Kiedyś ojciec prawie kupił tego VW od graciarza, ale poszedł się odlać i znalazł za domem Saaba 96 V4 z 1967r....a że miał już dwa garbusy to żeby zjeść obiad trzeba było zdejmować ze stołu w kuchni trzy wały korbowe.
MotoBieda - Kupuje kolejnego grata i nagrywa o nim film. Złomnik - Hold my Starlet. Blogomotive myśli że Starlet to baza rebeliantów na Gwieździe Śmierci.
@@jansz7487 wcale by nie zaistnial, gdyby nie anglicy ,ktorzy zarzadzali firma do 1949 r, i to oni poprzez ekspansje doprowadzili vw do rozwoju i masowej produkcji przeznaczonej na export
Jak dla mnie to nie wstyd wrecz przeciwnie, trzy dopracowane konstrukcje a czasy takie że nie wybrzydzała sie na błachostki jak kształt nadwozia czy jakosc „salonu” a samochód przekazywało sie czesto z ojca na syna
@@rowank2196 slucham? Hahahha. Wojskowi nie znaja sie na inzynierii ,ani na marketingu. Oni tylko nadzorowali dzialalnosc fabryki przez jakis czas. Szefem produkcji i rozwoju byl od poczatku Niemiec. Anglicy polozyli z czasem caly swoj biznes samochodowy i motocyklowy. Oni tylko projektuja przepieknie eleganckie auta tyle, ze one nie jezdza.
Prześliczny jest ten kolor, myślałem że to fabryczny! I autko w ogóle całe jest takie sympatyczne, nawet z tymi kierunkami wygląda dobrze 👍 Dorzucę Ci na niego nawet 3 zł jeśli będzie organizowana zbiórka na remont wśród widzów 😎
swietne auto, prawde mowiac ostatnio mocno zainteresowalem sie motoryzacja z lat 40,50,60,70 naprawde ciekawe rzeczy wtedy konstruowano.. swoja droga dobry material, jak zwykle w twoim wykonaniu, mega przyjemnie sie oglada
2:05 I był jeszcze kabriolet, który witał się z gąską, ale nie wyszło. Pozostały po nim broszury: www.thesamba.com/vw/archives/lit/literaturenotchcabrio.php
W zwykłym garbusie tez nie było tragedii z miejscem na bagaż. Wentylator był wysoko, wiec nie było dojścia spod maski silnika, ale było miejsce za tylnymi fotelami.
14:27-14:35 O takie radyjko można się bić w konkursach. A nie jakieś kitajskie Panasonici na pół deski zawinięte w papier ryżowy za ponad 1000 złotych.
Ten "kitajski" Panasonic jest z wyjątkowo fajny. Czy jest kitajski to nie wiem bo w zagranicznych krajach spotykałem w elektromarketach japońskie wyroby naprawdę japońskie a nie chińskie które były sprzedawane w PL tubylcom za większe pieniądze. Polityka marketingowa zaiste jest dziwna. Ja zresztą i tak używam sprzętu audio z lat kiedy w chinach nawet nie myśleli że będą globalną potęgą której jankesy będą jeść z łapki.
Jak nie rajcowały mnie nigdy 2din radia samochodowe to ten Panasonic u motobiedy audiobogactwa to serio wypas. Droższe i cenniejsze niż nie jeden samochód nawet teraz a powstało w czasach kiedy się jeszcze MD słuchało a teraz CD odchodzi do lamusa ("blutucz q**a jego mać nie ma? Ile watów na głośnik? Ch***we masz te radjo biedaku jak to jeszcze płyty odtwarza"). Prawdziwa japońska myśl techniczna. Lampowe jeszcze były w tej serii co ciekawe.
Piękna tablica wskaźników. Predkosciomierz podobny do Syreny/Warszawy/Żuka/Nysy. Z jednej strony taki stan utrzymania ma coś w sobie - robi się na bieżąco to, co akurat wymaga poprawek. Z drugiej strony zrobienie tego auta na tzw. cukierek też jest kuszące
Czy tylko ja mam niedosyt? Może w kolejnym odcinku się dowiem czy udało się dostac części? Był właciciel zielonego? Zagadał? Wypuścił psy na pytanie o 3 typa? Emocje i suspens prawie jak w Modzie na Sukces.
Złomnik jak dla mnie super autko jedynie garbus I generacji może z nim rywalizować jeśli chodzi o wygląd. A automat to jego zaleta i cały urok. A ten motor można ładnie podkręcić mechanicznie pozostawiając blok w oryginale. Pozdrawiam i powodzenia.
