Metalowe figurki robi polski Wargamer do Ogniem i mieczem oraz do Anno domini 1666. Pierwsze to 15mm.Drugie 28mm.Walczę właśnie z tymi pierwszymi.Okazało się że konie malowane aero wychodzą dużo lepiej. Wcześniej kładę rozjaśnienia.Tę metodę zobaczyłem u Ciebie Samuelu.Dzięki
Jeśli chodzi o podkładowanie z puszki, jak jest zimno, to da się. Trochę modeli w zimie psikałem. Trzeba tylko przed taką operacją potrzymać puchę w temperaturze pokojowej (albo pomoczyć nieco w ciepłej wodzie) i porządnie wymieszać.
Dzięki za polecenie szpachlówki od Mr hobby Uratowała cały oddział Necronów z 9 edycji Indomitus jaką zakupiłem 2 tylko modele które złożyłem siadły prawidłowo i nie widać było na nich szpar na korpusach Reszta wyglądała tragicznie Już prawie decydowałem się na usunięcie bolców łączeniowych by choć minimalnie zlikwidować owe szpary Ale na szczęście odwiedziłem kanał MES i proszę jak w pysk rozwiązanie mojego dylematu podane na talerzu Dzięki serdeczne za wskazanie drogi Idę oglądać dalej Istna skarbnica wiedzy 🙂Pozdrawiam
Metalowe modele w Polsce, to też właściwie niszowy system Warmachine (często beznadziejnie dopasowane i droższe od plastików GW... ) fajny klimat ale praca z modelami niezbyt przyjemna.
Wiem, że film dość stary, ale do modeli plastikowych można użyć domowej roboty tzw sprue-glue. Pozostałości z wyprasek pociąć w drobinki i wrzucić do kleju (np Tamiya Extra Thin Cement), żeby zrobić taki klej z plastiku do plastiku.
Świetny materiał. Dodałbym jeszcze jedno: NAWIERCAĆ LUFY! (chyba że to lasgun) Widziałem wiele dobrze pomalowanych figurek które wyglądały tak, jakby ktoś dał żołnierzom atrapy broni żeby nie zrobili sobie krzywdy ;-)
Witaj właśnie zaczynam przygodę z malowaniem na podstawie twojej wiedzy którą się dzielisz . Pomalowałem już kilka figurek i frustruje mnie jeden problem , jak bazowe farby citadel skraplają (żyłkują) się na figurce jak by była tłusta już próbowałem wyszorować mydłem ale nie zdaje rezultatu , podkład mam na figurkach citadel chaos black . Czy możesz mnie nakierować gdzie mam szukać rozwiązania ? Strasznie to denerwujące.
Z tym odtłuszczaniem plastiku, to na dwoje babka wróżyła... Jeśli to są nowe formy, np. od GW, to można odpuścić, ale już przy starszych modelach warto, technika odlewnicza była wcześniej nieco inna, często takie figurki są lekko tłustawe 😉 Generalnie dobrze by było, jakbyś zrobił angielską wersję tego filmiku, byłoby łatwiej rozpowszechniać 😉😁
Hej, a jest szansa na materiał o podkładowaniu pedzlem? :) sam korzystam z vallejo i co filmik czy artykuł to inny sposób, że już do reszty zgłupiałem :D
@@MiniEmporiumSamiego i tu się pojawia szereg pytań :D - maziać mokrym pędzlem(jak normalnymi farbkami) czy suchym? - rozcieńczać ten primer czy taki jak z butli? - można używać mokrej palety do niego czy tylko na sucho? - figurka ma być nim pokryta tak żeby nie prześwitywał kolor z pod spodu? (maluje szarym i po pierwszych próbach nie wyszła mi jednolita warstwa tylko są prześwity) I tak kompletnie oftopowo, bo też trafiłem na sprzeczne informacje: czy rozcieńczać farby na mokrej palecie? Dzięki za odpowiedź :)
1. Mokrym. 2. Prosto z butli 3. Pracujesz dość szybko i na dużych ilościach. Ja bym się w mokra paletę nie bawił. 4. Zawsze lepiej dwie cienkie i dokladne niż jedną niedokładna. 5. Tak, ja daje 1 krople wody/Airbrush thinnera na jedną krople farby.
Jak mamy podkład w płynie od Valejjo to możemy po prostu te figurki zanurzyć i wyjąć szybko? Tak samo zrobić z 12 figurkami? Zrobić im po prostu paro sekundową kąpiel w podkładzie.
