DOBRZY NIEZNAJOMI reż. Andrew Haigh, prod. 2023 - wideorecenzja Tomasza Raczka
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2024
- DOBRZY NIEZNAJOMI reż. Andrew Haigh, prod. 2023 - wideorecenzja Tomasza Raczka
Specjalnie dla obserwatorów kanału Tomasza Raczka link do jego książki PERŁA Z LAMUSEM: latarnik.com.pl/tytul/perla-z...
@TomaszRaczek
Mediasystem Tomasza Raczka: linktr.ee/tomaszraczek
_________________
Zapraszam na mój profil w serwisie Patronite gdzie można dołączyć do Patronów moich nowych projektów:
patronite.pl/raczek
----------------------------------------------------------------------
Moja ocena: 8/10
----------------------------------------------------------------------
🏳️ Subskrybuj kanał / @tomaszraczek
🎬 Więcej filmów • Wideorecenzje
➡️ Facebook / tomaszraczek.fanpage
📷 Instagram / tomekraczek
🐦Twitter / tomaszraczek
----------------------------------------------------------------------
Tomasz Raczek - teatrolog (absolwent wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza), krytyk filmowy i publicysta, wydawca (Instytut Wydawniczy Latarnik), autor programów telewizyjnych (TVP, Canal+, nFilmHD, Polsat) i radiowych (Radio Nowy Świat, TOK FM, RMF FM, Radio Klasyka, PR 2). Redaktor naczelny miesięczników Playboy, Voyage, Film, Magazyn Filmowy Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Wicedyrektor TVP2, dyrektor kanałów filmowych nFilmHD 1 i 2, kierownik literacki Studia Filmowego OKO i teatrów w Warszawie, Gdyni i Chorzowie, dyrektor programowy prasowego koncernu wydawniczego Gruner & Jahr i portalu internetowego Ahoj.pl. Współtwórca legendarnego programu filmowego Perły z lamusa, który przez kilkanaście lat prowadził z Zygmuntem Kałużyńskim w TVP2. Autor kilkunastu książek o filmie, telewizji, wybitnych postaciach kultury masowej (najnowsza to "Perła z lamusem", 2023), a także leksykonów filmowych "Perły kina" napisanych wspólnie z Zygmuntem Kałużyńskim. Popularyzator kinoterapii, oficer rozrywkowy na ostatnim polskim transatlantyku ts/s Stefan Batory. Laureat Wiktora oraz nagród za osiągnięcia w dziedzinie krytyki artystycznej: Nagrody im. Stanisława Wyspiańskiego I stopnia, Nagrody Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej i Nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Ostatnio także laureat nagród za osiągnięcia w Internecie: KREATURA 2022 (za podcast THE ORIGINALS) i BEST STREAM AWARDS 2023 (za kanał TOMASZ RACZEK).
#TomaszRaczek #Raczek #Recenzja #film #kino #wideorecenzja #allofusstrangers #dobrzynieznajomi #paulmescal #andrewscott #clairefoy #andrewhaigh #critical #filmreview
![Luke Combs - Ain’t No Love In Oklahoma (From Twisters: The Album) [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/J6YlaeACE4E/mqdefault.jpg)
Panie Tomku, widzialam All Of Us Strangers ponad trzy tygodnie temu, po dzis dzien mysle o tym filmie. Gra Paula Mescala i Andrew Scotta - wybitna; dawno zaden aktor tak pieknie nie przeniosl emocji na wielki ekran, jak ci dwaj panowie; chemia miedzy nimi jest niesamowita, bliskosc - pokazana w przepiekny i subtelny sposob. Wrazliwosc kazdego z nich osobno, jak i razem, uchwycona jest doskonale. Ten film to prawdziwa uczta dla zmyslow i emocji. Po powrocie z kina obejrzalam kilka ich wywiadow - jak oni sie swietnie dogaduja jako przyjaciele, jak dobrze i swobodnie czuja sie w swoim towarzystwie - cos pieknego! Maja tez rewelacyjne poczucie humoru - sluchajac wiekszosci wywiadow smialam sie w glos 😁Uwazam, ze nie nominowanie Andrew Scotta do Oscara to wielka pomylka. Polski tytul jest perfekcyjny - mowi wszystko o tresci filmu. Pozdrawiam Pana serdecznie z Edynburga!
