Polak pierwszy opisał kryształ czasowy | prof. Krzysztof Sacha
HTML-код
- Опубликовано: 1 авг 2024
- 📈 Pomóż nam popularyzować naukę: patronite.pl/maciejkawecki
Zapraszamy na wywiad programu This is IT, w którym dr Maciej Kawecki i prof. Krzysztof Sacha porozmawiają o tematach takich jak fizyka kwantowa, efekt obserwatora, komputer kwantowy i przede wszystkim kryształy czasowe. Czym są kryształy czasowe? Jak działają i jakie jest ich zastosowanie? O tym w dzisiejszym wywiadzie. Zapraszamy do oglądania, dr Maciej Kawecki & profesor Krzysztof Sacha | This is it.
#fizyka #nauka #polska
Spis treści:
00:00 - Polak pierwszy opisał kryształ czasowy
02:05 - Czym są kryształy czasowe?
15:54 - Dlaczego kryształy czasowe to coś niezwykłego?
21:00 - Efekt obserwatora
26:08 - Kryształy czasowe w komputerach kwantowych
31:02 - Stworzenie kryształów czasowych w temperaturze pokojowej
33:38 - Czym jest życie?
36:30 - Skąd zainteresowanie takim tematem jak kryształy czasoprzestrzenne?
🔔 Subskrybuj: youtube.com/@MK_ThisIsIT?sub_...
📖 Poznaj historie wybitnych Polaków: thisisit.edu.pl/
👍 Facebook: / kawecki.maciej
📷 Instagram: / kawecki.maciej
📱 TikTok: / maciejkawecki
❌ Twitter / kawecki_maciej
💼 LinkedIn / maciejkawecki
🎙️ Słuchaj nas na Spotify:open.spotify.com/show/3mTuS0V...
• Wywiady
#ThisIsIt #MaciejKawecki Наука
Niewiele zrozumiałem, choć zarówno gość, jak i prowadzący starali się jak mogli. Szacunek dla obu Panów - gość widać, że wie, o czym mówi, prowadzący, pewnie nieco mniej wie, ale chylę czoła za zmierzenie się z tematem. Super cykl, gratuluję Panie Macieju - pokazuje Pan tu super ciekawy świat, często niepojęty, tym bardziej fascynujący.
spokojny, wyważony głos Pana Profesora, skromność przejawiona w samym sposobie prowadzenia rozmowy, pomijając ciekawość tematu wielki plus właśnie za sposób prowadzenia rozmowy... odpocząłem pomimo super treści :)
Bardzo ciekawa rozmowa. Fizyka kwantowa jest fascynujaca 😊❤
😊o tak
Aż dziw bierze, że Pan Profesor nadal jest w naszym kraju. Wszystkiego dobrego dla prowadzącego o Pana Profesora Krzysztofa Sochy. Gratuluję ogromnie.
dobrze bo trzeba madrych ludzi sporo wynalazków i odkryć zawdzieczamy naszym naukowcom część zagranicznych przypisała sobie ..niestety ...Granty na uczelniach są dalej po układach wiem coś o tym...zawsze pocioty mają byc z automatu dopisani do publikacji a tak nic nie wniesli rzeczowego ale robia sobie karierę kosztem innych .Szacunek dla Pana ale tym zagadnieniem na Politechnice Częstochowskiej na wydz.inż materiałowej wspomnił prof Z.Nitkiewicz .
Ciekawa rozmowa, można było choć przez chwilę zapomnieć o polityce.
możesz o polityce zapomnieć, ale polityka o Tobie nie zapomni - tak samo jak historia i US
Sytuacja polityczna w Polsce pozwoliła zaobserwować nowe zjawisko tzw. 'Sądu Schroedingera'. Gdy Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego orzeka w sprawie ważności wyborów to JEST sądem a gdy orzeka w sprawie wygaśnięcia mandatu posłów to NIE JEST sądem. Trwa spór między fizykami kwantowymi a psychiatrami kto powinien zająć się badaniem tego zjawiska ;)
Tak sobie wybraliście
Kwantowa teoria prawa, w której sąd jest, a jednocześnie go nie ma. Teoria względności też tu ma coś do rzeczy, gdyż istnienie bądź nie sądu zależy od położenia patrzącego.
Już niedługo PO i cała reszta pozbawi cię takich chwil, będziesz myśleć tylko o tym jak zdobyć miskę ryżu
Trzeba w formie zabawy zacząć uczyć dzieci od przedszkola myślenia o czasie jak o przestrzeni i odwrotnie a okaże się że będzie to dla nich zrozumiałe w życiu dorosłym. Dzieci mają elastyczne umysły.
Wspaniały wywiad. Dziękuję 🙏
Uwielbiam ,te programy,z serca dziekuje...❤
Dziękuję za świetny wywiad 👍
Dziękuję ❤
W 2012r. Joanna Rajska nazwala to lepiej w swojej ksiazce "Hiperfizyka - miedzy chaosem a swiadomoscia": blokiem czasowym /czasowym blokiem przestrzennym.
Polak 1szy opisal krysztal czasowy 👍. Bez chroniacych praw autorskich wszyscy oprocz polskich profesorow wezma za to kredyt np. firmy zagraniczne i nikt nie bedzie pamietal ze to bylo osiagniecie Polaka.
Jakich praw autorskich? To tak nie dziala. To nie jest patent. Za cos takiego pan profesor moze najwyzej dostac wiecej cytacji.
prawa autorskie i patent to na pewnym poziome to samo ale jednak cos innego. Nie da sie opatentowac zagadnien z fizyki teoretycznej, jak i praw fizyki. Wynika to z tego ze fizyka opisuje jak dziala swiat. Natowniast znalezc zastosowanie takiego odkrycia to juz calkowicie inny proces. Jesli ktos to wymysli to moze opatentowac. Mowiac krotko, nie da sie opatentowac energi elektrycznej, sily magnetycznej i elektromagnetyzmu, ale silnik elektryczny tak
12:40 - Niniejszym gratuluję Panu Profesorowi Krzysztofowi Sacha za niepodważalny fakt stania się ojcem "Fizyki++", która to otworzy przyszłemu człowiekowi dostęp do czwartego wymiaru!
Najszczersze uznanie
Michał Sarnowski
Genialne!
Super materiał
Świetny materiał!
dziękuję
Ostatnie wykłady - spotkania z fizyki z jakimi pan Maciej się spotkał, faktycznie określenie "Dolina Kwantowa" w Polsce jest jak najbardziej😊 prawdopodobna 😊
Uwielbiam takie tematy. ale takie zagadnienia jak kryształy czasowe przyprawiają o zawrót głowy . To są to tak abstrakcyjne tematy które ciężko zrozumieć ale i tak lubię oglądać
Analogia! Okres czasu to analogia pewnej odległości w przestrzeni. Regularność okresów ruchu w czasie to to analogia regularnej budowy kryształów w przestrzeni. I tyle. A teraz wychodzi fizyk przed kamerkę i używa terminu „kryształ czasowy”, dzięki czemu gra wielkiego geniusza, któremu należy się Nobel.
