Kurczę, czarna bluza i zmęczone oczy... Ten opis brzmi jak co drugi spotykany na ulicy człowiek. I czy to obliguje mnie do interwencji, co i w jakim celu chcą kupić, a potem mam za nimi iść (każdym), aby sprawdzić czy wszystko u nich w porządku? Dość pokrętne myślenie i wydaje mi się, że Janek nie zareagowałby na np kasjera w podobnej sytuacji
do tego przeciętny majsterkowicz tak wygląda "po cywilu" o ile nie jest w swoim "mundurze" ubrudzonym farbą, gipsem czy smarem. Koleś nieźle odleciał skoro oczekuje, że szeregowi pracownicy zapieprzający w tego typu marketach, a zarabiający minimalną mają robić za jakiegoś funkcjonariusza zdrowia psychicznego i niańczyć narcyzów w kryzysie egzystencjalnym.
@@urkeka9534 Ja miałam podobną sytuację pracując w Żabce - dziewczyna po zrobieniu zakupów spytała, czy mamy żyletki. Jak jej odpowiedziałam, że nie odpowiedziała, że szkoda, bo chciała się zabić. I wyszła. Człowiek nawet nie wie, jak ma zareagować
Obowiązkiem sprzedawcy jest sprzedać produkt a nie zastanawiać się czy osoba która przyszła w dany sposób ubrana jest zmęczona, chora czy po prostu tak wygląda. Strasznie słaby fragment. Jak tak słucham to mam wrażenie, że chłopak ma coś co nie zostało zdiagnozowane (trąci osobowością narcystyczną) i zaopiekowane przez co upadł bardzo srogo zderzając swoje wyobrażenie tego jak miała wyglądać cała kariera z rzeczywistością. I przez to sprawia, że tematy które rzeczywiście mogłyby być "ciemną stroną influencerstwa" ukazują się w świetle infantylności i "tupania nogą bo mi nie wyszło"... Dobra recenzja i analiza jego przypadku i książki. To też może pokazać, że trzeba uważać żeby nie wpaść w takie bagno. Dzięki za film 👍🤘
Gdyby sprzedawcy w Castoramie nie pomagali ludziom ubranym w czarne bluzy, z podkrążonymi oczami i nieprzytomnymi spojrzeniami, to pewnie nigdy nie odetkałbym kibla i rur w łazience, bo nie sprzedaliby mi żmijki do odtykania. Tym pewnie też można zrobić sobie krzywdę. Co za pojebany pomysł, by zrzucać winę za swoje pomysły na otoczenie. Poza tym - co za "jaskrawy" obraz osoby z depresją i myślami samo**jczymi xD Brzmi jak opis bohatera filmu na netflixie.
Gratki! 🎉 Każda szczera (negatywna) opinia o tym babolu ze strony kogoś kto zna temat cieszy. Jak Janko postanowi wrócić nagram własną, bo też zakupiłem egzemplarz i nawet mam notatki 🤭
Dziękuję 🙏🏼 z końcówki tego gniota wnioskuję, że Janek ma plany na kolejną książkę (plus na objazdówkę z wykładami po szkołach w roli eksperta) - czekam na Twój film w temacie :)
@@Miszono matko... ja po filmie Prostacji nie dokończyłem czytać (bo też trochę nudna pozycja) ale z tego co piszesz, może trzeba się przygotować na szerszy komentarz dla typa 😅
Jak dla mnie sprawa jest prosta, nie wyszła mu kariera w internecie, więc przedstawił to w ten sposób, że to nie on ponosi za, to odpowiedzialność, tylko branża. Egocentrycy szukają winy za swoje niepowodzenia w świecie zewnętrznym, a nie wewnętrznym. Oczywiście, to bardzo skomplikowane kwestie, ale do przerobienia na terapii, a nie w przestrzeni publicznej. Szkoda chłopaka, bo ewidentnie nie radzi sobie z emocjami, ale czas najwyższy wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Podziwiam Cię, że dałaś radę przejść przez tą książkę i jeszcze ją w konstruktywny sposób przeanalizować, ale rozumiem co Tobą kierowało. Ludzie po drugiej stronie monitora, nie wiedzą jak wyglądają realia takiej pracy, o tyle doświadczone osoby życiowo, raczej nie wezmą takich słów na poważnie o tyle, te młodsze już mogą. Dobrze ludzi uświadamiać w każdym temacie.
świetny materiał, przyznam, że widziałam tego Janka w kanale zero, gdzie biło od niego narcyzmem, uważał się za takiego wygranego, że odbił od tej branży, dziwiło mnie tylko to, że nawet nie kojarzę jego twarzy. Wyszło na to, że wystarczy stworzyć sobie narrację, a znajdą się ludzie którzy do tej narracji idealnie pasują. Zastanawiałam się nad przeczytaniem, ale na szczęście już nie muszę :) Serduszko dla Ciebie
A fragment, w którym odnosi się do pracowników Castoramy uważam za oburzający. Naprawdę takie zrzucanie odpowiedzialności jest nie na miejscu. Ale to klasyczne dla osobowości narcystycznych....
34:38 bardzo mi się podobał motyw odjeżdżajacej kamery od słów: “stworzyłeś sobie”… w połaczeniu z wypowiedzia gdy postać dziewczyny malała i dalej mówiła “żyjesz sobie w swoim małym świecie” … szkoda że się urwał ten ruch
Bardzo przyjemny materiał. Podczas poranka w kanale zero miałem takie wrażenie, że ktoś mnie oszukuje. Ani Janek nie wydawał mi się jakiś znany w porównaniu do Maćka czy Krzyśka, ani jego opisy jakieś odkrywcze. Pozdrawiam serdecznie
W końcu ktoś o tym mówi głośno!! Bo już myślałam, że ja oszalałam. Śledze scenę influ od ponad dekady i interesuje się tym do tego stopnia, że skończyłam studia z tego zakresu i tak patrzę sobie i słucham tego Strojnego i mam dokładnie takie same refleksje jak Ty.. Myślałam, że ludzie z branży poniekąd mają też tak jak Ty czy ja, a tu słucham sobie podcastu Karoliny Korwin Piotrowskiej „Pierwsza młodość” dokładnie odc 64 i ta się tak zachwyca jego prawdziwością i autentycznością.. słyszałaś tą recenzję?😅ręce opadają..
Pani KKP jest dla mnie antyreklamą wszystkiego. Zwykle skrajnie nie zgadzam się z jej opinią. Ona napisała blurb w tej książce i kiedy go przeczytałam zastanawiałam się czy na pewno czytałyśmy tę samą książkę. Może miała współpracę z wydawnictwem i ktoś jej zapłacił za napisanie tych głupot ;)
Oglądałam wywiad z tym chłopakiem na jakimś kanale gdzie prowadząca rozmawia z gośćmi o depresji i zaburzeniach z tym związanych. Pierwszy raz widziałam go wtedy na oczy, pierwszy raz słyszałam jak się wypowiada i już wtedy wydało mi się to niesamowicie sztuczne. Pomyślałam jednak, że ok, chłopak ma depresję więc i tak dobrze, że jakoś ogarnia swoje życie i sobie radzi. Ale im dalej słuchałam tego co mówi tym bardziej to się wydawało niespójne. Książki nie czytałam, ale te fragmenty, które wypunktowałaś jak najbardziej potwierdzają moje podejrzenie, że w jakiś pokrętny sposób to ma służyć promocji... Niestety. Kiedy ktoś faktycznie tworzy ileś wersji samego siebie, raz jest taką osobą a raz inną... no to można się pogubić i wpędzić w jakieś zaburzenia osobowości. I takim tematem tutaj mocno zalatuje.
Piękne podsumowanie. Próbowałam przez moment ustalić, ile Janek ma lat, bo to też mogłoby sporo wyjaśniać. Nie znalazłam tej informacji w 1 wersie wujka Google, więc odpuściłam, ale… można mniemać, że to ten jego ‘domniemamy infleuns’ był pierwszą poważą pracą. Nie zdążył może chłopak zrozumieć, że dorosłość, obowiązki, kontakty zawodowe z ludźmi, dbanie o swój wizerunek (i nazwisko), to nie bułka z masłem. Jestem w sieci, i w niej zarabiam, od ponad 12 lat. Czy zdarzały się sytuacje dziwne? Owszem. Ale nie dziwiejsze niż w każdej innej branży, w której pracowałam bądź pracują znajomi czy rodzina. Jedno jednak wiem na pewno - wymyślił to sobie przednio, by znów zamiast mówić o ludziach w sieci, którzy robią rzeczy wartościowe, trąbić o przykrej patologii.
