Dla kogo podstawowej? Cywila gówno to obchodzi ile ludzi ma kompania . Problemem jest rozpieprzony budżet na chore zachcianki polityków typu Maciora i Bluszcz
@@rghost1647 Jeżeli ktoś ogląda ten film, to znaczy, że wojsko go interesuje, a jeżeli kogoś interesuje wojsko, to podział na jednostki organizacyjne jest wiedzą podstawową.
Batalion artylerii to tradycyjna nazwa w armiach anglosaskich. Szwadrony piechoty zmotoryzowanej, chociaż ukryte pod historycznymi nazwami kawaleryjskimi istniały (w Polsce choćby w 10 PSK i w 24 PUł.) i istnieją do dziś w USA i UK. Istniały pułki złożone z 6-7 kompanii, bez podziału na bataliony (np. w PRL).
Bardzo potrzebny film. Dla znawców tematu zawsze wydaje się że to wiedza powszechna jednak szary człowiek nie ma o tym pojęcia, a niektórzy myślą nawet że nie płacą podatków. Myślę że takie filmy także będą miały lepsza oglądalność, a co za tym idzie więcej subskrybentów i mecenasów. Proszę o więcej. Pozdrawiam. CWP!
Ogromna wiedza, aczkolwiek przekazana w dosyć chaotyczny sposób - gdybym nie miał pojęcia wojskowości, to niewiele bym z tego zrozumiał. Niemniej jednak film jak najbardziej wartościowy merytorycznie, aczkolwiek mógłby być nieco bardziej przystępny dla osób niezwiązanych z wojskowością.
Dobrze, że autor wyjaśnia szczeble organizacyjne wojska, bo niewielu cywilów wie o co chodzi. W moich czasach jednak szkoły uczyły lepiej, 8 klasa podstawówki, przedmiot: przysposobienie obronne
@@PiotrPiowelWeltrowski Stosujesz skrajne uogólnienie niezwiązane z tym konkretnym komentarzem. Gratuluję. Widać regułki zastąpiły myślenie. Proponuje recytowanie takich frazesów na polu walki. Wróg z pewnością wysłucha i z przerażeniem ucieknie w krzaki.
@@konradwieteska5205 A kto tu pierwszy poleciał "skrajnym uogólnieniem." Tym bardziej, że autor Zwiad Ogólnowojskowy ma 100% racji w tym, że niewielu cywilów wie o co chodzi. Jak i w tym, że w czasach kiedy w podstawówce było przysposobienie obronne uczyły lepiej. Znacznie lepiej. Po latach obserwacji uważam, że wiedza po szkole podstawowej z owych lat dzić uprawniałaby wszystkich absolwentów do tytułu licencjata i całkiem sporo dysponowało większą wiedzą niż dzisiejsi "magistrowie z co poniektorych kierunków. Stąd może nieporozumienie - prezentacja regułek w wspólczesnej szkole może się wydawać oczywistością. Kiedyś była ewenementem. Dlatego rozumiem koledze wiedza kojarzy sie z frazesami. Przykre ale dzęiki odrobinie wysiłku mozna nadrobic te braki w edukacji. Szczerze polecam!
@@PiotrPiowelWeltrowski O czym do mnie piszesz ? O tym, że w czasie pokoju lub w razie W cywilom po podstawówce potrzebna jest do przeżycia wiedza o strukturach wojskowych ? Przecież to kompletna bzdura. To akurat jest najmniej ważne. Przecież nawet sam autor tego filmiku nie wierzy w sens tego materiału i na samym początku daje temu dowód mówiąc o tym, że materiał robi tylko dlatego, bo obiecał to swoim widzom. Ci, jak widać po ilości lajków pod komentarzem kompletnie nie mają pojęcia, co jest przydatne, a co nie. W życiu tak naprawdę liczy się wiedza poparta umiejętnościami, a nie doktoryzowanie się z regułek. Skoro tak obstajesz przy swoim to podaj mi przykład chociaż jednego kraju na swiecie, gdzie zdolność bojowa jest mierzona świadomością tego, gdzie kto służy i w jakiej strukturze. Być może dzięki systemowi edukacji, który nauczył myślenia w regułkach i kwadratach, a nie poza nimi, a który tak zachwalacie, nie potraficie tego zrozumieć. Całe szczęście to nie jest mój problem.
@@grzeniu9972 Rozumiem, że na pałki, noże, czarnoprochowce się nie mają odwagi bić, a na współczesną broń palną od której można łatwo zginąć bo jest świetnym narzędziem do obrony, odwagę już by mieli?
@@mieczysawkowalski9826 Tak uważam. Jak ktos chce postrzelac niech do wojska idzie. Chyba ,ze jest kulawy, slepy albo za male IQ . To wtedy do taczki i na budowę.
@@grzeniu9972 Kto chce popełnić przestępstwo nikogo nie będzie się pytał o pozwolenie tym bardziej policji. Tylko zrobi co ma zrobić czy to nożem czy kałachem. Dlatego obywatele bez przeszłości kryminalnej powinni mieć dostęp do broni na zwykłe oświadczenie aby przed takimi wariatami mogli się obronić. Jesteś przykładem sowieckiego wpajania ludziom jak cały nasz rząd, że broń nie jest dla Polaków. Sankcje nakładają na Rosję a sami są przedstawicielami czerwonego myślenia.
