Olej 0w30 ludzie wymiany co 15 lub 30 tysięcy czego wy oczekujecie on jak jest nowy już lepkości nie ma odrobinę się zagrzeje i jest jak woda jak to wszystko ma działać i do tego oleje long life hahah to dopiero bzdury
Niestety Stelantis postawiło wszystko na jednego konia, czyli PureTech i Elektryki. To miał być silnik, który zabrałby ich do 2035, czyli zakazu sprzedaży, dlatego nie inwestowali już w technologie spalinowe. Smród za tym wynalazkiem będzie się ciągnąć za grupą latami, a dawni klienci Opla jeżdżą prawdopodobnie Toyotami i Kia. Dramat jak Tavarez zabił Opla i Fiata.
mialem pare lat temu opla insignie z silnikiem a20nht - ulegl zniszczeniu po 100k km. kompletna porazka. teraz jezdze starym saabem, silnik b207 - oplowski z20net. 300k km zrobione, olej na bagnecie praktycznie nie spada od wymiany do wymiany (10k km). kiedys to byly czasy, teraz nie ma czasow.
nie wiem czy silnik porażka. przez dekadę przewinęło się ich kilka w naszej firmie i w 308 i partnerach, każdy dojechał do prawie 200tyś i poszedł do ludzi ( wynajem długookresowy) moja żona też ma tego 1,2 ale bez turbo i nie narzekamy, ale przebieg symboliczny 45 tyś. co ja tu widzę? totalne combo!!! fakt ,silnik wymagający specjalnego traktowania, ale na miłość boską to nie jest jakiś kosmos!!! ja jeżdzę do aso bo to co zrobiono w tym serwisie , a w zasadzie powinno się zrobić kosztuje w aso 650- 700 złotych z olejem , filtrami , innymi płynami plus przeglądem z podłaczeniem do komputera. dodatkowo po takim przeglądzie mamy asisstance na całą europę na rok. jakie mam zastrzeżenie do klienta - włąściciela tegoż auta? wie lepiej i każe wlewać zły olej niszczący pasek. (powinien być castrol magnatec fe 0w20, jeśli castrol) jeśli jest to crossland bez X to znaczy , że to auto ma mniej niż 3 lata i facet za przeproszeniem jeździ do mechaników średnio ogarniających temat. dlaczego? zastrzeżenia do serwisu mam takie: wymieniacie olej i nie robicie weryfikacji rozrządu? po to jest tak skonstruowany ten silnik i producent zaleca to przy każdej wymianie oleju! ba! nic specjalnie nie trzeba odkręcać - oględzin dokonuje się przez korek wlewu oleju!!! dodatkowo aso dokonuje co drugą wymianę oględziny smoka w misce olejowej , oczywiście bez zdejmowania tej miski. na koniec jeśli macie ten silnik to wymiana rozrządu co 5 lat - i dotyczy to szczególnie samochodów mało jeżdzących , dookoła komina. rozrząd wymieniamy tylko i wyłącznie w aso . kosztuje to od 1800 do 3000 pln z pompą . wtedy zyskujemy gwarancję na 180tyś km i mamy spokój . jeśli jeżdzimy po 70-90tyś rocznie jak nasze służbowe problem nie istnieje . nawet na pierwszych paskach z długim interwałem wymiany .
1.6 ecoboost też ma mokry pasek i jest świetny. Te silniki są bardzo dobre jak się o nie dba - czesta wymiana oleju dobrej jakości. Nie są idioto odporne, ale jak dbasz to super osiągi i małe spalanie.
Konstruktorów należy pozamykać ,nie dość że zarazili rodzime marki aut to w dodatku zarazili innych tym szmelcem ,wygląda to na sabotaż - żeby ludzie zaczęli kupować elektryki .
Dlatego chyba o wiele lepszy jest silnik w mojej Vectrze a 1,6 o mocy 75 km. Osiągi zupełnie wystarczające spalanie benzyny od 5 do 7 l, prędkość maksymalna licznikowe 190 km/h. Gigantyczna rezerwa ponieważ ja jeżdżę jedynie maksymalnie 120 do 130 km/h czyli zgodnie z przepisami. Silnik ma przejechane 317000 km i nawet nie widać nic co w najbliższym ale także w dalszym czasie wymagałoby w nim naprawy. Dokładna moc tego silnika 175 koni mechanicznych oraz 128 niutonometrów. Przyspieszenie do 100 km katalogowe to jest 14 sekund, a i tak dzisiaj przy dzisiejszym ruchu bardzo rzadko jest to wykorzystywane. Silnik jest w zupełności dynamiczny elastyczny jazda z prędkościami 100 110 km/h to jest czysta przyjemność gdyż wydaje się że silnik śpi produkując w tym momencie około 20 koni mechanicznych a 55 koni mechanicznych w rezerwie czeka pod nogą.
@@xonic5025 oprócz tego miałem do niedawna Passata b6 TDI o mocy 170 koni mechanicznych oraz mam jeszcze Nissana Primera 2.0 o mocy 115 km z setką 10 sekund niecałe. I jeszcze mam Fiata 126p zabytkowego o mocy 24 km. Także jak najbardziej jeździłem autami mocniejszymi niż owa Vectra i mimo to stwierdzam na podstawie jej stanu że jest w zupełności wystarczająca dojazdy ze zgodnie z przepisami oraz przy dzisiejszym ruchu. Silnik tylko musi być w odpowiednim stanie i oczywiście trzeba umieć jeździć.
Jak opel miał swoje silniki to się kulało, teraz wpakowano najgorszy silnik z całego koncernu stellanis i się sypie na potęgę. Lepiej kupić astrę F z dziurami od rdzy, ale stary silnik z przebiegem 500 000 km pewniej zrobi następne 100 000km niż nowa astra z salonu
@@jb_0079 czyli nie przeczytałeś co napisałem i srasz ogniem. Jeszcze raz napiszę, BAŁ BYM SIĘ JEŹDZIĆ ASTRA F ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO PODCZAS WYPADKU dotarło? I nie nie jeżdżę nowym oplem, nie lubię europejskich marek, ale swego czasu mój tata miał astre f i wiem jakie to było kruche, a sam miałem astre g jako pierwsze auto i to była przepaść, w g się czułem kilka razy bezpieczniej.
@@jaro931027 Myśląc w ten sposób to lepiej z domu nie wychodzić .Jak ktoś ma pecha to mu cegła w drewnianym kościele na głowę spadnie.20 lat jeżdżę autem bez ABSu,ESP, poduszek bez wypadku i da się. Znać trzeba ograniczenia wozu i nie dawać się ponieść ułańskiej fantazji .
Stellantis wysłuchał opinie przy wcześniejszych problemach i obecne nowe auto (na pewno po czerwcu 2022r.) mają montowany seryjnie poprawiony pasek rozrządu. Kupując teraz zamiennik z Conti też jest już poprawiony pasek. Nie bronię tych silników (bo posiadam), ale wymagają większej uwagi niż kiedyś.
Mam dwa PureTechy - jeden w 208 z 2017 (tu był pasek wymieniony przy 59kkm) - od czasu wymiany paska bierze ok. litra oleju na 10-12kkm. Drugi w 3008 z 2019 roku - tu nic się nie dzieje, ale pewnie w tym roku będę musiał wymienić pasek - ot dla pewności, bo wymiana paska jest obecnie zalecana co ok. 6 lat (albo przy określonym przebiegu). No i wymiana oleju - żona ma wyrąbane i wymienia co 15kkm (auto pójdzie na "straty" - znaczy na naukę jazdy mojej córki), ja co maks. 8kkm. To nie są silniki, które wybaczają jakiekolwiek zaniedbania (a często trafiają do ludzi, którzy olewają tak proste sprawy, jak regularna i odpowiednio częsta wymiana oleju - według producenta: co maks. 15kkm lub połowa tego, jeśli auto użytkowane jest w "trudnych warunkach" - te trudne warunki to jazda miejska).
@@piotrpilinko639 Właśnie paradoksem jest, że auta teoretycznie do jazdy miejskiej nie nadają się do tego celu, tylko sprawdzają się lepiej w trasie, natomiast pasek to nie jedyna wada tego silnika, bo na skutek wadliwych pierścieni tworzy się często luz osiowy co jest przyczyną wielu kłopotów, osobiście wątpię czy ten silnik można poprawić, bo podobno został źle zaprojektowany. Pocieszające jest tylko to, że jako nowe, przy odpowiedniej dbałości może posłużyć te 5-6, może 7 lat, tylko pewnie będzie kłopot z odsprzedażą.
@@xarra2308 Mam dwa PureTechy: jeden to Pug 208 z 2017 roku - przeżył już dużo - łącznie z podtopieniem w garażu cztery lata temu. Pasek wymieniony przy 59kkm, amortyzatory z przodu przy 80kkm. Bierze litr oleju na 10-12kkm ale poza tym nie sprawia więcej problemów - pójdzie na dobicie przez córkę na nauce jazdy za rok. Drugi Pug 3008 z 2019 roku. ZERO jakichkolwiek usterek. Oba kupione w świetnej cenie - kiedyś takie Peugeot oferował (3008 kupiłem taniej jak ówczesnego Ceeda z podobnym wyposażeniem). Nawet jak pójdą na żyletki - nie będzie żalu, bo w sumie ich eksploatacja była dosyć tania. Problem w tym, że nie widzę za bardzo, co by je mogło zastąpić, bo wszędzie są jakieś kosztowne problemy.