Mój Ojciec w latach siedemdziesiątych jeździł VW Typ 3 (limuzyna) z 1962 r. z silnikiem 1500. Miał ten samochód parę smaczków.... * Wersja silnikowa 1500 - jak mi się wydaje dosyć rzadka. Moc 44KM. Jeździł na mieszance fifty-fifty etyliny żółtej (86) z niebieską (78). * Dźwięk wolnoobrotowego boxera - unikalny i niepowtarzalny. Garbus brzmi podobnie, lecz jednak nie tak samo. * Ze względu na upakowanie boxera, dostęp do świec wymagał wprawy i najlepiej dodatkowego przegubu w przedramieniu. A sięgało się do nich często. * Filtr powietrza - mokry, olejowy. *Skrzynia 4 biegowa, z wstecznym przy dwójce. Włączenie wstecznego wymagało wciśnięcia dźwigni biegów. * Pasy bezpieczeństwa nie były zamontowane fabrycznie, jednak samochód posiadał już gniazda do ich zamocowania. * Wczesna wersja wizualnie nieco różniła się od prezentowanej. Obła maska bez podbitego kanciastego nosa, sprawiała wrażenie... uśmiechniętej. Wyglądem nieco kojarzyła się ze Skodą 1000MB, choć miała większe reflektory. Mam wrażenie, że stara maska w ogóle biegła niżej, co spłycało przedni bagażnik. Patrz: images.app.goo.gl/EZwQWKW8TQziQFgx6 a dokładniej tu: images.app.goo.gl/m2NeUTEEFmn8uKfZA * Tylne lampy spiczaste a nie płaskie jak w prezentowanej wersji poliftowej. * Przednie kierunkowskazy - okrągłe, STOŻKOWE. Nie mylić z tymi, które widać na filmie, bo te faktycznie mają jakiś żukopodobny rodowód. Chyba dosyć szybko zmieniono je na kierunkowskazy podłużne, zachodzące na bok błotnika. * Boczne lampy kierunkowskazów na błotnikach, w kolorze biało-czerwonym. (Niewykluczone, że mam jeszcze gdzieś klosz od takiej lampy * Dwa bagażniki. Oba płytkie, bo z tyłu - silnik, pod przednim - zbiornik paliwa (+10pkt do bezpieczeństwa ;-) * Wlew paliwa pod maską, po lewej stronie. * Koło zapasowe wożone pionowo z przodu. Jako zderzak wewnętrzny lub strefa kontrolowanego(?) zgniotu. * Ciśnieniowy zbiornik płynu do spryskiwacza pompowany powietrzem z koła zapasowego. Na wyposażeniu znajdowała się odpowiednia rurka połączeniowa. Przycisk spryskiwacza (bodajże przy lewym kolanie kierowcy) był tylko zaworkiem otwierającym przepływ płynu. * Hamulce bębnowe, jednoobwodowe. Takie czasy. * Instalacja 6V z akumulatorem schowanym pod tylną kanapą. Po drugiej stronie kanapy zostawał praktyczny schowek na narzędzia lub drugi akumulator. * Główna wiązka elektryczna przeciągnięta w progu od strony kierowcy. Dlatego NIE NALEŻY bezmyślnie spawać progów! * Jeżeli dobrze pamiętam, to powietrze do ogrzewania wnętrza było brane z płaszcza wokół kolektora wydechowego. Przy nieszczelnym wydechu ogrzewanie dostarczało mocnych wrażeń ;) *Potężny tłumik na całą szerokość samochodu, zasilany spalinami z dwóch końców, z odprowadzeniem ze środka. * Ne desce rozdzielczej prędkościomierz i zegar. Zegar mechaniczny, ze sprężyną naciąganą elektromagnesem. * Ekscentryczny lewarek, z mechanizmem zaciskowym wspinającym się po gładkiej rurze. (Wciąż leży u mnie w piwnicy) Osiągi: - Widziałem na prędkościomierzu wskazanie bliskie 120km/h. Jeden raz. Nigdy potem mu się nie chciało. - Nośność: Mój ojciec jako kierowca + 4 rosłych górali + 6 worków cementu (po 50kg) - Charakter - nieprzewidywalny. Zapalał i jechał jak miał ochotę. Gdy nie miał - nie jechał. Dlatego nazywaliśmy go Osiołkiem albo Fuksem. Czy ktoś jeszcze dzisiaj nadaje ksywy swoim pojazdom? Może to smak dzieciństwa, ale miło owe cudo wspominam :-)
Kierownica i tablica zegarów wygląda niemal identycznie jak w naszej wersji ale trochę się pozmieniało w wyglądzie przycisków i innych gałek. - Uchylane szybki boczne miały wąskie, chromowane dźwigienki ryglujące zamiast tandetnych okrągłych czarnych gałek. Na mój gust ładniejsze. - Skrytka po stronie pasażera otwierana chromowanym przyciskiem, zamiast tandetnej.. ;-) - Podłużny, zespolony blok przełączników zamiast osobnych, tandetnych... ;-) Zresztą w kształcie przetłoczenia na desce niebieskiego VW widać jeszcze podłużny zarys tegoż przełącznika. Czemu zmodernizowano do osobnych gałek utrzymanych w stylistyce Syrenki? Ot..zagadka. O ile pamiętam, to w bloku przełączników mieściły się wyłączniki świateł (sprzężone postojowe + mijania), wyłącznik wycieraczek(?) , zawór spryskiwacza i podwójny potencjometr. Jeden do regulacji podświetlenia tablicy, drugi.. nie wiem do czego. Może do jakiegoś opcjonalnego automatu wycieraczek? - Przełącznik rodzaju świateł mijania/długie mieścił się standardowo na końcu dźwigni kierunkowskazów. Przy włączonych światłach przełączał dwustanowo mijaniadrogowe. Przy wyłączonych - migał długimi. Tzn. migał aktywnie. Wystarczyło założyć gumkę na wyłącznik, żeby jechać z włączoną dyskoteką. Rozpływ nawiew/ogrzewanie regulowało się suwakami na środku konsoli. Pamiętam jednak, że na tunelu obok dźwigni biegów znajdowało się pokrętło napędzające cięgno sterujące włączaniem całego ogrzewania.
