Historycznie ch służyło do zapisania wersji bezdźwięcznej, a h do zapisu wersji dźwięcznej. Teraz można to rozróżnienie spotkać najwyżej tam, gdzie blisko do innych języków słowiańskich, w których to rozróżnienie nadal występuje. Nie, nie wymyślono "ch" po to, żeby dokuczać dzieciom w szkole. To pozostałość po tym, co kiedyś miało w naszej wymowie znaczenie, a potem zanikło.
Oczywiście że tak jest. Stąd wzięło się ch i h. Samo h jest zbliżone do g i wymienia się w innych jezykach słowiańskich. Tak więc szkoda że prowadzący na początku twierdzi iż to tylko komplikacja języka polskiego bezcelowa. Żenada.
@@bilardzista7386 Koleżanka Ukrainka powiedziała, że zawsze wie, gdzie w polskiej pisowni ma być "h" lub "ch", bo ona tę różnicę w wymowie zawsze po prostu słyszy. I tak - słyszy ją u nas. My je wymawiamy nieświadomie, a fakt, że to robimy wynika z danego sąsiedztwa dźwięków.
w szkole średniej miałam nauczycielkę języka polskiego która gardłowo wymawiała h i niegardłowo ch co było przydatne na dyktandzie (jak się dowiedziałam pani pochodziła z Łęków) i było to na tyle zauważalne by ominąć pułapki ortograficzne.
Ja pisałam dyktando każdego dnia, odkąd nauczyłam się pisać, bo u mnie w rodzinie bycie nieukiem lub popełnianie błędów językowych/ortograficznych, to wstyd. Oczywiście wygrałam wszelkie konkursy ortograficzne, w jakich kiedykolwiek wzięłam udział, a było ich sporo. Nigdy nie potrzebowałam, żeby pani z języka polskiego dawała mi fory, przez swoją dziwną wymowę. Trzeba było się uczyć, a nie liczyć na to, że nauczycielka nie potrafi normalnie mówić.
@@katarzynaxx563 Nauczycielka mowila normalnie!, zapewne akcentem blizszym do zrodla zapisu tych slow, dlatego inna Pani nie miala problemu z zapisem slow, a pani poprostu uczyla sie na pamiec, gdzie jaka literka jest uzywana...nauczyc sie na pamiec zadna sztuka, wylapywac litery z akcentu nie uczac sie tego to co innego. Ciekawe jakby sie pani Chińskiego uczyla czy by pani glowa nie rozbolala gdzie jedno slowo bodajze Shi czytane na 9 roznych sposobow/akcentowaniem znaczy zupelnie co innego, roznice sa tak drobne w wymowie tych samych liter ze dla nas wyglada na nieosiagalne do nauki
@@katarzynaxx563 według dr hab. Piotra Müldner-Nieckowskiego, prof. UKSW [członek m.in.Polskiego Towarzystwa Językoznawczego; Towarzystwa Kultury Języka, Sekcji Frazeologicznej Komitetu Językoznawstwa PAN]: "niektórzy ludzie mają manierę podkreślania swojego "ja", przesadnego wyrażania uczuć, emocji. Ci bez potrzeby zaczynają zdania od tego zaimka, na przykład: "Ja jestem osobą, która dużo czyta", "Ja się uczę momentalnie", "Ja to wszystko wiem", zamiast: "Dużo czytam", "Uczę się momentalnie", "Wszystko to wiem". Takie "zachowanie językowe" jest uważane za przykre i zaleca się unikania go. Skromność, również ta wyrażana środkami językowymi, jest zawsze godna polecenia."
@@WujekJaR95no w obecnej mowie nie rozróżniamy. Jak było to wprowadzanie w zapisie języka polskiego to jeszcze wtedy wszystkie takie połączenia były odróżniane.
Amazing! This was one of the reasons. Buuut, the videos are not exactly the same which complicates things. How could I help you more? Would it help to have English subtitles for the Polish videos too?
To czego Polacy nie rozrózniaja najbardziej w jezykach obcych to samogloski dlugie (niezwykle wazne np. w dunskim, gdzie dlugosc wypowiadanej samogloski zmienia znaczenie wyrazu). U nas przy nauczaniu np. angielskiego kladzie sie na to za maly nacisk aby samogloske dluga rozwlekac.
@@burwisko6913 Tutaj dochodzi inna sprawa. Sluchajac szwedzkiego wiekszosc ludzi sama zwróci uwage na to, "ze cos jest nie tak" , natomiast wielu ludzi nie zwróci uwagi na samogloski dlugie, jesli sie im wyraznie o tym nie powie, ze to ma jakies znaczenie..
Noam Chomsky ! już pamiętam jak się tego uczyłam na uni w latach 90...to była niesamowita przygoda- porównanie struktur językowych węgierskiego do języka Ojibwa people ( natives) w Kanadzie...konkretnie w Kawarthas w Ontario. Gratuluje wiedzy i zdolności!
Obecnie, tak jak mówisz, nie rozróżnia się zbytnio liter h/ch itd. w języku polskim. Natomiast mnie rodzice uczyli i potwierdziła to moja polonistka i logopeda, że "h" w polskim ma dwa różne znaki i cztery różne dźwięki: szczelinowe miękkopodniebienne bezdźwięczne (chata) i dźwięczne (niechby) oraz szczelinowe krtaniowe bezdźwięczne (herbata) i szczelinowe krtaniowe dźwięczne (Sapieha).
Na studiach miałam niedawno zajęcia z fonetyki. Z niewiadomych mi przyczyn uczyliśmy się slawistycznego alfabetu fonetycznego. Błąd, który prawie zawsze u mnie występował to nie odróżnianie "h" :)))
Jako dziecko zauważyłem, że z reguły wiem kiedy napisać „h”, a kiedy „ch”. Z „u” i „ó” oraz „ż” i „rz” nie było mi już tak łatwo. A dalej niż ~ 50 km na wschód od Warszawy wówczas nie bywałem i krewnych też nie miałem.
Moja mama jest z Podlasia i uczyła mnie wymowy tak abym wiedział gdzie jest "ch" a gdzie samo "h", dla niej i dla mnie różnica jest oczywista i słyszalna. Będziesz brzmiał dla mnie jak obcokrajowiec kiedy zamiast hak powiesz chak.