Lubię Cię słuchać ❤ świetne argumenty. Poprzedni komentujący doskonale już podkreślili to, co sama zamierzałam napisać, więc po prostu powiem, że dziękuję za ten film
Jestem człowiekem spoza Internetu (tylko jako użytkownik 😅) i branży medialnej lub reklamy i PR. Ale totalnie mogę się zgodzić- patologie, alkohol lub narkotyki, albo niekompetencja brak wyczucia branży, brak inteligencji emocjonalnej (lub jakiejkolwiek inteligencji) w kontakcie z klientami/współpracownikami- takie przypadki/patologie są wszędzie we wszystkich branżach. I tak, to są patologie i należy ich unikać. Nie znam Janka jako twórcy, z tej recenzji niestety dostajemy obraz chłopaka, może nastolatka, który dotknął trochę innego świata i dostał trochę kasy i palma mu odbiła. Faktycznie, szkoda drzew. Dzięki Mishon ❤.
Spotkałam Janka kiedy był jedną z zaproszonych osob na pogadankę dotycząca pokolenia Z. Został przedstawiony jako były influenser, ja nigdy wcześniej nie natrafiłam na niego w sieci i ta jego popularność wydawała mi się nieco naciągana. Mimo to zainteresowałam się jego książką, ale dzięki Tobie nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto 😂
Świetnie Ola wypadasz w takim formacie, potrzebny i merytoryczny film. Przyjemnie się słuchało i oglądało. Fajnie, jeśli pojawiałoby się u Ciebie więcej takich komentatorskich treści 🙏🏻 ***** Edycja komentarza po przeczytaniu książki: Teraz uważam jednak, że jest to ocena niesprawiedliwa i bagatelizująca podstawowy przekaz tej książki. Choć zdecydowanie kilka rzeczy z niej nadaje się do wyśmiania, to znaczna większość jest wartościowa i powinna zostać usłyszana. Ten film i inne commentary na ten temat zniechęciły mnie do sięgnięcia po tę książkę, więc cieszę się, że mimo wszystko ją przeczytałam i mogłam wyrobić sobie swoje zdanie. Polecam przeczytać i nie sugerować się tendencyjnymi materiałami na jej temat...
Janek ma pretensje do pracowników Castoramy że nie pomogli mu gdy był w złym stanie psychicznym. A co z jego koleżanką która towarzyszyła mu podczas zakupów ? Nie ma do niej żalu że mu nie pomogła?Musiała co prawda wrócić do pracy ale na odchodne rzuciła żeby nie robił głupot bo niedługo przyjdzie z obiadem. Wynika z tego ze jego stan nie był tak poważny jak opisuje to na początku tej historii. A koleżanka zachowała się jak troskliwa mama która na chwilę musi opuścić swoją pociechę i prosi dziecko żeby było grzeczne.Mam jeszcze jedną przestrogę co do tego co może się znaleźć w cukiernicy na imprezach ( Janek ma racje😊)cukier faktycznie bardzo uzależnia i bywa na wielu imprezach😂
Jak widać w tym filmiku, nawet zła książka skłania do przemyśleń. Nie oglądam tiktoka, ale subskrybuję na youtube wiele kanałów, głównie modowych, psychlgicznych, niektóre polityczne i wszystkie są wartościowe.
Z twojego opisu Janka, interpretuję go jako w jakiś sposób zaburzonego człowieka. Nie będę stawiać diagnozy bo nie jestem diagnostą, ale dziękuję Ci za ten film. Uważam, że ważne jest obnażać rzeczy oderwane od rzeczywistości, bo to są niebezpieczne treści.
to chyba najlepszy filmik o Janku, mocny, taki jaki powinien byc bo to Janek jest tu problemem bo rozprzestrzenia szkodliwe treści w jakims dziwnym tonie wyższości, sorry ale ocenianie pracownikow za to ze wykonuja swoja prace jest mega obrzydliwe, Janek nie ogarnal ze pisze o sobie a jego ksiazka powinna miec tytul “Nie zostawaj Jankiem Strojnym”
Cały film zastanawiałam się o kim mowa. Ja nie wiem, może jestem za stara (39 lat), ale pytałam dzieci i one też nie wiedzą. Także chyba jakoś mnie ominęła ta błyskawiczna, oszałamiająca kariera.
Świetny materiał, jako osoba pracująca z influencerami po stronie agencji marketingowej mam wrażenie, że gość pisze o alternatywnej rzeczywistości. Kampania z takim typem to byłyby koszmar 😢
Nie planowałam czytania. MISHON bardzo dziękuję za recenzję o której nie pomyślałam, że jest mi potrzebna 😂danke schon❤️bardzo lubię Cię słuchać, mądrze gadasz
Super Ola wypadasz w takim formacie, Papiery Rozwodowe bardzo pomogły bo jest ta naturalność i doświadczenie w swobodnej mowie! Nie wychodzisz tu jako żona swojego męża, ale osobny byt! MEGA! (wróć do śpiewania plis bo bardzo brakuje Twojego głosu w świecie muzycznym)
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym człowieku. Panu Jankowi życzę pełnego sukcesu w psychoterapii, która najwidoczniej będzie trwała jeszcze długo, oraz życzę znalezienia spokoju ducha, satysfakcjonującej pasji i celu życiowego. Amen.
Dlaczego ten film jest tak późno ?! Wydałam w błoto 30 zł, jestem w połowie tej książki i mam wrażenie jakbym czytała pamiętnik nastolatka 😕 Ps. I tak dziękuję Ci bardzo za ten film, bo część Twoich spostrzeżeń pokrywała się znacznie z moimi.
Dziękuję, że przeczytałaś tę książkę za mnie i ja już nie muszę. Ten chłopak ostatnio "wyskakiwał mi z lodówki" i miałam mocne podejrzenia, że on i ta cała książka to kolejna warstwa kreacji. Nie pomyliłam się.
Książkę przeczytałam. Uważam, że marketing książki stanowczo wyprzedza treść, jaka tam się znajduje. Bo zasadniczo za wiele na jej kartach nie ma. Głównie jest to opowieść o chłopaku, który sam sobie nie poradził z pewnymi kwestiami i postanowił to spisać. I oczywiście na tym zarobić. Co stawia go na tej samej pozycji, co bohaterów jego wynurzeń. A zatem, kogoś, komu mimo wszystko zależy i na kasie, i na rozgłosie. Co zresztą fajnie tu pokazałaś, wskazując, jak wiele tiktoków na temat książki stworzył oraz w jak wielu miejscach był, by ją promować.
Najlepsza recenzja jak do tej pory, merytoryczna, rzeczowa przyjemna do słuchania. A co do samego Janka cóż, chyba mi go po porostu szkoda, życie z takim ego musi być trudne
Wow! po prostu świetna analiza! Ja również nie znałam go i nie słyszałam o nim wcześniej przed Kanałem Zero (szkoda, że się zgodzili na wywiad z nim i promowanie tej słabej książki). Janek twierdzi, że już się ogarnął z tym uzależnieniem, jest na terapii i lekach. Tym czasem jest go w internecie więcej i więcej i ciągle mu mało :) Jest bardzo Bardzo zaburzony. Aż włos mi się na głowie jeży jak myślę, że spotkałabym go na żywo i miała jakąkolwiek interakcję. On nawet minę czy nie taki uśmiech odczytuje jako brak wielbienia go i atakuje.. W książce opisuje jak szkolił się na sterowanie mózgami ludzi a kto ma takie zapędy? Psychopata. Więc myślę, że to nie tylko rys narcystyczny ale i psychopatyczny. Brrr jak najdalej od takich ludzi. Dziękuję Ola za ten film, jest bardzo potrzebny.