Ale ten fizyk wygląda na raczej skromnego i rzeczowego uczonego.
Brawo!
Genialne
Świetny wywiad 😊
My nie tworzymy fizyki, my możemy jedynie się do niej dopasować na tyle, na ile ona nam pozwoli.
Sprawa zarówno Kota jak i Kryształu jest bardzo prosta . Chodzi o to że , generalnie, każda Energia która zajmuje jakąś przestrzeń powoduje że czas w różnych punktach tej przestrzeni oraz naokoło niej - płynie z coraz to inną prędkością ! Jeśli tak, to musi pojawić się okresowość. A co do Kota, to spróbujcie sobie wyobrazić...Siebie tak że tuż obok Was zegar chodzi z jakąś prędkością, a metr dalej - z dwa razy większą, a wewnątrz Was - z jeszcze inną. I teraz spróbujcie sobie wyobrazić jakikolwiek pomiar Was dotyczący : ile macie wzrostu albo czy macie oczy otwarte czy zamknięte. Te oczy - to jest nawet najlepsze odzwierciedlenie Kota. Bo z punktu widzenia naszego, tradycyjnego czasu, zdarzenia w takim czasie niejednorodnym będą widoczne DOKŁADNIE TAK - jak obecnie widzimy mechanikę kwantową. Żadnej magii - tylko na czas trzeba spojrzeć inaczej. Tutaj używane jest określenie kryształ czasowy, ja na to mówię, na własny użytek że Energia ZAWSZE wokół siebie tworzy ZEGAR : bo definiuje przestrzeń i czas, 'które względem siebie się cały czas zmieniają.'
Fajnie napisałeś, ale nie pisz już ok
@@FunF33ldlaczego nie miałby pisać?
Prusok???
Rozmowa o fizyce kwantowej jest jak tańczenie o architekturze. Jak wytańczyć Pałac Kultury? Tak jak opowiedzieć o kryształach czasowych 😊. Super wywiad, nabijam się z własnej ignorancji, bo oderwanie sie od mechaniki klasycznej wymaga przyjęcia pewnych rzeczy na "bo tak". Np. dlaczego detektory wykrywają ten cholerny foton w dwóch miejscach w tym samym czasie? Bo tak! No ale jak to tak? Jabłko tak nie lata Newtonowi. I mamy kolejnego wariata 😂. Za to lubię fizykę.
Dobre porównanie z tańcem
No nie Tak, tylko ''nie wiemy jak i tutaj macie mase badań, wykresów i wniosków, jak nie udało nam się znaleźć o co wtym tak naprawdę chodzi" i to jest nauka.
20:05 - O kurcze... Świetną analogią w literaturze są "Strażnicy Historii" Damiana Dibben'a. Najbardziej utalentowani Strażnicy widzieli diamenty, czyli tak naprawdę kryształy czasu! Dzięki temu najlepiej przemieszczali się po osi czasu naszej historii.
Trzymam kciuki, żeby Wszystko się ułożyło.. z czasem 😅
Ponad 10 lat temu była wydana broszurka pt."Wstęp do teorii czasu - pierwsze pytania - hipoteza synchronizacji cykli kosmicznych". Być może podobna hipoteza co koncepcja kryształów czasowych tylko w odniesieniu do skali kosmosu. Ciekawe to.
Uświadomiłem sobie jaki jestem głupi.. Super rozmowa 💪🔥
tutaj zaczyna się rewolucja w fizyce kwantowej, która relatywizuje czas. Zagadnienie czyni czas w pewnym sensie wielkością uniwersalną, bo wygląda to tak, jakby w ukrytym wymiarze , jakim jest czas decydowało się to, jak ma wyglądać przestrzeń. Czas determinowałby przestrzeń. Interesująco przedstawia sie korekta newtonowskiej koncepcji kosmosu. Historia zatacza krąg.
Droga zamienia się na czas w fizyce w te i wewte więc logicznym jest że jeśli atomy organizują się w kryształy przestrzennie, to zamieniając w umyśle drogę na czas mamy kryształy czasowe. Tu kończyt się fizyka i zaczyna filozofia.
Dalej, symetria kwantowa wydaje się symetrią analogiczną do tak/nie, bo w pudełku kot jest albo nie, ale te jakości są przeciwne. Poznawczo więc kot w pudełku nie istnieje bo jeśli dodać prawdę i fałsz, wychodzi zawsze fałsz, ale to tylko fakt poznawczy, bo kot może tam być realnie/ prawdziwie (Arystoteles, -prawdą jest to co jest). Kot tam wtedy realnie może być ale poznawczo go nie ma, bo albo coś na pewno wiemy bo sprawdziliśmy, albo zdecydowanie nie jest bo nie wiemy. To więc pudełko czyli nasza niewiedza czyni poznawczo istnienie kota fałszem ( zamiast obserwatora lepiej byłoby użyć słowa poznanie) Metoda kwantowa okazuje się tu nieprzydatna bo opisuje tylko fakt nieprzewidywalności.
Należy tu zadać pytanie, czego właściwie chcemy się dowiedzieć. Chyba pytamy o początek i naturę praw które wprawiły wszystko w samoorganizujący się kosmos. Jeśli cząstek jest mało i liczba ich jest nieparzysta, wystarczy tchnienie by je wzbudzić. Nasuwa się pytanie o informacyjną naturę tchnienia i zamiar tego co poruszył, ale to już teologia.
Jeśli na zorganizowany ruch okresowy różnych obiektów/cząstek po czasie jest odpowiedź innego układu cząstek które spontanicznie samoorganizują się w inny ruch okresowy to znaczy że natura materii jest relacyjna, organizuje się przez poznanie (otwarcie pudełka Schrodingera), nie ma symetrii - to znaczy że na początku musiała być nieparzysta liczba różnych cząstek/jakości 3, lub może 7, by cały proces zaczął się organizować, mnożyć i wejść w jakiś ''taniec'' . Gdyby liczba była parzysta, powstałaby symetria, a symetria jest sztywna i przewidywalna, ale może nie mam racji.
Einstein stwierdził, że żyjemy w czasoprzestrzeni składającej się z trzech wymiarów przestrzennych i jednego wymiaru czasowego. Dragan przypuszcza, że nie odrzucając ujemnego rozwiązania równania Einsteina jest możliwe istnienie czasoprzestrzeni składającej się z trzech wymiarów czasowych i jednego przestrzennego. Dzisiaj dowiedziałem się o istnieniu kryształów przestrzennych i kryształów czasowych. Pierwsze dwa dotyczą kosmologii a trzeci poziomu kwantów -. Wszystko to jest trudne do ogarnięcia przez Homo Sapiens Sapiens a mimo to powoli wgryzamy się obszary nie dostępne w naszej codzienności do której przystosowywała nas ewolucja. Wydaje się, że dalszą ewolucją rodzaju ludzkiego pokierujemy sami z pomocą AI.
