Film był przydatny, pomocny lub po prostu dobrze się oglądało? Możesz postawić wirtualną kawę: buycoffee.to/elektryka-elektronika ☕ w 12:44 wkradł się błąd obliczeniowy - dziękuje za czujność @SuproPro i przepraszam za pomyłkę. Oczywiście powinno być 1,3 - 0,115 = 1,185
@@naszadynastia Jeśli chodzi o wyłączniki nadprądowe to na chwilę obecną nie jest to wymagane, ani nie ma nawet narzędzi - uznaje się je za bezawaryjne - czy słusznie to już inna kwestia - w topikowych raczej trudno o awaryjność powodującą niewyłącznie, a z automatami już to może inaczej wyglądać, a przepisy te same.
@@elektryka-elektronika problem w tym, ze wymuszane jest wzorcowanie mierników ipz czesto i za niemałą kasę a pomiar i ocena ipz to tylko czesc sprawy...bo wyłaczniki po wielu latach mogą kompletnie wyjść z charakterystki...nowe zresztą też
Niedługo będzie ogólnodostępna nowa wersja - bardziej o zastosowaniach IPZ oraz jak zmierzyć IPZ multimetrem (multimetrami). Oba filmy dostępne już dla wspierających kanał.
@elektryka-elektronika No jak wiadomo, amperomierz i do gniazdka 🤣 Ja osobiście też próbowałem za dzieciaka , ale tak tylko pyk i ma um-3a, skończyło się lekko zgięta wskazówka.
Współczuję Tobie :) . Zrobiłeś fajny film po którym przysłowiowy piekarz/stolarz co chciałby wiedzieć "z czym to się je" te IPZ , to w komentarzach oczywiście muszą być wytyki i wtyki, że to nie tak, tamto nie srak, albo amper/amperów ........... Ludzie - chcecie błysnąć swoją wiedzą jak łuk elektryczny, to sami zróbcie filmik w którym będzie wszystko poprawnie uwzględnione, omówione i wymówione (tylko kto to wtedy zrozumie ?? Ten co się szykuje do egzaminu SEP to weźmie literaturę do nauki a nie YT ??). No tak, łatwiej komuś szpilę wbić niż samemu coś konkretnego zrobić. Szkoda czasu na czytanie komentarzy. Mojego też :)
Cokolwiek by się nie zrobiło dla większe grupy - zawsze będą zadowoleni i niezadowoleni. Trzeba się z tym liczyć - będą merytoryczne i wartościowe komentarze, ciekawe dyskusje, ale też takie na czytanie których faktycznie szkoda czasu. Pozdrawiam!
Na inne filmy też zapraszam - może ta dawka już nie będzie jedyną chętnie przyjętą :). I bez obaw o konsekwencje - przedawkowanie nie jest groźne! Można śmiało przyjmować dawki za innych :)
Sub i łapa leci. Przystępnie i zrozumiale tłumaczysz. Ja po 40 minutach tłumaczenia mojemu szefofi jak działa schodówka stwierdziłem ze ktoś jest tu debil, albo on , albo ja, bo nie umiem jaśnić. Później jaśniłem "szkolnikom" jak działa schodówka i zrozumieli szybko. Wniosek......
Szefowie wszystkiego wiedzieć nie muszą - wystarczy jak mają kompetentnych pracowników. Dobrze jeśli mają taką świadomość i nie zadręczają pytaniami - szczególnie jeśli płacą "za robotę" a nie za godzinę :).
Fajny materiał :D Poprosiłbym o przykłady w praktyce a dokładniej gdy pomiary nie wychodzą gdzie i jak znaleźć usterkę ;) oczywiście nie mówię o źle dobranym przewodzie czy zabezpieczeniu :P Dziękuję i pozdrawiam
Tu już nie ma prostych odpowiedzi - każdy przypadek trzeba indywidualnie traktować. Np. jeśli jest znaczna różnica pomiędzy IPZ L-N a L-PE - można podejrzewać "słaby styk gdzieś po drodze". Jeśli taka sytuacja występuje w ostatnim gnieździe w obwodzie to po kolei się mierzy - tu gdzie spadnie lub w następnym szuka się problemu. Jeśli ogólnie wychodzi wysokie IPZ - można mierzyć w najbliższym dostawcy miejscu - nie wszędzie może być dostęp lub pozwolenie. Najlepiej to na przykładach rozważać - jak będzie konkretny problem - proszę opisać a postaram się pomóc - na ile będzie to możliwe bez zobaczenia "na żywo".
@@elektryka-elektronika Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź ;) Jestem pomiarowcem i faktycznie każdy przypadek jest inny :D Póki co nie spotkałem się z jakąś nietypową awarią ale myślę że dla młodych pomiarowców film z przypadkami wysokich IPZ byłby pomocny ;) Zabawa zaczyna się gdy pomiary nie wychodzą :P Pozdrawiam
Przypadki wysokich IPZ nie trafiają się często w mojej okolicy, a jak już się trafią to są w miarę proste - w nowszych instalacjach najczęściej wystarczy poprawić połączenia (w standardzie deweloperskim często najlepiej od razu wszystkie poprawić :) ). Gorzej w starych instalacjach, gdzie można się wszystkiego spodziewać. Myślę, że jeśli się rozumie czym jest pętla zwarcia i wie jak jest zbudowana instalacja - szukanie usterek nie jest trudne. A z tego co wiem to pomiarowcy często nie chcą się takimi tematami zajmować - stwierdzają że należy to naprawić i wykonać pomiary jeszcze raz :).
W skrócie - tak aby charakterystyki się nie pokrywały. A dokładniej - jest osobny film na ten temat na kanale: ruclips.net/video/IUeTvkLVjwc/видео.html
Przyrządu pomiarowego w tym momencie filmu jeszcze nie ma - na tym etapie to dopiero czysto teoretyczne rozważania. Oczywiście można policzyć zastępczą rezystancję, uprościć obwód, itp, ale z założenia miało być możliwie prosto wytłumaczone - stąd każdy przewód potraktowałem jak rezystancję - aby było to lepiej widać. Jest też wiele innych uproszeń - aby za bardzo nie komplikować :).
Jest błąd obliczeniowy, oczywiście powinno być 1,3-0,115=1,185. Dziękuję za informację, gratuluję czujności i przepraszam wszystkich za pomyłkę. Zaraz dodam informację w opisie. Na szczęście błąd się trafił w obliczeniach które nigdzie później nie są wykorzystywane, więc nie ma dalszych konsekwencji. P.S. Cieszę się bardzo, że choć jedna osoba oglądała uważnie :). Mam nadzieję, film się przyda.
Witam, Mam pytanie odnośnie wykonywania pomiarów w starym budownictwie gdzie są zabudowane gniazda 230 bez styku ochronnego. Czy w takiej sytuacji robicie pomiary ,,impedancji pętli zwarcia", bo teoretycznie w pomiarach 5 letnich sprawdzamy skuteczność ochrony przeciw porażeniewej a w tej sytuacji ona nie występuje. Ale przecież może być sytuacja zawyżonej impedancji PEN co spowoduje pożar a nie zadziała Zabezpieczenie . Czy tylko w protokole pomiar Izo całego obwodu + oględziny konkretnego gniazda ? Pozdrawiam
Witam, z punktu widzenia ochrony przed porażeniem nie ma sensu mierzyć IPZ - tam żadnej ochrony przed porażeniem nie ma. Natomiast z punktu widzenia sprawdzenia sprawności instalacji już jak najbardziej warto zmierzyć - taki pomiar może wykazać np. nieprawidłowo dobrane zabezpieczenie przetężeniowe. A np. różnice w wartościach IPZ w gniazdach mogą wskazywać na potencjalne problemy - np. połączenia do poprawy. Warto tu pamiętać, że podstawowym celem jest ocena stanu technicznego i bezpieczeństwa instalacji oraz zgodność z przepisami (adekwatnie do czasu wykonania/przebudowy instalacji). Wymagane normami czynności to minimum do wykonania - a jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości - a w starych instalacjach chyba zawsze są - to możemy, a nawet powinniśmy rozszerzyć zakres czynności - o np. pomiar IPZ.
Sonel - zwłaszcza seria MPI - są bardzo wygodne - i przez to wymagają mniej wiedzy. Właściwie to nawet nie trzeba rozumieć co się mierzy... Jak się wykonuje wiele pomiarów - ma to przełożenie na czas i co za tym idzie pieniądze - wtedy MPI jest dobrym wyborem. Tu gdzie trzeba rozwiązywać problemy, potrzebna jest już bardziej wiedza i doświadczenie, i prosty miernik sprawdza się dobrze. W przypadku pokazanego miernika - trzeba przeanalizować wynik, wiedzieć co się zmierzyło - i to właśnie chciałem pokazać. Jak ktoś zrozumie - będzie się mógł posłużyć każdym miernikiem. Nie chciałem kolejnego filmu pokazującego jak ustawić jeden konkretny miernik i czekać aż się pojawi zielony ptaszek lub czerwony krzyżyk - bo takich filmów jest już dużo.
Ja mam takie pytanie czy te różne pomiary wymienione w filmie po podłączeniu miernika do gniazdka wykonuje się zawsze od napięciem 230V i podłączonych innych odbiornikach jak np: lodówka, pralka, TV itp czy do takich pomiarów sieć w domu trzeba jakoś przygotować?
Przygotować się wystarczy finansowo :). IPZ mierzy się pod napięciem - niektóre urządzenia mogą wprowadzać błąd w pomiarach, większości "domowych" urządzeń nie ma potrzeby odłączać do pomiaru IPZ, osoba wykonująca pomiary już powinna wiedzieć które urządzenia ewentualnie trzeba odłączyć. Do niektórych pomiarów lepiej odłączyć wybrane lub wszystkie urządzenia - np. pomiar RCD powoduje nagły zanik napięcia, więc stacjonarny komputer bez UPS lepiej wyłączyć wcześniej. Ale o tym wszystkim powinna poinformować osoba wykonująca pomiary już na miejscu - po zapoznaniu się z sytuacją.
Dobre pytanie - ale raczej do autorów podręczników i norm. Nie spotkałem innych wzorów niż z napięciem nominalnym sieci. Jeśli są to proszę o taką informację.
O przegość, tak sobie po prostu na luzie zwierać li-iony :D I to w filmie dla początkujących bez wspomnienia ani słowem żeby jednak tego unikać jeśli nie wie się co się robi.
