Od razu w głowie nasuwa mi się pytanie, Czy Knipex 97 33 02 będzie idealny i nic w zagniataniu nie powinno zaskoczyć? Mam na myśli jakość, jak i również 5 różnych głowic. Serdecznie dziękuję za materiał i za każdą merytoryczną dyskusję. Ten kanał wniósł dużo cennych wskazówek do mojej nauki zawodu
Nie ma idealnych narzędzi, a zaskoczyć zawsze coś może, jak chyba w każdej dziedzinie życia. I żeby szło szybko to trzeba nabrać wprawy. Ja się przyzwyczaiłem do taniej zaciskarki i nie mam z nią problemu - dokupiłem dodatkowe matryce i nie widzę większej różnicy pomiędzy tą co mam a droższymi. Ale to może być tylko kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
Osobiście używam jeszcze "tańszej " praski. Jej grubość zaciskania to 2mm ale zaletą jest waga 200g, więc gdy nie potrzeba często zaciskać a więcej się nosi by mieć ewentualną możliwość to nawet taka wystarczy. :-)) Zaciśnie wszystko co było na filmie i jeszcze trochę, waży i kosztuje mało. Ale zgadzam się że gdybym takie złączki wykonywał co najmniej regularnie albo często to wydał bym na zaciskarkę więcej pieniędzy.
Tej tańszej z filmu drugi raz bym nie kupił - nawet przy kilku konektorach potrafi zniechęcić, ta droższa nie wiem ile waży, nie zaciskam aż tyle konektorów aby to odczuć, a mogę wymienić matryce i zaciskać np. tulejki.
@@elektryka-elektronika Dla mnie waga i rozmiar się liczą. Bo zawsze noszę wszystkie "podstawowe" narzędzia ze sobą, plus specyficzne (cięższe/większe) pozostają w bagażniku, więc jeśli używam czegoś max raz na miesiąc to wolę targać tańszą wersję a ciężką zostawić na warsztacie.
Nie ważyłem tego, wiec tylko teoretycznie porównuję - wolę jedną lepszą a cięższą + zestaw matryc niż kilka gorszych. Podejrzewam że wagowo i objętościowo też się to będzie opłacało - do mojej mam chyba 5 zestawów matryc, wszystko w jednym etui - jak miałbym nosić to chyba lepiej niż 5 różnych prasek. A w praktyce i tak w bagażniku zaciskarek mam wiele - uzbierało się przez lata :) i zabiera się te które będą najlepsze do konkretnego zadania.
Witam, na małych przekrojach drutu nie zaciskałem konektorów nieizolowanych - zawsze była linka - nie miałem nigdy takiej takiej potrzeby. Do większych przekrojów mam praskę hydrauliczną - raczej rzadko jej używam i wystarcza, ale jest mało wygodna - jakbym miał częściej używać to raczej elektryczna. Do konektorów na linki - z matrycą zaciskającą od razu cały konektor i z przekładnią (tych tańszych bez przekładni i zaciskających "na dwa razy" nie polecam). Zależnie od budżetu - droższe - np. knipex, wicha, są wygodniejsze i lżejsze - jak się dużo zaciska to warto kupić droższą. Tą z filmu jak zaciskałem kilkadziesiąt konektorów na raz to już było czuć :).
Nieizolowanych konektorów bym nie dawał - za cienka blacha - obciążysz i nie wytrzyma, do tego może się pojawić spadek napięcia lub wzrost IPZ. Wago odpada pod tynk - rozłączalne, więc powinien być dostęp. Dobrze wykonane lutowanie ze skręceniem czy owinięciem żyłami z linki + izolacja termokrczem z klejem i można spać spokojnie. Testowałem też tulejki z rozkurczami i dobrze zaciśnięte dawały radę (pod obciążeniem termowizją, pomiar IPZ, Rizo), ale jakoś mam większe zaufanie do lutowania, tylko lutowanie musi być prawidłowo wykonane.