Te silniki po gwarancji mają kampanię naprawczą w autoryzowanym serwisie, warunek to olej zgodny z specyfikacją producenta wymieniany w takim serwisie jak wasz z potwierdzeniem wymiany. Kumpel tak miał z tym 1.2 pure tech i wymienili za free na nowy przy przebiegu 80 tysięcy i 4 lat użytkowania.
No ja w jednym aucie zdążyłem wymienić tuż przed otrzymaniem informacji o wymianie od Stellantis (resztki paska przytkały sitko przy 59kkm). W drugim PureTechu od pięciu lat nic się nie dzieje - oczywiście wymiana oleju co maks 8kkm.
Nie ma takiej potrzeby ponieważ pierwszy właściciel który kupuje takie auto to ten pierwszy silnik mu całkowicie wystarczy. Trudno żeby pierwszy właściciel auta płacił za dwa silniki skoro jemu przez kilka lat jazdy w zupełności wystarczy jeden. Płakać dopiero zaczyna biedak który kupuje to auto jako używany po tym pierwszym właścicielu.
Na sitkach zaworów zmiennych faz i wewnątrz tych zaworów jest to samo. Świetny motor. Aby nie generować kłaków z paska rozrząd do wymiany co 15-20tyś km.
Juz troche jest ten 1.2 z paskiem w oleju tak sie zastanawiam czy jeszcze jakies mądre głowy nie wymyslily jakiejś przerobki zeby to na lancuchy chodziło czy coś?
Tavares wymyślił 😁😂🤣🫣 nowa wersja , hybryda, jest z łańcuchem, ale co to zmienia ? Gówno to gówno... Jak nie pasek, to bierze olej na potęgę, albo się zatrze...🤮🙏🤦♂️
@@jarosawsnopczynskite na łańcuchu są mocno zmienione. Skąd po zaledwie roku obecności na rynku infirmacje o zacieraniu i nagarze? Piszesz głupoty. Dopiero czas pokarze co w tyn nowym jest skopane.
@@lukiszyszka Nawet częściej. Od lat producent nakazuje wymianę co MAKS 15kkm. Ale w razie użytkowania w "trudnych warunkach" co połowę tego dystansu. Te "trudne warunki" to jazda po mieście. Wymieniam co 8kkm i nie mam problemów. W tym roku pewnie wymienię pasek, bo "stuknie" mu sześć lat.
UJ na UJu poganiany UJEM. Mamy mokre paski napędu pompy oleju i wytrzymują w grupie VAG wiele km. Tutaj pasek rozrządu? Serio nie ma takiej marki która by zrobiła nie rozpuszczający się pasek?
Ja odpowiem poważnie, bo posiadam ten sam silnik i ten sam pasek. To jest pasek nowej generacji, bo ten to widac jak pęka, a prawdziwe żniwo zaczyna sie od spodu, moga odpadać nawet zęby. Zapraszam do siebie na kanał do obejrzenia odcinka o tych paskach.
Bardzo dobry silnik o wysokiej kulturze pracy o niskim spalaniu.Jazda autem z tym silnikiem, a mam 875 KM to czysta przyjemność ma lepsze osiagi jak 90 konny silnik z poprzedniego Opla. O silnik trzeba dbać . Poczytajcie sobie o niemieckich silnikach jakie cuda w nich wychodza po nawet 30 tyś.przebiegu,panewki korbowodów,łańcuchy rozrzadów,pękajace wały i bloki itd lub japonce po dwóch latach rdza na podwoziach czy olejożerne silniki. A który to pasek nie wymienia sie po 70 czy 80 tyś km? Tych silników w autach jezdzi 15 mln i nawet jak ta bzdurna opinia dotyczy 10 tys.silnikow to to i tak jest super. W niemieckich silnikach nie wymienia się oleju bo biora po 1 l na 1000 km . Puretechem 1,2 jezdzi sie wspaniale a z turbiną to rakieta i tym silnikiem zawsze dojedziesz do serwisu a niemcem już nie. Te silniki są w wielu modelach aut w wersjach poprawionych i dalej będą produkowane poczytajcie o np.Skodach co tam wkladają a w Skodach to nawala wszystko i budy rdzewieją a Opel ma 12 lat na rdzę. Olej wymienia się po 10 tys.i kest ok
W trudnych warunkach nawet co 7-8kkm (i o tym mówi instrukcja): te warunki to jazda miejska. Jeśli auto jeździ (przepisowo) po autostradzie to nawet można przedłużyć to do 15kkm. Ale lepiej nie. Te silniki nie wybaczają żadnych zaniedbań.
Chcę o coś zapytać,,, bo już nie mogę z tymi fachowcami. Kiedyś czytałem że te ople (a mam) miały poprawiony pasek w 2020. continental czy jakoś tak. prawda ?
Przez wlew oleju dużo widać plus ściągnąć miskę oleju i zobaczyć smok. Olej co 5000km i może 60 000km zrobisz. Nie licz że silnik będzie kiedyś miał 200 czy 300 tys km.
@@pawepaacz7367 problem dalej jest, bo pasek pęka, a zęby sie rozpuszczają. Żadna guma nweet Continental i inne chuje muje dzikie węże nie wytrzymają takiej temperatury ichemii jaka jest olej
Nie postarali się, bo mogli zrobić pasek na stożkach bez zębów jeszcze, taki szeroki na 5mm. 1.2 puretech, gdyby nie ten feralny typ rozrządu byłby spoko. A to rozwiązanie przypieczętowało jego opinię jako kupa. Zadziwiające jest jak szeroko stosowany jest to silnik. Czekam jak ktoś zrobi zestawy konwersji na łańcuch.
C4 2.0hdi grand 10rok Anglik przy 200k kupiłem z rozłamanym wałkiem rozrządu wymieniłem popychacze i pasek, teraz po 6 latach 290k wymiana rozrządu był orginalny pompa nie ciekła
Dlatego sprzedaz tych marek się kurczy. Bez obrazy wola 1.0 TSI 115KM bo wytrzymuje sporo km. Rozrząd grubo powyżej 200 tys km lub 8-10 lat. Tu 200 tys km to 3-4 wymiany paska, ok. 40 wymiana oleju i dalej lipa.
Gdyby to sitko się nie "cofneło" to już by było po silniku bo smog byłby całkowicie zatkany i nie byłoby przepływy oleju. Owszem, to że fragmenty paska poszły dalej nie pomaga, ale to mniejsze zło. Montując sitko na sztywno, przy podobnej sytuacji jak teraz, nie będzie już czego remontować.
Najważniejsze że silnik jest silnikiem roku. Slogan super. Silnik roku. Benzynowe silniki grupy PSA od wielu lat to dramat. 1.6 słabo. 1.2 słabo. PSA pod tym względem to porażka. Mokre paski napędu pompy oleju w grupie VAG robią po 300-400 tys km i nic się nie łuszczy. Silnik jednorazówka.
@.. silniki waga mają znowu inne swoje problemy. Których Nikt im nie zazdrości. I naprawa tych problemów też nie kosztuje kilka setek. Ja przez to byłem zmuszony zostać przy mojej Nissanie Primera z rocznika 1997 i przebiegu 400 000 km. . Po dokładnej inspekcji ny inspekcji silnika i wymianie kabli zapłonowych okazało się że ten silnik pracuje idealnie jakby był ledwo co do tarty i w najbliższych latach dziesiątkach tysięcy km kolejnych Nie ma się nawet co zepsuć. A auto pali zaledwie litr benzyny więcej niż najnowsze najbardziej zaawansowane i najdroższe modele silników o podobnej klasy i osiągów. Już chyba lepiej jest poświęcić litr zużycia benzyny więcej niż jeździć bombą zegarową i martwić się w którym momencie coś strzeli I trzeba kolejne ... tysiące zł szykować na naprawę nie mowwiąc o utracie nerwów w szukaniu mechanika utracie samochodu na czas naprawy i tak dalej i tak dalej jb_0079
Co za idiotyczny pomysł pchać gumowy pasek rozrządu do oleju. Guma rozpuszcza się w oleju. Ewidentne planowanie postarzania produktu. Nawet jak nie jeździsz olej rozpuszcza gumę.
To nie tylko PSA ... Ford też popełnił taki wybryk paskowy w 1.0, który na początku był wychwalany pod niebiosa... A już nie wspomnę o Niemcach co tylko pasek do pompy w oleju wepchnięty tak że nikt nie chce go wymieniać 😂. No i VW w nowych dieslach też chyba idzie w mokry pasek, jak do tego doliczymy jeszcze zmienne ciśnienie oleju i przycieranie na jałowych obrotach to VW ... walke o zminimalizowanie chwiliwego spalania kosztem wymiany silnika ci 100 tys.😂 Wygra z ręką w nocniku
Nie w oleju a w benzynie. A skąd benzyna? Od jazdy na krótkich dystansach (zimne tłoki nie są idealnie szczelne). Pasek w oleju wprowadził bodajże Ford. A potem był stosowany np. w Civicu X gen - silnik 1.0/130KM. I tam też trzeba wymienić pasek - ale jego wymiana kosztuje ponad dwa razy tle co w Stellantis. Ot znak czasu. To są auta, które nie nadają się na kilkukilometrowe przejażdżki po mieście. Po prostu nie.
