kiedyś natknąłem się na luxtorpedę w grze transport fever 2 od razu się nim zainteresowałem a dzisiaj w proponowanych wyskoczył mi ten film świetna robota Pozdro
Wagon o oplywowych ksztaltach nazwany LUXTORPEDA jezdzil na trasie Warszawa-Gdynia w latach 50-tych. Wyjezdzal rano z Gdyni ok.05:00 do Wwy przyjezdzal ok 09:00, nastepnie wracal z Wwy ok. 15:00 i w Gdyni byl ok 19:00. Na tamte czasy bylo to najlepsze polaczenie Wwy z Wybrzezem procz samolotu.
"Luxtorpeda" .... a tak przy okazji, wspomnę że moi dziadkowie mieszkali w powojennych czasach na Golędzinowie i jako mały chłopiec namiętnie obserwowałem ruch kolejowy z okien ich mieszkanie. Ale do czego zmierzam .... w godzinach południowych na torze w kierunku Gdańska pojawiał się pociąg podobny do tutaj prezentowanych. I Babcia mówiła, że to LUXTORPEDA do Gdyni. Widać byli jakiś następcy pokazanych wagonów motorowych 🚂
Z racji wcześniejszego urodzenia miałem okazję rozmawiać z kolejarzami którzy obsługiwali ten autobus szynowy. Potwierdza się ich opinia o miernym luksusie samej jazdy, a i prędkość osiągana też nie była szczytem marzeń. Lokomotywa parowa serii Pm 36 czy nawet Pt 38 osiągały większą prędkość i mogły ją utrzymywać na długich odcinkach. Jedynie na trasie Zakopane-Kraków "Lukstorpeda" była szybsza z powodu dwukrotnej zmiany kierunku jazdy (lokomotywy parowe musiały manewrować tak aby przy każdej zmianie kierunku jazdy znajdować się na początku składu, a to wymagało czasu). W sumie to tylko mit i zwykły autobus szynowy jakich kilka używa PKP obecnie.
Luxtorpeda powstała kilka lat wcześniej niż parowóz Pm36 - więc przez pewien czas była najszybszym pojazdem PKP. . To nie jedyny przykład na to, że starsze rozwiązanie techniczne bywa tak udoskonalane że przez pewien czas potrafi nawiązać konkurencję z pozornie bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami. Pomimo że nowoczesne szynobusy mają teraz lepsze parametry, nie działają na naszą wyobraźnię, bo powstały głównie ze względów oszczędnościowych. Luxtorpeda w swoich czasach była pojazdem nowatorskim a korzystanie z niej niejednemu imponowało tak jak teraz posiadanie auta z silnikiem V8. Zresztą parowozy pospieszne Pm36 czy PT też należały do elity ówczesnych maszyn .
W materiał wkradł się często powtarzany błąd: czas przejazdu 2 h 18 min to nie był czas rekordowy, tylko normalny czas uwzględniony w rozkładzie jazdy na rok bodajże 1937. Był w miesięczniku "Świat kolei" długi artykuł na temat "Luxtorpedy" (a właściwie wagonów SAx, bo "Luxtorpedą" nazywano również inne wagony spalinowe produkcji HCP), gdzie m.in. przedstawiono szczegółowe rozkłady jazdy dla tych wagonów.
Ja pamiętam późniejszą wersję Lux torpedy kursującą w latach 50 u.w. na trasie Warszawa - Gdańsk. Jako małe dziecko wychodziłem obserwować jej przejazd. Był to pojazd o bardziej opływowych kształtach , zaś sam przejazd na tej trasie trwał o ile dobrze pamiętam około 3 godzin.
Wagony motorowe rzadko kursowały na tej trasie, naszybsze było połączenie zwane Strzała Bałtyku, ale prowadzone przez parowóz Warszawa-Gdynia w 4:20 około
Nooo has - Luxtorpeda.😁 To żaden cud techniki, ale biorąc te 20 lat RP, to było osiągnięcie! Czas jazdy z Krakowa do Zakopanego to zasługa specyfiki trasy, tak jak kiedyś z Katowic do Krakowa ciągnął się niemiłosiernie. Dziękuję za ciekawy materiał.
Wyposażono je w mocniejsze silniki. Dysponowały one mocą nie 250, a 160 KM. Już na początku byłem w szoku, że 2x80 to 160. Jednak kiedy dowiedziałem się, że 160 to więcej niż 250 rozbiło bank. 👍
Autor filmu chyba trochę pojechał pomylił dane. 2 silniki benzynowe Mercedes-Benz, 80 KMx2=160KM 100 km/h oryginalna luxtorpeda 2 silniki diesel MAN, 100 KMx2=200KM każdy 115 km/h FABLOK Nie wiem skąd wzięło się to 250km.
Bardzo fajny i pozytywny film ! Szkoda, że zawsze znajdzie się jakaś przeciwność losu i nic nie przetrwa w jakimś kawałku, bo albo Szwab sobie zabierze, albo Kacap pożyczy na wieczne nie oddanie. A nam pozostało złomować...
Rekord Luxtorpedy na trasie Kraków-Zakopane mógłby dzisiaj spokojnie pobić EN57 gdyby mu ułożyć odpowiednia drogę i polikwidować różne ograniczenia. Jeszcze musiałoby się komuś chcieć to zrobić i wyłożyć kasę.