W końcu ktoś to zrobił ! Brawo Ola 😄 Ja zablokowałam go na Tiktoku , bo ile można tego słuchać ? Gdyby nie tiktok o jego książce nie miała bym pojęcia kim on jest i nie żałuje.
w każdej branży jak sie nie ma twardej pupy nie ma miejsca dla ciebie. Niestety dlatego pokazują sie na rynku wydawniczym takie kwiatki jak pana Janka. dzieki za materiał no i Wargowy subik
Te jego opisy brzmią trochę jak fanfik na temat sławy i jak to sobie przeciętny człowiek wyobraża imprezy jakiś wielkich gwiazd a prawda jest taka że to często są wymysły ludzi którzy nie są zbyt popularni ale doznali chwilowego zastrzyku uwagi. Taki reakcje bardziej utożsamia się z kimś kogo popularność nie jest zbyt na stabilnym poziomie więc musi sobie część dopisać żeby się o tym przekonywać. Mam wrażenie że gość strzelił po prostu focha na branżę bo oczekiwał kasy po nic i że wszyscy będą go tam klepać po główce i że w ogóle będzie mieć kasę na lata nie robiąc nici milion pochwał. Nie udało mu się tak jak chciał też po części przez własną nierozwagę i złe dobieranie towarzystwa więc teraz postanowił być mesjaszem niosącym prawdę objawioną. W rzeczywistości jest on po prostu atencjuszem który jednocześnie chce być na językach ludzi ale też ma potrzebę być potrzeganym jako ten lepszy który znalazł sposób na wyjście z matrixa. Porównanie do reżysera bardzo trafne bo to jest dokładnie ten sam gatunek czyli osoby które kreują siebie na o wiele bardziej inteligentnych niż rzeczywiście są. W rzeczywistości prawdopodobnie skończy jako maskotka pokolenia psioczącego na media. No i oczywiście pamiętajmy o najważniejszej zasadzie ludzie którzy są popularni nie będą o tym gadać co pięć minut bo to jest dla nich fakt. Jeśli ktoś czuje powinność zaznaczania tego jaki to popularny nie jest co chwilę to jest to prawdopodobnie hiperbola którą próbuje przekonać sam siebie
Ogólnie mówienie, że pracownicy Castoramy powinni zwracać uwagę na to w jakim stanie jest kupujący XYZ rzeczy brzmi niemal tak komicznie co oczekiwanie, że farmaceuta u którego kupuje się leki przeciwbólowe domyśli się co nam chodzi po głowie i magicznie nie sprzeda tych 4 opakowań paracetamolu... Po prostu przerzuca odpowiedzialność na ludzi którzy chcą przeżyć pracując (nie rzadko) za najniższą krajową oraz będą się domyślać co siedzi w głowie biednego sfrustrowanego życiem tik tokera. Nimi jakoś nikt nie się przejmuje (tymi pracownikami) o ile sami o siebie nie zadbają. Mam wrażenie że ego top wyje*ało. Nigdy nie byłam wśród osób popularnych ale dorastałam wraz z YT i nigdy nie miałam takiego przekonania, że bycie infu to ciężka praca. Faktycznie może obciążać psychicznie jednak świadomie ci ludzie godzą się z hate'm w imię wysokich zarobków o których większość ludzi może pomarzyć. Żyją sobie w szklanej kuli myśląc, że przeciętni ludzie nie mają takich problemów a często mają problem z tym żeby przeżyć od pierwszego do pierwszego.
to akurat średnio prawda, bo wydawnictwa w Polsce dają maksymalnie 10% zysku autorowi, czyli ok. 5 zł od książki, więc to nieszczególnie opłacalny biznes
Mignął mi typ w DDTVN u Mamy, potem zobaczyłam Go właśnie u Maćka i Stanowskiego w Kanale Zero i od razu pomyślałam, że to jakiś troll. No bo jak można prać influ samemu łażąc po programach wszelakich i pierdacząc kocopoły? A potem Mishon wjechała z buta cała na… jeansowo (?😅 bo koszula w filmie) i koncertowo wyjaśniła Jana, kurtyna😂❤
Powiem Ci Olu, że tych influ, których oglądam to total nie dotyczy. A czarna bluza i zmęczone oczy, to ja przez ostatnie 2 lata! Gościa totalnie nie znam, nie kojarzę i w życiu nie słyszałam ani nie widziałam. Gdyby nie Twój Olu film, dalej żyłabym w błogiej nieświadomości, nie wiedząc, że taki Janek w ogóle istnieje. 🤣🤣🤣🤣
Odnośnie pustych stron w książce Mery Spolsky (książka jest zbiorem poezji) jest dużo stron hmmm z małą ilością treści jako takiej (tj. tekstu) albo strony bardzo niekonwencjonalne tylko to jest tak bardzo piękne idealnie i artystycznie wydane że jak dla mnie akurat w tym przypadku w tych niby pustych stronach kryje się urok tej książki.
Serdecznie zapraszam :) nigdy nie widziałam żeby ktoś kto twierdzi, że nie jest w internecie tyle w tym internecie się wypowiadał na temat w nim niebycia ;)
@@Miszon To przemyślany projekt i część działalności w ramach influencerki. Tak to widzę. Swoją drogą autor ma poważne problemy psychiczne, o ktorych zdążył już opowiedzieć w sieci i rzeczywiście (wg tego, co mówił) najlepiej dla niego byłoby, gdyby odseparował się od interneru. Ale czego się nie robi dla zasięgów...
Jakby w jednej kwesti go rozumiem. Jak masz depresje i załamke to myślisz sobie wtedy "o boże, chce się zabić, a nikogo to nie obchodzi, jestem taki niepotrzebny, nic dla nikogo nie znaczę". Ale no bez przesady. Przecież jak by to utrudniło życie, gdybyś przed zakupem noża czy sznura musiał przejść test psychologiczny. Albo przy zakupie wieszaka test składający się z pytań o twoje życie seksualne. XD Znaczy no świat robi się coraz dziwniejszy, a Unia Europejska już wydała instrukcje obsługi drabiny, więc... :-p W ogóle ja się w sumie bałabym kupić pojednyczego noża, bo przecież co kasjerka o mnie pomyśli. Jak kupujesz w zestawie to wiadomo, że nowe mieszkanie i je urządzasz, a pojedynczy to już podejrzane. XD
Zdobywa zasięgi poza internetem w internecie dzieląc się książka. Nie nam typa. Ale jak czytam to ironicznie, sarkastycznie to w całe mnie to nie gryzie. Wręcz bym wskazała na przesmiewczosc jakiegos profilu. Pytanie czy autor to mial na myśli? Nie bralabym tego zbyt na serio
nie kumam typa, dosłownie to znaczy że pracownik castoramy wykonał poprawnie swoją pracę pomagając mu znaleźć przedmiot którego szukał, castorama to nie przychodnia wtf dbanie o takie rzeczy pomijając zwykłe bycie miłym to nie jest obowiązek takiego pracownika boziu
Raporty pokazują, że co trzeci badany przyznaje, że aktywność w przestrzeni cyfrowej jest niezgodna z tym, kim jest on w rzeczywistości (32,4%). Szkoda, że w tym filmiku skupiłaś się wyłącznie na krytyce a nie potrafiłaś spojrzeć na to z szerszej perspektywy. To, że autor książki doświadczył w sieci czegoś innego niż Ty jako twórca nie oznacza, że jest to kłamstwem. Janek w książce odnosi się też do działalności nastoletnich i bardzo młodych influencerów stąd grono, w którym bywacie ma prawo być inne. Książka odkrywa ciemną stronę bycia twórcą internetowym, ale nie mówi, że inaczej nie jest czy być nie może... Polecam każdemu samodzielną lekturę.