Mam bardzo podobne odczucia, oglądałam film tydzień temu i do dziś nie mogę się otrząsnąć, codziennie o nim myślę, porusza do głębi. Gra aktorską z najwyższej półki, a Andrew Scott po prostu wybitny😊
Jestem bardzo samotna i to prawda, że często się boję. Ale Panie Tomaszu jak trudno znależć osobę wrażliwą , subtelną, mądrą. Próbowałam zbliżyć się do jednej kobiety ale znowu trafiłam na "ścianę". Chciałam opowiedzieć jej o Panu , jaki jest wspaniały , jak lubię Pana słuchać a jej pierwsza reakcja to " a on jest gejem". I znowu samotność. Jak jest mi żle to włączam Pana wideorecenzje i już się uśmiecham.
Jak dobrze , że jesteś z nami. Wszystkiego najlepszego.
można Pana, Panie Tomaszu słuchać i słuchać i słuchać, masz Panie dar.....
Film obejrzałam z duża uwagą i emocjami...dwa tygodnie po seansie nadal we mnie pracuje..
Andrew Scott zagrał wg mnie wybitnie, oszczędnie i równocześnie bardzo wiarygodnie.
Samotność, srrata, strach, odrzucenie, wyśmianie...tak trudne sprawy, że nieprzepracowane w dzieciństwie wracają ze zdwojoną siłą w dorosłym życiu.
Obejrzałam film dwa dni temu i czuję dokładnie to samo
Przepieknie nakręcony, przepięknie zagrany, szarpiący emocjami na wielu poziomach. To ten rodzaj wrażliwości twórców, który tak rzadko spotyka się w filmach. Delikatność, czułość, troska o uczucia drugiego człowieka, bliskość. Szczerość rozmów, każdego spojrzenia, gestu jest tak poruszająca. Wspaniale byłoby, gdybyśmy mogli mieć takie relacje z żyjącymi, a nie wtedy, gdy jest już za późno.
Filmu nie obejrzałam jeszcze ...ale ta Recenzja Pana Tomasza tak fascynuje ,że wracam do niej co chwila z zachowaniem jak najwięcej ...porywa..piękna
opowieść z dreszczem ....pozdrawiam 😊
Dawno żaden film nie poruszył mnie tak bardzo, jak ten. Przez kilka dni po tym, jak go widziałam, nadal był ze mną. Dawno żaden film mnie tak nie poruszył. Dawno żaden nie sprawił, żebym po nim płakała i by wracał do mnie pod różnymi względami. Nadal gdy o nim pomyślę cos we mnie ożywa. Przypomniał mi emocje, które kiedyś mi towarzyszyły. Świetna gra aktorska. Wszystko, w tym filmie ma sens i wszystko co w nim zawarte jest zgrane - nawet muzyka i jej słowa. Wszystko ma tu znaczenie. Słowa przytaczanych piosenek wierca dziurę w i tak już poruszonych strunach odczuć i emocji. Nie pozwalają pozostać spokojnym lub obojętnym.
Słowa piosenki „The power of Love” już na zawsze zmieniły dla mnie znaczenie i będą mi się kojarzyć z ostatnia scena tego filmu a łzy same będą mi napływać do oczu.
Bardzo mocny, trudny, smutny a zarazem piękny i ważny film. Dla mnie zasługuje na wszystkie możliwe nagrody świata.
Uczy doceniać to kogo się ma obok siebie, uczy wrażliwości na kogoś obok, kto może potrzebować naszej chwili obecności, wiec uczy tez nie bycia obojętnym. Uczy dobroci, łagodności wobec siebie i świata. Uwrażliwia. Wyzwala dobro z człowieka.