Ziomeczku, ale ambitny pomysł. To jest różnica wieku. Dwókrotnie szybsze przebycie tej trasy nie było by wcale dużym osiągnięciem.... W Chinach pociągi ponad 300pamykają...., no ale jaki nierząd takie osiągi/osiągnięcia....
@@andreandre7264 kolego prawie każde miasto w Chinach o populacji 500tysiecy lub więcej ma połączenie wysokich prędkości... czyli 350km/h dla chin..Chin... jak porównać populację do Polski to 500,000 to naprawdę niewiele
Polacy to mistrzowie marnowania kasy, mamy pendolino które na trasie osiąga niewiele więcej niż taka luxtorpeda przez chujowe tory tzn bo szyny były złe xd
Luxtorpeda biła rekord tylko z powodu zmiany kierunku jazdy. O ile pamiętam, zmiana była nie dwa (jak ktoś napisał poniżej), ale trzy razy: Płaszów, Chabówka i Sucha. Za każdym razem "Torpeda" zyskiwała 15 minut. Łącznie wychodził bonus pod postacią 45 minut. I jeszcze jedno" Luxtorpeda nie była polską konstrukcją. W środku panował przeraźliwy hałas motorów, smród z toalety - wejście bezpośrednio z kabiny pasażerów. Siedziska były ciasne i niewygodne.
Fajny film jak zawsze. Swoją drogą jakoś nieźle te tory musiały być pokręcone, skoro na trasie Kraków Zakopae 2 razy zmieniano kierunek jazdy. Przecież to prosta trasa na południe od Krakowa. Co do komfortu obecne społeczeństwo jest nie tylko wyższe, ale też grubsze. Można by zrobić odcinek ogólnie o kolei w międzywojennej Polsce, a myślę, że to jest temat ciekawy, bo krążą mity, że kolej była idealna i tak punktualna, że regulowano zegarki według pociągów. Przeczytałem książkę opartą na źródłach historycznych "Przedwojenna Polska w liczbach" i wynika z niej, że rzeczywistość nie była tak różowa. Kolej była mocno niepunktualna i bardzo niebezpieczna.
Zmiana kierunku jazdy z Krakowa Głównego do Zakopanego była konieczna jeszcze kilka lat temu nie dwa ale trzy razy. W Krakowie Płaszowie, w Suchej Beskidzkiej i w Chabówce. Po wybudowaniu w ostatnich latach łącznic Kraków Zabłocie - Kraków Podgórze oraz w Suchej Beskidzkiej jedyną obecnie zmianą kierunku jest ta w Chabówce. Tam też planowana jest budowa łącznicy.
Raz kilka lat temu skusilem się na podróż pociagiem z Katowic do Zakopanego..czasem sezonowo działało takie połączenie..to była prawdziwa czasowa gehenna... żółw doszedł by szybciej..
Trochę się to nie klei, najpierw mowa, że zaborcy wszystko zabrali (1:08), trzeba było od zera, potem, się okazuje że nie od zera, bo przejęte od zaborców (1:49), znowu potem, że nic nie zrobiliśmy od zera, bo wynajęliśmy od Austriaków (2:12)
Nie mam dobrego zdania o PKP, i wynika to z moich doświadczeń w tej materii. Kiedyś postanowiłem z kolegą zwiedzić na rowerach Francję. Przygotowaliśmy sprzęt, zaplanowaliśmy miesięczny urlop. Mnie przypadło rozeznać połączenia kolejowe z Czechami, bo ze względu na oszczędność czasu chcieliśmy przejechać je pociągiem. Na dworcu uzyskałem odpowiednie informacje na temat godzin odjazdu, nie trzeba było wcześniej kupować żadnych biletów, mimo, że połączenie międzynarodowe, ot - wedle PKP -przychodzisz do kasy, kupujesz bilet, wsiadasz i jedziesz. No i zaczęło się. W dniu wyjazdu dotarliśmy do Katowic, lecz okazało się, że w pociągu tym nie ma miejsc na rowery. Miały być, no ale nie ma i tyle. Poradzono nam, aby rowery (z sakwami) nadać jako bagaż. Cóż było robić, poszliśmy do bagażowni a tu pierwsze kłody pod nogi: rowery muszą być zapakowane (owinięte tekturą), pedały odkręcone lub obrócone do wewnątrz, sakwy zdjęte, a rowery dotrą na miejsce przeznaczenia (Praga) do tygodnia. I wydawało się, że PKP nas załatwiła na cacy. Ale nie chcieliśmy się poddawać, więc pojechaliśmy do Chałupek zwykłym pociągiem. Tam przekroczyliśmy "pieszo" granicę i popedałowaliśmy do Ostrawy. W Ostrawie poszliśmy na dworzec i podjęliśmy kolejną próbę. Kolega zamówił "dwie jezdinki do Prahy i dwa kola", ale tu nasz kaleki czeski się kończył. Zapytaliśmy więc, nauczeni polskim doświadczeniem, kasjerkę po polsku: kiedy nasze rowery dotrą do Pragi? Pani wybałuszyła oczy i po chwili odrzekła, że nie rozumie. Zapytaliśmy