BARBENHEIMER: OPPENHEIMER i BARBIE, prod.2023 - wideorecenzja Tomasza Raczka

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 июл 2023
  • BARBENHEIMER: OPPENHEIMER i BARBIE, prod.2023 - wideorecenzja Tomasza Raczka
    @TomaszRaczek
    _________________
    Zapraszam na mój profil w serwisie Patronite gdzie można dołączyć do Patronów moich nowych projektów:
    patronite.pl/raczek
    ----------------------------------------------------------------------
    OPPENHEIMER
    prod. 2023
    reż. Christopher Nolan
    moja ocena: 8/10
    BARBIE
    prod. 2023
    reż. Greta Gerwig
    moja ocena: 6/10
    ----------------------------------------------------------------------
    🏳️ Subskrybuj kanał / @tomaszraczek
    🎬 Więcej filmów • Wideorecenzje
    ➡️ Facebook / tomaszraczek.fanpage
    📷 Instagram / tomekraczek
    🐦Twitter / tomaszraczek
    ----------------------------------------------------------------------
    Tomasz Raczek - teatrolog (absolwent wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza), krytyk filmowy i publicysta, wydawca (Instytut Wydawniczy Latarnik), autor programów telewizyjnych (TVP, Canal+, nFilmHD, Polsat) i radiowych (Radio Nowy Świat, TOK FM, RMF FM, Radio Klasyka, PR 2). Redaktor naczelny miesięczników Playboy, Voyage, Film, Magazyn Filmowy Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Wicedyrektor TVP2, dyrektor kanałów filmowych nFilmHD 1 i 2, kierownik literacki Studia Filmowego OKO i teatrów w Warszawie, Gdyni i Chorzowie, dyrektor programowy prasowego koncernu wydawniczego Gruner & Jahr i portalu internetowego Ahoj.pl. Współtwórca legendarnego programu filmowego Perły z lamusa, który przez kilkanaście lat prowadził z Zygmuntem Kałużyńskim w TVP2. Autor kilkunastu książek o filmie, telewizji, wybitnych postaciach kultury masowej a także leksykonów filmowych "Perły kina" napisanych wspólnie z Zygmuntem Kałużyńskim. Popularyzator kinoterapii, oficer rozrywkowy na ostatnim polskim transatlantyku ts/s Stefan Batory. Laureat Wiktora oraz nagród za osiągnięcia w dziedzinie krytyki artystycznej: Nagrody im. Stanisława Wyspiańskiego I stopnia, Nagrody Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej i Nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
    #TomaszRaczek #Raczek #Recenzja #film #kino #wideorecenzja
  • КиноКино

Комментарии • 617

  • @grakowal8947
    @grakowal8947 10 месяцев назад +530

    Jestem kobietą w tzw. "eleganckim wieku" , nie miałam Barbie, bo w czasie mojego dzieciństwa była trudno dostępna, ale potem kupowałam te lalki dla córki. Film obejrzałam z nastoletnim synem i dwudziestoparoletnią córką. Nie zastanawiałam sie nad zamysłem sponsora czy producentów. Ale film mnie poruszył na tyle, że juz w trakcie zaczęłam płakać i tak sobie płakałam jeszcze przez godzinę po powrocie do domu. Jakaś część mnie poczuła wielki smutek. Przypomniały mi się lata bycia (mentalnie) dodatkiem do męża. Mimo, że pracowałam, wychowywałam dzieci, studiowałam jeszcze kilka kierunków, miałam poczucie, że jestem "niższym gatunkiem". Tak bardzo zrobiło mi się żal tych lat starań, zasługiwania o traktowanie mnie z szacunkiem, godnością i brak wśród osób, nawet z najbliższej rodziny, także matki uznania, wsparcia czy nawet zrozumienia. Dobrze , ze czasy się zmieniają. Nie należę do agresywnych, wojujących feministek. Mam syna i nie chciałabym, żeby był traktowany jak Ken w początkowych scenach- jako dodatek do kobiety i nie chciałabym, żeby moja córka stanowiła dodatek dla mężczyzny. Dla mnie wrażliwość u mężczyzny jest cenna i świadczy o jego człowieczeństwie. Dlatego nijak nie potrafię zrozumieć Pańskiej koleżanki i jej eksperymentu z zabieraniem mężczyzn do kina i obserwowaniem ich reakcji na straszne sceny. Dla mnie to odwrócony patriarchat, a może powinnam nazwać go :matriarchatem". I jedno i drugie zjawisko okrutne dla płci zdominowanej.

    • @aleksandrakaczanowska6026
      @aleksandrakaczanowska6026 10 месяцев назад +42

      @@catladygames_ dziękuję Ci za ten komentarz. Tak, jak jestem w stanie zrozumieć emocje, które targały naszą przedmówczynią (jak się określiła - kobietą w tzw. "eleganckim wieku"), to wrzucanie feminizmu do kosza, tylko dlatego, że kojarzy się z agresją, nadal mnie zasmuca. Czymże jest świat, który został pokazany na samym końcu tego filmu, jak nie wcieleniem w życie postulatów feministycznych?

    • @grakowal8947
      @grakowal8947 10 месяцев назад +70

      @@catladygames_ Może uściślę. Miałam na myśli różne odmiany feminizmu i tak, czuję sie feministką, tylko nie zgadzam sie z tym rodzajem feminizmu, który umniejsza mężczyzn, wszystkich mężczyzn. Ja nie rozumiem wkładania wszystkich mężczyzn do jednego worka. Tak, jak kobiet. Nie dzielę ludzi na mężczyzn i kobiety. Znam wielu fajnych mężczyzn i okropnych, tak samo jak znam wiele fajnych, mądrych kobiet i okropnych. Tak, to mogło zabrzmieć, że przepraszam za feminizm, ale nie to miałam na myśli.

    • @crulova3776
      @crulova3776 10 месяцев назад +28

      Poruszyl mnie Pani komentarz. Mam nadzieje, ze juz lepiej sie Pani czuje. Nie potrzebuje Pani meskiego uznania, aby czuc sie wartosciowa. Ja tez kiedys czulam sie "nizszym gatunkiem".
      Zycze Pani wszystkiego dobrego

    • @grakowal8947
      @grakowal8947 10 месяцев назад +22

      @@crulova3776 Dziękuję za zrozumienie. O tak, kiedy wylało się ze mnie morze łez poczułam ulgę. Bo rzeczywiście już niczego nie muszę. Dziękuję za ciepłe słowa, pozdrawiam gorąco

    • @grakowal8947
      @grakowal8947 10 месяцев назад +8

      @@crulova3776 Tak, dziekuję. Dziękuję za ciepłe słowa, pozdrawiam

  • @annaborowiak2756
    @annaborowiak2756 Месяц назад +2

    Jestem wdzięczna, że żyje w czasach kiedy Pan Panie Tomaszu jest krytykiem filmowym. Pamiętam jako dziecko oglądałam dyskusje Pana ze św. pamięci Panem Kałużyńskim. Jeszcze wtedy wiele z tego nie rozumiałam. I teraz oto odkryłam ten kanał i jestem przeszczęśliwa, że mogę posłuchać kogoś tak inteligentnego , który tak waży każde słowo. To daje niesamowite ukojenie w świecie gdzie niestety ludzie posługują się skrótami , wulgaryzmami co powoduje zubożenie języka polskiego. Dziękuje, że Pan stworzył ten kanał.

  • @katarzynasuchecka1477
    @katarzynasuchecka1477 10 месяцев назад +120

    Panie Tomaszu!
    Zazwyczaj nie dzielę się przemyśleniami na temat filmów, bo mam podobny punkt widzenia jak Pan. Ale tym razem podzielę się, bo faktycznie się nie zgadzam. Co do recenzji „Barbie”… Bardzo spłycił Pan ten film, być może może wynika to z braku pewnej perspektywy, chcę się więc podzielić swoją, mam nadzieję, że okaże się cenna. Moim zdaniem, to nie jest wcale film o Barbie. To jest przede wszystkim film o stereotypach dotyczących płci i tym jak bardzo te stereotypy krzywdzą ludzi. Barbie żyje sobie w swoim idealnym świecie, gdzie może być kim chce, a prawda okazuje się być brutalna, w prawdziwym świecie większość kobiet może być tylko tym kim może. W filmowym zarządzie firmy Matel nie ma przecież ani jednej kobiety! Siedziałam w kinie i potakiwałam ze zrozumieniem, i widziałam, że kobiety wokół mnie robią to samo. Żyjemy w patriarchacie i osobiście doświadczam tego niemal na co dzień, dyskryminacja patrzy mi w oczy na każdym kroku. Kobiety są przez większość mężczyzn odbierane stereotypowo, jako głupsze, słabsze, nie radzące sobie z różnymi rzeczami, nie umiejące prowadzić samochodu tak dobrze jak mężczyźni, nie znające się na informatyce/matematyce/polityce/yce/ice…. Owszem, generalizuję. Ale ile razy doświadczyłam tego, że facet traktował mnie z góry, że facet chciał mi mówić co mam robić, jak mam żyć, chciał mi objaśniać świat, bo ja najwyraźniej nie rozumiem. Mój ojciec, mój brat, mój mąż, nawet syn… Niby na co dzień mnie szanują, ale w obliczu konfliktów wywlekają swoje myślenie stereotypami i przyprawiają mnie o przysłowiową „pianę na pysku”. To samo w pracy, czy jeszcze lepiej przy szukaniu pracy. Raz jeden pan zaprosił mnie na rozmowę o pracę tylko dlatego, że chciał zobaczyć co to za baba dziwo chce pracować fizycznie w ogrodnictwie. Tyle lat feminizmu… Owszem kobiety walczyły i wywalczyły prawa dla siebie, osiągnęły naprawdę dużo, ale to nadal jest świat mężczyzn, nie żaden Barbieland. Świat, w którym nie chcę żyć. Bo to niejednokrotnie nawet nie świat, tylko piekło, piekło kobiet. Zarabiam dużo mniej od mojego męża, mimo, że jestem dużo lepiej wykształcona. Będę miała pięć razy mniejszą emeryturę, bo nie wypracowałam tylu lat pracy, ponieważ kiedy on pracował na swoją emeryturę, ja wychowywałam dzieci. Nikt mi za to nie płacił, jeszcze jego rodzina miała mnie za darmozjada, bo nie przynosiłam pieniędzy do domu. Teraz, gdyby mężowi przyszło do głowy mnie porzucić, będę przymierać głodem, starając się utrzymać siebie i dzieci na powierzchni. Akurat jestem szczęściarą, że mi się to nie przytrafiło, ale mam znajome, które takiej sytuacji doświadczają. A zawodowo? Czy na stanowiskach dyrektorów, w zarządach, w polityce zasiadają kobiety? Czasami tak, ale tylko takie, które miały przysłowiowe „jaja”. Musiały być bardziej męskie od mężczyzn, żeby ich pokonać, często kosztem osobistych wyrzeczeń.
    Ucieszyłam się, kiedy lalki Barbie zbuntowały się w Barbielandzie. Pomyślałam przez chwilę, że teraz będzie wojna, one wygrają z Kenami i będą się cieszyć ze zwycięstwa, a ja razem z nimi. Ale tylko przez moment, bo po chwili pomyślałam, że przecież NIE O TO CHODZI. Wcale nie chcemy „rządzić światem” i traktować mężczyzn jedynie jako dodatków do swojego życia. Nie chcemy, żeby role się odwróciły. Nie chcemy żyć w Barbielandzie. I wtedy… Objawiła się bliska mojemu sercu idea win-win. Barbie powiedziała Kenowi, że on też powinien być sobą i odnaleźć własną drogę. Bo dobry świat, to taki w którym każdy może być kim chce, mieć swoje pasje, szukać swojej definicji szczęścia i ją realizować. I kobiety i mężczyźni. Bez stereotypów. I dlatego ten film jest niesamowity, idea win-win była już pokazywana w kinie, ale nigdy w tak niecodzienny, przerysowany, ale jednocześnie jakże prawdziwy sposób.

