Temptesion, w moim nie czuć dymu jednak 🤪. Zamówiłam te 3 po Twoim filmie 😂
Zgadzam się! Cherry smoothie kupię z przyjemnością na lato bo z ciekawości zawszłam kiedyś do Zary i ręka później do wieczora pięknie pachniała. Zaś cherry smoke bardzo podoba się mojemu mężowi 😄
Mam podróbę z zary,chanel i mogę opisać to tak iż są w podobnych tonach ale nie są identyczne. Trwałość zostawia jednak wiele do życzenia.
Co się nie popsikam tym Cherry z Zary to ZAWSZE ktoś pyta co tak ładnie pachnie i czy to ja😅 Bardzo go lubie!🍒
Tak samo jak ja z Ebony Wood. ❤ Kocham no.
@@ewaelzbietastolarska4444 musze sprawdzić 😁
@@Nieogarniam500 łap teraz bo często znika albo poczekaj na wyprzedaż bo możesz dorwać za grosze (ja poluje dla mamy na London bo ona kocha róże)
@@ewaelzbietastolarska4444tak, ebony wood to absolutny sztos. Pamiętam jak kupilam pierwszy raz. Wszyscy się pytali co to jest, i kobiety i mężczyźni. Zapach jest naprawdę cudowny i trwaaa. Nadal mam resztkę z tej pierwszej generacji, ciekawe czy nowe nadal mają takiego kopa.
To jeden z lepiej trzymających się ich zapachów.Wole od TF i Flavii...przez wiele miesięcy nie było...na szczęście wróciły...
Poprosimy drugą część 😍
Bardzo chciałam pachnieć wiśniowo/czereśniowo, więc leciałam wąchać Lost Cherry, a potem do Zary. Wielkie rozczarowanie, wiśniowe nuty znikały po kilku minutach, a Tom Ford nikł zupełnie. Propozycja zary zostawała lekko migdałowa, ale zupełnie nieszczególnie pachniała. Finalnie znalazłam zupełnie inne o trwałości 8-10h 💜
A jakie wisnie znalazłaś ostatecznie? Ja te z Zary mieszam z mocnym dymem. Zostawiona solo faktycznie ucieka w kierunku samego migdała i znika ale z tym dymem pachnie świetnie
Kayali ma wiśniowe perfumy, można zamówić 10ml nawet i Carolina Herrera Very Good Girl ma w sobie wiśnie. Można powąchać w Sephorze.
Daj znac co to za cudo. Ja uzywalam miss cherry diora. Dosc intensywna wisnia.
@@MiszonUdana budżetowa wiśnia jest efekt w Molinard Cuir Wbrew nazwie idzie w wytrawna surowa głęboka bordowa wieczorowa wiśnie z przybrudzeniem skóra i drewnem
Nowy odcineeeeek 😍 czy będzie recenzja /omówienie marki Wolf Brothers?
No i te zamienniki z Zary czuję nawet po całym dniu, podczas gdy te z Made in Lab czy Phobe nie czuje już po godzinie 😜, kupiłam 30 ml na spróbowanie, ale jak skończę wrócę po 100 ml
Jeśli chodzi o zamiennik toma Forda Bitter peach, polecam serdecznie duende royal nr 03(złota przywieszka) cudowny i trwały zapach, dobry zamiennik w adekwatnej cenie a rzekłabym nawet warty więcej :)
Jak zawsze dobry film i super, że mówisz szczerze i otwarcie o problemie z podróbkami. Jestem z Tobą w tej kwestii :D
Sama mam perfumy i niszowe i z zary, po prostu lubię perfumy i mam też na tym punkcie "P" i lubię odkrywać zapachy w różnych miejscach, ale "inspiracje" mnie irytują :P
Mnie Tom Ford bardzo zawiódł tymi dwoma zapachami, miałam duże oczekiwania do Bitter Peach... A co do Lost Cherry, to mi te perfumy TOTALNIE pachną jak Hubba Bubba Cherry z lat 90! :D
P.S. Dobre posuniecie z wprowadzeniem ekspertów!