ponownie, powoli, wspomagając się gestykulacją, na co pani kasjerka odpowiedziała, że ona rozumie nasze pytanie, lecz nie rozumie dlaczego w ogóle o to pytamy. Bo otóż kolej czeska, według jej słów, gwarantuje nam że rowery pojadą z nami w wagonie rowerowym, a jeśli nie będzie w nim miejsca, pojadą jako priorytet następnym pociągiem i do dwóch godzin dotrą na miejsce. Rowery odebrał pan bagażowy na peronie, bez żadnych obostrzeń, żadnego odkręcania pedałów, razem z pokaźnymi sakwami. Żadnego problemu. W Polsce, kiedy wracaliśmy kiedyś z Mazur, dotarliśmy do Warszawy i stamtąd chcieliśmy wrócić do Katowic pociągiem. Pociąg miał być jakoś tak około południa, oczywiście pospieszny, bo trasa długa. Ale pani odmówiła sprzedaży biletów, bo w pociągu były 2 (słownie: dwa) haki na rowery i były już zajęte, a z rowerem wsiąść się do tegoż pociągu inaczej nie da. Następny pociąg po 20-ej i też nie wiadomo, czy są miejsca na rowery. Pani zresztą powiedziała zgryźliwie, że takie miejsca rezerwuje się nawet do pół roku wcześniej. Super. Na szczęście trafił się pociąg międzynarodowy, dość drogi, ale za to wcześniejszy i z miejscami na te dwa rowery. O stanie Dworca Centralnego, który z nudów zwiedziliśmy nawet nie wspominam, ale to też trudno nazwać rewelacją.
2 RP kupiła w Austrii, Daimler-Puch, 1 spalinowy wagon pasażerski, oraz wyprodukowała w Fabloku - 5 spalinowych wagonów pasażerskich nazwanych Luxtorpedami i zrobiono z tego wielki cyrk. Z 6 Luxtorped wojnę przetrwały 2 sztuki, które w roku 1954 pocięto na złom. Kolejna lokomotywa węglowa wyprodukowana w aż ...2 egzemplarzach to Pm36, jeden z tych egzemplarzy miał otulinę aerodynamiczną, ale do dziś przetrwała tylko ta bez otuliny. Luxtorpedy i Pm36 to kolejne Mity 2 RP wyprodukowane w śladowych ilościach oraz dostępne tylko dla wybranych.
SAx 90080 miał 2 silniki Puch po 80 KM każdy, a produkowane w Fabloku SAx 90081 do 90085 po 2 silniki MAN po 100 KM i prędkości obu typów odpowiednio 100 i 115 km/h.. Jeszcze jeden błąd - oznaczenia wagonów wyprodukowanych przez Fablok. Nie było wagonu o nr 90985, a 90085..
@@marcosoakcity7407 Zalecam zmienić obywatelstwo frajerska pało! Do rzeczy. to jest pomocne spostrzeżenie. Nie ma to nic wspólnego z zarzucaniem komuś braku poczucia humoru. Chodzi o rzetelne informowanie. Jeżeli już ktoś bierze na swoją odpowiedzialność, przekazywanie informacji, i robi to nierzetelnie, przekazując błędne dane, to ja chętnie pomogę. Bez spiny śmieciu. Nic się złego nie dzieje. Zajmij się swoimi malusieńkimi problemkami.
@@AresakaWilku Masz prawo myśleć inaczej. Dla mnie jest to mega czepialstwo, bo wiadomo co autor miał na myśli. A jeśli się udaje, że się nie wie to jest to czepialstwo.
Dowiedziałem się o nim w gierce Workers & Resources Soviet Republic. Z początku myślałem że to wymysł autora moda przez taką dziwną nazwę więc go usunąłem a tu się okazuje że to istniało :o
@@prkp7248 Nie wiem, jakie jest planowanie w PKP, wiem za to, że polskie koleje maja się po prostu nijak do np. czeskich. Tak pod względem połączeń, stanu dworców, kultury obsługi jak i cen. Po remoncie dworca w Katowicach zrobiono z niego galerię handlową, ale nie ma tam ławek ani na peronach, ani wystarczającej ilości siedzeń na tzw. hali. Mógłbym co nieco opowiedzieć o tych różnicach z własnej praktyki, ale po co. Podróż z Katowic do Gdańska to dzisiaj ponad 8,5 godziny. Z dopuszczalnym opóźnieniem rzędu 130 minut (wedle PKP). A przejazd np. na Mazury z rowerem musiałbyś planować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, bo rower musi być na haku, a tych jest raptem parę, bodaj dosłownie dwa, o ile pamiętam. W Czechach takich problemów nie znają.
Nie wspomniałeś gdzie była wyprodukowana ? Fablok Chrzanów i z tego co wiem to Polska była pomysłodawca tego egzemplarza a nie wypożyczenie wagonu od Austriaków ?
A zachowała sie jakas maszyna austriacka ? W Warszawie zbudowano Somue Six na bazie autobusu sprowadzonego z Belgii chyba z tego co pamietam, to może podrzucic gdzieś pomysł na budowe luxtorpedy ?
