Zgadza się, ale nie oznacza to że puści przy pierwszym mocniejszym szarpnięciu. Jak ktoś by szarpał cały czas i to porządnie to wtedy może by się wygięła, ale nie ma szans żeby to pękło, z drugiej strony zależy to z jakiego typu stali została wykonana.
@@danielpiczu3113 obstawiam, że z gównolitu. Miałem identyczną zawleczkę z łańcuszkiem przy kobyłkach do samochodu. Może z 5 użyć wytrzymało, zanim się wszystko nie urwało
co za bzdury przecież ta zawleczka nie przenosi ZADNEGO obciążenia. Takie zawleczki stosuje się od x lat w motoryzacji w bardziej kluczowych elementach niż ten sztywny hol. Tu chodzi tylko o to żeby ten trzpień (na który dopiero działa jakas sila) nie wypadl na ewentualnych wybojach.
Miał wytrzymać holowanie 100 kilometrów... Od centrum Warszawy dojechał do Łomianek i pękł. Dalej za hol posłużył zwykły ceownik... Przewiercone 2 dziury i zamocowane szeklami do lin
Nie we wszystkich autach sie sprawdzi, tam gdzie uszko bedzie glebiej schowane w zderzaku a to dosc powszechne, dojdzie do polamania wszystkich plastikow dookola.. Mialem taki przypadek.
Tutaj hol jest po linii prostej, a co jeśli ucho samochodu holowanego jest po drugiej stronie ? Wtedy hol jest pod kątem, po ukosie, czy nadal będzie tak się dobrze jeździło?
To nie ma znaczenia, nie raz widziałem, jak ciężarówka była holowana przez inną, lub holownik i sztywny hol był po przekątnej bo haki znajdowały się po przeciwnych stronach i nic się nie dzieje podczas takiego holowania. Także przy osobówkach tym bardziej bo to mniejsza masa jest przecież
@@TheMF1980 Pokaż mi ciężarówki które będą używać TAKIEGO sztywnego holu. Sztywny hol dla samochodów ciężarowych to grubościenna rura z uchwytami z grubego drutu spawanego do rury - a nie rurka łączona do aut za pomocą blaszek. Ta "zabawka" będzie działać do czasu ... lina holownicza przeżyje ją kilkukrotnie, poza tym sprawdza się tylko na asfalcie - już widzę jak ktoś wyciąga nią inne auto z błota czy zasp śnieżnych ... zabawka i tyle
@@TheMF1980 nie raz widziałeś? To chyba masz bujną wyobraźnię. Auta ciężarowe można ciągnąć tylko na sztywnym holu. Jest to związane z siłami jakie działają i bezpieczeństwem. Dlatego też ucha zawsze są po środku. To jest standard.
Póki się jedzie po linii prostej lub niewielkim łuku- nie ma problemu. Problem przy ostrzejszym skręcie, np. wyjazd z podporządkowanej- nam pękło ucho do holowania w samochodzie.
Na początek. Hol ten krytukują Ci, którzy widzieli go tylko na tym filmie i piszą głupoty o szeklach, odkręcaniu się haków czy niebezpiecznych zawleczkach.Jeżdżąc na taksówce kupiłem taki hol za 70 zł i używałem go bezpiecznie wielokrotnie holując czasami samochody cięższe od mojej skody. Wprowadziłem małe usprawnienia.Pierwsze ułatwiające znacznie zapinanie. Drugie to wykładziny skórzane przy zapięciach znacznie wygłuszające nieprzyjemne stuki przy ruszaniu lub hamowaniu. Zapięcia są pewne i bezpieczne ,ale niezbyt precyzyjne, na połączeniu zostaje luz. Odnośnie holu z filmu to absolutnie zbędny jest amortyzator spręzynowy, który nie spełnia żadnej roli,raczej powoduje dodatkowe szarpnięcia , osłabia konstrukcję i podnosi cenę. Z holu jestem zadowolony w 100 %. Linki holowniczej nie wezmę już nigdy do ręki
Te zabezpieczenia przeciw wyczepieniu nie wzbudzają zaufania. Jak puści to auto zostanie dobite jak mieczem. Poza tym wątpię aby haki wkręcane były zaprojektowane do przyjmowania sił innych niż rozciąganie. Obchodząc się z tym delikatnie pewnie daję radę, tak jak lina. Tylko jak ktoś holował na lince i potrafi to po kiego mu coś takiego? Wożenie czegoś takiego na zasadzie, bo coś się wydarzy trąci lekką paranoją. Przerost formy nad treścią. Inaczej jak stać tylko na posiadanie trupa. Wtedy to taka inwestycja na propsie...( Mam żęcha, ale holowanie na wypasie :) Ale będę gnił jak to zobaczę na drodze.
Sztywny hol jest dobrym wynalazkiem, używam już od kilku lat, niestety jak kupowałem nie bylo sprężyn amortyzujących. Ale i tak jest o niebo lepiej jak na ,,krawacie"
Pamiętam te czasy jak wracaliśmy z Niemiec i chłopaki na lince dosuwali 140 😜 jechałem za nimi i się modliłem a oni dobrze się bawili ...Odnośnie tego sztywnego holu ,wygląda to na kolejną jednorazówkę z Chin.Jedno lub dwa krótkie holowania ,kupa wkurwu przy tym ,zgubione lub zakleszczone zawleczki ,obite zderzaki albo dziurawe i po kilku wiázankach wyrzutka na kupkę ze złomem.
Kupiłem, użyłem 3 razy, nie jest źle, choć jak się umie być holowanym to na linie mniej agresywne szarpnięcie, tutaj to były takie szarpnięcie mocne, no bo to wszystko sztywne a jedyny luz był na uchu
Holowany nie musi pilnować napięcia linki, ale musi dbać o to, żeby sztywny hol był ZAWSZE prostopadły do obu samochodów, inaczej przy gwałtownym hamowaniu można się zdziwić...
