Trzeba było wspomnieć o tym że akcja serwisowa może być też reklamą kiedy to w listopadzie 1989 roku wydarzyło się coś, co mogło zaprzepaścić szanse Lexusa na rynkowy sukces. Sieć dealerska zawiadomiła dział techniczny Toyoty, że w 8 tysiącach aut mógł wystąpić problem z trzecim światłem stop i tempomatem. Błyskawiczna akcja serwisowa „door to door” rozpoczęła się 4 grudnia 1989 roku. Pracownicy i wolontariusze Toyoty odbierali auta od klientów, serwis dokonywał napraw i w krótkim czasie właściciele otrzymywali swoje umyte i zatankowane do pełna LS 400
W zeszłym roku wykryto wadę okien Drutexu. Do każdego kto kupił z tej partii okna z montażem przyjechali monterzy naprawić wady. Skala mniejsza, wiadomo, przecież to tylko okna, ale i tak czułam szacunek do tego jak to zostało załatwione.
@@89jack Zgoda ale nie chamsko wpiermalndalać spam, firmy produkującej okna. Jakby napisała, że np. Nissan w modelu Tiida (tak, miałem takie 2 sztuki) wymieniał bezpłatnie poduszki pow. pasażera, nawet jak byłeś już 5 właścicielem i auto miało 10lat czy więcej, to rozumiem. I szanuję.A ne jakieś okna, urwa
@@jakubcichowski2714 moze dlatego ze te okna robia w okolicy skad inny youtuber moto kreci mnostwo popularnych filmow, zwany lysym, wszystko tu nawarstwia sie i spietrza
Zbigniewie! Jako właściciel LS400 z 2000r. mam kilka uwag: 1. Spalanie 11-12 w mieście jest nierealne. 15 już tak. 2. Co jest złego w rozrządzie na pasku? Chyba tylko to, że trzeba go wymieniać co 90k km (obecnie 1700 zł z robocizną na oryginalnych częściach sprowadzonych z USA). Tu jest pasek, aby praca silnika była jak najbardziej aksamitna. A wiesz jakie teraz problemy sprawiają rozrządy na łańcuchu w M62 BMW czy nawet debiloodpornym R6 Jaguara? ;) Tyle, że pierwszy właściciel miał to w nosie, a martwią się obecni. 3. Nie trzeba specjalisty do serwisu tego auta. Ono wbrew pozorom jest proste w budowie (szczególnie jak na swój segment), a obecnie serwis jest tańszy niż Opla Insigni. 4. Pneumatyka sprawia problem dopiero po ponad 20 latach, bo amortyzatory korodują/wylewają/parcieją miechy i jest to do naprawienia. Sam układ jest bardzo prosty i bardzo trwały (cztery czujniki, dwa przekaźniki, komputer, bezpiecznik - o ile dobrze pamiętam). 5. Bajery to były tylko dla Japończyków w Toyocie Celsior (np. dotykowy wyświetlacz już na początku lat 90., czy aktywny tempomat w późniejszych latach). 6. 5-biegowa skrzynia była zakładana z silnikiem 1-UZ VVTi w latach 1998-2000. Fakt, że te 4 biegi to było za mało.
Co do tych części z usa też miałem takie podejście. Przyszedł mi rozrzad do legenda kb1. Gmb - czyli rolki koyo, napinacz paska miał być OEM. Po 300km napinacz padl.... Najgorsze że widzę już zestawy z honda i Toyoty na eBayu- całe podrabiane.
@@kamil8149 jeszcze nie slyszalem, aby komukolwiek wysypal sie zestaw Aisina z rockauto (calosc tych producentow co oem toyoty/lexus). Choc fakt - napinacz kupilem w aso. Za 160 zl po znizkach. :)
@@Pioterrr400 też od dawna kupowałem z rock auto do różnych wynalazków. Z aisiem poczytaj - ostatnio jest masa opini że pompy lecą lawinowo. Pozatym obsługa na rock auto od jakiegoś czasu jest tragiczna. Kupiłem zestaw uszczelek Victora rainza. Przyszedł zestaw z felpro z naklejka rainza. W środku zestawu nie było ani jednej czesci z rainza. Cena zestawu rainza I felpro różniła się o około 80$. Po mojej interwencji zrównali ceny obu zestawów ale kasy mi nie oddali. Napinacz z zestawu gmb padl Po 300km.... stwierdzili ze mam odesłać cały zestaw - czyli defekto zdjąć cały rozrzad i odesłać. Albo ich propozycją żebym kupił drugi cały zestaw rozrzadu. Wsadził w paczkę z nowym zestawem rozrzadu swój uszkodzony napinacz i odesłał do nich na reklamację:)
Miałem,słuchałem, nigdy nie osiągnąłem granicy bólu na fabrycznym nagłośnieniu w aucie a w moim leksusie to się udało (ucf20) dodam że to było nagłośnienie standardowe a nie opcjonalne nakamihi.
Fakt, użytkując LSa na codzień (również zimą) jedyną rzeczą, której mi brakuje, to grzana kierowajka :) Poza tym wnętrze i deska nie uważam, że jest "zbyt skromna" - taka ma być, nie rozpraszać zbędnymi bambetami. Wsiadam, wsadzam Drive i podróżuję wygodnie z punktu A do B i mam wszystko co potrzebne w zasięgu ręki. Sp9jrzmy na to też z perspektywy, że kiedy przykładowo w '95 roku był LS u nas klepali Polonezy, które nie miały nawet wspomagania :p A tu grzane fikoły z przodu i z tyłu, deska i wnętrze proste i użytkowe i może słowo "nudne" nie jest tu przesadzone, ale chyba bardziej pasuje schludne i nieprzebajerowane. Obsługa i serwis też nie jest problematyczny - serwisuję sam swoje auto i jedyna rzecz, która w sumie jak to w japończyjach bywa, to to, że jest mało miejsca i trzeba sporo się narozkręcać śrubek, żeby wymienić rozrząd czy w zasadzie cokolwiek przy silniku. Ostatecznie jeśli ktoś ma pojęcie o zasadzie działania silnika, to wymiana rozrządu w jeden dzień na gotowo w garażu i wcale nie przysparza, to wielkich kłopotów. Jak to w V8 bywa, lubią cieknąć uszczelki pokryw zaworów, ale co się dziwić jeśli dostają temperaturowo po dup1e bo ten silnik generuje ilości ciepła niczym piec hutniczy więc mają prawo się poddawać szybciej niż w innych samochodach. Zawieszenie jak zawieszenie, w każdym aucie trzeba robić prędziej czy później. Co do spalania zgodzę się, że tyle spala właścicielowi ile powiedziałeś pod warunkiem, że prawie nie dotyka gazu, realne w codziennej jeździe po mieście to przedział 14/16 litrów. Aha, mój też jest z '95 roku i to nie jest "polift" tylko druga generacja "przed liftem" (modelowo UCF20), od pierwszej generacji przed liftem (UCF10) i po lifcie (UCF11) różni się choćby lampami, maską, wnętrzem, inną kierowajką, wybierakiem zmiany biegów i jeszcze wieloma innymi szczegółami. Dodatkowo moc w tym o którym opowiadasz jest większa o kilka koni, ale kosztem kolizyjności silnika. Zapomniałem dodać, że mam nakulane 540000 kilometrów i jestem dumny jeśli widzę, że ich przybywa, pozdrawiam ;)
@@krystof768Mimo wszystko to stracone, w moim wypadku 2 lata. Później musiałem wszystko nadrabiać, bo zapomniałem połowę tego co się nauczyłem, a wyniosłem stamtąd tylko umiejetność obsługi kałasznikowa (jeszcze nauczyłem się ostro pić i jarać szlugi).
Za każdym razem jak zlomnik opisuje jakakolwiek furę od razu wchodzę na otomoto i szukam tegoż modelu. Nieważne czy to dacia czy lexus (poza FSO rzecz jasna)
9:20 Tak się nie robi Szanowny Panie Złomnik, ponieważ w spodniach są takie metalowe guziczki na tylnych kieszeniach. Opierając się o samochód tworzymy kółka, elipsy, trójkąciki i inne figury geometryczne, które już od auta nie odpadną:)
19:05 skręcając tutaj w lewo i wjeżdżając jedno z podwórek można spotkać Chery A3 ze zmienionymi przez FSO logotypami (Vacca Alve), jedno z kilku sztuk, które przypłynęły na Żerań do testów.
@@gosiaswift Szkoda że Chińczycy nie podjęli się montować Chery A3 w fabryce FSO, i ciekawe czy jest w tym choćby ziarno prawdy, że w ogóle mieli taki zamiar, czy to jest raczej totalna bzdura.