W końcu! Bardzo się cieszę, że taki odcinek został nagrany, niestety dla laika określenia bataljon, dywizja, oddział i inne jednostki niewiele znaczą. Przydałaby się również jakaś grafika. Ciekawy wtręt o dragonach, może warto rozważyć odcinek od historii rozwoju jednostek i sposobu walki?
Ciekawie zestawione dane. Regulaminy z takimi liczbami to już na pchlich targach tylko do dostania. Dzisiaj w MON to taaaaka tajemnica z wszystkiego, że nie wiem czy tu jakieś tajne dane nie wyszły.😉
W Leźnicy Wielkiej batalion kawalerii składał się ze szwadronów, 3 lub 4 szwadrony, opelotka, dowodzenie(łączność, rozpoznanie), logistyka, sztab, jednostka straży pożarnej, przychodnia lekarska, kuchnia, park samochodowy, skład amunicji, skład części do śmigłowców i szwalnia (jedna osoba😄). Na naszym szwadronie około 60 żołnierzy plus kadra. 100 do 130 żołnierzy ZSW, 3 pobory,. Batalion max 600 żołnierzy wszystkich. Dywizion lotniczy(śmigłowce) osobno. 24 sztuki mi-8 na stanie część nie sprawna. Dywizion mniej liczny niż batalion. Dziś żołnierze twierdzą, że w Leźnicy Wielkiej na batalionie dobili do 600 żołnierzy w co wątpię. Pod koniec ZSW batalion z Leźnicy został wchłonięty do Brygady z Tomaszowa M., to znaczy delikatnie mówiąc - rozpierdolony., już pod koniec 1999r zabrano do Tomaszowa np ppk Fagot i kilka fajnych zabawek i zmniejszano liczbę skoków spadochronowych oraz szkolenie było gorsze, mam wiedzę ile szło amunicji itp ale po co to komu. Pozdrawiam
*Piszmy do Zychowicza - aby w historii realnej Jacek Hoga mógł wystąpić i powiedzieć jak na prawdę jest - od niedawna go oglądam, ale wierzę że jak dostanie "szansę" to nie zawiedzie - potrzeba wielu wpisów*
Obecnie w brygadach pancernych w batalionie piechoty występuje kompania wsparcia niegdyś bateria wsparcia posiadająca moździerze jest to pododdział artylerii ale nazywa się kompania nie wiadomo skąd ta nazwa ale jest. Pozdrawiam.
hahahaha, u nas kazdy batalion, brygada czy dywizja ma inna strukturę. To przeciw obcemu wywiadowi. Nigdy nie będą wiedzieli z kim maja do czynienia. A my - czym dysponujemy bo zmiany będą w czasie walki :D
W latach 80 byłem w artylerii przeciwlotniczej w pułku zmechanizowanym, było po plutonie przeciwlotniczym na każdy batalion zmechanizowany oraz plutonie artylerii p-panc plus na poziomie pułku bateria(kompania) artylerii plot, w skład pułku oprócz batalionów zmechanizowanych wchodził batalion czołgów i dywizjon artylerii plus inne kompanie wsparcia (remontowa , zaopatrzenia , dowodzenia , saperów, łączności ) plus pluton regulacji ruchu, medyczny i inna drobnica łacznie w tamtym okresie w niepełnej obsadzie osobowej ok. 1500 ludzi.
Daaaawno temu w ramach ZSW byłem w wojsku... Byłem w : DRUŻYNIE która w połączeniu z pozostałymi tworzyła PLUTON . Na piętrze koszar mieliśmy 3 plutony które tworzyły KOMPANIĘ . Pięter było 3 (licząc parter) i razem tworzyliśmy 1 BATALION Ratownictwa Inżynieryjnego ;)
Materiał bardzo ciekawy, może troszkę brakło ilustracji graficznej. Ale jak ta systuacja wygląda w Polsce? Ile jest pułków, dywizji etc? Czy mamy szanse odeprzeć ewentualny atak putinowski bez powrotu do powszechnej, zasadniczej służby wojskowej?
Ciekawe, uporządkowane wiadomości. Jeszcze poprosimy o kompetencje (stopnie) dowodzących poszczególnymi poziomami i idpowiedź czemy mamy tak wielu generałów w wojsku?
Jeżeli mamy 4 dywizje, w każdej po 3 - 4 brygady, do na same brygady ogólnowojskowe przypada 12-16 generałów. Do tego brygady wot, do tego lotnictwo, MW, ŻW, WS, medycy, prawnicy, duchowni, wywiady, kontrwywiady, Szkoły wojskowe, i samych generałów brygady wyjdzie kilkudziesięciu, czyli tyle ilu mamy. Do tego trochę dwu i więcej gwiazdkowych generałów i wychodzi ta niecała setka. W niektórych armiach stopień "generała brygady" nie nazywa się nawet generałem. W UK to jest "brygadier", w Chinach jest "nadpułkownik". Dlatego uważajmy czasem z porównaniami do innych armii.
