Te nowe efekty dźwiękowe nadają niesamowitą dynamikę wspomnieniom oficera, słuchając podcastu czułem, jakbym sam znajdował się w środku "odysei panter". Chyba najlepszy podcast jak do tej pory. Proszę o więcej odcinków w podobnej formie!
W ogóle fajnie że teraz są te podcasty takie koło 40 minut a nie jak wcześniej połowę krótsze. Aż mnie dziwi że tak wolno im przybywa subskrybentów. Ja subskrybowałem jak mieli nie całe 5 tyś. A było to z pół roku temu i dalej panowie nie mają 30 tyś a moim zdaniem jeden z lepszych kanałów na RUclips
@@lukaszdawd3300 no ale Ty należysz do wybryków gatunku homo sapiens edycja XXI wiek. Ja bym się na Twoim miejscu przebadał. Z tego, co piszesz, podoba Ci się 40 minut ludzkiej mowy, która nie opowiada o majteczkach w Kropeczkach. To po prostu nie jest normalne (w dzisiejszych czasach). Statystyczny Polak w dzisiejszych czasach nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem tekstu dłuższego niż dwie wiadomości SMS, to czemu się dziwisz? Pozdrawiam. :-)
Majstersztyk. Mistrzostwo. Merytoryka? A kimże ja jestem by to oceniać? ;-) Nagranie? Cud miód (i tym razem zauważyłem ogromny wzrost jakości nagrania i staranności przygotowania ścieżki audio). Wrażenia? Nawiązując do komentarzu o wsparciu w serwisie patronite, to jako Wasz słuchacz to ja dziękuję bardzo za jakość historii jakie dla nas przygotowujecie. Mam nadzieję, że Wasza twórczość będzie miała jeszcze wiele odcinków. PS. Dziś potraktowałem niniejszym odcinkiem czwórkę chłopaków w wieku 6-10 lat w trakcie półgodzinnej podróży samochodem. Nie wiem co zrozumieli z tego, czego słuchali, ale pierwszy raz od kilku przejazdów towarzystwo w ciszy słuchało tego, co radio nadawało. Nie było bójek, krzyków, śpiewów itp atrakcji. Dla mnie to jasny znak, że Wasze opowiadanie ma moc!
uzupełniając wyliczankę - sposób prezentowania merytoryki? elokwencji nie starcza, by dostatecznie pozytywnie określić odczucia, jakie człowieka spotykają. To jest ta sytuacja, kiedy przeczytawszy książkę i słuchając dobrze przeczytanego audiobooka odbiorca zauważa, że interpretacja lektorska dała tekstowi dodatkowe 100% siły przekazu. Sposób prowadzenia Waszych opowieści cechuje dokładnie ten sam detal. To samo zapisane w formie artykułu byłoby o wiele uboższe niż to, czego możemy posłuchać. Taaaa, napisałem się (no bo naprawdę odcinek kopnął formą i treścią że hoho) i co? Przy nastepnym odcinku prawdopodobnie będę chciał napisać to samo. Tylko jak napisać to samo w inny sposób... Pozdrawiam.
Specjalnie ze spotify wszedłem tutaj by Wam napisać że to zdecydowanie najlepszy podcast jaki zrobiliście dotychczas, te smaczki w postaci dźwięków w tle, zdecydowanie wyszły Wam na plus. Doceniam że nie są to dźwięki tła które zakłócają rytm słuchania, wszystko jest odpowiednio zbalansowane
Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba w 2012 albo 2013 roku pan Norbert na łamach Poligonu napisał taki artykuł ( Przyparci do Bugu czy jakoś tak). Świetny materiał, z niecierpliwością czekam na wasz każdy kolejny podcast. Tytaniczna praca, i doceniam też świetne wstawki odgłosów wali itd. bardzo klimatyczne. Korzystając też z okazji chciał bym zapytać co Panowie sądzicie i książce pt. " Z krainy gasnącego słońca", w bibliografii jest "wykorzystany" P. Bączyk. Z niecierpliwością czekam na kolejny film i życzę jak największej liczby odsłon.
Jak dla mnie, to w jaki sposób i z jakimi szczegółami opowiadacie jest wspaniałe. Aż chce się słuchać i słuchać , wczoraj się zasłuchałem do 3 w nocy 😁
Moim zdaniem jeden najlepszych odcinków z całej serii. Jak zawsze panowie wnosicie coś nowego, poszerzającego wiedzę. Pokazujecie znane fakty z innej perspektywy jak w odcinku o godzinie W. Co do tego konkretnie odcinka jak zwykle fantastyczna narracja i w dodatku te komunikat radiowe w tle. To wszystko wprawia w zachwyt. Ps. Dziękuję dziękuję i jeszcze raz dziękuję ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc porszę o więcej;)
Nareszcie znalazłem kanał w którym jest to czego tak długo szukałem otóż prawdy opartej na dokumentach a nie na domniemaniach. Mega ciekawy kanał, pozdrawiam prowadzącego 👍👍
czy można liczyć na audycje o Totenkopfie pod demiańskiem , ciekawy jestem bardzo czy to co pisze Snyder Jr. w "Żołnierzach zagłady" jest relacją czy afirmacją. pzdr.
Rosyjskie dywizje piechoty (strzeleckie) liczyły od 5-7 tys. ludzi. Niemiecka dywizja pancerna powyżej 14 tysięcy. Podawajcie liczebności obu stron wtedy obraz będzie jasny.
Ogólnie Armia Czerwona miała dużo bardziej rozdrobnioną budowę niż Wermacht czy Armia Amerykańska, bo taka właśnie np. Dywizja Strzelecka mimo że na etacie była dywizją to rozmiarem była bardziej zbliżona do Niemieckiej brygady czy nawet pułku, więc Radziecki generał dywizji potrafił mieć na stanie tylu ludzi co Niemiecki pułkownik...
trezba pamiętać, że batalion tygrysów od początku nigdy nie walczył całym swoim składem. Max to był pluton czyli 5 pojazdów które były wykorzystywane na newralgicznych punktach a z uwagi liczne awarie sprzętu częściej były to 2 lub trzy czołgi na froncie walk...