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +44

      Pani Katarzyno, dziękuję za fantastyczny komentarz. Właściwie nie mam powodu, by z nim polemizować. To właśnie ta inna optyka, której mi czasem brakuje.

    • @ducentissexagintaquinque2469
      @ducentissexagintaquinque2469 10 месяцев назад +3

      ​@@TomaszRaczek Panie Tomaszu, pana recenzja jest dla mnie niezwykle istotna gdyż dzięki niej dochodzę do wniosku że, film Barbie chyba jednak nie jest uniwersalny.
      Do tej pory widziałam recenzje z różnych stron barykady. Każda z tych osób była jednak zaznajomiona i wychowana w świecie gdzie Barbie była częścią kultury i wraz z nią ewoluowała.
      Od momentu swojego powstania, Barbie była krytykowana za nieosiągalne proporcje ciała i idealizację szczupłej sylwetki. To wywołało szeroką debatę na temat wpływu takich wzorców na młode dziewczynki i wywołało dyskusje na temat pojęcia piękna i tożsamości. Jednak Barbie reprezentowała różnorodne etniczności, zawody i style życia. Dzięki temu dzieci mogły odnaleźć w niej bohaterkę, z którą mogły się utożsamić, co wpłynęło na wzrost akceptacji i zrozumienia różnic kulturowych. Choć krytykowano ją za reprezentowanie stereotypowych ról, wciąż stała się symbolem kobiecej emancypacji i dążenia do równości płci. Wiele kolekcji ubrań Barbie były odzwierciedleniem współczesnych trendów mody. Lalka ta miała wpływ na gust i styl ubierania się wielu młodych dziewcząt, a także na branżę mody dla dzieci.
      Barbie miała ogromny wpływ na kulturę, zarówno w pozytywnych, jak i kontrowersyjnych aspektach.
      Sama muszę się jeszcze wstrzymać z oceną tego filmu.
      Na tą chwilę był dla mnie czasem za bardzo przegadany. Czułam się jakby mnie ktoś walił łopatą. Takie krzywe zwierciadło.
      Pozdrawiam serdecznie!

    • @EKG84
      @EKG84 10 месяцев назад +5

      Dawno ktoś tak dobrze nie wyraził moich myśli❤

    • @janeeyre6188
      @janeeyre6188 10 месяцев назад +12

      Dokladnie tak samo jak Pani odebralam ten film i niestety sie poplakalam w trakcie a po seansie wyszlam bardzo smutna. Jestem wstanie zrozumiec, ze mezczyzni jako fizycznie silniejsza plec ukladaja ten swiat ale nie jestem wstanie zrozumiec, ze kobiety glosuja na prawicowych politykow ktorzy pozniej roszcza sobie prawo do naszych cial, seksualnosci, ciazy i tak dalej. Najbardziej zapadly mi slowa ‘women hate women and men hate women’ oraz ‘pregnant barbie discontinued’. I oczywiscie cale zycie slyszalam od partnerow, ze im sie nalezy pierwsze miejsce w kazdej dziedzinie a zawsze sa drudzy, a ode mnie oczekuja pozucenia swoich marzen i planow i skupieniu sie na nich w 100%. Plus jeszcze wojny mezczyzn o dominacje mnie dobily bo to sie nigdy nie skonczy czy bedzie Trump, Putin, Kaczynski czy inny to musimy z tym zyc. Oby wiecej kobiet w polityce. Podsumowojac film jest bardzo smutny, nie rozumiem kto mogl sie na nim dobrze bawic, ja zlapalam dola😢

    • @la.pequenita
      @la.pequenita 10 месяцев назад +9

      Mam dokładnie takie same przemyślenia na temat tego filmu!
      Poszłam na „Barbie” sama, a koło mnie usiadła grupa 5 mężczyzn. Dzięku temu zobaczyłam, jak bardzo różnił się nasz odbiór filmu. Oni bawili się świetnie na scenach, gdy Ken odkrywał patriarchat w prawdziwym świecie, czy kiedy Kenowie przejęli Barbieland. Gdy role zaczęły się ponownie odwracać i Barbie wracały „do władzy” - panowie zaczęli się nudzić. Pod koniec filmu przeglądali instagrama na telefonach, a mnie poruszyła końcowa rozmowa Barbie z Kenem.

  • @jowi9950
    @jowi9950 10 месяцев назад +95

    Panie Tomaszu, wiem że ten komentarz jest trochę spóźniony, ale czuję potrzebę przedstawienia mojej opinii na temat Barbie. Mam 17 lat, więc dorastałam w zupełnie innym świecie niż Pan. Lalki Barbie towarzyszyły mi w dzieciństwie, były moimi ulubionymi zabawkami. Prawie wszystkie animacje długometrażowe znam na pamięć, Barbie zawsze była w nich najważniejsza, od niej wszystko zależało, była silna i mądra. Film odebrałam bardzo pozytywnie, i dlatego nie do końca się zgadzam z Pańską recenzją.
    Product placement Mattela był rzeczywiście w miejscach nachalny, ale wydaje mi się że sama firma nie do końca przedstawiła się z dobrej strony - zarząd pełen mężczyzn usiłujący wepchnąć Barbie do pudełka nie świadczy o nich najlepiej, nawet jeśli się pod koniec "zrehabilitowali". Co jednak uważam za mocną stronę tego filmu to ten zawarty w nim feminizm. Scena, w której Gloria tłumaczy załamanej Barbie, że nie musi być specjalna, utalentowana i idealna, by być ważna i kochana, bardzo mnie uderzyła. Wydaje mi się, że niektóre osoby często uprawiają taką destrukcyjną samokrytykę - „nie umiem czegoś tak dobrze, więc jestem gorsza/y”. Dlatego też wydaje mi się, że Barbie przedstawiła to świetnie - bo ona czuje potrzebę bycia idealną, ale nią nie jest, przez co czuje się okropnie. Tłumaczenia Glorii, że idealną być nie może i to jest zupełnie okej, to moim zdaniem bardzo mądre słowa, które wiele dziewczyn w moim wieku powinno usłyszeć.
    Z tego co Pan mówi, nie bawił się Pan ani nikt z pana znajomych lalkami, więc ta wizja postaci Barbie jako dodatku do mężczyzny wydaje się nietrafiona. Rozumiem, że z takim założeniem mógł Pan film odebrać zupełnie inaczej niż ja i inne osoby, które wychowały się z Barbie. Ja nigdy jej tak nie postrzegałam - ona była zawsze sama, niezależna, to Ken był tylko dodatkiem (ja sama posiadam dużo Barbie, a jedyny Ken jakiego mam to podróbka z chińczyka któremu odpadła noga pierwszego dnia zaraz po wyjęciu z pudełka). Dlatego wydaje mi się, że Mattel nie do końca chciało „zrobić” Barbie feministką - bo ona zawsze nią była. Na pewno mieli w tym filmie interes, ale wątpię by chcieli zmienić jej wizerunek.
    Przy okazji, ta włoska „feministka” musiała mieć jakieś zaburzenia, bo feminizm nie dąży do umniejszenia mężczyznom ani naigrywania się z ich słabości czy wrażliwości, tylko wyrównania nierówności płci i dlatego zdecydowanie feministką ona nie była.

    • @lordfrog2000
      @lordfrog2000 9 месяцев назад +9

      Bardzo ciekawa opinia. Pozdrawiam serdecznie.

    • @danutadom
      @danutadom 9 месяцев назад +19

      Jeżeli ma Pani 17 lat, to jestem Pani Fanką. To co Pani napisała o filmie, dosłownie powala, a recenzja p. Raczka, którego bardzo lubię, ginie w gruzach. O dziwo moja córka nie miała lalek Barbie, były to inne modne lalki, typu Mariposa., nawiązujące do świata bajek. Dziękuję pięknie za ten tekst, patrząc na Panią i na moja córkę, wierzę jak najbardziej w młode pokolenie. Dziękuję. Panie Tomaszu, czas przyznać, że jest Pan trochę dziadersem.

    • @romangortych7359
      @romangortych7359 9 месяцев назад +9

      @@danutadom Potwierdzam, córka ma 17 lat :) Akurat słuchaliśmy recenzji pana Tomasza, więc się przyłączyła i na tyle ją ona zbulwersowała, że jak nigdy nie pisze komentarzy, tak tym razem zrobiła wyjątek. Też wierzę w jej pokolenie, przyjdzie pora, zmienią ten świat na lepszy:)))
      W temacie Barbie polecam podkast w Kulturze Liberalnej- Prawo do niuansu z Katarzyną Kasią w roli głównej.

    • @dorotakondrat2196
      @dorotakondrat2196 9 месяцев назад +5

      Jakże mądra i dojrzała wypowiedź. Brawo!

    • @gusiac1
      @gusiac1 9 месяцев назад +4

      @jowi9950 bardzo dobry komentarz i mini recenzja! Jestem pod wrażeniem i jednocześnie pełna wiary, że są wśród młodzieży elokwentni ludzie, którzy potrafią mądrze się wypowiadać. Wszystkiego dobrego! 😊

  • @wioletkaaa1
    @wioletkaaa1 10 месяцев назад +58

    Panie Tomaszu. Moj maz jest Francuzem. Nie zna jezyka polskiego ( tak jak i klawiatura mojego tableta) Slucham sobie pana videorecenzji, kiedy do pokoju wchodzi moj maz i po krotkiej chwili wola « Alez ten czlowiek ma wspaniala dykcje » Pozdrawiamy serdecznie z Bretanii🥰

  • @annamatacz3314
    @annamatacz3314 10 месяцев назад +59

    Ken w świecie Barbie przedstawiany jest tak, jak kobieta z prawdziwym swiecie: urocza, seksi, zabawna, o coś tam sobie niezdarnie walczy ale najbardziej to chce, żeby na nią facet zwrócił uwagę. Na tym to polega, odwrócenie ról, warto tak na to spojrzeć.

    • @JaBo-fy4zf
      @JaBo-fy4zf 9 месяцев назад

      Szkoda ze homoseksualista nie odróżnia pojęć moralność i etyka.

    • @agpoland3632
      @agpoland3632 9 месяцев назад +1

      Dobrze, że w filmie nie wybuchła wojna - biedne Barbies musiałyby walczyć w ramach obowiązkowego poboru, a każdy Ken byłby przetransportowany w bezpieczne miejsce. Takie tam odwrócenie ról :)

  • @irenazychlinska5741
    @irenazychlinska5741 10 месяцев назад +32

    Stanisław Ulam Polski matematyk uczeń Banacha z Lwowskiej Szkoły matematyków również pracował przy projekcie Manhattan- ku przypomnieniu.❤

  • @elizawierzbicka1215
    @elizawierzbicka1215 10 месяцев назад +69

    Aktor Cillian Murphy w wywiadach wyjaśniał jak wymawiać jego irlandzkie imię i jest to Kiljan a nie siljan p.Tomaszu. Dziękuję za recenzje i pozdrawiam 💕

    • @BeataWolk-yw5xo
      @BeataWolk-yw5xo 9 месяцев назад +2

      Mam kuzyna orym imieniu a jego imię wymawia się Kijen 😅

    • @joannakosinska2039
      @joannakosinska2039 9 месяцев назад

      ruclips.net/video/nrWBo9lcLGg/видео.html

  • @10susane
    @10susane 10 месяцев назад +72

    Oppenheimer powinien dostać Oscara za dźwięk. Ta cisza po wybuchu jest genialna. Fajne jest też to, że po dwóch godzinach filmu zaczyna się w zasadzie odrębna historia jak dla mnie chyba jeszcze ciekawsza. Dzięki temu te 3 godziny nie męczą.

  • @jolaslens
    @jolaslens 10 месяцев назад +49

    Dziekuje za to istnieje ten kanal, ze istnieja tacy ludzie jak pan … Sluchanie panskich recenzji to czysta przyjemnosc.