W pierwszej kolejności zapinamy do samochodów a dopiero potem montujemy środek za pomocą drugiej osoby, wtedy unikniemy uszkodzenia samochodu podczas zapinania.
Zaczepy (haki) z zabezpieczeniami na końcach drążka nie są bezpieczne - grożą rozpięciem podczas hamowania autem, które holuje lub podczas zjeżdżania z górki. Druga sprawa noże dojść do wbicia drążka w któryś z pojazdów. Poza tym rurka może się zgiąć podczas gdy pojazd holowany zacznie napierać na auto, które holuje. Sprawa do poprawienia to przerobienie zamocowań i solidniejszy drążek. Droga minimalizacji w rozmiarach użytych materiałów nie gwarantuje bezpiecznego użytkowania.
No dobrze A moje pytanie brzmi co jeśli pojazd ciągnący i pojazd ciagniety nie ma po tej samej stronie haka do holowania ?? Laweta? Bo raczej z takim zestawem przy hamowaniu wbija się w auto ciągnące A ten hol się łamie
To już było dostępne w UK 12 lat temu......sprawdza się super bo testowałem...Ale do busów niestety nie nadaje się 😔 ...podczas nagłego chamowania złamał się
Mi polecial jakis czas temu dwumas w aucie, i kumpel swoja astra ciagnol mnie na zwyklej linie 180 kmh, bo mielismy do domu 150km i w dodatku jechalismy autostrada, najlepsze miny niektorych ludzi (swoje auto mialem odpalone, takze hamulce, wspomaganie itd dzialalo)
Cały hol wydaje się być ok ale o ile przy ciągnięciu/przyspieszaniu/równej jeździe te uchwyty, gdzie łączą się z hakami pojazdów , raczej wytrzymają to nie uszkodzą się podczas hamowania i sztywny hol nie zostanie w zderzaku? To mocowanie wygląda na najsłabszą stronę. Czy tak jest rzeczywiście?
@@sebass1652 ja taki sztywny hol ( profil kształtownik 28mm)kupiłem 15lat temu w DE. Używałem go w różnych autach ,również w takich sprzed roku 2000. W pojazdach ,które miały stały uchwyt zaczepowy. Wszystko zależy od modelu auta- zależy jaki prześwit ma autko. Najgorzej mi było kiedyś holować hondę Civic. Część profilu wcinala się w zderzak. Ogólnie bardzo fajna rzecz .Holowanie w takiej konfiguracji to przyjemność pod warunkiem ,że kierowca holowany utrzymuje auto w linii do auta holującego( nie zawsze oba pojazdy po połączeniu mają zaczepy po tej samej stronie- dlatego ważne podczas akcji holowania zachowanie w linii. Czasem wiąże się z tym ,że auto holowanie może wystawać w połowie auta holującego ).Nawet prędkość przy takim holowaniu zwiększona znacznie nie spowoduje traumy. Mój sztywny hol ,który ma15lat jest niestety już z lekka sfatygowany tam na łączeniach. Ale polecam ,to jest akurat dobry zakup. A w filmiku Dudy nie zauważyłem możliwości regulacji do samego ucha w pojeździe. U mnie to jest .W formie złożonej może generować nieznacznie zawalenie bagaznika. Pozdrawiam
Nie ma problemu, zaczepy do holowania są usytuowane poniżej poziomu zderzaka.i holowanie jest możliwe.Oczywiście zdarzają się wynalazki bez zaczepu i wkręcanego haka,ale to już inny problem
Taki hol spina sie w calosc po przyczepieniu do obydwu aut. Niewprawny kierowca w holowanym moze go tez latwo zlamac. Coprawda jest lepszym rozwiazaniem niz linka. Te lancuszki co trzymaj bolce i zawleczki to mega lipa, rwia sie latwo. Same bolce wytrzymuja, mialem na takim holu scenika po gorkach i bolce nadal sluza, nawet otwory w rurach sie nie rozkalibrowaly. Najbezpieczniejsze holowanie jest na ramie typu A. Ale w holujacym musi byc wtedy hak holowniczy jak do przyczepy. Glowna zaleta jest ze wystarczy jeden kierowca jesli mamy panel z oswietleniem tylnim. Nie wiem czy ramy A sa w polsce legalne.
Mam takie coś od ponat dziesięciu lat Fabryczna, solidna, trzy częściowa konstrukcja i nie za 130, a za 60 z bazaru Od strony auta holującego jest zaczep, jak przy przyczepie, na kulę, a z drugiej wspawana szekla z regulacją luzu Wożę sobie to w aucie i nie raz mnie to uratowało Wiele razy też kogoś holowałem, oczywiście nie za darmo
Holowałem na takim sztywnym holu bez sprężyny Cromą 1,9 jtd mondeo 4 i każde gwałtowne hamowanie powodowało że tył Cromy przepychało na boki ale ogólnie holowanie osoby bez doświadczenia na takim sprzęcie czysta przyjemność
Pomysł ok. Do ciągnięcia spoko ale wydaje mi się, że przy mocniejszym hamowaniu auta z przodu te z tyłu najedzie z większym pędem i pognie tą cienką rurkę
Raczej da radę ja mam z profila Alu 30x30 łączony śrubami m8 z podobnymi mocowaniami do auta kilka razy nie zawiodło teraz udoskonaliłem projekt i mam zero luzów i stóków kolega mnie holował to mówił że czuł jakby przyczepke ciągnął
U mnie to niezda egzaminu, mam ugnite to mocowanie do holu, jak co łapiemy Linke, albo sznurek do wahacza i tyle. Ale do roboty jest zajebiste autko, kluczyki są w środku, wiecznie otwarty, i nikt go nie chce ruszyc.