Uznałem, że to dobry sposób jak pokazać w praktyce rezystancję czy impedancję w pętli zwarcia i jak ona działa - ale fakt - przy prądzie (i oczywiście nie tylko) lepiej wiedzieć co się robi, selekcja naturalna potrafi być okrutna.
Dobry film. W sumie to wiem to, o czym była mowa, ale dobry przekaz od początku (wstęp teoretyczny) do końca i na temat. Czasami jakby wokalu brakowało? To jakaś autocenzura ;) ? Natomiast podłącze się do pytania - to się liczy ze zmierzonego napięcia? I wtedy też by należało uwzględnić błąd? Czy z teoretycznego 230 czy z teoretycznego 207 (-10%) ? Pytam z ciekawości, bo pomiarowcem nie jestem.
Do obliczeń przyjmujemy napięcie znamionowe sieci. Czy słusznie - to inna kwestia - jest to uproszczenie i jakiś wpływ ewentualnie może mieć. Z drugiej strony charakterystyki prądowo-czasowe aparatów też są podawane dla napięcia nominalnego. Natomiast w praktyce różnica pomiędzy rzeczywistym a dopuszczalnym IPZ zazwyczaj jest duża - na tyle duża, że te uproszczenia nie powinny wpływać na wnioski. A jeśli ta różnica jest niewielka - moim zdaniem należy szukać przyczyny oraz brać pod uwagę możliwe zmiany w przyszłości.
Ja tam żaden elektryk, ale impedancja pętli zwarcia jest mierzona po to by zapewnić ochronę przed porażeniem użytkownika napięciem mogacym wystąpić na obudowie urządzenia. Zatem nie mierzymy impedancji L-N, tylko L-PE.
Pomiary to osobny, obszerny temat. Poniekąd zgadza się - między L a PE też mierzymy, ale kiedy i po co to już temat na osobny, długi film, a nawet kilka długich :). A tu chciałem pokazać istotę IPZ. Trzeba też rozdzielić kwestie zabezpieczenia przed porażeniem i przed skutkami przetężeń - ja poruszyłem tylko przed skutkami przetężeń.
Jak pisałem wyżej - temat pomiarów to osobny, obszerny temat. Inny przykład - pomiar IPZ w złączu na potrzeby obliczeń WLZ (warunek SWZ) - układ TN-C, więc też nie ma wydzielonego PE. Natomiast z praktycznego punktu widzenia, moim zdaniem, warto mierzyć zarówno L-PE jak i L-N - nawet jeśli nie jest to wymagane - różnica w wynikach może wiele powiedzieć o stanie instalacji, czy wręcz wskazać na nieprawidłowości lub usterki - jest ważnym elementem oceny instalacji.
Nie do końca masz rację. Pomiary instalacji elektrycznej służą ochronie użytkownika ale nie tylko przed porażeniem. Zauważ, że nie w każdym układzie sieci występuje przewód PE. Zauważ też, że następstwem zwarcia może być np. pożar. Dlatego mierzenie IPZ pomiędzy L-N ma sens i powinno się to robić łącznie z L-PE jeśli PE występuje w danej sieci.
Kurcze blade, zaczynasz tak ładnie i taki babol na wstępie, "Instalacje prądu zmiennego". Prąd stały jednocześnie jest prądem zmiennym, chociażby w czasie startu urządzenia nim zasilanego może być na początku wyższy, a potem się ustabilizować lub niższy i dopiero po chwili osiągnąć swoją nominalną wartość. Czyli jest zmienny. :-)
Prąd przemienny jest szczególnym przypadkiem zmiennego (mówiłem o tym w filmie o przebiegach) - film miał być uniwersalny, nie tylko dotyczyć prądu przemiennego i typowej elektryki. I tu faktycznie babol jest - mogłem to wyraźnie zaznaczyć :). Nie pomyślałem to teraz uzupełniam w wielu komentarzach. Zastosowanie IPZ nie kończy się na elektryce i prądzie zmiennym przemiennym - mamy też zmienny nieprzemienny - np. automatyka, elektrotechnika. Żeby daleko nie szukać sterownie PWM - czy to LEDy w ścianie, czy w matrycy monitora, czy sterowanie elektrozaworami, serwomechanizmami, itp. Wspomniałeś o prądzie stałym - to tu też IPZ ma zastosowanie :) - idea IPZ służy do określania impedancji wewnętrznej ogniw prądu stałego czy akumulatorów. Np. producenci ogniw 1860 podają impedancję wewnętrzną (a nie rezystancję), a do określenia wykorzystuje się ideę IPZ, używa prądu zmiennego, nieprzemiennego, 1kHz. Nawet zaczynałem film od prądu stałego. Dopiero czytając komentarze pomyślałem, że jednak głównymi odbiorcami będą osoby szukające zastosowania w typowej elektryce, gdzie przez całą edukację kładzie się nacisk na słowo "przemienny" :).
Co za głupoty piszesz to aż oczy bolą. Farmazony o stanach przejściowych nieistotnych w 99% zastosowań Patrząc w ten sposób definicja prądu stałego powinna być zaorana
czy pod każdym filmem o elektryce musi się znaleźć taki komentarz... przecież każdy wie o co chodzi i nie jest to błąd bo przeca prąd przemienny jest defakto prądem zmiennym.
Dokładnie prąd przemienny to szczególny przypadek prądu zmiennego. Mam wrażenie że edukacja w zakresie elektryki (nie tylko szkolna) stawia duży nacisk na słowo "przemienny" i potem takie efekty.
Jak wartość zabezpieczenia wyszłaby "na styk", to też warto sprawdzić, czy przy napięciu sieci niższej o 10% (co bywa dopuszczalne), czyli 207V nadal prąd zwarcia mieści się w granicy zabezpieczenia. Tak się nie powinno zdarzyć, chyba, że ktoś zupełnie niekompetentny dobierał zabezpieczenie.
Nie chciałem w tym filmie wchodzić w zakres pomiarów elektrycznych, ani zbytnio komplikować - ale oczywiście zgadzam się - dopuszczalne wahania napięcia i wszystkie inne niekorzystne warunki które mogą wystąpić także należy uwzględnić. IPZ w praktyce powinna być daleka od wartości granicznych - a jeśli jest bliska - może to wskazywać na poważny problem z instalacją i należałoby się przyjrzeć dokładniej instalacji i poszukać przyczyny.
co to znaczy "na styk" i jakiego zabezpieczenia? Do zabezpieczenia sieci nadal używa się wkładek topikowych, więc wartość IPZ powinna być odpowiednio większa od zabezpieczenia a nie "na styk". Poza tym należy mieć trochę wiedzy jaka wartość impedancji jest dopuszczalna, jaka jest oczekiwana i jaka jest graniczna. Jakbyś miał minimalne pojęcie o tym to byś takich bzdur nie pisał.
a to nie jest tak ze impedancje pętli mierzymy między przewodem fazowym i uziemiającym ( a nie neutralnym) ? Bo już zgłupiałem, każde żrodło inaczej podaje.
Zależy od celu pomiaru i układu sieci. W TN warto mierzyć i względem N i PE i porównać, różnica może wskazywać na problem w instalacji. W starych instalacjach nie ma PE, a w TT obwod PE zamykałby się przez ziemię.
@@elektryka-elektronika ok, dzieki za wyjasnienie brzmi logicznie, zastanawiam sie czy ipz mozna w sumie tez mierzyc pomiedzy poszczegolnymi fazami, w obwodach dwu i trojfazowych...tylko czy ktos tez to mierzy tak? Pozdrawiam
Ciekawie wyjaśniasz, ale jest jeden istotny błąd. Przez cały film używasz określenia: prąd/napięcie zmienne, dlatego założenia pomiarowe są błędne. W sieci masz napięcie przemienne (a nie zmienne), dla którego można wykonać podane przez Ciebie pomiary. W przypadku napięcia zmiennego możesz co najwyżej określić pętlę dla danej chwili. Skoro napięcie sieci się zmienia, nie jesteś w stanie wykonać obliczeń. Zastanawia mnie jeszcze, dlaczego do obliczeń bierzesz 230V. Nie robię pomiarów, ale logicznym wydaje się wzięcie dolnej granicy dopuszczalnego napięcia sieci (230+/-10% nie pamiętam dokładnie ile procent). Chętnie obejrzę film porównujący wynik dla dolnej i górnej granicy napięcia, chociaż wtedy trzeba by było zastosować autotransformator.
To film z założenia dla początkujących - i jak mówiłem w filmie jest wiele uproszczeń - ma pokazać istotę pętli zwarcia. Napięcie przemienne to przecież też napięcie zmienne - szczególny przypadek zmiennego. Jak byśmy chcieli być bardziej precyzyjni to powinno jeszcze być "okresowo przemienny". I ta okresowość tu jest nawet ważniejsza niż przemienność, zwłaszcza, że operujemy na wartościach skutecznych - wiec czy byłaby różnica? Co do napięcia to do obliczeń i tak przyjmuje się napięcie znamionowe 230V, a w pomiarach wykorzystuje porównanie impedancji i prądu, porównanie napięcia przydaje się raczej np. w obliczeniach WLZ. Jak już tak teoretyzujemy to charakterystyki prądowo-czasowe aparatów też są dla napięcia nominalnego. W praktyce zazwyczaj zmierzona IPZ jest znacznie niższa niż dopuszczalna, i to kilkakrotnie, a jak jest blisko dopuszczalnej to raczej należy szukać przyczyny.
Obojętnie czy będzie napięcie zmienne czy przemienne. Liczy się dla wartości skutecznej. Co do samych prądów itp. to gdyby patrzeć to od strony laboratoryjnej to tak w każdej chwili mamy inne napięcie, więc inny prąd. Ba - przy napięciu przemiennym nawet się zdarzają sytuacje gdzie napięcie wynosi 0, więc i prąd nie płynie. Jednak w przypadku liczenia pętli zwarcia nie ma to znaczenia. Liczymy czy zabezpieczenie, które mamy w naszym obwodzie wyłączy się samoczynnie w przypadku zwarcia. I owszem kiedy będzie 0V, więc 0A to zabezpieczenie nam nie zadziała, ale już 1/50 sekundy później napięcie będzie wyższe i prąd znów będzie płynął. Dla nas i naszej instalacji nie ma to znaczenia czy zabezpieczenie zadziała natychmiast czy 1, 2 lub 10/50 sekundy później.
Czyli mierząc przewod 1,5mm2 zabezpieczony B40 może wyjsc pomiar 0,86ohm i wyjdzie prad zwarcia 268A. Czyli pomiar to nie tylko sprawdzenie samym miernikiem, ale i okiem jakie przewody są do danego urządzenia. 40A spali 1,5mm2.