@@mieczysawkowalski9826 A w Rosji i na Ukrainie jest starszy lejtnant z 3 gwiazdkami na pagonach i nie tłumaczy się tego jao starszy porucznik tylko po prostu porucznik (de facto jest to odpowiednik naszego porucznika). Tak jak rosyjski generał - major odpowiada polskiemu generałowi brygady.
@@matyjaszmatyszek7306 A co to ma do tego? Generał major, to generał, a nie porucznik. Na jednogwiazdkowego generała u nas też się mówi generał, choć stopień generała u nas ma 4 gwiazdki, reszta ma już dopiski.
@@mieczysawkowalski9826 Tak jest teraz ale pamiętaj, że stopień generała armii (4 gwiazdki) stworzono u nas specjalnie dla gen. Jaruzelskiego, który odmówił przyjęcia stopnia marszałka. Ogólnie rzecz biorąc istnieją w WP (podobnie jak w innych armiach) tzw. korpusy osobowe: szeregowych, podoficerów młodszych, podoficerów starszych, chorążych, oficerów młodszych, oficerów starszych, generałów. I takiego osobnika, co ma na naramiennikach wężyk i gwiazdkę tytułuje się generałem bo on tym generałem de facto jest.
Jeśli ktoś wierzy we „własne dowództwo” w czasie PRL to mogę tylko dziwić się z braku wyobraźni bądź zdolności logicznej analizy Polskiej suwerenności w czasie PRL której mieliśmy mniej niż dzisiaj.
Panie Jacku proszę zrobić filmik o tym co się dzieje z polskim sprzętem wojskowym. Nóż się w kieszeni otwiera jak słyszę, że przekazano 18 KRABÓW na Ukrainę nie wspominając o tym co już poszło. Czy ktoś za to płaci, na jakiej podstawie jest przekazywane uzbrojenie, kto podjął taką decyzję. W ten sposób można przekazać wszystko i nikt palcem nie kiwnie - sanacja bis ma się świetnie?
@@Pasztun1410 ja to rozumiem że nie fajnie się czyta jak ktoś ci pisze że trzeba mieć czym tłuc twoich ziomków. Ale cóż, takie życie. Nie można mieć wszystkiego dlatego właśnie pisze żebyś się nie podniecał bo to nic nie zmieni.
No to Pan wyjątkowo szczegółowo, precyzyjnie i z uwzględnieniem wszelkich możliwych niuansów i wyjatków opisał strukturę organizacyjną wojska. A te wyjątki to są wyjątkowe, a czy kawaleria powietrzna to może mieć szwadron,. 🤪
Tak sie zastanawiam czy w dzusiejszych czasach gdyby bylo trzeba "otworzyc front" w warunkach nato to dobry pomysl czy towarzysze z nato by krzywo patrzyli
3 drużyny + grupa wsparcia/dowodzenia = pluton; 3 plutony + grupa ("pluton") wsparcia/dowodzenia = kompania, 3 kompanie + "kompania" wsparcia/dowodzenia = batalion; 3 bataliony + "batalion" wsparcia/dowodzenia = pułk/brygada. To wsparcie/dowodzenie zwykle nie jest konkretnym plutonem, kompanią itd. (choć nieraz tak się to nazywało, np. u Niemców) a raczej oddaje wielkość łączną tych pododdziałów, które wspomagały 3 zasadnicze, bojowe. I tak np. kompania wsparcia w batalionie piechoty mogła się składać z plutonu moździerzy, plutonu armat ppanc, plutonu saperów, drużyny sanitarnej, drużyny czy plutonu transportowego - ot, takiej "drobnicy", coraz bardziej wyspecjalizowanej, im wyżej jesteśmy w strukturze. W uproszczeniu - mamy 3 grupy broni zasadniczej (piechota, czołgi) i czwartą, zbiorczą grupę, o liczebności niekiedy większej niż każda z tych 3 głównych, złożoną z żołnierzy różnych specjalności. I taki oto batalion Armii Czerwonej, mający 800 ludzi, miał ich po ok. 200 w każdej z 3 kompanii a ostatnich 200 tworzyło rozmaite plutony, drużyny (czasem "kompanię", jak na przykład rusznic ppanc - z tym że była to mocno nieliczna kompania, nazwana tak poważnie z uwagi na siłę rażenia broni, nie liczebność). Najprościej liczyć to "bagnetami" czyli pomijać te elementy wspierające - wtedy mamy idealny system trójkowy. Ale z drugiej strony - różnice w siłach dywizji poszczególnych armii wynikały najczęściej z tego dodatku, czyli wsparcia, bo tam lokowano broń cięższą, o dużej sile ognia. W dawnych, dużych armiach, gdzie "klockiem" była dywizja - 3 dywizje + pułki wsparcia = korpus, 3 korpusy + dywizje/brygady/pułki wsparcia = armia. Wyżej (już dużym zawodnikom) zdarzały się grupy armii, ale te zwykle klecono w zależności od zadań więc trudno mówić o jakiejś równie powtarzalnej strukturze. Dziś wojska są karłowate, więc już poziom dywizji często nie występuje i np. armia Ukrainy działa jako ileś tam brygad, podległych od razu naczelnemu dowództwu. W czołgach drużyna = załoga (czyli 1 czołg) no i broni wsparcia typu moździerze, granatniki w zasadzie nie ma, dopiero na szczeblu pułku/brygady występują dywizjony (tak w artylerii nazywa się batalion) haubic i ewentualnie zestawów klasy "katiusza" . Występują natomiast takie mniej bojowe oddziały wsparcia jak saperzy czy łącznościowcy.