Piwo, golonka, kuboty. Jeszcze tylko Złomnika obejrzę i jadę umyć gablotę na niedzielę. Mam piękną 406 po liftingu - ledwie gryźniętą przez tlenek żelaza. Sąsiady będą się pod kościołem oglądać skąd miałem na taką pieniążki.
Z tym "spieszeniem się" to coś w tym jest. Wcześniej jeździłem beemkami, dodgem i zawsze mi się spieszyło. Obecnie jeżdżę Legendem KA9 i..... nigdzie mi się nie spieszy 😎
Niedługo koniec produkcji Forda Mondeo, wg zapowiedzi koncernu nastąpi to w marcu/2022. Na pewno ciekawy byłby film o tym modelu, najlepiej I-szej generacji (rok premiery 1994). Na pewno takie wózki jeszcze gdzieś latają. Pozdrawiam i pochwalam za ciekawe filmy i styl w jakim przedstawiasz swoje prezentacje. Jesteś cytowany na wielu innych portalach, a niektóre twoje "powiedzonka" stały się już kultowe. Tak trzymaj!
"Nie spiesz się, masz czas, zdążysz. Spieszą się tylko frajerzy, spieszą się leszcze którzy są źle zorganizowani. To na Ciebie poczekają!" to moje motto w 3.6l 280 konnym minivanie :)
Złomnik mamy bardzo wspólne zainteresowania uwielbiam stare obskurne opuszczone budynki, małe dworce kolejowe, oraz uwielbiam graty. Oglądam twoje filmy od bardzo dawna i stały się dla mnie inspiracją i kupiłem grata LADA NIVA z 1998 roku i jeżdżę na co dzień, huczy, stuka, skrzypi, rdzewieje ale jedzie, a mojego Mercedesa W220 oddałem żonie niech sobie jeździ. Też podoba twój montaż filmu są nie dokładne i to jest oryginalne i piękne nic nie obcinasz jak się pomylisz, przejęzyczysz, jak nawet kamera się przewróci itp. Złomnik oby tak dalej trzymam kciuki za ciebie pozdrawiam.
Miałem okazję sporo razy pojechać tym samochodem ze swoim ówczesnym szefem głównie na trasie Katowice lub Kraków - Warszawa. Lata 97-98. Wcześniej jeździliśmy Mercedesem E klasa. Trudno porównywać, Lexus był niesamowity. Miał 8 cyl. nie do ryczenia, ale do niesamowitej kultury pracy, na światłach nie dało się stwierdzić czy pracuje, czy jest wyłączony. I do tego te fotele, jakie wygodne.
Złomnik nie wspomniał o elektrycznie regulowanych zagłówkach przednich. i o tym, że każda naprawa (poza naprawami blacharskimi) musiała być wykonana w ciągu jednego dnia. I o tym, że klient na czas naprawy dostawał... Lexusa. Jeden z najlepszych samochodów, którymi sporo jeździłem (poza pierwszą wersją LS400 o mocy ...245 KM).
Tylko Lexus lub Toyota, od 30 lat tylko tym jeżdżę I nie zamienię na nic innego. Dzieci kupowały samochody że względu na wyświetlacze, I zmieniały ponieważ po gwarancji wszystko się sypało. W końcu syn zmądrzał i kupił Civic R. Kawał maszyny, ale już nie dla mnie . Za niskie I za mocne. Radziłem mu jeździć od święta za 20 lat będzie klasykiem.
@@andrzejogonowski3837 tu w polsce wiekszosc starszych Japonczykow ruda zjadla. Zreszta sa stany gdzie nie ma zimy, a sa takie ze wiecej soli niz sniegu... Kolega ostatnio zezlomowal accorda 2008 po tym jak mu sie kolo z przodu urwalo na parkingu... i nie bylo do czego zawieszenia przykrecic. Ale moge ci pokazac moje 28 letnie bmw od spodu, jak zdejme plastikowe oslony to pod spodem lakier jak z fabryki.
Nie zgodzę sie ze stwierdzeniem ,że zawieszenie jest nietrwałe... Pierwszy amortyzator zaczął puszczać powietrze z miecha przy 520tyś , natomiast górne sworznie wahaczy zregenerowałem przy 500tyś :)
@@OPORDECHA nie rdzewiej jesli nie byl w polsce przed laty… wtedy sie je kupowalo na stluczke, tania napraw i dalej na stluczke… a po latach ruda… jak znajdziesz nie grzebany egzemplarz to bedziesz sie smial z korozji na mercedesie czy innym bmw czy audi… lex ma blachy konkretne i konkretnie zabezpieczone
@@chruszczow3 tak na audi, spojrz na a6c5, a4b5 rdzewiejace blotniki przednie- wiem ze to z winy trojkatnej gabki od nadkola, ale sam fakt… a rdzewiejace dachy w c5 w poblizu rynienki- prawy i lewy tyl? To duperele ale jednak sa:) mimo wszystko blacha jest tam b dobrze zabezpieczona, ale nie tak dobrze jak w poerwszym ls…
Podejrzewam że te pozostałe rudery ktoś kupił razem z ziemią pod te deweloperkę i odrestauruje je na jakieś sklepy etc. na wzór fancy loftowy tak jak np w Łodzi. Pozdrawiam :)
hmm a może właśnie zaletą jest to, że nie jest przepakowany i deska skromniejsza bo nic nie rozprasza ;) Czyli przemyśleli temat i to bardzo pod kątem bezpieczeństwa ;)
A tak szczerze to czego temu autu brakuje? Może grzanej kierownicy, ale może ma. Nie było to wspomniane. Reszta to dla mnie już jest standard wypas raczej.
16:43 Szanowny Złomniku @ skrzynia PWR ECT i Normal To nie oznacza jak mówisz: Power Economy i Normal tylko: oznacza „Electronically ControlledTransmission”( elektronicznie sterowana transmisja.) Tryb zmieni punkty zmiany biegów skrzyni biegów i sprawi, że przepustnica będzie bardziej responsywna.
O proszę, dopiero co wrzucałem u siebie test następcy, czyli LS430, a tu takie rzeczy. Wg mnie poliftowy LS400 to najfajniejsza generacja. I chyba stworzywa we wnenczu ma lepsze - LS430 na konsoli środkowej ma taki badziewny lakierowany plastik, który szpetnie obłazi. Ale jeździ to to wspaniale. Co do gadżetów - ja nie ogarnąłem nawet 1/4 tego, co tam było. Nawet nie umiałbym z tego korzystać. Dlatego taki LS400 wystarczyłby mi w zupełności. Poproszę. P.S. "Europejczycy i Niemcy" XD
BMW oferowało zawieszenie ze zmiennym stopniem twardości S-EDC. Na bank było w E38 sam mam i na nie klnę. Chyba było już nawet generację wcześniej w E32 a więc przed Lexusem, aczkolwiek to nieco inna technologia. Natomiast Mercedes o dziwo pneumatykę dopiero w 1998 zaoferował
Mniej bajerów oznacza mniej rzeczy do psucia się i moim zdaniem w ten sposób powinny być produkowane samochody. Niestety bajery pakowane jako standard generują coraz wyższe ceny nowych samochodów a przecież wiele się względem poprzednich generacji nie zmieniało aż do czasów ekologicznej wariacji wymuszającej inwestowanie w nowe silniki i osprzęt do tych samochodów.
Shift Lock Override daje mozliwość zmiany położenia drążka zmiany biegów przy wyłączonym silniku. Np. kiedy z jakiegoś powodu auto nie odpala a chcesz wrzucić bieg jałowy aby przetoczyć auto lub wciągnąć na lawetę.
Każde auto z tego segmentu ma wady i zalety. Ale wsiadając do Lexusa mam wrażenie, że to bardzo dobre auto, ale jednak lepiej zrobiona Toyota, w Mercedesie czuję od razu jakiej klasy to auto. Sam Złomnik troszkę to potwierdza opisując wrażenia zza kierownicy. A co do zachęcania do spokojnej jazdy to mnie właśnie tym urzeka mnie moje W211 2.7 CDI, spokojna jazda to jest esencja tej klasy aut. Po co się spieszyć jak się jedzie wygodnym, porządnym samochodem.
Mam 300es z 97 i dalej się toczy bez problemów czy remontu, córka miała Mercedesa i te wszystkie bajery siadały jeden po drugim, tylna zasłonka padła jako pierwsza, a następnie leciała cała elektryka, wszystkie silniczki, prowadnice, wszystko. Fajny prestiż jesli jedziesz z do połowy otwartą szybą w deszczu. Nigdy więcej niemieckiego g....
