Co jedli nasi przodkowie - mięso czy rośliny?
HTML-код
- Опубликовано: 9 сен 2024
- 👉 Tutaj znajdziesz suplementy mojej marki ⇒ marekskoczylas...
---
👉 Więcej o mojej książce ⇒ www.zneutralizu...
---
👉 W tym miejscu drogą email otrzymasz dostęp do niepublikowanych nigdzie indziej artykułów. Zapisz się na prywatną darmową listę email ⇒ bit.ly/lista-em...
---
↓ PIŚMIENNICTWO
---
CZYM ODŻYWIALI SIĘ NASI PRZODKOWU
www.direct-ms....
KIEDY POJAWIŁO SIĘ MIĘSO
www.goldjourna...
ZASTĄPIENIE BIAŁKA ZWIERZĘCEGO BIAŁKIEM ROŚLINNYM
www.bmj.com/co...
pubmed.ncbi.nl...
---
Prezentowany materiał nie stanowi porady o charakterze medycznym, ma wyłącznie charakter informacyjny i w rozumieniu obowiązujących przepisów nie może być traktowany jako specjalistyczna porada medyczna, forma diagnozy lub zalecenia w zakresie leczenia, ponadto nie może być podstawą do jakichkolwiek roszczeń. Autor oświadcza, że nie daje gwarancji przydatności treści materiału do określonego celu lub zastosowania oraz nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody będące konsekwencją korzystania lub niemożności korzystania z materiału. Użytkownik kierując się wyłącznie informacjami uzyskanymi za pośrednictwem materiału działa na własną odpowiedzialność.
![Zdrowe i szkodliwe węglowodany. Sprawdź które wybrać. [Odkłamujemy węglowodany cz. 1]](/img/1.gif)
Książkę mojego autorstwa o walce z toksynami w przebiegu chorób, znajdziesz w moim oficjalnym sklepie tutaj 👉marekskoczylas.pl/
Olbrzymią wiedzą i....poczucie humoru...Podziękowania za przekaz Panie Doktorze!
Całej nie przeczytałem z braku czasu, ale dziękuję za drogocenne informacje w niej zawarte. Pestki dyni jem codziennie, a okazuje się, że to w ogóle niesamowite nasiona, pod każdym względem, jak jabłko, cebula itd.
Pozdrawiam.
No i wlasnie kiedy zczelismy uzywac produktow zwierzecych to od biegania na golasa czlowiek ewoluowal do ogladania roznych madrali na youtube z magicznych pudelek.
Panie Marku a co lubiła jeść nasza 116 latka????????????
Kiedyś czytałem, że sposób żywienia pierwotnych ludzi zainicjował powstanie grup krwi. Osoby z grupą 0 są naturalnymi mięsożercami, grupa krwi A jest związana z ludźmi osiadłymi na danym terenie, którzy zaczęli uprawę roślin i to był ich główny pokarm, B i AB są wszystkożercami. Jeszcze jest tajemniczy współczynnik Rh- (występuje głównie w Europie; zaś w Azji, obu Amerykach i Afryce jest bardzo rzadki). Największy procent występuje u Basków i ci sami Baskowie mają największy life expectancy rate (oczekiwaną długość życia) w Europie, bo aż 86 lat. Choć nie wiem czy doszukiwać się tu boskiej anomalii genetycznej, bo w Hong Kongu statystyki pokazują podobną średnią długość życia, a Rh- praktycznie tam nie istnieje. Odniesie się Pan do tego?
Moim zdaniem ewolucja ma kłopot z przystosowaniem nas do coraz większej ilości chemii i w zasadzie trucizn dostarczanych nam w mięsie i produktach roślinnych przez pazernych producentów
Czego oczekiwać, skoro cały łańcuch pokarmowy jest zanieczyszczony i są nawet poradniki jak zmniejszyć ilość trucizn w zakupionych owocach czy warzywach? I ta katastrofa wydarzyła się stosunkowo niedawno, wystarczy porównać jakość żywności w Polsce w latach choćby 70 tych a obecnie (teraz w miarę normalna żywność jest sprzedawana jako ekologiczna😉), do tego dodać coraz mniej ruchu i czasu na dbanie o siebie i efekty widać
,,Bo my musimy być silni i zdrowi, choćby na skrobi, choćby na skrobi.Bo my musimy być dziś mniej pazerni, roślinożerni, roślinożerni,nam polędwica oraz schab,nie smakuje tak jak szczaw"
😂👍pamietam Laskowika..
Co z okresem zimowy? Czy zimą nasi przodkowe w rejonie Polski przetrwaliby jedzac malo miesa?
Czy mozemy sie porownywac do malp skoro one zyja w innych warunkach klimatycznych?
Słucham wielu osób i każdy ma inną opinię , doszłam do wniosku że nie będę nikogo słuchać . Tylko będę się kierować własnym zdaniem będę jeść to na co mam ochotę poza słodkościami i liczyć kalorie. Robi się z ludzi wariatów i już nie wiadomo kto ma rację i jaka jest prawda. Więc najlepiej sugerować się własnym rozumem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Najlepiej jeść to co komu służy. W moim przypadku w 90% służy mi mięso a w 10% warzywa. Bez nadwagi od dwóch lat.
Wniosek z pozoru logiczny ale nietrafny, ponieważ wielość opinii powinna skłonić raczej do głębszej analizy problemu niż odrzucać jako nierozwiazywalny. Nie chodzi tu o samą wielość opinii gdyż każdy ma prawo do swojej, tylko o to czyje argumenty zwyciężają w zetknięciu z rzeczywistością , co działa na populacjach. Ta weryfikacja jest najbardziej ostateczną i wartościową, godną naśladowania.
@@danielseda2821 O to chodzi, że ludzie nie wiedzą co im służy a co szkodzi i dlatego nie znając "instrukcji obsługi organizmu ludzkiego", błądzą. Wcale nie liczenie kalorii ale wartość biologiczna żywienia (pokarmów) ma wartość oraz proporcje między białkami, tłuszczami a węglowodanami, jest zasadnicza. Obecna tzw. piramida żywieniowa od 2014 powinna być dokładnie odwrócona.
Bo organizm sam sygnalizuje nam swoje zapotrzebowanie (cos Jak u kobiet w ciazy) na witaminy, mikroelementy itp. i wtedy mamy smak, ochote na takie wlasnie produkty. Np. ja bedac w ciazy zjadalam kilogramami pomidory i zielona salate ze smietana.
Ma Pani racje Pani Anno myśle podobnie!
"Nie będziesz jadł nic i będziesz szczęśliwy". - Klaus Schwab.
znaleźliście sobie kozła ofiarnego szury
Kłamstwo. Na prawdę było "nie będziesz nic jadł i będziesz pracował".
"Będziesz żarł robale i będziesz nam dziękował." 🤣
@@nieczerwony brawa dla wszystkich świadomych ludzi :)
@@nieczerwony otóż to i obecną narracja do tego próbuje prowadzić...
Myślę że bardziej istotną rzeczą w obecnych czasach jest ilość pokarmu jaką spożywamy oraz częstotliwość. To jest dosyć istotna przyczyna naszych chorób. Dziękuję za wykład.
