Przeciętny nabywca premium za 1/10 czy 1/20 ceny nowego nasłuchał się ludowych mądrości , że wystarczy założyć gaziutek i będzie jeździł tak samo tanio jak Golfem czy inną Corollą. Potem zaczyna się rzeźba i ratowanie drutem, wystarczy poczytać na różnych fan-grupach jak właściciele je serwisują. Wszystko w używkach, klocki, tarcze, amortyzatory , elementy zwieszenia etc. W końcu nie wytrzymuje ciśnienia i samochód idzie do kolejnego druciarza…
Bzdura totalna. Nikt nie kupuje używanych tarcz czy klocków. Co do innych części to poprostu jak coś jest szrot to szkoda w to wkładać pieniądze, bo i tak cała reszta to złom. Niestety premium to te marki mają tylko w nazwie. Te gnijące śruby to już skandal, ale toyota tak ma. Części zamawiać z Japonii, masakra.
@@CynicznyNonkonformista tarcz i klocków hamulcowych napisałem, nie amortyzatorów. Bo to nie są rzeczy żeby na tym oszczędzać. Nikt nie jest tak głupi. Może jakiś promil kierowców lub handlarze co na sztukę chcą zrobić auto i sprzedać, ale też nie sądzę.
Samochód lat 17 to jeszcze nie taki stary, przebieg 120 tys. km czyli bardzo malutki, a wszystko do roboty, cieknie z niego jak z sita. Rzeczywiście cud techniki. Dobrze, ze sa takie filmy, ku przestrodze.
😂😂😂 człowieku nie wiesz nic o samochodzie, realny przebieg, gdzie garażowany, jak użytkowany, historia wypadkowa, nie wiesz nic, a jak typowy Janusz ferujesz wyrok.
Cieknie jak z sita... Ja pierdole jakis wyciek z magla i jednej uszczelki z silnika zapocenie? To auto ma 17 lat i jak na ten wiek, wielkość silnika i stopień skomplikowania to tam nic nie leci
Wiele rzeczy psuje się od wieku, a nie przebiegu. Jakieś uszczelnienia, gumy i podobne z wiekiem kruszeją niezależnie czy auto ma 10 tys. czy 1 milion. Ileś cykli zmian temperatur i materiał się poddaje. 17 lat ot jednak sporo.
zostawiając na boku mechanike, wcieki itd - bo to już tylko i wyłącznie wina właścicieli. Buda jak na 17to latka w porównaniu z innymi autami z tamtych lat trzyma się całkiem dobrze
Ładne autko, powodzenia właścicielowi w serwisowaniu, ja dla zdrowia duszy i ciała nawet staram sie nie liczyć ile w swoją cegłę wpakowałem kasy😂 Problem z hamulcami to także przypadek starych volvo rwd, dopiero teraz czuje jakies hamowanie po zmianie tarcz na 302. Pozdrawiam serdecznie i owocnego nadchodzącego tygodnia życzę😃
8:28 W nowym Superb tak poszli w tłumienie hałasów z podwozia, że całe płyty podłogowe są zrobione z takiego "filcu". Idealnie by wilgoć trzymała się podwozia od wczesnej jesieni do późnej wiosny. O nadkolach z tego materiału nie wspominam, bo to już powoli standard.
Witam! Dlatego ja kupiłem LS 400 pierwszej generacji. " Trąci Myszka" ale jak na trzydziestoletnie auto miał mniej problemów po zakupowych. Wahacze górne przód komplet, tarcze przód komplet(piasta na bicie i jest do wymiany) oraz przekładnia kierownicza do regeneracji. Te trzy rzeczy to pięta Achillesa tej serii. Uszczelki Pokrywy zaworów . Osobiście uważam, że pierwsza seria była najlepszą jaką można sobie wyśnić. Następne serie to już nie ta jakość. Oczywiście to moja subiektywną opinia i nie każdy się z nią zgodzi.
w 2015 roku kupiłem LS430 z 2002 w Belgii za 8 tys euro, 160kkm . Od tego czasu zrobiłem 150tys km. Oprócz oleju i filtrów 2 razy zrobiłem tarcze i klocki wymieniłem tłumiki, raz wymieniałem świece, rozrząd, 2 gumy na wahaczach i kilka żarówek. To wszystko. Nawet jak za 2 lata oddam go na złom to i tak to najtańszy w eksploatacji samochód o jakim słyszałem.