  • @monya.peretz.892
    @monya.peretz.892 10 месяцев назад +69

    Teraz to Pan jest mędrcem z białą brodą. Zawsze słuchałam Pana nie tylko dla wartościowego, dobrego przekazu. Po prostu o czymkolwiek Pan mówi, staje się to ucztą intelektualną.

    • @agatanemezis6278
      @agatanemezis6278 10 месяцев назад +7

      A Perły z lamusa to były dopiero przyjęcia ❤

    • @IwonaD070874
      @IwonaD070874 10 месяцев назад +1

      Czasem też warto po prostu zaufać swojemu osądowi, a myśli mędrców z brodom traktować jako możliwą, ale niekonieczną alternatywę 🙂

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +4

      Zgadzam się całkowicie (no może poza om w brodzie) 🤗

    • @IwonaD070874
      @IwonaD070874 10 месяцев назад +2

      Ja też się nie zgadzam z -om 😊, ale nauczyłam się już to akceptować i się tego nie wstydzić - taki już mój urok 🙃

  • @joannaszulc-sobczyk5710
    @joannaszulc-sobczyk5710 10 месяцев назад +24

    Panie Tomaszu, cieszę się, że pożytkuje Pan swoje talenty do omawiania i analizowania filmów, i przez to dzieli sie obejrzanymi filmami i swoim ich widzeniem z nami -ludźmi, którzy chcą słuchać, myśleć, wnioskować by bardziej świadomie żyć. Bardzo Panu za Pana sposób Bycia i kontaktu /komunikacji DZIĘKUJĘ!! Wszelakiej Dobrości.

  • @marekfalda95
    @marekfalda95 10 месяцев назад +98

    Zupełnie inaczej odebrałem Barbie. Absurd relacji damsko-męskich był wyśmiany z każdej strony, bez jasnych odpowiedzi. Film jest zdecydowanie zbyt mocno samo-świadomy i ironiczny, żeby go porównywać do soc-realu. Żartowanie z odgrywania ról społecznych było w filmie podszyte moim zdaniem jakąś głębią, wręcz smutkiem. Co więcej, skrytykowany był zarówno patriarchat, jak i matriarchat.

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +27

      To prawda, ale ciągle ciężar społecznego przekazu wydaje mi się zbyt duży a jego intencje nieoczywiste.

    • @brzakalikmariusz
      @brzakalikmariusz 10 месяцев назад +60

      ​@@TomaszRaczek Czy aby na pewno nieoczywiste? Ja mam wrażenie, że zwieńczenie tego filmu (nie mówię o ostatniej scenie tylko, ale generalnie ostatnich naście minut) jasno pokazuje, że:
      1. Żyć powinno się dla siebie. Własnej wartości nie wolno opierać na tym jak widzą nas inni. Nie powinniśmy jej od innych uzależniać.
      2. To, czego oczekuje od nas świat to jedno, a to czego my sami chcemy dla siebie to drugie i że generalnie warto iść za własnym przeczuciem - słuchać siebie.
      O tym był ten film, o odnajdywaniu siebie i własnego głosu i o tym, że nie powinno się tym głosem "zagłuszać innych". o tym, że każdy ma prawo wyboru i nie musi uginać się pod narzucaną mu perspektywą.
      Widzę też klamrę między prologiem a ostatnią sceną:
      UWAGA SPOILER DLA TYCH CO NIE WIDZIELI:
      Dziewczynki roztrzaskujące lalki-dzieci to nie - jak czytałem już na prawicowych stronach - agentki feminizmu rozprawiające się z macierzyństwem. Bo one nie kwestionują macierzyństwa (one, jak one - scenarzyści konstruując tak tę scenę przede wszystkim), tylko niszczą symbol narzuconej roli społecznej. Nie każda kobieta musi zostać matką, nie każda dziewczyna musi od najmłodszych lat być w taki sposób "programowana". No i mamy w ostatniej scenie naszą "stereotypową" Barbie, która podejmuje decyzję, w zasadzie - wydawałoby się - absurdalną ale to jest JEJ decyzja. Rezygnuje z Idylli kosztem pójścia z głosem serca. I na początku i na końcu mamy podkreślony WYBÓR.
      Co do społecznego przekazu dla mnie był jasny - skrajności są złe. Ten film w moim odczuciu w takim samym stopniu krytykuje (i wyśmiewa) patriarchat co matriarchat/feminizm. W żadnym momencie nie odebrałem tego filmu jako laurki dla feminizmu, jak niektórzy chcieliby o nim myśleć. Jak dla mnie Gerwig pokazuje, że każda ze skrajności jest zła na swój sposób i że przede wszystkim należy wspólnie tworzyć taką rzeczywistość jaka będzie dobra dla nas i otaczających nas ludzi. Zresztą ta feministyczna idylla, którą mamy na początku filmu jest tylko punktem wyjścia, do którego przecież już później w takiej dokładnie formie nie wracamy.
      KONIEC SPOILERA.
      Doceniam, że Mattel śmieje się sam z siebie i ogółem z konsumpcjonizmu (choć nie czarujmy się, ten film zamieni się w miliony dolarów, a Mattelowi, jako producentowi, skapnie co nieco).
      Napisał Pan też wyżej, że ma uraz do Barbie jako idei. Dla mnie lalki-dzieci nie dają pola manewru, bawiąca się nimi dziewczynka jest stawiana w roli matki/starszej siostry. W roli opiekunki. Rewolucja Barbie polegała na tym, że ta rola nie jest już narzucona z góry, można oczywiście, ją przyjąć, ale można też pójść w inną stronę. Lalka zamiast dziecka, może się stać "kimś kim chcę być za x lat". Gdzie w tym egoizm? Gdzie egoizm w tym, że ktoś ma jakieś marzenie, wizję własnej przyszłości i jest w stanie już podświadomie nawet w najmłodszych latach projektować tę wizję na swoją zabawę? Marzenie o tym żeby zostać noblistką albo bizneswoman zamiast matką jest egoizmem? A może egoizmem jest odbieranie komuś tej wizji i narzucanie roli Matki? Do czego zmierzam... każdy kij ma dwa końce, a medal dwie strony. I trochę też o tym był ten film.
      Oczywiście szanuję Pana zdanie, zresztą w 95% przypadków moje opinie po zobaczeniu filmu są bardzo zbieżne z Pańskimi. Tym razem jednak zgodzić się nie umiem. No ale może to też kwestia tego, że ja szedłem na ten film zupełnie nie licząc na nic i bez żadnego nastawienia - ani do samego filmu, ani do zabawki o której opowiada. Może byłem bardziej otwarty na to, co seans mi przyniesie. Nie uważam bynajmniej, że to film doskonały - ma mnóstwo wad i potknięć, trochę alergicznie reaguję na niektóre cringowe elementy, mimo to... Jakoś kibicuję temu, co twórcy próbowali nam powiedzieć, nawet jeżeli nie zrobili tego w najjaśniejszy sposób.
      Pozdrawiam serdecznie!

    • @ona8938
      @ona8938 10 месяцев назад +12

      Zgadzam się. Mnie ten film uskrzydlił, wyszłam z niego w przeświadczeniu, ze mogę wszystko, niezależnie od narzuconych mi rol społecznych, od tego kim jestem, co robię, jak wyglądam.

    • @beegees21
      @beegees21 10 месяцев назад +4

      @@brzakalikmariusz
      "1. Żyć powinno się dla siebie. Własnej wartości nie wolno opierać na tym jak widzą nas inni. Nie powinniśmy jej od innych uzależniać.
      2. To, czego oczekuje od nas świat to jedno, a to czego my sami chcemy dla siebie to drugie i że generalnie warto iść za własnym przeczuciem - słuchać siebie. "
      To jest ten typ abstrachowania od kontekstu i relatywizmu, który ludzi gubi i wpędza w nieszczęście. Nie da się wyłączyć świata, który nas otacza i od którego jesteśmy UZALEŻNIENI. Jeśli ktoś tego nie rozumie i myśli, że może stanąć obok i patrzeć co się dzieje, żyjąc w swojej bajce, to znaczy, że dostał w dzieciństwie za dużo pochwał i uścisków "za uczestnictwo".

    • @gabrielakachel1430
      @gabrielakachel1430 10 месяцев назад +7

      Ależ proszę iść do kina także na Barbie! W krytyce pana Raczka trochę za dużo ideologii. Barbie to po prostu kino i nie trzeba myśleć o jakiś włoskich feministkach. Po prostu rozrywka jaką też powinno, musi być kino. Przecież nie po każdym seansie trzeba prowadzić długie dyskusje czy pisać referaty. Są też filmy takie jak Barbie, po prostu świetna rozrywka!

  • @aldonaszczepanska7860
    @aldonaszczepanska7860 10 месяцев назад +29

    Panie Tomaszu wróciłam myślami do rozmów między Panem a Panem Zygmuntem. Cudownie Pana słuchać. Jak mi brakuje w naszej przestrzeni starych czasów.

  • @magdalenasikora3327
    @magdalenasikora3327 10 месяцев назад +35

    Tez sie poplakalam na Barbie ;) co mnie tam poruszylo to to ze jako kobiety musimy byc "kims" - tak jak barbie: barbie-sportsmenka, barbie-prezydentka, barbie-pisarka, barbie-faszionistka itp itd, A co jesli jest sie po prostu stereotypowa kobietą? Czy jest to ok? Druga sprawa to to że ani Ken nie potrzebowal Barbie ani Barbie Kena. Ze byli ok byli, "Kenought" bez siebie nawzajem. Wydaje mi sie ze Barbie trafia jednak inaczej do kobiet ktore wyrastaly w jej "cieniu" :)

  • @galaxymag.
    @galaxymag. 10 месяцев назад +39

    Jeśli chodzi o ten drobiazg z butami to to, że buty się nie przewracają raczej nie ma znaczenia, one są podklejone tylko żeby nie odwrócić uwagi od stóp. W tej scenie to nie buty są tak istotne tylko to, że stopa Barbie jest niedostosowana do istnienia bez szpilek i tym przede wszystkim odróżniała się od innych lalek. Ponadkobiece kształty i stopy wyłącznie na wysoki obcas to kwintesencja Barbie. Podklejenie butów jest fabularnie też mniej istotne niż wyjście z domu ruchem lotnym więc tłumaczenie zamierzeń reżyserki tym elementem brzmi dla mnie fałszywie. Wydaje się, że znając bardzo zdawkowo świat lalek nie potrafi Pan jednak dobrze ocenić tego filmu, może zgodnie z własną statystyką w teorii tak tylko w 10% ;) choć oczywiście niektóre fałszywe nuty zostały celnie wyłapane.

  • @gosiastankiewicztybulczuk9756
    @gosiastankiewicztybulczuk9756 10 месяцев назад +43

    Zupełnie inaczej odebrałam Barbie ,dla mnie to film u równym traktowaniu o tym aby nie przeglądać się w oczach innych aby być wystarczającym takim jakim się jest. Mnie poruszyło przesłanie tego filmu i kreacja głównej roli uważam za genialną.