Ten patent z silniczkiem kontroli trakcji to tak naprawdę patent każdego duzego japońca z tamtych lat...Honda Legend z tych samych lat miala dokładnie tak samo
@@AndcRew14414 Mając w 90-tych latach "Dużego Faita" / 125p, potem, Poloneza i ok 20 lat zawsze dbałem o to by był najcichszy. Ojciec (inżynier samochodziarz/ pracujący także w FSO/. dział konstr., a potem w Polmozbycie) mawiał (słusznie): "im cichsza praca =zdrowszy silnik". Miał racje! Przejaw głośności = luzy, wady w wydechu itd. Pomija = zmęczenie w trasie. Pozdrawiam P.S. Widział bym taki, którego w ogóle mogło by nie słychać. Np jak EV - auto elektryczne.
@@konica-minolta-serwis bycie inżynierem w FSO raczej nie jest wyznacznikiem wiedzy, Też jestem inżynierem w dziale konstrukcyjnym... i co z tego? To były najgorsze samochody jakie widniały na Polskich ulicach. Moi rodzice, starsi krewni przeklinali je jak cholera. Cichsza praca=lepsza izolacja - gówno ma do czynienia z kondycją silnika (pomijając usterki)- Mercedesowskie diesele przejeżdżały miliony km pracując jak sieczkarnie. Jeśli ładujesz pod maskę V8 - to miej chociaż z niej jakiś pożytek, bo inaczej auto staje się to kolejnym nudnym, grzybiarskim środkiem transportu dla bogatego emeryta. Chcesz ciszy i komfortu - kupuj rzędową 4-kę w benzynie i zostaw ciekawsze konstrukcje dla ludzi którzy potrafią wykrzesać z nich potencjał.
@@AndcRew14414 1. Cyt:"...bycie inżynierem w FSO raczej nie jest wyznacznikiem wiedzy..." - byle kogo tam nie przyjmowano. Po mimo głębokiej komuny poziom (merytoryczny) nawet wtedy był wysokich lotów. 2. To, że nie mieli (wtedy) jak (i z czego) robić dobrych samochodów, nie umniejszało wiedzy. Przykładowi Niemcy zachwycali się poziomem działów konstrukcyjnych FSO lub Inst Lotnictwa w W-wie, w komunie PL. (w skrócie - tak sobie radzić = szacun). Okazuje się, ze stery 125, zrobiony należycie, z porządnych materiałów (wyrwany z magazynu FSO niezłożony do końca składak - złożony indywidualnie) przejechał grubo ponad 200tys km i dalej dawał radę. Był w tedy (chyba) jednym z najcichszych FSO 1500 w PL.
A ja jeszcze kojarzę z gazety Motor - LEXUS ES z przebiegiem 770 tys km. Jeden właściciel , przywiózł na mienie z Kanady. Ciekawe czy jeszcze istnieje.
@@Brian-jv8iy jasne …a Swistak siedzi i zawija w te sreberka ..,.nie te czasy na takie przebiegi - zapomnij .Owszem masz trochę racji bo np zdarzy sie 5 letnia siodema z 3.0d z przebiegiem 600 tys ale jak sie dokopiesz to zobaczysz ze miała juz wymieniany silnik raz lub więcej
Z tym slabym zawieszeniem to chyba jednak troche pojechales.Wcale nie bylo slabe ale na dziurawych drogach ojczyznianych to faktycznie padalo tyle ze ta fura byla projektowana na rynki Ameryki pln. a tu drogi sa jednak trovhe bardziej rowne i sam w LS nie mialem problemu z zawieszeniem do 200 000. Pomiej zrobione naprawy i znowu spokoj.No ale na dziurach polskich to Wrangler mial problem z zawieszeniem.
Czy Citroen Xantia II ( Lata produkcji: 1998 - 2001) pojawi się w którymś odcinku? W końcu kochasz wygodne auta, a wygodne fotele i hydrauliczne zawieszenie, dały Xantii ( w tamtych latach )dużo komfortu i przyjemności z jazdy
W 98roku, jako nastolatek, pracowałem na stacji benzynowej w Kazimierzu Dolnym. Pewnego weekendu odwiedził nas Francuz, właśnie Xantią II 2.0 HDi z aktywnym zawieszeniem, z prośbą o pomoc. W Warszawie, na 20 litrów ON w zbiorniku, zatankował etyliny do pełna, bowiem we Francji ON mial żółte dystrybutory, podobnie jak u nas etylina. Zostawił nam dwumiesięczne auto a my ogarnialiśmy mechanika bo serwisy były już zamknięte. Sam samochód na owe czasy był rewolucyjny....a ceny paliw rewelacyjne - Etylina 98 1,70 a ON 1,50;)
Lubię oglądać filmy Złomnika, zwłaszcza gdy opowiada o Lexusie, którego widać przez 21s w pierwszych 2:12 filmu i chodzi po jakiś krzakach i dziurach 😅 Ale jak zawsze, warto 👌
Luksus to nie milion zbędnych bajerów. Luksus to komfort jaki zapewnia solidność i bezawaryjnosc auta, pewność że auto Cie nie zawiedzie. A Leksus taki komfort zapewnia :)
Jak dla mnie, to 6 punktów z 10 daję tylko za to, że Ruda nie zostawiła tam swoich śladów. Kolejne 2 punkty za ukryty luksus, czyli skromność. kolejne dwa za oszczędność. Ja miałem niecałe 4 litry i udawało mi się zejść do 10 litrów tylko na bardzo długiej, płaskiej drodze bez skrzyżowań częściej niż co 100km oraz ustawieniu tempomatu nie szybciej, niż na 100km/h. Ten jeden do łącznych 10 nie dodam, za awaryjne elementy.
Myślę że Audi też się długo trzymał z kaseciekiem. Mój 2000 Audi A6 Quattro 2.8 V6 Avant posiada takowy, oczywiście z CD playerem jednocześnie. Fajnie. Uwielbiam to, że man możliwość odtworzenia kaset z mych najlepszych lat, kiedy byłem jeszcze piękny i młody. Ostatnio Red Hot'ow dałem z kasety i było RedHot/Coool :)
Miło posłuchać o LS400 ale z prędkością maksymalną jest całkiem dobrze bo mimo tych 4 biegów (po ostatnim lifcie jest już 5) V max to 250 km/h a do setki idzie w 7,5 sekundy, jak na auto nie sportowe tylko luksusowe ważące ponad 1700 kg z początku lat 90 to bardzo dobre wyniki, podobne, niemal identyczne osiągi mają limuzyny z V8 od Mercedesa i BMW z tamtych lat, warto wspomnieć też o bardzo dobrym wyciszeniu mimo braku podwójnych szyb i najniższym w tamtym czasie współczynniku oporu powietrza, gadżetów jest sporo, konkurencja miała opcjonalnie kilka rzeczy więcej ale Lexus seryjnie był niemal w pełni wyposażony względem konkurencji, warto o tym wspomnieć a wersje EU i US i tak nie mają wszystkiego bo najbardziej wypasione są na Japonię, to czego mi brakuje to domykania drzwi i ksenonów (to dodali w ostatnim lifcie) nic więcej mi nie przychodzi do głowy, V8 potrafi zabrzmieć tak jak powinno ale oryginalny wydech jest bardzo rozbudowany i wyjątkowo dobrze spełnia swoją rolę, po ogarnięciu odpowiedniego można posłuchać pięknego dźwięku V8 :p
@@EneOneOne wizualnie w140 to konkret bandycka maszyna, a lexus to takie niewiadomo co. Może był nieco bardziej zaawansowany technologicznie od w140 nie wiem, ale w140 to i tak jest kosmos😊 lexus jest jak vw fajeton, niby luksus, full wypas a jednak coś nie tak…
@@czynnik_ludzki jak niemiaszki zobaczyły ls400 to się zesrali pod siebie ze strachu że tak można zrobić markę premium. Najlepiej wygłuszony samochód na świecie a technologicznie w tych czasach mercedes był w dupie. Tym bardziej że nie był tego wart co oferował. O wizualnej sferze nie rozmawiam bo to kwestia gustu. Fakt niepodwazalny jest taki że w momencie premiery ls400 skopał wszystkim dupy.
@@EneOneOne co ma takiego ls400, że kopie doope w140? W140 też jest świetnie wygłuszony, chodzą słuchy, że nawet lepiej od obecnie produkowanej Esklasy.
@@czynnik_ludzki leksus ls 400 to najlepiej wygłoszony samochód w historii i nie potrzebował do tego nawet podwójnych szyb.... Zobacz sobie film u pertyn ględzi o ls 400 to poznasz historie tego auta bo to długa historia.