To imponujące, że filmy w innych językach poruszają te same zagadnienia, ale przystosowane do ich kultury. Jesteś naprawdę ambitny. Zastanawiam się czy wrzucanie wszystkiego na jeden kanał może odstraszyć subskrybujących. Może lepiej stworzyć oddzielne kanały dla różnych języków. Nie jestem jednak specjalistą i nie wiem co jest faktycznie najlepsze dla rozwoju twojego kanału i youtubowej kariery :)
Zależy którzy Polacy. Ci co mają wycwiczone ucho nie mają problemu... Te drobne róznice w brzmieniu słów są bardzo charakterystyczne dla ludów Meksyku ( jeszcze uzywa sie tu ponad 70 jezyków i ponad 200 dialektów) a szczególnie Majów. ..... Kan, kaan, ka'an itd.
Większość osób w naszym rejonie geograficznym (z naciskiem na rodzime polskie realia) uczy się angielskiego, niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego czy rosyjskiego. Z tego wynika, że na szczęście większość osób nie tyka tych bardziej egzotycznych języków dla Europejczyka jak np. wietnamski, czy jakieś afrykańskie języki "mlaskane". Dla większości osób nauka języka obcego musi przynosić jakieś korzyści w związku z inwestycją jaką wkładamy w poznanie danego j. obcego. Korzyści mogą być turystyczne ale też materialne, można zostać tłumaczem czy pracować za granicą, a ponieważ w Europie panuje obecnie raczej angielski, to ten jest właśnie najwięcej ćwiczony plus dodatkowo jak ktoś planuje pracować za granicą to odpowiednio doucza się kolejnych języków. Warto też mieć na uwadze, że czym bardziej egzotyczny język znamy tym większa szansa na sukcesy finansowe jako np. tłumacz. i szansa zatrudnienia w lepszych okolicznościach, dla przykładu prawie każdy ma CV, że jako tako zna ten angielski (dla urodzonych powiedzmy po 1970 roku coraz lepsza znajomość zgodnie z późniejszym czasem urodzenia się) ale jak ktoś potrafi mówić i jeszcze do tego pisać po chińsku - na przykład - to jest to dobry wyróżnik w CV - w danych zawodach, bo są i takie gdzie raczej języki wcale nie potrzebne np. grabarz ;-) Podsumowując: ogólnie warto się uczyć nowych języków ale najwięcej czasu poświęcam tym (np. tylko mowa, podstawowe słownictwo jak na co dzień nie będziemy używać), które dadzą największy "worek" zysków i korzyści dla uczącego się.
Świetna robota. Jedna uwaga (dydaktyczna?): w segmencie który opisuje pojęcie pary minimalnej. Przykłady podane w filmiku mogą sugerować niespejalistom, że chodzi o słowa które kończą się na 'at', (a nie takie gdzie jedna głoska zmienia całe słowo). I jeszcze jedno - gdy przedstawiamy głoski to wymawiajmy głoski: 'k' 'g' a nie litery alfabetu 'Ka' 'Gie'. Proszę, zrozum to jako poradę/przypomnienie - dla poprawienia, a nie krytyki twojej twórczości. Pozdrawiam.
Gdyby pojechać na wschód Polski, np w rejon Zamojszczyzny, to u starszych ludzi od słyszeć można by różnicę w wypowiadaniu "h" i "ch" jak w zdaniu: "Haryzmatyczna Henryka chędorzyła hardo hrabiego w Chomęciskach, chodziła hyżo po Hrubieszowie, a w Chełmie chłeptała chybcikiem herbatę". Samo H wypowiadane jest jak "GH" (Ghana) lub jakby chcieć odchrypnąć gardło, a "CH" czysto. Stąd np pozostałość po wspólnym dialekcie z ukraińskim "gorod", choć pisane "город", a np inaczej jest ze słowem "Бог" (Boh). Dziś oba nie do rozróżnienia.
Moja ciotka pochodziła ze Lwowa i gdy byłam dzieckiem zwracała mi uwagę, gdy wymawiałam wyrazy zawierające h charcząco, do dzisiaj zwracam na to uwagę. w szkole uczono mnie że różnice w zapisie mają znaczenie historyczne
00:00 Wprowadzenie 00:11 Japońskie problemy z wymową polskiego L i R. 00:49 Porównanie wymów polskiego H 02:18 Porównanie wymów wietnamskich KH i H 03:14 Definicja pary minimalnej 03:50 Definicja fonemu 04:04 Przykład pary minimalnej w języku polskim 04:16 Niejednoznaczność polskiej pisowni 04:49 Definicja alofonu 05:14 Przykłady alofonów w języku wietnamskim 05:52 Jak używać par minimalnych w nauce języków obcych 06:23 Przykłady fonemów w językach mlaskowych (Khoisan)
no cóz, to jest tak jak z Niemieckim i Rosyjskim, Niemcy nie znaja róznicy miedzy s i z, pamietam anegdote starego nauczyciela który opowiadal ze jakis Niemiec chcial zrobic Rosjance komplement i powiedzial: U was krasiwyj zad (myslal naturalnie sad, ale zle wypowiedzial)
Gdzieś się uczyłem że w polskim 'h' jest właśnie twardsze, a 'ch' jest miększe. Tylko że komukolwiek bym tego nie tłumaczył to patrzą na mnie jak świra...
W mojej rodzinie rozróżnia się ch i h. H jest dźwięczne, a ch bezdźwięczne. Najprościej wyjaśnić można to równaniem: ch/h = k/g czyli ch ma się do h tak jak k do g - czyli dodając "dźwięczność" do ch otrzymujemy h, tak samo jak dodając dźwięczność do k uzyskujemy g.
dzięki Tobie zrozumiałem, że nie ma sensu się "spuszczać" nad tymi różnicami w wymowie kiedy uczę się języka obcego. Może na konkretnych przypadkach używanych na co dzień inaczej to nie ma sensu :) lepiej iść dalej z nauką niż zajmować się pierdołami :) No chyba że poziom już będzie tak wysoki że tylko szlify. I tak wszystko wchodzi z kontekstu :)
``H ``dźwięczne np w Tatrach mówią dość wyraźnie ...ch bezdźwięczne ``suche``....chata, chrypka ...nie jest dużo wyrazów z ``h``, inne przykłady ...np może i morze tak samo brzmią, ale mają różne znaczenia ,niestety kto ma na bakier z ortografia i pisze źle ....świetne sa twoje filmiki - krótko , bardzo ciekawie i zachęcająco ,by uczyć sie ....warto obejrzeć , skorzystać i do roboty !!! Dziękuję !
3:47 W slowie słyszeliście Akcent pada na trzecią sylabę od końca. 4:22 Dwiema literami, nie dwoma literami. 5:31 Akcent w słowach lingwistyka oraz matematyka jest na trzecią sylabę od końca.