    • @Europa26
      @Europa26 9 месяцев назад +1

      Ten film trzeba zrozumieć w banalny sposób bez rozkminiania

  • @jagodamajka8689
    @jagodamajka8689 10 месяцев назад +15

    Barbieheimer stał się globalnym memem i te dwa filmy tak różne zostały juz obwołane fenomenem i najważniejszymi filmami tego roku. Wypuszczone w ten sam weekend, co jest przyczynkiem do zestawiania ich w kontrze i symbiozie przez niemal wszystkich komentatorów kina. Co te filmy mają ze sobą wspólnego? Oba są oczywiście produkcji amerykańskiej i oba prezentują wynalazki, którymi amerykańska kultura zdominowała globalny świat. Z jednej strony mamy pozornie tylko lalkę, wynalazek skrojony na potrzeby kobiet, role model do którego kobiety miały aspirować, konsumpcyjny ideał i fantazja, która uosabia american dream o tym jak możesz mieć wszystko i być kim chcesz dla dziewczynek kultury zachodu, by mogły bawić się w bycie idealną kobietą. Z drugiej strony mamy drugi przełomowy item, zabawkę dla doroslych i poważnych chłopców, broń masowego rażenia, która daje im niepowtarzalną możliwość zabawy w bycie samą śmiercią i niszczycielem światów. Najbardziej fenomenalne w tym zestawieniu okazuje sie to, że to pierwszy film zbiera więcej kontrowesji, jest szerzej komentowany, wydaje się bardziej boleć. Przemiana idelnej lalki mającej socjalizować dziewczęta w idealną kobietę w feministyczny manifest wydaje się w tych dyskusjach zagrożeniem większym i realniejszym, niż historia o tym jak genialny megaloman ogarnięty pasją własnej wielkości i pychy świadomie stworzył potencjał całkowitej anihilacji ludzkości i oddał go w ręce macho na koniach. Swoją drogą to taki smaczek łączący oba te obrazy, bo paradoksalnie i amerykańscy przywódcy kochają swą kowbojską spuściznę i Kim Dzong Un galopuje na swym białym rumaku, a Putin nie umie wybrać na czym prezenuje się lepiej, koniu czy niedźwiedziu... także w punkt Greto Gerwig...SPOILERY
    OPENHEIMER to trzymające w napięciu dzieło bez dwóch zdań, obraz epoki, na bogato jak to u Nolana w podziw dla myśli ludzkiej i postępu, mrok moralnych dylematów, mamy to wszystko spakowane i pocięte tak żebyśmy się ani przez chwilkę nie mogli rozproszyć. Wciąga ten film i pociąga swoją intelektualną zawiłością, czujemy się mądrzejsi już przez samo patrzenie. Ale, ale...znowu wracając do porównań z Barbie... Barbieland jest nie do zniesienia dla niektórych, bo samo infantylne wyobrażenie matriarchatu już ich mierzi strasznie, no bo jak tak można że ten film nie kończy się tym że wszyscy są równi, a Barbie kocha Kena, jak powinno być przecież. A przecież film Nolana to zamierzone lub nie studium patriarchatu realnego i to jest tak normalne że umyka, bo to przecież film nie o tym...mamy w tym filmie dosłownie trzy postaci kobiece, a w zasadzie nie postaci, choć przecież one żyły, a archetypy, jest kochanka, jest żona i matka, oraz jedna kobieta naukowiec pracująca przy projekcie Manhattan. Reszta płci pięknej robi za tło, w zasadzie są wspomniane tylko przy jednej okazji gdy Openheimer chwali się swoim pomysłem by zatrudniać żony w roli sekretarek i pomocy administracyjnych w Los Alamos, usprawiedliwiając to zdziwionemu pułkownikowi, że po co zatrudniać kogoś z zewnątrz skoro są wystarczająco kompetentne. Pierwsza z ról, kochanka to neurotyczna i erotyczna kobieta kłopot, muza, inspiracja idei, pociągająca i tajemnicza i tragiczna postać, która odbiera sobie życie gdy nasz protagonista porzuca ją dla pracy naukowej, nie dla żony bynajmniej, druga jest dobrą żoną, która żyje w cieniu, toleruje zdrady i generalnie popycha Openheimera do wielkości, sama czując się nią opromieniona jednocześnie niespełniając się w roli matki, będąc fatalną matką, co objawia się tym, że w tym filmie dzieci bez przerwy i tylko ryczą, więc chyba sami byśmy je oddali najchętniej...trzecia rola to w zasadzie epizod, choć znaczący jak na ten film, gdzie pojawiają się dziesiątki epizodów, bo to ta jedna jedyna kobieta z karierą, jedyna w drużynie, w zarządzie, ta co ma robić nam wszystkim dobrze, że patrzcie, kobiety też mogą. I ją spotyka sugestia, że może nie powinna tu być bo jej system reprodukcyjny i radioaktywne pierwiastki to nie najlepsza para, na co ona odgryza się feministycznym żartem, że męski system jest bardziej na wierzchu....to tyle na temat kobiet Nolan nam opowiada w tym filmie, no bo to nie jest film o tym. Jest o mężczyznach którzy rozmawiają o losach świata i niepojętej nauce, myślą i tworzą historię, przemawiają i rywalizują, podejmują decyzje i dokonują wielkich odkryć i wielkich masakr. Sami ze sobą na salach wykładowych, w zaciszach gabinetów i sal plenarnych, na poligonach, na konnych biwakach itd. w tym czasie kochanka jest naga, a żona rozwiesza lub ściąga pranie, albo pije wśród wrzasku potomstwa...

    • @magorzatazapert9955
      @magorzatazapert9955 10 месяцев назад +5

      Wow jaki wspaniały, merytoryczny komentarz. Prawdziwie dziennikarski. Gratuluję zmysłu obserwacji 👌🏼👍

    • @jagodamajka8689
      @jagodamajka8689 10 месяцев назад +4

      @@magorzatazapert9955 dziękuję 😊 bardzo mi miło, dziennikarką niestety nie jestem, ale od czasu do czasu jak jakiś film w końcu wzbudzi ferment myśli to mnie ciśnie żeby coś napisać 😃 a teraz to aż dwa 😉

  • @TheWoojtek26
    @TheWoojtek26 10 месяцев назад +37

    Panie Tomaszu gdyby było więcej osób takich jak Pan świat byłby lepszy. Serdeczne pozdrowienia

  • @Mikel__B
    @Mikel__B 10 месяцев назад +44

    Od 40 mim na Openhaimer trzymalem się fotela tak akcja mnie wbijala w fotel i ta muzyka która budowała narrację i emocje Nolan to kozak.

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +19

      Zgadzam się, że muzyka Göranssona wybitna.

  • @benita-yoga
    @benita-yoga 10 месяцев назад +22

    Obejrzalam Oppenheimera niecale 12h temu i od dawna juz nie bylam tak skonfudowana po filmie. To jest moze to skonfudowanie osoby przesluchiwanej, o ktorym pan wspomina. Niby film dobrze zrobiony, gra aktorska genialna, ale kompletenie przytloczylo mnie tempo tego filmu. Przez pierwsze 30min mialam nadzieje, ze to tylko strzeszczenie jego poczatkow, ze potem bedzie zwolnienie tempa i osiadziemy jakos w tej historii bohatera, ale nie, caly film jest takim streszczeniem, szybko, kolejka postac, kolejna rozmowa, szybkie ciecia, nikt tam przez 3h nie wzial oddechu, tam nie bylo miejsca na oddech. Muzyka w kazdej prawie scenie jest taka, jakby ta scena juz byla scena kulminacyjna. Mam wrazenie, ze ogladalam 3godzinny teledysk, a nie film. Przez to nie moglam wczuc sie w bohaterow, poczuc ich jak czlowiek czlowieka. Moze ja sie po prostu starzeje???

    • @Panidonia1
      @Panidonia1 10 месяцев назад +4

      Wiek nie ma znaczenia odczucia własne to podstawa

  • @livxx6129
    @livxx6129 10 месяцев назад +29

    Barbie nie była po to by być idealna dla mężczyzn. To lalka, zabawka dla DZIECI. Ja jako dziecko mając barbie nigdy nie kwestionowałam tego, ze była ona chuda czy blondynka. Po prostu była. Była wszystkim i mogłam nią robić wszystko. Sądzę, że ten film nie był dla pana i bardzo dziwnie jest opowiadać o nim w ten sposób. Uważam, ze przekaz był kierowany do wszystkich ale szczególnie do tych małych dziewczynek i osób, które dorastały w tym świecie jako kobiety. Greta idealnie to opowiedziała z naszej perspektywy i jeśli coś boli no to cóż 😅

  • @asiakapsik1384
    @asiakapsik1384 10 месяцев назад +9

    Wróciłam właśnie z seansu filmu „Oppenheimer”.
    Zawsze gdy muszę uprządkować targające mną emocje, po filmach oglądam recenzje Pana Tomasza.
    Seans poniedziałkowy 18.00 - sala kinowa pełna. Obok mnie usiedli 3 panowie którzy na reklamach notorycznie gadali, jakieś śmiechy … pomyślałam że jeśli będzie wolne miejsce, to się przesiądę. Nic z tego ;-)
    Dawno nie doświadczyłam takiej ciszy i skupienia na filmie. Tego, że film trwał 3 godziny zupełnie nie odczułam. Wciągnięta w opowieść przeżywałam emocje i starałam się zrozumieć - z jednej strony naukowcy w których DNA jest wpisany rozwój, postęp, odkrycia a z drugiej CZŁOWIEK, który zdaje sobie sprawę jak cienką i niebezpieczną granicę przekracza. I że w przypadku wykorzystania odkrycia jako broni, nie będzie już od tego odwrotu.
    Cillian Murphy … nie grał Oppenheimera - on nim był. To dar, talent, charyzma. Absolutnie fenomenalny magnetyzm który przyciąga nas, łapie za gardło i na długo nie pozwala zapomnieć. Film bardzo mnie poruszył i wracając do domu w strugach deszczu, tłukło się w mojej głowie pytanie : „ Dokąd zmierza nasz świat”

  • @martajoy8462
    @martajoy8462 10 месяцев назад +10

    A z ciekawostek, które w filmie nie były eksplorowane: we wczesnej młodości Oppenheimer otrzymał diagnozę schizofrenii, miał okresy głębokiej depresji, podobnie jak jego ukochana - Jean, z którą relacja była bardziej burzliwa i subtelna niż to przedstawiono. Jean była zresztą psychiatrą, co było mało spotykanym zawodem dla kobiety w tamtych czasach, uczyła się też psychologii jungowskiej w Szwajcarii

  • @alexandra.h.b.
    @alexandra.h.b. 10 месяцев назад +31

    Już w latach 90-tych pamiętam slogan z gazetki Barbie-"możesz być kim chcesz". Więc nawet wtedy Barbie nie była jedynie ładnym dodatkiem do męskiego świata. Dla mnie od dziecka Barbie była taka inspirująca-piękna, realizująca swoje marzenia, robiąca swoje poprostu. Jedyną negatywną rzeczą w mojej fascynacji Barbie po dziś dzień jest to, że wpłynęło to mocno na samoocenę mojego ciała. Aczkolwiek mam parę lalek kolekcjonerskich i widać,że nowe modele mają bardzie realistyczne wymiary, jakieś bardziej krągłe biodra itd. Ubrałam jedną z Barbie w specjalnie zamówione ciuchy, bardziej w moim stylu i ta lalka jest moją wyglądową inspiracją. Aczkolwiek ciężko by było powiedzieć personalnemu trenerowi na siłowni, że chcę mieć ciało jak Barbie, gdyż wciąż wiele osób ma te bardziej negatywne skojarzenia z tą linią lalek. Taka mała perspektywa 31-letniej fanki Barbie, serdecznie pozdrawiam :) .

    • @pikunciu
      @pikunciu 10 месяцев назад +19

      To ja opowiem jak to było w latach 80 z Barbie 😃Lalka Barbie była wtedy dla nas dziewczynek lalką marzeń, dostępną tylko w Pewexie. To był wtedy towar luksusowy. W sklepach były same lalki typu bobas lub inne podobne z krótkimi włosami, nie były to ładne zabawki. Większość dziewczynek marzyła o takiej lalce bo była ładna, kolorowa, miała piękne włosy ale nikt nie chciał wtedy wyglądać jak Barbie tylko ją mieć. Dziewczynki które posiadały kilka takich lalek budziły podziw wśród innych 🙄😅

    • @ona8938
      @ona8938 10 месяцев назад +3

      Tak, nigdy nie miałam Barbie, tylko polską podróbkę, chodziłam do koleżanek bawić się🙂.

    • @user-kn8vn2rx9q
      @user-kn8vn2rx9q 10 месяцев назад +2

      Kupowałam te lalki córeczce
      Najpierw pies obgryzał je w akcie desperacji a potem moja córeczka prosiła o nowszy model

    • @BeataWolk-yw5xo
      @BeataWolk-yw5xo 9 месяцев назад

      ​@@user-kn8vn2rx9qczy piesek to był jamnik ? bo mój zrobił to samo 😅!