Uwielbiam twoje recenzje i odcinki o parfumach❤z Tom Forda to kochałam kiedyś bardzo Tobacco Vanille...
a tak z ciekawości znasz (raczej też z tych tańszych) perfumy Ghost? Zamówiłam próbkę Deep night, jestem bardzo ciekawa... wiele o nich słyszałam
Tobacco Vanille to na pewno jeden z lepiej sprzedających się zapachów TM :) Ghost kojarze z butelek a’la Doda ale zapachów nie znam ;)
@@Miszon haha doda skopiowała chyba, a wąchałaś te dody? Kiedy będą twoje w sprzedaży? 😍💕
A ja cały czas czekam na twoje perfumy, szczególnie na tę figę 😅
Dziekuję🥰🥰🥰
Czy słyszałaś o Dossier? mówiłaś może coś o nich w poprzednik odcinkach? podobno są dosyć trafione jeśli chodzi dokładność zapachów.
Hej, czy będziesz testować zapachy z sieciówki Mango? Wg mnie są dość ciekawe 😊
Baccarat jeszcze niewysuszony !🤩
Tymon świetnie rozpoznał „ostrość” w Bitter Peach. Odbieram to identycznie
Bo Baccarat mocno oszczędzany :) dziekuje za niego🙏🏼 Tak! Tymon ma naprawdę dobry nos👌🏼
Ludzie na litość boską. Opatentowac można recepturę a nie zapach. Ten sam zapach można osiągnąć używając innych składników. Dlatego prawnie jest to ok. Poza tym maeinrim i nisza kopiują się na potęgę i nikt nie robi z tego halo. Nie zaglądajmy ludziom do portfela jeśli ktoś chce pachniecć w klimacie to nie odbierajmy tego nikomu. Poza tym niektóre zapachy z Zary są naprawdę świetne jakościowo tak samo jak zapachy z Mango. Poza tym ceny w sephorze I douglasie ceny są absurdalne i kompletnie nieadekwatne fo tego co dostajemy w flakonie. Pamiętajmy se płacimy za ułudę i wyobrażenie, wokół ktorego zrobiona jest cała kampania i gdzie wmawia się nam, że musimy to mieć.... po prostu pięknie pachnijmy i nie ważne czy odpowiednikiem czy oryginałem😊Pozdrawiam
A ja i tak najbardziej lubie te modowe filmiki w Twoim wykonaniu.. :) "MET Gala 2024: najlepsze i najgorsze kreacje". Jest szansa na taki filmik?
Oczywiscie, ze bedzie💖
Ale pięknie wygladasz 🤩
Super odcinek
Dziękuję🥰
Super odcinek ❤ kocham zapachy Toma Forda, ale szczególnie z tym wiśniowym mi nie po drodze… mam wrażenie w ogóle, że wiele firm tworzących perfumy nie potrafi w zapach wiśni i ostatecznie pachnie się właśnie jak szafa własnej babci
Wiśnia jest trudnym zapachem ale muszę przyznać, że ta z Zara jest całkiem Ok i faktycznie idealnie spisała się w mixie z dymem :D
Akurat Room 1015 potrafi i to jak 🍒🍒Cherry Punk to mix skóry z wiśniami , obłędny zapach ze świetnymi parametrami , polecam 😊
@@MiszonCo oznacza mix z dymem. Gdzie go kupic?
Cherry od Forda też pachnie plastikiem jak dla mnie. Przyprawia mnie o ból glowy. Jak by wdychać palony plastik z aromatem wiśni.
Skąd ta piękna biżuteria??? 🥹🥰
Perły to polska marka Boa Palace (kocham), słońce z bursztynem to buda w Sopocie
@@Miszon dziękuję za odpowiedź! 🥰
Baccarat to moje ukochane perfumy i jestem naprawdę zdziwiona że komuś kojarzy się że szpitalem .
Lost cherry - oddałam bo pachniał mi okrutnie źle.
