Mao Powiedziane #66 - Modyfikacje DNA dzieci i testy na zwierzętach
HTML-код
- Опубликовано: 11 июл 2024
- Zostań patronem tego podcastu na www.patronite.pl/maopowiedziane
Instagram: / maopowiedziane
Instagram Nadii: / nadia.urban
Instagram Weroniki / wtruszczynska
Słuchaj nas na:
Spotify spoti.fi/3iSoEBd
Google Podcasts bit.ly/2UMeREA
Apple Podcasts apple.co/370pztF
Kontynuujemy temat bioetyki w Chinach, przyglądając się jednemu z największych skandali naukowych w XXI wieku. Chiński naukowiec He Jiankui w 2018 roku ogłosił światu, że pomógł "stworzyć" pierwsze genetycznie zmodyfikowane dzieci. Rozkładamy tę sprawę na czynniki pierwsze, rozmawiając o systemie oceny bioetyki w chińskiej nauce. Ponadto, poświęcamy sporo uwagi zwierzętom w laboratoriach, zarówno w zaawansowanych badaniach nad chorobami, jak i w testach kosmetyków.
Spis treści:
(0:00) Wstęp - postrzeganie chińskiej bioetyki
(8:42) Skandal „modyfikowanych genetycznie dzieci”
(16:16) Tło regulacyjne i bioetyczne skandalu
(34:48) Badania na zwierzętach
(39:21) Testowanie kosmetyków na zwierzętach
Napisz do nas na: kontakt@maopowiedziane.pl
Podcast już nie wychodzi w czwartki i za każdym razem jak widzę odcinek przez chwilę gubię się w rzeczywistości 😂
no właśnie kosmetyki produkowane na zachodzie mimo, że jest zakaz tesotwania (jak w Europie) wykorzystują sobie tę sytuację i testują w Chinach, kłamiąc w żywe oczy kosumentom. Brawo zachód.
@@JD-ni4og Co Ty bredzisz.Pracuje w branzy kosmetologicznej i nie ma z tym problemu,bo przede wszystkim testy na zwierzetach nie ma zadnej wartosci dla ludzi
@@Ewelina2501
Oby tak było
@@Ewelina2501 właśnie, że ma. Ludzie na Zachodzie nie chcą kupować kosmetyków, które były testowane na zwierzętach.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie.
Ulubione słowo Weroniki (którą, podziwiam i uwielbiam) i Nadii: "generalnie". Za to u Piotra ulubiony zwrot to "de facto". Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek.
I notabene
@@nikolx5202 Dzięki, to mi umnknęlo.
Problem tego doktora to tylko to ze się przyznał do tego i sie chwalił. Gdyby tego nie zrobił, robil by to do dziś.
Prędzej czy później i tak by to wyszło i kara była by jeszcze większą
@@nikolx5202 Kiedyś pewnie tak ale raczej później. Chiny to nie zachodni świat - jest tam sporo więcej wolności i możliwości załatwienia spraw po cichu. By się to wydało musiał by się taki eksperyment nie udać i urodziło by się dziecko z wadami. To by mogło zakończyć ten proceder.
Ma ktoś linki do tych filmów
Biedne zwierzęta w tych Chinach😭
Fajny odcinek. Problem jest jednak na zupełnie innym poziomie. Wyścig o edycję DNA do celów wojskowych jest grą o sumie zerowej - państwo, które wygra zyskuje ogromną przewagę. Oficjalne oświadczenia nie zmienią tego w Chinach, jak też w innych krajach. Chińczycy mają ogromną pulę danych do badań i edycji . Tybetańczycy przykładowo mają naturalną zdolność do funkcjonowania przy deficycie tlenowym - dla wojska bezcenne. Pozdrawiam.
Sprawa karna za modyfikacje ludzkiego DNA?
Masakra.
A jakby kobieta chciala miec dziecko z okreslonym kolorem oczu?
W takich przypadkach mozliwosc modyfikacji DNA bylaby super rozwiazaniem.
Jesli chodzi o testy na zwierzetach to jestem wielkim przeciwnikiem.
Dlaczego zwierzeta maja cierpiec bo ludzie tak sobie zdecydowali.