@@dominikf372 Bo nie ma to znaczenia który lepszy ... każdy jeździ takim jaki lubi ... a ocena stanu po filmie dla mnie jest śmieszna ... ktoś pisze, że rdza ... a który 20 letni samochód wygląda jak nowy ?? Chodzi o to, że u nas masa ludzi oszukuje się sama, myśleniem że jak kupują 20 letnie premium, to ten samochód będzie jak nowy ... No wyobraź sobie, że nie będzie ... a już na pewno nie ten model, który jest nawet w stanach uważany za najbardziej awaryjny ...
Też minusie tak wydaje . Mam e65 z 2006 i wymienialem komplet wahaczy z przodu jak na liczniku bylo 300 tys km przekroczone - były jeszcze ori , wiec nie sądzę zeby zawieszenie w lexie LS ktory ogólnie powinien być dużo twardszy od siodemy - siada po 100 tys km
@@gregbelial4613różnie to bywa. Ja w G11 wymieniałem przednie wahacze po 60k km, z jednego coś ciekło ;) I to jedyna usterka jaka była w tym aucie, pewnie i tak można było na tym jeździć, podczas jazdy wszystko było ok
A tak to części jak sie dobrze poszuka to nie tragedia jak na tą klase . I bardzo ekonomiczny samochód , trasa 8-9 l mieszane u mnie do 11L predkosć do 130 km/h
Trzeba uwazac na chlodnice silnika aby woda nie dostała sie do oleju skrzyni biegów to była ich wada. Unmnie wymieniona na czas bo juz puszczała ogólnie od 200 000km trzeba już uważać
pomijając aspekty ekonomiczne to uważam że takie auta warto ratować bo więcej ich już nie będzie w Europie, ale może to tylko mój sentyment do starszej motoryzacji wygrywa z rozumem
Porównujesz Rav 4 która pewnie waży połowę tego auta i w zawieszeniu ma o kilkanaście wahaczy mniej. Na dodatek nie wiadomo jak użytkowane (czy robił te 8k km rocznie, czy, np. przestał kilka lat).
Nie ma co sie martwić wymuaną świec . Mam takiego samego lexa i niedawno właśnie robiłem pierwszy przegląd świec . Na poczatku też tak myślałem że będzie jszda a okazało się że było lajtowo ok pół godziny i.miałem wszystkie świece na blacie.
Edit: dokładnie to co prowadzący tu wyszukuje u punktuje: dokładnie to samo się robi z niemieckimi "autami premium" w stanach. Wniosek jest taki, że wszytko zależy od ilości aut na rynku i obycia z nimi. Tam niemieckie są w tej części "bardziej egzotycznej". Rządzą produkty japońskie i rodzime No cóż: to jest ten ls460 który słynął z tego, że był zrobiony "na prędce" I trochę zawodził w porównaniu do poprzedników. Zwłaszcza ten model słynie z felernego przedniego zawieszenia: na styl niemiecki. Częściami można się próbować ratować że stanów: tam jest dużo popularniejszy. Mają części i są bardziej przyzwyczajeni do tych aut. W Polsce rynek części jest zorganizowany pod niemieckie auta, a i mechanicy wolą niemieckie auta, bo są po prostu do nich przyzwyczajeni. W mercu czy bawarce nikt kosztów nie liczy tylko ściąga i wymienia
Dokładnie tak. Naszych mechaników często przerasta coś innego niż popularny niemiec. Nawet z volvo mają problemy, gdzie części można znaleźć bez większych problemów, a mechanicznie nie są skomplikowane. Wszystko zależy od obycia, chęci i wiedzy. Profesor Chris miał kiedyś audi a8 d3, a też musiał w nie wpakować takie kwoty, że w głowie się nie mieści, a hamulce chyba że 3 razy wymieniał. Problemem jest też to, iż w przypadku segmentu F już pierwszy właściciel nie myśli o porządnym serwisie, a każdy kolejny pogłębia zaniedbania. A ogólnie pokazywanie japończyków w złym świetle się dobrze klika więc jest takich treści dużo. Szczególnie jak chodzi o korozję, a ja osobiście mam styczność obecnie z nowym vagiem (na ten moment ma już 4 lata) i pierwsza korozja też już się pojawia, a klapa bagażnika została zmieniona bo fabryczna zardzewiała i nie dało się jej już uratować. Trochę się przewinęło tego i też problemów z elektroniką dużo. Zresztą jak słucham użytkowników to w modelach 2024 nie jest lepiej w tej kwestii. Jest nawet na yt człowiek, który pokazuje nowego tiguana, w którym niewiele rzeczy działa tak jak powinno
Mam Lexusa ma 20 lat ponad 300 k przebiegu i jak widzę tego to tam z tym co jest to on ma ponad 500 k nalatane a nie 120😂😂😂😂 mój przy ponad 300 wygląda przy tym jak nowy 😂😂🎉
Przecież ten samochód wymaga ze 100 tys. wkładu. Renowacja płyty podłogowej z usunięciem korozji póki jest szansa, że podczas usuwania korozji nie zrobi się dziury (lekko licząc 40). Naprawa cieknącego silnika (20?), klimatyzacji (z 10?), maglownica (z 10?), zawieszenie wg potrzeb. Może przesadziłem, 70-80 tys. ... no i pytanie jak stan blacharski bo na video lakier wygląda pięknie, ale trzeba by się przyjrzeć co się dzieje za rantami nadkoli, progów...