Piękny gratovagen, miałem 7 garbusów i prawie kupiłem typ3 sedan, tylko był po remoncie silnika - trochę nie spasowali szlifu więc stał na wale. BTW - odcinek (odcinki?) o gratach- Merc 406D `73 były pocztowiec, Cherry N12 `85, Sunny B11 `86, Honda Lead `83, Buick Regal `90 - chcesz kręcić ? Mam takie cuś u siebie, jeżdżę większością na codzień. A miałem kiedyś "furę na niedzielę" - Pulsara N12...
Niesamowite, że jak 1969 roku mój Tato kupił nowego Fiata 125p, to VW był aż tak zacofany. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy bo wtedy ten typ napędu i bak z paliwem w strefie zgniotu to była pełnoprawna opcja w konstrukcji samochodów ! Dzięki za filmik :)
Jeszcze nie obejrzałem,ale wiadomo że filmik będzie ciekawy także subek,łapka w dupke itp :D ale nie mogłem sie powstrzymać i sie zapytam co taki malutki format tego filmiku:>
Panie, zapomniales o produkowanym od 68' vw typ 4 i porsche 914. Typ 3 nie był aż tak bezmyslnie klepany do 73. Jak pamiętam to w 72' wszedł do produkcji vw 412. W tamtych latach każdy vw był przestarzały już na tle konkurencji. P.s. mój vw 411 z 69' na wtrysku jeździ spokojnie 120km/h i trasy kilkaset kilometrów nie robią wrażenia na nim. Pozdrawiam i mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na jakimś złocie chlodzonych powietrzem vw.
Jak mnie rozpierdalają te teksty, typu "nie mówcie mojej żonie". Ani śmieszne, ani mądre. Świadczy o tym, że albo taka osoba jest pantoflem, albo żona nie do końca jest normalna i ma problem o wszystko, a taki facet i tak jej dla świętego spokoju ulega, czyli nadal jest pantoflem
Panie Złominik. Uważam, że ton prześmiewczy do VW Typ 3 i to własnego... troszkę nie przystoi. To brzmi trochę jak problem z tym, że to nie Porsche, trochę jak złośliwość w stylu MBiedy. Proszę o odrobine ciepełka w podejściu do tego VW, jak do kiszki Subaru (busika) czy podobnie. Będzie na to szansa po blacharce. Ten wóz to jest klasa i dobrze o tym wiemy. Pozdrawiam. Ps. Nie wiem czy to było zamierzone ale podczas oglądania dwa razy reklama VW serii R mi wyskoczyłą na ekranie :) .
Kiedyś ojciec prawie kupił tego VW od graciarza, ale poszedł się odlać i znalazł za domem Saaba 96 V4 z 1967r....a że miał już dwa garbusy to żeby zjeść obiad trzeba było zdejmować ze stołu w kuchni trzy wały korbowe.
Jaki prostacki język.
😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂
@Tom Wilk wodzu prowadź! 👍😂
Fanatyk wałów korbowych?
MotoBieda - Kupuje kolejnego grata i nagrywa o nim film.
Złomnik - Hold my Starlet.
Blogomotive myśli że Starlet to baza rebeliantów na Gwieździe Śmierci.
"Bęc"... i W123 w kombi. Tudum, tss! Zacny suchar Milordzie.