Kolejny super odcinek .Może dałoby się zrobić odcinek o walkach na wale pomorskim w 1945 .Podobno to była najbardziej udana samodzielna operacja wojsk polskich w drugiej wojnie swiatowej
Bardzo przyjemnie się tego słucha, jeśli czegoś mógłbym wymagać jeszcze, to mapy z zaznaczonymi ruchami wojsk. P.S. I tak zwykle msm przed sobą otwartą mapę, ale mie zawsze z kontekstu narratora da się osiągnąć wizję pełnego obrazu sytuacji.
23:20 - wydaje się, że prawidłowo - w przypadku utraty czołgu własnego przez d-cę batalionu, przejmował on - i w ten sposób dalej kierował w polu walką - czołg d-cy kompanii (zwłaszcza, że tu d-ca kompanii był ranny). Czy to czasem nie było zgodne z niemiecką procedurą wojskową? ... Proponuję poprawić w tytule "Wikikng" :-)
Odcinek super jak każdy. Tye, ze w nim żadnego mitu Panowie nie obaliliście, bo skrwawienia tej dywizji nikt raczej nie kwestionuje. Niżej moja egoistyczna propozycją kilku tematów: 1 Czy nasza pomoc Czechosłowacji w 1938 zmieniłaby losy wojny. 2 Czy inwestycja 2RP w COP miała sens wobec nadchodzącej wojny 3 Czy we wrześniu 39 moglibyśmy oprzeć się o obronę w miastach i zamianę ich w twierdze i czy coś by to nam dało. 4 Czy możliwy był atak Japonii na ZSRS w 1941 roku zamiast na USA Pozdrawiam. O takie "wojenne historie" nic nie robiłem. 😆
Japonia została zdradzona przez Niemców w 1939 gdy toczyła walki z ZSRR w czasie bitwy nad Chalchyn gol. COP uniezależnia l PL od dostaw broni tak jak zależna jest teraz UA od dostaw poprzez PL.
Mam jedną uwagę techniczną: używanie wymiennie Sowieci i Rosjanie marginalizuje rolę wszystkich innych narodów ZSRR, a w 1944 roku ogromną część Armii Czerwonej stanowili nie etniczni Rosjanie. Tego typu narrację aktywnie promuje dziś Federacja Rosyjska, aby maksymalnie pomniejszyć udział w zwycięstwie wszystkich innych narodów, a eksponować jedynie rolę Rosjan. W Polsce powinniśmy zwracać uwagę na takie sformułowania. Świetny odcinek, szczególnie relacja dowódcy batalionu z pierwszej osoby. Pozdrawiam!
Ależ te "inne narody", szczególnie ten najbardziej obecnie w Polsce lubiany wolą stawiać się po stronie Hitlera. Ich wola, ale sami Rosjanom wyłączność na "pobiedę" zostawiają...
@@gallanonim1379 Podczas II wojny światowej w szeregach Armii Czerwonej walczyły i ginęły w walce z nazizmem olbrzymie rzesze różnych narodowości, Ukraińców, Białorusinów, Kazachów, Buriatów, Jakutów, Tuwińców, Czeczenów, Gruzinów, Baszkirow, Tatarów, Uzbeków, Tadżyków i wielu innych. Mówienie dziś Rosjanie zamiast Sowieci odbiera sens ofiary złożonej przez tych ludzi. ZSRR był państwem wielonarodowym o populacji w latach 80tych dwukrotnie większej niż dzisiejsza Rosja.
@@bazej1080 Tak, i przecież nawet obecna oficjalna polityka historyczna/propaganda(jak kto to woli nazywać) państwa rosyjskiego tą wielonarodowość cały czas podkreśla. Zresztą sama Rosja ciągle jest państwem wielonarodowym, imperialnym, gdzie większość ludzi - tych Buriatów, Jakutów, Tuwińców itd. uważa się również za Rosjan, w języku rosyjskim jest nawet rozróżnienie między "ruskim" a "rosyjskim", czyli między Rosjaninem a Rosjaninem etnicznym. Matematycznie rzecz ujmując, większość żołnierzy radzieckich uważało się za "ruskich", niezależnie od przynależności etnicznej - nie zapominajmy że przecież ZSRR to niemal w całości ziemie dawnego imperium carskiego. Władze tych państw poradzieckich gdzie 9 maja się czci również uznają "wiodącą rolę" w zwycięstwie prawnego spadkobiercy ZSRR. Dlatego stosowanie zamienne nikogo raczej nie obraża, bo te narody poradzieckie które się od Rosji odcinają czczą raczej pamięć tych którzy do Armii Czerwonej strzelali...
@@gallanonim1379 Skąd wiesz kto woli stawiać się po stronie Hitlera, a kto nie, robiłeś badania statystyczne? Dlaczego bezmyślnie bezcześcisz pamięć 200 tysięcy Polaków wcielonych bezpośrednio do Armii Czerwonej w okresie 2wś?
Też proszę o odcinek na temat dywizji totenkopf,szczególnie o jej końcu-informacje są dość różne, przekazano Rosjanom to fakt ale raz mowa o zabiciu wszystkich a raz o umieszczeniu ich w obozach na Syberii,Rosjanie mieli ,,szczególny stosunek,,do III SS Totenkopf. (i wzajemnie)
Cześć żołnierzy rozstrzelano po wydaniu ich w ręce Armii Czerwonej ale większość pojechała do obozów pracy w tym jej dowódca Helmut Becker który to został później już w obozie rozstrzelany pod zarzutem sabotażu …
pantery tajgery bajery też, ale dobrze byłoby wspomnieć o bestialskich masakrach których się dopuszczali (rozstrzelaniu brytyjskich jeńców chociażby). Słuchałbym czegoś zbalansowanego, a nie tylko podcastu z słabo skrywanym zachwytem nad „zakapiorami z SS”. A to byli zwyrodnialcy z wieżyczek Dachau.
@aldekYT W latach 1941 -1942 pierwotny skład Dywizji SS Totenkopf czyli byłych przedwojennych strażników obozowych został niemal doszczętnie wyniszczony w ciężkich bitwach na północnym odcinku frontu wschodniego , np: w walkach pod Łusznem we wrześniu 1941 czy w kotle Diemianskim w 1942 r . Po tych walkach do Francji w październiku 1942 r powróciły już tylko resztki dawnej dywizji . Rozpoczęto wtedy całkowitą odbudowę i reorganizację dywizji w oparciu resztę starej kadry która przetrwała walki w Związku Sowieckim ale przede wszystkim nowymi żołnierzami dywizji zostali ochotnicy którzy zgłosili się do służby w Waffen SS . W lutym 1943 r dywizja wróciła na front pod Charkowem i po zakończeniu tej fazy walk w kwietniu 1943 r , już do końca wojny zdecydowana większość jej uzupełnień pochodziła z poboru . Oczywiście przez całą wojnę trwała stała rotacja jej kadr między systemem obozów koncentracyjnych a frontem co nie zmienia faktu że Dywizja SS Totenkopf była bardzo skuteczną machiną bojową czyli tym do czego została stworzona czy to się komuś podoba czy nie to takie są właśnie obiektywne fakty o tej jednostce .