Pozdrawiam :)
Nigdy nikt nie wspomina o Grzybach i Skorupiakach!!
A to właśnie było główną dietą..
Dokładnie tak, ilość i częstotliwość to jest główny problem!
🤝👍
@@primavveraa oraz brak ruchu, spedzanie kazdej wolnej chwili na kanapie, fotelu przed telewizorem, komputerem...
@@leo997100 Przydałby się jakiś dowód, a nie zdanie zakończone dwoma wymrzynikami. Z tymi grzybami to dosyć dziwne bo mają one bardzo mało wartości odżywczych, więc nie wiem jak miałby stanowić podstawę diety człowieka.
No nie, dzisiaj mnie rozśmieszył koniec tego wykładu. Grunt to mieć humor. Informacja o dietach bardzo ciekawa. Dziękuję i pozdrawiam pana żonę również.🍀👍🍀
Jestem ciekawy jakie to roślinki jedli ci co mieszkali przed czołem lądolodu który był na naszych terenach przez jakieś
100 000 lat a zniknął właśnie 13 000 lat temu. A że żyli wtedy nasi przodkowie w Europie to na to są dowody.
Nie jem mięsa od 24 lat, od 3 lat jestem weganką. Mam 51 lat. Jestem aktywna, silna, zdrowa, zdrowsza od wielu mięsożernych znajomych i członków rodziny. Wiele osób powiedziało mi, że wyglądam młodziej niż faktycznie mam lat. Nawet o kilkanaście lat.
Jestem o kilka lat starszy. Uwielbiam mięso i nie wyobrażam sobie, aby mi smakowały wegańskie burgery. Wielokrotnie próbowałem różnych wegańskich potraw. Prawie zawsze to był ogromny zawód. Warzyw raczej nie cierpię. Lubię ziemniaki, rośliny strączkowe itp. Uwielbiam górskie wędrówki i chodzenie po górach nie sprawia mi problemów. Na zdrowie nie narzekam. A co do oceny wieku, to NIEZNAJOMI są w szoku, kiedy się dowiadują ile mam lat. Tak więc dieta ma pewnie jakieś znaczenie, ale generalnie.... genetyka większe. Choć może rzeczywiście weganie umierają zdrowsi 😋.
mam 61 lat jem mieso, nabial, malo roslin - jestem zdrowszy niz moi znajomi i krewni wege roznego typu.
Jem mieso. Jestem co prawda mlodsza bo mam 48lat ale tez jestem aktywna silna i zdrowa. Oraz ponoc wygladam mlodziej niz rowiesnicy.
@@chrisowl1527skad możesz wiedzieć że jesteś zdrowy?😂 Może masz początki choroby i objawy które ignorujesz i dla ciebie to jeszcze nie choroba?
A co np. z plemieniem Masajów?Jedzą mleko,masło gotują tłuste potrawy z czerwonym mięsem.O ile mnie pamięć nie myli to badania przeprowadzone na ok.500 zmarłych Masajach (w latach 50-tych XX w.) wykluczyły śmierć np. w wyniku chorób krążenia.
Milego wieczoru wszystkim życzę
nie ważne na jakiej diecie jesteś, ważne żebyś się dobrze czuł i zdrowo żył :D
Tak mi się jeszcze przypomniało, że to chyba jedzenie ryb i tłuszczy w nich zawartych sprawiło, że ludzki mózg rozwinął się względem naszych małpich przodków. Tak mi coś świta z lekcji biologii wiele lat temu.
To raczej nie było jedzenie, no chyba, że grzybki.
Teraz warto go wykorzystać tą moc obliczeniową i rozważyć odstawienie szkodliwych produktów.
Możliwe ja kojarzę ze chodził o o gotowanie i przez to mogliśmy tak mózgi rozwinąć większość składników odżywczych bodajże 60% co kojarzę pochłania nasz mózg a niby gotowanie to nastawienie pokarmu przez co więcej przyswajalismy. Może o omega 3 dha i spa już przerobione w rybach tłustych również chodziło bo olej lniany jest do dupy jeśli już jesteś dorosły i się prawie wcale nie przetwarza na dha i spa w naszym organizmie a ryby już to mają przerobione. Mózg w tym tluszczu pływa.
Dobrze Ci świta, tu też były promowane ,,kotokanaly,, typu ,,ketokofur,, jak widać, coś się zmieniło.
Małpich przodków?
Dziękuję za ten materiał. Z własnego doświadczenia wiem że bycie na diecie roślinnej działa. Razem z rodziną potwierdzam że nie chorujemy i mamy dobre wyniki badań. Przestaliśmy jeść mięso i produkty od zwierzęce za wskazaniem lekarki z Katowic kilka lat temu podczas poważnej choroby. Nie zmienia to faktu że ciągle część rodziny i znajomych patrzy na nasze talerze z uśmieszkiem ;-) Jeszcze raz dziękuję
Dziękuję za ten temat .
Kilka dni temu oglądalam program o Hawajach i ogromnej pracy mieszkancow, którzy chcą powrócić do swojej historii związanej z pozywieniem a to wiąze się z odnaleziem nasion roslin uprawnych, ich siania, a następnie przetwarzania do konsumpcji.
Hawajczycy uznali, że to co dała im cywilizacja w ostatnich dekadach, wpływa bardzo niekorzystnie na ich zdrowie a więc na całe zycie. Bardzo mi sie podobał ten ich pomysł i warto aby w naszym kraju mogla powstac taka akcja.
Wiem, że były rosliny uprawne ktore są bardzo zdrowe ale w Polsce przestano je uprawiac. Jest to o tyle dziwne, że w Europie te konkretne warzywa mozna codziennie kupić na targu warzywnym.
Powiem tu o dwóch : to jest biała, okrągła rzepa z rozowym kolorem przy lisciach i okra... Oba warzywa są wspaniałę , smaczne i zdrowe.
Zamiast tej okrągłej, białej rzepy , na naszym rynku mozna tylko kupic białe lodowe sople , które nie maja smaku i są pełne wody.
Jeszcze dekade temu, rolnicy sadzili je jako poplon ale do skarmiania bydła.
Okrę natomiast mozna w Polsce kupic tylko w sklepach indyjskich czy pakistanskich ale z kolei cena mnie poraża.
Na bliskim wschodzie jada sie też odpowiednio przyrządzone ( podobnie jak szpinak) liscie gorczycy... Są rownież bardzo smaczne.
Tez kupuję je od czasu do czasu we wschodnich sklepach.ale są tylko w puszkach.
Oba wymienione przez mnie warzywa , bo potrawa z lisci gorczycy jest zupelnie nieznana, były jeszcze w okresie m.wojennym uprawiane jako jedzenie dla biedakow.
Co Pan na to Panie doktorze ?
Pozdrawiam
Ani rzepa ani okra nie są rdzenne dla naszego regionu północnego. Tak samo jak ziemniaki. Dlatego jak słyszę "polskie ziemniaczki" to mnie śmiech ogarnia.
Liście gorczycy możesz zastąpić lebiodką czyli komosą. Rośnie wszędzie na polach. Bardzo dobra przyrządzona jak szpinak.