Pistachio mam w kolekcji z twojego polecenia i dlatego też że dziewczyny z lulua wrzuciły mi próbkę. Dla mnie trudno je podrobić.
Co do Zary, to perfumy potrafia mieć fajną trwałość. :)
Te, ktora mam tutaj nie są specjalnie trwałe (poza zarową wiśnią - ta jest trwalsza od Tom Forda na mojej skórze)
@@MiszonTaaak, ale z serii np. z Jo Malone to trzymają się nawet na mojej palącej mamie. Dobre są. ❤ Jeszcze serię "meskie" są mega trwałe. Te tutaj to wiem. Nadal uważam że cherry śmierdzi i nawet tego z Zary nie mogę wąchać. Ble. 😅
Nie wiem cz znasz fantastyczny zapach Cherry Punk marki Room 1015. Ramoneska, dym, dymna skóra i..cherry. Londyńskie punkowe kluby. Cena normalna jak na niszę a w porównaniu z Fordem Lost Cherry - Cherry Punk to arcydzieło.
O kurcze, muszę spróbować :o
Nie znam ale zmiksowałam wiśnie z Zary z zapachem Lattafa Maahir Black i wyszło bajecznie! Jest dym, drewno, wędzonka i wiśnia❤️jak bede miala okazje to sprawdze Cherry Punk na pewno✨
@@Miszon Warszawa Mood Scent Bar :) tam znajdziesz punkowe cherry. Pozdrawiam ciepło i dymnie...
@@cousindexter Jak zakładam skórzaną kurtkę mam od razu ten zapach pod nosem :)
@@Miszon a jak ogólnie oceniasz zapach Lataffa Maahir Black? I czy używałaś innych kompozycji od Lataffa?
Ja mam w ogóle bardzo skrzywione rozpoznawanie zapachów, dla mnie perfumy dzielą się po prostu na śmierdzące oraz ładne. Praktycznie w ogóle nigdy nie czuje jakichś konkretnych nut, po prostu coś pachnie ok albo nie. Ostatnio trochę się wkręciłam w temat perfum i robie sobie wycieczki do Douglasa i Sephory, a jak coś bardziej wpadnie mi do nosa do zamawiam próbki. Niestety większość mimo wszystko jest nietrafiona. Póki co jestem zakochana w Givenchy L'interdit, w 3 róznych wersjach. Prócz tego mam kilka zapachów na oku, ale jeszcze musze się mocniej zastanowić czy aby napewno chce przewalić 3 stówki na mały flakonik. Co do Toma Forda - w ogóle nie trafiają do mnie te zapachy. Podobnie mam z BohoBoco (tylko waniliowe są ok). A chciałam w ogole skomentować te perfumy wiśniowe, ostatnio wąchałam Kayali, jak je psiknęłam na ręke to byłam totalnie zakochana, byłam praktycznie pewna że je kupie, ale niestety zapach wiśni ulotnił się w ciągu 10 minut, i potem miałam wrażenie jakby mnie ktoś okadził kadzidełkiem. Do tej pory boli mnie ten fakt, bo początkowa wiśnia była dla mnie fenomenalna.
W tym lost cherry to w końcu jest wiśnia czy czereśnia?
po angielsku podobno nie ma rozróżnienia. Czereśnia to słodka wiśnia sweet cherry czy jakoś tak.
@@MateuszMizioek to ciekawe, bo to przecież zupełnie inne owoce w smaku i różnią się sporo wyglądem
sama nigdy ich nie wąchałam, ale Lost Cherry według ludzi z branży pogrzebowej pachnie jak balsamowane zwłoki, między innymi przez charakterystyczny zapach gorzkich migdałów i wiśni, bo tak pachną te chemikalia, których się używa 😀 mnóstwo ludzi na Tik Toku o tym mówi, to taka ciekawostka
Nie mam takich doświadczeń ale ciekawie posłuchać takich spostrzeżeń :)
Super film, świetny look ❤
Dziekuje!