@@zenonpalkajzenon to co oni tam wkoncu robią? Wstyd się przyznać ale mieszkam w Chrzanowie i nie wiem już 😂😂😂 jedni mówią tak drudzy tak dawno tam nie byłem chyba muszę się sam wybrać tam
Mój dziadek miał na swoim biurku model luxtorpedy wyprodukowany w prl zdaje się predom to wykonał czy coś, to było takie plastikowe niebiesko białe, przy czym ta biel to już żółte było, jakieś takie barachło pamiętam jak przez mgłę ale lubiłem się nim bawić, skąd wiem że to luxtorpeda, bo dziadek mi opowiadał właśnie o tym pociągu jak nim jeździł kiedyś itp
kiedyś natknąłem się na luxtorpedę w grze transport fever 2 od razu się nim zainteresowałem a dzisiaj w proponowanych wyskoczył mi ten film świetna robota Pozdro
O tym pociągu naprawdę krążyły legendy , ja w latach 70` pierwszy raz o nim słyszałem .Fajny film , Sub & Up 👍
Wagon o oplywowych ksztaltach nazwany LUXTORPEDA jezdzil na trasie Warszawa-Gdynia w latach 50-tych. Wyjezdzal rano z Gdyni ok.05:00 do Wwy przyjezdzal ok 09:00, nastepnie wracal z Wwy ok. 15:00 i w Gdyni byl ok 19:00. Na tamte czasy bylo to najlepsze polaczenie Wwy z Wybrzezem procz samolotu.
LATAJĄCY SLAZAK, 1936 - 1939, BYTOM - BERLIN, średnia szybkość 130km,max 160 eksplpatacyjna mógł imponowac, jednak Niemiecki MAJSTERSZTYK ✌️
Napisałem o tym jako że pamietam jak jeździł bo miałem okazję go obserwować. Pozdrawiam ‼
Zdjecia jakies?
8:01 w tle widać Giewont ,stacja Zakopane na której byłem w tym miejscu wiele razy.. Coś pięknego!
LUXTORPEDA
Teraz dzieki Tobie znam legende tej nazwy! Dzieki
Ty mie lepiej powiedz skąd nazwa 52 dębiec :D Słyszałem plotki, że to od autobusu z dębca :)
Świetnie opowiedziane. Treściwie i zgrabnie. Dziękuję!
a co z łącznymi mocami silników przed i po zbudowaniu maszyn w Polsce?
@@bratekdylowski2250 - polskie Lux-Torpedy były mocniejsze i szybsze.
Luxtorpeda, świetny materiał, dziękuję i pozdrawiam. 🙂👍💪
Luxtorpeda! )) Bardzo interesującą historja!
LUXTORPEDA.Fajny materiał dzięki
Luxtorpeda :-) Dziękuję za bardzo ciekawy materiał.
;)
Luxtorpeda... dziękuję za materiał.
"Luxtorpeda" .... a tak przy okazji, wspomnę że moi dziadkowie mieszkali w powojennych czasach na Golędzinowie i jako mały chłopiec namiętnie obserwowałem ruch kolejowy z okien ich mieszkanie. Ale do czego zmierzam .... w godzinach południowych na torze w kierunku Gdańska pojawiał się pociąg podobny do tutaj prezentowanych. I Babcia mówiła, że to LUXTORPEDA do Gdyni. Widać byli jakiś następcy pokazanych wagonów motorowych 🚂
Bardzo ciekawa historia. Pozdrawiam.
Może był to SM80 jeździł na trasie między innymi Warszawa - Katowice
Ciekawa historia , jak powstało PKP i perełka Lukstorpeda. Temat godny poznania.
akurat wczoraj po przypomnieniu sobie o tym kanale, pomyślałem o tym, czy zrobisz kiedyś film o luxtorpedzie XD. Pozdro ziomek!
Z racji wcześniejszego urodzenia miałem okazję rozmawiać z kolejarzami którzy obsługiwali ten autobus szynowy. Potwierdza się ich opinia o miernym luksusie samej jazdy, a i prędkość osiągana też nie była szczytem marzeń. Lokomotywa parowa serii Pm 36 czy nawet Pt 38 osiągały większą prędkość i mogły ją utrzymywać na długich odcinkach. Jedynie na trasie Zakopane-Kraków "Lukstorpeda" była szybsza z powodu dwukrotnej zmiany kierunku jazdy (lokomotywy parowe musiały manewrować tak aby przy każdej zmianie kierunku jazdy znajdować się na początku składu, a to wymagało czasu). W sumie to tylko mit i zwykły autobus szynowy jakich kilka używa PKP obecnie.
Dziękuję za cenna relację
Ale fajnie mieć chociaż marzenia i legendę.
Luxtorpeda powstała kilka lat wcześniej niż parowóz Pm36 - więc przez pewien czas była najszybszym pojazdem PKP. . To nie jedyny przykład na to, że starsze rozwiązanie techniczne bywa tak udoskonalane że przez pewien czas potrafi nawiązać konkurencję z pozornie bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami. Pomimo że nowoczesne szynobusy mają teraz lepsze parametry, nie działają na naszą wyobraźnię, bo powstały głównie ze względów oszczędnościowych. Luxtorpeda w swoich czasach była pojazdem nowatorskim a korzystanie z niej niejednemu imponowało tak jak teraz posiadanie auta z silnikiem V8. Zresztą parowozy pospieszne Pm36 czy PT też należały do elity ówczesnych maszyn
.