Lex LS 400 98r. Jak komuś zawieszą się zegary to trzeba zaj...bać w kokpit nad zegarami w trakcie jazdy i to nie jest żart wyczytałem gdzieś na forum że czasem jak jest gorąco to cos tam się skleja,sprawdziłem-patent działa :D
Jeśli chodzi o wejście Lexusa na rynek, to nie można nie wspomnieć o dealu reklamowym z legendarnym raperem Snoop Doggiem, który w kawałku "Tha Shiznit" rapował przecież: "...I'm servin' 'em, swervin' in the Coupe The Lexus flexes from Long Beach to Texas..."
Najżałośniejsza cecha Lexusów aż do czasów współczesnych to brak możliwości powiększenia przestrzeni bagażowej poprzez złożenie oparcia kanapy w wielu modelach
Strefa parkowania ma sens przy metrze szewdzka bo zaraz by się tam zrobił dziki parking dla ludzi z marek i okolic mimo, że obok jest wileniak. Kwestia wygody. Bezsensem jest to, że równolegle z budową metra nie wybudowano strefy p&r.
Co do gadżetów, to należy pamiętać, że LS miał praktycznie wszystko w standardzie, dopłaty wymagało zawieszenie pneumatyczne i chyba szyberdach. Jeśli chciałbyś mieć to wszystko w Mercedesie 420/500 se czy BMW 740, trzeba było by dopłacić za dodatki co najmniej 30-50% ceny podstawowej.
Pierwszy raz oglądałem twoje opowieści o autach na Kubie super masz wiedzę. Co do Lexusa ls 400 lata temu takiego miałem, na tamte czasy to było auto lekarzy i całkiem dobry konkurent mercedesa Na rynku USA
może i jestem ślepy, i może nawet pijany, ale dla mnie ten Lex to carina na sterydach, jak audi A8 d2 przed liftem- no kurwa napompowana osiemdziesiątka albo na upartego setka
Wszystkie te pozorne wady że nie słychać silnika czy wnętrze jest bardziej stonowane bez dużej ilości gadżetów nie są wadami. Ten samochód taki miał być ! Najwyższej jakości luksus i klasa. To nie plastikowe BMW manifestujące swoim wyglądem na prawo o lewo że jest drogie i szpanerskie. To auto dla pianisty , nie prezesa firmy budowlanej 😉
Taki dodatkowy zbiornik za siedzeniami występowała też w Volvo 740 sedan . To w wersjach na Skandynawię. Pod siedzeniem 70 L i za siedzeniem chyba 30 L.
Opuszczona kamienica? Wygląda jak łódzka zamieszkana ;)
Jak na Bałutach 😅
opuszczona w Warszawie, zamieszkana w Łodzi, Poznań centrum
Łódź wygląda jak Warszawka zaraz po drugiej światowej ugułem tu tego.
Potwierdzam 😆
Pewnie pod koniec filmiku ktoś krzyknął: „mordko, oddaj kluczyk”
Trzeba było wspomnieć o tym że akcja serwisowa może być też reklamą kiedy to w listopadzie 1989 roku wydarzyło się coś, co mogło zaprzepaścić szanse Lexusa na rynkowy sukces. Sieć dealerska zawiadomiła dział techniczny Toyoty, że w 8 tysiącach aut mógł wystąpić problem z trzecim światłem stop i tempomatem. Błyskawiczna akcja serwisowa „door to door” rozpoczęła się 4 grudnia 1989 roku. Pracownicy i wolontariusze Toyoty odbierali auta od klientów, serwis dokonywał napraw i w krótkim czasie właściciele otrzymywali swoje umyte i zatankowane do pełna LS 400
W zeszłym roku wykryto wadę okien Drutexu. Do każdego kto kupił z tej partii okna z montażem przyjechali monterzy naprawić wady. Skala mniejsza, wiadomo, przecież to tylko okna, ale i tak czułam szacunek do tego jak to zostało załatwione.
@@paulao5834 Urwa kanał samochodowy, a ta ze spamem okien ci co ciągną
@@jakubcichowski2714 bo w tych czasach to wogole abstrakcja dbac o klienta i o dobre imie firmy… kolezanka wyzej ma racje- to sie powinno chwalic!
@@89jack Zgoda ale nie chamsko wpiermalndalać spam, firmy produkującej okna. Jakby napisała, że np. Nissan w modelu Tiida (tak, miałem takie 2 sztuki) wymieniał bezpłatnie poduszki pow. pasażera, nawet jak byłeś już 5 właścicielem i auto miało 10lat czy więcej, to rozumiem. I szanuję.A ne jakieś okna, urwa
@@jakubcichowski2714 moze dlatego ze te okna robia w okolicy skad inny youtuber moto kreci mnostwo popularnych filmow, zwany lysym, wszystko tu nawarstwia sie i spietrza
Zbigniewie! Jako właściciel LS400 z 2000r. mam kilka uwag:
1. Spalanie 11-12 w mieście jest nierealne. 15 już tak.
2. Co jest złego w rozrządzie na pasku? Chyba tylko to, że trzeba go wymieniać co 90k km (obecnie 1700 zł z robocizną na oryginalnych częściach sprowadzonych z USA). Tu jest pasek, aby praca silnika była jak najbardziej aksamitna. A wiesz jakie teraz problemy sprawiają rozrządy na łańcuchu w M62 BMW czy nawet debiloodpornym R6 Jaguara? ;) Tyle, że pierwszy właściciel miał to w nosie, a martwią się obecni.
3. Nie trzeba specjalisty do serwisu tego auta. Ono wbrew pozorom jest proste w budowie (szczególnie jak na swój segment), a obecnie serwis jest tańszy niż Opla Insigni.
4. Pneumatyka sprawia problem dopiero po ponad 20 latach, bo amortyzatory korodują/wylewają/parcieją miechy i jest to do naprawienia. Sam układ jest bardzo prosty i bardzo trwały (cztery czujniki, dwa przekaźniki, komputer, bezpiecznik - o ile dobrze pamiętam).
5. Bajery to były tylko dla Japończyków w Toyocie Celsior (np. dotykowy wyświetlacz już na początku lat 90., czy aktywny tempomat w późniejszych latach).
6. 5-biegowa skrzynia była zakładana z silnikiem 1-UZ VVTi w latach 1998-2000. Fakt, że te 4 biegi to było za mało.
Co do tych części z usa też miałem takie podejście. Przyszedł mi rozrzad do legenda kb1. Gmb - czyli rolki koyo, napinacz paska miał być OEM. Po 300km napinacz padl....
Najgorsze że widzę już zestawy z honda i Toyoty na eBayu- całe podrabiane.
@@kamil8149 jeszcze nie slyszalem, aby komukolwiek wysypal sie zestaw Aisina z rockauto (calosc tych producentow co oem toyoty/lexus). Choc fakt - napinacz kupilem w aso. Za 160 zl po znizkach. :)
@@Pioterrr400 też od dawna kupowałem z rock auto do różnych wynalazków. Z aisiem poczytaj - ostatnio jest masa opini że pompy lecą lawinowo.
Pozatym obsługa na rock auto od jakiegoś czasu jest tragiczna.
Kupiłem zestaw uszczelek Victora rainza. Przyszedł zestaw z felpro z naklejka rainza. W środku zestawu nie było ani jednej czesci z rainza. Cena zestawu rainza I felpro różniła się o około 80$. Po mojej interwencji zrównali ceny obu zestawów ale kasy mi nie oddali. Napinacz z zestawu gmb padl Po 300km.... stwierdzili ze mam odesłać cały zestaw - czyli defekto zdjąć cały rozrzad i odesłać. Albo ich propozycją żebym kupił drugi cały zestaw rozrzadu. Wsadził w paczkę z nowym zestawem rozrzadu swój uszkodzony napinacz i odesłał do nich na reklamację:)
@@kamil8149 byc moze w hondach leca lawinowo. Na grupach i forach LS nic o tym poki co nie ma. Mozna i kupic caly zestaw w aso za jakies 2000. 🤷♂️
4. A to nie jest tak ze juz kazdy z tych samochodow ma albo zbliza sie do 20 lat? Czyli na start albo wymiana albo co? Regeneracja?
Mogłeś wspomnieć o nagłośnieniu. W tamtych czasach było tak dopracowywane że nawet dzisiaj budzi to respekt w człowieku :)
Dokładnie.
Miałem,słuchałem, nigdy nie osiągnąłem granicy bólu na fabrycznym nagłośnieniu w aucie a w moim leksusie to się udało (ucf20) dodam że to było nagłośnienie standardowe a nie opcjonalne nakamihi.
też mi brakuje słowa o tym ale złomnik nie ma słuchu, czego wymagać zatem-)
Bose nawet zawieszenie magnetyczne testowało na tych samochodach.