Jestem weganka od 6 lat i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu. Jem duzo warzyw, owoców, kielki, orzechy, nasiona, ziola i czuje sie znakomicie. Nie pamietam kiedy bylam chora, nawet corona mnie nie chciala, mimo ze mialam z nia stycznosc. Chodze zima boso po sniegu dla zdrowia i tez nie bylam chora. Zadnego przeziebienia nie mialam i nie mam. Mam pelno energi, sily, nie mam problemów z ukladem pokarmowym. Nie biore zadnych leków ani chemi. Wszystko mam w roslinkach. Sila i moc w roslinach 🥦🥒🍊🍉💪
jestem miesozerca, mam 61 lat jestem zdrowy, mam pelno energii i etc.
Człowiek jest wszystkożercą. Zalecany umiar w jedzeniu🙋
Czyli wykład doktora na nic. Do Pani nic nie dotarło.
Oprócz śmieci i zwierząt które stworzył Pan Bóg by sprzątały śmieci jak "owoce morza", świnie, sumy (w tym panga, a właściwie sum rekini, któremu Azjaci nadali handlową nazwę: Panga) i wiele innych.
@@beatataka748 To nie jest naukowy wykład a opinia oparta o wybrane przesłanki. Jest masa dowodów na to, że człowiek spożywał mięso już od milionów lat. 1. Szympansy i inne naczelne nawet teraz jedzą na porządku dziennym mięso różnych małych ptaków, ssaków i innych zwierząt. 2. Człowiek jeszcze ewoluując w Afryce rzeczywiście miał dostęp do roślin, ale tylko na terenach zielonych, ponieważ na sawannach musiał ratować się tym co było dostępne, a były to często resztki (również padlina) zostawiona lub odebrana innemu zwierzęciu. Świadczą o tym ślady narzędzi na rozłupywanych kościach celem wydobycia szpiku. Kolejnym dowodem są znaleziska broni służącej do polowania na ryby oraz ptaki i ssaki.
W trakcie zimy dostęp do warzyw i owoców jest mocno ograniczony co wymaga znalezienia alternatywy w postaci np ryb oraz innych zwierząt.
Człowiek ma też uzębienie częściowo trzonowe jak i siekające oraz układ pokarmowy pomiędzy drapieżnikiem a roślinożercą.
Można posłuchać wykładu bo Pan mówi ciekawie, ale nie polecam opierać swoich przekonań o informacje tylko z jednego źródła. Polecam Pani przeczytać np książkę Harariego "Sapiens. Od zwierząt do bogów"
@@habagun737 z powolywaniem sie na yuvala harari to bym troszkę uważał
@@belina65 Jednak powyższe przykłady trafne.
Dziękuję za ten film, myślę ze to co Pan mówi jest b. bliskie prawdy. Jest tyle różnych poglądów jak powinna wyglądać nasza dieta można się pogubić.
Z ciekawości wpisałam "konserwanty w żywności" w wyszukiwarkę internetową, pokazało się 57 wierszy (57 nazw),np. regulatorów kwasowości, środków zagęszczających, barwników itd, do tego powinnam jeszcze dodać glifosat, opryski przeciwko robakom i chorobom roślin, antybiotyki i leki podawane zwierzętom, rtęć w rybach itp... W sumie stwierdzam, że mój organizm jest zajebisty i zajebiście się przystosował do tego całego dziadostwa którym jest nafaszerowana dzisiejsza żywność. W tej sytuacji uważam, że co by ten człowiek pierwotny nie jadł to i tak było lepsze niż to co ja teraz mogę zaoferować mojemu organizmowi do jedzenia 😀 A jeszcze żyje i nie świecę w ciemności, więc mój organizm super się przystosował do czasów w jakich żyjemy 😁
👍
Dzień dobry.
Dziękuję za Pańską pracę i za ten odcinek w szczególności, ponieważ porusza Pan interesujący mnie temat.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z Panem i przytoczyć nowe i bardzo obszerne badanie w tym temacie. Badanie dostępne jest na Pubmed (PMID: trzy trzy sześć siedem pięć zero osiem trzy - zapisuję słownie bo inaczej YT usuwa komentarz) i na Wiley Online Library. Jego tytuł to "The evolution of the human trophic level during the Pleistocene".
Stanowi ono metaanalizę wielu wcześniejszych opracowań i własne ustalenia fizjologiczne, genetyczne i kopalne.
Otóż płynące z niego wnioski są takie, że ludzie od 2mln lat jedli głównie mięso (duże i tluste osobniki megafauny, na które polowano w grupach i których mięso jedzono długo, stąd bardzo niskie pH naszych żołądków) a od kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy lat (zależnie od regionu) przestawiają się na coraz większe ilości roślin, tzn że jesteśmy omniworami ze specjalnością mięsożerców.
Geny odpowiedzialne za trawienie cukrów stopniowo pojawiają się u nas od niedawna. Za naturą mięsożerców przemawia między innymi pH żołądka (bardzo kosztowne energetycznie), krótka okrężnica, odpowiednia forma komórek tłuszczowych, uzębienie itd. Warto też nadmienić, że badania antropologiczne mają tę wadę, że prowadzone były głównie na dzikich plemionach z początków XX wieku, które mimo wszystko nie żyły w warunkach takich jak nasi przodkowie (nie miały wokół siebie megafauny, czyli doskonałego źródła pożywienia dla naszych rzucających, sprawnych, szybkich, inteligentnych i żyjących w grupach przodków).
Jestem ciekaw Pańskiej opinii nt tego badania. Oczywiście dopuszczam możliwość, że jest błędne lub intencjonalne, choć znając życie tzw "bias" prędzej spodziewam się w badaniach sprzed 20 lat, które świadczą na korzyść roślin niż w tym, które przytoczyłem. Wiadomo, ideologia i kasa pewnych środowisk.
Niemniej bardzo się cieszę, że w swoich filmach bardzo wyraźnie stara się Pan nie ulegać żadnym narracjom.
Pozdrawiam
Badania dowodzą, że najdlużej zyje ludność żywiąca się glównie roślinami, orzechami itp i jeśli juz to niewielką ilością mięsa. Do tego ruch, niewielkie ilości jedzenia i oczywiście nieprzetworzonego. Nie jem mięsa od 24 lat i dobrze się czuję, jestem zdrowa.
@@ewawanska8147 jakie to badania? Bez zartow.
Dziękuję Panu za te cenne informacje 🙂 , pozdrawiam!
Panie Marku, poprosimy w kolejnych filmach o informację jaki wpływ na rozwój naszego mózgu miało wprowadzenie pokarmów odzwierzęcych, pokarmów gotowanych itd
Proste. Dzięki jedzeniu zwierząt szybko ewoluowalismy.
jak wplywa? Od kiedy czlowiek zaczol jesc produkty zwierzece to z biegania na golasa trafil do rakiety kosmicznej, skok rowojowy czlowieka to wlasnie ten krotki okres ludzkosci.