@piotrpilinko639 a nie zastanawiałeś się, że olej i benzyna są pochodnymi ropy, z której guma jest też produkowana. Wszystkie te substancje tak samo rozpuszczają gumę, jedne szybciej drugie wolniej ale efekt jest ten sam więc nie widzę powodu wymieniać wszystkich substancji jakie mogą zaszkodzić gumie. Co by nie było w misce olejowej zawsze będzie to degradować gumę.
@@KK-ft7mv jest tylko jedna , drobna różnica... Jak wrzucisz gumowego oringa do czystego oleju lub nawet ropy to za 10 lat stwardnieje tak, że może pęknąc , jak wrzucisz tego samego oringa z gumy do benzyny , to w dwa dni spuchnie i w palcach się rozleci 😅.... To tak jak z truciznami , w małych dawkach są bezpieczne, a nawet mogą leczyć , ale już w dawkach większych , no wiadomo co zrobią z człowiekiem ...😅
@@robertb.3910 Jakie 30kkm? Od lat jest 15kkm lub połowa tego przy jeździe po mieście - ale to trzeba przeczytać instrukcję. I jest tylko jedna zalecana klasa oleju - jazda na swoje "widzimisię" będzie skutkować szybką degradacją paska (sprawdzone, niestety, osobiście). W drugim PT używałem wyłącznie oleju z instrukcji i wymiana co 8kkm - żadnego problemu z silnikiem (a pasek jak nowy - ale i tak go wymienię w tym roku, bo to już sześć lat).
Problem jest w ludziach że wierzą że olej wytrzyma 30 tys km. Bo szkoda kilka stówek na wymianę co 10 tys km. Robią mniejsze silniki coraz mniej oleju ale wymiana coraz rzadziej😂😂😂 co za logika
Wydatki co chwilę. Masa płukanek. Wymiany oleju co 1000 do 5000km. Nowy pasek a i tak co 60000km lub częściej wymienia rozrządu. Cena spora za tą usługę.
Nie rozumiem jak można w dzisiejszych czasach, mając dostęp do internetu, kupić samochód z silnikiem z mokrym paskiem rozrządu. Ludzie pracują miesiącami lub nawet latami na nowy samochód, a nie chce im się poświecić 2-3 wieczorów na zrobienie jakiegokolwiek rozeznania.
A co to jest za problem kupić taki silnik i od razu taki pasek wymienić. Przecież to są groszowe sprawy w stosunku do ceny zakupu całego samochodu kilkuletniego. Kupujesz taki samochód z takim paskiem jedziesz do mechanika ściągasz miskę olejową czyścisz miskę zakładasz nowy poprawiony pasek i masz spokój na kolejne 100 000 km. Chłopie w czym ty widzisz problem. Można by nad tym dyskutować gdyby wymiana takiego paska kosztowała nie wiem 10 do 20 000 zł. Ale przecież to kosztuje zaledwie pojedy pojedynczy 1000 czy 2000 kropka jaki to problem wydać taką kwotę raz na kilka lat raz na kilkadziesiąt tysięcy
@@tombouu Spokój na kolejne 100 tys. km? Nawet w tym przypadku, silnik ma 64 tys. km, a nie 100 tys. km, a to chyba jest różnica. Nagle ściąganie miski olejowej przy każdej wymianie oleju, to nic takiego, tylko zwykła profilaktyka. Kupując auto z takim silnikiem, sprzedający pozwoli przed zakupem zdjąć miskę i sprawdzić, czy smok nie jest całkowicie zalepiony tym świństwem, a silnik przytarty? Nieźle zostałeś wytresowany przez żabojadów. Najlepsze jest to, że w tych silnikach, mokry pasek rozrządu, to tylko jeden z wielu problemów.
@@xonic5025 Dlaczego napisałem kolejne 100 000? Na pewno cię to ciekawi. Dlatego że po pierwsze teraz zostanie założony poprawiony pasek niż ten który się zużył, dodatkowo klient zostanie poinformowany w sprawie koniecznej wymiany oleju co 10 000 km i bezwzględnie nie rzadziej czego wcześniej nie wiedział, ponieważ łuszczenie paska bierze się głównie stąd że paliwo nadmiar paliwa dostaje się do oleju i ten pasek nie wytrzymuję zwiększonej ilości benzyny w oleju. Teraz już w połączeniu z tym co napisałem wcześniej wystarczy wiedzieć jak użytkować auto dać mu się rozgrzać więcej oraz przejechać więcej kilometrów na gorąco żeby benzynę odparowała plus do tego poprawiony pasek plus odpowiednia często wymiana odpowiedniego do tego modelu silnika oleju, i teraz zamiast 600000 km zrobi się bez problemu 100 000 kropka. Dlatego właśnie napisałem kolejne 100 000 km ponieważ świadomość i wiedza w tym momencie jest o wiele większa niż do tego momentu. I kolejna rzecz, Co to jest za koszt w stosunku do wartości auta wymienić pasek i ewentualnie raz na 100 000 km przeczyścić miskę olejową przecież to są śmieszne grosze w stosunku do ilości paliwa kosztów paliwa kosztów ubezpieczenia przeglądów serwisów które zostaną wydane na przestrzeni właśnie tych około 100000 km. W ciągu tych kilometrów auto zużyje paliwa za co najmniej 42 000 złotych.. samo podkreślam samo tylko paliwo. A gdzie reszta kosztów ubezpieczenie przeglądy serwisy? Jeżeli chociaż trochę potrafisz myśleć to teraz zauważysz że koszt ewentualnych wymiany takiego paska raz na 100 000 km to są śmieszne grosze. Przy innych kosztach jakie Tak czy inaczej przy aucie trzeba ponieść w ciągu tych kilometrów.
@@tombouu Jest cała masa samochodów z silnikami które nie posiadają mokrego paska. Naprawdę nie lepiej wybrać inny samochód z silnikiem bez mokrego paska? To jest świadome proszenie się o problemy, skoro mogę kupić samochód pozbawiony tych wad. Mam specjalnie raz w tygodniu jechać kilkadziesiąt kilometrów tylko po to żeby cała benzyna z oleju odparowała żeby paska nie rozpuściło? Z resztą, jak przedmówca zauważył, mokry pasek to tylko jeden z wielu problemów tego silnika.
@@pawe3691 żyjemy w czasach że każde auto dzisiaj ma jakieś problemy, Nie ma już idealnych aut. Jeśli to nie będzie pasek to będzie miał inne problemy. Nie trzeba codziennie jeździć w przypadku tego auta specjalnie żeby benzyna odparowała wystarczy to zrobić raz na jakiś czas w końcu większość ludzi raz na jakiś czas jedzie gdzieś dalej. W przypadku tego auta wystarczy po prostu odpowiednio często zmieniać olej aby ten nasączony benzyną która rozpuszcza ten pasek po prostu często wymieniać. I bardzo ważne jest jazda od razu po uruchomieniu auta aby silnik się szybko rozgrzewał wówczas nadmiar paliwa będzie tak minimalny że nie będzie szkodził silnikowi i nie będzie spływał do oleju. To dlatego też niektórym kierowcom ten silnik się nie psuje tak jak innym. Ponieważ lepiej jeżdżą. Pasek należy po prostu wtedy też wymieniać nieco częściej niż przewidział producent a jest też dostępny poprawiony pasek trwalszy. Dzisiaj wiedza na temat jest na znacznie wyższym poziomie i z tą wadą ewentualną da się już żyć. Każdy silnik ma innego typu wady
Bo nie mają odpowiedzialności finansowej? To biznes. Zobacz ile filtrów oleju, pasków, mas uszczelniających, śrubek, dupsów się sprzeda. Kasa się kręci a ludzie kupują te ople, fiaty, dżipy itd. Gorszy silnik niż 1.8 TSI, po 7 latach poprawili silnik i jest opracowana technologia naprawy rzemieślnicza lub zgodna z technologią VW i silnik żyje. A tu nie ma żadnej poprawy. Żeby rozrząd nie wytrzymał 100 tys km?
Tutaj nie olej rozpuszcza pasek tylko benzyna która dostaje się do niedogrzanego silnika. Jak ktoś jeździ na małych dystansach to olej powinien wymieniać co 8000 tys. Rozrząd dopóki nie popęka nie ma potrzeby czyszczenia smoka. Ogólnie silniki specjalnej troski. Obserwacja paska no i paliwo musi być lane wysokooktanowe bo na gorszym dymi jak diesel. Najgorze nieporozumienie jakie Stelantis wprowadził to montaż tych silników w SUWach. Mały silnik wyżylony do 130 koni szybkie zużycie jego podzespołów. Ale i tak nie ma co kupić zeby było bezproblemowo.