@@Tiengos Cześć 😊 A propos powyższego komentarza - być może chciałbyś kiedyś nagrać odcinek o akcentowym wyjątku w języku polskim, który pada na trzecią sylabę od tyłu (głównie polski akcent pada na przedostatnią). Osobiście bardzo mnie to ciekawi, dlaczego w ogóle istnieje taka zależność. Zauważyłem, że słowa z akcentem na 3. sylabę od tyłu zawsze kończą się literami "ka", np. muzyka, matematyka, fizyka. Aczkolwiek rozwiązanie zagadki nie jest proste, ponieważ nie wypowiemy takich słów jak: łopatka, Majorka, Calineczka - z akcentem na 3.s.o.t., lecz tak jak w większości polskich słów, na drugą. Wydaje mi się, że zależność tych słów (kończących się na 3.s.o.t.) leży w wspólnej cesze - łączy je aspekt naukowy. Matematyka, fizyka, lingwistyka, muzyka, polonistyka - są dziedzinami nauki (muzyka bardziej jednak sztuki). Pozdrawiam 😊
matematyka, fizyka itd. mają akcent na trzecią sylabę od końca jak w łacinie, gdzie jest zasada, że jeżeli druga od końca sylaba ma samogłoskę krótką, to akcent pada na trzecią od końca, żeby było śmieszniej w języku starogreckim słowa te miały akcent na ostatnią sylabę i były w sumie przymiotnikami: μαθηματική (w domyśle τέχνη)
A taki [x]uj! Słowacy są w stanie 'usłyszeć' gdzie Polacy mówią 'ch' i 'h'. I po ich wyjaśnieniach można to obczaić samemu. Powiedz 'hak' albo 'herbata' a potem 'chełm' albo 'Chiny'. 'CH' jest u nas wyraźniejsze od 'H' !
W mojej rodzinie rozróżnia się ch i h. H jest dźwięczne, a ch bezdźwięczne. Najprościej wyjaśnić można to równaniem: ch/h = k/g czyli ch ma się do h tak jak k do g - czyli dodając "dźwięczność" do ch otrzymujemy h, tak samo jak dodając dźwięczność do k uzyskujemy g.
Nigdy nie zapomnę swojej chemicy z liceum i jej ultraekstrasuperdupernazbyt dźwięcznego "H", w wymowie słowa "hydroksylowa": grupa Hydroksylowa, dźwięczy mi w uszach po latach :D twarde i charczące "H", które prawie znikało w bardzo głębokim "Y"
Spotkałem się kiedyś z interpretacja, że "h" w języku polskim powinno wymawiać się delikatnie([x]), a "ch" jest bardziej agresywne w brzmieniu i powinno się hm...charczeć [h] podczas wypowiadania słowa. Prawda to czy bujda na resorach?
W językach oceanicznych to w podobnych wyrazach to różnicą będzie, że w niektórych to r a w innych to l. Są to te same słowa, ale w dwóch innych językach.
@@ThomasSmokeDźwięki u i ó jeszcze dziś są odróżnialne a h i ch to już bardzo sporadycznie, wszystko zależy od rejonu Polski - litery h i ch to inne dźwięki inaczej wymawiane jednak dziś następuję uproszczenie języka
Różnica pomiędzy dźwięcznym i bezdźwięcznym H nadal istnieje w ukraińskim pomiędzy 'г' i 'х', ale na kresach wschodnich nadal rozróżniają je poprawnie w języku polskim.
Mój drugi kanał: ruclips.net/video/Yr4RoalsrU0/видео.html 🇪🇸 versión española: ruclips.net/video/84TChsjY4zI/видео.html 🇺🇸 English version ruclips.net/video/0BHaHU32gns/видео.html 🎥 MOJE INNE FILMIKI: Gramatyka Yody, a Języki Świata: ruclips.net/video/XDkdIm-foko/видео.html 3 poziomy używania klawiatury ruclips.net/video/noTtUHsN374/видео.html 20 najpotężniejszych języków świata: ruclips.net/video/tBYdwEaifYw/видео.html Niezwykłe pochodzenie naszego polskiego słowa: ruclips.net/video/GLzjYFiBxQ4/видео.html języki tonalne i tony chińskie: ruclips.net/video/dicGddtzay4/видео.html genealogia języków: ruclips.net/video/dTi5K-zqAj4/видео.html
Dla mnie "h" zawsze będzie dźwięczna. Tych różnych "h" jest w innych językach mnóstwo i czasami (np. w językach semickich) poteafią być ultragardłowe (nie do wypowiedzenia dla większości Polaków). Z reguły słyszymy różnice wymowy, ale nie potrafimy tego przełożyć na odpowiednią artykulację. Jeśli chodzi o języki mlaskowe, to znam nawet paru Polaków (polityka i dziennikarza), którzy mówią mlaskowym dialektem języka polskiego (sic!).
Obcokrajowcy dziwią się,że tak szybko mówimy i rozumiemy się. Ja na youtube słucham polskiego z prędkością razy 2 żeby nie tracić czasu i wszystko rozumiem.
Od kiedy h i ch to te same dźwięki, bo mnie jeszcze w szkole średniej uczono iż są to dwa różne dźwięki lecz wielu Polaków po prostu ich nie rozróżnia w słuchu jak w mowie
Podobno Polacy jak się uczą Rosyjskiego to bukwę Л czytają jak Ł ale to jest zupełnie inny dźwięk bo to jest tak zwane Ł Kresowe czyli to (według Podlasian) bardziej poprawne Ł.
Hm... To nie tak do końca z tym R i L. Wszyscy moi japońscy znajomi mówią, że nie słyszą różnicy w angielskim, bo R jest bardzo miękkie. Ale w polskim czy niemieckim, gdzie R jest bardzo twarde, jest im dużo duuuzooo łatwiej to usłyszeć.
@@StrzelbaStian A ja hełm wymawiam z dźwięcznym "h', podobnie "herbata" - tak się wymawia u mnie w domu. Dlatego nigdy nie miałem problemów z ortografią.
Zgadza się, w pewnych rejonach polski te fonemy są rozróżniane. W każdym razie w tych wypadkach są to inne fonemy, które tutaj przedstawiam na podstawie języka wietnamskiego.
Hmm... różnicę słychać ale pewnie dlatego właśnie że w języku polskim "H" zawsze ma to samo znaczenie będzie trzeba się mocno osłuchać żeby zacząć wprawnie wyłapywać tą różnicę.