@@wojciechlukasik5495 oraz z ta wykladnicza predkoscia sprawadza swoj wlasny gatunek do zaglady.... fakty, nie ego
Co za bzdury panowie piszecie. Dowiedzcie się ilu mądrych ludzi bylo i jest wegetarianami albo weganami.
@@holubm Prosze fakty. Przytoczę ceniony podręcznik od biochemii Principles of Medical Biochemistry Meisenberga i Simmonsa:
Wbrew powszechnym uprzedzeniom, przodkowie człowieka nie byli wegetarianami. Zazwyczaj pokrywali około połowy swoich potrzeb energetycznych z mięsa - tak długo, jak mogli je zdobyć. Mięso było ich głównym źródłem białka.
Mam 36 lat uważam że najlepszą odporność i długowieczność posiadali nasi dziadkowie i pradziadkowie bez nałogów. Mięsa w sposobie ich odżywania było jednak już sporo. Mam wrażenie, że bardziej nam szkodzi glifosat i gmo np ze zboża i jego rutyna w sposobie naszego odżywania, niż dobrej jakości mięso które za swojego życia już w jakimś stopniu tą chemię przemieliło. Zgadzam się z chorobami układu krążenia ale można tego uniknąć wprowadzając np białe mięso. Nie wyobrażam sobie, żeby naturalnie duży facet pobierał energię tylko z roślin. Bardziej bym wycofał produkty mocno przetworzone. Niektóre vege przysmaki są bardzo wątpliwej jakości podobnie jak zdechła szynka z marketu.
Byk swoją energię czerpie tylko z roślin :)
@@lucynap.875 Słoń też i co z tego ?Sugerujesz, że mamy cały dzień spędzić na dworze przeżuwając trawę? Sprawdź sobie anatomię byka- szczęki i jelita. W filmie doktor wspomniał o wielokomórkowych jelitach.
Bardzo dziękuję za ten film.
Dziękuję również za zdroworozsądkowe podejście do kwestii żywienia - bez popadania w skrajności.
Pan doktor nie opiera podejścia do żywienia na zdrowym rozsądku, tylko na badaniach naukowych.
@@pulcinopinguiniello5802 haha, badania naukowe są w dzisiejszych czasach w 90% sponsorowane przez przemysł farmakologiczny i spożywczy, więc ja nie mam zamiaru słuchać naukowców-prostytutek co sprzedają wyniki za pieniądze.
Niezwykle ciekawy materiał.
A przy okazji mam pytanie do Pana doktora. Czy uważa Pan, że możliwe jest, że nasza genetyka jest do tego stopnia skomplikowana iż dla jednych ludzi zdrowsza i korzystniejsza była by dieta roślinna, dla innych mięsna z kolei dla jeszcze innych mieszana?
Pytam, bo jest tak wiele sprzecznych ze sobą badań, że coś musi być na rzeczy. Jedni przekonują, że jesteśmy roślinożerni, inni że mięsożerni. A co jeśli prawda leży gdzieś po środku i wszystko zależy od konfiguracji genów np. takich odpowiedzialnych za wytwarzanie enzymów pokarmowych czy tych, które odpowiadają za setki czy tysiące procesów biochemicznych następujących po przyjęciu pokarmu.
Kiedyś popularna była teoria jedzenia zgodnie z grupą krwi i choć nie ma dowodów na słuszność tej teorii to daje ona do myślenia, że może są jakieś czynniki, które predysponują nas do przyjmowania takiego czy innego rodzaju pokarmu. Np. czynniki genetyczne.
No bo patrząc jeszcze z innej strony to wystarczy błąd w jednym czy kilku genach i nagle okazuje się, że ktoś ma np. celiakię i nie może jeść glutenu. Czyli związek z genami a możliwością przyjmowania konkretnych pokarmów wydaje się być bardzo silny.
Przepraszam za przydługi komentarz, ale po prostu takie mam przemyślenia a nie mam wykształcenia medycznego więc nie mam pojęcia czy mogły by one mieć coś wspólnego z rzeczywistością.
A propo krwi, ktora jest do czegos przystosowana.. nie jest to czasem tak, ze skladniki krwi pochodza z tego co jemy? W tej kolejnosci. Oczywoscie swietnym pretekstem na wszystko byloby, ze ciagnie mnie do czegos to znaczy, ze mam to w genach. Ostatnio trafilam na najnowsze badania o tym, ze grupa krwi moze się zmienic
Proszę poczytać o epigenetyce.
Pozdrawiam
Oczywiście że jest tak jak pan doktor mówi ale trzeba zaznaczyć że spożywane produkty nie powinny zawierać szkodliwych substancji których ilość rośnie lawinowo wraz z rozwojem obecnej cywilizacji i przekracza zdolności adaptacyjne organizmu.
Ludzie zwłaszcza młodzi cieszą się że mięso im służy ale nie myślą o długofalowych skutkach spożywania go w dużych ilościach.
Ponieważ nadmiar produktów węglowodanowych zwłaszcza wysokoprzetworzonych jest również szkodlwy to wiele osób już nie wie co jeść a często wystarczyłby umiar w jedzeniu i ruch aby pobudzić krążenie krwi.
Dlatego miliony lat żyliśmy na drzewach a nasi krewni naczelni pozostali na drzewach. Z tego co pamiętam stare rysunki w jaskiniach raczej pokazują jak ludzie polują na zwierzęta.
Dieta naszych najbliższych przodków z okresu paleolitu składała się w dużej mierze z mięsa.
Przytoczę ceniony podręcznik od biochemii Principles of Medical Biochemistry Meisenberga i Simmonsa:
Wbrew powszechnym uprzedzeniom, przodkowie człowieka nie byli wegetarianami. Zazwyczaj pokrywali około połowy swoich potrzeb energetycznych z mięsa - tak długo, jak mogli je zdobyć. Mięso było ich głównym źródłem białka.
Dziękuję Panie doktorze bardzo lubię Pana nagrania zaeeze trzekam 😄👍👍pozdrawiam serdecznie szacunek
Wspaniały wykład, dziękuję ślicznie i pozdrawiam Wszystkich serdecznie ❤️❤️❤️
Ciekawe jak ptaki spowodowały, że im wyrosły skrzydła i co zrobiły, że ich kości, są można powiedzieć lekkie mocne, w środku puste, czy same to spowodowały i dlaczego akurat to spowodowały, oczywiście w cudzysłowiu, bo nic takiego nie mogły zrobić, jeśli przekształciły się z gadów podobno. Czyli jeśli bym chciał kiedyś latać, to mam skakać z murków np i moje dzieci też, przez tysiące lat, no ale czy to przyniesie efekt?, potem moim dalekim przyszłym krewnym zacznie wyrastać puch, potem lotki, potem kości się dostosują?, potem zmieni się moje dna, czy wcześniej?, ale czy nam wystarczy determinacji, bo jak będę miał pułskrzydła pułręce, to jak będę funkcjonował?, te pytania wydaje mi się demaskują wiarę w ewolucję, ale każdy myśli jak chce, pozdrawiam.
Ja myślę że lepiej pochodzić od Adama i Ewy niż od małpy .