Równie prawdopodobne jest że ludzkość : wybije się za pomocą broni konwencjonalnej lub nowszej , wyczerpie zasoby planety ew wygrzeje ją siebie przy tym gubiąc .... zanim dojdzie do tej poszukiwanej "autoewolucji"
AI przejmie kontrolę. Doświadczenie mówi, że lepszy (silniejszy, szybszy, cwanszy) posiada słabszych, jest ponad nimi. 🤷🏻♀️
Co do obserwacji i niszczenia stanu, czy to nie jest tak ze w pomiarze czasteczek odbicie fali elektromagnetycznej(obserwacja) od czastki powoduje wlasnie owy reset stanu kwantowego? tzn. energia jaka niesie odbicie fotonu o czasteczke aby sprawdzic jej polozenia zmienia jej ped, poniewaz energia czastki jest bardzo mała. Cos jakby wykonac detekcje polozenia lecacej piłki, czyms tak energetycznym ze w momencie odbicia sie o pilke powoduje ze ona zmienia swoj kat lotu. Czy ma to sens?
Świetna wykład. Nic z tego nie rozumiem 😂
To nic, niedługo różni guru od czarowania będą to tłumaczyć na swoich kursach. Za drobne 1400 zł..
fajny wywiad. zmierzamy we właściwą stronę gdzie szersze grono ludzi zacznie rozumieć że czas nie jest jednostka stałą która porusza się w jednym kierunku w ściśle określonej jednostce. Czyli możemy być gdzieś i kiedyś ;) ale to już wybiegam za daleko? Kryształ czasowy to taki mini kroczek dla założeń o których wspominam. Jednak pamiętajmy że tutaj są to dalej założenia ;)
Ciekawy motyw do przemyśleń . . . zmierzamy we właściwą stronę gdzie szersze grono ludzi zacznie rozumieć że czas nie jest jednostka stałą która porusza się w jednym kierunku w ściśle określonej jednostce. Czyli możemy być gdzieś i kiedyś ;) ale to już wybiegam za daleko? . . . myślę, ze nie . np. Czyli możemy np. być gdzieś i kiedyś ; ale możemy być tu i teraz w świadomie, celowo wybranym miejscu w czasoprzestrzeni by doświadczyć konkretnie wybranej wersji rzeczywistości . Dobrą ilustracja może być położenie czytnika na dysku twardym . . . coś w tym rodzaju :)
@@jerzyprzybyo2541 z dyskiem twardym dobre porównanie. Jeśli nie potraktujemy czasu jako linii a jak przestrzeń, zmieni się wiele. Moim skromnym zdaniem to właśnie nas blokuje: mierzenie czasu
Po roku mam w końcu odpowiedź częściowa. Pile magnetyczne się tworzy a graeitacyjne mamy możliwość zmierzyć pomiędzy wiązkami?
jeśli chodzi o nowe podejście do fizyki polecam wywiady ze Stephenem Wolframem u Lexa 1-4cz
Nie mogę znaleźć. Możesz dać dokładny namiar?
@@ewagr2044 mb chodziło o Wolframa oczywiście 'Stephen Wolfram: Cellular Automata, Computation, and Physics | Lex Fridman Podcast #89'
Walaszek jestes geniuszem! Kto go odnajdzie jako pierwszy?
Nie jestem fizykiem, ale ta dziedzina nauki mnie fascynuje, więc rozumiałem wszystko o czym Pan profesor mówił. Rozumiem, że pytania Pana prowadzącego miały na celu zaznajomienie laika z tematem, ale przez to czuję pewien niedosyt. W wywiadzie o kryształach czasowych, niestety tych kryształów zabrakło i wątek nie był wystarczająco rozwinięty. Osoby posiadające fundamentalną wiedzę na temat fizyki kwantowej mogą czuć się rozczarowane wywiadem. Osobiście nie dowiedziałem się praktycznie niczego nowego, ale mimo wszystko szanuję za zajecie się tematem, miłą rozmowę z panem profesorem i popularyzowanie nauki. Mam cichą nadzieję, że zagadnienie kryształów czasowych powróci w przyszłości w kolejnych wywiadach. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.
I tak nic nie kumam❤
jak większość...
Bo to jest o niczym, nie ma co kumać. Gra słowami, czyli współczesna nauka.
Tyle kryształów co ja zbadałem to już powinienem dawno cofnąć się w czasie
Pomiar obiektów kwantowych ( czyli czegoś małego, skala nano np elektrony polega na dotknięciu tego co mierzymy za pomocą innego elektronu ( stąd mikroskop elektronowy ) i teraz jak wiemy że wszystko jest w ciągłym ruchu to chyba oczywiste że pomiar zaburzy ten układ
A co z obserwatorem ? który nieczego nie dotyka ?
Wystarczy nie myśleć o polityce.
@@MrWrgh Podaj przykład takiego obserwatora.
A gdy odczyt pomiarowy jest na kliszy ? Nic nie wysyłasz co zaburza tylko odczytujesz efekty interferencji np. jednego elektronu po przejściu przez szczelinę ?
A może pomiar tworzy kryształ czasu i układ zmienia formę na ten moment ale co dalej z tym od którego mierzyć chcieliśmy?😅
Ciekawe , dzieki , ale skad pewnosc ze z materii powstaje swiadomosc a nie odwrotnie??? pozdrawiam
Świadomość można różnie definiować.
1:13 start
👍
Może w takim razie spróbować zdefiniować kryształ czasoprzestrzenny? Sądzę że mogłoby to docelowo skwantować grawitację i całkowicie zmienić spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość.
Czym to się różni od drgań samowzbudnych (chatter) znanych od wielu lat?
Z materii nie powstaje świadomość:) Materia to materia, a świadomość to świadomość. Świadomość jest obserwatorem, a jak już wiemy materia nie istnieje bez obserwatora.
Pan Maciej, powinien mniej mówić, pozwalać się wypowiadać gościom bardziej swobodnie i dłużej. Tak myślę, równocześnie dziękuję za ciekawy program.
Czy kryształy czasowe których jak zrozumiałem, istnienie potwierdzone zostało doświadczalnie, stanowi przyczynek do stwierdzenia, że równolegle istnieje czas przeszły, teraźniejszość i być może czas przyszły? Czy to jest nowa elementarna cząstka wiedzy, która być może stanie się podstawą do teorii podróży w czasie ?
❤Raczej do rozpłynięcia się przestrzeni w czasie tak mi się wydaje, dając przyczynek do braku czasu i dezintegracja znanej nam rzeczywistości i zniszczenia systemu Matriksa w którym żyjemy, mówiąc trywialnie przejścia apocalipsos, transformację Ziemi w Niebo ❤❤❤ albo przejścia do Raju lub Nowej Ziemii 😂 poza czasem i przestrzenią, czyli Królestwa Bożego😮
,,nowa,, fizyka na przeszłych zasadach. Nieźle., Ruch i bezruch., Przestrzenne to te stałe w bezruchu a raczej z niezmiennym ruchem układu budowy i te czasowe czyli zmienne a raczej stałe w jednostajnych zmianach powtarzania ruchów cyklów okresów ram granic struktury.