@@AC400V Zgadza się - dobór zabezpieczeń to osobny temat - jest też film na kanale. Przy takiej kreatywności - B40A i 1,5mm2 to można wystawić negatywna ocenę bez wyciągania miernika :).
Czytając w komentarzach te pierdoły, o które się czepiają widzowie, można dojść do wniosku, że lepiej żadnych filmów nie nagrywać. Mam tylko nadzieję, że sympatyczny autor tego filmu nie dojdzie do takich wniosków. :D
No i sie czepiają znowu zmiennych Volta. W naszym kraju to jest norma zeby się czepiac pluralizmow.... Przemiennych Voltow to juz uczyli w pierwszym tygodniu technikum, nawet na obronie pravy dyplomowej zaznaczylem ze będę uzywal skrótów vałek i ampów, z lenistwa i szybkosci przekazu. Komisja chyba zaakceptowala bo mialem druga ocenę w tej komisji (na 48 osob)... Wiec nie, nie swiadzy to o profesjonslizmie jego braku. Prawda jest taka ze jezeli pracujesz z maszynami które robia 50tys pln na godzinę to nikogo ilosc Włochów i Francuzów zaangazowanych w usterkę nie obchodzi. Raport i tak dostaną na koniec pracy.
Wiem, ze bede odebrany za durnia co sie czepia ale: prąd PRZEMIENNY nie zmienny, prad zmienny to co innego w rozumieniu stalej czestotliosci, takie zboczenie zawodowe. Widze, ze to nazewnictwo zanika u mlodszych elektrykow.
Młody to ja już nie jestem :) Ale ponieważ zajmuję się nie tylko elektryką, to patrzę na temat szerzej :). Klasyfikacja jest tu bardzo prosta- prąd przemienny to rodzaj zmiennego - więc nie ma tu żadnego błędu. Warto natomiast wspomnieć o głębokiej patologii w szkolnictwie (przynajmniej za czasów mojej edukacji) kładącej nacisk na używanie słowa "przemienny" . A jak już jesteśmy przy szerszym spojrzeniu - to zjawisko/metodologię można stosować np. do pomiarów impedancji wewnętrznej ogniw prądu stałego :).
@elektryka-elektronika Niestety nie zgadzam się. To tak samo jakbyśmy nazywali kwadrat prostokątem wszak jest jego szczególnym przypadkiem. Rozumiem skróty myślowe ale w dziedzinach tak np. Tutaj elektryka nazywajmy dana cechę fachowo a nie ogólnie w szerokim znaczeniu.
To jakby się czepiać że powiedziałem samochód a nie samochód osobowy - w przypadku który dotyczy także np. ciężarowych... Co do przykładu - wzór na pole i obwód prostokąta można stosować także do kwadratu. I ja nie widzę żadnego błędu nazywając kwadrat prostokątem. Poza tym na typowej elektryce zastosowania IPZ się nie kończą, a film nie jest film tylko dla elektryków. Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem zawężania tematu - bo wiem jak bardzo takie zawężanie graniczące w wprowadzaniem w błąd (sugerowanie że temat dotyczy tylko przemiennego) potrafi życiu utrudnić... Absolutnie nie zgadzam się że fachowo powinno być "przemienny" - mój kanał to nie szkoła i germański, przestarzały choć nadal w PL uprawiany system nauczania, nakierowany na produkcję bezmyślnych, posłusznych robotników. Szkolne definicje są w podręcznych - kto takich szuka to tam je znajdzie, ja chce zrobić coś innego. A jak już ktoś chce tak bardzo zawęzić temat to może powinno być za każdym razem "przemienny, okresowo zmienny, sinusoidalny, itp, itd"? Bo niby dlaczego tylko jedna szczególna cecha prądu zmiennego ma być wymieniona? Inne są nieistotne?
Miałem tu na myśli obwód bez rozgałęzień, węzłów, połączeń równoległych, składający się z jednego odbiornika - może to być żarówka, LED, czy inne obciążenie.
Przecież prąd przemienny to prąd zmienny. Szczególny przypadek prądu zmiennego. A zastosowanie IPZ nie kończy się na elektryce i obwodach prądu przemiennego.
@sawomirsiwek7558 Różnice pomiędzy zmiennym a przemiennym pokazywałem to w filmie o przebiegach - zgadza się, każdy przemienny jest zmiennym, ale nie każdy zmienny jest przemiennym.
Wiem że masz rację - ale tak mnie nauczyli w szkole, tak używam od prawie 30lat i raczej tego nawyku nie wykorzenię... Zwłaszcza, że bardzo rzadko spotykam kogoś kto odmienia te jednostki - może to właśnie najlepszy powód na dopuszczenie obu wersji - powszechność używania. Poza tym moim zdaniem odmiana wyrazów będących właściwie obcymi nazwiskami czy słowami przez doklejanie końcówek brzmi co najmniej źle... a nawet bardzo źle. Jak widzę np. "woltów" to aż oczy bolą, chociaż wiem że właśnie tak jest poprawnie.
@@tadekrafa4121 trochę błędne rozumowanie. 230 woltów zawsze Ci zrobi krzywdę. Średni opór (rezystancja) naszego organizmu to 1000 omów. Więc prąd płynący wykracza daleko poza wartości dla nas bezpieczne. A mało jest źródeł, które same w sobie mają ograniczenia prądu. Np. paralizator daje kopa 40kV, ale ma specjalny układ, który nie pozwoli by popłynął większy prąd niż kilka mA. Tymczasem linia średniego napięcia o tej samej wartości czyli 40kV spowoduje, że popłynie przez Twoje ciało prąd setek, jak nie tysięcy amperów i który Cię usmaży. Nasze ciało nie wybiera jaki sobie prąd puścić przez nas. Akumulator 12V mimo, że dla rozrusznika w samochodzie potrafi podać prąc 600-900A dla nas nie stanowi zagrożenia. Bo mimo tego, że jest to źródło o wysokiej wydajności prądowej to rezystancja naszego ciała sprawia, że prąd nie płynie duży. Ale te same akumulatory połączone szeregowo (np. 10 akumulatorów), które sumarycznie będą miały 120V już będą dla nas niebezpieczne. Bateria zegarkowa też nie jest dla nas niebezpieczna. Ale jak połączysz kilkadziesiąt takich bateryjek szeregowo i dasz z nich 120V to będzie to dla naszego ciała co najwyżej nieprzyjemne. Wysoka rezystancja wewnętrzna tych ogniw sprawi, że wydajność prądowa będzie mała.
@@donniasty Ale mamy wpływ na to jaki prąd może popłynąć . Przykładowo gość zarabiał przewód z linii NN pod napięciem , wystarczyło ,że wsparł się kolanami na ławce , nie dotykając ziemi . To nie jest błędne rozumowanie , bo to co piszesz i tak sprowadza się tego , jaki pąd popłynie przez ciało . Tylko mówię tu o wyższych napięciach .
Oczywiście że nie wygenerują nieskończenie dużego prądu - a przyczyna przez którą tak jest to właśnie bardzo dobry przykład jak działa impedancja czy rezystancja wewnętrzna ogniw, przewodów, itp, itd.
@@elektryka-elektronika Spoko Ziom. Niekoniecznie - bateria ma zwyczajnie swój własny zakres możliwości. Jak powiedzmy człowiek. I wcale nie chodzi o rezystancję wewnętrzną. Choć w przypadku człowieka tak to wygląda. Ohm też to miał na myśli. Ale doceniam. To był tylko niewinny żarcik. XD
@@Edelweiss-f8c W przypadku takich ogniw ten zakres możliwości głównie rezystancja (czy impedancja) wewnętrzna określa (pomijając zabezpieczenia producentów) - składa się na nią wiele czynników i jest to bardzo teoretyczne czy wręcz abstrakcyjne pojęcie - ale za to bardzo ułatwia obliczenia :).
@@elektryka-elektronika Kiedy spotykam ludzi z pasją jak Ty na sieci - to mam niesamowite wrażenie by opowiedzieć moja historię pianisty w wielu orkiestrach. Ktoś kiedyś powiedział, że ktoś do wszystkiego jest do niczego. Od bycia technikiem elektrykiem, przez kierowcę rajdowego po najemnika. Czegokolwiek się czepię robię to ze 100% zaangażowaniem i nie oczekuję medali.
Warto popracować nad gramatyką. Bardzo ciężka się słucha czegoś co nie ma sensu. W sieci mamy 230 woltów, a rezystancja to 80 omów. 10 woltów, 20 amperów I jeden wolt i jeden amper. Gorąco zachęcam do używania języka polskiego.
Zdaję sobie sprawę że to poprawne formy i że jednostki się odmienia, ale dla mnie to brzmi jak zgrzyt kredy po tablicy czy wiertło dentysty... Dodatkowo już nie pamiętam kiedy spotkałem (na żywo) kogoś kto odmienia jednostki elektryczne... W późniejszych filmach starałem się to poprawić, ale nie jest to łatwe...
Oglądałem jakiś czas temu i polecam - jak kogoś zainteresował temat IPZ to świetne rozwinięcie - ja starałem się uprościć aby lepiej pokazać istotę pętli zwarcia i pominąłem kwestię obliczeń. P.S. W istniejących sieciach często trudno pozyskać wystraczające dane - lub jest to czasochłonne i łatwiej zmierzyć niż obliczyć :).
@@elektryka-elektronika Ja głównie zajmuję się projektowaniem więc obliczenia muszę zrobić w projekcie. Mam również miernik (wtedy do projektu mam R i X), ale we większości przypadków nie da się ich zrobić i wtedy jest walka o dane w rejonie energetycznym. Pomiarami obecnie się nie zajmuję ale z racji że coś trzeba wiedzieć to trzeba się też doszkalać.
@@elektryka-elektronika Właśnie dlatego trzeba na to zwracać uwagę, żeby młodzi ludzie nie nabywali przez lata złych przyzwyczajeń i nie używali rusycyzmów.
@@elektryka-elektronika No właśnie są to rusycyzmy, tak jak F piętnasty, czy Mig dwudziesty pierwszy. Po rosyjsku poprawnie jest 230 вольт. Dopuszczanie takich form to zmiana zasad i zaśmiecanie języka. A może po prostu używać poprawnej formy, bo w ten sposób za chwilę będziemy włanczać, a nie włączać.
A może lepiej pozwolić się językowi rozwijać w naturalny sposób - nawet jeśli po latach doprowadzi to do zmiany włączać - na włanczać. Nie jestem polonistą, ale z tego co wiem to wiele słów - jak nie większość na przestrzeni wieków zmieniało formę czy znaczenie.