Czy ktoś widział możliwość kupienia samych "szczęk" ??? (jeszcze nie szukałem) mam przecież kilka zaciskarek do BNC nie używanych od lat, może będzie pasować.
Kupowałem same matryce - nie ma z tym problemu, tylko trzeba sprawdzić czy pasują - mam 2 "rozmiary" prasek i niestety nie są zamienne, a pewnie jest znacznie więcej typów.
Zobacz tu: ali.ski/RR5at i tu:ali.ski/VuER4y Najbardziej podstawowy podział jest na 2 rozmiary zaciskarek - w pierwszym linku sprzedawca pokazuje dokładniej wymiary i można sobie zweryfikować. Te "większe" mają szerokość 6mm, a "mniejsze" 4mm - same mocowania mogą mieć różne kształty, ale liczy się miejsce otworu na śrubę.
@@elektryka-elektronika Dobre 🙂 Widzę że tam jest różnica w mocowaniu SN to na wsów od przodu a HS to te z śrubą mocująca. Ale i tak na początek opłaca się kupić zaciskarkę z kilkoma szczękami, tutaj każda szczęka jest po 15-20pln więc już pod konkretne roboty jako uzupełnienie zestawu.
Na start warto pomyśleć o zestawie w jakimś etui, może wystarczyć nawet na lata - a dokupić to co się okaże potrzebne. Z czasem i tak pewnie się zbierze kilka kompletów :).
Ogólnie - Wiha, Wera, Knipex - drogie, ale dobre. Jak się zamierza często używać to warto pomyśleć nad takimi. Prasek do konektorów używam głównie takich jak na filmie - tych z przełożeniem - one występują w co najmniej 2 rozmiarach (mniejsze i większe i matryce nie są zamienne). Do togo dokupiłem trochę matryc. Mniejsza jest wygodniejsza - model SN-48B i do przekrojów 2,5mm2 radzi sobie dobrze. Przy większych przekrojach już wygodniej jest większą praską - (kupiłem ją kiedyś w komplecie z matrycami gdzieś przy okazji - model ani producent nie jest podany, dokupiłem potem tą na filmie - Kemot) - radzi sobie z podwójnymi tulejkami 10mm2. O tulejkach jest osobny film.
Wpierw napisz jaki rodzaj konektorów chcesz prasować, bo jest ich więcej niż pokazanych na filmie. Najpopularniejszy typ to chyba konektory tulejkowe, które będą wymagały innego typu prasy. Potem musisz się zastanowić jakie rozmiary żył będziesz prasował, bo takie prasy prasują zazwyczaj do 6mm2, 10mm2, 16mm2 i więcej ale to już raczej w przemyśle. Pisząc o przecinaku miałeś na myśli chyba ucinaczki, ew. szczypce i tu jak w przypadku prasek można polecić wihe i knipexa. Prasy z samej topki kupisz z Klauke.
@@xReteo będę oprawiał miedziane linki fi 10 (rozdzielnica) i linkę fi 16 od uziomu. WLZtkę mam w drucie 4x10. I pewnie będę musiał zrobić jakieś mega grube kable od magazynu energii (48V) do falownika. To będzie raczej robota jednorazowa no chyba, że ktoś z sąsiadów poprosi o pomoc.
@xReteo W tym filmie są konektory izolowane i nieizolowane - czyli raczej elektrotechnika niż elektryka. "konektory tulejkowe" - chodzi o tulejki cienkościenne stosowane zazwyczaj w elektryce? Są też w elektrotechnice tulejkowe (np. w motocyklach, skuterach), ale zaciska się tak samo jak nieizolowane czy izolowane. O tulejkach cienkościennych jest osobny film na kanale, można używać zaciskarek z filmu po zamontowaniu odpowiednich matryc, ale są też inne zaciskarki.