To o czym pani mówi to lamarksizm, ptaki ewoluowały z teropodów miliony lat, już wtedy u niektórych dinozaurów były pióra, dobór naturalny dobierał przodków ptaków tak aby mogły zająć niszę ekologiczną którą wcześniej zajmowały pterozaury, trwało to miliony lat, tak samo długo twała ewolucja waleni, gdzie ich przodek należał do parzystokopytnych
Jak łatwo można wykalkulować to nasza fizjonomia jest tylko odzwierciedleniem informacji, i nie ma tu żadnej pomyłki bo cały świat jest przemyślany.
Taaak, wszystko to informacja.
Na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedź w podręczniku do biologii, albo wyszukując w google hasło "specjacja". Pozdrawiam.
A co do Twojego eksperymentu "demaskującego" ewolucję, to zwyczajnie brakuje Ci wiedzy o tym o czym piszesz. Przyjmijmy, że w eksperymencie z dziećmi i murkiem mamy odpowiednio dużo czasu i odpowiednią pulę genową. Wtedy faktycznie możliwe jest, że ręce Twoich praprapraprapraprapraprapra....pra wnuków zaczną się zmieniać kończyny, a kości staną się mniej gęste, ale tylko pod warunkiem, że murek byłby tak wysoki, że wielu ze skaczących umierałoby. Czyli wprowadzona by była presja środowiskowa, a osobniki o mutacjach w genach nie predysponujących ich do uformowania skrzydeł dalej nie miałyby szansy przekazania genów.
Witam, miłego słuchania/oglądania
7 lat temu razem z żoną przestaliśmy jeść mięso i produkty pochodne. Ryby i tzw owoce morza to też dla mas zwierzęta. Jedyne odzwierzęce co spożywamy to jajka, masło i czasem jogurt albo śmietanę. Nie potrafię powiedzieć czy to był dobry wybór dla organizmu, bo musiałbym mieć sobowtóra ze starą dietą. Mogę natomiast powiedzieć, że żyjemy i mamy się dobrze.(60 lat). Dla mnie wniosek jest taki, że bez mięsa można żyć i polecam innym. Ludzie robią badania jak żywiono się 150 tyś lat temu, mam nadzieję, że robi ktoś wiarygodne badania czym dzisiaj ludzie się żywią. Patrząc na opisy produktów w sklepie to sam "szit"
Ja nie jem mięsa już prawie 30 lat. Żadnych chorób. Wyniki krwi modelowe. Można?
@@urszulaula9759
☝️☝️☝️💖💖💖
Mam 51 lat. Nie jem mięsa od 24 lat (w tym ryb i owoców morza), od 3 lat nie piję mleka krowiego i nie jem nabiału, masła. Jestem zdrowa, aktywna, dobrze się czuję.
ja jestem weganka od 6 lat i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu, zero chorób, nie biore leków ani chemi. Mam pelno energi.
@@milahunting mam to samo jedzac glownie mieso. 61 lat.
Świetny wykład i z poczuciem humoru. Serdecznie pozdrawiam.🍒😺
Strzelę przed obejrzeniem odcinka, że głównie rośliny wraz z okazjonalnym mięsem jak się polowanie udało.
Heh, kto te badania przeprowadził, pewnie jakieś laboratorium należące do kogo, pewnie do firmy produkującej leki, a informacje o tym przekazała nam gałąź informatyczna tego samego przemysłu zdrowotnego.To tylko biznes.
A informacje o konieczności jedzenia mięsa są często sponsorowane i promowane przez hodowców zwierząt i przemysł mięsny.
... ależ fascynująca jest ta pewność sądu (i ta gestykulacja człowieka, który - WIE) z jaką doktor wypowiada się o ewolucji, jak rzuca od niechcenia milionami, ba! - miliardami lat i przytacza fakty z otchłani, co do której nie wiadomo, czy istniała, a już na pewno - jaka była - zupełnie przypomina to pełne niewzruszonej pewności siebie wypowiedzi innych kapłanów medycyny - o innym zjawisku, nie tak zamierzchłym, bo jedynie - dwuletnim .... cudne. Ale może by tak zacząć od pokazania - ogniw pośrednich - doktorze .... ;) ...urocze ... - choć generalnie - kanał naprawdę niezły.
Też go lubię ale trochę zaleciało mi tu Davos
ewolucja której jest pełno dowodów? panie ściema
jakiś bóg który istnieje bo tak powiedzieli w kościele? no pewnie i 10 zł na tacę
Pan Marek relacjonuje wyniki badań z różnych źródeł naukowych. Jak każdy wykład kończy się wnioskami. Nie wynika z nich pewność sądu, wręcz przeciwnie, wielokrotnie użyto sformułowania " z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że ,,,". Albo śledził Pan wykładu niestarannie, albo przystąpił do słuchania w złym nastroju, a to mogło być powodem tej nieuzasadnionej krytyki.
@@tebefama6048 No ale przecież badania przeprowadzają ludzie. A człowiek przecież nie jest nieomylny. A ta cała wiedza jaką teraz posiadamy to i tak nie jest nawet wierzchołek góry lodowej, tyle jeszcze jest nieodkryte i może nigdy nie zostanie.
Pozdrawiam
Super filmik 👍😀z humorem...chociaz kiedys bardzo dawno temu ludzie jedli wszystko tylko z drzew nawet zboz nie jedli ...
Dziekuje za wartosciowe informacje.....warto sluchac i czytac zeby poglebiac swoja swiadomosc...😊♥️
Jakimś absurdem ewolucyjnym jest podejście że człowiek sam może zmienić przystosowanie do pożywienia jedząc to czego nie powinien. Przecież to nie zmieni naszego układu pokarmowego, hormonalnego itd to tylko wpływa na wiele chorób i dolegliwości i nie ważne ile lat by nie minęło. Człowiek zawsze był jest i będzie roslinozerca a główie owocożerca. Obecne czasy doskonale to obrazuje. Multum chorób cywilizacyjnych.
I dlatego naczelne zostały gzie zostały, a homo sapiens poszły dalej. Wg innych badań i opinii to właśnie spożycie mięsa i tłuszczu był czynnikiem który umożliwił i przyspieszył rozwój mózgu.
Bardzo mądrze wytłumaczone Pani Doktorze.
Żart na końcu filmu genialny 🤣
Dziękuję i pozdrawiam
Żart na koniec najlepszy ;-D pozdrawiam
Szanowny Panie Skoczylas. Czy ewolucja wpędzała by nas w taki ślepy zaułek, że wszystko działało dobrze i nagle idziemy w mięso które nam szkodzi ? A może do wykresu 150,000 lat i momentu zmiany diety, dodamy poziom inteligencji i zobaczymy czy istnieje korelacja ? Bo może z punktu widzenia ewolucyjnego ważniejsze jest podnoszenie IQ od zwiększenia/zmiejszenia szansy na różne choroby ?
Dodatkowo poza glukozą możemy czerpać energię z tłuszczu, mózg też bo umarłbym już 7 lat temu. Czy to że mamy 2 źródła energii nie powinno być bardziej badane i porównywane ?
Jakie dwa źródła energii ?