Nie musi być wysokooktanowe - zwykła 95 wystarcza. Za to musi być dobrej jakości - bo czasami to co leją na stacjach to jest po prostu zabójstwo dla silnika. Oczywiście jest to silnik, który nie wybacza zaniedbań. ŻADNYCH. Olanie wymiany oleju, zalanie niewłaściwą klasą oleju, zignorowanie zużycia paska, przedłużanie interwału wymiany paska skończy się bardzo kosztownie - te "oszczędności" zabiją silnik.
słońca: a może by tak powiedzieć który rocznik tego pojazdu? bo przebieg to nie wszystko, jeżeli pasek jest fabryczny a samochód stary to wyłącznie wina właściciela
a śmiali się kiedyś z poloneza czy z tarpana, że po 100 tys km to remont generalny silnika rok 2024 i szok - techniologia poszła naprzód i przy 64tys km akcja - ratujemy super świetny, hiper drogi silnik przed zatarciem o sorry - popierdółkę 1,2, a nie silnik po prostu żenada, w którą stronę ta ełropejska motoryzacja zmierza żenada dobrze, ze jeżdżę mazdą z silnikiem 3,3 :) co prawda tutaj z kolei trzeba uważać na korozję, ale z tym już trochę łatwiej sobei poradzić, niż z czającym się w silniku smokiem... zatkanym olejowym
Proszę nie obrażać ówna. Tylko nikt z UE się tym nie zajmie, lepiej cła na chinczyki dać. Może niech produkty UE będą dobrej jakości, bo nawet chińczyk więcej przejedzie niż ten bubel.
Od kiedy zalewa się olejem 0w 30 .trzeba się douczyć a nie gadać bzdur .płukankę możesz zrobić w starym silniku a nie w tym propagandę siejecie.nie spotkałem się żeby silnik tego typu się zatarł.
Zacierają się, jak właściciel oleje sprawdzanie paska. A próba stosowania innej klasy oleju niż zaleca producent szybko zniszczy ten pasek (sprawdzone osobiście - chociaż na swoje usprawiedliwienie podam, że w 2017 roku producent dopuszczał dwie klasy oleju, potem się z jednej wycofał - tej, której używałem). Plus jest taki, że zaproponowali wymianę paska. Minus - musiałem to zrobić pół roku przed propozycją. W drugim aucie z PT nie mam już takich problemów - olej wymieniany co 8kkm, stan paska regularnie kontrolowany.
@@PopylaczDrogowyZawodowy dzisiaj czytam , że znowu zmienili... Nowy pasek rozrządu, odporny na działanie oleju z benzyną to tylko jeden ze sposobów radzenia sobie z problemem. Kluczowy jest też nowy olej 5W30, opracowany specjalnie dla Stellantis przez Total. W efekcie jego stosowania silnik powinien być znacznie mniej narażony na niekorzystne zjawiska, zmniejszy się też emisja CO2. Nowy olej Total 5W30 nosi oznaczenie FPW9.55535/03 i został wprowadzony do ASO od października 2024 roku. Jego stosowanie jest obowiązkowe - taki olej stosowany jest podczas przeglądów w serwisach.
Bo to jest silnik na autostradę a nie do miasta. Duże przezjazdy z dużą temperaturą i pasek elegancko się wypala, a jak się jeździ po mieście to są osady i jest jak widać...
By taki czas ze prasa rynek motoryzacjny ogłosił ten silnik "engine of the year" i ludziska opluwali 1.0 tsi, VAGA, czas pokazał co lepsze. O maly włos też bym kupił ten shit, a tak 1.0 tsi śmiga bezawaryjnie
@@TheZiolo24 I to w Fordzie był wcześniej. Potem był stosowany też w Civicu X 1.0/130KM (różnica jest taka, że tam wymiana rozrządu jest dwa razy droższa niż w Stellantis).
Kiedyś opli było pełno na naszych drogach.
Teraz nikt nie chce ich kupować, bo słynny silnik budzi strach. 😱
Brawo Stellantis 👏
Z dieslem 1.5 jest super ale z 20k za drogi
Olej 0w30 ludzie wymiany co 15 lub 30 tysięcy czego wy oczekujecie on jak jest nowy już lepkości nie ma odrobinę się zagrzeje i jest jak woda jak to wszystko ma działać i do tego oleje long life hahah to dopiero bzdury
Niestety Stelantis postawiło wszystko na jednego konia, czyli PureTech i Elektryki. To miał być silnik, który zabrałby ich do 2035, czyli zakazu sprzedaży, dlatego nie inwestowali już w technologie spalinowe. Smród za tym wynalazkiem będzie się ciągnąć za grupą latami, a dawni klienci Opla jeżdżą prawdopodobnie Toyotami i Kia. Dramat jak Tavarez zabił Opla i Fiata.
mialem pare lat temu opla insignie z silnikiem a20nht - ulegl zniszczeniu po 100k km. kompletna porazka. teraz jezdze starym saabem, silnik b207 - oplowski z20net. 300k km zrobione, olej na bagnecie praktycznie nie spada od wymiany do wymiany (10k km). kiedys to byly czasy, teraz nie ma czasow.
Bardzo udane silniki, tez mam taki w Vectrze. Plus bardzo podatny na mody.
Ten silnik to porażka. Gdzieś wyczytałem, że sprzedaż Astry z tym tworem pod maską zupełnie stanęła.
A wielka szkoda. Nowa Astra dla mnie wizualnie się podoba, podobnie Peugeot. Szkoda tylko, że tak koncertowo zesrali silniki...
@@kacperdzierzgowski nie ma czego żałować, jak chcesz wyłącznie estetycznej maski kup sobie resoraka
Lepsze silniki montującą w agregatach prądotwórczych... masakra co porobili księgowi z motoryzacją😂
Już nawet konstruktorzy się przyznali że ten silnik ma wady fabryczne
Silnik porażka. Auta z takim rozwiązaniem rozrządu to śmieci.
nie wiem czy silnik porażka. przez dekadę przewinęło się ich kilka w naszej firmie i w 308 i partnerach, każdy dojechał do prawie 200tyś i poszedł do ludzi ( wynajem długookresowy) moja żona też ma tego 1,2 ale bez turbo i nie narzekamy, ale przebieg symboliczny 45 tyś. co ja tu widzę? totalne combo!!! fakt ,silnik wymagający specjalnego traktowania, ale na miłość boską to nie jest jakiś kosmos!!! ja jeżdzę do aso bo to co zrobiono w tym serwisie , a w zasadzie powinno się zrobić kosztuje w aso 650- 700 złotych z olejem , filtrami , innymi płynami plus przeglądem z podłaczeniem do komputera. dodatkowo po takim przeglądzie mamy asisstance na całą europę na rok. jakie mam zastrzeżenie do klienta - włąściciela tegoż auta? wie lepiej i każe wlewać zły olej niszczący pasek. (powinien być castrol magnatec fe 0w20, jeśli castrol) jeśli jest to crossland bez X to znaczy , że to auto ma mniej niż 3 lata i facet za przeproszeniem jeździ do mechaników średnio ogarniających temat. dlaczego? zastrzeżenia do serwisu mam takie: wymieniacie olej i nie robicie weryfikacji rozrządu? po to jest tak skonstruowany ten silnik i producent zaleca to przy każdej wymianie oleju! ba! nic specjalnie nie trzeba odkręcać - oględzin dokonuje się przez korek wlewu oleju!!! dodatkowo aso dokonuje co drugą wymianę oględziny smoka w misce olejowej , oczywiście bez zdejmowania tej miski. na koniec jeśli macie ten silnik to wymiana rozrządu co 5 lat - i dotyczy to szczególnie samochodów mało jeżdzących , dookoła komina. rozrząd wymieniamy tylko i wyłącznie w aso . kosztuje to od 1800 do 3000 pln z pompą . wtedy zyskujemy gwarancję na 180tyś km i mamy spokój . jeśli jeżdzimy po 70-90tyś rocznie jak nasze służbowe problem nie istnieje . nawet na pierwszych paskach z długim interwałem wymiany .
1.6 ecoboost też ma mokry pasek i jest świetny. Te silniki są bardzo dobre jak się o nie dba - czesta wymiana oleju dobrej jakości. Nie są idioto odporne, ale jak dbasz to super osiągi i małe spalanie.
Konstruktorów należy pozamykać ,nie dość że zarazili rodzime marki aut to w dodatku zarazili innych tym szmelcem ,wygląda to na sabotaż - żeby ludzie zaczęli kupować elektryki .
@@wowo-cz5vhzgadzam się w 100% ale skrót od tysiące to "tys." a nie "tyś" Pozdrawiam.
I się czepiali 1.4 turbo.... do tych PSA to były pancerne😅
Dlatego chyba o wiele lepszy jest silnik w mojej Vectrze a 1,6 o mocy 75 km. Osiągi zupełnie wystarczające spalanie benzyny od 5 do 7 l, prędkość maksymalna licznikowe 190 km/h. Gigantyczna rezerwa ponieważ ja jeżdżę jedynie maksymalnie 120 do 130 km/h czyli zgodnie z przepisami. Silnik ma przejechane 317000 km i nawet nie widać nic co w najbliższym ale także w dalszym czasie wymagałoby w nim naprawy. Dokładna moc tego silnika 175 koni mechanicznych oraz 128 niutonometrów. Przyspieszenie do 100 km katalogowe to jest 14 sekund, a i tak dzisiaj przy dzisiejszym ruchu bardzo rzadko jest to wykorzystywane. Silnik jest w zupełności dynamiczny elastyczny jazda z prędkościami 100 110 km/h to jest czysta przyjemność gdyż wydaje się że silnik śpi produkując w tym momencie około 20 koni mechanicznych a 55 koni mechanicznych w rezerwie czeka pod nogą.
@@tombouu Jak silnik z takimi parametrami może być dynamiczny i elastyczny? Po prostu nie jeździłeś autami z mocniejszymi silnikami.