Marka "premium",a przekładnia i silnik ulane, jak w zwykłym aucie...🤔😁😂🤣🫣 O korozji z litości nie wspomnę... P.s. Czujnik obiegu powietrza ma np budżetowe Renault Megane i z 2016 roku i nawet działa klimatyzacja...🫢
Nie przesadzaj.Gdyby ktoś to od nowości zakonserwował auto było by jak nowe.Niemiecki szajs po tylu latach jazdy wyglądał by ,jak czołg wyłowiony z jeziora
@@izaak.salomon5048 a francuski "szajs" bez konserwacji, po dwudziestu latach bez grama korozji..."zakon" toyotowców, to już pomału jakaś religia się staje... Toyota i Lexus robią auta mocno przeciętne pod względem mechanicznym i fatalne pod względem blacharskim... Wykończenie wnętrza w najtańszych wersjach ("szmata" na fotelach 😭🤦♂️) pozwala nam docenić tapicerkę w takich "śmiesznych" autach jak cqn czy scn... Ale spróbuj tylko powiedzieć prawdę o Toyocie....😁😂🤣🙏🤦♂️
@@izaak.salomon5048ten niemiecki szajs w postaci A8 i W221 z podobnym autentycznym przebiegiem nie będzie w połowie tak ulany olejem, o mniejszej korozji nie wspominając.
@@danielczerbniak8862na pewno, a na rynku używanych to same zdrowe, 20 letnie perełki A8, S-klasy i 7xx. Suche, zdrowe i należycie serwisowane. Nie wymagają wkładów finansowych, lać benzynę i jeździć :D
@@CynicznyNonkonformista napisał, że z podobnym autentycznym przebiegiem, a jak zadbane to i dużo większym. Ale to co na rynku wtórnym to są zaniedbane graty w dużej mierze faktycznie
codziennie w skrzynce mam reklame toyoty, samochod mierny ale berety zryte chwala swoj zakup pod wplywem reklamy chociaz nie sa tego swiadome. o konserwacji nie wspominaja, po 6 latach w niemczech sa zlomowane lub sprzedawane do afryki bo nie przechodza badania technicznego, naprawa jest ekonomicznie nie uzasadniona.
@@izaak.salomon5048 Toyota w zakupie jest na tyle droga w porównaniu z innymi samochodami których nie trzeba konserwować że jest to nieuzasadniony zakup spowodowany tylko i wyłącznie wpływem reklamy która jest wszechobecna i działa -niestety
@@jacekzapolski9127 A którego teraz nie trzeba konserwować?? A jak tam vag kałdi a4 z tych samych lat czy passerati b6 co mu drzwi po 5 latach gniły. C clasa co gniła na potęgę. Ale tępe poliniaki nie zrozumieją
Pamiętaj że nowe auto tego typu kosztowało worek pieniedzy. Kupował go ten ktorego było stać na tego typu auto. Dzisiaj auta tego typu kupują ludzie których nie stać na utrzymanie takich aut. A druga sprawa serwisowaniem tych aut zajmują się warsztaty które nie mają pojęcia o naprawie takich aut.