@Grzegorz R Cytowane tu wspomnienia pochodzą z książki Ericha Klapdora, Mit dem Panzerregiment 5 Wiking im Osten wydanej w 1981 roku. Polskiego wydania tej książki niema … a szkoda 😕
Will Fey - Za honor i führera Cudem natrafiłem na dużo wspomnień niemieckich pancerniaków zgromadzonych w jednej książce, w tym, przytaczane tu sprawozdanie Hansa Flügela :)
Świetny materiał, wysłuchałem z uważnie , lubię Wasze audycje ,zkąd taka szczegółowa wiedza??? Coś tam kojarzę,ale bez takich detali,dobrze , że jesteście ,pozdro😜
@Leo Bonhard Oryginalnie te wspomnienia pochodzą z książki Ericha Klapdora , pt. Mit dem Panzerregiment 5 Wiking im Osten z tejże zaczerpnął je do swojej pracy Douglas E. Nash Senior , pt. Z Krainy Gasnącego Słońca która jest świetną monografią walk IV Korpusu Pancernego SS na przedmościu warszawskim , latem i jesienią 1944 r . Książka wyszla w Polsce w tym roku . Polecam bo jest to kopalnia wiedzy w tym temacie 👍
Bardzo dobry odcinek...ale macie literówkę w tytule ;))) No i bardzo przydałyby się mapy z rozrysowaną sytuacją jak i zaznaczone zmiany jakie następowały w czasie. Słucha się dobrze, jednak nawet najprostsze grafiki doskonale dopełniłyby całości.
A ja słyszałem,że szybkość ładowania działa czołgowego IS była kiepska(trzeba był opuścić działo aby móc je przeładować) oraz,że prędkość początkowa pocisku jego armaty wbrew potężnemu kalibrowi (122mm) jaki prezentował, była taka sama jak działa Pantery 76 mm.
Skuteczność radzieckich dział nie opierała się na prędkości początkowej, tylko na masie. Pęd równy jest iloczynowi masy i prędkości. Pociski Panter były trzy razy lżejsze. Różnica między 7 kg, a 21 kg. Oczywiście duża masa spowalniała ładowanie. Wad było dużo, ale fakt jest taki, że przebijały tygrysy.
No i druga sprawa - radzieckich fabryk nikt nie bombardował. Pod koniec wojny jakość niemieckiej produkcji spadała. Z powodu braku surowców spadała jakość stali, a robotnicy przymusowi pracowali gorzej, a czasem wręcz sabotowali produkcję. U Rosjan zachodził proces odwrotny. Robotnicy zyskiwali doświadczenie, a jakość materiałów się poprawiała. Sabotaż to niedoceniany oręż.
Wkład trotylowy pocisku ap do działa 122 był 12 razy cięższy od wkładu wybuchowego w pocisku pantery czyli siła wybuchu była adekwatnie większa przebijalność również była większa is 2 spokojnie przebijał przednia płytę pantery siła wybuchu rozrywała nawet przegrodę silnika pocisk odłamkowy działa 122mm spokojnie rozrywał dach nad kierowcą (podczas strzału w przód wierzy) ciśnienie zabijało załogę
@@andrzejbo1 Zgadza się - dlatego bawi mnie fakt, gdy mówi się o "fatalnej" jakości radzieckich czołgów, głownie T-34. Czołg ten przeżył w tym względzie pewną sinusoidę oraz dzielił cechy wszystkich ówcześnie wprowadzanych typów pojazdów, mianowicie: - początkowy okres produkcji (1940 - 41); dobra jakość wykonania przy istniejących "błędach wieku dziecięcego" - dobra jakość wykonania wraz z niedoskonałościami projektu, w miarę czasu ulepszanymi - środkowy okres produkcji (1941 - 42/43); najniższa jakość przy jednoczesnej próbie (np. przejście na wieże typu "mutra") eliminowania niedogodności projektowych - koniec produkcji (1943/44 - koniec produkcji) stopniowe podwyższanie jakości wraz z wyeliminowaniem większości wad - mam tu na myśli również przejście na wersję T-34-85. T-34 nie był aż tak dobry jak twierdziło się kiedyś i twierdzą dziś Rosjanie, ale zarazem nie był aż tak zły jak twierdzi się dzisiaj.
Panowie, odcinek świetny. Z resztą jestem Panów "wybitnym fanem" - jakby to powiedział nieodżałowany Wojciech Młynarski, natomiast.... Jestem mieszkańcem okolic tytułowego Tłuszcza. I nieskromnie powiem, że kierunki działań owej ofensywy znam i po lasach się z detektorem nabiegałem. Co do nazw miejscowości się absolutnie zgadzam. Co do orientacji geograficznej- zupełnie nie. I teraz moje pytanie do Panów: jak był możliwy rozkaz ataku korpusu na linii Tłuszcz -radzymin w kierunku polnocno- wschodnim??? Czy Armia Czerwona aż tak nie rozróżniał stron świata?
Panowie, w dalszym ciągu utrzymujecie wysoki poziom, kolejny znakomicie opowiedziany mało znany epizod II WŚ. Od siebie dodam iż miło posłuchać jak Niemcy zbierają cięgi..:)
Jedna uwaga: Armaty np. Vierlings Flak 2 cm nie bywają "sprężone" a "sprzężone". Poza tym odcinek fajny jak zawsze (no może za wyjątkiem morskich bo tu bywają błędy)
To teraz trochę gdybania. Czy Niemcy osiągnęli by więcej gdyby zatrzymały się na północy w 42 roku. Opierając cała obronę o bramę smoleńska, a uderzyły na południu w stronę baku i osiągnęły zapasy ropy której brakowało przemysłowi.