Jeden ,,Uj,, taki sam punkt odniesienia.
Ale bardzo fajna sprawa POSTRZEGANIA ISTNIENIA.
WNIOSEK EFEKT jest taki.:
W układzie czy w konfiguracjach cyklicznych jednostajnie zmian umieszczone COS nazwane detektorem czy obserwatorem czyli czynnikiem, też wykazuje takie same zmiany cyklicznie powtarzalne jak cały układ, zbiór, w jakim czytnik obserwacji się znajduje umieszczony tam przez nas celowo.
,,My Wieloświaty,, 2017
,,Cud myślenia i cud cżucia.,, 2019
Bardzo dziękuję za materiał! To już druga ciekawa rozmowa, którą oglądam!
Chciałem natomiast zwrócić uwagę na realizację… Proszę zastanówcie się gdzie ustawiacie kamery. Czemu w tak dużej przestrzeni, z tak dużą ilością potencjalnych kątów widzenia zostały wybrane kadry gdzie prowadzący ma na wysokości głowy jasne gniazdka wystające ze ściany, kable i krzesło? A gość, rurki, schody i nóżki od krzeseł? I to wszystko pod jakimś dziwacznym kątem? W planie ogólnym profesorowi wystają z głowy lampki, a ostrość zamiast na ludziach została ustawiona na stoliki z tyłu? Bardzo to amatorskie, nieestetyczne i rozpraszające. Rozumiem, że pewnie na realizację nie ma dużych funduszy, ani zbyt wiele czasu ale to jest kwestia sensownego przemyślenia jak skorzystać z dostępnej przestrzeni, jak skorzystać z zastanego światła. Ewentualnie znalezienia kogoś kto pomoże i ma pojęcie jak realizować takie rzeczy.
Ostatnia sprawa - prowadzący, Pan Maciej. Proponowałbym ograniczyć “podnietkę”, “manierkę” i gestykulację. Mniej uwagi zwracać na siebie (nawet jeśli temat jest ekscytujący), a bardziej “tłumaczyć” nawet jeśli tylko zapowiada się spotkanie. Więcej słuchać. Robić większe pauzy i dać wygadać się profesorowi a nie odpowiadać/dopowiadać za niego.
Nie gniewajcie się za te słowa. Audycja ma potencjał. Trzymam kciuki!
Chciałbym się upewnić czy rozumiem konsekwencje tego co to znaczy cząstkę "obserwować" w świecie kwantowym. Jak rozumiem, to nie znaczy siedzieć w laboratorium medytując i obserwować naczynie próżniowe, w którym ta cząstka się znajduje. Do zajścia obserwacji czegokolwiek dane ciało musi coś do nas wysłać, jakąś informacje- odbite światło, falę dżwiękową- tzn musi ogólnie rzecz biorąc oddziaływać z otoczeniem. Jeśli proton czy elektron wiruje w polu elektromagnetycznym w próżni i oddziaływuje z elektronami w ściankach naczynia to możemy zmierzyć ich ruch i ustalić częstotliwość ruchu tej cząstki i może też inne parametry takie jak masa cząstki. A więc obserwować to znaczy oddziaływać lub odebrać jakiś sygnał od obiektu. Ale jeśli ten obiekt to cząstka kwantowa opisana funkcją falową - gęstości prawdopodobieństwa to każda próba takiej obserwacji a więc i ingerencji kończy się zaburzeniem stanu tej cząstki: np oddziaływanie tej cząstki z inną i zarejstrowanie zdarzenia na ekranie jest obserwacją. Ale każda obserwacja - ingerencja zmusza cząstkę kwantową do zadeklarowania swego położenia czy też innego parametru. Nie widzę więc nic tajemniczego w tym, że taka obserwacją (która musi być dość drastyczna ingerencją z punktu widzenia cząstki) prowadzi do np ustalenia jej położenia ale wtedy to prowdzi i do zaburzenia jej pędu po np kolizji z inną cząstką. Pytanie: co jeszcze można na ten temat dopowiedzieć i czy tok tego rozumowania jest prawidłowy?
Jestem ciekaw, czy takie zjawiska mają odzwierciedlenia w makroskali. Tzn. np jak ktoś zaczyna obserwować naszą pracę to idzie gorzej, albo zamartwianie się powoduje inny obrót sprawy.
I nie pytam tutaj prześmiewczo, to po prostu jedyny przykład, który o tej porze podsunął mi umysł.
Dobrze kombinujesz. W Tajlandii lub Korei (musiałbym poszukać) robiono badania na temat wpływu kolektywnej medytacji na społeczności, wyniki były takie że w obszarach gdzie dużo ludzi medytowało jednocześnie nad pokojem zanotowano spadek przestępczości odzwierciedlony w statystykach.
@@pasiutrial
Ciekawe, muszę się temu przyjrzeć :d.
Tu chodziło mi bardziej jeśli możemy zamienić czas z przestrzenią i teoretycznie otrzymujemy podobny twór, narastająca siatkę krystaliczną, to czy o kryształach czasu też możemy mówić, że przewodzą, mają inną strukturę, właściwości fizyczne czy właśnie w tym wypadku właściwości czasowe?
Gruby temat, że tak powiem.
@@pasiutrial
Jak w spokecznosci kolektywnie medytuja o pokoju to znaczy ze w społeczności jest
taka potrzeba
Tak ze skutek mylą z przyczyna
Warto zauważyć że ten naukowiec, ojcec teorii kryształów czasowych Pan Frank Wilczek o którym wspomina Pan Profesor jest z rodziny polsko- włoskiej, polskie korzenie są od strony ojca. Dziadkowie mieszkali w Polsce.
To z świadomości powstaje materia. Która i tak jest energią tylko w innych stanach gęstości. Tworzy My rzeczyWISTOŚĆ. Doświadczenie z fotonem nam to potwierdza. Świat i wszystko inne będzie takie jakie będziemy jako ludzkość chcieli.
To jest jakas powtorka?
Wszystko istnieje jednocześnie. My tylko manifestujemy to, co chcemy zaobserwować.
Wszystko istnieje dzięki ISTNIENIU które jest jednością. Ta jedność jest potencjałem daje wolność do różnorodności.
Łał.
Czy nie popełniamy błędu myślowego, że obserwator to my ludzie, coś świadomego, co przez interakcje "rzucenie okiem do pudełka na kota" wpływamy na jego stan żywy/martwy. Obserwatorem może być cokolwiek co wpływa na stan?
Akurat z tym kotem to jest przykład który daje do myślenia ale trochę miesza w głowie ponieważ stan kota ustala już ten detektor który ma stwierdzić w jakim stanie jest cząsteczka i tym samym decyduje o losie kota. To jest popularny ale słaby przykład wg mnie.