Prąd przemienny to rodzaj prądu zmiennego - szczególny przypadek. I na elektryce się zastosowanie nie kończy, metody można wykorzystywać także w przypadku prądu zmiennego, nieprzemiennego.
@@jacekborowski3370 to cię zaskoczę bo jestem elektrykiem z wykształcenia i posiadam uprawnienia G1E i D i traktuję to jako przejęzyczenie i nie będę wchodził w polemikę z Tobą na temat przebiegu prądu.
@adolfone8819 @jacekborowski3370 Szanowni Państwo, widzę tu spór, w którym - moim zdaniem - brakuje argumentów merytorycznych, a szkoda bo merytoryczne dyskusje mają większą wartość. Chciałbym natomiast wyjaśnić i przedstawić mój punkt widzenia. Prąd przemienny to przecież także prąd zmienny, to rodzaj prądu zmiennego - nie ma tu więc żadnego błędu, ani przejęzyczenia - znam różnicę i nawet mówiłem o niej w starszym filmie, tu jednak po prostu nie chciałem zawężać tematu tylko do prądu przemiennego - chociaż właśnie taki przykład był pokazany. Pokazane metody oraz ideę pętli zwarcia i jej impedancji można stosować nie tylko w typowej elektryce (chociaż w tym kontekście IPZ jest chyba najbardziej znana), ale także w elektrotechnice czy elektronice i podane informacje można wykorzystywać także w przypadku prądu zmiennego nieprzemiennego. A nie chciałem zawężać tematu IPZ tylko do elektryki. Ta idea jest także wykorzystywana w przypadku sprawdzania akumulatorów czy ogniw prądu stałego - np. pomiar impedancji wewnętrznej (często pozwalający lepiej ocenić ogniwo czy akumulator niż rezystancja wewnętrzna) - jest właściwie pomiarem impedancji pętli zwarcia, z tym że (w przeciwieństwie do elektryki) podajemy zasilanie - i może to być zmienne nieprzemienne.
Zgadza się - jak mówiłem w filmie oraz pisałem w opisie - jest wiele uproszeń. Z założenia ma pokazać istotę i cel mierzenia IPZ - tak prosto jak się tylko da. To nie jest film szkoleniowy pomiarowców, którzy powinni czerpać wiedzę z książek, norm, opracowań, szkoleń, a nie z YT... P.S. Przyjęcie do wyliczeń napięcia minimalnego w sieci jak najbardziej ma logiczne uzasadnienie - ale wszystkie wzory jakie znam wykorzystują napięcie znamionowe - mogę prosić o źródło mówiące o minimalnym?
Litości! Nie 9 amper, tylko 9 amperÓW. To tak, jakby nauczyciel polskiego mówił " szłem" albo "se". Niedopuszczalne w przypadku osoby, która zawodowo zajmuje się elektryką lub elektroniką. Nie propagować błędów i bylejakosci!
W jednym z komentarzy już jest już moja odpowiedź - zgadzam się że odmiana jest prawidłowa, ale moim zdaniem odmiany nazw będących obcojęzycznymi nazwiskami brzmią bardzo sztucznie i źle - moim zdaniem już dawno powinny być dopuszczone obie formy - chociażby ze względu na powszechność używania czy szacunku dla tych od nazwisk których te jednostki się wzięły. Już wiele form zostało zaakceptowanych przez powszechne używanie i to mój mały wkład w taką zmianę. Rozumiem, że może się nie podobać. P.S. Nie jestem nauczycielem - a takiego używania to się akurat się w technikum nauczyłem - od nauczycieli (oczywiście nie polonistów).
@@elektryka-elektronika tu nawet nie powinno się rozważać czy to pochodzi od nazwiska czy nie, zwyczajnie jednostki należy odmieniać. Przecież nie powie Pan, że ma 180 centymetr wzrostu tylko 180 centymetrów. Waży Pan np. 90 kilogramów a nie 90 kilogram itp. W technikum elektrycznym jeden z moich kolegów powiedział do nauczyciela "Urządzenie pobiera moc 10 Wat", na co nauczyciel Mu odpowiedział: "Chłopcze, pamiętaj, że Watę kupujemy w aptece, a tu się mówi ...Watów". Pozdrawiam:)
Już wiele takich zmian w języku nastąpiło - właśnie dlatego, że wiele osób używało nieprawidłowych form i było to wystarczająco powszechne aby zostały one dopuszczone. Już nie pamiętam kiedy słyszałem poprawną formę, za to nieprawidłowe bardzo często... Woltów czy amperów brzmi jak "lejdisów" (od ang. ladies), ale niestety jest poprawne... I pewnie zmiany w tej kwestii nie dożyje, bo lista takich "doklejanek" jest długa.
@@elektryka-elektronika Wierzę, że nauczyciel mówił amper, zamiast amperów, mój nauczyciel chemii mawiał, calkiem serio " katjóny, anióny". Ale na mnie to nie wpłynęło.
Jeśli chodzi o szacunek dla nazwisk, to akurat w języku polskim jest zasada, że nazwiska francuskie się odmienia, Podstawowe zasady odmiany francuskich nazw własnych podaje Wielki słownik ortograficzny PWN. Od akcentowania nazwisk obcych w polskich tekstach można odstąpić w ściśle określonych warunkach, np. wtedy, gdy kończą się na sylabę akcentowaną, a poprzedza je wyraz odmieniany, np. imię. Tak właśnie jest w pierwszym przykładzie, stąd wniosek, że można powiedzieć i napisać do Didiera Deschampsa lub Didiera Deschamps, o Didierze Deschampsie, wymawiając [deszampie], lub Didierze. Kolejna sprawa to rozróżnienie jednostki od nazwiska W przypadku jednostek, których nazwy pochodzą od nazwisk, stosowanie małej litery i spolszczanie pełnią funkcję dystynktywną - służą rozróżnieniu nazwisk i urobionych od nich nazw jednostek. Zgadzam się, że powszechny błąd wchodzi z czasem do polszczyzny, ale czy to dobre zjawisko, to już inna sprawa.
dla początkujących to fatalny przekaz, Używasz oznaczeń nie mówiąc co to jest, nie wspomnę , że potrafisz powtarzać te same zdania jedno po drugim....Wkurzajacy ten przekaz...ale temat dobry... to fakt
To już kwestia gustu, a o gustach lepiej nie dyskutować :). Mnie bardziej irytuje cisza w tle. W ramach kompromisu w następnym filmie trochę przyciszyłem.
Zgadzam się - można mierzyć różnymi przyrządami czy sposobami. Film z założenia przede wszystkim dla początkujących - chociaż spotkałem już "pomiarowców" po "krótkich kursach" którzy mierzyli, ale nie bardzo rozumieli co mierzą i po co :).
Film był przydatny, pomocny lub po prostu dobrze się oglądało? Możesz postawić wirtualną kawę: buycoffee.to/elektryka-elektronika ☕
w 12:44 wkradł się błąd obliczeniowy - dziękuje za czujność @SuproPro i przepraszam za pomyłkę. Oczywiście powinno być 1,3 - 0,115 = 1,185
Świetnie i ze zrozumieniem przekazane. 👍
@@jargiloglass Dziękuję i pozdrawiam!
Wzorcują mierniki, mierzą ipz.....a wyłączników nikt nie testuje czy wyłączą obwod czyli pic na wodę
@@naszadynastia Jeśli chodzi o wyłączniki nadprądowe to na chwilę obecną nie jest to wymagane, ani nie ma nawet narzędzi - uznaje się je za bezawaryjne - czy słusznie to już inna kwestia - w topikowych raczej trudno o awaryjność powodującą niewyłącznie, a z automatami już to może inaczej wyglądać, a przepisy te same.
@@elektryka-elektronika problem w tym, ze wymuszane jest wzorcowanie mierników ipz czesto i za niemałą kasę a pomiar i ocena ipz to tylko czesc sprawy...bo wyłaczniki po wielu latach mogą kompletnie wyjść z charakterystki...nowe zresztą też
Super film. Powinni go w szkołach puszczać.
Nie wiem czy szkoły są gotowe na taka formę, a uczniowie mogą oglądać, tylko czy będą chcieli w wolny czas poświęcić...
Pozdrawiam!
Super , dziekuję 🙂
👍
Dziękuję i pozdrawiam.
Ładnie mówisz.😉
Dziękuję i pozdrawiam!
👏I wszystko jasne!
👍
Bardzo dobry film dla młodych osób czysta wiedza w pigułce
Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo dobry materiał 😉👍
Pozdrawiam serdecznie! ✋️💪
Dziękuję i pozdrawiam!
Ciekawy i rzeczowy filmy. Dziękuję
Dziękuję i pozdrawiam!
Good job!
Dziękuję i pozdrawiam!
Szacun za podejście do tematu "IPZ" bardzo dobry film,oczywiście łapa w górę. 👌👌👌👌
Dziękuję i pozdrawiam.
W końcu ktoś mi to wyjaśnił co naprawdę robi miernik, byłem gotów myśleć że naprawdę robi zwarcie na mikrosekunde
Niedługo będzie ogólnodostępna nowa wersja - bardziej o zastosowaniach IPZ oraz jak zmierzyć IPZ multimetrem (multimetrami). Oba filmy dostępne już dla wspierających kanał.
@elektryka-elektronika No jak wiadomo, amperomierz i do gniazdka 🤣
Ja osobiście też próbowałem za dzieciaka , ale tak tylko pyk i ma um-3a, skończyło się lekko zgięta wskazówka.
Można i bez amperomierza jak znamy wartość rezystancji (obciążenia).
@@elektryka-elektronika Wiem, wiem...kolega omomierzem też próbował ;)
Ciekawy pomysł, podejrzewam że się nie udało :).
Witam i dziękuję za fajny materia edukacjny w końc zrozumiale wytłumaczone
Dzięki i pozdrawiam !
Bardzo przydatny film do odświeżenia wiedzy
Dziękuję i pozdrawiam!
Współczuję Tobie :) . Zrobiłeś fajny film po którym przysłowiowy piekarz/stolarz co chciałby wiedzieć "z czym to się je" te IPZ , to w komentarzach oczywiście muszą być wytyki i wtyki, że to nie tak, tamto nie srak, albo amper/amperów ........... Ludzie - chcecie błysnąć swoją wiedzą jak łuk elektryczny, to sami zróbcie filmik w którym będzie wszystko poprawnie uwzględnione, omówione i wymówione (tylko kto to wtedy zrozumie ?? Ten co się szykuje do egzaminu SEP to weźmie literaturę do nauki a nie YT ??).