Chce o nim pamiętać!
Uwielbiam Pana! Film naprawdę niezwykle poruszający do rozmyślań i niekończących się dyskusji oraz interpretacji.
Panie Tomaszu, 2 godziny temu wyszłam z kina Kijów w Krakowie z sensu "Dobrzy nieznajomi " i od razu włączyłam sobie Pańską wideirecenzję,ponieważ byłam bardzo ciekawa Pana zdania na temat tego filmu. Dużo Pan opowiada o sytuacji społeczności LGBT kiedyś i teraz, przez pryzmat również własnych doświadczeń. Wszystkie Pana opisy,spostrzeżenia są mi bliskie i zrozumiałe bez konieczności (dla mnie) ich wyjaśniania,ponieważ sama jestem aktorką i mam (szacunkowo) połowę znajomych,przyjaciół artystów,aktorów,twórców gejów. I tak właściwie od 18go roku życia..a nawet wcześniej. Zatem rozterki,problemy,cierpienie,coming outy, niezałatwione,niedopowiedziane sprawy z najbliższymi są mi bardzo dobrze znane,bliskie i naprawdę nie stanowią żadnego zaskoczenia czy odkrycia po obejrzeniu tego filmu. Film jest piękny i rzeczywuście tak jak Pan to opisuje bardzo subtelnie utkany. Temat nieuświadomionego ranienia się wewnątrz struktury kochającej się rodziny,wskutek którego tworzą się w nas niezabliźnione rany to niewątpliwie bardzo istotny aspekt życia większości z nas. I rozumiem,że zwraca Pan na niego uwagę w tym filmie . Zaskakuje mnie jednak fakt, że nie odczytał Pan w przeciwieństwie do mnie, (albo po prostu nie zwrócił uwagi nam widzom) na najważniejszy moim zdaniem akcent tego kameralnego dzieła filmowego. A jest on przeraźliwie dojmujący. Adam nigdy nie zbliżył się przecież do Harrego. Oni nawet nie poznali się bliżej. Całe dobro,piękno i czułość,którą sobie ofiarowali było wytworem wyobraźni Adama zgłodniałego miłości w jej idealnej,czystej formie. W rzeczywistości nie dał jej szansy. Nie wpuścił Harrego do środka w momencie kiedy ten tego najbardziej potrzebował. Nie podał mu ręki. Nie mógł wiedzieć,że to kwestia życia lub śmierci. Nie wyczuł tego. Był tak skupiony na swoim bólu,swojej samotności,swoim strachu,że nie był w stanie tego dostrzec odbierając tym samym sobie szansę przeżycia może jedynej prawdziwej miłości ale i nieświadomie skazując Harrego na śmierć. Moim zdaniem to największa siła tego filmu- ten wstrząs,którego doświadczamy uświadamiając sobie nieodwracalność konsekwencji naszych poczynań z jednoczesną świadomością dobra i piękna ,które potencjalnie mogliśmy wygenerować postępując inaczej uposażeni w potencjalnie pełną wrażliwość i uważność..... gdyby nie nasze własne cierpienie,które przysłania nam perspektywę drugiego człowieka. Ta energia bólu i poczucia winy i jednoczesnej bezsilności wobec nieodwracalnego czyni z tego filmu niemalże przypowieść biblijną..... wyciska piętno na duszy jak fatum antyczne.
Absolutnie się zgadzam, ale nie mogłem o tym mówić, bo byłby to dramatyczny spojler :(
@TomaszRaczek To prawda, ma Pan rację. To byłby spojler totalny. Nie pomyślałam o tym :)
Ech, jaki gigantyczny spojler... 😢 Nie widziałam jeszcze tego filmu. W recenzji pan Tomasz ostrożnie dobiera słowa i porusza wątki, żeby nie zdradzić zbyt wiele.