A ja lubię zamienniki perfum z jednego względu - kocham te słodkie zapachy Dolce&Gabbana, przesłodzona aż do mdłości wanilia, coś cudownego, ale za cholerę się nie trzymają. Więc jeżeli mam płacić za oryginał 300zł, który się nie trzyma, a inspirację za 30zł, który owszem się różni, ale trzyma podobnie, to wybór jest prosty 🤣 Chcę płacić za jakość, nie za markę z wysoką ceną, ale lipnym produktem. Czekam na coś podobnego do Devotion, już bym go miała u siebie, gdyby nie trwałość, za to imo mocne zapachy jak laczki Herrery kupuję mamie, bo bywa, ze czuć nawet po praniu
Poszukaj takich słodkości w niszy - tam trwałość to zwykle podstawa zapachu :)
@@Miszon Zerknę, dziękuję :D
Mishon ocenisz perfumy Dody? ciekawa jestem jak Ci przypadną:)
Super pomysł :)
Zna ktoś dobry odpowiednik baccarat?
Sprawdź tu: www.scentgourmand.com/battle-between-10-maison-francis-kurkdjian-baccarat-rouge-540-dupes-which-wins/
jfenzi experience naprawdę trwały recenzja na fragranza 80 (yt)
Ola widzę ,że wciąż władasz Nilfgaardem :D
Od czasu do czasu ;)
Problem z tanimi perfumami, w tym z tych z zary, mam taki, ze wybija się won najtańszego drażniącego alkoholu spirytusowego, pal licho gdyby wietrzał po czasie, ale to najdłużej utrzymująca się nuta. Skuszona poleceniami red vanilla i black amber jako super zamiennikami najpopularniejszych droższych perfum kupiłam zawód zamknięty w sześciennych flakonach, który równie dobrze możnaby kupić w chińczyku za 15ziko i nie jestem w stanie pojąc tych zachwytów w sieci nad tymi pozycjami. i Co z tego, ze to opcje przyjemniejsze dla portfela jeśli użytkowanie już takie przyjemne nie jest i zapach zamiast podbijać moja pewność siebie jedynie mi ja odbiera
Zgadzam sie, czuc w tych kompozycjach brak jakości
Skąd jest ta koszula??? Proszę powiedzcie!!!!!!!!
Bacarat i red temptation pachnie jak prosektorium w gorący majowy/czerwcowy poniedziałek. ( ciała z basenów z formaliną na zajęcia z anatomii dla studentów wyciaga się w poniedziałek i chowa w piątki w poniedziałki zapach w tych miejscach jest najbardziej szczypiaco formalinowy )
Baccart dla mnie pachnie szpitalem więc coś w tym musi być ;)
Niezłe porównanie 😁Na mnie pachnie przepięknie i nie było osoby w towarzystwie, która by się mnie nie zapytała , czym tak ładnie pachnę. Rozumiem np. spocona kobieta i popsikana tym zapachem , mogłaby pachnieć jak powyżej wspomniano , ale na każdym inaczej pachnie. Na mojej przyjaciółce nie pachnie tak ładnie i gdyby to ona pierwsza się nim psiknęła , to bym go już nie kupiła . Kocham ten zapach i Erba Pure i muszą być w kolekcji oba.
@@MarthaResw tych zapachach są też składniki które są róznie odbierane przez ludzi. Jak kolendra dla jednych jest niejadalna i smakuje jak płyn do naczyń a inni ją lubią
@@qsaqa Kolendra spoko , gorzej kminek , bo nie cierpię 😂Jedyna przyprawa, której nigdy nie zaakceptuje brrr - reszta może być i jak widać , każdy coś znajdzie
Jestem miłośnikiem b540edp i Zara Red Temptation to moja mała perfumowa trauma. Mało która kompozycja przyprawia mnie o taki ból głowy… Agresywny, ostry, sztuczny, nienoszalny.