W polskim nie było przemiany g w h, dlatego h jest tak rzadkie, że nie zwraca się uwagę na poprawną wymowę, bo głównie występuje w zapożyczeniach bądź w dodatkowym, początkowym h (np. Herb - Erb, gwarowo Hameryka - Ameryka), hetman (niem. Hauptmann), hasło, hamak, huśtawka itd.
Bejbi, ale w Polskim też jest różnica między H i CH. Ale niestety zachowała się w gwarach. H jest twarde a CH jest miękkie. H wydobywa się z głębi gardła, podczas gdy CH wydobywa się z buzi z przodu.
Ciekawe, jakie jest twoje pochodzenie? Zapewne urodziłeś się w Polsce bo nie masz żadnego akcentu. Ale masz krew azjatycką. Podziwiam twe możliwości lingwistyczne. Pozdrowienia
No cóż, może niektórzy nie słyszą różnicy pomiędzy h i ch, dla mnie jest to tam wyraźne, że wręcz nie ciężko mi uwierzyć, że ktoś może mieć punktem z czymś tak banalnym. Coś jak niegdyś polscy eksperci od angielskiego mówili "I sink" i szli na dno myśląc 😁
Nieprawidłowa wymowa th' jest klasycznym błędem ale w angielskim jest też sporo fonemów które Polacy nie rozróżniają, Na przykład w słowach dock i duck i czasami nawet deck czy bat i butt. W polskim cudzoziemcy nie rozróżniają "ś" i "sz" i kilka innych. W arabskim czy farsi jest dźwięk pomiędzy "g" i "h" którego nie potrafię wypowiedzieć.
Historycznie ch służyło do zapisania wersji bezdźwięcznej, a h do zapisu wersji dźwięcznej.
Teraz można to rozróżnienie spotkać najwyżej tam, gdzie blisko do innych języków słowiańskich, w których to rozróżnienie nadal występuje.
Nie, nie wymyślono "ch" po to, żeby dokuczać dzieciom w szkole. To pozostałość po tym, co kiedyś miało w naszej wymowie znaczenie, a potem zanikło.
Co do 'ch' - nie jest tak, że kiedyś h/ch oznaczało głoskę dźwięczną/bezdźwięczną ale w ewolucji języka to utraciliśmy?
Tak.
Tu jest pewna zależność. Osoby mieszkające na Podlasiu, mają (w większości) tą umiejętność rozróżniania dźwięcznego i bezdźwięcznego h/ch.
@@stefanbatory3632 A skąd Król może to wiedzieć, skoro nawet polskiego raczyć się nie nauczył?
Oczywiście że tak jest. Stąd wzięło się ch i h. Samo h jest zbliżone do g i wymienia się w innych jezykach słowiańskich. Tak więc szkoda że prowadzący na początku twierdzi iż to tylko komplikacja języka polskiego bezcelowa. Żenada.
@@bilardzista7386 Koleżanka Ukrainka powiedziała, że zawsze wie, gdzie w polskiej pisowni ma być "h" lub "ch", bo ona tę różnicę w wymowie zawsze po prostu słyszy. I tak - słyszy ją u nas. My je wymawiamy nieświadomie, a fakt, że to robimy wynika z danego sąsiedztwa dźwięków.
Nie wiem, jak tu trafiłem, ale bardzo się cieszę
w szkole średniej miałam nauczycielkę języka polskiego która gardłowo wymawiała h i niegardłowo ch co było przydatne na dyktandzie (jak się dowiedziałam pani pochodziła z Łęków) i było to na tyle zauważalne by ominąć pułapki ortograficzne.
Ja pisałam dyktando każdego dnia, odkąd nauczyłam się pisać, bo u mnie w rodzinie bycie nieukiem lub popełnianie błędów językowych/ortograficznych, to wstyd. Oczywiście wygrałam wszelkie konkursy ortograficzne, w jakich kiedykolwiek wzięłam udział, a było ich sporo. Nigdy nie potrzebowałam, żeby pani z języka polskiego dawała mi fory, przez swoją dziwną wymowę. Trzeba było się uczyć, a nie liczyć na to, że nauczycielka nie potrafi normalnie mówić.
@@katarzynaxx563 Nauczycielka mowila normalnie!, zapewne akcentem blizszym do zrodla zapisu tych slow, dlatego inna Pani nie miala problemu z zapisem slow, a pani poprostu uczyla sie na pamiec, gdzie jaka literka jest uzywana...nauczyc sie na pamiec zadna sztuka, wylapywac litery z akcentu nie uczac sie tego to co innego. Ciekawe jakby sie pani Chińskiego uczyla czy by pani glowa nie rozbolala gdzie jedno slowo bodajze Shi czytane na 9 roznych sposobow/akcentowaniem znaczy zupelnie co innego, roznice sa tak drobne w wymowie tych samych liter ze dla nas wyglada na nieosiagalne do nauki
@@katarzynaxx563 według dr hab. Piotra Müldner-Nieckowskiego, prof. UKSW [członek m.in.Polskiego Towarzystwa Językoznawczego; Towarzystwa Kultury Języka, Sekcji Frazeologicznej Komitetu Językoznawstwa PAN]: "niektórzy ludzie mają manierę podkreślania swojego "ja", przesadnego wyrażania uczuć, emocji. Ci bez potrzeby zaczynają zdania od tego zaimka, na przykład: "Ja jestem osobą, która dużo czyta", "Ja się uczę momentalnie", "Ja to wszystko wiem", zamiast:
"Dużo czytam", "Uczę się momentalnie", "Wszystko to wiem". Takie "zachowanie językowe" jest uważane za przykre i zaleca się unikania go. Skromność, również ta wyrażana środkami językowymi, jest zawsze godna polecenia."
@@katarzynaxx563 dowartościowałaś się już?
@@WoZYtaZ83071 Nauczycielja mówiła tak, że wiedzieliście czy napisać samo h, czy ch, mimo braku wiedzy. Niezbyt mądra ta nauczycielka.
Czekałem długo na polskiego twórcę, który zajmuje się językoznawstwem, a w szczegołności fonologią xd
I z miejsca walnął babola, że nie rozróżniamy "h" od "ch" xD
@@WujekJaR95no w obecnej mowie nie rozróżniamy. Jak było to wprowadzanie w zapisie języka polskiego to jeszcze wtedy wszystkie takie połączenia były odróżniane.
@@FullGoDzIo to poćwicz wymowę xD
@@WujekJaR95 debil xd
znów się czuję jak na wykładzie z gramatyki opisowej
I like how you release the same video in multiple languages, it helps me practice listening to Polish.