Koszta mniejsze, wahacz po rabacie kosztuje 3x mnie, oryginalny BMW, jak się nie wybierze V12 w kiepskim stanie to koszty takiego remontu będą mniejsze niż w LS, do tego zero problemów z korozją jeśli mówimy o E65. Zdziwiłbyś się jak łatwo są dostępne oryginalne części, jak solidne jest zawieszenie i jakie tanie są dobrej jakości zamienniki, do tego u nas mnóstwo specjalistów, którzy ogarniają te auta, może naście lat temu był problem, bo nawet mechanicy dobrych kompów do diagnostyki nie mieli, a dziś nawet sam zrobisz diagnostykę. Jeśli kupisz polepionego gruza to włożysz dużo kasy, jak z każdym autem topowej klasy
Haha 120tys/km a wygląda gorzej od mojej Eklassy w212 350cdi która jest z 2010rok i ma orginalne zawieszeni i ma 380tys dodam że auto jeździ tylko po autostradzie
Ja mam W211 z przebiegiem 360k i 2007r i jest bezproblemowy, bez rdzy i wszystko działa. Tak to jest jak ludzie czytają fora a tam wszędzie fanboye Lexusa i naganiają na swoje trupy.
Ogólnie mój ma przebieg 380tyś i porównójąc tego na podnośniku to mam w owiele lepszym stanie jesli chodzi o wycieki , 5 litrówka w chybrydzie do sety słabsza ja mam tylko na tył i 460
Już na pierwszy rzut oka widać że samochód nie był serwisowany należycie. Chociażby zaciski hamulcowe z potężnym nalotem korozji. Serwis po taniości robiony. Jak to mawiał kolega, jak będę wymieniał olej do 20 tys to co trzeci przegląd będzie gratis
120 tysięcy kilometrów to to miało 10 lat temu 😂😂😂
Super film. Dziękuję że uchroniliście mnie przed kupnem auta premium. Pozdrawiam
Na wakacje klasą premium bez klimatyzacji 😃😃😃🙏😃😃😃
Do Skandynawii w sierpniu.
Właśnie trochę wcześnie jak na wymianę zawieszenia przy 120 tys. km.
Zawieszenie jest bardzo trwałe w tym aucie.Na moje oko auto ma co najmniej 300 tys km
W Astrze 3 miałem 210tyś i zawieszenie było ok na przeglądach😄
Zależy po jakich drogach, jak jeździmy, nawet jaki rozmiar felg i opon- ale przebieg jest mało realny w tym roczniku.
Przeciętny nabywca premium za 1/10 czy 1/20 ceny nowego nasłuchał się ludowych mądrości , że wystarczy założyć gaziutek i będzie jeździł tak samo tanio jak Golfem czy inną Corollą. Potem zaczyna się rzeźba i ratowanie drutem, wystarczy poczytać na różnych fan-grupach jak właściciele je serwisują. Wszystko w używkach, klocki, tarcze, amortyzatory , elementy zwieszenia etc. W końcu nie wytrzymuje ciśnienia i samochód idzie do kolejnego druciarza…
Polaczki tak sobie radzą.Ale jeździ Lexem 😃💪💪💪
Bzdura totalna. Nikt nie kupuje używanych tarcz czy klocków. Co do innych części to poprostu jak coś jest szrot to szkoda w to wkładać pieniądze, bo i tak cała reszta to złom. Niestety premium to te marki mają tylko w nazwie. Te gnijące śruby to już skandal, ale toyota tak ma. Części zamawiać z Japonii, masakra.
@@Lwpi20 uu widać eksperta, skąd wiesz że nikt nie kupuje używanych tarcz czy amortyzatorów?
@@CynicznyNonkonformista tarcz i klocków hamulcowych napisałem, nie amortyzatorów. Bo to nie są rzeczy żeby na tym oszczędzać. Nikt nie jest tak głupi. Może jakiś promil kierowców lub handlarze co na sztukę chcą zrobić auto i sprzedać, ale też nie sądzę.
@@Lwpi20 zdaje ci się czy masz na to dowody?
Samochód lat 17 to jeszcze nie taki stary, przebieg 120 tys. km czyli bardzo malutki, a wszystko do roboty, cieknie z niego jak z sita. Rzeczywiście cud techniki. Dobrze, ze sa takie filmy, ku przestrodze.
😂😂😂 człowieku nie wiesz nic o samochodzie, realny przebieg, gdzie garażowany, jak użytkowany, historia wypadkowa, nie wiesz nic, a jak typowy Janusz ferujesz wyrok.