Doceniam tę recenzję, samej ksiazki nie czytałam, ale wydaje sie okropnie bulwersująca, szczegolnie fragment z Castoramą. Jak wielkie trzeba miec ego, by myśleć, xe kazdy przypadkowy człowiek cię analizuje XD jezu
jesem influecerską ignorantką, nie znam Janka i wielu innych sław, ale wysłuchałam jako tło do pakowania paczek i musze przyznać że chyba takiej zirytowanej/wzburzonej MishON nie słyszłąma jescze ;) trafne spostrzezenia i odniesniea w mojej opini.ksiazki nie miałam zamiaru czytać i nadal nie mam, ale przyejmnie mądrego posłuchać! wyobraźiłam sobie siebie tez na miesjcy takiego pracownika castoramy (welokrotnie pracowąłam jako hostessa wiec w jakims stopniu sie utożsamia z pracą w wielkohalowych sklepach), smutno by mi byłlo potem cos takiego zobaczyć w czyjejś publikacji, zwłaszcza że pracą takiego sprzedawcy w casto jest własnie zagadanie i doradzanie klientowi.
Mnie bardzo rozbawił format tej książki 😆 dużo pustych stron, duże marginesy, mało tekstu per strona. Gdyby nie te zabiegi byłaby o połowę cieńsza. Spodziewałem się po niej więcej konkretów o samym środowisku, refleksji, pokazania też dobrych stron dla balansu bo po przeczytaniu miałem taką myśl w głowie „co za syf w tym uniwersum, toksycznie w ch…” Autor postawił na najbardziej nośne dramy YT które zaledwie zarysował nie podając jakiegoś szerszego kontekstu lub swojej perspektywy od kuchni, zza kulis… Narcystyczny wysryw niespełnionej gwiazdy.
Olu, w tym sezonie masz bana na krótkie sukienki - wszystko powyżej kolana nie przykryje Twoich wielkich cohones 😂👏👏👏 świetny merytoryczny materiał. Zaciekawił mnie ten temat po usłyszeniu któregoś z nowszych odcinków podkastu Karoliny Korwin-P. Dobrze, że zabrałaś głos i wyjaśniłaś wiele ważnych kwestii. Dziękuję 🥰
Doskonałe merytoryczne argumenty. Kurczę jak dowiedziałam się jakie bzdury tam nawypisywał, to miałam dokładnie takie same refleksje. Czytasz w naszych myślach ❤
Janek jest przykładem frustrata, który zamiast zobaczyć i wybadać problemy w sobie lubi zasłaniać swoje niedociągnięcia plecami - specyficznym językiem, przechwalaniem i mitomanią wypływającą z tego kawałku tekstury. Większość fragmentów przytoczonych wymagała by opracowania w źródła i ewenentualne przypisy. Głównie dlatego, że te jego zebrane myśli są zbyt ogólnikowe, a występujące neologizmy i skróty myślowe, choć urocze to mogą przyprawić o zażenowanie. Ma się wrażenie, że książka jest napisana w sposób szarpany, nagły, niczym aforyzmy zapisane, właściwie od niechcenia - wprawdzie ani, nie bawi, ale też nie zachwyca. Influencer to praca jak każda inna - nie wolno nikogo demonizować przez pryzmat dram pojedynczych jednostek, to są skrajności. A jak dobrze wiadomo, nawet z poza przestrzeni internetowej można dobrze się dowiedzieć, że żadne ekstremum nie służy niczemu budującemu. Inaczej mówiąc - nie ulegajmy emocjom, zachowajmy zimną krew i zachowajmy pokłady cierpliwości w poszukiwaniu pomysłu na siebie :)
Ciężko ukazać kulisy jakiejkolwiek branży lepiej niż zrobiła to swego czas Valerie Tasso. Recenzja nie odpowiada na pytanie, czy ta publikacja jest efektem przetrawiania traumy po spadku zasięgów, czy próbą odegrania się na środowisku, czy naturalną konsekwencją próby powrotu do obrotu, w sumie niech czytelnik oceni. Mishon, dzięki uprzejme za recenzję, i tak bym tego nie czytał, ale dobrze wiedzieć co tam w trawie piszczy. Kilka razy mi się w głowie przewinął utwór Networking zespołu Lordofon. Polecam ;-)
Jako rodzic uważam, że ta książka jest bardzo ważna pozycja. Ocenia Pani osobę nie znając jej i robi to publicznie, co potwierdza tezę postawiona w książce. Dla zasięgów publikuje Pani recenzje książki i ocenia Pani autora w sposób skrajny.
Treść książki tyczy sie branży, w której siedzi i Mishon i jej mąż, więc to raczej wystarczająco odpowiednia osoba do wypowiedzenia sie na jej temat. Perspektywa Janka sama jest skrajna zresztą i w wielu innych recenzjach jest to zaznaczane.
Kurczę, czarna bluza i zmęczone oczy... Ten opis brzmi jak co drugi spotykany na ulicy człowiek. I czy to obliguje mnie do interwencji, co i w jakim celu chcą kupić, a potem mam za nimi iść (każdym), aby sprawdzić czy wszystko u nich w porządku?
Dość pokrętne myślenie i wydaje mi się, że Janek nie zareagowałby na np kasjera w podobnej sytuacji
do tego przeciętny majsterkowicz tak wygląda "po cywilu" o ile nie jest w swoim "mundurze" ubrudzonym farbą, gipsem czy smarem. Koleś nieźle odleciał skoro oczekuje, że szeregowi pracownicy zapieprzający w tego typu marketach, a zarabiający minimalną mają robić za jakiegoś funkcjonariusza zdrowia psychicznego i niańczyć narcyzów w kryzysie egzystencjalnym.
@@urkeka9534 Ja miałam podobną sytuację pracując w Żabce - dziewczyna po zrobieniu zakupów spytała, czy mamy żyletki. Jak jej odpowiedziałam, że nie odpowiedziała, że szkoda, bo chciała się zabić. I wyszła. Człowiek nawet nie wie, jak ma zareagować
Obowiązkiem sprzedawcy jest sprzedać produkt a nie zastanawiać się czy osoba która przyszła w dany sposób ubrana jest zmęczona, chora czy po prostu tak wygląda. Strasznie słaby fragment.
Jak tak słucham to mam wrażenie, że chłopak ma coś co nie zostało zdiagnozowane (trąci osobowością narcystyczną) i zaopiekowane przez co upadł bardzo srogo zderzając swoje wyobrażenie tego jak miała wyglądać cała kariera z rzeczywistością. I przez to sprawia, że tematy które rzeczywiście mogłyby być "ciemną stroną influencerstwa" ukazują się w świetle infantylności i "tupania nogą bo mi nie wyszło"...
Dobra recenzja i analiza jego przypadku i książki. To też może pokazać, że trzeba uważać żeby nie wpaść w takie bagno. Dzięki za film 👍🤘
Dziekuję🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Alez go rozjechała. Przyjemnie sie to oglądało
✨
Nie rozjechała (bo wtedy byłaby agresywna)tylko merytorycznie wypunktowała
@@Obywatelka-eg4zb nie trzeba być agresywnym aby ,,rozjechać"
Dokładnie... przyjemnie się to oglądało 😂
Gdyby sprzedawcy w Castoramie nie pomagali ludziom ubranym w czarne bluzy, z podkrążonymi oczami i nieprzytomnymi spojrzeniami, to pewnie nigdy nie odetkałbym kibla i rur w łazience, bo nie sprzedaliby mi żmijki do odtykania. Tym pewnie też można zrobić sobie krzywdę.
Co za pojebany pomysł, by zrzucać winę za swoje pomysły na otoczenie.
Poza tym - co za "jaskrawy" obraz osoby z depresją i myślami samo**jczymi xD Brzmi jak opis bohatera filmu na netflixie.