@@wiesiekpedal7972 czyli pioneer. bo seryjnie był montowany pioneer a w opcji nakamichi
Fakt, użytkując LSa na codzień (również zimą) jedyną rzeczą, której mi brakuje, to grzana kierowajka :) Poza tym wnętrze i deska nie uważam, że jest "zbyt skromna" - taka ma być, nie rozpraszać zbędnymi bambetami. Wsiadam, wsadzam Drive i podróżuję wygodnie z punktu A do B i mam wszystko co potrzebne w zasięgu ręki. Sp9jrzmy na to też z perspektywy, że kiedy przykładowo w '95 roku był LS u nas klepali Polonezy, które nie miały nawet wspomagania :p A tu grzane fikoły z przodu i z tyłu, deska i wnętrze proste i użytkowe i może słowo "nudne" nie jest tu przesadzone, ale chyba bardziej pasuje schludne i nieprzebajerowane. Obsługa i serwis też nie jest problematyczny - serwisuję sam swoje auto i jedyna rzecz, która w sumie jak to w japończyjach bywa, to to, że jest mało miejsca i trzeba sporo się narozkręcać śrubek, żeby wymienić rozrząd czy w zasadzie cokolwiek przy silniku. Ostatecznie jeśli ktoś ma pojęcie o zasadzie działania silnika, to wymiana rozrządu w jeden dzień na gotowo w garażu i wcale nie przysparza, to wielkich kłopotów. Jak to w V8 bywa, lubią cieknąć uszczelki pokryw zaworów, ale co się dziwić jeśli dostają temperaturowo po dup1e bo ten silnik generuje ilości ciepła niczym piec hutniczy więc mają prawo się poddawać szybciej niż w innych samochodach. Zawieszenie jak zawieszenie, w każdym aucie trzeba robić prędziej czy później. Co do spalania zgodzę się, że tyle spala właścicielowi ile powiedziałeś pod warunkiem, że prawie nie dotyka gazu, realne w codziennej jeździe po mieście to przedział 14/16 litrów. Aha, mój też jest z '95 roku i to nie jest "polift" tylko druga generacja "przed liftem" (modelowo UCF20), od pierwszej generacji przed liftem (UCF10) i po lifcie (UCF11) różni się choćby lampami, maską, wnętrzem, inną kierowajką, wybierakiem zmiany biegów i jeszcze wieloma innymi szczegółami. Dodatkowo moc w tym o którym opowiadasz jest większa o kilka koni, ale kosztem kolizyjności silnika. Zapomniałem dodać, że mam nakulane 540000 kilometrów i jestem dumny jeśli widzę, że ich przybywa, pozdrawiam ;)
Oj, dobrze pamiętam to miejsce z dawnych czasów. To tam "zapraszała" mnie WKU i po każdej wizycie mocno wzrastał mój zapał do studiów.
@L P albo milicji obywatelskiej
@@tomasztarkowicz3991 jakby MO, to by nie bał się po WOJSKOWEJ komisji uzupełnień
Ja zaliczyłem ZSW i pomimo że to było ponad 20 lat temu to wciąż dobrze wspominam.
Kiedyś to było.
@L P 😁😁
@@krystof768Mimo wszystko to stracone, w moim wypadku 2 lata. Później musiałem wszystko nadrabiać, bo zapomniałem połowę tego co się nauczyłem, a wyniosłem stamtąd tylko umiejetność obsługi kałasznikowa (jeszcze nauczyłem się ostro pić i jarać szlugi).
Za każdym razem jak zlomnik opisuje jakakolwiek furę od razu wchodzę na otomoto i szukam tegoż modelu. Nieważne czy to dacia czy lexus (poza FSO rzecz jasna)
Na OLX znalazłem rocznik 97 za 49500. Trzyma się w cenie
@@TheBraciaali swojego czasu ok 2013 r. sprawne egzemplarze zaczynały się ok 12-15 tys.
@@darorock bo to teraz youngtimer….
Fso nie ma bieda kupił wszystko
Też tak mam😅
9:20 Tak się nie robi Szanowny Panie Złomnik, ponieważ w spodniach są takie metalowe guziczki na tylnych kieszeniach. Opierając się o samochód tworzymy kółka, elipsy, trójkąciki i inne figury geometryczne, które już od auta nie odpadną:)
19:05 skręcając tutaj w lewo i wjeżdżając jedno z podwórek można spotkać Chery A3 ze zmienionymi przez FSO logotypami (Vacca Alve), jedno z kilku sztuk, które przypłynęły na Żerań do testów.
Vacca Alve? Że to niby marka?
@@qwer621 nie, to nie jest marka. Marka to cherry, model a3. Vacca Alve to zmyślona przez pracowników FSO nazwa, by "zmylić dziennikarzy".
@@gosiaswift no właśnie wiem, że cherry to marka, stąd się pytam co to "Vacca Alve":). Dzięki za wyjaśnienie :)
@@gosiaswift Szkoda że Chińczycy nie podjęli się montować Chery A3 w fabryce FSO, i ciekawe czy jest w tym choćby ziarno prawdy, że w ogóle mieli taki zamiar, czy to jest raczej totalna bzdura.
@zygix02 Taka inwestycja mogła uratować FSO.
Nie rozumiem, dlaczego Lexus ma być taki, jak Mercedes? Bardzo mi mi odpowiada, jego skromna elegancja.
Język Klingoński - DOBRE - Łapka UP :D
Zajebisty poczatek roku. Żłomniku, zrób nam ten 2022 motoryzacyjnie. Mój grat dostał renowacje dachu na nowy rok :D
I tak powinno być, jedna wersja, która ma wszystko! :)
Piwo, golonka, kuboty. Jeszcze tylko Złomnika obejrzę i jadę umyć gablotę na niedzielę. Mam piękną 406 po liftingu - ledwie gryźniętą przez tlenek żelaza. Sąsiady będą się pod kościołem oglądać skąd miałem na taką pieniążki.
W sumie to jak się znajdzie kupiec na wzmocnionego 406 po lifcie, to rozejrzę się za takim Lexsusem. Będę wyglądał jak dyrektor.
daj linka do ogłoszenia
@@kapilarius Myślisz, żeby wystawiać? 😎
Nic Ci to nie da, jak nie wyPLAKujesz opon
@@bozydarbelzebub7898, mogę nawet wazeliną nasmarować, żeby się błyszczały. Porządna stalowa felga. Musi ważyć.
Z tym "spieszeniem się" to coś w tym jest. Wcześniej jeździłem beemkami, dodgem i zawsze mi się spieszyło. Obecnie jeżdżę Legendem KA9 i..... nigdzie mi się nie spieszy 😎
6:19 To zawieszenie. „Te” mówi się w liczbie mnogiej, np. te zawieszenia, te ponaglenia, ale to ponaglenie.
Niedługo koniec produkcji Forda Mondeo, wg zapowiedzi koncernu nastąpi to w marcu/2022. Na pewno ciekawy byłby film o tym modelu, najlepiej I-szej generacji (rok premiery 1994). Na pewno takie wózki jeszcze gdzieś latają. Pozdrawiam i pochwalam za ciekawe filmy i styl w jakim przedstawiasz swoje prezentacje. Jesteś cytowany na wielu innych portalach, a niektóre twoje "powiedzonka" stały się już kultowe. Tak trzymaj!
Miałem kiedyś katalogi tego modelu. W tamtych czasach jako dzieciak mega się jarałem. Piękne zdjęcia, piękne kolory. Szczególnie niebieski był cudny ♥
"Nie spiesz się, masz czas, zdążysz. Spieszą się tylko frajerzy, spieszą się leszcze którzy są źle zorganizowani. To na Ciebie poczekają!" to moje motto w 3.6l 280 konnym minivanie :)
Złomnik mamy bardzo wspólne zainteresowania uwielbiam stare obskurne opuszczone budynki, małe dworce kolejowe, oraz uwielbiam graty. Oglądam twoje filmy od bardzo dawna i stały się dla mnie inspiracją i kupiłem grata LADA NIVA z 1998 roku i jeżdżę na co dzień, huczy, stuka, skrzypi, rdzewieje ale jedzie, a mojego Mercedesa W220 oddałem żonie niech sobie jeździ. Też podoba twój montaż filmu są nie dokładne i to jest oryginalne i piękne nic nie obcinasz jak się pomylisz, przejęzyczysz, jak nawet kamera się przewróci itp. Złomnik oby tak dalej trzymam kciuki za ciebie pozdrawiam.