Czy zawsze powinno się skleić figurkę przed malowaniem czy lepiej jest podzielić figurkę na większe części i malować osobno? Będę za niedługo zbierał się do malowania Ravenwing Black Knight (wh40k) i zastanawiam się czy nie pomalować motocykli osobno i space marinsów osobno, żeby mieć lepszy dostęp do elementów
A jeśli dostaję figurkę nieznanego pochodzenia, to jak poznać z czego jest zrobiona...? Pewnie po ciężarze odróżnię metal od reszty, ale... nie wiem czy dam radę plastik od żywicy... Jakieś pomysły jak wyjaśnić to amatorce? ;)
Metal poznasz po ciężarze. Figurki drukowane mają takie linie po druku i są leciutkie (te żywiczne). Plastik jest twardy, ale nie kruchy. Poza tym wydaje dość specyficzny dźwięk. Ponadto plastikowych modeli jest wcale niedużo, bo to się opłaca produkować tylko na masową skalę. Jest jeszcze gumiplastik. Tego się nie da przeoczyć - fatalnie odlany i się wygina, odgina i wraca na swoje miejsce. Aha, jeszcze jedno. Jak wsadzasz figurkę do wrzątku na kilka sekund i możesz po wyjęciu swobodnie kształtować coś (np. miecz) to raczej jest to żywica odlewnicza. Plastik nie reaguje tak szybko i nie jest taki plastyczny.
Musiałbym chyba rzucać figurkami podczas gry żeby mi farba zeszła choć na nie każdym mam podkład. Pytanie czy spray który robi za bazowy kolor to już podkład czy nie ? W moim przypadku było tak że leciałem leadbelcherem na goły plastik ( ten od gw oczywiście) bo krycie jest bardzo dobre i nie wiedziałem potrzeby nakładania wcześniejszej warstwy bo wystąpilo by ryzyko zalania niektórych elementów no i też dlatego że ta farba dość mocno się trzyma więc podczas gry naprawdę musiałbym chyba rzucać modelami żeby ściągnąć z nich odrobinę farby
@@MiniEmporiumSamiego ale w takim przypadku musi być jakas ingerencja , musi być jakieś niewłaściwe traktowanie modeli , moim zdaniem jeśli transport jest dobry i figurek nie maca się jak kapusty na rynku to ciężko o to żeby farba zeszła a warto te dodać że większość osób nakłada lakier na koniec malowania który zabezpiecza modele przez wyżej wymienionych wpadkami. Ale jest to moje zdanie i w żaden sposób nie mówię że podkład nie jest jest potrzebny . Nie chcę wyjść na jakiegoś hejterka a po prostu przedstawiam swoje stanowisko , poza tym fajny materiał Pozdrawiam
Każda kolejna to dodatkowa warstwa, która może przykryć detale. Poza tym Angel chyba nie gra malowanymi przez siebie figurkami, więc nie ma możliwości sprawdzenia ich "w akcji".
Witaj Samuelu :) Właśnie wróciłem ze sklepu modelarskiego i jestem nieco skonfundowany. Chciałem kupić szary podkład w płynie, ale dwóch gości z obsługi zaczęło mi wmawiać, że w sumie to każda farba bazowa (np. Citadel base albo Army Painter warpaint) jeżeli się ją położy 2-3 warstwy to działa jak podkład... Wciąż jestem początkującym malarzem, więc głupio było mi się z nimi spierać. W końcu wyszedłem nie kupując nic. Jest w tym jakieś ziarno prawdy, czy wciskali mi kit, bo im szare citadele nie schodzą?
@@MiniEmporiumSamiego dzięki za odpowiedź, w jednym z krakowskich, może nazwę przemilczę :) A tak przy okazji, Twoje filmy są naprawdę świetnym źródłem wiedzy, dzięki Ci, że się nią dzielisz :)
Czy jedyny powód czemu nie nakładać więcej niż jednego podkładu, to zamazywanie detali? Często widzę na filmach w necie podkład ciemny i od góry biały na to (światło). Dam jeszcze nie próbowałem, ale miałem to w planie. Odradzasz?
@@MiniEmporiumSamiego szkoda …, a gdzie polecałbyś zrobić zakupy żeby zaoszczędzić na dostawie przy kupowaniu pojedynczych rzeczy z Twojego filmiku o zestawie początkowym ?