Ja totalnie niczego bym nie mogła wtedy kupić ;)
6:00 XDDDD klauzula sumienia w markecie budowlanym
Piękne, merytoryczne argumenty! Dziękuję, to była przyjemność posłuchać jak ktoś tak bardzo z sensem i szczerze omawia tą książkę!❤️
Bardzo dziękuję🙏🏼
Gratki! 🎉 Każda szczera (negatywna) opinia o tym babolu ze strony kogoś kto zna temat cieszy. Jak Janko postanowi wrócić nagram własną, bo też zakupiłem egzemplarz i nawet mam notatki 🤭
Dziękuję 🙏🏼 z końcówki tego gniota wnioskuję, że Janek ma plany na kolejną książkę (plus na objazdówkę z wykładami po szkołach w roli eksperta) - czekam na Twój film w temacie :)
@@Miszono matko... ja po filmie Prostacji nie dokończyłem czytać (bo też trochę nudna pozycja) ale z tego co piszesz, może trzeba się przygotować na szerszy komentarz dla typa 😅
Jak dla mnie sprawa jest prosta, nie wyszła mu kariera w internecie, więc przedstawił to w ten sposób, że to nie on ponosi za, to odpowiedzialność, tylko branża. Egocentrycy szukają winy za swoje niepowodzenia w świecie zewnętrznym, a nie wewnętrznym. Oczywiście, to bardzo skomplikowane kwestie, ale do przerobienia na terapii, a nie w przestrzeni publicznej. Szkoda chłopaka, bo ewidentnie nie radzi sobie z emocjami, ale czas najwyższy wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Podziwiam Cię, że dałaś radę przejść przez tą książkę i jeszcze ją w konstruktywny sposób przeanalizować, ale rozumiem co Tobą kierowało. Ludzie po drugiej stronie monitora, nie wiedzą jak wyglądają realia takiej pracy, o tyle doświadczone osoby życiowo, raczej nie wezmą takich słów na poważnie o tyle, te młodsze już mogą. Dobrze ludzi uświadamiać w każdym temacie.
świetny materiał, przyznam, że widziałam tego Janka w kanale zero, gdzie biło od niego narcyzmem, uważał się za takiego wygranego, że odbił od tej branży, dziwiło mnie tylko to, że nawet nie kojarzę jego twarzy. Wyszło na to, że wystarczy stworzyć sobie narrację, a znajdą się ludzie którzy do tej narracji idealnie pasują.
Zastanawiałam się nad przeczytaniem, ale na szczęście już nie muszę :)
Serduszko dla Ciebie
Dziękuję💖 mnie własnie jego osobliwy wystep w Kanale Zero skłonił do nagrania tego odcinka :)
A fragment, w którym odnosi się do pracowników Castoramy uważam za oburzający. Naprawdę takie zrzucanie odpowiedzialności jest nie na miejscu. Ale to klasyczne dla osobowości narcystycznych....
On jest tak sławny,że aż go nie kojarzyłam mimo,że w internecie siedzie od 2008 roku.
;)
34:38 bardzo mi się podobał motyw odjeżdżajacej kamery od słów: “stworzyłeś sobie”… w połaczeniu z wypowiedzia gdy postać dziewczyny malała i dalej mówiła “żyjesz sobie w swoim małym świecie” … szkoda że się urwał ten ruch
Bardzo przyjemny materiał. Podczas poranka w kanale zero miałem takie wrażenie, że ktoś mnie oszukuje. Ani Janek nie wydawał mi się jakiś znany w porównaniu do Maćka czy Krzyśka, ani jego opisy jakieś odkrywcze. Pozdrawiam serdecznie
W końcu ktoś o tym mówi głośno!! Bo już myślałam, że ja oszalałam. Śledze scenę influ od ponad dekady i interesuje się tym do tego stopnia, że skończyłam studia z tego zakresu i tak patrzę sobie i słucham tego Strojnego i mam dokładnie takie same refleksje jak Ty.. Myślałam, że ludzie z branży poniekąd mają też tak jak Ty czy ja, a tu słucham sobie podcastu Karoliny Korwin Piotrowskiej „Pierwsza młodość” dokładnie odc 64 i ta się tak zachwyca jego prawdziwością i autentycznością.. słyszałaś tą recenzję?😅ręce opadają..
Pani KKP jest dla mnie antyreklamą wszystkiego. Zwykle skrajnie nie zgadzam się z jej opinią. Ona napisała blurb w tej książce i kiedy go przeczytałam zastanawiałam się czy na pewno czytałyśmy tę samą książkę. Może miała współpracę z wydawnictwem i ktoś jej zapłacił za napisanie tych głupot ;)
Oglądałam wywiad z tym chłopakiem na jakimś kanale gdzie prowadząca rozmawia z gośćmi o depresji i zaburzeniach z tym związanych. Pierwszy raz widziałam go wtedy na oczy, pierwszy raz słyszałam jak się wypowiada i już wtedy wydało mi się to niesamowicie sztuczne. Pomyślałam jednak, że ok, chłopak ma depresję więc i tak dobrze, że jakoś ogarnia swoje życie i sobie radzi. Ale im dalej słuchałam tego co mówi tym bardziej to się wydawało niespójne. Książki nie czytałam, ale te fragmenty, które wypunktowałaś jak najbardziej potwierdzają moje podejrzenie, że w jakiś pokrętny sposób to ma służyć promocji... Niestety. Kiedy ktoś faktycznie tworzy ileś wersji samego siebie, raz jest taką osobą a raz inną... no to można się pogubić i wpędzić w jakieś zaburzenia osobowości. I takim tematem tutaj mocno zalatuje.
Tak, wywiady z nim doskonale uzupełniają ten obraz wyłaniający się z książki.
Piękne podsumowanie. Próbowałam przez moment ustalić, ile Janek ma lat, bo to też mogłoby sporo wyjaśniać. Nie znalazłam tej informacji w 1 wersie wujka Google, więc odpuściłam, ale… można mniemać, że to ten jego ‘domniemamy infleuns’ był pierwszą poważą pracą. Nie zdążył może chłopak zrozumieć, że dorosłość, obowiązki, kontakty zawodowe z ludźmi, dbanie o swój wizerunek (i nazwisko), to nie bułka z masłem. Jestem w sieci, i w niej zarabiam, od ponad 12 lat. Czy zdarzały się sytuacje dziwne? Owszem. Ale nie dziwiejsze niż w każdej innej branży, w której pracowałam bądź pracują znajomi czy rodzina.
Jedno jednak wiem na pewno - wymyślił to sobie przednio, by znów zamiast mówić o ludziach w sieci, którzy robią rzeczy wartościowe, trąbić o przykrej patologii.
🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Lubię Cię słuchać ❤ świetne argumenty. Poprzedni komentujący doskonale już podkreślili to, co sama zamierzałam napisać, więc po prostu powiem, że dziękuję za ten film
Jestem człowiekem spoza Internetu (tylko jako użytkownik 😅) i branży medialnej lub reklamy i PR. Ale totalnie mogę się zgodzić- patologie, alkohol lub narkotyki, albo niekompetencja brak wyczucia branży, brak inteligencji emocjonalnej (lub jakiejkolwiek inteligencji) w kontakcie z klientami/współpracownikami- takie przypadki/patologie są wszędzie we wszystkich branżach. I tak, to są patologie i należy ich unikać.
Nie znam Janka jako twórcy, z tej recenzji niestety dostajemy obraz chłopaka, może nastolatka, który dotknął trochę innego świata i dostał trochę kasy i palma mu odbiła. Faktycznie, szkoda drzew.
Dzięki Mishon ❤.
Dziekuję🙏🏼🖤
Nie wiem czy już były filmy tego typu o książkach influ/gwiazd, ale super się ogląda czekam na więcej .
Dziękuję :) to pierwsza książka na tym kanale ale kolejna „w drodze” ;)
Spotkałam Janka kiedy był jedną z zaproszonych osob na pogadankę dotycząca pokolenia Z. Został przedstawiony jako były influenser, ja nigdy wcześniej nie natrafiłam na niego w sieci i ta jego popularność wydawała mi się nieco naciągana. Mimo to zainteresowałam się jego książką, ale dzięki Tobie nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto 😂
🙏🏼
obejrzałam juz chyba dwa albo trzy materiały o tej książce, ale twój najlepszy, ładnie go wyjaśniłaś :)
Dzieki!
Świetnie Ola wypadasz w takim formacie, potrzebny i merytoryczny film. Przyjemnie się słuchało i oglądało. Fajnie, jeśli pojawiałoby się u Ciebie więcej takich komentatorskich treści 🙏🏻 ***** Edycja komentarza po przeczytaniu książki: Teraz uważam jednak, że jest to ocena niesprawiedliwa i bagatelizująca podstawowy przekaz tej książki. Choć zdecydowanie kilka rzeczy z niej nadaje się do wyśmiania, to znaczna większość jest wartościowa i powinna zostać usłyszana. Ten film i inne commentary na ten temat zniechęciły mnie do sięgnięcia po tę książkę, więc cieszę się, że mimo wszystko ją przeczytałam i mogłam wyrobić sobie swoje zdanie. Polecam przeczytać i nie sugerować się tendencyjnymi materiałami na jej temat...