Ten film rzeczywiście bez sensu. Tyle że ładnie opowiadana. Czemu Niemcy w dywizjach piechoty mieli 3 pułku, a w dywizjach zmotoryzowanych po 1939 2 pułki.
Ostatnie kilka słów nt. dowództwa kluczowe. Przykro że ruscy wydają się niemal fajnymi według tego w jaką zależność wpadlismy teraz. Mało tego, jesteśmy prymusami w uprawianiu polityki wiadomej.
Porządkowanie podstawowej wiedzy zawsze potrzebne.
Dla kogo podstawowej? Cywila gówno to obchodzi ile ludzi ma kompania . Problemem jest rozpieprzony budżet na chore zachcianki polityków typu Maciora i Bluszcz
@@rghost1647 Jeżeli ktoś ogląda ten film, to znaczy, że wojsko go interesuje, a jeżeli kogoś interesuje wojsko, to podział na jednostki organizacyjne jest wiedzą podstawową.
@@rghost1647 ja tego nie wiedziałem i ten materiał na pewno odtworzę jeszcze raz. Pozdrawiam
Dziękuję. Dla laika nie jest wcale jasne czy batalion jest większy od kompanii, więc odcinek bardzo potrzebny.
Niektóre kompanie poyrafia być większa od batalionow/dywizjonów a s pułki które mają więcej ludzi niż brygady
Dobrze że pan nagrał taki film pomoże to wszystkim którzy raczej nie mają o organizacji wojska pojęcia.
Bardzo fajnie wyjaśnione, dziękuję.
Przydałaby się jakaś pomoc dydaktyczna dla wzrokowców.
Kup sobie table od adarma
Film był potrzebny, sam szukałem tego jakiś czas temu, ale nie mogłem znaleźć nic spójnego. Bóg zapłać.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie
Bardzo miło przekazać wiedzę o jedostkach wojskowych.
było super
Przydatna wiedza żeby przynajmniej rozumieć coś z działań wojennych dziękuję
Batalion artylerii to tradycyjna nazwa w armiach anglosaskich. Szwadrony piechoty zmotoryzowanej, chociaż ukryte pod historycznymi nazwami kawaleryjskimi istniały (w Polsce choćby w 10 PSK i w 24 PUł.) i istnieją do dziś w USA i UK. Istniały pułki złożone z 6-7 kompanii, bez podziału na bataliony (np. w PRL).
Dobre. Ale przez te dygresje chcę teraz materiał o 1920 roku i o wojnie obronnej 1939 :) Koniecznie ze złośliwościami :)
Dzięki wielkie
Bardzo potrzebny film. Dla znawców tematu zawsze wydaje się że to wiedza powszechna jednak szary człowiek nie ma o tym pojęcia, a niektórzy myślą nawet że nie płacą podatków.
Myślę że takie filmy także będą miały lepsza oglądalność, a co za tym idzie więcej subskrybentów i mecenasów.
Proszę o więcej. Pozdrawiam. CWP!
Materiał bardzo potrzebny w dzisiejszym chaosie pojęciowym! Ale przesłuchać trzeba kilka raza żeby utrwalić
Żona plus jedno dziecko jest nieefektywne, czyli potrzebuję więcej dzieci!
Więcej żon. Zła tezę udowadniasz .
Bardzo fajny materiał, dziękuję.
Ogromna wiedza, aczkolwiek przekazana w dosyć chaotyczny sposób - gdybym nie miał pojęcia wojskowości, to niewiele bym z tego zrozumiał. Niemniej jednak film jak najbardziej wartościowy merytorycznie, aczkolwiek mógłby być nieco bardziej przystępny dla osób niezwiązanych z wojskowością.
Niby proste i się mniej więcej wie ale warto przypomnieć
Bardzo dobrze
Brawo Ad Arma. Pozdrawiam. KDZ.
Dobrze, że autor wyjaśnia szczeble organizacyjne wojska, bo niewielu cywilów wie o co chodzi. W moich czasach jednak szkoły uczyły lepiej,
8 klasa podstawówki, przedmiot: przysposobienie obronne
No rzeczywiście. Bez armii teoretyków strzelających regułkami to umarł w butach.
@@konradwieteska5205 Oczywiście zawsze lepiej nie mieć o niczym pojecia niż znać definicję.
@@PiotrPiowelWeltrowski Stosujesz skrajne uogólnienie niezwiązane z tym konkretnym komentarzem. Gratuluję. Widać regułki zastąpiły myślenie. Proponuje recytowanie takich frazesów na polu walki. Wróg z pewnością wysłucha i z przerażeniem ucieknie w krzaki.