Przeciez mozna zrezygnowac z tych testow na zwierzetach.
Niech testuje na ludziach. Skoro to preparaty dla ludzi to niech testuje sie je na ludziach (ochotnikach).
Pomimo bardzo zaawansowanych metod inżynierii genetycznej, które w tym momencie posiada ludzkość są zbyt mało dokładne żeby w sposób 100% bezpieczny zmienić geny odpowiadające za kolor oczu- ta cecha swoją drogą jest wilogenowa co jeszcze utrudnia tego typu modyfikacje i nawet obecnie wprowadzanie takich (i jakichkolwiek innych) zmian jest po prostu niebezpieczne dla organizmu.
A te ileś lat temu technologia była jeszcze mniej zaawansowana.
Moim zdaniem przy chińskiej obsesji piękna tego typu możliwość doprowadziłaby zaraz do tego że mielibyśmy „zaprojektowane”, perfekcyjne dzieci elit i „brzydkie” dzieci zwyczajnych ludzi. Łatwo mi sobie wyobrazić że ludzie z pieniędzmi chcieliby żeby ich dzieci miały podwójne powieki, wysokie nosy, idealny wzrost i idealnie białą cerę. Pytanie czy chcemy teraz w Chinach tworzy dwa osobne typy ludzi: zwykłych (biednych) i perfekcyjnych (bogatych).
I chyba mnie nie przekonuje argument że bogaci i tak robią sobie operacje.
@ w Chinach jak ktoś będzie miał pieniądze i odpowiednie dojścia to i tak to zrobi. W Chinach wiele przepisów jest sobie a życie sobie.
@
Jest to uważane za jedno z zagrożeń w związku z rozwojem technik inżynierii genetycznej (ale nadal jako pieśń przyszłości). Zresztą idealnie zobrazowane w filmie Gataka.
Co prawda nie były to manipulacje na zarodkach, ale jakiś czas temu testowano leki na zaawansowane choroby genetyczne, które podaje się ludziom dorosłym... I niestety wystąpiły nawet przypadki śmertelne. A Ci ludzie wiedzieli na co się piszą oraz efekt terapeutyczny był bardzo precyzjnie zidentyfikowany i przestrzegano wszystkich bardzo restrykcyjnych procedur bezpieczeństwa.
To, że się "udało" w przykładzie z odcinka było łutem szczęścia i nie ma żadnej gwarancji, że kolejna manipulacja genetyczna (mniejsza czy większa) na zarodkach "się uda".
@@JD-ni4og to że się uda było duże prawdopodobieństwo. Laboratoria robiące badania z tą techniką oceniają skuteczność na 60 - 70 procent.
fajnie się was słucha ale sami powiedzieliście że chiny mają cenzurę internetu tak to niby skąd macie takie informacje co naglę mogliście je znaleźć w necie?? tym chronionym wykastrowanym i wybielanym internecie co w nim tai się wszystkie wałki władzy bez podania źródeł skąd bierzecie informacje ten podcast można uznać za sf Zero źródeł skąd niby bierzecie dane do podcastu i dlatego nie bardzo jesteście jesteście żetelni
Przecież wszystkie te informacje są do znalezienia w zachodnim internecie. O doktorze He Jiankui pisały takie media jak Reuters, Guardian, BBC, CNN oraz journale naukowe Science i Nature. Bardzo łatwo wyszukać te informacje w zachodnim internecie, z którego i my je wzięliśmy.
Co więcej, o doktorze He jest dostępny duży artykuł na Wikipedii, która nie podlega cenzurze rzadu chińskiego 🤷🏻♀️
Wystarczy posiąść umiejetnosc korzystania z internetu oraz poprawnej pisowni,bo nie jestes wiarygodny😂
@@Ewelina2501 nie każdy ma na tyle czasu by przesiadywać non stop w necie istnieje coś takiego jak prawdziwe życie obowiązki praca rodzina
Ale ma wystarczająco czasu żeby napisać zaczepny komentarz o tym że jesteśmy nierzetelni niepoparty niczym poza "bo mi się wydaje"? ;)
Bardzo dziwne chiny to kraj gdzie nie ma szacunku dla ludzi i dla dzieci,skad bol dla eksperymentu pana He,,,,