Cieknie jak z sita... Ja pierdole jakis wyciek z magla i jednej uszczelki z silnika zapocenie? To auto ma 17 lat i jak na ten wiek, wielkość silnika i stopień skomplikowania to tam nic nie leci
Wiele rzeczy psuje się od wieku, a nie przebiegu. Jakieś uszczelnienia, gumy i podobne z wiekiem kruszeją niezależnie czy auto ma 10 tys. czy 1 milion. Ileś cykli zmian temperatur i materiał się poddaje. 17 lat ot jednak sporo.
serwis takiego samochodu to już zupełnie inne love story :)
zostawiając na boku mechanike, wcieki itd - bo to już tylko i wyłącznie wina właścicieli. Buda jak na 17to latka w porównaniu z innymi autami z tamtych lat trzyma się całkiem dobrze
Ten przebieg co najmniej razy 3, posiadam oryginalne elementy zawieszenia w renault Espace 4 z przebiegiem 400tys km.
Ładne autko, powodzenia właścicielowi w serwisowaniu, ja dla zdrowia duszy i ciała nawet staram sie nie liczyć ile w swoją cegłę wpakowałem kasy😂 Problem z hamulcami to także przypadek starych volvo rwd, dopiero teraz czuje jakies hamowanie po zmianie tarcz na 302.
Pozdrawiam serdecznie i owocnego nadchodzącego tygodnia życzę😃
8:28 W nowym Superb tak poszli w tłumienie hałasów z podwozia, że całe płyty podłogowe są zrobione z takiego "filcu". Idealnie by wilgoć trzymała się podwozia od wczesnej jesieni do późnej wiosny. O nadkolach z tego materiału nie wspominam, bo to już powoli standard.
Super filmik, wiedza i komentarz.
Dzięki !
Przydałaby się filia firmy w Poznaniu. 😊😉
Witam!
Dlatego ja kupiłem LS 400 pierwszej generacji.
" Trąci Myszka" ale jak na trzydziestoletnie auto miał mniej problemów po zakupowych.
Wahacze górne przód komplet, tarcze przód komplet(piasta na bicie i jest do wymiany) oraz przekładnia kierownicza do regeneracji. Te trzy rzeczy to pięta Achillesa tej serii. Uszczelki Pokrywy zaworów .
Osobiście uważam, że pierwsza seria była najlepszą jaką można sobie wyśnić. Następne serie to już nie ta jakość. Oczywiście to moja subiektywną opinia i nie każdy się z nią zgodzi.
Taka prawda,bracie! 🙏
do I gen. są już problemy z częściami, nie napisałeś którą dokładnie masz... 400 też rdzewieją, oczywiście wszystko będzie zależeć, kto jak dbał
w 2015 roku kupiłem LS430 z 2002 w Belgii za 8 tys euro, 160kkm . Od tego czasu zrobiłem 150tys km. Oprócz oleju i filtrów 2 razy zrobiłem tarcze i klocki wymieniłem tłumiki, raz wymieniałem świece, rozrząd, 2 gumy na wahaczach i kilka żarówek. To wszystko. Nawet jak za 2 lata oddam go na złom to i tak to najtańszy w eksploatacji samochód o jakim słyszałem.
Bardzo ciekawy materiał.
Panie jaki czysty podnośnik 😮
Bo nowy hehe
Nie bardzo rozumiem dyskusję w komentarzach, który 20 letni samochód lepszy ... 😐
On dobry to był 20 lat temu ...
To po co komentujesz ?
@@dominikf372 Bo nie ma to znaczenia który lepszy ... każdy jeździ takim jaki lubi ... a ocena stanu po filmie dla mnie jest śmieszna ... ktoś pisze, że rdza ... a który 20 letni samochód wygląda jak nowy ?? Chodzi o to, że u nas masa ludzi oszukuje się sama, myśleniem że jak kupują 20 letnie premium, to ten samochód będzie jak nowy ...
No wyobraź sobie, że nie będzie ... a już na pewno nie ten model, który jest nawet w stanach uważany za najbardziej awaryjny ...
Te auto może ma te 120 000 km ale na liczniku, na kołach może mieć ze 3 razy tyle i wtedy by się zgadzało
Też minusie tak wydaje . Mam e65 z 2006 i wymienialem komplet wahaczy z przodu jak na liczniku bylo 300 tys km przekroczone - były jeszcze ori , wiec nie sądzę zeby zawieszenie w lexie LS ktory ogólnie powinien być dużo twardszy od siodemy - siada po 100 tys km
@@gregbelial4613różnie to bywa. Ja w G11 wymieniałem przednie wahacze po 60k km, z jednego coś ciekło ;) I to jedyna usterka jaka była w tym aucie, pewnie i tak można było na tym jeździć, podczas jazdy wszystko było ok
Priusy też gniją i są kosztowne w eksploatacji? Która generacja i silnik najsolidniejsze?