No nie wiem,fajne tylko lipnie to wygląda, lepiej kupić kawał rurki i samemu zrobić konkretnie.kupiłem raz winde do auta ponoć do 2,5 tony dźwiga, auto waży 1300kg ,dźwignąłem tył, to nie ma nawet połowy masy, bo silnik z przodu i winde szlag trafił.
Fajna rzecz ale linkę po zakupie zwinąłem i jeździ koło zapasowki a taki sztywniak to trochę graci w samochodzie. Tylko i wyłącznie wrzucić w garażu na półkę i wrzucić do auta jak się po kogoś jedzie. Widziałem ostatnio jak się autobusy holowały tam nie dość że hol sztywny to jeszcze podpinali światła i hamulce przewodami i wtedy holujący wciskając hamulec u siebie hamował też tym z tyłu.
@@mradamf10241985 Na jakieś bzdury trafiłeś albo nie zrozumiałeś. W ciężarowych hamulce działają za pomocą powietrza. Aby pojazd miał powietrze musi pracować silnik i sprężarka powietrza. Jeśli w holowanym pojeździe ilość powietrza spadnie poniżej pewnej wartości to sprężyny w siłownikach zaczną hamować pojazd. I po to jest ten przewód do powietrza aby utrzymać w holowanym pojeździe powietrze bo z każdym hamowaniem tego powietrza z układu cały czas ubywa.
A jednak w sytuacji awaryjnej swiadomy kierowca może urwac sie z linki i zamiast 2 rozbitych aut bedzie jedno. Na dobrej jakosci sztywnym to sie nie uda albo beda szkody...
Sztywny hol jest zdecydowanie lepszy od liny holowniczej,ale nie bądźmy tak optymistyczni co do możliwości sztywnego holu. Przy takiej długości holu trzeba uważać na zakrętach i holowanie auta bez sprawnego układu hamulcowego z włączonym silnikiem oczywiście,bywa bardzo ryzykowne, szczególnie ,jak osoba kierująca autem holowanym nie rozumie pewnych reguł przy holowaniu.
posiadam taki (ale bez tej spręzyny na środku) i szczerze nie polecam końcówki haku się wyginają ,ale w nagłym wypadku warto mieć sztywny hol mój hol się zdeformował na końcówkach ale nadal działa przypomnę ,że auta ważą ponad 1.5 tony i trochę to słabe natomiast hol ze sprężyną się nie wypowiem bo nie wiem ,bo nie miałem.
Kilka lat temu holowalismy na sztywnym busa Iveco ponad 250 km. Na początku dziwne uczucie że jedziesz tak blisko drugiego auta. Po przyzwyczajemniu się zapier*alalo ponad 80km/h...
ciekawe jak to jest jesli ktoś ma ucho do holowania ma na stałe pod zderzakiem(np. astra G hb) ??? lina sie podda a ciekawe czy to nie bedzie haczyć o zderzak :D
Ten model jest słaby, łamie się na sprężynie. Lepiej kupić bez tej sprężyny. Na takim holu możemy nie tylko ciągnąć ale też pchać np. Gdy mamy uszkodzone sprzęgło a musimy wjechać na najazdy.
a ja mam taki dyszel od zgrabiarki do siana( tam zawleczki sa masywniejsze od tego całego nowego cuda) jakieś 2 metry długi .kiedyś tira tym ruszałem i elegancko poszło a osobowego jeszcze nie było okazji ale myślę że byłoby dobrze. :)
Człowieku ta spręzyna nie do tego ma służyc. Składasz 1 strone a drugą podpinasz do 2 auta. Auto podjezdza a ty nakierowujesz aby spiąć 2 wlement i wtedy sprezyna ma zadziałać. Widziałeż aby taka sprezynka miala niwelować taki ciężar? Zapomnij
@@witekwr27 ja od prawie 5 lat mam lagune3 i powiem ci ze żadnej poważnej awarii jeszcze nie było. Jedyna rzecz warta wzmianki to pęknięta sprężyna amortyzatora. Na początku wszyscy się śmiali jak usłyszali co kupiłem. Teraz wychodzi że to jedno z najmniej awaryjnych aut jakimi jeździłem
@@witekwr27 Pokaż mi silnik diesla w lagunie który przejedzie 800 tysiecy bez remontu a na hamowni pokaże moc fabtyczną. Miałem kilka francuskich aut serwisowanych książkowo żadne nie dobiło nawet do 500 tyś.
Blad w zakladaniu !!! Zawsze zakladamy nakretka do dolu nie na odwrot. Wrazie odkrecenia, zgubienia nakretki sruba bedzie siedziec w otworze. W innym wypadku wszystko sie rozleci
Tu nie ma żadnych śrub i nakrętek, są trzpienie i zawleczki, obejrzyj dokładnie film, a najlepiej by było gdybyś najpierw zobaczyl to na własne oczy, zanim zaczniesz krytykowac
Tak tak - najlepiej podjechać tylnym samochodem, żeby wpiąć hol - tak jak na wideo. Tylko skoro można podjechać tylnym samochodem - to po co go holować? Oczywiście lekkie "czepiarstwo" - nie mniej podpięcie raczej wyglądać powinno tak, że najpierw wpina się samochód holowany, a dopiero podjeżdża samochodem holującym. A to jest jednak nieco trudniejsze z uwagi na mniejszą widoczność.