G - generator czyli prądnica którą widać jak pokazywałeś silnik. Fajny gracik.
Oni o tym wiedzą Kocie...
"A to ja już wiem co to jest to eM..."
😆
No pewnie że
Wie że G to punkt G 😜🥚😝
to powinno by ,,s,, ale ,,,g,, bardziej po polskiemu.
Też tak zaraz pomyślałem...
Jest wolny, bo przemalowany z czerwonego na turkusowy. Jako czerwony na pewno był szybszy. ;)
@@PanPuchacki To samo mam z Seicentem, moja czerwona 900 jest szybsza niż 900 w innym kolorze :D
tur...co? zielony on jest! ;-)
Czyli to było taktyczne malowanie żeby go zblokować.
To były czasy, wchodzisz do salonu VW a tu stoja trzy auta: Bus T1, Garbus i T3 1600🤣
I tego wstydu Volkswagena już nic nie wypleni.
Gdyby nie Golf, zaprojektowany przez Włocha, to samochód dla ludu by nie istniał.
@@jansz7487 wcale by nie zaistnial, gdyby nie anglicy ,ktorzy zarzadzali firma do 1949 r, i to oni poprzez ekspansje doprowadzili vw do rozwoju i masowej produkcji przeznaczonej na export
Jak dla mnie to nie wstyd wrecz przeciwnie, trzy dopracowane konstrukcje a czasy takie że nie wybrzydzała sie na błachostki jak kształt nadwozia czy jakosc „salonu” a samochód przekazywało sie czesto z ojca na syna
@@jansz7487 cienko z ta Twoja wiedza o firmie VW, hahahah. Wloch to zrobil tylko karoserie!
@@rowank2196 slucham? Hahahha. Wojskowi nie znaja sie na inzynierii ,ani na marketingu. Oni tylko nadzorowali dzialalnosc fabryki przez jakis czas. Szefem produkcji i rozwoju byl od poczatku Niemiec. Anglicy polozyli z czasem caly swoj biznes samochodowy i motocyklowy. Oni tylko projektuja przepieknie eleganckie auta tyle, ze one nie jezdza.
"Będę robił"-ta jasne.
i know I'm kinda off topic but does anyone know a good website to stream new tv shows online?
@Robert Royal I use flixzone. You can find it on google :)
@Arjun Collin definitely, I have been watching on flixzone for years myself =)
@Arjun Collin Thank you, signed up and it seems like they got a lot of movies there =) I really appreciate it!
@Robert Royal No problem =)
Prześliczny jest ten kolor, myślałem że to fabryczny! I autko w ogóle całe jest takie sympatyczne, nawet z tymi kierunkami wygląda dobrze 👍
Dorzucę Ci na niego nawet 3 zł jeśli będzie organizowana zbiórka na remont wśród widzów 😎
swietne auto, prawde mowiac ostatnio mocno zainteresowalem sie motoryzacja z lat 40,50,60,70 naprawde ciekawe rzeczy wtedy konstruowano.. swoja droga dobry material, jak zwykle w twoim wykonaniu, mega przyjemnie sie oglada
1:38 Jako ktoś chciał mieć volkswagena fajnego i szybszego niż Käfer i Bulli to szedł do Porsche 🤣
I kupowal volksporshe
był jeszcze przecież karmann ghia od 55r
@@marekgurczynski7757 słowem kluczem jest "szybszego"
Kiedy leciały Legendy PRLu, to pewnie połowa gratów odmawiała współpracy po przejechaniu 100 m. Ten kopci i jedzie dalej.
Bardzo mi się podoba, że gdy padł Ci dźwięk to zrobiłeś to bez spiny z offu - ładnie wyszło i zaoszczędziłeś czasu - super!
Boziu jaki wspaniały grat!
Nie zesrajcie się.
uwielbiam cie za to, że zrobiles obraz 16:9 w kadrze 3:2 :D 30% zaangazowania zachowane :D
Trabantów było trochę w takim kolorze ..Złomnik ,dej pan serce.
Czarne pasy na ekranie jak w starym kinie.
Co jest wolniejsze Skoda 120 czy typ 3?
Filmiki z napraw tego VV to bardzo dobry pomysł :)
Super sie oglada. Dobrze, ze dales sobie spokojz filmowaniem z reki. Kalendarz wyglada swietnie!
Te oryginalne kierunkowskazy są kozak, woow wgl kombi wygląda sztos :D
2:05 I był jeszcze kabriolet, który witał się z gąską, ale nie wyszło. Pozostały po nim broszury: www.thesamba.com/vw/archives/lit/literaturenotchcabrio.php
Złomniku!!! Jestem tfoim najwienkszym idolem.