No tak, łatwiej komuś szpilę wbić niż samemu coś konkretnego zrobić.
Szkoda czasu na czytanie komentarzy.
Mojego też :)
Cokolwiek by się nie zrobiło dla większe grupy - zawsze będą zadowoleni i niezadowoleni. Trzeba się z tym liczyć - będą merytoryczne i wartościowe komentarze, ciekawe dyskusje, ale też takie na czytanie których faktycznie szkoda czasu.
Pozdrawiam!
To takie nasze typowo polskie, a mam porównanie. Udanej majówki
@@egonolsen9507 Wzajemnie! Miłego wypoczynku!.
Jedyna dawka przypominająca jaką chętnie przyjąłem 👍
Na inne filmy też zapraszam - może ta dawka już nie będzie jedyną chętnie przyjętą :). I bez obaw o konsekwencje - przedawkowanie nie jest groźne! Można śmiało przyjmować dawki za innych :)
Sub i łapa leci. Przystępnie i zrozumiale tłumaczysz. Ja po 40 minutach tłumaczenia mojemu szefofi jak działa schodówka stwierdziłem ze ktoś jest tu debil, albo on , albo ja, bo nie umiem jaśnić. Później jaśniłem "szkolnikom" jak działa schodówka i zrozumieli szybko. Wniosek......
Szefowie wszystkiego wiedzieć nie muszą - wystarczy jak mają kompetentnych pracowników. Dobrze jeśli mają taką świadomość i nie zadręczają pytaniami - szczególnie jeśli płacą "za robotę" a nie za godzinę :).
Trza było użyć widii...😉
@@tolonowicki9516 I przewodu pod napięciem :). Efektowniej by było.
Fajny materiał :D Poprosiłbym o przykłady w praktyce a dokładniej gdy pomiary nie wychodzą gdzie i jak znaleźć usterkę ;) oczywiście nie mówię o źle dobranym przewodzie czy zabezpieczeniu :P Dziękuję i pozdrawiam
Tu już nie ma prostych odpowiedzi - każdy przypadek trzeba indywidualnie traktować. Np. jeśli jest znaczna różnica pomiędzy IPZ L-N a L-PE - można podejrzewać "słaby styk gdzieś po drodze". Jeśli taka sytuacja występuje w ostatnim gnieździe w obwodzie to po kolei się mierzy - tu gdzie spadnie lub w następnym szuka się problemu. Jeśli ogólnie wychodzi wysokie IPZ - można mierzyć w najbliższym dostawcy miejscu - nie wszędzie może być dostęp lub pozwolenie.
Najlepiej to na przykładach rozważać - jak będzie konkretny problem - proszę opisać a postaram się pomóc - na ile będzie to możliwe bez zobaczenia "na żywo".
@@elektryka-elektronika Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź ;) Jestem pomiarowcem i faktycznie każdy przypadek jest inny :D Póki co nie spotkałem się z jakąś nietypową awarią ale myślę że dla młodych pomiarowców film z przypadkami wysokich IPZ byłby pomocny ;) Zabawa zaczyna się gdy pomiary nie wychodzą :P Pozdrawiam
Przypadki wysokich IPZ nie trafiają się często w mojej okolicy, a jak już się trafią to są w miarę proste - w nowszych instalacjach najczęściej wystarczy poprawić połączenia (w standardzie deweloperskim często najlepiej od razu wszystkie poprawić :) ). Gorzej w starych instalacjach, gdzie można się wszystkiego spodziewać.
Myślę, że jeśli się rozumie czym jest pętla zwarcia i wie jak jest zbudowana instalacja - szukanie usterek nie jest trudne.
A z tego co wiem to pomiarowcy często nie chcą się takimi tematami zajmować - stwierdzają że należy to naprawić i wykonać pomiary jeszcze raz :).
Bardzo ciekawy materiał, naprawdę gorąco polecam!
Jest Pan mega skuteczny w przekazywaniu wiedzy.
Dziękuję i Serdecznie Pozdrawiam 🖐😃
Dziękuję i pozdrawiam!
Jak obliczać i dobierać zabezpieczenia selektywne, takie żeby nie wybijało wszystkich zabezpieczeń na danej linii, a tylko pierwszy od str zwarcia?
W skrócie - tak aby charakterystyki się nie pokrywały. A dokładniej - jest osobny film na ten temat na kanale: ruclips.net/video/IUeTvkLVjwc/видео.html
3:16- brakuje rezsytancji przyrzadu pomiarowego, a rezystancje przewodow mozna okreslic jednym "R"
Przyrządu pomiarowego w tym momencie filmu jeszcze nie ma - na tym etapie to dopiero czysto teoretyczne rozważania.
Oczywiście można policzyć zastępczą rezystancję, uprościć obwód, itp, ale z założenia miało być możliwie prosto wytłumaczone - stąd każdy przewód potraktowałem jak rezystancję - aby było to lepiej widać.
Jest też wiele innych uproszeń - aby za bardzo nie komplikować :).
No tak i brak zależności impedancji wypadkowej od temperatury. Ludzie to nie praca doktorska.
12:44 czy nie ma tutuaj błędu dolnej granicy bledu?
Jest błąd obliczeniowy, oczywiście powinno być 1,3-0,115=1,185.
Dziękuję za informację, gratuluję czujności i przepraszam wszystkich za pomyłkę. Zaraz dodam informację w opisie.
Na szczęście błąd się trafił w obliczeniach które nigdzie później nie są wykorzystywane, więc nie ma dalszych konsekwencji.
P.S. Cieszę się bardzo, że choć jedna osoba oglądała uważnie :). Mam nadzieję, film się przyda.
ale dlaczego odejmujesz 0,015 a nie 0,115?@@elektryka-elektronika
Słuszna uwaga - Powinno być 1,3 - 0,115 = 1,185 - wkradła się "literówka" - za co przepraszam.
@@elektryka-elektronika to bardziej Ja dziękuję, że Pan chce przekazywać wiedzę mi :)
Ps. Oczywiście, że widzowie są tutaj skupieni:)
Powodzenia!
Witam,
Mam pytanie odnośnie wykonywania pomiarów w starym budownictwie gdzie są zabudowane gniazda 230 bez styku ochronnego. Czy w takiej sytuacji robicie pomiary ,,impedancji pętli zwarcia", bo teoretycznie w pomiarach 5 letnich sprawdzamy skuteczność ochrony przeciw porażeniewej a w tej sytuacji ona nie występuje. Ale przecież może być sytuacja zawyżonej impedancji PEN co spowoduje pożar a nie zadziała Zabezpieczenie . Czy tylko w protokole pomiar Izo całego obwodu + oględziny konkretnego gniazda ?
Pozdrawiam
Witam, z punktu widzenia ochrony przed porażeniem nie ma sensu mierzyć IPZ - tam żadnej ochrony przed porażeniem nie ma.
Natomiast z punktu widzenia sprawdzenia sprawności instalacji już jak najbardziej warto zmierzyć - taki pomiar może wykazać np. nieprawidłowo dobrane zabezpieczenie przetężeniowe. A np. różnice w wartościach IPZ w gniazdach mogą wskazywać na potencjalne problemy - np. połączenia do poprawy.
Warto tu pamiętać, że podstawowym celem jest ocena stanu technicznego i bezpieczeństwa instalacji oraz zgodność z przepisami (adekwatnie do czasu wykonania/przebudowy instalacji). Wymagane normami czynności to minimum do wykonania - a jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości - a w starych instalacjach chyba zawsze są - to możemy, a nawet powinniśmy rozszerzyć zakres czynności - o np. pomiar IPZ.
Dziękuję za wypowiedź. Pozdrawiam
O, coś innego niż Sonel. Moje gratulacje.
Sonel - zwłaszcza seria MPI - są bardzo wygodne - i przez to wymagają mniej wiedzy. Właściwie to nawet nie trzeba rozumieć co się mierzy... Jak się wykonuje wiele pomiarów - ma to przełożenie na czas i co za tym idzie pieniądze - wtedy MPI jest dobrym wyborem.
Tu gdzie trzeba rozwiązywać problemy, potrzebna jest już bardziej wiedza i doświadczenie, i prosty miernik sprawdza się dobrze. W przypadku pokazanego miernika - trzeba przeanalizować wynik, wiedzieć co się zmierzyło - i to właśnie chciałem pokazać. Jak ktoś zrozumie - będzie się mógł posłużyć każdym miernikiem.
Nie chciałem kolejnego filmu pokazującego jak ustawić jeden konkretny miernik i czekać aż się pojawi zielony ptaszek lub czerwony krzyżyk - bo takich filmów jest już dużo.
Ja mam takie pytanie czy te różne pomiary wymienione w filmie po podłączeniu miernika do gniazdka wykonuje się zawsze od napięciem 230V i podłączonych innych odbiornikach jak np: lodówka, pralka, TV itp czy do takich pomiarów sieć w domu trzeba jakoś przygotować?
Przygotować się wystarczy finansowo :).
IPZ mierzy się pod napięciem - niektóre urządzenia mogą wprowadzać błąd w pomiarach, większości "domowych" urządzeń nie ma potrzeby odłączać do pomiaru IPZ, osoba wykonująca pomiary już powinna wiedzieć które urządzenia ewentualnie trzeba odłączyć.
Do niektórych pomiarów lepiej odłączyć wybrane lub wszystkie urządzenia - np. pomiar RCD powoduje nagły zanik napięcia, więc stacjonarny komputer bez UPS lepiej wyłączyć wcześniej.
Ale o tym wszystkim powinna poinformować osoba wykonująca pomiary już na miejscu - po zapoznaniu się z sytuacją.
Ja myślę, że dla trójfazowych to i 400 woltów.
A co mierzymy pod napięciem 400V?
Czemu do obliczeń przyjmuje się 230V zamiast 207V?
Dobre pytanie - ale raczej do autorów podręczników i norm. Nie spotkałem innych wzorów niż z napięciem nominalnym sieci. Jeśli są to proszę o taką informację.
O przegość, tak sobie po prostu na luzie zwierać li-iony :D I to w filmie dla początkujących bez wspomnienia ani słowem żeby jednak tego unikać jeśli nie wie się co się robi.
Uznałem, że to dobry sposób jak pokazać w praktyce rezystancję czy impedancję w pętli zwarcia i jak ona działa - ale fakt - przy prądzie (i oczywiście nie tylko) lepiej wiedzieć co się robi, selekcja naturalna potrafi być okrutna.
wyjaśnienie OK
Dziękuję i pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za film. ale muzyka bardzo przeszkadza
W razie potrzeby są napisy :). Niestety nie ma jak tego poprawić.