Amazing! This was one of the reasons. Buuut, the videos are not exactly the same which complicates things. How could I help you more? Would it help to have English subtitles for the Polish videos too?
@@Tiengos That would I guess, but I don't want to create too much work for you
@@Tiengos whats your native (first) language?
@@Tiengos what is your nationality?
@@craftah Polish
No i kolejny mega ciekawy i wnoszący sporo nieoczywistej wiedzy o własnym języku. Tak trzymaj! Czekam na kolejne!
To czego Polacy nie rozrózniaja najbardziej w jezykach obcych to samogloski dlugie (niezwykle wazne np. w dunskim, gdzie dlugosc wypowiadanej samogloski zmienia znaczenie wyrazu). U nas przy nauczaniu np. angielskiego kladzie sie na to za maly nacisk aby samogloske dluga rozwlekac.
A ja bym powiedział, że akcent toniczny. Np. w szwedzkim, norweskim czy serbskim. To jest dla Polaków jeszcze gorsze niż długość głosek.
@@burwisko6913 Tutaj dochodzi inna sprawa. Sluchajac szwedzkiego wiekszosc ludzi sama zwróci uwage na to, "ze cos jest nie tak" , natomiast wielu ludzi nie zwróci uwagi na samogloski dlugie, jesli sie im wyraznie o tym nie powie, ze to ma jakies znaczenie..
Mój dziadek, 90 lat, h i ch wymawia właśnie tak, jak wspomniano ♥️
no i nowe słówko do kolekcji
_alofon_ . dziękuje, pozdrawiam!
Nie ma za co! Więcej dziwnych słów jeszcze się tu na pewno pojawi.
Cieszę się, że się alfon-sami nie posługujemy jako językowymi określnikami kategorii gramatycznych :-)
Jak słyszę jak ktoś zamiast powiedzieć : huta, Henryk, bohater mówi: chuta, Chenryk, bochater to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Doceniam podział na części oraz linki do nich - to też jest dodatkowa robota!
Mega ciekawe!
Czekam na więcej taki treści 👍
Noam Chomsky ! już pamiętam jak się tego uczyłam na uni w latach 90...to była niesamowita przygoda- porównanie struktur językowych węgierskiego do języka Ojibwa people ( natives) w Kanadzie...konkretnie w Kawarthas w Ontario. Gratuluje wiedzy i zdolności!
Obecnie, tak jak mówisz, nie rozróżnia się zbytnio liter h/ch itd. w języku polskim. Natomiast mnie rodzice uczyli i potwierdziła to moja polonistka i logopeda, że "h" w polskim ma dwa różne znaki i cztery różne dźwięki: szczelinowe miękkopodniebienne bezdźwięczne (chata) i dźwięczne (niechby) oraz szczelinowe krtaniowe bezdźwięczne (herbata) i szczelinowe krtaniowe dźwięczne (Sapieha).
Na studiach miałam niedawno zajęcia z fonetyki. Z niewiadomych mi przyczyn uczyliśmy się slawistycznego alfabetu fonetycznego. Błąd, który prawie zawsze u mnie występował to nie odróżnianie "h" :)))
Jak spawam, a ktoś mi manipulował przy spawarce, to rozlega się doniosłe charczenie ;-)
Ciekawe. Zajrzę na pewno jeszcze :)
Zapraszam!
I see you are a man of culture
Jako dziecko zauważyłem, że z reguły wiem kiedy napisać „h”, a kiedy „ch”. Z „u” i „ó” oraz „ż” i „rz” nie było mi już tak łatwo. A dalej niż ~ 50 km na wschód od Warszawy wówczas nie bywałem i krewnych też nie miałem.
"Ó" powinno się czytać bardziej jak takie "ö",
"U" to zwykle "u" tak jak wymawiamy to dziś.
@@WujekJaR95 A czemu akurat tak?
@@WielkiKaleson nie bez powodu to jest o z kreską ;)
Szczerze? To nie uczę się i już raczej nie będę uczył żadnego nowego języka w swoim zyciu, ale bardzo fajnie zmontowane materiały, zostawiam suba :)
dzięki za filmik, nie wiedziałam o tym, muszę kiedyś pocieszyć Japończyków że nie tylko oni mają problemy z wymową
Moja mama jest z Podlasia i uczyła mnie wymowy tak abym wiedział gdzie jest "ch" a gdzie samo "h", dla niej i dla mnie różnica jest oczywista i słyszalna. Będziesz brzmiał dla mnie jak obcokrajowiec kiedy zamiast hak powiesz chak.
Ja jestem z Mazowsza i też od zawsze widzę tę różnicę w wymowie
przypomniały mi się moje ulubione zajęcia z fonologii na filologii
W niektórych regionach Polski można jeszcze spotkać h dźwięczne.
Zgadza się! Zwykle jest to spowodowane wpływami innych języków słowiańskich.
mamy także w dalszym cią do czynienia z dwoma wersjami wymawiania głoski Ł - wschodnią, jak w styrych filmach oraz i zachodnią, mniej elegancką.
O kurcze, poraz pierwszy wbiłem na Twój kanał a poruszasz 2 języki których się własnie uczę - wietnamski I japoński :D
super film pozdrawiam
Tu byłem Tony Halik 2O24.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
moja żona z Tajlandii w języku tajskim w niektórych słowach tajskich r czyta jak l, w innych wymawia dzwięczne r
Rozróżniłem od razu.
Bardzo fajny - jak zwykle - odcinek!
To imponujące, że filmy w innych językach poruszają te same zagadnienia, ale przystosowane do ich kultury. Jesteś naprawdę ambitny.
Zastanawiam się czy wrzucanie wszystkiego na jeden kanał może odstraszyć subskrybujących. Może lepiej stworzyć oddzielne kanały dla różnych języków. Nie jestem jednak specjalistą i nie wiem co jest faktycznie najlepsze dla rozwoju twojego kanału i youtubowej kariery :)
Bardzo dobry odcinek :)
Zależy którzy Polacy. Ci co mają wycwiczone ucho nie mają problemu... Te drobne róznice w brzmieniu słów są bardzo charakterystyczne dla ludów Meksyku ( jeszcze uzywa sie tu ponad 70 jezyków i ponad 200 dialektów) a szczególnie Majów. ..... Kan, kaan, ka'an itd.
między [h] i [x] jest poważna różnica dla polaka. jak powiesz [h], to wszystko ok, ale jak powiesz [x], to wszyscy pomyślą, że jesteś z Niemiec.