@@konradwieteska5205 A kto tu pierwszy poleciał "skrajnym uogólnieniem." Tym bardziej, że autor Zwiad Ogólnowojskowy ma 100% racji w tym, że niewielu cywilów wie o co chodzi. Jak i w tym, że w czasach kiedy w podstawówce było przysposobienie obronne uczyły lepiej. Znacznie lepiej. Po latach obserwacji uważam, że wiedza po szkole podstawowej z owych lat dzić uprawniałaby wszystkich absolwentów do tytułu licencjata i całkiem sporo dysponowało większą wiedzą niż dzisiejsi "magistrowie z co poniektorych kierunków. Stąd może nieporozumienie - prezentacja regułek w wspólczesnej szkole może się wydawać oczywistością. Kiedyś była ewenementem. Dlatego rozumiem koledze wiedza kojarzy sie z frazesami. Przykre ale dzęiki odrobinie wysiłku mozna nadrobic te braki w edukacji. Szczerze polecam!
@@PiotrPiowelWeltrowski O czym do mnie piszesz ? O tym, że w czasie pokoju lub w razie W cywilom po podstawówce potrzebna jest do przeżycia wiedza o strukturach wojskowych ? Przecież to kompletna bzdura. To akurat jest najmniej ważne. Przecież nawet sam autor tego filmiku nie wierzy w sens tego materiału i na samym początku daje temu dowód mówiąc o tym, że materiał robi tylko dlatego, bo obiecał to swoim widzom. Ci, jak widać po ilości lajków pod komentarzem kompletnie nie mają pojęcia, co jest przydatne, a co nie. W życiu tak naprawdę liczy się wiedza poparta umiejętnościami, a nie doktoryzowanie się z regułek. Skoro tak obstajesz przy swoim to podaj mi przykład chociaż jednego kraju na swiecie, gdzie zdolność bojowa jest mierzona świadomością tego, gdzie kto służy i w jakiej strukturze. Być może dzięki systemowi edukacji, który nauczył myślenia w regułkach i kwadratach, a nie poza nimi, a który tak zachwalacie, nie potraficie tego zrozumieć. Całe szczęście to nie jest mój problem.
Polecam książkę na temat: ćwiczebne struktury organizacyjne pododdziałów wojsk lądowych. Jest w internecie w pdf.
Filmik absolutnie potrzebny
Tak trzymać 👍
Przydatne, dzięki!
Bardzo ciekawe!
Ciekawe i przydatne :)
Potrzebny film.
Dzięki za program
Super
Wygląda na to,że ciąg liczb Fibonacciego ma zastosowanie i w tym przypadku.Wielkie dzięki dla fundacji
Pozdrawiam serdecznie
dla zasięgu
Dzięki. Przyda się
Bardzo przydatny filmik 👍
Witam,co z pracami na temat zwiększenia dostępu Polaków do broni?coś do przodu?Kiedy jakieś głosowania?
Tylko broni nam jeszcze brakuje. Wojna domowa bylaby po następnych wyborach
Na razie trwają pracę nad zubożeniem Polaków, którzy maja się martwić o to, jak zapełnić garnek, a nie magazynki.
@@grzeniu9972 Rozumiem, że na pałki, noże, czarnoprochowce się nie mają odwagi bić, a na współczesną broń palną od której można łatwo zginąć bo jest świetnym narzędziem do obrony, odwagę już by mieli?
@@mieczysawkowalski9826 Tak uważam. Jak ktos chce postrzelac niech do wojska idzie. Chyba ,ze jest kulawy, slepy albo za male IQ . To wtedy do taczki i na budowę.
@@grzeniu9972 Kto chce popełnić przestępstwo nikogo nie będzie się pytał o pozwolenie tym bardziej policji. Tylko zrobi co ma zrobić czy to nożem czy kałachem. Dlatego obywatele bez przeszłości kryminalnej powinni mieć dostęp do broni na zwykłe oświadczenie aby przed takimi wariatami mogli się obronić. Jesteś przykładem sowieckiego wpajania ludziom jak cały nasz rząd, że broń nie jest dla Polaków. Sankcje nakładają na Rosję a sami są przedstawicielami czerwonego myślenia.
Przydatne. Dziękuję.
Ciekawe do czego.
do poziomu batalionu - to bełkot - mylisz nazwy, mnożysz liczby/liczebność oddziałów - chaos kompletny
Wszystkiego najlepszego dla Pana z okazji urodzin. Zdrowia i spełnienia marzeń ❤🌹🍸💯😍
W końcu! Bardzo się cieszę, że taki odcinek został nagrany, niestety dla laika określenia bataljon, dywizja, oddział i inne jednostki niewiele znaczą. Przydałaby się również jakaś grafika. Ciekawy wtręt o dragonach, może warto rozważyć odcinek od historii rozwoju jednostek i sposobu walki?