@@longinzaczek5857 możliwie, ale patrząc od strony niemeickiej to nie do końca znaki pozycje ZSRR. A bezpośrednio dla Niemiec były ważniejsze surowce. Możliwe że skupienie się na polowaniu ubotow wokół murmasnka było by bardziej opłacalne dla Niemiec
@@longinzaczek5857 rozumiem, w takim razie co gdyby Niemcy postawili obronę na południu i atakowali na północy. PS. Mam jednak wątpliwość czy Niemcy mogli uderzyć na północy a nie na południu. Najbardziej potrzebowali ropy. A to jednak na południu
@@longinzaczek5857 Niemcy już przegrały wojnę w 1939 gdy zostały odcięte od dostaw surowców z Ameryki Południowej. Zasoby z ZSRR miały wypełnić ta lukę, jednak po 1941 zabrakło Niemcom tyle wojska ile miała Polska w 1939.
a dywizja Herman Gering nie majac ropy musiala zakopac czolgi w lesie kolo Bialoleki Dworskiej to bylo w koncu Powstania w czasie walk zginolo mnustwo osob w Choszczowce strzelali z tych zakopanych czolgow -do dzis w lesie sa doly,a 20 lat temu jeszczew lesie bylo mnostwo skrzynek po nabojach i resztki pociskow
Kolejny znakomity materiał. Gdyby tematy zaczęły się wyczerpywać (mało prawdopodobne) to jeszcze jest cała Wojna na Pacyfiku do omówienia (odcinek o Iwo Jimie byłby bardzo ciekawy)
Popwiedzcie o wojnach w Jemenie, Mali, RŚA, Nigerii i Etiopii. I o formacjach zbrojnych- o Państwie Islamskim, Boko Haram, Asz Szabab i jemeńskich Hutti.
Te nowe efekty dźwiękowe nadają niesamowitą dynamikę wspomnieniom oficera, słuchając podcastu czułem, jakbym sam znajdował się w środku "odysei panter". Chyba najlepszy podcast jak do tej pory. Proszę o więcej odcinków w podobnej formie!
W ogóle fajnie że teraz są te podcasty takie koło 40 minut a nie jak wcześniej połowę krótsze. Aż mnie dziwi że tak wolno im przybywa subskrybentów. Ja subskrybowałem jak mieli nie całe 5 tyś. A było to z pół roku temu i dalej panowie nie mają 30 tyś a moim zdaniem jeden z lepszych kanałów na RUclips
@@lukaszdawd3300 no ale Ty należysz do wybryków gatunku homo sapiens edycja XXI wiek. Ja bym się na Twoim miejscu przebadał. Z tego, co piszesz, podoba Ci się 40 minut ludzkiej mowy, która nie opowiada o majteczkach w Kropeczkach. To po prostu nie jest normalne (w dzisiejszych czasach).
Statystyczny Polak w dzisiejszych czasach nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem tekstu dłuższego niż dwie wiadomości SMS, to czemu się dziwisz?
Pozdrawiam. :-)
Te efekty dźwiękowe skutecznie zagłuszają opowieść i często trzeba cofać, by dokładnie usłyszeć słowa Norberta
@@lukaszdawd3300 niech jeszcze 10 reklam dadzą
@@ukaszdziubaty3487 wydaję mi się że to nie od nich zależy
Najlepszy Wasz podcast Panowie. Efekty dźwiękowe robią robotę, czuć te emocje jakby się tam było
Majstersztyk. Mistrzostwo. Merytoryka? A kimże ja jestem by to oceniać? ;-) Nagranie? Cud miód (i tym razem zauważyłem ogromny wzrost jakości nagrania i staranności przygotowania ścieżki audio). Wrażenia? Nawiązując do komentarzu o wsparciu w serwisie patronite, to jako Wasz słuchacz to ja dziękuję bardzo za jakość historii jakie dla nas przygotowujecie. Mam nadzieję, że Wasza twórczość będzie miała jeszcze wiele odcinków.
PS. Dziś potraktowałem niniejszym odcinkiem czwórkę chłopaków w wieku 6-10 lat w trakcie półgodzinnej podróży samochodem. Nie wiem co zrozumieli z tego, czego słuchali, ale pierwszy raz od kilku przejazdów towarzystwo w ciszy słuchało tego, co radio nadawało. Nie było bójek, krzyków, śpiewów itp atrakcji. Dla mnie to jasny znak, że Wasze opowiadanie ma moc!
Cieszymy się, że dzięki nam panował spokój w aucie - to rzecz bezcenna😁😁😁 serdecznie pozdrawiamy
uzupełniając wyliczankę - sposób prezentowania merytoryki? elokwencji nie starcza, by dostatecznie pozytywnie określić odczucia, jakie człowieka spotykają. To jest ta sytuacja, kiedy przeczytawszy książkę i słuchając dobrze przeczytanego audiobooka odbiorca zauważa, że interpretacja lektorska dała tekstowi dodatkowe 100% siły przekazu. Sposób prowadzenia Waszych opowieści cechuje dokładnie ten sam detal. To samo zapisane w formie artykułu byłoby o wiele uboższe niż to, czego możemy posłuchać.
Taaaa, napisałem się (no bo naprawdę odcinek kopnął formą i treścią że hoho) i co? Przy nastepnym odcinku prawdopodobnie będę chciał napisać to samo. Tylko jak napisać to samo w inny sposób...
Pozdrawiam.
Specjalnie ze spotify wszedłem tutaj by Wam napisać że to zdecydowanie najlepszy podcast jaki zrobiliście dotychczas, te smaczki w postaci dźwięków w tle, zdecydowanie wyszły Wam na plus. Doceniam że nie są to dźwięki tła które zakłócają rytm słuchania, wszystko jest odpowiednio zbalansowane
Coraz dłuższe odcinki, podoba mi się.
Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba w 2012 albo 2013 roku pan Norbert na łamach Poligonu napisał taki artykuł ( Przyparci do Bugu czy jakoś tak). Świetny materiał, z niecierpliwością czekam na wasz każdy kolejny podcast. Tytaniczna praca, i doceniam też świetne wstawki odgłosów wali itd. bardzo klimatyczne. Korzystając też z okazji chciał bym zapytać co Panowie sądzicie i książce pt. " Z krainy gasnącego słońca", w bibliografii jest "wykorzystany" P. Bączyk. Z niecierpliwością czekam na kolejny film i życzę jak największej liczby odsłon.
Świetny, dosłownie ociekający klimatem odcinek!