2:24 podoba mi się ten kadr. To naprawdę ładny kadr.
kojarzy się mocno ze Stanami, z jakimiś industrialnymi dzielnicami
I ten bezstratny zoom chwilę później. Mniam
Wyśmienity. Kompozycja 11 punktów na 10 możliwych.
Taki Leksus to król szos. Jest wspanialy
Chowa się za w140
@@icetea3768 właśnie na odwrut, choć w140 tez jest świetne
Nie ma nic lepszego w piątkowy wieczór niż nowy Złomnik. Powinno to być dobro podstawowe zapewnione przez rząd.
ten nasz rząd to niech lepiej nam już nic nie zapewnia :D XD bo jest masakra
@@Piotrek4500 Chyba masz racje. W wersji rządowej Złomnik zapierdalałby BMW po autobanie. :)
@@kojak07 prędzej robiłby recenzję brudnych kurtek z lumpeksów i najtańszych polędwic sopockich.
Miałem okazję sporo razy pojechać tym samochodem ze swoim ówczesnym szefem głównie na trasie Katowice lub Kraków - Warszawa. Lata 97-98. Wcześniej jeździliśmy Mercedesem E klasa. Trudno porównywać, Lexus był niesamowity. Miał 8 cyl. nie do ryczenia, ale do niesamowitej kultury pracy, na światłach nie dało się stwierdzić czy pracuje, czy jest wyłączony. I do tego te fotele, jakie wygodne.
4:05 z tej perspektywy wygląda jak W126. Widać, skąd brano inspiracje
Mi to przypomina w 124 - E klasa, przez min. przez te malowania pod listwami.
@@okoniowaty no właśnie, ta szeroka listwa
Tył jak w Volvo 940
3:20 bardzo dobry symetryczny kadr
Złomnik nie wspomniał o elektrycznie regulowanych zagłówkach przednich. i o tym, że każda naprawa (poza naprawami blacharskimi) musiała być wykonana w ciągu jednego dnia. I o tym, że klient na czas naprawy dostawał... Lexusa. Jeden z najlepszych samochodów, którymi sporo jeździłem (poza pierwszą wersją LS400 o mocy ...245 KM).
Nie ma lepszych aut.
Tylko Lexus lub Toyota, od 30 lat tylko tym jeżdżę I nie zamienię na nic innego. Dzieci kupowały samochody że względu na wyświetlacze, I zmieniały ponieważ po gwarancji wszystko się sypało.
W końcu syn zmądrzał i kupił Civic R.
Kawał maszyny, ale już nie dla mnie . Za niskie I za mocne. Radziłem mu jeździć od święta za 20 lat będzie klasykiem.
@@andrzejogonowski3837 za 20 lat ro civic bedzie niestety dziurawy od spodu...
@@DawidKliszewski tu w USA są bardzo dobrze zabezpieczone. Nie widać pordzewiałych japońskich samochodów. Za to niemieckie są biodegradowalne.
@@andrzejogonowski3837 tu w polsce wiekszosc starszych Japonczykow ruda zjadla. Zreszta sa stany gdzie nie ma zimy, a sa takie ze wiecej soli niz sniegu... Kolega ostatnio zezlomowal accorda 2008 po tym jak mu sie kolo z przodu urwalo na parkingu... i nie bylo do czego zawieszenia przykrecic.
Ale moge ci pokazac moje 28 letnie bmw od spodu, jak zdejme plastikowe oslony to pod spodem lakier jak z fabryki.
16:54 Elektryczną wysokość pasów bezpieczeństwa miał mój Rover 75. W dodatku sprzężoną z aktualnym umiejscowieniem siedziska.
Mailem również w A8 D2 1998
@@jarekkrolik9036 Nie mam pojęcia.
Sam posiadam Lexa 250, ale LS'y zawsze robią na mnie ogromne wrażenie.
Mega fajnie się Ciebie słucha - ogromną wiedza pasja entuzjazm plus fajne poczucie humoru! Brawo - do zobaczenia i usłyszenia
Nie zgodzę sie ze stwierdzeniem ,że zawieszenie jest nietrwałe...
Pierwszy amortyzator zaczął puszczać powietrze z miecha przy 520tyś , natomiast górne sworznie wahaczy zregenerowałem przy 500tyś :)
O ja pier****, jeszcze bardziej się napaliłem na ten model. Mocno rdzewieje?
@@OPORDECHA LS? One nie rdzewieją, chyba, że ktoś coś kombinował przy poszerzaniu nadkoli
@@OPORDECHA nie rdzewiej jesli nie byl w polsce przed laty… wtedy sie je kupowalo na stluczke, tania napraw i dalej na stluczke… a po latach ruda… jak znajdziesz nie grzebany egzemplarz to bedziesz sie smial z korozji na mercedesie czy innym bmw czy audi… lex ma blachy konkretne i konkretnie zabezpieczone
@@89jack Korozja na audi ?
@@chruszczow3 tak na audi, spojrz na a6c5, a4b5 rdzewiejace blotniki przednie- wiem ze to z winy trojkatnej gabki od nadkola, ale sam fakt… a rdzewiejace dachy w c5 w poblizu rynienki- prawy i lewy tyl? To duperele ale jednak sa:) mimo wszystko blacha jest tam b dobrze zabezpieczona, ale nie tak dobrze jak w poerwszym ls…
8:11 Dzięki Złomnik, właśnie szukałem dźwięku silnika V8 do telefonu na przychodzące SMS-y 🙂
Podejrzewam że te pozostałe rudery ktoś kupił razem z ziemią pod te deweloperkę i odrestauruje je na jakieś sklepy etc. na wzór fancy loftowy tak jak np w Łodzi. Pozdrawiam :)
Ta jasne. Jakie sklepy? Będą kolejne mieszkania po 30 m2 za 900 tys sztuka. Taki nowy standard warszawski.
hmm a może właśnie zaletą jest to, że nie jest przepakowany i deska skromniejsza bo nic nie rozprasza ;) Czyli przemyśleli temat i to bardzo pod kątem bezpieczeństwa ;)
A tak szczerze to czego temu autu brakuje? Może grzanej kierownicy, ale może ma. Nie było to wspomniane. Reszta to dla mnie już jest standard wypas raczej.
16:43
Szanowny Złomniku
@ skrzynia PWR ECT i Normal
To nie oznacza jak mówisz: Power Economy i Normal tylko:
oznacza „Electronically ControlledTransmission”( elektronicznie sterowana transmisja.) Tryb zmieni punkty zmiany biegów skrzyni biegów i sprawi, że przepustnica będzie bardziej responsywna.
Jak mawiał mój profesor - bardzo dobrze, dostateczny.
Stary, no najbardziej wyczekiwany samochód na tym kanale
Złomnik, jak ja Ciebie szanuję za to, że nie żebrzesz o suby i lajki.
O proszę, dopiero co wrzucałem u siebie test następcy, czyli LS430, a tu takie rzeczy. Wg mnie poliftowy LS400 to najfajniejsza generacja. I chyba stworzywa we wnenczu ma lepsze - LS430 na konsoli środkowej ma taki badziewny lakierowany plastik, który szpetnie obłazi. Ale jeździ to to wspaniale. Co do gadżetów - ja nie ogarnąłem nawet 1/4 tego, co tam było. Nawet nie umiałbym z tego korzystać. Dlatego taki LS400 wystarczyłby mi w zupełności. Poproszę.
P.S. "Europejczycy i Niemcy" XD
BMW oferowało zawieszenie ze zmiennym stopniem twardości S-EDC. Na bank było w E38 sam mam i na nie klnę. Chyba było już nawet generację wcześniej w E32 a więc przed Lexusem, aczkolwiek to nieco inna technologia. Natomiast Mercedes o dziwo pneumatykę dopiero w 1998 zaoferował
Mniej bajerów oznacza mniej rzeczy do psucia się i moim zdaniem w ten sposób powinny być produkowane samochody. Niestety bajery pakowane jako standard generują coraz wyższe ceny nowych samochodów a przecież wiele się względem poprzednich generacji nie zmieniało aż do czasów ekologicznej wariacji wymuszającej inwestowanie w nowe silniki i osprzęt do tych samochodów.
Shift Lock Override daje mozliwość zmiany położenia drążka zmiany biegów przy wyłączonym silniku. Np. kiedy z jakiegoś powodu auto nie odpala a chcesz wrzucić bieg jałowy aby przetoczyć auto lub wciągnąć na lawetę.
Ło panie! świetnie wygląda ten lexus
Dobry wieczór Panie Złomnik. Na kanale Pana Basisty Lexus i tutaj też Lexus normalnie tłusto panowie. Człowiek kołowacieje. Pozdrawiam.