@@pancerowany2008 jeżeli robisz to u siebie jednorazowo, to kup praskę do tulejek do 16mm2. Raczej nie będziesz chciał wydać na to 500zl+, ale jak kupisz do 100zł, to też da radę. Ważne, żeby miała mechanizm zapadkowy, przykład markowej: Wiha 41246 Z kolei do większych rozmiarów, żeby na kilka zaciśnięć nie wydawać tysiaka, to kup to: Klauke k35, albo poproś jakiegoś elektryka, wyjdzie taniej jeśli nie będziesz tym pracował w przyszłości.
Czy ktoś z elektryków ( mnie to nurtuje) zwrócił uwagę na porównanie instalacji elektrycznej w budynku e maszynach oraz w instalacji samochodowej pod względem wilgoci? W wiązkach samochodowych prowadzi się w puszkach a koniec peszla to "frędzel" który jest wpięty w złącze konektorowe izolowane a przewody są narażone na wilgoć nawet w peszlu. Pozdro.
Konektory w samochodach tam gdzie może być wilgoć są hermetyczne, izolacja przewodów też je chroni przed wilgocią. W budynkach podobnie - izolacja chroni przed wilgocią, dopiero tam gdzie ją zdejmujemy musimy się tym sami zająć - np. puszki w pomieszczeniach wilgotnych, mufy, itp. Będzie film o izolacji w płynie i taśmie samowulkanizującej - przy okazji będzie tam pomiar rezystancji "łatanej" ale też całej izolacji przewodu w wodzie.
Kolo miałem najlepszy HiFi w łodzi latach 80-98 i również montaż alarmów samochodowych ! jedynie odporne na wilgoć Jest lutowanie i taśma samo wulkanizująca lub w spreju izolacja ,,, bełkot jakoby można zhermetyzować ,,Konektory ,, trąca naiwnością tematu ! pracuję obecnie przy naprawach restaurowaniu zabytkowych kamienic w Kopenhadze Dania Każde połączenie przewodów jest w mufie i wtopionej cyny !! a na dodatek z małą zawartością ołowiu !! . Moja firma musi się zobowiązać że każde połączenie obejmuje 30 letnia Gwarancja !! ,, zapytaj tego elektromechanika z Krakowa czy udziela takowej gwarancji ?
@@setiwertero Jeśli o mnie chodzi - to nie udzielam takiej gwarancji - ponieważ nikt takiej nie oczekuje. I pewnie i tak bym tego nie dożył, albo byłbym dawno na emeryturze :). Co nie znaczy że będzie działać krócej. Konektory w 30-letnich czy starszych samochodach często mają się całkiem dobrze, lepiej niż w 10-letnich, ale to też kwestia materiałów. W 100-letnich kamienicach są połączenia skręcane aluminiowe i też trzymają się dobrze - wewnątrz budynku bez żadnego zabezpieczenia przed wilgocią. Nawet 30-letnie połączenia miedzi z aluminium, skręcane (wykonane przez ojca mojego kolegi, stąd wiem kiedy) też działają i gdyby nie wymiana całej instalacji mógłby działać pewnie znacznie dłużej. Bez żadnych muf i zabezpieczeń. Co do samych konektorów to nie stosuje się ich raczej w budownictwie - a w razie potrzeby sposobów na zabezpieczeniami przed wilgocią czy innymi czynnikami jest wiele - np. termokurczki z klejem, samowulkan, mufy żelowe, żywiczne, izolacja w płynie, zalewanie żelem, itp - zależnie na jakie czynniki będzie narażone połączenie. Ale to temat na osobny film - ten nie dotyczy zabezpieczania połączeń.
Film był przydatny, pomocny lub po prostu dobrze się oglądało? Możesz postawić wirtualną kawę: buycoffee.to/elektryka-elektronika ☕
Od razu w głowie nasuwa mi się pytanie,
Czy Knipex 97 33 02 będzie idealny i nic w zagniataniu nie powinno zaskoczyć? Mam na myśli jakość, jak i również 5 różnych głowic.