No cóż, przeczytałam już te spojlerowe informacje... Ale, muszę przyznać, że spodziewałam się tego i nie przeszkadza mi to w planowaniu pójścia na ten film. Natomiast Pani wypowiedź - piękna...
@@TomaszRaczek Nie istotne jest jaki byłby to spojler lecz pełna recenzja a nie skupienie sie na jednym wątku, no chyba, że nic się innego nie widzi to rozumiem. Pozdrawiam:)
Właśnie wróciłam z kina...kameralny, oniryczny, o konsekwencjach przerażliwej samotności,
o poczuciu wyobcowania...
Na różnych poziomach
i w różnych sytuacjach życiowych, które spotykają gejów w różnych momentach życia... niesamowity...
Panie Tomku, tak słuchałabym i słuchała Pana i nigdy nie miała dosyć.
Obejrzałem film dwa razy i cały czas o nim myślę. ❤
Po obejrzeniu tego filmu mam wiele odczuć tęsknotę nostalgię pragnienie przytulenia kogoś kogo już nie ma, słów ,zapachu bycia dzieckiem ,ale serce pamięta te uczucia te stany i to jest piękne .Takie filmy także przywołują te wspomnienia❤Dziękuję❤
Panie Tomaszu...dziękuję za tę recenzję, a jednocześnie jestem zła...wzruszyłam się bardzo... Takie historie jak "Tajemnica.." bardzo mną wstrząsają, gdy człowiek musi ukrywać siebie, bo konsekwencje mogą być tragiczne.To miało być spokojne południe przy smażeniu racuchów, a teraz siedzę i mam w głowie takie rozmowy z moim tatą, przepełnione jego troską o mnie zapewne, a dające taki sztylet w duszę, że do tej pory na wspomnienie-złość mnie ogarnia. On nigdy nie pojął, że efektem takich rozmów jest oddalenie, a nie bliskość...Jeszcze raz dziękuję za uruchomienie☺️pozdrawiam nieustająco z Łodzi
Wspaniala recenzja...mozna sluchac i sluchac!❤
Jestem heteroseksualnym mężczyzną. Brokeback Mountain po raz pierwszy oglądałem w kinie w 2005 r.
To najpiękniejszy film o miłości...😥
Lubię Pana słuchać. Mam konserwatywne poglądy, inne niż Pan. Jestem matką. Z miłości do dziecka staram się to zrozumieć i przyjąć. Różnie mi wychodzi. Czasem nie wiem jak zareagować, bo to tak bardzo sprzeczne z moim myśleniem i moimi wartościami.Ale wiem, że moja miłość musi przeskoczyć ponad tym. Szanuję Pana i cenię. Dziękuję za recenzję i pozdrawiam serdecznie.
Też jestem matką - przeszczęśliwą matką młodego mężczyzny, który jest gejem i może mi bezgranicznie zaufać. Kocham go nad życie i kocham jego narzeczonego - prawie jak własne dziecko. I jestem przeszczęśliwa, że nie mam konserwatywnych poglądów i że mam męża - ojczyma mojego syna -, który jest jeszcze bardziej tolerancyjny niż ja, chociaż o to już trudno. 😅
Z całego serca namawiam Panią do odrzucenia wmuszonych nam konserwatywnych poglądów. To czyni wolnym i wręcz uskrzydla. ❤
milosc jest wartoscia. nie plec.
Panie Tomaszu, dziękuję za kolejną ciekawą i wartościową recenzję. Film na pewno obejrzę. Pozdrawiam serdecznie.
Obejrzałam oba i jestem wzruszona i nim i Pana recenzją. Nie kręcą mnie filmy ze stajni Marvela itp., lubię właśnie takie, o ludziach i ich życiach. Pozdrawiam!
Świetnie Pan objaśnia sens tego filmu. Dziękuję. Co do "Billy Elliot'a"... oglądam go co jakiś czas i niezmiennie się wzruszam tą historią, a zwłaszcza finałową sceną filmu...
Dawno żaden film mnie tak nie poruszył jak ten, genialnie zrobiony.