Też mam takie spostrzeżenia. Wszak zwierzęta mięsożerne jak lwy, tygrysy , czy nawet chieny, są na ogół znacznie inteligentniejsze od zwierząt żywiących się roślinnością jak np. owce, czy gazele.
@@Raul-pp1uh
Faktycznie. Drapieznik musi bardziej główkować o sytuacji od przeżuwacza. Nieprzypadkowo słowo."myśliwy" ma swój źródłosłów w mysleniu.
Świetnie wypunktowane i podparte dowodami bardzo mi się podoba taka retoryka dzięki za film
Bardzo ciekawy materiał i wnioski, dziękuję.
Oglądalem kiedyś program w którym występowali zwolennicy kilku diet od paleo przez dietę Atkinsa, ayurwedę i inne aż do weganina. Wszyscy mieli doskonałe wyniki badań i co ważniejsze - samopoczucie. Najlepszy dowód że każdy ma swój optymalny profil. Wątpię czy gdyby to przypadkowo u nich pozamieniać czuliby się tak samo.
A w której roślinie jest witamina B12?
Piękny czteropak pojawił się na końcu , a dowcip żony - smaczny ;)
Ooooo, wrócił nasz Pan Doktor, specjalne pozdrowienia dla Żony😄 Pozdro ze Szczecina 😁
PONAD 90 % WSZYSTKICH CHORÓB CZŁOWIEKA MA POŚREDNI,ALBO BEZPOŚREDNI ZWIĄZEK ZE SPOŻYWANIEM MIĘSA, MLEKA,SERÓW, JAJ,RYB ITD.
LUDZKI ORGANIZM JEST ☆NIEPRZYSTOSOWANY☆ DO JEDZENIA MIĘSA *ANATOMICZNIE,FIZIOLOGICZNIE,GENETYCZNIE.*
A moim zdaniem trzeba jeść i mięso i zieleninę. Tylko trzeba omijać pestycydy i chemię.
Nie pomijać podrobów - kluczowe 😊
@@mateuszkowalski9229 👍 mięso lepiej raz na 24 godziny, jeżeli zbyt często to robi się nam straszny syf (nie pamiętam jak to nazywają) najgorzej, jak spożywamy co 6 godzin.
Ja już jestem pewien, że trzaba omijać z daleka węglowodany, wszystkie.
@@mateuszkowalski9229 albo raz na tydzień zjeść dobrej jakości rybę albo suplementacja 😏
@@mateuszkowalski9229 jedyną witaminą, której ilości są bardzo nieznaczne w pokarmach innych niż odzwierzęce, jest witamina B12. Zwana również witaminą brudu, bo przodkowie współczesnych lidzi dostarczali ją do organizmu wraz z wodą w której produkowały ją bakterie. Wyjałowienie wody pitnej w ostatnich kilku dekadach doprowadziło do jej deficytu u wegan. Bez trudu można ją suplementować i cieszyć się zdrową, bezmięsną dietą.
Człowiek ma oczy jak drapieżnik z przodu a nie jak roślinne po bokach. Mamy krótki układ pokarmowy całkowicie odmienny od krowy czy krolika. Możemy jeść bardzo rzadko a nie cały dzień na pastwisku.
To dlaczego mięsożerny krokodyl ma oczy po bokach? Wg. Pan teorii powinien jeść rośliny :)
A jak dostosował się organizm wszystkożernych?
hola hola Panie Marku a co z grupą krwi, czy to nie ma znaczenia?? u mnie z grupą krwi B- normalnie jedzenie mięsa (ze swojego chowu) daje mi dużo przyjemności, dietę mam bardzo urozmaiconą, ale od mięsa nie odejdę.
Z moją grupą krwi podobno powinnam jeść sporo mięsa, a nie jem go od 24 lat. Jestem zdrowa.
@@ewawanska8147 zależy od trybu życia, w moim zapotrzebowaniu brakuje mi i to odczuwam
Wszyscy tylko o tym odżywianiu. Człowiek to bardzo wysublimowana maszyneria. Są pewne fundamenty, które powinny zostać "ogarnięte", aby zachować tak zwaną homeostazę. Tak w uproszczeniu to:
1. Aspekt fizyczny - zdrowie naszego ciała (w tym zawiera się ten cały bajzel z odżywianiem).
2. Aspekt psychiczny - to co nam w głowie siedzi i sabotuje szczęśliwe Życie (nie mylić tylko "Życia" z sytuacją życiową).
3. Aspekt Duchowy (nic związanego z jakąkolwiek religią) - w dużym uproszczeniu nasze wnętrze, przez wielu nadal nieodkryte a wręcz wyśmiewane.
Posiłkując się analogią: te trzy aspekty są niczym taki trójnogi taboret - jeśli każda noga jest równa, to nie jest łatwo go przewrócić.
Nie można się skupiać tylko na jednej nodze na dłuższą metę, żeby taboret był stabilny wszystkie trzy nogi muszą być w miarę równe. Jednocześnie każdy z tych aspektów ma wpływ na inny i nierównowaga w jednym może zaburzyć pozostałe, jak również uzyskanie równowagi w jednym może wspomóc uzyskanie równowagi w innych (stąd na przykład tak często ludzie zaznaczają lepsze samopoczucie psychiczne kiedy ogarnięty zostanie aspekt fizyczny, na przykład poprzez zmianę diety, ćwiczenia itd.).
Wywodzimy się z natury. Dziś w większości jesteśmy od niej niemal całkowicie odcięci. Jak ryba wyciągnięta z wody ma być sobą ? - jedyne co może robić to się rzucać i miotać...
Pozdrawiam
Jedli robaki i tłuste rośliny.🐜 Z owoców czeremchy wypełzły białe robaki... Wysuszone i zapakowane na czarna godzinę. 🐝
rozwój i postęp napędził (rewolucja uprawy i hodowli) cywilizację ale definicja ewolucji to przecież powolne zmiany, na tyle że te rewolucje wszystkie odbijają się nam teraz czkawką... to dotyczy nie tylko jedzenia, diety ale popatrzmy szerzej -przykładowo ile czasu chodźmy pieszo albo ile czasu spędzamy na dworze (polu :) ) a już nie wspomnę ile się rozmawia miedzy sobą oko w oko -wieczorami ludzie przed tv/telefon/komputer... a nasi dziadkowie grali chociażby w karty i chodzili do siebie na wzajem i rozmawiali -opowiadali historie albo po prostu smarowali "D" sąsiada który akurat dzisiaj nie przyszedł -tak czy siak, strach mi patrzeć na mojego 2letniego synka jakie czasy go czekają gdzie nie wystarczy już cola z kilogramem cukru a musi to być już energetyk...
czy my czasem nie uwsteczniamy się???