A tak to części jak sie dobrze poszuka to nie tragedia jak na tą klase . I bardzo ekonomiczny samochód , trasa 8-9 l mieszane u mnie do 11L predkosć do 130 km/h
jak na 20 lat to piekny stan blacharki
Auto mi wygląda na dużo większy przebieg.Miałem takie auto z przebiegiem 350000 km i nie było kropli wycieku oleju
120 tys to on miał 120 tys temu 😄
@@roberturbanowicz4688myślę ,że 2x tyle
Mam 266 tys. I żadnego problemu. Chyba ten przebieg trzeba x 3
Trzeba uwazac na chlodnice silnika aby woda nie dostała sie do oleju skrzyni biegów to była ich wada. Unmnie wymieniona na czas bo juz puszczała ogólnie od 200 000km trzeba już uważać
Piękny wóz
Witam, jaką masę butylową poleci Pan do nadkoli? Z góry dziękuję za informację.
Wiele części mozna kupic z zamiennika a jak ktos chce wszystko oem to nawet serwis audi a4 b7 wyjdzie 20k
pomijając aspekty ekonomiczne to uważam że takie auta warto ratować bo więcej ich już nie będzie w Europie, ale może to tylko mój sentyment do starszej motoryzacji wygrywa z rozumem
Aspekty ekonomiczne w motoryzacji zaprowadziły nas tu, gdzie jesteśmy. Ratujemy co się da, choć nie zawsze jest to rozsądne ;)
Oj ten lex ma pewnie kilka razy większy przebieg. Ja mam rav4 przebieg 280 tyś zawieszenie igła tylko łączniki z tyłu wymieniłem w tym roku.
Porównujesz Rav 4 która pewnie waży połowę tego auta i w zawieszeniu ma o kilkanaście wahaczy mniej. Na dodatek nie wiadomo jak użytkowane (czy robił te 8k km rocznie, czy, np. przestał kilka lat).
Nie ma co sie martwić wymuaną świec . Mam takiego samego lexa i niedawno właśnie robiłem pierwszy przegląd świec . Na poczatku też tak myślałem że będzie jszda a okazało się że było lajtowo ok pół godziny i.miałem wszystkie świece na blacie.
Edit: dokładnie to co prowadzący tu wyszukuje u punktuje: dokładnie to samo się robi z niemieckimi "autami premium" w stanach. Wniosek jest taki, że wszytko zależy od ilości aut na rynku i obycia z nimi. Tam niemieckie są w tej części "bardziej egzotycznej". Rządzą produkty japońskie i rodzime
No cóż: to jest ten ls460 który słynął z tego, że był zrobiony "na prędce" I trochę zawodził w porównaniu do poprzedników. Zwłaszcza ten model słynie z felernego przedniego zawieszenia: na styl niemiecki.
Częściami można się próbować ratować że stanów: tam jest dużo popularniejszy. Mają części i są bardziej przyzwyczajeni do tych aut. W Polsce rynek części jest zorganizowany pod niemieckie auta, a i mechanicy wolą niemieckie auta, bo są po prostu do nich przyzwyczajeni.
W mercu czy bawarce nikt kosztów nie liczy tylko ściąga i wymienia
Dokładnie tak. Naszych mechaników często przerasta coś innego niż popularny niemiec. Nawet z volvo mają problemy, gdzie części można znaleźć bez większych problemów, a mechanicznie nie są skomplikowane.
Wszystko zależy od obycia, chęci i wiedzy.
Profesor Chris miał kiedyś audi a8 d3, a też musiał w nie wpakować takie kwoty, że w głowie się nie mieści, a hamulce chyba że 3 razy wymieniał.
Problemem jest też to, iż w przypadku segmentu F już pierwszy właściciel nie myśli o porządnym serwisie, a każdy kolejny pogłębia zaniedbania.