Złomnik nie reklamuje mubi bo ubezpieczyciele nie uwzględniają takich samochodów :)
Tęskniłem za starym intrem
W zwykłym garbusie tez nie było tragedii z miejscem na bagaż. Wentylator był wysoko, wiec nie było dojścia spod maski silnika, ale było miejsce za tylnymi fotelami.
Kiedyś znajomy kupił VW 1600 TL i był zdziwiony że pod żadną z pokryw nie ma silnika a bryczka,mimo to,jedzie.
MIAŁEM WV 1600TL. DLA MNIE TO BYŁ GENIALNY SAMOCHÓD.
ZOSTAŁY TYLNE TYLNE ŚWIATŁA DUŻE
14:27-14:35 O takie radyjko można się bić w konkursach. A nie jakieś kitajskie Panasonici na pół deski zawinięte w papier ryżowy za ponad 1000 złotych.
Ten "kitajski" Panasonic jest z wyjątkowo fajny. Czy jest kitajski to nie wiem bo w zagranicznych krajach spotykałem w elektromarketach japońskie wyroby naprawdę japońskie a nie chińskie które były sprzedawane w PL tubylcom za większe pieniądze. Polityka marketingowa zaiste jest dziwna. Ja zresztą i tak używam sprzętu audio z lat kiedy w chinach nawet nie myśleli że będą globalną potęgą której jankesy będą jeść z łapki.
Jak nie rajcowały mnie nigdy 2din radia samochodowe to ten Panasonic u motobiedy audiobogactwa to serio wypas. Droższe i cenniejsze niż nie jeden samochód nawet teraz a powstało w czasach kiedy się jeszcze MD słuchało a teraz CD odchodzi do lamusa ("blutucz q**a jego mać nie ma? Ile watów na głośnik? Ch***we masz te radjo biedaku jak to jeszcze płyty odtwarza"). Prawdziwa japońska myśl techniczna. Lampowe jeszcze były w tej serii co ciekawe.
Panasoniki jak już. Analfabetyzm wtórny...
4:45 rozprawiać o przednich hamulcach ,stojąc przy tylnych kołach! Tak trzeba żyć!😃
Fajne zakończenie, takie z podtekstem :-)
"Borygo zimą odpada, chlodzony powietrzem...
A co najwazniejsze, silnik z tyłu, wiec w razie wypadku nic mu nie grozi"
Zmiennicy / liczy sie marka ;)
Złomnik , ciagle czekam na test Previi pierwszej generacji :)
I Pontiaca TranSport.
Bardzo fajny klasyk, pozdrawiam :)
Piękna tablica wskaźników. Predkosciomierz podobny do Syreny/Warszawy/Żuka/Nysy. Z jednej strony taki stan utrzymania ma coś w sobie - robi się na bieżąco to, co akurat wymaga poprawek. Z drugiej strony zrobienie tego auta na tzw. cukierek też jest kuszące
Doczekamy się kiedyś filmu o twojej toyocie starlet ?
11:00 mało się nie popłakałem. do tej pory tylko siebie znałem z tego ze łacha drę ze swoich aut.
Czy tylko ja mam niedosyt? Może w kolejnym odcinku się dowiem czy udało się dostac części? Był właciciel zielonego? Zagadał? Wypuścił psy na pytanie o 3 typa? Emocje i suspens prawie jak w Modzie na Sukces.
Podoba mi się😀. Podobny do Watburga 1000 Lux😀. Brawo za brak kagańca😀. Nie jestem złośliwy. Po prostu już nie mogę na nie patrzeć.
Dla mnie mega fajny wozik. Dobrze że zamieniles to nijakie Suzuki na tego VW ;)
Złomnik jak dla mnie super autko jedynie garbus I generacji może z nim rywalizować jeśli chodzi o wygląd. A automat to jego zaleta i cały urok. A ten motor można ładnie podkręcić mechanicznie pozostawiając blok w oryginale. Pozdrawiam i powodzenia.
Mój Ojciec w latach siedemdziesiątych jeździł VW Typ 3 (limuzyna) z 1962 r. z silnikiem 1500.
Miał ten samochód parę smaczków....
* Wersja silnikowa 1500 - jak mi się wydaje dosyć rzadka. Moc 44KM. Jeździł na mieszance fifty-fifty etyliny żółtej (86) z niebieską (78).
* Dźwięk wolnoobrotowego boxera - unikalny i niepowtarzalny. Garbus brzmi podobnie, lecz jednak nie tak samo.
* Ze względu na upakowanie boxera, dostęp do świec wymagał wprawy i najlepiej dodatkowego przegubu w przedramieniu. A sięgało się do nich często.
* Filtr powietrza - mokry, olejowy.
*Skrzynia 4 biegowa, z wstecznym przy dwójce. Włączenie wstecznego wymagało wciśnięcia dźwigni biegów.