  • @1704mystery
    @1704mystery 10 месяцев назад +18

    W odniesieniu do Barbie to pamietam taka anegdotę, poniewaz mialam Barbie tata mi przywiózł z zagranicy ale ubranek juz nie mialam. Mama uszyla mi suknie ślubną z firanki haha, a Ken mi się złamał w pół i nie mógł siadać 😉 wiec zawsze jak szli do restauracji na obiad to on stał caly czas 😊

    • @Panidonia1
      @Panidonia1 10 месяцев назад +1

      Genialne

    • @magorzatazapert9955
      @magorzatazapert9955 10 месяцев назад +1

      Ja robiłam staniki z firanki lub z bandaża dla Barbie 😂😂😂

  • @virginiagasiorowska5052
    @virginiagasiorowska5052 10 месяцев назад +19

    Uczta intelektualna....uwielbiam Pana słuchać. Pozdrawiam.

  • @igorsetkowicz
    @igorsetkowicz 10 месяцев назад +32

    Oppenheimer to pięknie zrobiony film od strony technicznej, świetne też zagrany, ale zabrało miejsca na większe emocje, w moim odczuciu. To taki typ filmu który się podziwia, ale nie kocha. Nie mam potrzeby obejrzenia go ponownie zbyt szybko.
    Niby wszystko w nim wyszło tak jak należy, spodziewam się nawet do 10 nominacji do Oskara, ale pozostawił we mnie dość chłodne odczucia.
    Role były swietnie, łącznie z epizodycznymi. Pugh faktycznie bardzo dobra, choć powiem szczerze, że to też był krótszy epizod z całej 3 godzinnej historii. Nolan nie rozwinął bardzo mocno tych relacji międzyludzkich. Wszystko ma służyć fabule, historii. Ode mnie nadal mocne 8/10, ale zdecydowanie nie powiedziałbym, że to najlepszy film Nolana, w moim rankingu nie załapał by się nawet na listę Top 3.

    • @anitax1123
      @anitax1123 10 месяцев назад +11

      A u mnie przeciwnie - emocje były ogromne. Byłam dosłownie wbita w fotel i roztrzęsiona po seansie, który wzbudził falę refleksji. Uważam, że ten film bardzo Nolanowi wyszedł i niezmiernie się z tego cieszę. Nolan tak wysoko sobie samemu zawiesił poprzeczkę, ze nawet jeśli Oppi nie jest w jego top 3 to i tak nie szkodzi ;) Jedyne, co mi czasami tylko nie odpowiadało w tym filmie to muzyka, która chwilami za bardzo "podkręcała" emocje i wysuwała się na pierwszy plan. Poza tym uważam, że film jest niemal doskonały. I bardzo cieszę się, że Nolan nie rozwinął (jeszcze bardziej) relacji międzyludzkich (uważam, że są wystarczająco a wręcz optymalnie zarysowane na potrzebę tej opowieści), bo musiałoby się to odbyć kosztem historii Oppenhaimera jako naukowca i procesu tworzenia bomby a nie tego szukałam akurat w tym filmie albo rozwlekłoby historię czasowo i rozwodniło istotę fabuły. Ja wybrałam celowo kino z rozkładanymi fotelami i dobrym nagłośnieniem, ale i tak nie uniknęłam stresu, bo sąsiadka znudzona (zresztą już podczas reklam - co głośno zaakcentowała), po dwóch godzinach zaczęła sobie sms-ować, przeglądać internet i mi świecić po oczach ekranem smartfonu, więc w końcu musiałam ją poprosić by przestała, co na około 15 minut mnie bardzo zdekoncentrowało. Na marginesie - nie rozumiem takich ludzi, przecież mogla wyjść sobie z sali jak już i tak ja film nie interesował,

  • @johndroos9486
    @johndroos9486 10 месяцев назад +13

    Jestem młodym, białym, heteroseksualnym facetem o konserwatywnych poglądach, który lubi historię,a mimo wszystko to na "Barbie" bawiłem się lepiej. Nie powiem, że oceniam ten film wyżej, bo moje odczucia wynikały zapewne z oczekiwań jakie miałem w stosunku do obu dzieł. Idąc na "Barbie" wiedziałem, że nie jestem targetem tego filmu i po prostu byłem ciekawy głosu ludzi o innych poglądach. Mimo to znalazłem coś dla siebie,bo film mnie bawił i uważam, że ma wiele trafnych przemyśleń. Nawet udało mu się na tyle dobrze ubrać sceny musicalowe, że mi nie przeszkadzały,a zwykle mam alergię na ten gatunek filmowy. Dopiero końcówka wywołała u mnie pewien zgrzyt, bo puenta wyszła bardzo infantylna. No i ciekawi mnie jak ocenia Pan postać Allana,bo mnie zawiodło, że był on tylko płytkim stereotypem. Mattelowi też się w tym filmie dostaje, więc nie jest to taka laurka jaką Pan przedstawia. A co do "Oppenheimera" to z seansu wyszedłem z bólem głowy (być może też dlatego, że był to drugi film tego samego dnia). Podał mi taką dawkę bohaterów i informacji, że miałem problem, żeby się nie pogubić,a jednocześnie pozostawił z takim niedosytem, że chciałem wiedzieć o tych bohaterach więcej(było ich zbyt wielu, żeby zostali dobrze wyeksponowani). Dlatego po tym jak wróciłem czytałem np. o stosunku Einsteina do fizyki kwantowej. Postać grana przez Florance Pugh irytowała mnie niesamowicie,co nie jest winą aktorki oczywiście. Reasumując to Nolan wziął się do opowiadania zbyt wielu wątków przez co każdy z nich został przedstawiony po łebkach. Chyba bym wolał podejść do tego tematu w formie książki lub serialu.

  • @gryczkagryczko881
    @gryczkagryczko881 10 месяцев назад +23

    Lubię Pana słuchać, dużo wnoszą w moje życie te intelektualne rozważania, bo takimi one są i każdy z nas ich potrzebuje

  • @AndrzejZalewskiYT
    @AndrzejZalewskiYT 5 месяцев назад +2

    55:15 Panie Tomaszu, jestem po fizyce, po kierunku, na który poszedłem z powołania, i co prawda moja przygoda z nauką dobiegła końca z końcem studiów, to jestem 100% umysłem ścisłym, i byłem odkąd pamiętam. I jak to jest że fizycy żyją mając w głowie tyle abstrakcji? odpowiadam - normalnie :) nigdy nie dzieliłem świata na ten "przyziemny" i ten abstrakcyjny, bo to są po prostu różne prezentacje tej samej rzeczywistości. To nie jest tak, że my ciągle mamy ten abstrakcyjny obraz w głowie. My też mamy chwile przeciążenia, przeładowania, że styki już się przepalają i trzeba odpocząć, "zejść na ziemię". Natomiast wiem na pewno, że mamy inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość niż ludzie, powiedzmy nie-ścisłowcy. Do mnie wykresy, wzory i liczby przemawiają znacznie bardziej niż słowo pisane, a rozumienie praw rządzących przyrodą daje dużo większą satysfakcję niż odkrycie praw rządzących np naturą ludzką. Z kolei ja np. mógłbym zadać podobne pytanie, ale do przeciwnej grupy - jak poeci, czy artyści, którzy z doświadczenia wiem, że widzą świat inaczej niż ja, i mają wyobraźnię przestawioną na zupełnie inne tory niż moja, jak oni godzą swoje postrzeganie świata ze sprawami przyziemnymi :)

  • @martinesska4840
    @martinesska4840 9 месяцев назад +4

    Panie Tomaszu, zgadzam się z brakiem zachwytu nad Barbie. Po recenzjach i całej wstępnej fecie na temat filmu spodziewałam się większej głębi. Druga rzecz, w moim odczuciu film był spójny mniej więcej do sceny z Kenami, by nie spoilerować za dużo - sceny na plaży i zmiany nastawienia skutkującej mini musicalowym elementem ze zmianą stroju :D tę scenę można by genialnie poprowadzić, wyciągnąć z niej prawdziwą ideę równości i przemianę Kenów z infantylnych postaci w mądrzejszy stan, który coś zrozumiał. Jednocześnie spodziewałam się wzajemnego przygarnięcia i chęci tworzenia świata razem. A co dostaliśmy w zamian? Żałosne sceny sztucznego (jak dla mnie) płaczu Kena i sztywnej, chłodnej, zdystansowanej próby pocieszenia go. Jeśli, jak padło w filmie, wszystko w świecie Barbie jest na odwrót, to Kenowie (tak się to odmienia?) symbolizują kobiety w świecie rzeczywistym. To oni chodzą za Barbie i brak im poczucia wartości i tożsamości. Idąc tym tropem, spodziewałabym się porozumienia, chęci stworzenia wspólnego świata. Zrozumienie, kim jestem, pociąga za sobą otwartość. Jeszcze jedno zauważyliśmy z mężem w tym filmie (tak, byłam z mężem). Nie ma tam normalnej postaci męskiej. Kenowie są infantylni, goście ze świata Mattel żyją w swoim nierzeczywistym świecie bojąc się przejęcia władzy przez kobiety, a mąż głównej bohaterki świata rzeczywistego jest przedstawiony, przepraszam, ale jak pajac. Poza tym taki, którego nie warto włączać w przygody, misje i wycieczki bo i tak nic nie zrozumie. Pod tym względem film skrajnie feministyczny, tak, że aż dziw, że mężczyźni brali udział w tworzeniu go i zgodzili się na zinfantylizowanie męskich bohaterów bez puenty w postaci wyprowadzenia ich z tego infantylizmu (podczas, gdy Barbie miały kogoś, kto je "odczarował).

    • @Marysis84
      @Marysis84 9 месяцев назад +2

      Swietny komentarz, ja też tak odebrałam ten film 😃

  • @igorsetkowicz
    @igorsetkowicz 10 месяцев назад +27

    Barbie mnie trochę zawiódł, zwłaszcza druga połowa filmu. Zaczyna się bardzo ciekawie, aż do momentu przeniknięcia postaci z jednego świata to drugiego, gdzie również na początku wydaje się, że historia może rozwinąć się w naprawdę interesujący sposób.
    Ostatecznie jednak robi się dość płytko i dostajemy tak naprawdę dość konwencjonalny 3 akt.
    Nie za bardzo wiem jakie odpowiedzi i sugestie film na końcu ostatecznie proponuje na problemy które przedstawia? A może nic nie proponuje, tylko właśnie miał pokazać owe problemy, otworzyć dyskusje.
    Dobrze zagrane, na pewno ciekawa scenografia i parę innych elementów, ale nastawiałem się na więcej po bardzo wysokich ocenach. Ode mnie 6/10.

    • @qrntwska
      @qrntwska 10 месяцев назад

      Bardzo dobry komentarz. Czułam to samo. Dobrze się zapowiadało, a rozwinięcie akcji okazało się mega średnie.

  • @TomcioGnat1990
    @TomcioGnat1990 10 месяцев назад +31

    Zwykle nie oglądam recenzji przed zobaczeniem filmu, ale Pan ma tak dobrą umiejętność opowiadania, że nie mogłem się powstrzymać.

  • @kingakinsawisniowska2072
    @kingakinsawisniowska2072 10 месяцев назад +41

    Greta poprzez Barbie mówi nam o tym że wszyscy możemy być kimś innym niż nam się wydaje ale przedewszystkim niż wydaje się innym. Film świetny,cringowo- satyryczny z drugim dnem.Smieje się sam z siebie. Fałszu nie czuje. Nie zgodzę się więc z Panem. Film o dziwo ważny,zwłaszcza końcówka- rozmowa twórcy z dziełem - cudo.

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +10

      Ależ rozmowa twórcy z dziełem była już w Pinokiu :)

    • @kingakinsawisniowska2072
      @kingakinsawisniowska2072 10 месяцев назад +7

      ​@@TomaszRaczekŚwietnie Panie Tomku,tylko Pinokio to- na moim przykładzie -nie mój kontent☺️
      Na Barbie ( która paradoksalnie też nie jest moim kontentem) poszłam wiedząc kto reżyseruje- że Gerwig nie zawiedzie.
      Ale bardzo dobrze jest mieć odmienne zdania,odczucia ☺️
      Dziękuję za piękne recenzje ,nie tylko tych dwóch filmów.

