Akurat u siebie dzisiaj składałem świeża głowicę. Jakie było moje zdziwienie jak po skręceniu wałków wszystkie zawory się otworzyły. Dobrze że głowica nie była na samochodzie.. Myślisz że myjka ultradźwiękowa+ benzyna ekstrakcyjna wyciągnie olej że szklanek? Bo też ich mam 20 :P
No u mnie było gorzej Jedna szklanka była tak zapieczona ze po zmontowaniu wszystkiego jeden zawór na 6tym cylindrze dostał na tyle że nie było kompresji. Robota jeszcze raz, głowica do Motor szlifu, nowa uszczelka i po tym incydencie zdecydowałem się wrzucić ten filmik. Jedna szklanka z tych 24 stała na amen, nie było tak łatwo jak na filmie - na pewno przy kolejnej takiej robocie wycisnę szklanki, nic im ta operacja nie zaszkodziła, silnik chwilę poklepał i zaraz ucichło i działa. W M104 jest tak ciasno między zaworem a tłokiem że te kilka milimetrów uszkodziło mi zawór - nauczkę dostałem, robiłem dla siebie więc jakiez było moje rozczarowanie gdy silnik po odpaleniu zamiast równo pracować zaczął telepać jak T34. Nie czyściłem niczym, tylko wycisnąłem jak na filmie, u mnie zadziałało i chula. 5mm to dużo więc należy o tym pamietac! Pzdr
no ok :) wynika z tego że szklanki z M104 przeżyją nawet traktowanie imadlem :) Nalatałem już 90tys i fura nadal śmiga :) Takich silników już nie robią :) Pzdr
Ryzyko było Silnik od złożenia go ze szklankami po tej operacji przejechał już ponad 80tys km i nadal pięknie działa. Żadnych opisanych w powyższym komentarzu objawów nie ma. M104 to pancerna technologia i nie żałuję że szklanki odpompowalem przedstawioną metodą. Druga opcja to był zakup nowych zamienników ale zamienniki vs oryginał z epoki? Decyzja była prosta, i wszystko działa po dziś dzień i nic nie "dzwoni czy lata". Pzdr
Przed rozebraniem wystarczy trochę pokręcić ręcznie wałem i nic nie trzeba wyciskać
Akurat u siebie dzisiaj składałem świeża głowicę. Jakie było moje zdziwienie jak po skręceniu wałków wszystkie zawory się otworzyły. Dobrze że głowica nie była na samochodzie.. Myślisz że myjka ultradźwiękowa+ benzyna ekstrakcyjna wyciągnie olej że szklanek? Bo też ich mam 20 :P
No u mnie było gorzej
Jedna szklanka była tak zapieczona ze po zmontowaniu wszystkiego jeden zawór na 6tym cylindrze dostał na tyle że nie było kompresji.
Robota jeszcze raz, głowica do Motor szlifu, nowa uszczelka i po tym incydencie zdecydowałem się wrzucić ten filmik. Jedna szklanka z tych 24 stała na amen, nie było tak łatwo jak na filmie - na pewno przy kolejnej takiej robocie wycisnę szklanki, nic im ta operacja nie zaszkodziła, silnik chwilę poklepał i zaraz ucichło i działa. W M104 jest tak ciasno między zaworem a tłokiem że te kilka milimetrów uszkodziło mi zawór - nauczkę dostałem, robiłem dla siebie więc jakiez było moje rozczarowanie gdy silnik po odpaleniu zamiast równo pracować zaczął telepać jak T34.
Nie czyściłem niczym, tylko wycisnąłem jak na filmie, u mnie zadziałało i chula.
5mm to dużo więc należy o tym pamietac!
Pzdr
Wystarczy kulke nacisnac i wypompowac a nie imadlem omg
Instrukcja jak tak nie robic:)
no ok :)
wynika z tego że szklanki z M104 przeżyją nawet traktowanie imadlem :)
Nalatałem już 90tys i fura nadal śmiga :)
Takich silników już nie robią :)
Pzdr
No panie. To żeś pan dowalił. Na tak precyzyjnym urządzeniu to potem te popychacze to będą latały jak chcą : D
Ryzyko było
Silnik od złożenia go ze szklankami po tej operacji przejechał już ponad 80tys km i nadal pięknie działa.
Żadnych opisanych w powyższym komentarzu objawów nie ma.
M104 to pancerna technologia i nie żałuję że szklanki odpompowalem przedstawioną metodą. Druga opcja to był zakup nowych zamienników ale zamienniki vs oryginał z epoki? Decyzja była prosta, i wszystko działa po dziś dzień i nic nie "dzwoni czy lata".
Pzdr
To jak proponujesz je opróżnić?
@@dudpistrzeba go rozebrać i zrobić jak należy , to się robi w palcach a nie imadłem , tak to tylko można je popsuć
Prosta sprawa ruclips.net/video/WsT_jKD4q8o/видео.html
Co ty wgl porownujesz. Całkiem inna budowa