Większość osób w naszym rejonie geograficznym (z naciskiem na rodzime polskie realia) uczy się angielskiego, niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego czy rosyjskiego. Z tego wynika, że na szczęście większość osób nie tyka tych bardziej egzotycznych języków dla Europejczyka jak np. wietnamski, czy jakieś afrykańskie języki "mlaskane".
Dla większości osób nauka języka obcego musi przynosić jakieś korzyści w związku z inwestycją jaką wkładamy w poznanie danego j. obcego. Korzyści mogą być turystyczne ale też materialne, można zostać tłumaczem czy pracować za granicą, a ponieważ w Europie panuje obecnie raczej angielski, to ten jest właśnie najwięcej ćwiczony plus dodatkowo jak ktoś planuje pracować za granicą to odpowiednio doucza się kolejnych języków.
Warto też mieć na uwadze, że czym bardziej egzotyczny język znamy tym większa szansa na sukcesy finansowe jako np. tłumacz. i szansa zatrudnienia w lepszych okolicznościach, dla przykładu prawie każdy ma CV, że jako tako zna ten angielski (dla urodzonych powiedzmy po 1970 roku coraz lepsza znajomość zgodnie z późniejszym czasem urodzenia się) ale jak ktoś potrafi mówić i jeszcze do tego pisać po chińsku - na przykład - to jest to dobry wyróżnik w CV - w danych zawodach, bo są i takie gdzie raczej języki wcale nie potrzebne np. grabarz ;-)
Podsumowując: ogólnie warto się uczyć nowych języków ale najwięcej czasu poświęcam tym (np. tylko mowa, podstawowe słownictwo jak na co dzień nie będziemy używać), które dadzą największy "worek" zysków i korzyści dla uczącego się.
Świetna robota. Jedna uwaga (dydaktyczna?): w segmencie który opisuje pojęcie pary minimalnej. Przykłady podane w filmiku mogą sugerować niespejalistom, że chodzi o słowa które kończą się na 'at', (a nie takie gdzie jedna głoska zmienia całe słowo). I jeszcze jedno - gdy przedstawiamy głoski to wymawiajmy głoski: 'k' 'g' a nie litery alfabetu 'Ka' 'Gie'. Proszę, zrozum to jako poradę/przypomnienie - dla poprawienia, a nie krytyki twojej twórczości. Pozdrawiam.
Kolega jak usłyszał Twoją polszczyznę to stwierdził że chyba ktoś tu głos podłożył 😁
Gdyby pojechać na wschód Polski, np w rejon Zamojszczyzny, to u starszych ludzi od słyszeć można by różnicę w wypowiadaniu "h" i "ch" jak w zdaniu: "Haryzmatyczna Henryka chędorzyła hardo hrabiego w Chomęciskach, chodziła hyżo po Hrubieszowie, a w Chełmie chłeptała chybcikiem herbatę". Samo H wypowiadane jest jak "GH" (Ghana) lub jakby chcieć odchrypnąć gardło, a "CH" czysto. Stąd np pozostałość po wspólnym dialekcie z ukraińskim "gorod", choć pisane "город", a np inaczej jest ze słowem "Бог" (Boh). Dziś oba nie do rozróżnienia.
Zgadza się, film ma kilka uproszczeń! Może kiedyś zrobię jeszcze filmik o wszystkich polskich (i nie tylko) h ^^.
Odwrotnie, h jest bezdzwieczne, a ch jest "charczące".
W ukraińskim i białoruskim też jest odwrotnie, г jest bezdźwięczne, a ж dźwięczne
Komentarz zasięgowy. Pozdrawiam.
Moja ciotka pochodziła ze Lwowa i gdy byłam dzieckiem zwracała mi uwagę, gdy wymawiałam wyrazy zawierające h charcząco, do dzisiaj zwracam na to uwagę. w szkole uczono mnie że różnice w zapisie mają znaczenie historyczne
Kolejny super materiał. Keep it coming buddy ;).
Dzięki Paweł!
Super filmik
czy można prosić o nazwę utworu z końca filmu?
Oto i ona: ruclips.net/video/DEMZz34R2L4/видео.html
00:00 Wprowadzenie
00:11 Japońskie problemy z wymową polskiego L i R.
00:49 Porównanie wymów polskiego H
02:18 Porównanie wymów wietnamskich KH i H
03:14 Definicja pary minimalnej
03:50 Definicja fonemu
04:04 Przykład pary minimalnej w języku polskim
04:16 Niejednoznaczność polskiej pisowni
04:49 Definicja alofonu
05:14 Przykłady alofonów w języku wietnamskim
05:52 Jak używać par minimalnych w nauce języków obcych
06:23 Przykłady fonemów w językach mlaskowych (Khoisan)
no cóz, to jest tak jak z Niemieckim i Rosyjskim, Niemcy nie znaja róznicy miedzy s i z, pamietam anegdote starego nauczyciela który opowiadal ze jakis Niemiec chcial zrobic Rosjance komplement i powiedzial: U was krasiwyj zad (myslal naturalnie sad, ale zle wypowiedzial)
Dobrze mówisz po polsku. Jestes Wietnamczykuem czy Japonczykiem?
a no i brawo, daję suba! :D
Gorąco polecam! - Ja
Hàn i khàn. Haha! Ja zawsze mialem z tym problem! Zawsze bylo mi trudni rozrozniac kh od h :D
Albo a i â 😅.
A co z "s" i "x" ? Jaka jest różnica? :D na początku miałem trudności z wymową ng ale to juz nie jest przykład z filmu 😅
Gdzieś się uczyłem że w polskim 'h' jest właśnie twardsze, a 'ch' jest miększe. Tylko że komukolwiek bym tego nie tłumaczył to patrzą na mnie jak świra...
Herbata, Chrobry. 2 różne wymowy litery H.
Wszystko zależy od subiektywnego przymiotnika "twardszy" i "miększy". Aktualna fonetyka ma dużo ściślejsze określenia. Ja sam ich używam w filmiku.
W mojej rodzinie rozróżnia się ch i h. H jest dźwięczne, a ch bezdźwięczne. Najprościej wyjaśnić można to równaniem: ch/h = k/g czyli ch ma się do h tak jak k do g - czyli dodając "dźwięczność" do ch otrzymujemy h, tak samo jak dodając dźwięczność do k uzyskujemy g.