A propo gwałtownego hamowania, to chcę przypomnieć, że maksymalna prędkość holowania w obszarze to 30 km/h a po za obszarem to 60 km/h ;-) Ale i tak sztywny hol wydaje się mieć więcej zalet niż luźna linka, tylko ile razy ktoś go użyje?
Wątpliwa jest jakość tego holu, poza tym slabo widzę holować auto bez hamulców, w odpowiednich warunkach przy hamowaniu auta holującego auto holowane może swoją masa i siła pędu wypchnąć tył auta holującego w bok i doprowadzić do wypadku, pomijając fakt że w aucie holującym siła hamowania może być nie wystarczająca
Niezły sprzęt. Poza funkcją holowania w razie potrzeby może posłużyć za rurkę do spuszczania wpierdolu jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ten komentarz powinien brzmieć może posłużyć do samoobrony
i nie musisz Pamiętać o Piłeczkach do Golfa jak przy Kiju Golfowym a Lubią się zgubić wtedy kiedy jest potrzebny
😁😂😂😂😂😂😂
@@mateusz132 nie rób się taki delikatny :-D
@@BEBAK4 tak brzmi w oryginalnym znaczeniu;
Skoro znalazł się w końcu Grześ II, poprosimy o pojedynek Duda I vs Duda II :)
W końcu będą równe auta :D
Sztywny hol dobra sprawa, ale ten nie wygląda zbyt solidnie...
Chodziło pewnie o to żeby przetestować najtańszy, a nie taki do holowania autobusów..
Dokładnie, jeszcze wzięli do testów małe lekkie autko. A co z cięższym?
@@darios1983 też jestem ciekaw jak poradziłby sobie z Hummer'em H2 ważącym prawie 3t
@@motonacja no tak, bo pól polski jeżdzi hummerami H2 :D ktoś kto ma takie coś to kupi lepszy hol, ale 90% polaków zapewne jeździ samochodami 1 - 1,6t
@@agencjareklamykiar6916 jestem tylko ciekaw jakby sobie ten hol poradził skoro ma wytrzymałość niby do 3t
Ta zawleczka, to najsłabsze ogniwo tego zestawu
Zgadza się, ale nie oznacza to że puści przy pierwszym mocniejszym szarpnięciu. Jak ktoś by szarpał cały czas i to porządnie to wtedy może by się wygięła, ale nie ma szans żeby to pękło, z drugiej strony zależy to z jakiego typu stali została wykonana.
@@danielpiczu3113 obstawiam, że z gównolitu. Miałem identyczną zawleczkę z łańcuszkiem przy kobyłkach do samochodu. Może z 5 użyć wytrzymało, zanim się wszystko nie urwało
@Tymtyrymtym powinna być żeliwna tak jak moja wanna
co za bzdury przecież ta zawleczka nie przenosi ZADNEGO obciążenia. Takie zawleczki stosuje się od x lat w motoryzacji w bardziej kluczowych elementach niż ten sztywny hol. Tu chodzi tylko o to żeby ten trzpień (na który dopiero działa jakas sila) nie wypadl na ewentualnych wybojach.
@@hubert3637 wiesz o ktorej zawleczce tu mowa czy tak gadasz zeby pogadac?
Miał wytrzymać holowanie 100 kilometrów... Od centrum Warszawy dojechał do Łomianek i pękł. Dalej za hol posłużył zwykły ceownik... Przewiercone 2 dziury i zamocowane szeklami do lin
O znowu przydatny gadżet, a poprzedni z nawigacją przysporzy mi za kilka lat wiele problemów :(
3:15 gorzej jak się odkręci xd
Nie we wszystkich autach sie sprawdzi, tam gdzie uszko bedzie glebiej schowane w zderzaku a to dosc powszechne, dojdzie do polamania wszystkich plastikow dookola.. Mialem taki przypadek.
Tutaj hol jest po linii prostej, a co jeśli ucho samochodu holowanego jest po drugiej stronie ? Wtedy hol jest pod kątem, po ukosie, czy nadal będzie tak się dobrze jeździło?
To nie ma znaczenia, nie raz widziałem, jak ciężarówka była holowana przez inną, lub holownik i sztywny hol był po przekątnej bo haki znajdowały się po przeciwnych stronach i nic się nie dzieje podczas takiego holowania. Także przy osobówkach tym bardziej bo to mniejsza masa jest przecież
@@TheMF1980 Pokaż mi ciężarówki które będą używać TAKIEGO sztywnego holu.
Sztywny hol dla samochodów ciężarowych to grubościenna rura z uchwytami z grubego drutu spawanego do rury - a nie rurka łączona do aut za pomocą blaszek.
Ta "zabawka" będzie działać do czasu ... lina holownicza przeżyje ją kilkukrotnie, poza tym sprawdza się tylko na asfalcie - już widzę jak ktoś wyciąga nią inne auto z błota czy zasp śnieżnych ... zabawka i tyle
@@TheMF1980 nie raz widziałeś? To chyba masz bujną wyobraźnię. Auta ciężarowe można ciągnąć tylko na sztywnym holu. Jest to związane z siłami jakie działają i bezpieczeństwem. Dlatego też ucha zawsze są po środku. To jest standard.
zinucz przecież napisał ogólnie, a nie ze na tym zestawie to chyba logiczne, ze ten zestaw jest za słaby na holowanie ciągników siodłowych.
Póki się jedzie po linii prostej lub niewielkim łuku- nie ma problemu. Problem przy ostrzejszym skręcie, np. wyjazd z podporządkowanej- nam pękło ucho do holowania w samochodzie.