  • @agnieszkaskorupka5716
    @agnieszkaskorupka5716 4 месяца назад +1

    🏅🎖🥇Wreszcie go obejrzałam. Odkładałam to w „nieskończoność” a teraz po obejrzeniu stwierdzam, ze należało nie czekać.
    Cillian Murphy w roli Oppenheimera prawdziwy i przekonujący. Dobrze odgrywa trudną rolę naukowca obdarzonego niezwykłym umysłem a momentami pogubionego człowieka. To on „niesie” ten film i czyni go wartościowym.
    Obrazy zawarte na początku filmu niezwykle i pokazujące potęgę umysłu naukowca, z którym niełatwo także samemu ich właścicielowi.
    Muzyka płynąca przez całość filmu, utrzymuje przenikające i momentami drażniące napięcie odpowiadające tematowi filmu - procesowi, zeznaniom i wikłaniu Oppenheimera w politykę. Momentami ta polityka i zeznania właśnie mi przeszkadzały. Wolałabym więcej skupienia na nauce i odkryciach tego wielkiego umysłu.
    Trochę za długi.

  • @zielnyhorseman824
    @zielnyhorseman824 10 месяцев назад +10

    Oppenheimer, wybitny film.
    Przykre, że długo takiego czegoś w kinie nie będzie.

  • @philconnors1417
    @philconnors1417 10 месяцев назад +43

    Ależ Panie Tomku, pilna korekta: imię Cillian wymawia się KILIAN. Przez K a nie przez S. To artysta zjawiskowy, zatem trud to żaden, tylko zasłużony ukłon🫠

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +24

      Racja. Od dzisiaj będę mówił Kilian. Dziękuję za wyjaśnienie.

    • @philconnors1417
      @philconnors1417 10 месяцев назад +10

      @@TomaszRaczek toujours à Votre service, oh captain my captain🎩

    • @zuzannafrans6540
      @zuzannafrans6540 10 месяцев назад +7

      ​@@TomaszRaczekPanie Tomaszu, to przy okazji proszę wymawiać Margo, a nie Margot ;)

  • @badymka
    @badymka 10 месяцев назад +9

    W moim małym mieście na jednym z pierwszych seansów na Openheimerze było osób niewiele. Ale to był jeden z niewielu filmach gdzie nie słyszałam gadania, ciamkania, siorbania. Ludzie oglądali z uwagą i czuć było ciężar tego filmu, mimo bardzo sprawnie, wartko i lekko płynącej akcji. Dzięki temu, że było nas niewiele seans sprawił mi wiele radości. 3h filmu i 30 min reklam to dużo. Ale oglądając film tego nie czuć.

  • @1oren1
    @1oren1 10 месяцев назад +18

    Dziękuję za wspaniałe recenzje! Chciałam odnieść się do "Barbie" ("Openheimera" zobaczę dopiero dziś wieczorem). Mimo, że moje poglądy uważam za bardzo feministyczne i nazywam się feministką, zgadzam się z Panem w sprawie podobieństwa "Barbie" do potencjalnego filmu promującego traktory Ursus w latach 50.. Być może miałabym więcej przyjemności z oglądania "Barbie", gdyby nie moja praca - jestem copywriterką w agencji reklamowej. Uważam, że ten film jest napisany idealnie pod brief klienta (Mattel), a do tego - jak to zwykle w reklamie - w taki sposób, by mieć pewność, że każdy go zrozumie. Momentami był dla mnie naprawdę nieznośny, toporny, pozbawiony jakiejkolwiek subtelności czy wręcz - przez publicystyczne, grubo ciosane monologi, niefilmowy. Z drugiej jednak strony, doceniam to, że w wielu osobach film "Barbie" wywołał refleksję. Po prostu od filmu sygnowanego przez Gerwig oczekiwałam znacznie więcej. Uważam też, że na podobny temat, i to w formie przyjaznej mainstremowemu odbiorcy, powstał znacznie lepszy i znacznie bardziej progresywny film już w 2006 roku - "Little Miss Sunshine".

  • @kavindra1977
    @kavindra1977 10 месяцев назад +3

    Oppenheimer: Arcydzielo. 11/10; Muzyka, dzwiek i montaz zdobyja oscars, takze Aktoi aktorki nominacje. Coutdown do bomba jest wedlug mnnie na krancu nie wytrymania dla sercy i wyprzedzam wrazliwe osoby o tym; horror ognia i piekno opis fyzyke; polytyka, suspens, wszytko jest co trzeba; nie dla kazdego; raciej dla osobe ciekawe sztuke, fyzyle, historia, milosc, pyschologia i dramy. Da film zastanawiac sie o wiele rzeczy. O NOlana, szkoda gadac, to mistrzem! Casting jest niesamowity bo to zbior konstellacji i aktorzy kotry jeszcze nie grali takie powazni roli, film hollywoodskie; Ludwig Goransson robi jak najbardziej wrazenie pracuje nad dziweki i efekty specjalnie muzykalny z maestra w drodze do geniuszu Zimermanna; efekty dzwiekowy w filmach wywoluja u widzow emocje i przyzycie unikalne; nigdy nie widzialem bombe atomowa ale wczoraj tak bylo i powiem ze nigdy wiecej tego nie chce... aby parafrazowac Miss Universe lub JC ''pokoj na ziemi''. Na Barbie, czekam z niecierpliwoscia na streaming...

  • @Wiatr_od_morza
    @Wiatr_od_morza 10 месяцев назад +24

    Cudownie, czekałam na Pana recenzję i już nie mogę się doczekać ósmej rano!

  • @adamlorynowicz1287
    @adamlorynowicz1287 9 месяцев назад +9

    Panie Tomaszu!
    Jak Ja lubię Pana słuchać ! ❤❤❤

  • @mirekg6904
    @mirekg6904 10 месяцев назад +7

    Witam. Słucham Pana o tym popcornie i aż ciary mnie przechodzą. Nie znoszę siedzieć obok jedzącego popcorn podczas filmu (matko, całego!). Na szczęście napisów nie trzeba słuchać. Dla mnie popcorn w kinie to porażka.

  • @anitax1123
    @anitax1123 10 месяцев назад +10

    Panie Tomaszu, Pana recenzja zaś jest bliska doskonałości! 😊 Cillian Murphy jako Oppenheimer sięgnął aktorskiego rozgwieżdżonego nieba. Mi osobiście też bardzo podobał się Matt Damon jako taki lekko zaróżowiony trep ;) PS nie w Imax mi się też cudownie oglądało, więc to chyba nie ma aż takiego znaczenia - decyzja reżysera. Ale jak to fajnie móc pogrymasić troszkę nad czymś niemal doskonałym. Może nie arcydziełem sztuki filmowej ale na pewno arcydziełem filmowego rzemiosła. I to chyba jednak dobrze, że czegoś (być może - mi akurat nie) zabrakło, bo to dzieło człowiecze a nie AI . I w ogóle nie patrzyłabym na tych, co przychodzą, żeby zjeść popcorn - dla nich i tak jest gdzieś około 90 % pozostałych produkcji😉 niech będzie coś dla nas :) I uważam, że ta druga połowa roku dobrze się zaczyna dla kina. Też miałam dwudniowy maraton Barbenheimer, ale to po Oppenhaimerze miałam takie odczucie, że kina MUSZĄ PRZETRWAĆ. Inaczej umrę...

  • @paulina_ostafin
    @paulina_ostafin 10 месяцев назад +20

    Mam wrażenie że pełnię tego filmu zrozumieją tylko osoby które znają „uniwersum” barbie albo się nimi bawiły :) pominął Pan wiele ciekawych wątków, a wiele z nich po prostu zrozumiał Pan opatrznie:) jest w tym filmie sporo puszczania oczka do widza, jest w nim również sporo krytyki dla samej korporacji Matel, jest kilka odniesień do innych filmów. Film w dużej części pokazuje historię zabawki. I fakt jest taki że Ken został wyprodukowany kilka lat po Barbie, na prośbę fanów jako taki dodatek. To „uniwersum” powinno się postrzegać przez pryzmat uczuć jakie towarzyszyły podczas zabawy małych dziewczynek. To my, każda z nas wykreowała sobie swoj barbieland, z naszymi osobistymi prawami i zasadami. Keni często nie byli w tej zabawie potrzebni. Ale najważniejsze jest to że ten swiat to alegoria ZABAWY a nie koniecznie manifest feministyczny. Na co ja się osobiście nie zgadzam, to aby Pan wygłaszał czyjeś pojedyncze opinie jako stanowisko większości kobiet :) takie generalizowanie jest po prostu nie fair

    • @kingakarolina105
      @kingakarolina105 10 месяцев назад

      👍

    • @miki12754
      @miki12754 9 месяцев назад

      I Barbie przeciez od zawsze byla 'wyzwolona' a Ken byl dodatkiem. W pewien sposob ten film wchodzi w dyskusje z tamtym schematem, kwestionuje podporzadkowana pozycje Kena pokazujac ze ma ona odniesienie do slabej pozycji kobiet w niektorych spoleczenstwach. Film byl przewrotnym, wielowarstwowy i nie wolno go brac doslownie.

  • @stann5920
    @stann5920 10 месяцев назад +3

    Nie wiem czy świadomie czy nie ale użył Pan na opisanie treści filmu "Oppenheimer " określenia, ze jest to wszystko "splątane".
    Stan splątania w fizyce kwantowej odnosi się (w ogromnym skrócie) do sytuacji gdy w jednym procesie fizycznym opisanie np jednego fotonu nie jest możliwe bez odwołania do innego fotonu.
    Są ściśle powiązane nawet jeśli dzieli je znaczna odległość.
    Opisanie obrazem jednej z sytuacji było możliwe tylko poprzez pokazanie innej.
    To widać w całym filmie.
    Myślę, że Nolan z tym zjawiskiem się zapoznał 😊

    • @TomaszRaczek
      @TomaszRaczek  10 месяцев назад +1

      Użyłem tego słowa intuicyjnie ale zapewne nie bez powodu 🤗

  • @liliana5165
    @liliana5165 10 месяцев назад +15

    Uwielbiam Pana słuchać i koniec 🙂, a argumenty są przemyślane i przekonujące, a poza tym bije od Pana szczerość i coś kojącego. Dziękuję 💚

  • @mirosawawiloch8995
    @mirosawawiloch8995 10 месяцев назад +3

    Panie Tomaszu serdeczności...Bardzo ,bardzo dziękuje za recenzję,opowieści...choćby był najtrudniejszy w odbiorze film,to Pan opowiada,jak o czarodziejskim kwiecie jednej nocy. Ma się odczucie ,że oglądając doświadczy się eksplozji emocji intelektualnych.., i że warto zobaczyć i jeden i drugi film.💝👋😁🤗🫶.... Dziękuję...

  • @agapepsychologzg
    @agapepsychologzg 10 месяцев назад +16

    Pana recenzja upewniła mnie, żebym namówiła Męża na wspólny seans - ja do kina chodzę średnio raz w miesiącu, on raz w roku. Oppenheimer to będzie TEN FILM. Dzięki ❤

    • @ppkbtb
      @ppkbtb 10 месяцев назад +1

      Bardzo polecam. Choć należy mieć na uwadze, że trochę trzeba wiedzieć o czym mówią. By się nie zgubić

    • @Wiatr_od_morza
      @Wiatr_od_morza 10 месяцев назад +1

      Też idę z chłopakiem na Oppenheimera i już się nie mogę doczekać, i też musiałam go namówić ;D

  • @viridarium2292
    @viridarium2292 9 месяцев назад +14

    Panie Tomaszu, jest pan jak Teleranek, jak Zwierzyniec, jak Miś z okienka, jak Pora na Telesfora i Ekran z bratkiem.