* Pasy bezpieczeństwa nie były zamontowane fabrycznie, jednak samochód posiadał już gniazda do ich zamocowania.
* Wczesna wersja wizualnie nieco różniła się od prezentowanej. Obła maska bez podbitego kanciastego nosa, sprawiała wrażenie... uśmiechniętej. Wyglądem nieco kojarzyła się ze Skodą 1000MB, choć miała większe reflektory. Mam wrażenie, że stara maska w ogóle biegła niżej, co spłycało przedni bagażnik.
Patrz: images.app.goo.gl/EZwQWKW8TQziQFgx6
a dokładniej tu: images.app.goo.gl/m2NeUTEEFmn8uKfZA
* Tylne lampy spiczaste a nie płaskie jak w prezentowanej wersji poliftowej.
* Przednie kierunkowskazy - okrągłe, STOŻKOWE. Nie mylić z tymi, które widać na filmie, bo te faktycznie mają jakiś żukopodobny rodowód. Chyba dosyć szybko zmieniono je na kierunkowskazy podłużne, zachodzące na bok błotnika.
* Boczne lampy kierunkowskazów na błotnikach, w kolorze biało-czerwonym. (Niewykluczone, że mam jeszcze gdzieś klosz od takiej lampy
* Dwa bagażniki. Oba płytkie, bo z tyłu - silnik, pod przednim - zbiornik paliwa
(+10pkt do bezpieczeństwa ;-)
* Wlew paliwa
pod maską, po lewej stronie.
* Koło zapasowe wożone pionowo z przodu. Jako zderzak wewnętrzny lub strefa kontrolowanego(?) zgniotu.
* Ciśnieniowy zbiornik płynu do spryskiwacza pompowany powietrzem z koła zapasowego. Na wyposażeniu znajdowała się odpowiednia rurka połączeniowa. Przycisk spryskiwacza (bodajże przy lewym kolanie kierowcy) był tylko zaworkiem otwierającym przepływ płynu.
* Hamulce bębnowe, jednoobwodowe. Takie czasy.
* Instalacja 6V z akumulatorem schowanym pod tylną kanapą. Po drugiej stronie kanapy zostawał praktyczny schowek na narzędzia lub drugi akumulator.
* Główna wiązka elektryczna przeciągnięta w progu od strony kierowcy. Dlatego NIE NALEŻY bezmyślnie spawać progów!
* Jeżeli dobrze pamiętam, to powietrze do ogrzewania wnętrza było brane z płaszcza wokół kolektora wydechowego. Przy nieszczelnym wydechu ogrzewanie dostarczało mocnych wrażeń ;)
*Potężny tłumik na całą szerokość samochodu, zasilany spalinami z dwóch końców, z odprowadzeniem ze środka.
* Ne desce rozdzielczej prędkościomierz i zegar. Zegar mechaniczny, ze sprężyną naciąganą elektromagnesem.
* Ekscentryczny lewarek, z mechanizmem zaciskowym wspinającym się po gładkiej rurze. (Wciąż leży u mnie w piwnicy)
Osiągi:
- Widziałem na prędkościomierzu wskazanie bliskie 120km/h. Jeden raz. Nigdy potem mu się nie chciało.
- Nośność: Mój ojciec jako kierowca + 4 rosłych górali + 6 worków cementu (po 50kg)
- Charakter - nieprzewidywalny. Zapalał i jechał jak miał ochotę. Gdy nie miał - nie jechał. Dlatego nazywaliśmy go Osiołkiem albo Fuksem. Czy ktoś jeszcze dzisiaj nadaje ksywy swoim pojazdom?
Może to smak dzieciństwa, ale miło owe cudo wspominam :-)
Kierownica i tablica zegarów wygląda niemal identycznie jak w naszej wersji ale trochę się pozmieniało w wyglądzie przycisków i innych gałek.
- Uchylane szybki boczne miały wąskie, chromowane dźwigienki ryglujące zamiast tandetnych okrągłych czarnych gałek. Na mój gust ładniejsze.
- Skrytka po stronie pasażera otwierana chromowanym przyciskiem, zamiast tandetnej.. ;-)
- Podłużny, zespolony blok przełączników zamiast osobnych, tandetnych... ;-)
Zresztą w kształcie przetłoczenia na desce niebieskiego VW widać jeszcze podłużny zarys tegoż przełącznika.
Czemu zmodernizowano do osobnych gałek utrzymanych w stylistyce Syrenki? Ot..zagadka.