Mimo, że jest ewidentną kopią ukochanego Baccarata to nie potrafię go znieść, szczególnie gdy ktoś w moim otoczeniu przegnie z jego użyciem 😢
Zgadzam się, to bardzo koślawa kompozycja
I ja się podpisuje pod traumą 😂 chyba gorsze jest tylko Instant Crush od Mancery .. dla mnie obydwa to natychmiastowy odruch wymiotny🥴🤢🤒
Na dzień dzisiejszy to juz mam sama niszę...w sephora albo slodkie ulepki albo pudrowe gnioty albo kiblowa fala😂😂😂😂 nawet jo malone ostatnio taki płaski. Kiedy Twoje zapachy?;)
Tak, są takie osoby, które kupują pod wpływem impulsu Toma Forda 😂🙈 Byłam tak pewna Bitter Peach że chciałam go kupić bez testowania. A jak poszłam do perfumerii, to wyszło szydło z worka i wielki zawód :( nie mogłam uwierzyć, że to taki średniak jak jakaś owocowa mgiełka z drogerii
Yup, te owocowe TF to tragedia
ciekawi mnie odpowiednik BP od made in lab ale nie mam gdzie przetestować :/
Ja pierdziele, Mishon, ja widziałam, że ten odcinek jest wrzucony od razu, ale włączyłam go dopiero teraz bo ZAWSZE po Twoich perfumowych filmach musze zrobić jakieś impulsywne zakupy, których mój budżet nie uwzględnił….oprócz baccarata, nie trawie ani oryginału, a już tym bardziej co drugiej osoby na ulicy wypsikanej zarą
Ja też nie przepadam za Baccarat z kilku powodów, z których jednym na pewno jest jego popularność. Nie mogę jednak nie uznać jego pewnej genialności :)
@@Miszon zgadzam się, jest w nim coś, nie bez powodu stał się kultowy, to coś najpierw przyciąga, ale niestety po pewnym czasie jak się uleży, to odpycha. Pierwsze skojarzenie mocno przesłodzone truskawki (?) w gabinecie dentystycznym ale po jakimś czasie, ktoś mi ten słodki ulepek wpycha na siłę i zostaje już tylko ból głowy.…
Cherry smoothie z Zary jak dla mnie daleko stoi od Lost Cherry. Z Zary pachnie jak tymbark albo liquid wiśniowy, dla mnie okropny. Tak jak szybko kupiłam (w ciemno) to od razu sprzedałam 😂
Dla mnie pistacja od Zary pachnie kwaśnymi jabłkami przygotowanymi już z korzennymi przyprawiani by trafiły za moment do szarlotki.
Dużo osób ma to skojarzenie z szarlotką :) ja tego nie czuję ale ma na pewno vibe „deseru”
Kocham zapachy, ale niestety migrena ogranicza mnie do kilku. Miedzy innymi miracle lancome - polecam osobom cierpiacym na te dolegliwość
Podróby, szczególnie takie gdzie jedna litera w nazwie tylko się różni to już chamstwo, albo takie gdzie są tylko numery różne i w opisie co jest skopiowane. Ja kupuje często zapachy, które wg fragrantici są podobne, ale tańsze, od czegoś nad czym się zastanawiam żeby sprawdzić czy dany profil mi się w ogóle podoba, a potem po przetestowaniu kupuję ten właściwy. Zare red temptation kupiłam nawet nie wiedząc, że jest odpowiednikiem (miałam małą wiedzę perfumową wtedy) i ona dla mnie pachnie jak perfumeria po prostu, mieszanka wielu zapachów i czystości, nie czuję ani bandaży ani słodyczy, mój chłopak za to zawsze narzeka jak użyje, że śmierdzę szpitalem, ale jest bardzo mocny zapach, trzeba mu to przyznać i długotrwały.
Mieszanie różnych perfum to jest dla mnie już inny level, szacun za dobry nos!
Ja to baaardzo lubię :) mam z tego ogromny fun🥰spróbuj, polecam👌🏼
Ja też polecam. Pani w House of Merlo mnie popsikała 3 zapachami i od tego momentu sam mieszam i eksperymentuje :) zawsze to jakies urozmaicenie
Ten kto raz obcował z perfumami z niszowej perfumerii, będzie zawsze czuł różnicę nawet z zapachami "masowymi" typu Armani czy Dior.