Potrzebny! :D
Ciekawie zestawione dane. Regulaminy z takimi liczbami to już na pchlich targach tylko do dostania. Dzisiaj w MON to taaaaka tajemnica z wszystkiego, że nie wiem czy tu jakieś tajne dane nie wyszły.😉
Dla mnie to wyjaśnienie ważnych pojęć także ważne. Fajnie gdyby pojawiła się wizualizacja tych danych, łatwiej zapadałoby w pamięć :-)
W Leźnicy Wielkiej batalion kawalerii składał się ze szwadronów, 3 lub 4 szwadrony, opelotka, dowodzenie(łączność, rozpoznanie), logistyka, sztab, jednostka straży pożarnej, przychodnia lekarska, kuchnia, park samochodowy, skład amunicji, skład części do śmigłowców i szwalnia (jedna osoba😄).
Na naszym szwadronie około 60 żołnierzy plus kadra.
100 do 130 żołnierzy ZSW, 3 pobory,.
Batalion max 600 żołnierzy wszystkich.
Dywizion lotniczy(śmigłowce) osobno. 24 sztuki mi-8 na stanie część nie sprawna. Dywizion mniej liczny niż batalion.
Dziś żołnierze twierdzą, że w Leźnicy Wielkiej na batalionie dobili do 600 żołnierzy w co wątpię.
Pod koniec ZSW batalion z Leźnicy został wchłonięty do Brygady z Tomaszowa M., to znaczy delikatnie mówiąc - rozpierdolony., już pod koniec 1999r zabrano do Tomaszowa np ppk Fagot i kilka fajnych zabawek i zmniejszano liczbę skoków spadochronowych oraz szkolenie było gorsze, mam wiedzę ile szło amunicji itp ale po co to komu.
Pozdrawiam
ciekawe
Pewnie nazwali to "batalionem kawalerii" ze względu na jakieś ułańskie tradycje dziedziczone przez ten pododdział.
Dobry materiał👍
No i Blaszczak się zamotał 🥴🤔🥴, brawo Ad Arma 👍👏👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱...
Na tą chwilę To snajperka i coś co z dala napierdala Reszta to tylko do zabezpieczenia terenu!
pozdrawiam Marcin Grzegorz Świerczyński
Dobry pomysł z tym materiałem ;)
*Piszmy do Zychowicza - aby w historii realnej Jacek Hoga mógł wystąpić i powiedzieć jak na prawdę jest - od niedawna go oglądam, ale wierzę że jak dostanie "szansę" to nie zawiedzie - potrzeba wielu wpisów*
W końcu :)
Obecnie w brygadach pancernych w batalionie piechoty występuje kompania wsparcia niegdyś bateria wsparcia posiadająca moździerze jest to pododdział artylerii ale nazywa się kompania nie wiadomo skąd ta nazwa ale jest. Pozdrawiam.
hahahaha, u nas kazdy batalion, brygada czy dywizja ma inna strukturę. To przeciw obcemu wywiadowi. Nigdy nie będą wiedzieli z kim maja do czynienia. A my - czym dysponujemy bo zmiany będą w czasie walki :D
W latach 80 byłem w artylerii przeciwlotniczej w pułku zmechanizowanym, było po plutonie przeciwlotniczym na każdy batalion zmechanizowany oraz plutonie artylerii p-panc plus na poziomie pułku bateria(kompania) artylerii plot, w skład pułku oprócz batalionów zmechanizowanych wchodził batalion czołgów i dywizjon artylerii plus inne kompanie wsparcia (remontowa , zaopatrzenia , dowodzenia , saperów, łączności ) plus pluton regulacji ruchu, medyczny i inna drobnica łacznie w tamtym okresie w niepełnej obsadzie osobowej ok. 1500 ludzi.
🙂👍
Może kiedyś o organizacji WP. Jakie dywizje jakie brygady i gdzie co jest.
Zdrzemnąłem się przy słuchaniu, więc do czegoś się nadaje :)
Będąc w wojsku w artylerii (wiosna79) to licząc od dołu: działon ( w piechocie drużyna), pluton, bateria ( w piechocie kompania), pułk.
jak pan coś tłumaczy to proszę darować sobie dygresje które ogromnie zaciemniają całość wypowiedzi.
Daaaawno temu w ramach ZSW byłem w wojsku...
Byłem w :
DRUŻYNIE która w połączeniu z pozostałymi tworzyła
PLUTON . Na piętrze koszar mieliśmy 3 plutony które tworzyły
KOMPANIĘ . Pięter było 3 (licząc parter) i razem tworzyliśmy
1 BATALION Ratownictwa Inżynieryjnego ;)
Też byłem w 86-tym w Ełku 2456 i było tak jak mówisz- kompania ok 100, pluton ponad 30 i drużyny po ok 10 osób, batalion ok 400 osób.
status lennika vs. satelity - pięknie ujęte, ale proszę rozwinąć przy okazji kolejnych filmów
a co stalo sie z NSR?
Panie Jacku, teraz może się Pan przejechać po Legii Akademickiej MON bo aktualnie to już jest tak kuriozalne że szkoda gadać 😎
Materiał bardzo ciekawy, może troszkę brakło ilustracji graficznej. Ale jak ta systuacja wygląda w Polsce? Ile jest pułków, dywizji etc? Czy mamy szanse odeprzeć ewentualny atak putinowski bez powrotu do powszechnej, zasadniczej służby wojskowej?