Uwielbiam kino i zgadzam się z Panem, Panie Tomku, że to film , który warto obejrzeć ,a czas na ocenę zostawić na później. Moja wrażliwość pozwala mi na nieustające refleksje... Dziękuję za Pana mądrość i kojący głos.
Panie Tomaszu dzisiaj poruszył Pan sprawy dużego kalibru i poruszył Pan mnie. Filmu jeszcze nie widziałam, ale na pewno chciałabym zobaczyć, samo Pana wspomnienie o "Tajemnicy BM" od razu mną wstrząsnęło, ponieważ jest to film, który został ze mną na zawsze. Bardzo jestem ciekawa na czym polega wyrafinowanie "Dobrych nieznajomych". Pozostałe wątki "recenzji" (to jest coś znacznie więcej) są bardzo szczególne, bliskie, wzruszające... Życzę Panu dużo dobrego 💚
W sprawie lęku ludzi samotnych nie zawsze jest jak pan sądzi, panie redaktorze. Jestem samotna z wyboru od wielu długich lat. Nie jestem też młoda. Jednak nie mam i nigdy nie miałam w sobie lęku. Są ludzie, na których mogę w razie czego liczyć mniej lub bardziej, których grono z czasem i życiowymi próbami zmalalo, to prawda. Lecz to jest zwyczajna kolej rzeczy. To co piszę jest być może specyficznie kobiecą perspektywą, bo nie jestem odosobniona z takimi poglądami na samotność. Może dlatego, że dostajemy znacznie częściej od życia w tyłek za pośrednictwem niewłaściwie wybranych mężów, partnerów - i z czasem, szerokim łukiem omijamy pomysł bycia z kimś pod jednym dachem.
Panie Tomaszu, po wysłuchaniu tej recenzji kilka dni temu, musiałam jak najszybciej zobaczyć ten film. Po ok. pół godziny seansu, kilka kobiet na wypełnionej po brzegi dzisiejszej projekcji w kinie Atlantic przestalo na widok "gejowskich" scen nerwowo, glośno rżeć. I potem do konca bylo juz cicho. Wszyscy siedzieli znieruchomiali. Przynajmniej takie mialam wrażenie i na pewno ja tak siedziałam. 2 miesiące temu zmarła moja mama, ojciec nie żyje od 16 lat. Jestem jedynaczką, mam 36 lat. Napisałabym, że film jest o mnie (pod względem lęku i poczucia wypadnięcia z kolein), ale tak naprawdę BARDZO nie chciałabym by tak było za kilkanaście lat, gdy będę w wieku głównego bohatera... Po ostatniej scenie długo nie wstawalsm z fotela, musiałam wyrównać oddech. Po wyjściu na deszczową i zimną Warszawę, poczulam wielką wolę zycia, wręcz rodzaj euforii. Dziękuję, że mogłam się z tym wszystkim skonfrontować.
Dzień dobry T R 😘🎧🎬 Dziękuję...bardzo dziękuję..recenzje ,które pozwalają otworzyć i otwierają piękno Filmu 👋🌹🌏🍀💚💥...i juz rozrywa Serce 😊Dobrego Dnia T R 🍀💚🌏💥
Jest Pan wielki część premium cudna jak zawsze i bardzo mi bliska
Film widziałem i wywarł na mnie duże wrażenie...lubię takie klimatyczne kino psychologiczne z pogranicza jawy i snu. Cała czwórka aktorów zagrała doskonale 👌🏼i do tego świetna muzyka z lat 80tych 💖
Panie Tomaszu.....powiem krotko........Kocham Pana, Pana glos i wszystko co z Panem zwiazane.
Kocham "Billego Elliota". To jest mój ulubiony film. Cieszy mnie, że Jamie Bell tak się rozwija. Andrew Scott rewelacyjnie zagrał księdza we "Flebag" i też platonicznie się w nim zakochałam. Dziękuję za nową recenzję. Pozdrawiam serdecznie!