Pytanie powinno brzmieć jak z świadomości powstaje materia... Bo to w tą stronę idzie !
Wiem jak zapamiętać nazwisko Pana prowadzącego rozmowę z gościem. Rozmowa przy Kawie z prof. Krzysztofem Sacha.
Interesująca rozmowa, ale w niektórych momentach pytania zadawane przez prowadzącego powodują zgubienie wątku. Nie dowiedziałem się np. w jaki sposób można zastosować kryształy czasowe w komputerach kwantowych, bo przed samą puentą padło pytanie, które poprowadziło rozmowę w zupełnie inną stronę.
"Kryształ czasowy" a dokładnie zrozumienie organizacji materii w czasie jest początkiem drogi do zrozumienia mechanizmu wszechświata i.... tego co nazywamy życiem. To jest jak masło maślane, jedno i to samo, ale jest system i przyczyna tej organizacji.
15 lat temu jak np nassim haramein podnosił temat to była szuria. Ludzie mówiący o boskiej geometrii to byli wariantami. A dziś to "wielkie odkrycie".
Te lina poruszona jest kryształem ?
🇵🇱♥️
Zastanawiam się,jak wyobraźnia kształtuje rzeczywistość i jak ten proces twórczy przebiega,jaki ma przebieg?
To jest kropla w morzu pytań.
Spontaniczność wynika z wypadkowej potrzeb.
Jak powstał Kreator wszelkich wyobrażeń?
Jaka jest ludzka świadomość...jej zakres?
Tak jest,obserwując materię z włączonymi mechanizmami wyobraźnio-twórczymi kreujemy procesy zmian w przyrodzie,w psycho-materii.
Tak,jak słucham teraz tej rozmowy,mam odczucie poszukiwania nowych jakości mechaniki życia...
Żyjemy w tak wielkim matrixie z tyloma zmiennymi i zmiennymi relacjami do tych zmiennych które cały czas się zmieniają że założeniem stwórcy tego świata było byśmy się nigdy w tym wszystkim nie połapali. NAWET JAK SIĘ POŁAPIEMY.
Michel Desmarquet w książce ,,Misja" napisanej 40 lat temu. Pisał o tym, co Pan prof. Krzysztof Sacha mówi.
Ta książka jest zmotywowana religijnie miała za zadanie rozpowszechniać jakieś odłam religii związanej opartej na Biblii czyli po prostu sekty.
Między innymi znakiem tego jest nazwa planety Jehowa.
,,Miała za zadanie rozpowszechniać jakieś odłam religii"!?
W którym miejscu jest to napisane?
Sprawdzałem, co jest tam napisane. We wszystkich możliwe źródłach. Nie ma tam tekstu namawiającego ludzi do wiary w nową religię. Jest natomiast wyraźny komunikat ostrzegający ludzi przed religiami i klerem!@@polishsandman
Ta Planeta nazywała się TJehoobie.
@@polishsandman
Istnienie kryształów czasowych stanowi potwierdzenie dualności grawitacji, która z samej natury powoduje drgania (przyciąganie-odpychanie). W związku z tym, wszelkie układy atomów (lub innych cząstek) w końcu stają sie cykliczne. Interesujące, że właśnie odkrycie Wilczka (uwięzienie koloru) jest potwierdzeniem słuszności grawitacji dualnej - deterministycznej. Grawitacja dualna wyjaśnia też (deterministycznie) zakaz Pauliego. Jak widać, nowa fizyka już istnieje...
Tak to jest proste - co to jest kryształ czasowy jak i to co to jest świadomość.Materia to matematyka a świadomość to muzyka .Muzyka i matematyka przechodzą jedna w drugą.Zapis muzyki jest pewnym wzorem matematycznym odczytanym w czasie.Widzimy zapis a słyszymy realizację zapisu przy użyciu głosu , instrumentów .Ale muzyki nie widzimy.Gdyby muzyka powstawała sama z siebie to by były kryształy czasowe.Tylko nadal nie rozumiem czy kryształy czasowe to wynalazek czy odkrycie ?
Coś ten "kryształ czasowy" kojarzy mi się z rezonansem na poziomie kwantowym, rezonansem niezależnym do częstotliwości pobudzającej... Pozdrawiam
😂 pytanie Franka Wilczka o to jak z materii wyłoniła się świadomość można zastąpić pytaniem symetrycznym (wszak to tylko zmiana punktu widzenia albo mówiąc jezykiem p. prof. przyjecia za pewnik superpozycji istnienia i nieistnienia dwoch punktów widzenia jednoczesnie) pytanie to brzmi nietrywialnie: jak ze swiadomosci wyłonila sie materia...akurat na to pytanie odpowiedz jest dosc oczywista...zawiera ją pierwszy rozdział ewangeli św. Jana
10:29 - mam swoją teorię "w jak bardzo kompleksowy sposób mogę wykorzystać wiedzę, której nie posiadam"
Jej treść może być dla Was nawet inspirująca.
Pytanie - tylko kto ten komentarz przeczytał?
Czy fraktale mają coś wspólnego z kryształami czasowymi.
czy w takim razie definicja jednostki czasu wymaga zmiany?
Nie, ponieważ czas to w dalszym ciągu coś, co mierzy zegar. Nic się nie zmieniło.
😀😀😀😀 nie skomentuję tego
Możemy warunkach ziemskich bo tyle jest zjawisk zakresu fizyki i nie poznane w tych czasach bądź na etapie poznawane
Założę się że nikt niczego nie zrozumiał.
W Policji nazywamy to prawem serii. Jak jakieś zdarzenie typu pożar, samobójstwo nie dzieje się przez długi czas, to potem wyskakuje trzy pożary, albo samobójstwa w krótkim okresie. Tygodnia, dwóch, trzech. Piszę o obszarze Komisariatu, a nie globalnym. Bo globalnie to się wyrówna.
30:58 ....i czemu przerywa i nie da dokonczyć o czym zaczął mówić. Nie pierwszy raz w tym nagraniu. Ciekawy temat, prowadzacy do poprawki. Sorki ale trzeba przyjac krytyke i sie poprawic.
sporo rzeczy nie rozumiem......ale jeśli położylem płytki...to nie sąte płytki które leżą??
Panie profesorze proszę swoje odkrycie opatentować !!!
Fazer jest przykładem kryształu czasowego!