"ale Europejczycy czy Niemcy już tak" ;-)
Mistrz
7:34 O, Panie! Polo 6N2 też ma na amorku 👍
Każde auto z tego segmentu ma wady i zalety. Ale wsiadając do Lexusa mam wrażenie, że to bardzo dobre auto, ale jednak lepiej zrobiona Toyota, w Mercedesie czuję od razu jakiej klasy to auto. Sam Złomnik troszkę to potwierdza opisując wrażenia zza kierownicy. A co do zachęcania do spokojnej jazdy to mnie właśnie tym urzeka mnie moje W211 2.7 CDI, spokojna jazda to jest esencja tej klasy aut. Po co się spieszyć jak się jedzie wygodnym, porządnym samochodem.
Mam 300es z 97 i dalej się toczy bez problemów czy remontu, córka miała Mercedesa i te wszystkie bajery siadały jeden po drugim, tylna zasłonka padła jako pierwsza, a następnie leciała cała elektryka, wszystkie silniczki, prowadnice,
wszystko. Fajny prestiż jesli jedziesz z do połowy otwartą szybą w deszczu. Nigdy więcej niemieckiego g....
@@andrzejogonowski3837 jaki to był model merca i ktory rok prod ?
Ten patent z silniczkiem kontroli trakcji to tak naprawdę patent każdego duzego japońca z tamtych lat...Honda Legend z tych samych lat miala dokładnie tak samo
To, że silnik jest cichy (szumi nie bulgocze) - to jest SUPER ZALETA !
niech zgadnę - masz ponad 35-40 lat?
Ale to głownie wynika z tego że to był jeden z najlepiej wyciszonych aut na świecie.... a dalej jest w czołówce.
@@AndcRew14414 Mając w 90-tych latach "Dużego Faita" / 125p, potem, Poloneza i ok 20 lat zawsze dbałem o to by był najcichszy. Ojciec (inżynier samochodziarz/ pracujący także w FSO/. dział konstr., a potem w Polmozbycie) mawiał (słusznie): "im cichsza praca =zdrowszy silnik". Miał racje! Przejaw głośności = luzy, wady w wydechu itd. Pomija = zmęczenie w trasie. Pozdrawiam P.S. Widział bym taki, którego w ogóle mogło by nie słychać. Np jak EV - auto elektryczne.
@@konica-minolta-serwis bycie inżynierem w FSO raczej nie jest wyznacznikiem wiedzy, Też jestem inżynierem w dziale konstrukcyjnym... i co z tego? To były najgorsze samochody jakie widniały na Polskich ulicach. Moi rodzice, starsi krewni przeklinali je jak cholera.
Cichsza praca=lepsza izolacja - gówno ma do czynienia z kondycją silnika (pomijając usterki)- Mercedesowskie diesele przejeżdżały miliony km pracując jak sieczkarnie.
Jeśli ładujesz pod maskę V8 - to miej chociaż z niej jakiś pożytek, bo inaczej auto staje się to kolejnym nudnym, grzybiarskim środkiem transportu dla bogatego emeryta. Chcesz ciszy i komfortu - kupuj rzędową 4-kę w benzynie i zostaw ciekawsze konstrukcje dla ludzi którzy potrafią wykrzesać z nich potencjał.
@@AndcRew14414 1. Cyt:"...bycie inżynierem w FSO raczej nie jest wyznacznikiem wiedzy..." - byle kogo tam nie przyjmowano. Po mimo głębokiej komuny poziom (merytoryczny) nawet wtedy był wysokich lotów. 2. To, że nie mieli (wtedy) jak (i z czego) robić dobrych samochodów, nie umniejszało wiedzy. Przykładowi Niemcy zachwycali się poziomem działów konstrukcyjnych FSO lub Inst Lotnictwa w W-wie, w komunie PL. (w skrócie - tak sobie radzić = szacun). Okazuje się, ze stery 125, zrobiony należycie, z porządnych materiałów (wyrwany z magazynu FSO niezłożony do końca składak - złożony indywidualnie) przejechał grubo ponad 200tys km i dalej dawał radę. Był w tedy (chyba) jednym z najcichszych FSO 1500 w PL.
14:51 pierwsza płyta od góry to "Made in heaven" zespołu Queen
"Wiesz Mez że to test i wiesz gdzie leży kres
400 LS ej chcę mieć to też"
Pomijając Lexusa to ten budynek naprawdę fajny.15:44 kaseciaki były grubo po 2000r w nissanie 350z
A ja jeszcze kojarzę z gazety Motor - LEXUS ES z przebiegiem 770 tys km. Jeden właściciel , przywiózł na mienie z Kanady. Ciekawe czy jeszcze istnieje.
Owszem, Kanada jeszcze istnieje.
Widziałem jakby sprzedawali w komisie to by go skręcili do 200k
@@Brian-jv8iy jasne …a Swistak siedzi i zawija w te sreberka ..,.nie te czasy na takie przebiegi - zapomnij .Owszem masz trochę racji bo np zdarzy sie 5 letnia siodema z 3.0d z przebiegiem 600 tys ale jak sie dokopiesz to zobaczysz ze miała juz wymieniany silnik raz lub więcej
Znam gościa co ma 5 takich modeli lexusa tej wersji ma firme z ciężarówkami i naczepami i koparkami
Z tym slabym zawieszeniem to chyba jednak troche pojechales.Wcale nie bylo slabe ale na dziurawych drogach ojczyznianych to faktycznie padalo tyle ze ta fura byla projektowana na rynki Ameryki pln. a tu drogi sa jednak trovhe bardziej rowne i sam w LS nie mialem problemu z zawieszeniem do 200 000. Pomiej zrobione naprawy i znowu spokoj.No ale na dziurach polskich to Wrangler mial problem z zawieszeniem.
400 tys mil i bez problemow ...
swietny material! Najlepszy polski kanal motoryzacyjny w Polsce xx
Czy Citroen Xantia II ( Lata produkcji: 1998 - 2001) pojawi się w którymś odcinku? W końcu kochasz wygodne auta, a wygodne fotele i hydrauliczne zawieszenie, dały Xantii ( w tamtych latach )dużo komfortu i przyjemności z jazdy
W 98roku, jako nastolatek, pracowałem na stacji benzynowej w Kazimierzu Dolnym. Pewnego weekendu odwiedził nas Francuz, właśnie Xantią II 2.0 HDi z aktywnym zawieszeniem, z prośbą o pomoc. W Warszawie, na 20 litrów ON w zbiorniku, zatankował etyliny do pełna, bowiem we Francji ON mial żółte dystrybutory, podobnie jak u nas etylina. Zostawił nam dwumiesięczne auto a my ogarnialiśmy mechanika bo serwisy były już zamknięte. Sam samochód na owe czasy był rewolucyjny....a ceny paliw rewelacyjne - Etylina 98 1,70 a ON 1,50;)
Lubię oglądać filmy Złomnika, zwłaszcza gdy opowiada o Lexusie, którego widać przez 21s w pierwszych 2:12 filmu i chodzi po jakiś krzakach i dziurach 😅 Ale jak zawsze, warto 👌
Luksus to nie milion zbędnych bajerów.
Luksus to komfort jaki zapewnia solidność i bezawaryjnosc auta, pewność że auto Cie nie zawiedzie.
A Leksus taki komfort zapewnia :)
Ten tak. Nowe auta premium nie są ani solidne ani niezawodne. Za to nieprzyzwoicie drogie w naprawie
Jak dla mnie, to 6 punktów z 10 daję tylko za to, że Ruda nie zostawiła tam swoich śladów. Kolejne 2 punkty za ukryty luksus, czyli skromność. kolejne dwa za oszczędność. Ja miałem niecałe 4 litry i udawało mi się zejść do 10 litrów tylko na bardzo długiej, płaskiej drodze bez skrzyżowań częściej niż co 100km oraz ustawieniu tempomatu nie szybciej, niż na 100km/h. Ten jeden do łącznych 10 nie dodam, za awaryjne elementy.