@@iw5757 zobacz wagon spalinowy typu, LEIPZIG, klasa sama w sobie
@@janpstrowski8026 Dziękuję, poszukam
Świetny materiał, dobra robota
Ciekawy materiał. Pozdrawiam.
Piękny pociąg. Bardzo mi się podoba. Szkoda, że już go nie ma. Chętnie przejechałabym się nim.
Luxtorpeda, bardzo ciekawy materiał
Niema to jak jechać pociągiem, oglądać ten kanał w koszulce z Luxtorpedą...😄😄
"Niema" to jest kobieta, która nie mówi...
@@seta7447 Niemato to japonski panzernik
Latający Ślązak
Był kiedyś taki pociąg w latach 30tych
Może zrobisz film i przybliżysz widzom historie
Film o fabloku to będzie hit teraz to zbytek niegdyś ogromna fabryka ;)
Dotrwałem do końca. Ciekawy materiał.
Super odcinek 😃
Nie rozumiem fragmentu o „znacznie mocniejszych” silnikach, które generowały 160 zamiast 250 KM.
pomylił sie na odwrot ma byc, nowe 250 HP
Zawsze jest możliwość że chodziło o moment obrotowy a nie moc... ale to ślepy strzał :)
ja podobnie
dobry GENERATOR
Bardzo ciekawy filmik 🙂
Luxtorpeda ciekawie wyglądała w środku 👍
:) ja czytałem o niej książkę :D
W materiał wkradł się często powtarzany błąd: czas przejazdu 2 h 18 min to nie był czas rekordowy, tylko normalny czas uwzględniony w rozkładzie jazdy na rok bodajże 1937. Był w miesięczniku "Świat kolei" długi artykuł na temat "Luxtorpedy" (a właściwie wagonów SAx, bo "Luxtorpedą" nazywano również inne wagony spalinowe produkcji HCP), gdzie m.in. przedstawiono szczegółowe rozkłady jazdy dla tych wagonów.
Dziękuję za cenna uwagę i poprawkę.
Historia nie jest mi obca, ale chętnie dowiedziałem się więcej szczegółów, dzięki za fajny materiał! :)
Ja pamiętam późniejszą wersję Lux torpedy kursującą w latach 50 u.w. na trasie Warszawa - Gdańsk. Jako małe dziecko wychodziłem obserwować jej przejazd. Był to pojazd o bardziej opływowych kształtach , zaś sam przejazd na tej trasie trwał o ile dobrze pamiętam około 3 godzin.
Wagony motorowe rzadko kursowały na tej trasie, naszybsze było połączenie zwane Strzała Bałtyku, ale prowadzone przez parowóz Warszawa-Gdynia w 4:20 około
Nooo has - Luxtorpeda.😁 To żaden cud techniki, ale biorąc te 20 lat RP, to było osiągnięcie! Czas jazdy z Krakowa do Zakopanego to zasługa specyfiki trasy, tak jak kiedyś z Katowic do Krakowa ciągnął się niemiłosiernie. Dziękuję za ciekawy materiał.
Bardzo dobry materiał!
ciekawie do końca
Luxtorpeda :) Bardzo fajny materiał.
Wyposażono je w mocniejsze silniki.
Dysponowały one mocą nie 250, a 160 KM.
Już na początku byłem w szoku, że 2x80 to 160.
Jednak kiedy dowiedziałem się, że 160 to więcej niż 250 rozbiło bank.
👍
Autor filmu chyba trochę pojechał pomylił dane.
2 silniki benzynowe Mercedes-Benz, 80 KMx2=160KM 100 km/h oryginalna luxtorpeda
2 silniki diesel MAN, 100 KMx2=200KM każdy 115 km/h FABLOK
Nie wiem skąd wzięło się to 250km.
@@TomaszTrelaPlus Widać zwyczajnie po co jest autorowi ten kanał.
Byle co, byle jak, byle było.
@@dawid9408 np. KOLEJ mirmur2 prowadzi kanał opowiadając o kolei bardzo profesjonalnie, chociaż jego głos jest monotonny.
Jeszcze jest dobry kanał zagranicznego twórcy o kolei.
luxtorpeda ;) Dzięki za tą ciekawostkę :)
Bardzo fajny i pozytywny film !
Szkoda, że zawsze znajdzie się jakaś przeciwność losu i nic nie przetrwa w jakimś kawałku, bo albo Szwab sobie zabierze, albo Kacap pożyczy na wieczne nie oddanie.
A nam pozostało złomować...
Luxtorpeda. Lux materiał
Dzisiaj pociągi jeżdżą dłużej niż lukstorpeda :D
Nie prawda, nie tylko EIC, ale też IC jeżdżą częściowo szybciej tą trasę.
Lukstorpeda. Bardzo ciekawe informacje.
Świetny film, Luxtorpeda
Rekord Luxtorpedy na trasie Kraków-Zakopane mógłby dzisiaj spokojnie pobić EN57 gdyby mu ułożyć odpowiednia drogę i polikwidować różne ograniczenia. Jeszcze musiałoby się komuś chcieć to zrobić i wyłożyć kasę.
