Mimo że ten wyścig był nudny jak cholera to osłodził mi go nieco widok samego księcia Monako lejącego się szampanem z kierowcami i łojącego z gwinta wyżej wymieniony trunek, dobrze że chociaż indy 500 mimo że opóźnione to było świetne
Opony-świetny pomysł z 2x soft. Ja bym ten pomysł podkręcił skalujac w stawce maksymalny przepływ paliwa i ciśnienie doładowania np po 2% więcej za każde niższe od pierwszego miejsca zajętego w kwalifikacjach. Większa moc, wyższy moment obrotowy, dostępny dzięki temu wyższy poziom docisku, większe ryzyko ze coś nie wytrzyma pod katem mechanicznym. Same plusy.
Następne trzy wyścigi zweryfikują czy RB się ogarnie czy nie, ale ten sezon jest jednym ciekawych sezonów od 2021. I wydaje mi się że RB nie wygra konstruktorki, Max jeszcze może wygrać podwarunkiem że jak nie będzie miał awarii, bo jeszcze dwie awarie i ma pozamiatane
Totalnie się zgadzam, jeśli chodzi o sędziowanie. Incydentem z pierwszego zakrętu, nie wymagającym analizy był kontakt Sainza z Piastrim. A karę przesunięcia w następnym wyścigu+ punkty dostał Ocon, który sam się wyeliminował z wyścigu przez swoją ułańską fantazję. Gdyby chociaż sędziowie to uzasadnili, bo mieli na to 74 okrążenia, to daliby szansę zgodzenia się z ich decyzją. A teraz RBR nawet nie może się odwołać, bo nie ma od czego.
W sumie o Oconie mogłem coś powiedzieć, widzisz. Nie chodzi o to, żeby go bronić, ale tak systemowo tutaj też nie wszystko jest spójne. Np. kolizje kolegów zazwyczaj nie są tak karane, tak surowo, bo takie +5 przede wszystkim jest drugą karą dla zespołu. Niekoniecznie jestem fanem tego podejścia, ale chodzi mi o niespójność. No i samo uzasadnienie odnosi się do ataku z daleka, który był zbyt ambitny - tylko że nie tylko to doprowadziło do kolizji, bo atak z daleka do pewnego momentu wyszedł. Zabrakło opisania, co stało się za wierzchołkiem. To są małe rzeczy. Możesz mieć dobrą decyzję, a po drodze kilka składowych większego problemu.
Ja też myślałem że Magnussen dostanie karę, ale z drugiej strony miałem z tyłu głowy że sędziowie nie dadzą kary dla Duńczyka, ale szanujmy się, za takie coś musi dostać karę. PS jak zwykle dobra robota.
Oglądam F1 już 2 lata a to jest mój 3 sezon. Słucham podcastów o F1 prowadzonych przez polskie media. Tak się zastanawiam bo siedzę w piłce nożnej od dekady. Dajmy sędziom z F1 szkolenie z VARu i pół-automatycznego spalonego i jak się podejmuje decyzje boiskowe. Wiem, że pewnie Liberty nie będzie chciało tego robić bo się nie muszą tłumaczyć. Sędziowanie w piłce nożnej też jest jakie jest i ciągle każdy o tym mówi, pomimo tego, że jest technologia, która ich wspomaga. Sędziowanie w każdym sporcie profesjonalnym jest lepsze gorsze. Powinni sędziowie z F1 przejść szkolenie jak się sędziuje w rugby, futbolu amerykańskim czy piłce ręcznej lub nożnej. Niech połowa programów skończy być o sędziowaniu bo to naprawdę robi się już nudne, nie tylko w F1, ale też innych sportach. Ludzie się będą mylić. Tak jak w piłce nożnej niech sędziowie się pokazują i ich nazwiska są widoczne tak jak mamy to w Lidze Mistrzów czy w Ekstraklasie. pozdrawiam :D PS. Co to za pomysł, że można zmieniać opony pod czerwoną flagą i to się liczy jako obowiązkowy pit-stop. No bez przesady, ale zmiana opon ma być na torze a nie pod czerwoną flagą. Kierowcy korzystają z VSC czy SC i czas przejazdu przez aleję serwisową jest krótszy. Jedna zmiana, że pit-stop musi się odbyć w momencie kiedy bolidy jadą i przejeżdżają przez aleję serwisową.