O ile pamiętam, to w bloku przełączników mieściły się wyłączniki świateł (sprzężone postojowe + mijania), wyłącznik wycieraczek(?) , zawór spryskiwacza i podwójny potencjometr. Jeden do regulacji podświetlenia tablicy, drugi.. nie wiem do czego. Może do jakiegoś opcjonalnego automatu wycieraczek?
- Przełącznik rodzaju świateł mijania/długie mieścił się standardowo na końcu dźwigni kierunkowskazów. Przy włączonych światłach przełączał dwustanowo mijaniadrogowe. Przy wyłączonych - migał długimi. Tzn. migał aktywnie. Wystarczyło założyć gumkę na wyłącznik, żeby jechać z włączoną dyskoteką.
Rozpływ nawiew/ogrzewanie regulowało się suwakami na środku konsoli. Pamiętam jednak, że na tunelu obok dźwigni biegów znajdowało się pokrętło napędzające cięgno sterujące włączaniem całego ogrzewania.
ale długi wywód,szacun
to jest ten ID3 od vw???
Masz Pan bardzo fajne autko Panie Złomniku. Pozdrawiam.
Piękny gratovagen, miałem 7 garbusów i prawie kupiłem typ3 sedan, tylko był po remoncie silnika - trochę nie spasowali szlifu więc stał na wale. BTW - odcinek (odcinki?) o gratach- Merc 406D `73 były pocztowiec, Cherry N12 `85, Sunny B11 `86, Honda Lead `83, Buick Regal `90 - chcesz kręcić ? Mam takie cuś u siebie, jeżdżę większością na codzień. A miałem kiedyś "furę na niedzielę" - Pulsara N12...
Piękne bardzo to autko :) Powodzenia w renowacji!
Niesamowite, że jak 1969 roku mój Tato kupił nowego Fiata 125p, to VW był aż tak zacofany. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy bo wtedy ten typ napędu i bak z paliwem w strefie zgniotu to była pełnoprawna opcja w konstrukcji samochodów ! Dzięki za filmik :)
piekny majtkowy kolor. i cudnie pomalowany odkurzaczem. gratulacje!
'G' od Generator 🤔
W sensie prądnica :)
Miałem to pisać 😊
G of Getriebe czyli skrzyni biegów
@@Tapir18 powaznie?? To czemu oil nie Öl?? Ja mysle ze jednak gienerator
Ölf, zwölf ;]
Bardzo dobra robota autko jest super czekam za kolejnymi filmami
Bęc klapka tego typu
~ Złomnik Bonzo 2020
Miałem Skodę 1000MB - konstrukcja całkiem podobna, tylko bagażnika nie było nad silnikiem, a za i pod fotelami.
Moja Zastava miała podobnie ale nasze auta w odroznieniu od Złomnikowego VW mialy silniki chłodzone płynem nie wiatrem 😁
Naprawdę ciekawe, nie znałem tego🙃 👍👍👍👍
Ten turkus bardzo pasuje do tego auta, moim zdaniem.
Jeszcze nie obejrzałem,ale wiadomo że filmik będzie ciekawy także subek,łapka w dupke itp :D ale nie mogłem sie powstrzymać i sie zapytam co taki malutki format tego filmiku:>
jest 1920 x 1440, jaki większy format chciałbyś?
Patrząc na linie auta od boku widać zarys garbuska. Linia dachu i szyb przedniej oraz tylnej mocno go przypomina. Więc jak wiadomo, to grabus sedan :D
7:34 😍 ojciec miał identyczną białą beczkę w kombi... Cała rodzina płakała, jak sprzedał... 😉
A wieśwagen fajny, fajny... 😉
Kogo to obchodzi?
@@seboss4831 najwyraźniej nie Ciebie 😁😎
@@seboss4831 I po co te tekty gburowatego cynika?
Dobre proporcje obrazu ;) 16x9 z czarnymi paskami z boku. Widzę, że Złomnik mocno się stara, żeby nie przekroczyć 30%.
Co taka dziwna rozdzielczość?
Jak bardzo cieszy sie poprzedni wlasciciel? Piekny ulep.
Wspaniały wóz,kolor wiele mu dodaje
Może warto rozważyć remont tego samochodu u Profesora Crisa dzięki czemu będziemy mogli obserwować jak to auto wstaje z kolan
Czyżby zbliżał się projekt polski polski volkswagen...?😉
Złomnik jest jak ten VW. Trochę stary i śmieszny ale i tak go lubimy, jak jeżdżenie gratami.
W końcu jakieś porządne auto kupiłeś! Gratulacje!
Zajebisty zakup!!!!!!!!!!!!!!!
No i co z tym kombi i częściami w sklepie? Były czy psem poszczuli?
Bierz pan to zielone kombi na części. Kieruneczki elegansie są,klameczki, drzwi, maska, itd.