+1
jeszcze gdyby trasa była pod drutem :D
Ziomeczku, ale ambitny pomysł. To jest różnica wieku. Dwókrotnie szybsze przebycie tej trasy nie było by wcale dużym osiągnięciem....
W Chinach pociągi ponad 300pamykają...., no ale jaki nierząd takie osiągi/osiągnięcia....
@@andreandre7264 kolego prawie każde miasto w Chinach o populacji 500tysiecy lub więcej ma połączenie wysokich prędkości... czyli 350km/h dla chin..Chin... jak porównać populację do Polski to 500,000 to naprawdę niewiele
Polacy to mistrzowie marnowania kasy, mamy pendolino które na trasie osiąga niewiele więcej niż taka luxtorpeda przez chujowe tory tzn bo szyny były złe xd
👏👏👏
Latający Ślązak z 4,5h na trasie Bytom Berlin to też był sztos
Luxtorpeda, ciekawy film
luxtorpeda, fajny materiał
Nagraj film o chrzanowskim FABLOKU
Luxtorpeda, super wam idzie
Kanał petarda film petarda robicie świetna robote
Słyszeliście wcześniej o Luxtorpedzie?
Tak😉
Tak, mam o niej książke
Szkoda że nie jeździ
Tak 👍
Luxtorpeda biła rekord tylko z powodu zmiany kierunku jazdy. O ile pamiętam, zmiana była nie dwa (jak ktoś napisał poniżej), ale trzy razy: Płaszów, Chabówka i Sucha. Za każdym razem "Torpeda" zyskiwała 15 minut. Łącznie wychodził bonus pod postacią 45 minut.
I jeszcze jedno" Luxtorpeda nie była polską konstrukcją. W środku panował przeraźliwy hałas motorów, smród z toalety - wejście bezpośrednio z kabiny pasażerów. Siedziska były ciasne i niewygodne.
1 : 20 - CzyliNasNiemilosiernieOkradali !!!!!
2:36 świetnie to wygląda.
Fajny film jak zawsze. Swoją drogą jakoś nieźle te tory musiały być pokręcone, skoro na trasie Kraków Zakopae 2 razy zmieniano kierunek jazdy. Przecież to prosta trasa na południe od Krakowa. Co do komfortu obecne społeczeństwo jest nie tylko wyższe, ale też grubsze. Można by zrobić odcinek ogólnie o kolei w międzywojennej Polsce, a myślę, że to jest temat ciekawy, bo krążą mity, że kolej była idealna i tak punktualna, że regulowano zegarki według pociągów. Przeczytałem książkę opartą na źródłach historycznych "Przedwojenna Polska w liczbach" i wynika z niej, że rzeczywistość nie była tak różowa. Kolej była mocno niepunktualna i bardzo niebezpieczna.
Zmiana kierunku jazdy z Krakowa Głównego do Zakopanego była konieczna jeszcze kilka lat temu nie dwa ale trzy razy. W Krakowie Płaszowie, w Suchej Beskidzkiej i w Chabówce. Po wybudowaniu w ostatnich latach łącznic Kraków Zabłocie - Kraków Podgórze oraz w Suchej Beskidzkiej jedyną obecnie zmianą kierunku jest ta w Chabówce. Tam też planowana jest budowa łącznicy.
luxtorpeda dzięki!
Hej. Ciesze się, żę te klika LuxTorped zrobiono w moim mieście Chrzanowie. Szkoda, że Fablok upadł.
🌅🔥 LUXTORPEDA
Luxtorpeda bardzo fajny materiał jestem zdumiony
Cześć suchaj szkoda ze nie produkujemy dalej takich tylko wnoewj wersji pozdrawiam serdecznie
Luxtorpeda. Piekna maszyna i super maaterial!
Czytałem w "Młodym Techniku". Kto pamięta?
I pamietam jak mówiło się że szybko cos jechało to:zasuwa jak luxtorpeda :)
Raz kilka lat temu skusilem się na podróż pociagiem z Katowic do Zakopanego..czasem sezonowo działało takie połączenie..to była prawdziwa czasowa gehenna... żółw doszedł by szybciej..
Luxtorpeda 👍
LUXTORPEDA ❤❤❤
Trochę się to nie klei, najpierw mowa, że zaborcy wszystko zabrali (1:08), trzeba było od zera, potem, się okazuje że nie od zera, bo przejęte od zaborców (1:49), znowu potem, że nic nie zrobiliśmy od zera, bo wynajęliśmy od Austriaków (2:12)
Luxtorpeda pozdrawiam ;)
Nie mam dobrego zdania o PKP, i wynika to z moich doświadczeń w tej materii. Kiedyś postanowiłem z kolegą zwiedzić na rowerach Francję. Przygotowaliśmy sprzęt, zaplanowaliśmy miesięczny urlop. Mnie przypadło rozeznać połączenia kolejowe z Czechami, bo ze względu na oszczędność czasu chcieliśmy przejechać je pociągiem. Na dworcu uzyskałem odpowiednie informacje na temat godzin odjazdu, nie trzeba było wcześniej kupować żadnych biletów, mimo, że połączenie międzynarodowe, ot - wedle PKP -przychodzisz do kasy, kupujesz bilet, wsiadasz i jedziesz. No i zaczęło się. W dniu wyjazdu dotarliśmy do Katowic, lecz okazało się, że w pociągu tym nie ma miejsc na rowery. Miały być, no ale nie ma i tyle. Poradzono nam, aby rowery (z sakwami) nadać jako bagaż. Cóż było robić, poszliśmy do bagażowni a tu pierwsze kłody pod nogi: rowery muszą być zapakowane (owinięte tekturą), pedały odkręcone lub obrócone do wewnątrz, sakwy zdjęte, a rowery dotrą na miejsce przeznaczenia (Praga) do tygodnia. I wydawało się, że PKP nas załatwiła na cacy.