Na początek. Hol ten krytukują Ci, którzy widzieli go tylko na tym filmie i piszą głupoty o szeklach, odkręcaniu się haków czy niebezpiecznych zawleczkach.Jeżdżąc na taksówce kupiłem taki hol za 70 zł i używałem go bezpiecznie wielokrotnie holując czasami samochody cięższe od mojej skody. Wprowadziłem małe usprawnienia.Pierwsze ułatwiające znacznie zapinanie. Drugie to wykładziny skórzane przy zapięciach znacznie wygłuszające nieprzyjemne stuki przy ruszaniu lub hamowaniu. Zapięcia są pewne i bezpieczne ,ale niezbyt precyzyjne, na połączeniu zostaje luz. Odnośnie holu z filmu to absolutnie zbędny jest amortyzator spręzynowy, który nie spełnia żadnej roli,raczej powoduje dodatkowe szarpnięcia , osłabia konstrukcję i podnosi cenę. Z holu jestem zadowolony w 100 %. Linki holowniczej nie wezmę już nigdy do ręki
Bardzo porządna rzecz która może się przydać POLECAM.
Bożena używałaś czy to produkujesz?
@@anastazyrostowski8642 Używałem, działa
Sztywny hol z filmu to straszne badziewie. Mnie zgiął się przy naprawdę małej prędkości powodując bardzo niebezpieczna sytuację. Nie kupujcie tego!
Jeździłem na takim sztywnym holu jakieś 5 lat temu tylko nie miał tego rozwiązania z sprężyną na środku 😆 ale uważam że to lepsze jak lina 😆
Kolejna przydatna rzecz , którą można zrobić samemu i solidniej
Spodziewałam się,że to jest droższe.Dobra cena i lepsza jazda podczas holowania 👍
Chińszczyzna,to i (dobra) cena.
Te zabezpieczenia przeciw wyczepieniu nie wzbudzają zaufania. Jak puści to auto zostanie dobite jak mieczem. Poza tym wątpię aby haki wkręcane były zaprojektowane do przyjmowania sił innych niż rozciąganie. Obchodząc się z tym delikatnie pewnie daję radę, tak jak lina. Tylko jak ktoś holował na lince i potrafi to po kiego mu coś takiego? Wożenie czegoś takiego na zasadzie, bo coś się wydarzy trąci lekką paranoją. Przerost formy nad treścią. Inaczej jak stać tylko na posiadanie trupa. Wtedy to taka inwestycja na propsie...( Mam żęcha, ale holowanie na wypasie :) Ale będę gnił jak to zobaczę na drodze.
Sztywny hol jest dobrym wynalazkiem, używam już od kilku lat, niestety jak kupowałem nie bylo sprężyn amortyzujących. Ale i tak jest o niebo lepiej jak na ,,krawacie"
Pamiętam te czasy jak wracaliśmy z Niemiec i chłopaki na lince dosuwali 140 😜 jechałem za nimi i się modliłem a oni dobrze się bawili ...Odnośnie tego sztywnego holu ,wygląda to na kolejną jednorazówkę z Chin.Jedno lub dwa krótkie holowania ,kupa wkurwu przy tym ,zgubione lub zakleszczone zawleczki ,obite zderzaki albo dziurawe i po kilku wiázankach wyrzutka na kupkę ze złomem.
Kupiłem, użyłem 3 razy, nie jest źle, choć jak się umie być holowanym to na linie mniej agresywne szarpnięcie, tutaj to były takie szarpnięcie mocne, no bo to wszystko sztywne a jedyny luz był na uchu
Holowany nie musi pilnować napięcia linki, ale musi dbać o to, żeby sztywny hol był ZAWSZE prostopadły do obu samochodów, inaczej przy gwałtownym hamowaniu można się zdziwić...
Mam taki I używałem go kilka razy. Z autem wielkości Passat, Zafira, sharan, radzi sobie bez problemów
Jedzie Grześ przez wieś hehe . Dobra ta linka ;)
Ten dzwięk rurek przypomina mi składanie namiotu na biwaku
Jarek Bider prawdopodobnie ta sama jakość jak w namiocie
Holowałem kiedyś na takim holu Golfa Varianta Matizem, świetna sprawa z takim holem.
Super, ale przy zapieciu seacie trzeba na luzie cofnąć aby dobrze napiać hol........
W pierwszej kolejności zapinamy do samochodów a dopiero potem montujemy środek za pomocą drugiej osoby, wtedy unikniemy uszkodzenia samochodu podczas zapinania.
Zaczepy (haki) z zabezpieczeniami na końcach drążka nie są bezpieczne - grożą rozpięciem podczas hamowania autem, które holuje lub podczas zjeżdżania z górki. Druga sprawa noże dojść do wbicia drążka w któryś z pojazdów. Poza tym rurka może się zgiąć podczas gdy pojazd holowany zacznie napierać na auto, które holuje. Sprawa do poprawienia to przerobienie zamocowań i solidniejszy drążek. Droga minimalizacji w rozmiarach użytych materiałów nie gwarantuje bezpiecznego użytkowania.
Przydatne jak auta mają haki po tych samych stronach jak bedą miały po przekatnych to słabo to widze pewnie by sie pogieło przy hamowaniu
dokładnie ostatnio na firmowym parkingu to rozkminialiśmy xD
No dobrze A moje pytanie brzmi co jeśli pojazd ciągnący i pojazd ciagniety nie ma po tej samej stronie haka do holowania ?? Laweta? Bo raczej z takim zestawem przy hamowaniu wbija się w auto ciągnące A ten hol się łamie
To już było dostępne w UK 12 lat temu......sprawdza się super bo testowałem...Ale do busów niestety nie nadaje się 😔 ...podczas nagłego chamowania złamał się
Mi polecial jakis czas temu dwumas w aucie, i kumpel swoja astra ciagnol mnie na zwyklej linie 180 kmh, bo mielismy do domu 150km i w dodatku jechalismy autostrada, najlepsze miny niektorych ludzi (swoje auto mialem odpalone, takze hamulce, wspomaganie itd dzialalo)
Cały hol wydaje się być ok ale o ile przy ciągnięciu/przyspieszaniu/równej jeździe te uchwyty, gdzie łączą się z hakami pojazdów , raczej wytrzymają to nie uszkodzą się podczas hamowania i sztywny hol nie zostanie w zderzaku? To mocowanie wygląda na najsłabszą stronę. Czy tak jest rzeczywiście?