Bardzo dobry materiał, to już wiemy od paru ładnych lat, ale brakowało tak dobrego podsumowania ;)
Jak naczelne małpy żyły tylko w
Afryce i nie pracowały wiele, to 98% diety roślinnej mogło wystarczać. Ale jak człowiek zasiedlał coraz to nowe kontynenty, znacznie naraz zimniejsze od Afryki, zakładał osady, wznosił ufortyfikowane twierdze żeby obronić się przed innymi ludźmi, to dieta bazujaca głównie na roślinach przestała mu wystarczać. Poza tym w niektórych miejscach na świecie człowiek był skazany na dietę opartą na mięsie, bo inaczej by nie przeżył w ekstremalnym klimacie. Eskimos nie zaora Grenlandìi i nie posadzi pszenicy czy ziemniaków, nawet jakby chciał. To samo w terenach górzystych ludzie byli skazani jedynie na pasterstwo.
dzisiaj nikt nie posadzi nic na Green land i(zielony ląd) ale przez wieki wożono tam bydło na wypas..
Znam wegan, którzy pracują fizycznie albo cieżko trenują i mają siłę i energię. Nie trzeba do tego mięsa.
Polecam Ci porozmawiac z wieloletnimi weganami i obejrzec ich ciala i spytac w jakich zawodach pracują. Mocno się zdziwisz.
Ja obecnie wykonuję pracę fizyczna, na ktora wiekszosc z moich miesorzernych znajomych nie ma nawet sily. Wlasciwie to wiekszosc z nich nie ma sily nawet wejsc po schodach na 4pietro lub wniesienie wiaderka z farba jest dla nich dosc ciezkie. Ja natomiast wnoszę sama meble i baniaki z wodą robiac po kilka kursow pod rzad a jem tylko fasolę, nasiona i rosliny. Takze domyslam się, ze jestes osoba, ktora nigdy nie probowala przejscia na rosliny ale duzo ma do powiedzenia tylko z domyslu. Dziwne, ze takie osoby wierza w to co pisza
@@ewawanska8147 Ja też znam takich, co są weganami między posiłkami;)). Takie sfanatyzowane pin dunie próbują nawet zmuszać swojego kota, czy psa do posiłków bezmięsnych.
@@ewawanska8147 Ja z jednym weganem pracuje. Spadł z roweru i trafił do szpitali taki był mocny.
Czy w związku z tym, naczelne żyją dłużej, zdrowiej i są.... inteligentniejsze, czy jedynie przyczyny zgonów są inne?
Panie Marku, po porzadnej glodowce ok 36 dni sam doszedlem do wniosku ze pierwotny czlowiek jadl glownie rosliny na 100 procent. Mięsożerne gatunki zyja krocej od roślinożernych, mieso trawi sie nawet do kilku dni, Mnisi z Tybetu zyja po 100 lat bo poszczom, obecne jedzenie blokuje enzymy potrzebne do idealnej homeostazy. Obecnie Korporacje zywieniowe podaja na tacy gotowe polprodukty, wystarczy do mikrofali wsadzic. Gluten cukier i cala paleta alergenow oraz konserwantow napedza tylko kolejki do lekarzy. alkohol dodatkowo napedza interwencje policji i dzieki temu system ma sie dobrze.
A jaki wpływ na układ kostny (głównie w okresie wzrastania i rozwoju) ma zastąpienie białka zwierzęcego białkiem roślinnym? Słyszałem kiedyś wypowiedź chirurga ortopedy, ale może znajdzie Pan badania na ten temat?
Białko nie bierze udziału w rozwoju układu kostnego. Głównym budulcem kości jest wapń. Nie ma potrzeby zastępowania białka zwierzęcego roślinnym i na odwrót. Trzeba jeść wszystko jednak nie przesadzać z ilością mięsa na korzyść produktów roślinnych...
Czy ewolucje i rozwój ludzkiego mózgu zdynamizowało spożycie przetworzonego termicznie mięsa? Z naciskiem na "przetworzonego tremicznie", bo to jedna ze składowych tworzenia zrebów cywilizacji
Wiele razy to słyszałem, ale co na to nauka?
Dziękujemy panu za wspaniałą pracę 👍👍👍
Myślę, że dieta oparta w 90% na roślinach (strączki, owoce, warzywa) ma duże szanse powodzenia na obszarach gdzie są małe szanse na uprawę. Nie bez powodu północ globu to raczej polowania przez dużą część roku... Ludzkość musiałaby chyba mieszkać w Edenie by tak idealnie się żywić.
Witam.Mądre słowa.Pracuję w handlu i widząc jakie ilości mięsa ludzie kupują myślę że szybciej jedzenie mięsa sprzątnie ludzkość z planety niż wszystkie wirusy razem wzięte.Pozdrawiam:)
Uff. Dziękuję za ten odcinek.
Przeczytałem książkę o odchudzaniu Allena Carra, a ten mówił że człowiek nie jest przystosowany do jedzenia mięsa (moja zgoda) ale i nawet nabiału 😮
Pan w swoim nagraniu to potwierdził i jestem spokojny.
Dziękuję
Myślę ze jedli wszystko co im w ręce wpadło.i upolowali
Dosłownie tak było .
Strawność białek roślinnych jest nieco mniejsza. Nie mówię, że są one gorsze, ale na pewno białka zwierzęce nie są złe. Zawierają dwa cenne aminokwasy, które ważne są dla naszego zdrowia, tj. metionina i cysteina.
wystarczy zobaczyc na vegan po 10 latach jak nam sluza te bialka i niedobory produkotw zwierzecych . Jakosc robi problem, przetworzone mieso slabej jakosci ale czy przypadkiem jest ze ten okres kiedy siegnelismy po produkty zwierzece spowodowal ze od biegania golo wyladowalismy na ksiezycu?
Białko to białko, składa się z aminokwasów. Ja jestem mięsożerca, ale zawsze staram się jeść dużo nisko cukrowych warzyw owoców. I nie odmawiam sobie, jeśli mam ochotę na warzywa lub owoce wysokim indeksem, ale wszystko z głową
@@wojciechlukasik5495 Co robi dieta wegan po 10 latach, bo nie zrozumiałam?
@@wojciechlukasik5495 Mięso bardzo nam pomogło w rozwoju, ale dzisiaj mamy już swobodny wybór odnośnie tego, co jemy. Bez sensu kierować się sentymentem do mięsa, gdy chodzi o nasze zdrowie xD
@@ewawanska8147 doprowadza ich do niedożywienia
Jestem kucharzem i ten film mi pomógł ponieważ obala wiele mitów na temat żywienia Pozdrawiam
Panie Marku, ma Pan fajne koszule w kazdym odcinku))))Dziękujemy za interesujące odcinki!👍👍👍
Wazniejsze od tego co sie je jest tryb zycia ale rowniez i zdrowa flora jelitowa (jej roznorodnosc). Tak wyszlo podczas badan wloskiej wioski Acciaroli uznawanej za oaze dlugowiecznosci. Wizytujacy reporterzy nastawieni ze zobacza same potrawy roslinne bardzo sie zdziwili ze mieszkancy jedza duza produktow mlecznych, nie stronia od miesa itp., wygladalo ze w zdrowiu trzymal ich spokoj okolicy i bogata flora bakteryjna jelit (bez niej nie przyswajamy wiele z pokarmow jak i nie mamy ochrony), nikt sie tam specjalnie nie cwiczyl ani nie gimnastykowal, poza aktywnoscia zyciowa. Zatem mozna sie odzywiac zdrowo ale byc wystawionym na stres i presje codziennosci i wykitowac przedwszczesnie.