  • @aaavvv9525
    @aaavvv9525 10 месяцев назад +4

    Bardzo dziękuję za podkreślenie wątku makkartyzmu, który trochę został wyciszony. Prawdopodobnie po to, aby do kin poszli i republikanie i demokraci :) Podobnie zostały przemilczane prawdziwe powody zrzucenia bomb. Polecam książkę na podstawie której powstał scenariusz. Jest tam więcej szczegółów, również o dzieciństwie i starości Oppiego oraz jego dzieci, które pominięto w filmie.

  • @magorzatagowacka4620
    @magorzatagowacka4620 9 месяцев назад +3

    Tomaszu, z metabolizowaniem Twoich recenzji bywa różnie, ale nigdy nie muszę się zmagać z Twoimi filozoficznymi prawdami o życiu. Tak jakbyś je odkrywał specjalnie dla mnie. Dziękuję.

  • @mrek92kalipso
    @mrek92kalipso 10 месяцев назад +3

    Dałam te same oceny. Mnie drażniła Barbie. Wręcz bardziej wydawał się film o kenach. A potem ostatnie sceny to niszczą. 😂
    Oppenheimer byłam uraczona. Wlepiona głównie w fotel. A też zazwyczaj sie kręcę.
    Ciliana zawsze uwielbiam . Kocham jego każda rolą. Dlatego jestem usatysfakcjonowana że w końcu dostał godną siebie rolę na dużym ekranie.
    Ps. Byłam na obu filmach w dniu 21. 07. Na Oppenheimer byłam w pełnej sali IMAX. Na koncu kilku ludzi zaczęli klaskać 😊

  • @jacekszychowski4919
    @jacekszychowski4919 10 месяцев назад +18

    9:46 Panie Tomaszu, irlandzkie imię Cillian nie czyta się przez S (silian) tylko przez K (kilian). To trochę jakby Liama Neesona nazwać Lajamem ;)

  • @katarzynamotylewska1359
    @katarzynamotylewska1359 10 месяцев назад +7

    Panie Tomaszu, proszę mi powiedzieć jak Pan sobie radzi z "chrupiącymi" podczas seansów? Właśnie wróciłam z kina. Ciężko było, oj ciężko 😢🤬

  • @arcadius1548
    @arcadius1548 10 месяцев назад +9

    Byłem na dwóch filmach. Barbie trzeba zobaczyć. Film Nolana to dla mnie Arcydzieło. Pan Tomasz jest ekspertem filmowym od kąd pamientam. 👍😎

  • @izasanocka5676
    @izasanocka5676 10 месяцев назад +35

    Barbi to moje niespełnione marzenia z dzieciństwa!!! DZIĘKI ZA TEN MATERIAŁ ❤

  • @krystynakrystyna4276
    @krystynakrystyna4276 10 месяцев назад +8

    Nie miałam zamiaru iść do kina na te filmy. Po spotkaniu z Panem - zmieniłam zdanie! Dziękuję za świetną videorecenzję!

  • @jolantakrogulec1801
    @jolantakrogulec1801 10 месяцев назад +2

    Moja Kozetka Terapeutyczna ❤Witam serdecznie T R 😘🎧 Dziękuję...Dziękuję!🎬 🎩🌏💚🍀 jak Pan Zygmunt Kałużyński 🎞 ..Doskonałość ...potwierdzam 🥇🏆Fenomen ....T R oczarowanie ..zaczarowanie ...nie mogę się nie zgodzić T R...Uwielbiam T R ✨️..na WY...SOBIE NIE POZWOLĘ 🤭

  • @aniat6350
    @aniat6350 10 месяцев назад +12

    Dziękuję za cudowny poranek 🙂

  • @megimegi2830
    @megimegi2830 10 месяцев назад +9

    Film o " lalce" wcale nie był lekki ani wesoły , może jedynie różowy🦄

  • @mzalew
    @mzalew 9 месяцев назад +5

    To naprawdę zabawne, że oba filmy miały premierę tego samego dnia. Nad tymi dwoma filmami unosi się w jakiś sposób duch Stanleya Kubrick. Film Oppenheimer kończy się wizją nuklearnej zagłady tak samo jak Doktor Strangelove. Mam wrażenie, że zupełnie do niego pasowałby podtytuł "Oppenheimer, czyli jak nie przestałem się martwić i nie pokochałem bomby". Po dr Strangelove Kubrick nakręcił Odyseję Kosmiczną od cytatu/parodii której zaczyna się Barbie.

    • @agatakobba7818
      @agatakobba7818 9 месяцев назад

      Bardzo trafna uwaga i świetna propozycją podtytułu

  • @1233thorn
    @1233thorn 10 месяцев назад +9

    Panie Tomaszu! Co tam Openheimer, co tam Barbie. Prosimy o recenzję najnowszego filmu o przygodach Pana Samochodzika!!!

    • @b-ton3559
      @b-ton3559 10 месяцев назад +1

      Recenzja krótka byłaby … gniot

  • @ewaczerwinska2690
    @ewaczerwinska2690 10 месяцев назад +5

    Pana komentarz do filmu Barbie jest wspaniały ,też nie załapałam się na lalkę Barbie ale może i dobrze .Ale wychowałam się na Pana komentarzach do filmów z Panem Zygmuntem ,mieliśmy z naszego pokolenie wielkie szczęście że żyliśmy w czasach gdzie mogły być często w tv tak wspaniale komentarze do filmow

  • @monikarozek5649
    @monikarozek5649 10 месяцев назад +9

    Z tego co pamiętam, o włoskiej Barbie i doświadczeniu Salo wspominał Pan w recenzji ,Malowanego Ptaka' :) Świetna recenzja. Jestem wielką fanką Nolana i mimo że w dzieciństwie kolekcjonowałam lalki Barbie na potęgę, nie miałam najmniejszych wątpliwości co do wyboru filmu, na który wybiorę się w pierwszej kolejności :) Pozdrawiam

  • @user-xg7hw5mu4x
    @user-xg7hw5mu4x 3 месяца назад +1

    Barbie to idealnie skrojony film speców od marketingu żeby poruszyć struny kobiet które czują się albo gorsze, albo uważają, że im w jakimś aspekcie w życiu do końca nie wyszło, albo nie potrafią się w tym życiu odnaleźć. Film idealnie skrojony pod kobiecą psychikę, i tą jej wrażliwą część. I piszę to jako kobieta, która może mieć w swojej historii dużo pretensji do mężczyzn? do życia? a może w końcu do samej siebie? Jak czytam komentarze innych kobiet jaki ten film był dla nich arcyważny to tylko mogę się w duchu pośmiać jak bardzo dwie godziny w kinie, obcując z idealnie wyprodukowaną popkulturą ma dla kogoś tak duże znaczenie, zamiast sprawczości w swoich codziennych wyborach i braniu odpowiedzialności za swoje życie, a nie zasłanianie się współcześnie modnymi hasełkami w stylu patriarchatu.

  • @pinang1
    @pinang1 8 месяцев назад +2

    Podał Pan powody dla których nie lubię chodzić do Imaxa bo siłą rzeczy jest on zawsze zapełniony (jest ich tak niewiele że gdy przestanie się całkowicie zapełniać to wrzuca się tam nowy film i tak w kółko) przez co muszę znosić różne nieprzyjemne zachowania. A chodzę bo jednak chcę obejrzeć film w najlepszej jakości. Moją ulubionym seansem jest taki na którym jestem sam lub ewentualnie dwie inne osoby gdzieś tam siedzą po sali ale oglądają film tak jak ja ( wiec ich nie zauważam) a nie rozmawiają, smsują i tak dalej.

  • @karolkowal9263
    @karolkowal9263 10 месяцев назад +10

    Panie Tomaszu, polecam materiały prof. A. Dragana, on naprawdę potrafi o fizyce mówić w sposób prosty i ujmujący.

  • @agnieszkabaranowska5484
    @agnieszkabaranowska5484 9 месяцев назад +2

    Dziekuje za recenzje. W Oppenheimerze uderzyla mnie muzyka,bardzo wyrazista i bardzo budujaca nastroj. A takze oszalamiajaca rola Oldmana jako prezydenta USA,az mnie ciarki przeszly. Z Barbie niewiele mi zostalo w glowie (tez sie teoche bawilam jestem rocznik 85) ta scena na bialym tlebardzo mi przypomina ,,Truman show". Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia:)

  • @magdalenafilary8646
    @magdalenafilary8646 10 месяцев назад +3

    Za moich czasów , rocznik 74, Barbie była tylko w Pewexie. Jskoś do mnie nie przemawiała ale bawiłam się głównir klockami i autami, więc to chyba dlatego🤔☺️Wolę zabawki edukacyjne niż koncepcję Barbie. Jej świat jest luksusowym gotowcem, nie dla mnie. Filmu jestem ciekawa, nie widzialam jeszcze ale wydaje mi się, że opowiada o czymś głębiej.😊 Pozdrawiam Panir Tomku. Czekałam na te recenzje. Wynalazca bomby atomowej, postać niesamowita jak i czasy, w których żył. Przerażenie, kontrowersja i niejednoznaczność....

  • @naostrzuksiazki
    @naostrzuksiazki 10 месяцев назад +4

    Ależ się cieszę 😄 zostawiam sobie przyjemność słuchania na wieczór 👌😃

  • @Cohenak
    @Cohenak 10 месяцев назад +16

    Dorastałam w latach osiemdziesiątych. Bardzo wiele cymesów ( ukłon za piękne słówko) oglądałam w grubych niemieckich katalogach. Ponieważ moja wyobraźnia była nieograniczona organoleptyczne Barbi z moich marzeń, a także i snów wymiarami odpowiadała realnej kobiecie. Pewnego dnia do wspólnej zabawy zaprosiła mnie przyjaciółka Monika, której ciocia przysłała ze Szwecji obiekt moich westchnień. Próbowałam wyjaśnić szczęśliwej posiadacze, że doszło do wielkiego nieporozumienia. Prawdziwa Barbi ma najmniej 180 cm wzrostu- tłumaczyłam. Płaczą, nie było końca gdy, po powrocie do domu starsza siostra bezlitośnie wyprowadziła mnie ze świata wyobraźni, zamykając moje wielkie marzenia w rozmiarze pudelka po butach. Nie mogę się doczekać, kiedy udamy się do kina i tym razem to Ona zweryfikuje swoje wyobrażenia:) Prawda wygrywa :) Dziękuję Panu! Pańskie recenzje to cymesy💓

  • @margdrag
    @margdrag 10 месяцев назад +20

    Pierwsze słyszę że Barbie była dodatkiem do świata mężczyzn, z tego co wiem to Barbie miała wszystko a Ken nawet f..ta nie miał.

    • @annkowalska1409
      @annkowalska1409 10 месяцев назад +2

      A na filmie twierdzi, że ma😂

  • @annakotkowska9560
    @annakotkowska9560 10 месяцев назад +14

    Wczoraj byłam na filmie w ramach festiwalu Nowe Horyzonty i sala też była wypełniona po brzegi. Nie poznałam "mojego kina", w którym bywam na co dzień i jest nas, tzn. widzów ok. 10 osób. Poczułam się tak, jakbym wehikułem czasu przeniosła się 20-30 a może i więcej lat wstecz, bo nikt nie chrupal, ciamkal i nie grzebał w smartfonie. A może po prostu miałam szczęście?

    • @katt130
      @katt130 10 месяцев назад +2

      Miałaś szczęście. Mi nastolatki, szeleszczące chipsami, gadające, chodzące, świecące telefonami, odebrały połowę radości z seansu

    • @zofiaczarnecka8511
      @zofiaczarnecka8511 10 месяцев назад +1

      Pożeracze chrupek i popijacze napojów skutecznie zniechęcili mnie do oglądania filmów w salach kinowych. Zapach prażonej kukurydzy jest dla mnie po prostu odrażający.