Wiesz co, ja nie wiem, czy tego nie trzeba rozgraniczać - błędy vs niekompetencja. Bo w wielu sportach mówimy o pomyłkach pod presją czasu, rangi zawodów, kibiców, atmosfery, braku wszystkich danych... Sto decyzji w meczu, kilka kluczowych, jeden błąd i skandal. Tu nie mówimy o czymś takim. To czasem jest coś w stylu "you had one job". Kilka godzin czasu, cichy pokój na torze, wszystkie powtórki... Jeśli tak często w takich sytuacjach "one job" nie wychodzi, to dla mnie przekracza granicę błędów. Tu już mówimy o braku umiejętności i o niekompetencji. Gdybyś kazał mi ugotować jakąś potrawę dziesięć razy, a ja w każdej zrobiłbym coś źle, raz się poparzył, drugim razem coś przypalił, potem pomylił cukier z solą, to popełniłbym błędy, czy jednak uznałbyś, że nie umiem gotować i się nie nadaję? Sorry, że tak obrazowo, ale chciałem podkreślić. Niestety nie możemy o tym nie mówić, bo jest nudne, skoro w ostatnich latach spadło do tak fatalnego poziomu. Błędy były zawsze, ale teraz mamy jakąś chorą kumulację wielu czynników, przez które jest gorzej. Przez które to jest zawodne, nie działa i nie można ufać. Które pokazują, że to nie kwestia jednego szkolenia, tylko całego wadliwego systemu. Raz, że nas to irytuje, a dwa, że taka jest nasza rola. Dzięki!
Dodam że jakby było jeszcze 15 minut więcej to też bym odsłuchał, aczkolwiek podczas wywiadu z Patrykiem w poprzednim odcinku miałem wrażenie że już powtarza 4 raz to samo więc można było pociąć
Przedewszystkim zacząłbym nagradzać punktowo czasówkę która jest najważniejsza. Moze nie jak wyścig, ale chociażby starą punktacja która obowiązywała przed obecną. A wyścig? Obowiązek skorzystania z każdej mieszanki z limitem okrążeń na oponie: S- 10 M- 20 H- 30
Przepraszam, czepiam się, ale słyszę już to po raz któryś w internecie, że ktoś myli defefekacje/wypróżnianie się z wydalaniem. Wydala się np zbędne metabolity w moczu, a wypróżniasz się odpadami z tego co się nie strawiło
Mistrzu, materiał złoto jak zawsze, ale weź tak do pół godziny, bo mi mojego szefa przypominasz, dla którego 15 minutowe spotkanie to 2 godziny xD Ale i tak super :3
Leclerc musi udowodnic, ze może walczyc równorzędnie z Lando? Dawno nie słyszałem głupszej tezy. Leclerc w tym sezonie pokazuje szczytowa formę. Najrówniejszy kierowca, który nie popełnił dotychczas żadnego błędu.
@@GrzJazienickiwydaje mi się, ze rozumiem bardzo dobrze. Zaznaczasz, ze Leclerc jest bardzo dobry ale liczysz, ze to zwycięstwo sprawi, ze cos mu w głowie przeskoczy i będzie w stanie rywalizować z Maxem i Lando. A jeśli przeanalizuje ostatnie 3 lata to Leclerc jest jedynym kierowca który realnie staczał walki na torze z Maxem( również zwycięskie). Myśle, ze taka tezę można powiedzieć o Lando po jego pierwszym zwycięstwie w Miami, a nie po 6 zwycięstwie Leclerca.
@@krzysiekszewczyk5065 Wytłumaczę, bo mam wrażenie, że mieszasz dwie rzeczy, które na siebie lekko nachodzą i może nie są aż tak dokładnie rozgraniczone przeze mnie. Jedna jest taka, że nie mam go za ideał i chciałbym, aby teoria Freda się sprawdziła. Sam w to wątpię, bo na tym poziomie takie przeskoki są rzadkie (i to, co piszesz o szóstym zwycięstwie, jest z tym wątpieniem w teorię Freda związane), ale tak, chciałbym, aby to coś dało. Druga to odniesienie się do niedoceniania i sporego grona ludzi, którzy go jeszcze nie kupują. Jeśli są osoby, które uważają, że naprawdę Ferrari powinno było postawić na Sainza, to raczej nie wierzą, że Charles może walczyć z Maxem, Lando, kimkolwiek. Łącznikiem między tymi rzeczami jest to, że nie patrzę bezkrytycznie i widzę, skąd wzięło się niedocenianie czy takie opinie. Ale po to mówię o opinii publicznej, o powszechnym uznaniu, że jest real deal, bo mi na tym uznaniu zależy. Czemu? Bo jest mi bliższe niż ta "teza".