Bardzo dziękuję! Dobrze się czuję w takim formacie🥰
Janek ma pretensje do pracowników Castoramy że nie pomogli mu gdy był w złym stanie psychicznym. A co z jego koleżanką która towarzyszyła mu podczas zakupów ? Nie ma do niej żalu że mu nie pomogła?Musiała co prawda wrócić do pracy ale na odchodne rzuciła żeby nie robił głupot bo niedługo przyjdzie z obiadem. Wynika z tego ze jego stan nie był tak poważny jak opisuje to na początku tej historii. A koleżanka zachowała się jak troskliwa mama która na chwilę musi opuścić swoją pociechę i prosi dziecko żeby było grzeczne.Mam jeszcze jedną przestrogę co do tego co może się znaleźć w cukiernicy na imprezach ( Janek ma racje😊)cukier faktycznie bardzo uzależnia i bywa na wielu imprezach😂
🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Jak widać w tym filmiku, nawet zła książka skłania do przemyśleń.
Nie oglądam tiktoka, ale subskrybuję na youtube wiele kanałów, głównie modowych, psychlgicznych, niektóre polityczne i wszystkie są wartościowe.
Dzieki!
W sumie wystarczyłoby, żeby dodał w tytule słowo "takim", tzn. "Nie zostawaj takim influencerem".
Zmiana tytułu moglaby nieco zmienić postrzeganie tego gniota ;)
Z twojego opisu Janka, interpretuję go jako w jakiś sposób zaburzonego człowieka. Nie będę stawiać diagnozy bo nie jestem diagnostą, ale dziękuję Ci za ten film. Uważam, że ważne jest obnażać rzeczy oderwane od rzeczywistości, bo to są niebezpieczne treści.
to chyba najlepszy filmik o Janku, mocny, taki jaki powinien byc bo to Janek jest tu problemem bo rozprzestrzenia szkodliwe treści w jakims dziwnym tonie wyższości, sorry ale ocenianie pracownikow za to ze wykonuja swoja prace jest mega obrzydliwe, Janek nie ogarnal ze pisze o sobie a jego ksiazka powinna miec tytul “Nie zostawaj Jankiem Strojnym”
Czekam na odpowiedź jego w stylu: "Tak miało być, taki miał być efekt, IQ 300"
;)
w punkt 👌 doskonały materiał Olu 🙏
Dziekuje!
Materiał o najslynmiejszym Janku z tik toka, o którego istnieniu nie wiedziałam do dzisiaj😂
;)
Cały film zastanawiałam się o kim mowa. Ja nie wiem, może jestem za stara (39 lat), ale pytałam dzieci i one też nie wiedzą. Także chyba jakoś mnie ominęła ta błyskawiczna, oszałamiająca kariera.
Świetny materiał, jako osoba pracująca z influencerami po stronie agencji marketingowej mam wrażenie, że gość pisze o alternatywnej rzeczywistości. Kampania z takim typem to byłyby koszmar 😢
Dziękuję 🙏🏼
Olu bardzo sobie cenię Twoje wypowiedzi, ten odcinek to bardzo dosadne i zdroworozsądkowe argumenty, które myślę, że były potrzebne. Dziękuję!
Bardzo dziękuję🙏🏼
Nie planowałam czytania. MISHON bardzo dziękuję za recenzję o której nie pomyślałam, że jest mi potrzebna 😂danke schon❤️bardzo lubię Cię słuchać, mądrze gadasz
Bardzo dziekuje :)
Super Ola wypadasz w takim formacie, Papiery Rozwodowe bardzo pomogły bo jest ta naturalność i doświadczenie w swobodnej mowie! Nie wychodzisz tu jako żona swojego męża, ale osobny byt! MEGA! (wróć do śpiewania plis bo bardzo brakuje Twojego głosu w świecie muzycznym)
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym człowieku. Panu Jankowi życzę pełnego sukcesu w psychoterapii, która najwidoczniej będzie trwała jeszcze długo, oraz życzę znalezienia spokoju ducha, satysfakcjonującej pasji i celu życiowego. Amen.
Dlaczego ten film jest tak późno ?! Wydałam w błoto 30 zł, jestem w połowie tej książki i mam wrażenie jakbym czytała pamiętnik nastolatka 😕
Ps. I tak dziękuję Ci bardzo za ten film, bo część Twoich spostrzeżeń pokrywała się znacznie z moimi.
30 zł to zawsze lepiej niż 49.99 zł , które widnieje na okładce ;) potraktuj to jako antyporadnik✌🏼
Czyżbyś wysłuchała poleceń Karoliny Korwin Piotrowskiej w 64 odc jej podcastu „Pierwsza młodość”😅? Ona się zachwycała tą książką….
Dziękuję, że przeczytałaś tę książkę za mnie i ja już nie muszę. Ten chłopak ostatnio "wyskakiwał mi z lodówki" i miałam mocne podejrzenia, że on i ta cała książka to kolejna warstwa kreacji. Nie pomyliłam się.
Bardzo proszę i dziękuję, że obejrzałaś mój film✨
świetny materiał, cieszę się że natrafiłam na twój kanał
To jest tak piękne zaoranie, merytoryczne, subtelne, grzeczne a jednocześnie rozsmarowany ziomek doszczętnie jak g....wno obcasem...... Klasa!
;)
Czekałam, aż ktoś w końcu poczyni właściwą recenzję tej książki. Dzięki Ola za głos rozsądku 👏😊
Książkę przeczytałam. Uważam, że marketing książki stanowczo wyprzedza treść, jaka tam się znajduje. Bo zasadniczo za wiele na jej kartach nie ma. Głównie jest to opowieść o chłopaku, który sam sobie nie poradził z pewnymi kwestiami i postanowił to spisać. I oczywiście na tym zarobić. Co stawia go na tej samej pozycji, co bohaterów jego wynurzeń. A zatem, kogoś, komu mimo wszystko zależy i na kasie, i na rozgłosie. Co zresztą fajnie tu pokazałaś, wskazując, jak wiele tiktoków na temat książki stworzył oraz w jak wielu miejscach był, by ją promować.
Dobra recka, nie zasnęłam jak przy Prostracji 🤣 Dobrego dnia 🙋🏻
Najlepsza recenzja jak do tej pory, merytoryczna, rzeczowa przyjemna do słuchania. A co do samego Janka cóż, chyba mi go po porostu szkoda, życie z takim ego musi być trudne
Bardzo dziękuję❤️
Świetny film bardzo ciekawy. Recenzja książki zawsze spoko ❤
Dziekuję✨💖
Wow! po prostu świetna analiza! Ja również nie znałam go i nie słyszałam o nim wcześniej przed Kanałem Zero (szkoda, że się zgodzili na wywiad z nim i promowanie tej słabej książki).
Janek twierdzi, że już się ogarnął z tym uzależnieniem, jest na terapii i lekach. Tym czasem jest go w internecie więcej i więcej i ciągle mu mało :)
Jest bardzo Bardzo zaburzony. Aż włos mi się na głowie jeży jak myślę, że spotkałabym go na żywo i miała jakąkolwiek interakcję. On nawet minę czy nie taki uśmiech odczytuje jako brak wielbienia go i atakuje.. W książce opisuje jak szkolił się na sterowanie mózgami ludzi a kto ma takie zapędy? Psychopata. Więc myślę, że to nie tylko rys narcystyczny ale i psychopatyczny. Brrr jak najdalej od takich ludzi.
Dziękuję Ola za ten film, jest bardzo potrzebny.
Kiedyś go oglądałam i nie mieści mi się w głowie, jak ten chłopak się odkleił XD
W końcu ktoś to zrobił ! Brawo Ola 😄 Ja zablokowałam go na Tiktoku , bo ile można tego słuchać ? Gdyby nie tiktok o jego książce nie miała bym pojęcia kim on jest i nie żałuje.
Super materiał Mishon!
