Silent Hill 2 (2001)(PS2) - Retro Recenzja

Silent Hill 2 jest świetnym tytułem, nawet jeżeli dziś podchodzisz do niego pierwszy raz. Jednak możesz bardzo szybko się do niego zrazić. Ja jednak dałem tej grze drugą szansę i na prawdę - było warto.
Filmy użyte w materiale:
• Silent Hill 2 - Letter...
• Silent Hill 2 - Pyrami...
• Silent Hill 2 - Flesh ...
• Silent Hill 2 [Trailer...
• Silent Hill 2 - Wood S...
• Silent Hill 2 - Otherw...
• Silent Hill 2 Intro HD...
Grę ograłem na Playstation 2.

[@vindsvale]

Ta gra nie straszy i nie taki był cel jej twórców. Ona buduje bardzo gęsty, mroczny klimat i ujmuje niesamowitą historią.
To nie jest żadna siekanka popadająca w schematyzm, gdzie po każdym etapie mamy bosa. To jest interaktywne przeżycie dla dojrzałego i świadomego odbiorcy. Na tym właśnie polega jej fenomen.

[@Misiokrzys3z8]

Silent Hill ma wady - całe życie w kłamstwie!
A tak na poważnie - z punktu widzenia fana, który ogrywał tę serię wielokrotnie - doszukiwanie się realnych rzeczy skazuje cię, odruchowo, na krytykę (w sensie, spotkasz się ze sprzeciwem), ponieważ w tym tytule nic nie jest realne. Nawet dialogi są klasycznie Szekspirowskie, dla niektórych wydumane, ale na tym polega jego przejrzystość. Na budowaniu tajemnicy z oparów niewiedzy, zapętlonych zdarzeń (wszędzie James spotyka Jamesa), a pierwsza scena, przy dokładnym zbadaniu (mowa o aucie, bardzo łatwo zaprowadzi cię do rozwiązania zagadki). To zawszy był tytuł, który bronił się od realnego świata, łączył metafizyczne konstrukcje z paranormalnymi odciskami (jeśli nie grałeś w część pierwszą, nie zauważysz tego, gdyż część druga to mocny melodramat w szacie horroru).
Recenzja widać na świeżo, i bez kultu, co też dobrze wpływa na jego odbiór. Ogólnie seria ma taką fanbazę, że mówienie o niej czegokolwiek w negatywnym sensie - trochę za bardzo jednak się udziela. To trochę jak z kultowymi filmami - nie znoszę ,,Gwiezdnych wojen'', i ludzie mają mi za to za złe :) Podziwiam, że jednak nie byłeś, jak inni - i potrafiłeś jej nieco wygarnąć. Naprawdę, świeże podejście ;)

[@Pixelowykufelek]

Jestem zdania, że każdy sam powinien wyrabiać sobie opinię na dany temat i się jej nie wstydzić (co czasami mi daje w kość bo np broń Boże powiedzieć w towarzystwie, że Cyberpunk jest super xd)
Ale wracając do Silent Hill - to jest troszkę tak, że w grach tego typu, gdzie znajdę parę wad, a głównymi plusami danej gry jest dobra fabuła i klimat to czasami można błędnie wywnioskować, że moja opinia jest negatywna - a tak często nie jest ( a w przypadku silent hill zupełnie tak nie jest, chociaż ,,nie ma róży bez kolców")
To wynika z tego, że opisywanie wad dłużej zajmuje niżeli mówienie, że klimat i fabuła jest dobra (w konsekwencji odbiorcy może wydawać się, że ja głównie na tę grę marudzę). Bo o ile można trochę o klimacie poopowiadać - to jednak o fabule nie za dużo ( ciężko wtedy uniknąć spoilerów). Niby mogę użyć jakiś fikuśnych epitetów, że np jest ona oniryczna, nienamacalna, niepokojąca, mocno metaforyczna itp, ale mimo wszystko i tak są one dosyć enigmatyczne i koniec końców ja nie jestem w stanie dobrze, bezspoilerowo opisać komuś fabuły - ją trzeba po prostu samemu poznać.

[@solaris4019]

3:37 Czy ty facet jesteś normalny ? Silent hill z założenia od jedynki budował taki nastrój grozy, dodać do tego że wielu ignorantów odpala tą grę bo zajmuję ona od 21 lat zaszczytne pierwsze miejsce wśród horrorów spodziewając się miliona jump scareów , walk z bossami , i tysiąca fajerwerków , Silent hill 2 jest jak dobrze napisana książka Solaris lema albo jak u Dostojewskiego "Zbrodnia i kara"tam twórcom właśnie o to chodziło o taki zapętlone właśnie dźwięki ,to uczucie "dziwności" ,niepokoju ,jest coś tam czy tego nie ma ,tak się KIEDYŚ TWORZYŁO HORRORY Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA , więcej rzeczy dzieje się w Twojej głowie niż na ekranie ,DLA MNIE TWÓJ ZARZUT TO ZWYKŁE CZEPIALSTWO ,to nie wiem Wiedźmin 3 i The last of us mają 100 razy więcej wad ,NAGRAJ O TYCH GRACH FILM ZOBACZYMY WTEDY JAKI JESTEŚ KOZAK.
TEN DŹWIĘK MA PRZEKŁAD NA TWOJĄ WYOBRAŹNIE ,ROZUMIESZ ?

[@Pixelowykufelek]

Snake Eater ❤️
Imo najlepszy Silent Hill to trójeczka. Dwójka też jest niezła (szczególnie fabuła jest super) i rozumiem koncepcję bawienia się z psychiką gracza, ale skoro byłem w stanie zauważyć, że ten ambient się zapętla to znaczy, że coś nie pykło. Bywają takie momenty w grach, że coś odrywa cię od klimatu bo orientujesz się, że coś jest wpisane w kod gry tzn zauważasz pewien schemat, który pozwala ci coś przewidzieć (tak jak np tutaj, że niezależnie czy stoisz, idziesz do przodu czy się cofasz to ambient jest zawsze taki sam). Ale to jest zarzut, który tyczy się tylko początku gry, bo potem jeżeli już coś słyszysz to faktycznie coś może gdzieś tam siedzieć, ale nie musi. I to wtedy jest dobre bo nie wiesz czego się spodziewać.
PS: Uwielbiam krytykować choćby leciutko gry, które owiane są niesamowitym kultem bo potem trafiają się naprawdę emocjonalne komentarze 😎🍿