To musisz wiedzieć że wzór na siłę grawitacjną jest błędny Fg=G×m×m/r kwadrat bo siła grawitacyjna nie zależy od masy czy ciężkości i odległości bo już Galileusza odkrył że jak weźmiesz dwa kamienie jeden cięższy drugi lżejszy i spuscisz JE z tej samej wysokości to ona spadną na ziemię w tym samym czasie też tak zbadano na księżycu że spuszczono piórko i młotek i ona spadły w tym samym czasie na księżyc choć miały różne masy i ciężkości. O sile wywnioskowałem ja.i siła grawitacji jest stala jaka działa na dużą czy małą mase .kazdy atom jest przyciagany z ta sama sila stała grawitacji czy to od duzych mas czy malych i dlatego przyspieszenie jest tez stale co odkrył galileusz .Nie ma różnicy grawitacyjnej czy jest duża masa czy mała i dlatego ajnsztajn się mylil masa nie zakrzywia czasoprzestrzeni i niema czarnych dziur i fizyki kwantowej bo niema fotonow..a także .siła grawitacji nie zależy od masy ani od odleglosci bo zrzucając kulkę przez metr z kilometra lub z dwóch kilometrów to tyle samo przyspieszy.mnie macie na you tubie na kanale boze jehowy nauka i boze jehowy jarek nauka tam na jednym kanale jest jeden naped do ufo a na drugim kanale jest drugi naped do ufo ,,,,,u mnie znajdziesz na kanale na you tube''' boże jehowa nauka '''jak działa napęd do ufo i jest filmik jak zrobić glicerynę oraz jest filmik o neurologi wynagradzania dobra i kary czyli na co i za co umrzesz jest tez filmik jak zrobić darmowa energie oraz jest wiele filmików naukowych z biologi fizyki czy psychologi są tam całkowicie nowe fakty naukowe tez znajdziecie ,jest i filmik co to jest masa ,jest tez filmik system do zmartwychwstania jezusowego czyli jak zmartwychwstawać ,,i za co komu robię depresje a robię ją jak chcą być nieporządni to są bardzo źli ludzie seryjni mordercy a filmowi anty bohaterzy zobacz sobie filmik jak pozyskać darmowa energie z magnesu który się robi ze stopu germanu i magnezu .ten stop magnezu ma z jednej strony większy magnetyzm, z drugiej strony jest mniejszy magnetyzm i jest różnica potencjałów dzięki tym magnetyzmom i prąd płynie w uzwojeniu miedzianym nawiniętym na ten magnes. ,, elektrownie jądrowe bardzo szkodzą bo cały wodur tryt z rozpadu uranu idzie do kominów a potem z para do atmosfery to tak jakby w ciągu roku wybuchło 10000 bomb atomowych a z wodoru trytu robi się cieszka woda jak złączy się on z tlenem a uranu idzie dwa procent do atmosfery z używanego go to tak jakby wciągu roku wybuchły 3 bomby atomowe,,i pada cala fizyka kwantowa bo swiatlo w ciagu sekundy przemieza 300000km to jak by to swiatlo by bylo badane na krudszym odcinku np na 2 m to powinno sie poruszac o tysiace razy szybciej niż na 300000km i obijentnie czy badasz swiatlo w trzech metrach czy w kilometrze to i tak wychodzi ze porusza się 300000km,s tak jest bo swiatlo jest promieniem a nie urojonym fotonem...i tak powinieneś już teraz brać Jodek potasu bo elektrownie jądrowe produkują go o 100000 razy więcej w ciągu roku niż wybuch bomby atomowej...o tym filmik znajdziesz na you tubie na kanale boze jehowa jarek nauka.... Tak to działa że pluton oddaje neutrino jodkowi i on staje się radioaktywny a w elektrowni jądrowej jest pręt z plutonu i dookoła niego jest woda razem z nieszkodliwym korkiem i ten Jodek przepływają koło prętu zbiera z niego neutrino i staje się radioaktywny a potem ta woda rozgrzana przez rdzeń trafia pod turbiny i JE obraca i później unosi się do gury i wydostaje się przez komin do atmosfery i nas truje , ,,,,,,i produkuja elektrownie polon radioaktywny bo z woda z oceanu dostaje się on do reaktora i jest naswietlany polon przez pluton i przyjmuje z niego nautrino i staje się radjoaktywny ,,,,,,,,,,,,,,czy z rozpadu uranu przy plutonie powstaje tryt a on laczy się z tlenem i powstaje cieszka woda lub sam uran wydostaje się z pretow do wody w
reaktorze a z tamtad przez komin do atmosfery więc elektrownie jadrowe szkodza i zyd niechce ich zlikwidowac bo pisalem o tym 2 lata temu do abasadora ich i popelnia w ten sposub ludobujstwo trujac nas...Z cukru robi się glicerynę pod ciśnieniem się gotuję go i do wzadku wzuca wtedy puszczą wiązanie i już GLICERYNA tak rafinerowany cukier na trociny i do pudełka po witaminach i masz dynamit a trotyl to GLICERYNA związana z kwasem mlekowym czyli proszkiem do pieczenia z zawiesiny się go bierze pokiszeniu ogórków..Do trotylu jeszcze węgiel można dodać itp.a wystarczy zakręcić pojemnik w którym gotuję cukier I już jest odpowiednie cisnienie...W organizmie GLICERYNA nazywa się kwasem programowym dla ukrycia że to GLICERYNA a glicerynę to całkiem inny związek chemiczny niż GLICERYNA a GLICERYNA robi się z cukru i ten najdroszy lek na stwardnienie za milion to GLICERYNA I kwas mlekowy złączony ja go w domu robię w 5 minut i za 15 zł bo biorę glicerynę i proszek do pieczenia bo to kwas mlekowy a tez to jest trotyl czyli gliceryna i proszek do pieczenia i dodaje sie jeszcze wegiel a cukier I kwas mlekowy czyli proszek do pieczenia to antybiotyk duomox na stwardnienie bierze się zwiaski z fosforem bo go brak wtedy jest bo umarły upały się mitochondria spalania FOSFOLIPID i każdy antybiotyk ma fosfor w składzie jak np w cebuli jest kwas fosforowy to inaczej witamina D i ją z cukrem się laczy i jest antybiotyk z cebuli ale słaby bo bakterie uzależnione i przyzwyczajone są do kwasu fosforowego a zwiaski z fosforem wykańczają mitochondria wchodzą na miejsce cukru czy FOSFOLIPID czy bialka czy tłuszczy które się w niej spalaja i mitochondria się wykańcza bo niema substancji do spalania...A glicerynę robi się z rafinerowanego cukru czyli w temperatuze 130 stopni Celsjusza pod ciśnieniem się go gotuję czyli w zamkniętym zakrętka pojemniku i wtedy wiązanie puszczą i to już gliceryna i to na trociny I do pudełka po witaminach mulsujacych i to już dynamit..A dystymie dostaje kazdy niechrzescijan czyli ma co pieć sekund uczucie niepokoju lub przykrości by nie umial drugiej osobie spojzec w oczy I by film nudził więc się nawruc I odrazu ci przejdzie lub do 3 lat...I mam swoją matematyke od sił i dna czyli licząc częściowo po rzymsku l ll lll llll lllll llllll lllllll llllllll lllllllll llllllllll to my ludzie mamy cztery palce czyli l ll lll llll policz kreski to ci wyjdzie . A aby było trzy jablka to musisz mieć trzy i dwa i jedno jabłko czyli lll ll l ......a dwa l ll dodać dwa l ll to się równa trzy l ll lll czyli l ll +l ll = l ll lll policz kreski to ci wyjdzie a trzy l ll lll dodać trzy l ll lll to się równa 4 i dwie pionte czyli l ll lll llll ll. VGgyyu
tzn o co chodzi z tymi atomami jak mozemy wiedziec jak sie zachowuja kiedy ich nie obserwujemy :D
jest to ciekawe być może odkrycie, ale ... ale ... ale autor nie poruszył jednej kwestii --- SKAD to sie wzięŁO --- MECHANIKA KWANTOWA - POCZUCIE WOLNOŚCI - nie tędy droga
Zastanawia mnie to, że jest mowa o zamianie czasu i przestrzeni, podobnie jak u Ekerta i Dragana.