Dziękuję✨
w każdej branży jak sie nie ma twardej pupy nie ma miejsca dla ciebie. Niestety dlatego pokazują sie na rynku wydawniczym takie kwiatki jak pana Janka. dzieki za materiał no i Wargowy subik
Te jego opisy brzmią trochę jak fanfik na temat sławy i jak to sobie przeciętny człowiek wyobraża imprezy jakiś wielkich gwiazd a prawda jest taka że to często są wymysły ludzi którzy nie są zbyt popularni ale doznali chwilowego zastrzyku uwagi. Taki reakcje bardziej utożsamia się z kimś kogo popularność nie jest zbyt na stabilnym poziomie więc musi sobie część dopisać żeby się o tym przekonywać.
Mam wrażenie że gość strzelił po prostu focha na branżę bo oczekiwał kasy po nic i że wszyscy będą go tam klepać po główce i że w ogóle będzie mieć kasę na lata nie robiąc nici milion pochwał. Nie udało mu się tak jak chciał też po części przez własną nierozwagę i złe dobieranie towarzystwa więc teraz postanowił być mesjaszem niosącym prawdę objawioną. W rzeczywistości jest on po prostu atencjuszem który jednocześnie chce być na językach ludzi ale też ma potrzebę być potrzeganym jako ten lepszy który znalazł sposób na wyjście z matrixa. Porównanie do reżysera bardzo trafne bo to jest dokładnie ten sam gatunek czyli osoby które kreują siebie na o wiele bardziej inteligentnych niż rzeczywiście są. W rzeczywistości prawdopodobnie skończy jako maskotka pokolenia psioczącego na media.
No i oczywiście pamiętajmy o najważniejszej zasadzie ludzie którzy są popularni nie będą o tym gadać co pięć minut bo to jest dla nich fakt. Jeśli ktoś czuje powinność zaznaczania tego jaki to popularny nie jest co chwilę to jest to prawdopodobnie hiperbola którą próbuje przekonać sam siebie
O tak, fanfik 200% :)
Ogólnie mówienie, że pracownicy Castoramy powinni zwracać uwagę na to w jakim stanie jest kupujący XYZ rzeczy brzmi niemal tak komicznie co oczekiwanie, że farmaceuta u którego kupuje się leki przeciwbólowe domyśli się co nam chodzi po głowie i magicznie nie sprzeda tych 4 opakowań paracetamolu... Po prostu przerzuca odpowiedzialność na ludzi którzy chcą przeżyć pracując (nie rzadko) za najniższą krajową oraz będą się domyślać co siedzi w głowie biednego sfrustrowanego życiem tik tokera. Nimi jakoś nikt nie się przejmuje (tymi pracownikami) o ile sami o siebie nie zadbają. Mam wrażenie że ego top wyje*ało. Nigdy nie byłam wśród osób popularnych ale dorastałam wraz z YT i nigdy nie miałam takiego przekonania, że bycie infu to ciężka praca. Faktycznie może obciążać psychicznie jednak świadomie ci ludzie godzą się z hate'm w imię wysokich zarobków o których większość ludzi może pomarzyć. Żyją sobie w szklanej kuli myśląc, że przeciętni ludzie nie mają takich problemów a często mają problem z tym żeby przeżyć od pierwszego do pierwszego.
🙏🏼
Nie wiesz na czym zarobić? Pisz książkę. Zawsze myślałam, że aby pisać książki należy coś umieć.
A słyszałaś o 365? ;)
to akurat średnio prawda, bo wydawnictwa w Polsce dają maksymalnie 10% zysku autorowi, czyli ok. 5 zł od książki, więc to nieszczególnie opłacalny biznes
Najgorsze jest to, że ta książka ma aż 6,6 na lubimy czytać... 😩 Ma sporo 9/10 czy nawet 10/10 i ludzie ją polecają 😞
Może Janek sam wystawia tam oceny z fake kont bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć ;)
Mignął mi typ w DDTVN u Mamy, potem zobaczyłam Go właśnie u Maćka i Stanowskiego w Kanale Zero i od razu pomyślałam, że to jakiś troll. No bo jak można prać influ samemu łażąc po programach wszelakich i pierdacząc kocopoły?
A potem Mishon wjechała z buta cała na… jeansowo (?😅 bo koszula w filmie) i koncertowo wyjaśniła Jana, kurtyna😂❤
Troll nie, raczej samozwańczy ekspert ;)
Kiedy tylko mi sie wyświetlił filmik reklamowy wydawało mi się,ze będzie słaba książka którą ma ponieść tania sensacja...
Słabe książki przeżywają ostatnio renesans ;)
Mnie się wydaje, że Janek znalazł pomysł na przebicie się. Dziś już wiemy, kim jest, niestety… 😢 Narcyzom mówię zdecydowane NIE!
👌🏼🙏🏼
Wspaniała recenzja! Szacun!!
Powiem Ci Olu, że tych influ, których oglądam to total nie dotyczy. A czarna bluza i zmęczone oczy, to ja przez ostatnie 2 lata! Gościa totalnie nie znam, nie kojarzę i w życiu nie słyszałam ani nie widziałam. Gdyby nie Twój Olu film, dalej żyłabym w błogiej nieświadomości, nie wiedząc, że taki Janek w ogóle istnieje. 🤣🤣🤣🤣
Ale to było DOBRE! 😮
Dziekuje!
Super 💜
Odnośnie pustych stron w książce Mery Spolsky (książka jest zbiorem poezji) jest dużo stron hmmm z małą ilością treści jako takiej (tj. tekstu) albo strony bardzo niekonwencjonalne tylko to jest tak bardzo piękne idealnie i artystycznie wydane że jak dla mnie akurat w tym przypadku w tych niby pustych stronach kryje się urok tej książki.
Porównanie książki Mary do tego gniota nie jest trafne :)
@@Miszon o nie, nie o to mi chodziło, kocham Mery, chodziło mi o to że można dobrze wykorzystać puste strony i to wcale nie musi być marnowanie drzew.
Aaaa to tu się zgodzę ;)
Podziwiam, że chciało Ci się przeczytać cały ten wysryw
Tam jet więcej pustych stron niż tekstu ;)
@@Miszonwłaśnie te puste strony to jasny dowód że i książkę napompował, tak jak tę swoją "sławę"
Dyplomatyczny pocisk 🫢👍
🙏🏼
Bardzo dobry materiał
Dziekuje!
Super odcinek
Dziekuje!
Matko... Janek na miasto to z Janoszek wychodził, tylko ona miała ochronę 😂😂😂😂😂😂😂😂
Hahaha
syndrom bycia wyjątkowym
Czekac tylko jak janek nagra na ciebie tt ze sie nienznasz bo to on byl gwiazda wkoncu hehe.
Serdecznie zapraszam :)
nigdy nie widziałam żeby ktoś kto twierdzi, że nie jest w internecie tyle w tym internecie się wypowiadał na temat w nim niebycia ;)
Oezu syndrom Najki tu wyczuwam 😂😂
@@Miszon To przemyślany projekt i część działalności w ramach influencerki. Tak to widzę. Swoją drogą autor ma poważne problemy psychiczne, o ktorych zdążył już opowiedzieć w sieci i rzeczywiście (wg tego, co mówił) najlepiej dla niego byłoby, gdyby odseparował się od interneru. Ale czego się nie robi dla zasięgów...
A co myslisz o książce Jakuba Wątora "Influenza"? Jest szansa, że powstanie też filmik o tej ksiazce? :)
przeczytam i wtedy zobaczę czy jest na tyle ciekawa żeby nagrywać na jej temat :)
Jakby w jednej kwesti go rozumiem. Jak masz depresje i załamke to myślisz sobie wtedy "o boże, chce się zabić, a nikogo to nie obchodzi, jestem taki niepotrzebny, nic dla nikogo nie znaczę". Ale no bez przesady. Przecież jak by to utrudniło życie, gdybyś przed zakupem noża czy sznura musiał przejść test psychologiczny. Albo przy zakupie wieszaka test składający się z pytań o twoje życie seksualne. XD Znaczy no świat robi się coraz dziwniejszy, a Unia Europejska już wydała instrukcje obsługi drabiny, więc... :-p
W ogóle ja się w sumie bałabym kupić pojednyczego noża, bo przecież co kasjerka o mnie pomyśli. Jak kupujesz w zestawie to wiadomo, że nowe mieszkanie i je urządzasz, a pojedynczy to już podejrzane. XD
O tym człowieku nie słyszałam do czasu tego filmu
Zdobywa zasięgi poza internetem w internecie dzieląc się książka. Nie nam typa. Ale jak czytam to ironicznie, sarkastycznie to w całe mnie to nie gryzie. Wręcz bym wskazała na przesmiewczosc jakiegos profilu. Pytanie czy autor to mial na myśli? Nie bralabym tego zbyt na serio
Piękny ten mebel za Twoimi plecami. Sama chciałam taki kupić, ale miałabym za ciemno w mieszkaniu.