Jezu tak, ja weszłam raz w niszę i mam może z dwa flakony z masówki które mam z sentymentu a tak to jest dla mooocno płaskie w większości. 🫠
Akurat nisze mozna teraz pochwalić za stosunkowo niskie ceny i dostępność ale już większość zmienia kierunek żeby pachnieć mainstreamowo. Nie wszystko oczywiście. Ale jest taka tendencja
A jakie są Wasze ulubione niszowe perfumerie? Pora zacząć te podróż bo w klasycznych perfumeriach zawsze czegoś mi brakuje i często zapachy są za grzeczne :)
@@marta1573 lulua i merlo. W obu można zamówić próbki i nawet sety próbek. :) Stąd zaczęłam przygodę i tak doszłam do ponad 30 flakonów 😅
Mnie sie już chyba Zara perfumowa znudziła, chociaż mam kilka perełek. Nie podoba mi się, że baza często jest taka baccaratowa.
Dokładnie tak! Wszystkie mają ten element z Red Temptation w sobie
Niestety,nie tylko one,te bandaże czuje i w innych...
W tej dużej cenie nie tylko są produkty, itp ale też najwyższa na świecie marża. Żaden inny produkt nie ma takiej przebitki cenowej typu 10 000% więc może i ok są to tańsze odpowiedniki, podkradzione i z gorszych produktów ale te ceny z kosmosu to głównie zysk dla twórcy (nie mówię że to źle - tylko stwierdzam fakt). Projektanci domow mody nawet przyznają że na wodach toaletowych zarabia się o wieeeeeele lepiej niż na modzie stricte.
Ale niektóre te „zamienniki „to ludzie sobie sami naciągają coś ma podobny klimat do innego albo dominującą nutę to już zamiennik a wcale nie było takie założenie marki żeby coś kopiować
No to nie są podróby, podróby to są perfumy Dior za 150 zł na allegro
Ale trafiłaś, akurat zamówiłam Cherry smoothie i pistachio 😂 te pistachio mam zamiar wymieszać z Bianco Latte od GdT 😅
A red tempation powiem szczerze...meh. natomiast Cloud ale wersja 2.0 jest przepiękny, bardziej wyrazisty od pierwszej edycji Cloud.
❤❤
Na mnie niestety Zara pachnie jakaś godzinkę i później zero 😅
❤
Odpowiadając na pytanie - jestem przeciwna wszelkim odpowiednikom/inspiracjom/podróbom - nieistotne jest nazewnictwo; liczy się fakt, że oryginalna kompozycja jest w jakikolwiek sposób wykorzystywana przez inną osobę/markę. Podobnie jak w przykładzie z piosenką, o którym była mowa w filmie. Jest dużo pięknych a tańszych oryginałów, wiec nie widzę usprawiedliwienia dla wspierania producentów podrób.
Od polowy filmu obraz sie trzesie, nie znam sie na kreceniu filmow, nie wiem co to moze byc. Efekt niestabilnego obrazu, uczucie jakby mi sie monitor trzesl. nie da sie ogladac, bo oczy bola.
Mówić o zapachu to jak tańczyć o architekturze
Tylko dla tych ze słabą wyobraźnią
@@Miszonuuuuuuu passive agressive. touché🫣😉
A tak serio, to szacunek. Bardzo lubię Twoje opowieści o zapachach. Opowiadanie o odczuciach zmysłowych jest metaforyczne z zasady. To rodzaj poezji.
Lubię Twoje filmy, jednak mam duży problem by na nie patrzyć ponieważ strasznie drażni mnie fakt tego jaka jesteś prześwietlona. Jak na jakichś zdjęciach nastolatek z lat dwutysiecznych. Rozumiem, że w tym świetle nie widać faktury skóry, ale naprawdę mega daje to po oczach i wygląda na złe ustawienia
Lost Cherry piękny ale nietrwały i za taką cenę wg mnie dosyć prosty, bez głębi. Nie kupię ponownie.