    • @annakotkowska9560
      @annakotkowska9560 10 месяцев назад +1

      @@zofiaczarnecka8511 Tak, to prawda, można się zniechęcić. Ja mam szczęście, że mieszkam we Wrocławiu. Są tu dwa kina: DCF (Dolnośląskie Centrum Filmowe) oraz Nowe Horyzonty (obecnie trwa tu festiwal), w których nie ma pożeracze chrupek, ponieważ nie sprzedaje się to popkornu. Reklamy, a właściwie zwiastuny trwają tu 15 minut, jak na razie i mam nadzieję, że tak pozostanie. Obejrzałam w sumie trzy filmy w ramach festiwalu NH przy pełnej sali, średnia wieku ok 25-30 lat , i co ciekawe, była cisza jak makiem zasiał. Ja jestem znacznie starsza i byłam zadziwiona tym czego doświadczyłam. A do katalogu przeszkadzających zachowań dołożę jeszcze kopanie w krzesło. Zazwyczaj w takich sytuacjach zmieniam miejsce, bo seanse odbywają się zazwyczaj przy 15 osobowej publiczności (popołudniowe). Jednak życzę sobie i wszystkim kinomanom, żeby kino przetrwało.

  • @katarzynak6867
    @katarzynak6867 10 месяцев назад +5

    Oppenhaimer - IMAX Łódź 18:20 piątek - dzień premiery. Miejsca wypełnione po brzegi. Biletów brak na dwa weekendy do przodu.

  • @figathedog2559
    @figathedog2559 10 месяцев назад +4

    Na wieczornym seansie Oppenheimera w ostatni piatek, 4.08, wielkie kino we Frankfurcie bylo pelne. Tydzien wczesniej Barbie tez przyciagnela pelna widownie. To jest fenomen.

    • @AndrzejLondyn
      @AndrzejLondyn 9 месяцев назад

      To nie fenomen a marketing...

  • @magdalenakozuch5840
    @magdalenakozuch5840 10 месяцев назад +2

    Dzień dobry Panie Tomaszu. Cieszę się, że mogłam usłyszeć Pana recenzje przed obejrzeniem filmów. Rzeczywiście,jeśli chodzi o "Barbie" usłyszałam same pozytywy. Pan ukazał inną perspektywę, dzięki czemu mam szerszy kontekst powstania filmu. Chętnie zobaczę obydwa filmy przygotowana nieco przez Pańskie recenzje. Pozdrawiam.

  • @magorzatagosciniak1259
    @magorzatagosciniak1259 9 месяцев назад +8

    Pan Tomasz ma taka siłę w słowie, niezwykły krasomòwczy dar , sprawia, ze czujemy sie tak , jakbysmy juz byli w kinie .Panie Tomaszu, przezywam razem z Panem !

  • @agatasocha5272
    @agatasocha5272 10 месяцев назад +6

    🌞🌞🌞Dzień dobry 🌞🌞🌞

  • @avakinlove360
    @avakinlove360 10 месяцев назад +6

    Kocham słuchać ,Panie Tomaszu.Pozdrawiam serdecznie z Hiszpanii 😊.

  • @malgorzamal6080
    @malgorzamal6080 10 месяцев назад +2

    Zaintrygowała mnie Pana recenzja. Chętnie obejrzę oba filmy.
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

  • @jadwigakopel7450
    @jadwigakopel7450 10 месяцев назад +2

    Dziękuję za komentarz Panie Tomaszu. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego niedzielnego popołudnia 😊

  • @RenataMilosz
    @RenataMilosz 10 месяцев назад +5

    Byłam dzisiaj na "Barbie". Ale z Goslinga niezłe ciacho. Jestem jak zwykle nim zauroczona. U nas w kinie na moim seansie było chyba 90 procent dziewczyn i kobiet.

  • @irenazychlinska5741
    @irenazychlinska5741 10 месяцев назад +22

    Podziękowania p.Tomaszu za Wędrówkę Harolda Freya.Podziękiwania również za Kino Konesera.❤

  • @ozyrysik1
    @ozyrysik1 10 месяцев назад +1

    @tomasz raczek, Panie Tomaszu ,jak pisałem ok roku temu , jestem pana sąsiadem z ul. Marymonckiej, zbieram materiały na książkę o Panu i Zygmuncie Kałużyńskim, strikte o Was, raz miałem spotkanie z P. Zygmuntem, lecz wtedy byłem młody i teraz kto jak nie Pan , mógłby opowiedzieć mi o nim i o swoim życiu. Pozdrawiam. Artur.

  • @violettasteckiewicz5918
    @violettasteckiewicz5918 10 месяцев назад +30

    Obejrzałam obydwa filmy z córką 17 latka. Obydwa filmy dla nas bardzo ważne życiowo.

  • @alicjawozniak8481
    @alicjawozniak8481 4 месяца назад +1

    Panie Raczku !
    Zadał pan pozornie retoryczne pytanie w części premium " Zastanawia mnie jak ci fizycy żyją będąc tak głęboko w świecie abstrakcyjnym , łączące to z pragmatyzmem . W pewnym sensie potrafię panu odpowiedzieć na to pytanie . ( Jestem artyską , ale też zgłębiam dużo nauki . Nie tylko Tworze dużo dzieł abstrakcyjnych . Przeważnie żyje w świecie , abstrakcyjnym . Odpowiedzią jest oczyszczenie umysłu dziedzinami po środku lub filozofia / medytacja . Generalnie jednak pragmatyzm idzie bardzo powoli i wymaga 5x więcej energii niż abstrakcja u mnie ) . Prawdopodobnie oni tyle medytują , by muc czasem w domu zamiatać i robią to bardzo powoli i ich to potwornie męczy.

  • @marzenaszczudlik6278
    @marzenaszczudlik6278 10 месяцев назад +4

    Wysłuchałam jak zawsze z ogromną ciekawością. Po raz kolejny zgadłam jaka będzie punktacja😊

  • @michalmalec5475
    @michalmalec5475 10 месяцев назад +1

    Wideorecenzja wspaniała. Jestem w siódmym niebie! Miód i nektar Panu z ust kapie a całość zdobi złoty pyłek! 😉 Zupełnie (w miarę) na poważnie: jestem pod wrażeniem trafności doboru słów. Nie wiem jak Pan to robi, ale proszę tak dalej!!! 👌

  • @krystynaerhardt-szatko7137
    @krystynaerhardt-szatko7137 10 месяцев назад +4

    Gdzieś dotarłam do informacji,że film Nolana "Oppenheimer " waży 272 kg,( była krótko w recenzji o tym mowa)długość taśmy filmowej 18km, to wszystko sprawia technika IMAX przy 180 minutach filmu.

  • @ewawieczorek2552
    @ewawieczorek2552 10 месяцев назад +5

    Bardzo mi sie podobala Barbie, pojde sobie obejrzec drugi raz. Film to niewatpliwie product placement, ale zrobiony fantastycznie, bardzo lubie dobre, stylowe aranzacje, podane lekko, swietnie dobrane kolory, wszystko pieknie wizualnie ze soba gra - dla mnie to zawsze uczta dla oczu I niestety zdarza sie rzadko na takim poziomie. Ja nie pomyslalam, zeby ktos robi z Barbie bohaterke tym filmem, to jest lalka, ktora uwielbialam sie bawic, byla to moja ulubiona zabawka obok klockow Lego. Dla mnie przekaz raczej byl taki, zeby motywowac kobiety I dziewczynki, zeby nie dawaly sie spychac na margines ze wzgledu na plec, ze moga byc kimkolwiek chca, ze kobiety moga sie wspierac, ze nie wyglad i mezczyzna u boku swiadczy o ich wartosci I uwazam, ze to jest bardzo potrzebny przekaz z mojego doswiadczenia jako kobiety (jak pan powiedzial znac cos z definicji to 10% tego co znac z doswiadczenia). Poza tym bardzo mi sie podobalo tez spojrzenie na meskosc, ze nie tylko kobiety rewiduja swoja role w spoleczenstwie ale rowniez mezczyzni (Ken postanawia odnalesc siebie takim jakim jest naprawde I poszukac w sobie glebi zamiast byc pusta wydmuszka i okreslac sie w stosunku do Barbie czy do tego czego sztuczne twory patriarchatu od niego wymagaja). Zgadzam sie ze role aktorskie byly swietnie, zarowno po stronie Margot jak I Goslinga. Fajnie zrobiony film I dobra rozrywka, tresx rowniez rezonuje ze mna. Tak sobie pomyslalam, ze to takie gwiezdne wojny albo filmy o superbohaterach dla dziewczyn 😅 w koncu! 😂

  •  10 месяцев назад +2

    Panie Tomaszu, uważam się za feministkę i nigdy nie zgodziłabym się z Pana włoską znajomą. Ogromnie lubię i szanuję mężczyzn, którzy są wrażliwi i okazują emocje. I znam wiele innych feministek, które myślą tak jak ja.

  • @elzbietastepien1835
    @elzbietastepien1835 10 месяцев назад +2

    Dziekuje ❤ za recenzje
    wlasnie ide do kina
    Milego dnia

  • @gabrielanio8723
    @gabrielanio8723 10 месяцев назад +2

    Nie zgodzę się co do Sceny wybuchu jest przytłaczająca i porażająca przerażająca - może ze dwa razy słyszałem taką ciszę w kinie w momencie odliczania i samego wybuchu -nie było nawet siorbania i chrupania :) co jest wystarczającym dowodem naukowym (nie teoretycznym) na moją tezę :)

  • @pikunciu
    @pikunciu 10 месяцев назад +9

    Kolejna wspaniała recenzja!❤ Oba filmy obejrzałam i oba mnie rozczarowały. Nadal zastanawiam się jak je ocenić. Jeżeli chodzi o film Oppenheimer, nastawiałam się na arcydzieło, dla mnie ten film arcydziełem nie był. Było kilka świetnych scen, świetne obrazy, muzyka, gra aktorska jednak nie było tego "czegoś" co powoduje, że film pozostaje na długo w mojej pamięci.
    Pierwszą połowę Barbie oglądałam z przyjemnością, później zrobiło się mniej "kolorowo". Do końca nie jestem przekonana jaki miał być przekaz tego filmu a może nie było żadnego...

    • @katarzynarusinek1211
      @katarzynarusinek1211 10 месяцев назад

      Obejrzałam Oppenheimera, za dużo nazwisk, za długi. Muszę się posiłkować youtubem żeby przeanalizować tę intrygę. Szkoda, że nie zastosowano narratora jak w pierwszej części Narcosa.

  • @magdaesia3223
    @magdaesia3223 10 месяцев назад +2

    Jak Pan pięknie zakończył, z kim - i nie tylko, chętnie by Pan porozmawiał. Oppenheimera widziałam, trudny film, ciekawy. Ale nic Pan nie wspomniał (umknęło mi??)o postaci Kitty. Dla mnie arcyciekawej. A na Barbie nie wybierałam się, ale po tej recenzji- kto wie... :)

  • @patilee5699
    @patilee5699 10 месяцев назад +3

    Zaczarował mnie Pan tymi opowieściami .....nie muszę oglądać filmu😉(tak z przymrużeniem oka)Dziekuje 👌💫💥

  • @izaczy1164
    @izaczy1164 10 месяцев назад +2

    Panie Tomku podziwiam grę aktorską Cilliana Murphy od kiedy zobaczyłam jego pierwszy film Disco Pigs i później Śniadanie na Plutonie(!!) dlatego rok z niecierpliwością wyczekiwałam premiery Oppenheimera. Pochłonął mnie również serial Peaky Blinders w którym Cillian Murphy gra przewodnią rolę w otoczeniu równie zachwycających aktorów jak na przykład Helen McCrory czy Adriena Brody. Pana kanał odwiedzam od dawna, słucham Pana z przyjemnością i zastanawiałam się nie raz kiedy doczekam Pana wideorecenzji mojego ukochanego Peaky Blinders. :) Pozdrawiam serdecznie!

  • @zuzanna647
    @zuzanna647 10 месяцев назад +8

    Jean swoją „atmosferą” poniekąd przypominała mi Julię z Rok 1984. :)