aktualnie posiadaczem tego lexusa z milionem mil jest Freddy 'Tavarish" Hernandez :)
Myślę że Audi też się długo trzymał z kaseciekiem. Mój 2000 Audi A6 Quattro 2.8 V6 Avant posiada takowy, oczywiście z CD playerem jednocześnie. Fajnie. Uwielbiam to, że man możliwość odtworzenia kaset z mych najlepszych lat, kiedy byłem jeszcze piękny i młody. Ostatnio Red Hot'ow dałem z kasety i było RedHot/Coool :)
Miło posłuchać o LS400 ale z prędkością maksymalną jest całkiem dobrze bo mimo tych 4 biegów (po ostatnim lifcie jest już 5) V max to 250 km/h a do setki idzie w 7,5 sekundy, jak na auto nie sportowe tylko luksusowe ważące ponad 1700 kg z początku lat 90 to bardzo dobre wyniki, podobne, niemal identyczne osiągi mają limuzyny z V8 od Mercedesa i BMW z tamtych lat, warto wspomnieć też o bardzo dobrym wyciszeniu mimo braku podwójnych szyb i najniższym w tamtym czasie współczynniku oporu powietrza, gadżetów jest sporo, konkurencja miała opcjonalnie kilka rzeczy więcej ale Lexus seryjnie był niemal w pełni wyposażony względem konkurencji, warto o tym wspomnieć a wersje EU i US i tak nie mają wszystkiego bo najbardziej wypasione są na Japonię, to czego mi brakuje to domykania drzwi i ksenonów (to dodali w ostatnim lifcie) nic więcej mi nie przychodzi do głowy, V8 potrafi zabrzmieć tak jak powinno ale oryginalny wydech jest bardzo rozbudowany i wyjątkowo dobrze spełnia swoją rolę, po ogarnięciu odpowiedniego można posłuchać pięknego dźwięku V8 :p
Świetne zdjęcia i montaż! Styl paździochowy też lubię, ale tu miła dla oka, nienachalna profeska!
No wreszcie jest król szos!
Przez 6 lat miałem GS300 pierwszej generacji. Rewelacyjne auto, tylko sworznie pękały.
Król jest jeden! Żadna wada mi w nim nie przeszkadza.
Swietne auto. Gratuluje wlascicielowi. Chciałbym.
Siemasz @Złomnik
Zaeebisty challang sobie zrobiłeś 😀
Teraz zrób test z konkurentami Lexa z tamtych lat 😎
Miałem kiedyś ten model. Miłe wspomnienie.
Wolę w140 z wyglądu 😊 szczególnie w longu po lifcie
w140 ssało pałkę LS400.
@@EneOneOne wizualnie w140 to konkret bandycka maszyna, a lexus to takie niewiadomo co. Może był nieco bardziej zaawansowany technologicznie od w140 nie wiem, ale w140 to i tak jest kosmos😊 lexus jest jak vw fajeton, niby luksus, full wypas a jednak coś nie tak…
@@czynnik_ludzki jak niemiaszki zobaczyły ls400 to się zesrali pod siebie ze strachu że tak można zrobić markę premium. Najlepiej wygłuszony samochód na świecie a technologicznie w tych czasach mercedes był w dupie. Tym bardziej że nie był tego wart co oferował. O wizualnej sferze nie rozmawiam bo to kwestia gustu. Fakt niepodwazalny jest taki że w momencie premiery ls400 skopał wszystkim dupy.
@@EneOneOne co ma takiego ls400, że kopie doope w140? W140 też jest świetnie wygłuszony, chodzą słuchy, że nawet lepiej od obecnie produkowanej Esklasy.
@@czynnik_ludzki leksus ls 400 to najlepiej wygłoszony samochód w historii i nie potrzebował do tego nawet podwójnych szyb.... Zobacz sobie film u pertyn ględzi o ls 400 to poznasz historie tego auta bo to długa historia.
Lex LS 400 98r.
Jak komuś zawieszą się zegary to trzeba zaj...bać w kokpit nad zegarami w trakcie jazdy i to nie jest żart wyczytałem gdzieś na forum że czasem jak jest gorąco to cos tam się skleja,sprawdziłem-patent działa :D
Myślałem, że to Łódź.
Miałem nie pisać komentarza bo mam to gdzieś i twoje filmy są złomowate ale hooy niech ci będzie😁✌️
Trafiłem tu przez Bartka z @bezplanu i jestem pod wrażeniem !!! Super kanał !!!
Złomnik będzie teraz musiał przetestować Burgmana na Chomiczówce. Bo kto ma najwiekszy skuter w tym mieście?
Jakby Cie interesowal taki egzemplarz choc wiem ze podobny juz pokazywales to chetnie użyczę
facebook.com/Chlopcywbrzmieniu/
Jeśli chodzi o wejście Lexusa na rynek, to nie można nie wspomnieć o dealu reklamowym z legendarnym raperem Snoop Doggiem, który w kawałku "Tha Shiznit" rapował przecież:
"...I'm servin' 'em, swervin' in the Coupe
The Lexus flexes from Long Beach to Texas..."
Hehe
Fajny odcinek.Lexus Ls400 super auto z jedną z najlepszych V8-ek jakie kiedykolwiek powstały
Zauważyłem że trochę rozproszył Cię listek, który wpadł pod maskę a potem spadł sobie pod samochód,,,xDD
Dokładnie tak samo się czuje jak Ty podczas jazdy Volvo S90 MK1:-)
BMW też wydało 1 mld na 850 i... NIC...
10:50 jak we W140. Tam też jest bak za kanapą - a jednak miejsca więcej ;)
0:46 już myślałem, że znalazł jakiegoś Merola, a to Lexus :D
12:30 Niesamowite! Można regulować podgrzewanie lewego i prawego pośladka z osobna!
Najżałośniejsza cecha Lexusów aż do czasów współczesnych to brak możliwości powiększenia przestrzeni bagażowej poprzez złożenie oparcia kanapy w wielu modelach
Bo to nie są auta do targania bagażu. Do tego kupujesz Toyotę Land Cruiser i masz pełny komplet. Albo innego suva :)
@@li.3 tak jak i inne sedany nie są ale 95% aut z ostatnich 2 dekad kanapę ma rozkładalną
Fajnie macie w tej Warsiawce
Strach iść się wylać bo tu nagle Złomik z partyzanta wyskoczy .
W zeszłym roku byłem tam na koncercie w Praga Centrum, fajne klimatyczne miejsce
Tak się podjarałem tym odcinkiem, że obejrzałem nawet reklamy. LS to coś za co oddałbym żonę w jasyr i dorzucę psa 🙂
Sadysto, psa byś oddał?
Ale rarytas pojawił się nowy odcinek Złomnika to dobre jak podsuszana kiełbasa
Co to za grat? "w idealnym stanie". Do piekla z tym. Kiedy opel senator? Pozdrawiam :)
Kiedy Cytryna XM? Kiedy Renault Safrane?
Strefa parkowania ma sens przy metrze szewdzka bo zaraz by się tam zrobił dziki parking dla ludzi z marek i okolic mimo, że obok jest wileniak. Kwestia wygody. Bezsensem jest to, że równolegle z budową metra nie wybudowano strefy p&r.
Co do gadżetów, to należy pamiętać, że LS miał praktycznie wszystko w standardzie, dopłaty wymagało zawieszenie pneumatyczne i chyba szyberdach. Jeśli chciałbyś mieć to wszystko w Mercedesie 420/500 se czy BMW 740, trzeba było by dopłacić za dodatki co najmniej 30-50% ceny podstawowej.
@@AVE_LUCIFERUS_666 ale Mercedesowi skutecznie klientów odebrał, w USA 70% właścicieli LSa przesiadło się na niego właśnie z Mercedesów.
Pierwszy raz oglądałem twoje opowieści o autach na Kubie super masz wiedzę. Co do Lexusa ls 400 lata temu takiego miałem, na tamte czasy to było auto lekarzy i całkiem dobry konkurent mercedesa
Na rynku USA
może i jestem ślepy, i może nawet pijany, ale dla mnie ten Lex to carina na sterydach, jak audi A8 d2 przed liftem- no kurwa napompowana osiemdziesiątka albo na upartego setka
Dobry kolega ma takiego Lexusa i powiem szczerze, że pomimo wieku te auto ma w sobie to "coś" :)
Wszystkie te pozorne wady że nie słychać silnika czy wnętrze jest bardziej stonowane bez dużej ilości gadżetów nie są wadami. Ten samochód taki miał być ! Najwyższej jakości luksus i klasa. To nie plastikowe BMW manifestujące swoim wyglądem na prawo o lewo że jest drogie i szpanerskie. To auto dla pianisty , nie prezesa firmy budowlanej 😉
Taki dodatkowy zbiornik za siedzeniami występowała też w Volvo 740 sedan . To w wersjach na Skandynawię. Pod siedzeniem 70 L i za siedzeniem chyba 30 L.
Ten kanał schodzi na psy, coraz bardziej luksusowe fury. Zmień nazwę na Luksuśnik :-)))
I nie mydl nam oczu rozdzielczością 240p
Kozacki ten Lexus 👌😉💪
uwielbiam ciebie sluchac