@@GrzJazienickizaskoczę Cię może. Każdy kierowca ma negatywna opinie publiczna. Nawet Max😂 chyba nie powiesz mi, ze fakt iż garstka ludzi nie docenia Maxa oznacza, ze jest słabym/średnim kierowca. Podobnie jest z Leclerkiem. Owszem ma spora grupę negatywnej opinii… nie wiem skąd się to bierze aczkolwiek w oczach ludzi znających się na tym sporcie i w oczach zespołów to jest topowy kierowca(top3). Dlatego ja sugerują się ta druga grupa osób plus mam oczy i widzę wszystkie statystyki które jasno pokazują, ze jest to topowy kierowca który w tym sezonie poza Maxem jeździ najlepiej i najrówniej( najgorsze miejsce to 4). Wiec jesli Ty bierzesz pod uwagę komentarze typu ,, Ferrari zostawiło złego kierowcę” to współczuje, ponieważ idąc tym tokiem rozumowania to Ferrari z merca wzięło gorszego kierowcę😂
@@krzysiekszewczyk5065 Wiesz, w mojej roli odbiorcy i to, jak ludzie widzą ten sport, jest ważne. Bo piszemy i mówimy do ludzi, nawet jak mają inne zdanie. To jest fajne i nie trzeba współczuć. Jest mnóstwo zwykłych kibiców, którzy ostatnio widzieli zwycięstwa Carlosa, błędy Charlesa i nawet nie wytykali, ale się zastanawiali. Nie mogę nie brać pod uwagę czegoś, co jest tak dużym tematem, bo nie zgadzam się z jego istnieniem. Wtedy mogę/muszę wytłumaczyć. Tobie nie muszę i super - dobrze, że ogarniasz. W przypadku Maxa to głównie kwestia nielubienia go. Tej garstce nie pomogę. Każdy kierowca ma hejterów, tak.
Mimo że ten wyścig był nudny jak cholera to osłodził mi go nieco widok samego księcia Monako lejącego się szampanem z kierowcami i łojącego z gwinta wyżej wymieniony trunek, dobrze że chociaż indy 500 mimo że opóźnione to było świetne
Najgorzej, bo obudziłem się jak Newgarden przytulał się z żoną
Księcia Monako lejącego na hejnał szampana nikt się nie spodziewał. Obstawiam, że w niedzielę wieczorem wyciagali skądś wózek widłowy (Japonia 2003)
Opony-świetny pomysł z 2x soft. Ja bym ten pomysł podkręcił skalujac w stawce maksymalny przepływ paliwa i ciśnienie doładowania np po 2% więcej za każde niższe od pierwszego miejsca zajętego w kwalifikacjach. Większa moc, wyższy moment obrotowy, dostępny dzięki temu wyższy poziom docisku, większe ryzyko ze coś nie wytrzyma pod katem mechanicznym. Same plusy.
Następne trzy wyścigi zweryfikują czy RB się ogarnie czy nie, ale ten sezon jest jednym ciekawych sezonów od 2021. I wydaje mi się że RB nie wygra konstruktorki, Max jeszcze może wygrać podwarunkiem że jak nie będzie miał awarii, bo jeszcze dwie awarie i ma pozamiatane
mam nadzieję,że właśnie przed nami rodzi się fajny dalszy sezon! Pozdrówki ❤️
Totalnie się zgadzam, jeśli chodzi o sędziowanie. Incydentem z pierwszego zakrętu, nie wymagającym analizy był kontakt Sainza z Piastrim. A karę przesunięcia w następnym wyścigu+ punkty dostał Ocon, który sam się wyeliminował z wyścigu przez swoją ułańską fantazję. Gdyby chociaż sędziowie to uzasadnili, bo mieli na to 74 okrążenia, to daliby szansę zgodzenia się z ich decyzją. A teraz RBR nawet nie może się odwołać, bo nie ma od czego.
W sumie o Oconie mogłem coś powiedzieć, widzisz.
Nie chodzi o to, żeby go bronić, ale tak systemowo tutaj też nie wszystko jest spójne. Np. kolizje kolegów zazwyczaj nie są tak karane, tak surowo, bo takie +5 przede wszystkim jest drugą karą dla zespołu. Niekoniecznie jestem fanem tego podejścia, ale chodzi mi o niespójność.
No i samo uzasadnienie odnosi się do ataku z daleka, który był zbyt ambitny - tylko że nie tylko to doprowadziło do kolizji, bo atak z daleka do pewnego momentu wyszedł. Zabrakło opisania, co stało się za wierzchołkiem.
To są małe rzeczy. Możesz mieć dobrą decyzję, a po drodze kilka składowych większego problemu.
Ja też myślałem że Magnussen dostanie karę, ale z drugiej strony miałem z tyłu głowy że sędziowie nie dadzą kary dla Duńczyka, ale szanujmy się, za takie coś musi dostać karę. PS jak zwykle dobra robota.