Mega!!!!! Bardzo dawno czegoś takiego nie słuchałem.!!!!!! A słyszałem dużo o różnych bitwach. A tu takie coś!!! MEGA
Jak dla mnie, to w jaki sposób i z jakimi szczegółami opowiadacie jest wspaniałe. Aż chce się słuchać i słuchać , wczoraj się zasłuchałem do 3 w nocy 😁
Moim zdaniem jeden najlepszych odcinków z całej serii. Jak zawsze panowie wnosicie coś nowego, poszerzającego wiedzę. Pokazujecie znane fakty z innej perspektywy jak w odcinku o godzinie W. Co do tego konkretnie odcinka jak zwykle fantastyczna narracja i w dodatku te komunikat radiowe w tle. To wszystko wprawia w zachwyt.
Ps. Dziękuję dziękuję i jeszcze raz dziękuję ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc porszę o więcej;)
Nareszcie znalazłem kanał w którym jest to czego tak długo szukałem otóż prawdy opartej na dokumentach a nie na domniemaniach. Mega ciekawy kanał, pozdrawiam prowadzącego 👍👍
Dobrze trafiłeś 👍
Witam. Czytałem ten artykuł...Teraz słucham... Jak to dobrze posłuchać prawdziwych ekspertów. Pozdrawiam serdecznie ekipę
czy można liczyć na audycje o Totenkopfie pod demiańskiem , ciekawy jestem bardzo czy to co pisze Snyder Jr. w "Żołnierzach zagłady" jest relacją czy afirmacją. pzdr.
Bardzo ciekawe przedstawienie jak wyglądają realia meldunków ZSSR i jak mało się zmieniło do dziś. Dobra robota panowie!
Rosyjskie dywizje piechoty (strzeleckie) liczyły od 5-7 tys. ludzi. Niemiecka dywizja pancerna powyżej 14 tysięcy. Podawajcie liczebności obu stron wtedy obraz będzie jasny.
Ogólnie Armia Czerwona miała dużo bardziej rozdrobnioną budowę niż Wermacht czy Armia Amerykańska, bo taka właśnie np. Dywizja Strzelecka mimo że na etacie była dywizją to rozmiarem była bardziej zbliżona do Niemieckiej brygady czy nawet pułku, więc Radziecki generał dywizji potrafił mieć na stanie tylu ludzi co Niemiecki pułkownik...
Super kanał, moje nowe odkrycie. Bedzie co słuchać podczas grania w World of Tanks ;)
Tutaj War thunder bardziej pasuje
@@xflashu8075 i równie dobrze się słucha!
Jaki cudnie długi odcinek :) bardzo ciekawy pomysł z ilustracją muzyczną do wspomnień żołnierzy. Pozdrawiam
Popieram! Super zabieg z podkladem dźwiękowym pod wspomnieniami
Megaciekawe podcasty Panowie tworzą!
Od jakiegoś czasu mieszkam w Jasienicy, niedaleko rzeczki Cienka. Dziękuję za ten odcinek!
trezba pamiętać, że batalion tygrysów od początku nigdy nie walczył całym swoim składem. Max to był pluton czyli 5 pojazdów które były wykorzystywane na newralgicznych punktach a z uwagi liczne awarie sprzętu częściej były to 2 lub trzy czołgi na froncie walk...
🤣🤣
Świetnie się Panów słucha! Może właśnie coś więcej o tej "najbardziej fanatycznej i nieustępliwej" 3.Dywizji Pancernej Totenkopf??
Jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Tak trzymac Panowie.
Genialny odcinek jestem pod dużym wrażeniem :)
Jak zawsze Fajnie się słucha oraz macie Zawsze Bardzo ciekawe tematy.
Poranna dawka kolejnej wspaniałej historii przedstawionej w najpszej formie. Gorąco pozdrawiam Dwójkę Twórców.
Kolejny super odcinek .Może dałoby się zrobić odcinek o walkach na wale pomorskim w 1945 .Podobno to była najbardziej udana samodzielna operacja wojsk polskich w drugiej wojnie swiatowej
Bardzo przyjemnie się tego słucha, jeśli czegoś mógłbym wymagać jeszcze, to mapy z zaznaczonymi ruchami wojsk. P.S. I tak zwykle msm przed sobą otwartą mapę, ale mie zawsze z kontekstu narratora da się osiągnąć wizję pełnego obrazu sytuacji.
Super odcinek. Bardzo ciekawa historia. Czekam na następny odcinek!
Obejrzałem wszystkie wasze odcinki
Bardzo fajnie że przedstawiliście zapiski, chętnie usłyszę więcej podobnych odcinków. Podkład też jest całkiem spoko sprawą.
Dawno sie w nic tak nie wczułem jak w tą opowieść ♥️ Jestescie świetni!
23:20 - wydaje się, że prawidłowo - w przypadku utraty czołgu własnego przez d-cę batalionu, przejmował on - i w ten sposób dalej kierował w polu walką - czołg d-cy kompanii (zwłaszcza, że tu d-ca kompanii był ranny). Czy to czasem nie było zgodne z niemiecką procedurą wojskową? ... Proponuję poprawić w tytule "Wikikng" :-)
Odcinek super jak każdy. Tye, ze w nim żadnego mitu Panowie nie obaliliście, bo skrwawienia tej dywizji nikt raczej nie kwestionuje. Niżej moja egoistyczna propozycją kilku tematów:
1 Czy nasza pomoc Czechosłowacji w 1938 zmieniłaby losy wojny.
2 Czy inwestycja 2RP w COP miała sens wobec nadchodzącej wojny
3 Czy we wrześniu 39 moglibyśmy oprzeć się o obronę w miastach i zamianę ich w twierdze i czy coś by to nam dało.
4 Czy możliwy był atak Japonii na ZSRS w 1941 roku zamiast na USA
Pozdrawiam. O takie "wojenne historie" nic nie robiłem. 😆
Japonia została zdradzona przez Niemców w 1939 gdy toczyła walki z ZSRR w czasie bitwy nad Chalchyn gol.
COP uniezależnia l PL od dostaw broni tak jak zależna jest teraz UA od dostaw poprzez PL.
@@MatiVonJuning Japonia miała układ z Polską przeciw ZSRR. Cały wywiad JP był szkolony przez PL oddział drugi.
Dzięki.
Epicka opowieść ❤️
Super odcinek, słychać ogrom włożonej pracy !
Świetny materiał, oby jak najwięcej takich!