Dziekuje :) w sf meble jest sporo takich pieknych mebli, w jaśniejszych kolorach też znajdziesz :)
nie kumam typa, dosłownie to znaczy że pracownik castoramy wykonał poprawnie swoją pracę pomagając mu znaleźć przedmiot którego szukał, castorama to nie przychodnia wtf dbanie o takie rzeczy pomijając zwykłe bycie miłym to nie jest obowiązek takiego pracownika boziu
Raporty pokazują, że co trzeci badany przyznaje, że aktywność w przestrzeni cyfrowej jest niezgodna z tym, kim jest on w rzeczywistości (32,4%). Szkoda, że w tym filmiku skupiłaś się wyłącznie na krytyce a nie potrafiłaś spojrzeć na to z szerszej perspektywy. To, że autor książki doświadczył w sieci czegoś innego niż Ty jako twórca nie oznacza, że jest to kłamstwem. Janek w książce odnosi się też do działalności nastoletnich i bardzo młodych influencerów stąd grono, w którym bywacie ma prawo być inne. Książka odkrywa ciemną stronę bycia twórcą internetowym, ale nie mówi, że inaczej nie jest czy być nie może... Polecam każdemu samodzielną lekturę.
pozamiatała :>>>
On daje vibe takiego malego chlopca ktoremu sie nie udalo i tupta nóżkami na kazdego bo jest zazdrosny
Doceniam tę recenzję, samej ksiazki nie czytałam, ale wydaje sie okropnie bulwersująca, szczegolnie fragment z Castoramą. Jak wielkie trzeba miec ego, by myśleć, xe kazdy przypadkowy człowiek cię analizuje XD jezu
Ego jest tam spore ;)
Stanowski stajl😊 dobra robota
Dzięki :)
Świetna recenzja. Brawo.
Dziekuje!
jesem influecerską ignorantką, nie znam Janka i wielu innych sław, ale wysłuchałam jako tło do pakowania paczek i musze przyznać że chyba takiej zirytowanej/wzburzonej MishON nie słyszłąma jescze ;)
trafne spostrzezenia i odniesniea w mojej opini.ksiazki nie miałam zamiaru czytać i nadal nie mam, ale przyejmnie mądrego posłuchać! wyobraźiłam sobie siebie tez na miesjcy takiego pracownika castoramy (welokrotnie pracowąłam jako hostessa wiec w jakims stopniu sie utożsamia z pracą w wielkohalowych sklepach), smutno by mi byłlo potem cos takiego zobaczyć w czyjejś publikacji, zwłaszcza że pracą takiego sprzedawcy w casto jest własnie zagadanie i doradzanie klientowi.
Mnie bardzo rozbawił format tej książki 😆 dużo pustych stron, duże marginesy, mało tekstu per strona. Gdyby nie te zabiegi byłaby o połowę cieńsza.
Spodziewałem się po niej więcej konkretów o samym środowisku, refleksji, pokazania też dobrych stron dla balansu bo po przeczytaniu miałem taką myśl w głowie „co za syf w tym uniwersum, toksycznie w ch…”
Autor postawił na najbardziej nośne dramy YT które zaledwie zarysował nie podając jakiegoś szerszego kontekstu lub swojej perspektywy od kuchni, zza kulis…
Narcystyczny wysryw niespełnionej gwiazdy.
Olu, w tym sezonie masz bana na krótkie sukienki - wszystko powyżej kolana nie przykryje Twoich wielkich cohones 😂👏👏👏 świetny merytoryczny materiał. Zaciekawił mnie ten temat po usłyszeniu któregoś z nowszych odcinków podkastu Karoliny Korwin-P. Dobrze, że zabrałaś głos i wyjaśniłaś wiele ważnych kwestii. Dziękuję 🥰
Dziekuje🙏🏼✨
Mishon wyjaśnia Jankowi prawdę o świecie 🤷♀️
Brawo Ola❤
Złomowanie ❤
Napewno nie dla kazdego jest taka praca trzeba miec dystans do siebie ja lubie Ciebie i Anie Gemme
Dziekuje!
Doskonałe merytoryczne argumenty. Kurczę jak dowiedziałam się jakie bzdury tam nawypisywał, to miałam dokładnie takie same refleksje. Czytasz w naszych myślach ❤
🙏🏼
Szukam tego odcinka z kanału zero… podpowiesz gdzie on był? 🥹
A i odcinek super 🫶🏻
👍👍👍
Konstruktywny odcinek. Ale pytanie, co to za kwiatek za tobą?
Hej, to Monstera Monkey Mask
Dziekuję :) to monstera Monkey 💖
Janek jest przykładem frustrata, który zamiast zobaczyć i wybadać problemy w sobie lubi zasłaniać swoje niedociągnięcia plecami - specyficznym językiem, przechwalaniem i mitomanią wypływającą z tego kawałku tekstury. Większość fragmentów przytoczonych wymagała by opracowania w źródła i ewenentualne przypisy. Głównie dlatego, że te jego zebrane myśli są zbyt ogólnikowe, a występujące neologizmy i skróty myślowe, choć urocze to mogą przyprawić o zażenowanie. Ma się wrażenie, że książka jest napisana w sposób szarpany, nagły, niczym aforyzmy zapisane, właściwie od niechcenia - wprawdzie ani, nie bawi, ale też nie zachwyca. Influencer to praca jak każda inna - nie wolno nikogo demonizować przez pryzmat dram pojedynczych jednostek, to są skrajności. A jak dobrze wiadomo, nawet z poza przestrzeni internetowej można dobrze się dowiedzieć, że żadne ekstremum nie służy niczemu budującemu. Inaczej mówiąc - nie ulegajmy emocjom, zachowajmy zimną krew i zachowajmy pokłady cierpliwości w poszukiwaniu pomysłu na siebie :)
No co za typ 😂🙈 mishon TOP❤
💖
Chciał być kolejnych Kominkiem xd
;)
Ciężko ukazać kulisy jakiejkolwiek branży lepiej niż zrobiła to swego czas Valerie Tasso. Recenzja nie odpowiada na pytanie, czy ta publikacja jest efektem przetrawiania traumy po spadku zasięgów, czy próbą odegrania się na środowisku, czy naturalną konsekwencją próby powrotu do obrotu, w sumie niech czytelnik oceni. Mishon, dzięki uprzejme za recenzję, i tak bym tego nie czytał, ale dobrze wiedzieć co tam w trawie piszczy. Kilka razy mi się w głowie przewinął utwór Networking zespołu Lordofon. Polecam ;-)
❤
Czy Janek gdzieś się do tego odniósł?
Nic mi o tym nie wiadomo :)
Ale beka z typa
;)
Jako rodzic uważam, że ta książka jest bardzo ważna pozycja. Ocenia Pani osobę nie znając jej i robi to publicznie, co potwierdza tezę postawiona w książce. Dla zasięgów publikuje Pani recenzje książki i ocenia Pani autora w sposób skrajny.
Treść książki tyczy sie branży, w której siedzi i Mishon i jej mąż, więc to raczej wystarczająco odpowiednia osoba do wypowiedzenia sie na jej temat. Perspektywa Janka sama jest skrajna zresztą i w wielu innych recenzjach jest to zaznaczane.
Kurde, muszę przyśpieszać materiał, bo mam wrażenie, że autorka się męczy z mówieniem. Brakuje mi płynności wypowiedzi, tak to byłby superkanał!