Dobry film. W sumie to wiem to, o czym była mowa, ale dobry przekaz od początku (wstęp teoretyczny) do końca i na temat. Czasami jakby wokalu brakowało? To jakaś autocenzura ;) ? Natomiast podłącze się do pytania - to się liczy ze zmierzonego napięcia? I wtedy też by należało uwzględnić błąd? Czy z teoretycznego 230 czy z teoretycznego 207 (-10%) ?
Pytam z ciekawości, bo pomiarowcem nie jestem.
Do obliczeń przyjmujemy napięcie znamionowe sieci. Czy słusznie - to inna kwestia - jest to uproszczenie i jakiś wpływ ewentualnie może mieć. Z drugiej strony charakterystyki prądowo-czasowe aparatów też są podawane dla napięcia nominalnego.
Natomiast w praktyce różnica pomiędzy rzeczywistym a dopuszczalnym IPZ zazwyczaj jest duża - na tyle duża, że te uproszczenia nie powinny wpływać na wnioski. A jeśli ta różnica jest niewielka - moim zdaniem należy szukać przyczyny oraz brać pod uwagę możliwe zmiany w przyszłości.
Ja tam żaden elektryk, ale impedancja pętli zwarcia jest mierzona po to by zapewnić ochronę przed porażeniem użytkownika napięciem mogacym wystąpić na obudowie urządzenia. Zatem nie mierzymy impedancji L-N, tylko L-PE.
Pomiary to osobny, obszerny temat. Poniekąd zgadza się - między L a PE też mierzymy, ale kiedy i po co to już temat na osobny, długi film, a nawet kilka długich :). A tu chciałem pokazać istotę IPZ.
Trzeba też rozdzielić kwestie zabezpieczenia przed porażeniem i przed skutkami przetężeń - ja poruszyłem tylko przed skutkami przetężeń.
Tak i nie a jeśli mamy do czynienia z stara instalacją która nie zawiera pe i mamy tak zwane zerowanie to co w tedy chyba N się dolicza PeN
Jak pisałem wyżej - temat pomiarów to osobny, obszerny temat.
Inny przykład - pomiar IPZ w złączu na potrzeby obliczeń WLZ (warunek SWZ) - układ TN-C, więc też nie ma wydzielonego PE.
Natomiast z praktycznego punktu widzenia, moim zdaniem, warto mierzyć zarówno L-PE jak i L-N - nawet jeśli nie jest to wymagane - różnica w wynikach może wiele powiedzieć o stanie instalacji, czy wręcz wskazać na nieprawidłowości lub usterki - jest ważnym elementem oceny instalacji.
I tend to człowiek mi się podoba 😅 oby więcej takich elektryków
Nie do końca masz rację. Pomiary instalacji elektrycznej służą ochronie użytkownika ale nie tylko przed porażeniem. Zauważ, że nie w każdym układzie sieci występuje przewód PE. Zauważ też, że następstwem zwarcia może być np. pożar. Dlatego mierzenie IPZ pomiędzy L-N ma sens i powinno się to robić łącznie z L-PE jeśli PE występuje w danej sieci.
Kurcze blade, zaczynasz tak ładnie i taki babol na wstępie, "Instalacje prądu zmiennego". Prąd stały jednocześnie jest prądem zmiennym, chociażby w czasie startu urządzenia nim zasilanego może być na początku wyższy, a potem się ustabilizować lub niższy i dopiero po chwili osiągnąć swoją nominalną wartość. Czyli jest zmienny. :-)
Prąd przemienny jest szczególnym przypadkiem zmiennego (mówiłem o tym w filmie o przebiegach) - film miał być uniwersalny, nie tylko dotyczyć prądu przemiennego i typowej elektryki.
I tu faktycznie babol jest - mogłem to wyraźnie zaznaczyć :). Nie pomyślałem to teraz uzupełniam w wielu komentarzach.
Zastosowanie IPZ nie kończy się na elektryce i prądzie zmiennym przemiennym - mamy też zmienny nieprzemienny - np. automatyka, elektrotechnika. Żeby daleko nie szukać sterownie PWM - czy to LEDy w ścianie, czy w matrycy monitora, czy sterowanie elektrozaworami, serwomechanizmami, itp.
Wspomniałeś o prądzie stałym - to tu też IPZ ma zastosowanie :) - idea IPZ służy do określania impedancji wewnętrznej ogniw prądu stałego czy akumulatorów. Np. producenci ogniw 1860 podają impedancję wewnętrzną (a nie rezystancję), a do określenia wykorzystuje się ideę IPZ, używa prądu zmiennego, nieprzemiennego, 1kHz. Nawet zaczynałem film od prądu stałego.
Dopiero czytając komentarze pomyślałem, że jednak głównymi odbiorcami będą osoby szukające zastosowania w typowej elektryce, gdzie przez całą edukację kładzie się nacisk na słowo "przemienny" :).
Co za głupoty piszesz to aż oczy bolą. Farmazony o stanach przejściowych nieistotnych w 99% zastosowań
Patrząc w ten sposób definicja prądu stałego powinna być zaorana
@@adamzawadzki7190 To bardzo ważne zagadnienie do uwalania studentów na stanach nieustalonych
czy pod każdym filmem o elektryce musi się znaleźć taki komentarz... przecież każdy wie o co chodzi i nie jest to błąd bo przeca prąd przemienny jest defakto prądem zmiennym.
Dokładnie prąd przemienny to szczególny przypadek prądu zmiennego. Mam wrażenie że edukacja w zakresie elektryki (nie tylko szkolna) stawia duży nacisk na słowo "przemienny" i potem takie efekty.
Jak wartość zabezpieczenia wyszłaby "na styk", to też warto sprawdzić, czy przy napięciu sieci niższej o 10% (co bywa dopuszczalne), czyli 207V nadal prąd zwarcia mieści się w granicy zabezpieczenia. Tak się nie powinno zdarzyć, chyba, że ktoś zupełnie niekompetentny dobierał zabezpieczenie.
Nie chciałem w tym filmie wchodzić w zakres pomiarów elektrycznych, ani zbytnio komplikować - ale oczywiście zgadzam się - dopuszczalne wahania napięcia i wszystkie inne niekorzystne warunki które mogą wystąpić także należy uwzględnić.
IPZ w praktyce powinna być daleka od wartości granicznych - a jeśli jest bliska - może to wskazywać na poważny problem z instalacją i należałoby się przyjrzeć dokładniej instalacji i poszukać przyczyny.
co to znaczy "na styk" i jakiego zabezpieczenia? Do zabezpieczenia sieci nadal używa się wkładek topikowych, więc wartość IPZ powinna być odpowiednio większa od zabezpieczenia a nie "na styk". Poza tym należy mieć trochę wiedzy jaka wartość impedancji jest dopuszczalna, jaka jest oczekiwana i jaka jest graniczna. Jakbyś miał minimalne pojęcie o tym to byś takich bzdur nie pisał.
Tu chciałem pokazać ideę - w możliwie prosty sposób. Sposób, miejsce pomiaru, interpretacja wyników to bardzo obszerny temat.
@@elektryka-elektronika coś napisałem ale potem się wycofałem. Sorki.
To gdzie ten film nt błędów pomiarowych?
Tu: ruclips.net/video/AdVVYaLGbaI/видео.html
a to nie jest tak ze impedancje pętli mierzymy między przewodem fazowym i uziemiającym ( a nie neutralnym) ? Bo już zgłupiałem, każde żrodło inaczej podaje.
Zależy od celu pomiaru i układu sieci. W TN warto mierzyć i względem N i PE i porównać, różnica może wskazywać na problem w instalacji. W starych instalacjach nie ma PE, a w TT obwod PE zamykałby się przez ziemię.
@@elektryka-elektronika ok, dzieki za wyjasnienie brzmi logicznie, zastanawiam sie czy ipz mozna w sumie tez mierzyc pomiedzy poszczegolnymi fazami, w obwodach dwu i trojfazowych...tylko czy ktos tez to mierzy tak? Pozdrawiam
Można - miernik z filmu ma taką możliwość - ale to szczególny przypadek.
Ciekawie wyjaśniasz, ale jest jeden istotny błąd. Przez cały film używasz określenia: prąd/napięcie zmienne, dlatego założenia pomiarowe są błędne. W sieci masz napięcie przemienne (a nie zmienne), dla którego można wykonać podane przez Ciebie pomiary. W przypadku napięcia zmiennego możesz co najwyżej określić pętlę dla danej chwili. Skoro napięcie sieci się zmienia, nie jesteś w stanie wykonać obliczeń. Zastanawia mnie jeszcze, dlaczego do obliczeń bierzesz 230V. Nie robię pomiarów, ale logicznym wydaje się wzięcie dolnej granicy dopuszczalnego napięcia sieci (230+/-10% nie pamiętam dokładnie ile procent). Chętnie obejrzę film porównujący wynik dla dolnej i górnej granicy napięcia, chociaż wtedy trzeba by było zastosować autotransformator.
To film z założenia dla początkujących - i jak mówiłem w filmie jest wiele uproszczeń - ma pokazać istotę pętli zwarcia. Napięcie przemienne to przecież też napięcie zmienne - szczególny przypadek zmiennego. Jak byśmy chcieli być bardziej precyzyjni to powinno jeszcze być "okresowo przemienny". I ta okresowość tu jest nawet ważniejsza niż przemienność, zwłaszcza, że operujemy na wartościach skutecznych - wiec czy byłaby różnica?
Co do napięcia to do obliczeń i tak przyjmuje się napięcie znamionowe 230V, a w pomiarach wykorzystuje porównanie impedancji i prądu, porównanie napięcia przydaje się raczej np. w obliczeniach WLZ. Jak już tak teoretyzujemy to charakterystyki prądowo-czasowe aparatów też są dla napięcia nominalnego.
W praktyce zazwyczaj zmierzona IPZ jest znacznie niższa niż dopuszczalna, i to kilkakrotnie, a jak jest blisko dopuszczalnej to raczej należy szukać przyczyny.