@@tombouu jak będziesz miał wypadek w tym sztruclu to wtedy jednak może zmądrzejesz, a moje BMW o mocy 300 plus przy 120km/h tez pali 7 litrów xD
@@tombouu 75KM to może w miarę napędzać auto wielkości lupo
@@xonic5025 oprócz tego miałem do niedawna Passata b6 TDI o mocy 170 koni mechanicznych oraz mam jeszcze Nissana Primera 2.0 o mocy 115 km z setką 10 sekund niecałe. I jeszcze mam Fiata 126p zabytkowego o mocy 24 km. Także jak najbardziej jeździłem autami mocniejszymi niż owa Vectra i mimo to stwierdzam na podstawie jej stanu że jest w zupełności wystarczająca dojazdy ze zgodnie z przepisami oraz przy dzisiejszym ruchu. Silnik tylko musi być w odpowiednim stanie i oczywiście trzeba umieć jeździć.
Babcia już nie ogląda...kolejnego SZOKU, mogłaby nie przeżyć.
Auta są coraz gorsze , zostaje przy swoim z 2005 r.
Dbaj jak możesz. Głównie o blachę. Tutaj dramat. Silnik nie przeżyje 200 tys km. Jednorazówka.
Zmuszą i Ciebie do zamiany
Jak opel miał swoje silniki to się kulało, teraz wpakowano najgorszy silnik z całego koncernu stellanis i się sypie na potęgę.
Lepiej kupić astrę F z dziurami od rdzy, ale stary silnik z przebiegem 500 000 km pewniej zrobi następne 100 000km niż nowa astra z salonu
nie no nawet zdrową efką bym się bał jeździć, strefy zgniotu nie istnieją.
@@jaro931027astra f silnikowo przeżyje te psie silniki. Psa silnik od psa. Psy nie powinny konstruować silnikow
Dobre były silniki w starych oplach fiatowskie 1.9cdti.
@@jb_0079 czyli nie przeczytałeś co napisałem i srasz ogniem. Jeszcze raz napiszę, BAŁ BYM SIĘ JEŹDZIĆ ASTRA F ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO PODCZAS WYPADKU dotarło? I nie nie jeżdżę nowym oplem, nie lubię europejskich marek, ale swego czasu mój tata miał astre f i wiem jakie to było kruche, a sam miałem astre g jako pierwsze auto i to była przepaść, w g się czułem kilka razy bezpieczniej.
@@jaro931027 Myśląc w ten sposób to lepiej z domu nie wychodzić .Jak ktoś ma pecha to mu cegła w drewnianym kościele na głowę spadnie.20 lat jeżdżę autem bez ABSu,ESP, poduszek bez wypadku i da się. Znać trzeba ograniczenia wozu i nie dawać się ponieść ułańskiej fantazji .
Stellantis wysłuchał opinie przy wcześniejszych problemach i obecne nowe auto (na pewno po czerwcu 2022r.) mają montowany seryjnie poprawiony pasek rozrządu. Kupując teraz zamiennik z Conti też jest już poprawiony pasek. Nie bronię tych silników (bo posiadam), ale wymagają większej uwagi niż kiedyś.
Nie tylko pasek był wadliwy, jeszcze luz osiowy i nietrwałe pierścienie, poza tym konstrukcja jest źle zaprojektowana od początku podobno.
Mam dwa PureTechy - jeden w 208 z 2017 (tu był pasek wymieniony przy 59kkm) - od czasu wymiany paska bierze ok. litra oleju na 10-12kkm.
Drugi w 3008 z 2019 roku - tu nic się nie dzieje, ale pewnie w tym roku będę musiał wymienić pasek - ot dla pewności, bo wymiana paska jest obecnie zalecana co ok. 6 lat (albo przy określonym przebiegu). No i wymiana oleju - żona ma wyrąbane i wymienia co 15kkm (auto pójdzie na "straty" - znaczy na naukę jazdy mojej córki), ja co maks. 8kkm.
To nie są silniki, które wybaczają jakiekolwiek zaniedbania (a często trafiają do ludzi, którzy olewają tak proste sprawy, jak regularna i odpowiednio częsta wymiana oleju - według producenta: co maks. 15kkm lub połowa tego, jeśli auto użytkowane jest w "trudnych warunkach" - te trudne warunki to jazda miejska).
@@piotrpilinko639 Właśnie paradoksem jest, że auta teoretycznie do jazdy miejskiej nie nadają się do tego celu, tylko sprawdzają się lepiej w trasie, natomiast pasek to nie jedyna wada tego silnika, bo na skutek wadliwych pierścieni tworzy się często luz osiowy co jest przyczyną wielu kłopotów, osobiście wątpię czy ten silnik można poprawić, bo podobno został źle zaprojektowany. Pocieszające jest tylko to, że jako nowe, przy odpowiedniej dbałości może posłużyć te 5-6, może 7 lat, tylko pewnie będzie kłopot z odsprzedażą.
@@xarra2308 Mam dwa PureTechy: jeden to Pug 208 z 2017 roku - przeżył już dużo - łącznie z podtopieniem w garażu cztery lata temu. Pasek wymieniony przy 59kkm, amortyzatory z przodu przy 80kkm. Bierze litr oleju na 10-12kkm ale poza tym nie sprawia więcej problemów - pójdzie na dobicie przez córkę na nauce jazdy za rok. Drugi Pug 3008 z 2019 roku. ZERO jakichkolwiek usterek.
Oba kupione w świetnej cenie - kiedyś takie Peugeot oferował (3008 kupiłem taniej jak ówczesnego Ceeda z podobnym wyposażeniem). Nawet jak pójdą na żyletki - nie będzie żalu, bo w sumie ich eksploatacja była dosyć tania.
Problem w tym, że nie widzę za bardzo, co by je mogło zastąpić, bo wszędzie są jakieś kosztowne problemy.
Uwagi to wymaga małe dziecko. Samochód powinien odpalić i jechać.
Co za patent
Otwierasz korek oleju a tam pasek😂😂🫣🫣🫣🫣
Chciałem kupić Astrę nową 1.2. Ale sprzedawca mi powiedział że pasek rozrządu trzeba wymieniać co 45 tys km. Podziękowałem i kupiłem Golfa.
Trzeba było kupić Vitarę i byłby spokój. Oleje by się zmieniło, filtry, opony i klocki, a tak 65k i już poważne problemy.
totalny szok!
Te silniki po gwarancji mają kampanię naprawczą w autoryzowanym serwisie, warunek to olej zgodny z specyfikacją producenta wymieniany w takim serwisie jak wasz z potwierdzeniem wymiany. Kumpel tak miał z tym 1.2 pure tech i wymienili za free na nowy przy przebiegu 80 tysięcy i 4 lat użytkowania.
No ja w jednym aucie zdążyłem wymienić tuż przed otrzymaniem informacji o wymianie od Stellantis (resztki paska przytkały sitko przy 59kkm). W drugim PureTechu od pięciu lat nic się nie dzieje - oczywiście wymiana oleju co maks 8kkm.
Jak udało Wam się zdemontować sitko? Czy to się jakoś odkręca?
Cześć 🤝🏻
Łapka wjechała 👍🏻👍🏻
Pozdro 👊🏻👊🏻
Do każdego auta powinni dodawać w cenie auta bon na dwa silniki😂😂😂🫣🫣
Najlepiej jeszcze, aby je na rzepach robili, aby je szybko pod domem wymienić 😂
Nie ma takiej potrzeby ponieważ pierwszy właściciel który kupuje takie auto to ten pierwszy silnik mu całkowicie wystarczy. Trudno żeby pierwszy właściciel auta płacił za dwa silniki skoro jemu przez kilka lat jazdy w zupełności wystarczy jeden. Płakać dopiero zaczyna biedak który kupuje to auto jako używany po tym pierwszym właścicielu.
@@tombouujakie kilka lat? Jak tu 64tkm i do 100tkm nie dojechaloby to gówno... Porażka goni porażkę konstrukcyjną...
@@arafal22 to prawda ale każdy egzemplarz jest inny. 100 tyskm to jest nawet 10 lat jazdy dla pierwszego właściciela a reszta go nie obchodzi niestety
Mokry pasek to by sie przydał na tyłek konstruktora tego szajsu
Na sitkach zaworów zmiennych faz i wewnątrz tych zaworów jest to samo. Świetny motor. Aby nie generować kłaków z paska rozrząd do wymiany co 15-20tyś km.
Stelkantis Zmienili pasek i olej . Po 62 tys pasek do wymiany był smog czysty. Stosowany jest ceratek płukanka i nowy olej
Mówice że opel, a na pokrywie zaworów citroen/ peugeot?
tutejsy pluje na vw to ma co mu pón dali
Bo Opel, Citroen i Peugeot należą do koncernu Stellantis???
Juz troche jest ten 1.2 z paskiem w oleju tak sie zastanawiam czy jeszcze jakies mądre głowy nie wymyslily jakiejś przerobki zeby to na lancuchy chodziło czy coś?
Tavares wymyślił 😁😂🤣🫣 nowa wersja , hybryda, jest z łańcuchem, ale co to zmienia ? Gówno to gówno... Jak nie pasek, to bierze olej na potęgę, albo się zatrze...🤮🙏🤦♂️
Nowsze generacje 1.2 są na łańcuchu ale nic to nie zmienia nadal nagar i nadal się zacierają
@@jarosawsnopczynskite na łańcuchu są mocno zmienione. Skąd po zaledwie roku obecności na rynku infirmacje o zacieraniu i nagarze? Piszesz głupoty. Dopiero czas pokarze co w tyn nowym jest skopane.