Serdecznie dziękuję za materiał i za każdą merytoryczną dyskusję.
Ten kanał wniósł dużo cennych wskazówek do mojej nauki zawodu
Nie ma idealnych narzędzi, a zaskoczyć zawsze coś może, jak chyba w każdej dziedzinie życia. I żeby szło szybko to trzeba nabrać wprawy.
Ja się przyzwyczaiłem do taniej zaciskarki i nie mam z nią problemu - dokupiłem dodatkowe matryce i nie widzę większej różnicy pomiędzy tą co mam a droższymi. Ale to może być tylko kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
Osobiście używam jeszcze "tańszej " praski. Jej grubość zaciskania to 2mm ale zaletą jest waga 200g, więc gdy nie potrzeba często zaciskać a więcej się nosi by mieć ewentualną możliwość to nawet taka wystarczy. :-))
Zaciśnie wszystko co było na filmie i jeszcze trochę, waży i kosztuje mało.
Ale zgadzam się że gdybym takie złączki wykonywał co najmniej regularnie albo często to wydał bym na zaciskarkę więcej pieniędzy.
Tej tańszej z filmu drugi raz bym nie kupił - nawet przy kilku konektorach potrafi zniechęcić, ta droższa nie wiem ile waży, nie zaciskam aż tyle konektorów aby to odczuć, a mogę wymienić matryce i zaciskać np. tulejki.
@@elektryka-elektronika Dla mnie waga i rozmiar się liczą. Bo zawsze noszę wszystkie "podstawowe" narzędzia ze sobą, plus specyficzne (cięższe/większe) pozostają w bagażniku, więc jeśli używam czegoś max raz na miesiąc to wolę targać tańszą wersję a ciężką zostawić na warsztacie.
Nie ważyłem tego, wiec tylko teoretycznie porównuję - wolę jedną lepszą a cięższą + zestaw matryc niż kilka gorszych.
Podejrzewam że wagowo i objętościowo też się to będzie opłacało - do mojej mam chyba 5 zestawów matryc, wszystko w jednym etui - jak miałbym nosić to chyba lepiej niż 5 różnych prasek. A w praktyce i tak w bagażniku zaciskarek mam wiele - uzbierało się przez lata :) i zabiera się te które będą najlepsze do konkretnego zadania.
Witam jaka praskę poleciłbym Pan do linki ale też do drutu tulejki nie izolowane?
Witam, na małych przekrojach drutu nie zaciskałem konektorów nieizolowanych - zawsze była linka - nie miałem nigdy takiej takiej potrzeby. Do większych przekrojów mam praskę hydrauliczną - raczej rzadko jej używam i wystarcza, ale jest mało wygodna - jakbym miał częściej używać to raczej elektryczna.
Do konektorów na linki - z matrycą zaciskającą od razu cały konektor i z przekładnią (tych tańszych bez przekładni i zaciskających "na dwa razy" nie polecam). Zależnie od budżetu - droższe - np. knipex, wicha, są wygodniejsze i lżejsze - jak się dużo zaciska to warto kupić droższą. Tą z filmu jak zaciskałem kilkadziesiąt konektorów na raz to już było czuć :).
@elektryka-elektronika Chodzi o połączenie uszkodzonego przewodu w ścianie wago raczej pod tynk to nie bardzo
Nieizolowanych konektorów bym nie dawał - za cienka blacha - obciążysz i nie wytrzyma, do tego może się pojawić spadek napięcia lub wzrost IPZ. Wago odpada pod tynk - rozłączalne, więc powinien być dostęp. Dobrze wykonane lutowanie ze skręceniem czy owinięciem żyłami z linki + izolacja termokrczem z klejem i można spać spokojnie.