I love speaking polish
dzięki Tobie zrozumiałem, że nie ma sensu się "spuszczać" nad tymi różnicami w wymowie kiedy uczę się języka obcego. Może na konkretnych przypadkach używanych na co dzień inaczej to nie ma sensu :) lepiej iść dalej z nauką niż zajmować się pierdołami :) No chyba że poziom już będzie tak wysoki że tylko szlify. I tak wszystko wchodzi z kontekstu :)
Ta wymowa H kojarzy mnie się z Holandią i ich H i G. :)
``H ``dźwięczne np w Tatrach mówią dość wyraźnie ...ch bezdźwięczne ``suche``....chata, chrypka ...nie jest dużo wyrazów z ``h``, inne przykłady ...np może i morze tak samo brzmią, ale mają różne znaczenia ,niestety kto ma na bakier z ortografia i pisze źle ....świetne sa twoje filmiki - krótko , bardzo ciekawie i zachęcająco ,by uczyć sie ....warto obejrzeć , skorzystać i do roboty !!! Dziękuję !
3:47 W slowie słyszeliście Akcent pada na trzecią sylabę od końca.
4:22 Dwiema literami, nie dwoma literami.
5:31 Akcent w słowach lingwistyka oraz matematyka jest na trzecią sylabę od końca.
@@Tiengos
Cześć 😊
A propos powyższego komentarza - być może chciałbyś kiedyś nagrać odcinek o akcentowym wyjątku w języku polskim, który pada na trzecią sylabę od tyłu (głównie polski akcent pada na przedostatnią).
Osobiście bardzo mnie to ciekawi, dlaczego w ogóle istnieje taka zależność.
Zauważyłem, że słowa z akcentem na 3. sylabę od tyłu zawsze kończą się literami "ka", np. muzyka, matematyka, fizyka.
Aczkolwiek rozwiązanie zagadki nie jest proste, ponieważ nie wypowiemy takich słów jak: łopatka, Majorka, Calineczka - z akcentem na 3.s.o.t., lecz tak jak w większości polskich słów, na drugą.
Wydaje mi się, że zależność tych słów (kończących się na 3.s.o.t.) leży w wspólnej cesze - łączy je aspekt naukowy.
Matematyka, fizyka, lingwistyka, muzyka, polonistyka - są dziedzinami nauki (muzyka bardziej jednak sztuki).
Pozdrawiam 😊
matematyka, fizyka itd. mają akcent na trzecią sylabę od końca jak w łacinie, gdzie jest zasada, że jeżeli druga od końca sylaba ma samogłoskę krótką, to akcent pada na trzecią od końca, żeby było śmieszniej w języku starogreckim słowa te miały akcent na ostatnią sylabę i były w sumie przymiotnikami: μαθηματική (w domyśle τέχνη)
Ale h i ch do tej pory niektórzy wymawiają różnie😏...
Kurcze, dla mnie zawsze to byłą dokładnie różnica między h i ch i wydawało mi się to raczej oczywiste.
5:08 Hełm i Chełm a jednak jest para.
W pokoleniu mojej mamy ludzie z kresów wypowiadali samo h dzwiecznie
A taki [x]uj! Słowacy są w stanie 'usłyszeć' gdzie Polacy mówią 'ch' i 'h'. I po ich wyjaśnieniach można to obczaić samemu. Powiedz 'hak' albo 'herbata' a potem 'chełm' albo 'Chiny'. 'CH' jest u nas wyraźniejsze od 'H' !
W mojej rodzinie rozróżnia się ch i h. H jest dźwięczne, a ch bezdźwięczne. Najprościej wyjaśnić można to równaniem: ch/h = k/g czyli ch ma się do h tak jak k do g - czyli dodając "dźwięczność" do ch otrzymujemy h, tak samo jak dodając dźwięczność do k uzyskujemy g.
Jestem z białostocczyzny i my tutaj rozróżniamy i wymawiamy ,,h" i ,,ch".
Nie ma Ojczyzny bez Białostocczyzny :D Wszyscy rozróżniacie? :P
Nigdy nie zapomnę swojej chemicy z liceum i jej ultraekstrasuperdupernazbyt dźwięcznego "H", w wymowie słowa "hydroksylowa": grupa Hydroksylowa, dźwięczy mi w uszach po latach :D twarde i charczące "H", które prawie znikało w bardzo głębokim "Y"
Hiperpoprawność? Bardzo męczące.
Czyli błędnie je wymawiała, bo "h" czytamy bez "charczenia"
5:02 Może to też alofony? Chart (pies) i hart (ducha). Hełm i miasto Chełm.
A co z takimi słowami o różnym znaczeniu jak : haki-khaki odpowiednio hak w liczbie mnogiej i kolor....
Spotkałem się kiedyś z interpretacja, że "h" w języku polskim powinno wymawiać się delikatnie([x]), a "ch" jest bardziej agresywne w brzmieniu i powinno się hm...charczeć [h] podczas wypowiadania słowa.
Prawda to czy bujda na resorach?
Dla mnie to ma sens, ale też nie mam pewności. Może wypowie się ktoś, kto jest bardziej kompetentny w tej dziedzinie ode mnie?
Słychać różnice.
W językach oceanicznych to w podobnych wyrazach to różnicą będzie, że w niektórych to r a w innych to l. Są to te same słowa, ale w dwóch innych językach.
perfect ! :D :D :D :D
Dlatego właśnie mamy H i CH. A nie dlatego, żeby skomplikować. Tyle że różnica w wymowie zanikła.
Ciekawostką to jest nasze słowo ZAMARZAĆ ;)
Jeszcze 100 lat temu można było rozróżnić w wymowie h od ch oraz u od ó
100? Moja wychowawczyni z klas 4-8 tak mówiła i to nie było 100 lat temu ;P
@@ThomasSmokeDźwięki u i ó jeszcze dziś są odróżnialne a h i ch to już bardzo sporadycznie, wszystko zależy od rejonu Polski - litery h i ch to inne dźwięki inaczej wymawiane jednak dziś następuję uproszczenie języka
@@sta111siu gdzie są rozróżniane u i ó?
Po co szukać tak daleko. W czeskim H i CH jest wymawiane inaczej i powoduje to spore różnice w znaczeniu.
Chlad i Hlad czyli po czesku zimno i głód
1:16 "krzak"
Ja w jezyku niemieckim mam tak z Uhr i Ohr
Różnica pomiędzy dźwięcznym i bezdźwięcznym H nadal istnieje w ukraińskim pomiędzy 'г' i 'х', ale na kresach wschodnich nadal rozróżniają je poprawnie w języku polskim.
A co ze SZCZ ?