Mam jedną uwagę techniczną: używanie wymiennie Sowieci i Rosjanie marginalizuje rolę wszystkich innych narodów ZSRR, a w 1944 roku ogromną część Armii Czerwonej stanowili nie etniczni Rosjanie. Tego typu narrację aktywnie promuje dziś Federacja Rosyjska, aby maksymalnie pomniejszyć udział w zwycięstwie wszystkich innych narodów, a eksponować jedynie rolę Rosjan.
W Polsce powinniśmy zwracać uwagę na takie sformułowania.
Świetny odcinek, szczególnie relacja dowódcy batalionu z pierwszej osoby.
Pozdrawiam!
Ależ te "inne narody", szczególnie ten najbardziej obecnie w Polsce lubiany wolą stawiać się po stronie Hitlera. Ich wola, ale sami Rosjanom wyłączność na "pobiedę" zostawiają...
@@gallanonim1379 Podczas II wojny światowej w szeregach Armii Czerwonej walczyły i ginęły w walce z nazizmem olbrzymie rzesze różnych narodowości, Ukraińców, Białorusinów, Kazachów, Buriatów, Jakutów, Tuwińców, Czeczenów, Gruzinów, Baszkirow, Tatarów, Uzbeków, Tadżyków i wielu innych. Mówienie dziś Rosjanie zamiast Sowieci odbiera sens ofiary złożonej przez tych ludzi. ZSRR był państwem wielonarodowym o populacji w latach 80tych dwukrotnie większej niż dzisiejsza Rosja.
@@bazej1080 Tak, i przecież nawet obecna oficjalna polityka historyczna/propaganda(jak kto to woli nazywać) państwa rosyjskiego tą wielonarodowość cały czas podkreśla. Zresztą sama Rosja ciągle jest państwem wielonarodowym, imperialnym, gdzie większość ludzi - tych Buriatów, Jakutów, Tuwińców itd. uważa się również za Rosjan, w języku rosyjskim jest nawet rozróżnienie między "ruskim" a "rosyjskim", czyli między Rosjaninem a Rosjaninem etnicznym. Matematycznie rzecz ujmując, większość żołnierzy radzieckich uważało się za "ruskich", niezależnie od przynależności etnicznej - nie zapominajmy że przecież ZSRR to niemal w całości ziemie dawnego imperium carskiego. Władze tych państw poradzieckich gdzie 9 maja się czci również uznają "wiodącą rolę" w zwycięstwie prawnego spadkobiercy ZSRR. Dlatego stosowanie zamienne nikogo raczej nie obraża, bo te narody poradzieckie które się od Rosji odcinają czczą raczej pamięć tych którzy do Armii Czerwonej strzelali...
Bardzo słuszna uwaga. Zwłaszcza, że w Armii Czerwojej służyło 200 tysięcy Polaków, niezależnie od tych w szeregach Armii Berlinga,
@@gallanonim1379 Skąd wiesz kto woli stawiać się po stronie Hitlera, a kto nie, robiłeś badania statystyczne? Dlaczego bezmyślnie bezcześcisz pamięć 200 tysięcy Polaków wcielonych bezpośrednio do Armii Czerwonej w okresie 2wś?
Niesamowite sa te wasze fabularyzowane odcinki.
Tu jest błąd - Wiking - nie Wikikng.- może uda się wyedytować.
Super materiał - pozdrawiam
adrenalina, bardzo prawdopodobne , że przed śmiercią mogli się tak zachowywać , Adrenalina to najsilniejszy narkotyk
Brakowalo materialow zrobionych w ten sposob. Swietna robota !
Witam
Mam pytanie,czy mogą panowie wypowiedzieć się o naszych spadachroniarzach z Arnhem?
Ahhhh, Mieszkam w Radzyminie 😊 aż sie chce cofnąć czas i to obejżeć l.
Skoro mowa o Wikingach to może pociągnąć temat do operacji Spadająca gwiazda i mało znanej ale dość ciekawej bitwy pod Jaktorowem?
Materiał jak zawsze sztos Panowie. 👍 Mały błąd wkradł się w miniaturce w tytule (wikikng).
Dzięki za dziś czekam na następne materiały. Pozdrawiam! 😀
Fajny odcinek.
Macie Panowie literówkę w nagłówku na ilustracji... może by poprawić?
Też proszę o odcinek na temat dywizji totenkopf,szczególnie o jej końcu-informacje są dość różne, przekazano Rosjanom to fakt ale raz mowa o zabiciu wszystkich a raz o umieszczeniu ich w obozach na Syberii,Rosjanie mieli ,,szczególny stosunek,,do III SS Totenkopf.
(i wzajemnie)
Cześć żołnierzy rozstrzelano po wydaniu ich w ręce Armii Czerwonej ale większość pojechała do obozów pracy w tym jej dowódca Helmut Becker który to został później już w obozie rozstrzelany pod zarzutem sabotażu …
pantery tajgery bajery też, ale dobrze byłoby wspomnieć o bestialskich masakrach których się dopuszczali (rozstrzelaniu brytyjskich jeńców chociażby). Słuchałbym czegoś zbalansowanego, a nie tylko podcastu z słabo skrywanym zachwytem nad „zakapiorami z SS”. A to byli zwyrodnialcy z wieżyczek Dachau.
@aldekYT
W latach 1941 -1942 pierwotny skład Dywizji SS Totenkopf czyli byłych przedwojennych strażników obozowych został niemal doszczętnie wyniszczony w ciężkich bitwach na północnym odcinku frontu wschodniego ,
np: w walkach pod Łusznem we wrześniu 1941 czy w kotle Diemianskim w 1942 r .
Po tych walkach do Francji w październiku 1942 r powróciły już tylko resztki dawnej dywizji .
Rozpoczęto wtedy całkowitą odbudowę i reorganizację dywizji w oparciu resztę starej kadry która przetrwała walki w Związku Sowieckim ale przede wszystkim nowymi żołnierzami dywizji zostali ochotnicy którzy zgłosili się do służby w Waffen SS .
W lutym 1943 r dywizja wróciła na front pod Charkowem i po zakończeniu tej fazy walk w kwietniu 1943 r , już do końca wojny zdecydowana większość jej uzupełnień pochodziła z poboru .
Oczywiście przez całą wojnę trwała stała rotacja jej kadr między systemem obozów koncentracyjnych a frontem co nie zmienia faktu że Dywizja SS Totenkopf była bardzo skuteczną machiną bojową czyli tym do czego została stworzona czy to się komuś podoba czy nie to takie są właśnie obiektywne fakty o tej jednostce .