A może trzeba zadać pytanie, kiedy człowiek zaczął obróbkę cieplną pożywieni? Owoce, warzywa, nasiona i orzechy można jeść na surowo i tak pewnie jadł pierwotny człowiek. Natomiast strączki i zboże nie są jadalne na surowo. Jeśli chodzi o mięso, to czy człowiek nie powinien również jeść je na surowo? Nie sądzę, że zostaliśmy stworzeni do jedzenia grillowanych steków :) co o tym myślicie?
Mówił Pan, że brak syntezy witaminy C przez człowieka jest dowodem na to, że byliśmy głównie roślinożerni.
Jak w takim razie wyjaśnić rolę witaminy B12 która jest dla nas niezbędna a występuje głównie w produktach odzwierzęcych i w niektórych grzybach ? Czy kiedyś posiadaliśmy zdolność jej syntezy ?
Pewnie człowiek pobierał tę witaminę jedząc drożdże z powierzchni owoców.
wit. b12 jest w czystej glebie, nie skażonej pestycydami.
Nie musimy mordować Zwierząt, bo i One jej teraz NIE mają !
Prawda że nasz organizm woli dietę warzywną. Przez 5 lat byłam wegetarianką i w tedy byłam najbardziej zdrowa i najlepiej się czułam. Dalej trzymam dietę że jem dużo warzyw i owoców i myślę by znowu wrócić na dietę wegetariańską.My ludzie nie mamy szczęk do jedzenia surowego mięsa i też mamy długie jelita jak inne zwierzęta roślinożerne.
Komentarz dla wszytkich !!! Zasmiast rozpisywac sie w komentarzach ZAMKNIJCIE mordy i słuchajcie .Wiecznie tylko wszyscy kłapia dziobami jakby conajmniej harvard skoczyli chociaz sądze ze to nic nie znaczy.Ten gosciu mimo ze trafiłem na jego filmik z przypadku* dobrze gada .Mówi z sensem ,czego dzisiaj brakuje w wielu wypowiedziach na wazne tematy przez żekomych ekspertów .Tacy ludzie to dar od boga chociaz oni czesto sami o tym nie wiedzą. * przypadki nie istnieją.
Bardzo dobry ten żart na końcu😂
Wajny dowcip na koniec jak zwykle super film super humor nic ująć nic dodać
Pozdrawiam
Ciekawe I z humorem. Dziękuję.
Ależ musi Pan mieć fajną żonę! 😅🧡świetny materiał, chyba zawsze byłam bardziej przekonana do roślin.
Dziękuję :)
12:50 No też coś. Po okularach rozpoznałem. :))) Pozdrawiam. :)
Dziękuję za bardzo ciekawy materiał🙂
Ja bym zmienił żonę, Panie doktorze😄😄😄😄
Też uważam że populacja zjada w obecnych czasach zbyt dużo mięcha. Jest dobry film na youtube "korporacyjna żywność" o ile nie usuneli. Pozdrawiam.
Na śniadanie do kanapeczki, na obiadzik kotlecik, i na kolację coś jeszcze trzeba wcisnąć. To się nie może dobrze skończyć, bo jeszcze śniadanie nie opuściło przewodu pokarmowego.
Bardzo ciekawy wykład na temat diety naszych dalekich przodków. Mam jednak pytanie co z rybami? Czy małpoludy nie łapały ryb?
Ciekawy i nie prawdziwy. Dieta naszych najbliższych przodków z okresu paleolitu składała się w dużej mierze z mięsa.
Przytoczę ceniony podręcznik od biochemii Principles of Medical Biochemistry Meisenberga i Simmonsa:
Wbrew powszechnym uprzedzeniom, przodkowie człowieka nie byli wegetarianami. Zazwyczaj pokrywali około połowy swoich potrzeb energetycznych z mięsa - tak długo, jak mogli je zdobyć. Mięso było ich głównym źródłem białka.
😀 zakończenie super. Pozdrawiam 🍀❤️
Ile kalorii spożywali nasi przodkowie? (Tak z ciekawości)
Na szczęście każdy je jak mu pasuje.Niestety nie zawsze proporcje są właściwe.Każda skrajność nie służy zdrowiu.
Dziękuję,pozdrawiam.
To co Pan mówi ma sens ,ale trzeba brać pod uwagę, że człowiek pierwotny mieszkał w różnych stefach klimatycznych.
Jeśli czesc ludzi pierwotnych mieszkała w zimnej strefie klimatycznej to raczej nie spożywała dużo warzyw i owoców.
Tak, osiedlili zimne tereny gdy opanowali sposób polowań. Chyba, że jedli padlinę, bo człowiek nie jest w stanie polować bez narzędzi.
To nie jest prawda. Dieta naszych najbliższych przodków z okresu paleolitu składała się w dużej mierze z mięsa.
Przytoczę ceniony podręcznik od biochemii Principles of Medical Biochemistry Meisenberga i Simmonsa:
Wbrew powszechnym uprzedzeniom, przodkowie człowieka nie byli wegetarianami. Zazwyczaj pokrywali około połowy swoich potrzeb energetycznych z mięsa - tak długo, jak mogli je zdobyć. Mięso było ich głównym źródłem białka.
Człowiek jest gatunkiem tropikalnym. Nie jest przystosowany do zimnych klimatów. Bez narzędzi, ubrań itd. nie dałby sobie rady.
panie Marku, proszę nagrać odcinek o tym, żę witamina B12 pochodzi z gleby, wytwarzają ją bakterie glebowe, a mięso jest tylko pośrednim źródłem, bo to głowny zarzut przeciw weganizmowi, że musimy suplementować B12, bo nie jemy mięsa....
Ca prawda .Pozdrawiam serdecznie .
Średnia życia naszych przodków wynosiła 38 lat, aktualnie 77 lat :)
A co jesli nie jestesmy wytworem ewolucji? W historii naszego gatunku jest okres w ktorym zmienilismy sie tak blyskawicznie ze nikt nie jest w stanie odkryc jak i dlaczego a to moze zmienic wszystko. Polecam tez zapoznac sie z dieta carnivor (nawet nie wiem jak to sie pisze ale ludzie na tej diecie wychodza z wielu chorob). Gdybysmy w byli zmuszeni odzywiac sie w 98% roslinami, CI ludzi szybko podupadli by na zdrowiu. A badania ktore Pan przedstawia... prosze od razu pisac jakiego rodzaju sa to badania zebysmy wiedzieli na ile jest to pobozne zyczenie prowadzacego a na ile porzadnie przeprowadzone badanie.
Ależ Pan piękną robotę wykonuje ostatnimi filmami nt. węglowodanów. Przez keto wariatów w ostatnim czasie samemu można było ze świrować.
Super wykład. Krótki, ale pełen treści. Końcówka bezbłędna🤣🤣
Panie Doktorze, bardzo chętnie bym obejrzała kolejne odcinki o zaleceniach dietetycznych dla poszczególnych grup osób. Szczególnie mnie interesują zalecenia dla seniorów, bo moim rodzicom, wbrew temu jak wyglądają, metryka niestety się nie cofa :) pozdrawiam