Bardzo ciekawy wywiad, ale moim zdaniem prowadzący zbyt często nie pozwala doliczyć Profesorowi myśli.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli kryształ czasu opisuje pewną symetrię, powtarzalność zdarzeń, zapewne w konstrukcji spiralnej i fraktalnej, to ja to widzę w skali makro. Od cyklu życia gwiazd czy galaktyk, po naszą ziemską egzystencję. Demografia, historia, powtarzalność zachowań społecznych, konfliktów, podbojów i upadków społeczeństw itd.
czasotronika nową psychotroniką ;) haha
W latach 80 CIA przeprowadziło badania na temat holograficznej natury świata.
Został opublikowany raport w którym zawarte są konkretne naukowe dowody na to, że to świadomość stwarza materię, a nie na odwrót.
Co do czasu to jest on jedynie iluzją, a nie żadnym wymiarem - jest jednostką miary postępujących nieskończenie zmian we wszechswiecie.
Jutjup usuwa linki więc proszę szukać na własną rękę.
Frazy kluczowe to:
Matrix, holograficzny wszechświat, podpułkownik McDonnell.
To nie jest teoria spiskowa, a czysta prawda o świecie w którym żyjemy, w raporcie są zawarte wskazówki, jak samemu na własną rękę dojść do poznania natury świata i co najważniejsze do Poznania kim tak naprawdę jesteśmy.
Jak pan fizyk może mówić że coś znika jeśli takie zjawisko mogło by się zadziać to wszystko w przestrzeni fizycznej mogło by zniknąć bo skala nie ma tu znaczenia
Zanim z tego skorzystamy ludzkość się skończy. W ostatnich latach mamy do czynienia z wysypem genialnych wynalazków, które w praktyce nie mają zastosowania ponieważ wytyczony przez ludzi kierunek jest związany z finansami, które wszystkim rządzą. A ten 1 % najbogatszych ludzi raczej stara się szkodzić niż pomaga. A to oni w rzeczywistości rządzą Światem nie rządy jak nam się wydaje. Ale jest nadzieje , że pan profesor odczyta wynik jakiejś kumulacji z przyszłości i sam sfinansuje dalsze badania.
Ty się módl żeby był jakiś jeden procent co rządzi światem... Jeśli nie wiesz dlaczego to nie powinieneś zbytnio tracić czasu na zrozumienie czegoś bardziej skomplikowanego
@@ewagr2044 Mama nadzieję, że w końcu ludzie z nimi się rozprawią. Teraz oni robią odgórną rewolucję finansując upadek społeczeństwa. Kto czym wojuje od tego ginie.
😰kolejny ewentualnie cudowny wynalazek... ciekawe jak nam wychłoszczą nim skórę.... z grafenu tez się cieszyli....😰😅a i jeszcze jedno... to świadomość jest twórcza..
Powiedział Pan Profesor powołując się na efekt Zennona, że gdy patrzymy na cząstkę praktycznie stale, to ona się nie rusza. To uogólniając gdybyśmy zaczęli patrzeć na wszystkie cząstki układu jednocześnie w sposób stały to układ ten byłby w bezruchu, czyli co? poza czasem?
Hej, dobre pytanie! Odpisze Ci po poludniu (jak sie wyrobie)-przypomnij mi okolo 15-16 ok?
Przypominam😂@@Adam_Wegert
Ten efekt to tzw. kwantowy efekt Zenona:
pierwsza rzecz, to zrozumiec, ze opowiadajac o tym efekcie tylko _jakosciowo_ nie oddaje sie sedna: zeby zobaczyc jak to dziala, trzeba jednak cos przeliczyc. Zgrubsza opowiesc wyglada tak: mamy stan kwantowy bedacy na poczatku w stanie wlasnym dla wielkosci, ktora bedziemy mierzyc. Ten stan ,,zostawiony sam sobie'' ewoluuje do superpozycji dwoch stanow wlasnych wielkosci, ktora bedziemy miedzyc: jak stan kwantowy sobie ewoluuje to zmieniaja sie wspolczynniki w tej superpozycji (matematycznie: w kombinacji liniowej). Dokonujac pomiaru (co to dokladnie znaczy o tym za chwile) dokonuje sie tzw. ,,kolaps funkcji falowej'' i stan po tym pomiarze staje sie jednym z tych stanow wlasnych-ktorym? To jest wybierane losowo a szansa na to, ktory to bedzie stan zalezy od tych wspolczynnikow. Im dluzej pozwolilismy naszemu ukladowi ewoluowac tym wieksza szansa na otrzymanie tego drugiego (roznego od poczatkowego) stanu wlasnego. Gdy jednak ewolucja trwala bardzo krotko to jest niemal pewne, ze zaobserwujemy ten poczatkowy stan wlasny. Zwykle jak ludzie ograniczaja sie do samej opowiesci wyciagaja z tego wniosek: jezeli dokonujemy tego pomiaru dostatecznie czesto to jestesmy w stanie ,,zamrozic ewolucje''. Tak, tylko nalezy zaznaczyc, ze liczba tych pomiarow tez jest coraz wieksza, wiec _a priori_ wcale nie jest jasne, ze to ostateczne prawdopodobienstwo bedzie zbiegac do 1. Przyklad: ktos oferuje nam, ze da nam milion zlotych jezeli w szesciu rzutach kostka szescienna chociaz raz wyrzucimy szostke-a druga osoba oferuje nam podobny deal ale proponuje 20 rzutow kostka 20-scienna. Te opcje nie sa rownowazne! Mozna policzyc, ze druga opcja jest mniej korzystna: gdyby zamiast 20 scianek i 20 rzutow wziac n scianek i n rzutow i puscic n do nieskonczonosci to prawdopodobienstwo, ze wygramy bedzie zmierzac do 1/e. W tym przykladzie tak jest-w kwantowym efekcie Zenona jak sie bardziej wgryzie w rachunki to liczac odpowiednia granice faktycznie wyjdzie 1 ale to wynika ze specyfiki rachunkow (chodzi o to, ze pewien czlon liniowy znika)-ale _a priori_ to co sie dostaje to symbol nieoznaczony 1^{\infty} (,,1 do nieskonczonosci''). To jest pierwsza rzecz, o ktorej moim zdaniem warto wspomniec
Druga sprawa: wytlumaczmy lepiej slowo ,,pomiar''-nie ma jednego absolutnego konsensusu czym jest pomiar w fizyce kwantowej: jest to czesc slynnego ,,problemu pomiaru'' (measurement problem). Umowmy sie jednak, ze w tym kontekscie mamy na mysli jakies oddzialywanie z ta czastka, ktora chcemy zmierzyc. Slowo ,,patrzenie na czastke'' jest tutaj ogromnym skrotem myslowym-patrzenie kojarzy sie z czyms biernym, co dzieje sie samo: zebysmy jednak cos widzieli to fotony musza odbic sie od tego obiektu-a potem te fotony musza trafic do naszego oka. Zeby zrealizowac kwantowy efekt Zenona w praktyce to czestotliwosc oddzialywan musi byc ogromna-znacznie wieksza nizby to wynikalo z takiego zwyklego ,,patrzenia'' na czastke (czyli niz czestotliwosc z jaka fotony docierac by mialy do naszego oka). Co wiecej-wskutek tych oddzialywan czastki, przy pomocy ktorych dokonujemy pomiaru, splatuja sie z mierzona czastka wiec nie tylko musimy te pomiary robic super szybko, musimy uzywac ,,nowych'' czastek. To tak jak ktos kazalby Ci mierzyc cos przykladajac linijke z ogromna czestotliwoscia ale po kazdym pomiarze musialbys uzywac NOWEJ linijki.