Dobre na imprezkę 💪😎😂
A co jesli hak umieszczony jest pod autem
Wtedy taki hol uszkodzi nadwozie bardziej niz linka.
@@lokomot4394 a no wlasnie nie wszystkue auta maja wkrecany hak takze lipa
@@sebass1652 ja taki sztywny hol ( profil kształtownik 28mm)kupiłem 15lat temu w DE. Używałem go w różnych autach ,również w takich sprzed roku 2000. W pojazdach ,które miały stały uchwyt zaczepowy. Wszystko zależy od modelu auta- zależy jaki prześwit ma autko. Najgorzej mi było kiedyś holować hondę Civic. Część profilu wcinala się w zderzak. Ogólnie bardzo fajna rzecz .Holowanie w takiej konfiguracji to przyjemność pod warunkiem ,że kierowca holowany utrzymuje auto w linii do auta holującego( nie zawsze oba pojazdy po połączeniu mają zaczepy po tej samej stronie- dlatego ważne podczas akcji holowania zachowanie w linii. Czasem wiąże się z tym ,że auto holowanie może wystawać w połowie auta holującego ).Nawet prędkość przy takim holowaniu zwiększona znacznie nie spowoduje traumy. Mój sztywny hol ,który ma15lat jest niestety już z lekka sfatygowany tam na łączeniach. Ale polecam ,to jest akurat dobry zakup. A w filmiku Dudy nie zauważyłem możliwości regulacji do samego ucha w pojeździe. U mnie to jest .W formie złożonej może generować nieznacznie zawalenie bagaznika. Pozdrawiam
Nie ma problemu, zaczepy do holowania są usytuowane poniżej poziomu zderzaka.i holowanie jest możliwe.Oczywiście zdarzają się wynalazki bez zaczepu i wkręcanego haka,ale to już inny problem
@@zbigniewobuchowski4695 Regulacja jest ale niezbyt precyzyjna,pozostaje luz powodujący stuki
Super. Panie Grzegorzu proszę o namiary gdzie kupić ten produkt. Pozdrawiam
Na allegro wpisz sztywny hol
Taki hol spina sie w calosc po przyczepieniu do obydwu aut. Niewprawny kierowca w holowanym moze go tez latwo zlamac. Coprawda jest lepszym rozwiazaniem niz linka. Te lancuszki co trzymaj bolce i zawleczki to mega lipa, rwia sie latwo. Same bolce wytrzymuja, mialem na takim holu scenika po gorkach i bolce nadal sluza, nawet otwory w rurach sie nie rozkalibrowaly. Najbezpieczniejsze holowanie jest na ramie typu A. Ale w holujacym musi byc wtedy hak holowniczy jak do przyczepy. Glowna zaleta jest ze wystarczy jeden kierowca jesli mamy panel z oswietleniem tylnim. Nie wiem czy ramy A sa w polsce legalne.
Wystarczy jeden kierowca? Wiekszych bredni w zyciu nie slyszalem
A co np jeżeli chaki holownicze są po przeciwleglych miejscach aut
Mam takie coś od ponat dziesięciu lat
Fabryczna, solidna, trzy częściowa konstrukcja i nie za 130, a za 60 z bazaru
Od strony auta holującego jest zaczep, jak przy przyczepie, na kulę, a z drugiej wspawana szekla z regulacją luzu
Wożę sobie to w aucie i nie raz mnie to uratowało
Wiele razy też kogoś holowałem, oczywiście nie za darmo
Holowałem na takim sztywnym holu bez sprężyny Cromą 1,9 jtd mondeo 4 i każde gwałtowne hamowanie powodowało że tył Cromy przepychało na boki ale ogólnie holowanie osoby bez doświadczenia na takim sprzęcie czysta przyjemność
Holując kogoś nie powinno sie raczej gwałtownie hamować ale co ja tam wiem...
@@adeksadeksinski681 no czasami trzeba no chyba że masz auto casco
To jak już tak wszystko zgodnie z przepisami to jeszcze umieście trójkąt w prawidłowym miejscu😁
Mocniejsze hamowanie i ten hol w którymś ze zderzaków ląduje
w obydwu za cienkie i za delikatne
3:13 hehe 420
:D
ćpuny do wora :D
@@danrog744 Wór do jeziora
@@yarus983 wór wynurzony
@@sqbunny1124 temat spalony
Świetna sprawa ;) dzięki
Pomysł ok. Do ciągnięcia spoko ale wydaje mi się, że przy mocniejszym hamowaniu auta z przodu te z tyłu najedzie z większym pędem i pognie tą cienką rurkę
Raczej da radę ja mam z profila Alu 30x30 łączony śrubami m8 z podobnymi mocowaniami do auta kilka razy nie zawiodło teraz udoskonaliłem projekt i mam zero luzów i stóków kolega mnie holował to mówił że czuł jakby przyczepke ciągnął
U mnie to niezda egzaminu, mam ugnite to mocowanie do holu, jak co łapiemy Linke, albo sznurek do wahacza i tyle.
Ale do roboty jest zajebiste autko, kluczyki są w środku, wiecznie otwarty, i nikt go nie chce ruszyc.