Oglądam F1 już 2 lata a to jest mój 3 sezon. Słucham podcastów o F1 prowadzonych przez polskie media. Tak się zastanawiam bo siedzę w piłce nożnej od dekady. Dajmy sędziom z F1 szkolenie z VARu i pół-automatycznego spalonego i jak się podejmuje decyzje boiskowe. Wiem, że pewnie Liberty nie będzie chciało tego robić bo się nie muszą tłumaczyć. Sędziowanie w piłce nożnej też jest jakie jest i ciągle każdy o tym mówi, pomimo tego, że jest technologia, która ich wspomaga. Sędziowanie w każdym sporcie profesjonalnym jest lepsze gorsze. Powinni sędziowie z F1 przejść szkolenie jak się sędziuje w rugby, futbolu amerykańskim czy piłce ręcznej lub nożnej. Niech połowa programów skończy być o sędziowaniu bo to naprawdę robi się już nudne, nie tylko w F1, ale też innych sportach. Ludzie się będą mylić. Tak jak w piłce nożnej niech sędziowie się pokazują i ich nazwiska są widoczne tak jak mamy to w Lidze Mistrzów czy w Ekstraklasie. pozdrawiam :D
PS. Co to za pomysł, że można zmieniać opony pod czerwoną flagą i to się liczy jako obowiązkowy pit-stop. No bez przesady, ale zmiana opon ma być na torze a nie pod czerwoną flagą. Kierowcy korzystają z VSC czy SC i czas przejazdu przez aleję serwisową jest krótszy. Jedna zmiana, że pit-stop musi się odbyć w momencie kiedy bolidy jadą i przejeżdżają przez aleję serwisową.
Wiesz co, ja nie wiem, czy tego nie trzeba rozgraniczać - błędy vs niekompetencja. Bo w wielu sportach mówimy o pomyłkach pod presją czasu, rangi zawodów, kibiców, atmosfery, braku wszystkich danych... Sto decyzji w meczu, kilka kluczowych, jeden błąd i skandal.
Tu nie mówimy o czymś takim. To czasem jest coś w stylu "you had one job". Kilka godzin czasu, cichy pokój na torze, wszystkie powtórki... Jeśli tak często w takich sytuacjach "one job" nie wychodzi, to dla mnie przekracza granicę błędów. Tu już mówimy o braku umiejętności i o niekompetencji. Gdybyś kazał mi ugotować jakąś potrawę dziesięć razy, a ja w każdej zrobiłbym coś źle, raz się poparzył, drugim razem coś przypalił, potem pomylił cukier z solą, to popełniłbym błędy, czy jednak uznałbyś, że nie umiem gotować i się nie nadaję? Sorry, że tak obrazowo, ale chciałem podkreślić.
Niestety nie możemy o tym nie mówić, bo jest nudne, skoro w ostatnich latach spadło do tak fatalnego poziomu. Błędy były zawsze, ale teraz mamy jakąś chorą kumulację wielu czynników, przez które jest gorzej. Przez które to jest zawodne, nie działa i nie można ufać. Które pokazują, że to nie kwestia jednego szkolenia, tylko całego wadliwego systemu. Raz, że nas to irytuje, a dwa, że taka jest nasza rola.
Dzięki!
Świetnie się ciebie słucha, trzymaj tak dalej
Dodam że jakby było jeszcze 15 minut więcej to też bym odsłuchał, aczkolwiek podczas wywiadu z Patrykiem w poprzednim odcinku miałem wrażenie że już powtarza 4 raz to samo więc można było pociąć
Mocny przekaz! 👊🏼
Przedewszystkim zacząłbym nagradzać punktowo czasówkę która jest najważniejsza. Moze nie jak wyścig, ale chociażby starą punktacja która obowiązywała przed obecną.
A wyścig?
Obowiązek skorzystania z każdej mieszanki z limitem okrążeń na oponie:
S- 10
M- 20
H- 30
koment dla zasiegu! Pozdro !
Przepraszam, czepiam się, ale słyszę już to po raz któryś w internecie, że ktoś myli defefekacje/wypróżnianie się z wydalaniem. Wydala się np zbędne metabolity w moczu, a wypróżniasz się odpadami z tego co się nie strawiło
Ja po prostu nie chciałem powiedzieć w pełnej wersji 😂
Ale dobrze, szanuję!