@@jarosawsnopczynski Wystarczy olej wymieniac co 10.000 km, a nie co 30 i bedzie dobrze.
@@lukiszyszka Nawet częściej. Od lat producent nakazuje wymianę co MAKS 15kkm. Ale w razie użytkowania w "trudnych warunkach" co połowę tego dystansu. Te "trudne warunki" to jazda po mieście. Wymieniam co 8kkm i nie mam problemów. W tym roku pewnie wymienię pasek, bo "stuknie" mu sześć lat.
Zdumienie, zaskoczenie, konsternacja, wstrząs konfuzja, wzburzenie - podrzucam listę wyrazów bliskoznacznych słowu "SZOK"
"Przerywamy milczenie:"
@@krzysztofbosak7027 ooo, też xD
"szok" być musi, nie może być inaczej
Jaki z tego morał. Że nie kupuje się auta z paskiem który moczy się w oleju.
@@turkucpodjadek8654 A także aut na F, elektrycznych oraz wieśwagenów bo obciach.
Jakiej płukaniu używacie 🤔
Choć byście robili nie wiadomo co to i jak ch..... z tego.
UJ na UJu poganiany UJEM. Mamy mokre paski napędu pompy oleju i wytrzymują w grupie VAG wiele km. Tutaj pasek rozrządu? Serio nie ma takiej marki która by zrobiła nie rozpuszczający się pasek?
Czyli jest jak jest. Miało się popsuć "w miarę szybko", co by sprzedaż nowych była.
Ciekawe czy dzięki temu że sitko puściło nie uratował się silnik.
O ile mechanior wogole olej wymienil bo wyglada ze nalepka tylko poszła
Z którego roku ten Crosland czy to pasek nowej generacji czy jeszcze starej generacji?
to pasek njwyzszej generacji generalnej tylko baba autem jezdziła i he
Ja odpowiem poważnie, bo posiadam ten sam silnik i ten sam pasek. To jest pasek nowej generacji, bo ten to widac jak pęka, a prawdziwe żniwo zaczyna sie od spodu, moga odpadać nawet zęby. Zapraszam do siebie na kanał do obejrzenia odcinka o tych paskach.
Bardzo dobry silnik o wysokiej kulturze pracy o niskim spalaniu.Jazda autem z tym silnikiem, a mam 875 KM to czysta przyjemność ma lepsze osiagi jak 90 konny silnik z poprzedniego Opla.
O silnik trzeba dbać .
Poczytajcie sobie o niemieckich silnikach jakie cuda w nich wychodza po nawet 30 tyś.przebiegu,panewki korbowodów,łańcuchy rozrzadów,pękajace wały i bloki itd lub japonce po dwóch latach rdza na podwoziach czy olejożerne silniki.
A który to pasek nie wymienia sie po 70 czy 80 tyś km?
Tych silników w autach jezdzi 15 mln i nawet jak ta bzdurna opinia dotyczy 10 tys.silnikow to to i tak jest super.
W niemieckich silnikach nie wymienia się oleju bo biora po 1 l na 1000 km .
Puretechem 1,2 jezdzi sie wspaniale a z turbiną to rakieta i tym silnikiem zawsze dojedziesz do serwisu a niemcem już nie.
Te silniki są w wielu modelach aut w wersjach poprawionych i dalej będą produkowane poczytajcie o np.Skodach co tam wkladają a w Skodach to nawala wszystko i budy rdzewieją a Opel ma 12 lat na rdzę.
Olej wymienia się po 10 tys.i kest ok
W trudnych warunkach nawet co 7-8kkm (i o tym mówi instrukcja): te warunki to jazda miejska. Jeśli auto jeździ (przepisowo) po autostradzie to nawet można przedłużyć to do 15kkm. Ale lepiej nie. Te silniki nie wybaczają żadnych zaniedbań.
I tak jest @@piotrpilinko639
Ciekawe czy te nowe paski jakie wkłada od ponad roku PSA , coś dadzą ... Czy to tylko pogłaskanie nogi przed amputacją 😅
Mam "stary" pasek z 2019 roku - póki co, to nic z nim się nie dzieje - ale olej wymieniany jest co 8kkm.
Oglądamy
Jest szok....😅 lecimy....
Chcę o coś zapytać,,, bo już nie mogę z tymi fachowcami. Kiedyś czytałem że te ople (a mam) miały poprawiony pasek w 2020. continental czy jakoś tak. prawda ?
problem jest dalej czy nie ? zapewne tak ,, mój ma aż 11 tys. co rok olej , ino ten zasrany pasek
bać? olać ?
Przez wlew oleju dużo widać plus ściągnąć miskę oleju i zobaczyć smok. Olej co 5000km i może 60 000km zrobisz. Nie licz że silnik będzie kiedyś miał 200 czy 300 tys km.
@@jb_0079 czy ktoś im bronił kupić vw ? tak ! moda i opinia publiczna która nakazuje pluć na niemców 1 to i skutek Pón dał goj wzioł
@@pawepaacz7367 problem dalej jest, bo pasek pęka, a zęby sie rozpuszczają. Żadna guma nweet Continental i inne chuje muje dzikie węże nie wytrzymają takiej temperatury ichemii jaka jest olej
Nie postarali się, bo mogli zrobić pasek na stożkach bez zębów jeszcze, taki szeroki na 5mm. 1.2 puretech, gdyby nie ten feralny typ rozrządu byłby spoko. A to rozwiązanie przypieczętowało jego opinię jako kupa. Zadziwiające jest jak szeroko stosowany jest to silnik. Czekam jak ktoś zrobi zestawy konwersji na łańcuch.
Od 2024 podobno montują łańcuch.
C4 2.0hdi grand 10rok Anglik przy 200k kupiłem z rozłamanym wałkiem rozrządu wymieniłem popychacze i pasek, teraz po 6 latach 290k wymiana rozrządu był orginalny pompa nie ciekła
Tosz to szok
Nie dość że pchają te buble do aut PSA i opla, to jeszcze fiaty, jeepy i alfy dostały to dziadowstwo.
Dlatego sprzedaz tych marek się kurczy. Bez obrazy wola 1.0 TSI 115KM bo wytrzymuje sporo km. Rozrząd grubo powyżej 200 tys km lub 8-10 lat. Tu 200 tys km to 3-4 wymiany paska, ok. 40 wymiana oleju i dalej lipa.
🤔 A wystarczyło wymienić wcześniej pasek rozrządu.
Gdyby to sitko się nie "cofneło" to już by było po silniku bo smog byłby całkowicie zatkany i nie byłoby przepływy oleju. Owszem, to że fragmenty paska poszły dalej nie pomaga, ale to mniejsze zło. Montując sitko na sztywno, przy podobnej sytuacji jak teraz, nie będzie już czego remontować.
Opel się skończył jak przejęli go Francuzi. PSA to porażka. 😢
Niestety z FIATEM tak samo...
Jak wszystkie marki które żabojady chwycą, nawet toyotę zepsuli!!!
Jak opel ciekną to jeździł a teraz jak go uszczelnili to się zaciera
ciekną
Ważne dla klienta na ten silnik jest 10 lat gwarancji i 170 000 km.
Tak, tylko ile w tym czasie trzeba zostawić kasy w serwisie żeby utrzymać gwarancję. Utrzymanie gwarancji kosztuje i to nie mało
Najważniejsze że silnik jest silnikiem roku. Slogan super. Silnik roku. Benzynowe silniki grupy PSA od wielu lat to dramat. 1.6 słabo. 1.2 słabo. PSA pod tym względem to porażka.
Mokre paski napędu pompy oleju w grupie VAG robią po 300-400 tys km i nic się nie łuszczy.
Silnik jednorazówka.
@@jacko8254 możesz mieć serwis gdziekolwiek. Ważne faktury, terminy i co robione (wg harmonogramu).
@.. silniki waga mają znowu inne swoje problemy. Których Nikt im nie zazdrości. I naprawa tych problemów też nie kosztuje kilka setek. Ja przez to byłem zmuszony zostać przy mojej Nissanie Primera z rocznika 1997 i przebiegu 400 000 km. . Po dokładnej inspekcji ny inspekcji silnika i wymianie kabli zapłonowych okazało się że ten silnik pracuje idealnie jakby był ledwo co do tarty i w najbliższych latach dziesiątkach tysięcy km kolejnych Nie ma się nawet co zepsuć. A auto pali zaledwie litr benzyny więcej niż najnowsze najbardziej zaawansowane i najdroższe modele silników o podobnej klasy i osiągów. Już chyba lepiej jest poświęcić litr zużycia benzyny więcej niż jeździć bombą zegarową i martwić się w którym momencie coś strzeli I trzeba kolejne ... tysiące zł szykować na naprawę nie mowwiąc o utracie nerwów w szukaniu mechanika utracie samochodu na czas naprawy i tak dalej i tak dalej jb_0079
@@tombouu diesle vaga są bardzo dobre, tylko zabiła je ekologia.
Co za idiotyczny pomysł pchać gumowy pasek rozrządu do oleju. Guma rozpuszcza się w oleju. Ewidentne planowanie postarzania produktu. Nawet jak nie jeździsz olej rozpuszcza gumę.