Ale nie chcieliśmy się poddawać, więc pojechaliśmy do Chałupek zwykłym pociągiem. Tam przekroczyliśmy "pieszo" granicę i popedałowaliśmy do Ostrawy. W Ostrawie poszliśmy na dworzec i podjęliśmy kolejną próbę. Kolega zamówił "dwie jezdinki do Prahy i dwa kola", ale tu nasz kaleki czeski się kończył. Zapytaliśmy więc, nauczeni polskim doświadczeniem, kasjerkę po polsku: kiedy nasze rowery dotrą do Pragi? Pani wybałuszyła oczy i po chwili odrzekła, że nie rozumie. Zapytaliśmy ponownie, powoli, wspomagając się gestykulacją, na co pani kasjerka odpowiedziała, że ona rozumie nasze pytanie, lecz nie rozumie dlaczego w ogóle o to pytamy. Bo otóż kolej czeska, według jej słów, gwarantuje nam że rowery pojadą z nami w wagonie rowerowym, a jeśli nie będzie w nim miejsca, pojadą jako priorytet następnym pociągiem i do dwóch godzin dotrą na miejsce. Rowery odebrał pan bagażowy na peronie, bez żadnych obostrzeń, żadnego odkręcania pedałów, razem z pokaźnymi sakwami. Żadnego problemu.
W Polsce, kiedy wracaliśmy kiedyś z Mazur, dotarliśmy do Warszawy i stamtąd chcieliśmy wrócić do Katowic pociągiem. Pociąg miał być jakoś tak około południa, oczywiście pospieszny, bo trasa długa. Ale pani odmówiła sprzedaży biletów, bo w pociągu były 2 (słownie: dwa) haki na rowery i były już zajęte, a z rowerem wsiąść się do tegoż pociągu inaczej nie da. Następny pociąg po 20-ej i też nie wiadomo, czy są miejsca na rowery. Pani zresztą powiedziała zgryźliwie, że takie miejsca rezerwuje się nawet do pół roku wcześniej. Super. Na szczęście trafił się pociąg międzynarodowy, dość drogi, ale za to wcześniejszy i z miejscami na te dwa rowery. O stanie Dworca Centralnego, który z nudów zwiedziliśmy nawet nie wspominam, ale to też trudno nazwać rewelacją.
2 RP kupiła w Austrii, Daimler-Puch, 1 spalinowy wagon pasażerski, oraz wyprodukowała w Fabloku - 5 spalinowych wagonów pasażerskich nazwanych Luxtorpedami i zrobiono z tego wielki cyrk. Z 6 Luxtorped wojnę przetrwały 2 sztuki, które w roku 1954 pocięto na złom. Kolejna lokomotywa węglowa wyprodukowana w aż ...2 egzemplarzach to Pm36, jeden z tych egzemplarzy miał otulinę aerodynamiczną, ale do dziś przetrwała tylko ta bez otuliny. Luxtorpedy i Pm36 to kolejne Mity 2 RP wyprodukowane w śladowych ilościach oraz dostępne tylko dla wybranych.
Fajny film. Jest jakaś możliwość, że zbudowano chociaż replikę takiej Luxtorpedy ?
Dykcja człowieku, dykcja!
Przecież to matoł, czego oczekujesz?
SAx 90080 miał 2 silniki Puch po 80 KM każdy, a produkowane w Fabloku SAx 90081 do 90085 po 2 silniki MAN po 100 KM i prędkości obu typów odpowiednio 100 i 115 km/h..
Jeszcze jeden błąd - oznaczenia wagonów wyprodukowanych przez Fablok. Nie było wagonu o nr 90985, a 90085..
Pomijając już to, że według lektora 160 jest większą liczbą od 250 xD.
@@lesnydziad7905 no troszkę musi sprawdzać co gada zanim puści film w neta..
Witam a może coś więcej o parowozie polskiej produkcji Pt 36
Witam na nowym odcinku życzę miłego oglądania
"160 zamiast 250" zalecam więcej snu.
Zalecam więcej luzu i poczucia humoru. Bo widzę tylko typowo polaczkowe czepialstwo.
@@marcosoakcity7407 Zalecam zmienić obywatelstwo frajerska pało! Do rzeczy. to jest pomocne spostrzeżenie. Nie ma to nic wspólnego z zarzucaniem komuś braku poczucia humoru. Chodzi o rzetelne informowanie. Jeżeli już ktoś bierze na swoją odpowiedzialność, przekazywanie informacji, i robi to nierzetelnie, przekazując błędne dane, to ja chętnie pomogę. Bez spiny śmieciu. Nic się złego nie dzieje. Zajmij się swoimi malusieńkimi problemkami.