No i teraz juz do Twojego pytania: wydaje mi sie, ze odpowiedz zalezy od interpretacji mechaniki kwantowej. Jezeli Twoj uklad czastek bylby maly (kilka czastek) to wszystko bedzie dzialac tak samo pod warunkiem, ze te czastki nie beda oddzialywac miedzy soba: dla ukladu niewielu czastek jest to latwe do osiagniecia. Zalozmy, ze Twoj uklad jest jednak duzy i tych czastek jest mnostwo. Mysle, ze w tej sytuacji ludzie sie podziela: ktos kto wierzy w stara interpretacje kopenhaska w stylu Bohra powie, ze jak uklad jest odpowiednio duzy to sie staje klasyczny wiec ten efekt nie bedzie zachodzil. Jak duzy? Tego Bohr nie mowi i nigdy nie mowil! Sa teorie obiektywnego kolapsu (np. GRW collapse theory albo grawitacyjny kolaps Penrose'a), ktore podaja ilosciowe przewidywania, jak duzy musi byc Twoj uklad, zeby efekty kwantowe przestawaly juz zachodzic: obecnie nie jestesmy w stanie wykonac takich eksperymentow ale wydaja sie byc one w zasiegu: fizycy mowia, ze za jakies 5-10 lat powinno to byc mozliwe, wiec mysle, ze (przyjmujac optymistyczny wspolczynnik okolo 3) za jakies 30 lat powinnismy poznac odpowiedz. Teorie obiektywnego kolapsu sa jednak juz pod pewna presja (eksperymentalna) oraz sa rowniez inne powody, zeby raczej byc wobec nich sceptyczny i dzis niewielki odsetek fizykow na nie stawia: niemniej jednak jest to logiczna ewentualnosc. Jezeli te teorie (ktoras z nich) okazalyby sie prawdziwe, wtedy ponownie: efekt nie zajdzie. Ciekawa sytuacja bedzie miala miejsce w teoriach bez kolapsu: przykladami takich podejsc jest teoria wielu swiatow Everetta (many worlds interpretation, MWI), interpretacja spojnych historii (consistent histories, CH), relacyjna interpretacja (wg. Rovelliego) albo Qbism. Wtedy jezeli bedziesz w stanie spelnic te warunki, o ktorych pisalem powyzej-bardzo bardzo bardzo szybkie pomiary (znacznie szybsze niz to co mialoby oznaczac ,,zwykle patrzenie ludzkim okiem''), uzywajac wciaz ,,nowego zestawu czastek'' to bylbys w stanie te ewolucje zamrozic: jednak dodatkowa trudnosc polegalaby na tym, ze te pomiary musialyby byc niesamowicie precyzyjne ,,przestrzennie'' tak aby mierzyc rownie czesto kazdy fragment tego ukladu, tak zeby nie pozwolic mu na ewolucje bioraca sie z wewnetrznych oddzialywan czastek wewnatrz tego ukladu! Mysle, ze z technicznego punktu widzenia byloby to podobnie trudne jak konstrukcja makroskopowego komputera kwantowego. No dobra, ale czy to znaczy, ze czas dla tego ukladu _naprawde_ sie zatrzymal? I tu juz wchodzimy w filozofie, bo te podejscia bez kolapsu: MWI, CH, relacyjne i Qbism sa do siebie bardzo podobne w formalizmie ale roznia sie _filozoficzna refleksja_ na temat tego co sie wlasciwie dzieje. MWI to jest oboz realizmu: w tym podejsciu nalezaloby powiedziec ,,czas plynie dalej obiektywnie tylko przeprowadzajac takie eksperymenty lokalnie wplynales mocno na strukture kombinatoryczna rozgalezien w wieloswiecie tak, ze utworzyles spora nadreprezentacje swiatow, w ktorych ten uklad nic nie robi ale istnieja swiaty rownolegle, w ktorych ten uklad jednak ewoluowal-jednak takich swiatow jest ,,mniej'' gdzie slowo ,,mniej'' jest problematyczne w takim stopniu jak problematyczna jest kwestia jak pogodzic MWI z tym, ze mechanika kwantowa jest probabilistyczna''. W podejsciu relacyjnym pojecie realizmu jest nieco oslabione: nalezy w nim powiedziec, ze ewolucja tego ukladu ustala wzgledem Ciebie ale beda inne uklady fizyczne wzgledem ktorych formalnie ta ewolucja. W podejsciu relacyjnym o cokolwiek pytamy zawsze nalezy dodac ,,wzgledem danego ukladu fizycznego"-uklad fizyczny tutaj nie musi byc klasyczny, nie musi byc duzy, nie musi byc swiadomy itp.-ale nie ma sensu (w tym podejsciu) mowienie o absolutnych wlasnosciach ukladu. W CH i Qbismie jest dosc podobnie przy czym w CH zamiast ,,uklad fizyczny'' nalezy tam wstawic ,,consistent framework'' co zgrubsza sprowadza sie do ,,zestaw pytan, ktore stawiamy wobec danego ukladu''-pojecie realizmu tez jest tutaj oslabione. To be continued ... (bo za chwile musze wyjsc)
Co ma wspólnego kryształ z uporządkowanym układem w czasie?😅
zmęczył mnie gość ale szanuję i życzę sukcesów.
Żeby tak było, to najpierw trzeba wyrzucić z fizyki różne bzdury jak np dualizm falowo-korpuskularny, albo przedefiniować/ulepszyć twierdzenia Newtona. Można by też było odesłać do lamusa popularne twierdzenie, że to materia zagina czasoprzestrzeń.
Kryształy czasu mój Pierwszy erpeg z Magii i Miecz 😂😂😂