To nie tylko PSA ... Ford też popełnił taki wybryk paskowy w 1.0, który na początku był wychwalany pod niebiosa... A już nie wspomnę o Niemcach co tylko pasek do pompy w oleju wepchnięty tak że nikt nie chce go wymieniać 😂. No i VW w nowych dieslach też chyba idzie w mokry pasek, jak do tego doliczymy jeszcze zmienne ciśnienie oleju i przycieranie na jałowych obrotach to VW ... walke o zminimalizowanie chwiliwego spalania kosztem wymiany silnika ci 100 tys.😂 Wygra z ręką w nocniku
Jest jeszcze gorzej, degradacja paska wynika z przedostawania się paliwa do oleju.
Nie w oleju a w benzynie. A skąd benzyna? Od jazdy na krótkich dystansach (zimne tłoki nie są idealnie szczelne).
Pasek w oleju wprowadził bodajże Ford. A potem był stosowany np. w Civicu X gen - silnik 1.0/130KM. I tam też trzeba wymienić pasek - ale jego wymiana kosztuje ponad dwa razy tle co w Stellantis. Ot znak czasu.
To są auta, które nie nadają się na kilkukilometrowe przejażdżki po mieście. Po prostu nie.
@piotrpilinko639 a nie zastanawiałeś się, że olej i benzyna są pochodnymi ropy, z której guma jest też produkowana. Wszystkie te substancje tak samo rozpuszczają gumę, jedne szybciej drugie wolniej ale efekt jest ten sam więc nie widzę powodu wymieniać wszystkich substancji jakie mogą zaszkodzić gumie. Co by nie było w misce olejowej zawsze będzie to degradować gumę.
@@KK-ft7mv jest tylko jedna , drobna różnica... Jak wrzucisz gumowego oringa do czystego oleju lub nawet ropy to za 10 lat stwardnieje tak, że może pęknąc , jak wrzucisz tego samego oringa z gumy do benzyny , to w dwa dni spuchnie i w palcach się rozleci 😅.... To tak jak z truciznami , w małych dawkach są bezpieczne, a nawet mogą leczyć , ale już w dawkach większych , no wiadomo co zrobią z człowiekiem ...😅
Nie kupowac aut z tym silnikiem to umra smiercia naturalna
Na to sitko można jeszcze pończochę zaciągnąć
Sąsiad tez sprzedwal takiego cudo z podobnhm przebiegiem ... Juz teraz wiem dlatego taka nagła decyzja po 2 latach 🤣
Kupcie pompe uzywana tam bedziesz mial sitko
nic tylko pukanki i pukanki :)
a wystarczy regularnie wymieniać olej, max 10.000km
@@stalkermalina9494 w czym ? że tak zapytam , w gównie?! co to da i tak śmierdzi
Zalewasz zły olej.Tylko 0w20.
Najlepiej 0w0.
0w20 to niedawny wymysł producenta w związku interwałem 30tys na wymianę oleju.
@@robertb.3910 Jakie 30kkm? Od lat jest 15kkm lub połowa tego przy jeździe po mieście - ale to trzeba przeczytać instrukcję.
I jest tylko jedna zalecana klasa oleju - jazda na swoje "widzimisię" będzie skutkować szybką degradacją paska (sprawdzone, niestety, osobiście). W drugim PT używałem wyłącznie oleju z instrukcji i wymiana co 8kkm - żadnego problemu z silnikiem (a pasek jak nowy - ale i tak go wymienię w tym roku, bo to już sześć lat).
@@piotrpilinko639 tak. Pokaż tą instrukcję.... 🤣
@@robertb.3910 TĘ. Leży w schowku.
@@piotrpilinko639 tak myślałem, że Twoja odpowiedź będzie niewiele warta.
😊😊😊😊😊😊😊
To chyba Francuzki silnik 😊
Powinniście zmienić nazwę na Szok Serwis
Muszę dopisać, sorry ale to jest g....o na kołach😂
Wąski jestem. Zamk.. mor… wąski ;)
Problem jest w ludziach że wierzą że olej wytrzyma 30 tys km. Bo szkoda kilka stówek na wymianę co 10 tys km. Robią mniejsze silniki coraz mniej oleju ale wymiana coraz rzadziej😂😂😂 co za logika
Śmieciowe samochody, żarcie, sprzęt agd, meble, śmieciowy świat jednym słowem.....
☕☕☕
Ktory to rocznik?
cudowny olej 0W i w dodatku puretech :D
No bez przesady. Olej się zagęszcza przez rozpuszczanie paska xD
@@jarzyn100 FAKT HAHAHA
Ale złom.
To nie jest przypadkiem ten 1.2 PSA co się zaciera od patrzenia ?
Nie. Od zaniedbań użytkownika.
Właściciel będzie miał wydatki 😂
Wydatki co chwilę. Masa płukanek. Wymiany oleju co 1000 do 5000km. Nowy pasek a i tak co 60000km lub częściej wymienia rozrządu. Cena spora za tą usługę.
Nowe silniki....
klej dwu składnikowy
Czyli co tysiąc km wymieniać pasek z olejem i zrobi milion na bank..😮😮😮
jedyne co mnie dziwi to ze nie ma zbiorowych pozwow sądowych pozywajac takich popierdolonych inzynierow co projektowali celowo taki zlom
Wlal Castrol i się dziwi tu tylko oleje Total o o danej specyfikacji
Nie rozumiem jak można w dzisiejszych czasach, mając dostęp do internetu, kupić samochód z silnikiem z mokrym paskiem rozrządu. Ludzie pracują miesiącami lub nawet latami na nowy samochód, a nie chce im się poświecić 2-3 wieczorów na zrobienie jakiegokolwiek rozeznania.
A co to jest za problem kupić taki silnik i od razu taki pasek wymienić. Przecież to są groszowe sprawy w stosunku do ceny zakupu całego samochodu kilkuletniego. Kupujesz taki samochód z takim paskiem jedziesz do mechanika ściągasz miskę olejową czyścisz miskę zakładasz nowy poprawiony pasek i masz spokój na kolejne 100 000 km. Chłopie w czym ty widzisz problem. Można by nad tym dyskutować gdyby wymiana takiego paska kosztowała nie wiem 10 do 20 000 zł. Ale przecież to kosztuje zaledwie pojedy pojedynczy 1000 czy 2000 kropka jaki to problem wydać taką kwotę raz na kilka lat raz na kilkadziesiąt tysięcy
@@tombouu Spokój na kolejne 100 tys. km? Nawet w tym przypadku, silnik ma 64 tys. km, a nie 100 tys. km, a to chyba jest różnica. Nagle ściąganie miski olejowej przy każdej wymianie oleju, to nic takiego, tylko zwykła profilaktyka. Kupując auto z takim silnikiem, sprzedający pozwoli przed zakupem zdjąć miskę i sprawdzić, czy smok nie jest całkowicie zalepiony tym świństwem, a silnik przytarty? Nieźle zostałeś wytresowany przez żabojadów. Najlepsze jest to, że w tych silnikach, mokry pasek rozrządu, to tylko jeden z wielu problemów.
@@xonic5025 Dlaczego napisałem kolejne 100 000? Na pewno cię to ciekawi. Dlatego że po pierwsze teraz zostanie założony poprawiony pasek niż ten który się zużył, dodatkowo klient zostanie poinformowany w sprawie koniecznej wymiany oleju co 10 000 km i bezwzględnie nie rzadziej czego wcześniej nie wiedział, ponieważ łuszczenie paska bierze się głównie stąd że paliwo nadmiar paliwa dostaje się do oleju i ten pasek nie wytrzymuję zwiększonej ilości benzyny w oleju. Teraz już w połączeniu z tym co napisałem wcześniej wystarczy wiedzieć jak użytkować auto dać mu się rozgrzać więcej oraz przejechać więcej kilometrów na gorąco żeby benzynę odparowała plus do tego poprawiony pasek plus odpowiednia często wymiana odpowiedniego do tego modelu silnika oleju, i teraz zamiast 600000 km zrobi się bez problemu 100 000 kropka. Dlatego właśnie napisałem kolejne 100 000 km ponieważ świadomość i wiedza w tym momencie jest o wiele większa niż do tego momentu. I kolejna rzecz, Co to jest za koszt w stosunku do wartości auta wymienić pasek i ewentualnie raz na 100 000 km przeczyścić miskę olejową przecież to są śmieszne grosze w stosunku do ilości paliwa kosztów paliwa kosztów ubezpieczenia przeglądów serwisów które zostaną wydane na przestrzeni właśnie tych około 100000 km. W ciągu tych kilometrów auto zużyje paliwa za co najmniej 42 000 złotych.. samo podkreślam samo tylko paliwo. A gdzie reszta kosztów ubezpieczenie przeglądy serwisy? Jeżeli chociaż trochę potrafisz myśleć to teraz zauważysz że koszt ewentualnych wymiany takiego paska raz na 100 000 km to są śmieszne grosze. Przy innych kosztach jakie Tak czy inaczej przy aucie trzeba ponieść w ciągu tych kilometrów.
@@tombouu Jest cała masa samochodów z silnikami które nie posiadają mokrego paska. Naprawdę nie lepiej wybrać inny samochód z silnikiem bez mokrego paska? To jest świadome proszenie się o problemy, skoro mogę kupić samochód pozbawiony tych wad. Mam specjalnie raz w tygodniu jechać kilkadziesiąt kilometrów tylko po to żeby cała benzyna z oleju odparowała żeby paska nie rozpuściło? Z resztą, jak przedmówca zauważył, mokry pasek to tylko jeden z wielu problemów tego silnika.