Chyba najlepszy odcinek. Leci kawa. Brawa Panowie.
W końcu! Ileż można słuchać starszych podcastów?
do upadłego, są już bodajże 63 odcinki, playlista już jest okazała :)
Aż do „wyzerowania” całego kanału. Raptem 29 godzin słuchania. Sama przyjemność 😉
witam bardzo bym chciał zobaczyć materiał o bitwie o Siedlce w 1944.
Jestem z Siedlec i również chętnie bym posłuchał o tej bitwie 🙂
Fajne i "klimatycznie" zrobione 👍
Chętnie posluchałbym o Leonie Degrelu - bardzo ciekawy życiorys. Oraz o losach jego SS Wallonien.
Panowie, gdzie można znaleźć te wspomnienia niemieckich pancerniaków?
@Grzegorz R
Cytowane tu wspomnienia pochodzą z książki Ericha Klapdora, Mit dem Panzerregiment 5 Wiking im Osten wydanej w 1981 roku.
Polskiego wydania tej książki niema … a szkoda 😕
Will Fey - Za honor i führera
Cudem natrafiłem na dużo wspomnień niemieckich pancerniaków zgromadzonych w jednej książce, w tym, przytaczane tu sprawozdanie Hansa Flügela :)
witam.. moze.. jakis odcinek o kotle kurlandzkim..?
Gdzie można znaleźć ten radziecki o zniszczonych niemieckich czolgach koło Tłuszcza?
Ktoś kojarzy ten utwór z początku materiału?
Świetny materiał, wysłuchałem z uważnie , lubię Wasze audycje ,zkąd taka szczegółowa wiedza??? Coś tam kojarzę,ale bez takich detali,dobrze , że jesteście ,pozdro😜
Audio przy czytaniu Niemieckiego meldunku - TOP
Niektóre fragmenty pochodzą z Call of duty z 2003 ;) tego się nie zapomina
Moze odcinek strikte o najleppszych dywizjach niemieckich? Jakie bitwy, szlak bojowy.
To może odcinek o totenkopf ich działaniu itp?
@@Paciatktoś pytał ?
@@Paciat gdzie ? Ja zapytałem o totenkopf a nie o twoje zdanie XDDD
O ile mnie ucho nie myli, to niemieckie głosy w tle pochodzą z gry Day of defeat 😅
Dzięki za fajny odcinek. Czy te wspomnienia są cytowane z książki? Jeśli tak to proszę o tytuł.
@Leo Bonhard
Oryginalnie te wspomnienia pochodzą z książki Ericha Klapdora , pt. Mit dem Panzerregiment 5 Wiking im Osten z tejże zaczerpnął je do swojej pracy Douglas E. Nash Senior , pt.
Z Krainy Gasnącego Słońca która jest świetną monografią walk
IV Korpusu Pancernego SS na przedmościu warszawskim , latem i jesienią 1944 r .
Książka wyszla w Polsce w tym roku . Polecam bo jest to kopalnia wiedzy w tym temacie 👍
Bardzo dobry odcinek...ale macie literówkę w tytule ;))) No i bardzo przydałyby się mapy z rozrysowaną sytuacją jak i zaznaczone zmiany jakie następowały w czasie. Słucha się dobrze, jednak nawet najprostsze grafiki doskonale dopełniłyby całości.
A ja słyszałem,że szybkość ładowania działa czołgowego IS była kiepska(trzeba był opuścić działo aby móc je przeładować) oraz,że prędkość początkowa pocisku jego armaty wbrew potężnemu kalibrowi (122mm) jaki prezentował, była taka sama jak działa Pantery 76 mm.
Skuteczność radzieckich dział nie opierała się na prędkości początkowej, tylko na masie. Pęd równy jest iloczynowi masy i prędkości. Pociski Panter były trzy razy lżejsze. Różnica między 7 kg, a 21 kg. Oczywiście duża masa spowalniała ładowanie. Wad było dużo, ale fakt jest taki, że przebijały tygrysy.
@@andrzejbo1 No i strzelanie z dużej ilości luf. A Tygrysów bezpośrednio zaangażowanych do działań na froncie było mało
No i druga sprawa - radzieckich fabryk nikt nie bombardował. Pod koniec wojny jakość niemieckiej produkcji spadała. Z powodu braku surowców spadała jakość stali, a robotnicy przymusowi pracowali gorzej, a czasem wręcz sabotowali produkcję. U Rosjan zachodził proces odwrotny. Robotnicy zyskiwali doświadczenie, a jakość materiałów się poprawiała. Sabotaż to niedoceniany oręż.
Wkład trotylowy pocisku ap do działa 122 był 12 razy cięższy od wkładu wybuchowego w pocisku pantery czyli siła wybuchu była adekwatnie większa przebijalność również była większa is 2 spokojnie przebijał przednia płytę pantery siła wybuchu rozrywała nawet przegrodę silnika pocisk odłamkowy działa 122mm spokojnie rozrywał dach nad kierowcą (podczas strzału w przód wierzy) ciśnienie zabijało załogę
@@andrzejbo1 Zgadza się - dlatego bawi mnie fakt, gdy mówi się o "fatalnej" jakości radzieckich czołgów, głownie T-34. Czołg ten przeżył w tym względzie pewną sinusoidę oraz dzielił cechy wszystkich ówcześnie wprowadzanych typów pojazdów, mianowicie:
- początkowy okres produkcji (1940 - 41); dobra jakość wykonania przy istniejących "błędach wieku dziecięcego" - dobra jakość wykonania wraz z niedoskonałościami projektu, w miarę czasu ulepszanymi
- środkowy okres produkcji (1941 - 42/43); najniższa jakość przy jednoczesnej próbie (np. przejście na wieże typu "mutra") eliminowania niedogodności projektowych
- koniec produkcji (1943/44 - koniec produkcji) stopniowe podwyższanie jakości wraz z wyeliminowaniem większości wad - mam tu na myśli również przejście na wersję T-34-85.
T-34 nie był aż tak dobry jak twierdziło się kiedyś i twierdzą dziś Rosjanie, ale zarazem nie był aż tak zły jak twierdzi się dzisiaj.
Fantastyczny odcinek.
Bardzo ciekawy odcinek, ale błąd w nazwie dywizji.Pozdrawiam.