@@AresakaWilku Masz prawo myśleć inaczej. Dla mnie jest to mega czepialstwo, bo wiadomo co autor miał na myśli. A jeśli się udaje, że się nie wie to jest to czepialstwo.
LUXTORPEDA, pozdrawiamy
Pozdrawiam!
Obecnie Luxtorpeda jeździ z Krakowa do Zakopanego w sezonie wakacyjnym.
tak jak pan jezus powiedział
@@jonnar6112
A co powiedział pan Hesus?
@@kamils3443 a to ja nic nie wiem o takich luxtorpedach
Różniły się nie rozstawem torów (0:59) ale szyn!
Po modernizacji linii kolejowej do Zakopca rekord zostanie pobity?
Dowiedziałem się o nim w gierce Workers & Resources Soviet Republic. Z początku myślałem że to wymysł autora moda przez taką dziwną nazwę więc go usunąłem a tu się okazuje że to istniało :o
3:20 - to był szybszy od "kibla" który jedzie maks 90 xD
Luxtorpeda
Ten rekord wyraźnie pokazuje obecny stan polskiego kolejnictwa.
Rekord Tatry 68 też nie tak dawno chyba Pendolino osiągnął... Inne podejście było do kolei.
Tak, pokazuje że obecnie PKP zajmuje się planowaniem połączeń i ich usprawnianiem, a nie biciem rekordów byle tylko był pobity.
@@prkp7248
Nie wiem, jakie jest planowanie w PKP, wiem za to, że polskie koleje maja się po prostu nijak do np. czeskich. Tak pod względem połączeń, stanu dworców, kultury obsługi jak i cen. Po remoncie dworca w Katowicach zrobiono z niego galerię handlową, ale nie ma tam ławek ani na peronach, ani wystarczającej ilości siedzeń na tzw. hali. Mógłbym co nieco opowiedzieć o tych różnicach z własnej praktyki, ale po co.
Podróż z Katowic do Gdańska to dzisiaj ponad 8,5 godziny. Z dopuszczalnym opóźnieniem rzędu 130 minut (wedle PKP).
A przejazd np. na Mazury z rowerem musiałbyś planować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, bo rower musi być na haku, a tych jest raptem parę, bodaj dosłownie dwa, o ile pamiętam. W Czechach takich problemów nie znają.
Nie wspomniałeś gdzie była wyprodukowana ? Fablok Chrzanów i z tego co wiem to Polska była pomysłodawca tego egzemplarza a nie wypożyczenie wagonu od Austriaków ?
👍👍👍👍
Moja pra pra babcia jechała Luxtorpedą
A zachowała sie jakas maszyna austriacka ? W Warszawie zbudowano Somue Six na bazie autobusu sprowadzonego z Belgii chyba z tego co pamietam, to może podrzucic gdzieś pomysł na budowe luxtorpedy ?
Luxtorpede produkowal Fablok, moze w archiwach fabryki cos jest? Jakies plany, projekty?
Luxtorpeda to SUPER SKŁAD który ROBI WRAŻENIE! nie powinno się tego SUPER SKŁADU kasować!
To wagon przypominający międzymiastowy autobus Jelcz.
Mogłeś to powiedzieć komunistom w 1954 roku
Luz Torpeda 😎👍
Luxtorpeda. 👍
Luxtorpeda przyjemnie było obejrzeć
dziekuje, pozdrawiam
To co pociągi w Polsce nie jezdza szybciej jak 115 kmh? Czy chodzi o to że na tej trasie...?
Luxtorpeda była produkowana w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie już nieistnieje.
Aktualnie reaktywowali ale ponoć robią części do pociągów
@@michalkjd9537 Na terenie dawnej fabryki są firmy nie związane z produkcją lokomotyw,już się nie Vrati !🙁
@@zenonpalkajzenon to co oni tam wkoncu robią? Wstyd się przyznać ale mieszkam w Chrzanowie i nie wiem już 😂😂😂 jedni mówią tak drudzy tak dawno tam nie byłem chyba muszę się sam wybrać tam
A może można by było wyprodukować prototyp spurbhan koleji wielkotorowych
Lux
Luxtorpeda jest super
Mój dziadek miał na swoim biurku model luxtorpedy wyprodukowany w prl zdaje się predom to wykonał czy coś, to było takie plastikowe niebiesko białe, przy czym ta biel to już żółte było, jakieś takie barachło pamiętam jak przez mgłę ale lubiłem się nim bawić, skąd wiem że to luxtorpeda, bo dziadek mi opowiadał właśnie o tym pociągu jak nim jeździł kiedyś itp
Luxtorpeda nazwa świetna
Sam jesteś Luxtorpeda. Pozdrawiam :)
Jedno zastrzeżenie do filmu? Jak silnik mocy 160KM może być mocniejszy niż ten który posiada 250KM?
LUXTORPEDA
Kiedyś to było... lux torpeda... a nie to co teraz kurła
Lux-torpeda