Mój ojciec, który wywodził się z Galicji, wyraźnie różnicował ch i h.
rozróżniam bez problemu ...
❤️👍
Mój drugi kanał: ruclips.net/video/Yr4RoalsrU0/видео.html
🇪🇸 versión española: ruclips.net/video/84TChsjY4zI/видео.html
🇺🇸 English version ruclips.net/video/0BHaHU32gns/видео.html
🎥 MOJE INNE FILMIKI:
Gramatyka Yody, a Języki Świata: ruclips.net/video/XDkdIm-foko/видео.html
3 poziomy używania klawiatury ruclips.net/video/noTtUHsN374/видео.html
20 najpotężniejszych języków świata: ruclips.net/video/tBYdwEaifYw/видео.html
Niezwykłe pochodzenie naszego polskiego słowa: ruclips.net/video/GLzjYFiBxQ4/видео.html
języki tonalne i tony chińskie: ruclips.net/video/dicGddtzay4/видео.html
genealogia języków: ruclips.net/video/dTi5K-zqAj4/видео.html
Dla mnie "h" zawsze będzie dźwięczna. Tych różnych "h" jest w innych językach mnóstwo i czasami (np. w językach semickich) poteafią być ultragardłowe (nie do wypowiedzenia dla większości Polaków). Z reguły słyszymy różnice wymowy, ale nie potrafimy tego przełożyć na odpowiednią artykulację.
Jeśli chodzi o języki mlaskowe, to znam nawet paru Polaków (polityka i dziennikarza), którzy mówią mlaskowym dialektem języka polskiego (sic!).
6:44 sayonara to raczej "Żegnaj(cie)", a nie "na razie". Poza tym super materiał :)
Zdaje się, że to pożegnanie stosuje się wtedy, kiedy nie zamierzamy się więcej z daną osobą spotkać.
W gwarach to pozostało. Może dlatego nie miałem problemów z ortografią.
Obcokrajowcy dziwią się,że tak szybko mówimy i rozumiemy się. Ja na youtube słucham polskiego z prędkością razy 2 żeby nie tracić czasu i wszystko rozumiem.
Od kiedy h i ch to te same dźwięki, bo mnie jeszcze w szkole średniej uczono iż są to dwa różne dźwięki lecz wielu Polaków po prostu ich nie rozróżnia w słuchu jak w mowie
Podobno Polacy jak się uczą Rosyjskiego to bukwę Л czytają jak Ł ale to jest zupełnie inny dźwięk bo to jest tak zwane Ł Kresowe czyli to (według Podlasian) bardziej poprawne Ł.
Hm... To nie tak do końca z tym R i L. Wszyscy moi japońscy znajomi mówią, że nie słyszą różnicy w angielskim, bo R jest bardzo miękkie. Ale w polskim czy niemieckim, gdzie R jest bardzo twarde, jest im dużo duuuzooo łatwiej to usłyszeć.
Jak słyszę jak ktoś zamiast powiedzieć : huta, honor, Henryk mówi chuta, chonor, Cheryk to nóż mi się w kieszeni otwiera.
To masz problem, ten dwa dźwięki zlały się w jeden, ludzie tak mówią, nie jest to błąd i się z tym pogódź.
A skąd jesteś, że słyszysz różnicę miedzy nimi?
@@plrc4593z Polski
Sorry, ale da się znaleźć parę taką minimalną np hełm i Chełm / nazwa miasta od słowiańskiego chołm czyli góra/
Ja bym to wymówił identycznie: /xɛwm/
@@StrzelbaStian A ja hełm wymawiam z dźwięcznym "h', podobnie "herbata" - tak się wymawia u mnie w domu. Dlatego nigdy nie miałem problemów z ortografią.
A hart i chart?
Na Podlasiu rozróżnia się "h" i "ch" fonetycznie.
Zgadza się, w pewnych rejonach polski te fonemy są rozróżniane. W każdym razie w tych wypadkach są to inne fonemy, które tutaj przedstawiam na podstawie języka wietnamskiego.
moja babcia je rozróżnia w głogowie na dolnym śląsku
Hmm... różnicę słychać ale pewnie dlatego właśnie że w języku polskim "H" zawsze ma to samo znaczenie będzie trzeba się mocno osłuchać żeby zacząć wprawnie wyłapywać tą różnicę.
Skąd on?
Není třeba jet do Vietnamu. Poláci můžou mít problémy s českým h a ch .... chodit , hodit není to samé. spacerować lub rzucać?
Jesus Christ how cute and adorable :D
@@plrc4593 I was going for interesting or mildly entertaining, but I will take the compliment. Thank you?
@@titifatal You can copy and paste in google "Jesus Christ how cute and adorable" and check what you'll see :D
W polskim nie było przemiany g w h, dlatego h jest tak rzadkie, że nie zwraca się uwagę na poprawną wymowę, bo głównie występuje w zapożyczeniach bądź w dodatkowym, początkowym h (np. Herb - Erb, gwarowo Hameryka - Ameryka), hetman (niem. Hauptmann), hasło, hamak, huśtawka itd.
Bejbi, ale w Polskim też jest różnica między H i CH. Ale niestety zachowała się w gwarach. H jest twarde a CH jest miękkie. H wydobywa się z głębi gardła, podczas gdy CH wydobywa się z buzi z przodu.
Ciekawe, jakie jest twoje pochodzenie? Zapewne urodziłeś się w Polsce bo nie masz żadnego akcentu. Ale masz krew azjatycką. Podziwiam twe możliwości lingwistyczne. Pozdrowienia
No cóż, może niektórzy nie słyszą różnicy pomiędzy h i ch, dla mnie jest to tam wyraźne, że wręcz nie ciężko mi uwierzyć, że ktoś może mieć punktem z czymś tak banalnym. Coś jak niegdyś polscy eksperci od angielskiego mówili "I sink" i szli na dno myśląc 😁
Nieprawidłowa wymowa th' jest klasycznym błędem ale w angielskim jest też sporo fonemów które Polacy nie rozróżniają, Na przykład w słowach dock i duck i czasami nawet deck czy bat i butt. W polskim cudzoziemcy nie rozróżniają "ś" i "sz" i kilka innych. W arabskim czy farsi jest dźwięk pomiędzy "g" i "h" którego nie potrafię wypowiedzieć.
1:33 [x] to nie jest spółgłoska podniebienna, tylko MIĘKKOPODNIEBIENNA!
Zgadza się, dzięki za komentarz!
Mam niemały problem z wieloma różnymi „h” w języku arabskim.