Metalowe figurki robi polski Wargamer do Ogniem i mieczem oraz do Anno domini 1666. Pierwsze to 15mm.Drugie 28mm.Walczę właśnie z tymi pierwszymi.Okazało się że konie malowane aero wychodzą dużo lepiej. Wcześniej kładę rozjaśnienia.Tę metodę zobaczyłem u Ciebie Samuelu.Dzięki
Jeśli chodzi o podkładowanie z puszki, jak jest zimno, to da się. Trochę modeli w zimie psikałem. Trzeba tylko przed taką operacją potrzymać puchę w temperaturze pokojowej (albo pomoczyć nieco w ciepłej wodzie) i porządnie wymieszać.
Do prostowania żywicy polecam również suszarkę z gorącym podmuchem. Ja tak robię i przynosi tak samo dobre rezultaty.
Dzięki za polecenie szpachlówki od Mr hobby Uratowała cały oddział Necronów z 9 edycji Indomitus jaką zakupiłem 2 tylko modele które złożyłem siadły prawidłowo i nie widać było na nich szpar na korpusach Reszta wyglądała tragicznie Już prawie decydowałem się na usunięcie bolców łączeniowych by choć minimalnie zlikwidować owe szpary Ale na szczęście odwiedziłem kanał MES i proszę jak w pysk rozwiązanie mojego dylematu podane na talerzu Dzięki serdeczne za wskazanie drogi Idę oglądać dalej Istna skarbnica wiedzy 🙂Pozdrawiam
Metalowe modele w Polsce, to też właściwie niszowy system Warmachine (często beznadziejnie dopasowane i droższe od plastików GW... ) fajny klimat ale praca z modelami niezbyt przyjemna.
Dzięki za materiał
I tego szukałem. Dla niedoświadczonych/leniwych przydałyby się jeszcze linki do produktów. Super materiał :)
Były jak miałem sklep.
Jak się dogadam z jakimś innym na stałą współpracę, to będę do nich linkować :)
Uwielbiam twoje filmy
Ciekawy materiał :)
Wiem, że film dość stary, ale do modeli plastikowych można użyć domowej roboty tzw sprue-glue. Pozostałości z wyprasek pociąć w drobinki i wrzucić do kleju (np Tamiya Extra Thin Cement), żeby zrobić taki klej z plastiku do plastiku.
Si, sam czasem korzystam :)
Perfect Plastic Putty od Deluxe Materials. Nie znam nic lepszego do szpachlowania szpar w plastiku.
Świetny materiał. Dodałbym jeszcze jedno: NAWIERCAĆ LUFY! (chyba że to lasgun) Widziałem wiele dobrze pomalowanych figurek które wyglądały tak, jakby ktoś dał żołnierzom atrapy broni żeby nie zrobili sobie krzywdy ;-)
Haha, prawda! Szok, że dopiero teraz padł ten komentarz :D na szczęście można to poprawić po malowaniu na luzie
Najlepszą drobną figurką u mnie w wieku po 40-tce jest Chaos Knight:)
Witaj właśnie zaczynam przygodę z malowaniem na podstawie twojej wiedzy którą się dzielisz . Pomalowałem już kilka figurek i frustruje mnie jeden problem , jak bazowe farby citadel skraplają (żyłkują) się na figurce jak by była tłusta już próbowałem wyszorować mydłem ale nie zdaje rezultatu , podkład mam na figurkach citadel chaos black . Czy możesz mnie nakierować gdzie mam szukać rozwiązania ? Strasznie to denerwujące.
Z tym odtłuszczaniem plastiku, to na dwoje babka wróżyła... Jeśli to są nowe formy, np. od GW, to można odpuścić, ale już przy starszych modelach warto, technika odlewnicza była wcześniej nieco inna, często takie figurki są lekko tłustawe 😉 Generalnie dobrze by było, jakbyś zrobił angielską wersję tego filmiku, byłoby łatwiej rozpowszechniać 😉😁
Hej, a jest szansa na materiał o podkładowaniu pedzlem? :) sam korzystam z vallejo i co filmik czy artykuł to inny sposób, że już do reszty zgłupiałem :D
Może, może. Ale to raczej nie jest trudne - ot bierzesz podkład Vallejo i maziasz figsa dużym pędzlem :D
@@MiniEmporiumSamiego i tu się pojawia szereg pytań :D
- maziać mokrym pędzlem(jak normalnymi farbkami) czy suchym?
- rozcieńczać ten primer czy taki jak z butli?
- można używać mokrej palety do niego czy tylko na sucho?