A ogólnie pokazywanie japończyków w złym świetle się dobrze klika więc jest takich treści dużo. Szczególnie jak chodzi o korozję, a ja osobiście mam styczność obecnie z nowym vagiem (na ten moment ma już 4 lata) i pierwsza korozja też już się pojawia, a klapa bagażnika została zmieniona bo fabryczna zardzewiała i nie dało się jej już uratować. Trochę się przewinęło tego i też problemów z elektroniką dużo. Zresztą jak słucham użytkowników to w modelach 2024 nie jest lepiej w tej kwestii. Jest nawet na yt człowiek, który pokazuje nowego tiguana, w którym niewiele rzeczy działa tak jak powinno
Mam Lexusa ma 20 lat ponad 300 k przebiegu i jak widzę tego to tam z tym co jest to on ma ponad 500 k nalatane a nie 120😂😂😂😂 mój przy ponad 300 wygląda przy tym jak nowy 😂😂🎉
12:55 O co chodzi z tymi drzwiami po lewej stronie, osadzonych 2 m nad posadzką ?
Tam zamykamy tych, którzy nie dbają o samochody i próbują oszczędzać na serwisie.
@@stacja.konserwacjatam zamykają tych co proszę o baranka po nałożeniu wosku
to lepiej dla samochodu jak jest parkowany pod chmurką niz w ciepłym garażu?
W garażu, ale wentylowanym.
A dlaczego dobrze, że nie AWD?
Podbijam.
Koszty napraw.
śmiem wątpić, że ma 120km, ja swoim GS nastukałem 100kkm (już mam 300) i zawieszenie nie jest jakoś mocno wyeksploatowane,
taaa, 120tkm przebiegu 😆😆
wymienia i jeździ kolejne 15 lat
Widzę, że szkoda całkowita.
Roczne auto ma więcej korozji ,niż to prawie 20-letnie
@@izaak.salomon5048 japońskie -tak...😁😂🤣
Marka premium 120 tys i tyle do wymiany ?
Taka "jakość" i takie "premium".
Jak ja się cieszę że mam salonową fabię Kombi z 2019
Jest bardzo dobrze w porównaniu do niemca
Części nie tanie😮
Przecież ten samochód wymaga ze 100 tys. wkładu. Renowacja płyty podłogowej z usunięciem korozji póki jest szansa, że podczas usuwania korozji nie zrobi się dziury (lekko licząc 40). Naprawa cieknącego silnika (20?), klimatyzacji (z 10?), maglownica (z 10?), zawieszenie wg potrzeb. Może przesadziłem, 70-80 tys. ... no i pytanie jak stan blacharski bo na video lakier wygląda pięknie, ale trzeba by się przyjrzeć co się dzieje za rantami nadkoli, progów...
Nie przesadziłeś
Jakiej korozji 😂😂😂
Marka "premium",a przekładnia i silnik ulane, jak w zwykłym aucie...🤔😁😂🤣🫣 O korozji z litości nie wspomnę...
P.s.
Czujnik obiegu powietrza ma np budżetowe Renault Megane i z 2016 roku i nawet działa klimatyzacja...🫢
Nie przesadzaj.Gdyby ktoś to od nowości zakonserwował auto było by jak nowe.Niemiecki szajs po tylu latach jazdy wyglądał by ,jak czołg wyłowiony z jeziora
@@izaak.salomon5048 a francuski "szajs" bez konserwacji, po dwudziestu latach bez grama korozji..."zakon" toyotowców, to już pomału jakaś religia się staje... Toyota i Lexus robią auta mocno przeciętne pod względem mechanicznym i fatalne pod względem blacharskim... Wykończenie wnętrza w najtańszych wersjach ("szmata" na fotelach 😭🤦♂️) pozwala nam docenić tapicerkę w takich "śmiesznych" autach jak cqn czy scn... Ale spróbuj tylko powiedzieć prawdę o Toyocie....😁😂🤣🙏🤦♂️
@@izaak.salomon5048ten niemiecki szajs w postaci A8 i W221 z podobnym autentycznym przebiegiem nie będzie w połowie tak ulany olejem, o mniejszej korozji nie wspominając.
@@danielczerbniak8862na pewno, a na rynku używanych to same zdrowe, 20 letnie perełki A8, S-klasy i 7xx. Suche, zdrowe i należycie serwisowane. Nie wymagają wkładów finansowych, lać benzynę i jeździć :D
@@CynicznyNonkonformista napisał, że z podobnym autentycznym przebiegiem, a jak zadbane to i dużo większym. Ale to co na rynku wtórnym to są zaniedbane graty w dużej mierze faktycznie
codziennie w skrzynce mam reklame toyoty, samochod mierny ale berety zryte chwala swoj zakup pod wplywem reklamy chociaz nie sa tego swiadome. o konserwacji nie wspominaja, po 6 latach w niemczech sa zlomowane lub sprzedawane do afryki bo nie przechodza badania technicznego, naprawa jest ekonomicznie nie uzasadniona.