Polecam jeszcze Pride (Dumni i wściekli) ze świetną rolą Andrew Scotta
Disney+ wrzucił ten film do streamingu. Godzinę po obejrzeniu jestem nadal wciśnięta w fotel... Więcej pisać nie będę, bo zaspoileruję, a ciśnie się pod palce mnóstwo interpretacji i spostrzeżeń. Jeszcze nigdzie nie spotkałam się z tym co skupiło moją uwagę. Jutro "zmuszę" przyjaciółkę do seansu, żeby móc to omówić. 😢
Polecam Riplay.
Film świetny i warty obejrzenia. Ludzie go określają "bo to film o gejach". Uwierzcie że jest tam duuuużo więcej doświadczeń. Zresztą... Ludzie oglądający tą recenzję raczej nie potrzebują specjalnej zachęty, a ci " uprzedzeni na starcie" chyba nawet tu nie zajrzą.
Przed chwilą obejrzałam zwiastun i się wzruszyłam . Dziękuje za recenzje 😊
Jestem świeżo po filmie i troszkę miesza Pan fakty (te bardziej szczegółowe). Ale nie zmienia to faktu, że recenzja świetna. Bardzo mocny film, czuję ogromny smutek i serce pękło mi na kilka części.
"Billy Elliott" to fim który oglądałam chyba najwięcej razy w swoim życiu. Za każdym razem porusza. Bez recenzji obejrzałambym dla Jamiego Biela a teraz obejrzę z Pana polecenia. Dziękuję
Mała korekta. Harry mieszka na 6 piętrze a Adam na wyższym.
Czyli zgubiłbym się w tej windzie 😱
Chyba trzeba zacząć robić notatki XD bo też Adam określa się słowem "gay", a Harry woli "queer" - w recenzji informacja, że Adam woli mniej oceniające "queer"... Adam z gay i Harry z queer mają dużo więcej sensu w związku z różnicą wieku bohaterów.
Dużo by pisać... Dziękuję i do następnego tak pięknego filmu.😘
Wspaniała recenzja Panie Tomku ❤
Piękny film, jest luty a myślę, że będzie na pewno w moim prywatnym top 10 tego roku
Jako Mama dwóch synów odbieram pytanie Pana Mamy jako chec bycia dla Pana najlepszą Mamą jaką mogła być. Wybrzmiewa w nim niepewność jaka dręczy niemal każdą matkę- Czy jestem wystarczająco dobra. Moje dziecko jest takie wspaniałe, a ja nie daje mu tyle na ile zasługuje. Pozdrawiam ciepło Panie Tomku.
Dzięki ❤
Absolutnie przepiękny film. Gra aktorska na najwyższym poziomie. Dawno żaden film mnie tak nie poruszył👌
Dlaczego 8? Ja dalem 9 ale zastanawiam sie gdzie sie zgubil u mnie ten jeden punkt. I nie wiem . Moze sie wystraszylem? To zupelnie wyjatkowy film na tylu plaszczyznach ,ze az nie chce nudzic . Do gadania ze soba , z kims , myslenia i rozszyfrowywania. Na marginesie, nie wiem czy Pan zna okreslenie " to bat for the other team". Wiec I don't bat for the other team .I dla mnie ten film byl ... az mi brak przymiotnika. Byl tak dobry.
Panie Tomku, mama na pewno nie chciała źle, chciała dać Panu wszystko co może i z pewnością bardzo Pana kochała ,tymbardziej, że był Pan jedynakiem. Może nieświadomie Pana uraziła,ale nie było w tym złej woli . Na pewno była dumna ze swojego syna❤
Ma Pani rację. Przecież w głębi duszy to wiedziałem, ale miałem kilkanaście lat i we wszystkim przesadzałem.