@@pawe3691 żyjemy w czasach że każde auto dzisiaj ma jakieś problemy, Nie ma już idealnych aut. Jeśli to nie będzie pasek to będzie miał inne problemy. Nie trzeba codziennie jeździć w przypadku tego auta specjalnie żeby benzyna odparowała wystarczy to zrobić raz na jakiś czas w końcu większość ludzi raz na jakiś czas jedzie gdzieś dalej. W przypadku tego auta wystarczy po prostu odpowiednio często zmieniać olej aby ten nasączony benzyną która rozpuszcza ten pasek po prostu często wymieniać. I bardzo ważne jest jazda od razu po uruchomieniu auta aby silnik się szybko rozgrzewał wówczas nadmiar paliwa będzie tak minimalny że nie będzie szkodził silnikowi i nie będzie spływał do oleju. To dlatego też niektórym kierowcom ten silnik się nie psuje tak jak innym. Ponieważ lepiej jeżdżą. Pasek należy po prostu wtedy też wymieniać nieco częściej niż przewidział producent a jest też dostępny poprawiony pasek trwalszy. Dzisiaj wiedza na temat jest na znacznie wyższym poziomie i z tą wadą ewentualną da się już żyć. Każdy silnik ma innego typu wady
Jak ja to widzę to dostaję FFFHHHHUURRRRRIIIII
Dlaczego PSA nie zmieni tego paska na łańcuszek 🙉
Bo nie mają odpowiedzialności finansowej? To biznes. Zobacz ile filtrów oleju, pasków, mas uszczelniających, śrubek, dupsów się sprzeda. Kasa się kręci a ludzie kupują te ople, fiaty, dżipy itd. Gorszy silnik niż 1.8 TSI, po 7 latach poprawili silnik i jest opracowana technologia naprawy rzemieślnicza lub zgodna z technologią VW i silnik żyje. A tu nie ma żadnej poprawy. Żeby rozrząd nie wytrzymał 100 tys km?
@@jb_0079 tutejsy pluje na vw to ma co mu pón dali
Mieli w prince 1.6turbo - to sie rozciagal
@@GrzegorzMałetka-s6g lepiej niech sie rozciąga zamiast jechać i myśleć ile syfu jest już w smoku 😊
Podobno wprowadzili łańcuch od 06.2022, silnik ma zmienioną głowice,zwiększone ciśnienie wtrysku i pracuje w cyklu Millera,moc 136km.
Tutaj nie olej rozpuszcza pasek tylko benzyna która dostaje się do niedogrzanego silnika. Jak ktoś jeździ na małych dystansach to olej powinien wymieniać co 8000 tys. Rozrząd dopóki nie popęka nie ma potrzeby czyszczenia smoka. Ogólnie silniki specjalnej troski. Obserwacja paska no i paliwo musi być lane wysokooktanowe bo na gorszym dymi jak diesel. Najgorze nieporozumienie jakie Stelantis wprowadził to montaż tych silników w SUWach. Mały silnik wyżylony do 130 koni szybkie zużycie jego podzespołów. Ale i tak nie ma co kupić zeby było bezproblemowo.
Nooo co 8mln km to niezły interwał żeś zapodał
Nie musi być wysokooktanowe - zwykła 95 wystarcza. Za to musi być dobrej jakości - bo czasami to co leją na stacjach to jest po prostu zabójstwo dla silnika. Oczywiście jest to silnik, który nie wybacza zaniedbań. ŻADNYCH. Olanie wymiany oleju, zalanie niewłaściwą klasą oleju, zignorowanie zużycia paska, przedłużanie interwału wymiany paska skończy się bardzo kosztownie - te "oszczędności" zabiją silnik.
Ile tat mial ten pasek?
chyba miesiecy
Lancuch jakby założyli to silnik byłby spoko.
nie.
Mokry rozrząd? No kto by się spodziewał ❤😂
W tych silnikach to normalne, czasem kilkadziesiąt tysięcy i się zacierają.
I tak lepszy niz 3.0tdi albo 2.0 tfsi
I ludziska dalej kupują te silniki ciekawe?
Kupiłem
@@adampomykala9803 Powodzenia !!!
słońca: a może by tak powiedzieć który rocznik tego pojazdu? bo przebieg to nie wszystko, jeżeli pasek jest fabryczny a samochód stary to wyłącznie wina właściciela
Chcą taplać rozrząd w oleju to zamiast paska powinien być łańcuch .
Ten silnik ma już zszarganą reputacje.
Stellantis z tymi silnikami to dobije te auta.
Już tak łatwo swapa nie zrobisz jak kiedyś.... A nawet jak byś mógł, to skąd teraz weźmiesz bezawaryjny silnik...?
Nie szok, norma w tych silnikach 😂
a śmiali się kiedyś z poloneza czy z tarpana, że po 100 tys km to remont generalny silnika
rok 2024 i szok - techniologia poszła naprzód i przy 64tys km akcja - ratujemy super świetny, hiper drogi silnik przed zatarciem
o sorry - popierdółkę 1,2, a nie silnik
po prostu żenada, w którą stronę ta ełropejska motoryzacja zmierza
żenada
dobrze, ze jeżdżę mazdą z silnikiem 3,3 :) co prawda tutaj z kolei trzeba uważać na korozję, ale z tym już trochę łatwiej sobei poradzić, niż z czającym się w silniku smokiem... zatkanym olejowym
Aż mi się słabo zrobiło
Ja przepraszam, ale to jest gówn............. .
Proszę nie obrażać ówna. Tylko nikt z UE się tym nie zajmie, lepiej cła na chinczyki dać. Może niech produkty UE będą dobrej jakości, bo nawet chińczyk więcej przejedzie niż ten bubel.
60 tysi i już ruda grasuje.
Pomidorowa z farszem
Kolejnej Pukanki moja głowa mogłaby nie wytrzymac ciągle tylko Pukanki
Obecne.samochody.to.smiecie😂😂😂
Śmieciowy silnik Puretech 1.2 wyrazy współczucia dla właściciela.
Moto bubel
Dałem dislike. Szok!
Od kiedy zalewa się olejem 0w 30 .trzeba się douczyć a nie gadać bzdur .płukankę możesz zrobić w starym silniku a nie w tym propagandę siejecie.nie spotkałem się żeby silnik tego typu się zatarł.
To, że ty się nie spotkałeś ma zerowe znaczenie i nie oznacza, że problem nie istnieje.
Zacierają się, jak właściciel oleje sprawdzanie paska. A próba stosowania innej klasy oleju niż zaleca producent szybko zniszczy ten pasek (sprawdzone osobiście - chociaż na swoje usprawiedliwienie podam, że w 2017 roku producent dopuszczał dwie klasy oleju, potem się z jednej wycofał - tej, której używałem). Plus jest taki, że zaproponowali wymianę paska. Minus - musiałem to zrobić pół roku przed propozycją.
W drugim aucie z PT nie mam już takich problemów - olej wymieniany co 8kkm, stan paska regularnie kontrolowany.
Boooże... w Polsce żeby lać 0W30 to trzeba być hardcorem... silnik to się od tej wody zatrze, zły serwis mu nie straszny😂😂
Teraz zmienili i każą lać 0w20. 😅
@@robertb.3910 hahaa bardzo dobry plan... dla producentów podzespołów :)
@@PopylaczDrogowyZawodowy dzisiaj czytam , że znowu zmienili...
Nowy pasek rozrządu, odporny na działanie oleju z benzyną to tylko jeden ze sposobów radzenia sobie z problemem. Kluczowy jest też nowy olej 5W30, opracowany specjalnie dla Stellantis przez Total. W efekcie jego stosowania silnik powinien być znacznie mniej narażony na niekorzystne zjawiska, zmniejszy się też emisja CO2.
Nowy olej Total 5W30 nosi oznaczenie FPW9.55535/03 i został wprowadzony do ASO od października 2024 roku. Jego stosowanie jest obowiązkowe - taki olej stosowany jest podczas przeglądów w serwisach.
Bo to jest silnik na autostradę a nie do miasta. Duże przezjazdy z dużą temperaturą i pasek elegancko się wypala, a jak się jeździ po mieście to są osady i jest jak widać...
Pasek się wypala? 😳
@@xonic5025 Wraz z olejem. To jedyny sposób na pozbycie się paska z oleju.
By taki czas ze prasa rynek motoryzacjny ogłosił ten silnik "engine of the year" i ludziska opluwali 1.0 tsi, VAGA, czas pokazał co lepsze. O maly włos też bym kupił ten shit, a tak 1.0 tsi śmiga bezawaryjnie
tylko Francuzi mogli wymyśli tak idiotyczne cos jak pasek rozrządu pływający w oleju
W Fordzie 1,0 Ecoboost też jest mokry pasek.
@@TheZiolo24 I to w Fordzie był wcześniej. Potem był stosowany też w Civicu X 1.0/130KM (różnica jest taka, że tam wymiana rozrządu jest dwa razy droższa niż w Stellantis).
Boski a żona Olga? może to ten sam który kiedyś grał w grę pewną hmmm... olej marki omp ?bo coś ucichli z reklamami