A wystarczy dobrze zakonserwować po zakupie nowego
@@izaak.salomon5048 Toyota w zakupie jest na tyle droga w porównaniu z innymi samochodami których nie trzeba konserwować że jest to nieuzasadniony zakup spowodowany tylko i wyłącznie wpływem reklamy która jest wszechobecna i działa -niestety
@@jacekzapolski9127 A którego teraz nie trzeba konserwować?? A jak tam vag kałdi a4 z tych samych lat czy passerati b6 co mu drzwi po 5 latach gniły. C clasa co gniła na potęgę. Ale tępe poliniaki nie zrozumieją
@@jacekzapolski9127 a myślisz wysokie miejsca w rankingach niezawodności skąd się biorą? Wysokie ceny tych aut? Wysoka sprzedaż koncernu?
@@lincolnM5 weź pod uwagę
Bez jaj, jak to ma 120k przebiegu to ja mam 576 lat😂
Pamiętaj że nowe auto tego typu kosztowało worek pieniedzy.
Kupował go ten ktorego było stać na tego typu auto.
Dzisiaj auta tego typu kupują ludzie których nie stać na utrzymanie takich aut.
A druga sprawa serwisowaniem tych aut zajmują się warsztaty które nie mają pojęcia o naprawie takich aut.
Taki mały przebieg i nie działa klima??????? Ładnie ktoś o to dbał 😃😃😃
ruclips.net/video/VPv45IDTaeE/видео.html - to dlatego prawdopodobnie rozszczelniona - niesprawny układ
To jeszcze nic bmw 17letnie tam dopiero potrafią być koszta 😅
Koszta mniejsze, wahacz po rabacie kosztuje 3x mnie, oryginalny BMW, jak się nie wybierze V12 w kiepskim stanie to koszty takiego remontu będą mniejsze niż w LS, do tego zero problemów z korozją jeśli mówimy o E65. Zdziwiłbyś się jak łatwo są dostępne oryginalne części, jak solidne jest zawieszenie i jakie tanie są dobrej jakości zamienniki, do tego u nas mnóstwo specjalistów, którzy ogarniają te auta, może naście lat temu był problem, bo nawet mechanicy dobrych kompów do diagnostyki nie mieli, a dziś nawet sam zrobisz diagnostykę. Jeśli kupisz polepionego gruza to włożysz dużo kasy, jak z każdym autem topowej klasy
Haha 120tys/km a wygląda gorzej od mojej Eklassy w212 350cdi która jest z 2010rok i ma orginalne zawieszeni i ma 380tys dodam że auto jeździ tylko po autostradzie
Ja mam W211 z przebiegiem 360k i 2007r i jest bezproblemowy, bez rdzy i wszystko działa.
Tak to jest jak ludzie czytają fora a tam wszędzie fanboye Lexusa i naganiają na swoje trupy.
do tego przez następne 15 lat co najmniej zamówisz każdą część w ASO, a zamienniki masz do wyboru, do koloru.
Ogólnie mój ma przebieg 380tyś i porównójąc tego na podnośniku to mam w owiele lepszym stanie jesli chodzi o wycieki , 5 litrówka w chybrydzie do sety słabsza ja mam tylko na tył i 460
"chybryda"?😂
Najgorszy LS w historii marki
raczej wciąż lepszy niż aktualny, gdzie V6 turbo czasem nawet do 100k km nie dociąga niestety...
Już na pierwszy rzut oka widać że samochód nie był serwisowany należycie. Chociażby zaciski hamulcowe z potężnym nalotem korozji. Serwis po taniości robiony. Jak to mawiał kolega, jak będę wymieniał olej do 20 tys to co trzeci przegląd będzie gratis
Ten przebieg cofnięty jak nic, mój lex z 2007r. i przy 307k przebiegu wygląda 10x lepiej
Hej czy rav 4 2017 awd czyli IV gen też ma problemy z tylnym zlączem w hybrydzie typowe dla V gen?
jak na 120kkm to strasznie skorodowany od dołu
120 tys to miał może 10 lat temu.
Gdzie to auto niby jest skorodowane xD zobacz sobie np honde crv IV gen