Pozdrawiam i 👋😎👍
Dziękuję za Pana recenzje. Wzruszają mnie i ubogacają. Niezależnie od tego, czy film oglądam przed ich wysłuchaniem, czy po. Dziękuję Panu za spokój i mądrość. Pozdrowienia z Mazur!❣️
No to bie moge sie doczekac aby obejzec ten film :) jesli chodzi o intymne filmy jestem noesamowicie ciekawa jak Pan ocenia "Past lives" Celine Song
❤❤❤
Bylam dwa razy❤
❤❤❤❤❤
Panie Tomaszu, dziękuję bardzo za tą piękną i wyczerpującą recenzję, pozdrawiam serdecznie.
To ciekawe, że to tak wyszło Tomku z mamą, to dla mnie zastanawiające, z jednej strony wydaje się, że rodzic z automatu chce jak najlepiej dla dziecka, z drugiej byłeś dobry w tym zakresie. Ale mnie by to nie dotknęło aż tak.
😊😊😊
17:05 Panie Raczku, jako student statystyki, u nas się mówi, że wszystkie modele są niepoprawne, ale bywają użyteczne.
Ja dziś do kina na to idę😊
15:30 - piekne slowa, Panie Tomku
Dzien dobry
Andrew Scott jest wybitny.
Film niezwykły.
Dzień dobry
To film z mnóstwem wątków - które w komentarzach były omawiane. Dla mnie jednak - jest on w dużej mierze o poczuciu winy, które dzieci noszą w sobie w związku z problemami rodziców, a także w związku z własnymi uczuciami - złości wobec nich, poczucia, że mogły ich rozczarować - szczególnie jeśli rodzice umarli, to poczucie winy może być siłą prześladowczą i hamującą życie - bo nieświadomie dziecko może czuć, że jego złość albo niezdolność bycia wymarzonym dzieckiem "zabiła" rodziców.. Główny bohater stale zajmuje się rodzicami (wewnętrznymi), którzy wydają się nieco nieporadni, ciut uraźliwi. Chce ich chronić, choć to on ich potrzebował. To moze być powodem jego depresji. Potem z łatwością zareaguje poczuciem winy wobec innych - za to, że ich nie "uratował". Paradoksalnie jednak to właśnie w tych depresyjnych uczuciach może leżeć droga do wyzwolenia - jeśli nie odwróci się od nich, jeśli zwróci się po pomoc (może jakąś terapię).
Panie Tomku, filmu nie widziałam, ale oczywiście chcę go zobaczy, przez Pana zachęcona. Ale ja w związku z korepetycjami:). Proszę nie oceniać źle mamy, to nie tak. Mam syna, już bardzo dorosłego, był prymusem w dobrym liceum, olimpijczykiem z matematyki i fizyki. I tak, jak w Pana przypadku: "To pani nie daje dziecku korepetycji? Wszyscy dają,nie da się zdać bez nich matury!" Z wypiekami wróciłam do domu - syn popatrzył na mnie z politowaniem.
To mógł być ten przypadek! A co do mojej Mamy to i tak nie miałem wątpliwości, że zawsze byłem u niej na pierwszym miejscu. W sumie tak się tylko droczyłem.
Panie Tomaszu czy oglądał pan film "Saltburn" ? Jestem ciekawa pana recenzji 😊
Podpisuję się pod tą prośbą!
Rozumiem Pana, ale pozwolę sobie zauważyć, że chyba Mamę też potraktował Pan z odrobinką przypadkowego okrucieństwa. Chyba błędnie zinterpretował Pan jej intencje. Jako matka właśnie mówię. To nie tak, że bardziej liczyła się z koleżankami niż z Panem. Chciała zapewnić wszystko, co najlepsze. Naprawdę:) Dziś pójdę na film. Sama, ale nie samotna:)
Tak, też tak to można zrozumieć. W sensie, że te korki miałby być jakimś dodatkowym ułatwieniem. Np. , żeby więcej czasu P. Tomasz mógł poświęcać na sport. Że to miałoby być jakieś odciążenie. Z drugiej strony rozumiem P. Tomasza :) Poczucie bycia niewidzianym i niezrozumianym w oczach rodzica bywa ciosem z konsekwencjami na całe życie.