Testowałem też tulejki z rozkurczami i dobrze zaciśnięte dawały radę (pod obciążeniem termowizją, pomiar IPZ, Rizo), ale jakoś mam większe zaufanie do lutowania, tylko lutowanie musi być prawidłowo wykonane.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Czy ktoś widział możliwość kupienia samych "szczęk" ??? (jeszcze nie szukałem) mam przecież kilka zaciskarek do BNC nie używanych od lat, może będzie pasować.
Kupowałem same matryce - nie ma z tym problemu, tylko trzeba sprawdzić czy pasują - mam 2 "rozmiary" prasek i niestety nie są zamienne, a pewnie jest znacznie więcej typów.
@@elektryka-elektronika Właśnie szukałem "u aliego" było kilkanaście typów mocowań.
Zobacz tu: ali.ski/RR5at i tu:ali.ski/VuER4y
Najbardziej podstawowy podział jest na 2 rozmiary zaciskarek - w pierwszym linku sprzedawca pokazuje dokładniej wymiary i można sobie zweryfikować. Te "większe" mają szerokość 6mm, a "mniejsze" 4mm - same mocowania mogą mieć różne kształty, ale liczy się miejsce otworu na śrubę.
@@elektryka-elektronika Dobre 🙂
Widzę że tam jest różnica w mocowaniu SN to na wsów od przodu a HS to te z śrubą mocująca.
Ale i tak na początek opłaca się kupić zaciskarkę z kilkoma szczękami, tutaj każda szczęka jest po 15-20pln więc już pod konkretne roboty jako uzupełnienie zestawu.
Na start warto pomyśleć o zestawie w jakimś etui, może wystarczyć nawet na lata - a dokupić to co się okaże potrzebne. Z czasem i tak pewnie się zbierze kilka kompletów :).
Dzięki 👍
👍
Dobra. To jaką prasę kupić i jaki przecinak do kabli. Coś polecisz? Z góry dziękuję.
Ogólnie - Wiha, Wera, Knipex - drogie, ale dobre. Jak się zamierza często używać to warto pomyśleć nad takimi.
Prasek do konektorów używam głównie takich jak na filmie - tych z przełożeniem - one występują w co najmniej 2 rozmiarach (mniejsze i większe i matryce nie są zamienne). Do togo dokupiłem trochę matryc. Mniejsza jest wygodniejsza - model SN-48B i do przekrojów 2,5mm2 radzi sobie dobrze. Przy większych przekrojach już wygodniej jest większą praską - (kupiłem ją kiedyś w komplecie z matrycami gdzieś przy okazji - model ani producent nie jest podany, dokupiłem potem tą na filmie - Kemot) - radzi sobie z podwójnymi tulejkami 10mm2. O tulejkach jest osobny film.
Wpierw napisz jaki rodzaj konektorów chcesz prasować, bo jest ich więcej niż pokazanych na filmie. Najpopularniejszy typ to chyba konektory tulejkowe, które będą wymagały innego typu prasy. Potem musisz się zastanowić jakie rozmiary żył będziesz prasował, bo takie prasy prasują zazwyczaj do 6mm2, 10mm2, 16mm2 i więcej ale to już raczej w przemyśle.
Pisząc o przecinaku miałeś na myśli chyba ucinaczki, ew. szczypce i tu jak w przypadku prasek można polecić wihe i knipexa. Prasy z samej topki kupisz z Klauke.
@@xReteo będę oprawiał miedziane linki fi 10 (rozdzielnica) i linkę fi 16 od uziomu. WLZtkę mam w drucie 4x10. I pewnie będę musiał zrobić jakieś mega grube kable od magazynu energii (48V) do falownika. To będzie raczej robota jednorazowa no chyba, że ktoś z sąsiadów poprosi o pomoc.
@xReteo W tym filmie są konektory izolowane i nieizolowane - czyli raczej elektrotechnika niż elektryka.