- figurka ma być nim pokryta tak żeby nie prześwitywał kolor z pod spodu? (maluje szarym i po pierwszych próbach nie wyszła mi jednolita warstwa tylko są prześwity)
I tak kompletnie oftopowo, bo też trafiłem na sprzeczne informacje: czy rozcieńczać farby na mokrej palecie?
Dzięki za odpowiedź :)
1. Mokrym.
2. Prosto z butli
3. Pracujesz dość szybko i na dużych ilościach. Ja bym się w mokra paletę nie bawił.
4. Zawsze lepiej dwie cienkie i dokladne niż jedną niedokładna.
5. Tak, ja daje 1 krople wody/Airbrush thinnera na jedną krople farby.
Warlord odlewa modele do np. systemu Bolt Action w metalu.
Jak mamy podkład w płynie od Valejjo to możemy po prostu te figurki zanurzyć i wyjąć szybko? Tak samo zrobić z 12 figurkami? Zrobić im po prostu paro sekundową kąpiel w podkładzie.
Risky. Zbyt duża szansa, że pokryje Ci się nierównomiernie i do tego jeszcze zaleje detale.
@@MiniEmporiumSamiego Ehhh no cóż. Także pędzel w rękę i do dzieła.
Czy zawsze powinno się skleić figurkę przed malowaniem czy lepiej jest podzielić figurkę na większe części i malować osobno? Będę za niedługo zbierał się do malowania Ravenwing Black Knight (wh40k) i zastanawiam się czy nie pomalować motocykli osobno i space marinsów osobno, żeby mieć lepszy dostęp do elementów
Ja bardzo rzadko zostawiam w częściach. Dany element musiałby być naprawdę skryty i jednocześnie istotny, żeby go trzymać osobno.
Na podkład mr hobby do metalu nie kładziesz drugiego podkładu? Od razu malujesz, czy kladziesz na niego po całości zwykłą czarną farbę?
Nie kładę drugiego, ale ostatnio skłaniam się ku podkładowi drugiemu do metalu, czyli bodajże szaremu. Właśnie dlatego, że jest kolorowy :D
Warlord robi troche modeli metalowych.
A jeśli dostaję figurkę nieznanego pochodzenia, to jak poznać z czego jest zrobiona...? Pewnie po ciężarze odróżnię metal od reszty, ale... nie wiem czy dam radę plastik od żywicy... Jakieś pomysły jak wyjaśnić to amatorce? ;)
Metal poznasz po ciężarze.
Figurki drukowane mają takie linie po druku i są leciutkie (te żywiczne).
Plastik jest twardy, ale nie kruchy. Poza tym wydaje dość specyficzny dźwięk.
Ponadto plastikowych modeli jest wcale niedużo, bo to się opłaca produkować tylko na masową skalę.
Jest jeszcze gumiplastik. Tego się nie da przeoczyć - fatalnie odlany i się wygina, odgina i wraca na swoje miejsce.
Aha, jeszcze jedno.
Jak wsadzasz figurkę do wrzątku na kilka sekund i możesz po wyjęciu swobodnie kształtować coś (np. miecz) to raczej jest to żywica odlewnicza.
Plastik nie reaguje tak szybko i nie jest taki plastyczny.
@@MiniEmporiumSamiego dziękuję pięknie, teraz będzie łatwiej :)
Co z prostowaniem pseudoplastikowych figurek? Tez można traktować gorącą wodą czy nie dadzą się tak łatwo?
Niektóre gumoludy poddają się obróbce termicznej, a inne wracają do pierwotnej pozycji.
Musisz sprawdzić czy w Twoim przypadku będą uparte czy nie.
Cześć, ten cement będzie się nadawał do figurek z SW Legion? :)
Chyba tak
Musiałbym chyba rzucać figurkami podczas gry żeby mi farba zeszła choć na nie każdym mam podkład. Pytanie czy spray który robi za bazowy kolor to już podkład czy nie ? W moim przypadku było tak że leciałem leadbelcherem na goły plastik ( ten od gw oczywiście) bo krycie jest bardzo dobre i nie wiedziałem potrzeby nakładania wcześniejszej warstwy bo wystąpilo by ryzyko zalania niektórych elementów no i też dlatego że ta farba dość mocno się trzyma więc podczas gry naprawdę musiałbym chyba rzucać modelami żeby ściągnąć z nich odrobinę farby
Tu nie chodzi o rzucanie a ścieranie, drapanie.