Kilka razy w trakcie filmu sprawdzałem czy nie włączyło mi się przypadkiem Szybkość Odtwarzania na x1.5
Za szybko mówię? :D
Mistrzu, materiał złoto jak zawsze, ale weź tak do pół godziny, bo mi mojego szefa przypominasz, dla którego 15 minutowe spotkanie to 2 godziny xD Ale i tak super :3
Oj, ja zawsze przedłużam. Tu było kilka wątków. Celowałem tak w 35 minut!
Dzięki 🫡
Sędziować powinni byli kierowcy
Witam szefa 🤝
K-Mag nie dostał kary bo...Nie jest HISZPANEM!
Sędziowie są stronniczy i robią wszystko pod publikę. O skandalicznej decyzji w 2021 to można książkę napisać
Leclerc musi udowodnic, ze może walczyc równorzędnie z Lando? Dawno nie słyszałem głupszej tezy. Leclerc w tym sezonie pokazuje szczytowa formę. Najrówniejszy kierowca, który nie popełnił dotychczas żadnego błędu.
To posłuchaj raz jeszcze, bo nie zrozumiałeś 🙃
@@GrzJazienickiwydaje mi się, ze rozumiem bardzo dobrze. Zaznaczasz, ze Leclerc jest bardzo dobry ale liczysz, ze to zwycięstwo sprawi, ze cos mu w głowie przeskoczy i będzie w stanie rywalizować z Maxem i Lando. A jeśli przeanalizuje ostatnie 3 lata to Leclerc jest jedynym kierowca który realnie staczał walki na torze z Maxem( również zwycięskie).
Myśle, ze taka tezę można powiedzieć o Lando po jego pierwszym zwycięstwie w Miami, a nie po 6 zwycięstwie Leclerca.
@@krzysiekszewczyk5065 Wytłumaczę, bo mam wrażenie, że mieszasz dwie rzeczy, które na siebie lekko nachodzą i może nie są aż tak dokładnie rozgraniczone przeze mnie.
Jedna jest taka, że nie mam go za ideał i chciałbym, aby teoria Freda się sprawdziła. Sam w to wątpię, bo na tym poziomie takie przeskoki są rzadkie (i to, co piszesz o szóstym zwycięstwie, jest z tym wątpieniem w teorię Freda związane), ale tak, chciałbym, aby to coś dało.
Druga to odniesienie się do niedoceniania i sporego grona ludzi, którzy go jeszcze nie kupują. Jeśli są osoby, które uważają, że naprawdę Ferrari powinno było postawić na Sainza, to raczej nie wierzą, że Charles może walczyć z Maxem, Lando, kimkolwiek.
Łącznikiem między tymi rzeczami jest to, że nie patrzę bezkrytycznie i widzę, skąd wzięło się niedocenianie czy takie opinie. Ale po to mówię o opinii publicznej, o powszechnym uznaniu, że jest real deal, bo mi na tym uznaniu zależy. Czemu? Bo jest mi bliższe niż ta "teza".
@@GrzJazienickizaskoczę Cię może. Każdy kierowca ma negatywna opinie publiczna. Nawet Max😂 chyba nie powiesz mi, ze fakt iż garstka ludzi nie docenia Maxa oznacza, ze jest słabym/średnim kierowca.
Podobnie jest z Leclerkiem. Owszem ma spora grupę negatywnej opinii… nie wiem skąd się to bierze aczkolwiek w oczach ludzi znających się na tym sporcie i w oczach zespołów to jest topowy kierowca(top3). Dlatego ja sugerują się ta druga grupa osób plus mam oczy i widzę wszystkie statystyki które jasno pokazują, ze jest to topowy kierowca który w tym sezonie poza Maxem jeździ najlepiej i najrówniej( najgorsze miejsce to 4).
Wiec jesli Ty bierzesz pod uwagę komentarze typu ,, Ferrari zostawiło złego kierowcę” to współczuje, ponieważ idąc tym tokiem rozumowania to Ferrari z merca wzięło gorszego kierowcę😂
@@krzysiekszewczyk5065 Wiesz, w mojej roli odbiorcy i to, jak ludzie widzą ten sport, jest ważne. Bo piszemy i mówimy do ludzi, nawet jak mają inne zdanie. To jest fajne i nie trzeba współczuć.
Jest mnóstwo zwykłych kibiców, którzy ostatnio widzieli zwycięstwa Carlosa, błędy Charlesa i nawet nie wytykali, ale się zastanawiali. Nie mogę nie brać pod uwagę czegoś, co jest tak dużym tematem, bo nie zgadzam się z jego istnieniem. Wtedy mogę/muszę wytłumaczyć. Tobie nie muszę i super - dobrze, że ogarniasz.
W przypadku Maxa to głównie kwestia nielubienia go. Tej garstce nie pomogę. Każdy kierowca ma hejterów, tak.