jakie to szczescie ze Andrew Haigh zrealizowal ten film bo dzieki temu powstala recenzja pana Raczka
Przepraszam, że komentarz raczej niższych lotów, ale właśnie przełączyłam po recezji "Dziewczyn z Dubaju", i kiedy zaczął Pan zdanie o "Pomocy w uprawianiu s...", zupełnie inaczej dokończyłam to zdanie. Sytuacji nie poprawiło, że pomógł kolega. Niemniej jednak, kolejna trafiona recenzja i przyjemnie spędzony wieczór. Dziękuję! :>
Wymęczył mnie ten film . Doczekałem do konca ( mimo że chciałem kilka razy wyjść ) żeby właśnie nikt mi nie powiedział że jakiś super ten film jest i na końcu się coś wydarza co nadaje głębszego sensu.
Trochę się można postarać. Od pierwszych ujęć widać że szczęśliwy to on nie jest, mimo designerskiego mieszkania. Poza tym na najwyższym piętrze mieszka on. A na 6 piętrze Harry.
Nie, nieprawda- postawa Mamy nie znaczyła tego, co Pan sobie wyobraził. To bardziej brak pewności siebie niż wiary w Pana
Bardzo rozczarował mnie ten film i jestem zaskoczony tą wysoką oceną. Mój zasadniczy zarzut dotyczy niebywałej toporności scenariuszowej - wszystko jest wypowiedziane, nie ma niczego nie wprost, brzmi to jak nieudany teatr.
Film powiela te wszystkie stereotypy o gejach: relacja z ojcem, ćpanie, samotność, prawie 50-letni facet, który - gdy w końcu się w kimś zakochuje - to jest to osoba 20 lat młodsza... No ludzie...
jak dla mnie to jest istota tego filmu - żeby zmierzyć się z traumą, trzeba ją w końcu nazwać, nazwać te emocje, żeby móc je przepracować
Ślub to związek kobiety i mężczyzny -dwóch mężczyzn nie może mieć dziecka
Proszę o rozsądek
Mamy dość ideologii lewackiej !
A kto mówi, że tak nie można?Pani?A kim Pani jest,żeby decydować o sprawach innych ludzi?Po co ogląda Pani recenzję Pana Tomasza,jeśli ma Pani dość lewackiej ideologii?Świat jest piękny,bo jest różnorodny i każdy ma prawo na nim żyć tak,jak chce,jeśli nie krzywidzi przy tym innych.Zycze poszukania w sobie tej wrażliwości, o której często i w tak niesamowity sposób mówi Pan Tomasz.Pozdrawiam,siostra cudownego Geja,córka prawaka,który przez swój fanatyzm,stracił syna i starość spędza samotnie.
@@dominikamynarczyk5935
Proszę mi wyjaśnić obrazowo 😅jak dwóch mężczyzn może mieć dziecko ?
Poprzez sex analny ?🤣
@@dominikamynarczyk5935
A pani wrażliwość na ojca ?
Co się z nią stało ?
Ma ja pani tylko dla tęczowych ?
Proszę poczytać badania naukowe !
Geje żyją krócej bo prowadzą rozwiązły i perwersyjny tryb życia !
Nawet Ci w długoletnich związkach
Powiem w pani języku: mamy dość prawackiej głupoty
@@kamonhu
Nie obchodzi mnie polityka
Jak dwóch facetów może mieć dziecko ?☺️🤣
Słucham
Ręce precz od obcych dzieci !!!!!
Panie Tomaszu tak pięknie Pan opowiedział dziś o tym filmie ,że słuchając Pana miałam dreszcze.Dzięki Wielkie.Napewno go obejrzę.
*na pewno.
Korekta jeśli chodzi o Adama, on nie jest szczęśliwy żyjąc w tym wieżowcu i sie kompletnie izoluje i sie zamknął w sobie
❤❤❤