@@MiniEmporiumSamiego ale w takim przypadku musi być jakas ingerencja , musi być jakieś niewłaściwe traktowanie modeli , moim zdaniem jeśli transport jest dobry i figurek nie maca się jak kapusty na rynku to ciężko o to żeby farba zeszła a warto te dodać że większość osób nakłada lakier na koniec malowania który zabezpiecza modele przez wyżej wymienionych wpadkami. Ale jest to moje zdanie i w żaden sposób nie mówię że podkład nie jest jest potrzebny . Nie chcę wyjść na jakiegoś hejterka a po prostu przedstawiam swoje stanowisko , poza tym fajny materiał Pozdrawiam
Generalnie spotkałem się z opiniami, że te spraye od Citadela czy od Vallejo działają właśnie też jako podkład.
Ktoś wie, czym najlepiej kleić figurki z gumi-plastiku do sw legion?
Próbowałeś klej CA?
Angel w swojej książce karze kłaść kilka warstw podkładu Vallejo
Każda kolejna to dodatkowa warstwa, która może przykryć detale.
Poza tym Angel chyba nie gra malowanymi przez siebie figurkami, więc nie ma możliwości sprawdzenia ich "w akcji".
Witaj Samuelu :) Właśnie wróciłem ze sklepu modelarskiego i jestem nieco skonfundowany. Chciałem kupić szary podkład w płynie, ale dwóch gości z obsługi zaczęło mi wmawiać, że w sumie to każda farba bazowa (np. Citadel base albo Army Painter warpaint) jeżeli się ją położy 2-3 warstwy to działa jak podkład... Wciąż jestem początkującym malarzem, więc głupio było mi się z nimi spierać. W końcu wyszedłem nie kupując nic. Jest w tym jakieś ziarno prawdy, czy wciskali mi kit, bo im szare citadele nie schodzą?
Kit. Podkład to podkład. Są lepsze i gorsze, ale żadna farba nie zastąpi podkładu.
Eh, świat chyli się ku upadkowi. W którym sklepie takie mądrale?
@@MiniEmporiumSamiego dzięki za odpowiedź, w jednym z krakowskich, może nazwę przemilczę :)
A tak przy okazji, Twoje filmy są naprawdę świetnym źródłem wiedzy, dzięki Ci, że się nią dzielisz :)
A co jeśli w trakcie kąpieli woda dostanie się do środka figurki... ?
Wystarczy potrzymać ja przez noc w suchym miejscu i powinno nie być żadnego problemu :)
Czy jedyny powód czemu nie nakładać więcej niż jednego podkładu, to zamazywanie detali? Często widzę na filmach w necie podkład ciemny i od góry biały na to (światło). Dam jeszcze nie próbowałem, ale miałem to w planie. Odradzasz?
Zenithal jest świetna rzeczą, ale zamiast podkładu lepiej stosować farbę. Cieńsza warstwa, efekt ten sam i mniejsze ryzyko zalania.
@@MiniEmporiumSamiego Dzięki za odpowiedź. Póki nie mam aerografu jestem skazany chyba na podkład w sprayu. Ale teraz rozumiem co miałeś na myśli :-)
Gdzie link do tego Twojego sklepu ?
Sklep został zamknięty w listopadzie '21 i przerobiony na platformę learningowa. Natomiast adres ten sam: miniemporium.pl
@@MiniEmporiumSamiego szkoda …, a gdzie polecałbyś zrobić zakupy żeby zaoszczędzić na dostawie przy kupowaniu pojedynczych rzeczy z Twojego filmiku o zestawie początkowym ?
Allegro
Nadaje pokład pędzelkiem . Tak jestem macochista
Też imitujecie dźwięki narzekającej figurki jak szczotkujecie im twarze? XDDD
Moje śpiewają wesołe piosenki jak np. szczotka, pasta, kubek, ciepła woda tak się zaczyna wielka przygoada :D
@@rafagrzegorzak6242 LOL! Pozdrawiam fana Fasolek! ;D
A ołowiane figurki?
Nigdy nie miałem z takimi do czynienia. Ponadto nie wydaje mi się by były zbyt zdrowe ;)
@@MiniEmporiumSamiego to co z Ogniem i mieczem Wargamera?
@@dobosz7786 metalowe figurki nie są robione z ołowiu a tzw. white metal z tego co mi wiadomo
@@MiniEmporiumSamiego a no to sory, mój błąd
Ogniem i mieczem wargamer
Oczekujesz poradnika.. a chłop zamiast skupić się na konkretach, robi cięcia, żarciki i błaznowanie. Aż nie chce się tego oglądać
O nie! 🥲