Obojętnie czy będzie napięcie zmienne czy przemienne. Liczy się dla wartości skutecznej. Co do samych prądów itp. to gdyby patrzeć to od strony laboratoryjnej to tak w każdej chwili mamy inne napięcie, więc inny prąd. Ba - przy napięciu przemiennym nawet się zdarzają sytuacje gdzie napięcie wynosi 0, więc i prąd nie płynie. Jednak w przypadku liczenia pętli zwarcia nie ma to znaczenia. Liczymy czy zabezpieczenie, które mamy w naszym obwodzie wyłączy się samoczynnie w przypadku zwarcia. I owszem kiedy będzie 0V, więc 0A to zabezpieczenie nam nie zadziała, ale już 1/50 sekundy później napięcie będzie wyższe i prąd znów będzie płynął. Dla nas i naszej instalacji nie ma to znaczenia czy zabezpieczenie zadziała natychmiast czy 1, 2 lub 10/50 sekundy później.
Czyli mierząc przewod 1,5mm2 zabezpieczony B40 może wyjsc pomiar 0,86ohm i wyjdzie prad zwarcia 268A. Czyli pomiar to nie tylko sprawdzenie samym miernikiem, ale i okiem jakie przewody są do danego urządzenia. 40A spali 1,5mm2.
@@AC400V Zgadza się - dobór zabezpieczeń to osobny temat - jest też film na kanale. Przy takiej kreatywności - B40A i 1,5mm2 to można wystawić negatywna ocenę bez wyciągania miernika :).
@@elektryka-elektronika dokladnie, znalazłem dopiero Twój kanał. Miło się słucha dokładności w życiu😏
Czytając w komentarzach te pierdoły, o które się czepiają widzowie, można dojść do wniosku, że lepiej żadnych filmów nie nagrywać.
Mam tylko nadzieję, że sympatyczny autor tego filmu nie dojdzie do takich wniosków. :D
Chyba jeszcze nikomu nie udało się stworzyć filmu który by się wszystkim podobał - bez względu na budżet :).
No i sie czepiają znowu zmiennych Volta. W naszym kraju to jest norma zeby się czepiac pluralizmow.... Przemiennych Voltow to juz uczyli w pierwszym tygodniu technikum, nawet na obronie pravy dyplomowej zaznaczylem ze będę uzywal skrótów vałek i ampów, z lenistwa i szybkosci przekazu. Komisja chyba zaakceptowala bo mialem druga ocenę w tej komisji (na 48 osob)... Wiec nie, nie swiadzy to o profesjonslizmie jego braku. Prawda jest taka ze jezeli pracujesz z maszynami które robia 50tys pln na godzinę to nikogo ilosc Włochów i Francuzów zaangazowanych w usterkę nie obchodzi. Raport i tak dostaną na koniec pracy.
Wiem, ze bede odebrany za durnia co sie czepia ale: prąd PRZEMIENNY nie zmienny, prad zmienny to co innego w rozumieniu stalej czestotliosci, takie zboczenie zawodowe. Widze, ze to nazewnictwo zanika u mlodszych elektrykow.
Młody to ja już nie jestem :) Ale ponieważ zajmuję się nie tylko elektryką, to patrzę na temat szerzej :). Klasyfikacja jest tu bardzo prosta- prąd przemienny to rodzaj zmiennego - więc nie ma tu żadnego błędu. Warto natomiast wspomnieć o głębokiej patologii w szkolnictwie (przynajmniej za czasów mojej edukacji) kładącej nacisk na używanie słowa "przemienny" .
A jak już jesteśmy przy szerszym spojrzeniu - to zjawisko/metodologię można stosować np. do pomiarów impedancji wewnętrznej ogniw prądu stałego :).
@elektryka-elektronika Niestety nie zgadzam się. To tak samo jakbyśmy nazywali kwadrat prostokątem wszak jest jego szczególnym przypadkiem. Rozumiem skróty myślowe ale w dziedzinach tak np. Tutaj elektryka nazywajmy dana cechę fachowo a nie ogólnie w szerokim znaczeniu.
To jakby się czepiać że powiedziałem samochód a nie samochód osobowy - w przypadku który dotyczy także np. ciężarowych... Co do przykładu - wzór na pole i obwód prostokąta można stosować także do kwadratu. I ja nie widzę żadnego błędu nazywając kwadrat prostokątem.
Poza tym na typowej elektryce zastosowania IPZ się nie kończą, a film nie jest film tylko dla elektryków. Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem zawężania tematu - bo wiem jak bardzo takie zawężanie graniczące w wprowadzaniem w błąd (sugerowanie że temat dotyczy tylko przemiennego) potrafi życiu utrudnić...
Absolutnie nie zgadzam się że fachowo powinno być "przemienny" - mój kanał to nie szkoła i germański, przestarzały choć nadal w PL uprawiany system nauczania, nakierowany na produkcję bezmyślnych, posłusznych robotników. Szkolne definicje są w podręcznych - kto takich szuka to tam je znajdzie, ja chce zrobić coś innego.
A jak już ktoś chce tak bardzo zawęzić temat to może powinno być za każdym razem "przemienny, okresowo zmienny, sinusoidalny, itp, itd"? Bo niby dlaczego tylko jedna szczególna cecha prądu zmiennego ma być wymieniona? Inne są nieistotne?
@elektryka-elektronika z mojej strony koniec komentarzy w tym temacie bo ide sobie włączyć australijskie AC/DC.
Też sobie włączę, bo dawno nie słyszałem a lubię :).
najprostszy obwód to zasilanie i żarówka ewentualnie LED
Miałem tu na myśli obwód bez rozgałęzień, węzłów, połączeń równoległych, składający się z jednego odbiornika - może to być żarówka, LED, czy inne obciążenie.
Impedancję pętli zwarcia mierzymy w obwodach prądu PRZEMIENNEGO !!!!!!!
Przecież prąd przemienny to prąd zmienny. Szczególny przypadek prądu zmiennego. A zastosowanie IPZ nie kończy się na elektryce i obwodach prądu przemiennego.
@@elektryka-elektronika prąd przemienny jest zmienny ale zmienny niekoniecznie jest przemienny.
@@sawomirsiwek7558 Dokładnie tak. Kwestia czy zmienia się kierunek przepływu prądu.
@sawomirsiwek7558 Różnice pomiędzy zmiennym a przemiennym pokazywałem to w filmie o przebiegach - zgadza się, każdy przemienny jest zmiennym, ale nie każdy zmienny jest przemiennym.
Mi do pełni szczęścia brakuje tylko , odmiany jednostek , amperów , omów , woltów
Wiem że masz rację - ale tak mnie nauczyli w szkole, tak używam od prawie 30lat i raczej tego nawyku nie wykorzenię... Zwłaszcza, że bardzo rzadko spotykam kogoś kto odmienia te jednostki - może to właśnie najlepszy powód na dopuszczenie obu wersji - powszechność używania. Poza tym moim zdaniem odmiana wyrazów będących właściwie obcymi nazwiskami czy słowami przez doklejanie końcówek brzmi co najmniej źle... a nawet bardzo źle. Jak widzę np. "woltów" to aż oczy bolą, chociaż wiem że właśnie tak jest poprawnie.
Uważam, że przy porażeniu nie ma różnicy . Czy cię pie....olnie 230 wolt czy woltów .😂
@@witoldjabonski-uu5tj No właśnie jest różnica , bo 230 woltów nic mi nie zrobi , a nwet 1000V , liczy się prąd panie .
@@tadekrafa4121 trochę błędne rozumowanie. 230 woltów zawsze Ci zrobi krzywdę. Średni opór (rezystancja) naszego organizmu to 1000 omów. Więc prąd płynący wykracza daleko poza wartości dla nas bezpieczne. A mało jest źródeł, które same w sobie mają ograniczenia prądu. Np. paralizator daje kopa 40kV, ale ma specjalny układ, który nie pozwoli by popłynął większy prąd niż kilka mA. Tymczasem linia średniego napięcia o tej samej wartości czyli 40kV spowoduje, że popłynie przez Twoje ciało prąd setek, jak nie tysięcy amperów i który Cię usmaży. Nasze ciało nie wybiera jaki sobie prąd puścić przez nas. Akumulator 12V mimo, że dla rozrusznika w samochodzie potrafi podać prąc 600-900A dla nas nie stanowi zagrożenia. Bo mimo tego, że jest to źródło o wysokiej wydajności prądowej to rezystancja naszego ciała sprawia, że prąd nie płynie duży. Ale te same akumulatory połączone szeregowo (np. 10 akumulatorów), które sumarycznie będą miały 120V już będą dla nas niebezpieczne. Bateria zegarkowa też nie jest dla nas niebezpieczna. Ale jak połączysz kilkadziesiąt takich bateryjek szeregowo i dasz z nich 120V to będzie to dla naszego ciała co najwyżej nieprzyjemne. Wysoka rezystancja wewnętrzna tych ogniw sprawi, że wydajność prądowa będzie mała.
@@donniasty Ale mamy wpływ na to jaki prąd może popłynąć . Przykładowo gość zarabiał przewód z linii NN pod napięciem , wystarczyło ,że wsparł się kolanami na ławce , nie dotykając ziemi . To nie jest błędne rozumowanie , bo to co piszesz i tak sprowadza się tego , jaki pąd popłynie przez ciało . Tylko mówię tu o wyższych napięciach .
Z tymi bateriami to odjechałeś XD Nie są w stanie wygenerować prądu nieskończenie dużego.
Oczywiście że nie wygenerują nieskończenie dużego prądu - a przyczyna przez którą tak jest to właśnie bardzo dobry przykład jak działa impedancja czy rezystancja wewnętrzna ogniw, przewodów, itp, itd.
@@elektryka-elektronika Spoko Ziom. Niekoniecznie - bateria ma zwyczajnie swój własny zakres możliwości. Jak powiedzmy człowiek. I wcale nie chodzi o rezystancję wewnętrzną. Choć w przypadku człowieka tak to wygląda. Ohm też to miał na myśli. Ale doceniam. To był tylko niewinny żarcik. XD
@@Edelweiss-f8c W przypadku takich ogniw ten zakres możliwości głównie rezystancja (czy impedancja) wewnętrzna określa (pomijając zabezpieczenia producentów) - składa się na nią wiele czynników i jest to bardzo teoretyczne czy wręcz abstrakcyjne pojęcie - ale za to bardzo ułatwia obliczenia :).
@@elektryka-elektronika Prawdopodobnie moglibyśmy toczyć tą dyskusję bez końca.
@@elektryka-elektronika Kiedy spotykam ludzi z pasją jak Ty na sieci - to mam niesamowite wrażenie by opowiedzieć moja historię pianisty w wielu orkiestrach. Ktoś kiedyś powiedział, że ktoś do wszystkiego jest do niczego. Od bycia technikiem elektrykiem, przez kierowcę rajdowego po najemnika. Czegokolwiek się czepię robię to ze 100% zaangażowaniem i nie oczekuję medali.