Mam nadzieję że to początek jakiejś serii odcinków dla laików takich jak ja o tym jak działa wojsko 😉
Lepiej być Lennikiem czy Satelitą ?
Ciekawe, uporządkowane wiadomości. Jeszcze poprosimy o kompetencje (stopnie) dowodzących poszczególnymi poziomami i idpowiedź czemy mamy tak wielu generałów w wojsku?
Jeżeli mamy 4 dywizje, w każdej po 3 - 4 brygady, do na same brygady ogólnowojskowe przypada 12-16 generałów.
Do tego brygady wot, do tego lotnictwo, MW, ŻW, WS, medycy, prawnicy, duchowni, wywiady, kontrwywiady, Szkoły wojskowe, i samych generałów brygady wyjdzie kilkudziesięciu, czyli tyle ilu mamy. Do tego trochę dwu i więcej gwiazdkowych generałów i wychodzi ta niecała setka.
W niektórych armiach stopień "generała brygady" nie nazywa się nawet generałem.
W UK to jest "brygadier", w Chinach jest "nadpułkownik". Dlatego uważajmy czasem z porównaniami do innych armii.
@@mieczysawkowalski9826 A w Rosji i na Ukrainie jest starszy lejtnant z 3 gwiazdkami na pagonach i nie tłumaczy się tego jao starszy porucznik tylko po prostu porucznik (de facto jest to odpowiednik naszego porucznika). Tak jak rosyjski generał - major odpowiada polskiemu generałowi brygady.
@@mieczysawkowalski9826 szkoda sie męczyć - nie przetłumaczysz.
@@matyjaszmatyszek7306 A co to ma do tego? Generał major, to generał, a nie porucznik.
Na jednogwiazdkowego generała u nas też się mówi generał, choć stopień generała u nas ma 4 gwiazdki, reszta ma już dopiski.
@@mieczysawkowalski9826 Tak jest teraz ale pamiętaj, że stopień generała armii (4 gwiazdki) stworzono u nas specjalnie dla gen. Jaruzelskiego, który odmówił przyjęcia stopnia marszałka.
Ogólnie rzecz biorąc istnieją w WP (podobnie jak w innych armiach) tzw. korpusy osobowe: szeregowych, podoficerów młodszych, podoficerów starszych, chorążych, oficerów młodszych, oficerów starszych, generałów. I takiego osobnika, co ma na naramiennikach wężyk i gwiazdkę tytułuje się generałem bo on tym generałem de facto jest.
👍👍
💚
🤝👍🤝👍
Jeśli ktoś wierzy we „własne dowództwo” w czasie PRL to mogę tylko dziwić się z braku wyobraźni bądź zdolności logicznej analizy Polskiej suwerenności w czasie PRL której mieliśmy mniej niż dzisiaj.
Ja o takie sprawy pytam męża. ♥️🇵🇱🇵🇱🇵🇱♥️ Czołem! 🙂
Fajnie gdyby do tego były graficzne schematy oddziałów
Super jakby Pan to rozrysował na jakiejś grafice ;)
Nostalgia za komuną mocno ;)
Pół godziny... Wystarczyłby 5-minutowy materiał z odnośnikami do szczegółów dla zainteresowanych.
Albo mi umknęło albo nie wymienił pan ,,baterii" czyli kompani w artylerii i wojskach rakietowych.
W wWehrmachcie były dywizje lekkie np 5 dywizja lekka w Afryce
tzw. 5. leichte Panzer-Division
Panie Jacku proszę zrobić filmik o tym co się dzieje z polskim sprzętem wojskowym. Nóż się w kieszeni otwiera jak słyszę, że przekazano 18 KRABÓW na Ukrainę nie wspominając o tym co już poszło. Czy ktoś za to płaci, na jakiej podstawie jest przekazywane uzbrojenie, kto podjął taką decyzję. W ten sposób można przekazać wszystko i nikt palcem nie kiwnie - sanacja bis ma się świetnie?
Nie podniecaj się nadaremnie. Szkoda zdrowia na coś na co nie masz wpływu. Kacapa trzeba mieć czym tłuc i tyle.
@@waldekbazan Nie interesuje mnie twoje zdanie.
@@Pasztun1410 👍🏻✋🏻
@@waldekbazan szoruj stąd .
@@Pasztun1410 ja to rozumiem że nie fajnie się czyta jak ktoś ci pisze że trzeba mieć czym tłuc twoich ziomków. Ale cóż, takie życie. Nie można mieć wszystkiego dlatego właśnie pisze żebyś się nie podniecał bo to nic nie zmieni.
No to Pan wyjątkowo szczegółowo, precyzyjnie i z uwzględnieniem wszelkich możliwych niuansów i wyjatków opisał strukturę organizacyjną wojska. A te wyjątki to są wyjątkowe, a czy kawaleria powietrzna to może mieć szwadron,. 🤪
I ja mam to zapamiętać? Ja odpadam. Ale pewnie warto powtarzać. Może Ci co się interesują, zapamiętają. ;)
tu masz dość prosto (choć ubogo). pl.wikipedia.org/wiki/Jednostki_organizacyjne_wojska
@@matyjaszmatyszek7306 Dzięki
Drużyna, sekcja pluto, kompania, batalion, pułk., brygada, dywizja ( i tu proszę mnie poprawić jak się mylę) armia, korpus
niezbędny zdecydowanie
Do czego ?