Cena liny cena tego
Jak często używasz takiego sprzętu
Gdzie to trzymać
I po tych trzech pytaniach co jest lepsze
No nie wiem,fajne tylko lipnie to wygląda, lepiej kupić kawał rurki i samemu zrobić konkretnie.kupiłem raz winde do auta ponoć do 2,5 tony dźwiga, auto waży 1300kg ,dźwignąłem tył, to nie ma nawet połowy masy, bo silnik z przodu i winde szlag trafił.
A co jeżeli sprężyna pęknie? Jest zabezpieczenie przed rozjechaniem holu w takim wypadku? (jakieś zapadki)
Fajna rzecz ale linkę po zakupie zwinąłem i jeździ koło zapasowki a taki sztywniak to trochę graci w samochodzie. Tylko i wyłącznie wrzucić w garażu na półkę i wrzucić do auta jak się po kogoś jedzie. Widziałem ostatnio jak się autobusy holowały tam nie dość że hol sztywny to jeszcze podpinali światła i hamulce przewodami i wtedy holujący wciskając hamulec u siebie hamował też tym z tyłu.
No trochę nie masz pojęcia o holowaniu tych autobusów i po co ten przewód od powietrza.
@@schabowyBar wcale nie twierdzę że mam, widziałem jak podłączali i szukałem potem informacji na ten temat to takie znalazłem.
@@mradamf10241985 Na jakieś bzdury trafiłeś albo nie zrozumiałeś. W ciężarowych hamulce działają za pomocą powietrza. Aby pojazd miał powietrze musi pracować silnik i sprężarka powietrza. Jeśli w holowanym pojeździe ilość powietrza spadnie poniżej pewnej wartości to sprężyny w siłownikach zaczną hamować pojazd. I po to jest ten przewód do powietrza aby utrzymać w holowanym pojeździe powietrze bo z każdym hamowaniem tego powietrza z układu cały czas ubywa.
A jednak w sytuacji awaryjnej swiadomy kierowca może urwac sie z linki i zamiast 2 rozbitych aut bedzie jedno. Na dobrej jakosci sztywnym to sie nie uda albo beda szkody...
Ja juz dawno taki hol z rur sobie zrobiłem skręcany z trzech czesci
Jest ok ale jakości materiału w tym holu nie widzę.
Sztywny hol fajny ale nie na seata bo one sie nie psuja do tego stopnia zeby nie mozna bylo dojechac o wlasnych silach do domu czy warsztatu😉
Taaaa wcale...
Sztywny hol jest zdecydowanie lepszy od liny holowniczej,ale nie bądźmy tak optymistyczni co do możliwości sztywnego holu.
Przy takiej długości holu trzeba uważać na zakrętach i holowanie auta bez sprawnego układu hamulcowego z włączonym silnikiem oczywiście,bywa bardzo ryzykowne, szczególnie ,jak osoba kierująca autem holowanym nie rozumie pewnych reguł przy holowaniu.
Chciałbym zobaczyć test wytrzymałości liny a sztywnego holu, jest to najważniejsza kwestia co do zaufania a tak to głownie teoria. Niemniej ciekawe
To to działa czy nie?
Ta dobra sprawa.. szef kupił identyczny do 5T
Dwa holowania busów i ledwo się trzyma
posiadam taki (ale bez tej spręzyny na środku) i szczerze nie polecam końcówki haku się wyginają ,ale w nagłym wypadku warto mieć sztywny hol mój hol się zdeformował na końcówkach ale nadal działa przypomnę ,że auta ważą ponad 1.5 tony i trochę to słabe natomiast hol ze sprężyną się nie wypowiem bo nie wiem ,bo nie miałem.
Kilka lat temu holowalismy na sztywnym busa Iveco ponad 250 km. Na początku dziwne uczucie że jedziesz tak blisko drugiego auta. Po przyzwyczajemniu się zapier*alalo ponad 80km/h...
ciekawe jak to jest jesli ktoś ma ucho do holowania ma na stałe pod zderzakiem(np. astra G hb) ??? lina sie podda a ciekawe czy to nie bedzie haczyć o zderzak :D
Ten model jest słaby, łamie się na sprężynie. Lepiej kupić bez tej sprężyny. Na takim holu możemy nie tylko ciągnąć ale też pchać np. Gdy mamy uszkodzone sprzęgło a musimy wjechać na najazdy.
Że co pchać hahaha pchać tym holem Buahaha!!!
@@ignacyklimas6975 polecam czytanie ze zrozumieniem 👊
Sztywny hol. Całkiem udany.
Mam i super.
a ja mam taki dyszel od zgrabiarki do siana( tam zawleczki sa masywniejsze od tego całego nowego cuda) jakieś 2 metry długi .kiedyś tira tym ruszałem i elegancko poszło a osobowego jeszcze nie było okazji ale myślę że byłoby dobrze. :)
Polecam Holowałem tym samochód z Łodzi do Lublina, leciałem jak zwykłą osobówką 90km/h było Legancko
Ile wy tych grześków tam miecie ? 😂
U hinczyka
W paczce po Grześkach znaleźli.
Licząc tego z początku odcinka co w bagażniku to 3 xD
4
Ta, holowany bylem z Gdyni do Elbląga na nowej 7 na pasie bezpieczeństwa przy prędkości 120 xd
Fajny patent.
A policja i tak się przyczepi, bo gdzie jest homologacja i atest na to.
Super i cena też spoczko
Ta zawleczka po holowaniu będzie nie do wyjęcia 🤣
Śruba wtedy na wylot o nakrętka
Gitarka takie cudeńko. Jeszcze jak by dał po cheblach jak to się zachowa
Człowieku ta spręzyna nie do tego ma służyc. Składasz 1 strone a drugą podpinasz do 2 auta. Auto podjezdza a ty nakierowujesz aby spiąć 2 wlement i wtedy sprezyna ma zadziałać. Widziałeż aby taka sprezynka miala niwelować taki ciężar? Zapomnij
Laguna tego nie potrzebuje. Od razu po kontener się dzwoni.