Warto popracować nad gramatyką. Bardzo ciężka się słucha czegoś co nie ma sensu. W sieci mamy 230 woltów, a rezystancja to 80 omów. 10 woltów, 20 amperów I jeden wolt i jeden amper. Gorąco zachęcam do używania języka polskiego.
Zdaję sobie sprawę że to poprawne formy i że jednostki się odmienia, ale dla mnie to brzmi jak zgrzyt kredy po tablicy czy wiertło dentysty... Dodatkowo już nie pamiętam kiedy spotkałem (na żywo) kogoś kto odmienia jednostki elektryczne... W późniejszych filmach starałem się to poprawić, ale nie jest to łatwe...
U mnie obliczenia IPZ, czyli to co potem mierzymy, ruclips.net/video/hXB-kHgSwIM/видео.htmlsi=xGvKoHESvH_kvd9O
Oglądałem jakiś czas temu i polecam - jak kogoś zainteresował temat IPZ to świetne rozwinięcie - ja starałem się uprościć aby lepiej pokazać istotę pętli zwarcia i pominąłem kwestię obliczeń.
P.S. W istniejących sieciach często trudno pozyskać wystraczające dane - lub jest to czasochłonne i łatwiej zmierzyć niż obliczyć :).
@@elektryka-elektronika Ja głównie zajmuję się projektowaniem więc obliczenia muszę zrobić w projekcie. Mam również miernik (wtedy do projektu mam R i X), ale we większości przypadków nie da się ich zrobić i wtedy jest walka o dane w rejonie energetycznym. Pomiarami obecnie się nie zajmuję ale z racji że coś trzeba wiedzieć to trzeba się też doszkalać.
230 woltów nie wolt, 177 amperów nie amper
Zdaję sobie sprawę że to poprawne formy, ale 30 lat przyzwyczajenia i słuchania praktycznie tylko niepoprawnych form robi swoje...
@@elektryka-elektronika Właśnie dlatego trzeba na to zwracać uwagę, żeby młodzi ludzie nie nabywali przez lata złych przyzwyczajeń i nie używali rusycyzmów.
Volt czy Amper to chyba rusycyzmami nie są. A może najwyższy czas aby te formy zostały dopuszczone? Chociażby z powodu powszechności ich stosowania.
@@elektryka-elektronika No właśnie są to rusycyzmy, tak jak F piętnasty, czy Mig dwudziesty pierwszy. Po rosyjsku poprawnie jest 230 вольт. Dopuszczanie takich form to zmiana zasad i zaśmiecanie języka. A może po prostu używać poprawnej formy, bo w ten sposób za chwilę będziemy włanczać, a nie włączać.
A może lepiej pozwolić się językowi rozwijać w naturalny sposób - nawet jeśli po latach doprowadzi to do zmiany włączać - na włanczać. Nie jestem polonistą, ale z tego co wiem to wiele słów - jak nie większość na przestrzeni wieków zmieniało formę czy znaczenie.
Cały czas operujemy napięciem oraz prądem przemiennym a nie zmiennym co daje ogromną różnicę.
Prąd przemienny to rodzaj prądu zmiennego - szczególny przypadek. I na elektryce się zastosowanie nie kończy, metody można wykorzystywać także w przypadku prądu zmiennego, nieprzemiennego.
Wy to się lubicie dowalać o pierdoły.
@@adolfone8819 Jeśli to dla ciebie pierdoły to wyraźnie nie rozumiesz zagadnień elektrotechniki.
@@jacekborowski3370 to cię zaskoczę bo jestem elektrykiem z wykształcenia i posiadam uprawnienia G1E i D i traktuję to jako przejęzyczenie i nie będę wchodził w polemikę z Tobą na temat przebiegu prądu.
@adolfone8819 @jacekborowski3370
Szanowni Państwo, widzę tu spór, w którym - moim zdaniem - brakuje argumentów merytorycznych, a szkoda bo merytoryczne dyskusje mają większą wartość.
Chciałbym natomiast wyjaśnić i przedstawić mój punkt widzenia.
Prąd przemienny to przecież także prąd zmienny, to rodzaj prądu zmiennego - nie ma tu więc żadnego błędu, ani przejęzyczenia - znam różnicę i nawet mówiłem o niej w starszym filmie, tu jednak po prostu nie chciałem zawężać tematu tylko do prądu przemiennego - chociaż właśnie taki przykład był pokazany.
Pokazane metody oraz ideę pętli zwarcia i jej impedancji można stosować nie tylko w typowej elektryce (chociaż w tym kontekście IPZ jest chyba najbardziej znana), ale także w elektrotechnice czy elektronice i podane informacje można wykorzystywać także w przypadku prądu zmiennego nieprzemiennego. A nie chciałem zawężać tematu IPZ tylko do elektryki.
Ta idea jest także wykorzystywana w przypadku sprawdzania akumulatorów czy ogniw prądu stałego - np. pomiar impedancji wewnętrznej (często pozwalający lepiej ocenić ogniwo czy akumulator niż rezystancja wewnętrzna) - jest właściwie pomiarem impedancji pętli zwarcia, z tym że (w przeciwieństwie do elektryki) podajemy zasilanie - i może to być zmienne nieprzemienne.
Dużo nieścisłości, Bezpieczniki S - A, B, C, D. Bezpieczniki Topikowe cała gama. Napięcie sieci dla obliczeń 207 a nie 230.
Zgadza się - jak mówiłem w filmie oraz pisałem w opisie - jest wiele uproszeń. Z założenia ma pokazać istotę i cel mierzenia IPZ - tak prosto jak się tylko da.
To nie jest film szkoleniowy pomiarowców, którzy powinni czerpać wiedzę z książek, norm, opracowań, szkoleń, a nie z YT...
P.S. Przyjęcie do wyliczeń napięcia minimalnego w sieci jak najbardziej ma logiczne uzasadnienie - ale wszystkie wzory jakie znam wykorzystują napięcie znamionowe - mogę prosić o źródło mówiące o minimalnym?
Litości!
Nie 9 amper, tylko 9 amperÓW.
To tak, jakby nauczyciel polskiego mówił " szłem" albo "se".
Niedopuszczalne w przypadku osoby, która zawodowo zajmuje się elektryką lub elektroniką.
Nie propagować błędów i bylejakosci!
W jednym z komentarzy już jest już moja odpowiedź - zgadzam się że odmiana jest prawidłowa, ale moim zdaniem odmiany nazw będących obcojęzycznymi nazwiskami brzmią bardzo sztucznie i źle - moim zdaniem już dawno powinny być dopuszczone obie formy - chociażby ze względu na powszechność używania czy szacunku dla tych od nazwisk których te jednostki się wzięły. Już wiele form zostało zaakceptowanych przez powszechne używanie i to mój mały wkład w taką zmianę. Rozumiem, że może się nie podobać.
P.S. Nie jestem nauczycielem - a takiego używania to się akurat się w technikum nauczyłem - od nauczycieli (oczywiście nie polonistów).
@@elektryka-elektronika tu nawet nie powinno się rozważać czy to pochodzi od nazwiska czy nie, zwyczajnie jednostki należy odmieniać. Przecież nie powie Pan, że ma 180 centymetr wzrostu tylko 180 centymetrów. Waży Pan np. 90 kilogramów a nie 90 kilogram itp. W technikum elektrycznym jeden z moich kolegów powiedział do nauczyciela "Urządzenie pobiera moc 10 Wat", na co nauczyciel Mu odpowiedział: "Chłopcze, pamiętaj, że Watę kupujemy w aptece, a tu się mówi ...Watów". Pozdrawiam:)
Już wiele takich zmian w języku nastąpiło - właśnie dlatego, że wiele osób używało nieprawidłowych form i było to wystarczająco powszechne aby zostały one dopuszczone. Już nie pamiętam kiedy słyszałem poprawną formę, za to nieprawidłowe bardzo często... Woltów czy amperów brzmi jak "lejdisów" (od ang. ladies), ale niestety jest poprawne... I pewnie zmiany w tej kwestii nie dożyje, bo lista takich "doklejanek" jest długa.
@@elektryka-elektronika
Wierzę, że nauczyciel mówił amper, zamiast amperów, mój nauczyciel chemii mawiał, calkiem serio " katjóny, anióny".
Ale na mnie to nie wpłynęło.
Jeśli chodzi o szacunek dla nazwisk, to akurat w języku polskim jest zasada, że nazwiska francuskie się odmienia,
Podstawowe zasady odmiany francuskich nazw własnych podaje Wielki słownik ortograficzny PWN. Od akcentowania nazwisk obcych w polskich tekstach można odstąpić w ściśle określonych warunkach, np. wtedy, gdy kończą się na sylabę akcentowaną, a poprzedza je wyraz odmieniany, np. imię. Tak właśnie jest w pierwszym przykładzie, stąd wniosek, że można powiedzieć i napisać do Didiera Deschampsa lub Didiera Deschamps, o Didierze Deschampsie, wymawiając [deszampie], lub Didierze.
Kolejna sprawa to rozróżnienie jednostki od nazwiska
W przypadku jednostek, których nazwy pochodzą od nazwisk, stosowanie małej litery i spolszczanie pełnią funkcję dystynktywną - służą rozróżnieniu nazwisk i urobionych od nich nazw jednostek.
Zgadzam się, że powszechny błąd wchodzi z czasem do polszczyzny, ale czy to dobre zjawisko, to już inna sprawa.
dla początkujących to fatalny przekaz, Używasz oznaczeń nie mówiąc co to jest, nie wspomnę , że potrafisz powtarzać te same zdania jedno po drugim....Wkurzajacy ten przekaz...ale temat dobry... to fakt
@@nocry3153 w jednym filmiku nie da się przekazać całości wiedzy na temat pomiaru. Doucz się podstaw a potem obejrzyj filmik i bierz się za pomiary
Tylko po co ta wkur... muzyka, skoro temat naukowy, a nie muzyczny. Chyba jedynie żeby rozproszuć słuchacza.
To już kwestia gustu, a o gustach lepiej nie dyskutować :). Mnie bardziej irytuje cisza w tle. W ramach kompromisu w następnym filmie trochę przyciszyłem.
Racja
IPZ można mierzyć prościej bez tego przyrządu. Filmik raczej dla początkujących.
Zgadzam się - można mierzyć różnymi przyrządami czy sposobami. Film z założenia przede wszystkim dla początkujących - chociaż spotkałem już "pomiarowców" po "krótkich kursach" którzy mierzyli, ale nie bardzo rozumieli co mierzą i po co :).