Tak sie zastanawiam czy w dzusiejszych czasach gdyby bylo trzeba "otworzyc front" w warunkach nato to dobry pomysl czy towarzysze z nato by krzywo patrzyli
Kolega zapomniał że od batalionu wchodzi w skład minimum pluto ( kiedyś kwater mistrzowsko zaoapatrzeniowy) teraz pluto logistyczne zaoapatrzeniowy
3 drużyny + grupa wsparcia/dowodzenia = pluton; 3 plutony + grupa ("pluton") wsparcia/dowodzenia = kompania, 3 kompanie + "kompania" wsparcia/dowodzenia = batalion; 3 bataliony + "batalion" wsparcia/dowodzenia = pułk/brygada. To wsparcie/dowodzenie zwykle nie jest konkretnym plutonem, kompanią itd. (choć nieraz tak się to nazywało, np. u Niemców) a raczej oddaje wielkość łączną tych pododdziałów, które wspomagały 3 zasadnicze, bojowe. I tak np. kompania wsparcia w batalionie piechoty mogła się składać z plutonu moździerzy, plutonu armat ppanc, plutonu saperów, drużyny sanitarnej, drużyny czy plutonu transportowego - ot, takiej "drobnicy", coraz bardziej wyspecjalizowanej, im wyżej jesteśmy w strukturze. W uproszczeniu - mamy 3 grupy broni zasadniczej (piechota, czołgi) i czwartą, zbiorczą grupę, o liczebności niekiedy większej niż każda z tych 3 głównych, złożoną z żołnierzy różnych specjalności. I taki oto batalion Armii Czerwonej, mający 800 ludzi, miał ich po ok. 200 w każdej z 3 kompanii a ostatnich 200 tworzyło rozmaite plutony, drużyny (czasem "kompanię", jak na przykład rusznic ppanc - z tym że była to mocno nieliczna kompania, nazwana tak poważnie z uwagi na siłę rażenia broni, nie liczebność).
Najprościej liczyć to "bagnetami" czyli pomijać te elementy wspierające - wtedy mamy idealny system trójkowy. Ale z drugiej strony - różnice w siłach dywizji poszczególnych armii wynikały najczęściej z tego dodatku, czyli wsparcia, bo tam lokowano broń cięższą, o dużej sile ognia.
W dawnych, dużych armiach, gdzie "klockiem" była dywizja - 3 dywizje + pułki wsparcia = korpus, 3 korpusy + dywizje/brygady/pułki wsparcia = armia. Wyżej (już dużym zawodnikom) zdarzały się grupy armii, ale te zwykle klecono w zależności od zadań więc trudno mówić o jakiejś równie powtarzalnej strukturze. Dziś wojska są karłowate, więc już poziom dywizji często nie występuje i np. armia Ukrainy działa jako ileś tam brygad, podległych od razu naczelnemu dowództwu.
W czołgach drużyna = załoga (czyli 1 czołg) no i broni wsparcia typu moździerze, granatniki w zasadzie nie ma, dopiero na szczeblu pułku/brygady występują dywizjony (tak w artylerii nazywa się batalion) haubic i ewentualnie zestawów klasy "katiusza" . Występują natomiast takie mniej bojowe oddziały wsparcia jak saperzy czy łącznościowcy.
Dałem w górę, ale tak się tłumaczy wrogom. Żeby się pogubili…
W punkt. Bardziej zaciemnić nie mógł
Ja pierdziele , przynudzasz aż miło. Tak trudno podać liczby bez lania wody ?
Ten film rzeczywiście bez sensu. Tyle że ładnie opowiadana.
Czemu Niemcy w dywizjach piechoty mieli 3 pułku, a w dywizjach zmotoryzowanych po 1939 2 pułki.
3:00 nieprawda! Dragonia nie jeździła na koniach, tylko latała na smokach
Jako żywo ! Za szwadron piechoty w zęby i kopa w zadek . Piechociarzom pewnie nie robi to różnicy, dla kawalerzysty powód do obrazy 😕
Tak chaotycznie, że nie da się słuchać. Szkoda bo szanuje autora
Nie dotrwałem. 16.00 wychodzę.
Ostatnie kilka słów nt. dowództwa kluczowe. Przykro że ruscy wydają się niemal fajnymi według tego w jaką zależność wpadlismy teraz. Mało tego, jesteśmy prymusami w uprawianiu polityki wiadomej.
+
5:42 mówi Pan "50, 60 osób na drużynę"
Sekcja drużyna w ZHP
Co sojusze Wam się nie podobają. To jest wodą na młyn wywrotowców z pod znaku Hubki i Czai?
😉
A to w zależności od pułku od 700 do 900 osób a brygada to od 800 - 900 osób do ponad 1500 osób a może i więcej
Filmik zbędny ale przydatny. :-P