"konektory tulejkowe" - chodzi o tulejki cienkościenne stosowane zazwyczaj w elektryce? Są też w elektrotechnice tulejkowe (np. w motocyklach, skuterach), ale zaciska się tak samo jak nieizolowane czy izolowane. O tulejkach cienkościennych jest osobny film na kanale, można używać zaciskarek z filmu po zamontowaniu odpowiednich matryc, ale są też inne zaciskarki.
@@pancerowany2008 jeżeli robisz to u siebie jednorazowo, to kup praskę do tulejek do 16mm2. Raczej nie będziesz chciał wydać na to 500zl+, ale jak kupisz do 100zł, to też da radę. Ważne, żeby miała mechanizm zapadkowy, przykład markowej: Wiha 41246
Z kolei do większych rozmiarów, żeby na kilka zaciśnięć nie wydawać tysiaka, to kup to: Klauke k35, albo poproś jakiegoś elektryka, wyjdzie taniej jeśli nie będziesz tym pracował w przyszłości.
Czy ktoś z elektryków ( mnie to nurtuje) zwrócił uwagę na porównanie instalacji elektrycznej w budynku e maszynach oraz w instalacji samochodowej pod względem wilgoci?
W wiązkach samochodowych prowadzi się w puszkach a koniec peszla to "frędzel" który jest wpięty w złącze konektorowe izolowane a przewody są narażone na wilgoć nawet w peszlu.
Pozdro.
Konektory w samochodach tam gdzie może być wilgoć są hermetyczne, izolacja przewodów też je chroni przed wilgocią. W budynkach podobnie - izolacja chroni przed wilgocią, dopiero tam gdzie ją zdejmujemy musimy się tym sami zająć - np. puszki w pomieszczeniach wilgotnych, mufy, itp.
Będzie film o izolacji w płynie i taśmie samowulkanizującej - przy okazji będzie tam pomiar rezystancji "łatanej" ale też całej izolacji przewodu w wodzie.
Kolo miałem najlepszy HiFi w łodzi latach 80-98 i również montaż alarmów samochodowych ! jedynie odporne na wilgoć Jest lutowanie i taśma samo wulkanizująca lub w spreju izolacja ,,, bełkot jakoby można zhermetyzować ,,Konektory ,, trąca naiwnością tematu ! pracuję obecnie przy naprawach restaurowaniu zabytkowych kamienic w Kopenhadze Dania Każde połączenie przewodów jest w mufie i wtopionej cyny !! a na dodatek z małą zawartością ołowiu !! . Moja firma musi się zobowiązać że każde połączenie obejmuje 30 letnia Gwarancja !! ,, zapytaj tego elektromechanika z Krakowa czy udziela takowej gwarancji ?
@@setiwertero Jeśli o mnie chodzi - to nie udzielam takiej gwarancji - ponieważ nikt takiej nie oczekuje. I pewnie i tak bym tego nie dożył, albo byłbym dawno na emeryturze :). Co nie znaczy że będzie działać krócej. Konektory w 30-letnich czy starszych samochodach często mają się całkiem dobrze, lepiej niż w 10-letnich, ale to też kwestia materiałów.
W 100-letnich kamienicach są połączenia skręcane aluminiowe i też trzymają się dobrze - wewnątrz budynku bez żadnego zabezpieczenia przed wilgocią. Nawet 30-letnie połączenia miedzi z aluminium, skręcane (wykonane przez ojca mojego kolegi, stąd wiem kiedy) też działają i gdyby nie wymiana całej instalacji mógłby działać pewnie znacznie dłużej. Bez żadnych muf i zabezpieczeń.
Co do samych konektorów to nie stosuje się ich raczej w budownictwie - a w razie potrzeby sposobów na zabezpieczeniami przed wilgocią czy innymi czynnikami jest wiele - np. termokurczki z klejem, samowulkan, mufy żelowe, żywiczne, izolacja w płynie, zalewanie żelem, itp - zależnie na jakie czynniki będzie narażone połączenie. Ale to temat na osobny film - ten nie dotyczy zabezpieczania połączeń.