Nie widzę w tym nic złego. Dla Zary i ich perfum również pracują znani perfumiarze. Mam w domu kilkanaście flakonów perfum. Może z 70 do 80 flakonów i odkąd odkryłam Zarę, jestem zwyczajnie zachwycona! Od tego czasu zredukowałam zakup drogich perfum o 50 procent!! Nie wiem dlaczego, ale zapachy Zara trzymają mi się znacznie dłużej!! Niektóre ubrania czuć nawet tydzień czasu.👍 Poza tym trzeba być szaleńcem aby wydać na perfumy ponad 1500 zl. Mieszkam w Monachium i znam trochę ludzi, ale nikogo kto wydaje taką kasę na perfumy. Mnóstwo bogatych ludzi kupuje właśnie te zapachy z Zara. Tylko z Polacy udają super nowobogackich😝🤣🤣🤷♀️
Poza tym znam kogoś kto pracował przy takich drogich produktach perfumowych i powiedział, że cena jest wysoka ze względów zupełnie innych. Przede wszystkim, flakon i nazwisko osoby tworzącej inspiracje, a najwięcej reklamującej produkt. Perfumy, które kosztują w sklepie ok 200 euro w produkcji nie są droższe niż 8 do 10 euro!.
bardzo się mylisz w kwestii cen produkcji perfum. Oczywiscie opakowanie to koszt ale produkcja perfum z najwyższej jakości składników jest znacznie droższa. Zara nie produkuje ze składników wysokiej jakości plus produkuje na gigantyczną skalę - stąd różnice w cenach.
Zrobiłam swoje perfumy i wiem jak wyglądają koszta produkcji
KK NAJBARDZIEJ PROFANUJA SAMI KSIEZA. NP POPRZEZ TRAKTOWANIE LUDZI W KANADZIE CZY IRLANDII!!!
Znawców to sobie wzięłaś 😂
Akurat obaj mają naprawdę świetnego nosa :)
Pierwszy
"pachnieć jak stara baba" serio?
podróbka musi flakonem bardzo przypominac, inaczej insouracja/odpowiednik. Te tansza zapachy ZARA nawet nie staly obok oryginalów....oni tylko kopiuja popularne nuty , które aktualnie sa na fali. Wielokrotnie wachalam wszystkie zapachy ze stalej kolekcji i zaden nie przypomina CHANEL CHANCE, THE ONE D&G, Chanel Chance OEU TENDRE ....Ja wogóle nie lubie Lost Cherry - dla mnie to zle polaczenie nut ...
Dokładnie
omg, tylko w Polsce niektórzy jeszcze nie kojarza BR 540 .... i jego wariacji, albo dopiero odkrywaja...W Manchesterze rok temu co 5 ta osoba nim pachniala...albo jego inspiracja.Ja nie lubie Red Temtation od ZARA, jest mocno drazniacy, ostry, pachnie mesko i plasko w porównaniu do oryginalu...co wiecej , tawersja na innych mi przeszkadza i mnie meczy i pachnie brudem z zamku...!
wiesz ze ZARA wspiera ludobojstwo w gazie? mysle ze nie powinnismy wspierac i kupowac produkty tej marki, a tym bardziej tworcy internetowi promowac. mozliwe ze nie wiesz, wiec nie oceniam, ale jesli wiesz to slabo ze promujesz tą marke.
A gdzie tu promocja? Mówie raczej o słabszej jakości próbach wbicia sie w jakis trend modnego zapachu i o tym, ze podrabianie zapachow przez takie duże marki z gigantycznymi pieniedzmi jest mega złe
@@Miszon to prawda, aczkolwiek nawet jesli nie wychwalalas tych perfum, nagrywanie filmu poswieconego produktom ZARY, to nadal jest promocja i dodatkowo wspierasz tą markę poprzez kupowanie jej produktow
@@Miszon plus serduszkujesz komentarze chwalące perfumy zary, a nawet odpowiadasz zgadzajac sie z niektorymi opiniami pozytywnie wypowiadajacymi sie na ich temat
30 ML xd 1100 zł omg