Zakończenie z krową świetne :D
Fajne kalendarze, czekam z niecierpliwością
Dajcie mu do testów Lancie Thesis bo muszę jakieś vw zwłoki oglądać 😉
Toś mnie Panie złomnik zaskoczył
Skoda 1000mb miala wlew schowany pod znaczkiem z boku bardzo elegancko
G jak gestapo, przecież to jasne jak słońce ;)
Nie wiedziałem ze istniał taki pojazd przy okazji to kombi wyglada ciekawiej
Panie, zapomniales o produkowanym od 68' vw typ 4 i porsche 914. Typ 3 nie był aż tak bezmyslnie klepany do 73. Jak pamiętam to w 72' wszedł do produkcji vw 412.
W tamtych latach każdy vw był przestarzały już na tle konkurencji.
P.s. mój vw 411 z 69' na wtrysku jeździ spokojnie 120km/h i trasy kilkaset kilometrów nie robią wrażenia na nim. Pozdrawiam i mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na jakimś złocie chlodzonych powietrzem vw.
Zawsze mi się podobał Typ3. Dziś tego żółtego mijałem, miałem pisać w komentarzu nawet
3:29 krowy się przesuwają naddźwiękowo
Xddddddd
Totalnie bym nim jeździł. Co najwyżej na jakimś nowym silniku żeby się zbierał
Cudowny kolor.Daj pojeździć.
Super sprawa, projekt u zlomnika
Szkoda ze dzisiaj nie robią takich aut z napędem na tył i silnikiem z tylu
Z tego co wiem to 911 jest nadal produkowane
Co Ciekawe VW robi teraz i planuje robić auta elektryczne z napędem na tył żeby poprawić trakcje.
Smarty, nowe Twingo, BMW i3
VW ID.3
Robią na przykład Honda E ☝🤩😝
14:29 hahahaha... PS - nie zmieniaj koloru - to Miami Blue (przynajmniej w moim Fenderze 😛)
A czy w tym roku w kalendarzu listopad będzie bez błędów?:)
Za ten dźwięk komara w tle będziesz się smażył w piekle zaraz obok projektantów Insigni A
Z tą podłogą to prawie wyszedł test siadania samemu pod sobą ;)
7:33 co to za podkład podprogowy jak w Fight Club
Pięknie musi gadać ten silnik
Rozuniem, że remont robi AbCar i w trakcie wyjdzie rajdowa historia tego egzemplarza bo stał kiedys obok żuka wożącego opony do Polskiego Porsche?
Zajebisty wóz, taki trochę upośledzony kuzyn Volvo P190. Złomnik - prawie jak Święty
Zlomniku muj drogi litera G oznacza generator pradu czyli generator pradu , lubie tego czlowieka pozdrawiam
Hallo, Zbigniewie! Literka /G/ na kontrolce, pochodzi od "generator", czyli prądnica! Pozdrawiam!
Jak mnie rozpierdalają te teksty, typu "nie mówcie mojej żonie". Ani śmieszne, ani mądre. Świadczy o tym, że albo taka osoba jest pantoflem, albo żona nie do końca jest normalna i ma problem o wszystko, a taki facet i tak jej dla świętego spokoju ulega, czyli nadal jest pantoflem
nie zesraj się!!!
@ piękny przykład braku kultury. Nie dość, że pantofel, to jeszcze gbur i cham. Szkoda, że nie napisałeś mi tego przed zrobieniem zakupów u Ciebie ;)
To czemu filmu o suzuki nie było?!
Bo ważniejszy był biznes
niż oddani widzowie..
@@jansz7487 biznes życia normalnie, zamiana 1 do 1 na starego grata
Pomysl chociaż chwilę
Widzę, że poznałeś Pana Andrzeja z okolić Czosnowa ;)
13:00 G od generator
Lubię jeździć sobie gratem
Teraz jeszcze automatem
Przez żonę zostanę zlany
Bass soprany, bass soprany
Ten film będzie puszczany w kinach?
ciekawy format obrazu
Panie Złominik. Uważam, że ton prześmiewczy do VW Typ 3 i to własnego... troszkę nie przystoi. To brzmi trochę jak problem z tym, że to nie Porsche, trochę jak złośliwość w stylu MBiedy. Proszę o odrobine ciepełka w podejściu do tego VW, jak do kiszki Subaru (busika) czy podobnie. Będzie na to szansa po blacharce. Ten wóz to jest klasa i dobrze o tym wiemy. Pozdrawiam. Ps. Nie wiem czy to było zamierzone ale podczas oglądania dwa razy reklama VW serii R mi wyskoczyłą na ekranie :) .
"G" od Granatowy (Dobra turkus, ale niebieski) :P
Kolejny rewelacyjny materiał kolego
Bardzo dobry film.