Panowie, odcinek świetny. Z resztą jestem Panów "wybitnym fanem" - jakby to powiedział nieodżałowany Wojciech Młynarski, natomiast....
Jestem mieszkańcem okolic tytułowego Tłuszcza. I nieskromnie powiem, że kierunki działań owej ofensywy znam i po lasach się z detektorem nabiegałem.
Co do nazw miejscowości się absolutnie zgadzam.
Co do orientacji geograficznej- zupełnie nie.
I teraz moje pytanie do Panów: jak był możliwy rozkaz ataku korpusu na linii Tłuszcz -radzymin w kierunku polnocno- wschodnim??? Czy Armia Czerwona aż tak nie rozróżniał stron świata?
Michał, a czy nie jest tak, że jak idziesz w kierunku Tłuszcza z kierunku Radzymina, to poruszasz się właśnie w kierunku ENE?
@@robertregua5140 ... Ale to był korpus Armi Czerwonej...
@@michakasperek5411 może wracał się, porozmawiać z maruderami ze strony przeciwnej ;-)
Panowie, w dalszym ciągu utrzymujecie wysoki poziom, kolejny znakomicie opowiedziany mało znany epizod II WŚ. Od siebie dodam iż miło posłuchać jak Niemcy zbierają cięgi..:)
Dostawali:)
Będzie odcinek o przyczółeku warecko-magnuszewskim? Pozostając w okresie który teraz poruszają Panowie na kanale?
Tak!
Panowie, czy możecie podłożyć do tego odcinka mapę?
Jedna uwaga: Armaty np. Vierlings Flak 2 cm nie bywają "sprężone" a "sprzężone". Poza tym odcinek fajny jak zawsze (no może za wyjątkiem morskich bo tu bywają błędy)
To teraz trochę gdybania. Czy Niemcy osiągnęli by więcej gdyby zatrzymały się na północy w 42 roku. Opierając cała obronę o bramę smoleńska, a uderzyły na południu w stronę baku i osiągnęły zapasy ropy której brakowało przemysłowi.
@@longinzaczek5857 możliwie, ale patrząc od strony niemeickiej to nie do końca znaki pozycje ZSRR. A bezpośrednio dla Niemiec były ważniejsze surowce. Możliwe że skupienie się na polowaniu ubotow wokół murmasnka było by bardziej opłacalne dla Niemiec
@@longinzaczek5857 rozumiem, w takim razie co gdyby Niemcy postawili obronę na południu i atakowali na północy.
PS. Mam jednak wątpliwość czy Niemcy mogli uderzyć na północy a nie na południu. Najbardziej potrzebowali ropy. A to jednak na południu
@@longinzaczek5857 Niemcy już przegrały wojnę w 1939 gdy zostały odcięte od dostaw surowców z Ameryki Południowej. Zasoby z ZSRR miały wypełnić ta lukę, jednak po 1941 zabrakło Niemcom tyle wojska ile miała Polska w 1939.
Dzięki za wiadomość 🥰
genialny odcinek. Jestes woloszanskim XXI wieku
Poproszę o poprawienie tytułu ( jest wikikng ). Poza tym O.K.
Super Pozdrawiam Autora 😊😊
W tytule jest błąd, literówka w sumie...
Powinno być WIKING, a jest WIKIKNG.
Dzień dobry
Panie Norbercie forum dws znowu wysiadło ?
I nadal leży po 23 godzinach :(
Dzisiejszy odcinek to jest normalnie taki, jakbym czytał "tygryska" i sobie różne rzeczy wyobrażał :).
Bardzo fajny odcinek, zróbcie podcast o operacji Market Garden, ostatnio byłem w miejscach tej operacji.
Temat przemielony na wylot
Świetny kanał!
Suuuper!!! Dzięki za podcast!
Super się Was słucha!
Kiedy odcinek o A-10?
Pozdrawiam!
a dywizja Herman Gering nie majac ropy musiala zakopac czolgi w lesie kolo Bialoleki Dworskiej to bylo w koncu Powstania w czasie walk zginolo mnustwo osob w Choszczowce strzelali z tych zakopanych czolgow -do dzis w lesie sa doly,a 20 lat temu jeszczew lesie bylo mnostwo skrzynek po nabojach i resztki pociskow
Baaardzo ciekawy temat. Swoją drogą, ciekawe ile % załóg panter, przeżywało bezpośrednie trafienie i penetrację pojazdu.
Panowie, gdzie można znaleźć ten raport o rozbitych czołgach pod Tłuszczem ?
Jedziesz szukać?
Zrobicie odcinek o dywizji SS „Galizien”?
Jeżeli nie przeszkadza Ci obiektywna narracja to zapraszam do obejrzenia tego materiału, ruclips.net/video/O2nKHS07YcY/видео.html
Mieszkam w klembowie obok tłuszcza i praktycznie nic nie wiedziałem o tym że w moich okolicach podczas II wojny światowej była taka bitwa pancerna
Kolejny znakomity materiał. Gdyby tematy zaczęły się wyczerpywać (mało prawdopodobne) to jeszcze jest cała Wojna na Pacyfiku do omówienia (odcinek o Iwo Jimie byłby bardzo ciekawy)
Ja dopiero po pracy ale daje 👍 w ciemno 😉
Super odcinek
Cudowne mógłbym słuchać nonstop....dlaczego pan skończył opowiadać 😏😒😮💨
Mialem to samo napisać
Świetne są te nowe efekty dźwiękowe 👍
Świetny odcinek!
Świetny podcast, nie przeszkadzają nawet 64 reklamy
uBlock na Firefoxa czy MS Edge to protip. A jak oglądasz z telefonu na Androidzie to RUclips Vanced.
Macie gdzieś literówkę bo albo Wiking albo Wikikng
Dlaczego wrzucacie tak chaotycznie te odcinki?Kiedys było lepiej panowie.Zabieram się do oglądania
Ciekawa i łatwo przyswajalna wiedza.😀
Popwiedzcie o wojnach w Jemenie, Mali, RŚA, Nigerii i Etiopii. I o formacjach zbrojnych- o Państwie Islamskim, Boko Haram, Asz Szabab i jemeńskich Hutti.
No tak, ale to jest podcast o II WŚ… 😉
@@kaktusbrodaty2279 były już odcinki o wojnie na Ukrainie
@@krystian4911 Ale to były odcinki "specjalne"
18 -ty sierpnia , a powstanie rozpoczęło się pierwszego sierpnia 44 ..(osiemnaśce dni)