Dobry film motywujący do ruchu. Ogólnie znam ten ból, chociaż nie aż w takim stopniu jak w Twoim przypadku. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku w przyszłości. Znasz może konkretną przyczynę, która doprowadziła wtedy do aż tak fatalnego stanu kręgosłupa?
Dzięki. Fizjoterapeuci/lekarze wskazywali na zbyt dużo siedzenia (siedziałem i siedzę faktycznie dużo, ale też bez przesady) i złą postawę (garbienie się, niepoprawne schylanie itp). Wydaje mi się że nie odstawało to jednak od jakiejś przeciętnej normy a mimo wszystko u mnie doprowadziło do aż takiego stanu, więc trudno jednoznacznie stwierdzić:)
@@Eskapizm_ U mnie właśnie praca siedząca była problemem. Wielogodzinne czy całodzienne siedzenie przy biurku (do czego nasze kręgosłupy ewolucyjnie zupełnie nie są przystosowane) mocno zdegenerowało kręgi. Z kolei teraz kiedy mało siedzę czuję coraz bardziej stawy w biodrach. Jak żyć? :)
![Rak to nie wyrok! Rób te rzeczy, by zachować zdrowie. Ryszard Grzebyk [Expert w Rolls-Royce]](http://i.ytimg.com/vi/0nvOZ-nSoqo/mqdefault.jpg)
Dobry film motywujący do ruchu. Ogólnie znam ten ból, chociaż nie aż w takim stopniu jak w Twoim przypadku. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku w przyszłości. Znasz może konkretną przyczynę, która doprowadziła wtedy do aż tak fatalnego stanu kręgosłupa?
Dzięki. Fizjoterapeuci/lekarze wskazywali na zbyt dużo siedzenia (siedziałem i siedzę faktycznie dużo, ale też bez przesady) i złą postawę (garbienie się, niepoprawne schylanie itp). Wydaje mi się że nie odstawało to jednak od jakiejś przeciętnej normy a mimo wszystko u mnie doprowadziło do aż takiego stanu, więc trudno jednoznacznie stwierdzić:)
@@Eskapizm_ U mnie właśnie praca siedząca była problemem. Wielogodzinne czy całodzienne siedzenie przy biurku (do czego nasze kręgosłupy ewolucyjnie zupełnie nie są przystosowane) mocno zdegenerowało kręgi. Z kolei teraz kiedy mało siedzę czuję coraz bardziej stawy w biodrach. Jak żyć? :)
@@richardgrey2327 Hah doskonale rozumiem, nie jest łatwo;)