Laguna przecież się nie psuje
Jeździłem laguną 2 przez 12 lat .poza okresowymi wymianami typu paski ,oleje i klocki to żadnych problemów. Piszą bzdury tylko fani golfa i passata
@@witekwr27 ja od prawie 5 lat mam lagune3 i powiem ci ze żadnej poważnej awarii jeszcze nie było. Jedyna rzecz warta wzmianki to pęknięta sprężyna amortyzatora. Na początku wszyscy się śmiali jak usłyszali co kupiłem. Teraz wychodzi że to jedno z najmniej awaryjnych aut jakimi jeździłem
@@ryszardprzytua6667 myśle że najczęstszą przyczyną awari jest mechanik ,który jest wytresowany do wymiany części w vw .
@@witekwr27 Pokaż mi silnik diesla w lagunie który przejedzie 800 tysiecy bez remontu a na hamowni pokaże moc fabtyczną.
Miałem kilka francuskich aut serwisowanych książkowo żadne nie dobiło nawet do 500 tyś.
Blad w zakladaniu !!! Zawsze zakladamy nakretka do dolu nie na odwrot. Wrazie odkrecenia, zgubienia nakretki sruba bedzie siedziec w otworze. W innym wypadku wszystko sie rozleci
Tu nie ma żadnych śrub i nakrętek, są trzpienie i zawleczki, obejrzyj dokładnie film, a najlepiej by było gdybyś najpierw zobaczyl to na własne oczy, zanim zaczniesz krytykowac
Fajny. Po wyjechaniu z centrum Warszawy trzasnęło przy Mc donaldzie w lomiankach. Uspawalem sam z rurki i karabińczyków i pojechalismy dalej...
Wydaje mi się, że lepiej wpierw podłączyć hak do każdego auta, a na sam koniec ową "linkę"
Raz znajomy mnie holowal na tym sztywnym holu fajna sprawa ogolnie duzo lepsze niz linka.... Jedyne co jechalismy z predkoscia 100 km/h;D
Tylko pas żaden chol.130 zl.haha.
Tak tak - najlepiej podjechać tylnym samochodem, żeby wpiąć hol - tak jak na wideo.
Tylko skoro można podjechać tylnym samochodem - to po co go holować?
Oczywiście lekkie "czepiarstwo" - nie mniej podpięcie raczej wyglądać powinno tak, że najpierw wpina się samochód holowany, a dopiero podjeżdża samochodem holującym. A to jest jednak nieco trudniejsze z uwagi na mniejszą widoczność.
Wiem że komentarze zamieszczony cztery lata temu ale może od tego czasu dowiedziałeś się że można pchnąć do przodu auto holowane?
A ja mam to opatentowane od conajmniej 10 lat tylko,ze solidniejszy i wpinany z jednej strony na haka😎 co ulatwia podpiecie 😉
Fajnie :)
Przecież te zabezpieczenia w tym holu się rowli po pierwszym użyciu
Kicha ,niech popracują nad obiema końcówkami mocującymi .
Bo straszna lipa.
Zostanę przy tradycyjnej lince holowniczej. Jest o wiele bezpieczniejsza od tego badziewia, którym przez przypadek można komuś nakrętką wybić oko.
Mam pytanie czy w ogóle można holować na linie?
Brawo 👏
Fajny pomysł ale trochę to delikatnie wygląda.
I jest delikatne. W holowanym musi siedziec madrzejszy zeby holu nie zlamac.
Polecam! Mam od kilku lat jak w firmie popsuł mi się bus. Świetny wynalazek!
ja zapomniałem o lince holowniczej, gdy sprzedałem alfe.
Śmieszne, ja gdy sprzedałem opla a kupiłem alfe :)
Zamieniliście się autami? :)
Gdzie to mogę kupić za 130zł? Na allegro widzę po 200zł. To już przesada, kupiłem linkę za 20zł.
2:17 Szarpanie w trakcie hamowania gdy holujemy na linie???? Aha...
podoba mi sie!
Super :)
Sztywny hol jest w Polsce nielegalny?
Do hamowania to się technicznie nie nadaje jedynie teoretycznie.
Cześć milego dnia również życzę :-):-)
A propo gwałtownego hamowania, to chcę przypomnieć, że maksymalna prędkość holowania w obszarze to 30 km/h a po za obszarem to 60 km/h ;-) Ale i tak sztywny hol wydaje się mieć więcej zalet niż luźna linka, tylko ile razy ktoś go użyje?
Wrzucasz do bagażnika i jest na czarną godzinę.
jak jebnie przewód hamulcowy, to taka zabawka jest tańsza od lawety, a po jednym użyciu już się zwróci, a używać można wielokrotnie :D
Wątpliwa jest jakość tego holu, poza tym slabo widzę holować auto bez hamulców, w odpowiednich warunkach przy hamowaniu auta holującego auto holowane może swoją masa i siła pędu wypchnąć tył auta holującego w bok i doprowadzić do wypadku, pomijając fakt że w aucie holującym siła hamowania może być nie wystarczająca
a co z kierowaniem kierownica? mozna wysiasc z auta czy nie bardzo
A jak sobie wyobrażasz skręcanie? Musi zostać
A co kiedy uszy holownicze wypadną po przekątnej obu samochodów?
Proszę zrobić odcinek o sztywnym holu bez kierowcy 👍
Fajna sprawa taki hol już kilka razy holowalem auta i rewelacja